Jakub ja jestem osobą, która jest chyba w odwrotnej sytuacji jak opisujesz. Trochę podróżowałem i zwiedzałem (prawie cała Polska, Norwegia, Kanada, 2 x Chorwacja, Izrael, 2 x Egipt, UK, Rosja, Węgry, Niemcy), jeździłem sporo konno na swoim koniu, uprawiałem kajakarstwo, turystykę górską (całe tatry, główny szlak sudecki i beskidzki, i wiele innych), sporo rowerem. Większość z dziećmi i żoną. A obecnie? Od kilku lat siedzę w domu (pracuję od 12 lat zdalnie) lub obok w hamaku na swojej 1ha działce i żyję życiem trochę poza tym co się wokół dzieje. Codziennie uprawiam z rodziną proste sporty jak spacery po lesie, bieganie, rowery. Majątkowo, to akumuluję, mniej wydaję (restauracje, ajfony, hotele, gry, itd), a więcej inwestuję w relacje z dziećmi, w działkę jak owoce, warzywa, a także w akcje, złoto, itd. Mnie znudziło już ciągle zwiedzanie pięknych gór, zabytkowych miast, kościołów, muzeów, koloseów, wodospadów, plaż. I to ciągłe pakowanie, rozpakowywanie, dojeżdżanie do lotnisk, organizowanie życia by dopasować się do wyjazdu. Może właśnie jest więcej takich ludzi jak ja, których już nie pociąga lub nigdy nie pociągało podróżowanie, uprawianie angażująych dużo czasu i pieniędzy sportów i wolą proste, tanie życie na swojej działce w pobliżu lasu do których nie dociera szum związany z covid, rozpadem strefy euro, atakiem na WTC, itd?
Właśnie to zauważyłem u przedsiębiorców. Napędza ich konsumpcjonizm i głód nowych wrażeń. Coraz lepsze jachty, coraz większe domy, egzotyczne wakacje, ciekawe imprezy. Podczas gdy większość przeciętnych ludzi martwi się ekologią, interesuje się minimalizmem, dba o środowisko, cynicznie patrzy na konsumpcjonizm. To zauważyłem odróżnia bogatych od biednych.
Kuba Midel bardzo mądry człowiek , bardzo dobrze pokazałeś pewien paradoks . Pieniądze to nie wszystko , ale wszystko bez pieniędzy to nic.. Warto to pamiętać
Pochodzę z rodziny gdzie wszyscy pracowali na etacie, od roku się edukuję i obecnie skończyłam spłatę kredytów konsumenckich i odkładam na pierwszy biznes.
Kuba . Jesteś człowiekiem jakich mało. Dzięk , że mogę się od Ciebie wiele nauczyć. Dajesz mega mądre rady i siłę na dalsze działania. Pozdrawiam i bawcie się dobrze w Bieszczadach. Nie zapomijcie wypić zdrowia z Panem ,który wypana węgiel . Wszystkiego dobrego !
Pierwszy HILTON opisywał kwestie pieniedzy w pamiętnikach i zadawał sobie pytania...co zrobią jego następcy. Pierwszy Rkefeller -tylko po kursie ksiegowości - swoje 5 (pięcioro) dzieci wysłał na studia ,w tym także córkę (co wówczas nie było oczywiste). Najstarsza órka TRUMPA włada 5 językami, w tym chińskim -mandaryńskim dokładnie...Pieniądz sie zarabia , w edukację - inwestuje..., wyedukowany -będzie umiał !
Kuba jesteś najlepszy. Twoje metody persfazjii sa zajebiście oryginalne i dobitne wielki szacun, dzięki za wszystko co robisz i całą wiedzę która się dzielisz. Pozdrawiam
mam wrażenie Kuba, że Ty zarabiasz na tym , że każesz innym wydawać ;)..buahahahah...geniusz biznesu - chłopaki - wydawajcie kase w mojej Akademii Bogactwa wtedy ja juz nic nie będe musiał robić ;) GENIALNY JESTEŚ. Ratujesz baranów przed samotnością i ubogacasz ich a oni za to płacą i się jeszcze cieszą - fajny układ. Popieram.
Fajnie, że pokazuje Pan obrazki jak dla dzieci. To łatwo zrozumieć. Nie ma w tym nic złego, czy wstydliwego. W ten sposób najlepiej uczyć się rachunkowości, która jest jedną z najważniejszych dziedzin nauki.
Przekazać dzieciakom soję wartości, dużo przytulać i się z nimi wygłupiać. Kochać swoją rodzinę ponad wszystko, być konsekwentnym ale nie tyranem. Równowaga biznes a rodzina. Każdy chce przekazać swoje wartości, ja w skrócie przekazuje swoje. Pozdrawiam
Powiem tak: Panie Kubusiu (bo sporo starszy jestem, a z drugiej strony podziwiam mądrość młodszego "znajomego" z YT); te Twoje tzw. skromnie "teoryjki" są tak bardzo prawdziwe, że dziękuję, i bardzo gratuluję.
Mądre podejście😊 Długo miałam przekonanie o tym, że bycie biznesowym, bogatym człowiekiem jest czymś w zasadzie przykrym. I raczej do szczęścia nie prowadzi. Teraz zmieniam to myślenie. Dzięki za inspiracje. I kobiety też Cię sluchaja😃 Myślę, że nie trzeba mieć kapitału, żeby słuchać Twoich wykładów, bo dla takich ludzi jest to pewna edukacja i wskazanie drogi. Możliwość poukładania sobie w głowie w sprawie finansów. Aby człowiek chciał do czegoś dążyć, wyjść poza swoje ramy, najpierw potrzebuje to sobie w ogóle wyobrazić, obyć się z tematem.
Bardzo ważne to, co Pan mówi o dzieciach, ich autentyczności i radości z małych rzeczy i właściwym ich nastawieniu do pieniędzy i zasobów rodzicow :) I to ważne, ze mówi ktoś taki jak pan. Nie jestem z branży, jestem pedagogiem, ale lubię ten kanał, gdyż jest mi bliski i rodzinnie i charakterologiczne Pana styl życia, lecz na pewno nie oglądałabym kolejnych filmików, gdyby nie dystans i lekka pokora (wobec zycia i wobec tego, co po prostu materialne, często ulotne, acz b. ważne :), które Pan pokazuje i promuje. pozdrawiam, życzę sukcesów i zdrowia.
Kuba, jesteś porządny ch łopak z Łodzi. 150 lat temu, może ktoś z Twojej rodziny przybył do tego miasta, ciężko pracował i został doceniony. Dlatego w Tobie ten gen, aby pracować, zwiększać swoją wiedzę, itd. Jesteś kimś kogo szanuję ogromnie, choć często słyszę "o, dorobkiewicz, poszczęściło mu się". Jest dokładnie tak jak Ty opowiadasz w filmie. Twoi przodkowie zrobili grubą robotę, abyś Ty miał możliwość spłodzenia dzieci, mieszkania w odpowiednim domu, wypraw w różne zakątki świata. To nie od Ciebie zaczyna się historia.
Panie Jakubie, Oglądam Pana filmy od 2 lat i w wielu kwestiach zmieniły one, pozytywnie, moje podejście do pracy, pieniędzy. Ubolewam, że kobiety znacznie rzadziej niż mężczyźni interesują się tematami przesiebiorczosci, niezależności finansowej...😑 Pozdrawiam serdecznie!
No to i ja dam Wam jedną życiową radę z własnego doświadczenia. Mając lat 32 stać mnie było kupić domek za gotówkę, ale padła decyzja o zakupie małego mieszkania w stanie deweloperskim i ambitny plan, że potem poszukamy działki i się wybudujemy. 3 lata później znowu stać mnie było kupić dom, ale kupiłem działkę i przymiarki do budowy. W tym momencie miałem już 3-letnie dziecko, a drugie w drodze. Szukanie działki, projektu, budowanie się, wybieranie tego wszystkiego i w końcu koszty, bo dom powyżej 200m2 dzisiaj już trudno nawet za milion wybudować. Dzisiaj mam już prawie 40 lat, wykańczam ten dom, przeróżne problemy, dwójka przedszkolaków na głowie .... koszty sumaryczne wszystkiego około 1,5 miliona, gdzie za milion można było kilka lat wcześniej kupić coś naprawdę super. Zamiast myśleć o pracy/rozwoju biznesu to ciągle ta budowa, budowa. Moja rada .... jak macie kasę, zostawcie ambicje odnośnie budowania własnego domu i szukajcie czegoś gotowego. Budowa: nigdy więcej. Szkoda czasu, stresu, a koszty mogą Was naprawdę niemile zaskoczyć.
Budowa domu ja to kwalifikuje do działu konsumpcja to raz i dwa lepiej skoncetrować sie za młodu na interesie szybko dochodowym a dom sobie kupić jak już będzie sie przelewało.
Nie myśl tylko o sobie i ciesz się ze dzieci mają gdzie sobie pobiegać bez pilnowania bo w bloku by Ci siedzialy cały czas z nosem w telefonie bo Ty byś nie miał czasu z nimi wyjść na zewnątrz . Z resztą zależy co kto lubi i jak został wychowany. Dla mnie dzieci powinny spędzać dzieciństwo na dworzu tyle ile tylko mogą. Biegać skakac cieszyc się a na technologie typu telefon dron hulajnoga przyjdzie czas. Wybudowanie domu samemu to też duży plus bo wiesz co masz i oczywiście wychodzi taniej niż kupno gotowca. Inni by się z tobą zamienili bez wahania a ty jeszcze narzekasz.
@@nbafan3288 ja tylko daję dobrą radę. Nie ma szans, że będzie taniej niż kupno gotowca. Teraz jest taka górka budowlana... Ci co wybudowali 5-10 lat temu i chcą sprzedać, to jeszcze nie pompują tak cen, bo i tak myślą, że sprzedają drożej niż wybudowali. Ci co budują teraz .... zobaczysz za kilka lat jak będą chcieli sprzedać nie taniej niż wybudowali. Ceny poszybują. Co do dzieci no właśnie. Ile miałbym więcej czasu dla nich w ostatnich kilku latach gdybym kupił gotowca, a tak to niby jestem przy kasie, a mieszkamy w M2, bo się zachciało samemu od podstaw budować, załatwiać formalności, szukać ekip, wydzwaniać za nimi, jeździć i coś doglądać, itp, itd.
Ja zleciłem wybudowanie jednej firmie, a wykończenie 3 różnym (tynki kto inny, ocieplenie kto inny, itd) 12 lat temu. Gdybym nie miał tyle czasu co wtedy miałem, to byłaby to masakra. Niby robią firmy ale tu jakiś problem, tu coś trzeba jeszcze przeanalizować, tu przyjechała ekipa z obsuwą, itd. Zgrać to wszystko, to był problem. No ale dom wybudowany na działce, którą się szukało w pobliżu lasu z dala od ludzi. A gotowce to różnie się znajduje.
Kolejny ciekawy odcinek Kuby! Mądre słowa o równowadze w życiu przynoszącej korzyści nam i naszym dzieciom ; zasada zlotygo środka. Wędka zawsze lepsza niż ryby. Cenne porady, które logicznie układają się w całość
"Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi Silni ludzie tworzą dobre czasy Dobre czasy tworzą słabych ludzi Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy" Cyt.: Phil Konieczny
Wystarczy sprawdzić czego żałują ludzie przed śmiercią lub w głębokiej starości; Każdy mówił ze pracował zbyt ciężko. Potem ze za mało miał dzieci. Często tez było o życiu nie tak jakby się chciało
Panie Kubo cudownie że bierze się Pan za edukację młodych ludzi , jest taki TEST , tata lub mama daje zadanie swojemu dziecku żeby mu pomódz podjąć decyzję czy się uczyć czy nie . dziecko musi wykopać dół szpadlem i łopatą 2m szeroki 2 m długi i 2 m głęboki , jeżeli to zrobi i nie podda się trzeba mu zadać pytanie ; czy wolisz kopać czy pokazywać innym gdzie mają kopać , ci kórzy nie podejmą takiego wyzwania nawet nie spróbują , kochani Rodzice macie duże prawdopodobieństwo że nie odetniecie ich od pępowiny do końca waszych dni .
Szkoda ze pan Kuba zapomniał wspomnieć o tym że jescze są dzieci gdzie nie każdy ma jedynaka tylko np. Trójka i jak to dzieci nie każdy ma, taki sam charakter i jak te dzieci dorastają nagle zaczynają ich interesowac majątki i później weź tu podziel firmę na 3 to nic z niej nie zostanie a jescze Ty Musisz z czegoś żyć. Jak wyznaczasz jednego co w tej firmie jest od początku to później ci co ich tam nie było i poszło swoją drogą lubią wyciągać łapę po nie swoje niezależnie od tego czy zarabiają dużo czy mało. Lubiom umniejszac wkład tego co jest tam całe życie byle tylko przeksbacic rodziców na swoją stronę a z tego co był z nimi całe życie zrobić najgorszego. Dzielić na 3 to sobie mogą Ci co mają 50 mln majątku a jak średnia firma to jak to rozwiązać? Dać im gotówkę ale ile? Dasz tule to powiedzą ze za mało bo firma warta 10 razy więcej dasz im dużo to sam nie będziesz mial ani grosza oszednosci. Według mnie zarządzać samemu i za wczasu uświadomić rodzeństwo czy chcą tu zostać jak powiedzą ze nie od razu notariusz podposanie się zrzeczenia dziedziczenia ewentualnie jakąś małą rekompensata Pieniężne na, start i tyle bo później są kwasy. Zaczyna się wypominanie ze ty siedziałeś u rodziców że nikt cie w pracy nie poniżał że ja musiałam robić coś poniżej kwalifikacji ze tamto siamto i owamto. Jeżeli nikt nie chce zostać to po prostu miec firmę do śmierci i dopiero po śmierci niech się dziela po równo ale to znowu jest tak że ktoś lubi bardziej to dziecko a drugi rodzic to i znów robi się problem. Jedno mogło się za dzieciaka urodzić chore przez to ciezej. Było u niego z nauką. Po czasie oczywusiscie rodzeństwo o tym zapomina i pokazuje że to oni musieli się ciężko uczyć itd. Majątki to jest bRdzo często dużo problem w, wielu rodzinach. Dużo łatwieje mają w tej kwestii ludzie kroctych rodzice mieszkają w bloku na 50 metrach praciwali całe życie na etacie i nawet jakby chcieli się czymś podzielić z dziećmi to nie mają z czego bo ich oszednosci życia wynoszą powiedzmy marne 80 tys zł i chcą je sobie zostawić na czarna godzinę więc podsumowując autorze jeszcze jesteś za młody i masz za małe dzieci żeby mówić jak te sytuację rozwiązać bo kor być tak że przez ten swój pokazny majatek jeszcxe będziesz miał wiele problemow stworzonych przez własne dzieci.
Opisana sytuacja to chyba wynik kiepskiego wychowania (podejście do siebie i wzajemna zazdrość/zawiść) i nie przygotowania firmy do sukcesji - przecież spółka z łatwością może mieć np. 4 udziałowców, a jej właściciele nie koniecznie muszą zajmować się czynnościami operacyjnymi jeśli są odpowiedni managerowie. W przypadku dobrze prowadzonej średniej firmy są spore szanse, że część pracowników pracuje długo, dobrze ją zna - jeśli chcą mogliby rozwijać się w stronę zarządzania tą firmą, a premie mogą np. dostawać w akcjach / udziałach, żeby mieć interes we wzroście przedsiębiorstwa...
@@loonatic90 ale co da spółka? W spółce też się dzieli udziały. To że ty założysz spółkę i jednemu dasz 51 procent a pozostałym po 24.5 to nie znaczy ze oni będą z tego faktu zadowoleni i w tej kwestii spółka będzie jescze większą patologia bo ci dwaj będą robić wszystko żeby ta spółkę rozjebac i najgorsze że będą mieć ku temu mozliwosci a nawet jak im się nie uda to zawsze będą mącic kręcic byle tylko ten co ma więcej miał przez nich więcej nerwów. Jak dasz każdemu po równo to znowu będzie to nie fair dla tego co był tam od początku. Tak jak mówiłem najlepiej nie dawać nikomu i pozniej spółka każdemu po 1/3 wtedy będzie duże prawdopodobieństwo że nikt nie będzie miał obiekcji że ten dostał mniej czy więcej albo że ten mal wkład większy a ten mniejszy w rozwój Chobiaz pozniej mogą zacząć się takie akcje że ten więcej się angażuje a, ten mniej mimo że się wcześniej zgadzali może się trafić żona pijawka jednego z nich i skłóci wszystkich. Najlepiej na samym początku oznajmic tym co idą świat że dostaną tyle i tyle i mają zrzec się dziedziczenia i jakich koleiem rozcczen co do firmy która prowadzi jeden z rodzeństwa albo nie dawać nikomu nic na końcu sprzedać i kasę podzielić po równo lub ugadac się na odkupienie udziałów w ratach chociaż jak 1/3 udziałów warta będzie z 10 mln zł to kie wiem czy komukolwiek będzie chciało się pół życia spłacać brata czy siostrę raczej wziąść co swoje i rozwijać z mniejszego pułapu ale bez pętli.
Dokładnie Czas! Mam 27 Lat i z dnia na dzień widzę po sobie jak cenny i ważny jest mój czas! Dzięki za Materiał Kuba ❤️Kocham twoje materiały 👈 Realny pogląd na sytuację 👈 Analizuje własne otoczenie👈 Pozdrawiam!!!🥇
Przyszłość naszych dzieci zależy od tego jakie wartości im przekażemy ! Warto z dziećmi rozmawiać i po pewny czasie stać się więcej przyjacielem jak rodzicem . Nauka i praca , szacunek dla drugiego człowieka i pracownika , nauka samodzielności i oszczędności .
Skąpienie na pracownikach czy klientach jest ok. Lubię Cię słuchać, ale takie podejście to jest zwykła januszerka biznesowa. Pogoń za marżą i zastanawiam się gdzie jest sufit, że będzie wystarczająca? Hawking miał rację ludzie są mega chciwi i nigdy nie będzie im dosyć. Druga sprawa ta ciągła nobilitacja przedsiębiorców tak jakby każdy był mężem stanu i super człowiekiem... Dobrze wiesz, że jest wielu kombinatorów, wyzyskiwaczy i oszustów wśród przedsiębiorców... Doklejanie im skrzydeł bo prowadzą biznes to chyba lekka przesada. Żeby nie było, cenię to co robisz i to nie jest hejt.
@@rdfdfgh200 Sorry, ale chyba kompletnie nie rozumiesz o czym autor kanału mówi. Odmów "modlitwę polaka" zrezygnuj z subskrypcji ,oszczędzisz sobie nerwów i do końca życia będziesz wierzył w to, kto jest winny Twojej biedy.
W biznesie chodzi o to, żeby zarobić jak najwięcej, tak jak w sporcie chodzi o to, żeby pokonać wszystkich rywali. Jeśli zapłacenie pracownikowi mniej zwiększa że rentowność biznesu, to znaczy, że takie wynagrodzenie jest dobrze dopasowane do rynku. Czasami zapłacenie więcej się opłaca, bo zwiększa motywację lub efektywność i wtedy jest to wskazane. Jednym slowem: dobry pracownik może i powinien się cenić ale nikt nie będzie przepłacać, więc pracownicy słabi i przeciętni zarabiają słabo i przeciętnie.
O to święta prawda co mówisz. Ja też mam zamożnych rodziców ale nigdy od nich w młodym wieku nic nie dostałem. Nawet na studia prawnicze musiałem kombinować jak zdobyć kasę. Ten głód powoduje chęć pracy i przedsiebiorczość. Ten wstęp historyczny mega
Wszystko co Kuba porusza w filmiku opisane jest dokładnie w książce opartej na wieloletnich badaniach ‚Sekrety amerykańskich milionerów’. Wniosek z książki - przekazujesz majątek dopiero kiedy dzieci są emocjonalnie i finansowo dojrzałe tak ok 40 roku życia. Kuba uwielbiam Twoje materiały , kiedyś dołączę do Waszego klubu, jeszcze troszkę mi brakuje. Trzymajcie się
Dzięki za rozgrzeszenie. W ostatnich latach za to co wydałem na podróże z żoną i dzieciakami można by postawić dom lotnisko w Male czy Dubaju znam dużo lepiej jak Okęcie i w żadnym przypadku nie żałuję bo straconego czasu nie odkupie za żadne pieniądze.
lubie ogladac twoj kanal i co do tytulu filmu. jest on w przypadku rzeczywistosci polskiej nie adekwatny. np. mam 30 lat ciezko pracuje, natomiast pokolenie moich rodzicow czesto cale zycie przepracowala w urzdach , lub w mundurowkach i oni tam zarabiali naprawde dobrze. Tacy ludzie co cale zycie przepracowali w firmie panstwowej nie sa biedni i maja strasznie najebane w glowie, ciezko nazwac ich zapracowanymi a raczej uprzywilejowanymy czyli takimi ktorym sie "nalezy". Jest to patologia sama w sobie ktora nie rozumie obecnego swiata, dlatego w polsce na scenie politycznej dominuja partie socjalne bo wiekszosc ludzi w polsce uwaza ze im sie nalezy, jedni z nich maja majatki duze inni mniejsze
Podobnie jest w korporacjach i robieniem kariery. Parcie na karierę i na awanse powoduje że z dobrzy managerowie stają się korporacyjnymi męczennikami... Mimo że wielu nie musi to dalej ciśnie... Droga do nikąd. Jadą na wakacje na 2 tygodnie z laptopem służbowym, pierwszy tydzień jeszcze myślą o robocie a drugi tydzień już myślą o robocie.. Żyją gorzej niż kasjerka z biedronki..
I masz racje i jej nie masz, cudownej recepty nie ma każdy jest inny I ma inne priorytety. Jeden uważa ze trzeba używać życia póki jest zdrowie a inny uważa że trzeba pracować póki jest zdrowie i siły.
Najlepszym przykładem była moja rodzina. Co dziadkowie zarobili to dzieciaki roztrwoniły. Tak więc znam z autopsji... równowaga to podstawa. Pozdrawiam
Jak te wskazówki odnieść do wieku 4-10? Dylemat: kupowanie, kieszonkowe, słodycze, zabawki. Zabawki tylko na okazję, słodkie po obiedzie raz w tygodniu, reszta za ultraskromną tygodniówkę lub jak ktoś z rodziny da lub wymyśli sposób na zarobek, czy samemu dawać płatne "zadania bojowe"? Jak wtedy nie zabić ducha pomagania sobie w rodzinie np. matce w sprzątaniu domu?
"Geny czy wychowanie" J. R. Harris - bardzo polecam. Obala mity nt. wpływu "domu rodzinnego" na dzieci. Przyklad z jej książki : dzieci rodziców gluchoniemych mowią, jak wszystkie inne. Wg mnie im szybciej porzucimy myśl o tym, że mamy jakiś szczególny wpływ na wychowanie naszych dzieci, tym szybciej rodzicielstwo stanie się przyjemnością.
Dziękuję 💗 tak właśnie zaczęło mi się wydawać...bo wychowuje dzieci tak samo a każdy jest inny w charakterze więc... racja. Cis w tym jest... Nie mamy wpływu...
Całkiem ciekawy wykład . Mam tylko jedno pytanie . Zadbałeś o swoje cielesne życie całkiem dobrze , i zaspokajasz swoje wszystkie pożądliwości , a pomyślałeś kiedyś o tym , co się stanie , gdy nagle czy nie nagle odejdziesz z tego świata ?. Gdzie trafisz drogi przyjacielu ?. Czy jesteś gotowy , na , niedługo przyjdzie na świat ?. To życie tutaj na ziemi jest jak chwilą w porównaniu z wiecznością. Twój duch nie umiera . Czy wiesz , gdzie trafisz ,gdy opuścisz ciało ?. Czy zatroszczyłeś się o życie duchowe , bo przecież tam, gdzie trafisz po opuszczeniu swego ciała , będziesz na wieki wieczne . Pozdrawiam i błogosławię.
A Ty wiesz czy tylko wierzysz? Urodziłeś się tu w PL. Urodziłbyś się w Iranie to na 99% wierzyłbyś w Allacha i tam byś przekonywał wszystkich materialistów by zadbali o życie duchowe z Allachem, urodziłbyś się w Japonii to na 99% byłbyś Buddystą i tam wszystkich materialistów ... Mam dalej wymieniać czy już ogarniasz temat?
@@marcin__k Witam Cię mój drogi przyjacielu . Ja to pytanie zadałem właścicielowi tego filmu , ale skoro już zapytałeś , to odpowiem . Wiem i wierzę . Może zapytasz; na jakiej podstawie ? . Doświadczyłem to na własnej skórze, kiedy 1. sierpnia .2014 roku około godziny 17;30 w moim pokoju przemówił do mnie Bóg . A tak na marginesie , to skąd wiesz , kogo miałem na myśli , przecież nie wymieniłem żadnego imienia ?. Pozdrawiam i błogosławię.
Ciekawy materiał. Jako dwudziestosiedmioletni, przypadkowy widz pragnę dodać, że w dzisiejszym świecie zarobki (pracowałem w różnych instytucjach i firmach, dotąd nie mam doświadczenia z własną działalnością) bardzo często są oderwane od pracy. Dla wielu młodych ludzi własna działalność może być jedynym sposobem, żeby się realnie sprawdzić w sferze zawodowej. Od dziecka mi powtarzano, że własne ciężko zarobione pieniądze zupełnie inaczej się traktuje. Mam wrażenie, że to nieaktualne. Duże korporacje pozamieniały się w urzędy. Zarabianie na stanowiskach eksperckich i średniego szczebla daje mi osiem razy większy zarobek (nie uwzględniając co prawda kilku lat inflacji), niż praca na podstawowych stanowiskach przy obsłudze klientów hotelu lata wcześniej, a kosztuje 80% mniej wysiłku.
zawsze trochę gardziłem takim gadaniem, ale Pan wydaje się w miarę autentyczny i widać że było zapracowane na to wszystko i fajnie się ogląda, chociaż pewnie nic więcej niż oglądanie z tego nie wyniknie xD
Jeśli przekreślasz plany już na samym początku to by Cię zmotywować wejdź ba kanał Krzyśka Króla Wyzwanie 90 dni po kilku filmach przestaniesz tak zle myslec o sobie i przekreślać się z góry. Pozdrowionka
Bardzo ważny temat. "Tylko mądrzy rodzice mają mądre dzieci". Ostatnie 3-4 lata dzieci i młodzież to już pokolenie stracone. W Polsce zauważam coraz większy analfabetyzm, co uważam za działanie celowe. Teraz wszytko zależy od rodziców. Jeżeli wezmą się za naukę i wychowanie swoich dzieci będzie jeszcze dla nas nadzieja. Niestety plandemia pokazała jak płytko myślące, leniwe i manipulowalne społeczeństwo mamy. Codziennie mam okazję obserwować rodziców i ich dzieci. Często powtarzane "bezstresowe wychowanie" za którym kryje się fatalne w skutkach prowadzenie dzieci nie jest tylko hasłem ale rzeczywistością. Młodzież nie potrafi pracować, nie chcą pracować, nie posiadają żadnych umiejętności, obowiązków, są niecierpliwi. Jeżeli plany światowe dochodu warunkowego się zrealizują, te 'stracone' pokolenia pociągną nas na dno. Dodatkowo coraz więcej społeczeństwa jest autystykami, ukrytymi zespołami Aspergera, posiada zaburzenia osobowości, które utrudniają życie społeczne. Owe bananowe dzieci stracą majątki swoich rodziców. Krew mnie zalewa jak widzę dzieci dofinansowywane, ubierane w światowe marki, jeżdżące drogimi autami, młodocianych gadżeciarzy którzy wszytko otrzymują ZA NIC. Nie ma sytemu kar i nagród, jest tylko nagradzanie. Nagradzanie lenistwa, obiboctwa, lansu, konsumpcjonizmu, pozerstwa, lekkoduchostwa, braku odpowiedzialności i poczucia "wszytko mi się należy bo tak!" Wina leży oczywiście po stronie rodziców. Syn znajomych wydaje każdy zarobiony grosz na podróże, potem bierze pieniądze od rodziców na zapłacenie rachunków. Stwierdził, że nie będzie oszczędzał na własne 'M' bo jak rodzice umrą to i tak cały ich majątek trafi w jego ręce (więc po co się wysilać?!). NA miejscu tych rodziców duży dom zamieniałabym na starość na małe mieszkanko, a za odzyskane, ciężko wypracowane przez całe życie pieniądze przeżyłabym przygodę życia. W Polsce pokutuje przekonanie, że trzeba mieć majątek żeby przekazać go takim niewdzięcznym dzieciom... Tymczasem dzieci powinno się uczyć że ten majątek nie należy do nich ale do ich rodziców i co mają robić żeby w przyszłości też taki lub lepszy sobie zbudować. Ciężka lekcja zmiany mentalności rodzicielskiej przed polakami.
Co jak co ale pszy ilosci debili na tej planecie autyzm tylko wymaga naucznia inaczej i nie traktowania jak masa ludzka a jestes my wstanie lepiej moralnie funkcjonowac (ps Polski jest mojim ostatnim jezykiem)
I jeszcze dla zasięgu - Kuba nie martw sie tak wiekiem..masz 38 lat a ja mam powiedzmy o 15 więcej. Dalej jeżdżę na motocyklu i po świecie i robie dokładnie wszystko to co w Twoim wieku. Trzeba tylko dbac o siebie i mieć....dobre geny.
Tutaj dobrze ujęte zagadnienie "więźniowie swoich pieniedzy" w ujęciu osób, które zarabiają, ale boją się wydawać na siebie. Zauważyłem to u wielu rozwijających się przedsiębiorców, że kierują się chęcią zdobywania luksusów i korzystania z życia. Zarabiają więcej, nie tylko dlatego, że mają rodziny, ale również chcą te rodziny np zabrać rejsem na Karaiby, a nie nad polskie morze. Chcą z kumplami pojechać do ekskluzywnego spa, a nie do pubu na piwo. Chcą kupić buty od Gucciego, a nie sandały z Deichmanna. To jest pewnego rodzaju zmiana myślenia o dobrach luksusowych. Przeciętnym ludziom wmawia się, że świat się kończy, konsumpcjonizm jest pusty, trzeba dbać o planetę. Nie zjesz drogiego steka, bo przecież mięso nie służy planecie. Nie polecisz samolotem, bo przecież zanieczyszcza środowisko. I tak dalej, i tak dalej. Bogaci nie mają z tym problemu. Chcą i czują, że są tego warci. Ja nadal się uczę tej postawy i próbuje znaleźć równowagę między dbałością o planetę, ale nie odmawianiem sobie przyjemności, które też przecież kosztują często ogromną pracę ludzi z krajów trzeciego świata. Jak wielu z Was ma takie wyrzuty sumienia, że pijąc ekskluzywna kawę zastanawia się, że zbierana ona była przez dzieci, lub kobiety, na ich ziemi, które w zamian za ciężką pracę otrzymują skromny posiłek?
Zamiast dobrych wzorców od moich rodziców, otrzymałem tylko ich kompleksy. Zamiast zająć się moim słabym zdrowiem, to słyszałem tylko przytyki, że "masz być taki sam, jak inni ludzie". W tym chorym kraju zarozumiali lekarze nie potrafią wyleczyć głupiego zapalenia żołądka. Walenie głową w mur.
Kuba -pomyśl,wylicz z jakich dotacji powstał w USA - STANFORD i dlaczego ? W co zainwetowali naprade bogaci ,ci którzy pomysleni o przyszłosci ludzi,kraju,krain ... A co robią,co zrobioli szpanerscy milionerzy ,miliarderzy wokół ciebie - gdzie polski STANFORD,Harvard? Gdzie polska Liga Bluszczu ?
Nie zapominajmy że w pl, nie wybudujesz sobie od tak szkoły i będziesz uczył co tam chcesz. Jest sporo wymagań prawnych i program nauczania, który wymusza nauczanie wielu starych lub bezsensownych rzeczy. Problemem jest, że Polacy traktują wykształcenie, przez pryzmat zakuj, zdaj, zapomnij, tylko żeby mieć papierek. Później płacz bo, pracodawca oprócz papierka oczekuje umiejętności i chęci. Dodatkowo na każdego studenta jest kasa i trzyma sie nawet słabych studentów na polskich uczelniach. To uczelnia gdzie za naukę trzeba było by płacić i nauczyciele by trzymali poziom, szybko by zbankrutowała, bo mamy za mało majętnych ludzi. Zapomnieliście, że w czasach Rockefelerów/Hiltonów nie było antykoncepcji i nawet jak by chcieli mieć mniej to nie było to takie proste do zaplanowania jak teraz. Także wyliczanie kto ile miał/ma dzieci jest poprostu bezsensu.
Napewno nalęży nauczyć dzieci wartości pracy , zarabiania, spełnienia czegoś za zarobione *grosze*. Pozostaje wybór kształcenia vel zawodu,bo kolejne pokolenie moze iść własną drogą, zupełnie inną od rodzcielskiej ścieżki ! Bywa naklanianie dzieci do *dobrych zawodów*(lekarz,prawnik *) ale potem mamy nieudaczników od medycyny po prawo,wieć lepiej dac wybór następnemu pokoleniu !
100% prawda albo wlozone pieniadze przez 5 lat na super studia a dziecko na koniec mowi ale ja nie chce tego robic wiec dajcie dzieciom wybor jak wybiora zle to sie naucza , jak zawalczyc o swoja przyszlosc i trzeba powiedziec dzis You Tuber zarabia nie czesto wiecej niz lekarz co nie jest akurat chyba fajne ale to zweryfikuje pokolenie juz naszych wnukow
@@beatada-ska7160 Pieniądze to nie wszystko,masz z bliska Osmana przyklad, dot.Roberta Gryna - chlopiec wpadł w depresję, nagrał parę iditycznych video, gdzie widać potrzebę psyhiatry..Moze Gryn pozbiera sie dopiero po wyjazdach z grupą Midela. przyklad **kariiery** bez ułozonegożycia osobistego =chaos,baby,głupoty i przersyt Wykształcenie ludziom zostaje, gdyt raca w powodzi wszystko jak w 2021r./1997..
@@beatada-ska7160 Zanim dziecko dotrze do stdiów jest ważniejszy czas;wartości w rodzinie,uczenia posługiwania się pieniądzem, uświadamianie jak i po co sie zarabia,a poza tym bez sportu jakiegoś i obowiążków-psychika się rozleci.Dziś dzieciom daje się wejście do sklepu i hulaj dusza z taty/mamy portfela,a te dzieci mają 4, 5, 6 itd lat dopiero= brak opamietania rodziców i wychowania spokojniej ,skromniej,inaczej nie tylko hura zakupowo-zabawkowo.Zamiast rodziców bywają opiekunki, bo musi być 2 lub 3 auta,dom ponad 300m2 i wakacje za granicą co roku..Ale nie ma czasu na rozmowy...
To ja w wieku 51lat jestem starcem dla Ciebie, tyle że jestem caly czas aktywny ostatnio przebiegłem 120km w zawodach po górach, w sobotę byłem na zawodach na 10km 2 miejsce w kat , wczoraj dojechałem do szklarskiej w 2,5 Szrenica w dwie strony... STYL ŻYCIA ODŻYWIANIA I AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Ciężkie czasy tworzą bardzo zaradnych ludzi, lekkie - nieudaczników. A jakie mamy dziś czasy? "Jedyną trwałą przysługę, jaką rodzic może wyświadczyć swojemu dziecku jest pomóc mu, aby mogło pomagać samemu sobie" Napoleon Hill 1928
Przy całym szacunku do autora ale czy tylko mi się wydaje, że temat "dużo zarabiasz ale nie umiesz z tego korzystać, w pewnym momencie lepiej konsumować zyski" jest wałkowany w każdym filmie? Pozdrawiam, no hate, only Q :D
Oni naprawdę nie wiedzą jak z tego korzystać , za małolata zasuwali i żyłowali na wszystko, nie balowali, nie wyszaleli się itd. a po 30 czy 40 się obudzili i chcą nadrobić ale to już nie to samo. Jeżdżą wydają kasę czy tam uprawiają modne sporty sami nie wiedząc czy to sprawia im zadowolenie ale czasu nie cofną. Po zarobieniu górki pieniędzy nie mają celów i tak to się kręci, jak to się kiedyś mówiło szukają ch.... do d.... Pieniądze same w sobie nic nie dają , taki lansik że się je ma i to duzo to już nie te lata może 20 lat temu jak bieda z komuny wyszła. Dziś kasjerka z bierdornki może tak czas spędzać jak ci "milionerzy". Gość dobrze wyczuł że ludzie mają kase ale nie mają z kim jej wydawać więc stworzył klub dla takich osobników i jeszcze coś tam przytuli. Smutne to wszystko sie jak się na to patrzy , jednak charakteru , wyboraźni czy też jaj nie można kupić czy też się dorobić.
Nauczyć dzieci od najmłodszych lat ze nie ma nic za darmo . Poczynając od obowiązków w domu oraz współpracy . Mam trójkę dzieci , które większość czasu wychowałam sama . Dwójka po studiach i pracuje , jest na swoim i pnie się w górę . Najmłodsza nie tylko ma dobry wzorzec w postaci obserwacji starszego rodzeństwa i mądrych rozmów , lecz również mnie jako osoby pracowitej i która sama doszła do tego co ma . Niezależność kobiety to ważna cecha
Za młodu tracimy zdrowie dla pieniędzy, a na starość tracimy pieniądze dla zdrowia.
@Pan Pan Mam zasadę. Jem łyżeczką, a nie chochlą.
@Pan Pan a co się stało jeśli można wiedzieć i co robiłeś?
Bardzo MADRY komentarz👍
@@m-wo1958
👍😁
@Pan Pan psycha siadła? Dobrze rozumiem i sila?
Jakub ja jestem osobą, która jest chyba w odwrotnej sytuacji jak opisujesz. Trochę podróżowałem i zwiedzałem (prawie cała Polska, Norwegia, Kanada, 2 x Chorwacja, Izrael, 2 x Egipt, UK, Rosja, Węgry, Niemcy), jeździłem sporo konno na swoim koniu, uprawiałem kajakarstwo, turystykę górską (całe tatry, główny szlak sudecki i beskidzki, i wiele innych), sporo rowerem. Większość z dziećmi i żoną. A obecnie? Od kilku lat siedzę w domu (pracuję od 12 lat zdalnie) lub obok w hamaku na swojej 1ha działce i żyję życiem trochę poza tym co się wokół dzieje. Codziennie uprawiam z rodziną proste sporty jak spacery po lesie, bieganie, rowery. Majątkowo, to akumuluję, mniej wydaję (restauracje, ajfony, hotele, gry, itd), a więcej inwestuję w relacje z dziećmi, w działkę jak owoce, warzywa, a także w akcje, złoto, itd.
Mnie znudziło już ciągle zwiedzanie pięknych gór, zabytkowych miast, kościołów, muzeów, koloseów, wodospadów, plaż. I to ciągłe pakowanie, rozpakowywanie, dojeżdżanie do lotnisk, organizowanie życia by dopasować się do wyjazdu. Może właśnie jest więcej takich ludzi jak ja, których już nie pociąga lub nigdy nie pociągało podróżowanie, uprawianie angażująych dużo czasu i pieniędzy sportów i wolą proste, tanie życie na swojej działce w pobliżu lasu do których nie dociera szum związany z covid, rozpadem strefy euro, atakiem na WTC, itd?
Gratuluję wyboru. Ustaliłeś własciwe priorytety i tak trzymaj.
Właśnie to zauważyłem u przedsiębiorców. Napędza ich konsumpcjonizm i głód nowych wrażeń. Coraz lepsze jachty, coraz większe domy, egzotyczne wakacje, ciekawe imprezy. Podczas gdy większość przeciętnych ludzi martwi się ekologią, interesuje się minimalizmem, dba o środowisko, cynicznie patrzy na konsumpcjonizm. To zauważyłem odróżnia bogatych od biednych.
Kuba Midel bardzo mądry człowiek , bardzo dobrze pokazałeś pewien paradoks . Pieniądze to nie wszystko , ale wszystko bez pieniędzy to nic.. Warto to pamiętać
Jak ja kocham tego człowieka za jego mądrość i chęć jej przekazania. Płakałem oglądając ten film. "Bierzcie i uczcie się a będzie wam dane."
Pochodzę z rodziny gdzie wszyscy pracowali na etacie, od roku się edukuję i obecnie skończyłam spłatę kredytów konsumenckich i odkładam na pierwszy biznes.
Kuba . Jesteś człowiekiem jakich mało. Dzięk , że mogę się od Ciebie wiele nauczyć. Dajesz mega mądre rady i siłę na dalsze działania. Pozdrawiam i bawcie się dobrze w Bieszczadach. Nie zapomijcie wypić zdrowia z Panem ,który wypana węgiel . Wszystkiego dobrego !
Pierwszy HILTON opisywał kwestie pieniedzy w pamiętnikach i zadawał sobie pytania...co zrobią jego następcy. Pierwszy Rkefeller -tylko po kursie ksiegowości - swoje 5 (pięcioro) dzieci wysłał na studia ,w tym także córkę (co wówczas nie było oczywiste). Najstarsza órka TRUMPA włada 5 językami, w tym chińskim -mandaryńskim dokładnie...Pieniądz sie zarabia , w edukację - inwestuje..., wyedukowany -będzie umiał !
¹
Ja mam 50 lat i słucham twoje audycje !!!Pozdrowienia z USA 🇺🇸
Ja tez słucham i wyciągam wnioski
Pozdrawiam z USA
Kuba jesteś najlepszy. Twoje metody persfazjii sa zajebiście oryginalne i dobitne wielki szacun, dzięki za wszystko co robisz i całą wiedzę która się dzielisz.
Pozdrawiam
Wiecej filmow o tej tematyce. Dziękuję że jestes I dzielisz się tym z Nami.
mam wrażenie Kuba, że Ty zarabiasz na tym , że każesz innym wydawać ;)..buahahahah...geniusz biznesu - chłopaki - wydawajcie kase w mojej Akademii Bogactwa wtedy ja juz nic nie będe musiał robić ;) GENIALNY JESTEŚ. Ratujesz baranów przed samotnością i ubogacasz ich a oni za to płacą i się jeszcze cieszą - fajny układ. Popieram.
Super film wielkie dzięki Kuba 👍 dokładnie lepiej nauczyć dziecko zarabiać niż dawać super myśl, dzięki
Fajnie, że pokazuje Pan obrazki jak dla dzieci. To łatwo zrozumieć. Nie ma w tym nic złego, czy wstydliwego. W ten sposób najlepiej uczyć się rachunkowości, która jest jedną z najważniejszych dziedzin nauki.
Przekazać dzieciakom soję wartości, dużo przytulać i się z nimi wygłupiać. Kochać swoją rodzinę ponad wszystko, być konsekwentnym ale nie tyranem. Równowaga biznes a rodzina. Każdy chce przekazać swoje wartości, ja w skrócie przekazuje swoje. Pozdrawiam
Przekazać dzieciakom* Pozdrawiam.
Nie przekazuj im zasad ortografii
@@sialabalabumsialabalabum3567 Na pewno przekaże im jak nie pisać komentarzy, które nic nie wnoszą (przykład twojego komentarza).
@@sylwestro9900 czyli jednak mój komentarz coś znaczył :)
@@sialabalabumsialabalabum3567 Nie zmarnowałeś okazji by komuś do...ać. Smutne życie.
Powiem tak: Panie Kubusiu (bo sporo starszy jestem, a z drugiej strony podziwiam mądrość młodszego "znajomego" z YT); te Twoje tzw. skromnie "teoryjki" są tak bardzo prawdziwe, że dziękuję, i bardzo gratuluję.
Mądre podejście😊 Długo miałam przekonanie o tym, że bycie biznesowym, bogatym człowiekiem jest czymś w zasadzie przykrym. I raczej do szczęścia nie prowadzi. Teraz zmieniam to myślenie. Dzięki za inspiracje. I kobiety też Cię sluchaja😃 Myślę, że nie trzeba mieć kapitału, żeby słuchać Twoich wykładów, bo dla takich ludzi jest to pewna edukacja i wskazanie drogi. Możliwość poukładania sobie w głowie w sprawie finansów.
Aby człowiek chciał do czegoś dążyć, wyjść poza swoje ramy, najpierw potrzebuje to sobie w ogóle wyobrazić, obyć się z tematem.
Bardzo ważne to, co Pan mówi o dzieciach, ich autentyczności i radości z małych rzeczy i właściwym ich nastawieniu do pieniędzy i zasobów rodzicow :) I to ważne, ze mówi ktoś taki jak pan. Nie jestem z branży, jestem pedagogiem, ale lubię ten kanał, gdyż jest mi bliski i rodzinnie i charakterologiczne Pana styl życia, lecz na pewno nie oglądałabym kolejnych filmików, gdyby nie dystans i lekka pokora (wobec zycia i wobec tego, co po prostu materialne, często ulotne, acz b. ważne :), które Pan pokazuje i promuje. pozdrawiam, życzę sukcesów i zdrowia.
Kuba, to jest Twój najlepszy film. Powinni go puszczać w szkołach. Zmusiło mnie to rozplanowania rozmowy z dzieckiem. Dziękuję.
Kuba, jesteś porządny ch łopak z Łodzi. 150 lat temu, może ktoś z Twojej rodziny przybył do tego miasta, ciężko pracował i został doceniony. Dlatego w Tobie ten gen, aby pracować, zwiększać swoją wiedzę, itd. Jesteś kimś kogo szanuję ogromnie, choć często słyszę "o, dorobkiewicz, poszczęściło mu się". Jest dokładnie tak jak Ty opowiadasz w filmie. Twoi przodkowie zrobili grubą robotę, abyś Ty miał możliwość spłodzenia dzieci, mieszkania w odpowiednim domu, wypraw w różne zakątki świata. To nie od Ciebie zaczyna się historia.
Mega wnioski i życiowa mądrość. Dzięki Kuba! :)
Panie Jakubie,
Oglądam Pana filmy od 2 lat i w wielu kwestiach zmieniły one, pozytywnie, moje podejście do pracy, pieniędzy.
Ubolewam, że kobiety znacznie rzadziej niż mężczyźni interesują się tematami przesiebiorczosci, niezależności finansowej...😑
Pozdrawiam serdecznie!
No to i ja dam Wam jedną życiową radę z własnego doświadczenia. Mając lat 32 stać mnie było kupić domek za gotówkę, ale padła decyzja o zakupie małego mieszkania w stanie deweloperskim i ambitny plan, że potem poszukamy działki i się wybudujemy. 3 lata później znowu stać mnie było kupić dom, ale kupiłem działkę i przymiarki do budowy. W tym momencie miałem już 3-letnie dziecko, a drugie w drodze. Szukanie działki, projektu, budowanie się, wybieranie tego wszystkiego i w końcu koszty, bo dom powyżej 200m2 dzisiaj już trudno nawet za milion wybudować. Dzisiaj mam już prawie 40 lat, wykańczam ten dom, przeróżne problemy, dwójka przedszkolaków na głowie .... koszty sumaryczne wszystkiego około 1,5 miliona, gdzie za milion można było kilka lat wcześniej kupić coś naprawdę super. Zamiast myśleć o pracy/rozwoju biznesu to ciągle ta budowa, budowa. Moja rada .... jak macie kasę, zostawcie ambicje odnośnie budowania własnego domu i szukajcie czegoś gotowego. Budowa: nigdy więcej. Szkoda czasu, stresu, a koszty mogą Was naprawdę niemile zaskoczyć.
Ty chciałeś za gotówkę a większość buduje to wszytko na kredycie. To jest dopiero chore!
Budowa domu ja to kwalifikuje do działu konsumpcja to raz i dwa lepiej skoncetrować sie za młodu na interesie szybko dochodowym a dom sobie kupić jak już będzie sie przelewało.
Nie myśl tylko o sobie i ciesz się ze dzieci mają gdzie sobie pobiegać bez pilnowania bo w bloku by Ci siedzialy cały czas z nosem w telefonie bo Ty byś nie miał czasu z nimi wyjść na zewnątrz . Z resztą zależy co kto lubi i jak został wychowany. Dla mnie dzieci powinny spędzać dzieciństwo na dworzu tyle ile tylko mogą. Biegać skakac cieszyc się a na technologie typu telefon dron hulajnoga przyjdzie czas. Wybudowanie domu samemu to też duży plus bo wiesz co masz i oczywiście wychodzi taniej niż kupno gotowca. Inni by się z tobą zamienili bez wahania a ty jeszcze narzekasz.
@@nbafan3288 ja tylko daję dobrą radę. Nie ma szans, że będzie taniej niż kupno gotowca. Teraz jest taka górka budowlana... Ci co wybudowali 5-10 lat temu i chcą sprzedać, to jeszcze nie pompują tak cen, bo i tak myślą, że sprzedają drożej niż wybudowali. Ci co budują teraz .... zobaczysz za kilka lat jak będą chcieli sprzedać nie taniej niż wybudowali. Ceny poszybują. Co do dzieci no właśnie. Ile miałbym więcej czasu dla nich w ostatnich kilku latach gdybym kupił gotowca, a tak to niby jestem przy kasie, a mieszkamy w M2, bo się zachciało samemu od podstaw budować, załatwiać formalności, szukać ekip, wydzwaniać za nimi, jeździć i coś doglądać, itp, itd.
Ja zleciłem wybudowanie jednej firmie, a wykończenie 3 różnym (tynki kto inny, ocieplenie kto inny, itd) 12 lat temu. Gdybym nie miał tyle czasu co wtedy miałem, to byłaby to masakra. Niby robią firmy ale tu jakiś problem, tu coś trzeba jeszcze przeanalizować, tu przyjechała ekipa z obsuwą, itd. Zgrać to wszystko, to był problem. No ale dom wybudowany na działce, którą się szukało w pobliżu lasu z dala od ludzi. A gotowce to różnie się znajduje.
Piękny materiał. Dzięki 💚
Kolejny ciekawy odcinek Kuby! Mądre słowa o równowadze w życiu przynoszącej korzyści nam i naszym dzieciom ; zasada zlotygo środka. Wędka zawsze lepsza niż ryby. Cenne porady, które logicznie układają się w całość
"Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi
Silni ludzie tworzą dobre czasy
Dobre czasy tworzą słabych ludzi
Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy"
Cyt.: Phil Konieczny
Hahahah to nie jest jego cytat, on to wtedy cytował.
WOW, wspaniały wykład ! Dzieki Wielkie ! 👍👍👍👍
Czasami więcej zdrowia kosztuje nas życie z nieodpowiednią kobietą.
I odwrotnie.
@@kubuskubusik1010 Wina zawszę leży po dwóch stronach. Po stronie żony i teściowej. ;)
W punkt:)
@@GregPLAngler , oj tak tak. Była żona z mamusią zawsze się podzieli kasą po mężu!
prawda 3 zle rzeczy : hazard, alkohol , glupia baba ;)
4:15 koniec komunikatów ;)
Daje do myślenia, wartościowy materiał - dzięki
Wystarczy sprawdzić czego żałują ludzie przed śmiercią lub w głębokiej starości;
Każdy mówił ze pracował zbyt ciężko. Potem ze za mało miał dzieci. Często tez było o życiu nie tak jakby się chciało
Ludzie na lozu smierci zaluja rzeczy i decyzji ktorych nie podjeli. A nie tak jak wiekszosc mysla bedow czy rzeczy ktore zrobili.
Pięknie to wszystko przedstawiłeś, zgodzę się i poprę każde słowo👏👏👏
Naprawdę dobry i refleksyjny wykład👌🔥Warto obejrzeć i na chwilę się zastanowić 💪
Dobrze że o tym mówisz. Równowaga to ważny składnik naszego szczęścia i radości życia😊
Panie Kubo cudownie że bierze się Pan za edukację młodych ludzi , jest taki TEST , tata lub mama daje zadanie swojemu dziecku żeby mu pomódz podjąć decyzję czy się uczyć czy nie . dziecko musi wykopać dół szpadlem i łopatą 2m szeroki 2 m długi i 2 m głęboki , jeżeli to zrobi i nie podda się trzeba mu zadać pytanie ; czy wolisz kopać czy pokazywać innym gdzie mają kopać , ci kórzy nie podejmą takiego wyzwania nawet nie spróbują , kochani Rodzice macie duże prawdopodobieństwo że nie odetniecie ich od pępowiny do końca waszych dni .
Szkoda ze pan Kuba zapomniał wspomnieć o tym że jescze są dzieci gdzie nie każdy ma jedynaka tylko np. Trójka i jak to dzieci nie każdy ma, taki sam charakter i jak te dzieci dorastają nagle zaczynają ich interesowac majątki i później weź tu podziel firmę na 3 to nic z niej nie zostanie a jescze Ty Musisz z czegoś żyć. Jak wyznaczasz jednego co w tej firmie jest od początku to później ci co ich tam nie było i poszło swoją drogą lubią wyciągać łapę po nie swoje niezależnie od tego czy zarabiają dużo czy mało. Lubiom umniejszac wkład tego co jest tam całe życie byle tylko przeksbacic rodziców na swoją stronę a z tego co był z nimi całe życie zrobić najgorszego. Dzielić na 3 to sobie mogą Ci co mają 50 mln majątku a jak średnia firma to jak to rozwiązać? Dać im gotówkę ale ile? Dasz tule to powiedzą ze za mało bo firma warta 10 razy więcej dasz im dużo to sam nie będziesz mial ani grosza oszednosci. Według mnie zarządzać samemu i za wczasu uświadomić rodzeństwo czy chcą tu zostać jak powiedzą ze nie od razu notariusz podposanie się zrzeczenia dziedziczenia ewentualnie jakąś małą rekompensata Pieniężne na, start i tyle bo później są kwasy. Zaczyna się wypominanie ze ty siedziałeś u rodziców że nikt cie w pracy nie poniżał że ja musiałam robić coś poniżej kwalifikacji ze tamto siamto i owamto. Jeżeli nikt nie chce zostać to po prostu miec firmę do śmierci i dopiero po śmierci niech się dziela po równo ale to znowu jest tak że ktoś lubi bardziej to dziecko a drugi rodzic to i znów robi się problem. Jedno mogło się za dzieciaka urodzić chore przez to ciezej. Było u niego z nauką. Po czasie oczywusiscie rodzeństwo o tym zapomina i pokazuje że to oni musieli się ciężko uczyć itd. Majątki to jest bRdzo często dużo problem w, wielu rodzinach. Dużo łatwieje mają w tej kwestii ludzie kroctych rodzice mieszkają w bloku na 50 metrach praciwali całe życie na etacie i nawet jakby chcieli się czymś podzielić z dziećmi to nie mają z czego bo ich oszednosci życia wynoszą powiedzmy marne 80 tys zł i chcą je sobie zostawić na czarna godzinę więc podsumowując autorze jeszcze jesteś za młody i masz za małe dzieci żeby mówić jak te sytuację rozwiązać bo kor być tak że przez ten swój pokazny majatek jeszcxe będziesz miał wiele problemow stworzonych przez własne dzieci.
Opisana sytuacja to chyba wynik kiepskiego wychowania (podejście do siebie i wzajemna zazdrość/zawiść) i nie przygotowania firmy do sukcesji - przecież spółka z łatwością może mieć np. 4 udziałowców, a jej właściciele nie koniecznie muszą zajmować się czynnościami operacyjnymi jeśli są odpowiedni managerowie. W przypadku dobrze prowadzonej średniej firmy są spore szanse, że część pracowników pracuje długo, dobrze ją zna - jeśli chcą mogliby rozwijać się w stronę zarządzania tą firmą, a premie mogą np. dostawać w akcjach / udziałach, żeby mieć interes we wzroście przedsiębiorstwa...
" Lubiom " i już wiem kto to napisał 😀
@@loonatic90 ale co da spółka? W spółce też się dzieli udziały. To że ty założysz spółkę i jednemu dasz 51 procent a pozostałym po 24.5 to nie znaczy ze oni będą z tego faktu zadowoleni i w tej kwestii spółka będzie jescze większą patologia bo ci dwaj będą robić wszystko żeby ta spółkę rozjebac i najgorsze że będą mieć ku temu mozliwosci a nawet jak im się nie uda to zawsze będą mącic kręcic byle tylko ten co ma więcej miał przez nich więcej nerwów. Jak dasz każdemu po równo to znowu będzie to nie fair dla tego co był tam od początku. Tak jak mówiłem najlepiej nie dawać nikomu i pozniej spółka każdemu po 1/3 wtedy będzie duże prawdopodobieństwo że nikt nie będzie miał obiekcji że ten dostał mniej czy więcej albo że ten mal wkład większy a ten mniejszy w rozwój Chobiaz pozniej mogą zacząć się takie akcje że ten więcej się angażuje a, ten mniej mimo że się wcześniej zgadzali może się trafić żona pijawka jednego z nich i skłóci wszystkich. Najlepiej na samym początku oznajmic tym co idą świat że dostaną tyle i tyle i mają zrzec się dziedziczenia i jakich koleiem rozcczen co do firmy która prowadzi jeden z rodzeństwa albo nie dawać nikomu nic na końcu sprzedać i kasę podzielić po równo lub ugadac się na odkupienie udziałów w ratach chociaż jak 1/3 udziałów warta będzie z 10 mln zł to kie wiem czy komukolwiek będzie chciało się pół życia spłacać brata czy siostrę raczej wziąść co swoje i rozwijać z mniejszego pułapu ale bez pętli.
Nigdy nie oszczędzam na zdrowym odżywianiu i na dobrym urlopie
Dokładnie Czas! Mam 27 Lat i z dnia na dzień widzę po sobie jak cenny i ważny jest mój czas! Dzięki za Materiał Kuba ❤️Kocham twoje materiały 👈 Realny pogląd na sytuację 👈
Analizuje własne otoczenie👈
Pozdrawiam!!!🥇
Bardzo madry i rzeczowy wyklad👍🍀
Przyszłość naszych dzieci zależy od tego jakie wartości im przekażemy ! Warto z dziećmi rozmawiać i po pewny czasie stać się więcej przyjacielem jak rodzicem . Nauka i praca , szacunek dla drugiego człowieka i pracownika , nauka samodzielności i oszczędności .
Skąpienie na pracownikach czy klientach jest ok. Lubię Cię słuchać, ale takie podejście to jest zwykła januszerka biznesowa. Pogoń za marżą i zastanawiam się gdzie jest sufit, że będzie wystarczająca? Hawking miał rację ludzie są mega chciwi i nigdy nie będzie im dosyć. Druga sprawa ta ciągła nobilitacja przedsiębiorców tak jakby każdy był mężem stanu i super człowiekiem... Dobrze wiesz, że jest wielu kombinatorów, wyzyskiwaczy i oszustów wśród przedsiębiorców... Doklejanie im skrzydeł bo prowadzą biznes to chyba lekka przesada. Żeby nie było, cenię to co robisz i to nie jest hejt.
potwierdzam popłynoł lekko
Typowy polski przedsiębiorca kombinator, nic dziwnego że klasa pracująca was nienawidzi.
Zależy jeszcze co się rozumie przez skąpienie. Myśle ze nie ma co oceniać jeśli nie wiesz jak Kuba zarządza swoją firmą.
@@rdfdfgh200 Sorry, ale chyba kompletnie nie rozumiesz o czym autor kanału mówi. Odmów "modlitwę polaka" zrezygnuj z subskrypcji ,oszczędzisz sobie nerwów i do końca życia będziesz wierzył w to, kto jest winny Twojej biedy.
W biznesie chodzi o to, żeby zarobić jak najwięcej, tak jak w sporcie chodzi o to, żeby pokonać wszystkich rywali. Jeśli zapłacenie pracownikowi mniej zwiększa że rentowność biznesu, to znaczy, że takie wynagrodzenie jest dobrze dopasowane do rynku.
Czasami zapłacenie więcej się opłaca, bo zwiększa motywację lub efektywność i wtedy jest to wskazane. Jednym slowem: dobry pracownik może i powinien się cenić ale nikt nie będzie przepłacać, więc pracownicy słabi i przeciętni zarabiają słabo i przeciętnie.
O to święta prawda co mówisz. Ja też mam zamożnych rodziców ale nigdy od nich w młodym wieku nic nie dostałem. Nawet na studia prawnicze musiałem kombinować jak zdobyć kasę. Ten głód powoduje chęć pracy i przedsiebiorczość. Ten wstęp historyczny mega
Wszystko co Kuba porusza w filmiku opisane jest dokładnie w książce opartej na wieloletnich badaniach ‚Sekrety amerykańskich milionerów’. Wniosek z książki - przekazujesz majątek dopiero kiedy dzieci są emocjonalnie i finansowo dojrzałe tak ok 40 roku życia. Kuba uwielbiam Twoje materiały , kiedyś dołączę do Waszego klubu, jeszcze troszkę mi brakuje. Trzymajcie się
dziś 40-letni ludzie to mentalne dzieci.
Świetny wykład, mądre spostrzeżenia.
Dzięki za rozgrzeszenie. W ostatnich latach za to co wydałem na podróże z żoną i dzieciakami można by postawić dom lotnisko w Male czy Dubaju znam dużo lepiej jak Okęcie i w żadnym przypadku nie żałuję bo straconego czasu nie odkupie za żadne pieniądze.
Nasuwa się tytuł, "Bogaty ojciec, biedne dziecko".
Wartościowy materiał 👏
Słabe czasy budują silnych ludzi, silni ludzie budują dobre czasy, dobre czasy budują słabych ludzi…
Dlatego tylko socjalizm
lubie ogladac twoj kanal i co do tytulu filmu. jest on w przypadku rzeczywistosci polskiej nie adekwatny.
np. mam 30 lat ciezko pracuje, natomiast pokolenie moich rodzicow czesto cale zycie przepracowala w urzdach , lub w mundurowkach i oni tam zarabiali naprawde dobrze. Tacy ludzie co cale zycie przepracowali w firmie panstwowej nie sa biedni i maja strasznie najebane w glowie, ciezko nazwac ich zapracowanymi a raczej uprzywilejowanymy czyli takimi ktorym sie "nalezy". Jest to patologia sama w sobie ktora nie rozumie obecnego swiata, dlatego w polsce na scenie politycznej dominuja partie socjalne bo wiekszosc ludzi w polsce uwaza ze im sie nalezy, jedni z nich maja majatki duze inni mniejsze
Facet ma dwa życia pierwsze doczesne i drugie jak zdamy sobie sprawe ile mamy lat.
Ciekawy materiał, wielkie dzięki i pozdrawiam.
Super wykład daje do myślenia, Kuba działasz na mnie bardziej motywacyjnie niż jakikolwiek psycholog lub kołcz !
Jestem z Podlasia, ok.Białegostoku .U nas się mówi , że dwa pokolenia pracują na majątek a trzecie niszczy (BALUJE). Pozdrawiam.
Dziekuje za swietny monolog,
ciezko byc mądrym rodzicem.
Pozdrawiam
Super temat 😊 . Pozdrawiam serdecznie
Podobnie jest w korporacjach i robieniem kariery. Parcie na karierę i na awanse powoduje że z dobrzy managerowie stają się korporacyjnymi męczennikami... Mimo że wielu nie musi to dalej ciśnie... Droga do nikąd. Jadą na wakacje na 2 tygodnie z laptopem służbowym, pierwszy tydzień jeszcze myślą o robocie a drugi tydzień już myślą o robocie.. Żyją gorzej niż kasjerka z biedronki..
Bardzo ciekawe spostrzezenia i interesujacy prosto jezykowy wyklad ktory pewnie trafi do kazdego,warto posluchac - pozdro wszystkich
I masz racje i jej nie masz, cudownej recepty nie ma każdy jest inny I ma inne priorytety. Jeden uważa ze trzeba używać życia póki jest zdrowie a inny uważa że trzeba pracować póki jest zdrowie i siły.
Piękny przekaz Kuba, pozdrawiam.
Najlepszym przykładem była moja rodzina. Co dziadkowie zarobili to dzieciaki roztrwoniły. Tak więc znam z autopsji... równowaga to podstawa. Pozdrawiam
Proste,mądre,właściwe, wystarczy tylko to realizować:) pozdrawiam i szacu za jasny i konkretny przekaz
Mega materiał. Bardzo dużo mądrości tu usłyszałem 💪
Jak te wskazówki odnieść do wieku 4-10? Dylemat: kupowanie, kieszonkowe, słodycze, zabawki. Zabawki tylko na okazję, słodkie po obiedzie raz w tygodniu, reszta za ultraskromną tygodniówkę lub jak ktoś z rodziny da lub wymyśli sposób na zarobek, czy samemu dawać płatne "zadania bojowe"? Jak wtedy nie zabić ducha pomagania sobie w rodzinie np. matce w sprzątaniu domu?
Genialne filmy, genialny kanał, oglądam wszystkie filmy uważnie. Pozdrawiam , i dziękuję za przekaz super wiedzy.
"Geny czy wychowanie" J. R. Harris - bardzo polecam. Obala mity nt. wpływu "domu rodzinnego" na dzieci. Przyklad z jej książki : dzieci rodziców gluchoniemych mowią, jak wszystkie inne.
Wg mnie im szybciej porzucimy myśl o tym, że mamy jakiś szczególny wpływ na wychowanie naszych dzieci, tym szybciej rodzicielstwo stanie się przyjemnością.
Dziękuję 💗 tak właśnie zaczęło mi się wydawać...bo wychowuje dzieci tak samo a każdy jest inny w charakterze więc... racja. Cis w tym jest... Nie mamy wpływu...
Całkiem ciekawy wykład . Mam tylko jedno pytanie . Zadbałeś o swoje cielesne życie całkiem dobrze , i zaspokajasz swoje wszystkie pożądliwości , a pomyślałeś kiedyś o tym , co się stanie , gdy nagle czy nie nagle odejdziesz z tego świata ?. Gdzie trafisz drogi przyjacielu ?. Czy jesteś gotowy , na , niedługo przyjdzie na świat ?. To życie tutaj na ziemi jest jak chwilą w porównaniu z wiecznością. Twój duch nie umiera . Czy wiesz , gdzie trafisz ,gdy opuścisz ciało ?. Czy zatroszczyłeś się o życie duchowe , bo przecież tam, gdzie trafisz po opuszczeniu swego ciała , będziesz na wieki wieczne . Pozdrawiam i błogosławię.
A Ty wiesz czy tylko wierzysz? Urodziłeś się tu w PL. Urodziłbyś się w Iranie to na 99% wierzyłbyś w Allacha i tam byś przekonywał wszystkich materialistów by zadbali o życie duchowe z Allachem, urodziłbyś się w Japonii to na 99% byłbyś Buddystą i tam wszystkich materialistów ... Mam dalej wymieniać czy już ogarniasz temat?
@@marcin__k Witam Cię mój drogi przyjacielu . Ja to pytanie zadałem właścicielowi tego filmu , ale skoro już zapytałeś , to odpowiem . Wiem i wierzę . Może zapytasz; na jakiej podstawie ? . Doświadczyłem to na własnej skórze, kiedy 1. sierpnia .2014 roku około godziny 17;30 w moim pokoju przemówił do mnie Bóg . A tak na marginesie , to skąd wiesz , kogo miałem na myśli , przecież nie wymieniłem żadnego imienia ?. Pozdrawiam i błogosławię.
Ciekawy materiał. Jako dwudziestosiedmioletni, przypadkowy widz pragnę dodać,
że w dzisiejszym świecie zarobki (pracowałem w różnych instytucjach i firmach, dotąd nie mam doświadczenia z własną działalnością) bardzo często są oderwane od pracy.
Dla wielu młodych ludzi własna działalność może być jedynym sposobem, żeby się realnie sprawdzić w sferze zawodowej. Od dziecka mi powtarzano, że własne ciężko zarobione pieniądze zupełnie inaczej się traktuje. Mam wrażenie, że to nieaktualne. Duże korporacje pozamieniały się w urzędy. Zarabianie na stanowiskach eksperckich i średniego szczebla daje mi osiem razy większy zarobek (nie uwzględniając co prawda kilku lat inflacji), niż praca na podstawowych stanowiskach przy obsłudze klientów hotelu lata wcześniej, a kosztuje 80% mniej wysiłku.
zawsze trochę gardziłem takim gadaniem, ale Pan wydaje się w miarę autentyczny i widać że było zapracowane na to wszystko i fajnie się ogląda, chociaż pewnie nic więcej niż oglądanie z tego nie wyniknie xD
XD
Jeśli przekreślasz plany już na samym początku to by Cię zmotywować wejdź ba kanał Krzyśka Króla Wyzwanie 90 dni po kilku filmach przestaniesz tak zle myslec o sobie i przekreślać się z góry. Pozdrowionka
@@SQ6JNS jak nie masz układów to giwno się dorobisz takie są fakty
Oglądam odcinek na temat jak się nie zarzynać, podczas gdy osiągnąłem do tej pory okrągłe zero.
Kapitailzm to syf
O jak fajnie , zalapie sie jeszcze . Pozdrawiam wszystkich 🙋
Bardzo ważny temat. "Tylko mądrzy rodzice mają mądre dzieci". Ostatnie 3-4 lata dzieci i młodzież to już pokolenie stracone. W Polsce zauważam coraz większy analfabetyzm, co uważam za działanie celowe. Teraz wszytko zależy od rodziców. Jeżeli wezmą się za naukę i wychowanie swoich dzieci będzie jeszcze dla nas nadzieja. Niestety plandemia pokazała jak płytko myślące, leniwe i manipulowalne społeczeństwo mamy. Codziennie mam okazję obserwować rodziców i ich dzieci. Często powtarzane "bezstresowe wychowanie" za którym kryje się fatalne w skutkach prowadzenie dzieci nie jest tylko hasłem ale rzeczywistością. Młodzież nie potrafi pracować, nie chcą pracować, nie posiadają żadnych umiejętności, obowiązków, są niecierpliwi. Jeżeli plany światowe dochodu warunkowego się zrealizują, te 'stracone' pokolenia pociągną nas na dno. Dodatkowo coraz więcej społeczeństwa jest autystykami, ukrytymi zespołami Aspergera, posiada zaburzenia osobowości, które utrudniają życie społeczne. Owe bananowe dzieci stracą majątki swoich rodziców. Krew mnie zalewa jak widzę dzieci dofinansowywane, ubierane w światowe marki, jeżdżące drogimi autami, młodocianych gadżeciarzy którzy wszytko otrzymują ZA NIC. Nie ma sytemu kar i nagród, jest tylko nagradzanie. Nagradzanie lenistwa, obiboctwa, lansu, konsumpcjonizmu, pozerstwa, lekkoduchostwa, braku odpowiedzialności i poczucia "wszytko mi się należy bo tak!" Wina leży oczywiście po stronie rodziców. Syn znajomych wydaje każdy zarobiony grosz na podróże, potem bierze pieniądze od rodziców na zapłacenie rachunków. Stwierdził, że nie będzie oszczędzał na własne 'M' bo jak rodzice umrą to i tak cały ich majątek trafi w jego ręce (więc po co się wysilać?!). NA miejscu tych rodziców duży dom zamieniałabym na starość na małe mieszkanko, a za odzyskane, ciężko wypracowane przez całe życie pieniądze przeżyłabym przygodę życia. W Polsce pokutuje przekonanie, że trzeba mieć majątek żeby przekazać go takim niewdzięcznym dzieciom... Tymczasem dzieci powinno się uczyć że ten majątek nie należy do nich ale do ich rodziców i co mają robić żeby w przyszłości też taki lub lepszy sobie zbudować. Ciężka lekcja zmiany mentalności rodzicielskiej przed polakami.
Co jak co ale pszy ilosci debili na tej planecie autyzm tylko wymaga naucznia inaczej i nie traktowania jak masa ludzka a jestes my wstanie lepiej moralnie funkcjonowac (ps Polski jest mojim ostatnim jezykiem)
Super komentarz, sama prawda :)
Przygodę życia można przeżyć bez dużych pieniędzy ! Przygody życia moim zdaniem za pieniądze nie kupisz !!!
Bardzo mądry materiał 👍
I jeszcze dla zasięgu - Kuba nie martw sie tak wiekiem..masz 38 lat a ja mam powiedzmy o 15 więcej. Dalej jeżdżę na motocyklu i po świecie i robie dokładnie wszystko to co w Twoim wieku. Trzeba tylko dbac o siebie i mieć....dobre geny.
Super perspektywa na życie! Wielkie dzięki.
Dziękuję I pozdrawiam
Tutaj dobrze ujęte zagadnienie "więźniowie swoich pieniedzy" w ujęciu osób, które zarabiają, ale boją się wydawać na siebie. Zauważyłem to u wielu rozwijających się przedsiębiorców, że kierują się chęcią zdobywania luksusów i korzystania z życia. Zarabiają więcej, nie tylko dlatego, że mają rodziny, ale również chcą te rodziny np zabrać rejsem na Karaiby, a nie nad polskie morze. Chcą z kumplami pojechać do ekskluzywnego spa, a nie do pubu na piwo. Chcą kupić buty od Gucciego, a nie sandały z Deichmanna. To jest pewnego rodzaju zmiana myślenia o dobrach luksusowych. Przeciętnym ludziom wmawia się, że świat się kończy, konsumpcjonizm jest pusty, trzeba dbać o planetę. Nie zjesz drogiego steka, bo przecież mięso nie służy planecie. Nie polecisz samolotem, bo przecież zanieczyszcza środowisko. I tak dalej, i tak dalej. Bogaci nie mają z tym problemu. Chcą i czują, że są tego warci. Ja nadal się uczę tej postawy i próbuje znaleźć równowagę między dbałością o planetę, ale nie odmawianiem sobie przyjemności, które też przecież kosztują często ogromną pracę ludzi z krajów trzeciego świata. Jak wielu z Was ma takie wyrzuty sumienia, że pijąc ekskluzywna kawę zastanawia się, że zbierana ona była przez dzieci, lub kobiety, na ich ziemi, które w zamian za ciężką pracę otrzymują skromny posiłek?
Wielkie dzięki!!!
Zamiast dobrych wzorców od moich rodziców, otrzymałem tylko ich kompleksy. Zamiast zająć się moim słabym zdrowiem, to słyszałem tylko przytyki, że "masz być taki sam, jak inni ludzie". W tym chorym kraju zarozumiali lekarze nie potrafią wyleczyć głupiego zapalenia żołądka. Walenie głową w mur.
Super film Kuba! Pozdrawiam!
Świetny mental Kuba 👌🙏
Bardzo cenny materiał 👍
Kuba -pomyśl,wylicz z jakich dotacji powstał w USA - STANFORD i dlaczego ?
W co zainwetowali naprade bogaci ,ci którzy pomysleni o przyszłosci ludzi,kraju,krain ...
A co robią,co zrobioli szpanerscy milionerzy ,miliarderzy wokół ciebie - gdzie polski STANFORD,Harvard?
Gdzie polska Liga Bluszczu ?
Polskiej Ligii Bluszczu nie bardzo widać
Nie zapominajmy że w pl, nie wybudujesz sobie od tak szkoły i będziesz uczył co tam chcesz. Jest sporo wymagań prawnych i program nauczania, który wymusza nauczanie wielu starych lub bezsensownych rzeczy.
Problemem jest, że Polacy traktują wykształcenie, przez pryzmat zakuj, zdaj, zapomnij, tylko żeby mieć papierek. Później płacz bo, pracodawca oprócz papierka oczekuje umiejętności i chęci. Dodatkowo na każdego studenta jest kasa i trzyma sie nawet słabych studentów na polskich uczelniach.
To uczelnia gdzie za naukę trzeba było by płacić i nauczyciele by trzymali poziom, szybko by zbankrutowała, bo mamy za mało majętnych ludzi.
Zapomnieliście, że w czasach Rockefelerów/Hiltonów nie było antykoncepcji i nawet jak by chcieli mieć mniej to nie było to takie proste do zaplanowania jak teraz. Także wyliczanie kto ile miał/ma dzieci jest poprostu bezsensu.
Inwestuja w zachodnie samochody. Ta sama klasa mentalna jak szejkowie saudyjscy..
Dziękuję .
Cięzkie czasy tworzą mocnych ludzi, mocni ludzie tworzą łatwe czasy, łatwe czasy tworzą słabych ludzi.słabi ludzie tworzą trudne czasy.
Piękne słowa 😁 podobnie myślimy.
Kuba jak zwykle merytoryka 🧠❤️💪👌. Szacun dla Ciebie 😉
Dziękuję Kuba!
Świetny film. Strzał w dziesiątkę.
wykład świetny, ale za krótki!! Dobrze się Ciebie słucha
No człowieku..szacunek za to co mowisz......od 19 min..moje motto..
...mam dla ciebie propozycje...sprobuj zaczac od O ( bez kasy bez domu)........ciekawa jestem jak zaczniesz
Maga zarabisty filmik! Życie jest po to żeby żyć 😎
Napewno nalęży nauczyć dzieci wartości pracy , zarabiania, spełnienia czegoś za zarobione *grosze*.
Pozostaje wybór kształcenia vel zawodu,bo kolejne pokolenie moze iść własną drogą, zupełnie inną od rodzcielskiej ścieżki ! Bywa naklanianie dzieci do *dobrych zawodów*(lekarz,prawnik *) ale potem mamy nieudaczników od medycyny po prawo,wieć lepiej dac wybór następnemu pokoleniu !
100% prawda albo wlozone pieniadze przez 5 lat na super studia a dziecko na koniec mowi ale ja nie chce tego robic wiec dajcie dzieciom wybor jak wybiora zle to sie naucza , jak zawalczyc o swoja przyszlosc i trzeba powiedziec dzis You Tuber zarabia nie czesto wiecej niz lekarz co nie jest akurat chyba fajne ale to zweryfikuje pokolenie juz naszych wnukow
@@beatada-ska7160 Pieniądze to nie wszystko,masz z bliska Osmana przyklad, dot.Roberta Gryna - chlopiec wpadł w depresję, nagrał parę iditycznych video, gdzie widać potrzebę psyhiatry..Moze Gryn pozbiera sie dopiero po wyjazdach z grupą Midela.
przyklad **kariiery** bez ułozonegożycia osobistego =chaos,baby,głupoty i przersyt
Wykształcenie ludziom zostaje, gdyt raca w powodzi wszystko jak w 2021r./1997..
@@beatada-ska7160 Zanim dziecko dotrze do stdiów jest ważniejszy czas;wartości w rodzinie,uczenia posługiwania się pieniądzem, uświadamianie jak i po co sie zarabia,a poza tym bez sportu jakiegoś i obowiążków-psychika się rozleci.Dziś dzieciom daje się wejście do sklepu i hulaj dusza z taty/mamy portfela,a te dzieci mają 4, 5, 6 itd lat dopiero= brak opamietania rodziców i wychowania spokojniej ,skromniej,inaczej nie tylko hura zakupowo-zabawkowo.Zamiast rodziców bywają opiekunki, bo musi być 2 lub 3 auta,dom ponad 300m2 i wakacje za granicą co roku..Ale nie ma czasu na rozmowy...
@@ingerrusin6787 broń Boże nie odbierz pytania na opak, ale skoro nasi rodzice z Nami nie prowadzili rozmów?pracowali na przysłowiowy chleb i wodę
To ja w wieku 51lat jestem starcem dla Ciebie, tyle że jestem caly czas aktywny ostatnio przebiegłem 120km w zawodach po górach, w sobotę byłem na zawodach na 10km 2 miejsce w kat , wczoraj dojechałem do szklarskiej w 2,5 Szrenica w dwie strony... STYL ŻYCIA ODŻYWIANIA I AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Ciężkie czasy tworzą bardzo zaradnych ludzi, lekkie - nieudaczników. A jakie mamy dziś czasy?
"Jedyną trwałą przysługę, jaką rodzic może wyświadczyć swojemu dziecku jest pomóc mu, aby mogło pomagać samemu sobie" Napoleon Hill 1928
Bzdura jąkos kraje socjalistyczne działają
Mądrze Pan mówi. Oglądałem właśnie opowieść Pani która przeżyła rzeź wołyńską. Mamy dziś cudowne życie. Dbajmy o siebie wzajemnie.
a najcudowniejsze sa smiercinki.
Jestem tego samego zdania i zawsze z tobą.👊
Pierwsze pokolenie krowę karmi.
Drugie pokolenie krowę doi.
Trzecie pokolenie krowę zarzyna.
Przy całym szacunku do autora ale czy tylko mi się wydaje, że temat "dużo zarabiasz ale nie umiesz z tego korzystać, w pewnym momencie lepiej konsumować zyski" jest wałkowany w każdym filmie? Pozdrawiam, no hate, only Q :D
Oni naprawdę nie wiedzą jak z tego korzystać , za małolata zasuwali i żyłowali na wszystko, nie balowali, nie wyszaleli się itd. a po 30 czy 40 się obudzili i chcą nadrobić ale to już nie to samo. Jeżdżą wydają kasę czy tam uprawiają modne sporty sami nie wiedząc czy to sprawia im zadowolenie ale czasu nie cofną. Po zarobieniu górki pieniędzy nie mają celów i tak to się kręci, jak to się kiedyś mówiło szukają ch.... do d.... Pieniądze same w sobie nic nie dają , taki lansik że się je ma i to duzo to już nie te lata może 20 lat temu jak bieda z komuny wyszła. Dziś kasjerka z bierdornki może tak czas spędzać jak ci "milionerzy". Gość dobrze wyczuł że ludzie mają kase ale nie mają z kim jej wydawać więc stworzył klub dla takich osobników i jeszcze coś tam przytuli. Smutne to wszystko sie jak się na to patrzy , jednak charakteru , wyboraźni czy też jaj nie można kupić czy też się dorobić.
@@jacekoverlord6227 Najlepszy komentarz, brawo! :)
Piękny wykład
Nauczyć dzieci od najmłodszych lat ze nie ma nic za darmo . Poczynając od obowiązków w domu oraz współpracy . Mam trójkę dzieci , które większość czasu wychowałam sama . Dwójka po studiach i pracuje , jest na swoim i pnie się w górę . Najmłodsza nie tylko ma dobry wzorzec w postaci obserwacji starszego rodzeństwa i mądrych rozmów , lecz również mnie jako osoby pracowitej i która sama doszła do tego co ma . Niezależność kobiety to ważna cecha