Kupiłem Tiguana R Line 1.5 150 km. Silnik jest dynamiczny, nie ma żadnego problemu z wyprzedzaniem innego pojazdu. Spalanie w mieście 8.9 l. Osoby, które piszą negatywne komentarze na temat tego silnika chyba nigdy nie miały okazji się przejechać i sprawdzić jak naprawdę jest. Przed kupnem czytałem różne opinie, które były negatywne jednak po zakupie przekonałem się, że tak nie jest.
Dlatego w każdym teście mówię/piszę jak naprawdę jest. Po czym pojawiają się komentarze, że nie jedzie i min. 200 km musi być. Owszem, 1.5 150 km nie czyni z Tiguana rakiety, lecz do normalnej jazdy niczego więcej nie trzeba tak naprawdę. Chyba, że ktoś głowie jeździ bardzo szybko w trasie, wtedy to inny temat. Gratuluję zakupu i niech się sprawuje! :)
Super,mnie interesuje wersja elegance ale czekam aż dadzą rabat 15 tyś bo w tej chwili jest tylko 8 tyś,jechałem wersja R line na jeździe próbnej i bardzo mi się podoba
Jeden i drugi samochód jest wart swojej ceny. Wiadomo, Tiguan jest bardziej nowoczesnym samochodem niż Ateca. 1.5 tsi do codziennego użytku w zupełności wystarcza, o ile ktoś nie jeździ dużo w trasie z prędkościami autostradowymi, gdyż w takich warunkach 1.5 tsi dużo pali w tych samochodach.
Jak zawsze mędrcy rozpisują się 150km mało lepiej 200. będzie 200 - mało.lepiej 250 i tak dalej. Aż dziw bierze że potem na drodze widzisz w większości tylko słabe graty :)
Volkswagen uniemożliwił korzystanie z fabrycznej nawigacji w moim Tiguanie 2019. Wypuścił aktualizacje map w dniu 21.06.2021r. Po ściągnięciu archiwum, rozpakowaniu, usunięciu starych map z karty SD - nowa aktualizacja się nie mieści na karcie SD. Brakuje ok 0,5 Giga miejsca na karcie. Efekt jest WOW!! Stare mapy usunięte z karty, a nowych nie można wgrać. Nawigacja fabryczna unieruchomiona. Dziękuję VW :/
Mam ten samochód 1.5 150km wersja najprostsza. Nie potrzebuje r lina i też mi się podoba to raz. Druga rzecz, bagaznik nie ma 615 L niestety chociaż tak wpisują w danych technicznych. W rzeczywistości gora 400L
Audi Q3 z tym samym silnikiem i automat można już teraz kupić za ok 135 tys zł Audi z pewnością nie ma aż tylu bajerów,jednakże jakość użytych materiałów no i prestiż marki jest nieporównywalny
Słuchaj jaki sens jest dopłacać np do skóry na desce zamiast np lepszego wyposażenia 😕... sry ale ja autem jeżdżę a nie patrzę się na niego czy też "macam"... tam gdzie ma być miękko to jest i koniec kropka.
-spasowanie,łączenie uszczelek na drzwiach kierowcy i pasażera przy tych małych okienkach. Strasznie mnie to gryzie, po niedzieli jade do serwisu aby cos z tym zrobiono bo kłuje w oko.
1,5 w tym aucie 😂🤣😂🤣🤣 tylko 2.0 tam powinno być TDI lub TSI ( nawiasem przy 5 osobach z tym silnikiem ma 16 s do setki ) bagażnik ma 400 l ( normalnie ) i jest jednym z naj mniejszych w klasie . Niesamowite szumy od nadkoli dodał bym jeśli chodzi o minusy . O zaletach sam wspomniałeś . I teraz daj Tarraco z końca 2020r po zmianach 🙂 ale nie 1,5 .
Kłopot z opiniami tych, którzy twierdzą, że moce rzędu 150 KM w takich autach są "akceptowalne" polega za zawężeniu horyzontów, wynikającym z faktu, iż porównują te moce do aut... jeszcze słabszych (lub porównywalnie słabych). A test odbywa się - jak zauważyłeś - z jedną osobą na pokładzie (zwykle tylko recenzent). Opinie "rozmyte" w rodzaju "akceptowalne" nie są wówczas obiektywne i nigdy nie będą zrozumiane przez osoby takie jak ja, mające do dyspozycji przykładowo 140 KM, ale w przeliczeniu na 1 tonę masy auta (210 KM łącznie 💪). Myślę o wymianie auta na wiosnę, ale nie wezmę takiego, które ma w przeliczeniu na 1 tonę masy słabszy silnik. Podam przykład: ważące 1,7 tony BMW 5 z silnikiem o mocy 252 KM ma niemal taki sam współczynnik moc/masa, co moje obecne auto. Choć więc pozornie ma o 40 KM więcej, w praktyce pewnie tego nie odczuję (podkreślam: w szerokim zakresie użytkowania, a nie tylko np. w czasie ruszania spod świateł w wyścigu... do 50 km/h, gdzie może mieć znaczenie np. inna charakterystyka przebiegu mocy, a nie tylko sama moc). Wg Auto-data.net ten samochód ma 150 KM, ale na 1,5 tony masy, czyli 100 KM na tonę ( www.auto-data.net/pl/volkswagen-tiguan-ii-facelift-2020-r-line-1.5-tsi-150hp-act-dsg-40781 ). Przy całkowitym obciążeniu auta (wtedy masa ponad 2 tony), jest to już tylko 75 KM na tonę, czyli znacznie mniej, niż w Yarisce z podobnym silnikiem, która ma DMC ok. 1,3 tony, więc z silnika o mocy 120 KM wyciśnie prawie 100 KM na tonę ( www.auto-data.net/pl/toyota-yaris-xp210-1.5-120hp-cvt-38793 ). Tak, wiem, że porównuję 600 kg ładunku versus 300 kg ładunku, ale mimo wszystko jeden i drugi producent zdecydował się włożyć właśnie taki a nie inny silnik, mając świadomość dopuszczalnego obciążenia. Krótko mówiąc, ten Tiguan jeździ "akceptowalnie" czy "wystarczająco" ale w wąskim zakresie użytkowania - fizyki się nie oszuka. I żeby nie było - piszę obiektywnie, niczego nie sugerując... Yariski też bym nie kupił 😉 Absolutnie nie chcę tym zanegować opinii Michała... do niego (i ogólnie pewnej grupy klientów) to auto być może faktycznie pasuje 😉. Po prostu chcę przedstawić nieco inny punkt widzenia. Każdy decyduje i tak za siebie 😊
Ja zauważam jedną zależność. Im większa moc samochodu, tym kierowca wolniej jeździ. Zastanawiam się po co ludziom osiągi, skoro z nich nie korzystają (może z obawy o spalanie). Mam Tiguana i uważam, że 150KM jest absolutnie wystarczające w mieście i w trasie. Nie jest to samochód wyścigowy, ale daleko mu do zawalidrogi. Sam preferuję dynamiczną jazdę i nie czuje niedostatków mocy w żadnym zakresie. Za to mijam setki aut o większych mocach, które jadą po emerycku. Więc jaki jest sens dopłacania grubych pieniędzy do większych silników, skoro i tak się z ich mocy nie korzysta? Chyba tylko dla świadomości, że ma się lepszy samochód od sąsiada.
@@aramic1661 A miałeś 2.0 ? ja nie tylko testowałem ale użytkowałem i 1,5 tsi ma 16s do setki elastyczność nie istnieje a rodzina jest dla mnie istotna ( TIR nie jest przy odpowiedniej mocy przeszkodą nie do pokonania ) ale jak ktoś auto potrzebuje tylko na miasto to czemu nie 1,5 . To moje prywatne zdanie każdy ma prawo mieć swoje .
@@aramic1661 Co prawda nie pisałeś do mnie, ale zainteresowała mnie ta opinia... Brzmisz trochę jak mój młodszy (!) brat, który nie mógł zrozumieć, dlaczego nigdy nie kupię auta o mocy niższej niż 140 KM / tonę (będę jednak stosował ten przelicznik, choć wiem, że nie jest doskonały)... dopóki nie wsiadł ze mną do auta, nie poczuł wciśnięcia w fotel i prędkości dopuszczalnej na liczniku w czasie krótszym niż skończył zadawać jakieś pytanie. Nazwałem to ograniczoną perspektywą. Piszesz ogólnie o samochodach "mocnych", a ja nie wrzucam ich do jednego worka. Do 100 KM na tonę to dla mnie auta słabe, do 150 KM/t akceptowalne, do 200 KM/t dynamiczne. Powyżej to już ekstrawagancja lub zwykły zbytek. Jak widzisz, nie zaliczam swojego do aut najdynamiczniejszych, nie mam też specjalnie czym się chwalić przed sąsiadem (-ami), bo obok mojego auta w hali garażowej stoi m.in. panamera GTS, maserati quattroporte i X6 w nie najsłabszej wersji. Mnie też stać na te auta. Nie o to chodzi, by chwalić się przed sąsiadem (szczególnie, gdy prawie żadnego nie znam 🤣). Ja takich kompleksów naprawdę nie mam - być może właśnie dlatego, że w moim zasięgu jest zdecydowana większość samochodów znajdujących się na rynku. Tylko że ja ich nigdy nie kupię 😊, bo to nie unikatowe dzieła sztuki, tylko... sprzęt użytkowy. Zwykle mocno przewartościowany. Ja - chyba podobnie jak ty - uważam, że do pewnego stopnia nieważne jest to, jakim się autem jeździ, lecz to, ile potrafi z niego wycisnąć kierowca. Ale nie da się oszukać fizyki. Jeżeli masz mocne auto i to wykorzystasz, to zawsze będziesz mniejszą zawalidrogą. Jest to dokładnie równoważne z twoim wpisem... bo to zdanie można też zapisać tak: jeżeli będziesz większą zawalidrogą, to dlatego, że nie masz mocnego auta lub tej mocy nie wykorzystujesz (alternatywa niewyłączająca). Skoro założyliśmy, że mówimy o autach mocnych (cokolwiek to oznacza w mojej skali), doszliśmy do tego, co napisałeś ty: nie wszyscy tę moc wykorzystują (choć akurat o oszczędności na paliwie bym ich nie podejrzewał). Może mylisz też dynamiczną jazdę z brawurą? Ta jest możliwa nawet w tico, gdy kierowca ma fantazję 😉 O, a może właśnie tu tkwi sedno... mnie czasami i zwykłe tico potrafi mocno odjechać spod świateł, ale nie gonię go... Wiesz dlaczego? Bo ja i tak wiem, że jemu moc skończy się szybciej niż mnie, a że na fizyce nie spałem, mam też świadomość, że moje auto (z racji masy) będzie znacznie trudniej wyhamować niż jego. Krótko mówiąc: gdy dokoła są wyraźnie słabsze auta (a sprawdza się to w 80-90% już przy moich 210 KM), ściganie się z nimi (i wszelkie tego typu sytuacje na drodze) może być niebezpieczne. A że jest bezcelowe (kierowca mocniejszego auta naprawdę nie musi nikomu nic udowadniać), to po co ryzykować? To domena posiadaczy E46 raczej... Można być po jasnej stronie mocy 😉 i wykorzystywać ją np. do dynamicznego wyprzedzania, a nie przekraczania prędkości. A może odpowiedź jest jeszcze prostsza: wcale tej mocy nie mają? Weźmy CLA. Jest i w wersji AMG 45, i w wersji z silnikiem... 1,3 litra. Widząc na drodze auto "mocnej" marki, niekoniecznie powinniśmy zakładać, że ono jest "mocne".
Tak, trzeba mi tłumaczyć takie rzeczy, gdyż wielce prawdopodobne jest, iż uzyskując tytuł magistra prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego nie nabyłem podstaw piswoni/mowy. Można czepiać się również innych rzeczy, ale w jakim celu? Czy to jest merytoryczny komentarz, czy zwykle czepialstwo???
Stary nudny Tiguan. - Bezsensowny nie dający się obsłużyć podczas jazdy panel klimatyzacji - Dotykowe przyciski na kierownicy, nie wiesz czy przycisnąłes Jakoś to auto robi mi się stare i ciężkie. Choć przyznam że lepsze po tym liftingu niż Ateca i bardziej urodziwe. Tylko paskarsko drogie. Bez 200 tys zł nie ma nic
Nie ma żadnych problemów z obsługą panelu klimatyzacji, tak samo jak z przyciskami na kierownicy - potwierdzeniem przyciśnięcia jest mocno wyczuwalna wibracja :) W tym momencie wybrałbym Formentora 1.5 DSG zamiast Tiguana ze względu na stylistykę. Tiguan jest dużo bardziej praktyczny i pojemny.
Kolejny świetny test , pozdrawiam :)
Naprawdę fajny test 😉.
Dziękuję!
Kupiłem Tiguana R Line 1.5 150 km. Silnik jest dynamiczny, nie ma żadnego problemu z wyprzedzaniem innego pojazdu. Spalanie w mieście 8.9 l. Osoby, które piszą negatywne komentarze na temat tego silnika chyba nigdy nie miały okazji się przejechać i sprawdzić jak naprawdę jest. Przed kupnem czytałem różne opinie, które były negatywne jednak po zakupie przekonałem się, że tak nie jest.
Dlatego w każdym teście mówię/piszę jak naprawdę jest. Po czym pojawiają się komentarze, że nie jedzie i min. 200 km musi być. Owszem, 1.5 150 km nie czyni z Tiguana rakiety, lecz do normalnej jazdy niczego więcej nie trzeba tak naprawdę. Chyba, że ktoś głowie jeździ bardzo szybko w trasie, wtedy to inny temat. Gratuluję zakupu i niech się sprawuje! :)
Super,mnie interesuje wersja elegance ale czekam aż dadzą rabat 15 tyś bo w tej chwili jest tylko 8 tyś,jechałem wersja R line na jeździe próbnej i bardzo mi się podoba
Może warto zerknąć na Formentora?
Zastanawiam się nad zakupem 1.5 tsi Tiguan lub Seat Ateca. Co możesz doradzić ? Mając 1.5 tsi nie chciałbyś miec tdi ?
Jeden i drugi samochód jest wart swojej ceny. Wiadomo, Tiguan jest bardziej nowoczesnym samochodem niż Ateca. 1.5 tsi do codziennego użytku w zupełności wystarcza, o ile ktoś nie jeździ dużo w trasie z prędkościami autostradowymi, gdyż w takich warunkach 1.5 tsi dużo pali w tych samochodach.
Jak zawsze mędrcy rozpisują się 150km mało lepiej 200. będzie 200 - mało.lepiej 250 i tak dalej. Aż dziw bierze że potem na drodze widzisz w większości tylko słabe graty :)
Mam to auto, o tej mocy i jezdzi fajnie.
Obraz z kamery moze sie brudzic, ale po to jest na niej spryskiwacz by jednym ruchem sprawic by byla znow czysta.
Nowy Tiguan w wersji Highline nie występuje, tylko w wersji Elegance.
Wiadomo :) dla mnie zawsze zostaną poprzednie nazwy poziomów wyposażenia ;)
@@prawoimotoryzacja8042 moim zdaniem stare były lepsze... bardziej oryginalne
Is the color Pure white? Or Oryx?
Volkswagen uniemożliwił korzystanie z fabrycznej nawigacji w moim Tiguanie 2019. Wypuścił aktualizacje map w dniu 21.06.2021r. Po ściągnięciu archiwum, rozpakowaniu, usunięciu starych map z karty SD - nowa aktualizacja się nie mieści na karcie SD. Brakuje ok 0,5 Giga miejsca na karcie. Efekt jest WOW!! Stare mapy usunięte z karty, a nowych nie można wgrać. Nawigacja fabryczna unieruchomiona. Dziękuję VW :/
Zapewne wystarczy włożyć większą kartę pamięci?
Mam ten samochód 1.5 150km wersja najprostsza. Nie potrzebuje r lina i też mi się podoba to raz. Druga rzecz, bagaznik nie ma 615 L niestety chociaż tak wpisują w danych technicznych. W rzeczywistości gora 400L
Liczą też dół, bo jest dwu poziomowy
jaki to kolor lakieru?
Niestety nie pytałem o nazwę tego lakieru :/
Czy można wyłączyć zapłon w pozycji D i wtedy przesunąć dźwignie na pozycje P?
Mimo szczerych chęci, nie pomogę, gdyż nie sprawdzałem
@@prawoimotoryzacja8042 dziękuje
Zaraz, ten silnik ma turbo? Taka moc z 1.5?
Tak
@@prawoimotoryzacja8042 Dziękuję. 😉
2.0tdi jest droższy o 9k a nie 6k jak mówisz w filmie
Przeglądając cennik z wyprzedaży była różnica 6 tys zl
@@prawoimotoryzacja8042 cenniki.volkswagen.pl/Nowy-Tiguan-RP2020-RM2021.html
tutaj jest 9k, poza tym 2.0tdi r-line ośka jest niedostepny
Tyle, że R Line jest nieopłacalną wersją. Elegance ma lepsze możliwości wyposażenia w nieco niższej cenie. Wiem, bo sam sobie auto skomponowałem.
R line, to przede wszystkim wyglad i dla mnie wybór byłby jeden - r line :)
Audi Q3 z tym samym silnikiem i automat można już teraz kupić za ok 135 tys zł
Audi z pewnością nie ma aż tylu bajerów,jednakże jakość użytych materiałów no i prestiż marki jest nieporównywalny
Akurat nowe Q3 ma kiepskie opinie pod katem jakosci
Za tą cenę goły i wesoły. Za porównywalne wyposażenie trzeba wyłożyć 190 -200 tys.
I cena serwisu x2. Audi to od Q5 ma sens.
Słuchaj jaki sens jest dopłacać np do skóry na desce zamiast np lepszego wyposażenia 😕... sry ale ja autem jeżdżę a nie patrzę się na niego czy też "macam"... tam gdzie ma być miękko to jest i koniec kropka.
tylko ludzie z deficytami szukaja prestizu w samochodzie.
-spasowanie,łączenie uszczelek na drzwiach kierowcy i pasażera przy tych małych okienkach. Strasznie mnie to gryzie, po niedzieli jade do serwisu aby cos z tym zrobiono bo kłuje w oko.
Chyba wiem o których jest mowa. Wyglądają jakby były zle docięte?
@@prawoimotoryzacja8042 noo właśnie tak wyglądają... tragedia a zauważyłem to jak stałem w korku.
Myślałem, że tylko ten jeden egzemplarz tak ma, stąd nie wspominałem o tym...
Wiecej ikry chlopie...
Chłopie, człowiek ma prawo być bez ikry pracujac codziennie po 10-12 h 7 dni w tygodniu? :)
1,5 w tym aucie 😂🤣😂🤣🤣 tylko 2.0 tam powinno być TDI lub TSI ( nawiasem przy 5 osobach z tym silnikiem ma 16 s do setki ) bagażnik ma 400 l ( normalnie ) i jest jednym z naj mniejszych w klasie . Niesamowite szumy od nadkoli dodał bym jeśli chodzi o minusy . O zaletach sam wspomniałeś .
I teraz daj Tarraco z końca 2020r po zmianach 🙂 ale nie 1,5 .
Kłopot z opiniami tych, którzy twierdzą, że moce rzędu 150 KM w takich autach są "akceptowalne" polega za zawężeniu horyzontów, wynikającym z faktu, iż porównują te moce do aut... jeszcze słabszych (lub porównywalnie słabych). A test odbywa się - jak zauważyłeś - z jedną osobą na pokładzie (zwykle tylko recenzent). Opinie "rozmyte" w rodzaju "akceptowalne" nie są wówczas obiektywne i nigdy nie będą zrozumiane przez osoby takie jak ja, mające do dyspozycji przykładowo 140 KM, ale w przeliczeniu na 1 tonę masy auta (210 KM łącznie 💪). Myślę o wymianie auta na wiosnę, ale nie wezmę takiego, które ma w przeliczeniu na 1 tonę masy słabszy silnik. Podam przykład: ważące 1,7 tony BMW 5 z silnikiem o mocy 252 KM ma niemal taki sam współczynnik moc/masa, co moje obecne auto. Choć więc pozornie ma o 40 KM więcej, w praktyce pewnie tego nie odczuję (podkreślam: w szerokim zakresie użytkowania, a nie tylko np. w czasie ruszania spod świateł w wyścigu... do 50 km/h, gdzie może mieć znaczenie np. inna charakterystyka przebiegu mocy, a nie tylko sama moc).
Wg Auto-data.net ten samochód ma 150 KM, ale na 1,5 tony masy, czyli 100 KM na tonę ( www.auto-data.net/pl/volkswagen-tiguan-ii-facelift-2020-r-line-1.5-tsi-150hp-act-dsg-40781 ). Przy całkowitym obciążeniu auta (wtedy masa ponad 2 tony), jest to już tylko 75 KM na tonę, czyli znacznie mniej, niż w Yarisce z podobnym silnikiem, która ma DMC ok. 1,3 tony, więc z silnika o mocy 120 KM wyciśnie prawie 100 KM na tonę ( www.auto-data.net/pl/toyota-yaris-xp210-1.5-120hp-cvt-38793 ). Tak, wiem, że porównuję 600 kg ładunku versus 300 kg ładunku, ale mimo wszystko jeden i drugi producent zdecydował się włożyć właśnie taki a nie inny silnik, mając świadomość dopuszczalnego obciążenia. Krótko mówiąc, ten Tiguan jeździ "akceptowalnie" czy "wystarczająco" ale w wąskim zakresie użytkowania - fizyki się nie oszuka. I żeby nie było - piszę obiektywnie, niczego nie sugerując... Yariski też bym nie kupił 😉
Absolutnie nie chcę tym zanegować opinii Michała... do niego (i ogólnie pewnej grupy klientów) to auto być może faktycznie pasuje 😉. Po prostu chcę przedstawić nieco inny punkt widzenia. Każdy decyduje i tak za siebie 😊
@@sammler8825 Ja sam testowałem z 1,5 i 2,0 i wiem że 1,5 to do miasta po mleko 😋
Ja zauważam jedną zależność. Im większa moc samochodu, tym kierowca wolniej jeździ. Zastanawiam się po co ludziom osiągi, skoro z nich nie korzystają (może z obawy o spalanie). Mam Tiguana i uważam, że 150KM jest absolutnie wystarczające w mieście i w trasie. Nie jest to samochód wyścigowy, ale daleko mu do zawalidrogi. Sam preferuję dynamiczną jazdę i nie czuje niedostatków mocy w żadnym zakresie. Za to mijam setki aut o większych mocach, które jadą po emerycku. Więc jaki jest sens dopłacania grubych pieniędzy do większych silników, skoro i tak się z ich mocy nie korzysta? Chyba tylko dla świadomości, że ma się lepszy samochód od sąsiada.
@@aramic1661 A miałeś 2.0 ? ja nie tylko testowałem ale użytkowałem i 1,5 tsi ma 16s do setki elastyczność nie istnieje a rodzina jest dla mnie istotna ( TIR nie jest przy odpowiedniej mocy przeszkodą nie do pokonania ) ale jak ktoś auto potrzebuje tylko na miasto to czemu nie 1,5 . To moje prywatne zdanie każdy ma prawo mieć swoje .
@@aramic1661 Co prawda nie pisałeś do mnie, ale zainteresowała mnie ta opinia... Brzmisz trochę jak mój młodszy (!) brat, który nie mógł zrozumieć, dlaczego nigdy nie kupię auta o mocy niższej niż 140 KM / tonę (będę jednak stosował ten przelicznik, choć wiem, że nie jest doskonały)... dopóki nie wsiadł ze mną do auta, nie poczuł wciśnięcia w fotel i prędkości dopuszczalnej na liczniku w czasie krótszym niż skończył zadawać jakieś pytanie. Nazwałem to ograniczoną perspektywą.
Piszesz ogólnie o samochodach "mocnych", a ja nie wrzucam ich do jednego worka. Do 100 KM na tonę to dla mnie auta słabe, do 150 KM/t akceptowalne, do 200 KM/t dynamiczne. Powyżej to już ekstrawagancja lub zwykły zbytek. Jak widzisz, nie zaliczam swojego do aut najdynamiczniejszych, nie mam też specjalnie czym się chwalić przed sąsiadem (-ami), bo obok mojego auta w hali garażowej stoi m.in. panamera GTS, maserati quattroporte i X6 w nie najsłabszej wersji. Mnie też stać na te auta.
Nie o to chodzi, by chwalić się przed sąsiadem (szczególnie, gdy prawie żadnego nie znam 🤣). Ja takich kompleksów naprawdę nie mam - być może właśnie dlatego, że w moim zasięgu jest zdecydowana większość samochodów znajdujących się na rynku. Tylko że ja ich nigdy nie kupię 😊, bo to nie unikatowe dzieła sztuki, tylko... sprzęt użytkowy. Zwykle mocno przewartościowany.
Ja - chyba podobnie jak ty - uważam, że do pewnego stopnia nieważne jest to, jakim się autem jeździ, lecz to, ile potrafi z niego wycisnąć kierowca. Ale nie da się oszukać fizyki. Jeżeli masz mocne auto i to wykorzystasz, to zawsze będziesz mniejszą zawalidrogą. Jest to dokładnie równoważne z twoim wpisem... bo to zdanie można też zapisać tak: jeżeli będziesz większą zawalidrogą, to dlatego, że nie masz mocnego auta lub tej mocy nie wykorzystujesz (alternatywa niewyłączająca). Skoro założyliśmy, że mówimy o autach mocnych (cokolwiek to oznacza w mojej skali), doszliśmy do tego, co napisałeś ty: nie wszyscy tę moc wykorzystują (choć akurat o oszczędności na paliwie bym ich nie podejrzewał). Może mylisz też dynamiczną jazdę z brawurą? Ta jest możliwa nawet w tico, gdy kierowca ma fantazję 😉
O, a może właśnie tu tkwi sedno... mnie czasami i zwykłe tico potrafi mocno odjechać spod świateł, ale nie gonię go... Wiesz dlaczego? Bo ja i tak wiem, że jemu moc skończy się szybciej niż mnie, a że na fizyce nie spałem, mam też świadomość, że moje auto (z racji masy) będzie znacznie trudniej wyhamować niż jego. Krótko mówiąc: gdy dokoła są wyraźnie słabsze auta (a sprawdza się to w 80-90% już przy moich 210 KM), ściganie się z nimi (i wszelkie tego typu sytuacje na drodze) może być niebezpieczne. A że jest bezcelowe (kierowca mocniejszego auta naprawdę nie musi nikomu nic udowadniać), to po co ryzykować? To domena posiadaczy E46 raczej... Można być po jasnej stronie mocy 😉 i wykorzystywać ją np. do dynamicznego wyprzedzania, a nie przekraczania prędkości.
A może odpowiedź jest jeszcze prostsza: wcale tej mocy nie mają? Weźmy CLA. Jest i w wersji AMG 45, i w wersji z silnikiem... 1,3 litra. Widząc na drodze auto "mocnej" marki, niekoniecznie powinniśmy zakładać, że ono jest "mocne".
R-ka i bez subwoofera Dynaudio ?Biednie ,dobrze że w moim Golfie 7 R Variant to jest ;)
Nie każdy słucha techniawki, tudzież polskiego hip-hopu...
Jaka cena takiej konfiguracji?
Teraz w promocji na firme ok 150 tys
Torba DJI jak u Marka kłamczuszka z VW w Lexusie 🤭
Liczę, że wreszcie ktoś mi coś da za lokowanie produktu, a tu nic! :(
"Dla mnie..." ch×j kogo obchodzi co się tobie podoba. To jest recenzja czy subiektywna opinia??
Skoro Tobie się nie podoba, to zmień kanał :)
Lada moment temu?
?
@@prawoimotoryzacja8042 lada moment oznacza w niedalekiej przyszłości, wkrótce
Naprawdę nie trzeba mnie tłumaczyć takich rzeczy :) pytanie: w czym problem?
@@smieszekjakub Naprawdę nie trzeba mnie tłumaczyć takich rzeczy :) pytanie: w czym problem?
Tak, trzeba mi tłumaczyć takie rzeczy, gdyż wielce prawdopodobne jest, iż uzyskując tytuł magistra prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego nie nabyłem podstaw piswoni/mowy. Można czepiać się również innych rzeczy, ale w jakim celu? Czy to jest merytoryczny komentarz, czy zwykle czepialstwo???
Stary nudny Tiguan.
- Bezsensowny nie dający się obsłużyć podczas jazdy panel klimatyzacji
- Dotykowe przyciski na kierownicy, nie wiesz czy przycisnąłes
Jakoś to auto robi mi się stare i ciężkie.
Choć przyznam że lepsze po tym liftingu niż Ateca i bardziej urodziwe.
Tylko paskarsko drogie. Bez 200 tys zł nie ma nic
Nie ma żadnych problemów z obsługą panelu klimatyzacji, tak samo jak z przyciskami na kierownicy - potwierdzeniem przyciśnięcia jest mocno wyczuwalna wibracja :)
W tym momencie wybrałbym Formentora 1.5 DSG zamiast Tiguana ze względu na stylistykę. Tiguan jest dużo bardziej praktyczny i pojemny.
te atrapy wydechu to żenada
R line do silnika 150 KM. Pasuje jak kwiatek do kożucha.
A skoda to tylko L&K