UWAGA: W odcinku znajdowała się bardzo silna krytyka decyzji Rafała Trzaskowskiego o zakazaniu Marszu w świetle jego udziału w protestach Strajku Kobiet. Niektórzy widzowie zwracali uwagę, że zabrakło przy tym informacji o tym, że Rafał Trzaskowski nie mógł zakazać manifestacji Strajku Kobiet, gdyż ta była "zgromadzeniem spontanicznym", a prawo nie przewiduje możliwości delegalizowanie takich wydarzeń. Jest to jak najbardziej słuszna uwaga. Brak tej informacji ewidentnie był błędem i mógł dawać niepoprawny obraz sytuacji. Jednocześnie nadal należy zaznaczyć, że jeżeli prezydent Warszawy jest rzeczywiście zatroskany zagrożeniem epidemiczny, to mógł po prostu w temacie SK nic nie zrobić. Ale zamiast tego aktywnie propagował to wydarzenie i legitymizował je swoim osobistym udziałem oraz promowaniem go np. poprzez chwalenie się na mediach społecznościowych wyświetlaniem symbolu błyskawicy na Pałacu Kultury. Nie można po czymś takim na poważnie twierdzić że jest się zatroskanym o bezpieczeństwo epidemiczne na zgromadzeniach. Niemniej jednak, rozumiem, że wspomniany fragment zawierał niepełną informację, dlatego został teraz wycięty z odcinka (TH-cam przemieli zmianę w ciągu kilku godzin).
Problem jednak polega na tym, że sam Trzaskowski namawiał narodowców do zgromadzenia spontanicznego, a o tym słowem nie wspomniałeś (dosłowny cytat z twittera: W pandemii #koronawirus @warszawa wydała kilkanaście zakazów dla zgłoszonych zgromadzeń. W 5 przypadkach organizatorzy odwoływali się do sądu i za każdym razem sąd podzielał nasze argumenty. Przypominam też, że zgodnie z prawem miasto nie może „zakazywać” wydarzeń spontanicznych.) Zatem nie był jak sam wskazujesz zatroskany ani jednym marszem,, ani drugim i wskazywał jeszcze przed marszem właściwy sposób organizacji.
Plakat tegorocznego MN był ustalony parę miesięcy temu, ja słyszałam o nim w sierpniu. Nie rozumiem dlaczego Twoim zdaniem należało zmieniać ów plakat? Czy z powodu strajku pseudo kobiet czy z jakiegoś innego powodu?
Srum na Srempik. Mieszkańcom Bardach Małych naopowiadali, że to Empik, a ci chodzą i papugują. To jest BRAMA, w której wisi baner Empiku, a z której z przyczajki zaatakowała Antifa.
@@dziadzioniunio jakiś dowód, że tam z przyczajki atakowała antifa? Bo tak się akurat składa, że tam się przyczajali w czasir strajku kobiet kibole, żeby polować na antife.
@@przegrywypolskie6421 mieszkania. Do czego ono jest wykorzystywane to inna kwestia. Ktokolwiek rzucał czymkolwiek w te balkony na pewno nie zrobił wcześniej researchu czy tam np. nie mieszka rodzina z małymi dziećmi.
Nie zrobi tego, bo pan Szymon jest tylko od gadania. Tymczasem pan Bąkiewicz robi to, o czym inni tylko gadają. Pytanie czy lewica opłacana przez agenturę niemiecką chce rozmawiać? Bo chyba nie trudno zauważyć, że niemcy na tych naszych "ruchawkach" najwięcej zyskują.
@@SOKIS6 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
5:36 Nie chcę bronić Trzaskowskiego, ale on jako włodarz miasta, nie mógł wydać innej decyzji w sprawie marszu ze względu na obostrzenia, a musiał w tej sprawie zająć stanowisko czy chciał czy nie. Marsze kobiet były oddolne i nie były rejestrowane a tym bardziej cykliczne.
@@winstonivo Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Bardzo fajnie, że wykazałeś stanowiska oficjalne Lempartowej i Bąkiewicza co do aktów wandalizmu. Do wszystkiego nie mam co dodawać oprócz jednego faktu: podczas marszu narodowców nikt nie zainteresował się pomocą (rekompensatą/przeporsinami, przynajmniej z tego co wiem, mogę się mylić wtedy proszę o sprostowanie) dla właściciela, podczas gdy w niektórych miastach, gdzie na "spacerach" strajku kobiet malowano po kościołach, inni uczestnicy tych spacerów usuwali te malunki. To też jest dla mnie ciekawe zjawisko, gdzie widać, że w grupach protestujących są zróżnicowane poglądy na czasem istotne działania marginesu jak i słowa liderów.
Trzaskowski nie mógł wyrazić zgody na Marsz Niepodległości, bo był on wydarzeniem zgłoszonym oficjalnie, a negatywną decyzję wydał Sanepid na wniosek wojewody Mazowieckiego. Strajk kobiet był spontaniczny i niezarejestrowany więc nie można było go zakazać.
@@makowiec2k W świetle prawa (jakkolwiek to nie jest idiotyczne) tak to wygląda. Aktualnie nie można organizować takich spędów. Natomiast "spontaniczne" demonstracje już owszem - w wielu wywiadach z prawnikami zostało to szeroko omówione. No, ale jasne XD podsumowuje wszystko.
@@makowiec2k Jak widać zdrowy rozsądek to większość ludzi ma już dawno w lamusie. Jednak w magazynie Forbes były jakiś czas temu badania, że najłatwiej (co pewnie nikogo nie zdziwi) jest zarazić się w zamkniętym pomieszczeniu - tak więc hordy ludzi w szale zakupów świątecznych lada moment także będą jakimś zagrożeniem. Zresztą - gdzie tego zagrożenia nie ma, skoro w większości miejsc czysta prowizorka? Nawet w szpitalach. Miałam niedawno rehabilitację i kadra medyczna co rusz a to zdejmowała maseczkę, a to zakładała. Ortopeda miał ją na brodzie kiedy rozmawiał ze mną na odległość wyciągniętej ręki. I osobiście mam mieszane uczucia co do całego cyrku z coronawirusem, pseudokwarantanny, nielogiczne rozwiązania, żniwa jakie zbierają ograniczenia - w tym śmiertelne. No, ale cóż, widać powiew świeżego problemu pokazuje jak bardzo zdezorganizowani jesteśmy i jak kiedyś pojawi się naprawdę zabójcza niespodzianka, jak bardzo nie ma dla nas ratunku.
@@makowiec2k "Prawo nie zakazuje - zdrowy rozsądek już tak" Od kiedy to w Polsce źródłem prawa jest zdrowy rozsądek, a nie ustawy? Pretensje kieruj do PIS, oni to tak sobie wymyślili.
Zawsze brałem udział w marszu bo byłem przekonany, że to jest najwspanialszy sposób żeby uczcić nasze największe święto i pokazać całemu światu naszą radość. 11 listopada to umowna i symboliczna data odrodzenia Polski i w tym dniu tylko to się powinno liczyć, chyba nie ma lepszego dnia w którym można by te polityczne podziały odłożyć na bok, spojrzeć na wszystko z boku i wyciągnąć wreszcie wnioski z historii żeby nie zmarnować drugiej szansy wywalczonej przez naszych przodków.
Niestety na czele tych marszów odprawiały się takie rzeczy ( th-cam.com/video/zTNXn_n8pqo/w-d-xo.html ) i potem cały świat myślał, że ci wszyscy maszerujący się z tym identyfikują.
Drogi Szymonie nie zestawiajmy buntu społeczeństwa przeciw ograniczaniu swobód obywatelskich z obchodami rocznicy obchodów odzyskania niepodległości. Jeden event jest spontaniczny i nieplanowany a drugi zaplanowany. Trzaskowski odwołał bo taki też był wyrok sądu. Po za tym jeśli spojrzymy na to, że w marszu wzięło udział mniej ludzi niż przed rokiem to może ten zakaz w sytuacji epidemii do kogoś dotarł. No niestety ekstrema prawicy pokazała, że brakuje im rozumu. To było trochę do przewidzenia jak się zachowa organizator marszu, jak policja i jak wandale. Tak jak co roku. Władza co roku mówi, że wyciągnie wnioski i co roku to samo.
@xxx xxx dla mnie idea patriotyzmu jest bardzo ważna ale w postaci poszanowania innych a nie ich gnębienia i podpalenia chaty. Szanujmy się to się takie akcje nie będą potrzebne.
Kilkanaście osób w tłumie kilkuset innych rzuca racami w budynek, reszta nie reaguje, nie próbują tego przerwać, część się śmieje, inni odliczają na kolejną "salwę", ogólnie super zabawa. Ktoś wywiesił transparent z hasłami, których nie popierasz? Ma do tego prawo. W drugą stronę działa to podobnie, ta osoba może nie popierać haseł wygłaszanych na marszu, ale nie ma prawa go zakłócać. Teraz, gdy zaczęły pojawiać się nagrania organizatorzy i randomowe typy w internecie odcinają się od tych prowokatorów i potępiają ich zachowanie. Tylko dlaczego nie odcięli się od nich na marszu? Najlepsze jest to, że organizatorzy i ochrona marszu szła z tymi ludźmi ramie w ramie na czele marszu. Mogli zatrzymać tych prowokatorów, mogli poprosić o pomoc policję by ich usunęli. Fajny filmik pokazujący, jak ochroną marszu szła razem z ludźmi rzucającymi racami oraz organizatorami i nie reagowała: facebook.com/ZdrowaPolska/videos/2188592751284195 Ale i tak ludzie w Internecie będą twierdzili, że to antifa rzucała. Ta Lempart to przynajmniej szczera babka jest i nie traktuje ludzi jako ameby :D Przynajmniej ma jedną pozytywną cechę :)
Pytanie zagadka o kim mowa: Agresywna banda chorująca na "syndrom oblężonej twierdzy", krzyczy ciągle iż jest zagrożona i w związku z tym mają prawo do stanowczej obrony. I w imię swojej obrony nie widzą problemu w dewastowaniu cudzego mienia, szabrowania, palenia samochodów itp. Są wspierani przez bliskie im opcje polityczne, nawet jeżeli wspieranie ich de facto jest sprzeczne z logiką lub ogólnym bezpieczeństwem publicznym. Wszędzie widzą spiski, oskarżają swoich oponentów o prowokację. O kim mowa? O wszystkich na obu krańcach spektrum. Z lewej i z prawej. Jak dla mnie oba krańce powinni mieć bana na taką retorykę. A może i nawet powinny być bany na oba typy manifestacji bo tylko szkodzą. Manifesty kobiet ukazały poziom wkurwu społeczeństwa, ale też podjudziły kato-fanatyków i innych obrońców pro-life. Manifest Narodowców pokazał skalę przywiązania do narodu ale dotankował paliwo dla lewej strony która teraz ma co wrzucać w interenty jaka ta prawica jest zła i dzika. I ta polaryzacja i polaryzacja. NIC W ŚRODKU. Nie można być za małżeństwami osób homoseksualnych, być pro-choice i anty-klerykalnym a jednocześnie być odzianym w odzież patriotyczną, krytykować poprawność polityczną i rozdawnictwo rządu? Jestem za pielęgnacją historii i Polskości, ale zarazem jestem za pełnym prawem do decyzji dla kobiet. I teraz można poczuć się "bezpańsko" ideologicznie, bo nikt na scenie politycznej i medialnej nie jest "na środku". Teraz idąc na marsz kobiet wychodzi na to iż popieram Martę Lepmart a idąc na marsz niepodległości wspieram Robetra Bąkiewicza. A ja nie popieram w 100% żadnego z nich! Nawet w 50% nie popieram! Albo pierdolnięte poprawnością polityczną lewaki, albo pieniące się w furii z krzyżem w ręki prawaki... No do chuja pana tańczącego makarene, za przeproszeniem... Bądź tu mądry i pisz wierszem... :-|
Problem polega na tym, że zdecydowana większość ludzi jest gdzieś po środku. Tylko ci ludzie milczą, bo się boją, że wyrażając jeden pogląd odziedziczą od razu cały pakiet i będą uważani za przedstawiciela wszystkich poglądów z danej grupy. Bo tak zwykle jest. Sama często próbuję w ramach ćwiczenia debaty punktować błędy argumentacji strony, z którą się zgadzam. Może trochę po to, by pośrednio uczyć ludzi dyskutować z sensem. Tylko że te moje próby kończą się na wrzucaniu mnie do szufladki z łatką "jesteś przeciw nam". No i po dyskusji XD
Znam to z autopsji. Niestety, ale przy aktualnej polaryzacji ludzie o poglądach bardziej centrowych, lub reprezentujący "dolną ćwiartkę" (czyli libertarianie, minarchiści, itp.) są z automatu odrzuceni przez oba bieguny. Dla!tych bardziej na prawo jest się lewakiem, zaś dla tych na lewo prawakiem. O sensowny dialog zaś coraz trudniej.
Komentarz trafny, ja stoję po prawej stronie, ale jestem także za tym by kobiety czy też małżeństwa, pary mogły decydować o tym co zrobić z uszkodzonym płodem. Nie każdy jest na siłach wychowywać mocno upośledzone dzeicko, a państwo nie pomaga w niczym. Natomiast nie popieram także tej katolickiej paplaniny, oddzielić państwo od kościoła, przestać finansować to, ukarać pedofilów, zrobić czystki w kościołach i może to środowisko stanie się normalne. Rząd przykręca śrubę nam obywatelom każdego dnia, teraz mowa o przymusie szczepień. Dla mnie zawsze Bóg honor ojczyzna to słowa w sercu wyryte. A policja na marszu dostała to na co pracowała od marca, gnębiąc ludzi, jeśli ludzie nie zaczną stawiać oporu to zrobią z nami co zechcą. Rząd stara się nadal wmawiać że zagraża nam śmiertelny wirus, niszczy państwo i każdego z nas z osobna, realizują plany globalistów. Dziwi mnie tylko jedna sprawa że ludzie w Polsce się nie jednoczą, a różne agentury i służby specjalne finansują rozruchy u nas, tak jak to na protestach błyskawicy gdzie najbardziej męską kobietą jest Michał Boni ubek
Pan Trzaskowski zakazując marszu powołał się na opinię Sanepidu i Wojewody Mazowieckiego. Poza tym jest różnica między marszem -wydarzeniem w sumie cyklicznym, a spontanicznym strajkiem.
@@maciejmiosz6688 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie do końca zgadzam się z porównaniem strajku z marszem. Strajk jest wywołany złością i bezsilnością w stosunku do władzy, na strajk nie trzeba zgody państwa bo żadne państwo takiej zgody nie da szczególnie jeśli jest wymierzone w nie. Marsz niepodległości jest cykliczny i wymaga zgody od miasta na przeprowadzenie, a ten nie dostał tej zgody od sanepidu więc prezydent miasta nie miał innego wyjścia jak go zakazać (z tego co mówił rzecznik miasta w ostatnim czasie odwołano około 12 marszy). Ja rozumiem że poglądowo bliżej ci do jednych a dalej do drugich, ale wybielanie narodowców porównując ich marsz do strajku, albo pomalowanie drzwi kościoła z podpaleniem mieszkania, jakiejś stacji dla rowerów oraz wysłanie ponad 30 policjantów do szpitala to to jest szczyt hipokryzji.
w którym momencie on "wybielał" narodowców? porównał podpalenie mieszkania do dewastacji kościołów i dokładnie w tym momencie zaznaczył, że skala jest oczywiście inna. nie wiem czego nie zrozumiałeś. co do trzaskowskiego, to tak jak mówisz - na strajk nie trzeba mieć zgody, a na marsz trzeba, jednak chodzi tutaj nie o to co on mógł zrobić prawnie, a co popierał swoją postawą. to właśnie on jest ewidentnie "poglądowo bliżej do jednych, a dalej do drugich", czyli to, co napisałeś powyżej, a wydaje mi się, że jednak prezydent stolicy i kandydat na prezydenta kraju powinien być chociaż w minimalnym stopniu patriotą, przywiązanym do swojego narodu. nie mówię tu oczywiście o popieraniu narodowców, w ogóle wykluczmy te małpy z dyskusji, bo w dzisiejszych czasach patriotyzm kojarzy się głównie z wandalami i ludźmi z 80 iq. on jawnie poparł strajk kobiet i jawnie grał w chuja jeśli chodzi o marsz niepodległości, po czym oczywiście przeprowadził narrację na facebooku "zniszczenia, podpalenia...". tylko idiota nie domyśliłby się, że ten gość chce pokazać jak patrioci i prawica są niebezpieczni. on ma swoje europejskie wizje, które chce propagować i szerzyć u nas i o tyle o ile zgadzam się z wieloma z nich, to jego postawa tutaj była po prostu nie na miejscu. oczywiście w polsce o wiele lepiej dzisiaj nie być patriotą niż nim być, bo od razu człowiek ląduje w worku z narodowcami i patologią, więc trzaskowski doskonale sobie to wszystko oszacował i celował w gusta swojej grupy docelowej, czyli ludzi, którzy tego marszu nie popierają i są kompletnie po drugiej stronie barykady
Dokładnie! Dla mnie zrozumiałe jest przymykanie oka na niektóre teksty organizatorek Strajku Kobiet, bo walka toczy się o coś ważniejszego, o konkretną zmianę, o nieograniczanie praw kobiet, itd. Ciężko mi jednak znaleźć powód dla którego ktoś chcąc świętować niepodległość i chcąc poczuć patriotyczny nastrój, ignoruje agresywne plakaty i oficjalne podjudzajace wypowiedzi organizatorów, nie umiejąc znaleźć innego sposobu na świętowanie, niż podpisywanie się pod tym wydarzeniem. Według mnie skala tych dwóch wydarzeń i to jaki jest ich powód jest nieporównywalna.
Wybiela poprzez niedomówienia.Po pierwsze jedyne co wspomniał to że marszu zakazał Trzaskowski, ale to nie działa tak że jakiś polityk czego nie chce więc zakazuje bo przecież można odwołać się do sądu.... który też zakazał, no ale można złożyć apelacje... która też zakazała. Więc finalnie marszu zakazał sanepid, urząd miasta, sąd najwyższy oraz apelacyjny. No ale po co o tym wspominać skoro można podać tylko prezydenta miasta a o reszcie nie wspomnieć bo nie będzie się zgadzało z narracją że tym pozwolił a tamtym nie. Kolejna kwestia to zgadzam się że prezydent miasta i kandydat na prezydenta kraju powinien być z narodem szczególnie gdy odpiera im się podstawowe prawa człowieka. A tak między Bogiem a prawdą to to, że jakiś polityk chce ugrać coś na strajkach, marszach czy protestach które uderzają w jego rywali to niestety jest to normalne i nie odkrywajmy koła na nowo. Tak jak Trzaskowski był na proteście kobiet, tak i na marszu był Bosak. I jakoś nikt nie płacze że "Były kandydat na prezydenta państwa Pan Bosak brał udział na zdelegalizowanym przez 4 instytucje państwowe marszu"
@@docent1609 Drogi docenciku, Bosak uczestniczył w Marszach Niepodległości rok w rok, bodaj od samego początku (był chyba nawet współtwórcą?), na długo zanim ktokolwiek spodziewał się że będzie kandydował na prezydenta. Zatem uczestniczy we własnej inicjatywie. Trzaskowski natomiast, mimo obietnic że będzie prezydentem wszystkich Polaków, stanowczo odcina się od marszu patriotów (manifestując decyzję o zakazie MN w mediach), wykluczając tym samym część społeczeństwa - ten gorszy sort? Zasłonił się epidemią, w tym samym czasie nie miał problemów, aby afirmować (także medialnie) inne zgromadzenia, własną osobą, jak i obecnością na tych zgromadzeniach. Zachowanie nie dość, że pełne hipokryzji, to jeszcze dzielące społeczeństwo. Ostatnia kwestia - dlaczego te "4 instytucje państwowe" nie zakazały Strajków Kobiet? Bo ich organizatorzy nie pofatygowali się nawet, aby uregulować status prawny tych cyklicznych/wielopunktowych zgromadzeń - więc formalnie "instytucje" nie miały czego zdelegalizować (vide wytrych "zgromadzenie spontaniczne", którego można efektywnie używać zawsze i wszędzie, także do Marszu).
Jeżdzę na marsze co roku, jednak gdy zobaczyłem ten plakat z husarzem już widziałem, że w tym roku nie pojadę. Dla mnie marsz niepodległości jest wyrazem jedności i solidarności narodu. Jeżeli marsz niepodległości jest skierowany przeciwko komuś, to moim zdaniem, nie ma sensu na niego jechać. Pozdrawiam :)
Na wcześniejszych marszach różne przemowy organizatorów/gości też były ewidentnie narodowo-katolickie i "anty-lewackie". Nie było tego tylko na plakatach. Edit: th-cam.com/video/zTNXn_n8pqo/w-d-xo.html To na przykład. Walka o polskość z neo-marksistowskimi, tęczowymi lewakami. Od dawna był to marsz propagujący idee narodowców, a nie marsz jednoczący wszystkich Polaków (przynamniej w zamyśle organizatorów, bo w praktyce większość maszerujących o tym nawet nie wiedziało i mieli w nosie co narodowcy odprawiali na przedzie).
Przypominam że patriotyzm oznacza że osoba kocha swój kraj w którym mieszka więc to może być nawet człowiek który nie jest Polakiem ale mieszka w Polsce i jeśli czuje że Polska to jest jego dom to znaczy że jest patriotą Tak jak Ziemia jest domem dla wszystkich ludzi bez względu na to czym się różnią tak Polska jest domem dla wszystkich którzy mieszkają w Polsce nie tylko Polaków
Brakuje Nam w kraju ludzi Ideowych prawdziwych liderów którzy naprawdę przekładają dobro ogółu nad własny interes w tym wypadku jak mi się wydaje polityczny
Dokładnie tak jest. Promuje sie demokracje liberalna ,a nikt sie nie zastanawia co w tej zbitce pojęciowej znaczy słowo liberalna. Znaczy to tyle ze każdy sobie określa co jest dobre,a to z kolei znaczy ze nie ma dobra wspólnego. O sprawy wspólne ma dbać urzędnik,tyle ze on ma do tego takie amo podejście jak cała reszta i patrzy tylko aby ugrać coś dla siebie. Wygląda to tak jakby zamiast wspólnego domu o który wszyscy dbamy,była jakaś niczyja chawira z której każdy chce wynieść jak najwięcej dla siebie.
Tak? Ja jestem osobą, która praktycznie od gimnazjum w mniejszym lub większym stopniu przedkłada dobro ogółu, a raczej dobro narodu po prostu, ponad własny interes. Nie jest to jednak takie proste, by zaraz ludzie za mną poszli. Jednak jeśli ktoś z widzów jest chętny, proszę bardzo. Piszcie. Zróbmy coś razem. Niezależnie z której strony jesteście. W kupie siła, jak to mawiają. Ale i tak pewnie nic z tego nie wyjdzie, bowiem niestety ludzkość już tak ma, a zwłaszcza Polacy, że szybko podniecą się ideą, a potem i tak traci ona w ludzkich sercach na znaczeniu. Wiem to z mojego dotychczasowego doświadczenia...
@@jaxon9832 Prawda jest taka z dożo pożytecznych idei popsuli Narodowi Socjaliści. Powiesz teraz o dobru narodu,czy interesie narodowym,albo nacjonalizmie, to ludzie patrzą na ciebie jak na naziola. A co najlepsze Niemcy taka postawę promują. Wmawiają Polakom ze kapitał nie ma narodowości,ze nieważne czy właścicielem polskich złóż będzie Niemiec czy Polak. Ale spróbuj to u nich zrobić to cie wyśmieją ,a później wykopią z Niemoiec.
@@maranatha5473 Nie zamierzam tego mówić, skoro to i tak nic nie da. Zamiast skupiać się na bezsensownemu szczuciu na Niemcy, wolę porozmawiać o tym co zrobić, by nasza gospodarka była w stanie być choć trochę niezależna od obcych podmiotów, niezależnie z którego państwa one pochodzą. Wiemy o tym, że Niemcy promują taką postawę. I co z tego? Inni mogą się przekonać, widząc czyny, widząc siłę Polski. Zamiast ciągłego gadania wprost, lepiej podprogowo aplikować zacne idee. Nie wiem jednak, czy ja sam jeden jestem uprawniony by rozmawiać o tym wszystkim, bowiem idąc dalej rodzą mi się kolejne tematy do omówienia, jednak i tak to nie ma dużego sensu tutaj. I tak jak w poprzednim komentarzu wspomniałem o tym, byście "wybrali mnie", tak uważam, że ja i tak bym nie nadawał się raczej na lidera. Jeśli jednak pojawił by się tu ktoś, kto chciałby być takim liderem, niech pisze.
Trele morele trzy po trzy. "Przybadz o Zbawicielu, bo bez ciebie to my nic niewskoram" to mentalnosc poddancza. Przystoi ona niewolnikom bo i wlasnie jedynie do niewoli prowadzi. Zbawicielem wlasnym trzeba samemu byc. Jak Pan woli po teologicznemu: Chrystus nie poto zmartwychstal, by ludziom ich krzyze nosic, tylko po to, by pokazac, ze to poprzez niesienie wlasnego krzyza podazamy ku zbawieniu. Wolnym jest jedynie ten, kto sam na te wolnosc pracowal. Jak krol slaby i nie potrafi zapewnic poddanym niepodleglosci od obcych najezdzcow co by w okowy brali, to sie trzeba samemu uczyc na krola (albo chocby hetmana czy nawet rotmistrza). Narzekanie, ze "krol dupa" gowno da a okowy jak byly tak beda.
pełno ludzi bez masek, a ja się pytam, gdzie dopiski, że siewcy śmierci na marszu niepodległości?? A gdzie podpisy, że chmura korona wirusa nad marszem niepodległości??
@@makaronplay4577 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Kocham Ciebie Szymonie. Jak brat brata. Doceniam twój wysiłek i ekwilibrystykę słowno-pojęciową, która przybliża do prawdy rzetelnej wskazując NIEprawdę czasu-monitora-szerowania
To już jest zasługa mediów. Na marszu było prawdopodobnie ponad 50tys uczestników, a w koło pokazują 3 filmy - podpalenie mieszkania, bitwa pod empikiem i agresję na rondzie de Gaulle'a. Każdy już wie, że te wydarzenia się odbyły, dlaczego nikt nie pokaże piękniejszej strony marszu, grup rekonstrukcyjnych, rodzin z dziećmi, przemówień liderów. Przecież znaczna większość uczestników nie brała udziału w starciach z policją...
Przecież o to chodzi. Marsz jest solą w oku dla opozycji. Robią co mogą by marsz w ten sposób się kojarzył i by były podstawy na przyszłość zakazać jego organizacji
@@szyszku5439 Już trochę po czasie ale odpiszę: tak samo, jak prawidowe media pokazywały zniszczenie mienia przez Strajk Kobiet i incydenty na samych strajkach, a nie pokazywały pokojowych przemarszów w wielu miastach. Media pokazują co chcą, przy okazji manipulując faktami. Poza tym, bardziej klika się tytuł "podpalili mieszkanie" czy "zakłócili prowadzenie mszy" niż "super pokojowy i bezproblemowy marsz/strajk".
Należy podkreślić różnicę pomiędzy zgromadzeniem spontanicznym (strajk kobiet), a zgromadzeniem cyklicznym (Marsz Niepodległości). W świetle prawa w zgodzie z ustawą o zgromadzeniach publicznych z dnia 24 lipca 2015, istnieją przesłanki (np zagrożenia życia lub zdrowia uczestników) które pozwalają zabronienia zgromadzenia cyklicznego. Nie tyczy się to natomiast zgromadzeń spontanicznych ;) (zabrakło mi tego trochę w filmie). Nie twierdzę że nazwanie poczynań prezydenta Warszawy hipokryzją było całkowicie nie zgodne z prawdą, ale jego decyzje można uargumentować obowiązującą ustawą. Pozdrawiam wszystkich czytających ;) Nie dajmy się podzielić!
Panie Szymonie, ważenie ciężaru odpowiedzialności powinno uwzględniać stanowiska zaangażowanych osób. Próba równego obciążenia strony społecznej i władzy jest słabe.
(Co do walki pod bramą) To tak naprawdę jedna z największych bitew wojny w stolicy kaczogrodu gdzie u bramy twierdzy empikonu dnia 11listopada w 31 roku niepodległości stoczono walną bitwę. Wojska dowodzone przez sebe IV silnego (zwany również twardym) zaatakowały stacjonującą armię prewencyjną dowodzoną przez sierżanta (nieznany z imienia) w pierwszej fazie bitwy wojska Seby IV zaatakowały barykady po szybkim przedarciu się ruszyli na przygotowane już oddziały sierżanta i początkowo wygrywali bitwę oraz uzyskali przełamanie ale w 2 fazie siły sierżanta przeszły do kontrofensywy i pokonując oraz przepędzając armię Seby IV a jego ze świtą biorąc do niewoli zakończyli bitwę. Ta wielka bitwa przyczyniła się do przywrócenia stabilności w całym królestwie kaczogrodu
Z tego co wiem protest jest spontanicznym wydarzeniem, na które nie jest potrzebne zezwolenie. Marsz natomiast jest cykliczny i wymaga zgody od miasta. W wypadku negatywnej opinii sanepidu nie widzę możliwości, by mógł się na podobne wydarzenie zgodzić.
Też tak uważam. To że prezydent Warszawy ma odmienne poglądy od środowisk stojących za organizacją marszu jest dobrym punktem ataku ale według mnie legitymizacja tak dużego zgromadzenia w obecnej sytuacji była by nieracjonalna. To że marsz w jakiejś formie się odbędzie było pewne ale nie można było wydać na niego formalenj zgody.
@@pawelk5114 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Zakaz zorganizowanych zgromadzeń wprowadził PiS nie Trzaskowski i w świetle tych przepisów ratusz, poparty zresztą przez sąd nie mógł wydać innej decyzji. Zgromadzenia kobiet są legalną spontaniczną demonstracją poglądów, aby ich zakazać PiS musiał by wprowadzić stan wyjątkowy lub zmienić konstytucję i znowu ratusz i również Trzaskowski nie mają żadnych praw pozwalających na zakazanie tego typu zgromadzeń. Ergo wywoływanie do tablicy w tym kontekście Trzaskowskiego jest bezprzedmiotowe i służy tylko przyczepieniu się do niego jako włodarza miasta.
Tyle że poniekąd ukazuje to hipokryzję Trzaskowskiego... Tydzień temu w piątek uczestniczył w marszach kobiet i nawoływał do wyjścia na ulicę mimo że sam strajk był nielegalny. Teraz zakazuje marszu niepodległości i nie interesuje go że organizatorzy chcą wykorzystać lukę i wziąć udział w marszu spontanicznym. W świetle prawa pisanego na kolanie przez PiS nie można organizować zgromadzeń powyżej 5 osób a tutaj w jednym i drugim przypadku mamy do czynienia z wielotysięcznym tłumem. Tak na marginesie to żeby ograniczyć prawo do zgromadzeń to należałoby wprowadzić stan wyjątkowy którego nie mamy...
@@elderheart1073 W strajku kobiet widocznie uczestniczył jako osoba PRYWATNA i widocznie prywatnie nie zgadzająca się na ograniczanie praw obywatelskich w imię walki z epidemią. Zgodę na marsz niepodległości wydaje zaś jako prezydent miasta i musi się w tym kierować prawem oraz procedurami. A prawo wprowadzone przez PIS dziś jest takie, że zgromadzenia są niedozwolone i dodatkowo miał negatywną opinię sanepidu. Więc chyba nie miał wyboru, co zresztą sąd potwierdził.
@@wojciechnowicki4926 Ja widać po tegorocznym marszu niepodległości nie jest potrzebna zgoda władz czy sanepidu. Ludzie mają prawo do manifestowania swoich poglądów... Dla Pana Trzaskowskiego strajk kobiet jest ok ale Marsz Niepodległości już nie... Co różni te dwa zgromadzenia oprócz poglądów? Dobrze by było gdyby zamiast poglądów ludzie zaczęli myśleć logicznie ale czego ja wymagam...
@@whatever5485 jakich nacjonalistów. Tam maszerują ludzie którzy chcą autentycznie uczcić powstanie państwa. To że marsz staje się okazją dla grupy wariatów ,by zrobić burdę to nie znaczy , że wszystkich jego uczestników należy tak postrzegać
Tutaj nie chodzi o głupią zgodę... Chcę tylko pokazać hipokryzję Trzaskowskiego który uczestniczy w strajku kobiet i nie widzi zagrożenia w rozprzestrzenianiu się koronawirusa a gdy chodzi o marsz niepodległości to nie, wtedy widzi zagrożenie koronawirusem. I ten człowiek mógł zostać prezydentem Polski...
w 5:48 manipulujesz/mówisz nieprawdę. Po pierwsze trzaskowski nie wyraził zgody jedynie na MARSZ niepodległości - czyli nie wyraził zgody na to o co wnioskowano, a nie ze wyraził zakaz na jakiekolwiek wydarzenie związane z świętem niepodległości. Zrobił to nie według swojego widzimisię, ale na podstawie opinii Sanepidu, Po drugie, ten brak zgody został podtrzymany przez sąd okręgowy Po trzecie, w świetle obecnych przepisów kompletnie nieodpowiedzialnym byłoby wyrazenie oficjalnej zgody na wniosek o organizację marszu Po czwarte, trzaskowski mógł wyrazić jedynie brak zgody. ,,Wyjaśniam też, że w sytuacji wydarzeń spontanicznych rozwiązać je może Policja, nie urząd" - powiedział Trzaskowski. Po piąte w 6:05 twierdzisz ze trzaskowski nie widział zadnego zagrozenia. Skąd taki wniosek? Nie mozna widzieć zagrozenia epidemicznego i jednocześnie protestować w sprawie którą uwaza się słuszniejszą? Myslisz ze ludzie nie widzieli zadnego zagrozenia epidemicznego po decyzji trybunału? Jak wyzej, policja ma kompetencje by zakazać zgromadzeń SPONTANICZNYCH czyli np. protestów, o które się nie wnioskuje tzn. ze nie da się ich zakazać jak powyzszy marsz niepodległości Po szóste w 6:25 - to co miał zrobić? Wbrew wszelkiej logice wydać zgodę na marsz? :D natemat.pl/326227,nie-ma-zgody-na-marsz-niepodleglosci-sad-podtrzymal-decyzje-trzaskowskiego - radze przeczytać całe Generalnie to nie popisałeś się tutaj. Spontaniczne protesty zgodne z konstytucją to zupełnie nie jest analogiczna sytuacja do wyrazenia braku zgody na WNIOSEK o zorganizowanie marszu niepodległości.
Panie Szymonie, Prezydent Trzaskowski nie miał prawa zabronić spontanicznego (w świetle prawa) zgromadzenia (Strajku Kobiet). Tak więc nie jest to hipokryzja, iż (słusznie) okazał sprzeciw MN. Takie prawo, które stworzył PiS.
@@annaj3516 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
NIE PORÓWNUJMY STRAJKU DO CYKLICZNEGO ŚWIĘTOWANIA NIEPODLEGŁOŚCI nie powinno byc tak że rodziny dziećmi boja się wychodzić z domu w czasie narodowego święta w czasie strajku oburzeni ludzie protestują a i tak protestujący zachowywali się 1000 x grzeczniej i kulturalniej niż "świętujący niepodległość"
Właśnie pojawiły się nagrania z zamieszek jak policjanci w cywilu z maskami na twarzy i z pałkami teleskopowymi wywołują zamieszki. Wzięli pałki teleskopowe i wywołali regularną bijatykę. I co dalej z tą teorią że to manifestanci dali się sprowokować?
@@Stylishon Może, tylko że nie może używać pałki służbowej. Jak rzuca kamieniami w kolegów po fachu to koledzy powinni go zatrzymać, a nie strzelać do dziennikarzy i bić ludzi.
Jak mówiłeś o Trzaskowskim i barku zgody na marsz i pozwolenie na protesty. Nie jest czasem tak, że te protesty były spontaniczne i Trzaskowski nie mógł się zgodzić czy nie zgodzić?
Zresztą w tym tweecie gdzie informował że nie ma zgody na marsz napisał ,że oficjalnie pozwolenia ratusz wydać nie może ale spomtaniczne zgromadzenia (strajk kobiet) są już w kompetencji policji a nie ratusza. Więc między słowami powiedział że jak chcą to niech idą tyle że nie oficjalnie jako zgromadzenie bo jest zakaz zgromadzeń. Zarzuty Szymona są w tym wypadku bezpodstawne
Dodatkowo Trzaskowski powoływał się na stanowisko sanepidu. Poza tym, gdyby wyraził zgodę można byłoby go oskarżać o przyczynianie się do rozprzestrzeniania pandemii.
W tych drobnych porównaniach zabrakło mi trochę zwrócenia uwagi na zgodność działań uczestników z założeniami wydarzeń. Strajk kobiet miał wyrazić niezadowolenie i sprzeciw co do działań władz. Mazania po kościołach i tramwajach nie pochwalam, ale jako tako spełniały założenia. Wychodzenie na ulicę w czasie pandemii też mocno zaakcentowało dezaprobatę odnośnie poruszenia przez TK tematu *szczególnie* w tym okresie. Marsz niepodległości miał na celu uczcić rocznicę odzyskania niepodległości i pokazać patriotyzm uczestników. Zostanie uczestników w domu albo przejazd samochodem byłyby lepsze dla Polski w związku z epidemią niż tak tłumne gromadzenie się. Atakowanie policji, śmiecenie i próby podpalenia mieszkania jakoś nie kojarzą mi się z patriotyzmem... (Niby nic się nie stało, ale trochę wyobraźni - instalacja gazowa w bloku, mnóstwo łatwopalnych materiałów, zwłaszcza w tym mieszkaniu - i mogło dojść do katastrofy) I dzięki za materiał, dobrze się słucha Twoich filmików!
@@magdalenakoodziejska5274 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@magdalenakoodziejska5274 Ktoś kiedyś porównał ojczyznę do rodziców. Jeśli kochasz i szanujesz swoich rodziców nie grandzisz im w domu, nie obrzucasz błotem ich gości - choćbyś ich nie akceptował. Zachowujesz się przy nich z klasą, ale także w obcym środowisku - doskonale zdajesz sobie sprawę, że to im wystawiasz laurkę (i sobie). Nie pozwolisz, żeby inni mieli obraz Twojego ogniska domowego jako warsztatu produkującego hołotę. Chcesz, żeby doceniono to co dla Ciebie ważne. Chcesz jak najlepiej dla nich, chcesz budować. Nie niszczyć. Łatwo można to przełożyć na grunt ojczyźniany. Jesteś gotowy dla poświęceń dla nich - nawet tych największych, oby nie było takiej konieczności ;) Doceniasz wszystko co Ci ofiarowali, życie, wolność (wiadomo względne pojęcie), język, wiedzę. Choć miłość do Polski jest abstrakcyjna to łatwo przełożyć to na ten grunt. Ja jestem lokalną patriotką. Kocham miasto, w którym mieszkam, nie wyobrażam sobie gdzie indziej uwić gniazdka, a próbowałam - czuję się tylko tutaj jak u siebie. Uwielbiam nasz język, naszą kulturę - choć czerpię z całego świata. U mnie nie ma przełożenia na całą Polskę, to co się dzieje i co wyrabiają rządzący skutecznie zatruwa moje spojrzenie na ogół. Szanuję przyrodę, odprowadzam podatki i wspieram lokalne przedsiębiorstwa, zamiast globalnych-gigantów. Ale w wizji innych i tak żadna ze mnie patriotka, bo nie chodzę z orzełkiem na t-shircie i mam liberalne poglądy. Aha no i nie jestem katoliczką, to już w ogóle nara dla mnie.
W okolicach szóstej minuty znajduje się fragment o hipokryzji i podkręcaniu atmosfery przez Trzaskowskiego, który, delikatnie mówiąc, pomija pewne istotne szczegóły. Po pierwsze, Marsz Niepodległości ma status zgromadzenia cyklicznego. Daje mu to pewne przywileje, ale wiąże się też z ograniczeniami. W tym roku prezydent Warszawy skierował wniosek o opinię w sprawie, czy marsz ma się odbyć, do wojewody mazowieckiego. Wojewoda z kolei skierował wniosek o opinię do sanepidu. Sanepid dał opinię negatywną, więc marsz w swojej oficjalnej, cyklicznej formule został zakazany. Odbył się zatem w formule spontanicznej. Po drugie, nic mi nie wiadomo, żeby strajk kobiet: - był zarejestrowany jako wydarzenie cykliczne (a tylko na nie wymagana jest zgoda, pozostałe zgromadzenia są wyłącznie zgłaszane) - zabiegał o zgodę czy aprobatę prezydenta Warszawy - od początku nie odbywał się jako zgromadzenie spontaniczne. Podsumowując: stwierdzenie "jest to kompletna karygodna hipokryzja z jego strony" nie jest uzasadnione w sytuacji, w której działa on na podstawie opinii sanepidu, a nie własnej. Sugerowanie, że "wiedział, zdawał sobie sprawę, że rozjuszy, sprowokuje" w świetle faktów, które przedstawiłem, nie ma pokrycia w rzeczywistości. Źródła, na których się opieram: poradnik.ngo.pl/zgromadzenia-cykliczne www.um.warszawa.pl/aktualnosci/marsz-niepodleg-o-ci-zakazany
Nie wspomniałeś o czymś bardzo istotnym: to nie był pierwszy raz. Akty chuligaństwa zdarzają się, w różnej skali, na KAŻDYM Marszu Niepodległości, a organizator jest ten sam: Bąkiewicz i jego środowisko (ONR, MW, ogólnie narodowcy). Narracja po każdym Marszu jest niemal identyczna: organizatorzy robią zdziwione minki i twierdzą, że uczestników prowokowała Policja/Antifa/lewacy/[wstaw co chcesz i będzie pasować]. Są dwie możliwości: 1) Organizatorzy nawet nie próbują sobie z tym poradzić, co wskazuje na to iż nie obchodzi ich chuliganeria, lub przemoc jest im zwyczajnie na rękę. 2) Organizatorzy nie potrafią sobie z tym poradzić, a w takim wypadku powinni zaprzestać robienia tej imprezy lub pozwolić ją prowadzić komuś bardziej kompetentnemu. Osobiście obstawiam punkt 1. Moim zdaniem coroczne sianie zniszczenia i przemocy jest przez Bąkiewicza i jego ekipę całkowicie zamierzone.
@@akwaMartyna Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Tak jak ocalali żołnierze Drugiej Rzeczypospolitej opowiadali swoim dzieciom i wnukom o bohaterstwie polskich patriotów w bitwie nad Bzurą czy podczas oblężenia Westerplatte w 1939, tak obecni "patrioci" będą opowiadać potomnym (których niestety zapewne się doczekają) o "bohaterstwie" narodowców w bitwie pod Empikiem (2020) czy o oblężeniu ambasady Federacji Rosyjskiej (2016).
Czy ludzie któży przyszli by jedynie sie ponapier..... to nie mg tego zrobić na neutralnym terenie,a podatnik nie musi im tego sponsorować ? Pozdrawiam :)
Jest pakt o nieagresji w dwa święta. Jedno to pielgrzymka kibiców, drugie to 11 listopada. Wielkie lat był względny spokój, bez większych incydentów, bez policji. W tym roku powrót do 2011, czyli trzeba stłumić i stłamsić. To że ktoś kulą w oko dostanie spoko, gazem po oczach i pałą po karku na odchodne luz. Spora część pasów (na kagańcu rządu i statystyk tylko tak mogę ich nazwać) zachowuje się identycznie jak patologia która bez powodu się na nich rzuca. Szczególnie było to widać w 11 lub 12 , gdzie oni sami zaczynali rozruby. To jest najzwyklejsza nienawiść do osób które stawiają pracę ponad człowieczeństwo. Mnie osobiście nie dziwi że napotykają na frustrację i agresję od strony która z góry jest szufladkowana.
Policjanci mają nowy sprzęt i szkolenia z naszych pieniędzy to niech pokażą swoje umiejętności. Mają możliwość się pokazać jak oprawiają kiboli. Ja wiem, że najlepiej to złapać kierowcę co przekroczy 20 km prędkość i wsadzić mu 500 zł mandatu albo leżeć na komendzie i kiełbasę zajadać. Niestety czasem trzeba wyjść i się poruszać nawet dla zdrowia Panowie Policjanci.
Nie wydaje mi się, że można porównywać Marsz Niepodległości i Strajk Kobiet w czymkolwiek innym niż jakieś jakieś socjologiczne działania tłumu. Trzeba pamiętać, że MN ma na celu zjednoczenie się, żeby świętować Niepodległość, poczuć zjednoczenie, dumę narodową, itd. A SK dotyczył jednak niezgody na działania rządu i chęć wywarcie konkretnego wpływu i zmian, które zapobiegną ograniczaniu praw kobiet. Tak jak rozumiem osoby na SK niepopierajace oficjalnych organizatorek, ale uczestniczące w marszu, dla wyższego, ważniejszego celu, tak ciężko mi zrozumieć uczestnictwo w MN po tym jak wyszły oficjalne plakaty. Dla niektórych jest to ważne Święto, ale jednak uczucia dumy i pojednania nie są ważniejsze niż podjudzanie do nienawiści przez organizatorów. Skala powodu dla którego te dwa marsze się odbyły jest nieporównywalna. A to że się zbiegły w czasie to przypadek. Kusi żeby je porównywać, ale pamiętajmy, że w jednym chodzi o walkę o prawa, a w drugim celebrowanie patriotycznych uczuć.
Zasadnicza sprawa to forma i sposób świętowania. Mam wrażenie i to od kilkunastu lat że Polacy nie potrafi, lub nie wiedzą jak świętować. Czy to akurat misi być marsz? W zgniłym PRL-u było wiele świąt państwowych (choć społeczeństwo niezbyt akceptowało ówczesny system polityczno-społeczny) ludzie autentycznie świętowali (1-Maja, 22-lipca) i było to dobrze zorganizowane. Obecnie przy tak silnych podziałach politycznych świętowanie przerodziło się w manifestację własnych (niekiedy ekstremalnych) poglądów politycznych. Święto Niepodległości powinno być dla wszystkich, a tym czasem od paru lat usiłuje je sobie przywłaszczyć radykalne ugrupowanie prawicowe (i to wcale nie takie popularne i popierane). Zestawianie protestu kobiet (poniekąd słusznego) z świętowaniem to raczej kiepski pomysł, bo w protestach chodziło o sprzeciw wobec nadużywaniu władzy przez państwo, i były to działania wymuszone w danym momencie, a świętowanie to zupełnie inna kategoria działalności człowieka. To nie było świętowanie tylko demonstracja siły określonych ludzi wobec społeczeństwa. W tym kontekście uwagi wobec prezydenta Warszawy były całkowicie nie uzasadnione i nie na miejscu.
@@marshmallow3206 No bo jakoś kiboli i narodowców nie było, bo by ich nikt nie tolerował. A dzisiaj widać tacy są potrzebni władzy żeby mieć wymówkę, że to prowokatorzy, "komuniści itp.
To mimo wszystko bardzo dziwne. Pięć lat spokoju na marszu i nagle, w tym roku, znowu awantury. A zbiega się to w czasie z informacjami o utracie przez PiS kontroli nad policją, ze szczególnym uwzględnieniem KG. Do tego doniesienia o brutalności policji i blokowanie przez funkcjonariuszy prób dołączenia do marszu pojazdami mechanicznymi + zachęty ze strony funkcjonariuszy, by zostawić pojazdy i iść na piechotę. Ja nie twierdzę, że policji sprawia frajdę bicie się z kibolami. Ale z całą pewnością to służby mundurowe, które wykonują czyjeś rozkazy. Przypominam podpalenie budki przy ambasadzie Rosji, zainspirowane przez MSW. BRAK mi w komentarzu odniesienia do TYCH WSZYSTKICH ELEMENTÓW.
@Zenon Zenkowski Nie wierzę, że są ludzie, którzy mogą jeszcze nie wiedzieć wiedzieć jak wyglądała sprawa obydwu marszy. Dlatego przyjmę, że zwyczajnie nie chcesz wiedzieć, bo gdybyś chciał, to bardzo łatwo znalazłbyś informacje. Na marsz kobiet też nie wydawał żadnej zgody, bo nikt się o taką nie zwracał. Zresztą, z kim ja w ogóle gadam...
Panie Szymonie, generalnie zgadzam się ze wszystkim co Pan tu powiedział. Był moment, kiedy mówił Pan o wywiadzie z P. Bąkiewiczem w wRealu, powiedział Pan o tym podjudzaniu przez prezesa MN nastrojów u "narodowców" grożąc że ten Strajk Kobiet przemieni się w rewolucję i trzeba się tego problemu pozbyć. I tu odniosłem wrażenie, jakby Pan sugerował, że są to zarzuty wyssane z palca. I z tym nie moge się do końca zgodzić. Osobiście byłem obiektem wygrażania mi się przez uczestników owego marszu. Grożono mi, np: właśnie śmiercią (w wyniku ich ewentualnego "zwycięstwa"). I tak, wiem, że nie wszyscy co szli w tym marszu prezentowali sobą taką postawę, to jednak sam zarząd tych "spontanicznych" manifestacji napisał przecież, że "pożałujemy tego, że staliśmy w tedy przed kościołem". O ile się nie mylę ten wpis został już usunięty, jednakże sam fakt tego, że takie hasło pojawiło się na oficjalnym profilu organizatorów tych "pokojowych protestów coś znaczy ( nie wspominając o tym haśle "to jest wojna"). Jeżeli źle zinterpretowałem Pański ton to przepraszam, ale chciałem pokazac moją perspektywę, moją - zwykłego człowieka, katolika i patrioty, który stał przed kościołem i pilnował, by nikt go nie zdewastował. PS. zanim ktoś powie, to : nie, nikogo nie prowokowałem, nikomu w przysłowiowe oczy się nie patrzyłem, a jezeli był jakiś ktoś, kto przyszedł tam z nami (strażą kościelną, strażą narodową) tylko po to by się bić, to szybko go usuwaliśmy ze strefy, którą obstawialiśmy.
5:58 Nie. Różnica jest chociażby taka, że marsz niepodległości jest impreza cykliczną i planowaną, w przeciwieństwie do protestu kobiet, który był odpowiedzią na gówno ruszone przez TK. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną: władza chce likwidować kościoły, więc ty spontanicznie wychodzisz protestować, podczas kiedy w tym samym czasie parada równości jako event cykliczny i planowany nie może się odbyć z powodu zagrożenia epidemicznego. I w obu przypadkach byłaby słuszność co do ich zaistnienia, bądź nie. Oczywiście niemiałbyś słuszności protestując przeciwko zamykaniu kościołów, ale do prostestowania miałbyś prawo. 6:25 Nie nie wiedział że marsz się odbędzie. Był tak samo zaskoczony jak policja, która przypadkowo znalazła się w dużej liczebności i z tarczami w kilku miejscach w Warszawie... 6:55 To jest zagrożenie dla Polski i Polaków. Podobnie jak watykanerski kościół i jego ideologia. 7:20 kaczyński, duda, czarnek, korwin, bosaki i godki brązowe. Odkąd istnieją. 7:45 Gdyby do twojego mieszkania wpadła rozlśniona raca to niebyłbyś taki lekkoduszny. Trochę powagi człeku. 8:00 Mam teorię: najpierw szczuje na innych, potęguje agresję, nakręca troglodytów a później gdy do ataku dojdzie to stara się ukazać siebie w charakterze osoby zniechęcającej do tego ataku i praworządnej jak bozia przykazała. Dobre nie? 9:19 sorki muszę tak prymitywnie: ja nie widzę pododów dla których miałby jeszcze chodzić wolno. 9:45 ja słyszałem, że antifa stoi również za wyrokiem tk w sprawie aborcji, po to żeby wzniecić ogólnopolski bunt i wywołać anarchię. To przebiegłe dziady jedne, co? 11:05 Nie przypominam sobie, żeby Marta Lempart nawoływała do podpalania mieszkań i stwarzania zagrożenia dla zdrowia lub życia. Sam zaznaczyłeś słusznie, że niszczenie statułetek i podpalanie mieszkań to akty zupełnie innego kalibru. Nie stosuj więc manipulacji. 11:20 Nie zgodzę się absolutnie. Zakładam, że ogół uczestników marszu nienawidzi osób LGBT, których to symbol wyeksponowany na balkonie był przedmiotem ataku nazioli, w konsekwencji czego wywołany został pożar w przypadkowym mieszkaniu. Normalnie myślący człowiek nie idzie na spęd organizowany przez prawicowych ortodoxów odwołuących się ideologicznie do faszystowskich przedwojennych ugrupowań politycznych (jakby ktoś nie wiedział: falangowy ONR, nie te dzisiejsze nieudojdy życiowe). Tyle o tym myślę Szymonie szanowny. Pozdrawiam, PP
Brakuje debaty pomiędzy przedstawicielami różnych poglądów w Polsce, zamiast tego mamy wzajemne nakręcanie się, agresję i nienawiść. Ludzie zamykają się w bańkach informacyjnych i nie dopuszczają argumentów drugiej strony. Dobrze że jest #Szymonmówi
@@Lugia007PLn Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Warto wspomnieć, że organizatorzy marszu cały czas zasłaniają się tym, że to policja prowokowała uczestników marszu samym byciem na marszu XD, że sami prosili się o zamieszki, bo przyszli otoczyć marsz i mieli "prowokacyjne pozy", a nie chowali się po uliczkach przed oczami maszerujących. Totalnie nie rozumiem porównywania strajku kobiet do marszu niepodległości. Jedno jest spontanicznym wyrazem buntu wobec tego, co się dzieje w Polsce, drugie jest cykliczna celebracją odzyskania przez Polskę niepodległości, która w domyśle powinna być czymś radosnym.
Doceniam za filmik Szymonie, jak zwykle przychodzę tu z drugiej strony mocy ciekawa, co pierwsza strona ma do powiedzenia :D Zgadzam się z większością, ale to raczej rzeczy wiadome od lat. Co do lewackich prowokacji to się zaśmiałam, szanse że takie występują są znikome, bo byłoby to praktycznie samobójstwo (chyba że mówimy o prowokacji typu ktoś wywiesi sobie tęczową flagę na oknie, ale to nie jest prowokacja, a manifestacja poglądów - tak jak ktoś kto idzie z białoczerwoną flagą nie robi nic złego). O marszu niepodległości można mówić dużo. Według mnie jest to typowy przykład dobrej idei, a złego wykonania, i to już od jego początków. O tych początkach i ogólnie backstage'u marszu mówi szczegółowo ten filmik, zalecam do obejrzenia th-cam.com/video/jIjxDi-WVc4/w-d-xo.html Jest to kanał nieco satyryczny, więc ostrzegam, ale postarajcie się obiektywnie spojrzeć na zawarte tam FAKTY, a nie żarty z narodowców :P
Powiem tylko ze choc nie glosowalem na i nie lubie Trzaskowskiego to on w obliczu obostrzen nie mogl wyrazic zgody na ten marsz, to dużo nie zmienia ale jednak tak to wygląda, strajki nie wystepowaly o zgode wiec nikt jej tez nie udzielal. Niemniej jak slyszalem w kazdej relacji na tvn i polsacie "nielegalny marsz " to sie noz w kieszeni otwiera na taka hipokryzje.
Co do Trzaskowskiego, to nie zakazał on manifestacji strajku kobiet, bo nie mógł (nie zostało to w ogóle zgłoszone), a marsz niepodległości jest wydarzeniem cyklicznym, więc z automatu był zgłoszony.
Szymon: z Trzaskowskim mała nieścisłość. WSZYSTKIE oficjalne manifestacje/protesty są zakazane ze względu na pandemię. Nikt ze Strajku Kobiet nie zgłaszał imprezy masowej, więc nie miał tutaj niczego do odrzucania. Wiem, że brał udział w poprzednich manifestacjach, ale na poziomie "decyzji" o Marszu każdy polityk podjąłby taką samą.
Ktoś chyba nie wie że organizatorzy strajku kobiet podawały konkretne daty godziny i miejsca strajków nie zrobiły nawet tego co narodowcy czyli nie zgłosiły tych manifestacji
@@Restafeet To też prawda. Ogólnie mamy burdel prawny przez PiS i brak oficjalnego stanu wyjątkowego. Można wychodzić z domu "na spacer", z kolei nie można legalnie zgłosić imprezy. To samo dotyczy maseczek. Z tego co słyszałem łatwo podważyć w sądzie, bo nie zostało poprawnie uchwalone.
Komentarz Marcina Wyrwała, dziennikarza i reportera wideo onetu w sprawie problemów z marszem niepodległości [Źródło: ONET]: [W SKRÓCIE: Zorganizowane bandy narodowców mogą być opłacane przez państwo!] Ileż ja się w trakcie ostatniego Marszu Niepodległości nasłuchałem o tym, że protestująca od trzech tygodni lewica chce spalić Polskę i jest „cywilizacją śmierci”, a jej przeciwieństwem jest „cywilizacja życia” miłujących pokój narodowców. Taka narracja dominowała podczas rozpoczynających marsz przemówień posła Konfederacji Roberta Winnickiego, prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowita Przebitkowskiego i organizatora marszu Roberta Bąkiewicza. W imieniu młodych prezes Przebitkowski wyraził zadowolenie, że obecni na marszu kibice - tak, już wtedy wszyscy wiedzieli, że kibole są w tłumie - przesyłają „pozdrowienia” Antifie. Wtedy kibole zaczęli skandować swoje pozdrowienie: „J***ć Antifę!” W tym miejscu należy się czytelnikom wyjaśnienie dotyczące Antify. Pod tą nazwą występują ubrane na czarno i luźno z sobą powiązane grupy młodych ludzi, stanowiące siłowe ramię lewicowych organizacji. Niemal od samego początku protestów, które wybuchły po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zakazującym aborcji z powodu wadu płodu, czytamy w prorządowych mediach, że uczestniczy w nich polska Antifa, a dodatkowo z Berlina dojeżdża niemiecka. Ta niemiecka miała wspierać polską już podczas stutysięcznego protestu kobiet 31 października przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Nie dojechała. Zamiast tego mieliśmy do czynienia z bandami narodowców i kiboli wskakujących w tłum i naparzających, kogo się dało, po czym znikających w bocznych uliczkach lub rozpływających się wśród zdezorientowanych ludzi. Na tamtym proteście obserwowałem polską Antifę. Młodzi, ubrani na czarno ludzie puszczali głośną muzykę i robili groźne miny, roztaczając wokół siebie nimb tajemniczości i wyjątkowości. Ani razu nie ruszyli jednak do działania, choć kibole grasowali w tłumie od samego początku protestu. Może to i dobrze, bo w niczym nie przypominali umięśnionych, dobrze zorganizowanych i zaprawionych w walce kiboli. I polska i niemiecka Antifa miały być obecne także na Marszu Niepodległości. Znowu nie dojechali. Dojechali za to kibole. Po rozgrzewających przemowach liderów marszu ruszyli do działania niemal od samego początku. Główne wydarzenia miały rozegrać się na odległym o 600 metrów od początku marszu Rondzie de Gaulle'a, ale gdy szedłem w tamtym kierunku obok grupy kiboli, byłem dosłownie głuchy od huku wybuchających petard. Już wtedy było wiadomo, że nie jest to impreza dla rodzin z dziećmi, jak ją co roku awizują prorządowe media. I żeby było jasne: kiedy kibole dotarli na Rondo de Gaulle'a, policja nie mogła ich prowokować, o czym uparcie próbuje przekonać nas Robert Bąkiewicz, bo policja - właśnie, aby nie prowokować - była pochowana po bramach oraz w głębi ulicy Nowy Świat po obu stronach ronda. Kiedy zaczęła się rozróba, rozmawiałem w transmisji na żywo na środku ronda z wiceprezesem Stowarzyszenia Marszu Niepodległości Witoldem Tumanowiczem. Kiedy zapytałem go o wybuchające za naszymi plecami petardy, odpowiedział, że organizatorzy marszu biorą odpowiedzialność jedynie za zmotoryzowaną część wydarzenia, a nie za spacerowiczów. Wtedy już wiedziałem, do czego to wszystko zmierza. Kiedy kończyłem rozmowę z Witoldem Tumanowiczem, wokół nas zaczynały latać pierwsze kamienie, a rondo powoli pogrążało się w chaosie. Nagrania nie kłamią: to kibole zdemolowali oddzielające ich od schowanej w głębi podwórka za Empikiem grupy policjantów i to kibole zaczęli rzucać do nich racami, petardami i kamieniami. Skąd wiadomo, że byli kibolami? Wszyscy wiemy, jakie barwy mają czapki i szaliki Legii Warszawa. Nagrania znowu nie kłamią. I jeszcze jeden ważny fakt, który umknął w medialnych doniesieniach: kibole byli dobrze zorganizowani i zarządzani. Kiedy znalazłem się w ich grupie wycofującej się w kierunku mostu Poniatowskiego przed policją, która w końcu odzyskała kontrolę na rondzie, widziałem, że kilku z nich dyryguje resztą, mówiąc kiedy się wycofywać, a kiedy przechodzić do kontrataku. Grupa karnie stosowała się do poleceń. Potem było rzucanie racami i spowodowanie pożaru w jednym z mieszkań przy moście Poniatowskiego, a jeszcze później rzucanie racami i kamieniami do policjantów na błoniach Stadionu Narodowego. Oto „cywilizacja życia” objawiła się „cywilizacji śmierci”. W trakcie i po marszu zatrzymano kilkuset kiboli. Rannych zostało 35 policjantów. Trzech z nich wciąż pozostaje w szpitalu z uwagi na swój stan. Wśród ich kontuzji policja wymienia urazy kręgosłupa, urazy głowy i złamaną rękę. Jeden z policjantów ma pękniętą twarzoczaszkę i przeszedł operację. I jaki tego skutek? Minister Kultury Piotr Gliński szuka winnych, sugerując, że atmosfera była podgrzana innymi protestami, w domyśle tymi organizowanymi przez kobiety i młodzież przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. A szef MSWiA Mariusz Kamiński już bez najmniejszego poczucia żenady ostrzega, że wobec kolejnych zgromadzeń będą podejmowane „analogiczne i bardzo stanowcze działania policji”. Jasne - kibole nabroili, kobiety zapłacą. Z wydarzeń ostatnich tygodni wyłania się czytelny obrazek „cywilizacji śmierci” i „cywilizacji życia”, jeśli trzymać się narracji organizatorów Marszu Niepodległości. Oto w trwających od trzech tygodni w całym kraju protestach „cywilizacji śmierci” nie doszło nawet do jednego aktu agresji wobec policji, a „wandalizm” ogranicza się do malowania haseł na budynkach. „Cywilizacji życia” wystarczyła jedna impreza, żeby spowodować poważne walki z policją i rozpirzyć kawał miasta. I wiecie co? Oni też używają brzydkich słów. Na koniec chcę wrócić do przeoczonego przez media, a bardzo ważnego elementu wydarzeń z 11 listopada: walczący z policją narodowcy i kibole (zwykle to jedno i to samo) byli wyszkoleni i zorganizowani. A kto ich szkoli i organizuje? Otóż, moi drodzy, w bardzo wielu przypadkach szkoli ich polskie wojsko za pieniądze polskiego państwa. Ledwie dwa tygodnie temu pisałem z Edytą Żemłą o szkoleniu z taktyki walki w terenie i w mieście, a także ze strzelania z broni krótkiej i długiej, jakie dla 100 ludzi organizacji powiązanej ze skrajnie nacjonalistyczną ideologią urządzili byli żołnierze GROM-u oraz 6. Dywizji Powietrzno-Desantowej. Szkolenie dotowało Ministerstwo Obrony Narodowej kwotą 49,5 tys. zł. To jeden z wielu przykładów dotowania podobnych imprez przez polskie państwo. Artykuł o kolejnej właśnie przygotowujemy. Ale mam dla polskiego państwa, zarządzanego aktualnie przez Prawo i Sprawiedliwość, złą informację. Otóż liderzy Marszu Niepodległości w swoich przemówieniach nie pozostawili wątpliwości: jest tylko jedna dobra prawica i nazywa się Konfederacja. Jest tylko jedna zła prawica i nazywa się PiS. Może czas się opamiętać i przestać podlizywać narodowcom sowitymi datkami na rozwalanie miast i masakrowanie policji? Źródło: ONET
Okolo 10min. Porownanie Marty Lempart i prezesa MN jest ciekawe. Ale czy nie jest ciekawe, że organizator MN kilka tygodni temu nawolywal do czynnej obrony przed zalewem Zachodniej kultury (wspomniane na poczatku tego nagrania) a potem niby przekonywal, zeby nie robic nic agresywnego? Czy to nie jest umywanie rąk od tego, że samemu nakręcało się część ludzi?
@@mamuszkabis9444 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
A czy obrona czynna przed Zachodnią kulturą oznacza takie zachowanie? Jak wielkiego logicznego fikołka należy odpierdolić by móc to tak zinterpretować?
@@Rivski Tak wielkiego jak Ci, co to tak zinterpretowali. Zobacz, ze organizator ma inny przekaz przed Marszem i inny przekaz w trakcie Marszu. A kazdy idiota wie, ze "kibole" szukają pretekstu do takich akcji
Dla mnie to, że nie było żadnej kontrmanifestacji jest bardzo podejrzane. Jakby wręcz coś sugerowało Ponadto policja wyjawiła, że większość z tych bandytów których złapali to byli wcześniej już znani policji (notowani), pijani kibole i zadymiarze. W swoich upośledzonych móżdżkach zobaczyli ponowną możliwość walki z policją więc pojechali dla rozrywki. To jakby kompletnie odrębny sort ludzi, których osobiście w ogóle nie mogę nazwać uczestnikami. Uczestnikom zależy na godnym uczczeniu święta
Odnośnie odcinania się od aktów wandalizmu... sam Szymon wielokrotnie podkreślałeś, że w sytuacji, kiedy konflikt przeniesie się na ulice, to wygra strona bardziej brutalna i radykalna i podkreślałeś, że nie jest to strona "lewa". Jest chyba dość oczywiste, że nikt tego konfliktu nie chce przegrać, stąd mniej brutalna strona musi w tym celu osiągnąć większą "symetrię". Można powiedzieć, że Twoje słowa zostały sobie wzięte do serca. ;)
powiem tak takie święto jak dnia 11 listopada powinno wrecz wewnatrz nas zabraniac nam jakikoliwek rozrob walk itp itd bo w ten dzien swietujemy nasza wolnosc ktora nasi przodkowie wywalczyli dla nas i po to bysmy my juz walczyc nie musieli i zebysmy juz wiecej zycia tracili wiec walka w ten tak wazny dzien powienen panowac pelny pokoj w calym kraju nie zaleznie od tego jaka aktualnie sytuacja sie dzieje w polsce a ci co chca po prostu robic rozroby powinni grzecznie mowiac ugryzc sie w jezyk i ten dzien upamietniac a nie tworzyc w ludziach nie chec do swojego wlasnego panstwa dramat i wspolczuje wszystkim tym co musieli na to patrzyc na zywo a ci co do tego nawoluja powinni szybko spotkac sie z kratkami i zza nich nie wychodzic, pozdrawiam Szymona i doobry odcinek
@@krystiankoga4306 jest? Gdzie są skoszarowane oddziały jednej i drugiej strony? Poproszę miejsca i daty bitew tej wojny. Nazwiska generałów po obu stronach?
Tylko nie wszyscy traktują ten dzień szczególnie. Bo nie wszyscy są patriotami, a niektórzy - głównie lewicowcy wręcz gardzą nacjonalizmem. Dodać do tego trzeba też, że na tym marszu mogli być przebierańcy. Ja wiem, że raca + kaptur lub kominiarka i szalik Bayernu, to dla osób postronnych dowód na to, że za tym stoją kibole, ale race i szalik może kupić każdy, a są grupy które dodatkowo specjalizują się w demolowaniu miast - Antifa.
@@MrWoojohn tzn czy będąc Polakiem wyjście w dzień niepodległości od razu oznacza jakiś nacjonalizm? W ten dzień tak naprawdę wychodzisz cieszyć się tym ze jesteś wolnym człowiekiem wolnym Polakiem posiadającym własne państwo i ziemie Wiesz nie wychodzisz jakby mówić ze jesteś najlepszy Polska the best bla bla bla Tylko wychodzisz cieszyć się wolnością swoją i państwa
@@MrWoojohn rozumiem ze mogą być jakieś specjalne grupy do demolowania miast ale ludzie większa grupa powinna mieć sile ich powstrzymać niestety tak się nie dzieje No ludzie uciekają z myślą ze żeby nic im się nie stało Rozumiem ale jak jest się w grupie to prościej zareagować niż osobiście
No cóż, ja mam pomysł jak problem konfrontacji chuliganów z policją rozwiązać. Otóż idioci, którzy chcą walczyć z policją powinni mieć taką możliwość. Powinny być ustawki. Wynik konfrontacji jest oczywiście jasny i zawsze ten sam. Motłoch zawsze przegra ze zorganizowaną formacją. Policja będzie miała okazję sobie potrenować, więc skorzysta, chętni dostaną po dupie, jak lubią. Ustawki powinny się odbywać w miejscach ustronnych, na poligonach(np). W zamian za to, że tłuk zgodzi się być pozorantem do przyjmowania łomotu powinien mieć refundowany dojazd na miejsce takiej potyczki.
Jak patrzę na obecną sytuację w Polsce, to przed oczami mam jedynie walkę psów na polskiej fladze. "Divide et impera." najwyraźniej nigdy nie przestanie być aktualne.
Jakoś przy porównywaniu strajku kobiet i nacjozjebów "zapomniałeś" wspomnieć że przy strajkach kobiet gdzie wyszło na ulice setki tysięcy ludzi, ANI JEDEN policjant nie został ranny, natomiast w przypadku nacjozjebów zostało rannych 36 funkcjonariuszy przy zaledwie kilku tysiącach uczestników.
A, no i oczywiście mówiąc o Trzaskowskim nie wspomniałeś że strajki kobiet to zgromadzenie SPONTANICZNE, które w sumie nie można nikomu zabronić natomiast marsz narodowców to zgromadzenie cykliczne, na które Trzaskowski nie wyraził zgody, ale które również było zakazane przez SĄDY DWÓCH INSTANCJI. Również "zapomniałeś" wspomnieć o zdemolowanych dziesiątkach elektrycznych hulajnóg, wyrwanych barierkach, zdemolowanej stacji metra i przypadkowych ludziach pobitych przez tych troglodytów. Ale spoko, w twoich oczach ten marsz był w "ogromnej większości pokojowy". Co mi przypomina jak amerykańskie media pokazując strajki BLM mówiły o "mostly peaceful" protestach, ignorując hordy rabusiów i podpalaczy. Podobny poziom rzetelności. Brawo.
@@Sombre_gd Zupełnie inne było zachowanie policji na marszu i na strajkach, co jest nawet zrozumiałe, chyba nie na miejscu byłoby gdyby policja zaczęła pałować kobiety (które w większości wyszły w słusznej sprawie i zachowywały się kulturalnie) rzucające wyzwiskami w zestawieniu do grupy agresywnych gości rzucających kostkami brukowymi? Inna sprawa, że Trzaskowski nie mógł wydać innej decyzji ze względu na pandemię, marsz nie mógł zostać zorganizowany jak zeszłymi laty kiedy nad bezpieczeństwem panowała straż marszu i nie zdarzały się takie akcje od 2014 bodajże, stąd był oficjalny apel i forma marszu miała być zmotoryzowana, co jak widać nie do końca sięudało bo policja również zaczęła blokować przejazd i sporo ludzi również oddolnie wyszło sobie spontanicznie pomaszerować ulicami miasta... a że to się pokrywa z 11.11 to sorry... taka sama to spontaniczność jak "idziemy na Wwe" pod przewodnictwem M.L. nie stroniącej od agresji i akceptowania wandalizmu.
@@danielkwiatkowski3277 Jeśli chodzi o Lempart, to dla mnie ona wygląda i zachowuje się jak istna karykatura feministki z wyobrażeń ludzi prawicy. Jest trochę śmieszna, trochę straszna w swojej agresji. Jednak nie powiem, porównywanie jej do Bąkiewicza uważam za krzywdzące dla niej, bo ona nie leciała ze skargą do mediów jak policja ją polała gazem pieprzowym, natomiast ten Bąkiewicz to jakaś męska pizda, która najpierw nawołuje do budowania bojówek, potem płacze, że chce obstawy policji bo boi się feministek, a po kilku dniach twierdzi że policja prowokuje prawilne mordeczki :-(
Szymon, Smyku. Zgadzam się z Tobą w większości. Widziałem już wcześniej te same prośby, ponawiam też swoją: zaproś pana Bąkiewicza na wywiad. To byłoby wg. mnie bardzo interesująca rozmowa.
@@pawekorczak7302 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Panie Szymonie byłem przez pierwsze 5 lat członkiem Straży Marszu Niepodległości. Później urodził mi się syn i podtatusiałem. Niestety od 2011 roku przychodzi tam hołota szukająca konfliktu z policją. Co gorsza nie potrafią oni z tą policją się bić, bo wtedy mogliby się realizować z dala od głównej imprezy, tylko szukają bezpieczeństwa wśród tłumu uczestników Marszu. Jedynie w 2011 roku, gdy Marsz startował z Placu Konstytucji można mówić o prawdziwych walkach z policją, bo wówczas przyjechała niemiecka antifa i dużo konkretnych ekip chciało się z nimi spróbować. Swoją drogą Niemcy mieli ogromne szczęście, że zaraz po wyjściu z lokalu Krytyki Politycznej wdali się w bójkę z rekonstruktorami i szybko zawinęła ich policja, bo inaczej wpadliby w Alejach Jerozolimskich na grupę kilku tysięcy kibiców idących spod stadionu Legii. Z powodu braku antyfaszystów na Placu Konstytucji doszło do bijatyki z policją i tam faktycznie nie było uciekania czy petardzianej partyzantki, tylko stukilowe byczki twardo dawały odpór tak zwanym pododziałom zwartym. Kolejne lata to już była popierdułka w wykonaniu chudych leszczy i dzieciaków. Jak na oddolną inicjatywę, która się samofinansuje, Straż Marszu jest liczna. Nie może jednak ona obstawić całego pochodu. Z tego powodu obstawia ona przede wszystkim czoło marszu wychodząc ze słusznego założenia, że musi on cały czas iść naprzód, aby ewentualna bijatyka wybuchająca w którymś jego punkcie nie miała oparcia w zablokowanym tłumie. Tylko przez pierwsze trzy lata Straż Marszu miała "ekscesy" z policją. Później starcia czasem bardzo mocne dotyczyły wyłącznie zadymiarzy. Nie ma z tego wielu materiałów, ale sam mam z tego okresu trzy "zdobyte na wrogu" kominiarki, które zabieraliśmy pokonanym, by przez resztę dnia nie czuli się anonimowi. Tak było co roku włącznie z dniem wczorajszym. Nawet liczne ekipy starające się wybiec przed czoło marszu są kasowane. Zaznaczam jednak, że nie są to "poważni" ludzie tylko góra dwudziestokilkuletnia chuliganerka z małych miejscowości. System działa sprawnie o czym najlepiej świadczy fakt, że Marsz nie został zablokowany, jak miało to miejsce w kilku pierwszych latach. Tu dochodzimy do Pana tezy o "sfrustrowanych narodowcach" czy "nawołanych do przemocy sympatykach". Nie ma Pan racji. Nikt normalny nie rzuca racami i petardami w policję, a od tego zaczynają się starcia. Dymu nie robi grupa większa niż 100-150 osób, która nie potrzebuje niczyich zachęt do dymienia. W ostatnich latach było spokojnie, bo policja ustawiała się kilka przecznic od trasy marszy i nie było możliwe zaatakowanie ich i szybkie schowanie się w tłumie. W tym roku stali kilkadziesiąt metrów od trasy marszu i mieliśmy to, co mieliśmy. Gdy policja napiera na tłum, to automatycznie zadyma się eskaluje. Z jednej strony atakujący z dystansu zadymiarze są ukryci w marszu i policja ma wrażenie, że atakuje ją kilkutysięczny tłum. Z drugiej strony, gdy pałująca wszystkich policja wpada w ten tłum, to wiem to z własnego doświadczenia, wielu mężczyzn nie daje się pałować i zaczyna się bronić. Wiem, że Pana teorie o "eskalacji" i "nawoływaniu" brzmią ładnie, ale nie mają tu zastosowania. Oczywiście dla narodowców jest to wizerunkowa porażka, bo idąc z hasłem "nasza cywilizacja, nasze zasady" pokazali, że "swoich zasad" nie są w stanie egzekwować nawet na własnej imprezie. Jestem zdania, że problem można rozwiązać poprzez wizerunkowe przytulenie się do policji przed kolejnym marszem. Jedno zdjęcie Winnickiego czy Bąkiewicza ściskającego rękę komendanta stołecznej policji i wspólny apel o wykluczenie chuliganów z Marszu wystarczy aby bandyci sami obrazili się na tę imprezę i wyzywając narodowców od konfidentów i przyjaciół psów zostali w domach. Niestety tego nie robią i dla tego kończą niczym pryszczaty nastolatek, który pod nieobecność rodziców w domu robi imprezę i chcąc się dowartościować zaprasza na nią starszych od siebie dresików z osiedla. Ci rozwalają mu chatę, kradną biżuterię mamy i zmuszają sąsiadów do wezwania policji, a ten zamiast się ocknąć mówi dresikom jeszcze - ja was psom nie sprzedam, jesteśmy kumplami, nie?
Ja myślę, że te plakaty Marszu Niepodległości są reakcją na ostatnie wydarzenia ze strony drugiej, ataków na kościół, wulgaryzmów oraz wyzwisk ze strony strajku Kobiet, i przystali na hasło #tojestwojna
Ogólnie Strajki Kobiet i całe to gówno wokół nich nieźle napsuło krwii. UWr, PWr oferujące pomoc prawną dla Julek i Oskarków, właśnie niszczenie mienia, nakręcanie spirali nienawiści wobec osób konserwatywnych. Wystarczy kilka postów z Julką i masz dość. Totalne gwałcenie logiki i hasła ala nie masz pochwy to nie masz głosu. Chcą wojny to ją dostały. Szkoda tylko, że TVNiemcy, GW, Onet i inne chujomedia teraz pokażą nas konserwatystów jak zwierzęta
@@RPD49 Nie chce mi sie wypisywać jakie przyczyny wywołały protest kobiet, bo ty i tak tego nie zrozumiesz, ale może w przyszłości dojrzejesz do do tego aby pojąć co to jest prawo samostanowienia o sobie.
Podziwiam Twój szacunek do innych poglądów. Przywraca mi to swego rodzaju nadzieję na to, że dialog między przeciwnymi stronami politycznymi jest w Polsce możliwy. Trzymaj się!
W latach 2011-2014 gdy takie sytuacje działy się na większą skalę mieliśmy doczynirnia z ewidentnym podszywaniem się ludzi z innych środowisk do ludzi z marszu. Jest dużo nagrań w których takie grupy nagle pojawiają sie I zaczynają rzucać czymś w policję. Nie mówię że nie było wtedy dużej grupy osob które "złapały haczyk" I nie dołączyły. Jednak ostatnie lata pokazały że ten marsz może wyglądać inaczej I wpajany z roku na rok byl brak agresji i zamieszek. Wszyscy na to się bardzo uczulili aby nie niszczyć własnego wizerunku. Nie mówię że w tym roku to nie byli jacys prymitywni uczestnicy Marszu jednak ludzie zachowują się jakby wydarzenia z lat 2011-14 nie mialy miejsca , jakby była to jakaś teoria spiskowa ciemnej prawicy. Jeżeli znowu było to podszywanie się pod uczestników (nie mówię że koniecznie było) to pokazuje to jak krótką ludzie mają pamięć i jak łatwo da się nimi manipulować. Jeżeli jednak byli to uczestnicy Marszu to bardzo ubolewam ponieważ znowu Marsz Niepodległości jak I patriotyzm bedzie źle kojarzony.
Jeśli chodzi o hipokryzję Trzaskowskiego, to kompletnie się z Tobą nie zgodzę, Szymonie... Są dwa rodzaje manifestacji i tego typu zgromadzeń: 1. Strajk, który ma zamierzony cel i dąży do niego (np. Strajk Kobiet) 2. Manifest upamietniający coś lub nie mający konkretnego celu (np. Marsze Niepodległości) Powiedziałeś o hipokryzji prezydenta, jednak ważne jest to, że Pan Rafał Trzaskowski wspierając strajk kobiet, chciał pokazać swój sprzeciw oraz miał w tym cel (chciał wpłynąć podobnie jak Kobiety na decyzję Trybunału). Tutaj się z Tobą nie zgodzę i prosiłbym o Twoją odpowiedź. Poza tym, naprawdę świetny materiał. Pozdrawiam 🙂
W Poznaniu 11 listopada są imieniny ulicy Święty Marcin i obchodziliśmy je tego dnia jeszcze przed 1918 rokiem ;-) Rogale świętomarcinskie były jedzone xD
Chcę zaznaczyć, że na podstawie ustawy o zgromadzeniach - "strajk kobiet", jako protesty spontaniczne (przynajmniej na samym początku, teraz może już niekoniecznie?) były całkowicie legalne i nie wymagały wcześniejszej rejestracji. A rozporządzenie jest mniej ważne niż ustawa. Więc rozganianie protestów przeciwko działaniom rządu i orzeczeniu TK, które w tym okresie były spontaniczne (nikt nie planował robić protestów, bo tak się podobało, jak szaleje pandemia, prostu upubliczniono wyrok) byłoby złamaniem prawa :) EDIT: Marsz Niepodległości, odbywający się w czasie Święta Narodowego i będący imprezą cykliczną, zgromadzeniem spontanicznym nie jest.
Nie wiem, jak było z pozostałymi zadymami, ale widziałem, co działo się już pod stadionem. Ludzie jak tam przeszli, stawali sobie w grupach, niektórzy jakieś petardy rzucali (tak po prostu na ziemię, jak na sylwestra), niektórzy race odpalali, ale nic więcej się nie działo. Policja stała w grupkach na uboczu, żadnych spięć. Jednak w pewnym momencie, w sumie nie wiem czemu policja zaczęła formować szyk i taką linią zaczęli spychać ludzi w kierunku stacji. No i jak ludzie byli spychani, to oczywiście znaleźli się tacy, którzy nie chcieli na to pozwolić. Tak się zaczęły tam starcia. Dopóki policja nie napierała, był spokój.
Pierwsze widzę te plakaty, ale wstyd, kto na to pozwolił? Powinni aresztować tych , którzy te plakaty wyprodukowali, szkoda, że murzyna nie nabili na w…óćznię i nie dali takiego plakatu? przeciez w innych krajach by to nie przeszlo zaraz bylby sady za zniewazniee mniejszosci
To, że radykalny element i jego akcje stanowią mniejszość ruchu/grupy NIGDY nie powinno być zakończeniem argumentu. Prawidłowe odniesienie się następuje przez potępienie takich zachowań I zwrócenie uwagi, że większość ruchu/grupy nie popiera takich działań. Ostatnimi latami mamy o wiele za wiele przypadków takich problemów: p'filia (sic! bo YT) w kościele, dewastacja przy protestach w USA, niszczenie kościołów przez marsz kobiet, itp. i zawsze kończy się stwierdzeniem, że "to tylko niewielka część naszej grupy tak postępuje" bez potępienia samego czynu. Kościół wreszcie się przemógł po tym jak wylała się na niego tona brązowego za taką reakcję i myślę, ze pozostałym należy się dokładnie to samo.
Dziwne, że pojawił się tylko Trzaskowski (oczywiście słusznie), ale nie pojawił się wątek wystąpienia Kaczyńskiego nawołującego do walki za wszelką cenę z atakiem na Polskę.
@@marcindawidmatysik5156 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Ja to widzę tak. Święto, i pomysł fajny. Na Pierwszego Maja Pochód Ludzi Pracy, a jedenastego listopada Marsz Niepodległości. Problem jest nieco innej materii. Kto tam pójdzie? Od pewnego czasu widzę wszystko (czyli takie imprezy, partie polityczne, stołki różnego typu, i poziomu) jako habitaty zasiedlone przez określone osobniki. No i ja się nie wtrącam oczywiście w polemikę na ten temat, ale bardzo mi to przypomina, sytuację z "Konia Rafała" kiedy krasnoludek mówi do Rafała "Ja nie czepiam się twoich materiałów budowlanych" ;)
Nie było żadnej hipokryzji ze strony pana Trzaskowskiego. Jest zasadnicza różnica pomiędzy: strajkami, manifestacjami i protestami a marszem niepodległości. Ten drugi jest celebracją wydarzeń sprzed stu lat. Nic się nie stanie jeśli się nie odbędzie. Protesty natomiast są prawem lub nawet obowiązkiem w demokratycznym państwie za jakie IIIRP chce uchodzić. Obywatele muszą mieć możliwość uzewnętrzniać swój sprzeciw wobec poczynań rządu nawet w pandemii. Porównałbym to prawo do immunitetów posłów i senatorów.
Za policją stal wóz transmisyjny TVP. Chodzi o to, że : - pluton broni wozu TVP - z taktycznego pkt widzenia w fatalnym miejscu ( powinni blokować najwęższe miejsce ) Po za tym, ciekawe co spowodowało atak na PP. I dlaczego prewencja zachowywała się pasywnie. Zwrocie też uwagę w jakiej fatalnej sytuacji znalazł się pododdział wsparcia w prawo od przejścia..
@@MrTangerine666 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Przykro się patrzy jak w zasadzie jakieś 60-70% Polaków ma bardzo zbliżone poglądy a media za dwoma największymi partiami podsycają nastroje, używając jedynie skrajnych argumentów. Polska ma potężny potencjał a teraz stoimy jeszcze prawdopodobnie, przed historycznym nowym rozdaniem w stosunkach międzynarodowych. Niestety poglądy koncyliacyjne nie są dla nikogo ani korzystne ani atrakcyjne.
Nie łapię, jak można mówić o 0-1 zależności plakat - przemoc? //A nie dodać, że prawdziwy wpływ na emocje ma kilkunastodniowe przyzwalanie na krzyczenie wyp... i niszczenie kościołów (i jednoczesne zachęcanie przez rząd do fizycznej obrony tychże). //Mimo wszystko prawdziwym winowajcą jest plakat i pan Bąkiewicz (który wzywał, żeby nie stosować siły, niczego nie niszczyć), Panie Szymonie, troszkę więcej obiektywizmu!
Podstawowy błąd jaki popełniasz to zakładanie, że jakiś plakat kogokolwiek z tej części robiącej zadymę w ogóle interesuje. Moim zdaniem - niezbyt. Zakładasz za dużą rolę jednego i drugiego plakatu oraz jakiegoś wywiadu, który raczej dużego rozgłosu nie miał. Zauważ, że zadymy były wcześniej, głównie za poprzedniego rządu, a plakaty bywały różne - retoryka organizatorów również. Więc moim zdaniem tutaj zgubiłeś trop. Dlaczego zadymy były za PO, a gdy nastały czasy PiS już ich nie było? Jakoś mi się nie wydaje, że ludzie wdający się wcześniej w bójki z policją tak kochali PiS, że od 2015 roku nie robili burd. Albo, że wtedy stwierdzili "Ach, tegoroczny plakat jest taki nieagresywny, że się nie będę bił z policją". Sądzę, że jednak znacznie większą rolę od plakatów pełni tutaj policja i jej zachowanie - konfrontacyjne lub nie. 4:40 zadajesz też pytanie czy nawet jeśli lewica lub policja prowokowała młodych mężczyzn to czy to usprawiedliwia ich agresję. Pewnie nie, ale możemy sobie wyobrazić formy prowokacji, które rozjuszą nawet średnioagresywnego młodego człowieka. Latające doniczki, petardy czy butelki dla przykładu. Więc należałoby się tutaj zastanowić jaką rolę policja powinna pełnić przy marszach gdzie maszerują też młodzi mężczyźni i co robić, aby nie doprowadzać do takich sytuacji. Sądzę, że da się to zrobić patrząć na marsze z lat 2015-2019, które były znacznie spokojniejsze. Nie usprawiedliwiam zadymiarzy, każdy kto popełnił przestępstwo powinien za nie odpowiedzieć, zaznaczam jednak, że można było uniknąć tej sytuacji i policja ma sprawdzone metody by te napięcia zmniejszać.
5:56 ale Szymonie, Trzaskowski nie zgodził się na zarejestrowanie Marszu - bo nie mógł, bo jest zakaz zgromadzeń i wprost złamałby prawo gdyby postąpił inaczej. Strajk kobiet też był niezarejestrowany i stąd ta retoryka że to był "spontaniczny spacer". W którym sam wziął udział i wszyscy raczej zdajemy sprawę jak bardzo to było naginanie i obchodzenie prawa, niemniej, w literze prawa Marsz i Strajk zostały potraktowane tak samo.
@@TapOnX Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
To było do przewidzenia. Teraz powinna być chwila ciszy by obie strony mogły złapać oddech, a potem konflikt się zaostrzy jeśli nikt tego nie powstrzyma. Podejrzewam że zaczną od skompromitowania lub zniesławienia przeciwnika, gorzej będzie jak pojedyncze jednostki zaczną formować się w organizowane grupy i przeprowadzać błyskawiczne ataki na z góry zaplanowane cele. Dopóki ogranicza się to do działania pod wpływem emocji to jeszcze nie jest najgorzej, ale jeśli ktoś to ukierunkuje to nikt nie będzie mógł się czuć bezpieczny.
Nie podobała mi się ocena tego, że plakat nawołuje do niszczenia przeciwników fizycznie czy reprezentowanego przez nich mienia jest dla mnie poniżej poziomu. Tak samo jak brak zrozumienia jak logicznie może ten cały ich organizator mówić, że nie wie kto to jest. Uważam, że ma pełne prawo do takiej postawy, skoro jako organizator nawoływał do zaprzestania bezpośrednio i nie został wysłuchany to ma prawo powiedzieć, że to była jakaś podstawiona grupa z nimi nie związana. Szczególnie drugi punkt, pewnie z tego względu jak często był powtarzany ze wzruszeniem ramion i "ja nie rozumiem", gdzie dla mnie logika jest oczywista, mnie raził.
Ciekawe spostrzeżenie, jednakże patrząc na historię tego marszu pragnę dodać jedną rzecz - bardzo często w kontrowersjach i rozróbach związanych z marszem palce maczali osoby przeciwne tej idei, z politykami i policją włącznie. W tym świetle powstrzymuję się od opinii czy aby na pewno zrobili to uczestnicy marszu, zwłaszcza że samo podpalenie mieszkania miało miejsce już po oficjalnej części marszu.
@@llllll8178 @Anielskie Oczka To ja może rozszerzę Bo moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza. Sprawdźcie naszość na wikipedi. Powiem tak. Miało być fajnie, ale ruch zalali zadymiarze i...no...wyszło jak zwykle.
To znaczy, jest pewna różnica między Bąkiewicz a Lempart. Lempart namawia do walki studentki i nastolatki oraz jakichś delikatniejszych chłopaków. Bąkiewicz ma wpływ na rosłych mężczyzn. Często mają już za sobą pierwsze przestępstwa jakieś pobicia i zakazy stadionowe. Mam wrażenie, że nawet radykalizowanie tłumu Strajku Kobiet spowoduje mniejsze straty niż działania Narodowców , których nastroje były by tonowane. Nie wiem na pewno, ale mam wrażenie , że Lempart może sobie pozwolić dzięki temu na więcej swobody.
Dokładnie. Trzeba też wziąć pod uwagę że osoby o poglądach liberalnych mają średnio ewidentnie wyższe IQ, więc naturalnie na marszach konserwatywnych i nacjonalistycznych będzie zbierać się dużo więcej patologii, podczas gdy na takich "lewackich" marszach oczywiście będzie stosunkowo wyższa kultura.
@@yarol2137 też o czymś takim słyszałem/czytałem. I wiadomo - jest to pochlebiające mi bo nie jestem konserwatystą. Ale jak to napisałeś to miałem świadomość , że nie jest to argument z Twojej strony a cios wymierzony w kogoś kto myśli inaczej. Więc zacząłem szukać w internecie ile to jest różnicy... i zdziwiłem się. Okazuje się , że to co mówisz jest nie prawdą. Robiono takie badania kilkukrotnie i przedstawiały bardzo różne wyniki. Na przykład w Brazylii w 1994 to konserwatyści mieli przewagę IQ 105 do 94 . Podobnie było w Wielkiej Brytanii. Bywa bardzo różnie więc proszę Cię żebyś już nigdy więcej tego nie pisał.
@@yarol2137 liberalizm to lewica? Liberalizm uważa, że nierówność w społeczeństwie jest naturalna. Lewica chce z nierównością walczyć (poprzez np. socjały czy dyskryminację pozytywną). Liberalizm nie pasuje do podziału lewica-prawica. Dlatego lepszy jest podział dwuosiowy. Chyba,że mówisz o amerykańskim podziale.
@@km-hi9or Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
UWAGA: W odcinku znajdowała się bardzo silna krytyka decyzji Rafała Trzaskowskiego o zakazaniu Marszu w świetle jego udziału w protestach Strajku Kobiet. Niektórzy widzowie zwracali uwagę, że zabrakło przy tym informacji o tym, że Rafał Trzaskowski nie mógł zakazać manifestacji Strajku Kobiet, gdyż ta była "zgromadzeniem spontanicznym", a prawo nie przewiduje możliwości delegalizowanie takich wydarzeń. Jest to jak najbardziej słuszna uwaga. Brak tej informacji ewidentnie był błędem i mógł dawać niepoprawny obraz sytuacji.
Jednocześnie nadal należy zaznaczyć, że jeżeli prezydent Warszawy jest rzeczywiście zatroskany zagrożeniem epidemiczny, to mógł po prostu w temacie SK nic nie zrobić. Ale zamiast tego aktywnie propagował to wydarzenie i legitymizował je swoim osobistym udziałem oraz promowaniem go np. poprzez chwalenie się na mediach społecznościowych wyświetlaniem symbolu błyskawicy na Pałacu Kultury. Nie można po czymś takim na poważnie twierdzić że jest się zatroskanym o bezpieczeństwo epidemiczne na zgromadzeniach. Niemniej jednak, rozumiem, że wspomniany fragment zawierał niepełną informację, dlatego został teraz wycięty z odcinka (TH-cam przemieli zmianę w ciągu kilku godzin).
@Austin Reuter +1. Szymon chce wyjaśniać Kasię Gandor, która do błędu się przyznała, a sam tego zrobić nie potrafi.
Pan Rafał przed drugą turą wyborów mówił, że pójdzie na Marsz Niepodległości. Ale ostatecznie poszedł na inny, żartowniś :-)
Bardzo RZETELNY, OBIEKTYWNY I MERYTORYCZNY kanał, wcale nie ma tu żadnej manipulacji
Zakolak wstawaj, zesrałeś się odc. 2137
Problem jednak polega na tym, że sam Trzaskowski namawiał narodowców do zgromadzenia spontanicznego, a o tym słowem nie wspomniałeś (dosłowny cytat z twittera: W pandemii #koronawirus @warszawa wydała kilkanaście zakazów dla zgłoszonych zgromadzeń. W 5 przypadkach organizatorzy odwoływali się do sądu i za każdym razem sąd podzielał nasze argumenty. Przypominam też, że zgodnie z prawem miasto nie może „zakazywać” wydarzeń spontanicznych.) Zatem nie był jak sam wskazujesz zatroskany ani jednym marszem,, ani drugim i wskazywał jeszcze przed marszem właściwy sposób organizacji.
Plakat tegorocznego MN był ustalony parę miesięcy temu, ja słyszałam o nim w sierpniu. Nie rozumiem dlaczego Twoim zdaniem należało zmieniać ów plakat? Czy z powodu strajku pseudo kobiet czy z jakiegoś innego powodu?
Ten szturm na empik to była fala niezadowolenia wywołana przedłużaniem się premiery cyberpunka i chęć zdobycia gry szturmem
Dzielni bohaterowie walczyli o prawa konsumenta
Trzeba to przekazywać za granicę jako prawda żeby się nie musieć za nich wstydzić za granicą
Cyberssturm
Srum na Srempik. Mieszkańcom Bardach Małych naopowiadali, że to Empik, a ci chodzą i papugują. To jest BRAMA, w której wisi baner Empiku, a z której z przyczajki zaatakowała Antifa.
@@dziadzioniunio jakiś dowód, że tam z przyczajki atakowała antifa? Bo tak się akurat składa, że tam się przyczajali w czasir strajku kobiet kibole, żeby polować na antife.
"Nieumyślne podpalenie mieszkania przy próbie umyślnego podpalenia mieszkania 2 piętra wyżej"
Masz rację delma ale szczerze... czy kogoś to dziwi ze w konflikcie w której obie strony są sobie wrogie występuje wrogość?
raczej nie, ale ten komentarz to cytat jednego z użytkowników pod filmem z podpalenia
A czy kogoś to nie dziwi, ze mieszkanie miało zqmkniete drzwi oraz cale okna a paliło się od środka?
@@przegrywypolskie6421 mieszkania. Do czego ono jest wykorzystywane to inna kwestia. Ktokolwiek rzucał czymkolwiek w te balkony na pewno nie zrobił wcześniej researchu czy tam np. nie mieszka rodzina z małymi dziećmi.
@@przegrywypolskie6421 źródło?
Zaproś Bąkiewicza na rozmowę i pzedstaw mu co myślisz i niech odpowie.
Świetny pomysł! Szkoda, że Bąkiewicz nie potrafi mówić po polsku.
Nie zrobi tego, bo pan Szymon jest tylko od gadania. Tymczasem pan Bąkiewicz robi to, o czym inni tylko gadają. Pytanie czy lewica opłacana przez agenturę niemiecką chce rozmawiać? Bo chyba nie trudno zauważyć, że niemcy na tych naszych "ruchawkach" najwięcej zyskują.
@@snapeaasnapeaa7506 Bąkiewicz jest Polakiem wiec umie mówić po polsku
SzYmOn LeWaK!!! 11!!!
@@wojcieja080 co dokładniej zyskują Niemcy na tym że warszawa jest demolowania albo że ludzie krzyczą jebać PiS na ulicy?
Szli na policję ale "bitwa o empik" brzmi dumnie xd
Jaki kraj taka bitwa o Helmowy Jar ;)
Albo ,,Bitwa pod empikiem''
@@SOKIS6 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Najwazniejsze bitwy w historii Polski:
Bitwa pod grunwaldem 1410
Bitwa pod empikiem 2020
Bitwa o niepodległość zabki 3030
Żądali dostępu do książek.
Sławna Bitwa pod Empikiem - 2020 koloryzowane
Husaria przypuszcza atak na tylną straż Wojsk osmańskich 1683- empikizowane
Premiera Cyberpunka - 2020
Jeszcze się okaże że te wydarzenia to kampania reklamowa empiku ;)
@@michan3962 Ta. "Brońmy naszej kultury postępu. Brońmy empików, za wszelką cenę. Empik -z kobietami."
Drugi cud nad Wisłą
5:36 Nie chcę bronić Trzaskowskiego, ale on jako włodarz miasta, nie mógł wydać innej decyzji w sprawie marszu ze względu na obostrzenia, a musiał w tej sprawie zająć stanowisko czy chciał czy nie. Marsze kobiet były oddolne i nie były rejestrowane a tym bardziej cykliczne.
Dokładnie. Jak widać, nawet u Szymona research czasami zawodzi.
Ale Szymon mówi o tym że sam brał udział i zachęcał do marszów kobiet
@@grimpiece Oj często zawodzi
O to to. Tego komentarza szukałam, żeby nie musieć go pisać ;)
@@winstonivo Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Radykały pod Empikiem.
Ja: Radykalne Czytelnictwo, hop, hop, hop!
@Zenon Zenkowski Dla takich prowokacją jest nawet tęczowa 👜. 😎
Kto nie czyta ten z policji, hop, hop, hop!
@Zenon Zenkowski Może i się zdarza przemoc w kręgu, ale nie robią takich zadym jak przedwczoraj skrajna prawica w stolicy.
PS boję się co będzie, gdy dowiedzą się, że w bibliotece można wypożyczyć książki za darmo. 😅
@@wavi_DXM Teraz są pozamykane.
Wczoraj ze szkoły pożyczyłam, bo byłam coś tam załatwić. 😁
Bardzo fajnie, że wykazałeś stanowiska oficjalne Lempartowej i Bąkiewicza co do aktów wandalizmu.
Do wszystkiego nie mam co dodawać oprócz jednego faktu: podczas marszu narodowców nikt nie zainteresował się pomocą (rekompensatą/przeporsinami, przynajmniej z tego co wiem, mogę się mylić wtedy proszę o sprostowanie) dla właściciela, podczas gdy w niektórych miastach, gdzie na "spacerach" strajku kobiet malowano po kościołach, inni uczestnicy tych spacerów usuwali te malunki. To też jest dla mnie ciekawe zjawisko, gdzie widać, że w grupach protestujących są zróżnicowane poglądy na czasem istotne działania marginesu jak i słowa liderów.
Trzaskowski nie mógł wyrazić zgody na Marsz Niepodległości, bo był on wydarzeniem zgłoszonym oficjalnie, a negatywną decyzję wydał Sanepid na wniosek wojewody Mazowieckiego. Strajk kobiet był spontaniczny i niezarejestrowany więc nie można było go zakazać.
XDDDDD
@@makowiec2k W świetle prawa (jakkolwiek to nie jest idiotyczne) tak to wygląda. Aktualnie nie można organizować takich spędów. Natomiast "spontaniczne" demonstracje już owszem - w wielu wywiadach z prawnikami zostało to szeroko omówione. No, ale jasne XD podsumowuje wszystko.
Spontaniczny strajk kobiet organizowany przez organizacje strajk kobiet xD
Prawo nie zakazuje - zdrowy rozsądek już tak
@@makowiec2k Jak widać zdrowy rozsądek to większość ludzi ma już dawno w lamusie. Jednak w magazynie Forbes były jakiś czas temu badania, że najłatwiej (co pewnie nikogo nie zdziwi) jest zarazić się w zamkniętym pomieszczeniu - tak więc hordy ludzi w szale zakupów świątecznych lada moment także będą jakimś zagrożeniem. Zresztą - gdzie tego zagrożenia nie ma, skoro w większości miejsc czysta prowizorka? Nawet w szpitalach. Miałam niedawno rehabilitację i kadra medyczna co rusz a to zdejmowała maseczkę, a to zakładała. Ortopeda miał ją na brodzie kiedy rozmawiał ze mną na odległość wyciągniętej ręki. I osobiście mam mieszane uczucia co do całego cyrku z coronawirusem, pseudokwarantanny, nielogiczne rozwiązania, żniwa jakie zbierają ograniczenia - w tym śmiertelne. No, ale cóż, widać powiew świeżego problemu pokazuje jak bardzo zdezorganizowani jesteśmy i jak kiedyś pojawi się naprawdę zabójcza niespodzianka, jak bardzo nie ma dla nas ratunku.
@@makowiec2k "Prawo nie zakazuje - zdrowy rozsądek już tak"
Od kiedy to w Polsce źródłem prawa jest zdrowy rozsądek, a nie ustawy?
Pretensje kieruj do PIS, oni to tak sobie wymyślili.
Zawsze brałem udział w marszu bo byłem przekonany, że to jest najwspanialszy sposób żeby uczcić nasze największe święto i pokazać całemu światu naszą radość. 11 listopada to umowna i symboliczna data odrodzenia Polski i w tym dniu tylko to się powinno liczyć, chyba nie ma lepszego dnia w którym można by te polityczne podziały odłożyć na bok, spojrzeć na wszystko z boku i wyciągnąć wreszcie wnioski z historii żeby nie zmarnować drugiej szansy wywalczonej przez naszych przodków.
Niestety na czele tych marszów odprawiały się takie rzeczy ( th-cam.com/video/zTNXn_n8pqo/w-d-xo.html ) i potem cały świat myślał, że ci wszyscy maszerujący się z tym identyfikują.
Drogi Szymonie nie zestawiajmy buntu społeczeństwa przeciw ograniczaniu swobód obywatelskich z obchodami rocznicy obchodów odzyskania niepodległości. Jeden event jest spontaniczny i nieplanowany a drugi zaplanowany. Trzaskowski odwołał bo taki też był wyrok sądu. Po za tym jeśli spojrzymy na to, że w marszu wzięło udział mniej ludzi niż przed rokiem to może ten zakaz w sytuacji epidemii do kogoś dotarł. No niestety ekstrema prawicy pokazała, że brakuje im rozumu. To było trochę do przewidzenia jak się zachowa organizator marszu, jak policja i jak wandale. Tak jak co roku. Władza co roku mówi, że wyciągnie wnioski i co roku to samo.
ale jesteś jednostronny
@xxx xxx dla mnie idea patriotyzmu jest bardzo ważna ale w postaci poszanowania innych a nie ich gnębienia i podpalenia chaty. Szanujmy się to się takie akcje nie będą potrzebne.
Poprostu kocham to jak zaczynasz, każdy film ,,HEJ"
Tak jak Owsiak ma swoje „siema”, to Szymon powinien opatentować „Hej”
Kilkanaście osób w tłumie kilkuset innych rzuca racami w budynek, reszta nie reaguje, nie próbują tego przerwać, część się śmieje, inni odliczają na kolejną "salwę", ogólnie super zabawa. Ktoś wywiesił transparent z hasłami, których nie popierasz? Ma do tego prawo. W drugą stronę działa to podobnie, ta osoba może nie popierać haseł wygłaszanych na marszu, ale nie ma prawa go zakłócać. Teraz, gdy zaczęły pojawiać się nagrania organizatorzy i randomowe typy w internecie odcinają się od tych prowokatorów i potępiają ich zachowanie. Tylko dlaczego nie odcięli się od nich na marszu? Najlepsze jest to, że organizatorzy i ochrona marszu szła z tymi ludźmi ramie w ramie na czele marszu. Mogli zatrzymać tych prowokatorów, mogli poprosić o pomoc policję by ich usunęli.
Fajny filmik pokazujący, jak ochroną marszu szła razem z ludźmi rzucającymi racami oraz organizatorami i nie reagowała:
facebook.com/ZdrowaPolska/videos/2188592751284195
Ale i tak ludzie w Internecie będą twierdzili, że to antifa rzucała. Ta Lempart to przynajmniej szczera babka jest i nie traktuje ludzi jako ameby :D Przynajmniej ma jedną pozytywną cechę :)
Pytanie zagadka o kim mowa:
Agresywna banda chorująca na "syndrom oblężonej twierdzy", krzyczy ciągle iż jest zagrożona i w związku z tym mają prawo do stanowczej obrony.
I w imię swojej obrony nie widzą problemu w dewastowaniu cudzego mienia, szabrowania, palenia samochodów itp.
Są wspierani przez bliskie im opcje polityczne, nawet jeżeli wspieranie ich de facto jest sprzeczne z logiką lub ogólnym bezpieczeństwem publicznym.
Wszędzie widzą spiski, oskarżają swoich oponentów o prowokację.
O kim mowa?
O wszystkich na obu krańcach spektrum. Z lewej i z prawej.
Jak dla mnie oba krańce powinni mieć bana na taką retorykę.
A może i nawet powinny być bany na oba typy manifestacji bo tylko szkodzą.
Manifesty kobiet ukazały poziom wkurwu społeczeństwa, ale też podjudziły kato-fanatyków i innych obrońców pro-life.
Manifest Narodowców pokazał skalę przywiązania do narodu ale dotankował paliwo dla lewej strony która teraz ma co wrzucać w interenty jaka ta prawica jest zła i dzika.
I ta polaryzacja i polaryzacja. NIC W ŚRODKU.
Nie można być za małżeństwami osób homoseksualnych, być pro-choice i anty-klerykalnym a jednocześnie być odzianym w odzież patriotyczną, krytykować poprawność polityczną i rozdawnictwo rządu?
Jestem za pielęgnacją historii i Polskości, ale zarazem jestem za pełnym prawem do decyzji dla kobiet.
I teraz można poczuć się "bezpańsko" ideologicznie, bo nikt na scenie politycznej i medialnej nie jest "na środku".
Teraz idąc na marsz kobiet wychodzi na to iż popieram Martę Lepmart a idąc na marsz niepodległości wspieram Robetra Bąkiewicza.
A ja nie popieram w 100% żadnego z nich! Nawet w 50% nie popieram!
Albo pierdolnięte poprawnością polityczną lewaki, albo pieniące się w furii z krzyżem w ręki prawaki...
No do chuja pana tańczącego makarene, za przeproszeniem...
Bądź tu mądry i pisz wierszem...
:-|
Problem polega na tym, że zdecydowana większość ludzi jest gdzieś po środku. Tylko ci ludzie milczą, bo się boją, że wyrażając jeden pogląd odziedziczą od razu cały pakiet i będą uważani za przedstawiciela wszystkich poglądów z danej grupy. Bo tak zwykle jest. Sama często próbuję w ramach ćwiczenia debaty punktować błędy argumentacji strony, z którą się zgadzam. Może trochę po to, by pośrednio uczyć ludzi dyskutować z sensem. Tylko że te moje próby kończą się na wrzucaniu mnie do szufladki z łatką "jesteś przeciw nam". No i po dyskusji XD
Czuję to samo, lepiej bym tego nie ujęła jak Ty w tym komentarzu 😅
Nie można służyć dwom panom.
Znam to z autopsji. Niestety, ale przy aktualnej polaryzacji ludzie o poglądach bardziej centrowych, lub reprezentujący "dolną ćwiartkę" (czyli libertarianie, minarchiści, itp.) są z automatu odrzuceni przez oba bieguny. Dla!tych bardziej na prawo jest się lewakiem, zaś dla tych na lewo prawakiem. O sensowny dialog zaś coraz trudniej.
Komentarz trafny, ja stoję po prawej stronie, ale jestem także za tym by kobiety czy też małżeństwa, pary mogły decydować o tym co zrobić z uszkodzonym płodem. Nie każdy jest na siłach wychowywać mocno upośledzone dzeicko, a państwo nie pomaga w niczym. Natomiast nie popieram także tej katolickiej paplaniny, oddzielić państwo od kościoła, przestać finansować to, ukarać pedofilów, zrobić czystki w kościołach i może to środowisko stanie się normalne. Rząd przykręca śrubę nam obywatelom każdego dnia, teraz mowa o przymusie szczepień. Dla mnie zawsze Bóg honor ojczyzna to słowa w sercu wyryte. A policja na marszu dostała to na co pracowała od marca, gnębiąc ludzi, jeśli ludzie nie zaczną stawiać oporu to zrobią z nami co zechcą. Rząd stara się nadal wmawiać że zagraża nam śmiertelny wirus, niszczy państwo i każdego z nas z osobna, realizują plany globalistów. Dziwi mnie tylko jedna sprawa że ludzie w Polsce się nie jednoczą, a różne agentury i służby specjalne finansują rozruchy u nas, tak jak to na protestach błyskawicy gdzie najbardziej męską kobietą jest Michał Boni ubek
Współczuje ludziom, którzy w wolnych chwilach lubią się napierdalać z policją
Pan Trzaskowski zakazując marszu powołał się na opinię Sanepidu i Wojewody Mazowieckiego. Poza tym jest różnica między marszem -wydarzeniem w sumie cyklicznym, a spontanicznym strajkiem.
"spontaniczny" xXDDDD
@@TheYgeth Tak spontaniczny. Gdyby nie wyrok TK to byłby spokój.
@@maciejmiosz6688 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie do końca zgadzam się z porównaniem strajku z marszem. Strajk jest wywołany złością i bezsilnością w stosunku do władzy, na strajk nie trzeba zgody państwa bo żadne państwo takiej zgody nie da szczególnie jeśli jest wymierzone w nie. Marsz niepodległości jest cykliczny i wymaga zgody od miasta na przeprowadzenie, a ten nie dostał tej zgody od sanepidu więc prezydent miasta nie miał innego wyjścia jak go zakazać (z tego co mówił rzecznik miasta w ostatnim czasie odwołano około 12 marszy). Ja rozumiem że poglądowo bliżej ci do jednych a dalej do drugich, ale wybielanie narodowców porównując ich marsz do strajku, albo pomalowanie drzwi kościoła z podpaleniem mieszkania, jakiejś stacji dla rowerów oraz wysłanie ponad 30 policjantów do szpitala to to jest szczyt hipokryzji.
W punkt!
w którym momencie on "wybielał" narodowców? porównał podpalenie mieszkania do dewastacji kościołów i dokładnie w tym momencie zaznaczył, że skala jest oczywiście inna. nie wiem czego nie zrozumiałeś. co do trzaskowskiego, to tak jak mówisz - na strajk nie trzeba mieć zgody, a na marsz trzeba, jednak chodzi tutaj nie o to co on mógł zrobić prawnie, a co popierał swoją postawą. to właśnie on jest ewidentnie "poglądowo bliżej do jednych, a dalej do drugich", czyli to, co napisałeś powyżej, a wydaje mi się, że jednak prezydent stolicy i kandydat na prezydenta kraju powinien być chociaż w minimalnym stopniu patriotą, przywiązanym do swojego narodu. nie mówię tu oczywiście o popieraniu narodowców, w ogóle wykluczmy te małpy z dyskusji, bo w dzisiejszych czasach patriotyzm kojarzy się głównie z wandalami i ludźmi z 80 iq. on jawnie poparł strajk kobiet i jawnie grał w chuja jeśli chodzi o marsz niepodległości, po czym oczywiście przeprowadził narrację na facebooku "zniszczenia, podpalenia...". tylko idiota nie domyśliłby się, że ten gość chce pokazać jak patrioci i prawica są niebezpieczni. on ma swoje europejskie wizje, które chce propagować i szerzyć u nas i o tyle o ile zgadzam się z wieloma z nich, to jego postawa tutaj była po prostu nie na miejscu. oczywiście w polsce o wiele lepiej dzisiaj nie być patriotą niż nim być, bo od razu człowiek ląduje w worku z narodowcami i patologią, więc trzaskowski doskonale sobie to wszystko oszacował i celował w gusta swojej grupy docelowej, czyli ludzi, którzy tego marszu nie popierają i są kompletnie po drugiej stronie barykady
Dokładnie! Dla mnie zrozumiałe jest przymykanie oka na niektóre teksty organizatorek Strajku Kobiet, bo walka toczy się o coś ważniejszego, o konkretną zmianę, o nieograniczanie praw kobiet, itd. Ciężko mi jednak znaleźć powód dla którego ktoś chcąc świętować niepodległość i chcąc poczuć patriotyczny nastrój, ignoruje agresywne plakaty i oficjalne podjudzajace wypowiedzi organizatorów, nie umiejąc znaleźć innego sposobu na świętowanie, niż podpisywanie się pod tym wydarzeniem. Według mnie skala tych dwóch wydarzeń i to jaki jest ich powód jest nieporównywalna.
Wybiela poprzez niedomówienia.Po pierwsze jedyne co wspomniał to że marszu zakazał Trzaskowski, ale to nie działa tak że jakiś polityk czego nie chce więc zakazuje bo przecież można odwołać się do sądu.... który też zakazał, no ale można złożyć apelacje... która też zakazała. Więc finalnie marszu zakazał sanepid, urząd miasta, sąd najwyższy oraz apelacyjny. No ale po co o tym wspominać skoro można podać tylko prezydenta miasta a o reszcie nie wspomnieć bo nie będzie się zgadzało z narracją że tym pozwolił a tamtym nie. Kolejna kwestia to zgadzam się że prezydent miasta i kandydat na prezydenta kraju powinien być z narodem szczególnie gdy odpiera im się podstawowe prawa człowieka. A tak między Bogiem a prawdą to to, że jakiś polityk chce ugrać coś na strajkach, marszach czy protestach które uderzają w jego rywali to niestety jest to normalne i nie odkrywajmy koła na nowo. Tak jak Trzaskowski był na proteście kobiet, tak i na marszu był Bosak. I jakoś nikt nie płacze że "Były kandydat na prezydenta państwa Pan Bosak brał udział na zdelegalizowanym przez 4 instytucje państwowe marszu"
@@docent1609 Drogi docenciku, Bosak uczestniczył w Marszach Niepodległości rok w rok, bodaj od samego początku (był chyba nawet współtwórcą?), na długo zanim ktokolwiek spodziewał się że będzie kandydował na prezydenta. Zatem uczestniczy we własnej inicjatywie.
Trzaskowski natomiast, mimo obietnic że będzie prezydentem wszystkich Polaków, stanowczo odcina się od marszu patriotów (manifestując decyzję o zakazie MN w mediach), wykluczając tym samym część społeczeństwa - ten gorszy sort? Zasłonił się epidemią, w tym samym czasie nie miał problemów, aby afirmować (także medialnie) inne zgromadzenia, własną osobą, jak i obecnością na tych zgromadzeniach. Zachowanie nie dość, że pełne hipokryzji, to jeszcze dzielące społeczeństwo.
Ostatnia kwestia - dlaczego te "4 instytucje państwowe" nie zakazały Strajków Kobiet? Bo ich organizatorzy nie pofatygowali się nawet, aby uregulować status prawny tych cyklicznych/wielopunktowych zgromadzeń - więc formalnie "instytucje" nie miały czego zdelegalizować (vide wytrych "zgromadzenie spontaniczne", którego można efektywnie używać zawsze i wszędzie, także do Marszu).
Jeżdzę na marsze co roku, jednak gdy zobaczyłem ten plakat z husarzem już widziałem, że w tym roku nie pojadę.
Dla mnie marsz niepodległości jest wyrazem jedności i solidarności narodu.
Jeżeli marsz niepodległości jest skierowany przeciwko komuś, to moim zdaniem, nie ma sensu na niego jechać.
Pozdrawiam :)
Z mojego otoczenia kilka osób też zrezygnowało, to o czym Szymon zawsze mówi - polaryzacja zaczyna eskalować.
Na wcześniejszych marszach różne przemowy organizatorów/gości też były ewidentnie narodowo-katolickie i "anty-lewackie". Nie było tego tylko na plakatach.
Edit: th-cam.com/video/zTNXn_n8pqo/w-d-xo.html
To na przykład. Walka o polskość z neo-marksistowskimi, tęczowymi lewakami. Od dawna był to marsz propagujący idee narodowców, a nie marsz jednoczący wszystkich Polaków (przynamniej w zamyśle organizatorów, bo w praktyce większość maszerujących o tym nawet nie wiedziało i mieli w nosie co narodowcy odprawiali na przedzie).
Przypominam że patriotyzm oznacza że osoba kocha swój kraj w którym mieszka więc to może być nawet człowiek który nie jest Polakiem ale mieszka w Polsce i jeśli czuje że Polska to jest jego dom to znaczy że jest patriotą
Tak jak Ziemia jest domem dla wszystkich ludzi bez względu na to czym się różnią tak Polska jest domem dla wszystkich którzy mieszkają w Polsce nie tylko Polaków
Bardzo dobry komentarz, dziękuję. Generalnie już dawno wyłączyłam wiadomości, a dzięki Panu mam zwięzłą informację z rzetelnego źródła.
Jedno źródło nigdy nie może być rzetelne.
Brakuje Nam w kraju ludzi Ideowych prawdziwych liderów którzy naprawdę przekładają dobro ogółu nad własny interes w tym wypadku jak mi się wydaje polityczny
Dokładnie tak jest. Promuje sie demokracje liberalna ,a nikt sie nie zastanawia co w tej zbitce pojęciowej znaczy słowo liberalna. Znaczy to tyle ze każdy sobie określa co jest dobre,a to z kolei znaczy ze nie ma dobra wspólnego. O sprawy wspólne ma dbać urzędnik,tyle ze on ma do tego takie amo podejście jak cała reszta i patrzy tylko aby ugrać coś dla siebie. Wygląda to tak jakby zamiast wspólnego domu o który wszyscy dbamy,była jakaś niczyja chawira z której każdy chce wynieść jak najwięcej dla siebie.
Tak? Ja jestem osobą, która praktycznie od gimnazjum w mniejszym lub większym stopniu przedkłada dobro ogółu, a raczej dobro narodu po prostu, ponad własny interes. Nie jest to jednak takie proste, by zaraz ludzie za mną poszli. Jednak jeśli ktoś z widzów jest chętny, proszę bardzo. Piszcie. Zróbmy coś razem. Niezależnie z której strony jesteście. W kupie siła, jak to mawiają. Ale i tak pewnie nic z tego nie wyjdzie, bowiem niestety ludzkość już tak ma, a zwłaszcza Polacy, że szybko podniecą się ideą, a potem i tak traci ona w ludzkich sercach na znaczeniu. Wiem to z mojego dotychczasowego doświadczenia...
@@jaxon9832 Prawda jest taka z dożo pożytecznych idei popsuli Narodowi Socjaliści. Powiesz teraz o dobru narodu,czy interesie narodowym,albo nacjonalizmie, to ludzie patrzą na ciebie jak na naziola. A co najlepsze Niemcy taka postawę promują. Wmawiają Polakom ze kapitał nie ma narodowości,ze nieważne czy właścicielem polskich złóż będzie Niemiec czy Polak. Ale spróbuj to u nich zrobić to cie wyśmieją ,a później wykopią z Niemoiec.
@@maranatha5473 Nie zamierzam tego mówić, skoro to i tak nic nie da. Zamiast skupiać się na bezsensownemu szczuciu na Niemcy, wolę porozmawiać o tym co zrobić, by nasza gospodarka była w stanie być choć trochę niezależna od obcych podmiotów, niezależnie z którego państwa one pochodzą. Wiemy o tym, że Niemcy promują taką postawę. I co z tego? Inni mogą się przekonać, widząc czyny, widząc siłę Polski. Zamiast ciągłego gadania wprost, lepiej podprogowo aplikować zacne idee.
Nie wiem jednak, czy ja sam jeden jestem uprawniony by rozmawiać o tym wszystkim, bowiem idąc dalej rodzą mi się kolejne tematy do omówienia, jednak i tak to nie ma dużego sensu tutaj. I tak jak w poprzednim komentarzu wspomniałem o tym, byście "wybrali mnie", tak uważam, że ja i tak bym nie nadawał się raczej na lidera. Jeśli jednak pojawił by się tu ktoś, kto chciałby być takim liderem, niech pisze.
Trele morele trzy po trzy. "Przybadz o Zbawicielu, bo bez ciebie to my nic niewskoram" to mentalnosc poddancza. Przystoi ona niewolnikom bo i wlasnie jedynie do niewoli prowadzi. Zbawicielem wlasnym trzeba samemu byc. Jak Pan woli po teologicznemu: Chrystus nie poto zmartwychstal, by ludziom ich krzyze nosic, tylko po to, by pokazac, ze to poprzez niesienie wlasnego krzyza podazamy ku zbawieniu. Wolnym jest jedynie ten, kto sam na te wolnosc pracowal. Jak krol slaby i nie potrafi zapewnic poddanym niepodleglosci od obcych najezdzcow co by w okowy brali, to sie trzeba samemu uczyc na krola (albo chocby hetmana czy nawet rotmistrza). Narzekanie, ze "krol dupa" gowno da a okowy jak byly tak beda.
pełno ludzi bez masek, a ja się pytam, gdzie dopiski, że siewcy śmierci na marszu niepodległości?? A gdzie podpisy, że chmura korona wirusa nad marszem niepodległości??
a w dupie
@@makaronplay4577 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
To zrobili żeby wkurwic trzaska...
Jedni bez masek, inni natomiast cali zamaskowani - może myślą, że to trik na wyrównanie? Ja kominiara - Ty czysta morda = dwie pół maseczki?
Marsz Niepodległości to bez wątpienia nie jest miejsce do wszczynania burd.
Kocham Ciebie Szymonie. Jak brat brata. Doceniam twój wysiłek i ekwilibrystykę słowno-pojęciową, która przybliża do prawdy rzetelnej wskazując NIEprawdę czasu-monitora-szerowania
Szkoda, że marsz, którego nazwa brzmi tak dumnie, kojarzy się z chuligaństwem. Święto niepodległości powinno łączyć, a nie dzielić.
To już jest zasługa mediów. Na marszu było prawdopodobnie ponad 50tys uczestników, a w koło pokazują 3 filmy - podpalenie mieszkania, bitwa pod empikiem i agresję na rondzie de Gaulle'a. Każdy już wie, że te wydarzenia się odbyły, dlaczego nikt nie pokaże piękniejszej strony marszu, grup rekonstrukcyjnych, rodzin z dziećmi, przemówień liderów. Przecież znaczna większość uczestników nie brała udziału w starciach z policją...
@@szyszku5439 Tak, bo przedstawianie przez organizatorów Polaków o "złych" poglądach jako wrogów wcale nie dzieli społeczeństwa w ten dzień.
Przecież o to chodzi. Marsz jest solą w oku dla opozycji. Robią co mogą by marsz w ten sposób się kojarzył i by były podstawy na przyszłość zakazać jego organizacji
Komu się kojarzy temu się kojarzy
@@szyszku5439 Już trochę po czasie ale odpiszę: tak samo, jak prawidowe media pokazywały zniszczenie mienia przez Strajk Kobiet i incydenty na samych strajkach, a nie pokazywały pokojowych przemarszów w wielu miastach. Media pokazują co chcą, przy okazji manipulując faktami. Poza tym, bardziej klika się tytuł "podpalili mieszkanie" czy "zakłócili prowadzenie mszy" niż "super pokojowy i bezproblemowy marsz/strajk".
Należy podkreślić różnicę pomiędzy zgromadzeniem spontanicznym (strajk kobiet), a zgromadzeniem cyklicznym (Marsz Niepodległości). W świetle prawa w zgodzie z ustawą o zgromadzeniach publicznych z dnia 24 lipca 2015, istnieją przesłanki (np zagrożenia życia lub zdrowia uczestników) które pozwalają zabronienia zgromadzenia cyklicznego. Nie tyczy się to natomiast zgromadzeń spontanicznych ;) (zabrakło mi tego trochę w filmie). Nie twierdzę że nazwanie poczynań prezydenta Warszawy hipokryzją było całkowicie nie zgodne z prawdą, ale jego decyzje można uargumentować obowiązującą ustawą. Pozdrawiam wszystkich czytających ;) Nie dajmy się podzielić!
Panie Szymonie, ważenie ciężaru odpowiedzialności powinno uwzględniać stanowiska zaangażowanych osób.
Próba równego obciążenia strony społecznej i władzy jest słabe.
(Co do walki pod bramą)
To tak naprawdę jedna z największych bitew wojny w stolicy kaczogrodu gdzie u bramy twierdzy empikonu dnia 11listopada w 31 roku niepodległości stoczono walną bitwę. Wojska dowodzone przez sebe IV silnego (zwany również twardym) zaatakowały stacjonującą armię prewencyjną dowodzoną przez sierżanta (nieznany z imienia) w pierwszej fazie bitwy wojska Seby IV zaatakowały barykady po szybkim przedarciu się ruszyli na przygotowane już oddziały sierżanta i początkowo wygrywali bitwę oraz uzyskali przełamanie ale w 2 fazie siły sierżanta przeszły do kontrofensywy i pokonując oraz przepędzając armię Seby IV a jego ze świtą biorąc do niewoli zakończyli bitwę.
Ta wielka bitwa przyczyniła się do przywrócenia stabilności w całym królestwie kaczogrodu
Z tego co wiem protest jest spontanicznym wydarzeniem, na które nie jest potrzebne zezwolenie. Marsz natomiast jest cykliczny i wymaga zgody od miasta. W wypadku negatywnej opinii sanepidu nie widzę możliwości, by mógł się na podobne wydarzenie zgodzić.
Też tak uważam. To że prezydent Warszawy ma odmienne poglądy od środowisk stojących za organizacją marszu jest dobrym punktem ataku ale według mnie legitymizacja tak dużego zgromadzenia w obecnej sytuacji była by nieracjonalna. To że marsz w jakiejś formie się odbędzie było pewne ale nie można było wydać na niego formalenj zgody.
@@pawelk5114 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
No dobrze to czemu ten człowiek zachęcał innych do pójścia ma strajk ?
Marsz miał być zmotoryzowany!!!! Czyli nie miał być zgromadzeniem nielegalnym... A policja nie dopuściła do tego...
@@b.j.9945 Nie możesz zabronić ludziom wyjść na ulice bo skończyło by się większymi zamieszkami
Zakaz zorganizowanych zgromadzeń wprowadził PiS nie Trzaskowski i w świetle tych przepisów ratusz, poparty zresztą przez sąd nie mógł wydać innej decyzji.
Zgromadzenia kobiet są legalną spontaniczną demonstracją poglądów, aby ich zakazać PiS musiał by wprowadzić stan wyjątkowy lub zmienić konstytucję i znowu ratusz i również Trzaskowski nie mają żadnych praw pozwalających na zakazanie tego typu zgromadzeń.
Ergo wywoływanie do tablicy w tym kontekście Trzaskowskiego jest bezprzedmiotowe i służy tylko przyczepieniu się do niego jako włodarza miasta.
Tyle że poniekąd ukazuje to hipokryzję Trzaskowskiego... Tydzień temu w piątek uczestniczył w marszach kobiet i nawoływał do wyjścia na ulicę mimo że sam strajk był nielegalny. Teraz zakazuje marszu niepodległości i nie interesuje go że organizatorzy chcą wykorzystać lukę i wziąć udział w marszu spontanicznym. W świetle prawa pisanego na kolanie przez PiS nie można organizować zgromadzeń powyżej 5 osób a tutaj w jednym i drugim przypadku mamy do czynienia z wielotysięcznym tłumem. Tak na marginesie to żeby ograniczyć prawo do zgromadzeń to należałoby wprowadzić stan wyjątkowy którego nie mamy...
@@elderheart1073 W strajku kobiet widocznie uczestniczył jako osoba PRYWATNA i widocznie prywatnie nie zgadzająca się na ograniczanie praw obywatelskich w imię walki z epidemią. Zgodę na marsz niepodległości wydaje zaś jako prezydent miasta i musi się w tym kierować prawem oraz procedurami. A prawo wprowadzone przez PIS dziś jest takie, że zgromadzenia są niedozwolone i dodatkowo miał negatywną opinię sanepidu. Więc chyba nie miał wyboru, co zresztą sąd potwierdził.
@@wojciechnowicki4926 Ja widać po tegorocznym marszu niepodległości nie jest potrzebna zgoda władz czy sanepidu. Ludzie mają prawo do manifestowania swoich poglądów...
Dla Pana Trzaskowskiego strajk kobiet jest ok ale Marsz Niepodległości już nie... Co różni te dwa zgromadzenia oprócz poglądów? Dobrze by było gdyby zamiast poglądów ludzie zaczęli myśleć logicznie ale czego ja wymagam...
@@whatever5485 jakich nacjonalistów. Tam maszerują ludzie którzy chcą autentycznie uczcić powstanie państwa. To że marsz staje się okazją dla grupy wariatów ,by zrobić burdę to nie znaczy , że wszystkich jego uczestników należy tak postrzegać
Tutaj nie chodzi o głupią zgodę...
Chcę tylko pokazać hipokryzję Trzaskowskiego który uczestniczy w strajku kobiet i nie widzi zagrożenia w rozprzestrzenianiu się koronawirusa a gdy chodzi o marsz niepodległości to nie, wtedy widzi zagrożenie koronawirusem. I ten człowiek mógł zostać prezydentem Polski...
w 5:48 manipulujesz/mówisz nieprawdę.
Po pierwsze trzaskowski nie wyraził zgody jedynie na MARSZ niepodległości - czyli nie wyraził zgody na to o co wnioskowano, a nie ze wyraził zakaz na jakiekolwiek wydarzenie związane z świętem niepodległości. Zrobił to nie według swojego widzimisię, ale na podstawie opinii Sanepidu,
Po drugie, ten brak zgody został podtrzymany przez sąd okręgowy
Po trzecie, w świetle obecnych przepisów kompletnie nieodpowiedzialnym byłoby wyrazenie oficjalnej zgody na wniosek o organizację marszu
Po czwarte, trzaskowski mógł wyrazić jedynie brak zgody. ,,Wyjaśniam też, że w sytuacji wydarzeń spontanicznych rozwiązać je może Policja, nie urząd" - powiedział Trzaskowski.
Po piąte w 6:05 twierdzisz ze trzaskowski nie widział zadnego zagrozenia. Skąd taki wniosek? Nie mozna widzieć zagrozenia epidemicznego i jednocześnie protestować w sprawie którą uwaza się słuszniejszą? Myslisz ze ludzie nie widzieli zadnego zagrozenia epidemicznego po decyzji trybunału? Jak wyzej, policja ma kompetencje by zakazać zgromadzeń SPONTANICZNYCH czyli np. protestów, o które się nie wnioskuje tzn. ze nie da się ich zakazać jak powyzszy marsz niepodległości
Po szóste w 6:25 - to co miał zrobić? Wbrew wszelkiej logice wydać zgodę na marsz? :D
natemat.pl/326227,nie-ma-zgody-na-marsz-niepodleglosci-sad-podtrzymal-decyzje-trzaskowskiego - radze przeczytać całe
Generalnie to nie popisałeś się tutaj. Spontaniczne protesty zgodne z konstytucją to zupełnie nie jest analogiczna sytuacja do wyrazenia braku zgody na WNIOSEK o zorganizowanie marszu niepodległości.
Panie Szymonie, Prezydent Trzaskowski nie miał prawa zabronić spontanicznego (w świetle prawa) zgromadzenia (Strajku Kobiet). Tak więc nie jest to hipokryzja, iż (słusznie) okazał sprzeciw MN. Takie prawo, które stworzył PiS.
Oczywiście, że nie mógł zabronić. Ale mógł na przykład... No nie wiem... Nie brać udziału? Na to mu chyba jego kompetencje pozwalały...
@@annaj3516 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
NIE PORÓWNUJMY STRAJKU DO CYKLICZNEGO ŚWIĘTOWANIA NIEPODLEGŁOŚCI
nie powinno byc tak że rodziny dziećmi boja się wychodzić z domu w czasie narodowego święta
w czasie strajku oburzeni ludzie protestują
a i tak protestujący zachowywali się 1000 x grzeczniej i kulturalniej niż "świętujący niepodległość"
Właśnie pojawiły się nagrania z zamieszek jak policjanci w cywilu z maskami na twarzy i z pałkami teleskopowymi wywołują zamieszki. Wzięli pałki teleskopowe i wywołali regularną bijatykę. I co dalej z tą teorią że to manifestanci dali się sprowokować?
A to policjant w cywilu nie może być uczestnikiem marszu poza godzinami pracy?
@@Stylishon Może, tylko że nie może używać pałki służbowej. Jak rzuca kamieniami w kolegów po fachu to koledzy powinni go zatrzymać, a nie strzelać do dziennikarzy i bić ludzi.
Jak mówiłeś o Trzaskowskim i barku zgody na marsz i pozwolenie na protesty. Nie jest czasem tak, że te protesty były spontaniczne i Trzaskowski nie mógł się zgodzić czy nie zgodzić?
Oczywiście że tak było. Trzaskowski nie mógł inaczej postąpić.
@@krzysztoflewek1910 Ale mógł nie uczestniczyć.
Zresztą w tym tweecie gdzie informował że nie ma zgody na marsz napisał ,że oficjalnie pozwolenia ratusz wydać nie może ale spomtaniczne zgromadzenia (strajk kobiet) są już w kompetencji policji a nie ratusza. Więc między słowami powiedział że jak chcą to niech idą tyle że nie oficjalnie jako zgromadzenie bo jest zakaz zgromadzeń. Zarzuty Szymona są w tym wypadku bezpodstawne
Dodatkowo Trzaskowski powoływał się na stanowisko sanepidu. Poza tym, gdyby wyraził zgodę można byłoby go oskarżać o przyczynianie się do rozprzestrzeniania pandemii.
@@mither88 Jak uczestniczył w marszu? Skąd wiesz? Źródło?
W tych drobnych porównaniach zabrakło mi trochę zwrócenia uwagi na zgodność działań uczestników z założeniami wydarzeń.
Strajk kobiet miał wyrazić niezadowolenie i sprzeciw co do działań władz.
Mazania po kościołach i tramwajach nie pochwalam, ale jako tako spełniały założenia.
Wychodzenie na ulicę w czasie pandemii też mocno zaakcentowało dezaprobatę odnośnie poruszenia przez TK tematu *szczególnie* w tym okresie.
Marsz niepodległości miał na celu uczcić rocznicę odzyskania niepodległości i pokazać patriotyzm uczestników.
Zostanie uczestników w domu albo przejazd samochodem byłyby lepsze dla Polski w związku z epidemią niż tak tłumne gromadzenie się.
Atakowanie policji, śmiecenie i próby podpalenia mieszkania jakoś nie kojarzą mi się z patriotyzmem... (Niby nic się nie stało, ale trochę wyobraźni - instalacja gazowa w bloku, mnóstwo łatwopalnych materiałów, zwłaszcza w tym mieszkaniu - i mogło dojść do katastrofy)
I dzięki za materiał, dobrze się słucha Twoich filmików!
Ludzie nie wiedzą na czym polega prawdziwy patriotyzm.
Prawdziwy według czego/kogo? według jakiej definicji? Ciekawią mnie takie smaczki kulturowe, stąd pytanie ; )
@@magdalenakoodziejska5274 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@weronikajagoda1083 dykcja całkiem ok, jak na prędkość.
Nie znam się i nie przepadam za takim rapem ;)
e tam patriotyzm, Romatyczny nacjonalizm to jest pikna rzecz
@@magdalenakoodziejska5274 Ktoś kiedyś porównał ojczyznę do rodziców. Jeśli kochasz i szanujesz swoich rodziców nie grandzisz im w domu, nie obrzucasz błotem ich gości - choćbyś ich nie akceptował. Zachowujesz się przy nich z klasą, ale także w obcym środowisku - doskonale zdajesz sobie sprawę, że to im wystawiasz laurkę (i sobie). Nie pozwolisz, żeby inni mieli obraz Twojego ogniska domowego jako warsztatu produkującego hołotę. Chcesz, żeby doceniono to co dla Ciebie ważne. Chcesz jak najlepiej dla nich, chcesz budować. Nie niszczyć. Łatwo można to przełożyć na grunt ojczyźniany. Jesteś gotowy dla poświęceń dla nich - nawet tych największych, oby nie było takiej konieczności ;) Doceniasz wszystko co Ci ofiarowali, życie, wolność (wiadomo względne pojęcie), język, wiedzę. Choć miłość do Polski jest abstrakcyjna to łatwo przełożyć to na ten grunt. Ja jestem lokalną patriotką. Kocham miasto, w którym mieszkam, nie wyobrażam sobie gdzie indziej uwić gniazdka, a próbowałam - czuję się tylko tutaj jak u siebie. Uwielbiam nasz język, naszą kulturę - choć czerpię z całego świata. U mnie nie ma przełożenia na całą Polskę, to co się dzieje i co wyrabiają rządzący skutecznie zatruwa moje spojrzenie na ogół. Szanuję przyrodę, odprowadzam podatki i wspieram lokalne przedsiębiorstwa, zamiast globalnych-gigantów. Ale w wizji innych i tak żadna ze mnie patriotka, bo nie chodzę z orzełkiem na t-shircie i mam liberalne poglądy. Aha no i nie jestem katoliczką, to już w ogóle nara dla mnie.
W okolicach szóstej minuty znajduje się fragment o hipokryzji i podkręcaniu atmosfery przez Trzaskowskiego, który, delikatnie mówiąc, pomija pewne istotne szczegóły.
Po pierwsze, Marsz Niepodległości ma status zgromadzenia cyklicznego. Daje mu to pewne przywileje, ale wiąże się też z ograniczeniami. W tym roku prezydent Warszawy skierował wniosek o opinię w sprawie, czy marsz ma się odbyć, do wojewody mazowieckiego. Wojewoda z kolei skierował wniosek o opinię do sanepidu. Sanepid dał opinię negatywną, więc marsz w swojej oficjalnej, cyklicznej formule został zakazany. Odbył się zatem w formule spontanicznej.
Po drugie, nic mi nie wiadomo, żeby strajk kobiet:
- był zarejestrowany jako wydarzenie cykliczne (a tylko na nie wymagana jest zgoda, pozostałe zgromadzenia są wyłącznie zgłaszane)
- zabiegał o zgodę czy aprobatę prezydenta Warszawy
- od początku nie odbywał się jako zgromadzenie spontaniczne.
Podsumowując: stwierdzenie "jest to kompletna karygodna hipokryzja z jego strony" nie jest uzasadnione w sytuacji, w której działa on na podstawie opinii sanepidu, a nie własnej. Sugerowanie, że "wiedział, zdawał sobie sprawę, że rozjuszy, sprowokuje" w świetle faktów, które przedstawiłem, nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Źródła, na których się opieram:
poradnik.ngo.pl/zgromadzenia-cykliczne
www.um.warszawa.pl/aktualnosci/marsz-niepodleg-o-ci-zakazany
Nie wspomniałeś o czymś bardzo istotnym: to nie był pierwszy raz. Akty chuligaństwa zdarzają się, w różnej skali, na KAŻDYM Marszu Niepodległości, a organizator jest ten sam: Bąkiewicz i jego środowisko (ONR, MW, ogólnie narodowcy). Narracja po każdym Marszu jest niemal identyczna: organizatorzy robią zdziwione minki i twierdzą, że uczestników prowokowała Policja/Antifa/lewacy/[wstaw co chcesz i będzie pasować]. Są dwie możliwości:
1) Organizatorzy nawet nie próbują sobie z tym poradzić, co wskazuje na to iż nie obchodzi ich chuliganeria, lub przemoc jest im zwyczajnie na rękę.
2) Organizatorzy nie potrafią sobie z tym poradzić, a w takim wypadku powinni zaprzestać robienia tej imprezy lub pozwolić ją prowadzić komuś bardziej kompetentnemu.
Osobiście obstawiam punkt 1. Moim zdaniem coroczne sianie zniszczenia i przemocy jest przez Bąkiewicza i jego ekipę całkowicie zamierzone.
XDD
Dokładnie
@@akwaMartyna Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Tak jak ocalali żołnierze Drugiej Rzeczypospolitej opowiadali swoim dzieciom i wnukom o bohaterstwie polskich patriotów w bitwie nad Bzurą czy podczas oblężenia Westerplatte w 1939, tak obecni "patrioci" będą opowiadać potomnym (których niestety zapewne się doczekają) o "bohaterstwie" narodowców w bitwie pod Empikiem (2020) czy o oblężeniu ambasady Federacji Rosyjskiej (2016).
Czy ludzie któży przyszli by jedynie sie ponapier..... to nie mg tego zrobić na neutralnym terenie,a podatnik nie musi im tego sponsorować ? Pozdrawiam :)
No właśnie nie mogą bo rząd pozamykał stadiony:)
@@Świętejpamięcibratjoka Od zawsze się napier..... po lasach i dobrze było a teraz nagle nie można bo stadiony zamknięte?
Jest pakt o nieagresji w dwa święta. Jedno to pielgrzymka kibiców, drugie to 11 listopada. Wielkie lat był względny spokój, bez większych incydentów, bez policji. W tym roku powrót do 2011, czyli trzeba stłumić i stłamsić. To że ktoś kulą w oko dostanie spoko, gazem po oczach i pałą po karku na odchodne luz. Spora część pasów (na kagańcu rządu i statystyk tylko tak mogę ich nazwać) zachowuje się identycznie jak patologia która bez powodu się na nich rzuca. Szczególnie było to widać w 11 lub 12 , gdzie oni sami zaczynali rozruby. To jest najzwyklejsza nienawiść do osób które stawiają pracę ponad człowieczeństwo. Mnie osobiście nie dziwi że napotykają na frustrację i agresję od strony która z góry jest szufladkowana.
Policjanci mają nowy sprzęt i szkolenia z naszych pieniędzy to niech pokażą swoje umiejętności. Mają możliwość się pokazać jak oprawiają kiboli. Ja wiem, że najlepiej to złapać kierowcę co przekroczy 20 km prędkość i wsadzić mu 500 zł mandatu albo leżeć na komendzie i kiełbasę zajadać. Niestety czasem trzeba wyjść i się poruszać nawet dla zdrowia Panowie Policjanci.
@@Świętejpamięcibratjoka Ta neonaziści ,pseudokibice,propagowanie agresji=To,ta zła policja ,ona na bije,je... Psy.. Itp.Bierzcie odpowiedzialność za wasze czyny !
Nie wydaje mi się, że można porównywać Marsz Niepodległości i Strajk Kobiet w czymkolwiek innym niż jakieś jakieś socjologiczne działania tłumu. Trzeba pamiętać, że MN ma na celu zjednoczenie się, żeby świętować Niepodległość, poczuć zjednoczenie, dumę narodową, itd. A SK dotyczył jednak niezgody na działania rządu i chęć wywarcie konkretnego wpływu i zmian, które zapobiegną ograniczaniu praw kobiet. Tak jak rozumiem osoby na SK niepopierajace oficjalnych organizatorek, ale uczestniczące w marszu, dla wyższego, ważniejszego celu, tak ciężko mi zrozumieć uczestnictwo w MN po tym jak wyszły oficjalne plakaty. Dla niektórych jest to ważne Święto, ale jednak uczucia dumy i pojednania nie są ważniejsze niż podjudzanie do nienawiści przez organizatorów. Skala powodu dla którego te dwa marsze się odbyły jest nieporównywalna. A to że się zbiegły w czasie to przypadek. Kusi żeby je porównywać, ale pamiętajmy, że w jednym chodzi o walkę o prawa, a w drugim celebrowanie patriotycznych uczuć.
Zasadnicza sprawa to forma i sposób świętowania. Mam wrażenie i to od kilkunastu lat że Polacy nie potrafi, lub nie wiedzą jak świętować. Czy to akurat misi być marsz? W zgniłym PRL-u było wiele świąt państwowych (choć społeczeństwo niezbyt akceptowało ówczesny system polityczno-społeczny) ludzie autentycznie świętowali (1-Maja, 22-lipca) i było to dobrze zorganizowane. Obecnie przy tak silnych podziałach politycznych świętowanie przerodziło się w manifestację własnych (niekiedy ekstremalnych) poglądów politycznych. Święto Niepodległości powinno być dla wszystkich, a tym czasem od paru lat usiłuje je sobie przywłaszczyć radykalne ugrupowanie prawicowe (i to wcale nie takie popularne i popierane). Zestawianie protestu kobiet (poniekąd słusznego) z świętowaniem to raczej kiepski pomysł, bo w protestach chodziło o sprzeciw wobec nadużywaniu władzy przez państwo, i były to działania wymuszone w danym momencie, a świętowanie to zupełnie inna kategoria działalności człowieka. To nie było świętowanie tylko demonstracja siły określonych ludzi wobec społeczeństwa. W tym kontekście uwagi wobec prezydenta Warszawy były całkowicie nie uzasadnione i nie na miejscu.
Za PRL-u to takie osoby, które robią "zadymę" z miejsca by nauczyli porządku i kultury.
@@marshmallow3206 No bo jakoś kiboli i narodowców nie było, bo by ich nikt nie tolerował. A dzisiaj widać tacy są potrzebni władzy żeby mieć wymówkę, że to prowokatorzy, "komuniści itp.
To mimo wszystko bardzo dziwne. Pięć lat spokoju na marszu i nagle, w tym roku, znowu awantury. A zbiega się to w czasie z informacjami o utracie przez PiS kontroli nad policją, ze szczególnym uwzględnieniem KG. Do tego doniesienia o brutalności policji i blokowanie przez funkcjonariuszy prób dołączenia do marszu pojazdami mechanicznymi + zachęty ze strony funkcjonariuszy, by zostawić pojazdy i iść na piechotę. Ja nie twierdzę, że policji sprawia frajdę bicie się z kibolami. Ale z całą pewnością to służby mundurowe, które wykonują czyjeś rozkazy. Przypominam podpalenie budki przy ambasadzie Rosji, zainspirowane przez MSW. BRAK mi w komentarzu odniesienia do TYCH WSZYSTKICH ELEMENTÓW.
Ale wiesz, że zgodnie z obecnymi przepisami epidemicznymi Trzaskowski nie mógł wydać zgody na marsz?
Ciągle panujące szambo w tym rządzie w Warszawie...
a strajki to strefa szara prawnie?
Pewnie wie
@Zenon Zenkowski a to ciekawe, masz może jakieś źródło tych rewelacji : )
@Zenon Zenkowski Nie wierzę, że są ludzie, którzy mogą jeszcze nie wiedzieć wiedzieć jak wyglądała sprawa obydwu marszy. Dlatego przyjmę, że zwyczajnie nie chcesz wiedzieć, bo gdybyś chciał, to bardzo łatwo znalazłbyś informacje.
Na marsz kobiet też nie wydawał żadnej zgody, bo nikt się o taką nie zwracał. Zresztą, z kim ja w ogóle gadam...
Panie Szymonie, generalnie zgadzam się ze wszystkim co Pan tu powiedział. Był moment, kiedy mówił Pan o wywiadzie z P. Bąkiewiczem w wRealu, powiedział Pan o tym podjudzaniu przez prezesa MN nastrojów u "narodowców" grożąc że ten Strajk Kobiet przemieni się w rewolucję i trzeba się tego problemu pozbyć. I tu odniosłem wrażenie, jakby Pan sugerował, że są to zarzuty wyssane z palca. I z tym nie moge się do końca zgodzić. Osobiście byłem obiektem wygrażania mi się przez uczestników owego marszu. Grożono mi, np: właśnie śmiercią (w wyniku ich ewentualnego "zwycięstwa"). I tak, wiem, że nie wszyscy co szli w tym marszu prezentowali sobą taką postawę, to jednak sam zarząd tych "spontanicznych" manifestacji napisał przecież, że "pożałujemy tego, że staliśmy w tedy przed kościołem". O ile się nie mylę ten wpis został już usunięty, jednakże sam fakt tego, że takie hasło pojawiło się na oficjalnym profilu organizatorów tych "pokojowych protestów coś znaczy ( nie wspominając o tym haśle "to jest wojna"). Jeżeli źle zinterpretowałem Pański ton to przepraszam, ale chciałem pokazac moją perspektywę, moją - zwykłego człowieka, katolika i patrioty, który stał przed kościołem i pilnował, by nikt go nie zdewastował. PS. zanim ktoś powie, to : nie, nikogo nie prowokowałem, nikomu w przysłowiowe oczy się nie patrzyłem, a jezeli był jakiś ktoś, kto przyszedł tam z nami (strażą kościelną, strażą narodową) tylko po to by się bić, to szybko go usuwaliśmy ze strefy, którą obstawialiśmy.
5:58 Nie. Różnica jest chociażby taka, że marsz niepodległości jest impreza cykliczną i planowaną, w przeciwieństwie do protestu kobiet, który był odpowiedzią na gówno ruszone przez TK. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną: władza chce likwidować kościoły, więc ty spontanicznie wychodzisz protestować, podczas kiedy w tym samym czasie parada równości jako event cykliczny i planowany nie może się odbyć z powodu zagrożenia epidemicznego. I w obu przypadkach byłaby słuszność co do ich zaistnienia, bądź nie. Oczywiście niemiałbyś słuszności protestując przeciwko zamykaniu kościołów, ale do prostestowania miałbyś prawo.
6:25 Nie nie wiedział że marsz się odbędzie. Był tak samo zaskoczony jak policja, która przypadkowo znalazła się w dużej liczebności i z tarczami w kilku miejscach w Warszawie...
6:55 To jest zagrożenie dla Polski i Polaków. Podobnie jak watykanerski kościół i jego ideologia.
7:20 kaczyński, duda, czarnek, korwin, bosaki i godki brązowe. Odkąd istnieją.
7:45 Gdyby do twojego mieszkania wpadła rozlśniona raca to niebyłbyś taki lekkoduszny. Trochę powagi człeku.
8:00 Mam teorię: najpierw szczuje na innych, potęguje agresję, nakręca troglodytów a później gdy do ataku dojdzie to stara się ukazać siebie w charakterze osoby zniechęcającej do tego ataku i praworządnej jak bozia przykazała. Dobre nie?
9:19 sorki muszę tak prymitywnie: ja nie widzę pododów dla których miałby jeszcze chodzić wolno.
9:45 ja słyszałem, że antifa stoi również za wyrokiem tk w sprawie aborcji, po to żeby wzniecić ogólnopolski bunt i wywołać anarchię.
To przebiegłe dziady jedne, co?
11:05 Nie przypominam sobie, żeby Marta Lempart nawoływała do podpalania mieszkań i stwarzania zagrożenia dla zdrowia lub życia.
Sam zaznaczyłeś słusznie, że niszczenie statułetek i podpalanie mieszkań to akty zupełnie innego kalibru. Nie stosuj więc manipulacji.
11:20 Nie zgodzę się absolutnie. Zakładam, że ogół uczestników marszu nienawidzi osób LGBT, których to symbol wyeksponowany na balkonie był przedmiotem ataku nazioli, w konsekwencji czego wywołany został pożar w przypadkowym mieszkaniu. Normalnie myślący człowiek nie idzie na spęd organizowany przez prawicowych ortodoxów odwołuących się ideologicznie do faszystowskich przedwojennych ugrupowań politycznych (jakby ktoś nie wiedział: falangowy ONR, nie te dzisiejsze nieudojdy życiowe).
Tyle o tym myślę Szymonie szanowny. Pozdrawiam, PP
Chyba... chyba nie
Facet, obiektywny to za grosz NIE jesteś
100% się zgadzam
Brakuje debaty pomiędzy przedstawicielami różnych poglądów w Polsce, zamiast tego mamy wzajemne nakręcanie się, agresję i nienawiść. Ludzie zamykają się w bańkach informacyjnych i nie dopuszczają argumentów drugiej strony. Dobrze że jest #Szymonmówi
i dlatego szymuś, prócz rozmowy z samołykiem, rozmawia z samymi lewakami i im słodzi :v
@@Lugia007PLn Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Warto wspomnieć, że organizatorzy marszu cały czas zasłaniają się tym, że to policja prowokowała uczestników marszu samym byciem na marszu XD, że sami prosili się o zamieszki, bo przyszli otoczyć marsz i mieli "prowokacyjne pozy", a nie chowali się po uliczkach przed oczami maszerujących.
Totalnie nie rozumiem porównywania strajku kobiet do marszu niepodległości. Jedno jest spontanicznym wyrazem buntu wobec tego, co się dzieje w Polsce, drugie jest cykliczna celebracją odzyskania przez Polskę niepodległości, która w domyśle powinna być czymś radosnym.
Doceniam za filmik Szymonie, jak zwykle przychodzę tu z drugiej strony mocy ciekawa, co pierwsza strona ma do powiedzenia :D Zgadzam się z większością, ale to raczej rzeczy wiadome od lat. Co do lewackich prowokacji to się zaśmiałam, szanse że takie występują są znikome, bo byłoby to praktycznie samobójstwo (chyba że mówimy o prowokacji typu ktoś wywiesi sobie tęczową flagę na oknie, ale to nie jest prowokacja, a manifestacja poglądów - tak jak ktoś kto idzie z białoczerwoną flagą nie robi nic złego). O marszu niepodległości można mówić dużo. Według mnie jest to typowy przykład dobrej idei, a złego wykonania, i to już od jego początków. O tych początkach i ogólnie backstage'u marszu mówi szczegółowo ten filmik, zalecam do obejrzenia th-cam.com/video/jIjxDi-WVc4/w-d-xo.html Jest to kanał nieco satyryczny, więc ostrzegam, ale postarajcie się obiektywnie spojrzeć na zawarte tam FAKTY, a nie żarty z narodowców :P
Powiem tylko ze choc nie glosowalem na i nie lubie Trzaskowskiego to on w obliczu obostrzen nie mogl wyrazic zgody na ten marsz, to dużo nie zmienia ale jednak tak to wygląda, strajki nie wystepowaly o zgode wiec nikt jej tez nie udzielal. Niemniej jak slyszalem w kazdej relacji na tvn i polsacie "nielegalny marsz " to sie noz w kieszeni otwiera na taka hipokryzje.
Co do Trzaskowskiego, to nie zakazał on manifestacji strajku kobiet, bo nie mógł (nie zostało to w ogóle zgłoszone), a marsz niepodległości jest wydarzeniem cyklicznym, więc z automatu był zgłoszony.
Szymon: z Trzaskowskim mała nieścisłość. WSZYSTKIE oficjalne manifestacje/protesty są zakazane ze względu na pandemię. Nikt ze Strajku Kobiet nie zgłaszał imprezy masowej, więc nie miał tutaj niczego do odrzucania. Wiem, że brał udział w poprzednich manifestacjach, ale na poziomie "decyzji" o Marszu każdy polityk podjąłby taką samą.
Prawda. Tyle, że Trzaskowski oficjalnie namawiał urzędników do brania dnia wolnego i uczestnictwa w strajku kobiet.
Ktoś chyba nie wie że organizatorzy strajku kobiet podawały konkretne daty godziny i miejsca strajków nie zrobiły nawet tego co narodowcy czyli nie zgłosiły tych manifestacji
A protest rolników przeciwko piątce? Też w czasie pandemii
@@Restafeet To też prawda. Ogólnie mamy burdel prawny przez PiS i brak oficjalnego stanu wyjątkowego. Można wychodzić z domu "na spacer", z kolei nie można legalnie zgłosić imprezy. To samo dotyczy maseczek. Z tego co słyszałem łatwo podważyć w sądzie, bo nie zostało poprawnie uchwalone.
@@brainwashing1 ale zaraz, rolnicy są konserwatywni, coś ci sie popieprzyło
Komentarz Marcina Wyrwała, dziennikarza i reportera wideo onetu w sprawie problemów z marszem niepodległości [Źródło: ONET]:
[W SKRÓCIE: Zorganizowane bandy narodowców mogą być opłacane przez państwo!]
Ileż ja się w trakcie ostatniego Marszu Niepodległości nasłuchałem o tym, że protestująca od trzech tygodni lewica chce spalić Polskę i jest „cywilizacją śmierci”, a jej przeciwieństwem jest „cywilizacja życia” miłujących pokój narodowców.
Taka narracja dominowała podczas rozpoczynających marsz przemówień posła Konfederacji Roberta Winnickiego, prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowita Przebitkowskiego i organizatora marszu Roberta Bąkiewicza. W imieniu młodych prezes Przebitkowski wyraził zadowolenie, że obecni na marszu kibice - tak, już wtedy wszyscy wiedzieli, że kibole są w tłumie - przesyłają „pozdrowienia” Antifie. Wtedy kibole zaczęli skandować swoje pozdrowienie: „J***ć Antifę!”
W tym miejscu należy się czytelnikom wyjaśnienie dotyczące Antify. Pod tą nazwą występują ubrane na czarno i luźno z sobą powiązane grupy młodych ludzi, stanowiące siłowe ramię lewicowych organizacji. Niemal od samego początku protestów, które wybuchły po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zakazującym aborcji z powodu wadu płodu, czytamy w prorządowych mediach, że uczestniczy w nich polska Antifa, a dodatkowo z Berlina dojeżdża niemiecka.
Ta niemiecka miała wspierać polską już podczas stutysięcznego protestu kobiet 31 października przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Nie dojechała. Zamiast tego mieliśmy do czynienia z bandami narodowców i kiboli wskakujących w tłum i naparzających, kogo się dało, po czym znikających w bocznych uliczkach lub rozpływających się wśród zdezorientowanych ludzi.
Na tamtym proteście obserwowałem polską Antifę. Młodzi, ubrani na czarno ludzie puszczali głośną muzykę i robili groźne miny, roztaczając wokół siebie nimb tajemniczości i wyjątkowości. Ani razu nie ruszyli jednak do działania, choć kibole grasowali w tłumie od samego początku protestu. Może to i dobrze, bo w niczym nie przypominali umięśnionych, dobrze zorganizowanych i zaprawionych w walce kiboli.
I polska i niemiecka Antifa miały być obecne także na Marszu Niepodległości. Znowu nie dojechali.
Dojechali za to kibole. Po rozgrzewających przemowach liderów marszu ruszyli do działania niemal od samego początku. Główne wydarzenia miały rozegrać się na odległym o 600 metrów od początku marszu Rondzie de Gaulle'a, ale gdy szedłem w tamtym kierunku obok grupy kiboli, byłem dosłownie głuchy od huku wybuchających petard. Już wtedy było wiadomo, że nie jest to impreza dla rodzin z dziećmi, jak ją co roku awizują prorządowe media.
I żeby było jasne: kiedy kibole dotarli na Rondo de Gaulle'a, policja nie mogła ich prowokować, o czym uparcie próbuje przekonać nas Robert Bąkiewicz, bo policja - właśnie, aby nie prowokować - była pochowana po bramach oraz w głębi ulicy Nowy Świat po obu stronach ronda.
Kiedy zaczęła się rozróba, rozmawiałem w transmisji na żywo na środku ronda z wiceprezesem Stowarzyszenia Marszu Niepodległości Witoldem Tumanowiczem. Kiedy zapytałem go o wybuchające za naszymi plecami petardy, odpowiedział, że organizatorzy marszu biorą odpowiedzialność jedynie za zmotoryzowaną część wydarzenia, a nie za spacerowiczów. Wtedy już wiedziałem, do czego to wszystko zmierza.
Kiedy kończyłem rozmowę z Witoldem Tumanowiczem, wokół nas zaczynały latać pierwsze kamienie, a rondo powoli pogrążało się w chaosie.
Nagrania nie kłamią: to kibole zdemolowali oddzielające ich od schowanej w głębi podwórka za Empikiem grupy policjantów i to kibole zaczęli rzucać do nich racami, petardami i kamieniami. Skąd wiadomo, że byli kibolami? Wszyscy wiemy, jakie barwy mają czapki i szaliki Legii Warszawa. Nagrania znowu nie kłamią.
I jeszcze jeden ważny fakt, który umknął w medialnych doniesieniach: kibole byli dobrze zorganizowani i zarządzani. Kiedy znalazłem się w ich grupie wycofującej się w kierunku mostu Poniatowskiego przed policją, która w końcu odzyskała kontrolę na rondzie, widziałem, że kilku z nich dyryguje resztą, mówiąc kiedy się wycofywać, a kiedy przechodzić do kontrataku. Grupa karnie stosowała się do poleceń.
Potem było rzucanie racami i spowodowanie pożaru w jednym z mieszkań przy moście Poniatowskiego, a jeszcze później rzucanie racami i kamieniami do policjantów na błoniach Stadionu Narodowego. Oto „cywilizacja życia” objawiła się „cywilizacji śmierci”.
W trakcie i po marszu zatrzymano kilkuset kiboli. Rannych zostało 35 policjantów. Trzech z nich wciąż pozostaje w szpitalu z uwagi na swój stan. Wśród ich kontuzji policja wymienia urazy kręgosłupa, urazy głowy i złamaną rękę. Jeden z policjantów ma pękniętą twarzoczaszkę i przeszedł operację.
I jaki tego skutek? Minister Kultury Piotr Gliński szuka winnych, sugerując, że atmosfera była podgrzana innymi protestami, w domyśle tymi organizowanymi przez kobiety i młodzież przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. A szef MSWiA Mariusz Kamiński już bez najmniejszego poczucia żenady ostrzega, że wobec kolejnych zgromadzeń będą podejmowane „analogiczne i bardzo stanowcze działania policji”. Jasne - kibole nabroili, kobiety zapłacą.
Z wydarzeń ostatnich tygodni wyłania się czytelny obrazek „cywilizacji śmierci” i „cywilizacji życia”, jeśli trzymać się narracji organizatorów Marszu Niepodległości. Oto w trwających od trzech tygodni w całym kraju protestach „cywilizacji śmierci” nie doszło nawet do jednego aktu agresji wobec policji, a „wandalizm” ogranicza się do malowania haseł na budynkach.
„Cywilizacji życia” wystarczyła jedna impreza, żeby spowodować poważne walki z policją i rozpirzyć kawał miasta. I wiecie co? Oni też używają brzydkich słów.
Na koniec chcę wrócić do przeoczonego przez media, a bardzo ważnego elementu wydarzeń z 11 listopada: walczący z policją narodowcy i kibole (zwykle to jedno i to samo) byli wyszkoleni i zorganizowani. A kto ich szkoli i organizuje?
Otóż, moi drodzy, w bardzo wielu przypadkach szkoli ich polskie wojsko za pieniądze polskiego państwa. Ledwie dwa tygodnie temu pisałem z Edytą Żemłą o szkoleniu z taktyki walki w terenie i w mieście, a także ze strzelania z broni krótkiej i długiej, jakie dla 100 ludzi organizacji powiązanej ze skrajnie nacjonalistyczną ideologią urządzili byli żołnierze GROM-u oraz 6. Dywizji Powietrzno-Desantowej. Szkolenie dotowało Ministerstwo Obrony Narodowej kwotą 49,5 tys. zł.
To jeden z wielu przykładów dotowania podobnych imprez przez polskie państwo. Artykuł o kolejnej właśnie przygotowujemy. Ale mam dla polskiego państwa, zarządzanego aktualnie przez Prawo i Sprawiedliwość, złą informację. Otóż liderzy Marszu Niepodległości w swoich przemówieniach nie pozostawili wątpliwości: jest tylko jedna dobra prawica i nazywa się Konfederacja. Jest tylko jedna zła prawica i nazywa się PiS. Może czas się opamiętać i przestać podlizywać narodowcom sowitymi datkami na rozwalanie miast i masakrowanie policji?
Źródło: ONET
Okolo 10min.
Porownanie Marty Lempart i prezesa MN jest ciekawe. Ale czy nie jest ciekawe, że organizator MN kilka tygodni temu nawolywal do czynnej obrony przed zalewem Zachodniej kultury (wspomniane na poczatku tego nagrania) a potem niby przekonywal, zeby nie robic nic agresywnego? Czy to nie jest umywanie rąk od tego, że samemu nakręcało się część ludzi?
Atak na niemieckä reklamowke z Lidla
@@mamuszkabis9444 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Ale nakręcanie do czego?
A czy obrona czynna przed Zachodnią kulturą oznacza takie zachowanie? Jak wielkiego logicznego fikołka należy odpierdolić by móc to tak zinterpretować?
@@Rivski Tak wielkiego jak Ci, co to tak zinterpretowali. Zobacz, ze organizator ma inny przekaz przed Marszem i inny przekaz w trakcie Marszu. A kazdy idiota wie, ze "kibole" szukają pretekstu do takich akcji
Dla mnie to, że nie było żadnej kontrmanifestacji jest bardzo podejrzane. Jakby wręcz coś sugerowało
Ponadto policja wyjawiła, że większość z tych bandytów których złapali to byli wcześniej już znani policji (notowani), pijani kibole i zadymiarze. W swoich upośledzonych móżdżkach zobaczyli ponowną możliwość walki z policją więc pojechali dla rozrywki. To jakby kompletnie odrębny sort ludzi, których osobiście w ogóle nie mogę nazwać uczestnikami. Uczestnikom zależy na godnym uczczeniu święta
Odnośnie odcinania się od aktów wandalizmu... sam Szymon wielokrotnie podkreślałeś, że w sytuacji, kiedy konflikt przeniesie się na ulice, to wygra strona bardziej brutalna i radykalna i podkreślałeś, że nie jest to strona "lewa". Jest chyba dość oczywiste, że nikt tego konfliktu nie chce przegrać, stąd mniej brutalna strona musi w tym celu osiągnąć większą "symetrię". Można powiedzieć, że Twoje słowa zostały sobie wzięte do serca. ;)
powiem tak
takie święto jak dnia 11 listopada powinno wrecz wewnatrz nas zabraniac nam jakikoliwek rozrob walk itp itd bo w ten dzien swietujemy nasza wolnosc ktora nasi przodkowie wywalczyli dla nas i po to bysmy my juz walczyc nie musieli i zebysmy juz wiecej zycia tracili wiec walka w ten tak wazny dzien powienen panowac pelny pokoj w calym kraju nie zaleznie od tego jaka aktualnie sytuacja sie dzieje w polsce a ci co chca po prostu robic rozroby powinni grzecznie mowiac ugryzc sie w jezyk i ten dzien upamietniac a nie tworzyc w ludziach nie chec do swojego wlasnego panstwa
dramat i wspolczuje wszystkim tym co musieli na to patrzyc na zywo a ci co do tego nawoluja powinni szybko spotkac sie z kratkami i zza nich nie wychodzic, pozdrawiam Szymona i doobry odcinek
A wyobras sobie ze w Polsce będzie/ jest wojna domowa
@@krystiankoga4306 jest? Gdzie są skoszarowane oddziały jednej i drugiej strony? Poproszę miejsca i daty bitew tej wojny. Nazwiska generałów po obu stronach?
Tylko nie wszyscy traktują ten dzień szczególnie. Bo nie wszyscy są patriotami, a niektórzy - głównie lewicowcy wręcz gardzą nacjonalizmem. Dodać do tego trzeba też, że na tym marszu mogli być przebierańcy. Ja wiem, że raca + kaptur lub kominiarka i szalik Bayernu, to dla osób postronnych dowód na to, że za tym stoją kibole, ale race i szalik może kupić każdy, a są grupy które dodatkowo specjalizują się w demolowaniu miast - Antifa.
@@MrWoojohn tzn czy będąc Polakiem wyjście w dzień niepodległości od razu oznacza jakiś nacjonalizm? W ten dzień tak naprawdę wychodzisz cieszyć się tym ze jesteś wolnym człowiekiem wolnym Polakiem posiadającym własne państwo i ziemie
Wiesz nie wychodzisz jakby mówić ze jesteś najlepszy Polska the best bla bla bla
Tylko wychodzisz cieszyć się wolnością swoją i państwa
@@MrWoojohn rozumiem ze mogą być jakieś specjalne grupy do demolowania miast ale ludzie większa grupa powinna mieć sile ich powstrzymać niestety tak się nie dzieje No ludzie uciekają z myślą ze żeby nic im się nie stało
Rozumiem ale jak jest się w grupie to prościej zareagować niż osobiście
No cóż, ja mam pomysł jak problem konfrontacji chuliganów z policją rozwiązać. Otóż idioci, którzy chcą walczyć z policją powinni mieć taką możliwość. Powinny być ustawki. Wynik konfrontacji jest oczywiście jasny i zawsze ten sam. Motłoch zawsze przegra ze zorganizowaną formacją. Policja będzie miała okazję sobie potrenować, więc skorzysta, chętni dostaną po dupie, jak lubią. Ustawki powinny się odbywać w miejscach ustronnych, na poligonach(np). W zamian za to, że tłuk zgodzi się być pozorantem do przyjmowania łomotu powinien mieć refundowany dojazd na miejsce takiej potyczki.
Jak patrzę na obecną sytuację w Polsce, to przed oczami mam jedynie walkę psów na polskiej fladze. "Divide et impera." najwyraźniej nigdy nie przestanie być aktualne.
Co roku robia trzode na tych marszach. Wkurwia mnie że skrajnie narodowe grupy podporzadkowaly sobie święto ktore powinno byc dla wrzystkich Polaków
Chyba że analfabetów. To nie.
Jakoś przy porównywaniu strajku kobiet i nacjozjebów "zapomniałeś" wspomnieć że przy strajkach kobiet gdzie wyszło na ulice setki tysięcy ludzi, ANI JEDEN policjant nie został ranny, natomiast w przypadku nacjozjebów zostało rannych 36 funkcjonariuszy przy zaledwie kilku tysiącach uczestników.
A, no i oczywiście mówiąc o Trzaskowskim nie wspomniałeś że strajki kobiet to zgromadzenie SPONTANICZNE, które w sumie nie można nikomu zabronić natomiast marsz narodowców to zgromadzenie cykliczne, na które Trzaskowski nie wyraził zgody, ale które również było zakazane przez SĄDY DWÓCH INSTANCJI. Również "zapomniałeś" wspomnieć o zdemolowanych dziesiątkach elektrycznych hulajnóg, wyrwanych barierkach, zdemolowanej stacji metra i przypadkowych ludziach pobitych przez tych troglodytów. Ale spoko, w twoich oczach ten marsz był w "ogromnej większości pokojowy". Co mi przypomina jak amerykańskie media pokazując strajki BLM mówiły o "mostly peaceful" protestach, ignorując hordy rabusiów i podpalaczy. Podobny poziom rzetelności. Brawo.
@@Sombre_gd Zupełnie inne było zachowanie policji na marszu i na strajkach, co jest nawet zrozumiałe, chyba nie na miejscu byłoby gdyby policja zaczęła pałować kobiety (które w większości wyszły w słusznej sprawie i zachowywały się kulturalnie) rzucające wyzwiskami w zestawieniu do grupy agresywnych gości rzucających kostkami brukowymi? Inna sprawa, że Trzaskowski nie mógł wydać innej decyzji ze względu na pandemię, marsz nie mógł zostać zorganizowany jak zeszłymi laty kiedy nad bezpieczeństwem panowała straż marszu i nie zdarzały się takie akcje od 2014 bodajże, stąd był oficjalny apel i forma marszu miała być zmotoryzowana, co jak widać nie do końca sięudało bo policja również zaczęła blokować przejazd i sporo ludzi również oddolnie wyszło sobie spontanicznie pomaszerować ulicami miasta... a że to się pokrywa z 11.11 to sorry... taka sama to spontaniczność jak "idziemy na Wwe" pod przewodnictwem M.L. nie stroniącej od agresji i akceptowania wandalizmu.
@@danielkwiatkowski3277 Jeśli chodzi o Lempart, to dla mnie ona wygląda i zachowuje się jak istna karykatura feministki z wyobrażeń ludzi prawicy. Jest trochę śmieszna, trochę straszna w swojej agresji. Jednak nie powiem, porównywanie jej do Bąkiewicza uważam za krzywdzące dla niej, bo ona nie leciała ze skargą do mediów jak policja ją polała gazem pieprzowym, natomiast ten Bąkiewicz to jakaś męska pizda, która najpierw nawołuje do budowania bojówek, potem płacze, że chce obstawy policji bo boi się feministek, a po kilku dniach twierdzi że policja prowokuje prawilne mordeczki :-(
Szymon, Smyku. Zgadzam się z Tobą w większości. Widziałem już wcześniej te same prośby, ponawiam też swoją: zaproś pana Bąkiewicza na wywiad. To byłoby wg. mnie bardzo interesująca rozmowa.
"Patrioci" 🤡
,,Padrioci"
Prawdziwi patrioci XD
Patrioci co prawda na takie marszę chodzą, ale rzeczywiście, "patriotyzm" sebixów zadymiarzy należy po prostu wyśmiać.
@@pawekorczak7302 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Patridioci
Panie Szymonie byłem przez pierwsze 5 lat członkiem Straży Marszu Niepodległości. Później urodził mi się syn i podtatusiałem. Niestety od 2011 roku przychodzi tam hołota szukająca konfliktu z policją. Co gorsza nie potrafią oni z tą policją się bić, bo wtedy mogliby się realizować z dala od głównej imprezy, tylko szukają bezpieczeństwa wśród tłumu uczestników Marszu. Jedynie w 2011 roku, gdy Marsz startował z Placu Konstytucji można mówić o prawdziwych walkach z policją, bo wówczas przyjechała niemiecka antifa i dużo konkretnych ekip chciało się z nimi spróbować. Swoją drogą Niemcy mieli ogromne szczęście, że zaraz po wyjściu z lokalu Krytyki Politycznej wdali się w bójkę z rekonstruktorami i szybko zawinęła ich policja, bo inaczej wpadliby w Alejach Jerozolimskich na grupę kilku tysięcy kibiców idących spod stadionu Legii. Z powodu braku antyfaszystów na Placu Konstytucji doszło do bijatyki z policją i tam faktycznie nie było uciekania czy petardzianej partyzantki, tylko stukilowe byczki twardo dawały odpór tak zwanym pododziałom zwartym. Kolejne lata to już była popierdułka w wykonaniu chudych leszczy i dzieciaków. Jak na oddolną inicjatywę, która się samofinansuje, Straż Marszu jest liczna. Nie może jednak ona obstawić całego pochodu. Z tego powodu obstawia ona przede wszystkim czoło marszu wychodząc ze słusznego założenia, że musi on cały czas iść naprzód, aby ewentualna bijatyka wybuchająca w którymś jego punkcie nie miała oparcia w zablokowanym tłumie. Tylko przez pierwsze trzy lata Straż Marszu miała "ekscesy" z policją. Później starcia czasem bardzo mocne dotyczyły wyłącznie zadymiarzy. Nie ma z tego wielu materiałów, ale sam mam z tego okresu trzy "zdobyte na wrogu" kominiarki, które zabieraliśmy pokonanym, by przez resztę dnia nie czuli się anonimowi. Tak było co roku włącznie z dniem wczorajszym. Nawet liczne ekipy starające się wybiec przed czoło marszu są kasowane. Zaznaczam jednak, że nie są to "poważni" ludzie tylko góra dwudziestokilkuletnia chuliganerka z małych miejscowości. System działa sprawnie o czym najlepiej świadczy fakt, że Marsz nie został zablokowany, jak miało to miejsce w kilku pierwszych latach. Tu dochodzimy do Pana tezy o "sfrustrowanych narodowcach" czy "nawołanych do przemocy sympatykach". Nie ma Pan racji. Nikt normalny nie rzuca racami i petardami w policję, a od tego zaczynają się starcia. Dymu nie robi grupa większa niż 100-150 osób, która nie potrzebuje niczyich zachęt do dymienia. W ostatnich latach było spokojnie, bo policja ustawiała się kilka przecznic od trasy marszy i nie było możliwe zaatakowanie ich i szybkie schowanie się w tłumie. W tym roku stali kilkadziesiąt metrów od trasy marszu i mieliśmy to, co mieliśmy. Gdy policja napiera na tłum, to automatycznie zadyma się eskaluje. Z jednej strony atakujący z dystansu zadymiarze są ukryci w marszu i policja ma wrażenie, że atakuje ją kilkutysięczny tłum. Z drugiej strony, gdy pałująca wszystkich policja wpada w ten tłum, to wiem to z własnego doświadczenia, wielu mężczyzn nie daje się pałować i zaczyna się bronić. Wiem, że Pana teorie o "eskalacji" i "nawoływaniu" brzmią ładnie, ale nie mają tu zastosowania. Oczywiście dla narodowców jest to wizerunkowa porażka, bo idąc z hasłem "nasza cywilizacja, nasze zasady" pokazali, że "swoich zasad" nie są w stanie egzekwować nawet na własnej imprezie. Jestem zdania, że problem można rozwiązać poprzez wizerunkowe przytulenie się do policji przed kolejnym marszem. Jedno zdjęcie Winnickiego czy Bąkiewicza ściskającego rękę komendanta stołecznej policji i wspólny apel o wykluczenie chuliganów z Marszu wystarczy aby bandyci sami obrazili się na tę imprezę i wyzywając narodowców od konfidentów i przyjaciół psów zostali w domach. Niestety tego nie robią i dla tego kończą niczym pryszczaty nastolatek, który pod nieobecność rodziców w domu robi imprezę i chcąc się dowartościować zaprasza na nią starszych od siebie dresików z osiedla. Ci rozwalają mu chatę, kradną biżuterię mamy i zmuszają sąsiadów do wezwania policji, a ten zamiast się ocknąć mówi dresikom jeszcze - ja was psom nie sprzedam, jesteśmy kumplami, nie?
Ja myślę, że te plakaty Marszu Niepodległości są reakcją na ostatnie wydarzenia ze strony drugiej, ataków na kościół, wulgaryzmów oraz wyzwisk ze strony strajku Kobiet, i przystali na hasło #tojestwojna
Ogólnie Strajki Kobiet i całe to gówno wokół nich nieźle napsuło krwii. UWr, PWr oferujące pomoc prawną dla Julek i Oskarków, właśnie niszczenie mienia, nakręcanie spirali nienawiści wobec osób konserwatywnych. Wystarczy kilka postów z Julką i masz dość. Totalne gwałcenie logiki i hasła ala nie masz pochwy to nie masz głosu. Chcą wojny to ją dostały. Szkoda tylko, że TVNiemcy, GW, Onet i inne chujomedia teraz pokażą nas konserwatystów jak zwierzęta
@@RPD49 w 100 procentach się zgadzam.
@@RPD49 Nie chce mi sie wypisywać jakie przyczyny wywołały protest kobiet, bo ty i tak tego nie zrozumiesz, ale może w przyszłości dojrzejesz do do tego aby pojąć co to jest prawo samostanowienia o sobie.
@@jar6193 szkoda, że nie szanujesz prawa do samostanowienia dzieci nienarodzonych
@@Lugia007PLn "Dziecko nienarodzone" nie ma żadnej możliwości czy zdolności samostanowienia. Ba, nie ma jej nawet przez lata po urodzeniu.
Podziwiam Twój szacunek do innych poglądów. Przywraca mi to swego rodzaju nadzieję na to, że dialog między przeciwnymi stronami politycznymi jest w Polsce możliwy. Trzymaj się!
W latach 2011-2014 gdy takie sytuacje działy się na większą skalę mieliśmy doczynirnia z ewidentnym podszywaniem się ludzi z innych środowisk do ludzi z marszu. Jest dużo nagrań w których takie grupy nagle pojawiają sie I zaczynają rzucać czymś w policję. Nie mówię że nie było wtedy dużej grupy osob które "złapały haczyk" I nie dołączyły. Jednak ostatnie lata pokazały że ten marsz może wyglądać inaczej I wpajany z roku na rok byl brak agresji i zamieszek. Wszyscy na to się bardzo uczulili aby nie niszczyć własnego wizerunku. Nie mówię że w tym roku to nie byli jacys prymitywni uczestnicy Marszu jednak ludzie zachowują się jakby wydarzenia z lat 2011-14 nie mialy miejsca , jakby była to jakaś teoria spiskowa ciemnej prawicy. Jeżeli znowu było to podszywanie się pod uczestników (nie mówię że koniecznie było) to pokazuje to jak krótką ludzie mają pamięć i jak łatwo da się nimi manipulować. Jeżeli jednak byli to uczestnicy Marszu to bardzo ubolewam ponieważ znowu Marsz Niepodległości jak I patriotyzm bedzie źle kojarzony.
Panie Szymonie. Bardzo cenie Pana pracę. Dzisiaj jednak za dużo gestykulacji co mnie osobiście irytowało. Pozdrawiam i życzę zdrowa.
Bąkiewicz,,, prezes.. 🤣🤣chyba taniej wódy 🤗🤭🤭🤣
Jeśli chodzi o hipokryzję Trzaskowskiego, to kompletnie się z Tobą nie zgodzę, Szymonie... Są dwa rodzaje manifestacji i tego typu zgromadzeń:
1. Strajk, który ma zamierzony cel i dąży do niego (np. Strajk Kobiet)
2. Manifest upamietniający coś lub nie mający konkretnego celu (np. Marsze Niepodległości)
Powiedziałeś o hipokryzji prezydenta, jednak ważne jest to, że Pan Rafał Trzaskowski wspierając strajk kobiet, chciał pokazać swój sprzeciw oraz miał w tym cel (chciał wpłynąć podobnie jak Kobiety na decyzję Trybunału).
Tutaj się z Tobą nie zgodzę i prosiłbym o Twoją odpowiedź. Poza tym, naprawdę świetny materiał. Pozdrawiam 🙂
W Poznaniu 11 listopada są imieniny ulicy Święty Marcin i obchodziliśmy je tego dnia jeszcze przed 1918 rokiem ;-)
Rogale świętomarcinskie były jedzone xD
Chcę zaznaczyć, że na podstawie ustawy o zgromadzeniach - "strajk kobiet", jako protesty spontaniczne (przynajmniej na samym początku, teraz może już niekoniecznie?) były całkowicie legalne i nie wymagały wcześniejszej rejestracji. A rozporządzenie jest mniej ważne niż ustawa. Więc rozganianie protestów przeciwko działaniom rządu i orzeczeniu TK, które w tym okresie były spontaniczne (nikt nie planował robić protestów, bo tak się podobało, jak szaleje pandemia, prostu upubliczniono wyrok) byłoby złamaniem prawa :)
EDIT: Marsz Niepodległości, odbywający się w czasie Święta Narodowego i będący imprezą cykliczną, zgromadzeniem spontanicznym nie jest.
Nie wiem, jak było z pozostałymi zadymami, ale widziałem, co działo się już pod stadionem. Ludzie jak tam przeszli, stawali sobie w grupach, niektórzy jakieś petardy rzucali (tak po prostu na ziemię, jak na sylwestra), niektórzy race odpalali, ale nic więcej się nie działo. Policja stała w grupkach na uboczu, żadnych spięć. Jednak w pewnym momencie, w sumie nie wiem czemu policja zaczęła formować szyk i taką linią zaczęli spychać ludzi w kierunku stacji. No i jak ludzie byli spychani, to oczywiście znaleźli się tacy, którzy nie chcieli na to pozwolić. Tak się zaczęły tam starcia. Dopóki policja nie napierała, był spokój.
Nie zapominajmy o spałowanych przez dzielną policję dziennikarzach na stacji stadion, to pewnie też wina ludzi z marszu :/
Pierwsze widzę te plakaty, ale wstyd, kto na to pozwolił? Powinni aresztować tych , którzy te plakaty wyprodukowali, szkoda, że murzyna nie nabili na w…óćznię i nie dali takiego plakatu? przeciez w innych krajach by to nie przeszlo zaraz bylby sady za zniewazniee mniejszosci
"Patrz Kościuszko na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył się Kościuszko, i się zwymiotował"
choć miejscami mówisz z szybkością wystrzeliwanych pocisków z katiuszy, to co jakiś czas zaglądam gdyż miło posłuchać o tym i o tamtym, pozdrawiam
Dziękuję, jak zwykle trzeźwe spojrzenie na konkretne wydarzenie. Like 👍
To, że radykalny element i jego akcje stanowią mniejszość ruchu/grupy NIGDY nie powinno być zakończeniem argumentu. Prawidłowe odniesienie się następuje przez potępienie takich zachowań I zwrócenie uwagi, że większość ruchu/grupy nie popiera takich działań.
Ostatnimi latami mamy o wiele za wiele przypadków takich problemów: p'filia (sic! bo YT) w kościele, dewastacja przy protestach w USA, niszczenie kościołów przez marsz kobiet, itp. i zawsze kończy się stwierdzeniem, że "to tylko niewielka część naszej grupy tak postępuje" bez potępienia samego czynu. Kościół wreszcie się przemógł po tym jak wylała się na niego tona brązowego za taką reakcję i myślę, ze pozostałym należy się dokładnie to samo.
Dziwne, że pojawił się tylko Trzaskowski (oczywiście słusznie), ale nie pojawił się wątek wystąpienia Kaczyńskiego nawołującego do walki za wszelką cenę z atakiem na Polskę.
Szymon poświęcił temu "wystąpieniu" osobny odcinek jakiś czas temu
@@marcindawidmatysik5156 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Ja to widzę tak. Święto, i pomysł fajny. Na Pierwszego Maja Pochód Ludzi Pracy, a jedenastego listopada Marsz Niepodległości. Problem jest nieco innej materii. Kto tam pójdzie? Od pewnego czasu widzę wszystko (czyli takie imprezy, partie polityczne, stołki różnego typu, i poziomu) jako habitaty zasiedlone przez określone osobniki. No i ja się nie wtrącam oczywiście w polemikę na ten temat, ale bardzo mi to przypomina, sytuację z "Konia Rafała" kiedy krasnoludek mówi do Rafała "Ja nie czepiam się twoich materiałów budowlanych" ;)
Bez celowe są te marsze. Marnowanie pieniędzy podatników.
Że co proszę? Tego marszu organizuje przecież państwo!
@@patrykkalita7166 Z tego co mi wiadomo miał być w samochód i tak dalej. Co roczny rozpierdol sam mówi, że sens tego jest tylko na szkodę podatników.
Nie było żadnej hipokryzji ze strony pana Trzaskowskiego. Jest zasadnicza różnica pomiędzy: strajkami, manifestacjami i protestami a marszem niepodległości. Ten drugi jest celebracją wydarzeń sprzed stu lat. Nic się nie stanie jeśli się nie odbędzie. Protesty natomiast są prawem lub nawet obowiązkiem w demokratycznym państwie za jakie IIIRP chce uchodzić. Obywatele muszą mieć możliwość uzewnętrzniać swój sprzeciw wobec poczynań rządu nawet w pandemii. Porównałbym to prawo do immunitetów posłów i senatorów.
Za policją stal wóz transmisyjny TVP.
Chodzi o to, że :
- pluton broni wozu TVP
- z taktycznego pkt widzenia w fatalnym miejscu ( powinni blokować najwęższe miejsce )
Po za tym, ciekawe co spowodowało atak na PP.
I dlaczego prewencja zachowywała się pasywnie.
Zwrocie też uwagę w jakiej fatalnej sytuacji znalazł się pododdział wsparcia w prawo od przejścia..
I co z tego ?
@@kamilfalk9573 AgrESywnI UczeSnicY MarsZU NiEpoDLegłŚci AtaKUją POlicJĘ! ChcĄ PrzEJąĆ WłaDZę!!!
@@iiiuwuiii4736 Po Polsku.
@@kamilfalk9573 ej jest coś takiego jak humor. Ciekawa rzecz, obczaj sobie
@@kamilfalk9573 chodzi mniej więcej o to że środowiska narodowe delikatnie mówiąc nie lubią TVP
Jak zwykle trafnie i konkretnie
Czy Ratusz mógł pozwolić na marsz w świetle przepisów COVIDowych?
nie
@@MrTangerine666 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Przykro się patrzy jak w zasadzie jakieś 60-70% Polaków ma bardzo zbliżone poglądy a media za dwoma największymi partiami podsycają nastroje, używając jedynie skrajnych argumentów. Polska ma potężny potencjał a teraz stoimy jeszcze prawdopodobnie, przed historycznym nowym rozdaniem w stosunkach międzynarodowych. Niestety poglądy koncyliacyjne nie są dla nikogo ani korzystne ani atrakcyjne.
No nie wiem czy są podobięństwa u organizatorów marsz niepodległości i strajku kobiet, jedni potępiają akty wandalizmu a drudzy nawołują do nich.
Nie łapię, jak można mówić o 0-1 zależności plakat - przemoc? //A nie dodać, że prawdziwy wpływ na emocje ma kilkunastodniowe przyzwalanie na krzyczenie wyp... i niszczenie kościołów (i jednoczesne zachęcanie przez rząd do fizycznej obrony tychże). //Mimo wszystko prawdziwym winowajcą jest plakat i pan Bąkiewicz (który wzywał, żeby nie stosować siły, niczego nie niszczyć), Panie Szymonie, troszkę więcej obiektywizmu!
Podstawowy błąd jaki popełniasz to zakładanie, że jakiś plakat kogokolwiek z tej części robiącej zadymę w ogóle interesuje. Moim zdaniem - niezbyt. Zakładasz za dużą rolę jednego i drugiego plakatu oraz jakiegoś wywiadu, który raczej dużego rozgłosu nie miał. Zauważ, że zadymy były wcześniej, głównie za poprzedniego rządu, a plakaty bywały różne - retoryka organizatorów również. Więc moim zdaniem tutaj zgubiłeś trop. Dlaczego zadymy były za PO, a gdy nastały czasy PiS już ich nie było? Jakoś mi się nie wydaje, że ludzie wdający się wcześniej w bójki z policją tak kochali PiS, że od 2015 roku nie robili burd. Albo, że wtedy stwierdzili "Ach, tegoroczny plakat jest taki nieagresywny, że się nie będę bił z policją".
Sądzę, że jednak znacznie większą rolę od plakatów pełni tutaj policja i jej zachowanie - konfrontacyjne lub nie.
4:40 zadajesz też pytanie czy nawet jeśli lewica lub policja prowokowała młodych mężczyzn to czy to usprawiedliwia ich agresję. Pewnie nie, ale możemy sobie wyobrazić formy prowokacji, które rozjuszą nawet średnioagresywnego młodego człowieka. Latające doniczki, petardy czy butelki dla przykładu. Więc należałoby się tutaj zastanowić jaką rolę policja powinna pełnić przy marszach gdzie maszerują też młodzi mężczyźni i co robić, aby nie doprowadzać do takich sytuacji. Sądzę, że da się to zrobić patrząć na marsze z lat 2015-2019, które były znacznie spokojniejsze. Nie usprawiedliwiam zadymiarzy, każdy kto popełnił przestępstwo powinien za nie odpowiedzieć, zaznaczam jednak, że można było uniknąć tej sytuacji i policja ma sprawdzone metody by te napięcia zmniejszać.
5:56 ale Szymonie, Trzaskowski nie zgodził się na zarejestrowanie Marszu - bo nie mógł, bo jest zakaz zgromadzeń i wprost złamałby prawo gdyby postąpił inaczej. Strajk kobiet też był niezarejestrowany i stąd ta retoryka że to był "spontaniczny spacer". W którym sam wziął udział i wszyscy raczej zdajemy sprawę jak bardzo to było naginanie i obchodzenie prawa, niemniej, w literze prawa Marsz i Strajk zostały potraktowane tak samo.
Mostly peaceful Marsz
kibole i narodowcy to polski odpowiednik murzynów
Tak, bo większość się zachowywała normalnie.
@@TapOnX To chyba znaczy, że należą im się specjalne prawa i przywileje.
@@Gew219 biorąc pod uwagę jak wiele uchodzi im na sucho, można powiedzieć że już je mają
@@TapOnX Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
To było do przewidzenia. Teraz powinna być chwila ciszy by obie strony mogły złapać oddech, a potem konflikt się zaostrzy jeśli nikt tego nie powstrzyma. Podejrzewam że zaczną od skompromitowania lub zniesławienia przeciwnika, gorzej będzie jak pojedyncze jednostki zaczną formować się w organizowane grupy i przeprowadzać błyskawiczne ataki na z góry zaplanowane cele. Dopóki ogranicza się to do działania pod wpływem emocji to jeszcze nie jest najgorzej, ale jeśli ktoś to ukierunkuje to nikt nie będzie mógł się czuć bezpieczny.
Dlaczego to musi tak wyglądać?
Jest to przykre że to wspaniałe święto służy niektórym Polakom żeby się wyżyć na wymyślonym wrogu.
Nie podobała mi się ocena tego, że plakat nawołuje do niszczenia przeciwników fizycznie czy reprezentowanego przez nich mienia jest dla mnie poniżej poziomu. Tak samo jak brak zrozumienia jak logicznie może ten cały ich organizator mówić, że nie wie kto to jest. Uważam, że ma pełne prawo do takiej postawy, skoro jako organizator nawoływał do zaprzestania bezpośrednio i nie został wysłuchany to ma prawo powiedzieć, że to była jakaś podstawiona grupa z nimi nie związana. Szczególnie drugi punkt, pewnie z tego względu jak często był powtarzany ze wzruszeniem ramion i "ja nie rozumiem", gdzie dla mnie logika jest oczywista, mnie raził.
Strach pomyśleć, co by było gdyby narodowcy nie byli chrześcijanami.
Ciekawe spostrzeżenie, jednakże patrząc na historię tego marszu pragnę dodać jedną rzecz - bardzo często w kontrowersjach i rozróbach związanych z marszem palce maczali osoby przeciwne tej idei, z politykami i policją włącznie. W tym świetle powstrzymuję się od opinii czy aby na pewno zrobili to uczestnicy marszu, zwłaszcza że samo podpalenie mieszkania miało miejsce już po oficjalnej części marszu.
Nasza cywilizacja! Nasze zasady! Nasza Naszość! Ys! Ys! Ys! Oja! Oja!.
Unia każe Polska musi (niestety bo nasi politycy się boją)
Czyli komunizm?
@@llllll8178 @Anielskie Oczka To ja może rozszerzę
Bo moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza.
Sprawdźcie naszość na wikipedi.
Powiem tak. Miało być fajnie, ale ruch zalali zadymiarze i...no...wyszło jak zwykle.
To znaczy, jest pewna różnica między Bąkiewicz a Lempart. Lempart namawia do walki studentki i nastolatki oraz jakichś delikatniejszych chłopaków. Bąkiewicz ma wpływ na rosłych mężczyzn. Często mają już za sobą pierwsze przestępstwa jakieś pobicia i zakazy stadionowe.
Mam wrażenie, że nawet radykalizowanie tłumu Strajku Kobiet spowoduje mniejsze straty niż działania Narodowców , których nastroje były by tonowane. Nie wiem na pewno, ale mam wrażenie , że Lempart może sobie pozwolić dzięki temu na więcej swobody.
Dokładnie. Trzeba też wziąć pod uwagę że osoby o poglądach liberalnych mają średnio ewidentnie wyższe IQ, więc naturalnie na marszach konserwatywnych i nacjonalistycznych będzie zbierać się dużo więcej patologii, podczas gdy na takich "lewackich" marszach oczywiście będzie stosunkowo wyższa kultura.
@@yarol2137 też o czymś takim słyszałem/czytałem. I wiadomo - jest to pochlebiające mi bo nie jestem konserwatystą. Ale jak to napisałeś to miałem świadomość , że nie jest to argument z Twojej strony a cios wymierzony w kogoś kto myśli inaczej. Więc zacząłem szukać w internecie ile to jest różnicy... i zdziwiłem się. Okazuje się , że to co mówisz jest nie prawdą. Robiono takie badania kilkukrotnie i przedstawiały bardzo różne wyniki. Na przykład w Brazylii w 1994 to konserwatyści mieli przewagę IQ 105 do 94 . Podobnie było w Wielkiej Brytanii. Bywa bardzo różnie więc proszę Cię żebyś już nigdy więcej tego nie pisał.
@@yarol2137 HHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA, julki i oskary wysokie iq?!!! hahahahajhahjajaja
@@yarol2137 liberalizm to lewica? Liberalizm uważa, że nierówność w społeczeństwie jest naturalna. Lewica chce z nierównością walczyć (poprzez np. socjały czy dyskryminację pozytywną).
Liberalizm nie pasuje do podziału lewica-prawica. Dlatego lepszy jest podział dwuosiowy.
Chyba,że mówisz o amerykańskim podziale.
@@km-hi9or Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html