Nieodległa przyszłość motoryzacji to hybrydy. Przy obecnym stanie infrastruktury auta elektryczne są dużo mniej użyteczne niż spalinowe, właściwie mają sens jedynie dla ludzi z własnym domem, na dojazdy do pracy/szkoły jako drugi albo nawet trzeci samochód w rodzinie. Dopóki ładowanie takiego elektryka nie będzie trwał o tyle, co obecnie tankowanie paliwa, ich użyteczność pozostanie taka jak obecnie, czyli niska.
Pojęcia nie mam, odebrałem auto tuż po tym jak śnieg zniknął. Natomiast na mokrym jest ok, widać czasem było że kontrola trakcji pracuje, ale auto katapultowało się do przodu jak zwykle.
Znając życie, kopie powstaną tak jak nas przyzwyczaił koncern VW. Czy to jest zle czy dobre, nie wiem ale każdy może znaleźć swój ulubiony znaczek;) trochę mnie zaskakuje Pana ekscytacja elektrykami, w 50% się zgodzę, silnik elektryczny ma zdecydowanie ciekawsza charakterystykę, moment obrotowy jest dostępny odrazu w przeciwieństwie do silników spalinowych, również chamowanie silnikiem jest efektywniejsze, przez co oszczędzamy klocki za czym idzie ekologia bo według mnie problemem samochodów nawet nie są zanieczyszczenia idące z rury wydechowej a właśnie te z klocków i tarcz hamulcowych. Ale minusem jest czas ładowania, masa baterii, oraz ich żywotność im większym pradem je ladujemy tym jest większa, temperatura tym szybciej ogniwa się zużywają i trafiają do utylizacji. Przyklad telefonów bateria w starym telefonie do pelna 800mha lądowała się cala noc, nowoczesny smartphone 4000mha w pol godziny tylko ze tamta po 5 latach nadal trzymała, ta ze smartphone traci swoja pojemność zauważalnie z dnia na dzien, myślę że auta elektryczne zasilane prądem z akumulatorów są etapem przejściowym i silnik elektryczny zostanie ale prąd będzie pozyskiwany z ogniw wodorowych lub generatorów silników spalinowych. A może to mnie przeczucie myli, nie znam się ale się wypowiem;)
Naped elektryczny jest bez watpienia przyszloscia... tyle ze nie z obecnymi akumulatorami... obecne akumulatory sa za ciezkie, za drogie, za dlugo sie laduja i zbyt szybko sie degraduja. Czekam na akumulatory ze stalym elektrolitem. Moze to bedzie ta technologia?
@@LeftlanePl jasne! 80kWh jest ok jeśli nie planujesz tras autostradowych. ja regularnie robię trasę 420km autostradami i dla mnie jest to jednak stanowczo za mała pojemność. ładowanie się po powiedzmy 300km jakoś mi się nie uśmiecha... dlatego wolę napęd hybrydowy - w mieście sporo na prądzie a w trasie bezstresowo 900km na zbiorniku
No dobra. Gdybyś miał te 200 tysi na samochód to kupiłbyś elektryczny? Bez bzdur typu: jako drugi, a tylko do miasta, a coś tam. Po prostu, potrzebujesz auto i masz 200 tysi. Kupiłbyś zamiast na przykład wypasionego Golfa?
Ja traktuje elektryki jako ciekawostkę. Zupełnie bezużyteczny, drogi gadżet nadający się co najwyżej do testowania przez youtubowych testerów. Jeszcze lata minął zanim będzie miał sens zakup takiego auta.
A ja tak. Elektryk to po prostu przejście na wyższy poziom komfortu w porównaniu do aut spalinowych. Lepiej się jeździ, jest przy tym dużo ciszej, jest też więcej zabawy. Tyle że trzeba pojeździć porządnym (200 KM+) elektrykiem, żeby się o tym przekonać. Za 200 tys można już mieć ID.3 77 kWh (Tesla Model 3 za tą kasę ma mniejszą baterię i zasięg). Mam jednak dwa warunki - mieszkanie z garażem z gniazdkiem 230V, a najlepiej z siłą. Musiałbym też mieszkać w większym mieście, gdzie jest chociaż jedna ładowarka 50 kW. Gdybym miał pod nosem ładowarkę 100 kW, to myślę że obędzie się nawet bez możliwości ładowania w garażu. Niestety ładowarek 100 kW jest póki co bardzo mało. Problemem jest póki co dłuższa wycieczka, na drugi koniec polski. Brakuje ładowarek 100 kW przy trasach, wiele z nich ma max 50 kW i ładowanie do pełna po prostu się dłuży. Trwa to plus minus godzinę w przypadku aut z bateriami 50 kWh+.
@@LeftlanePl w tej chwili to byś chciał bo elektryków jest jak na lekarstwo i jak sobie wymyślisz żże gdzieś się doładujesz to to pewnie zrobisz ale wyobraz sobie ze takiego elektryka ma teraz tylko co 2 kierowca... bedą kolejki jak w usa do ładowarek tesli... i czekanie godzinami zeby sie podpiąc na godziny... bez sensu
ile ci zapłacili za te bzdury które wygadujesz?!!! komfort w tym gównie??? jeździłem tym.... widać nie rozumiesz kompletnie słowa komfort, wkur*** mnie tacy pseudo testerzy samochodowi, którzy chwalą wszystko czym firma X da dupę powozić ....
bzdura z tym porownaniem z Golfem. Ktos kto rozwazania kupno Golfa GTI nie kupi ID.3 i odwrotnie, ktos kto zgadza sie zaplacic tyle kasy za ID.3 nie patrzy sie raczej na to ze w tej cenie moze miec Golfa GTI, bo auta sa skierowane do innej grupy odbiorcow.
@@LeftlanePl no ale czy to nie wynika poprostu z charakterystyki silnika elektrycznego? Niestety - dalej brak alterantywy dla kogos kto kupuje Golfa w cenie 80-100k zl.
Wszystko takie doskonałe... szkoda tylko że sam VW ledwo sobie z tym autem radzi, sypie błędami, wiesza się i kaszani na potęge. Jednak podziękuje. ZOE jest sprawdzone od 8 lat na rynku. A ludzie się spuszczają nad znaczkiem VW. O tym jak plastikowe jest to wnętrze to szkoda wspominać. Jaki kawałek silnika masz pod maską w tym aucie... skoro silnik masz na tylnej osi... Czytasz czasami broszurę o danym aucie czy mówisz co ślina na język przyniesie.
07:42 A gdzie ma jechać? W bok??? ;-)
Nieodległa przyszłość motoryzacji to hybrydy.
Przy obecnym stanie infrastruktury auta elektryczne są dużo mniej użyteczne niż spalinowe, właściwie mają sens jedynie dla ludzi z własnym domem, na dojazdy do pracy/szkoły jako drugi albo nawet trzeci samochód w rodzinie.
Dopóki ładowanie takiego elektryka nie będzie trwał o tyle, co obecnie tankowanie paliwa, ich użyteczność pozostanie taka jak obecnie, czyli niska.
Jak zachowuje się tylny napęd na śniegu?
Pojęcia nie mam, odebrałem auto tuż po tym jak śnieg zniknął. Natomiast na mokrym jest ok, widać czasem było że kontrola trakcji pracuje, ale auto katapultowało się do przodu jak zwykle.
Może Teraz dla porównania test Nissan Leaft 60Ah
Nie ma xero, mnie się wydaje że taki. Odpowiednikiem jest el-born. Chyba ze się mylę, pozdrawiam
Racja, zapomniałem o nim. Tyle że seat chyba jest ciągle w planach
Znając życie, kopie powstaną tak jak nas przyzwyczaił koncern VW. Czy to jest zle czy dobre, nie wiem ale każdy może znaleźć swój ulubiony znaczek;) trochę mnie zaskakuje Pana ekscytacja elektrykami, w 50% się zgodzę, silnik elektryczny ma zdecydowanie ciekawsza charakterystykę, moment obrotowy jest dostępny odrazu w przeciwieństwie do silników spalinowych, również chamowanie silnikiem jest efektywniejsze, przez co oszczędzamy klocki za czym idzie ekologia bo według mnie problemem samochodów nawet nie są zanieczyszczenia idące z rury wydechowej a właśnie te z klocków i tarcz hamulcowych. Ale minusem jest czas ładowania, masa baterii, oraz ich żywotność im większym pradem je ladujemy tym jest większa, temperatura tym szybciej ogniwa się zużywają i trafiają do utylizacji. Przyklad telefonów bateria w starym telefonie do pelna 800mha lądowała się cala noc, nowoczesny smartphone 4000mha w pol godziny tylko ze tamta po 5 latach nadal trzymała, ta ze smartphone traci swoja pojemność zauważalnie z dnia na dzien, myślę że auta elektryczne zasilane prądem z akumulatorów są etapem przejściowym i silnik elektryczny zostanie ale prąd będzie pozyskiwany z ogniw wodorowych lub generatorów silników spalinowych. A może to mnie przeczucie myli, nie znam się ale się wypowiem;)
@@LeftlanePl no ale to Seat, tylko ze z innym znaczkiem
21:48 - przecież zawsze jak się niemcem jedzie to kierownica w ręce pali... ;-(
A przy -20 zasięg ....ups
Naped elektryczny jest bez watpienia przyszloscia... tyle ze nie z obecnymi akumulatorami... obecne akumulatory sa za ciezkie, za drogie, za dlugo sie laduja i zbyt szybko sie degraduja. Czekam na akumulatory ze stalym elektrolitem. Moze to bedzie ta technologia?
A ja uważam, że takie ~80 kWh w takim ID.3 to już jest spoko sprawa. W Enyaq 80 się nawet sprawdza, a to większe auto od ID.3 - test na kanale.
@@LeftlanePl jasne! 80kWh jest ok jeśli nie planujesz tras autostradowych. ja regularnie robię trasę 420km autostradami i dla mnie jest to jednak stanowczo za mała pojemność. ładowanie się po powiedzmy 300km jakoś mi się nie uśmiecha... dlatego wolę napęd hybrydowy - w mieście sporo na prądzie a w trasie bezstresowo 900km na zbiorniku
No dobra. Gdybyś miał te 200 tysi na samochód to kupiłbyś elektryczny? Bez bzdur typu: jako drugi, a tylko do miasta, a coś tam. Po prostu, potrzebujesz auto i masz 200 tysi. Kupiłbyś zamiast na przykład wypasionego Golfa?
nie
Ja traktuje elektryki jako ciekawostkę. Zupełnie bezużyteczny, drogi gadżet nadający się co najwyżej do testowania przez youtubowych testerów. Jeszcze lata minął zanim będzie miał sens zakup takiego auta.
A ja tak. Elektryk to po prostu przejście na wyższy poziom komfortu w porównaniu do aut spalinowych. Lepiej się jeździ, jest przy tym dużo ciszej, jest też więcej zabawy. Tyle że trzeba pojeździć porządnym (200 KM+) elektrykiem, żeby się o tym przekonać.
Za 200 tys można już mieć ID.3 77 kWh (Tesla Model 3 za tą kasę ma mniejszą baterię i zasięg).
Mam jednak dwa warunki - mieszkanie z garażem z gniazdkiem 230V, a najlepiej z siłą. Musiałbym też mieszkać w większym mieście, gdzie jest chociaż jedna ładowarka 50 kW.
Gdybym miał pod nosem ładowarkę 100 kW, to myślę że obędzie się nawet bez możliwości ładowania w garażu. Niestety ładowarek 100 kW jest póki co bardzo mało.
Problemem jest póki co dłuższa wycieczka, na drugi koniec polski. Brakuje ładowarek 100 kW przy trasach, wiele z nich ma max 50 kW i ładowanie do pełna po prostu się dłuży. Trwa to plus minus godzinę w przypadku aut z bateriami 50 kWh+.
@@LeftlanePl w tej chwili to byś chciał bo elektryków jest jak na lekarstwo i jak sobie wymyślisz żże gdzieś się doładujesz to to pewnie zrobisz ale wyobraz sobie ze takiego elektryka ma teraz tylko co 2 kierowca... bedą kolejki jak w usa do ładowarek tesli... i czekanie godzinami zeby sie podpiąc na godziny... bez sensu
a tak w ramach ciekawostki w niemczech jest już pierwsze miasto gdzie zakazano poruszania elektrykami...
ile ci zapłacili za te bzdury które wygadujesz?!!! komfort w tym gównie??? jeździłem tym.... widać nie rozumiesz kompletnie słowa komfort, wkur*** mnie tacy pseudo testerzy samochodowi, którzy chwalą wszystko czym firma X da dupę powozić ....
Jak dla mnie to złom zrobiony na szybko żeby się z normą CO2 wyrobić. Jak ktoś zaczyna przygodę z elektrykami to się może nabrać.
" wciskam gaz i odrazu wyprzedzam " przy ilu 130 km/h . Ile to badziwie pociagnie ?
Czemu badziewie?
Ile pali? ;-)
200 na godzine
elektryki to przyszłośc ale nie w takiej formie jak teraz :)
bzdura z tym porownaniem z Golfem. Ktos kto rozwazania kupno Golfa GTI nie kupi ID.3 i odwrotnie, ktos kto zgadza sie zaplacic tyle kasy za ID.3 nie patrzy sie raczej na to ze w tej cenie moze miec Golfa GTI, bo auta sa skierowane do innej grupy odbiorcow.
jeżeli chodzi o frajdę z jazdy - są podobne
@@LeftlanePl no ale czy to nie wynika poprostu z charakterystyki silnika elektrycznego?
Niestety - dalej brak alterantywy dla kogos kto kupuje Golfa w cenie 80-100k zl.
Wszystko takie doskonałe... szkoda tylko że sam VW ledwo sobie z tym autem radzi, sypie błędami, wiesza się i kaszani na potęge. Jednak podziękuje. ZOE jest sprawdzone od 8 lat na rynku. A ludzie się spuszczają nad znaczkiem VW. O tym jak plastikowe jest to wnętrze to szkoda wspominać.
Jaki kawałek silnika masz pod maską w tym aucie... skoro silnik masz na tylnej osi... Czytasz czasami broszurę o danym aucie czy mówisz co ślina na język przyniesie.
Lol, wstałeś lewa noga?
Ale rzuca Ciebie w tym aucie widać że komfort jak na taczce no cóż ciężkie baterie nisko środek ciężkości .