Ja miałam toksycznych rodziców , ojciec jak i matka nie sprostali... jednym słowem spieprzyli mi dzieciństwo . Trauma została , moje dotychczasowe związki to porażka , za każdym razem schemat się powtarzał, z każdego kolejnego związku wychodziłam coraz bardziej poraniona . Niektórzy ludzie nigdy nie powinni zostać rodzicami .
@@krzysztofszedzielorz6995 Gdyby Twoi rodzice traktowali Cię jak rzecz , tłamsili Cie i niszczyli psychicznie latami , znęcali się fizycznie np. uderzanie Twoją głową o ściane czy kopanie Cię leżącego na podłodze , bicie drewnianym kijem od szczotki , skórzanym pasem , kablem , i tym co akurat było w ręce...To rozumie że nie odczuwałbyś do nich żadnej złości i nie miałbyś do nich żalu ?
@@anianowak7566 Walcz o siebie ,własne serce .Kochaj ludzi. Wiem że ciężko wybaczyć krzywdy które nas ukształtowały . Ich też ktoś kiedyś skrzywdził nie kochał . Trzymam kciuki za to że przerwiesz ten przeklęty proces skoro masz otwarty umysł i szukasz rozwiązań. Powodzenia
Mój ojciec jest narcyzem. Chodzę do 1 klasy liceum i jestem całkowicie uzależniona od niego finansowo, liczę dni i godziny aż będę mogła się od niego uwolnić. Moje życie przez niego jest piekłem.
Pamiętaj,że ludzie z zaburzeniem osobowości cierpią .....nie teraz tylko odczuwają swój ból z dzieciństwa. Uwierz,że oni tacy nie chcieli być- to środowisko mu to zrobiło. Pozdrawiam
@@emiliaulinowska1617Masa ludzi wychowywała sie w rodzinach dysfunkcyjnych ,ale nie wszyscy przejęli wzorce z rodzinnego domu . Nie jest regułą to,ze jak ktoś miał trudne dzieciństwo to z gruntu, nie potrafi żyć jak należy .
Współczuję,przeszłam to. Pamiętaj ty jesteś górą nie on. Jak odejdziesz od niego,to go odizoluj od siebie całkowicie. Ja mam 40 lat i mój ojciec i matka narcyzi, próbują ingerować i poniżać mnie dalej. Ale traktuję ich krótko. Życie mnie nauczyło,że to wszystko co robią w moja stronę to przez zazdrość i dostają szału jak mi coś wychodzi. Trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia na pewno ci się uda.
Mój tata gnoi mojego brata do dziś, chociaż ma już 40 lat, swoją rodzinę. Ciągle czeka aż się potknie a wtedy ma satysfakcję. Wszystkich nastawia przeciwko niemu. Mnie już mniej atakuje. Za to mamie się czasami dostaje za mnie i brata tzn bicz słowny jest stosowany. Mój brat i tata konkurują. Nigdy nie potrafili się porozumieć. Mój tata jest dda. Nigdy nie miał kontaktu ze swoim tatą, takiego normalnego. Dziadek często pijany. Mój tata wozil go na odwyki, detoksy. On przejął rolę ojca nad swoimi rodzicami. Mimo tego, że się ożenił był na każdy telefon babci bo z dziadkiem gorzej. Babcia już odeszła. Dziadek żyje i kontakt praktycznie zerowy. Mój tata ciągle walczy o jego akceptację i zebrze o jego miłość. Sam nie potrafił nam jej dać takiej jaka powinien. Jeszcze kiedy byłam małą dziewczynką tata był dla mnie bardzo ważny. Kiedy zaczęłam dorasyac zaczęła się krytyka. Tak samo było z moim bratem. Mama raz nas broniła raz stawała za tatą. Klocili się ciągle. Chociaż raz w miesiącu słyszałam o ich rozstaniu. Miałam tego dość bo wciagali mnie w te kłótnie. Jedno na drugie się skarżył. Mój brat znacznie starszy więc więcej go nie było w domu a ja mała musiałam w tym być. Zrobiłam radykalne wybaczanie i jest trochę lepiej. Odcielam się od tego emocjonalnie. Z mamą jeszcze nie do końca. I tak wyladowalam w związku z narcyzem.
Miałam ojca-który zawsze był DESPOTĄ, nie patrzył na mnie,poniżał,zastraszał, groził,przeklinał a moją matkę tak sobie "ustawił" podporządkował całkowicie że Jej niema.Ona tak jakby nie żyła.Ona żyje, ale Jej niema.Podporządkowanie TOTALNE.Ja cierpie do dzisiaj mam ponad 40 l. Jest mi ciężko.Naprawde ciężko.Oczywiście niemam relacji żadnej z nim, nie rozmawiamy.
@@Eryka_Vintage współczucie nie boli. Narcyzi realnie cierpią. Oni nie chcieli tacy być, to środowisko im to zrobiło. To małe dzieci cierpiące dzieci w ciele dorosłym , gdy to zrozumiesz wybaczysz i ograniczysz kontakt
@@emiliaulinowska1617 Sama jesteś narcyzką i dlatego o tym "wiesz"? O to chodzi? Bardzo interesująco usprawiedliwiasz podłe zachowania. Czyli jeśli ktoś doznał krzywdy w dzieciństwie na ma prawo krzywdzić innych? Taka jest Twoja logika?
@@Eryka_Vintage Póki nie wybaczysz narcyzowi będziesz nosić w sobie nienawiść,a to Ciebie niszczy. Nie musisz zapominać krzywd. Wybacz dla siebie. Dziewczynie nie chodzi o żadne współczucie dla narcyza.Pisze tylko o przyczynach narcyzmu. Pozdrawiam
Ewa bardzo się cieszę że trafiłam na Twój kanał. Jesteś bardzo ciepłą i szczerą osobą. Od kilku tygodni oglądam Twój kanał. Pod wpływem Twoich filmów zdecydowałam się definitywnie zerwać mój związek z narcystycznym partnerem. Uświadomiłam sobie że to nie pierwszy taki mój związek, moja matka też była narcystyczna - uświadomiłam sobie to słuchając Ciebie Ewa. Zaczęłam chodzić na terapię i staram się na nowo budować swoje życie. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za ten kanał i czekam na kolejne wideo :)
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Mój ojciec jest. Musiałam go całkiem wyciąć z życia. Nazwisko tez zmienilam. Pierwszy raz w życiu czuje sie wolna i bardziej szczęśliwa co kazdy dzien który minie bez toksycznych ludzi.
Najlepsze jest to, że jesteś bardzo autentyczna. Pewnie dlatego, że tak jak mówiłaś zwracasz uwagę na ciepło i przekaz z serca chęć pomocy. Chce Ci powiedzieć, że to bardzo czuć słuchając Ciebie. Brawo !
Świetny film, wszystko się zgadza.. jestem córką narcyza i cieszę się, że nagrywasz te filmiki, bo bardzo otwierają oczy i wiele uświadamiają. Mam nadzieję, że trafia do wielu osób bo mogą niektórym bardzo pomóc. Dziękuję i pozdrawiam 😘
Dla mnie osobiście to twoje najlepsze wideo.Zawiera najwięcej nowych informacji podanych w formie przyczynowo- skutkowej.Teraz oglądam po raz drugi.Świetne , sama prawda.
Niesamowite co słyszę Ewo Ja miałam ojca narcyza i moim celem jest z mojego domu stworzyć taki azyl ponieważ wiem że zycie młodych ludzi to walka a ja pragnę być ukojeniem moich dzieci Twoje słowa w sercu mojego wewnętrznego dziecka są od zawsze Bóg zapłać za dobro które czynisz
Ewo świetny przekaz. Partnera rozszyfrowalam po roku. Ciągle coś było nie tak i nie wiedziałam co. Jeszcze ciągnęłam z przewami do 1.5 roku. Aktualnie wychodzę z doła, telefonów nie odbieram na sms nie odpowiadam. Corka narcyza po trudnym zwiazku ukojenia poszukiwala w klasztorze jednak ostatecznie wyszła za mąż za niewidomego partnera. W/g narcyza oświadczyła rodzinie, że on nigdy jej nie zdradzi. Syn też dostał dużo do dźwignia i nie odbiega od swojego tatusia. Jego dzieci poranione. Ja przez kontakt z narcyzem zaczęłam tracić kontakt z moimi dziecmi, rodziną. Ale pomału naprawiamy relacje. Dziękuję za pomocne przekazy. Pozdrawiam🌹🌹🌹
Dziękuję za film. Zrobiłam 7 stron notatek i zrozumiałam czemu jestem taka. Wszystko to prawda, dała mi Pani motywację do zmiany swojego życia poprzez przepracowanie tego. Jestem Pani bardzo wdzięczna. Dobra robota! Pozdrawiam serdecznie
Oczywisscie ze istnieje, chociaz trudno w to uwierzyc 💖 Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Droga Ewo, jak zwykle proste i czyste ujęcie tematu. Z tego wynika, że nie jest czymś zaskakującym - niezrozumiałym to jakie było moje "życie". Zwyczajnie jako produkt małżeństwa moich rodziców nie miałem ani wyboru, ani tym bardziej innego - zdrowego społecznie punktu odniesienia - bo skąd ? Jedna z większych wartości Twoich nagrań to są one materiałami klinicznymi. "Brakuje" w Twoich przekazach teoretycznych bzdur - bełkotu rodem z uniwersytetu. Wielki plus za zrozumiały i jasny przekaz. Twoje słownictwo jest pozbawione zbędnych zawiłości. W pozytywny sposób powiem, że treść Twojego wykładu budzi emocje te "z ciemnej strony księżyca". Te ciężkie emocje i wspomnienia, bo ona to 100000% toksyczny narcyz, a ojciec też miał kilka tych "ciekawych " cech narcystycznych. Pozytyw taki, że dostałem kolejne potwierdzenie ( z tego nagrania) negowanych przez nich wniosków. Dziękuję Ci za uwiarygodnienie osobistych przypuszczeń.
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Droga Ewo! A jak po rozwodzie z narcyzem, wspomagać prawidłowy rozwój psychiczny takiej córki, której tata ma rys narcystyczny, a być może jest nawet pełnokrwistym Narcyzem (oczywiście także nie mam prawa diagnozować - ale wiem)? On - mieszka z kobietą i jej dwójką dzieci - problemy rodzin patchworkowych oraz funduje naszej córce typowe huśtawki emocjonalne. Staram się robić co mogę, by córka (12 lat) czuła się wartościowa, by działała w zgodzie ze sobą, by uczyła się stawiać granice i ich pilnowała (to akurat nie wychodzi jej za dobrze), by rozumiała czym są zachowania normalne i nie normalne/toksyczne (w kontekście sytuacyjnym oraz w filmach) - dużo czasu jej poświęcam, sporo rozmawiamy... nasze życie obecnie jest poukładane i baaardzo spokojne i tylko przerywany jest ten stan wizytami u taty. Co mogę zrobić jeszcze? Ojca wybrać sobie nie mogła i ma takiego, a nie innego. Odciąć jej od niego też nie mogę, więc ten kontakt będzie co dwa tygodnie nieunikniony... prawie po każdym takim weekendzie przychodzi do domu jednocześnie szczęśliwa, bo np. coś dostała (prezenty to jego sposób na miłość) i była u "kochanego taty", a po chwili płacze, bo nie dostała takiej uwagi jakiej się spodziewała - często mówi: "tata nic ze mną nie lubi robić, jeśli już to tylko grać na telefonie, a ja chciałabym zagrać w monopoly... dlaczego On mnie już nie kocha? ... Do tego obserwuje jak na przełomie ostatnich czterech lat, zmienia jej role w kontekście swojej osoby z powierniczki/przyjaciółki/osoby dorosłej, wszystkich swoich problemów i wówczas cała jego uwaga, w sposób nie naturalny, skupia się na niej (ma to związek z jego problemami) i córka jest wówczas szczęśliwa, bo oprócz uwagi, są prezenty i wszystko jej wolno - rozpieszcza ją, by po chwili (gdy kłopoty miną), traktować ją jak dziecko (mniejsze niż 12 lat), które niczego nie rozumie/nie ma prawa pytać. Kończą się prezenty i wyjścia, bo nie ma pieniędzy i córka ma nie przeszkadzać Wówczas córka jest oczywiście załamana, nie może jeść i spać, ani się uczyć - baaardzo płacze. Na szczęście jestem z nią na tyle blisko, że o wszystkim mi mówi, więc jest jej lżej... wspieram ją i próbuje ratować sytuację (nigdy się od niego nie uwolnię!). Tak jak potrafię, staram się tłumaczyć, że On po prostu inaczej nie potrafi, że obie te fazy zachowania są skrajnie nie właściwe... zresztą żyjąc ze mną widzi zupełnie inny model rodzicielski i nie dawno przyznała mi się, że byłaby szczęśliwa (i chyba cały czas na to czeka), gdyby tata traktował ją tak jak ja... tzn, żeby czuła się bezpiecznie i stabilnie - by mogła być sobą! Bez "fajerwerków" ale i bez "pustyni uczuć". Powiedziałam jej na to, że nie może nas porównywać, bo oboje jesteśmy zupełnie inni i z zupełnie innych domów wyszliśmy, więc czego innego nas nauczono, a poza tym, cenimy całkiem inne wartości i co innego możemy jej dać, a Ona musi tylko wiedzieć co od kogo może oczekiwać i właśnie to brać. Każdy ma jakieś deficyty, bo nie ma nikogo doskonałego, a deficytem taty jest m.in to, że nie potrafi być stabilny i wspierający ani okazywać jej miłość tak jak ja, tylko po swojemu (wiem, że narcyzi nie potrafią kochać, ale przecież nie powiem tego do córki...) Tak więc chyba świadomość jako taką już ma, ale tak jakby nie dopuszczała do swojego umysłu, że taki właśnie jest jej tata i wygrać z tym się nie da. Boje się, że wkrada się tutaj myślenie osoby współzależnej. W chwilach jego ataków, uczę ją, żeby była kaczuszką, która otrząsa piórka z wody (złych emocji, wrzasku, ataku) i płynie dalej, bo ta woda jej nie moczy (nie dotyczy - nie jest prawdą o niej samej). Masz jeszcze jakieś rady? Baaardzo przydałby się filmik na taki temat, choćby po to by upewnić się czy podążam w dobrą stronę. A idę tą drogą, przecież po omacku, choć słucham swojej intuicji mocniej niż kiedykolwiek!. :) Pozdrawiam Cię Ewo - jesteś bardzo pozytywną osobą i bije od Ciebie takie... ciepło!
Jesteś cudowną mamą! Ile ja bym dała aby mieć taką mamę! Niestety obydwoje moich rodziców są narcystyczni i od zawsze (nawet przed rozwodem, doszło do niego jak miałam 7 lat) byłam przekazywana od jednego kata do drugiego... Wracałam z weekendu od taty gdzie słyszałam mnóstwo okropnych słów na temat mamy, mówiłam je mamie i dostawałam w odwecie mnóstwo okropnych słów na temat taty, które w następny weekend znów wiozłam do niego. Naprawdę ciężko mi było to dźwigać tam i z powrotem. Tata oprócz zawłaszczenia i stworzenia ze mną koalicji przeciwko mamie pozwalał sobie na naruszanie mojej intymnej granicy właściwie od urodzenia. Czy zostałam zgwałcona? Nie do końca pamiętam, jednak mam flashbacki, w których to koledzy taty brali udział, nie on... Oczywiście był alkoholikiem, bił swoją następną partnerkę (zapewne każdą) oraz moją mamę, był narcyzem a właściwie nadal jest i myślę, że psychopatą. Myślę też, że mógł być sam w dzieciństwie wykorzystywany ale tego się nigdy nie dowiem. Mogę trzymać się tylko tego co sama czuję i wiem co do siebie. A ciało niestety nie potrafi kłamać. Tak samo psychika, "niemy krzyk" podczas koszmarów senny, uczucie duszenia, paraliże senne, problemy z zaśnięciem, lęki, zaburzenie borderline (nie zdiagnozowane, ale dużo o tym czytam i po prostu czuję się w tym), związki z narcyzami, okresy bycia jak to Ewa mówi "wyuzdaną", okresy bardzo krzykliwego wyglądu za czasów nastoletnich, odrzucenie od matki a później konkurowanie jej z dorastającą córką. Do czasów liceum ubierałam się jak chłopak, ba pamiętam, że w wieku 5 lat nie pozwalałam mamie zapuścić mi włosów i chciałam mieć ścięte jak moi kuzyni i być chłopakiem, przygodne zbliżenia, napastowanie dzieci czy koleżanek (jakbym sprawdzała czy zareagują na mój dotyk wyznaczeniem granicy aby przekonać się czy przekraczanie jej przez tatę było dobre czy złe, bo może to nic takiego złapać koleżankę za piersi skoro tata to robił? itp itd mogłabym książkę o tym napisać. Od paru miesięcy jestem w terapii. Od 3 miesięcy uświadomiłam sobie, że byłam molestowana, zawłaszczona i miałam prany mózg. Mam ogromną potrzebę pisania/mówienia o tym ale oczywiście nie mówię tego wszystkim wokół. Wie tylko mój narcystyczny partner, który zarzucił mi urojenia i moja terapeutka. Próbowałam porozmawiać z mamą na temat dzieciństwa ale jak usłyszała tylko, że wydaje mi się, że moje dzieciństwo nie było jednak tak szczęśliwe jak mi przedstawiała to zrobiła się agresywna, nawrzeszczała na mnie, że po co rozdrapuję dzieciństwo, że to etap zamknięty w moim życiu i mam dorosnąć oraz... zerwała ze mną kontakt. Nie odzywa się od miesiąca. Niestety 6 lat temu mama wznowiła kontakt z ojcem, mimo bycia w długoletnim związku z partnerem (12 lat) spędza święta ze swoim ex mężem zamiast z nim! Także można sobie wyobrazić jak ogromni silnie toksyczna jest więź narcystyczna! Ona otrzymała hoovering po 20 latach!!! Ojciec przyjeżdżał do niej z kwiatami i wręczał je jej przy jej partnerze, z którym mieszka i ona nie widzi w tym nic złego. Może dlatego, że sama jest narcystyczna, bo słyszałam całe życie i nadal słyszę od niej krytykę, poniżanie i przymus kontroli i podporządkowania się jej (naciska na to abym ze swoim partnerem zamieszkała u niej bo jej jest "smutno" a ja ją "rozweselam"). Przepraszam, jeżeli mój wpis okaże się niestosowny ale musiałam to z siebie wyrzucić. 30 lat żyłam nieświadoma tego wszystkiego co zniszczyło moją duszę. Zawsze wiedziałam, ze coś jest ze mną nie tak, ale nigdy bym nie pomyślała, że to przez to wszystko. Zawsze szukałam winy w sobie. Zawsze karałam siebie i nadal mi się to zdarza. Cierpię na zaburzenia odżywiania (głodzę się), okaleczenia, myśli samobójcze, długi czas nadużywałam alkoholu (nie piję od 1,5 miesiąca), papierosów (na szczęście przeszłam na podgrzewacze tytoniu) i myślę, że jakby nie to, że poszłam na terapię i wytrzymałam w niej te parę miesięcy (co wizytę chciałam zrezygnować, zawsze uciekałam z terapii po paru tygodniach), zdobyłam wiedzę o wewnętrznym dziecku, o zaburzeniach osobowości, o dysfunkcyjnych rodzicach, o patologii, o DDA, DDD itd i dałam sobie minimalną szansę to bym niszczyła sobie życie aż do śmierci myśląc, że urodziłam się jakaś "opętana". Teraz mam szansę uzdrowić siebie. Dlatego bardzo wręcz idealizuję Twoją postawę wobec córki i popieram całym sercem bo to ogromna szansa na to aby Twoja córka nie stała się taką osobą jak ja (chociaż ciężko mi określić co bardziej mnie zniszczyło, jednak ojciec również mnie porzucił po silnym przywiązaniu na parę lat bo... miał odsiadkę w więzieniu za oszustwa finansowe...). Mam nadzieję, że nikogo nie wystraszyłam swoim wpisem i Ewa go zaakceptuje. Może uświadomienie jak mocno pokrzywdzone są dzieci narcystycznych rodziców sprawi, że więcej matek uzbroi się po same pachy i będzie chronić swoje dzieci tak jak Ty to robisz. Pozdrawiam i dziękuję, za możliwość podzielenia się moją historią. Ma to dla mnie bardzo duży wyraz terapeutyczny. Piszę również pod pseudonimem (wymyślone imię i nazwisko), więc czuję się bezpieczniej. Mam nadzieję, że mój wpis doda wielu osobom odwagi. Życie jest naprawdę piękne i nie ma wyższej wartości nad wolność, którą my sami możemy sobie dać, choćbyśmy cierpieli do kości. Ok, to chyba tyle :)
"Napastowanie dzieci" i koleżanek mam na myśli rówieśników. To było w podstawówce. Napisałam "piersi" bo dla mnie 12-letnia dziewczynka ma już piersi. Teraz jako 30-letnia dorosła kobieta nie mam kontaktów z dziećmi, boję się dzieci, nigdy z tego co pamiętam żadnego dziecka nie skrzywdziłam i nie podejrzewam się o to, jednak mam poczucie kruchości takiego dziecka i boję się, że jakieś moje słowo może wpłynąć na nie źle. Musiałam to sprostować. Bardzo boję się skrzywdzić dziecko i nie chcę mieć dzieci. Mam za to 2-letnią kotkę :)
Toksyczny zwiazek moze wykonczyc czlowieka na smierc...Ja wiem, bo tak umarla moja siostra, zatruwana przez lata, az w koncu zatruta na smierc...Nie byla juz w koncu w stanie odejsc od czlowieka, ktorego na poczatku kochala przeciez...
Tak bardzo mi przykro kochana 💔 Moja siostra tez stracona, przez matke 😭 Ja ucieklam i to uratowalo mi zycie... Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Wspanialy film,duzo wskazowek odnosnie zachowan:):) dziekuje Pani za wiedze i doswiadczenie ktore Pani przekazuje:) ps. Czy moze Pani podac literature do zglebienie tego tematu?
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Skąd ja to znam nigdy nie byłam dobra. Skończyłam 2 kierunki studiów. Podłuższej przerwie skończyłam studium. Nawet tego nie zauważył zaś jak wróciłam z Egiptu zrobił wszystko aby zszedł mi uśmiech z ust. Ojciec mój podporządkował moją mamę. W związku małżeńskim jestem wiele lat mi się udało. Ojciec wtrącał się i wtrąca się do dziś a jestem po 40-stce. Pochwały mojego ojca traktowałam jak obrazę i fałsz. Brata mojego zniszczył.
Bardzo dziękuję za ten filmik , byl naprawdę pomocny ,ale szukam jeszcze ujęcia tematu od strony - matka i jej dorosly narcystyczny syn ( syn nie jest zupełnie swiadom swojego zaburzenia ,a ja matka nie chce z nim tracić kontaktu ). Thanks in advance😉
Bardzo ciężko odciąć się, bo wtedy pojawia się - przynajmniej u mnie - poczucie winy. Podjęłam kolejną próbę, jestem juz bardzo zmęczona. Zmęczona ciągłym robieniem ze mnie wariatki, obrazaniem...
mój ojciec wydawał mi się potężny i groźny jestem już bardzo dorosła a on jest stary a wciąż gra takiego i jest groźny i gburowaty, jak wyjeżdżam z domu rodzinnego czuje się jak brudna ścierka czyli nic niewarta a potem trafiłam na ciut lepszego partnera co okazało się porażka , jak to się wszytko zgadza
Narcyzowi nie przemowisz do rozumu 💔 Szkoda Twojej energi 😪 Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗 Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Ten pomysł pisania i wysyłania listów jest całkowicie nie trafiony , dopiero wtedy zrobią z Ciebie wariata . Niby jak narcyz ma zrozumieć jakąkolwiek krytykę ? To był taki pomysł couchów amerykańskich , że niby kochajmy się i wybaczajmy sobie, rozmawiając o swych bólach , a w praktyce było jeszcze gorzej , ofiara przemocy wtedy była na prawdę prześladowana , więc po co podawać nie trafione pomysły...
Wybacz, ze to napisze, ale słucham Cie uważnie i zaobserwowałam, ze co chwile odgradzasz swoje włosy za ucho i ani razu tam ich nie zostawiasz 😀 Jeśli Ci przeszkadzają to zepnij je spinką albo daj za ucho 😜 wiem ze sie pewnie czepiam, ale mnie to na przykład rozprasza;P Tak poza tym spoko filmik :)
Jak sobie radzić? Mialam takiego ojca, w zasadzie dalej mam. Do tej pory, mimo 2letniej terapii nie moge dojsc do swojego prawdziwego ja. Bedac dorosla kobieta czuje sie jak dziecko. Pracuje z wewnetrznym dzieckiem, co prawda dosc krotko, ale ciagle wywoluje to we mnie okropny bol, jestem na etapie oplakiwania jakie mialam okrutne dziecinstwo. Co mam robic jezeli to co mialam w domu przenosze na obszar pracy, przez co w pracy czuje okropny lęk? Pozdrawiam
poprostu przestan myslec o przeszlosci, przestan zyc w niej, wroc do terazniejszosci i szukaj ciagle cos pozytywnego. Zaprzyjanij sie z ludzmi ktorzy beda cie wspierac.
Praca z wewnętrznym dzieckiem jest świetną metodą, by dotrzeć do swojej podświadomości. Mnie bardzo pomogła. Pomogły mi Ustawienia Hellingera z Anią Brzozowska. Najpierw trzeba pokochać siebie. Polecam książki Alexandra Lowena.
skąd bierze się w dzieciach potrzeba zaspokojenia ambicji rodziców? co drugi człowiek ma problem z narcyzmem mniejszym większym, ale ma i niektórzy tkwią w nim nieświadomie i nieświadomie z niego wychodzą. ja też wychowałam się z narcystyczną matką, ale wiem że ona też nie miała łatwo i wiem, że jej rodzice też nie. Nie rozumiem skąd w ludziach chęć na zemstę na narcyzie i nienawiść do nich, bo wielu przypadkach takie mam wrażenie, mam również wrażenie, że wielu narcyzów tez udaje, że wyszli z narcyzmu. Jeśli wychodzi się ze związku z narcyzem i jest świadomym co to był za typ to ta świadomość , przynajmniej w moim przypadku, daje uczucie, że na nowo się urodziłam, RESET zrozumiałam to całe szambo przykrych doświadczeń, bo ciągle tkwiłam w poczuciu winy, że jestem po prostu do dupy i że nic dobrego mi się od życia nie należy A TU OKAZUJE SIĘ ŻE PRAWDA JEST INNA I ja mojemu narcyzowi podziękowałam, za to że pojawił się na mojej drodze z tak książkowymi objawami, że jego nieszczęście i moje przy nim było ostatecznie dla mnie zbawianiem. Zamknęłam rozdział i zaczynam nowe życie z inną świadomością, jakie to szczęście wiedzieć, gdzie żyję i z czym mam do czynienia:) Uważam, że jestem szczęściarą:)
Dlaczego nie mówi się o narcyzie który szkoli córkę nienawiści do matki.pod pozorem miłości.w efekcie córka powiela to zachowania.Tragedia na pokolenia😢😢😢
Bardzo prosiłabym Panią o film i wypowiedź w nim mówiącą o tym, że nie wszystko w naszej psychice zależy od wychowania rodziców, od tego jakimi oni byli. Że są jeszcze inne czynniki kształtujące osobowość dziecka/człowieka. Jest taka mnogość filmów w internecie gdzie zrzuca się winę na rodziców, dosłownie wszędzie na rodziców i tylko na rodziców. Nie twierdzę, że tak się nigdy nie dzieje, ale dzięki jedynie takiemu przedstawianiu sprawy, w tym jednym tylko kontekście robimy sobie wszyscy ogromna krzywdę. Często przez laików jakimi są słuchacze, różne sygnały/symptomy są wyolbrzymiane, źle klasyfikowane, wszak zdecydowana większość słuchaczy nie jest specjalistami, wiele osób zaczyna też szukać dziury w całym, co prowadzi w konsekwencji do jakże łatwego zrywania więzi rodzinnych, z zupełnie błahych powodów. Szczególnie, gdy osoba jest wysoce manipulatywna. A chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. No chyba, że jednak o to. Atomizacja społeczeństwa, to bardzo przydatne zjawisko. Przepraszam za moją śmiałość, ale ogrom materiałów potępiających rodziców mnie po prostu przeraża.
Zgadzam sie, nie zawsze wplyw na psychike dziecka maja rodzice. Nie zawsze tez trzeba zrywac kontakt z rodzina. Jesli jednak rodzic ciagle uzywa przemocy psychiczneh i nie zmienia sie to lepiej dla swojego zdrowia urwac kontakt.
@@karinawojtowicz9577 Chyba łatwo zrozumieć, że mnie nie chodzi o sytuacje, kiedy dochodzi do przemocy ze strony rodziców. Dzieci, a szczególnie młodzież najzwyklejszy zabieg wychowawczy, np. stawianie granic, traktują jak przemoc (psychiczną). Więc po co znów podkreśla Pani aspekt przemocy! W twn sposób wszystko może być przemocą. To absurd jakiś.
@@karinawojtowicz9577 Dla Ciebie przemocą nie jest. dla dziecka a tym bardziej dla wyszczekanej i "obytej" młodzieży może już być. Przepraszam, ale nie rozumiesz tego co piszę.
Ludzie uposzledzni czyli toksyczne zaburzenia mogą w życiu być prezydentami szefami na jakiś czas a ludzie z empatą kiedy umrą mogą zostać Bogiem do końca świata. Np Jezus Z poważaniem Łukasz Soroka
Niekoniecznie. Ale jeżeli osoba z zaburzeniem narcystycznym pije nałogowo, to tylko to zaburzenie pogłębi i utrwali. Alkoholikami mogą również się stać osoby o skłonnościach współzależnych i wysoko empatycznych. Alkoholizm to zazwyczaj ucieczka od bólu lub problemów czy zobowiązań. Może dotknąć każdego. Lecz w połączeniu z zaburzeniami z wiązki B, alkohol tworzy niezłą mieszankę wybuchową. Pozdrawiam!
Rodzic Narcyz, BO??? Zatrucie ciała i ducha, odcięcię od Światła wewnętrznego - Źródła; w niskich wibracjach, odgrywanie ról, emanacja biedy i pogoń za bogactwem, wrażliwość na podlizywanie, brak RAdości, wychowani w strachu, przejedzony (brak postów), wierzy, że życie jest ciężkie, arogancja (ponad innymi bo czuje siebie niżej).
Ja znam syna psychopatycznej matki I wiem co mu w dziecinstwie zrobil a a on teraz sie na de mna psychicznie zneca I do tego jeszcze Ludzi namowil. Sadystow samych.
Zastanawiam się, czy Bóg Ojciec był narcystą ? (Nie, nie chcę tu nikogo wierzącego urazić. Jest wolność myśli i słowa, i pozwalam sobie na każde pytanie.) Jeśli ojciec ma syna który ma matkę to jest to forma "rodziny". I jeśli wysyła on syna który ma być ubity aby osiągnał jego cel to... Czy to znaczy że całe nacje wzorcują się na schemacie ...
Otóż może Pani diagnozować narcyzów - nie trzeba być ortopedą, żeby zdiagnozować otwarte złamanie - dentystą, żeby zobaczyć dziurę z zębie - okulistą żeby stwierdzić, źe ktoś jest niewidomy (koronerem, żeby stwierdzić zgon 😉)
Ja miałam toksycznych rodziców , ojciec jak i matka nie sprostali... jednym słowem spieprzyli mi dzieciństwo .
Trauma została , moje dotychczasowe związki to porażka , za każdym razem schemat się powtarzał, z każdego kolejnego związku wychodziłam coraz bardziej poraniona . Niektórzy ludzie nigdy nie powinni zostać rodzicami .
Owszem, ale jesteś już dorosła. Zadbaj o siebie. Czasu nie cofniesz a żyjąc nienawiścią do swoich rodziców nie pójdziesz do przodu. Powodzenia
Warto zastanowić się czy przez tą traumę sama nie jesteś narcystyczna co oczywiście nie zależało od Ciebie. Ps. Jeżeli poczułaś złość to raczej tak.
@@krzysztofszedzielorz6995 Gdyby Twoi rodzice traktowali Cię jak rzecz , tłamsili Cie i niszczyli psychicznie latami , znęcali się fizycznie np. uderzanie Twoją głową o ściane czy kopanie Cię leżącego na podłodze , bicie drewnianym kijem od szczotki , skórzanym pasem , kablem , i tym co akurat było w ręce...To rozumie że nie odczuwałbyś do nich żadnej złości i nie miałbyś do nich żalu ?
@@anianowak7566 Walcz o siebie ,własne serce .Kochaj ludzi. Wiem że ciężko wybaczyć krzywdy które nas ukształtowały . Ich też ktoś kiedyś skrzywdził nie kochał . Trzymam kciuki za to że przerwiesz ten przeklęty proces skoro masz otwarty umysł i szukasz rozwiązań. Powodzenia
To takie smutne że jedna osoba niszczy drugą,film daje dużo cennych informacji pozdrawiam
Smutne jest to ,ze ci ludzie nie chcieli tacy być- to środowisko im to zrobiło. Narcyzi to dzieci w ciele dorosłym. Oni realnię cierpią.
Mój ojciec jest narcyzem. Chodzę do 1 klasy liceum i jestem całkowicie uzależniona od niego finansowo, liczę dni i godziny aż będę mogła się od niego uwolnić. Moje życie przez niego jest piekłem.
Mam tak samo. Mój stary jeszcze uzależnił moja mame, a ja teraz tylko czekam na skończenie szkoły, znalezienie pracy i od uzależnienie mojej mamy.
Pamiętaj,że ludzie z zaburzeniem osobowości cierpią .....nie teraz tylko odczuwają swój ból z dzieciństwa. Uwierz,że oni tacy nie chcieli być- to środowisko mu to zrobiło. Pozdrawiam
@@emiliaulinowska1617Masa ludzi wychowywała sie w rodzinach dysfunkcyjnych ,ale nie wszyscy przejęli wzorce z rodzinnego domu . Nie jest regułą to,ze jak ktoś miał trudne dzieciństwo to z gruntu, nie potrafi żyć jak należy .
Współczuję,przeszłam to. Pamiętaj ty jesteś górą nie on. Jak odejdziesz od niego,to go odizoluj od siebie całkowicie. Ja mam 40 lat i mój ojciec i matka narcyzi, próbują ingerować i poniżać mnie dalej. Ale traktuję ich krótko. Życie mnie nauczyło,że to wszystko co robią w moja stronę to przez zazdrość i dostają szału jak mi coś wychodzi. Trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia na pewno ci się uda.
Mam to samo 😢
Dokładnie tak się czułam. Jakby ktoś mi wiercił dziurę w duszy i w moim umysle. To było straszne.
Jesteś słodka tj. Slodki głos miło się Ciebie słucha bardzo dziekuje że sie dzielisz.❤
Świetny wykład. Gratuluję. Nie trzeba być psychologiem, aby pomóc innym. Raz jeszcze gratuluję tego, kim Pani jest 👏👍
💕💚💕🤩
Mój tata gnoi mojego brata do dziś, chociaż ma już 40 lat, swoją rodzinę. Ciągle czeka aż się potknie a wtedy ma satysfakcję. Wszystkich nastawia przeciwko niemu. Mnie już mniej atakuje. Za to mamie się czasami dostaje za mnie i brata tzn bicz słowny jest stosowany. Mój brat i tata konkurują. Nigdy nie potrafili się porozumieć. Mój tata jest dda. Nigdy nie miał kontaktu ze swoim tatą, takiego normalnego. Dziadek często pijany. Mój tata wozil go na odwyki, detoksy. On przejął rolę ojca nad swoimi rodzicami. Mimo tego, że się ożenił był na każdy telefon babci bo z dziadkiem gorzej. Babcia już odeszła. Dziadek żyje i kontakt praktycznie zerowy. Mój tata ciągle walczy o jego akceptację i zebrze o jego miłość. Sam nie potrafił nam jej dać takiej jaka powinien. Jeszcze kiedy byłam małą dziewczynką tata był dla mnie bardzo ważny. Kiedy zaczęłam dorasyac zaczęła się krytyka. Tak samo było z moim bratem. Mama raz nas broniła raz stawała za tatą. Klocili się ciągle. Chociaż raz w miesiącu słyszałam o ich rozstaniu. Miałam tego dość bo wciagali mnie w te kłótnie. Jedno na drugie się skarżył. Mój brat znacznie starszy więc więcej go nie było w domu a ja mała musiałam w tym być. Zrobiłam radykalne wybaczanie i jest trochę lepiej. Odcielam się od tego emocjonalnie. Z mamą jeszcze nie do końca. I tak wyladowalam w związku z narcyzem.
Miałam ojca-który zawsze był DESPOTĄ, nie patrzył na mnie,poniżał,zastraszał, groził,przeklinał a moją matkę tak sobie "ustawił" podporządkował całkowicie że Jej niema.Ona tak jakby nie żyła.Ona żyje, ale Jej niema.Podporządkowanie TOTALNE.Ja cierpie do dzisiaj mam ponad 40 l. Jest mi ciężko.Naprawde ciężko.Oczywiście niemam relacji żadnej z nim, nie rozmawiamy.
@@Eryka_Vintage współczucie nie boli. Narcyzi realnie cierpią. Oni nie chcieli tacy być, to środowisko im to zrobiło. To małe dzieci cierpiące dzieci w ciele dorosłym , gdy to zrozumiesz wybaczysz i ograniczysz kontakt
@@emiliaulinowska1617 Sama jesteś narcyzką i dlatego o tym "wiesz"? O to chodzi? Bardzo interesująco usprawiedliwiasz podłe zachowania. Czyli jeśli ktoś doznał krzywdy w dzieciństwie na ma prawo krzywdzić innych? Taka jest Twoja logika?
@@emiliaulinowska1617 A współczucie do narcyza właśnie "boli" i to bardzo, dlatego takowego nie okazuję.
@@Eryka_Vintage
Póki nie wybaczysz narcyzowi będziesz nosić w sobie nienawiść,a to Ciebie niszczy. Nie musisz zapominać krzywd. Wybacz dla siebie.
Dziewczynie nie chodzi
o żadne współczucie dla narcyza.Pisze tylko o przyczynach narcyzmu.
Pozdrawiam
Ewa bardzo się cieszę że trafiłam na Twój kanał. Jesteś bardzo ciepłą i szczerą osobą. Od kilku tygodni oglądam Twój kanał. Pod wpływem Twoich filmów zdecydowałam się definitywnie zerwać mój związek z narcystycznym partnerem. Uświadomiłam sobie że to nie pierwszy taki mój związek, moja matka też była narcystyczna - uświadomiłam sobie to słuchając Ciebie Ewa. Zaczęłam chodzić na terapię i staram się na nowo budować swoje życie. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za ten kanał i czekam na kolejne wideo :)
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Mój ojciec jest. Musiałam go całkiem wyciąć z życia. Nazwisko tez zmienilam. Pierwszy raz w życiu czuje sie wolna i bardziej szczęśliwa co kazdy dzien który minie bez toksycznych ludzi.
To wspaniale.
Ja jeszcze w tym tkwie i chcę się z tego wyrwać. Pozdrawiam
Tez tak uwazam, trzeba uciekac od takich ludzi 💖
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Też zmieniłam nazwisko, stwierdziłam iż jego nazwisko mnie poniża
@@krystynaandersson7505 Witam. A co zrobić z córką narcyzem?
to z ocenami-przeżyłam flashback z dzieciństwa 😳
serio serio...
dziekuję że jesteś ❤💐
Ewa, jesteś genialna. Kawał, dobrej roboty... Pzdr.
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 💖
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Ewa ty jestes o niebo lepsza niz psycholog,po rocznej terapi niedowiedzialam sie nic o sobie doslownie ,a teraz 🤭niewiem od czego zaczac
Polecam ksiazke "Matki, ktore nie potrafia kochac" Susan Forward. Powodzenia!
Najlepsze jest to, że jesteś bardzo autentyczna. Pewnie dlatego, że tak jak mówiłaś zwracasz uwagę na ciepło i przekaz z serca chęć pomocy. Chce Ci powiedzieć, że to bardzo czuć słuchając Ciebie. Brawo !
Dziekuje Patrycja! Pozdrawiam : )
Tak Pani Ewo...świadomość tego co się dzieje w relacji z narcyzm daje wielką siłę, Wielka moc. Dziękuję Pani za to ❤
Opowiedziała mi pani moje życie 🥺 zawsze byłam niewystarczającą w oczach mojego taty...
Świetny film, wszystko się zgadza.. jestem córką narcyza i cieszę się, że nagrywasz te filmiki, bo bardzo otwierają oczy i wiele uświadamiają. Mam nadzieję, że trafia do wielu osób bo mogą niektórym bardzo pomóc. Dziękuję i pozdrawiam 😘
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Dzięki twoim filmom zrozumiałam wiele rzeczy, dziękuje.
Teraz będę bardziej mogła popracować nad sobą.
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 💖
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Dla mnie osobiście to twoje najlepsze wideo.Zawiera najwięcej nowych informacji podanych w formie przyczynowo- skutkowej.Teraz oglądam po raz drugi.Świetne , sama prawda.
Też mam takie wrażenie, dzięki Ewa!
Jezeli masz ochote to posluchaj UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 💖
Prawda! Mocny film ;) Esencja problemu w pigułce.
Niesamowite co słyszę Ewo Ja miałam ojca narcyza i moim celem jest z mojego domu stworzyć taki azyl ponieważ wiem że zycie młodych ludzi to walka a ja pragnę być ukojeniem moich dzieci Twoje słowa w sercu mojego wewnętrznego dziecka są od zawsze Bóg zapłać za dobro które czynisz
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 💖
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
"Wylać dziecko z kąpielą" po naszemu. Super filmik!
Świetny materiał ! Dziękuję bardzo❤
W samo sedno. Filmik ,jak I pozostałe ,baaardzo pomocny. Uświadamia i daje siłę aby wejść w proces uzdrawiania siebie. Dziękuję 😘
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Dziękuję ❤
Dziekuje Ci bardzo za ten wartosciowy material. Najpozniej po nim jestem pewna, ze moj tata NIE byl narcystyczny. :))
Dziękuję za co robisz dla Ludzi posuwa mnie o krok dalej w .......relacjach między ludźmi potrzebował tego film
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Takiemu zachowaniu😉 kochana dziękuję ci po stokroć za to co robisz ❤❤❤❤❤❤🌹🌹🌹🌹🌹🌹😘😘😘😘
Ewo świetny przekaz. Partnera rozszyfrowalam po roku. Ciągle coś było nie tak i nie wiedziałam co. Jeszcze ciągnęłam z przewami do 1.5 roku. Aktualnie wychodzę z doła, telefonów nie odbieram na sms nie odpowiadam.
Corka narcyza po trudnym zwiazku ukojenia poszukiwala w klasztorze jednak ostatecznie wyszła za mąż za niewidomego partnera. W/g narcyza oświadczyła rodzinie, że on nigdy jej nie zdradzi.
Syn też dostał dużo do dźwignia i nie odbiega od swojego tatusia.
Jego dzieci poranione.
Ja przez kontakt z narcyzem zaczęłam tracić kontakt z moimi dziecmi, rodziną. Ale pomału naprawiamy relacje.
Dziękuję za pomocne przekazy. Pozdrawiam🌹🌹🌹
Dziękuję za film. Zrobiłam 7 stron notatek i zrozumiałam czemu jestem taka. Wszystko to prawda, dała mi Pani motywację do zmiany swojego życia poprzez przepracowanie tego. Jestem Pani bardzo wdzięczna. Dobra robota! Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam również!
Dziękuję Tobie za ten film, te wszystkie informacje są takie prawdziwe, te mechanizmy widać jak na dłoni, czy istnieje gdzieś inny świat?
Oczywisscie ze istnieje, chociaz trudno w to uwierzyc 💖
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Dziekuje Bardzo za ten filmik naprawde jest wspanialy otwarło mi oczy na wiele rzeczy ... Dziekuje Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za film. Ciężko się go ogląda, ale jest bardzo wartościowy.
Hej. dzięki.dzkods że dopiero teraz miałam możliwość wysłuchania.
Dziękuję za naświetlanie problemu.
Poproszę o więcej filmów w temacie jak zwalczyć uczucie niedoskonałości
Droga Ewo, jak zwykle proste i czyste ujęcie tematu. Z tego wynika, że nie jest czymś zaskakującym - niezrozumiałym to jakie było moje "życie". Zwyczajnie jako produkt małżeństwa moich rodziców nie miałem ani wyboru, ani tym bardziej innego - zdrowego społecznie punktu odniesienia - bo skąd ? Jedna z większych wartości Twoich nagrań to są one materiałami klinicznymi. "Brakuje" w Twoich przekazach teoretycznych bzdur - bełkotu rodem z uniwersytetu. Wielki plus za zrozumiały i jasny przekaz. Twoje słownictwo jest pozbawione zbędnych zawiłości. W pozytywny sposób powiem, że treść Twojego wykładu budzi emocje te "z ciemnej strony księżyca". Te ciężkie emocje i wspomnienia, bo ona to 100000% toksyczny narcyz, a ojciec też miał kilka tych "ciekawych " cech narcystycznych. Pozytyw taki, że dostałem kolejne potwierdzenie ( z tego nagrania) negowanych przez nich wniosków. Dziękuję Ci za uwiarygodnienie osobistych przypuszczeń.
Dziękuję... cieszę się, że mogłam pomóc.
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
świetny odcinek.
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 💔
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Jesteś młodą ale bardzo inteligentną osobą. Pozdrawiam
Bardzo pomocny,ten wyklad🍀
Droga Ewo! A jak po rozwodzie z narcyzem, wspomagać prawidłowy rozwój psychiczny takiej córki, której tata ma rys narcystyczny, a być może jest nawet pełnokrwistym Narcyzem (oczywiście także nie mam prawa diagnozować - ale wiem)? On - mieszka z kobietą i jej dwójką dzieci - problemy rodzin patchworkowych oraz funduje naszej córce typowe huśtawki emocjonalne. Staram się robić co mogę, by córka (12 lat) czuła się wartościowa, by działała w zgodzie ze sobą, by uczyła się stawiać granice i ich pilnowała (to akurat nie wychodzi jej za dobrze), by rozumiała czym są zachowania normalne i nie normalne/toksyczne (w kontekście sytuacyjnym oraz w filmach) - dużo czasu jej poświęcam, sporo rozmawiamy... nasze życie obecnie jest poukładane i baaardzo spokojne i tylko przerywany jest ten stan wizytami u taty. Co mogę zrobić jeszcze? Ojca wybrać sobie nie mogła i ma takiego, a nie innego. Odciąć jej od niego też nie mogę, więc ten kontakt będzie co dwa tygodnie nieunikniony... prawie po każdym takim weekendzie przychodzi do domu jednocześnie szczęśliwa, bo np. coś dostała (prezenty to jego sposób na miłość) i była u "kochanego taty", a po chwili płacze, bo nie dostała takiej uwagi jakiej się spodziewała - często mówi: "tata nic ze mną nie lubi robić, jeśli już to tylko grać na telefonie, a ja chciałabym zagrać w monopoly... dlaczego On mnie już nie kocha? ... Do tego obserwuje jak na przełomie ostatnich czterech lat, zmienia jej role w kontekście swojej osoby z powierniczki/przyjaciółki/osoby dorosłej, wszystkich swoich problemów i wówczas cała jego uwaga, w sposób nie naturalny, skupia się na niej (ma to związek z jego problemami) i córka jest wówczas szczęśliwa, bo oprócz uwagi, są prezenty i wszystko jej wolno - rozpieszcza ją, by po chwili (gdy kłopoty miną), traktować ją jak dziecko (mniejsze niż 12 lat), które niczego nie rozumie/nie ma prawa pytać. Kończą się prezenty i wyjścia, bo nie ma pieniędzy i córka ma nie przeszkadzać Wówczas córka jest oczywiście załamana, nie może jeść i spać, ani się uczyć - baaardzo płacze. Na szczęście jestem z nią na tyle blisko, że o wszystkim mi mówi, więc jest jej lżej... wspieram ją i próbuje ratować sytuację (nigdy się od niego nie uwolnię!). Tak jak potrafię, staram się tłumaczyć, że On po prostu inaczej nie potrafi, że obie te fazy zachowania są skrajnie nie właściwe... zresztą żyjąc ze mną widzi zupełnie inny model rodzicielski i nie dawno przyznała mi się, że byłaby szczęśliwa (i chyba cały czas na to czeka), gdyby tata traktował ją tak jak ja... tzn, żeby czuła się bezpiecznie i stabilnie - by mogła być sobą! Bez "fajerwerków" ale i bez "pustyni uczuć". Powiedziałam jej na to, że nie może nas porównywać, bo oboje jesteśmy zupełnie inni i z zupełnie innych domów wyszliśmy, więc czego innego nas nauczono, a poza tym, cenimy całkiem inne wartości i co innego możemy jej dać, a Ona musi tylko wiedzieć co od kogo może oczekiwać i właśnie to brać. Każdy ma jakieś deficyty, bo nie ma nikogo doskonałego, a deficytem taty jest m.in to, że nie potrafi być stabilny i wspierający ani okazywać jej miłość tak jak ja, tylko po swojemu (wiem, że narcyzi nie potrafią kochać, ale przecież nie powiem tego do córki...) Tak więc chyba świadomość jako taką już ma, ale tak jakby nie dopuszczała do swojego umysłu, że taki właśnie jest jej tata i wygrać z tym się nie da. Boje się, że wkrada się tutaj myślenie osoby współzależnej. W chwilach jego ataków, uczę ją, żeby była kaczuszką, która otrząsa piórka z wody (złych emocji, wrzasku, ataku) i płynie dalej, bo ta woda jej nie moczy (nie dotyczy - nie jest prawdą o niej samej). Masz jeszcze jakieś rady? Baaardzo przydałby się filmik na taki temat, choćby po to by upewnić się czy podążam w dobrą stronę. A idę tą drogą, przecież po omacku, choć słucham swojej intuicji mocniej niż kiedykolwiek!. :) Pozdrawiam Cię Ewo - jesteś bardzo pozytywną osobą i bije od Ciebie takie... ciepło!
Jesteś cudowną mamą! Ile ja bym dała aby mieć taką mamę! Niestety obydwoje moich rodziców są narcystyczni i od zawsze (nawet przed rozwodem, doszło do niego jak miałam 7 lat) byłam przekazywana od jednego kata do drugiego... Wracałam z weekendu od taty gdzie słyszałam mnóstwo okropnych słów na temat mamy, mówiłam je mamie i dostawałam w odwecie mnóstwo okropnych słów na temat taty, które w następny weekend znów wiozłam do niego. Naprawdę ciężko mi było to dźwigać tam i z powrotem. Tata oprócz zawłaszczenia i stworzenia ze mną koalicji przeciwko mamie pozwalał sobie na naruszanie mojej intymnej granicy właściwie od urodzenia. Czy zostałam zgwałcona? Nie do końca pamiętam, jednak mam flashbacki, w których to koledzy taty brali udział, nie on... Oczywiście był alkoholikiem, bił swoją następną partnerkę (zapewne każdą) oraz moją mamę, był narcyzem a właściwie nadal jest i myślę, że psychopatą. Myślę też, że mógł być sam w dzieciństwie wykorzystywany ale tego się nigdy nie dowiem. Mogę trzymać się tylko tego co sama czuję i wiem co do siebie. A ciało niestety nie potrafi kłamać. Tak samo psychika, "niemy krzyk" podczas koszmarów senny, uczucie duszenia, paraliże senne, problemy z zaśnięciem, lęki, zaburzenie borderline (nie zdiagnozowane, ale dużo o tym czytam i po prostu czuję się w tym), związki z narcyzami, okresy bycia jak to Ewa mówi "wyuzdaną", okresy bardzo krzykliwego wyglądu za czasów nastoletnich, odrzucenie od matki a później konkurowanie jej z dorastającą córką. Do czasów liceum ubierałam się jak chłopak, ba pamiętam, że w wieku 5 lat nie pozwalałam mamie zapuścić mi włosów i chciałam mieć ścięte jak moi kuzyni i być chłopakiem, przygodne zbliżenia, napastowanie dzieci czy koleżanek (jakbym sprawdzała czy zareagują na mój dotyk wyznaczeniem granicy aby przekonać się czy przekraczanie jej przez tatę było dobre czy złe, bo może to nic takiego złapać koleżankę za piersi skoro tata to robił? itp itd mogłabym książkę o tym napisać. Od paru miesięcy jestem w terapii. Od 3 miesięcy uświadomiłam sobie, że byłam molestowana, zawłaszczona i miałam prany mózg. Mam ogromną potrzebę pisania/mówienia o tym ale oczywiście nie mówię tego wszystkim wokół. Wie tylko mój narcystyczny partner, który zarzucił mi urojenia i moja terapeutka. Próbowałam porozmawiać z mamą na temat dzieciństwa ale jak usłyszała tylko, że wydaje mi się, że moje dzieciństwo nie było jednak tak szczęśliwe jak mi przedstawiała to zrobiła się agresywna, nawrzeszczała na mnie, że po co rozdrapuję dzieciństwo, że to etap zamknięty w moim życiu i mam dorosnąć oraz... zerwała ze mną kontakt. Nie odzywa się od miesiąca. Niestety 6 lat temu mama wznowiła kontakt z ojcem, mimo bycia w długoletnim związku z partnerem (12 lat) spędza święta ze swoim ex mężem zamiast z nim! Także można sobie wyobrazić jak ogromni silnie toksyczna jest więź narcystyczna! Ona otrzymała hoovering po 20 latach!!! Ojciec przyjeżdżał do niej z kwiatami i wręczał je jej przy jej partnerze, z którym mieszka i ona nie widzi w tym nic złego. Może dlatego, że sama jest narcystyczna, bo słyszałam całe życie i nadal słyszę od niej krytykę, poniżanie i przymus kontroli i podporządkowania się jej (naciska na to abym ze swoim partnerem zamieszkała u niej bo jej jest "smutno" a ja ją "rozweselam"). Przepraszam, jeżeli mój wpis okaże się niestosowny ale musiałam to z siebie wyrzucić. 30 lat żyłam nieświadoma tego wszystkiego co zniszczyło moją duszę. Zawsze wiedziałam, ze coś jest ze mną nie tak, ale nigdy bym nie pomyślała, że to przez to wszystko. Zawsze szukałam winy w sobie. Zawsze karałam siebie i nadal mi się to zdarza. Cierpię na zaburzenia odżywiania (głodzę się), okaleczenia, myśli samobójcze, długi czas nadużywałam alkoholu (nie piję od 1,5 miesiąca), papierosów (na szczęście przeszłam na podgrzewacze tytoniu) i myślę, że jakby nie to, że poszłam na terapię i wytrzymałam w niej te parę miesięcy (co wizytę chciałam zrezygnować, zawsze uciekałam z terapii po paru tygodniach), zdobyłam wiedzę o wewnętrznym dziecku, o zaburzeniach osobowości, o dysfunkcyjnych rodzicach, o patologii, o DDA, DDD itd i dałam sobie minimalną szansę to bym niszczyła sobie życie aż do śmierci myśląc, że urodziłam się jakaś "opętana". Teraz mam szansę uzdrowić siebie. Dlatego bardzo wręcz idealizuję Twoją postawę wobec córki i popieram całym sercem bo to ogromna szansa na to aby Twoja córka nie stała się taką osobą jak ja (chociaż ciężko mi określić co bardziej mnie zniszczyło, jednak ojciec również mnie porzucił po silnym przywiązaniu na parę lat bo... miał odsiadkę w więzieniu za oszustwa finansowe...). Mam nadzieję, że nikogo nie wystraszyłam swoim wpisem i Ewa go zaakceptuje. Może uświadomienie jak mocno pokrzywdzone są dzieci narcystycznych rodziców sprawi, że więcej matek uzbroi się po same pachy i będzie chronić swoje dzieci tak jak Ty to robisz. Pozdrawiam i dziękuję, za możliwość podzielenia się moją historią. Ma to dla mnie bardzo duży wyraz terapeutyczny. Piszę również pod pseudonimem (wymyślone imię i nazwisko), więc czuję się bezpieczniej. Mam nadzieję, że mój wpis doda wielu osobom odwagi. Życie jest naprawdę piękne i nie ma wyższej wartości nad wolność, którą my sami możemy sobie dać, choćbyśmy cierpieli do kości. Ok, to chyba tyle :)
"Napastowanie dzieci" i koleżanek mam na myśli rówieśników. To było w podstawówce. Napisałam "piersi" bo dla mnie 12-letnia dziewczynka ma już piersi. Teraz jako 30-letnia dorosła kobieta nie mam kontaktów z dziećmi, boję się dzieci, nigdy z tego co pamiętam żadnego dziecka nie skrzywdziłam i nie podejrzewam się o to, jednak mam poczucie kruchości takiego dziecka i boję się, że jakieś moje słowo może wpłynąć na nie źle. Musiałam to sprostować. Bardzo boję się skrzywdzić dziecko i nie chcę mieć dzieci. Mam za to 2-letnią kotkę :)
Toksyczny zwiazek moze wykonczyc czlowieka na smierc...Ja wiem, bo tak umarla moja siostra, zatruwana przez lata, az w koncu zatruta na smierc...Nie byla juz w koncu w stanie odejsc od czlowieka, ktorego na poczatku kochala przeciez...
Tak bardzo mi przykro kochana 💔
Moja siostra tez stracona, przez matke 😭 Ja ucieklam i to uratowalo mi zycie...
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 💔
Tess Ax dzięki Bogu ja się uratowalem.
Pięknie dziś wyglądasz ❤️
Pogodzić sie z tym czego już nie da zmienić i żyć dalej szczęśliwiej.
Ja myślę , że ojcowie znęcają się dlatego , że po prostu mogą...
Fantastyczne
Czy mogłby powstać filmik o tym, czy i jak pomagać osobom, które żyją z narcyzmem?
Czy i w jaki sposób pokazać sztuczki i hipnozę narcyza?
Witam też chętnie bym posłucham. Pozdrawiam
Też poproszę!!!
Uciekac jak najszybciej :)
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Bardzo ciekawy wyklad. Jedyna uwaga, gdyby mowila Pani trochę wolniej, inaczej mowiac spokojniej, sluchalo by sie duzo latwiej.
Wspanialy film,duzo wskazowek odnosnie zachowan:):) dziekuje Pani za wiedze i doswiadczenie ktore Pani przekazuje:) ps. Czy moze Pani podac literature do zglebienie tego tematu?
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu, jest bardzo dobra 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Super film. Dodam tylko jedno, w 14:00 to bardziej kompleks Elektry.
The accent.....love it.
Skąd ja to znam nigdy nie byłam dobra. Skończyłam 2 kierunki studiów. Podłuższej przerwie skończyłam studium. Nawet tego nie zauważył zaś jak wróciłam z Egiptu zrobił wszystko aby zszedł mi uśmiech z ust. Ojciec mój podporządkował moją mamę. W związku małżeńskim jestem wiele lat mi się udało. Ojciec wtrącał się i wtrąca się do dziś a jestem po 40-stce. Pochwały mojego ojca traktowałam jak obrazę i fałsz. Brata mojego zniszczył.
Bardzo dziękuję za ten filmik , byl naprawdę pomocny ,ale szukam jeszcze ujęcia tematu od strony - matka i jej dorosly narcystyczny syn ( syn nie jest zupełnie swiadom swojego zaburzenia ,a ja matka nie chce z nim tracić kontaktu ). Thanks in advance😉
Jasne !
Mój były socjopata- psychopata stosuje póki co inne zupełnie techniki wobec naszych dzieci. Np. Rywalizuje o dzieci i deprecjonuje mnie.
Ja również interesuje się tą tematyką. Pozdrawiam cię 😚
Bardzo ciężko odciąć się, bo wtedy pojawia się - przynajmniej u mnie - poczucie winy. Podjęłam kolejną próbę, jestem juz bardzo zmęczona. Zmęczona ciągłym robieniem ze mnie wariatki, obrazaniem...
Marta f też tak mam to poczucie winy jak chce się odciąć... Takie uzależnienie od nich... Skazanie?
mój ojciec wydawał mi się potężny i groźny jestem już bardzo dorosła a on jest stary a wciąż gra takiego i jest groźny i gburowaty, jak wyjeżdżam z domu rodzinnego czuje się jak brudna ścierka czyli nic niewarta a potem trafiłam na ciut lepszego partnera co okazało się porażka , jak to się wszytko zgadza
Mam tak samo😍
U mnie tak samo a mam 44 lata ojciec 72
A czy będzie filmik córki i synowie narcystycznych matek?
Dodam, że jestem świadkiem przemocy narcystycznej ze strony żony i nie potrafię przemówić ofierze do rozumu.
Narcyzowi nie przemowisz do rozumu 💔 Szkoda Twojej energi 😪
Polecam UKRYTY NARCYZM na TH-cam ma dobre pouczajace filmiki na temat narcyzmu 🤗
Narcyzm to nie jest diagnoza to jest pieklo na dwoch nogach 😱
Ten pomysł pisania i wysyłania listów jest całkowicie nie trafiony , dopiero wtedy zrobią z Ciebie wariata . Niby jak narcyz ma zrozumieć jakąkolwiek krytykę ? To był taki pomysł couchów amerykańskich , że niby kochajmy się i wybaczajmy sobie, rozmawiając o swych bólach , a w praktyce było jeszcze gorzej , ofiara przemocy wtedy była na prawdę prześladowana , więc po co podawać nie trafione pomysły...
Co zrobić z córką narcyzem? Wykańcza mnie.
Wybacz, ze to napisze, ale słucham Cie uważnie i zaobserwowałam, ze co chwile odgradzasz swoje włosy za ucho i ani razu tam ich nie zostawiasz 😀 Jeśli Ci przeszkadzają to zepnij je spinką albo daj za ucho 😜 wiem ze sie pewnie czepiam, ale mnie to na przykład rozprasza;P Tak poza tym spoko filmik :)
Jak sobie radzić? Mialam takiego ojca, w zasadzie dalej mam. Do tej pory, mimo 2letniej terapii nie moge dojsc do swojego prawdziwego ja. Bedac dorosla kobieta czuje sie jak dziecko. Pracuje z wewnetrznym dzieckiem, co prawda dosc krotko, ale ciagle wywoluje to we mnie okropny bol, jestem na etapie oplakiwania jakie mialam okrutne dziecinstwo. Co mam robic jezeli to co mialam w domu przenosze na obszar pracy, przez co w pracy czuje okropny lęk? Pozdrawiam
Myślę, że oglądaująć filmy P.Ewy wyzdrowiejesz , cierpliwości 🐱
poprostu przestan myslec o przeszlosci, przestan zyc w niej, wroc do terazniejszosci i szukaj ciagle cos pozytywnego. Zaprzyjanij sie z ludzmi ktorzy beda cie wspierac.
stawiaj granice, ucz sie asertywnosci, wyznacz cel - w nauce, pracy, pasji
poswiecaj sobie duzo czasu na odpoczynek
dojdziesz do samej siebie
pozdr
Praca z wewnętrznym dzieckiem jest świetną metodą, by dotrzeć do swojej podświadomości. Mnie bardzo pomogła. Pomogły mi Ustawienia Hellingera z Anią Brzozowska. Najpierw trzeba pokochać siebie. Polecam książki Alexandra Lowena.
❤
skąd bierze się w dzieciach potrzeba zaspokojenia ambicji rodziców?
co drugi człowiek ma problem z narcyzmem mniejszym większym, ale ma i niektórzy tkwią w nim nieświadomie i nieświadomie z niego wychodzą. ja też wychowałam się z narcystyczną matką, ale wiem że ona też nie miała łatwo i wiem, że jej rodzice też nie. Nie rozumiem skąd w ludziach chęć na zemstę na narcyzie i nienawiść do nich, bo wielu przypadkach takie mam wrażenie, mam również wrażenie, że wielu narcyzów tez udaje, że wyszli z narcyzmu. Jeśli wychodzi się ze związku z narcyzem i jest świadomym co to był za typ to ta świadomość , przynajmniej w moim przypadku, daje uczucie, że na nowo się urodziłam, RESET zrozumiałam to całe szambo przykrych doświadczeń, bo ciągle tkwiłam w poczuciu winy, że jestem po prostu do dupy i że nic dobrego mi się od życia nie należy A TU OKAZUJE SIĘ ŻE PRAWDA JEST INNA
I ja mojemu narcyzowi podziękowałam, za to że pojawił się na mojej drodze z tak książkowymi objawami, że jego nieszczęście i moje przy nim było ostatecznie dla mnie zbawianiem. Zamknęłam rozdział i zaczynam nowe życie z inną świadomością, jakie to szczęście wiedzieć, gdzie żyję i z czym mam do czynienia:) Uważam, że jestem szczęściarą:)
Dlaczego nie mówi się o narcyzie który szkoli córkę nienawiści do matki.pod pozorem miłości.w efekcie córka powiela to zachowania.Tragedia na pokolenia😢😢😢
Bardzo prosiłabym Panią o film i wypowiedź w nim mówiącą o tym, że nie wszystko w naszej psychice zależy od wychowania rodziców, od tego jakimi oni byli. Że są jeszcze inne czynniki kształtujące osobowość dziecka/człowieka.
Jest taka mnogość filmów w internecie gdzie zrzuca się winę na rodziców, dosłownie wszędzie na rodziców i tylko na rodziców. Nie twierdzę, że tak się nigdy nie dzieje, ale dzięki jedynie takiemu przedstawianiu sprawy, w tym jednym tylko kontekście robimy sobie wszyscy ogromna krzywdę.
Często przez laików jakimi są słuchacze, różne sygnały/symptomy są wyolbrzymiane, źle klasyfikowane, wszak zdecydowana większość słuchaczy nie jest specjalistami, wiele osób zaczyna też szukać dziury w całym, co prowadzi w konsekwencji do jakże łatwego zrywania więzi rodzinnych, z zupełnie błahych powodów. Szczególnie, gdy osoba jest wysoce manipulatywna. A chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. No chyba, że jednak o to. Atomizacja społeczeństwa, to bardzo przydatne zjawisko.
Przepraszam za moją śmiałość, ale ogrom materiałów potępiających rodziców mnie po prostu przeraża.
Zgadzam sie, nie zawsze wplyw na psychike dziecka maja rodzice. Nie zawsze tez trzeba zrywac kontakt z rodzina. Jesli jednak rodzic ciagle uzywa przemocy psychiczneh i nie zmienia sie to lepiej dla swojego zdrowia urwac kontakt.
@@karinawojtowicz9577 Chyba łatwo zrozumieć, że mnie nie chodzi o sytuacje, kiedy dochodzi do przemocy ze strony rodziców. Dzieci, a szczególnie młodzież najzwyklejszy zabieg wychowawczy, np. stawianie granic, traktują jak przemoc (psychiczną). Więc po co znów podkreśla Pani aspekt przemocy! W twn sposób wszystko może być przemocą. To absurd jakiś.
@@fisiakoronczarka stawianie granic nie jest przemocą.
@@karinawojtowicz9577 Dla Ciebie przemocą nie jest. dla dziecka a tym bardziej dla wyszczekanej i "obytej" młodzieży może już być. Przepraszam, ale nie rozumiesz tego co piszę.
@@fisiakoronczarka pewnie masz racje. Nie rozumiem;)
Takiemu zachowaniu.
Żenujące truizmy, kolejna kapłanka zycia😢
Te dzieci niestety staja sie kolejnym pokoleniem narcyzów przez takie dziecinstwo i tak to leci dalej przez pokolenia.
Ludzie uposzledzni czyli toksyczne zaburzenia mogą w życiu być prezydentami szefami na jakiś czas a ludzie z empatą kiedy umrą mogą zostać Bogiem do końca świata. Np Jezus Z poważaniem Łukasz Soroka
Pamiętajcie ,ludzie nie rodzą się żli .Naszych rodziców też skrzywdzono. Musimy wybaczać ,aby być lepszymi .
NARCYZI TEZ STAJA SIE PRZEZ ALKOCHOLIZM...TAK ??
Niekoniecznie. Ale jeżeli osoba z zaburzeniem narcystycznym pije nałogowo, to tylko to zaburzenie pogłębi i utrwali. Alkoholikami mogą również się stać osoby o skłonnościach współzależnych i wysoko empatycznych. Alkoholizm to zazwyczaj ucieczka od bólu lub problemów czy zobowiązań. Może dotknąć każdego. Lecz w połączeniu z zaburzeniami z wiązki B, alkohol tworzy niezłą mieszankę wybuchową. Pozdrawiam!
Rodzic Narcyz, BO??? Zatrucie ciała i ducha, odcięcię od Światła wewnętrznego - Źródła; w niskich wibracjach, odgrywanie ról, emanacja biedy i pogoń za bogactwem, wrażliwość na podlizywanie, brak RAdości, wychowani w strachu, przejedzony (brak postów), wierzy, że życie jest ciężkie, arogancja (ponad innymi bo czuje siebie niżej).
dziękuję za materiał, czuję napięcie w Tobie
DZIECIŃSTWO: okres stymulacji ciała emocjonalnego
Po polsku też mówi się: "wylać dziecko z kąpielą"
Ja znam syna psychopatycznej matki I wiem co mu w dziecinstwie zrobil a a on teraz sie na de mna psychicznie zneca I do tego jeszcze Ludzi namowil. Sadystow samych.
Ona rzucala w niego rzeczami I nieraz dostal w glowe.
Zastanawiam się, czy Bóg Ojciec był narcystą ?
(Nie, nie chcę tu nikogo wierzącego urazić. Jest wolność myśli i słowa, i pozwalam sobie na każde pytanie.)
Jeśli ojciec ma syna który ma matkę to jest to forma "rodziny". I jeśli wysyła on syna który ma być ubity aby osiągnał jego cel to...
Czy to znaczy że całe nacje wzorcują się na schemacie ...
Celem Ojca jest ocalić wszystkich ludzi,łącznie z Tobą,o to miara Miłosierdzia,syna wydać za nas...
Bóg sam siebie poświęcił dla swoich dzieci!!!! Czyli dla Nas!
Wylewanie dziecka razem z kapiela, w j.pol.tez istnieje :)
Hehe witam witam xD
Lepiej byłoby zrobić 2 filmy po 20 min niż jeden aż taki długi. Takie moje spostrzeżenie, ponieważ po 19 min juz za dużo tego na raz.
Ale przeciez mamy tez narcystyczne matki
Moj wnuk ma taka
Bardzo sie o niego martwie
Najchetniej odebralabym go jej
Dzisiaj się dowiedziałem że mój narcystyczny ojciec gwałcił moją siostrę... Ale sprawa już przedawniona z resztą ona by nie chciała o tym mówić.
A teraz niech Pani opowie o dzieciach narcystycznych matek, albo dwubiegunowych neurotyczek, żeby nie było tak szowinistycznie.
Zwykle jest o matkach! :/ Co ma z tym szowinizm wspólnego, szuja to szuja, ocknijcie się ludzie.
Aurora na TH-cam ma duzo materialu na temat Matczynej rany 💔
Nie musi byc super arogancki. Moze byc typem dziury nie zrobi a krew wypije.
Takie narcystyczne szukanie poklasku i atencji jest żałosne.
za cicho
Otóż może Pani diagnozować narcyzów - nie trzeba być ortopedą, żeby zdiagnozować otwarte złamanie - dentystą, żeby zobaczyć dziurę z zębie - okulistą żeby stwierdzić, źe ktoś jest niewidomy (koronerem, żeby stwierdzić zgon 😉)