Praca wykonana z dużym poświęceniem. Szacun dla tego Pana. Z perspektywy czasu, od początku lat dziewiędziesiątych, majstrowałem przy polskich samochodach i stwierdzam, że nigdy w życiu bym w to nie poszedł. Mógł w tym czasie robić,, czystą mechanikę,, i też by na chleb zarobił. Innymi słowy,, chłop,, się narobił, nałykał kurzu i rdzy, nawąchał smrodu środków do konserwacji i zabezpieczenia przed korozją.
Co tu gadać jak nowego się nie zabezpieczyło za 2 koła to jak ruda poszła to musi być grubo .Jeśli auto mechanicznie ok i fajna bryka to moim zdaniem warto. Warto też poszukać dobrego zakładu - co nie jest też takie proste .
Wydaje mi się, że zabezpieczenia nowego za 2k nie zrobisz profesjonalnie. Zakładam, że 10k minimum musisz wydać. Wtedy trzeba sobie przeliczyć czy warto
@@folkmusicshop1081 co kto lubi, nie moja bajka, obecnie lpeiej kupic nowe auto i co 4 lata zmienic na kolejne nowe dołacjąc mniej niz tutaj na konserwacje.
Jestem w szoku !!! 😁. A tak poważnie ,moją przygodę z motoryzacją rozpocząłem ...w 1989 r .Początkowo oczywiście były to samochody używane ,mój pierwszy to czteroletni "maluch " pózniej F 125p ,dwa Polonezy i 1993 r pierwszy "zachodni" po lekkim dzwonie VW Polo 1,0 o zawrotnej mocy 45 KM , był jeszcze Golf 2 i Nissan Primera .W 1998 r kupiłem pierwszy nowy samochód z salonu ...Lanos SE 1,5 .Od tamtej pory użytkuję już piąty samochód ,wszystkie były nowe ,trzy ostatnie pod rząd to "Renówki.".A teraz konkluzja...przez te wszystkie lata (36 !!!) nigdy, przenigdy nawet w najmroczniejszych zakamarkach moich zwojów mózgowych nie zakiełkowała ta włochata myśl, aby zakonserwować jakiekolwiek swoje auto..
@@igajsbopsa3157 Nie bardzo rozumiem co masz na myśli ? .Może to iż Nissan jest trwalszy mechanicznie od Renówek ... śmiała teza .PS. Primera miał by dziś 33 lata , a ja ostatnimi laty, gdy samochód kończy 5 lub 6 lat .zamieniam go na nowy. W 2026 na mojego obecnego Kadjara kończy się gwarancja ,więc zamienię go na następne Renault ,bo bardzo dobrze mi się nimi jezdzi .
Tydzień temu odebrałem nowego Suzuki S-Cross 4WD i postanowiłem sam go zakonserwować, woskiem na gorąco i pistoletem ciśnieniowym Vaupel. Robiłem przy nim ponad 50 h i potrzebuję jeszcze z 10h na poskładanie. Tak więc 150h na stare auto uważam za zupełnie normalne.
Cena z kosmosu. Sa na YT kanały co robią idealnie i nie jest yo aż taki wielki koszt. Ten facet liczy sobie grubo za grubo za robotę. To już jest abstrakcja.
Wartość samochodu wzrosła , a przynajmniej dla właściciela . Nikt nie robi takich rzeczy przed sprzedażą dla kogoś tylko dla siebie , żeby samochód służył . Tak jak w reklamie karty MasterCard , niby parę tysięcy trzeba było dać ale wartość bezcenna 😊
Ok . Dla niecierpliwych. Materiały 3500 zł a roboczogodzin 150 czyli jeden mechanik cały miesiąc.😮Nie na podanej ceny za roboczo- godzinę sami sobie wstawcie. 100-150-200 lub więcej do wyboru.😐
@@robertjetski8736 koszt wychodzi kosmiczny :D ponad 35tys zł . Koszt pracownika powiedzmy 7 tys brutto materiały 3,5-4tys amortyzacja stanowiska ( podnośnik jakaś sprężarka i klucze ) dajmy 2k więc 13tys do zaakceptowania ale po roboczogodzinie warsztatu 100-150czy 200 zł kwota jest kosmiczna . Auto o wartości do 50 tys nie opłaca się zabezpieczać w takim razie :D wydasz 2/3 wartości auta w konserwacje a gdzie tu naprawy mechaniczne xD auto do 50k trzeba dojechać aż belka pęknie i na złom ^^ albo samemu zakonserwować w cenie 3tys codziennie przez 2 miesiące dłubiąc po pracy :)
3:39 - Cynk jest metalem i ma tylko i wyłącznie kolor srebrny. Nie ma cynku złotego czy też żółtego. Elementy, które mają odcień złoty są mosiądzowane. Wobec tego proszę nie utrwalać błędnego nazewnictwa i nie mówić, że cynk jest złoty, bo to bzdura.
Tak, tak, tak kawał porządnej roboty zrobiliście Panowie. Uświadamianie niektórym ludziom ile potrzeba pracy aby wykonać pewne zadania zawsze ma sens. Pozdrawiam i zachęcam do dalszej niestrudzonej pracy dla nas wszystkich.
Żeby to zrobić porządnie to niestety musi kosztować bo pracy jest ogrom nie licząc już kosztów. Tak naprawdę trzeba by było każdy element razem z podwoziem zanurzać w odpowiednich chemicznych mieszankach aby po kolei pozbyć się brudu farby i rudej, a następnie chemicznie nałożyć warstwę cynku pomalować i dopiero zabezpieczyć. Taki sposób renowacji samochodów widziałem jedynie na filmach z USA. Jak ktoś mi mówi, że w starym samochodzie zrobili mu konserwację za 3,5 tyś. to śmiać mi się chce.
Nie lada szpecem trzeba być, by dobierać gumki w cenie roboczogodziny np.w ASO,albo im dalej do mieszalni farb,czy cynkowni,tym więcej roboczogodzin w sakiewce,itp.ciekawa logika,w jakim zawodzie jest podobnie?Ogolnie lubię posłuchać, ale kantować się nie pozwolę. 😮
@@lukaszjablonski6518 chyba tylko ty bys pracowal teraz za 60 zł,, ehh,, tu w materiale dodal ze wszystkie podatki bedzie musial zaplacic wiec 60 zl to se miedzy bajki włóż
@@lukaszjablonski6518 jak komus zalezy na swoim bardzo fajnym samochodzie to zaplaci te pieniadze,, to pewne ze samodzodow za 20 tys do 50 tys pospolitych nikt tak konserwowac nie bedzie
Ile takie subaru jest wartę, weźmy ze około 40 tyś zł, i za samą konserwację płacić 20 tyś zł, to się w ogóle nie kalkuluję. I według mnie sporo żeby można było nie konserwować np wahacze albo przeguby. Taki wahacz dostanie luzu to i tak się wymienia na nowy.
Mnie by chyba kur... wzięła jak bym miał jeździć jednym autem z 10-15 lat, bo chyba tylko po to się robi coś takiego w zwykłym dupowozie, żeby przedłużyć mu życie.
Moim skromnym zdaniem nie jest to adekwatne do auta ,zadko kiedy nawet polowa tej kwoty zwraca się przy sprzedaży,no chyba ze ktoś planuje jeździć tym naprawdę bardzo długo,a czymkolwiek kolizja nawet nie zjego winy ,i po aucie i konserwacji
Po co konserwowac elementy zawieszenia skoro to wszystko podlega wymianie? Starczy zakonserwować progi i podloge ze szczególnym uwzględnieniem miejsc gdzie mocowane sa elementy zawieszenia, ewentualnie jescze sanki silnika i tyle.po wszystkim do profili zamkniętych napsikac konserwacji na bazie olejow czy wosków tak zeby az kapało.Sam tak zakonserwowalem starego 15 letniego opla i dzis auto ma prawie 22 lata i zero rdzy na podlodze i progach , co rok gdzies delikatnie podczyszcze i psikne bitexem w sprayu i tyle . Po 2 max 3 latach konserwacja na elementach zawieszenia i tak sie posypie od piachu i kamyków, jak sie nie bedzie roku odnawiac po yrochu to itsk zardzewieje
No na bank jak zakonserwujesz wahacz to ci już się swozen nigdy nie wyrobi, albo tuleje w belce nigdy się nie wybija 😂 a wiele jest aut gdzie np swoznie są jako całość z wahaczem i nie da się kupić samego swoznia do wymiany
Weź chłopie zmień leki ,jak dla mnie to ty możesz codziennie wszystko konserwować o myć, najlepiej jeszcze wydech posmaruj bitexem bo to też jest jeden z elementów który rdzewieje , nie masz zakonserwowanego barankiem wydechu ? To tyłka też nie myjesz ? To ode mnie odpowiedź na twoim poziomie , specjalnie tak napisałem żebyś miał szansę zrozumieć
Jezeli to na rdze to handlarz zrobi podobna. a sadze ze oczyscic sie nie dało a w aucie w profilaxh zamknietych juz rdza jest bo to taki typ wiec przejdzie na wylot od wewnątrz.
Producenci samochodów na świecie nie używają środków bitumicznych. Tylko środków na bazie kauczuku i żywic syntetycznych. Bitum to jest one way ticket, potem nie jest możliwe zrobienie zaprawek. Do bitumiu nie trzyma się żadna farba, a usunięcie go jest trudne nawet poprzez piaskowanie. Brudzi narzędzia, ręce i chłonie wilgoć.
Witam to czyli auta drogie lub zabytkowe i kultowe które mają dużą wartość finansową i sentymentalną a takie auta w wieku 15 -20 lat o wartosci do 20tyś zł znakiem tego że nie będzie się opłacać tej konserwacji robić u mechanika no chyba że we własnym zakresie to napewno wyjdzie nam o niebo taniej niż cena którą tu słyszymy jest ceną z kosmosu i nie każdego będzie na nią stać no chyba że ktoś śpi na $$$ ale to już inna bajka😂
Praca wykonana z dużym poświęceniem.
Szacun dla tego Pana.
Z perspektywy czasu, od początku lat dziewiędziesiątych, majstrowałem przy polskich samochodach i stwierdzam, że nigdy w życiu bym w to nie poszedł.
Mógł w tym czasie robić,, czystą mechanikę,, i też by na chleb zarobił.
Innymi słowy,, chłop,, się narobił, nałykał kurzu i rdzy, nawąchał smrodu środków do konserwacji i zabezpieczenia przed korozją.
dzięki za odpowiedź
Bardzo drogo !
tzn ile taka praca albo godzina pracy powinna kosztować?
Musiałoby mnie poje… żeby płacić za konserwację 20 lub więcej tysięcy
a za naprawę adblu w nowych autach 15k nie boli?
@@SPEEDSERWIS nie wiem. W moim aucie z 2019r nie mam adblue
@@SPEEDSERWIS gdzie tyle kosztuje?
Szaleństwo😂
@@SPEEDSERWIS ja bym adblu w ogóle nie naprawiał jak by się popsuło tylko u dobrego speca wyprogramował....
Co tu gadać jak nowego się nie zabezpieczyło za 2 koła to jak ruda poszła to musi być grubo .Jeśli auto mechanicznie ok i fajna bryka to moim zdaniem warto. Warto też poszukać dobrego zakładu - co nie jest też takie proste .
Wydaje mi się, że zabezpieczenia nowego za 2k nie zrobisz profesjonalnie. Zakładam, że 10k minimum musisz wydać. Wtedy trzeba sobie przeliczyć czy warto
Pokażcie to auto za 3 lata, zobaczymy czy ta super konserwacja powstrzymała rdzę.
napewno będzie to proces wolniejszy
Jak rdza byla dobrze wyskrobane to wytrzyma spokojnie 5 lat. Jak było tylko czyszczone to za dwa lata ruda zawita
Za..sty interes co 5 lat bulic 25 tys 😂
Za 3 lata inny TH-camr będzie nagrywał jak ktoś to spierdolił i pomazał na rdzę a on zrobi to lepiej hehe
@@folkmusicshop1081 co kto lubi, nie moja bajka, obecnie lpeiej kupic nowe auto i co 4 lata zmienic na kolejne nowe dołacjąc mniej niz tutaj na konserwacje.
Sentymenty kosztują-dobra robota
Jestem w szoku !!! 😁. A tak poważnie ,moją przygodę z motoryzacją rozpocząłem ...w 1989 r .Początkowo oczywiście były to samochody używane ,mój pierwszy to czteroletni "maluch " pózniej F 125p ,dwa Polonezy i 1993 r pierwszy "zachodni" po lekkim dzwonie VW Polo 1,0 o zawrotnej mocy 45 KM , był jeszcze Golf 2 i Nissan Primera .W 1998 r kupiłem pierwszy nowy samochód z salonu ...Lanos SE 1,5 .Od tamtej pory użytkuję już piąty samochód ,wszystkie były nowe ,trzy ostatnie pod rząd to "Renówki.".A teraz konkluzja...przez te wszystkie lata (36 !!!) nigdy, przenigdy nawet w najmroczniejszych zakamarkach moich zwojów mózgowych nie zakiełkowała ta włochata myśl, aby zakonserwować jakiekolwiek swoje auto..
dzięki za odpowiedź
uwaga wpis od b😂ta
No i gdybyś zakonserwował se tą Primerkę, w przeciwieństwie do tych renówek, jeździła by do dziś.
@@igajsbopsa3157 Nie bardzo rozumiem co masz na myśli ? .Może to iż Nissan jest trwalszy mechanicznie od Renówek ... śmiała teza .PS. Primera miał by dziś 33 lata , a ja ostatnimi laty, gdy samochód kończy 5 lub 6 lat .zamieniam go na nowy. W 2026 na mojego obecnego Kadjara kończy się gwarancja ,więc zamienię go na następne Renault ,bo bardzo dobrze mi się nimi jezdzi .
@@igajsbopsa3157 Powiem ci ze toyotę mialem tak zakonserwowaną nie uchronilo to przed korozją od wewnątrz ktora juz się rozpoczeła
Tydzień temu odebrałem nowego Suzuki S-Cross 4WD i postanowiłem sam go zakonserwować, woskiem na gorąco i pistoletem ciśnieniowym Vaupel. Robiłem przy nim ponad 50 h i potrzebuję jeszcze z 10h na poskładanie. Tak więc 150h na stare auto uważam za zupełnie normalne.
Cena z kosmosu. Sa na YT kanały co robią idealnie i nie jest yo aż taki wielki koszt. Ten facet liczy sobie grubo za grubo za robotę. To już jest abstrakcja.
posmarowane elemty zawieszenie od zewnątrz ciekawe co w srodku.
Dodam tylko że pieniadze chore a na łączeniach podłużnic widać że mastyk brak - fabryka zawsze daje za mało i to się poprawia
Konserwacja droższa od ceny samochodu?
nie
Cena samochodu nie ma wpływu na cenę usługi i zużytych środków czy to będzie auto za 2,5tyś czy 25tyś czy 250tyś.
Wartość samochodu wzrosła , a przynajmniej dla właściciela . Nikt nie robi takich rzeczy przed sprzedażą dla kogoś tylko dla siebie , żeby samochód służył . Tak jak w reklamie karty MasterCard , niby parę tysięcy trzeba było dać ale wartość bezcenna 😊
Ok . Dla niecierpliwych. Materiały 3500 zł a roboczogodzin 150 czyli jeden mechanik cały miesiąc.😮Nie na podanej ceny za roboczo- godzinę sami sobie wstawcie. 100-150-200 lub więcej do wyboru.😐
@@robertjetski8736 koszt wychodzi kosmiczny :D ponad 35tys zł . Koszt pracownika powiedzmy 7 tys brutto materiały 3,5-4tys amortyzacja stanowiska ( podnośnik jakaś sprężarka i klucze ) dajmy 2k więc 13tys do zaakceptowania ale po roboczogodzinie warsztatu 100-150czy 200 zł kwota jest kosmiczna . Auto o wartości do 50 tys nie opłaca się zabezpieczać w takim razie :D wydasz 2/3 wartości auta w konserwacje a gdzie tu naprawy mechaniczne xD auto do 50k trzeba dojechać aż belka pęknie i na złom ^^ albo samemu zakonserwować w cenie 3tys codziennie przez 2 miesiące dłubiąc po pracy :)
3:39 - Cynk jest metalem i ma tylko i wyłącznie kolor srebrny. Nie ma cynku złotego czy też żółtego. Elementy, które mają odcień złoty są mosiądzowane. Wobec tego proszę nie utrwalać błędnego nazewnictwa i nie mówić, że cynk jest złoty, bo to bzdura.
Tak, tak, tak kawał porządnej roboty zrobiliście Panowie.
Uświadamianie niektórym ludziom ile potrzeba pracy aby wykonać pewne zadania zawsze ma sens.
Pozdrawiam i zachęcam do dalszej niestrudzonej pracy dla nas wszystkich.
tez tak myslimy
No moze w jakies kultowe auto bym tyle włozył, napewno w zadne wspolczesne 🤦
aha, no to żeście podali koszty XD czemu nie podacie ile TA konserwacja FAKTYCZNIE kosztowała klienta?
Żeby to zrobić porządnie to niestety musi kosztować bo pracy jest ogrom nie licząc już kosztów. Tak naprawdę trzeba by było każdy element razem z podwoziem zanurzać w odpowiednich chemicznych mieszankach aby po kolei pozbyć się brudu farby i rudej, a następnie chemicznie nałożyć warstwę cynku pomalować i dopiero zabezpieczyć. Taki sposób renowacji samochodów widziałem jedynie na filmach z USA. Jak ktoś mi mówi, że w starym samochodzie zrobili mu konserwację za 3,5 tyś. to śmiać mi się chce.
Po zimie wszystko wróci do normy
tzn
Co sądzicie o konserwacji Noxudol 900 ???
nie uzywalem
Nie lada szpecem trzeba być, by dobierać gumki w cenie roboczogodziny np.w ASO,albo im dalej do mieszalni farb,czy cynkowni,tym więcej roboczogodzin w sakiewce,itp.ciekawa logika,w jakim zawodzie jest podobnie?Ogolnie lubię posłuchać, ale kantować się nie pozwolę. 😮
Co drugi tytuł to musi być "SZOK" i pełno wykrzykników? Przecież to dziecinada, a kanał dla przeważnie dorosłych facetów
No samochód za 2 dychy i zabezpieczenie tyle samo. Szok. Wiem, rozumiem to realne koszta ale ja też - jak ktoś pisał - bym tyle nie dał.
Jak mi znajdziesz Forestera SJ za dwie dychy w podobnym stanie to biorę od razu dwa.
25000 za konserwacje,,, szacun dla klienta ze tyle wydal,, robota zrobiona lux, a czy drogo? dla mnie tak,, kazdy bedzie mial swoje subiektywne zdanie
dzięki za odpowiedź
Dlaczego 25 tys ? Przecież ok 3 tys za materiały 150 h x 50-60 zł to razem wyjdzie z 11 tys😊
@@lukaszjablonski6518 chyba tylko ty bys pracowal teraz za 60 zł,, ehh,, tu w materiale dodal ze wszystkie podatki bedzie musial zaplacic wiec 60 zl to se miedzy bajki włóż
@@TomTomecki-f6f no to jak bedzie wiecej liczył to będzie ta zabawa nie opłacalna tak do końca to ta konserwacja nie wiem czy sie sprawdzi
@@lukaszjablonski6518 jak komus zalezy na swoim bardzo fajnym samochodzie to zaplaci te pieniadze,, to pewne ze samodzodow za 20 tys do 50 tys pospolitych nikt tak konserwowac nie bedzie
Ile takie subaru jest wartę, weźmy ze około 40 tyś zł, i za samą konserwację płacić 20 tyś zł, to się w ogóle nie kalkuluję. I według mnie sporo żeby można było nie konserwować np wahacze albo przeguby. Taki wahacz dostanie luzu to i tak się wymienia na nowy.
Mnie by chyba kur... wzięła jak bym miał jeździć jednym autem z 10-15 lat, bo chyba tylko po to się robi coś takiego w zwykłym dupowozie, żeby przedłużyć mu życie.
@@dieselinside3363 no i w tym subaru wystarczyło by zrobić samą konserwację podwozia, zawieszenie i sanki to są rzeczy wymienne.
Silnik padnie w subaru wcześniej. Auto ma stać
Moim skromnym zdaniem nie jest to adekwatne do auta ,zadko kiedy nawet polowa tej kwoty zwraca się przy sprzedaży,no chyba ze ktoś planuje jeździć tym naprawdę bardzo długo,a czymkolwiek kolizja nawet nie zjego winy ,i po aucie i konserwacji
Po co konserwowac elementy zawieszenia skoro to wszystko podlega wymianie? Starczy zakonserwować progi i podloge ze szczególnym uwzględnieniem miejsc gdzie mocowane sa elementy zawieszenia, ewentualnie jescze sanki silnika i tyle.po wszystkim do profili zamkniętych napsikac konserwacji na bazie olejow czy wosków tak zeby az kapało.Sam tak zakonserwowalem starego 15 letniego opla i dzis auto ma prawie 22 lata i zero rdzy na podlodze i progach , co rok gdzies delikatnie podczyszcze i psikne bitexem w sprayu i tyle . Po 2 max 3 latach konserwacja na elementach zawieszenia i tak sie posypie od piachu i kamyków, jak sie nie bedzie roku odnawiac po yrochu to itsk zardzewieje
dzięki za odpowiedź
Po to, żeby nie trzeba było wymieniać.
No na bank jak zakonserwujesz wahacz to ci już się swozen nigdy nie wyrobi, albo tuleje w belce nigdy się nie wybija 😂 a wiele jest aut gdzie np swoznie są jako całość z wahaczem i nie da się kupić samego swoznia do wymiany
@@folkmusicshop1081 Zębów też nie myjesz, bo po co myć? Jak zgniją, to przecież można wyrwać i wstawić implanty?
Weź chłopie zmień leki ,jak dla mnie to ty możesz codziennie wszystko konserwować o myć, najlepiej jeszcze wydech posmaruj bitexem bo to też jest jeden z elementów który rdzewieje , nie masz zakonserwowanego barankiem wydechu ? To tyłka też nie myjesz ? To ode mnie odpowiedź na twoim poziomie , specjalnie tak napisałem żebyś miał szansę zrozumieć
Właściciel auta chce by auto go przeżyło i jeszcze dychało bo chce wnukom w spadku zapisać pewnie
jezeli to auto które rdzewieje od srodka od wnęk zamknietych to pod pomalowaniem rdza.
Jezeli to na rdze to handlarz zrobi podobna. a sadze ze oczyscic sie nie dało a w aucie w profilaxh zamknietych juz rdza jest bo to taki typ wiec przejdzie na wylot od wewnątrz.
Chcesz mi powiedzieć że całość kosztowała 35 tys?? 😂
Producenci samochodów na świecie nie używają środków bitumicznych. Tylko środków na bazie kauczuku i żywic syntetycznych. Bitum to jest one way ticket, potem nie jest możliwe zrobienie zaprawek. Do bitumiu nie trzyma się żadna farba, a usunięcie go jest trudne nawet poprzez piaskowanie. Brudzi narzędzia, ręce i chłonie wilgoć.
Chłonie wilgoć??
A na drugi dzień dzwon i wyeliminowuje to auto z ruchu. Kto za to zwróci?
oglądam kanały Drim Car oraz stacja konserwacja gdzie ludzie znają się na rzeczy i na bank wyszło by tam taniej może i lepiej.
może.
Witam to czyli auta drogie lub zabytkowe i kultowe które mają dużą wartość finansową i sentymentalną a takie auta w wieku 15 -20 lat o wartosci do 20tyś zł znakiem tego że nie będzie się opłacać tej konserwacji robić u mechanika no chyba że we własnym zakresie to napewno wyjdzie nam o niebo taniej niż cena którą tu słyszymy jest ceną z kosmosu i nie każdego będzie na nią stać no chyba że ktoś śpi na $$$ ale to już inna bajka😂
To pierdolenie do filmiku tez wliczyliscie w robiczogodziny po 500 zl?
po 259