Wspaniały materiał. Prowadzący posiada zaawansowaną zdolność wypowiadania swoich myśli za pomocą odpowiednio dobieranych wyrazów. Przyjemnie się go słucha.
Panie Piotrze ,jestem na progu życia i najbardziej mnie boli fakt ze stracilem wiele antykow ,zarówno motorowerowych ,motocyklowych i samochodowych .Nie proszę o finanse na mój pogrzeb ale na smierc z jednym z takich zabytkow.Gratuluje programu ,fachowości i błyskotliwości przekazywania WIEDZY.
Ale Pan pięknie opowiada o motocyklach ... NSU cudowne . Taką Jawą w latach 80 przyjeżdżał do szkoły podstawowej,do której chodziłem nauczyciel od fizyki,jeżdził na niej jak wściekły .
Panie Piotrze ! Szacunek za wiedze ,przekaz i słownictwo.Z pragnień to chciałbym poznawać ceny odremontowanych motocykli i możliwościach zakupu.Dziekuje.
Nigdy nie miałem jawy. Mało tego, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek jawę prowadził. Jaskółki też nie miałem, ale trochę pojeżdziłem na MZ-kach kolegów. Jednak najlepiej jeżdziło mi się na SHL-ce. Taże bardzo dobrze czułem się na junaku (miałem dwa). Za to bardzo pasowała mi jazda z koszem. To coś zupełnie innego niż motocykl solowy, czy samochód, ale frajda wielka. Z koszem jażdziłem junakiem i IŻ-em 56. Jednak zawsze chciałem mieć i jawę i MZ-kę i do tej pory jest to moje marzenie, którego już chyba nie spełnię. Dziękując Piotrowi za wszystkie filmiki i komentarze, pozdrawiam wszystkich miłośników motocykli.
Potwierdzam, Pan Piotr wie co mówi, ma temat motocykli widać w najmniejszym palcu a przy tym nie zgrywa cwaniaka ani nie pajacuje. Takich ludzi można słuchać godzinami i nie będzie to nudne.
Panie Piotrze szacunek za posiadaną wiedzę i umiejętność przedstawienia jej w ciekawy sposób. Widać niesamowitą pasję. Jest to szczególnie istotne w stosunku do młodzieży. Takie przedstawienie tematu zaciekawia, co może przerodzić się w piękną pasję, jakże istotną rzecz w świecie zdominowanym przez smartfony i sozial media. Tak na marginesie posiadam to cudo w wersji 175. Najpiękniejsze chwile młodzieńczych lat..
Oglądam Pana materiały i wiem jedno, to nie maszyny się liczą tylko ludzie którzy je tworzą i użytkują.Pana pasja i wiedza przycmiewa ten piękny motor. Pozdrawiam
Piękna Jawa! Niemal identyczną, tyle że 175cc w początkach lat 90tych wraz z kolegą pobilismy życiowy rekord prędkości. Osiągnęliśmy straszliwe 117 km/h we dwóch. A trzeba przyznać, że nawet 100 km/h samochodem robiło wówczas wrażenie. Na marginesie to był najbardziej miękki motocykl jakim w życiu jechałem. Po prostu kanapa na kołach, bujała jak szalona. Bardzo koledze zazdrościłem tej Jawy, bo moja WFM125 przy tym wyglądała i jeździła jak pojazd ogrodniczy. Piękne wiśniowe wozidełko, brałbym w ciemno.
W półautomatycznym sprzęgle przeszkadzał mi duży skok dźwigni zmiany biegów. Działało to całkiem fajnie, ale raczej tylko jako ciekawostka, bo w praktyce operowało się sprzęgłem ręcznie. Model 353 jak na swoje lata produkcji prezentował bardzo wysoki poziom. Świetne prowadzenie, wspaniałe hamulce, genialne zawieszenie - to wszystko trzeba odnieść do tamtych lat. Dzisiaj Jawa tylko cieszy oko. Nic poza tym. Wspomnień czar. Dzięki za przyjemny materiał.
Miałem w 68 roku . Jeździłem po całej Polsce z namiotem . Czasem kiedy było zimno przód wstawiałem do namiotu . Chodziła na wolnych obrotach całą noc i działała jak grzejnik . Nigdy się nie popsuła .
Jawa to było moje marzenie w 1968 roku, ale akurat mój ojciec bał się o mnie, że się zabiję na motorze i kupiłem syrenkę. Ale jako dorosły kupiłem nową 350 w stanie wojennym i nacieszyłem się jazdą. Jak na Słowacji obserwowanie słowaka na takiej starej Jawie (wygląd jak z fabryki) jak paradował na drodze, to wróciły w pamięci dawne lata. Dzięki za opowieść o Jawach.
hej jawa jest świetna posiadam taką z tym że 175 54 lub 56 rok nie pamiętam dokładnie ale ma 311km od nowości 100% oryginał od nowości w rodzinie super maszyna
Ta pasja motocyklami zaraza niesamowicie specialnie gdy ktos jest amatorem takiej jazdy i amatorm motocykli,to bylo moje mazenie taki motocykl ale byl dla mnie za drogi,jest wspanialy,mam w posiadaniy zdiecia roznych motocykli od poczatku to znaczy od 1885 DAIMLER pod 1991 Honda GL 1500 /6 Gold Wing razem z calym opisem kazdego z osobna ,serdecznie pozdrawiam za wspanialy program
Dzięki że wreszcie ktoś docenił publicznie tą konstrukcje. Takim motorkiem tylko 175 prawie 20 lat temu bylem w Chorwacji, Tallinie oraz Istambule. Bardzo niezawodny motocykl z reszta Tony Halik przejechał Andy z wózkiem ale na 250. pozdrawiam moturzystów z lat 90 tych
super! mam taką z '59,amperomierz na baku,wydechy cygara,sprawna,zarejestrowana,oryginał po kosmetycznym remoncie, jestem 2 włascicielem, rzadko teraz spotyka się na drodze nawet WSK,jeszcze 20 lat temu nawet junaki sie spotykało,jesli macie trzymajcie do konca.
Отличный мотоцикл. Я проездил на Ява-350 пять лет, пока не пересел на четыре колеса. У меня был спортивный руль 84 см. и защитное стекло, так что, никогда не держал руль с каким-то усилием и всегда сидел прямо. Да, ещё я поставил ручку газа от Панония.
Mój wujek miał taką samą użyczał mojemu ojcu i jechaliśmy na wieś do dziadków teren górzysty Sudety ja byłem małym chłopcem ale pamiętam te przejażdżki jaki ten motocykl był mocny wygodny mile wspominam i pozdrawiam
Świetny film, znam ten motocykl z opowiadań mojego Taty , przesiadł się na Jawe z Junaka i był zachwycony. Wiele razy opowiadał jak wracał Jawą do domu po zakupie, zatrzymywał się żeby sprawdzić czy silnik pracuje tak była cicha. No i te 16 calowe koła na piaszczystych drogach ( a wtedy było takich sporo ) Jawa prowadziła się słabo i należało się przyzwyczaić do innego zachowania, ale podobno po przyzwyczajeniu nie było problemu. Niestety nie było mi dane jeździć 353, ale chętnie bym się ją przejechał
Bardzo bym chcial odcinek o Jawie 350 TS 638 kupilem ojcu na urodziny... jestem z Warszawy pojechalem pociagiem do Wrzesni (kolo Poznania) tam ja kupilem po malych przeprawach od b. sympatycznego czlowieka i wracalem na w listopadzie!! To byla przygoda bo modlilem sie zeby sie nie zepsula ale w Warszawie zaczela przerywac i dojechalem na 1 cylindrze przez korki i ze zle wchodzacymi biegami :) Dzis milo to wspominam i nie zaluje !!! Warto ryzykowac bo jest pozniej co wspominac! pozdrawiam bylego wlasciciela z Wrzesni Pana Dariusza S. nieprzecietny człowiek :)
A te MZ-ki to po prostu "ekskluziw". Jako gówniarze zakradaliśmy się na prywatny staw pod lasem żeby złowić jakąś rybkę a właściciel podjeżdżał taką piękną czarną MZ-ką , pamiętam , dwa białe siedzenia w kształcie serc i nad tylnym kołem po bokach takie torby na bagaż i motor był taki cichy, że nie zawsze udało nam się uciec. Kiedyś to było jakoś piękniej!
Koleś dobrze prawi , i łapka jest a szczególnie , że pomykałem Jawą "350" , i choć dziś mam pod tyłkiem 1500 cc to zawsze wspominam ją dobrze , to troche tak jak z pierwszymi dziewczynami ,, MrQ
Miałem identyczną jak na filmie i jeszcze drugą "nową" Twin Sport też 350 dwucylindrowa.Poęknie się jeździło.Tą starą sprzedałem za 300zł a tą Jawę TS za 250 zł i kilka flaszek...A teraz to majątek.Ale człowiek kiedyś był idiotą, bo dużo takich sprzętów było a teraz to unikaty 😢.
Mój dziadek miał taką Jawę, przy czym - oprócz tego, że ją kochał - to mówił też, że jej sportowy charakter, małe koła i niskie zawieszenie nie nadawały się wtedy jeszcze na stan ówczesnych polskich dróg. Jak był gdzieś kawałek asfaltu to jeździło się świetnie, przede wszystkim szybko, ale przecież w latach 50/60 większość polskich dróg była jeszcze szutrowa lub piaskowa, były pełne kolein i dziur i na takie drogi Jawa się niezbyt nadawała. Dlatego musiał ją sprzedać i kupić WFM
Z opowiadań to jednak przyjemniejszym i stabilniejszym motocyklem na krętych i górskich drogach i chyba wszystkich była Jawa Perak z tymi większymi kołami. Taką wersję z chromami tylko z drugim siedziskiem dla drugiej osoby pamiętam ze zdjęć mojego ojca z lat 50 -tych i 60 -tych. Była to Jawa z ostatnich serii produkcyjnych i była sprowadzona indywidualnie z bliskiej zagranicy. Znajomy ojca podobno pozazdrościł mu Jawy i też sprowadził sobie Jawkę tylko już tą nowszą z małymi kołami (353). Wizualnie podobno na tamte czasy to było cudo i faktycznie się wyróżniała na tle innych motocykli chociaż i Perak też się wyróżniał. Jednak gdy dla porównania wsiadł na Peraka , że ze względu na jazdę to jednak wolał by tą starszą Jawkę. Jednak JAWA 353 wizulnie na tamte czasy to przyciągała chyba wzrok wszystkich !!!!
Jednak z dawnych opowiadań z jazd z Wrocławia w kierunku Kłodzka tylko po bruku to jednak ta 353 była mniej przyjemna jak Perak. Ciekawe jak takie porównanie po 60-70 latach by wypadło ?
Świetna wypowiedź! Szkoda, że tego wszystkiego nie usłyszałem gdy miałem Jawę. Wtedy wszyscy chcieliśmy szybko pokonywać zakręty. Niestety, Jawa tu "poległa". Ten brak, że tak powiem trzymania w zakrętach, stawiał ją na przegranej pozycji. A to był motocykl tylko do turystyki, a nie "prostowania" zakrętów. Ten motocykl, o którym tu mowa, kosztował w sklepie 18 tys. zł. A 10 lat i później stracił dużo na swej cenie. Jak większość starych motocykli. Długo by opowiadać. Teraz mogę sobie tylko pogdybać. Mogłem mieć taką 250-kę. Niespodziewanie trafiła mi się 175-ka za darmo, więc już nic nie szukałem. O tym motocyklu napiszę pod filmikiem związanym z takim modelem. Wracając do przedstawionego wyżej filmiku, trochę kuriozalnie wygląda ten "kask". W latach, w których powstawała Jawa, kaski jeszcze nie obowiązywały w Polsce. Zaczęły obowiązywać bodajże od 1963-go roku. I chyba uszy musiały być zakryte. Mój starszy kolega (sąsiad) miał taką Jawę 250. Ale i miał oryginalny czechosłowacki kask z "dokładanym" daszkiem. Kask bardzo wygodny. Krótki skórzany pasek z tyłu na zatrzask, który nie pozwalał ześliznąć się gumowemu paskowi okalającemu kask i trzymającemu daszek. Daszek wg. mnie dodawał dużo uroku. Ale trochę chronił przed słońcem i deszczem. Kark motocyklisty był ochraniany szeroką wstawką skórzaną ze wzorem kostki czekolady. Natomiast na pasek zapinany pod brodę można było dokupić plastikowy "podbródek". Taka wytłoczona nakładka wsuwana na pasek.
Mam taką po dziadku. Chciałbym ją odrestaurować, takie moje marzenie. W sumie kompletna, tylko trzeba ją uruchomić i części doprowadzić do ładnego stanu. Ciekawe ile to będzie kosztowało...
w 1984 roku mialem CZ 350,kupilem za many zarobione w wojsku w Krotoszynie bylem w BIBIE,dalem za nia okolo 50 tys.zl,kupilem ja w zimie stala w szklarni taty,bylo to w Strzegomiu a mieszalem w Jeleniej Gorze ,przyszla wiosna pierwsza moja jazda za miastem dalem gazu zakret i nie wyrobilem zaliczylem pare obrotow w powietrzu ,zyje motor troche uszkodzony,powymienialem czesci i mniej wiecej rok pozniej wracalem od rodzicow i przed Jelenia Gora na luku drogi za bardzo sie pochylilem ,zaliczylem asfalt,wstrzas mozgu,peknieta piszczel reki ,zyje ,,,oddalem motor mlodym chlopakom za darmo,nigdy wiecej nie siadlem na motocyklu,pozdrawiam Jan ,Devon Anglia
Tata miał taką 14KM trochę źle wyważona. Na zakrętach jak pod tylne koło dostała odrobinę piasku to ją zarzucało do mojej kompletuje części, mam już wał cylinder tłok wycentrowane koła z nowymi szprychami. Potrzebuję oryginalne opony i stelaż siedziska. Jesli chodzi o kluczyk to w Ursusie, Starze, Autosanie, i Bizonie ZO 56 był taki sam.
Toronto - dziekuje za profesionalne przyblizenie nam Jawy. Jako nastolatek marzylem by miec kiedys motocykl...wiec wojkowi kradlismy czasem SHL.-e. Pamietam ta Jawe i pamietam takze MZK-e. Dzis po latach sympatyczne wspomnienie motocykli i ich wlascicieli. Pieniadz dogonilem zbyt pozno by miec z motocyklami wieksza przyjemnosc. Z potrzeb praktycznych posiadam ich kilka ale juz terenowe trojkolowki i czteronapedowe japonskie (ATV - klady ) Honda i Yamaha...Wielka szkoda ze komuna byla tak krotkowzroczna, pozwolila zapomniec o ludziach ktorzy budowali polska motoryzacje, w koncu nasi konstruktorzy tez mieli w nia wsoj niemaly wklad..nalezy oplakiwac te lata zatracenia, bo dzis byli bysmy motoryzacyjna potega w Europie jaka sa Niemcy , Wlosi., Szwedzi. Nam musialo wystarczyc tylko zapewnienie ze mamy udzial w obronie nuklearnej kraju...a przeciez cacka malolitrazowej motoryzacji wciaz powstaja w nowych szatach, motory i motorowery wciaz beda produkowane tak dlugo jak dlugo zyje czlowiek ktory ma ochote sie przemieszczac w czasie, i poczuc opor powietrza.
Все это у нас было,и было нулевое,прямо из Мрсквы из маг "Явамотолюбитель" и своим ходом до дома по М 7. Это было не один раз.После Явы 250 были 350/360,потом две 350/634.С черметом не заморачивались.😄
Dziękuję za wszystkie Pana filmy o motocyklach. Bije od Pana ta pasja, to co co ma tylko prawdziwy pasjonat.To jest zaraźliwe. Piszę mimo iż film jest już 3 letni bo ciekawi mnie Pana opinia na ten temat th-cam.com/video/SGbL5TDVkmQ/w-d-xo.html Wg. mnie to azjatycka tandeta przykryta logiem prawdziwego klasyka. Pozdrawiam.
@@piotrtomaszek4972 i na pewno jesteś zadowolony z jazdy na tym sprzęcie. Pozdrawiam i szanuj motóra, ta jawa to coś więcej niż motocykl. To sprzęt niezawodny jeśli dbasz.
Hello! Your videos are great, describing european classics that may not be known all over the world. Would you consider adding english captions? I'm sure that would bring a lot of new viewers
Automatic adding of subtitles in Polish does not work, therefore it would be very difficult and time-consuming to write subtitles by hand. That's why there are no subtitles.
Wspaniały materiał. Prowadzący posiada zaawansowaną zdolność wypowiadania swoich myśli za pomocą odpowiednio dobieranych wyrazów. Przyjemnie się go słucha.
Wielki szacunek za wiedzę i za chęć do dzielenia się nią.
Panie Piotrze ,jestem na progu życia i najbardziej mnie boli fakt ze stracilem wiele antykow ,zarówno motorowerowych ,motocyklowych i samochodowych .Nie proszę o finanse na mój pogrzeb ale na smierc z jednym z takich zabytkow.Gratuluje programu ,fachowości i błyskotliwości przekazywania WIEDZY.
O Człowieku - nie no nie no nie da się tego nie posłuchać. Jesteś Wielki.
Ale Pan pięknie opowiada o motocyklach ... NSU cudowne . Taką Jawą w latach 80 przyjeżdżał do szkoły podstawowej,do której chodziłem nauczyciel od fizyki,jeżdził na niej jak wściekły .
Szacunek za tą miłość do motocykli, za te historie ciekawie opowiedziane. Pozdrawiam
Pozdrowienia z Czech. Dziękujemy za prawdziwą rozmowę na temat motocykli Jawa. Życzę wielu szczęśliwych km.
Ale pięknie opowiadasz leci sub a taka jawa to moje marzenie
Mądrego to i miło posłuchać 🙂
TAKICH JEST CORAZ MNIEJ
Panie Piotrze ! Szacunek za wiedze ,przekaz i słownictwo.Z pragnień to chciałbym poznawać ceny odremontowanych motocykli i możliwościach zakupu.Dziekuje.
Nigdy nie miałem jawy. Mało tego, nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek jawę prowadził. Jaskółki też nie miałem, ale trochę pojeżdziłem na MZ-kach kolegów. Jednak najlepiej jeżdziło mi się na SHL-ce. Taże bardzo dobrze czułem się na junaku (miałem dwa). Za to bardzo pasowała mi jazda z koszem. To coś zupełnie innego niż motocykl solowy, czy samochód, ale frajda wielka. Z koszem jażdziłem junakiem i IŻ-em 56. Jednak zawsze chciałem mieć i jawę i MZ-kę i do tej pory jest to moje marzenie, którego już chyba nie spełnię. Dziękując Piotrowi za wszystkie filmiki i komentarze, pozdrawiam wszystkich miłośników motocykli.
Świetny człowiek. Z jaką pasją, zainteresowaniem, opowiada... to aż piękne :). Czy mówi o Jawie, czy WSK, Junaku.... uwielbiam słuchać.
Dla mnie Pan jest wspaniałym człowiekiem mega się Pana słucha można pokochać każdy motocykl
Cudownie się to ogląda, pasja kolego coś pięknego! Pozdrawiam
Potwierdzam, Pan Piotr wie co mówi, ma temat motocykli widać w najmniejszym palcu a przy tym nie zgrywa cwaniaka ani nie pajacuje. Takich ludzi można słuchać godzinami i nie będzie to nudne.
PIEKNE NIGDY NIE ZBRZYDNIE TO JEST DOWOD. NA TO. ZE O CHALASUJACYCH POTWORACH TRZEBA ZAPOMNIEC
... ojciec miał taka Jawę w latach 70-tych. Bardzo fajnie się Pana ogląda, imponująca wiedza.
i ten zapach spalin, rewelacyjny :-)
Panie Piotrze szacunek za posiadaną wiedzę i umiejętność przedstawienia jej w ciekawy sposób. Widać niesamowitą pasję. Jest to szczególnie istotne w stosunku do młodzieży. Takie przedstawienie tematu zaciekawia, co może przerodzić się w piękną pasję, jakże istotną rzecz w świecie zdominowanym przez smartfony i sozial media.
Tak na marginesie posiadam to cudo w wersji 175. Najpiękniejsze chwile młodzieńczych lat..
Oglądam Pana materiały i wiem jedno, to nie maszyny się liczą tylko ludzie którzy je tworzą i użytkują.Pana pasja i wiedza przycmiewa ten piękny motor. Pozdrawiam
Piękna Jawa! Niemal identyczną, tyle że 175cc w początkach lat 90tych wraz z kolegą pobilismy życiowy rekord prędkości. Osiągnęliśmy straszliwe 117 km/h we dwóch. A trzeba przyznać, że nawet 100 km/h samochodem robiło wówczas wrażenie. Na marginesie to był najbardziej miękki motocykl jakim w życiu jechałem. Po prostu kanapa na kołach, bujała jak szalona. Bardzo koledze zazdrościłem tej Jawy, bo moja WFM125 przy tym wyglądała i jeździła jak pojazd ogrodniczy. Piękne wiśniowe wozidełko, brałbym w ciemno.
Bardzo fajny filmik,miałem Jawe TS 350 pod koniec lat 80-tych.Ale jeździłem i na takich zabytkach jak w tym filmie.
Człowiek z pasją , miło się tego słucha
Świetnie opowiadasz o tych jednośladach, świetnie się ogląda - szacun!
Jesteś chłopie najlepszym ekspertem w świecie moto chylę czoło pozdro
Bardzo lubię ciebie słuchać bardzo duża wiedzę masz w dzisiejszych czasach to rzadkość
Ale masz gadane! Czysta pasja, słucham jak zaklęty :)
W półautomatycznym sprzęgle przeszkadzał mi duży skok dźwigni zmiany biegów. Działało to całkiem fajnie, ale raczej tylko jako ciekawostka, bo w praktyce operowało się sprzęgłem ręcznie. Model 353 jak na swoje lata produkcji prezentował bardzo wysoki poziom. Świetne prowadzenie, wspaniałe hamulce, genialne zawieszenie - to wszystko trzeba odnieść do tamtych lat. Dzisiaj Jawa tylko cieszy oko. Nic poza tym. Wspomnień czar. Dzięki za przyjemny materiał.
Chłopie, ja już spać dawno powinienem, a siedzę i już któryś Twój film oglądam. Fajnie mówisz, wiedzę masz niesamowitą. Subskrybuję i pozdrawiam :)
Wspaniała pasja, a Jawa piękna. Gratuluję!
Miałem w 68 roku . Jeździłem po całej Polsce z namiotem . Czasem kiedy było zimno przód wstawiałem do namiotu . Chodziła na wolnych obrotach całą noc i działała jak grzejnik . Nigdy się nie popsuła .
To ile ty masz lat
Jawa to było moje marzenie w 1968 roku, ale akurat mój ojciec bał się o mnie, że się zabiję na motorze i kupiłem syrenkę. Ale jako dorosły kupiłem nową 350 w stanie wojennym i nacieszyłem się jazdą. Jak na Słowacji obserwowanie słowaka na takiej starej Jawie (wygląd jak z fabryki) jak paradował na drodze, to wróciły w pamięci dawne lata. Dzięki za opowieść o Jawach.
hej jawa jest świetna posiadam taką z tym że 175 54 lub 56 rok nie pamiętam dokładnie ale ma 311km od nowości 100% oryginał od nowości w rodzinie super maszyna
Ta pasja motocyklami zaraza niesamowicie specialnie gdy ktos jest amatorem takiej jazdy i amatorm motocykli,to bylo moje mazenie taki motocykl ale byl dla mnie za drogi,jest wspanialy,mam w posiadaniy zdiecia roznych motocykli od poczatku to znaczy od 1885 DAIMLER pod 1991 Honda GL 1500 /6 Gold Wing razem z calym opisem kazdego z osobna ,serdecznie pozdrawiam za wspanialy program
Piotruś, Besa jest i był zawsze moim bratem.. Pozdry z miasta Uć.
Явка супер !!! Ностальгия прям... по молодости гонял на такой.
Twój kanał jest rewelacyjny!
Dzięki że wreszcie ktoś docenił publicznie tą konstrukcje. Takim motorkiem tylko 175 prawie 20 lat temu bylem w Chorwacji, Tallinie oraz Istambule. Bardzo niezawodny motocykl z reszta Tony Halik przejechał Andy z wózkiem ale na 250. pozdrawiam moturzystów z lat 90 tych
Witam! Proszę o namiary w jakiej książce opisana jest przeprawa Halika przez Andy na Jawie 250. Pozdrawiam!
super! mam taką z '59,amperomierz na baku,wydechy cygara,sprawna,zarejestrowana,oryginał po kosmetycznym remoncie, jestem 2 włascicielem, rzadko teraz spotyka się na drodze nawet WSK,jeszcze 20 lat temu nawet junaki sie spotykało,jesli macie trzymajcie do konca.
Facet fajnie opowiada i zna się na tym o czym mówi 👍
Gościu,jesteś wielki :D
Wspaniale opowiadasz, widać motoryzacja jest Twoją wielką pasją, pozdrawiam
Fajnie rozwinąłeś temat na przykładzie jednego motorka :) Zajrzałem bo będę się brał za odrestaurowanie WSKi od szwagra. Pozdrawiam
Widać że lubi to pan , aż miło się ogląda :) pozdrawiam
szacun na takim motocyklu uczylem sie jezdzic
moj ojciec miał taką, az szkoda ze została sprzedana. normalnie nostalgia człowieka bierze
Fajnie się ogląda i jeszcze lepiej się gada z Panem Krzysztofem
Uwielbiam Cię chłopie. :-)
Отличный мотоцикл. Я проездил на Ява-350 пять лет, пока не пересел на четыре колеса. У меня был спортивный руль 84 см. и защитное стекло, так что, никогда не держал руль с каким-то усилием и всегда сидел прямо. Да, ещё я поставил ручку газа от Панония.
Mój wujek miał taką samą użyczał mojemu ojcu i jechaliśmy na wieś do dziadków teren górzysty Sudety ja byłem małym chłopcem ale pamiętam te przejażdżki jaki ten motocykl był mocny wygodny mile wspominam i pozdrawiam
Hello, I have Jawa 250 and 175 :-) I am from Slovakia.
Still working/riding? :)
Jawa 175
Ciągniki!!! Bardzo dobre ciągniki Polska produkowała. A Ursusa c-360 można spotkać od Kuby po Algierię;-)
Świetny film, znam ten motocykl z opowiadań mojego Taty , przesiadł się na Jawe z Junaka i był zachwycony. Wiele razy opowiadał jak wracał Jawą do domu po zakupie, zatrzymywał się żeby sprawdzić czy silnik pracuje tak była cicha. No i te 16 calowe koła na piaszczystych drogach ( a wtedy było takich sporo ) Jawa prowadziła się słabo i należało się przyzwyczaić do innego zachowania, ale podobno po przyzwyczajeniu nie było problemu. Niestety nie było mi dane jeździć 353, ale chętnie bym się ją przejechał
Piekny motocykl, cudenko.
Świetny materiał, pozdrawiam.
super program na prawde wiele informacji
Super film!
Bardzo bym chcial odcinek o Jawie 350 TS 638 kupilem ojcu na urodziny... jestem z Warszawy pojechalem pociagiem do Wrzesni (kolo Poznania) tam ja kupilem po malych przeprawach od b. sympatycznego czlowieka i wracalem na w listopadzie!! To byla przygoda bo modlilem sie zeby sie nie zepsula ale w Warszawie zaczela przerywac i dojechalem na 1 cylindrze przez korki i ze zle wchodzacymi biegami :) Dzis milo to wspominam i nie zaluje !!! Warto ryzykowac bo jest pozniej co wspominac! pozdrawiam bylego wlasciciela z Wrzesni Pana Dariusza S. nieprzecietny człowiek :)
Danke Piotr. Gutes Video.
Piękny motocykl - moze kiedyś sobie kupie :)
A te MZ-ki to po prostu "ekskluziw". Jako gówniarze zakradaliśmy się na prywatny staw pod lasem żeby złowić jakąś rybkę a właściciel podjeżdżał taką piękną czarną MZ-ką , pamiętam , dwa białe siedzenia w kształcie serc i nad tylnym kołem po bokach takie torby na bagaż i motor był taki cichy, że nie zawsze udało nam się uciec. Kiedyś to było jakoś piękniej!
Mam 175tke rocznik 1961, zsiadłem z niej w 1994 roku i stoi w garażu do tej pory, całkiem zdrowa czeka na nowego właściciela. ;-)
Jaka cena by pana interesowała?
Niesamowite motory bajka pozdrawiam
Szacun wielki.
Koleś dobrze prawi , i łapka jest a szczególnie , że pomykałem Jawą "350" , i choć dziś mam pod tyłkiem 1500 cc to zawsze wspominam ją dobrze , to troche tak jak z pierwszymi dziewczynami ,, MrQ
Cool !Jawa super,a co jest dzisiaj z ta firma ?🍺
Miałem identyczną jak na filmie i jeszcze drugą "nową" Twin Sport też 350 dwucylindrowa.Poęknie się jeździło.Tą starą sprzedałem za 300zł a tą Jawę TS za 250 zł i kilka flaszek...A teraz to majątek.Ale człowiek kiedyś był idiotą, bo dużo takich sprzętów było a teraz to unikaty 😢.
piękny motoryzacyjny twór :) PiIĘKNY
Lubie cie kolego ...Masz pasje w oczach...:)
Pozdrawiam serdecznie!!
Mój dziadek miał taką Jawę, przy czym - oprócz tego, że ją kochał - to mówił też, że jej sportowy charakter, małe koła i niskie zawieszenie nie nadawały się wtedy jeszcze na stan ówczesnych polskich dróg. Jak był gdzieś kawałek asfaltu to jeździło się świetnie, przede wszystkim szybko, ale przecież w latach 50/60 większość polskich dróg była jeszcze szutrowa lub piaskowa, były pełne kolein i dziur i na takie drogi Jawa się niezbyt nadawała. Dlatego musiał ją sprzedać i kupić WFM
WFM-ka czyli Wariat Fundnął Motor. Takie były wtedy teksty.
PANIE PIOTRZE JEST DLA MNIE PRAWDZIWYM PATRIOA'MAM NDZIEJE ZE W KONCIU ODWAZE SIE DO PANA ZADZWONIC.POZDRAWIAM
Gadam o samochodach tak jak ten czlowiek o tych motocyklach, ale nigdy nie spotkalem sie z druga taka osoba. Podziwiam. Subne.
Super .Fajnie opowiada o motocyklach. Szacun dla tego Pana.
W URSUSie taki sam kluczyk był :)
Z opowiadań to jednak przyjemniejszym i stabilniejszym motocyklem na krętych i górskich drogach i chyba wszystkich była Jawa Perak z tymi większymi kołami. Taką wersję z chromami tylko z drugim siedziskiem dla drugiej osoby pamiętam ze zdjęć mojego ojca z lat 50 -tych i 60 -tych. Była to Jawa z ostatnich serii produkcyjnych i była sprowadzona indywidualnie z bliskiej zagranicy. Znajomy ojca podobno pozazdrościł mu Jawy i też sprowadził sobie Jawkę tylko już tą nowszą z małymi kołami (353). Wizualnie podobno na tamte czasy to było cudo i faktycznie się wyróżniała na tle innych motocykli chociaż i Perak też się wyróżniał. Jednak gdy dla porównania wsiadł na Peraka , że ze względu na jazdę to jednak wolał by tą starszą Jawkę. Jednak JAWA 353 wizulnie na tamte czasy to przyciągała chyba wzrok wszystkich !!!!
Jednak z dawnych opowiadań z jazd z Wrocławia w kierunku Kłodzka tylko po bruku to jednak ta 353 była mniej przyjemna jak Perak. Ciekawe jak takie porównanie po 60-70 latach by wypadło ?
czlowiek naprawde kocha en motor- pieknie
Świetna wypowiedź! Szkoda, że tego wszystkiego nie usłyszałem gdy miałem Jawę. Wtedy wszyscy chcieliśmy szybko pokonywać zakręty. Niestety, Jawa tu "poległa". Ten brak, że tak powiem trzymania w zakrętach, stawiał ją na przegranej pozycji. A to był motocykl tylko do turystyki, a nie "prostowania" zakrętów. Ten motocykl, o którym tu mowa, kosztował w sklepie 18 tys. zł. A 10 lat i później stracił dużo na swej cenie. Jak większość starych motocykli.
Długo by opowiadać. Teraz mogę sobie tylko pogdybać. Mogłem mieć taką 250-kę.
Niespodziewanie trafiła mi się 175-ka za darmo, więc już nic nie szukałem. O tym motocyklu napiszę pod filmikiem związanym z takim modelem.
Wracając do przedstawionego wyżej filmiku, trochę kuriozalnie wygląda ten "kask". W latach, w których powstawała Jawa, kaski jeszcze nie obowiązywały w Polsce. Zaczęły obowiązywać bodajże od 1963-go roku. I chyba uszy musiały być zakryte.
Mój starszy kolega (sąsiad) miał taką Jawę 250. Ale i miał oryginalny czechosłowacki kask z "dokładanym" daszkiem. Kask bardzo wygodny. Krótki skórzany pasek z tyłu na zatrzask, który nie pozwalał ześliznąć się gumowemu paskowi okalającemu kask i trzymającemu daszek. Daszek wg. mnie dodawał dużo uroku. Ale trochę chronił przed słońcem i deszczem.
Kark motocyklisty był ochraniany szeroką wstawką skórzaną ze wzorem kostki czekolady. Natomiast na pasek zapinany pod brodę można było dokupić plastikowy "podbródek". Taka wytłoczona nakładka wsuwana na pasek.
Kolor wiśnia burgundzka.Ostatnio jechałem na tej jawce w 1979 r jako dziecko.
Świetny materiał jak każdy! Jeśli byłaby możliwość niech Pan opowie o Romecie Mińsku 125 400/400A. Pozdrawiam.
Moj tata kupil sobie z 54 roku jawke ale jednokolanową wiec spoczko odcinek
Starsze motocykle, hamulce bębnowe, inna konstrukcja, to sprawiało wszystko, że styl jazdy był spokojny.
Mam taką po dziadku. Chciałbym ją odrestaurować, takie moje marzenie. W sumie kompletna, tylko trzeba ją uruchomić i części doprowadzić do ładnego stanu. Ciekawe ile to będzie kosztowało...
w 1984 roku mialem CZ 350,kupilem za many zarobione w wojsku w Krotoszynie bylem w BIBIE,dalem za nia okolo 50 tys.zl,kupilem ja w zimie stala w szklarni taty,bylo to w Strzegomiu a mieszalem w Jeleniej Gorze ,przyszla wiosna pierwsza moja jazda za miastem dalem gazu zakret i nie wyrobilem zaliczylem pare obrotow w powietrzu ,zyje motor troche uszkodzony,powymienialem czesci i mniej wiecej rok pozniej wracalem od rodzicow i przed Jelenia Gora na luku drogi za bardzo sie pochylilem ,zaliczylem asfalt,wstrzas mozgu,peknieta piszczel reki ,zyje ,,,oddalem motor mlodym chlopakom za darmo,nigdy wiecej nie siadlem na motocyklu,pozdrawiam Jan ,Devon Anglia
Tata miał taką 14KM trochę źle wyważona. Na zakrętach jak pod tylne koło dostała odrobinę piasku to ją zarzucało do mojej kompletuje części, mam już wał cylinder tłok wycentrowane koła z nowymi szprychami. Potrzebuję oryginalne opony i stelaż siedziska. Jesli chodzi o kluczyk to w Ursusie, Starze, Autosanie, i Bizonie ZO 56 był taki sam.
Super recenzja
Zachęcam do zrobienia filmu o Jawie 50 typ 20 : ) Z miłą chęcią obejrzę.
அருமை
Massive Respect from Tamilnadu 🙏🏾💥
posiadam taką jawe z 1958 pamiątka od dziadka powoli przymierzam się do remontu
Toronto - dziekuje za profesionalne przyblizenie nam Jawy. Jako nastolatek marzylem by miec kiedys motocykl...wiec wojkowi kradlismy czasem SHL.-e. Pamietam ta Jawe i pamietam takze MZK-e. Dzis po latach sympatyczne wspomnienie motocykli i ich wlascicieli. Pieniadz dogonilem zbyt pozno by miec z motocyklami wieksza przyjemnosc. Z potrzeb praktycznych posiadam ich kilka ale juz terenowe trojkolowki i czteronapedowe japonskie (ATV - klady ) Honda i Yamaha...Wielka szkoda ze komuna byla tak krotkowzroczna, pozwolila zapomniec o ludziach ktorzy budowali polska motoryzacje, w koncu nasi konstruktorzy tez mieli w nia wsoj niemaly wklad..nalezy oplakiwac te lata zatracenia, bo dzis byli bysmy motoryzacyjna potega w Europie jaka sa Niemcy , Wlosi., Szwedzi. Nam musialo wystarczyc tylko zapewnienie ze mamy udzial w obronie nuklearnej kraju...a przeciez cacka malolitrazowej motoryzacji wciaz powstaja w nowych szatach, motory i motorowery wciaz beda produkowane tak dlugo jak dlugo zyje czlowiek ktory ma ochote sie przemieszczac w czasie, i poczuc opor powietrza.
kocham jawy !!
Mnie raz taki "półautomat" w Jawie bardzo pomógł gdy urwała mi się linka od sprzęgła na trasie.
Nowa warszawa
Nowa Warszawa
pół automat bardzo przydatny jak by sie plynnie z niego ruszało to linka mało potrzebna na asfalcie :) w lesie troszeczke gorzej
@@banek3928 Można było ruszyć i z półautomatu łagodnie, tylko trzeba było trochę wprawy. Miałem kilka lat Jawę 175 (dwururkę) z 1960r.
no no, zanosi sie na ciekawy kanal :)
ty to lepiej jakiś film dodaj w końcu :p
Wywrotna
Kolor jawy jest znany jak Wiśniowa Czerwień wedlug normy narodowej :)
Все это у нас было,и было нулевое,прямо из Мрсквы из маг "Явамотолюбитель" и своим ходом до дома по М 7. Это было не один раз.После Явы 250 были 350/360,потом две 350/634.С черметом не заморачивались.😄
Na miniaturze, jak Pudzian wyglądasz kolego, pozdrawiam piękny sprzęt
Dziękuję za wszystkie Pana filmy o motocyklach. Bije od Pana ta pasja, to co co ma tylko prawdziwy pasjonat.To jest zaraźliwe. Piszę mimo iż film jest już 3 letni bo ciekawi mnie Pana opinia na ten temat
th-cam.com/video/SGbL5TDVkmQ/w-d-xo.html
Wg. mnie to azjatycka tandeta przykryta logiem prawdziwego klasyka. Pozdrawiam.
To sprzęgło było też w Jawie TS 350 i jak się nie mylę w CZ 350. Fajna sprawa :)
oczywiście że w ts-ce 😀😁
Mój tata miał taką pamiętam te chromy i kolor uczył mnie na niej jeździć
Jawy byly bardzo wywrotne!ale motor bardzo ladny.Bardzo fajny film.Pozdrawiam.
jezdzilem na takich jawach z 5 lat i ani razu sie nie wywrocilem ,juz duzo gorsze pod tym wzgledem były SHL ki
To był oryginalny kolor ..... pamiętam z dzieciństwa ten motor miałem okazje jezdzić identycznym oczywiście jako pasażer
Rewelacyjny materiał :-o
Zrób o jawie 350ts kto za daje łapkę w górę
Jestem za !!! :)
Ja mam
ts-ka........ to jest stan umysłu, best JAWA ever.... pozdrawiam wszystkich jezdżących tą bestyjką👊👊👊👊
do dziś jak ktoś jedzie tą bestyjką to z daleka słyszę:oho? Ts-ka na drodze 👍👍👍👍
@@piotrtomaszek4972 i na pewno jesteś zadowolony z jazdy na tym sprzęcie. Pozdrawiam i szanuj motóra, ta jawa to coś więcej niż motocykl. To sprzęt niezawodny jeśli dbasz.
Hello! Your videos are great, describing european classics that may not be known all over the world.
Would you consider adding english captions? I'm sure that would bring a lot of new viewers
Automatic adding of subtitles in Polish does not work, therefore it would be very difficult and time-consuming to write subtitles by hand. That's why there are no subtitles.
więcej odcinków poproszę . potrafisz wciągnąć opowieścią. leci łapa w górę i dodaje do subskrypcji ;)
Da radę coś o jawe 350ts zrobić fajnie by było pozdrawiam