Link do oferty: na.allegro.pl/PROMO_Zachar W dzisiejszych czasach takie auto to biały kruk. Od nowości w jednych rękach zrobiło 340 000 km i jedzie dalej! Subskrybuj kanał Zachar OFF: th-cam.com/users/ZacharOFFpl Zobacz co testuję teraz: facebook.com/zacharoffpl instagram.com/zachar_off
Fajne auto Michał! Rzeczywiście przełomowe w historii postrzegania marki i wygląda że zadane lekcje odrobili. Ono nadal jest ładne i niczego mu nie brakuje. Nie mogę jednak słuchać tej handlarskiej nowomowy z niemieckich komsiów: "w silniku..., w wyposażeniu..., w sedanie...". Może by zacząć promować polskie reguły mowy w tej motoryzacyjnej sferze?
Mam również ten model (łącznie w rodzinie od nowości 7 lat) i wszystko, co ten PAn powiedział to prawda. Mimo lat człowiek jest zakochany w tym modelu. Jeszcze jakby lakier był lepszej jakości to w ogóle poezja. Pozdrawiam
I co w tym dziwnego? Od ponad 20 lat sprzedaje polskim laweciarzom byłe taksówki z Francji. Wszystkie to są czarne mercedesy C-klasa w dieslu. W 3 lata te auta mają 350 do 400 tysięcy kilometrów a jak wjeżdżają do Polski to mają 50 do 60 tysięcy kilometrów i są wylizane przez "auto Nekrofila" (taki specjalista od lizania trupów) nazywanego w Polsce "detailing" i te auta są sprzedawane w góra 5 dni więc aut z takim przebiegiem w Polsce są miliony.
@@tvn24dlatepychbaranowibiom25 90% aut w Polsce to trupy z Niemiec, Francji i Belgii, auta które nie opłaca się naprawić więc dzwonisz po Janusza laweciarza a on bierze wszystko byle by było tanio i dużo kilometrów bo Polak musi mieć niemiecki szajswagen z 180 tys kilometrów przebiegu 😂
i to się nazywa test używanego auta ! taki dystans, 1 właściciel, konkretnie o najważniejszych sprawach bez opowiadania przez pół odcinka o wyposażeniu i mocy, pozdrawiam !
Jeździłem od nowości służbówką KIA Cee'd 2.0CRDI i nie wyobrażam sobie żeby taki klocek napędzał mniejszy silnik. 2.0 CRDI jest pancerny i oszczędny a w przypadku auta kompaktowego jest dynamiczny przy czym pali średnio 6 litrów
Dziadek złapał coś w ogóle? Autko fajne...szacun dla kierowcy że tyle przejechał i nie dał się zabić przez ten czas na drodze..gdyż nie sztuką jest dzisiaj w kogoś nie przywalić...lecz sztuką jest jeździć tak aby ktoś nie przywalił w nas:) Pozdrawiam primocaffe.
Bardzo chciałem dowiedzieć się jak sprawuje się po zrobieniu dużej ilości km koreańska marka, dlatego czekałem na test z niecierpliwością i było warto. Widać że ten model wprowadził markę Kia na trochę inny poziom, niż było to w przeszłości. Świetna prezentacja właściciela. Oby Sportage jeździła niezawodnie jeszcze drugie tyle, i oby więcej testów samochodów z dużymi przebiegami.
Posiadam Kia Sportage 2020 z napędem na 4 koła z silnikiem 2.4l I mogę powiedzieć ze to wspaniały samochód na ciężko zimę i piękne lato. Wspaniałe zawieszanie i komfort jazdy . fajny odcinek . Pozdrawiam serdecznie !
Bardzo pozytywny właściciel, osoba elokwentna której miło się słucha, pozdrowienia 😉 jak ktoś dba to tak ma. Opony długi czas jedne bo dużo w trasie robione a nie po mieście. Oby dalej służyła bez zarzutu😉
To 1.7 CRDi to jest rzeczywiście twardy silnik. Kiedyś na szkoleniu rozmawiałem z trenerem, który również ujeżdżał kijankę z takim silnikiem i opowiadał, że przy 270 000 nalotu wszystkie podzespoły silnika nadal były oryginalne. Dobrze wiedzieć, Optima w końcu za kilka lat stanieje :)
Michał, myślę, że koncern Kia Motors powinien zwolnić cały dział promocji, a Tobie ufundować, na przykład, najnowszy model Kia Sportage. Masz chłopie gadane !!!
Ostatnio robiłem jazde próbna takim autem z tym silnikiem w taki samym wyposażeniu i kolorze. Moje wrażenia, samochód raczej muł, teraz mam 105km w lpg.bagaznik na filmie i na zdjęciach wygląda sensownie, na żywo jest mikroskopijny (podobny ma seat ibiza, vw polo) nie jestem wysoki ale w tym samochodzie było jakoś ciasno , bardzo małe szyby boczne, i przednia też nie duża sprawiała wrażenia takiego bunkra. Samochód bardzo ładny z zewnątrz, wygodna kierownica i fotele. Trwały silnik na łańcuchu, i bez dwómasy na plus. Ale właściciel na tym filmie utwierdził mnie że to auto nie dla mnie. Zwłaszcza tym że spalanie wynosi raczej 7-8 l A nie 5l. I tym że przy 120km/h samochód nie przyspiesza , nie ma mocy i jest głośno że względu na gabaryty auta.klasyczne kombi zaspokoi moje potrzeby w większym stopniu niż modny suw. Dzięki za ten test brakowało tego auta jako używanie na yt.
Spalanie ze wzgledu na mase osobowka spalii mniej bo jest duzo nizsza..ale zauwaz ze jest prawie bezawaryjne..I koszty servisowe male w porownaniu to Vag-ow.
@@NF2222 zgadzam się, Kia i Hyundai cdri to silniki dopracowane, i bezawaryjne. Ale jako alternatywe auta kombi miałem na myśli w poprzednim poście Kia optima, Hyundai i40 ;) passat / superb wygrywa może parametrami na papierze. ;)
@@NF2222 koszty serwisowe owszem niskie, ale kompakt kombi z tamtych lat z takimi osiągami spaliłby średnio z 2l mniej ma 100km, co daje oszczędność nawet 33 tysiące złotych w ciągu tych 330 tys.km.
4 ปีที่แล้ว +3
Od 1,5 miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem wersji 1,6 GDI po lifcie, Business Line. Jestem zachwycony. Autko sprawuje się idealnie. Mega wygodne, ergonomiczne etc. System audio wymiata. Polecam każdemu.
Do dziś jedno z najładniejszych aut jakie można spotkać na drodze (szczególnie w kolorze białym), choć trzeba przyznać że wnętrze jest z kolei bardzo przeciętne. Kia wykonała ogromny krok naprzód na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Przebieg mówi sam za siebie, gdybym miał dziś kupować nowe auto to też wybrałbym Japończyka albo Koreańczyka, a nie niemiecki przereklamowany szrot.
Niedługo w mojej służbowej z 2014 roku stuknie 400 tysięcy. Wersja L silnik 2.0 184KM z manualem. Świetny samochód, z poważniejszych rzeczy wymieniona tylko dwumasa i półosie napędowe.
A ja pamietam ten film z 2010 roku. Ostatecznie nie poddajac sie modzie na SUVy, zamast Sportage kupilem Cee'da po obejrzeniu twojej recenzji Pro'Ceeda gdzie na koncu recenzji mowisz "Kupic, nie kupic? Kupic zwyklego Cee'da" 😃✔✔😃✨
Nie rozumiem dlaczego wszyscy odebrali to jako totalna laurkę w stronę KIA,przecież wyraźnie gość zaznacza wady samochodu,czyli głośny na autostradzie,nie lubi zakrętów,nie lubi terenu, brak mocy na wyprzedzanie. Jedyny sukces to ten,że auto bezawaryjne,ale auto nie widzi miasta praktycznie,więc naturalne dosyć...
Z bmw to ma tyle wspólnego, że zamiata tyłem na zakrętach, tylko, że przy o wiele niższych prędkościach. Miałem okazję zrobić kilka tras tym autem i byłem w szoku (użytkuję od dawna bmw). Już wiem dlaczego kierowcy tych aut tak zwalniają na zakrętach.
@@rafalgelzok U nas w firmę MB Sprintery zbliżającą się do 2 baniek, a prawie 15 maja. Fiat (nie znam modelu ani silnika) bus 9 osobowy 2019 pazdziernik, ma 130k. Wymiana oleju itd co miesiąc hehe
@@hueronims tylko to są auta dostawcze/do przewozu osób, a ja mam "zwykłe". A jednak w przypadku takich transportowych liczy się niezawodność znacznie bardziej i tam (może) bardziej dbają, by je tak przygotować :D Aczkolwiek super, że Ci tyle to jeździ i niech jeździ jak najdłużej! :)
Cała prawda o niemieckich markach "premium": w cenę wliczona jest kierownica i powietrze wewnątrz. Szyby na "korbomatic", podłokietnik w opcji itp... Trwałość taka sobie. Płacimy za nazwę.
@@DawcaMocy tylko żaden szanujący się mężczyzna nie zwraca uwagi na takie kobiety. I prawdziwy mężczyzna nie potrzebuje auta, żeby zwrócić uwagę kobiety 😉
@@DawcaMocy Co do nowinek - zgoda. Szkoda, że psują się 2 tygodnie po gwarancji. Chłodnica EGR w BMW, emisja spalin w VAG i MB, piezoelektryczne wtryski w MB, felerne V8 6.2 w MB itd itp Co do wyglądu - masz na myśli nowy grill BMW, subtelne linie Audi Q7 czy Mercedesa GLB? Co do dziewczyn - "blachary" mnie nie interesują.
Mam Sportage 2,0 benzyna,4x4 automat,szyber dach.Jeżdż już 10 lat oprócz malych usterek nie ma innych problemów.Wszystko to za 100 tyś.Gdy odwiedzilem inne salony europejskich marek za podobne wyposażenie musialbym zaplacic około 20 tys wiecej.
Miałem takiego Sportage w full opcji XL. Byłem bardzo zadowolony przez całe 3 lata użytkowania (od nowości). Kolor techno orange przyciągał wzrok. Obecnie jest Superb ale może wkrótce wrócę do marki Kia :)
Piękna historia 😁 życze kolejnych bezawaryjnych kilometrów i jeszcze wiele radosci z tego auta ,moge też sie założyć ze magiczne 400k na liczniku wybije i bedzie dalej jezdził 🙂 ,oczywiscie czekam na bmw e38 bo patrzac po włascicielu i jego dbałosci o szczegoły to bedzie naprawde dopieszczony egzemplarz,pozdrawiam 😁
1.7CRDI to rozwiercona wersja 1.6CRDI (chyba najlepszy diesel hyundai/kia). Spala ze 2 litry mniej niz 2.0 CRDI, ktory jest wloska konstrukcja modernizowana, ale jednak z okolic 2000 roku. Na plus 1.7 to brak paska, jest na lancuchu i brak dwumasy. Mniejsza moc rekompensuje spalaniem 😃👍
2,0 crdi były 2 rodzaje, w starych poprzedniej generacji Sportage były te bodajże wloskiej konstrukcji VM Motori, w tych nowszych już byla 2.0 crdi od nowa zaprojektowana konstrukcja przez Hyundai, Kia.
@@gacus2004 ona nie jest nowa konstrukcja od nowa zaprojektowana przez Koreańczyków a jedynie zmodernizowana przez nich. Co nie zmienia faktu, że sama konstrukcja, projekt pamięta czasy Włochów i 1998 rok 😃 1.6 CRDI (a następnie 1.7) to rzeczywiście dziecko Koreańczyków i to bardzo udane, bo VAG dopiero 2 lata później pokazał porównywalny 1.6TDI. 1.7CRDI to rozwiercone cylindry 1.6CRDI (ciut gorsza, co potwierdza zastąpienie 1.7 modelem 1.6), ale nie udały się Koreańczykom eksperymenty z małymi dieslami (podobnie jak reszcie producentów zresztą) 1.4 i 1.1 CRDI.
@@CZARNYEU o ten 2.0 crdi bym się sprzeczał, bo były 2.0 crdi D4EA i D4HA i ten drugi już byl inną konstrukcją już na lańcuchu rozrządu. Nie jestem pewien w ktorym roku go wprowadzili, ale wiem ze byl montowany w Sportage 3 gen i blizniaczym Hyundai. Co do 1.6 crdi potwierdzam bardzo udany silniczek, cieszy się dobrą opinią, sam mam już drugie auto z tym silnikiem, wczesniej mialem ten 90KM, teraz ten sam tylko 128 KM, sporo przejechalem i są bezproblemowe. O tych mniejszych 1.4crdi trudno się mi wypowiedzieć ,niemiałem z nimi do czynienia, tylko slyszalem że są gorsze bo tam uklad wtryskowy Delphi lubi zawodzić.
mam ten samochod rocznik 2014, to jest czolg i transit w jednym. Piekna buda, szafki, biurka do 190cm dlugosci 200cm po przekatnej, 250cm do deski rozdzielczej :D (wozilo sie) :D wlozysz bez problemu. pakujesz pod sam sufit wszystkie bagaze 2 doroslych plus dziecko liczy sie za 2x dorosly ;) plus tam gdzie kolo zapasowe mozesz po upychac jeszcze duuuzo klamotow. Spalanie jest miedzy srednie a duze i Ta przyjemnosc z jazdy.. no ja kocham ten samochod. Ma wedlug mnie 2 wady 1sza to drogie czesci zwlaszcza zawieszenie, 2ga lakier jest tak miekki ze ryse paznokciem zrobisz jak sie postarasz.
Nowa Kia Sportage 2.0 benzyna AWD skrzynia manualna 5 biegowa. Przebieg 160 tys. km, sprzegło wymienione dwa razy plus skrzynia. ( auto używane normalnie, bez butowania). Trzech mechaników powiedziało, że wielkość sprzegła została żle dobrana przez konstruktorów, gdyż jest poprostu za małe. Moim zdaniem troche porazka jak na nowe auto.
miałem 3 lata (60tyś - leasing ten model 2010-2013) sportage 2.0 xl full w benzynie. Fajne auto nie psuło się ale 13L na 100km norma, jeżeli chodzi o klocki i tarcze to draaaamat nie jak kolega z filmu 330tys i 4 klocki 2 razy tarcze - Ja na 60 tys wymieniłem 2xklocki (robią je chyba z drewna - pierwsze skończyły się przed 20tyś i raz tarcze a na koniec tarcze już były cienkie i do wymiany... Fabryczna folia nieściągnięta to jak "muźiny" co nie ściągają foli z sofy żeby nie zniszczyć :)))) i jeszcze jedno lakier to chyba pół warstwy dramat rysuje się do podkładu od patrzenia. Suma summarum auto ok trochę plastik fantastic ale czego oczekiwać za 120tys, auto ogólnie bezawaryjne
Miałem swoją Kijaneczkę od nowości prawie 10 lat od października 2010 do lipca 2020 . Potwierdzam wszystko to co powiedział jej właściciel. Niestety sarna która wyskoczyła mi z przodu samochodu narobiła strat ,że koszt naprawy przekroczył 70% wartości samochodu , ubezpieczyciel wypłacił mi więc kasę do wartości ubezpieczenia samochodu .Naprawa kosztowałaby więcej niż suma wartości ubezpieczenia. Teraz dosłownie na dniach będę odbierał nowego Kia Stonic po liftingu {miękka hybryda}. Mam nadzieję ,że przyniesie mi tyle samo przyjemności i radości jak Sportage .
Wreszcie podany prawdziwy przebieg auta tak kilku letnie auto potrafi mieć takie przebiegi kilkadziesiąt procent aut sprowadzonych ma przebieg nie większy niż 200tys a tylko dlatego że kupujący szuka auta w tych widełkach więc jakby ludzie zobaczyli jak niemcy, turasy handlarze i pośredniczący z nimi Polacy o ile km cofają liczniki to nie jeden by się za głowę złapał więc albo kupić z pewnej ręki albo zrobić rzetelną weryfikację przed kupnem nie wierzcie w cuda nawet auta prywatne od niemca często są z podrobioną książeczką serwisową albo cofniętym licznikiem nawet jak naprawiają to potrafią kupić części z jednego rocznika na szybach bądź lampach do czasu aż nie wprowadzi się europejskiej bazy szkodowości pojazdu i rejestrowania przebiegów to auta sprowadzane będą przez cały czas perełeczkami z przebiegami do 200 tys z resztą nie dziwi nie których fakt że auta 30 letnie 20 i 3 letnie mają wszystkie tyle samo około 200-250 tys km argument nasuwa się sam pozdrawiam Zachar odcineczek jak zwykle super ładna Kia ja mojego hyundaia i40 zakupiłem od kolegi policjanta pewny polski przebieg silniczek 1.6 niestety trzeba było włożyć trochę kaski w końcu to 10 letnie autko ale jeżdżę i nie narzekam jak dbam tak mam.
280 km na letnich oponach o matko :D ja kupilem na poczatku sezonu nowe, przejechalem moze 20 tys i juz 1/3 bieznika zdarta :D a do konca sezonu jeszcze troche, wiec 2-3 lata i opony do wymiany. ale jazda dynamiczna.
Z doświadczenia życiowego - nie psują się auta które mają robione duże przebiegi. Miałem kilka aut w których zrobiłem 250-350 tys km i nic. Jednocześnie do około słyszałem że to awaryjne auto. Stara zasada jak dbasz tak masz
Nie psują się auta o które się dba. Trzeba pamiętać też o tym, że możesz kupić używkę, dbać i się będzie psuć bo poprzedni właściciel nie dbał. Albo naprawiał na używanych lub tanich częściach. Jest też oczywiście kwestia po prostu szczęścia
Dodam, że miałem kiedyś trzy lata Megane 1.5dci, w kombi, zużyta, jeździłem wtedy dużo po kraju i zrobiłem blisko 70tys km, sprzedając (bo pękła szyba, nie miałem na nią ubezpieczenia, a koszt wymiany był połową ceną używki), auto miało 250tys km i nie przez trzy lata nic się nie działo. Nic. Choć szyba pasażera pomimo wymiany modułu nigdy nie się otwierała :) klamki były białe bo "chrom" zszedł, a kierownica i lewarek od biegów wyglądały jakby ktoś miał rękawiczki z papieru ściernego 😂 ale jeździło i nic się nie działo, nawet w trasach UK - Polska
Auto się psuje jak stoi. Kiedyś bardzo dbałem o auta ale mało jeździłem i wiecznie u mechanika, teraz bardzo dużo jeżdże ale nie dbam o auta bo nie mam czasu i przestały się psuć :)
330000 km a wyglada niemal jak nowy, handlarzyna spokojnie mógłby go skręcić do 130kkm i sprzedawać jako prawie nówkę... ciekawe ile przebiegu w takim razie maja te już mocno złachane...
bez znaczenia. Jezdząc po miescie głównie, to juz po 100tys km auto moze miec złachane w srodku i przebieg moze byc rzeczywisty. Wszystko zalezy od kultury włąsciciela i tego gdzie i jak jezdzi
No ja mam juz auto, ktore ma teraz 14 lat, od 9 lat u mnie, ja jestem 2 właścicielem, przy zakupie, 119 tys km, teraz 395 tys km, jezdzi wszedzie, Polska, Europa, czasami załadowany ze aż szok. Nie zamierzam poki co zmieniac, prsktycznie oprocz rzeczy, ktore sie zuzywaja, hamulce, oleje, to bez awarii, masa wlasna okolo 1700 kg, srednie spalanie, okolo 6,5 litra diesla, przyjemnosc z jazdy bezcenna
w roku 1999 skodą felicją 1.9 D na paliwie francuskim - 1350 km i oczywiście nie pchalem do cpn-u tylko z klasą podjechałem pod dystrybutor. Ale to było kiedyś, dziś sa auta przecież oszczędne...he,he
Posiadam taka sama Kia Sportage 1.7 crdi dodatkowo mam skóry i panoramiczny dach (polecam) tydzień po zakupie udałem się na remap obecnie auto ma 145 KM i jeździ się dużo lepiej paradox tego auta i silnika jest taki że w mieście pali mniej niż przy prędkości autostradowej.
@@mateuszleszczynski2343 Zamysł przy zakupie był taki żeby auto było tanie w serwisie. Silnik jak się jeździ delikatnie i nie więcej jak 120kmh jest całkiem przyjemny, za wymianę 4 tarcz wszystkich klocków oraz sprzegła zapłaciłem 300 euro (cena za części) więc naprawdę auto trwale i tanie.
Moja historia zakupu Sportiga jest niemal identyczna. Znaleziony egzemplarz gotowy do sprzedaży przez internet w salonie w Lublińcu. Wszystkie formalności trwały trochę dłużej jak tydzień. Biała XL tyle, że z silnikiem 2,0 184 KM i w pół skórze. Przejechałem od X 2011 do chwili sprzedaży w V 2019 roku ok. 230 000 km. Też brak awarii pogwarancyjnych. Świetne auto do dzisiaj. Pozdrawiam.
Małe sprostowanie , mam wersję modelową 2011 L 134KW 4x4, spalanie po trasie na emertyta czyli koło 90km/h to 6,3l, z przyczepką lekką 6,8l, autostrada 7,2l, miasto 7,8l, a tym silnikiem i napędem prawie katapulta, no i powyżej 140 dalej przyśpiesza, mój przebieg aktualny 155000, od nowości olej klocki tarcze i zawieszenie,(przez przyczepkę). Także jeżeli już to spalanie nie jest jakieś dużo większe od 1,7, a zwłaszcza, że mam 4x4, co do lekkiego terenu to nie dokońca prawda, bo jest lekki szerokie kapcie i naprawdę ciężko go utopić oczywiście nie w off road bo to inna bajka, ale wiem co mówię bo często po polnych i szutrach jeżdżę z przyczepką i pontonem często pod sam brzeg podjeżdżam do slipowania, czasami przyczepka metr pod wodą. I nigdy jeszcze nie stanął. Głośny to fakt, ale można wyciszyć.
Szwagier ma taką i miał problem z wybierakiem pękniętym w skrzyni 2 razy ,ale być może przełączał źle biegi ,to znaczy się nie on tylko jego kobita stało się to przy końcu gwarancji chyba coś przy 100 tys.
Ma podobnego Sportka. Różnica tylko w silniku 2.0 CRDi, szklanym dachu, skórze i radiem z nawigacją. Mam przejechane 230 000 ale już po regeneracji turbiny. Reszta tak jak u Michała, bez zarzutów. A-ha... Ja swoją maltretuje w terenie sprawdzając jej wytrzymałość i swoje umiejętności 😉🙈 Pozdrawiam 🙂
mega dobry film i prezentacja! Też posiadam ten model i jeździ nim żona. Co mnie w tym filmie kuło to fakt powtarzania, że to najwyższa wersja wyposażenia... Moim zdaniem nie, nie jest to najwyższa wersja. Poza skórą, automatyczną skrzynią biegu której tu brak, brakuje nawigacji i radia z ekranem do kamery cofania, brakuje także bezkluczykowego odpalania samochodu czy opcji samoparkowania samochodu.... Wiem bo to wszystko posiadam i dlatego piszę :) Ogólnie polecam ten samochód jest nie do zajechania :)
Cóż dla jednych to "tylko" Kia, dla innych świetna alternatywa dla niemieckich samochodów. Też bym wolał Kijankę niż Audi w wersji biedanium, pozdro dla właściciela.
Posiadam Sportage XL 2014, 2,0 crdi, 184 KM, automat, 4WD, masa rzeczywista ponad 1740 kg, opony 235/55 R18, raczej ciężka noga.Średnia z 15000 km - 8,9 l/100 km. Trasa/ miasto 50/50. Liczyłem się ze spalaniem powyżej 10 l. Słabszy silnik w tej budzie nie ma racji bytu. Co do opon to gratuluję. U mnie przy połowie mniejszym przebiegu będzie trzeci komplet.
No przecież powiedział, że Europę zwiedza z prędkością 90km/h. Skoro na trasie jeździ niewiele szybciej, niż po mieście, to i opony dłużej mu wytrzymały. Ale i tak nie chce mi się wierzyć w ten ich przebieg.
Gratuluje 9letniej bezproblemowej jazdy i uzytkowania samochodu.Sasiad moj mial taka sama z tym silnikiem wlasnie tyle ze 2012 rocznik.Tez od nowosci nia nakulal nieco mniej km bo jakies 250k km ale ze musialby robic teraz rozrzad sprzeglo i cos tam jeszcze to postanowail zawiezc ja do dealera ,doplacil kase i kupil Jaguara XE 2017rok.Tez bardzo zachwalal ten samochod po rozmowie z nim,ze nigdy nie mial zadnych wiekszych problemow z tym modelem samochodu.No i czekam na BMW E38 i jej prezentacje
kupić SUV aby latać po trasach to dość zaskakujący wybór - każda inna limuzyna, nawet większa, spali mniej (jeśli komuś na spalaniu zależy, a prezentujący mocno do tego nawiązuje jako istotne kryterium przy wyborze)
Kupiłem passata b5.5 2001! Jeżdżę 8 lat! Dzisiaj ma 270000. Po prostu nie do porywania z nowymi samochodami (chyba że cena)! 1.9 tdi jedzie lepiej jak nowy 1.5 150 koni!
Rodzice w 2008 kupili czteroletniego Hyundaia Santa Fe z przebiegiem 100k km, silnik 2.0 CRDI. Dzisiaj przebieg ponad 400k i wciąż na oryginalnych wytryskach i turbo. Koreańczycy odrobili pracę domową :)
Mam ten sam model,od nowosci 148 tys.km,juz cztery razy skrzynia biegow byla otwierana,sprezyna na tarczy sprzegla puscila i pare innych drobiazgow.Jedyne co trzeba powiedziec KIA naprawila wszystko na gwarancji,bez wiekszych problemow.
A ja mam od nowości Jeepa i ma już 10 lat i....124.000 przejechane ;)..nigdy nie miał żadnej stłuczki i....wszystko w nim nadal działa...wychodzi 12.000 rocznie a jeździł po całej europie...czekam kolejne 10 lat aż będę go miał od nowości 20 lat -wtedy się zgłoszę do audycji..i spalanie...6,7 l ropy na 100 km...;)..dlatego jest cały czas ze mną a jeżdżę tylko po mieście nim bo mam 4 samochody..
0:00 Cześć, dzisiaj znowu trafiłeś na moją akcje przewijania Twoich akcji :D 26:26 A potem się ludzie dziwią jak to możliwe że na prostej drodze, ktoś z naprzeciwka zjeżdża na czołowe.
Hejka, u nas 4- te auto marki Kia. Obecny przebieg Kia Carens 2.0 CRDI, rok 2007- to 192000 km💪🏻🚙. Mamy zamiar nim zrobić 500000 km i nawet więcej💪🏻🔥 Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za filmik.
Pan Michał pochwalił się, że "nie wyhamował na strzałce" i przez to wjechał w tył komuś z przodu. Po prostu jak większość kierowców utożsamia zieloną strzałkę z zielonym światłem. Jak jedziesz prawidłowo i się zatrzymasz to cię jeszcze obtrąbią nie wspominając o tym, że trzeba się upewnić, że za sobą nie masz takiego pana Michała. Serio na każdym skrzyżowaniu powinna być kamera, można by serio z tego finansować bombelki 500+. i teraz zapytacie, ale po co ten hejt. Bo widzę to każdego dnia, dosłownie cały czas codziennie. Po co ci fajne auto, po co ci systemy bezpieczeństwa jak z premedytacją wbijasz na skrzyżowanie na czerwonym bo tak w istocie wygląda taki manewr.
Mam w firmie nowego Sportage 1.6 GDI 136km. Generalnie auto kicha, źle się jeździ, manualna skrzynia ma troszkę (dziwne?) nie zrozumiałe dla mnie przełożenia i samochód pali mega dużo przy prędkości 140-150km/h (nawet do 10-11 litrów!). Osiagi przy tak słabej jednostce nie są oszałamiające, max prędkość to jakieś 170km/h na płaskiej autostradzie. Silnik jest za mały jak na wielkość auta. Dosyć wygodny w środku, ale nic poza tym. Odradzam zakupu
Lepsze 340 000km zadbane niż 150 000km olane. Duży przebieg nie jest straszny, jeżeli zrobiony w trasie, a przede wszystkim, z regularną wymianą filtrów (powietrza, oleju, paliwa), wymianą oleju (co 10-15k km lub raz w roku), co jakiś czas wlewką na wtryski i oczywiście tankowane legitnym paliwem, a przy dieslu, regularnie przepalany.
To by było ekologiczne wręcz dla naszej planety, ale nie opłacalne dla producentów. Dlatego każą Ci wciąż kupować, kupować zmieniać i wymieniać a trwałość obliczona na okres gwarancyjny... A jak się bardziej psuje to jeszcze na serwisie zarobią... chore czasy
Mi tez mowili ze moja astra 1.6 t 200 km 300k i rezus ale suto ma 332.000 km i nic. Autko oszczedne dynamiczne z salonu. 2013 rok i jedyne co sie stalo to ze przy zbyt duzej dynamicznej jedzie na chwile auto strscilo moc ale to byla moja wina bo zaxwysokie obroty.i silnik leci po 400 k. Moze oleju troche wiecej bierze ale jak chce go przepalic to 98 i na autobahn i ilevfabryka dala .
Fajna prezentacja, dobrze, że pokazujecie samochody z dużymi przebiegami, zastanawia mnie tylko jak można kupić auto za ok 100k bez jakiejkolwiek jazdy testowej, pozdrawiam
Mam takie auto w rodzinie, również od nowosci, sam zrobiłem taką kijanką sporo kilometrów za kierownicą. Z moich obserwacji wynika taka ciekawostka - to auto spala mniej w ruchu miejskim niż na trasie... Jazda z prędkościami autostradowymi to 85-90% możliwości tego silnika i "fizyki nie oszukasz...". Potwierdzam zalety z prezentacji odnośnie niezawodności. Do wad dorzucił bym fatalną widoczność - jazda tym autem kojarzy się z prowadzeniem czołgu. Słupki A wraz z wielkimi lusterkami sprawiają, że przed skrętem trzeba się upewnić czy na nic/nikogo nie najedziesz, bo w trakcie manewru już nic nie widać. Patrząc we wsteczne lusterko widać jedynie maskę pojazdu za nami, ze względu na dość nisko opadający dach. Wadą zawieszania jest to, że sportage strasznie podskakuje na nierównościach, na torach tramwajowych na łuku potrafi wyraźnie przesunąć auto z toru jazdy. Rudej dotychczas nie zauważyłem.
Niekoniecznie, kupiłem Fiata Bravo 1,9 Jtd od brata, który miał go od nowości, on zmieniał olej co 30 tys, ja miałem go o 270 tys. Sprzedałem jak miał już ponad 300 tys. Z napraw to EGR, kompletne sprzęgło, raz na autostradzie pękła obudowa termostatu, bo sobie inżynierowie wymyślili ją z plastiku . Turbo od nowości nic nie robione. Także nie wiem czy częstsze wymiany oleju coś dają.
@@jodlasty : Nalezy robić zgodnie z zaleceniami producenta a w niektórych przypadach nawet wcześnej, bo robią się nagary i zapiekają pierscienie, padają regulatory naciągu łańcuszka rozrządu, zapychają dpfy itd. Te 30kkm można zaryzykowac jak się robi trasy i rzadko uruchamia zimny silnik.
Ze swojego doświadczenia uważam że lepszym rozwiązaniem jest kupić pojazd nowy, nawet słabszy ale od początku wiadomo co w nim się działo. Poza tym przeraża mnie to że wszystko jest long lajf, a 99% procent poleasingowek ma wymieniany olej co 30 tysiecy km a nie jak mówi stara szkoła co 10. Mam wrażenie że to też jest klucz do trwałości silników. Zapobiegać zamiast leczyć
@@tombouu no nie zgodzę się, pierwsza rzecz jest taka, że olej w obecnych autach ma znacznie ale to znacznie ciężejsza pracę, silniki są dokładniej spasowane, mechanizmy przenoszą znacznie większe obciążenia, sam zasób oleju w silniku oraz misce jest pomniejszany, tego oleju wchodzi coraz mniej co za tym idzie szybciej się starzeje. Występuje również sztuczne postarzanie aby klient częściej kupował nowe
Link do oferty: na.allegro.pl/PROMO_Zachar
W dzisiejszych czasach takie auto to biały kruk. Od nowości w jednych rękach zrobiło 340 000 km i jedzie dalej!
Subskrybuj kanał Zachar OFF: th-cam.com/users/ZacharOFFpl
Zobacz co testuję teraz:
facebook.com/zacharoffpl
instagram.com/zachar_off
ja mam zrobione taką kia 525 tysia i jedzie dalej także... więc nie taki biały kruk... moja ma 184 km 2.0 w dieslu, automat...z 2011 roku.
moze i glupie pytanie, ale.. jak sie tam miescisz Zachar? Autko mi sie podoba, ale przy 2m nie wiem czy w ogole podchodzic :D
Tytuł - 340kkm
Zachar - prawie 330kkm
Właściciel - 329,5kkm
CEPiK - 429kkm
Otomoto w 2022 - 180kkm
Otomoto w 2030 - 180kkm
Zapomnieli ustalic wspolna wersje wydarzen przed skladaniem zeznan :)
199 tysiecy - wkrotce na otomoto 😄
Od momentu nagrywania do tworzenia postu +10kkm :) ale przyznam, że hasło otomoto 2022/2030 aż spowodowało uśmiech:)
Cena i przebieg do negocjacji 🤣🤣🤣
Szwagier 90k km
Co jaki czas wymieniałeś olej? Tak jak producent zalecał co 30kkm czy jednak jeździłeś co 15kkm?@@michal.czekaj
Fajne auto Michał! Rzeczywiście przełomowe w historii postrzegania marki i wygląda że zadane lekcje odrobili. Ono nadal jest ładne i niczego mu nie brakuje.
Nie mogę jednak słuchać tej handlarskiej nowomowy z niemieckich komsiów: "w silniku..., w wyposażeniu..., w sedanie...". Może by zacząć promować polskie reguły mowy w tej motoryzacyjnej sferze?
Mam również ten model (łącznie w rodzinie od nowości 7 lat) i wszystko, co ten PAn powiedział to prawda. Mimo lat człowiek jest zakochany w tym modelu. Jeszcze jakby lakier był lepszej jakości to w ogóle poezja. Pozdrawiam
I co w tym dziwnego? Od ponad 20 lat sprzedaje polskim laweciarzom byłe taksówki z Francji. Wszystkie to są czarne mercedesy C-klasa w dieslu. W 3 lata te auta mają 350 do 400 tysięcy kilometrów a jak wjeżdżają do Polski to mają 50 do 60 tysięcy kilometrów i są wylizane przez "auto Nekrofila" (taki specjalista od lizania trupów) nazywanego w Polsce "detailing" i te auta są sprzedawane w góra 5 dni więc aut z takim przebiegiem w Polsce są miliony.
Następny jak nie ma 180tys km to trup.
Polaczek specjalista😁😁😁😁
jest tyle milionów ,że na ulicach parkują już poukładane po 5 jeden na drugim . Same czarne mercedesy
@@tvn24dlatepychbaranowibiom25 90% aut w Polsce to trupy z Niemiec, Francji i Belgii, auta które nie opłaca się naprawić więc dzwonisz po Janusza laweciarza a on bierze wszystko byle by było tanio i dużo kilometrów bo Polak musi mieć niemiecki szajswagen z 180 tys kilometrów przebiegu 😂
Pod tym komentem już widzę zlatują sie cebule jeżdżące własnie takimi "wylizanymi trupami" przez Turasa :)
@@666marq trup to masz tępy kmiocie na drugie w dowodzie osobistym.
i to się nazywa test używanego auta ! taki dystans, 1 właściciel, konkretnie o najważniejszych sprawach bez opowiadania przez pół odcinka o wyposażeniu i mocy, pozdrawiam !
Jeździłem od nowości służbówką KIA Cee'd 2.0CRDI i nie wyobrażam sobie żeby taki klocek napędzał mniejszy silnik.
2.0 CRDI jest pancerny i oszczędny a w przypadku auta kompaktowego jest dynamiczny przy czym pali średnio 6 litrów
Świetnie auto. Mam 2.0 D
136 koników. Zero problemów. Jak do tej pory to moje najlepsze auto które miałem. Pozdrawiam
Potwierdzam... jak się dba to się ma....leje ropę do baku... zmienia olej, filtry, klocki itp i się jeździ...
Jedyny słuszny silnik, miałem taki w służbowym Cee'd, był pancerny, mało palił i ładnie przyspieszał
To chyba malo ich miales, albo to twoje pierwsze auto..
Bardzo fajny test oraz mega pozytywny i sympatyczny właściciel tego Sportage😉
Życzę dalszej bezproblemowej jazdy🙂
Dziadek złapał coś w ogóle? Autko fajne...szacun dla kierowcy że tyle przejechał i nie dał się zabić przez ten czas na drodze..gdyż nie sztuką jest dzisiaj w kogoś nie przywalić...lecz sztuką jest jeździć tak aby ktoś nie przywalił w nas:) Pozdrawiam primocaffe.
Bardzo chciałem dowiedzieć się jak sprawuje się po zrobieniu dużej ilości km koreańska marka, dlatego czekałem na test z niecierpliwością i było warto. Widać że ten model wprowadził markę Kia na trochę inny poziom, niż było to w przeszłości. Świetna prezentacja właściciela. Oby Sportage jeździła niezawodnie jeszcze drugie tyle, i oby więcej testów samochodów z dużymi przebiegami.
1:50 aż się dziadek obrócił z wrażenia, jak usłyszał ile lat ma auto.
bo trochę przygłuchy i usłyszał 90-ciu lat
Bardzo ciekawy, rzetelny i obiektywny (mam nadzieję) komentarz. Z przyjemnością obejrzałem.
Posiadam Kia Sportage 2020 z napędem na 4 koła z silnikiem 2.4l I mogę powiedzieć ze to wspaniały samochód na ciężko zimę i piękne lato. Wspaniałe zawieszanie i komfort jazdy . fajny odcinek . Pozdrawiam serdecznie !
25:13 piękna majestatyczna linia, synonim luksusu i przestrzeni, klasa sama w sobie, a z przodu biała KIA ;)
Kupiłem Żonie ,zrobiłem 300 tys km i jej dałem heee😉
Ma facet gest ;-)
Musiał sprawdzić jak to jeździ
Czas na zmianę auta, przez 9 lat motoryzacja w kwestiach bezpieczeństwa zrobiła ogromne postępy :)
@@tjustice2904 na przykład jakie ?
Pan łowiący rybki to mistrz drugiego planu XD
Ciekawe czy coś złowił
Mysle że tam nawet nie wolno łowić 😅
@@Kamil-zb9kv może jelenia
@@kowat9857 wolno :)
dodaje klimatu :)
Bardzo pozytywny właściciel, osoba elokwentna której miło się słucha, pozdrowienia 😉 jak ktoś dba to tak ma. Opony długi czas jedne bo dużo w trasie robione a nie po mieście. Oby dalej służyła bez zarzutu😉
Użytkuje takie same auto od 2015 roku w wersji M. Zrobiłem "tylko"87 tyś. km. Leję ropę, wymieniam olej i jeżdżę.
Super opowieść jest dramatyzm, rozwinięcie, puenta a nawet awans społeczny rodziny... Super!
To 1.7 CRDi to jest rzeczywiście twardy silnik. Kiedyś na szkoleniu rozmawiałem z trenerem, który również ujeżdżał kijankę z takim silnikiem i opowiadał, że przy 270 000 nalotu wszystkie podzespoły silnika nadal były oryginalne. Dobrze wiedzieć, Optima w końcu za kilka lat stanieje :)
Michał, myślę, że koncern Kia Motors powinien zwolnić cały dział promocji, a Tobie ufundować, na przykład, najnowszy model Kia Sportage. Masz chłopie gadane !!!
Jeszcze by się okazało, że nowy Sportage jest bardziej awaryjny 🤣
Taa a tobie Nobla dac
Wow, jaka opowieść o zamawianiu i trzymaniu wszystkiego w tajemnicy przed żoną. Prawie zasnąłem.
Ostatnio robiłem jazde próbna takim autem z tym silnikiem w taki samym wyposażeniu i kolorze. Moje wrażenia, samochód raczej muł, teraz mam 105km w lpg.bagaznik na filmie i na zdjęciach wygląda sensownie, na żywo jest mikroskopijny (podobny ma seat ibiza, vw polo) nie jestem wysoki ale w tym samochodzie było jakoś ciasno , bardzo małe szyby boczne, i przednia też nie duża sprawiała wrażenia takiego bunkra. Samochód bardzo ładny z zewnątrz, wygodna kierownica i fotele. Trwały silnik na łańcuchu, i bez dwómasy na plus. Ale właściciel na tym filmie utwierdził mnie że to auto nie dla mnie. Zwłaszcza tym że spalanie wynosi raczej 7-8 l A nie 5l. I tym że przy 120km/h samochód nie przyspiesza , nie ma mocy i jest głośno że względu na gabaryty auta.klasyczne kombi zaspokoi moje potrzeby w większym stopniu niż modny suw. Dzięki za ten test brakowało tego auta jako używanie na yt.
Spalanie ze wzgledu na mase osobowka spalii mniej bo jest duzo nizsza..ale zauwaz ze jest prawie bezawaryjne..I koszty servisowe male w porownaniu to Vag-ow.
@@NF2222 zgadzam się, Kia i Hyundai cdri to silniki dopracowane, i bezawaryjne. Ale jako alternatywe auta kombi miałem na myśli w poprzednim poście Kia optima, Hyundai i40 ;) passat / superb wygrywa może parametrami na papierze. ;)
@@NF2222 koszty serwisowe owszem niskie, ale kompakt kombi z tamtych lat z takimi osiągami spaliłby średnio z 2l mniej ma 100km, co daje oszczędność nawet 33 tysiące złotych w ciągu tych 330 tys.km.
Od 1,5 miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem wersji 1,6 GDI po lifcie, Business Line. Jestem zachwycony. Autko sprawuje się idealnie. Mega wygodne, ergonomiczne etc. System audio wymiata. Polecam każdemu.
Mamy w rodzinie taką. 2015, jezdzona od nowości, przebieg 210 tys i absolutnie nic się z tym samochodem nie dzieje. Od 2 lat jeździmy na lpg
@@tofik901 która generacja LPG? Z parownikiem czy bez?
@ do IV łącznie musi byc parownik
@@tombouu Wiem. Dlatego pytam. Kolejne generacje dedykowane do GDI nie mają już parownika.
@ no tak,Dedykowane powinnymiec wtrysk ciekły V gen. Ja mam oryginalną 22 letnią V generacje Vialle LPG w 23 letnim Nissanie.....
Do dziś jedno z najładniejszych aut jakie można spotkać na drodze (szczególnie w kolorze białym), choć trzeba przyznać że wnętrze jest z kolei bardzo przeciętne. Kia wykonała ogromny krok naprzód na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Przebieg mówi sam za siebie, gdybym miał dziś kupować nowe auto to też wybrałbym Japończyka albo Koreańczyka, a nie niemiecki przereklamowany szrot.
Niedługo w mojej służbowej z 2014 roku stuknie 400 tysięcy. Wersja L silnik 2.0 184KM z manualem. Świetny samochód, z poważniejszych rzeczy wymieniona tylko dwumasa i półosie napędowe.
A ja pamietam ten film z 2010 roku. Ostatecznie nie poddajac sie modzie na SUVy, zamast Sportage kupilem Cee'da po obejrzeniu twojej recenzji Pro'Ceeda gdzie na koncu recenzji mowisz "Kupic, nie kupic? Kupic zwyklego Cee'da" 😃✔✔😃✨
Nie rozumiem dlaczego wszyscy odebrali to jako totalna laurkę w stronę KIA,przecież wyraźnie gość zaznacza wady samochodu,czyli głośny na autostradzie,nie lubi zakrętów,nie lubi terenu, brak mocy na wyprzedzanie. Jedyny sukces to ten,że auto bezawaryjne,ale auto nie widzi miasta praktycznie,więc naturalne dosyć...
Bo jak patrzą na swoje szroty 25letnie to są oszołomieni taka 9letnia kia
Zachar chyba po cichu liczył że dostanie pozwolenie na zerwanie tej folii 😂
Kiedyś się udało 😁
Hahaha
@@ZacharOFF sam bym odruchowo ściągnął ;)
@@ZacharOFF Będzie taki czas :)
@@marektetla4534 Seba by się zapłakał. Czterdziechy nie zaliczy ?
Z bmw to ma tyle wspólnego, że zamiata tyłem na zakrętach, tylko, że przy o wiele niższych prędkościach. Miałem okazję zrobić kilka tras tym autem i byłem w szoku (użytkuję od dawna bmw). Już wiem dlaczego kierowcy tych aut tak zwalniają na zakrętach.
Po takiej prezentacji, to sam kupilbym KIA 😁
Może ten pan jest przedstawicielem handlowym i dlatego ma gadane.
Haha, ja też 😁😁
Ale nie z takim silnikiem Seba xd wersja 180 spali zapewne mniej niż ten ublgi 1.7
@@Imotheb tak 2.0 AWD 180 spali mniej niz FWD 1.7....
@@KP-ve6bf 2.0 Bez AWD spaliłby mniej.
Przez 9 lat od nowości 340 tyś. km., i pewnie byłby jedyny na otomoto z takim przebiegiem.
Ja mam kia sportage z 2017 i ma 35k km 🤷🏼♂️ i optime z 2017 która ma 71 k km , wiec taki przebieg może być realny i jestem właścicielem od nowości
Ja mam 11- letnie z przebiegiem 542 tyś. km - od nowości w rodzinie. Ale to Fiat :P
Aż sprawdziłem, jest w Lesznie 335k i kilka pod 300k. Rynek powoli się zmienia
@@rafalgelzok U nas w firmę MB Sprintery zbliżającą się do 2 baniek, a prawie 15 maja. Fiat (nie znam modelu ani silnika) bus 9 osobowy 2019 pazdziernik, ma 130k. Wymiana oleju itd co miesiąc hehe
@@hueronims tylko to są auta dostawcze/do przewozu osób, a ja mam "zwykłe". A jednak w przypadku takich transportowych liczy się niezawodność znacznie bardziej i tam (może) bardziej dbają, by je tak przygotować :D
Aczkolwiek super, że Ci tyle to jeździ i niech jeździ jak najdłużej! :)
O I ten człowiek nadawal by się na prowadzącego. Profesjonalnie i rzeczowo. Bez eee, yyyy.
Dać go do Autocentrum i niech nagrywa testy długodystansowe ;)
ale on nazwał zderzak błotnikiem.
@@redtiger358 to pasuje
@@hanskloss2230 xD
No chłop ma lepsze gadane od nudnego Zachara, macacza plastików i wbijacza kolan we większości foteli samemu za sobą.
Cała prawda o niemieckich markach "premium": w cenę wliczona jest kierownica i powietrze wewnątrz. Szyby na "korbomatic", podłokietnik w opcji itp... Trwałość taka sobie. Płacimy za nazwę.
Oraz za nowinki techniczne, wygląd oraz na większe prawdopodobieństwo iż kobieta zwróci na Nas wzrok w BMW, Audi i Mercedesie.
@@DawcaMocy tylko żaden szanujący się mężczyzna nie zwraca uwagi na takie kobiety.
I prawdziwy mężczyzna nie potrzebuje auta, żeby zwrócić uwagę kobiety 😉
ja raz z wypożyczalni NOWYM Golfem jechałem rok temu 2019 - nie miał nawet pieprzonego USB!
@@DawcaMocy Co do nowinek - zgoda. Szkoda, że psują się 2 tygodnie po gwarancji.
Chłodnica EGR w BMW, emisja spalin w VAG i MB, piezoelektryczne wtryski w MB, felerne V8 6.2 w MB itd itp
Co do wyglądu - masz na myśli nowy grill BMW, subtelne linie Audi Q7 czy Mercedesa GLB?
Co do dziewczyn - "blachary" mnie nie interesują.
@@-Monterek- Brak USB był zamierzony - żeby żaden inżynier samowolnie, bez wiedzy zarządu nie wgrał oprogramowania do fałszowania testów od Boscha ;)
I kto by pomyślał ze obejrzę do konca o Kijance .
Kia Polska powinna zadzwonic do chłopaka z jakąs propozycją za taki materiał promocyjny .
Ogromne dzięki za taką opinię:)
@@michal.czekaj 🤝👍
Tak dadzą mu kalendarz na 2021r.
@@89899 Dobre i życiowe :)
Mam Sportage 2,0 benzyna,4x4 automat,szyber dach.Jeżdż już 10 lat oprócz malych usterek nie ma innych problemów.Wszystko to za 100 tyś.Gdy odwiedzilem inne salony europejskich marek za podobne wyposażenie musialbym zaplacic około 20 tys wiecej.
też mam taki z tym wyposażeniem i nawigacją. super autko
Ma gadane chłop, jak Zachar pojedzie na urlop, to będzie miał godnego zastępcę. Z tą folią to chyba jakiś fetysz ;-p
Miałem takiego Sportage w full opcji XL. Byłem bardzo zadowolony przez całe 3 lata użytkowania (od nowości). Kolor techno orange przyciągał wzrok. Obecnie jest Superb ale może wkrótce wrócę do marki Kia :)
@@jacekponcki5192 było ogólnie OK. Wymieniono tylko felgi na gwarancji bo pojawiły się na nich purchle.
Piękna historia 😁 życze kolejnych bezawaryjnych kilometrów i jeszcze wiele radosci z tego auta ,moge też sie założyć ze magiczne 400k na liczniku wybije i bedzie dalej jezdził 🙂 ,oczywiscie czekam na bmw e38 bo patrzac po włascicielu i jego dbałosci o szczegoły to bedzie naprawde dopieszczony egzemplarz,pozdrawiam 😁
Super odcinek bardzo rzetelnie przygotowana prezentacja samochodu przez gościa w programie
Pozdrawiam👍
1.7CRDI to rozwiercona wersja 1.6CRDI (chyba najlepszy diesel hyundai/kia). Spala ze 2 litry mniej niz 2.0 CRDI, ktory jest wloska konstrukcja modernizowana, ale jednak z okolic 2000 roku. Na plus 1.7 to brak paska, jest na lancuchu i brak dwumasy. Mniejsza moc rekompensuje spalaniem 😃👍
2,0 crdi były 2 rodzaje, w starych poprzedniej generacji Sportage były te bodajże wloskiej konstrukcji VM Motori, w tych nowszych już byla 2.0 crdi od nowa zaprojektowana konstrukcja przez Hyundai, Kia.
@@gacus2004 ona nie jest nowa konstrukcja od nowa zaprojektowana przez Koreańczyków a jedynie zmodernizowana przez nich. Co nie zmienia faktu, że sama konstrukcja, projekt pamięta czasy Włochów i 1998 rok 😃 1.6 CRDI (a następnie 1.7) to rzeczywiście dziecko Koreańczyków i to bardzo udane, bo VAG dopiero 2 lata później pokazał porównywalny 1.6TDI. 1.7CRDI to rozwiercone cylindry 1.6CRDI (ciut gorsza, co potwierdza zastąpienie 1.7 modelem 1.6), ale nie udały się Koreańczykom eksperymenty z małymi dieslami (podobnie jak reszcie producentów zresztą) 1.4 i 1.1 CRDI.
@@CZARNYEU o ten 2.0 crdi bym się sprzeczał, bo były 2.0 crdi D4EA i D4HA i ten drugi już byl inną konstrukcją już na lańcuchu rozrządu. Nie jestem pewien w ktorym roku go wprowadzili, ale wiem ze byl montowany w Sportage 3 gen i blizniaczym Hyundai. Co do 1.6 crdi potwierdzam bardzo udany silniczek, cieszy się dobrą opinią, sam mam już drugie auto z tym silnikiem, wczesniej mialem ten 90KM, teraz ten sam tylko 128 KM, sporo przejechalem i są bezproblemowe. O tych mniejszych 1.4crdi trudno się mi wypowiedzieć ,niemiałem z nimi do czynienia, tylko slyszalem że są gorsze bo tam uklad wtryskowy Delphi lubi zawodzić.
mam ten samochod rocznik 2014, to jest czolg i transit w jednym. Piekna buda, szafki, biurka do 190cm dlugosci 200cm po przekatnej, 250cm do deski rozdzielczej :D (wozilo sie) :D wlozysz bez problemu. pakujesz pod sam sufit wszystkie bagaze 2 doroslych plus dziecko liczy sie za 2x dorosly ;) plus tam gdzie kolo zapasowe mozesz po upychac jeszcze duuuzo klamotow. Spalanie jest miedzy srednie a duze i Ta przyjemnosc z jazdy.. no ja kocham ten samochod. Ma wedlug mnie 2 wady 1sza to drogie czesci zwlaszcza zawieszenie, 2ga lakier jest tak miekki ze ryse paznokciem zrobisz jak sie postarasz.
Nowa Kia Sportage 2.0 benzyna AWD skrzynia manualna 5 biegowa. Przebieg 160 tys. km, sprzegło wymienione dwa razy plus skrzynia. ( auto używane normalnie, bez butowania). Trzech mechaników powiedziało, że wielkość sprzegła została żle dobrana przez konstruktorów, gdyż jest poprostu za małe. Moim zdaniem troche porazka jak na nowe auto.
miałem 3 lata (60tyś - leasing ten model 2010-2013) sportage 2.0 xl full w benzynie. Fajne auto nie psuło się ale 13L na 100km norma, jeżeli chodzi o klocki i tarcze to draaaamat nie jak kolega z filmu 330tys i 4 klocki 2 razy tarcze - Ja na 60 tys wymieniłem 2xklocki (robią je chyba z drewna - pierwsze skończyły się przed 20tyś i raz tarcze a na koniec tarcze już były cienkie i do wymiany... Fabryczna folia nieściągnięta to jak "muźiny" co nie ściągają foli z sofy żeby nie zniszczyć :)))) i jeszcze jedno lakier to chyba pół warstwy dramat rysuje się do podkładu od patrzenia. Suma summarum auto ok trochę plastik fantastic ale czego oczekiwać za 120tys, auto ogólnie bezawaryjne
zalezy jaki koszt tych wymian
Miałem swoją Kijaneczkę od nowości prawie 10 lat od października 2010 do lipca 2020 . Potwierdzam wszystko to co powiedział jej właściciel. Niestety sarna która wyskoczyła mi z przodu samochodu narobiła strat ,że koszt naprawy przekroczył 70% wartości samochodu , ubezpieczyciel wypłacił mi więc kasę do wartości ubezpieczenia samochodu .Naprawa kosztowałaby więcej niż suma wartości ubezpieczenia. Teraz dosłownie na dniach będę odbierał nowego Kia Stonic po liftingu {miękka hybryda}. Mam nadzieję ,że przyniesie mi tyle samo przyjemności i radości jak Sportage .
Autko które od zawsze mi się podobało:) gratuluję właścicielowi zakupu i ponad 9 lat bezawaryjnej jazdy.
dziękuję:)
@@michal.czekaj i bardzo o ten samochód dbał, bo inny by go zajechał przy 200tkm
Bo to Kia to bezawaryjne
Chętnie zobaczę Twoje e38:)
Wreszcie podany prawdziwy przebieg auta tak kilku letnie auto potrafi mieć takie przebiegi kilkadziesiąt procent aut sprowadzonych ma przebieg nie większy niż 200tys a tylko dlatego że kupujący szuka auta w tych widełkach więc jakby ludzie zobaczyli jak niemcy, turasy handlarze i pośredniczący z nimi Polacy o ile km cofają liczniki to nie jeden by się za głowę złapał więc albo kupić z pewnej ręki albo zrobić rzetelną weryfikację przed kupnem nie wierzcie w cuda nawet auta prywatne od niemca często są z podrobioną książeczką serwisową albo cofniętym licznikiem nawet jak naprawiają to potrafią kupić części z jednego rocznika na szybach bądź lampach do czasu aż nie wprowadzi się europejskiej bazy szkodowości pojazdu i rejestrowania przebiegów to auta sprowadzane będą przez cały czas perełeczkami z przebiegami do 200 tys z resztą nie dziwi nie których fakt że auta 30 letnie 20 i 3 letnie mają wszystkie tyle samo około 200-250 tys km argument nasuwa się sam pozdrawiam Zachar odcineczek jak zwykle super ładna Kia ja mojego hyundaia i40 zakupiłem od kolegi policjanta pewny polski przebieg silniczek 1.6 niestety trzeba było włożyć trochę kaski w końcu to 10 letnie autko ale jeżdżę i nie narzekam jak dbam tak mam.
280 km na letnich oponach o matko :D ja kupilem na poczatku sezonu nowe, przejechalem moze 20 tys i juz 1/3 bieznika zdarta :D a do konca sezonu jeszcze troche, wiec 2-3 lata i opony do wymiany. ale jazda dynamiczna.
Z doświadczenia życiowego - nie psują się auta które mają robione duże przebiegi. Miałem kilka aut w których zrobiłem 250-350 tys km i nic. Jednocześnie do około słyszałem że to awaryjne auto. Stara zasada jak dbasz tak masz
Nie psują się auta o które się dba. Trzeba pamiętać też o tym, że możesz kupić używkę, dbać i się będzie psuć bo poprzedni właściciel nie dbał. Albo naprawiał na używanych lub tanich częściach. Jest też oczywiście kwestia po prostu szczęścia
Dodam, że miałem kiedyś trzy lata Megane 1.5dci, w kombi, zużyta, jeździłem wtedy dużo po kraju i zrobiłem blisko 70tys km, sprzedając (bo pękła szyba, nie miałem na nią ubezpieczenia, a koszt wymiany był połową ceną używki), auto miało 250tys km i nie przez trzy lata nic się nie działo. Nic.
Choć szyba pasażera pomimo wymiany modułu nigdy nie się otwierała :) klamki były białe bo "chrom" zszedł, a kierownica i lewarek od biegów wyglądały jakby ktoś miał rękawiczki z papieru ściernego 😂 ale jeździło i nic się nie działo, nawet w trasach UK - Polska
Duże przebiegi ale w trasach. W mieście to inna para kaloszy.
Auto się psuje jak stoi. Kiedyś bardzo dbałem o auta ale mało jeździłem i wiecznie u mechanika, teraz bardzo dużo jeżdże ale nie dbam o auta bo nie mam czasu i przestały się psuć :)
Zgadza się. Auto musi jeździć.
330000 km a wyglada niemal jak nowy, handlarzyna spokojnie mógłby go skręcić do 130kkm i sprzedawać jako prawie nówkę... ciekawe ile przebiegu w takim razie maja te już mocno złachane...
bez znaczenia. Jezdząc po miescie głównie, to juz po 100tys km auto moze miec złachane w srodku i przebieg moze byc rzeczywisty. Wszystko zalezy od kultury włąsciciela i tego gdzie i jak jezdzi
ZAJEBISTY MATERIAŁ , A GOSC MEGA Z KLASĄ I CHCIALO SIE GO SLUCHAC .
Pozdrawiam wlasciciel Sorento 2021 :P a wczesniej Sportage 2019.
No ja mam juz auto, ktore ma teraz 14 lat, od 9 lat u mnie, ja jestem 2 właścicielem, przy zakupie, 119 tys km, teraz 395 tys km, jezdzi wszedzie, Polska, Europa, czasami załadowany ze aż szok. Nie zamierzam poki co zmieniac, prsktycznie oprocz rzeczy, ktore sie zuzywaja, hamulce, oleje, to bez awarii, masa wlasna okolo 1700 kg, srednie spalanie, okolo 6,5 litra diesla, przyjemnosc z jazdy bezcenna
Świetna prezentacja i auto utrzymane jak należy 👍
Oj coś czuję, że ceny Kii 1.7 crdi skocza w górę na otomoto
2.0 crdi 177/184 to za dużo do tego auta, 1.7 przynajmniej nie rozpędzi się do niebezpiecznej prędkością dla niego w zakręcie.
mogłyby , bo to ciekawe autko:)
No raczej nie bo to za słaby silnik do tak dużego auta, chyba że jedziesz za wszystkim aż zjedzie ci z drogi😀
Bo to po 1.6 CRDI najlepszy silnik Hyundai/Kia w dieselu chociaz nie tylko
@@mateuszleszczynski2343 mieliśmy takiego w 2.0 i śmigał jak należy
w roku 1999 skodą felicją 1.9 D na paliwie francuskim - 1350 km i oczywiście nie pchalem do cpn-u tylko z klasą podjechałem pod dystrybutor. Ale to było kiedyś, dziś sa auta przecież oszczędne...he,he
Moja mazda cx-30 2.0 benzyna trochę mniej spala i to w automacie 😊 gratuluję trwałości😉
Posiadam taka sama Kia Sportage 1.7 crdi dodatkowo mam skóry i panoramiczny dach (polecam) tydzień po zakupie udałem się na remap obecnie auto ma 145 KM i jeździ się dużo lepiej paradox tego auta i silnika jest taki że w mieście pali mniej niż przy prędkości autostradowej.
Odwrotnie do 2.0, dlatego na trasy wybierało się większe pojemności, teraz to już abstrakcja. 1.5 i 3 cylindry (pb i on w bmw, dramat).
@@mateuszleszczynski2343 Zamysł przy zakupie był taki żeby auto było tanie w serwisie. Silnik jak się jeździ delikatnie i nie więcej jak 120kmh jest całkiem przyjemny, za wymianę 4 tarcz wszystkich klocków oraz sprzegła zapłaciłem 300 euro (cena za części) więc naprawdę auto trwale i tanie.
Mega pozytywny człowiek, a auto cóż, trasy - po mieście to całkiem inna bajka :)
Moja historia zakupu Sportiga jest niemal identyczna. Znaleziony egzemplarz gotowy do sprzedaży przez internet w salonie w Lublińcu. Wszystkie formalności trwały trochę dłużej jak tydzień. Biała XL tyle, że z silnikiem 2,0 184 KM i w pół skórze. Przejechałem od X 2011 do chwili sprzedaży w V 2019 roku ok. 230 000 km. Też brak awarii pogwarancyjnych. Świetne auto do dzisiaj. Pozdrawiam.
Małe sprostowanie , mam wersję modelową 2011 L 134KW 4x4, spalanie po trasie na emertyta czyli koło 90km/h to 6,3l, z przyczepką lekką 6,8l, autostrada 7,2l, miasto 7,8l, a tym silnikiem i napędem prawie katapulta, no i powyżej 140 dalej przyśpiesza, mój przebieg aktualny 155000, od nowości olej klocki tarcze i zawieszenie,(przez przyczepkę). Także jeżeli już to spalanie nie jest jakieś dużo większe od 1,7, a zwłaszcza, że mam 4x4, co do lekkiego terenu to nie dokońca prawda, bo jest lekki szerokie kapcie i naprawdę ciężko go utopić oczywiście nie w off road bo to inna bajka, ale wiem co mówię bo często po polnych i szutrach jeżdżę z przyczepką i pontonem często pod sam brzeg podjeżdżam do slipowania, czasami przyczepka metr pod wodą. I nigdy jeszcze nie stanął. Głośny to fakt, ale można wyciszyć.
Szwagier ma taką i miał problem z wybierakiem pękniętym w skrzyni 2 razy ,ale być może przełączał źle biegi ,to znaczy się nie on tylko jego kobita stało się to przy końcu gwarancji chyba coś przy 100 tys.
Ma podobnego Sportka. Różnica tylko w silniku 2.0 CRDi, szklanym dachu, skórze i radiem z nawigacją. Mam przejechane 230 000 ale już po regeneracji turbiny. Reszta tak jak u Michała, bez zarzutów. A-ha... Ja swoją maltretuje w terenie sprawdzając jej wytrzymałość i swoje umiejętności 😉🙈 Pozdrawiam 🙂
Pogratulować księgowej.
Wybór dobry.
mega dobry film i prezentacja! Też posiadam ten model i jeździ nim żona. Co mnie w tym filmie kuło to fakt powtarzania, że to najwyższa wersja wyposażenia... Moim zdaniem nie, nie jest to najwyższa wersja.
Poza skórą, automatyczną skrzynią biegu której tu brak, brakuje nawigacji i radia z ekranem do kamery cofania, brakuje także bezkluczykowego odpalania samochodu czy opcji samoparkowania samochodu.... Wiem bo to wszystko posiadam i dlatego piszę :)
Ogólnie polecam ten samochód jest nie do zajechania :)
Cóż dla jednych to "tylko" Kia, dla innych świetna alternatywa dla niemieckich samochodów.
Też bym wolał Kijankę niż Audi w wersji biedanium, pozdro dla właściciela.
Posiadam Sportage XL 2014, 2,0 crdi, 184 KM, automat, 4WD, masa rzeczywista ponad 1740 kg, opony 235/55 R18, raczej ciężka noga.Średnia z 15000 km - 8,9 l/100 km. Trasa/ miasto 50/50. Liczyłem się ze spalaniem powyżej 10 l. Słabszy silnik w tej budzie nie ma racji bytu. Co do opon to gratuluję. U mnie przy połowie mniejszym przebiegu będzie trzeci komplet.
No przecież powiedział, że Europę zwiedza z prędkością 90km/h. Skoro na trasie jeździ niewiele szybciej, niż po mieście, to i opony dłużej mu wytrzymały. Ale i tak nie chce mi się wierzyć w ten ich przebieg.
Gratuluje 9letniej bezproblemowej jazdy i uzytkowania samochodu.Sasiad moj mial taka sama z tym silnikiem wlasnie tyle ze 2012 rocznik.Tez od nowosci nia nakulal nieco mniej km bo jakies 250k km ale ze musialby robic teraz rozrzad sprzeglo i cos tam jeszcze to postanowail zawiezc ja do dealera ,doplacil kase i kupil Jaguara XE 2017rok.Tez bardzo zachwalal ten samochod po rozmowie z nim,ze nigdy nie mial zadnych wiekszych problemow z tym modelem samochodu.No i czekam na BMW E38 i jej prezentacje
kupić SUV aby latać po trasach to dość zaskakujący wybór - każda inna limuzyna, nawet większa, spali mniej (jeśli komuś na spalaniu zależy, a prezentujący mocno do tego nawiązuje jako istotne kryterium przy wyborze)
Test Dustera z dużym przebiegiem byłby ciekawy :)
9 lat i 330tys. Teraz wejdź do swojego sprowadzonego passata bądź audi który ma te 185k i porównaj zużycie wnętrza 🙂
Mialem akurat B6 z przebiegiem 184k.Wygladał jakby wczoraj z salonu wyjechał.VW nie oszczedza na materialach.
nie każdy musi latać dziennie po autostradzie , tylko moze mieszkac w dużym mieście co wszystko ma pod ręką...
Kupiłem passata b5.5 2001! Jeżdżę 8 lat! Dzisiaj ma 270000. Po prostu nie do porywania z nowymi samochodami (chyba że cena)! 1.9 tdi jedzie lepiej jak nowy 1.5 150 koni!
Rodzice w 2008 kupili czteroletniego Hyundaia Santa Fe z przebiegiem 100k km, silnik 2.0 CRDI. Dzisiaj przebieg ponad 400k i wciąż na oryginalnych wytryskach i turbo. Koreańczycy odrobili pracę domową :)
Mam ten sam model,od nowosci 148 tys.km,juz cztery razy skrzynia biegow byla otwierana,sprezyna na tarczy sprzegla puscila i pare innych drobiazgow.Jedyne co trzeba powiedziec KIA naprawila wszystko na gwarancji,bez wiekszych problemow.
A ja mam od nowości Jeepa i ma już 10 lat i....124.000 przejechane ;)..nigdy nie miał żadnej stłuczki i....wszystko w nim nadal działa...wychodzi 12.000 rocznie a jeździł po całej europie...czekam kolejne 10 lat aż będę go miał od nowości 20 lat -wtedy się zgłoszę do audycji..i spalanie...6,7 l ropy na 100 km...;)..dlatego jest cały czas ze mną a jeżdżę tylko po mieście nim bo mam 4 samochody..
0:00 Cześć, dzisiaj znowu trafiłeś na moją akcje przewijania Twoich akcji :D
26:26 A potem się ludzie dziwią jak to możliwe że na prostej drodze, ktoś z naprzeciwka zjeżdża na czołowe.
Cześć Zachar, zrobisz kiedyś promocję na odkurzacz do auta? Pozdrawiam
Kiedyś był 😁 zapytam
Hejka, u nas 4- te auto marki Kia. Obecny przebieg Kia Carens 2.0 CRDI, rok 2007- to 192000 km💪🏻🚙. Mamy zamiar nim zrobić 500000 km i nawet więcej💪🏻🔥
Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za filmik.
Pan Michał pochwalił się, że "nie wyhamował na strzałce" i przez to wjechał w tył komuś z przodu. Po prostu jak większość kierowców utożsamia zieloną strzałkę z zielonym światłem. Jak jedziesz prawidłowo i się zatrzymasz to cię jeszcze obtrąbią nie wspominając o tym, że trzeba się upewnić, że za sobą nie masz takiego pana Michała. Serio na każdym skrzyżowaniu powinna być kamera, można by serio z tego finansować bombelki 500+. i teraz zapytacie, ale po co ten hejt. Bo widzę to każdego dnia, dosłownie cały czas codziennie.
Po co ci fajne auto, po co ci systemy bezpieczeństwa jak z premedytacją wbijasz na skrzyżowanie na czerwonym bo tak w istocie wygląda taki manewr.
dosłownie piniązki z łamania przepisów wrecz lezą na drogach, az dziwne ze rzad tego nie bierze na 550+
Prawdopodobnie moje następne auto :) Fajny film !
Fajna kijanka, pozdrowienia dla właściciela
serdeczne dzięki :)
15:19 parasol od PLUSa? :)
Jakbym widział swój własny bagażnik :)
Autko ładne i zadbane, rarytas :)
Niestety inny sponsor parasola :)
Mam w firmie nowego Sportage 1.6 GDI 136km. Generalnie auto kicha, źle się jeździ, manualna skrzynia ma troszkę (dziwne?) nie zrozumiałe dla mnie przełożenia i samochód pali mega dużo przy prędkości 140-150km/h (nawet do 10-11 litrów!). Osiagi przy tak słabej jednostce nie są oszałamiające, max prędkość to jakieś 170km/h na płaskiej autostradzie. Silnik jest za mały jak na wielkość auta. Dosyć wygodny w środku, ale nic poza tym. Odradzam zakupu
Swietna cena.Gratuluje odwagi.
Bawi mnie ten filmik. Mój kumpel miał prawie identyczną, dwa miesiące temu wkładali mu trzeci silnik na gwarancji :) ... Bardzo dobry samochód
Za dużo jeździ
Niezły rzeźnik z tego kumpla!
@@wesluk2608 prawda, przy "normalnym" (wg producenta) serwisowaniu już dawno by się zatarł.
@@hanskloss2230 Hahaha ewidentnie ;D Mojej kobity audi a4 ma najechane prawie 500tyś, silnik ten sam :P A byliśmy nią we Włoszech, Chorwacji itp...
@@wesluk2608 Masz rację z pierwszym! Przynajmniej gwarancję honorują i to WIELKI +
Lepsze 340 000km zadbane niż 150 000km olane.
Duży przebieg nie jest straszny, jeżeli zrobiony w trasie, a przede wszystkim, z regularną wymianą filtrów (powietrza, oleju, paliwa), wymianą oleju (co 10-15k km lub raz w roku), co jakiś czas wlewką na wtryski i oczywiście tankowane legitnym paliwem, a przy dieslu, regularnie przepalany.
I tak powinno się użytkować samochód - dbać i jeździć jak najdłużej
To by było ekologiczne wręcz dla naszej planety, ale nie opłacalne dla producentów. Dlatego każą Ci wciąż kupować, kupować zmieniać i wymieniać a trwałość obliczona na okres gwarancyjny... A jak się bardziej psuje to jeszcze na serwisie zarobią... chore czasy
Spalanie kolosalne jak na diesla... ale samochód zadbany niesamowicie. Takie używki można kupować:)
Mi tez mowili ze moja astra 1.6 t 200 km 300k i rezus ale suto ma 332.000 km i nic. Autko oszczedne dynamiczne z salonu. 2013 rok i jedyne co sie stalo to ze przy zbyt duzej dynamicznej jedzie na chwile auto strscilo moc ale to byla moja wina bo zaxwysokie obroty.i silnik leci po 400 k. Moze oleju troche wiecej bierze ale jak chce go przepalic to 98 i na autobahn i ilevfabryka dala .
Teraz Kia robi dużo lepsze auta od Volkswagena czy Skody.
niestety. w rozmowie z laweciarzem, który zbierał moja roczną rav4 usłyszałem, że najmniej zbiera właśnie Kia..
@@salsarriba5695 dlaczego więc niestety? To chyba dobrze świadczy
Koreańczycy robią znacznie lepsze auta od japończyków
@@conradowl niestety, bo mam toyote z problemami , haha
To prawda, Kia Hyundai należy tylko na własną rękę zabezpieczyć ją profesjonalnie antykorozyjnie i można śmigać,bo jak wiadomo koreance są bez ocynku
Mieliście tak jak jak ja ze po 10 minutach słuchania osoby opowiadającej zachciało się wam kopic kia :D, pozdrawiam Własciciela :)
Dziękuję :)
Fajna prezentacja, dobrze, że pokazujecie samochody z dużymi przebiegami, zastanawia mnie tylko jak można kupić auto za ok 100k bez jakiejkolwiek jazdy testowej, pozdrawiam
Moja KIA pro_cee'd 2008 przekroczyla wlasnie 300,000km. To tylko KIA i bardzo dobrze:)
samochód dla żony, a kto zrobił 99 % kilometrów ?
@@jurekzgon2043 "docelowo" dla żony :) pierwotnie do celów zawodowych :)
Mam takie auto w rodzinie, również od nowosci, sam zrobiłem taką kijanką sporo kilometrów za kierownicą. Z moich obserwacji wynika taka ciekawostka - to auto spala mniej w ruchu miejskim niż na trasie... Jazda z prędkościami autostradowymi to 85-90% możliwości tego silnika i "fizyki nie oszukasz...". Potwierdzam zalety z prezentacji odnośnie niezawodności. Do wad dorzucił bym fatalną widoczność - jazda tym autem kojarzy się z prowadzeniem czołgu. Słupki A wraz z wielkimi lusterkami sprawiają, że przed skrętem trzeba się upewnić czy na nic/nikogo nie najedziesz, bo w trakcie manewru już nic nie widać. Patrząc we wsteczne lusterko widać jedynie maskę pojazdu za nami, ze względu na dość nisko opadający dach. Wadą zawieszania jest to, że sportage strasznie podskakuje na nierównościach, na torach tramwajowych na łuku potrafi wyraźnie przesunąć auto z toru jazdy. Rudej dotychczas nie zauważyłem.
Zmieniaj olej co 15 tys w kazdym aucie i zrobisz lekko te 300 tys km
Niekoniecznie, kupiłem Fiata Bravo 1,9 Jtd od brata, który miał go od nowości, on zmieniał olej co 30 tys, ja miałem go o 270 tys. Sprzedałem jak miał już ponad 300 tys. Z napraw to EGR, kompletne sprzęgło, raz na autostradzie pękła obudowa termostatu, bo sobie inżynierowie wymyślili ją z plastiku . Turbo od nowości nic nie robione. Także nie wiem czy częstsze wymiany oleju coś dają.
@@jodlasty : Nalezy robić zgodnie z zaleceniami producenta a w niektórych przypadach nawet wcześnej, bo robią się nagary i zapiekają pierscienie, padają regulatory naciągu łańcuszka rozrządu, zapychają dpfy itd. Te 30kkm można zaryzykowac jak się robi trasy i rzadko uruchamia zimny silnik.
Moi rodzice na Kia Sportage IV 2017 czekali prawie 6 miesięcy
Ze swojego doświadczenia uważam że lepszym rozwiązaniem jest kupić pojazd nowy, nawet słabszy ale od początku wiadomo co w nim się działo. Poza tym przeraża mnie to że wszystko jest long lajf, a 99% procent poleasingowek ma wymieniany olej co 30 tysiecy km a nie jak mówi stara szkoła co 10. Mam wrażenie że to też jest klucz do trwałości silników. Zapobiegać zamiast leczyć
dlatego ze mamyt postep techniczny a co 10 tys to olej wymieniało 30 lat temu w 125 czy 126p
To nie wrażenie tylko rzeczywistość, tak niewiele a tyle zmienia.
@@tombouu no nie zgodzę się, pierwsza rzecz jest taka, że olej w obecnych autach ma znacznie ale to znacznie ciężejsza pracę, silniki są dokładniej spasowane, mechanizmy przenoszą znacznie większe obciążenia, sam zasób oleju w silniku oraz misce jest pomniejszany, tego oleju wchodzi coraz mniej co za tym idzie szybciej się starzeje. Występuje również sztuczne postarzanie aby klient częściej kupował nowe
@@ejo3356 słusznie
Co do ogumienia to niemożliwe, w peżocie 308 muszę wymieniać z przodu co 20 tys, czyli teraz przy 43000 szykuje mi się trzecia para.
Bardzo fajny test, z życia wzięte