Bardzo dobrze to wszystko wyglada Zszeguunie ten ul pokazowy ,każdy szczegół okna taras drzwi siding Dach perfekcyjnie dopracowane Wszyscy na wiosnę chcą doprowadzić do jak największej siły rodziny pszczele Pan ogranicz wkładając matkę do izolatora można wnioskować z takiego postępowania ze nie zależy Panu na ilości miodu albo dlatego ze nie ma miejsca na miodnie Pozdrawiam 👍
Cytuję za Google: „Izolator służy min. do ograniczania matki pszczelej w czerwieniu. Kraty po bokach izolatora służą do tego by matka nie mogła przedostać się na zewnątrz, ale pszczoły towarzyszące mogą swobodnie przechodzić przez oka kraty.” Od siebie dodam jeszcze, że miodnia jest bez czerwiu i larw, zwłaszcza w ulach typu leżak a takie mam. Stosując izolator można także wyeliminować możliwość wyrojenia.
Przecież zaczerwione ramki z izolatora można wyjąć i włożyć obok, a w to miejsce dać na przykład węzę. Cała sztuka polega na tym aby utrzymać odpowiednią siłę rodziny. U mnie pojawiły się już pierwsze mateczniki i to był dla mnie sygnał aby nie zwlekać z instalacją izolatorów w ulach. Chodzenie po drzewach za rojami w moim przypadku jest nie do przyjęcia, są to ogródki działkowe. Dużo by tu można pisać jednak w takiej konwersacji nie wyczerpiemy tematu.
@@FuniculusEU no to w takim razie jest to dobry temat na kolejny filmik bo nie widziałem jeszcze na YT takiej gospodarki. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Dzień dobry, Chcę zastosować izolator w tym sezonie, ale trochę poczytalem i w magazynie Pasieka (2/2004) Sławomir Trzybiński napisał: "Metodę izolatorów stosować można, gdy pszczoły są genetycznie nierojliwe, a matki młode. W przeciwnym razie matka co prawda nie wyjdzie z rojem, pszczoły jednak nie zrozumieją naszych intencji i wskutek niedoboru feromonów matecznych pociągną mateczniki ratunkowe na czerwiu poza izolatorem. Jeżeli nie będziemy w porę interweniować, to starą matkę okłębią, a rój i tak wyjdzie z matkami ratunkowymi" Czy mógłby Pan ustosunkować się do tego? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Odkąd stosuje izalatoty nie miałem takiego przypadku a jest to około dziesięć lat. Matki w ulach mam najdłużej do trzech lat, czyli nie zawsze są młode. Co jakiś czas zabezpieczam świeży materiał genetyczny przez zakup matek i mam taką zasadę, że co około dziesięć dni robię krótki przegląd aby mieć pod kontrolą sytuację w ulu. Zaobserwowałem wręcz odwrotną sytuację a mianowicie parokrotnie miałem dwie matki w jednej rodzinie. Jedna w izolatora a druga poza. Jeden raz ta druga matka poza izolatorem była nawet znakowa (nie moja) i rój nie wyleciał. Podsumowując: przypadek przedstawiony przez Pana może się zdarzyć, jednak ja tego w mojej pasiece jeszcze nie zaobserwowałem.
pięknie się Pana ogląda . Wszystkie prace opisane jak w najlepszym elementarzu , dla mnie zaczynającego z pszczołami BEZCENNE
🤝
Bardzo dobrze to wszystko wyglada Zszeguunie ten ul pokazowy ,każdy szczegół okna taras drzwi siding Dach perfekcyjnie dopracowane Wszyscy na wiosnę chcą doprowadzić do jak największej siły rodziny pszczele Pan ogranicz wkładając matkę do izolatora można wnioskować z takiego postępowania ze nie zależy Panu na ilości miodu albo dlatego ze nie ma miejsca na miodnie Pozdrawiam 👍
Witam Pieknie czy moge polecic ,Pozdrawiam
Proszę bardzo, zgadzam się.
Przepraszam ..... a jaki jest cel tego izolowania? Gdyby mozna bylo jasniej wytlumaczyc bylbym wdzieczny.
Cytuję za Google: „Izolator służy min. do ograniczania matki pszczelej w czerwieniu. Kraty po bokach izolatora służą do tego by matka nie mogła przedostać się na zewnątrz, ale pszczoły towarzyszące mogą swobodnie przechodzić przez oka kraty.”
Od siebie dodam jeszcze, że miodnia jest bez czerwiu i larw, zwłaszcza w ulach typu leżak a takie mam. Stosując izolator można także wyeliminować możliwość wyrojenia.
@@FuniculusEU no tak ale teraz pożądane jest jak największe czerwienie żeby pszczół na pożytku bylo jak najwięcej. Po co zatem teraz izolować matki?
Przecież zaczerwione ramki z izolatora można wyjąć i włożyć obok, a w to miejsce dać na przykład węzę. Cała sztuka polega na tym aby utrzymać odpowiednią siłę rodziny. U mnie pojawiły się już pierwsze mateczniki i to był dla mnie sygnał aby nie zwlekać z instalacją izolatorów w ulach. Chodzenie po drzewach za rojami w moim przypadku jest nie do przyjęcia, są to ogródki działkowe. Dużo by tu można pisać jednak w takiej konwersacji nie wyczerpiemy tematu.
@@FuniculusEU no to w takim razie jest to dobry temat na kolejny filmik bo nie widziałem jeszcze na YT takiej gospodarki. Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Buło trochę na ten temat w którymś z zeszłorocznych filmów ale mogę jeszcze trochę o tym powiedzieć.
A
Dzień dobry,
Chcę zastosować izolator w tym sezonie, ale trochę poczytalem i w magazynie Pasieka (2/2004) Sławomir Trzybiński napisał: "Metodę izolatorów stosować można, gdy pszczoły są genetycznie nierojliwe, a matki młode. W przeciwnym razie matka co prawda nie wyjdzie z rojem, pszczoły jednak nie zrozumieją naszych intencji i wskutek niedoboru feromonów matecznych pociągną mateczniki ratunkowe na czerwiu poza izolatorem. Jeżeli nie będziemy w porę interweniować, to starą matkę okłębią, a rój i tak wyjdzie z matkami ratunkowymi" Czy mógłby Pan ustosunkować się do tego? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Odkąd stosuje izalatoty nie miałem takiego przypadku a jest to około dziesięć lat. Matki w ulach mam najdłużej do trzech lat, czyli nie zawsze są młode. Co jakiś czas zabezpieczam świeży materiał genetyczny przez zakup matek i mam taką zasadę, że co około dziesięć dni robię krótki przegląd aby mieć pod kontrolą sytuację w ulu. Zaobserwowałem wręcz odwrotną sytuację a mianowicie parokrotnie miałem dwie matki w jednej rodzinie. Jedna w izolatora a druga poza. Jeden raz ta druga matka poza izolatorem była nawet znakowa (nie moja) i rój nie wyleciał. Podsumowując: przypadek przedstawiony przez Pana może się zdarzyć, jednak ja tego w mojej pasiece jeszcze nie zaobserwowałem.
@@FuniculusEU bardzo Panu dziękuję za odpowiedź i cenne wskazówki