Temat ostatnio "na czasie", a wykład jak zawsze profesjonalny. Wszystkiego dobrego w nowym 2021 roku, miejmy nadzieję, pozbawionego jakichś nowych SARSów, które się rozlały na cały świat.
Wysłuchałem sobie z przyjemnością jeszcze raz wykładu o izotopach i przyznam, że hostoria o tym małym mamutku jest dla mnie niesamowita. Niesamowita pod względem tego jak współczesna nauka potrafi być zaawansowana. Po wielu tysiącach lat potrafimy, na podstawie niewielkiej próbki materiału biologicznego, ustalić w jakim wieku mamucie dziecko przestało ssać mamę i dalej w jakikm wieku zmarło. Dla mnie to wiecej niż niesamowite.
Bardzo ciekawy wykład, zaprezentowany w niezwykły sposób - nawet dla słabszych (mówię o sobie). Bardzo dziękuję za kolejny wspaniały kawałek wiedzy. To, co mi się nasunęło w trakcie wykładu (ale nie jestem specjalistą więc proszę o wyrozumiałość): Tury zostały prawdopodobnie wybite przez naszych "panów szlachata", być może by się dostowowały, ale nie dostały swojej szansy. Tur był zwierzyną łowną królewską i szlachecką - i zapewne nie przeżył tej reputacji. Żubry też nie przeżyły - to, co chodzi po lasach całej Europy to efekt krzyżówki wstecznej. Geny odzyskano już po wymarciu gatunku i odtworzono zwierzę, które zdążyło już niestety wymrzeć.
Świetny temat. Jasno, prosto i zrozumiale przedstawiony, wydaje się łatwizną. I pewnie tak jest, jeśli się uważnie słucha. Przy okazji, życzę pomyślności, sukcesów naukowych i zdrowia w Nowym Roku.
Mi by się podobało więcej odcinków nie o samych organizmach, tylko takich bardziej ogólnych. Ziemia, jej dzieje w świetle różnych nauk, jak chemia, na ile zainteresowania i kompetencje Prelegenta pozwolą. Moja ulubiona działka to astronomia i ciekawe, czy coś z tej dziedziny dałoby się podpiąć pod geologię/paleontologię? Formowanie planety, dopływ materiałów w asteroidach i kometach, panspermia, wpływ przebiegunowań na możliwość przyspieszenia mutacji? Oczywiście dziękuję za te izotopy, czegoś się dowiedziałem, mimo oczywiście zapewne powierzchownego podejścia. Dzięki, tak trzymać!
Szkliwo = hydroksyfluoroapatyt = uwodniony fluoroapatyt = odmiana tak zwanego kamienia kotłowego. Wyjątkowo odporny związek chemiczny na warunki wodne a tu przy okazji bardzo twardy. Ciekawostka polega na tym, że zębina jest miękka i to ona przenosi obciążenia mechaniczne, taki prehistoryczny dwuwarstwowy damascen.
Bardzo ciekawy wykład, tak powinny wyglądać lekcje chemii w szkole:) co do turów, to jak było wspomniane gdyby nie czynniki antropogeniczne (polowania, choroby od bydła domowego) to by pewnie żyły do dziś:) zresztą lepiej przystosowane zubry też wyginęły na wolności, tylko zostały skutecznie reintrodukowane. Pozdrowienia:)
Czy byłoby możliwe poświęcenie któregoś z wykładów tematowi paleontologii w odniesieniu do tez kreacjonistycznych? Myślę, że wszyscy zwolennicy racjonalizmu z wdzięcznością przyjęliby podanie argumentów naukowych obalających te bzdurne poglądy, zyskujące dziś niestety sporą popularność wśród zindoktrynowanych religijnie społeczeństw.
Skoro ewolucja jest odpowiedzialna za sprawstwo w przyrodzie, to jak wyewoluowały prawa rządzące naturą. Skąd się wzięły, jaki jest ich początek. Jeżeli jednak nie wyewoluowały, to w wierze w jej (ewolucji) "siłę" sprawczą są nieprzeniknione luki informacyjne. Leibniz zadał słynne pytanie: dlaczego jest raczej coś niż nic?. Jan ewangelista zaś, napisał: Na początku było Słowo, l(L)ogos. Bez Niego nic się nie stało, co się stało. Pozostawiam rozwadze i pokorze ( wobec naszej niewiedzy).
mrbear inlair jakie wartości wniósł by taki "wykład"? Wykłady Pana Daniela to nie mecz piłki nożnej, tu nie ma kiboli drużyny A i przeciwko kibolom drużyny B. Tu nie wygrywa ten, kto ma mocniejsze argumenty. Sorry. Propozycja bez wartości dydaktycznej.
@@waldemarjurkowski6037 Nie zrozumiał Pan mojej prośby. Nie wzywam do zachowań kibolskich ani żadnej świętej wojny. Powtórzę: chodzi o argumenty naukowe obalające poglądy nienaukowe. Miałoby to jak najbardziej wartość dydaktyczną.
@@pag56 Nie o to chodzi. Czyjakolwiek wiara nie ma z tym nic wspólnego. Proponuję (jak w odpowiedzi panu Waldemarowi) użycie argumentów opartych na nauce. Kaganek oświaty.
@@mrbearinlair1868 Czekam właśnie na argumenty naukowe, a nie "naukowe". Całą moją młodość widziałem i słyszałem jak częstowano nas argumentem naukowości jedynej, prawdziwej teorii. Oczywiście wykłady pana doktora posiadają najczęściej walor naukowości. Jeżeli są we wiedzy "dziury", mówi najczęściej, nie wiemy. Chodzi mi o przypisywanie ewolucji (ewolucjonizm) bezpośredniego sprawstwa istnienia przyrody i życia. Powiem tak. Od czasów Einsteina i jego teorii względności to myśl, logos, jest pierwotna wobec wiedzy. Polecam też rozważenie konsekwencji twierdzeń Kurta Godla. Tu nie chodzi o wiarę, tylko o to że myśl, zamiar poprzedza wszystko co jest. W konsekwencji myśl zawsze wiąże się z inteligencją. To nie wiara, to racjonalność.
Skoro ewolucja jest odpowiedzialna za sprawstwo w przyrodzie, to jak wyewoluowały prawa rządzące naturą. Skąd się wzięły, jaki jest ich początek. Jeżeli jednak nie wyewoluowały, to w wierze w jej (ewolucji) "siłę" sprawczą są nieprzeniknione luki informacyjne. Leibniz zadał słynne pytanie: dlaczego jest raczej coś niż nic?. Jan ewangelista zaś, napisał: Na początku było Słowo, l(L)ogos. Bez Niego nic się nie stało, co się stało. Pozostawiam rozwadze i pokorze ( wobec naszej niewiedzy).
Jak już tak podróżujemy sobie w czasie, to dzień dobry wieczór Panie Profesorze Tyborowski ;)
Temat ostatnio "na czasie", a wykład jak zawsze profesjonalny. Wszystkiego dobrego w nowym 2021 roku, miejmy nadzieję, pozbawionego jakichś nowych SARSów, które się rozlały na cały świat.
Jak dla mnie to super temat wszystkiego dobrego w nowym roku życzę
Wysłuchałem sobie z przyjemnością jeszcze raz wykładu o izotopach i przyznam, że hostoria o tym małym mamutku jest dla mnie niesamowita. Niesamowita pod względem tego jak współczesna nauka potrafi być zaawansowana. Po wielu tysiącach lat potrafimy, na podstawie niewielkiej próbki materiału biologicznego, ustalić w jakim wieku mamucie dziecko przestało ssać mamę i dalej w jakikm wieku zmarło. Dla mnie to wiecej niż niesamowite.
Super wykład. Dziękuję bardzo
Bardzo ciekawy wykład, zaprezentowany w niezwykły sposób - nawet dla słabszych (mówię o sobie). Bardzo dziękuję za kolejny wspaniały kawałek wiedzy.
To, co mi się nasunęło w trakcie wykładu (ale nie jestem specjalistą więc proszę o wyrozumiałość):
Tury zostały prawdopodobnie wybite przez naszych "panów szlachata", być może by się dostowowały, ale nie dostały swojej szansy. Tur był zwierzyną łowną królewską i szlachecką - i zapewne nie przeżył tej reputacji.
Żubry też nie przeżyły - to, co chodzi po lasach całej Europy to efekt krzyżówki wstecznej. Geny odzyskano już po wymarciu gatunku i odtworzono zwierzę, które zdążyło już niestety wymrzeć.
Doktorze Danielu cieszę się że wróciłeś
Rewelacja - o 70% omawianych zagadnień nie miałem pojęcia - dzięki
Świetny temat. Jasno, prosto i zrozumiale przedstawiony, wydaje się łatwizną. I pewnie tak jest, jeśli się uważnie słucha. Przy okazji, życzę pomyślności, sukcesów naukowych i zdrowia w Nowym Roku.
Mi by się podobało więcej odcinków nie o samych organizmach, tylko takich bardziej ogólnych. Ziemia, jej dzieje w świetle różnych nauk, jak chemia, na ile zainteresowania i kompetencje Prelegenta pozwolą. Moja ulubiona działka to astronomia i ciekawe, czy coś z tej dziedziny dałoby się podpiąć pod geologię/paleontologię? Formowanie planety, dopływ materiałów w asteroidach i kometach, panspermia, wpływ przebiegunowań na możliwość przyspieszenia mutacji?
Oczywiście dziękuję za te izotopy, czegoś się dowiedziałem, mimo oczywiście zapewne powierzchownego podejścia. Dzięki, tak trzymać!
Szkliwo = hydroksyfluoroapatyt = uwodniony fluoroapatyt = odmiana tak zwanego kamienia kotłowego. Wyjątkowo odporny związek chemiczny na warunki wodne a tu przy okazji bardzo twardy. Ciekawostka polega na tym, że zębina jest miękka i to ona przenosi obciążenia mechaniczne, taki prehistoryczny dwuwarstwowy damascen.
Bardzo ciekawy wykład, tak powinny wyglądać lekcje chemii w szkole:) co do turów, to jak było wspomniane gdyby nie czynniki antropogeniczne (polowania, choroby od bydła domowego) to by pewnie żyły do dziś:) zresztą lepiej przystosowane zubry też wyginęły na wolności, tylko zostały skutecznie reintrodukowane. Pozdrowienia:)
oprócz zjawiska parowania to oczywiście jest jeszcze padanie....czy padające deszcze nie równoważyły więc proporcji izotopów?
Super
Czy współpracuje Pan z archiwum Instytutu Badania Czwartorzędu?
Gdyby ośmiornica uczyły swoje dzieci to była by nowa cywilizacja jednak każde pokolenie zaczyna od nowa.
A każde pokolenia jest dość krótkie w przypadku ośmiornic.
👍
Pozdrowiennia z Wiednia apropo Vienna Standard Mean Ocean Water 😂
Czy byłoby możliwe poświęcenie któregoś z wykładów tematowi paleontologii w odniesieniu do tez kreacjonistycznych? Myślę, że wszyscy zwolennicy racjonalizmu z wdzięcznością przyjęliby podanie argumentów naukowych obalających te bzdurne poglądy, zyskujące dziś niestety sporą popularność wśród zindoktrynowanych religijnie społeczeństw.
Skoro ewolucja jest odpowiedzialna za sprawstwo w przyrodzie, to jak wyewoluowały prawa rządzące naturą. Skąd się wzięły, jaki jest ich początek. Jeżeli jednak nie wyewoluowały, to w wierze w jej (ewolucji) "siłę" sprawczą są nieprzeniknione luki informacyjne. Leibniz zadał słynne pytanie: dlaczego jest raczej coś niż nic?. Jan ewangelista zaś, napisał: Na początku było Słowo, l(L)ogos. Bez Niego nic się nie stało, co się stało. Pozostawiam rozwadze i pokorze ( wobec naszej niewiedzy).
mrbear inlair jakie wartości wniósł by taki "wykład"?
Wykłady Pana Daniela to nie mecz piłki nożnej, tu nie ma kiboli drużyny A i przeciwko kibolom drużyny B. Tu nie wygrywa ten, kto ma mocniejsze argumenty.
Sorry. Propozycja bez wartości dydaktycznej.
@@waldemarjurkowski6037 Nie zrozumiał Pan mojej prośby. Nie wzywam do zachowań kibolskich ani żadnej świętej wojny. Powtórzę: chodzi o argumenty naukowe obalające poglądy nienaukowe. Miałoby to jak najbardziej wartość dydaktyczną.
@@pag56 Nie o to chodzi. Czyjakolwiek wiara nie ma z tym nic wspólnego. Proponuję (jak w odpowiedzi panu Waldemarowi) użycie argumentów opartych na nauce. Kaganek oświaty.
@@mrbearinlair1868 Czekam właśnie na argumenty naukowe, a nie "naukowe". Całą moją młodość widziałem i słyszałem jak częstowano nas argumentem naukowości jedynej, prawdziwej teorii. Oczywiście wykłady pana doktora posiadają najczęściej walor naukowości. Jeżeli są we wiedzy "dziury", mówi najczęściej, nie wiemy. Chodzi mi o przypisywanie ewolucji (ewolucjonizm) bezpośredniego sprawstwa istnienia przyrody i życia. Powiem tak. Od czasów Einsteina i jego teorii względności to myśl, logos, jest pierwotna wobec wiedzy. Polecam też rozważenie konsekwencji twierdzeń Kurta Godla. Tu nie chodzi o wiarę, tylko o to że myśl, zamiar poprzedza wszystko co jest. W konsekwencji myśl zawsze wiąże się z inteligencją. To nie wiara, to racjonalność.
Skoro ewolucja jest odpowiedzialna za sprawstwo w przyrodzie, to jak wyewoluowały prawa rządzące naturą. Skąd się wzięły, jaki jest ich początek. Jeżeli jednak nie wyewoluowały, to w wierze w jej (ewolucji) "siłę" sprawczą są nieprzeniknione luki informacyjne. Leibniz zadał słynne pytanie: dlaczego jest raczej coś niż nic?. Jan ewangelista zaś, napisał: Na początku było Słowo, l(L)ogos. Bez Niego nic się nie stało, co się stało. Pozostawiam rozwadze i pokorze ( wobec naszej niewiedzy).
... a "Słowo jest srebrem, a milczenie złotem". Pozdrawiam pokornie.
@@waldemarjurkowski6037 bardzo śmieszne...
👍