Takim motorem zdobycznym jezdzil moj Ojciec w Armii Andersa.Zostal w G.B. gdy wrocil do Polski w 1947.Nie pozwolili A nglicy zabrac do Polski nic poza plecakiem.O ile pamietam sa 2 biegi wsteczne.Tym motorem przebyl caly szlak z Afryki po demobilizacje w G.B.Tez pasjonuje sie starymi motocyklami,jestem o ironio losu teraz w G.B. i raz widzialem oryginalna taka maszyne,cos pieknego.Moze jeszcze przed smiercia kupie.Pozdrawiam kochani.
To jest jeden z tych numerów Motocyklisty który wywołuje szybsze bicie serca. Już sama okładka przyciąga wzrok. Będzie czytane, będzie powoli i namiętnie, a oczy będą pożerać zdjęcia tej pięknej bestii. To wszystko z powodu tego Zundappa, czekałem na tą maszynę w tej gazecie. A jeszcze będę musiał zamówić numer archwilanu z R75 Sahara. A jeśli chodzi o aktorów to racja. Ja zawsze chętnie wracam do "Stawki większej niż życie", do tego pokolenia aktorów które często samo przeżyło wojnę. Niestety, nie ma już Klosa, nie ma już Brunera, a współczesne produkcję to nie to samo, chociaż "Ludzie i Bogowie" pozytywnie mnie zaskoczyło.
Gratulacje dla Pana Zbyszka za pięknie odrestaurowany motocykl, i pomimo że już czytałem artykuł o tym motocyklu w " MOTOCYKLIŚCIE" to bardzo miło ogląda się ten film. Pozdrawiam.
Motocykl ciekawie zrobiony ale tekst właściciela o czterech biegach wstecznych całkowicie błędny. Zundapp KS 750 ma 4 przełożenia do jazdy w przód i 1 bieg wsteczny. Dodatkowo skrzynię biegów wyposażono w reduktor. Znacząco poprawiał on zdolności terenowe. Niestety, słusznie czy nie, konstruktorzy z Norymbergii wprowadzili w kulisie zmiany biegów sprytny bezpiecznik-zapadkę, ograniczający możliwość zastosowania reduktora tylko do pierwszego biegu w przód. Ponieważ ta sama dźwigienka załącza reduktor i bieg wsteczny, nie ma możliwości ich jednoczesnego stosowania. Reasumując, KS 750 ma 4 biegi do przodu oraz jeden „terenowy” po załączeniu reduktora. Do tego dochodzi tylko jeden bieg wsteczny. Łącznie jest więc tylko 6 możliwych przełożeń, na których można jechać motocyklem. Czasem właściciele cymbałów usuwają zabezpieczenie w kulisie i wówczas reduktor działa na biegi do przodu, od 1 do 4. Reduktor jednak nie działa na wstecznym i nie ma możliwości wbicia 4 wstecznych przełożeń. Oczywiście modyfikacja kulisy nie jest rozwiązaniem fabrycznym. Powielanie więc tekstów o kilku wstecznych jest nieprawdziwe.Tak rodzą się mity, które żyją swoim życiem. Oczywiście inaczej sytuacja wygląda w innym "uterenowionym" zaprzęgu czyli w BMW R75.W pierwszych egzemplarzach również wprowadzono podobne ograniczenia co w Zundappie, z tym że po załączeniu reduktora można było zapiąć jedynkę, dwójkę i trójkę oraz bieg wsteczny. Próba załączenia czwartego, najwyższego przełożenia do jazdy w przód, kończyła się przełączeniem na luz. Po wyprodukowaniu 8015 egzemplarzy R75, postanowiono jeszcze bardziej zwiększyć możliwości terenowe. Aby to osiągnąć, poprzez zmienioną konstrukcję kulisy ręcznej zmiany biegów umożliwiono stosowanie reduktora do wszystkich biegów do jazdy w przód, oraz do biegu wstecznego. Reasumując we wczesnych modelach R75 możliwych jest 9 przełożeń. Dopiero w późniejszych pojazdach (w około połowie egzemplarzy z wyprodukowanych ponad 16000 szt) można wykorzystywać 10 przełożeń skrzyni biegów. Pozdrawiam
Jacku po raz kolejny Super Film.Akurat miałem okazję poznać Zbyszka osobiście,super facet z wielką pasją .Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
W waszych oczach widać co to prawdziwa pasja której znaczenia na próżno dziś szukać w innych relacjach!!! Sam widząc to odniosłem wrażenie jak jadę po tajemniczych lasach Riese w 1944 roku! ; )
Mój kolega pod koniec lat osiemdziesiątych, złożył w swoim mieszkaniu w bloku na czwartym piętrze w pokoju stołowym takiego Zundappa, oczywiście bez kosza i myśmy go potem we trzech "sprowadzili" po schodach przed blok... Na dole mogłem "wykręcać" koszulkę ale nie to było najlepsze. Po krótkiej chwili na zatankowanie, jego małżonka po kilku kopnięciach uruchomiła "potwora", po czym wskoczyła na niego i tyle żeśmy ją widzieli. Facetom "szczeny opadały" kiedy zauważali babkę powożącą tym monstrum jak by to miało masę naszego "Komarka". Oboje byli TOTALNYMI PASJONATAMI starych motocykli więc akurat mnie to nie dziwiło. Rzecz działa się w Krakowie tak że zorientowani w temacie na pewno "załapią" o kogo chodzi. Wracając do przedstawionego egzemplarza prezentuje się zacnie ale na "moje ucho", wymaga jeszcze trochę regulacji żeby od razu miał łatwiejszy start w "nowe życie". Pozdrawiam.
Piękny motocykl. Dawno temu w Wałbrzychu miałem znajomego na złomowisku. Miałem z nim układ że jak coś ciekawego, motocyklowego się pojawi to ma mi dać znać. Pewnego dnia dostałem telefon do pracy że jest kompletny silnik właśnie Zunappa. Pojechałem jak najszybciej mogłem i co? Złomiarze z tego złomowiska rozebrali go kilofami na aluminium przed moim przyjazdem. Nie wpadłem wtedy na pomysł żeby cokolwiek pozbierać po tej masakrze. Za to później z tego złomowiska udało mi się kupić ifę bk 350 w proszku. Jak się później okazało to praktycznie były to dwa motocykle IFA rozebrane.
Ja, podobnie uratowalem kilka SHL, wsk przed przetopem... ife bk 350 kupiłem od dziadka, który miał ją z 40 lat i 30 lat stała na wyszkach na oborze praktycznie pod sianem. Wsk bąka udało mi się kupić od dziadka innego za 300zl też na oborze przetrwala, stała 15lat , a nie chodziła bo cewka była padnieta. W tych czasach już nie ma tych postodolniakow po wioskach. Nie ma nic. Ja nazbieralem przez 10lat 70 szt Moto, 9 aut. Teraz tego bym nie kupił bo tego już nie ma. Skończyło się! POZDRAWIAM fanatyków motoryzacji
dzisiaj jest wszystko dostępne mozna zbudować taki motocykl z replik wiadomo ze to nie to samo ale popyt i cena sprawia ze wiele firm juz buduje je po prostu z replik pozdrawiam
Witam! Gratulacje tylko dlaczego jego kochasz a niedbasz o ogólna renowacje kiedy zakupiłeś motocykl w częściach miałeś okazję wszystko odnowić, dlatego to co mówisz o sobie i o twoim wymarzonym motocyklu to mija się z celem prawdy. Ja w 1980 naprawdę kupiłem zundappa w częściach ks 600 z 1938 przez około 5 miesięcy moczyłem wszystko w nafcie pomalowałem na piękną biel a pozostałe metalowe części pohromowalem nawet rafki i szprychy to była moja prawdziwa miłość, dla której poświęciłem 4 lata aby złożyć wszystko wraz z silnikiem i też miałem małe dzieci a składałem wszystko w mieszkaniu a silnik na stole kuchennym. Zundapp ks 600 ma cudowną swoją niepowtarzalną sylwetkę i kształt ramy silnika zbiornika pokrywy jak w alfabecie od a do z bardzo pięknie zaprojektowany i zbudowany, jedna kiedy został złożony i odpalony to zaczęły się moje problemy z milicją obywatelską i ormo którzy nie mogli zrozumieć i znieść, że jak to normalny obywatel posiada lepszy potężniejszy i piękniejszy motocykl o milicji, mój zundapp był solo i dobrze, wówczas milicja i ormo poruszali się WSK 175 to była sensacja minionej epoki, która sprawiła, że w 1986 utraciłem bezpowrotnie swoją miłość. Dziękuję i pozdrawiam!!!
Niemiec zawsze ''wredny'' zeby nie wypowiedziec sie inaczej...,ale w owym czasie ,mysl techniczno-wojskowa...zaje....a!Te motory sa piekne!!!...ruski skradl skopiowal co mogl,a jak?!Targalismy z piwnicy w bloku ''Kaske'',tak na szerokosc schodow przechodzila!!!Bazyl gazuj tam na goze...
Takim motorem zdobycznym jezdzil moj Ojciec w Armii Andersa.Zostal w G.B. gdy wrocil do Polski w 1947.Nie pozwolili A
nglicy zabrac do Polski nic poza plecakiem.O ile pamietam sa 2 biegi wsteczne.Tym motorem przebyl caly szlak z Afryki po demobilizacje w G.B.Tez pasjonuje sie starymi motocyklami,jestem o ironio losu teraz w G.B. i raz widzialem oryginalna taka maszyne,cos pieknego.Moze jeszcze przed smiercia kupie.Pozdrawiam kochani.
To jest jeden z tych numerów Motocyklisty który wywołuje szybsze bicie serca. Już sama okładka przyciąga wzrok. Będzie czytane, będzie powoli i namiętnie, a oczy będą pożerać zdjęcia tej pięknej bestii. To wszystko z powodu tego Zundappa, czekałem na tą maszynę w tej gazecie.
A jeszcze będę musiał zamówić numer archwilanu z R75 Sahara.
A jeśli chodzi o aktorów to racja. Ja zawsze chętnie wracam do "Stawki większej niż życie", do tego pokolenia aktorów które często samo przeżyło wojnę. Niestety, nie ma już Klosa, nie ma już Brunera, a współczesne produkcję to nie to samo, chociaż "Ludzie i Bogowie" pozytywnie mnie zaskoczyło.
Gratulacje dla Pana Zbyszka za pięknie odrestaurowany motocykl, i pomimo że już czytałem artykuł o tym motocyklu w " MOTOCYKLIŚCIE" to bardzo miło ogląda się ten film. Pozdrawiam.
Piękny sprzęt , chyba go widziałem w Poznaniu na targach w lutym tego roku
Super sprzet. Świetna rekonstrukcja pojazdu. Prawdziwa pasja.
Pozdrawiam i wielu kilometeów życzę.
Brawo Marek!!! Nie ma jak spełnione ,choćby po latach , marzenia , NAJLEPSZEGO 👍💪💪💪!!!
To nie Marek ... ;)
Motocykl ciekawie zrobiony ale tekst właściciela o czterech biegach wstecznych całkowicie błędny. Zundapp KS 750 ma 4 przełożenia do jazdy w przód i 1 bieg wsteczny. Dodatkowo skrzynię biegów wyposażono w reduktor. Znacząco poprawiał on zdolności terenowe. Niestety, słusznie czy nie, konstruktorzy z Norymbergii wprowadzili w kulisie zmiany biegów sprytny bezpiecznik-zapadkę, ograniczający możliwość zastosowania reduktora tylko do pierwszego biegu w przód. Ponieważ ta sama dźwigienka załącza reduktor i bieg wsteczny, nie ma możliwości ich jednoczesnego stosowania. Reasumując, KS 750 ma 4 biegi do przodu oraz jeden „terenowy” po załączeniu reduktora. Do tego dochodzi tylko jeden bieg wsteczny. Łącznie jest więc tylko 6 możliwych przełożeń, na których można jechać motocyklem. Czasem właściciele cymbałów usuwają zabezpieczenie w kulisie i wówczas reduktor działa na biegi do przodu, od 1 do 4. Reduktor jednak nie działa na wstecznym i nie ma możliwości wbicia 4 wstecznych przełożeń. Oczywiście modyfikacja kulisy nie jest rozwiązaniem fabrycznym. Powielanie więc tekstów o kilku wstecznych jest nieprawdziwe.Tak rodzą się mity, które żyją swoim życiem.
Oczywiście inaczej sytuacja wygląda w innym "uterenowionym" zaprzęgu czyli w BMW R75.W pierwszych egzemplarzach również wprowadzono podobne ograniczenia co w Zundappie, z tym że po załączeniu reduktora można było zapiąć jedynkę, dwójkę i trójkę oraz bieg wsteczny. Próba załączenia czwartego, najwyższego przełożenia do jazdy w przód, kończyła się przełączeniem na luz. Po wyprodukowaniu 8015 egzemplarzy R75, postanowiono jeszcze bardziej zwiększyć możliwości terenowe. Aby to osiągnąć, poprzez zmienioną konstrukcję kulisy ręcznej zmiany biegów umożliwiono stosowanie reduktora do wszystkich biegów do jazdy w przód, oraz do biegu wstecznego. Reasumując we wczesnych modelach R75 możliwych jest 9 przełożeń. Dopiero w późniejszych pojazdach (w około połowie egzemplarzy z wyprodukowanych ponad 16000 szt) można wykorzystywać 10 przełożeń skrzyni biegów.
Pozdrawiam
Jacku po raz kolejny Super Film.Akurat miałem okazję poznać Zbyszka osobiście,super facet z wielką pasją .Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe filmy.
W waszych oczach widać co to prawdziwa pasja której znaczenia na próżno dziś szukać w innych relacjach!!!
Sam widząc to odniosłem wrażenie jak jadę po tajemniczych lasach Riese w 1944 roku! ; )
Ale sprzęt! 😀 To jest Motocykl przez wielkie M! Rewelacja! Gratuluję cierpliwości w odbudowie
Mój kolega pod koniec lat osiemdziesiątych, złożył w swoim mieszkaniu w bloku na czwartym piętrze w pokoju stołowym takiego Zundappa, oczywiście bez kosza i myśmy go potem we trzech "sprowadzili" po schodach przed blok... Na dole mogłem "wykręcać" koszulkę ale nie to było najlepsze. Po krótkiej chwili na zatankowanie, jego małżonka po kilku kopnięciach uruchomiła "potwora", po czym wskoczyła na niego i tyle żeśmy ją widzieli. Facetom "szczeny opadały" kiedy zauważali babkę powożącą tym monstrum jak by to miało masę naszego "Komarka". Oboje byli TOTALNYMI PASJONATAMI starych motocykli więc akurat mnie to nie dziwiło. Rzecz działa się w Krakowie tak że zorientowani w temacie na pewno "załapią" o kogo chodzi. Wracając do przedstawionego egzemplarza prezentuje się zacnie ale na "moje ucho", wymaga jeszcze trochę regulacji żeby od razu miał łatwiejszy start w "nowe życie". Pozdrawiam.
Wspaniała maszyna i szacun za wytrwałość dla właściciela.
Wspaniały wywiad, dziękuję 👏👏👏
Piękna maszyna👍👍👍👍
Piękny motocykl. Dawno temu w Wałbrzychu miałem znajomego na złomowisku. Miałem z nim układ że jak coś ciekawego, motocyklowego się pojawi to ma mi dać znać. Pewnego dnia dostałem telefon do pracy że jest kompletny silnik właśnie Zunappa. Pojechałem jak najszybciej mogłem i co? Złomiarze z tego złomowiska rozebrali go kilofami na aluminium przed moim przyjazdem. Nie wpadłem wtedy na pomysł żeby cokolwiek pozbierać po tej masakrze. Za to później z tego złomowiska udało mi się kupić ifę bk 350 w proszku. Jak się później okazało to praktycznie były to dwa motocykle IFA rozebrane.
Ja, podobnie uratowalem kilka SHL, wsk przed przetopem... ife bk 350 kupiłem od dziadka, który miał ją z 40 lat i 30 lat stała na wyszkach na oborze praktycznie pod sianem. Wsk bąka udało mi się kupić od dziadka innego za 300zl też na oborze przetrwala, stała 15lat , a nie chodziła bo cewka była padnieta. W tych czasach już nie ma tych postodolniakow po wioskach. Nie ma nic. Ja nazbieralem przez 10lat 70 szt Moto, 9 aut. Teraz tego bym nie kupił bo tego już nie ma. Skończyło się! POZDRAWIAM fanatyków motoryzacji
Wałbrzych i okolica to miejsca gdzie nie jedna dusza została rozbita stalowym młotem!!! Pozdrawiam serdecznie... : ))
Super odcinek pozdrawiam 👍👍👍
Wspaniale
super super szacunek
Jak to możliwe, że przegapiłem ten film 😮
Piękna maszyna,kiedyś,jeszcze w Polsce,miałem ruski zaprzęg Dniepr.
dzisiaj jest wszystko dostępne mozna zbudować taki motocykl z replik wiadomo ze to nie to samo ale popyt i cena sprawia ze wiele firm juz buduje je po prostu z replik pozdrawiam
Piękny Zundapp czekam na zamieszczenie Ogara 205 w waszym miesięczniku z chęcią bym przeczytał tak jak ten z grudnia.
Ano właśnie teraz jest mnie stać na te ceny co były w łodzi 20 lat temu....
jesteś wielki gościu
PIĘKNA MASZYNA
Witam! Gratulacje tylko dlaczego jego kochasz a niedbasz o ogólna renowacje kiedy zakupiłeś motocykl w częściach miałeś okazję wszystko odnowić, dlatego to co mówisz o sobie i o twoim wymarzonym motocyklu to mija się z celem prawdy. Ja w 1980 naprawdę kupiłem zundappa w częściach ks 600 z 1938 przez około 5 miesięcy moczyłem wszystko w nafcie pomalowałem na piękną biel a pozostałe metalowe części pohromowalem nawet rafki i szprychy to była moja prawdziwa miłość, dla której poświęciłem 4 lata aby złożyć wszystko wraz z silnikiem i też miałem małe dzieci a składałem wszystko w mieszkaniu a silnik na stole kuchennym. Zundapp ks 600 ma cudowną swoją niepowtarzalną sylwetkę i kształt ramy silnika zbiornika pokrywy jak w alfabecie od a do z bardzo pięknie zaprojektowany i zbudowany, jedna kiedy został złożony i odpalony to zaczęły się moje problemy z milicją obywatelską i ormo którzy nie mogli zrozumieć i znieść, że jak to normalny obywatel posiada lepszy potężniejszy i piękniejszy motocykl o milicji, mój zundapp był solo i dobrze, wówczas milicja i ormo poruszali się WSK 175 to była sensacja minionej epoki, która sprawiła, że w 1986 utraciłem bezpowrotnie swoją miłość. Dziękuję i pozdrawiam!!!
A kiedy będzie film o Romecie chart 😁😁😁😁
Będzie materiał w styczniowym MMMK, a film - trudno powiedziec ;)
Luty 42 czyli masz 601xxx?
zrobiłbyś film o wsk trukołowcu
Jak znajdę to zrobię ;)
Witam mogę prosić o jakiś kontakt z panem
Z właścicielem?
@@MOTO-HALO-tv tak
@@rysiu0562 Nie mogę dać. Na prawdę. Właściciela powiadomię, i jeśli zechce, to się odezwie, bo tu regularnie zagląda i pisze.....
@@MOTO-HALO-tv ok
jakby nie było Wehrmacht wybrał w przetargu właśnie KS 750...
Człowiek z pasją
Niemiec zawsze ''wredny'' zeby nie wypowiedziec sie inaczej...,ale w owym czasie ,mysl techniczno-wojskowa...zaje....a!Te motory sa piekne!!!...ruski skradl skopiowal co mogl,a jak?!Targalismy z piwnicy w bloku ''Kaske'',tak na szerokosc schodow przechodzila!!!Bazyl gazuj tam na goze...