bez tego wspanialego jakze wielce niepotrzebneo intro dowiedizalem sie ze odcinek bedzie o rynku nieruchomosci a nie rynku marchewek w poludniowej czesci pakistanu. naprawde wielkie dzieki za to intro
Rok temu rynek najmu dla studentów (w miastach akademickich) podbił dodatkowo podwójny rocznik wchodzący na studia, od września się dopiero zacznie rzeź jak część studentów kończących studia wyjedzie a na ich miejsce przyjedzie może 60%, dodatkowo prywatne akademiki wyrastające jak grzyby po deszczu ...
Banieczka pęka to jest fakt. Z każdym rokiem będzie coraz trudniej sprzedać dobrze mieszkanie. Koniec cyklu + demografia + drogie życie w PL i słabe płace. Ja bym już wychodził z tego rynku.
Hej, czy dałoby się dorabiać do filmów napisy? TH-cam sobie chyba nie radzi automatycznie generowanymi napisami do tych filmików, a czasami wolałbym jakis fragment przeczytać niż przesłuchać :)
Rentownośc najmu spada. 25 lat temu zwrot z inwestycji to było 5 lat. Potem 7-8. Ostatnie lata to było 20 lat czyli 5%. Oczywiście "10%" ratowała sytuację. W Warszawie po wojnie 2022 cena najmu lokalu przekroczyła 100 zł bez opłat. Czyli 1200 zł rocznie. A przecież są koszty, przestoje i podatek . Czyli w najlepszym przypadku to 1000 zł rocznie. Przy cenie lokalu ok.20 tys to nadal 5%. Ale dziś ceny ofert to już tylko 70-85 zł i mieszkania stoją. Czyli rocznie to już może tylko 600-700 zł z M2. To 3-3,5%. I spada. To wróży spadek cen mieszkań. Jeśli do spadku cen nie dojdzie to najem będzie służył do bez kosztowego okresu obniżek cen mieszkań. Ci, którzy kupili lokale na wynajem na kredyt na kredyt nie zarobią. Czyli będą musieli sprzedać lub dokładać do inwestycji z innych źródeł. Co może przyśpieszyć spadek cen mieszkań. Sam najem się obroni, ale dłuższy czas rentowność będzie b.slaba.
Tia... zobacz oferty na portalach. Chyba, że zaniżasz wartość nieruchomości lub wynajmujesz dziuplę. Licz rentowność po podatku, z uwzględnieniem przestoi, remontów. Zwrot w Warszawie, w najmie długoterminowym, gdy nierucho.ość na powyżej 50 m2 czyli praktycznie w całej Warszawie wartość powyżej 750 000, a w Śródmieściu 1 mln.zwrot, który proponujesz to czynsz 10 000 miesięcznie. Takich cen nie ma I nie było. Rezydencja, w której wynajmował Obajtek. Mieszkanie ok.60 m2 ( wartość 1,8 mln) poszło za 6,5 tys, bez opłat. W tym miejsce parkingowe. Naprawdę dobrze zrobione.. 50 000, niech będzie 60 000 rocznie od zainwestowanego 1,8 mln to jaka to rentowność? Wiem, w zakupie to Mieszkanie kosztowało ok 900 000. Wykończenie, wtedy, ze 250-300
W dużych miastach jak masz stopę zwrotu 3% liczoną od aktualnej wartości mieszkania, to jesteś dobry. W małych miastach wynajem to żart, bo to demograficzny armageddon.
O czym tu jest mowa.jaki najem jak się kształtował?na jakie mieszkania w jakiej lokalizacji?nie można odpowiedzieć na tak ogólne pytanie.najem nakręca imigracja ale też wzrost cen mieszkań dla naszych obywateli.po prostu są nieosiągalne przy obecnych cenach.ceny najmu spadają w starych blokach a w dobrze położonych nie spadają lub są stabilne.
midel na początku kazał oszczędzać, potem wydawać 30% na przyjemności, teraz zachęca do wydawania kasy na wyjazdy i szkolenia to za chwilę będzie zachęcać do sprzedawania 50% nieruchomości ;)
@@lisandrolopez2831sprzedał by was dwa razy i byscie tego nie zauwazyli. Ostatnio sprzedał po 5100+VAT od osoby trzy dni nad jeziorem przed sezonem wakacyjnym chyba w domkach. Szkolenie robione przez nikogo w gratisie.
Nie wiem, czy to coś może znaczyć, ale u mnie w dużym bloku (wwa) nagle pojawił się wysyp ogłoszeń o wynajęciu miejsc parkingowych, są też na sprzedaż. Przez ostatnie lata nie było podaży, a jak było ogłoszenie to szybko znikało... czyżby ludzie zaczęli odcinać zbędne wydatki?
Może trzeba podejść teraz tak, że jak najem stoi, a ludzie niechętnie kupują mieszkania na wynajem, to może właśnie jest to dobry moment na zakup mieszkania pod wynajem....nawet w kredycie jak ma się zdolność....
jest bańka bo w Polsce większość osób nie zarabia 10-20tys na rękę by płacić pół milona za kawalerkę i milon za mieszkanie. Lub 4000 za wynajem 3pokojowego mieszkania czy 2500 za kawalerkę. Dla tego bańka jest. Jak ceny zostaną te same a zarobki pójdą o 60-100% to wtedy bańki nie będzie. Koszt mieszkanie nie powinien przekraczać 25% dochodów !!! Bo inaczej zarabia się zamało albo wynajmuje zbyt drogo.
Jeszcze jeden aspekt. W swej wypowiedzi pan Jan przytoczył liczbę 15--20% mieszkań kupowanych pod wynajem przez prywatnych inwestorów. To jakieś 30-40 000 lokali rocznie, wchodzących na rynek. Wrew pozorom to nie jest liczba do zbagatelizowania. Bo niby co to 40 000 przy 1,3 mln. Ale w 4 lata to będzie już 10% całości ? Czy liczba najemców wzrośnie o te 10% w 4 lata ? Tym bardziej, że booster demograficzny został pokazany tylko jako element wzrostu po stronie potencjalnych najemców. Ale odejścia z rynku pracy to wcześniej czy później także odejścia do wieczności. W tej samej proporcji. Odchodzący na emerytury teraz zwolnią miejsce pracy, ale za jakiś czas także lokal. Smutne to, ale prawdzie. Samemu mi już bliżej niż dalej, ale patrzę z perspektywy syna, który odziedziczy lokal.
Dorzucę jeszcze, że Ci pracownicy, którzy mają przenieść swoim pojawieniem się "boost" demograficzny przez długi czas będą mieszkać jak Polacy w Chicago, NY czy Londynie. Po kilku w jednym mieszka iub na tzw. ciepłych łóżkach. Bo muszą na początku zaoszczędzić jak najwięcej. Jeśli społeczności emigrantów będą większe to poszczególne nacje będą się trzymać razem. Najlepszy przykład Wietnamczycy. Będą wynajmować od swoich. To samo Arabowie czy emigranci z Afryki. Barira językowa zrobi swoje. Nie pomoże dość powszechna w Polsce znajomość angielskiego.
@@wojtek2u Sposobów na weryfikację jest sporo, od prostej rozmowy i sprawdzenie tożsamości po sprawdzenie w różnych bazach dłużników, BIK itd. Powoli takie sprawdzenie (na różne sposoby) staje się standardem, zwłaszcza w przypadku PRS. Przykład znajdziesz na moim blogu: menu u góry Bezpieczny najem->Weryfikacja najemcy
Ja też oglądam z ciekawości, ale widzę że wzasadzie pomimo konkretnej wiedzy, więcej wróżenia jest co bedzie . Ale łapka w gore bo prace profesjonalna zrobili. Ja śpię spokojnie bo mam swoje bez kredytu. Ani nie zamierzam kupować an wynajmować. Ale dobrze jak coś leci mozna posłuchać przy pracy i cos sie dowiedziec z roznych dziedzin👍pozdrawiam
@@pawe7695w dzisiejszej sytuacji nie spisz spokojnie nawet jak mieszkanie masz odziedziczone czyli darmo. Własne mieszkanie to kręgosłup finansowy człowieka/rodziny. Jak jest drogie to w sytuacji wyzszej konieczności można je sprzedac, kupić mniejsze albo wynajać a pieniądze wydać na to co było najważniejsze. Jak mieszkania drozały to się cieszyłes ale jak zaczęły ceny spadać, możesz jeszcze nie dopuszczać informacji ze tanieje, to maleje twoja finansowa poduszka bezpieczeństwa. Na Otodomie jest pula sporo ponad 200 000 tysięcy mieszkań i domów które nie da nic warte. Pomimo wystawionych wysokich cen nik ich nie chce kupić. Na dodatek pula rosnie. Z moich skromnych obserwacji mogę wysnuć tezę ze co tydzień pojawia coraz więcej ogłoszeń. To teza bo zbyt krotko zbieram dane. Pomimo ze od początku roku przybyło ponad 30 000 nowych ogłoszeń dotyczących mieszkań do ponad 120 000 ktore juz były nie jestem znaleźć zależności. Jedno wiem na pewno na dodatek z pierwszej ręki. Mieszkań do kupienia przybywa i nie widać zeby to się zmieniło.
bez tego wspanialego jakze wielce niepotrzebneo intro dowiedizalem sie ze odcinek bedzie o rynku nieruchomosci a nie rynku marchewek w poludniowej czesci pakistanu.
naprawde wielkie dzieki za to intro
Rok temu rynek najmu dla studentów (w miastach akademickich) podbił dodatkowo podwójny rocznik wchodzący na studia, od września się dopiero zacznie rzeź jak część studentów kończących studia wyjedzie a na ich miejsce przyjedzie może 60%, dodatkowo prywatne akademiki wyrastające jak grzyby po deszczu ...
Te 'może 60%' to żeś sobie ładnie wymyślił pod narrację 😂
Grzegorz & Jan - dziękuję za poświęcony czas, wartościowe.
Banieczka pęka to jest fakt. Z każdym rokiem będzie coraz trudniej sprzedać dobrze mieszkanie. Koniec cyklu + demografia + drogie życie w PL i słabe płace. Ja bym już wychodził z tego rynku.
Hej, czy dałoby się dorabiać do filmów napisy? TH-cam sobie chyba nie radzi automatycznie generowanymi napisami do tych filmików, a czasami wolałbym jakis fragment przeczytać niż przesłuchać :)
Rentownośc najmu spada. 25 lat temu zwrot z inwestycji to było 5 lat. Potem 7-8. Ostatnie lata to było 20 lat czyli 5%. Oczywiście "10%" ratowała sytuację. W Warszawie po wojnie 2022 cena najmu lokalu przekroczyła 100 zł bez opłat. Czyli 1200 zł rocznie. A przecież są koszty, przestoje i podatek . Czyli w najlepszym przypadku to 1000 zł rocznie. Przy cenie lokalu ok.20 tys to nadal 5%. Ale dziś ceny ofert to już tylko 70-85 zł i mieszkania stoją. Czyli rocznie to już może tylko 600-700 zł z M2. To 3-3,5%. I spada. To wróży spadek cen mieszkań. Jeśli do spadku cen nie dojdzie to najem będzie służył do bez kosztowego okresu obniżek cen mieszkań. Ci, którzy kupili lokale na wynajem na kredyt na kredyt nie zarobią. Czyli będą musieli sprzedać lub dokładać do inwestycji z innych źródeł. Co może przyśpieszyć spadek cen mieszkań. Sam najem się obroni, ale dłuższy czas rentowność będzie b.slaba.
Miało być "10%" amortyzacja.
I bez kosztowego PRZeCZEKANIA
Jeśli potrafisz wynajmować to zwrot jest nawet 12%
Tia... zobacz oferty na portalach. Chyba, że zaniżasz wartość nieruchomości lub wynajmujesz dziuplę. Licz rentowność po podatku, z uwzględnieniem przestoi, remontów. Zwrot w Warszawie, w najmie długoterminowym, gdy nierucho.ość na powyżej 50 m2 czyli praktycznie w całej Warszawie wartość powyżej 750 000, a w Śródmieściu 1 mln.zwrot, który proponujesz to czynsz 10 000 miesięcznie. Takich cen nie ma I nie było. Rezydencja, w której wynajmował Obajtek. Mieszkanie ok.60 m2 ( wartość 1,8 mln) poszło za 6,5 tys, bez opłat. W tym miejsce parkingowe. Naprawdę dobrze zrobione.. 50 000, niech będzie 60 000 rocznie od zainwestowanego 1,8 mln to jaka to rentowność? Wiem, w zakupie to Mieszkanie kosztowało ok 900 000. Wykończenie, wtedy, ze 250-300
W dużych miastach jak masz stopę zwrotu 3% liczoną od aktualnej wartości mieszkania, to jesteś dobry. W małych miastach wynajem to żart, bo to demograficzny armageddon.
Zajmuję się najmem od 2004 roku i zawsze na tym rynku jest sinusoida, raz lepiej raz gorzej, różne czynniki na popyt wpływały i wpływały.
Teraz będzie tylko gorzej bo dziura demograficzna będzie się szybko powiększać.
O czym tu jest mowa.jaki najem jak się kształtował?na jakie mieszkania w jakiej lokalizacji?nie można odpowiedzieć na tak ogólne pytanie.najem nakręca imigracja ale też wzrost cen mieszkań dla naszych obywateli.po prostu są nieosiągalne przy obecnych cenach.ceny najmu spadają w starych blokach a w dobrze położonych nie spadają lub są stabilne.
ciekawe czy Midel się dalej będzie wymądrzał
Na pewno będzie:)
midel na początku kazał oszczędzać, potem wydawać 30% na przyjemności, teraz zachęca do wydawania kasy na wyjazdy i szkolenia to za chwilę będzie zachęcać do sprzedawania 50% nieruchomości ;)
@@konradalvaro2555 człowiek chorągiewka
@@lisandrolopez2831sprzedał by was dwa razy i byscie tego nie zauwazyli. Ostatnio sprzedał po 5100+VAT od osoby trzy dni nad jeziorem przed sezonem wakacyjnym chyba w domkach. Szkolenie robione przez nikogo w gratisie.
Dla mnie to błazen dla dzieci
Nie wiem, czy to coś może znaczyć, ale u mnie w dużym bloku (wwa) nagle pojawił się wysyp ogłoszeń o wynajęciu miejsc parkingowych, są też na sprzedaż. Przez ostatnie lata nie było podaży, a jak było ogłoszenie to szybko znikało... czyżby ludzie zaczęli odcinać zbędne wydatki?
Możliwe ale też może moda na poruszanie się rowerami po mieście.
A to jest w Strefie Czystego Transportu?
Może trzeba podejść teraz tak, że jak najem stoi, a ludzie niechętnie kupują mieszkania na wynajem, to może właśnie jest to dobry moment na zakup mieszkania pod wynajem....nawet w kredycie jak ma się zdolność....
Dziękuję za Waszą prace.
Niech sami mieszkają w tych mieszkaniach. Mam nadzieję że ta banka pęknie
Nie ma żadnej bańki gdybyś coś wiedział na ten temat.. pierdoły piszesz
jest bańka bo w Polsce większość osób nie zarabia 10-20tys na rękę by płacić pół milona za kawalerkę i milon za mieszkanie. Lub 4000 za wynajem 3pokojowego mieszkania czy 2500 za kawalerkę. Dla tego bańka jest. Jak ceny zostaną te same a zarobki pójdą o 60-100% to wtedy bańki nie będzie. Koszt mieszkanie nie powinien przekraczać 25% dochodów !!! Bo inaczej zarabia się zamało albo wynajmuje zbyt drogo.
Dobry materiał analityczny. Dziękuję
Jakie akcje,jakie certyfikaty?, kto normalny w to inwestuje?, chyba tylko wykształciuchy.
Jeszcze jeden aspekt. W swej wypowiedzi pan Jan przytoczył liczbę 15--20% mieszkań kupowanych pod wynajem przez prywatnych inwestorów. To jakieś 30-40 000 lokali rocznie, wchodzących na rynek. Wrew pozorom to nie jest liczba do zbagatelizowania. Bo niby co to 40 000 przy 1,3 mln. Ale w 4 lata to będzie już 10% całości ? Czy liczba najemców wzrośnie o te 10% w 4 lata ?
Tym bardziej, że booster demograficzny został pokazany tylko jako element wzrostu po stronie potencjalnych najemców. Ale odejścia z rynku pracy to wcześniej czy później także odejścia do wieczności. W tej samej proporcji. Odchodzący na emerytury teraz zwolnią miejsce pracy, ale za jakiś czas także lokal. Smutne to, ale prawdzie. Samemu mi już bliżej niż dalej, ale patrzę z perspektywy syna, który odziedziczy lokal.
Dorzucę jeszcze, że Ci pracownicy, którzy mają przenieść swoim pojawieniem się "boost" demograficzny przez długi czas będą mieszkać jak Polacy w Chicago, NY czy Londynie. Po kilku w jednym mieszka iub na tzw. ciepłych łóżkach. Bo muszą na początku zaoszczędzić jak najwięcej. Jeśli społeczności emigrantów będą większe to poszczególne nacje będą się trzymać razem. Najlepszy przykład Wietnamczycy. Będą wynajmować od swoich. To samo Arabowie czy emigranci z Afryki. Barira językowa zrobi swoje. Nie pomoże dość powszechna w Polsce znajomość angielskiego.
Co wy macie z tymi na siłę pokazywanymi książkami w tle?
JAK TO SPEKULANCI.....
Co dokładnie oznacza weryfikacja?
A czy możesz sprecyzować, o który fragment chodzi?
@@Wynajmistrz profesjonalni wynajmujacy robią weryfikację, jak rozumiem najemcòw przed wynajmem. Na czym polega?
@@wojtek2u Sposobów na weryfikację jest sporo, od prostej rozmowy i sprawdzenie tożsamości po sprawdzenie w różnych bazach dłużników, BIK itd. Powoli takie sprawdzenie (na różne sposoby) staje się standardem, zwłaszcza w przypadku PRS. Przykład znajdziesz na moim blogu: menu u góry Bezpieczny najem->Weryfikacja najemcy
A niech krwawi i bardzo dobrze wreszcie ceny znormalnieja 😅
Czemu Grzegorz - skoro Janek? Powinno być Grzesiek i Janek, albo Grzegorz i Jan (Tak się ten pan zazwyczaj przedstawia). Chyba że nam Jan młodnieje...
Coś w tym jest. Ale może dajmy Janowi odmłodnieć ;-)
Po co nagrywać tego typu filmy co zajmują przeszło godzine, kto to w ogóle slucha w całości.
Ja
Ja też oglądam z ciekawości, ale widzę że wzasadzie pomimo konkretnej wiedzy, więcej wróżenia jest co bedzie . Ale łapka w gore bo prace profesjonalna zrobili. Ja śpię spokojnie bo mam swoje bez kredytu. Ani nie zamierzam kupować an wynajmować. Ale dobrze jak coś leci mozna posłuchać przy pracy i cos sie dowiedziec z roznych dziedzin👍pozdrawiam
@@pawe7695w dzisiejszej sytuacji nie spisz spokojnie nawet jak mieszkanie masz odziedziczone czyli darmo. Własne mieszkanie to kręgosłup finansowy człowieka/rodziny. Jak jest drogie to w sytuacji wyzszej konieczności można je sprzedac, kupić mniejsze albo wynajać a pieniądze wydać na to co było najważniejsze. Jak mieszkania drozały to się cieszyłes ale jak zaczęły ceny spadać, możesz jeszcze nie dopuszczać informacji ze tanieje, to maleje twoja finansowa poduszka bezpieczeństwa. Na Otodomie jest pula sporo ponad 200 000 tysięcy mieszkań i domów które nie da nic warte. Pomimo wystawionych wysokich cen nik ich nie chce kupić. Na dodatek pula rosnie. Z moich skromnych obserwacji mogę wysnuć tezę ze co tydzień pojawia coraz więcej ogłoszeń. To teza bo zbyt krotko zbieram dane. Pomimo ze od początku roku przybyło ponad 30 000 nowych ogłoszeń dotyczących mieszkań do ponad 120 000 ktore juz były nie jestem znaleźć zależności. Jedno wiem na pewno na dodatek z pierwszej ręki. Mieszkań do kupienia przybywa i nie widać zeby to się zmieniło.