Super się oglądało dużo się nauczyłem od Pana więcej takich filmów ma Pan rację co do izolatorów wprowadze u siebie a Ja się męczę dzięki za fajny filmik
Z tymi głodnymi pszczołami to się nie zgadzam, z własnego doświadczenia wiem, że pszczoły głodne to pszczoły agresywniejsze, otwierając odkłady te w których było mało lub bardzo mało pokarmu były agresywne, pobudzone, chciały bronić gniazda znacznie bardziej niż inne, a po poddaniu jedzonka, po tygodniu-2 nie te pszczoły, spokojne, łagodnie więc uważam że jednak coś w tym jest, pozdrawiam
To są Twoje doświadczenia, których nie neguję. Aby wyciągnąć i postawić „diagnozę” potrzeba więcej danych składowych. Natura jest bardziej złożona niż się nam wydaje, chociaż w Twoim przypadku jest przyczyna i skutek po jej wyeliminowani. Wniosek wydaje się słuszny ale ja bym się tym nie zadowolił, szukałabym dalej.
Taką właśnie metodę planuję sobie prowadził jak będę miał nadmiar wolnego czasu. Niestety obecnie nie mogę sobie na taką pozwolić. Jeśli chodzi o kupno matek w pełni się zgadzam, tylko i wyłącznie unasiennione. Pozdrawiam
Mi jak zaczynałem przygodę z pszczołami, pszczelarz powiedział dwie rodziny a kup 3 ule, żebyś w razie rójki miał gdzie je włożyć, miał rację. Pozdrawiam
Nie mogę polecić bo nie znam warunków w jakich będą utrzymywane. Chodzi o miejsce gdzie ule będą stały, bazę pożytkową i rodzaj uli. Tymi kryteriami należy się kierować przy wyborze rasy i odmiany pszczół. Ja mam Krainkę Sklenar, one między innymi tworzą bardzo silne rodziny i są łagodne a w moich warunkach są to cechy bardzo pożądane ze względu na rodzaj moich uli i miejsce ich stacjonowania. Najlepszym rozwiązaniem jak chcemy zająć się pszczelarstwem jest znalezienie życzliwego pszczelarza w okolicy i osobisty kontakt z nim. Tych co udzielają porad przez internet jest dość sporo ale piszą różnie, często skrajnie przeciwnie. Wiedza i doświadczenie są tu bardzo istotne. Proszę się nie zniechęcać i życzę powodzenia.
Tak, nie jest ale nie możemy wtedy oczekiwać, że spodziewane cechy wystąpią w stu procentach. Następne pokolenie będzie wypadkową cech kupionej matki i przypadkowego trutnia.
@@FuniculusEU Oczywiście że tak Ale mi się wydaje że pszczoly w Polsce są już wymieszane genetycznie i selekcjonowane Że dawnych agresywnych pszczoła już praktycznie nie ma
A jednak na Facebooku ciągle powtarzają się wpisy o agresywnych pszczołach. Ja na taką „przypadłość” pszczół w moich warunkach lokalizacyjnych nie mogę sobie pozwolić. Jak dotąd, przez 20 lat, moje podejście jest skuteczne i dlatego o tym mówię z dużym naciskiem, że to są moje doświadczenia. Uważam, że cudzych rozwiązań nie należy kopiować ale dostosować je do swoich warunków i oczekiwań.
W moim przypadku to maksymalnie trzy ramki z zakrytym czerwiem na ul i nie zawsze kwalifikuje się do wirowania a ramek w ulu ponad dwadzieścia. Oczywiście może zdarzyć się uszkodzić kilka komórek czerwiu na ramce, jednak jest to znikomy procent z całości i pszczoły sobie z tym poradzą. Pamiętać należy o dostosowaniu prędkości wirowania.
Super się oglądało dużo się nauczyłem od Pana więcej takich filmów ma Pan rację co do izolatorów wprowadze u siebie a Ja się męczę dzięki za fajny filmik
🤝
Z tymi głodnymi pszczołami to się nie zgadzam, z własnego doświadczenia wiem, że pszczoły głodne to pszczoły agresywniejsze, otwierając odkłady te w których było mało lub bardzo mało pokarmu były agresywne, pobudzone, chciały bronić gniazda znacznie bardziej niż inne, a po poddaniu jedzonka, po tygodniu-2 nie te pszczoły, spokojne, łagodnie więc uważam że jednak coś w tym jest, pozdrawiam
To są Twoje doświadczenia, których nie neguję. Aby wyciągnąć i postawić „diagnozę” potrzeba więcej danych składowych. Natura jest bardziej złożona niż się nam wydaje, chociaż w Twoim przypadku jest przyczyna i skutek po jej wyeliminowani. Wniosek wydaje się słuszny ale ja bym się tym nie zadowolił, szukałabym dalej.
Taką właśnie metodę planuję sobie prowadził jak będę miał nadmiar wolnego czasu. Niestety obecnie nie mogę sobie na taką pozwolić. Jeśli chodzi o kupno matek w pełni się zgadzam, tylko i wyłącznie unasiennione. Pozdrawiam
Ja nie mam za dużo czasu, pracuję zawodowo i mam sporo zajęć popołudniowych i tak naprawdę zostaje mi tylko sobota a i to nie zawsze.
Ja od wiosny do jesieni przeglądam pszczoły bez koszuli i bez nakrycia głowy
7:40 Jakbym oglądał ten film przed kilku laty...
Super się oglądało. Czekam na więcej ciekawych informacji. Zastanawiam się nad rodziną. Na początek jedną. Nie od razu Kraków...
Radzę zaczynać od dwóch. Nie tylko ja Ci to powiem.
@@FuniculusEU Do ogarnięcia. Dzięki!
Mi jak zaczynałem przygodę z pszczołami, pszczelarz powiedział dwie rodziny a kup 3 ule, żebyś w razie rójki miał gdzie je włożyć, miał rację. Pozdrawiam
@MW-qi9ey
Od wielu lat nie mam rójek i nie chce mieć.
@@FuniculusEU ale odkładzik trzeba czasem zrobić?
Pani bardzo trafnie powiedziała, jeśli pszczelarz jest łagodny to i pszczoły są łagodne
🤝
Bardzo dziękuję za porady :) Z jakiej linii matkę Pan poleca i skąd najlepiej, szczególnie dla całkiem początkującego pszczelarza?
Nie mogę polecić bo nie znam warunków w jakich będą utrzymywane. Chodzi o miejsce gdzie ule będą stały, bazę pożytkową i rodzaj uli. Tymi kryteriami należy się kierować przy wyborze rasy i odmiany pszczół.
Ja mam Krainkę Sklenar, one między innymi tworzą bardzo silne rodziny i są łagodne a w moich warunkach są to cechy bardzo pożądane ze względu na rodzaj moich uli i miejsce ich stacjonowania.
Najlepszym rozwiązaniem jak chcemy zająć się pszczelarstwem jest znalezienie życzliwego pszczelarza w okolicy i osobisty kontakt z nim. Tych co udzielają porad przez internet jest dość sporo ale piszą różnie, często skrajnie przeciwnie. Wiedza i doświadczenie są tu bardzo istotne.
Proszę się nie zniechęcać i życzę powodzenia.
Czyoge zastosowac taki izolator w ulu dadant lorpusowym?
W każdym rodzaju ula można zastosować.
To ramka warszawska poszerzana czy zwykła?
Warszawska poszerzana
Należałoby powiedzieć, ze te sztuki czarodziejskie można można robić w ulach lezakach. W ulach korpusowych takie numery to pomyłka.
Marcin
Jaki to ul, każdy widzi. W innych filmach mówiłem jakiego typu mam ule.
Jeśli kupimy matkę nie unasienioną i unasienni się w okolicy pasieki To nie jest to chów wsobny Bo matka raczej nie jest spokrewniona z trutniami
Tak, nie jest ale nie możemy wtedy oczekiwać, że spodziewane cechy wystąpią w stu procentach. Następne pokolenie będzie wypadkową cech kupionej matki i przypadkowego trutnia.
@@FuniculusEU Oczywiście że tak Ale mi się wydaje że pszczoly w Polsce są już wymieszane genetycznie i selekcjonowane Że dawnych agresywnych pszczoła już praktycznie nie ma
A jednak na Facebooku ciągle powtarzają się wpisy o agresywnych pszczołach. Ja na taką „przypadłość” pszczół w moich warunkach lokalizacyjnych nie mogę sobie pozwolić. Jak dotąd, przez 20 lat, moje podejście jest skuteczne i dlatego o tym mówię z dużym naciskiem, że to są moje doświadczenia. Uważam, że cudzych rozwiązań nie należy kopiować ale dostosować je do swoich warunków i oczekiwań.
Powaznie mozna wirowac ramki z zakrytym czerwiem i nie bedzie uszkodzony ?
W moim przypadku to maksymalnie trzy ramki z zakrytym czerwiem na ul i nie zawsze kwalifikuje się do wirowania a ramek w ulu ponad dwadzieścia. Oczywiście może zdarzyć się uszkodzić kilka komórek czerwiu na ramce, jednak jest to znikomy procent z całości i pszczoły sobie z tym poradzą. Pamiętać należy o dostosowaniu prędkości wirowania.