Taka historia... Jako kilku letnie dziecko bawiłem się na zewnątrz koło domu. Moja mama wieszała pranie na sznurkach między drzewami. Sznurków było kilka w tym takich na których nie wisiało żadne pranie więc postanowiłem... że sam sobie zawisnę niczym leniwiec. Złapałem się sznurka i podskoczyłem aby zaczepić się nogami. Udało się ale perspektywa leniwca nie trwała długo. Sznurek strzelił a ja spadłem na plecy. Podbiega do mnie mama. Nie mogłem złapać oddechu. Trwa to chwilę a ja wciąż nie mogę złapać choćby odrobiny powietrza. Nagle czuje i widzę... Jakbym powiedzmy leżał na tylnym siedzeniu taksówki jadącej przez miasto po zmroku lub przez tunel oświetlony lampami. Pojawiły się światła, jakby latarnie po obu stronach drogi.Nie trwało to długo po czym zdaje sobie sprawę że... że tak powiem ocieram się twarzą o sosnę tzn widzę sosnę z bardzo bliskiej odległości. Konsternacja bo zorientowałem się że jestem na wysokości około 1 lub 2 piętra.Skala dziwności rosła jednak z każdą chwilą. W kolejnej chwili zdałem sobie sprawę że na dole klęczy moja mama. Widzę ją cały czas z wysokości między 1 a 2 piętra. Moja mama trzyma kogoś na rękach. Patrząc z góry na tą scenę nie czuje żadnych emocji zarówno patrząc na moją mamę jak i na tego kogoś kogo trzyma na rękach. Nie czuje żadnego przywiązania do osoby którą mama trzyma na rękach. Po chwili jest dla mnie jasne że moja mama na rękach trzyma swojego syna czyli... mnie. O dziwo spłynęło to po mnie jak po kaczce. Było to dla mnie obojętne. Nie pojawiła się we mnie żadna emocja. Byłem spokojny, jasność umysłu była doskonała i poczułem taką niesamowitą lekkość, blogość i ciekawość bo kolejną myślą była myśl - no dobrze, dobrze... ale jeśli tam na dole to niby jestem Ja to kim jestem tutaj który unosi się nad ziemią..? I wtedy postanowiłem że spojrzę na siebie. Chciałem jakby skierować głowę w dół i zobaczyć moje nogi, brzuch, ręce itd. Zdałem sobie sprawę że nie mogę zdefiniować gdzie podziało się moje ciało a jednocześnie odkryłem zaskakujący fakt.Nagle zdałem sobie sprawę że widzę jakby 360 stopni na raz tzn w tym samym momencie widzę wszystko co jest w promieniu 360 stopni bez ruszania" głowa ". Jednocześnie widziałem cały czas sosnę, inne drzewa na dole moją mamę która trzymała mnie na rękach, dom,w którym mieszkaliśmy i dosłownie wszystko co było dookoła oraz na dole i na górze dlatego użyłem metafory widoku 360 stopni bo dosłownie tak to wyglądało W pewnym momencie poczułem coś czego nie potrafię opisać. Coś za czym długo tęskniłem i wciąż tęsknię...Nie da się tego opisać zwykłymi słowami ponieważ odpowiednie słowa nie istnieją. Poczułem nie wiem jak to opisać... Światło. Ale nie jako źródło światła ale bardziej jako jakiś Byt. Promieniowało głęboką, piękną, niewyobrażalną akceptacją i miłością. Nie wiem jak to porównać. Jeśli miłość matki do swojego dziecka porównać do kropli wody to ja zanurzyłem się wtedy w bezkresnym oceanie szczęśliwości... Nie potrafię znaleźć słów na to co poczułem. Kolejną rzeczą jaką ujrzałem był... tunel tzn taki sam motyw jak na początku kiedy to się zaczęło. Jakbym jechał autem patrząc gdzieś w górę jadąc przez oświetlone lampami miasto a raczej oświetlony po bokach tunel. W kolejnej chwili widzę swoją mamę z perspektywy mojego ciała które trzymała moja mama wołają do mnie po imieniu...Po kilku chwilach mama dokończyła wieszać pranie i poszliśmy do domu. Mama wróciła do swoich obowiązków w kuchni a ja zamknąłem się w pokoju schowałem za firanką i zacząłem płakać. Żal jaki czułem był nie do opisania. Czułem jakby zabrano mi coś co kocham najbardziej. Jakbym był przez chwilę w domu a ktoś z jakiegoś powodu mi to odebrał...Bałem się wtedy jako dziecko że odebrano mi to bezpowrotnie. Całe lata zastanawiam się jak to możliwe że kilku letnie dziecko dla którego przecież mama jest całym światem, mozna wręcz powiedzieć że Bogiem po tak krótkim doświadczeniu nie było już szczęśliwe patrząc na swoją mamę i na swoje życie. Wtedy gdyby ktoś dał mi wybór to myślę że wybór bylby dla mnie oczywisty. Może jesteśmy tutaj "za karę" albo "dla lekcji" a ja wtedy po tamtej stronie czułem że te lekcje nie będą miłe dlatego nie byłem zachwycony kiedy tutaj wróciłem. Długo nie mogłem się po tym pozbierać. Jako dziecko nikomu o tym nie powiedziałem. Kiedy miałem kilkanaście lat powiedziałem o tym mamie. Pamiętała tamten dzień. Na moje pytanie - ile trwała ta sytuacja podczas której trzymała mnie na rękach odpowiedziała mi - kilka sekund. Może 3, 4 sekundy. Dla mnie całe przeżycie trwało kilka dobrych minut.Najwyrazniej nie istnieje tam czas lub jeśli istnieje to biegnie inaczej niż tutaj. Zgadzam się z Jarkiem że gdyby ludzkość wiedziała czym jest reinkarnacja życie na tym świecie wyglądało by inaczej. Może i nie był by to wciąż raj na ziemi bo wszyscy popełniamy błędy ale jasny byłby dla nas ciąg przyczynowo skutkowy a przez to świat był by inny...
Twój post jest ciekawy. Tylko taka prośba, następnym razem gdy będziesz pisał to staraj się robić odstępy większe oprócz tych między zdaniami. Dobrze jest zrobić kilka większych spacji/akapitów w dłuższym tekście, lżej wtedy dla oczu jest czytać dłuższe teksty. No kurde jak sporzałem pierwszy raz na Twój tekst to aż mroczki pojawiły się mi przed oczyma. W sumie nic wielkiego, bo skopiowałem tekst do Notesu i zrobiłem kilka większych spacji. Pozdrawiam
@@markgomez6348Mój post kierowany jest tylko do osób które są w stanie docenić brak przerostu nad treścią. Najwyraźniej nie jest dla Ciebie (bez urazy). Twój post o tym świadczy ponieważ myślą przewodnią tego co napisałeś jest lekcja/nauka pisania a wszystko po to aby lepiej Ci się czytało... Nie do wiary... Dlaczego zakładasz że ważne i te najważniejsze rzeczy w Twoim życiu przyjdą Ci bez wysiłku? W prezencie? Chciałbyś dostać wszystko ładnie opakowane a najlepiej żeby i kolor wstążki zgadzał się z Twoim ulubionym? To pytanie retoryczne ponieważ odpowiedź zostaw dla siebie. Ja nie jestem zainteresowany odpowiedzią. Mam ważniejsze sprawy.
@@neoteo77 I to Cię tak oburzyło, że aż musiałeś odezwać się 😀 Napisałem co myślę i nie miałem na myśli urazić Cię. Zapewne nie tylko ja na tym świecie, a też wielu innych wolałoby czytać teksty łatwiejsze dla oka. A Ty ze swym ego odrazu odbierasz to jako atak na Ciebie.
@@markgomez6348 No co Ty ? To była tylko grzeczna prośba, a nie żadne oburzenie. Dobra jest UWAŻNOŚĆ, jak odbieramy pewne rzeczy. I nikt temu nie zaprzeczy. A fakt, że ktoś się odezwie nie znaczy że się oburza. 😉
Absolutnie od pierwszych słów kilka audycji temu wiedziałam ze to co mówi Pan Jarosław to autentyczna nasza rzeczywistość. Postaram się medytować zgodnie z wskazówkami Pana Jarosława- dziękuję i pozdrawiam
Jednego dnia można wszystko zmienić. Przespać się i następnego dnia kompletnie zmienić podejście. Jeśli nie projektujemy swojej przyszłości, ego najbliższego otoczenia nam je wyprojektuje" Święte słowa
Wszystkim odwiedzającym tę audycję polecam audiobook, a nawet dwa , tu na TH-cam . Ten pierwszy nosi tytuł """" Wędrówka dusz """" i """" Przeznaczenie dusz""""" . Audiobook nagrany na podstawie książek napisanych przez psychoterapeutę Michaela Newtona . To on właśnie na podstawie badan opisał i ujawnił co dzieje się z duszą miedzy wcieleniami. Kochani polecam naprawdę z całego serducha. Poczujecie się szczęśliwi i wolni❤❤❤❤❤
Przykład komunikacji świadomości zwierzęcia: u moich rodziców był pies, z którym byłam dość związana. 2 lub 3 noce pod rząd śnił mi się z nim ten sam sen - stał na drodze przy posesji rodziców tyłem do mnie i odchodził przed siebie, nie zwracając uwagi na moje wołanie i nie mogłam nic z tym zrobić. Zadzwoniłam do mamy z pytaniem czy wszystko z nim w porządku. Okazało się, że poważnie zachorował od kleszcza. Krótko po tym odszedł już na zawsze. Przypuszczam że skomunikował się w ten sposób chcąc przekazać że właśnie niedługo odejdzie.
U mnie było podobnie - gdy mój pies ciężko zachorował, to bałam się, że zaraz umrze. Przyśnił mi się, jak idziemy razem przez pola, wręczył mi bukiet w pysku z polnych kwiatów. Usłyszałam jakiś głos w mojej głowie, że specjalnie dla mnie Bim zostanie na Ziemi dłużej o pół roku. Pół roku razem! I tak było - psu poprawiło się na ten czas. A potem mu się pogorszyło i zmarł. Pojawiał się w moich snach w przepięknym miejscu. Lasy i przepiękne miasteczko z rajskimi ogrodami. Wiem, że na mnie czeka...
Dziękuję również Panu Jarosławowi za polecenie krótkiego filmu dokumentalnego Anna i zwierzęta, naprawdę warto obejrzeć. Jest dostępny cały na yt za darmo. Polecam wszystkim obejrzeć, naprawdę warto. Jedyny minus, że trał tak krótko.
Definicją świadomości zajmuje się pan Tomasz Chałko. Gorąco polecam sie zapoznać. Są wywiady na YT. Wydaje mi się że pan Tomasz był by również świetnym gościem do tego programu . 🙏
Przede wszystkim uważność.Zycie dostarcza nam dowodów,że istnieje coś więcej..jest logika w tym co nas spotyka..i oczywiście Ja jestem dowodem na istnienie Twórcy..Dziękuję panom i poproszę o więcej💜
Nawiązując do spotkania Pana Jarka z koleżanką w Lidlu mam ciekawe skojarzenie z mojego życia. Mam koleżankę, z którą umawiam się na grzyby w sezonie jesiennym. Przez cały rok raczej się nie kontaktujemy. Pewnego dnie postanowiłam do niej zadzwonić, bo zaczął się sezon grzybowy i okazało się, że dzwonimy do siebie w tym samym momencie. Dziś było też magicznie, bo wysłuchałam do pewnego momentu i musiałam iść na rynek po piątkowe zakupy u rolników. Wiedziałam, że koleżanka też idzie i pomyślałam, że spotkamy się. Tylko weszłam do mojego punktu zakupu i moja koleżanka tam była.
Uwielbiam wasz duet ! Jarek mówi konkretnie ,przystępnie dla każdego a Pan prowadzący wywiad jest mega w rozmowie ,pełna profesja ,kultura i zadawanie świetnych pytań ❤❤❤z serca dziękuję. Jestem osobą która ciut więcej widzi ,nie wiem jak bezpiecznie to rozwijać 🤷były hipnozy regresyjne ,bo " goście " przychodzą co noc . Czy jest możliwość kontaktu z Panem Jarkiem ??
Najgorsze w odcinaniu się od patologii jest to, że stawiam gruby mur a i tak mimo wszystko w środku słyszę: nie bądź taka to rodzice, wychowywali ciebie bez wiedzy świadomości jak kurę. Ja świadomość zaczęłam odzyskiwać w wieku 40 lat. Co mi pomogło? Mąż i wiedza. Wszystko dookoła mnie do tego momentu robiło wszystko żebym była głupsza, Wszystkim kłaniała się do pasa, uległa taka ameba. Mój mąż wspaniała istotą - zawdzięczam mu świadomość, radość ale też ból. Budzę się i widzę co tak naprawdę dzieje się wokół mnie - to był koszmar jak w matriksie.Teraz jest jest lepiej. Pozdrawiam i życzę wszystkim znalezienia osoby lub osób które wam pomogą w tym życiu zrobić wszystko żebyście już nigdy nie musieli cierpieć❤
Panie Jarosławie, to o czym Pan mówi to podświadomość (pamięć). Świadomość to logika 😉 Co do książek, to świetnie opisał to Max Freedom Long w swoich książkach.
Reinkarnacja - Robota Archons ( ludzkość nieświadoma spi ) pamięć została zlikwidowana advance technologia przed reinkarnacja . NDE Experience-'I Saw The Processing Centre In The Afterlife Musimy walczy po naszej smierci tez . Żyjemy ciągle w innej gęstości tez .. Pisze bo szykują następna wojnę .
Ta historia ktora przezylam zdazyla sie jakies 5 lat temu.Mieszkam w Niemczech od konca lat 90 .Dosyc czesto jezdzilam w tamtym czasie metrem.Byla to zima i bylo dosyc zimno.Wsiadlam do metra i zjelam rekawiczki ,wzielam telefon do reki i zaczelam cos tam w nim ogladac Naprzeciwko mnie siedziala kobieta i byla tez zapatrzona w swoj telefon.I naraz slysze slowa po polsku rekawiczka pani upadla.Schylam sie i faktycznie jedna rekawiczka lezy na podlodze.Patrze zdziwiona na pania ktora siedzi naprzeciwko mnie i dalej jest zapatrzona w swoj telefon. Ja te slowa uslyszalam po polsku i niemozliwe jest zeby ta kobieta to powiedziala bo nie miala pojecia ze znam jezyk polski i siedziala naprzeciwko mnie a to co ogladalm w telefonie bylo bez glosu. Mysle ze to powiedziala mi telepatycznie jakas dusza znajdujaca sie kolo mnie .Musiala byc to dusza obca dla mnie bo odezwala sie per pani.Pizdrawiam serdecznie obu Panow a pana Jarka ogladam z zaciekawieniem juz od wielu lat.
Nie kula tylko splot elektronow o liczbie 10^21 ( ogromna liczba elektronow). Elektrony te koduja niezliczona liczbe informacji. Cos jak komputer kwantowy. Dusza czy swiadomosc to wlasnie grupa elektronow ktora ma zakodowana informacje o swoich doswiadczeniach. Mowi o tym p. Tomasz Chałko. Na youtube jest swietny jego wyklad na ten temat.
Dla tych co promują Pana Tomasza Chałko z jego nie trafionymi próbami określenia świadomości jako " splot elektronów " . Nie znamy tej rzeczywistości , brakuje przynajmniej trzech pól siłowych o których nie mamy pojęcia że istnieją a pomimo to " wiedzący " próbują zdefiniować budowę świadomość jako splot elektronów o ustalonej liczbie 10^21 a to jedynie niewielka chmurka elektronów . Ciekawe jak to jest że , nie rozbiegną się w różne strony każdy jak najdalej od reszty , splot niczego nie wyjaśnia ( splot równań różniczkowych lub całkowych to co innego ) . Na świadomość nie działają żadne pola siłowe znane tu na ziemi , natomiast na elektrony wywierają wpływ pola : magnetyczne , elektryczne , siły wiązań atomowych ( małego i dalekiego zasięgu ) . Pan Tomasz Chałko nigdy nie odczuł swojej świadomości i dlatego opisanie jej przerosło jego możliwości . Nie wie co kryje się pod określeniem świadomość . Budulec świadomości nie wchodzi w żadną reakcję z materią ( energią ) , dla niej ona nie istnieje . Pomimo że wiem co to jest świadomość nie podejmuję się opisania jej budowy ( to zawsze będzie chybione ) , ograniczam się tylko do opisywania jej cech które zauważyłem , nie wiem jak działa i dlaczego właśnie tak , a nie inaczej . byłbym stwórcą jak bym to wiedział , ale nie wiem i nim nie jestem . JD
Kurcze, przeciez wszystko jest energia; My jestesmy energia, nasze mysli sa energia a i zyjemy w polu energii, energii elektro magnetycznej. Najmniejsza czastka kwantowa potrafi w jednej chwili znajdowac sie rownoczesnie dwu odleglych od siebie miejscach !!! Tedy kazda nawet nasza mysl posiada konkretna wartosc energetyczna stad niczym fala eteru moze nakladac sie na inna fale, energie, to stad mozemy czasami odczuwac czyjas bliskosc obok siebie, czy nawet miec odczucie znajomych acz obcych obrazow.. I to wlasnie odbieramy jako inkarnacje. Zatem nasza energia, czyli naszym myslom nadajemy swoim zachowaniem pewna wartosc, to stad determinuje po smiertne nasze miejsce w astralu, w chmurze informacyjnej, swiadomosci wszechswiata !!!
@@Ronaldinio77 Oj nie dobrze, nie dobrze chlopie wszak jedzenie z mikrofalowki to jedzenie nie zdrowe, pewnie i tego nie wiedziales prawda ? Natomiast co do pola energii, czy masz wyjasnienie chlopie, jakim to sposobem za pomoca telefonu komorkowego przesylamy np. esemesy, zdjecia a nawet krotkie filmiki komus od nas oddalonego nawet setki kilometrow ?
@@antead4047 Jeśli takie jest Twoje przekonanie, to takie będzie Twoje Doświadczenie. Dla Mnie drugi człowiek zawsze jest Bratem i Przyjacielem. I tak właśnie tego doświadczam. A to jest naprawdę bardzo miłe. 😊🤗🫣
@@FilipSkonopko Lecz niestety na dzień dzisiejszy właśnie tak jest,,dlaczego istoty ludzkie dają się szczuć jeden na drugiego,?? Ponieważ ciemna strona manipuluje wieloma istotami i dopóki nie uświadomią sobie że są narzędziem w ich rękach to szybko to się nie zmieni .Pozdrawiam bywaj zdrów dobrodzieju,niech Ci się darzy🕊️😘🙂
Ostatnio byłam w parku z wnuczkiem i w tym parku jest taki maleńki stary cmentarzyk. Razem z nami był też chłopczyk ~ 5letni z babcią. I ten chłopczyk tak chodził sobie ścieżką wśród tych płyt nagrobnych. Babcia się denerwowała na wnuka. Akurat przechodziłam i zapytałam dlaczego się denerwuje bo przecież jej wnuk nic złego nie robił. Babcia mi odparła, że on uwielbia się bawić na tym cmentarzyku. A za chwilę dodała ze zdziwieniem: czy pani wie co ten mój wnuk wygaduje? I wskazując na jedną z płyt nagrobnych mówi, że jej wnuk twierdzi, że on tu leży, umarł i tu został pochowany. Widać było, że jest to trudne dla niej. Zapytałam więc ją czy wie co to jest reinkarnacja i że jej wnuk może mówić prawdę. Poleciłam jej bardziej zgłębić temat kto tam jest pochowany i nie negować słów wnuka. A najbardziej nie ganić go za te słowa i zabawę na cmentarzu.
Dopóki ''ludzie'' nie zrozumieją ze są tutaj niewolnikami tak długo będą tkwić w błędnym kole narodzin i śmierci i udręki w ciele i niewolniczej ziemskiej pracy. Ten świat uratuje tylko anihilacja lub przemiana.. Inaczej to szaleństwo nigdy się nie skończy.
Trzykrotnie we śnie pytałam mamę - " Gdzie Adam ". Zawsze ta sama odpowiedź - " Śpi ".Teraz rozumiem dlaczego mama już nie pojawia się w snach i dlaczego brat spał .
"Zycie jest drogą, zycie jest Snem, co bedzie potem? Nie wiem I wiem, o nic nie pytaj dowiesz się gdy, skonczy się drogą, zycie I sny" A.M.Jopek ale jestem
@@henrykatrzcinska472 ciężko streścić w komentarzu na YT książkę która ma ponad 2000 stron. Najlepiej przeczytać jakiś przekaz z części 3 lub 4 książki i samodzielnie ocenić. Dostępna jest za darmo w internecie. Porusza praktycznie każdy aspekt życia, celu i sensu życia jak i wiele wiele więcej.
❤ a co z duszami zwierząt? Czy one też nas nawiedzają jak je jemy? Szukam odpowiedzi na to pytanie, czy to właściwe jeść zwierzęta? Czy stwórcą wszechrzeczy pozwoliłby na to?
Mamy wolna wolę. Jedzenie mięsa dla przetrwania nie powinno być złe. Jedzenie mięsa dla przyjemności, a jeszcze delektowanie się krabem którego się wskazało zebyb został ugotowany na żywca jest... Co do zwierząt np kazde ma dusze i kazde wyczuwa ze idzie na mord. Zjadamy jej strach, być może zlosc. Dla mnie jako jeszcze miesozercy, jedzenie mięsa w 21 wieku, z lubością, to eh brak słów. Szkoda mi zwierząt. Jedne są wcześniej hodowane z godnością, wolny wybieg, zdrowa pasza, a inne jak w obozach w tragicznych warunkach.
Polska mówi, nie polecam robić regresji, czasem otwiera oczy, ale może negatywnie zmienić życie, co jeśli w poprzednich życiach był Pan pedofilem,morderca, lub Pana żona,to Pana ojciec z poprzedniego wcielenia. W każdym życiu chodzi o naukę i niewiedzę poprzedniego. Z reinkarnacji polecam jedynie poznać ile wcieleń Pan miał wcześniej i w jakich okresach Pan żył i tyle.
Ciekawe czy ma znaczenie w której drużynie gramy - stada czy nadzorców. Myślę że nadzorcy są inaczej traktowani po drugiej stronie niż członkowie stada.
Wszyscy są traktowani jako role - np. samobójcy mają osobny pokoik, mordercy idą na odosobnienie (ci którzy za bardzo się wczuli w rolę są naprawiani, albo do recyklingu), itd.
@@Lulu-fu5et a katolikiem jesteś też chyba też nie, bo czytasz Newtona ? W takim razie kto napisał Wedy i wierzysz w nie ? Jak masz taką wiedzę to powiedz mi.!
Taka historia... Jako kilku letnie dziecko bawiłem się na zewnątrz koło domu. Moja mama wieszała pranie na sznurkach między drzewami. Sznurków było kilka w tym takich na których nie wisiało żadne pranie więc postanowiłem... że sam sobie zawisnę niczym leniwiec. Złapałem się sznurka i podskoczyłem aby zaczepić się nogami. Udało się ale perspektywa leniwca nie trwała długo. Sznurek strzelił a ja spadłem na plecy. Podbiega do mnie mama. Nie mogłem złapać oddechu. Trwa to chwilę a ja wciąż nie mogę złapać choćby odrobiny powietrza. Nagle czuje i widzę... Jakbym powiedzmy leżał na tylnym siedzeniu taksówki jadącej przez miasto po zmroku lub przez tunel oświetlony lampami. Pojawiły się światła, jakby latarnie po obu stronach drogi.Nie trwało to długo po czym zdaje sobie sprawę że... że tak powiem ocieram się twarzą o sosnę tzn widzę sosnę z bardzo bliskiej odległości. Konsternacja bo zorientowałem się że jestem na wysokości około 1 lub 2 piętra.Skala dziwności rosła jednak z każdą chwilą. W kolejnej chwili zdałem sobie sprawę że na dole klęczy moja mama. Widzę ją cały czas z wysokości między 1 a 2 piętra. Moja mama trzyma kogoś na rękach. Patrząc z góry na tą scenę nie czuje żadnych emocji zarówno patrząc na moją mamę jak i na tego kogoś kogo trzyma na rękach. Nie czuje żadnego przywiązania do osoby którą mama trzyma na rękach. Po chwili jest dla mnie jasne że moja mama na rękach trzyma swojego syna czyli... mnie. O dziwo spłynęło to po mnie jak po kaczce. Było to dla mnie obojętne. Nie pojawiła się we mnie żadna emocja. Byłem spokojny, jasność umysłu była doskonała i poczułem taką niesamowitą lekkość, blogość i ciekawość bo kolejną myślą była myśl - no dobrze, dobrze... ale jeśli tam na dole to niby jestem Ja to kim jestem tutaj który unosi się nad ziemią..? I wtedy postanowiłem że spojrzę na siebie. Chciałem jakby skierować głowę w dół i zobaczyć moje nogi, brzuch, ręce itd. Zdałem sobie sprawę że nie mogę zdefiniować gdzie podziało się moje ciało a jednocześnie odkryłem zaskakujący fakt.Nagle zdałem sobie sprawę że widzę jakby 360 stopni na raz tzn w tym samym momencie widzę wszystko co jest w promieniu 360 stopni bez ruszania" głowa ". Jednocześnie widziałem cały czas sosnę, inne drzewa na dole moją mamę która trzymała mnie na rękach, dom,w którym mieszkaliśmy i dosłownie wszystko co było dookoła oraz na dole i na górze dlatego użyłem metafory widoku 360 stopni bo dosłownie tak to wyglądało W pewnym momencie poczułem coś czego nie potrafię opisać. Coś za czym długo tęskniłem i wciąż tęsknię...Nie da się tego opisać zwykłymi słowami ponieważ odpowiednie słowa nie istnieją. Poczułem nie wiem jak to opisać... Światło. Ale nie jako źródło światła ale bardziej jako jakiś Byt. Promieniowało głęboką, piękną, niewyobrażalną akceptacją i miłością. Nie wiem jak to porównać. Jeśli miłość matki do swojego dziecka porównać do kropli wody to ja zanurzyłem się wtedy w bezkresnym oceanie szczęśliwości... Nie potrafię znaleźć słów na to co poczułem. Kolejną rzeczą jaką ujrzałem był... tunel tzn taki sam motyw jak na początku kiedy to się zaczęło. Jakbym jechał autem patrząc gdzieś w górę jadąc przez oświetlone lampami miasto a raczej oświetlony po bokach tunel. W kolejnej chwili widzę swoją mamę z perspektywy mojego ciała które trzymała moja mama wołają do mnie po imieniu...Po kilku chwilach mama dokończyła wieszać pranie i poszliśmy do domu. Mama wróciła do swoich obowiązków w kuchni a ja zamknąłem się w pokoju schowałem za firanką i zacząłem płakać. Żal jaki czułem był nie do opisania. Czułem jakby zabrano mi coś co kocham najbardziej. Jakbym był przez chwilę w domu a ktoś z jakiegoś powodu mi to odebrał...Bałem się wtedy jako dziecko że odebrano mi to bezpowrotnie. Całe lata zastanawiam się jak to możliwe że kilku letnie dziecko dla którego przecież mama jest całym światem, mozna wręcz powiedzieć że Bogiem po tak krótkim doświadczeniu nie było już szczęśliwe patrząc na swoją mamę i na swoje życie. Wtedy gdyby ktoś dał mi wybór to myślę że wybór bylby dla mnie oczywisty. Może jesteśmy tutaj "za karę" albo "dla lekcji" a ja wtedy po tamtej stronie czułem że te lekcje nie będą miłe dlatego nie byłem zachwycony kiedy tutaj wróciłem. Długo nie mogłem się po tym pozbierać. Jako dziecko nikomu o tym nie powiedziałem. Kiedy miałem kilkanaście lat powiedziałem o tym mamie. Pamiętała tamten dzień. Na moje pytanie - ile trwała ta sytuacja podczas której trzymała mnie na rękach odpowiedziała mi - kilka sekund. Może 3, 4 sekundy. Dla mnie całe przeżycie trwało kilka dobrych minut.Najwyrazniej nie istnieje tam czas lub jeśli istnieje to biegnie inaczej niż tutaj. Zgadzam się z Jarkiem że gdyby ludzkość wiedziała czym jest reinkarnacja życie na tym świecie wyglądało by inaczej. Może i nie był by to wciąż raj na ziemi bo wszyscy popełniamy błędy ale jasny byłby dla nas ciąg przyczynowo skutkowy a przez to świat był by inny...
Twój post jest ciekawy. Tylko taka prośba, następnym razem gdy będziesz pisał to staraj się robić odstępy większe oprócz tych między zdaniami. Dobrze jest zrobić kilka większych spacji/akapitów w dłuższym tekście, lżej wtedy dla oczu jest czytać dłuższe teksty.
No kurde jak sporzałem pierwszy raz na Twój tekst to aż mroczki pojawiły się mi przed oczyma. W sumie nic wielkiego, bo skopiowałem tekst do Notesu i zrobiłem kilka większych spacji. Pozdrawiam
@@markgomez6348Mój post kierowany jest tylko do osób które są w stanie docenić brak przerostu nad treścią. Najwyraźniej nie jest dla Ciebie (bez urazy). Twój post o tym świadczy ponieważ myślą przewodnią tego co napisałeś jest lekcja/nauka pisania a wszystko po to aby lepiej Ci się czytało...
Nie do wiary... Dlaczego zakładasz że ważne i te najważniejsze rzeczy w Twoim życiu przyjdą Ci bez wysiłku? W prezencie? Chciałbyś dostać wszystko ładnie opakowane a najlepiej żeby i kolor wstążki zgadzał się z Twoim ulubionym? To pytanie retoryczne ponieważ odpowiedź zostaw dla siebie. Ja nie jestem zainteresowany odpowiedzią. Mam ważniejsze sprawy.
@@neoteo77 I to Cię tak oburzyło, że aż musiałeś odezwać się 😀
Napisałem co myślę i nie miałem na myśli urazić Cię. Zapewne nie tylko ja na tym świecie, a też wielu innych wolałoby czytać teksty łatwiejsze dla oka. A Ty ze swym ego odrazu odbierasz to jako atak na Ciebie.
@@markgomez6348
No co Ty ?
To była tylko grzeczna prośba,
a nie żadne oburzenie.
Dobra jest UWAŻNOŚĆ,
jak odbieramy pewne rzeczy.
I nikt temu nie zaprzeczy.
A fakt, że ktoś się odezwie
nie znaczy że się oburza.
😉
Niesamowite doświadczenie!
Ale mamy wspaniałego człowieka z Gdańska.
Arcy ciekawa i mądra opowieść.
Pan Dobrucki - zawsze bardzo ciekawie mówi. Dzięki!
Jarosław jest wspaniałym autentycznym człowiekiem ❤
Bardzo interesująca audycja. Pozdrawiam 😊
Bardzo dziękuję za bardzo ciekawą rozmowę w temacie który dotyczy każdego z nas.💐
Absolutnie od pierwszych słów kilka audycji temu wiedziałam ze to co mówi Pan Jarosław to autentyczna nasza rzeczywistość. Postaram się medytować zgodnie z wskazówkami Pana Jarosława- dziękuję i pozdrawiam
Też jakoś ze mną zagrał...
Witam ! Oglądam i linkuję pocztą odnośnik do audycji dalej w szeroki świat plus łapka w górę !
Wiedza i świadomosc Pana Jarosława jest imponująca!
Panie Jaroslawie, dziękuję za info o świadomości😊❤. I te obrazy, tak ja też to potwierdzam😊🎉
Jednego dnia można wszystko zmienić. Przespać się i następnego dnia kompletnie zmienić podejście. Jeśli nie projektujemy swojej przyszłości, ego najbliższego otoczenia nam je wyprojektuje" Święte słowa
Wszystkim odwiedzającym tę audycję polecam audiobook, a nawet dwa , tu na TH-cam . Ten pierwszy nosi tytuł """" Wędrówka dusz """" i """" Przeznaczenie dusz""""" . Audiobook nagrany na podstawie książek napisanych przez psychoterapeutę Michaela Newtona . To on właśnie na podstawie badan opisał i ujawnił co dzieje się z duszą miedzy wcieleniami. Kochani polecam naprawdę z całego serducha. Poczujecie się szczęśliwi i wolni❤❤❤❤❤
Pan Dobrucki ma taki fajny spokoj w sobie...bardzo ciekawy czlowiek no i madry jest...
Wspaniała audycja... Wdzięczność wielka dla P. Jarka, ze podzielił się swoimi doswiadczeniami..❤❤❤
Dzięki uwielbiam słuchać P.Jarka ❤🌈❤️🥰♥️🌷🌺🪷💕💐🌻🌸🪻
Absolutnie wspaniała rozmowa. Wszystko jasne, spójne. Dziękuję ❤ i oczywiście proszę o więcej rozmów z Panem Jarkiem. ❤❤❤
Przykład komunikacji świadomości zwierzęcia: u moich rodziców był pies, z którym byłam dość związana. 2 lub 3 noce pod rząd śnił mi się z nim ten sam sen - stał na drodze przy posesji rodziców tyłem do mnie i odchodził przed siebie, nie zwracając uwagi na moje wołanie i nie mogłam nic z tym zrobić. Zadzwoniłam do mamy z pytaniem czy wszystko z nim w porządku. Okazało się, że poważnie zachorował od kleszcza. Krótko po tym odszedł już na zawsze. Przypuszczam że skomunikował się w ten sposób chcąc przekazać że właśnie niedługo odejdzie.
dla mnie to nic dziwnego, zwierzaki też mają duszę i świadomość
U mnie było podobnie - gdy mój pies ciężko zachorował, to bałam się, że zaraz umrze. Przyśnił mi się, jak idziemy razem przez pola, wręczył mi bukiet w pysku z polnych kwiatów. Usłyszałam jakiś głos w mojej głowie, że specjalnie dla mnie Bim zostanie na Ziemi dłużej o pół roku. Pół roku razem! I tak było - psu poprawiło się na ten czas. A potem mu się pogorszyło i zmarł. Pojawiał się w moich snach w przepięknym miejscu. Lasy i przepiękne miasteczko z rajskimi ogrodami. Wiem, że na mnie czeka...
@@aquariumminiatures3139 oczywiście, że czeka
Wartościowe informacje cudownie było tego słuchać!
Dziękuję za audycję❤Więcej takich rozmów z Panem Jarosławem
Prowadzący zajefajny,Jarosław Dobrucki kozak ❤ Nie chcę się rozwijać,lecz chcę wyrazić słowa wdzięczności za tą wiedzę Dzięki 😊❤
Świetna rozmowa z panem Jaroslawem
Dziekuje za te audycje❤✨️🍀
Dziękuję również Panu Jarosławowi za polecenie krótkiego filmu dokumentalnego Anna i zwierzęta, naprawdę warto obejrzeć. Jest dostępny cały na yt za darmo. Polecam wszystkim obejrzeć, naprawdę warto. Jedyny minus, że trał tak krótko.
Dziękuję za Twoje piekne świadectwo ❤
Jarka odglądałem w tym temacie na WDW ale nigdy dosyć więc obejrzę i tutaj 😉
Ja też znam Oana Jarka z innych programów. ❤
@@ularichert7758
Pana Oana
z Nowego Orleana.
😉
Co za rozmowa , dziękuję ❤
Bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję 🙂
Bardzo interesujące ciekawe pozdrawiam ❤dziękuję
Dziękuję za rozmowę z panem Jarkiem 👍🌺
❤dusza mojego byłego psa który nie żyje 16 lat dal mi znać o śmierci aktualnego psa ❤
😅😅
W jaki sposob?
zwierzaki też mają duszę i świadomość
@@urszulawasek213 nie wierzę w coś takiego ! Ktoś inny informował !
Absolutnie wspaniały człowiek ❤
Definicją świadomości zajmuje się pan Tomasz Chałko. Gorąco polecam sie zapoznać. Są wywiady na YT. Wydaje mi się że pan Tomasz był by również świetnym gościem do tego programu . 🙏
Przede wszystkim uważność.Zycie dostarcza nam dowodów,że istnieje coś więcej..jest logika w tym co nas spotyka..i oczywiście Ja jestem dowodem na istnienie Twórcy..Dziękuję panom i poproszę o więcej💜
@@EwaKurdzielewicz-oe5xj
ŻYCIE JEST WSZYSTKIM.
A WSZYSTKO JEST ŻYCIEM.
Wspaniały człowiek i mnóstwo dobrej energii idzie ❤❤❤
Tak, rozmowy z Panem Jarkiem ZAWSZE są bardzo ciekawe i niosą wiele informacji o mniej jawnych formach istnienia . Serducho
Dziękuje i Pozdrawia California 🌿🌵🤠💖🌴🏜🗽
🇵🇱🇵🇱🇵🇱❤️
Dziękuję ❤❤❤
w ciemno like
Super jak zawsze.🤝
Super Pan jest.ja również byłam poza 3 razy😊
Czy pamięta Pani, co działo się poza? Jakie są Pani odczucia i doświadczenia?
Świetna rozmowa, dziękuję Panie Jarku. Mam trudną sytuację rodzinną. To mi pomaga
Nawiązując do spotkania Pana Jarka z koleżanką w Lidlu mam ciekawe skojarzenie z mojego życia. Mam koleżankę, z którą umawiam się na grzyby w sezonie jesiennym. Przez cały rok raczej się nie kontaktujemy. Pewnego dnie postanowiłam do niej zadzwonić, bo zaczął się sezon grzybowy i okazało się, że dzwonimy do siebie w tym samym momencie. Dziś było też magicznie, bo wysłuchałam do pewnego momentu i musiałam iść na rynek po piątkowe zakupy u rolników. Wiedziałam, że koleżanka też idzie i pomyślałam, że spotkamy się. Tylko weszłam do mojego punktu zakupu i moja koleżanka tam była.
Kiedyś często mi się to zdarzało. Teraz żyję w za dużym stresie. Ale to może powrócić.
czekałam na tą rozmowe...pan Dobrucki jest wyjątkowy!
A zarazem konkretny bardzo
@@lucylucy1468 jak to inżynier
Rosyjska flaga?
@@annawright666 Jakby była ukraińska to by nie było pytania?
@@pierdylll bylo by wtedy dokładnie takie same pytanie.
Wdzięczność i pozdrowienia
Dziękuję pozdrawiam
Więcej Pana Jarosława :)))
Spoko ciekawe bardzo
Dziękuję za ciekawą rozmowę, która potwierdza moją wiedzę😊
Dziękuję za audycję .
Uwielbiam wasz duet ! Jarek mówi konkretnie ,przystępnie dla każdego a Pan prowadzący wywiad jest mega w rozmowie ,pełna profesja ,kultura i zadawanie świetnych pytań ❤❤❤z serca dziękuję. Jestem osobą która ciut więcej widzi ,nie wiem jak bezpiecznie to rozwijać 🤷były hipnozy regresyjne ,bo " goście " przychodzą co noc . Czy jest możliwość kontaktu z Panem Jarkiem ??
Oj musi być cała seria z tym gościem ;)
Świetnie słuchać p.Dobruckiego od dawna go słucham jeszcze wtedy pracował we Włoszech❤❤❤❤
Najgorsze w odcinaniu się od patologii jest to, że stawiam gruby mur a i tak mimo wszystko w środku słyszę: nie bądź taka to rodzice, wychowywali ciebie bez wiedzy świadomości jak kurę. Ja świadomość zaczęłam odzyskiwać w wieku 40 lat. Co mi pomogło? Mąż i wiedza. Wszystko dookoła mnie do tego momentu robiło wszystko żebym była głupsza, Wszystkim kłaniała się do pasa, uległa taka ameba. Mój mąż wspaniała istotą - zawdzięczam mu świadomość, radość ale też ból. Budzę się i widzę co tak naprawdę dzieje się wokół mnie - to był koszmar jak w matriksie.Teraz jest jest lepiej. Pozdrawiam i życzę wszystkim znalezienia osoby lub osób które wam pomogą w tym życiu zrobić wszystko żebyście już nigdy nie musieli cierpieć❤
Więc można , nie jest łatwo :) . JD
super sie tego slucha i oglada
Wspaniale, pozdrawiam z Gdyni Orłowo
Tam się urodziłem i żyłem 3.5 roku . To magiczne miejsce . Ul. Balladyny 36 . JD
To sie nazywa świadomy sen !!!
❤ tak to prawda ❤
Za super gościa 👍
Pozdrawiam z itali
Dziekuhe
❤ tak samo mam po 1 lub 2 dniach już wiem o co chodzi ❤
To jest telepatia 😀mam to często …pozdrawiam ❤️💋
Panie Jarosławie, to o czym Pan mówi to podświadomość (pamięć). Świadomość to logika 😉
Co do książek, to świetnie opisał to Max Freedom Long w swoich książkach.
To, co piszesz to freudowski podział na podświadomość, świadomość i nadświadomość, czyli id, ego i superego.
Może tak być ale nadal nie wiemy dlaczego tak jest.
Reinkarnacja - Robota Archons ( ludzkość nieświadoma spi ) pamięć została zlikwidowana advance technologia przed reinkarnacja . NDE Experience-'I Saw The Processing Centre In The Afterlife Musimy walczy po naszej smierci tez . Żyjemy ciągle w innej gęstości tez .. Pisze bo szykują następna wojnę .
Wojny tu były zawsze,trzeba przestać być pokarmem tym kim jesteśmy potrzebni.
A co do inf.na tym kanale coś jest prawdą...reszta zawsze w nawias.
Ta historia ktora przezylam zdazyla sie jakies 5 lat temu.Mieszkam w Niemczech od konca lat 90 .Dosyc czesto jezdzilam w tamtym czasie metrem.Byla to zima i bylo dosyc zimno.Wsiadlam do metra i zjelam rekawiczki ,wzielam telefon do reki i zaczelam cos tam w nim ogladac Naprzeciwko mnie siedziala kobieta i byla tez zapatrzona w swoj telefon.I naraz slysze slowa po polsku rekawiczka pani upadla.Schylam sie i faktycznie jedna rekawiczka lezy na podlodze.Patrze zdziwiona na pania ktora siedzi naprzeciwko mnie i dalej jest zapatrzona w swoj telefon. Ja te slowa uslyszalam po polsku i niemozliwe jest zeby ta kobieta to powiedziala bo nie miala pojecia ze znam jezyk polski i siedziala naprzeciwko mnie a to co ogladalm w telefonie bylo bez glosu. Mysle ze to powiedziala mi telepatycznie jakas dusza znajdujaca sie kolo mnie .Musiala byc to dusza obca dla mnie bo odezwala sie per pani.Pizdrawiam serdecznie obu Panow a pana Jarka ogladam z zaciekawieniem juz od wielu lat.
To nie ta kobieta powiedziała po polsku to powiedział ktoś kto był z nią bardzo blisko ! Domyślasz się o co chodzi.?
Żadna dusza nie jest obca i żadna na powaznie nie zwraca się per Pani ;) ja i Ty jedno jestesmy. Wszystko jest z 1 Zrodla. Zatem Kim jest dusza X ? ;)
Zerkła ze masz polskie pismo w tel....
Zobaczyła ze masz skarpety w sandałach
Są ludzie którzy krzywdzą psy konie my krzywdzimy krowy prosięta👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
@@ahsokatano5078
Nie ma w zdaniu ni przecinka.
Cierpi krówka, kwiczy świnka.
Jacy my? Przestań jeść mięso, przestaniesz krzywdzić.
Nie kula tylko splot elektronow o liczbie 10^21 ( ogromna liczba elektronow). Elektrony te koduja niezliczona liczbe informacji. Cos jak komputer kwantowy. Dusza czy swiadomosc to wlasnie grupa elektronow ktora ma zakodowana informacje o swoich doswiadczeniach. Mowi o tym p. Tomasz Chałko. Na youtube jest swietny jego wyklad na ten temat.
Prosimy o wiecej spotkan z Panem Dobruckim. Sa fascynujace!
Za żyia poprzez Orme się na nowo narodzić to cel naszeo bytu tutaj , co innego jest nadal puste jak dotychczas .
Wow, dziękuję za instrukcje dot medytacji, próbowałem ale pilnowanie oddechu mnie męczyło zamiast uspokajać
Oddechu nie trzeba pilnować, tylko być świadomym że on jest. Najprościej go na początku liczyć.
Należy się skupić na obrazach w wyobraźni i na tym żeby nie zasnąć.
@@relikt55Leżąc zaśniesz. Medytacja jest po to by obudzić kogoś do realu, a tu mamy jakieś przywoływanie obrazów z podświadomości..
@@Ronaldinio77Ale nie oddychasz świadomie.
Dla tych co promują Pana Tomasza Chałko z jego nie trafionymi próbami określenia świadomości jako " splot elektronów " .
Nie znamy tej rzeczywistości , brakuje przynajmniej trzech pól siłowych o których nie mamy pojęcia że istnieją a pomimo to " wiedzący " próbują zdefiniować budowę świadomość jako splot elektronów o ustalonej liczbie 10^21 a to jedynie niewielka chmurka elektronów . Ciekawe jak to jest że , nie rozbiegną się w różne strony każdy jak najdalej od reszty , splot niczego nie wyjaśnia ( splot równań różniczkowych lub całkowych to co innego ) . Na świadomość nie działają żadne pola siłowe znane tu na ziemi , natomiast na elektrony wywierają wpływ pola : magnetyczne , elektryczne , siły wiązań atomowych ( małego i dalekiego zasięgu ) . Pan Tomasz Chałko nigdy nie odczuł swojej świadomości i dlatego opisanie jej przerosło jego możliwości . Nie wie co kryje się pod określeniem świadomość . Budulec świadomości nie wchodzi w żadną reakcję z materią ( energią ) , dla niej ona nie istnieje . Pomimo że wiem co to jest świadomość nie podejmuję się opisania jej budowy ( to zawsze będzie chybione ) , ograniczam się tylko do opisywania jej cech które zauważyłem , nie wiem jak działa i dlaczego właśnie tak , a nie inaczej . byłbym stwórcą jak bym to wiedział , ale nie wiem i nim nie jestem . JD
Kurcze, przeciez wszystko jest energia; My jestesmy energia, nasze mysli sa energia a i zyjemy w polu energii, energii elektro magnetycznej. Najmniejsza czastka kwantowa potrafi w jednej chwili znajdowac sie rownoczesnie dwu odleglych od siebie miejscach !!! Tedy kazda nawet nasza mysl posiada konkretna wartosc energetyczna stad niczym fala eteru moze nakladac sie na inna fale, energie, to stad mozemy czasami odczuwac czyjas bliskosc obok siebie, czy nawet miec odczucie znajomych acz obcych obrazow.. I to wlasnie odbieramy jako inkarnacje. Zatem nasza energia, czyli naszym myslom nadajemy swoim zachowaniem pewna wartosc, to stad determinuje po smiertne nasze miejsce w astralu, w chmurze informacyjnej, swiadomosci wszechswiata !!!
Pamiętasz że byłeś w dniu wczorajszym? Czy tylko ci się wydaje że byłeś?
@@relikt55 A na jeczmien to najlepszy sposob jest obraczka potrzec !!!
@@Ronaldinio77 Oj nie dobrze, nie dobrze chlopie wszak jedzenie z mikrofalowki to jedzenie nie zdrowe, pewnie i tego nie wiedziales prawda ? Natomiast co do pola energii, czy masz wyjasnienie chlopie, jakim to sposobem za pomoca telefonu komorkowego przesylamy np. esemesy, zdjecia a nawet krotkie filmiki komus od nas oddalonego nawet setki kilometrow ?
7:17 Ann Brytenbach. GENIALNE.
Dziekuje za piekna rozmowe ,prosze o częstsze spotkania ❤
Do kolejnego spotkania 🙂
Prawda,człowiek jest największym agresorem dla drugiego człowieka 😢
@@antead4047
Jeśli takie jest Twoje przekonanie,
to takie będzie Twoje Doświadczenie.
Dla Mnie drugi człowiek zawsze jest
Bratem i Przyjacielem.
I tak właśnie tego doświadczam.
A to jest naprawdę bardzo miłe.
😊🤗🫣
@@FilipSkonopko Lecz niestety na dzień dzisiejszy właśnie tak jest,,dlaczego istoty ludzkie dają się szczuć jeden na drugiego,?? Ponieważ ciemna strona manipuluje wieloma istotami i dopóki nie uświadomią sobie że są narzędziem w ich rękach to szybko to się nie zmieni .Pozdrawiam bywaj zdrów dobrodzieju,niech Ci się darzy🕊️😘🙂
W miesięczniku "Nieznany Świat", w numerze wrześniowym jest bardzo ciekawy materiał o Biblii i reinkarnacji
A co jeżeli chodzimy na groby naszych pradziadków,może to właśnie my byliśmy
Ostatnio byłam w parku z wnuczkiem i w tym parku jest taki maleńki stary cmentarzyk. Razem z nami był też chłopczyk ~ 5letni z babcią. I ten chłopczyk tak chodził sobie ścieżką wśród tych płyt nagrobnych. Babcia się denerwowała na wnuka. Akurat przechodziłam i zapytałam dlaczego się denerwuje bo przecież jej wnuk nic złego nie robił. Babcia mi odparła, że on uwielbia się bawić na tym cmentarzyku. A za chwilę dodała ze zdziwieniem: czy pani wie co ten mój wnuk wygaduje? I wskazując na jedną z płyt nagrobnych mówi, że jej wnuk twierdzi, że on tu leży, umarł i tu został pochowany. Widać było, że jest to trudne dla niej.
Zapytałam więc ją czy wie co to jest reinkarnacja i że jej wnuk może mówić prawdę. Poleciłam jej bardziej zgłębić temat kto tam jest pochowany i nie negować słów wnuka. A najbardziej nie ganić go za te słowa i zabawę na cmentarzu.
@@magicznyogrod369 Dziękuję ,że podzieliła się Pani tym wydarzeniem.Pozdrawiam serdecznie 😘
@@Elamroz369 pozdrawiam serdecznie miłośniczkę kodu 369 😀💞🌺
@Elamroz Ten świat żywi się trupem
Dopóki ''ludzie'' nie zrozumieją ze są tutaj niewolnikami tak długo będą tkwić w błędnym kole narodzin i śmierci i udręki w ciele i niewolniczej ziemskiej pracy. Ten świat uratuje tylko anihilacja lub przemiana.. Inaczej to szaleństwo nigdy się nie skończy.
📚🍀
mysle, ze p.Robert Bernatowicz sluchajac Jarka bylby kontent i podpisalby sie pod tym bez mrugniecia okiem- pozdr Was z Anglii 💚
Trzykrotnie we śnie pytałam mamę - " Gdzie Adam ". Zawsze ta sama odpowiedź - " Śpi ".Teraz rozumiem dlaczego mama już nie pojawia się w snach i dlaczego brat spał .
"Zycie jest drogą, zycie jest Snem, co bedzie potem? Nie wiem I wiem, o nic nie pytaj dowiesz się gdy, skonczy się drogą, zycie I sny" A.M.Jopek ale jestem
Księga Urantii - polecam osobom ciekawym świata 👍🏻
Może coś więcej... o tej księdze 😊
@@henrykatrzcinska472 ciężko streścić w komentarzu na YT książkę która ma ponad 2000 stron. Najlepiej przeczytać jakiś przekaz z części 3 lub 4 książki i samodzielnie ocenić. Dostępna jest za darmo w internecie. Porusza praktycznie każdy aspekt życia, celu i sensu życia jak i wiele wiele więcej.
Gdańszczanin bardzo serdecznie pozdrawia Gdańszczanina - tak trzymać Panie Jarosławie. Niech Pan niesie te słowa w świat.
❤ a co z duszami zwierząt? Czy one też nas nawiedzają jak je jemy? Szukam odpowiedzi na to pytanie, czy to właściwe jeść zwierzęta? Czy stwórcą wszechrzeczy pozwoliłby na to?
Mamy wolna wolę. Jedzenie mięsa dla przetrwania nie powinno być złe. Jedzenie mięsa dla przyjemności, a jeszcze delektowanie się krabem którego się wskazało zebyb został ugotowany na żywca jest... Co do zwierząt np kazde ma dusze i kazde wyczuwa ze idzie na mord. Zjadamy jej strach, być może zlosc. Dla mnie jako jeszcze miesozercy, jedzenie mięsa w 21 wieku, z lubością, to eh brak słów. Szkoda mi zwierząt. Jedne są wcześniej hodowane z godnością, wolny wybieg, zdrowa pasza, a inne jak w obozach w tragicznych warunkach.
fajny temat,ale nie dla wszystkich oczywiscie
Polska mówi, nie polecam robić regresji, czasem otwiera oczy, ale może negatywnie zmienić życie, co jeśli w poprzednich życiach był Pan pedofilem,morderca, lub Pana żona,to Pana ojciec z poprzedniego wcielenia. W każdym życiu chodzi o naukę i niewiedzę poprzedniego. Z reinkarnacji polecam jedynie poznać ile wcieleń Pan miał wcześniej i w jakich okresach Pan żył i tyle.
Chciałbym zobaczyć wywiad z tym panem oraz Robertem bernatowiczem
JAREK jest SUPER GOSC...
Dziękuję 🕊🤍🕊
❤❤❤
😊
Są przezroczyste i tak sie dobierają. Tylko, że w związkach najczęściej jest masakra!
Co z duszami wysoko rozwinietymi reinkarunującymi pierwszy raz na ziemi?
Mają ciężko , ale sobie radzą .
Szkoda ze wypowiedz pana Jarka zostala tak szybko zakonczona. Słychać bylo ze mial checi do przekazania nam jeszcze wielu informacji.
A ja powiedziałem swoim rodzicom , wytkneli mi to przy pierwszej klutni że jestem taki czy owaki...
Tak to już jest gdy człowiek zderzy się z czymś nowym i nieznanym. Gwałtownie zburzyłeś ich prosty światopogląd.
@@relikt55 bo to prawda, starych drzew się nie przesadza.
Ciekawe czy ma znaczenie w której drużynie gramy - stada czy nadzorców. Myślę że nadzorcy są inaczej traktowani po drugiej stronie niż członkowie stada.
Wszyscy są traktowani jako role - np. samobójcy mają osobny pokoik, mordercy idą na odosobnienie (ci którzy za bardzo się wczuli w rolę są naprawiani, albo do recyklingu), itd.
Obraz jest już owocem, a co rodzi ten owoc ? Między innymi świadomość... Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś opisał świadomość.
Robię co mogę :) . JD
Venus_555❤ ta Pani od reinkarnacji ma kanał na TH-cam pt. Venusowe rozmowy Aschinuka 🙏
Polecam książki dr. Newtona. Na temat wędrówki i przeznaczenia dusz.
Proponuję zamienić książki i poczytać Biblię.
@@ewaewa4694 nie jestem świadkiem jehowy.poza tym biblia nie została natchniona ,napisał ja człowiek a religie ja zmieniły na swoje potrzeby.
@@Lulu-fu5et a katolikiem jesteś też chyba też nie, bo czytasz Newtona ? W takim razie kto napisał Wedy i wierzysz w nie ? Jak masz taką wiedzę to powiedz mi.!
❤