Dobrze Krzysiu, że nagłaśniasz problem. Wciąż mało ludzie o tym wiedzą... Ja jednak twierdzę, po 30 latach własnych doświadczeń i 20 latach pracy z uzależnionymi od alkoholu, że lepiej roztaczać przed pacjentami wizję powrotu do zdrowia w miejsce etykietki dożywotniego ALKOHOLIKA, co Ty preferujesz. Zaznaczam zawsze, że wyzdrowienie, to nie możliwość powrotu do picia kontrolowanego. Wyzdrowienie to uwolnienie od obsesji picia, to zrozumienie, że alkohol jest dla mnie zagrożeniem, że mam specyficzną alergię na alkohol, ale to nie jest psychiczna choroba uzależnienia, F-10.2 w/g WHO.
Sluchalem jego audycji Tok Fm i dzieki temu cos we lbie zaczynalo mi switac choc jesxcze pare lat musialem isc na dno. Dzisiaj jestem trzezwy od 6 lat mam 2 dzieci i wspaniala zone choc nigdy nie sadzilem ze wyjde z tego bagna. A jednak mozna itrzeba sie tego trzymac. Pzdrawiam wszystkich sxczegolnie
To nie jest prawda (tzn. nie zawsze), że ludzie piją lub biorą narkotyki, dlatego że są nieszczęśliwi. W wielu przypadkach jest to zwyczajna ciekawość. Kiedy narkotyk zaoferuje Ci coś ciekawego, będziesz dążył do powtórzenia tego stanu (co jest naturalne, mając do wyboru bycie szczęśliwym i nieszczęśliwym wybierzesz to pierwsze). Dopiero alkohol i narkotyki czynią ludzi naprawdę nieszczęśliwymi. Niestety jest mnostwo substancji, które są zbyt dobre, i wlasnie dla tego nie są dla ludzi
Ani nie ma byłych złodzieji JA JESTEM BYŁYM ALKOHOLIKIEM TO JUŻ JEDEN ISTNIEJE A KRZYSZTOF W TYM WYWIADZIE CIĄGLE LEJE DO PUSTEGO KIELISZKA WIDAĆ ZE ALKOHOLIK
+anmik1928 Zapewne Krzyś to doskonale wie, bo ma w tym kolosalne doświadczenie. Problem pojawia się gdy robi się to zbyt często i nagle okazuje się że życie Ci się wali, bo "podły świat się uwziął na ciebie"
Płacisz związkiem zaufaniem pracą terminami kłutniami rozwalonym życiem.Trzeźwy; jutro się napijesz jedno piwo a potem trumna pogrzeb a Ty Bogu mnie sądź
jestem alkoholikiem próbuję się leczyć. i to jest tak że albo jest się abstynentem albo dalej alkoholikiem, alkoholik nie pijący mi się wydaje wyleczony dla tego że ma wiedzę. ja piję więc nie mam racji
Alkoholu moj kochany klamco Gubie sie z toba, w tym szalonym tancu Porzucila mnie kobieta, jestem terz nikim Krople twoje placza, tym zagubionym krzykiem Daj mi przosze sczescie bym zpragniony jego byl wtedy moze wreszcie nie bede juz pil
Dzisiaj widziałem parę w metrze. Facet z rowerem i grubsza kobitka. Facet nerwowy. Kobitka rozmawia przez telefon i prosi o coś faceta. Facet zdenerwowany wyciąga butelkę "lemoniady ze stonki". Kupowałem ją więc wiem, że nie jest przezroczysta tylko zielonkawa. Kobitka pije parę porządnych łyków i lekko łapie powietrze. Facet łapie łyk i wykrzywia gębę. Dopiero zobaczyłem, że oczy mają zjeb.ne. Wyglądali normalnie.
Napiszę rzecz straszną, biorę za to odpowiedzialność własnym nazwiskiem i twarzą. Nie trzeba być alkoholikiem nie pijącym od x lat. Można to opanować, Piłem przez 50, nie mogłem nie być uzależniony a ograniczyłem i nie mam problemu. Kilka drinków co jakiś czas, sentymentalny powrót do tamtych lat. Były piękne. Rozmawiałem, pisywałem kiedyś do pana redaktora i obśmiał mnie, naurągał. A jednak to możliwe. Wiem. Wasze maleńkie zdrowie. A.
Słuchając tego gościa jestem w stanie stwierdzić że chyba ja sam mam problem z alkoholem żyje w konkubinacie gdzie ciągle jest wódka moja konkubina co dzień poje litr wina w weekend pije wódkę ja się przy niej rozpiłem
denaturat to też pyszotka? albo te tanie niesmaczne mózgo-trzepy to też pyszotka? MOże gośc programu miał kase na picie dobrych smacznych trunków to mu smakowało. Alkoholik wypije nawet perfumy na alkoholu - czy to pyszotka? Alkoholik zjadłby nawet balasa gdyby możnabyło mieć po nim faze, haj alkoholowy. Wystarczy zostawićalkoholika w zamkniętym pomieszczeniu a w nim butelke z alkoholem wypełnionym balasami - jak myslicie, ile z nich wypije ową miksturę?:) Ludzie głodni nieraz dopuszczali się kanibalizmu z głodu. TO co zrobi alkoholik by zaspokoić głód?
w końcu usłyszeliście prawdę o sobie - ci którzy nie chcecie przyjąć jej do wiadomości
Mega konkrety i fajny facet. Słuchałam już go w kilku innych wywiadach.
Dobrze Krzysiu, że nagłaśniasz problem. Wciąż mało ludzie
o tym wiedzą... Ja jednak twierdzę, po 30 latach własnych doświadczeń i 20 latach pracy z uzależnionymi od alkoholu, że lepiej roztaczać przed pacjentami wizję powrotu do zdrowia w miejsce etykietki dożywotniego ALKOHOLIKA, co Ty preferujesz. Zaznaczam zawsze, że wyzdrowienie, to nie możliwość powrotu do picia kontrolowanego. Wyzdrowienie to uwolnienie od obsesji picia, to zrozumienie, że alkohol jest dla mnie zagrożeniem, że mam specyficzną alergię na alkohol, ale to nie jest psychiczna choroba uzależnienia, F-10.2 w/g WHO.
Bardzo konkretny i rzeczowy wywiad. Szkoda, że pani redaktor nie ogarnia całkowicie sytuacji. Udaje, ale niestety jej to nie wychodzi.
Ocaleni te- Borys szyc
Dokładnie, redaktor trochę w szoku..
Problem zaczyna się wtedy gdy na tym dnie zaczynasz się urządzać...
Sluchalem jego audycji Tok Fm i dzieki temu cos we lbie zaczynalo mi switac choc jesxcze pare lat musialem isc na dno. Dzisiaj jestem trzezwy od 6 lat mam 2 dzieci i wspaniala zone choc nigdy nie sadzilem ze wyjde z tego bagna. A jednak mozna itrzeba sie tego trzymac. Pzdrawiam wszystkich sxczegolnie
Zajebisty SZCZERY FACET, MĄDRZE MÓWI PRAWDĘ I JESZCZE RAZ PRAWDĄ TYLKO PRAWDA NAS UWOLNI
Alkoholizm to jest jak winda.
Zjeżdżasz w dół, ale zawsze możesz wysiąść. (nie moje, ale cudne)
Oj, sluchalam tych rozmow co tydzien w roznych radiach w latach 90,chcialam wtedy pracowac jako terapeuta w tym temacie.
To nie jest prawda (tzn. nie zawsze), że ludzie piją lub biorą narkotyki, dlatego że są nieszczęśliwi. W wielu przypadkach jest to zwyczajna ciekawość. Kiedy narkotyk zaoferuje Ci coś ciekawego, będziesz dążył do powtórzenia tego stanu (co jest naturalne, mając do wyboru bycie szczęśliwym i nieszczęśliwym wybierzesz to pierwsze). Dopiero alkohol i narkotyki czynią ludzi naprawdę nieszczęśliwymi.
Niestety jest mnostwo substancji, które są zbyt dobre, i wlasnie dla tego nie są dla ludzi
Wyuczony Tekst!!!
Sprawdzcie ROZMOWY Z SIEKIELSKIM 2021 -
slowo, slowo w to samo
ta muzyka w tle to kretynski pomysl. Natomiast materiał bardzo dobry.
nie da się słuchać wywiadu :(
@@erishkigal1 Facet powtarza wyuczone, czy też zasłyszane formułki i udaje znawcę.
@@marekjanczewski A ty skąd to wiesz? Też udajesz znawcę?
Konkretnie i na temat! to mi sie podoba!
Odświeżam. Pyszotka - przez te cholerę
Ciekawie gada, dobry materiał.
7:35 tzw. TWARDA MIŁOŚĆ..
Ani nie ma byłych złodzieji JA JESTEM BYŁYM ALKOHOLIKIEM TO JUŻ JEDEN ISTNIEJE A KRZYSZTOF W TYM WYWIADZIE CIĄGLE LEJE DO PUSTEGO KIELISZKA WIDAĆ ZE ALKOHOLIK
Racja, ważna jest chwila obecna i przyszłość, takie rozpamiętywanie to też jakaś dewiacja.
3:30 Krzyś, nie zapominaj że ludzie piją wcale nie dla smaku, tylko żeby się wyluzować i zapomnieć.
+anmik1928 Zapewne Krzyś to doskonale wie, bo ma w tym kolosalne doświadczenie. Problem pojawia się gdy robi się to zbyt często i nagle okazuje się że życie Ci się wali, bo "podły świat się uwziął na ciebie"
mocne
Super!
Pani z jednym zębem również ma swoją historię
super
kiedy druga część ?
To i moja historia, moje Powstanie dosłownie i przenośni.
th-cam.com/video/jUwhrG5abzU/w-d-xo.html Pozdrawiam!
Ile piję? Od 2011
Płacisz związkiem zaufaniem pracą terminami kłutniami rozwalonym życiem.Trzeźwy; jutro się napijesz jedno piwo a potem trumna pogrzeb a Ty Bogu mnie sądź
jestem alkoholikiem próbuję się leczyć. i to jest tak że albo jest się abstynentem albo dalej alkoholikiem, alkoholik nie pijący mi się wydaje wyleczony dla tego że ma wiedzę. ja piję więc nie mam racji
Alkoholu
moj kochany klamco
Gubie sie z toba, w tym szalonym tancu
Porzucila mnie kobieta, jestem terz nikim
Krople twoje placza, tym zagubionym krzykiem
Daj mi przosze sczescie bym zpragniony jego byl
wtedy moze wreszcie nie bede juz pil
Dzisiaj widziałem parę w metrze. Facet z rowerem i grubsza kobitka. Facet nerwowy. Kobitka rozmawia przez telefon i prosi o coś faceta. Facet zdenerwowany wyciąga butelkę "lemoniady ze stonki". Kupowałem ją więc wiem, że nie jest przezroczysta tylko zielonkawa. Kobitka pije parę porządnych łyków i lekko łapie powietrze. Facet łapie łyk i wykrzywia gębę. Dopiero zobaczyłem, że oczy mają zjeb.ne. Wyglądali normalnie.
to jest fajny wywiad, ale jestem zbyt pijana szczerze mówiąc żeby go obejrzeć
Wow, przepraszam, że tak powiem, ale ... KRZYSZTOF DOWGIRD :) Dokładnie tak się nazywał pułkownik z "Czarnych chmur" ;) Pozdrawiam
Siekielski sto razy lepszy......i ta wnerwiające muzyczka......
Fajne ale ta muzyka mnie denerwuje
Płaci się za Picie.utrata Prawo jazdy wolności zdrowie śmierć itd kasa idzie tylko na to by się upić
Napiszę rzecz straszną, biorę za to odpowiedzialność własnym nazwiskiem i twarzą. Nie trzeba być alkoholikiem nie pijącym od x lat. Można to opanować, Piłem przez 50, nie mogłem nie być uzależniony a ograniczyłem i nie mam problemu. Kilka drinków co jakiś czas, sentymentalny powrót do tamtych lat. Były piękne. Rozmawiałem, pisywałem kiedyś do pana redaktora i obśmiał mnie, naurągał. A jednak to możliwe. Wiem. Wasze maleńkie zdrowie. A.
Brochocki jesteś chyba jedynym który się wyleczył z tej choroby gratuluję. Ale ja w to nie wierzę
Mi nie smakuje... Nienawidzę wódki... Ale piwo? Może być :)
kazdy zaczynal od jabcoka:)
Słuchając tego gościa jestem w stanie stwierdzić że chyba ja sam mam problem z alkoholem żyje w konkubinacie gdzie ciągle jest wódka moja konkubina co dzień poje litr wina w weekend pije wódkę ja się przy niej rozpiłem
No to alkoholiczka
denaturat to też pyszotka? albo te tanie niesmaczne mózgo-trzepy to też pyszotka? MOże gośc programu miał kase na picie dobrych smacznych trunków to mu smakowało. Alkoholik wypije nawet perfumy na alkoholu - czy to pyszotka? Alkoholik zjadłby nawet balasa gdyby możnabyło mieć po nim faze, haj alkoholowy. Wystarczy zostawićalkoholika w zamkniętym pomieszczeniu a w nim butelke z alkoholem wypełnionym balasami - jak myslicie, ile z nich wypije ową miksturę?:) Ludzie głodni nieraz dopuszczali się kanibalizmu z głodu. TO co zrobi alkoholik by zaspokoić głód?
Odnoszę wrażenie że pewnie to ty masz problem... :)
W wywiadzie u Marka Sekielskiego przyznał się, że skończył na spirytusie salicylowym...