Problem z kurami? Szukaj leszczyny! - "Las w Nas" vlog #07
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ก.ย. 2024
- Dziękuję, że tu jesteś!
1. Zostaw komentarz i daj mi znać, czy i co zwróciło Twoją uwagę w trakcie oglądania filmu.
2. Odwiedź moją stronę, na której znajdziesz teksty o zdrowiu układu nerwowego, szeroko rozumianej ekologii i mądrości rdzennej: magdabebenek.pl
3. Obserwuj mnie na IG:
/ magda.bebenek
A to nie łatwiej rosół zrobić? :)
I skąd jajka brać? :D
Zresztą, nie nasze kury, nie nasz rosół (plus ja bezmięsna, więc już zupełnie bez sensu :P).
Nie nasze kury ; ) Nie "kłusujemy" :D Wystarczy, że lis już 3 wyniósł ;P
Daję stówę, że jakaś chytra nioska wleciała tam "od góry" 😀
Podesłać Ci numer konta? :D Zasieki były skuteczne!
@@Wracamydonatury Dam wiarę jak zobaczę plony z tej grządki 😁
No i wędki na ryby !!!
Na sekator polecam "okatsune 103" nie będziesz się bał ciąć tych patyków. Pozdrawiam ogr. .
Dzięki :)
Na kury znam bardzo dobry, naturalny sposób... jaszczomp XD
:D
Póki co lis vs kury 3:0 (w zeszłym tygodniu)
To odważny lis jak pod dwa psy podchodzi
I widać sprytny, skoro mu się to co trochę udaje :)
Lepszy byłyby pleciony, taki jak u babci :)
A jaki jest u babci, poza tym, że pleciony? ;)
Wracamy do natury zalatany prawo lewo na pionowym slupku.😆
A może wierzba..po obfitym podlewaniu sama wypuści korzenie i liście. ..?
Ahahaha Jak Groot z Obrońców Galaktyki? ;)
Wierzba to dobry pomysł. Wystarczy zrobić otwór w ziemi gałązką, o większej średnicy niż docelowa sadzonka/gałązka wierzby, a następnie wsadzić w nią docelową sadzonkę, pamiętając o biegunowości. Wierzba powinna szybko się rozrosnąć. Można też przepleść je dłuższymi gałązkami wierzby, tworząc płotek faszynowy.
Dzięki za wskazówki! :) Póki co próbujemy z leszczyną, którą mamy tu bardzo łatwo dostępną. Ale może przy najbliższym projekcie, albo w celu późniejszego ulepszania tego, zwrócimy się ku wierzbie :)
leszczyna równie łatwo zapuszcza korzenie
Jaka wy się bronicie przed
kleszczami??!
Długie nogawki, długie rękawy i codzienny przegląd inwentarza na skórze :) Ponoć wit B działa, więc łykamy. Podobnie jak lawenda i mieszanka różnych olejków eterycznych - czasem się smaruję, Piotrek raczej nie. Do tego po przygodzie z pierwszym wbitym, którego Piotrek przyniósł, kupiliśmy lasso na kleszcze - przetestowane na ludziach i psach, daje radę :D
Kiedy Widzę Twojego chłopa i takie hmmm skądś go znam...? A no tak ma swój kanał :D
Byłego chłopa ;) Udanego oglądania obu kanałów!
@@Wracamydonatury a no rozumiem, pozdrawiam ;)
👍
podpatrzyłem w Szwecji patent na ogrodzenie, nie mam jeszccze gdzie tego wykorzystać ale może wam się przyda. pozdrawiam arkitektradet.se/blogg/2010/08/gammaldags-staket/
Rezczywiście fajny, dzięki!
Faktycznie wygląda fajniej niż nasze żerdzie przełożone równolegle do podłoża ;)
genialnie wygląda i proste w wykonaniu
Mogą zeskoczyć z werandy,
Jeszcze tego by brakowało! Na werandę na szczęście zapuszcza się do nas tylko pies ;)
Pytanie, czy próbując się dostać do jedzenia nie wpadną na to.
Pożyjemy, zobaczymy ;)
Nie zna życia ten, kto nie robił łuku z leszczyny ;)
Ahahaha kurczę, to wychodzi na to, że ja życia nie znam! Zagadam Piotrka, może uda mi się naprawić swój błąd i strzelić jakiś łuk ;)
Hhehe prawda. Trzeba odświeżyć dziadkową wiedzę i zrobić ponownie
I fujarki z wierzby.
Angry birds atakują :D
Nawet mi nic nie mów... a ostatnio pokaźny byk gwizdnął nam rogiem w narożnik domku :D
Birdsy nie takie angry, ale jakbyś Piotrka zobaczył, jak któryś raz z kolei do rabarbaru się dobierały... :D
i coś mi się wydaje że jak wyciągniesz ten płotek złączony to już go nie włożysz z powrotem ;) ale przynajmniej wesoło wyszło z tą jego wysokością ;) uśmiałem się ;)
*spoiler alert*
.
.
Następnego dnia okazało się, że dziury, które zrobiliśmy są za duże i kury przez nie przełażą... Ale ciiii :D
Kombinujemy dalej :D Póki co, grządka otoczona jest starą czarną siatką leśną i sadzonki jakoś dotąd przeżyły ;))
hehehehehehe ;)
Najlepszym sposobem na kury (i do tego naturalnym!) jest... *rosół.* Albo łuk przywieziony z Sudanu;) Właściwie... dopiero połączenie tych dwóch metod gwarantuje udane załatwienie sprawy kur. ( ͡º ͜ʖ ͡º )
Inny prosty płotek to paliki wbite co ~50 cm i kilka poziomów linki aby zrobić poziome przęsełka. Niemniej Wasz wygląda lepiej i jest niemal 100% bio-degradowalny;)
"Najlepszym sposobem na kury (i do tego naturalnym!) jest... rosół" ahahahaha
Nie tym razem! Ja bezmięsna, a i kury nie nasze ;)
Póki co zasieki dają radę!
Sprawdził się leszczynowy płotek?
Leszczynka... :) Wspomnienia z dzieciństwa :))
Idealna na ognisko, ale nie do palenia, a do pieczenia kiełbaski, marchewki, jabłuszka :)
Łuki z leszczynki i strzałki zakończone nakrętką i gwoździk zamiast grotu a ster, lotka z plastiku cienkiego z jakiejś bańki się strugało.
Ale nic nie przebije leszczynki w strzelaniu z kartofli :D To była jazda! Jak nadchodziły wykopki to całym gangiem biegaliśmy po polach w poszukiwaniu odpowiednich kartofelków. Sąsiad sprężynował pole, kartoflisko, a my jak dziki w tych tumanach kurzu szukaliśmy ziemniorków i OGNIA!!! JUUPIIIIIII!!!! :D :D
Brzmi jak cudowne dzieciństwo!
gdyby poprzeplatac to zamiast w 4 miejscach wystarczyłoby wiązanie w 2, jak mniemam ;p
Bardzo możliwe ;)
Sąsiad zrobił wielometrowy płot z brzózek. Jak teraz prezentuje się Wasz płot?
Póki co, imponująco! Kury pod takim wrażeniem, że się jeszcze na razie do sadzonek nie dostały ;)
Dzisiaj robimy grządkę na polu obok domku. To też trzeba będzie ogrodzić przed kurami krowami - małe radości dnia codziennego ;)
Kurcze nauczyłem się właśnie strzelać na takim leszczynowym łuku :D
O, gdzie? Sam robiłeś? ;)
Pierwszy zrobił mi dziadek, kolejne już robiłem sam ;)
Przypomniało mi się też, że babcia robiła kiedyś takie płotki, żeby jej kury do ogródka nie wchodziły, tylko ona je robiła z młodych patyków wierzbowych, pamiętam, że jak lato było dość mokre to ten płotek zaczynał wypuszczać liście :D
Jesteś już drugą osobą, która pisze o wierzbie - chyba się zainspirujemy i wsadzimy jej trochę pomiędzy leszczynowe badyle ;)