Piszę jeszcze jeden komentarz, bo coś mi uświadomiłaś. Powiedziałaś takie mądre słowa, że trzeba mieć swoje zdanie. I ja właśnie widzę, że kiedy nie mam jasno określonego swojego zdania, powstają we mnie nie moje potrzeby. Mój przypadek dotyczy dokładnie przykładu, który podajesz. W samochodzik są dla mnie ważne dwie rzeczy: klimatyzacja i miejsce na kubki przy kierownicy😂 Nasz samochód jest tani, ale wozi nas gdzie trzeba, nawet na wakacje, części do niego są tanie, ma klimatyzację i miejsce na kubki.😂 Nic mi więcej nie trzeba. Ale znajomi kupili wielki wypasiony samochód na raty. I mało brakowało, a zaczęłabym namawia męża na kredyt na samochód, mimo tego, że mamy zasadę, że nie bierzemy kredytów (jedynie hipoteczny, ale ten spłacimy już za chwilę). Chciałam nagiąć swoje zasady tylko dlatego, że ktoś ma fajniejsze auto, mimo tego, że ja nie potrzebuję takiego auta.
@agiagiagi5692 Nadal uważam, że nie moja. Bo mi mój wystarcza. Tą potrzeba nie wypływa że mnie, ze środka. Gdyby znajomi nie kupili samochodu, ja nawet nie pomyślałabym o kupnie nowego. Moją potrzebę rozumiem jako taką, którą mam niezależnie od otoczenia.
Długo zajęło mi pojęcie tego że zakup kolejnego kubeczka czy kolejnej bluzki (gdy szafka się nie domyka) to tylko chwilowa euforia a potem jest tylko frustracja bo masz za mało miejsca i wieczny bałagan 🙄 myślałam że to wina tego że mam za małe mieszkanie a okazało się po prostu że mam za dużo rzeczy 😁😜 teraz kiedy odgraciłam mieszkanie sprzedając większość niepotrzebnych rzeczy to nie dość że moje mieszkanie się powiększyło nie mam tyle sprzątania, mam więcej czasu to jeszcze okazało się że mam spore oszczędności 😜 podsumowując mniej rzeczy = więcej w portfelu 😁 polecam spróbować 😊
Dzięki za odcinek. Ciekawostka : historię z "Bogatego ojca, biednego ojca" Kiyosaki wymyślił na potrzeby zobrazowania swojej teorii. Ci ojcowie, tak przedstawieni, w życiu Kiyosakiego nie istnieli.
@@miniwersjaja też kiedys myslalam że Marcela ma jeszcze jednego psa😂 bo Monte pamiętam z czasów jak miałam insta i tam był taki tyci piesek na zdjęciach 😊a to niunia tak wyrosła po prostu 🤭
Kolejny świetny temat 😊😊😊❤❤❤
Piszę jeszcze jeden komentarz, bo coś mi uświadomiłaś. Powiedziałaś takie mądre słowa, że trzeba mieć swoje zdanie. I ja właśnie widzę, że kiedy nie mam jasno określonego swojego zdania, powstają we mnie nie moje potrzeby. Mój przypadek dotyczy dokładnie przykładu, który podajesz. W samochodzik są dla mnie ważne dwie rzeczy: klimatyzacja i miejsce na kubki przy kierownicy😂 Nasz samochód jest tani, ale wozi nas gdzie trzeba, nawet na wakacje, części do niego są tanie, ma klimatyzację i miejsce na kubki.😂 Nic mi więcej nie trzeba. Ale znajomi kupili wielki wypasiony samochód na raty. I mało brakowało, a zaczęłabym namawia męża na kredyt na samochód, mimo tego, że mamy zasadę, że nie bierzemy kredytów (jedynie hipoteczny, ale ten spłacimy już za chwilę). Chciałam nagiąć swoje zasady tylko dlatego, że ktoś ma fajniejsze auto, mimo tego, że ja nie potrzebuję takiego auta.
To są Twoje potrzeby, bo Twoje ego chciało tego samochodu. To jest potrzeba niefizyczna, niepodstawowa. Ale Twoja.
@agiagiagi5692 Nadal uważam, że nie moja. Bo mi mój wystarcza. Tą potrzeba nie wypływa że mnie, ze środka. Gdyby znajomi nie kupili samochodu, ja nawet nie pomyślałabym o kupnie nowego. Moją potrzebę rozumiem jako taką, którą mam niezależnie od otoczenia.
@jannajanna9508 uważać nikt nie broni.
Don't keep up with the Joneses ;)
Jak zwykle w punkt 👌🏻😊
Pies skradł show piẹkny! Świetne tresci jak zawsze❤
Budżet i spisywanie wydatków to podstawa, bez tego cieżko cokolwiek planować.
Mam kasę, ale kupuję tylko na naprawdę dobrych promocjach. Dzięki temu mam dwa razy więcej pieniędzy.
Długo zajęło mi pojęcie tego że zakup kolejnego kubeczka czy kolejnej bluzki (gdy szafka się nie domyka) to tylko chwilowa euforia a potem jest tylko frustracja bo masz za mało miejsca i wieczny bałagan 🙄 myślałam że to wina tego że mam za małe mieszkanie a okazało się po prostu że mam za dużo rzeczy 😁😜 teraz kiedy odgraciłam mieszkanie sprzedając większość niepotrzebnych rzeczy to nie dość że moje mieszkanie się powiększyło nie mam tyle sprzątania, mam więcej czasu to jeszcze okazało się że mam spore oszczędności 😜 podsumowując mniej rzeczy = więcej w portfelu 😁 polecam spróbować 😊
Piekny piesel ❤
"Ale ja lubię pracować" 🤣🤣🤣 No cóż. Istnieje taki typ ludzi.
Dzięki za odcinek. Ciekawostka : historię z "Bogatego ojca, biednego ojca" Kiyosaki wymyślił na potrzeby zobrazowania swojej teorii. Ci ojcowie, tak przedstawieni, w życiu Kiyosakiego nie istnieli.
O widzisz to tego nie wiedziałam, myślałam, że to prawdziwa historia z jego życia🙈
@@miniwersjałyknęłaś podstęp... jak my wszyscy 😜🤣💚
@@miniwersja Też tak myślałam. Ale albo Krzysztof Król, albo Maciej Wieczorek mówili o tym na swoich kanałach, stąd wiem. 😉
Monte jak zwykle 😍
Jaki duży ten piesek, to Monte? Myślałam że jest 2x mniejszy, dziękuję za film
Tak, to Monte😄
@@miniwersjaja też kiedys myslalam że Marcela ma jeszcze jednego psa😂 bo Monte pamiętam z czasów jak miałam insta i tam był taki tyci piesek na zdjęciach 😊a to niunia tak wyrosła po prostu 🤭
Monte w tle🥰
Nowy kolor wlosów? Ojojoj... ;) Jestem kobietą, żartuję sobie z komentujących.