a czy w depresji też zdarzają się pobudzenia? czy taka depresja (lęki, obniżony nastrój i pustka) z podminowaniem, pobudzeniem, kreatywnością, przejściowymi objawami psychotycznymi to zawsze stan mieszany? ja mam przeważnie takie stany, z tym, że czasem są dni wytchnienia. mnie ratuje wiara w Boga i modlitwa. bez tego byłbym na dnie, jak byłem parę lat temu. te pobudzenia czasem są a czasem są minimalne lub wcale ich nie ma tylko jest dół i dziwactwa. czy to stan mieszany czy jakaś depresja psychotyczna? powiem że nie narzekam na funkcjonowanie. mam robotę. jakoś ciągnę do przodu tylko te lęki i dołki oraz dziwne rzeczy w głowie (haluny, myśli magiczne) mnie męczą.
teraz jest dobrze. no może poza skłonnościami urojeniowymi. dalej co jakiś czas wydaje mi się, że jedna osoba podprogowo wysyła mi komunikaty. na szczęście nie wnikam w temat kamer w oczach. pewnie się nie orientujesz w temacie, ale poproszę: czy możesz nagrać filmik o wahaniach nastroju w zaburzeniu schizotypowym? podobno też w nim owe występują. tak twierdziła psycholożka do której kiedyś chodziłem. i może coś na temat jak odróżnić manię od adhd? z góry dziękuję, pozdrawiam i uwielbiam Cię słuchać, bo bardzo fajnie mówisz :)
Stan mieszany to jednocześnie występujące objawy depresji i manii.Czyste wariactwo.Kiedy rodzina jest przyzwyczajona do manii i depresji i to jakoś rozumie tak stany mieszane z boku wyglądają jakby się zwariowało.Kompletny rozpierdol.Np. nastrój depresyjny,smutek,zmuszanie się do wszystkiego a jednocześnie pobudzenie psychoruchowe którego nie można zatrzymać.Jednym słowem obłęd.Przewraca się w głowie zupełnie.Obłęd którego nie da się zatrzymać.Bo pędzi.Mix jednocześnie lęk,depresja i mania w jednym.Na raz.Jakby zebrać do kupy wiele różnych zaburzeń zmixować i podać gościowi danie po którym oszaleję i nie będzie wiedział co się z nim dzieje.Jak najgorszy narkotyk.Samobójstwo czy jakiekolwiek cierpienie fizyczne w takim stanie wydaję się dużo łagodniejsze od tego rozpierdolenia.Czysta mania i czysta depresja nawet te ciężkie chadowe to przy mixie nadal coś łagodnego.To stan w którym chciało by się najsilniejszą depresję po to by od tego na chwilę oddychnąć.Niestety u mnie ten stan właśnie króluję chad zaczął się od mieszanego stanu,na lekach jest albo depresja albo mania a bez leków właśnie ciągły stan mieszany.Myśli jakby nie było a jak już się pojawiają to są jedna na drugiej tak że są nieuchwytne zbyt duże jest pobudzenie żeby na chwilę usiąść spokojnie i pomyśleć.Dezorganizacja wszystkiego w takim stanie. Tutaj jest to dobrze opisane i-am-alive.blog.pl/2016/03/04/stany-mieszane-w-chad-winda-niekoniecznie-do-nieba/
Bipolarny 5D serio lepiej miec najciezsza depresje...? wobec tego wypada jej zyczyc, zamiast stanu mieszanego? Afektacja mam wrazenie, typowa dla chadowcow-przepraszam , ale nie da sie czytac tego. Najciezsza forma depresji konczy sie samobojstwem! I -uwierz mi chory JEST w stanie zwlec sie z lozka i zabic, chocby smierc byla powolna I bolesna. Doskonale wiem ze kazda choroba psychiczna jest cierpieniem, niemniej porownywanie tego do najciezszej formy depresji jest- delikatnie mowiac bzdura.
To czyli ty możesz mieć stany mieszane, stany depresyjne i osobno stany maniakalne myślałem, że albo ma się stany mieszane albo te maniakalno-depresyjne.
Mam mnóstwo energii i jednocześnie takiej złości i rozpaczy.Zastanawiam się czy to jest jeden ze stanów mieszanych?
Tak brzmi.
kolejny dobry filmik:)pozdrawiam
Dzięki :)
Ja wiedziałam, że to dotyczy mnie 😥 czy ja mogę powiedzieć lekarzowi o moich podejrzeniach? Już się gubię 😥
Możesz. Powinnaś, ale w formie, że to podejrzenia, a nie autodiagnoza ;)
dzień dobry. a napad paniki, to raczej w stanie mieszanym czy w depresyjnym czy maniakalnym? :-)
Oliwia Stanisławska U mnie depresja i mieszany. Nie wiem, czy ktoś miewa w manii. Wtedy na ogół się przenosi góry bardziej niż panikuje.
a czy w depresji też zdarzają się pobudzenia? czy taka depresja (lęki, obniżony nastrój i pustka) z podminowaniem, pobudzeniem, kreatywnością, przejściowymi objawami psychotycznymi to zawsze stan mieszany? ja mam przeważnie takie stany, z tym, że czasem są dni wytchnienia. mnie ratuje wiara w Boga i modlitwa. bez tego byłbym na dnie, jak byłem parę lat temu. te pobudzenia czasem są a czasem są minimalne lub wcale ich nie ma tylko jest dół i dziwactwa. czy to stan mieszany czy jakaś depresja psychotyczna? powiem że nie narzekam na funkcjonowanie. mam robotę. jakoś ciągnę do przodu tylko te lęki i dołki oraz dziwne rzeczy w głowie (haluny, myśli magiczne) mnie męczą.
Mi się wydaje, że stany mieszane, co najwyżej w połączeniu ze stanami psyvhotycznymi. Ale mieszane zdecydowanie.
teraz jest dobrze. no może poza skłonnościami urojeniowymi. dalej co jakiś czas wydaje mi się, że jedna osoba podprogowo wysyła mi komunikaty. na szczęście nie wnikam w temat kamer w oczach. pewnie się nie orientujesz w temacie, ale poproszę: czy możesz nagrać filmik o wahaniach nastroju w zaburzeniu schizotypowym? podobno też w nim owe występują. tak twierdziła psycholożka do której kiedyś chodziłem. i może coś na temat jak odróżnić manię od adhd? z góry dziękuję, pozdrawiam i uwielbiam Cię słuchać, bo bardzo fajnie mówisz :)
Postaram się poczytać i zmontować coś sensownego, ale daj mi trochę czasu :)
Stan mieszany to jednocześnie występujące objawy depresji i manii.Czyste wariactwo.Kiedy rodzina jest przyzwyczajona do manii i depresji i to jakoś rozumie tak stany mieszane z boku wyglądają jakby się zwariowało.Kompletny rozpierdol.Np. nastrój depresyjny,smutek,zmuszanie się do wszystkiego a jednocześnie pobudzenie psychoruchowe którego nie można zatrzymać.Jednym słowem obłęd.Przewraca się w głowie zupełnie.Obłęd którego nie da się zatrzymać.Bo pędzi.Mix jednocześnie lęk,depresja i mania w jednym.Na raz.Jakby zebrać do kupy wiele różnych zaburzeń zmixować i podać gościowi danie po którym oszaleję i nie będzie wiedział co się z nim dzieje.Jak najgorszy narkotyk.Samobójstwo czy jakiekolwiek cierpienie fizyczne w takim stanie wydaję się dużo łagodniejsze od tego rozpierdolenia.Czysta mania i czysta depresja nawet te ciężkie chadowe to przy mixie nadal coś łagodnego.To stan w którym chciało by się najsilniejszą depresję po to by od tego na chwilę oddychnąć.Niestety u mnie ten stan właśnie króluję chad zaczął się od mieszanego stanu,na lekach jest albo depresja albo mania a bez leków właśnie ciągły stan mieszany.Myśli jakby nie było a jak już się pojawiają to są jedna na drugiej tak że są nieuchwytne zbyt duże jest pobudzenie żeby na chwilę usiąść spokojnie i pomyśleć.Dezorganizacja wszystkiego w takim stanie.
Tutaj jest to dobrze opisane i-am-alive.blog.pl/2016/03/04/stany-mieszane-w-chad-winda-niekoniecznie-do-nieba/
Fakt, mieszane stany są ciężkie do ogarnięcia... :( Dzięki za link do artykułu. Dodałam do opisu filmu.
Bipolarny 5D serio lepiej miec najciezsza depresje...?
wobec tego wypada jej zyczyc, zamiast stanu mieszanego?
Afektacja mam wrazenie, typowa dla chadowcow-przepraszam , ale nie da sie czytac tego.
Najciezsza forma depresji konczy sie samobojstwem!
I -uwierz mi chory JEST w stanie zwlec sie z lozka i zabic, chocby smierc byla powolna I bolesna.
Doskonale wiem ze kazda choroba psychiczna jest cierpieniem, niemniej porownywanie tego do najciezszej formy depresji jest- delikatnie mowiac bzdura.
nie bij kota!
Nie biję :P
To samo chciał powiedzieć
To czyli ty możesz mieć stany mieszane, stany depresyjne i osobno stany maniakalne myślałem, że albo ma się stany mieszane albo te maniakalno-depresyjne.
A czym byłby stan maniakalno-depresyjny? Jest depresyjny lub maniakalny lub mieszany (przejściowy).
A napisz mi sama pogoda nie pora roku może wpływać stany depresyjne zła pogoda i na stany maniakalne dobra pogoda.
Tak, pogoda też działa na stan, przynajmniej u mnie. Choć nie zawsze.
Nie wiem. Ja u siebie czegoś takiego nigdy nie zaobserwowałam.