Myślisz o rozwodzie? Rozwiodłeś się? Może powinieneś to zobaczyć.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ก.ค. 2021
- Dzisiejszy film to relacja z pobytu w Fundacji Dom Świętego Jakuba. Posłuchajcie historii małżeństwa, które się rozwiodło, potem ponownie zeszło się, a na końcu zaczęło pomagać innym rodzinom w kryzysie. Masz problem? Napisz / zadzwoń do nich: www.fundacjadomswjakuba.com/k...
#Rozwód #Małżeństwo #FundacjaDomŚwJakuba
WSPARCIE FUNDACJI
Tu można wesprzeć Fundację: www.fundacjadomswjakuba.com/w...
JAK ZOSTAĆ PATRONEM/WSPIERAJĄCYM/DARCZYŃCĄ i dołączyć do grupy?
Można mnie wesprzeć na patronite.pl/samolyk, przez przycisk "WESPRZYJ" lub wpłacając dobrowolną kwotę na nr konta: Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli wpłaciłeś darowiznę i chcesz być w napisach końcowych to daj mi znać na tsamolyk@gmail.com. Kiedyś wpisywałem w napisach końcowych wszystkich Darczyńców, ale kilku z nich zwróciło mi uwagę, że chcą pozostać anonimowi. Mają do tego prawo więc wprowadzam taką praktykę. Dziękuję za zrozumienie.
Tu można wesprzeć Fundację: www.fundacjadomswjakuba.com/wesprzyj-nas
Panie Tomku.
Proszę niech mi Pan wytłumaczy jakim cudem istnieją rozwody w kościele katolickim?
Co to za chamskie obejście słów Jezusa?
@@czowiek9293 nie ma rozwodów. Ale w pewnych bardzo szczególnych okolicznościach np ktoś został oszukany są unieważnienia by tej strony niewinnej nie karać. To jest jednak dobrze przemyślane.
@@pawe4001
Jest to obejście zasad Religi i to jest złe.
@@czowiek9293 To nie jest obejście - to jest uczciwość w momencie gdy ktoś inny jest nieuczciwy. Ty Protestant?
@@pawe4001nie.
Jestem katolikiem
Pan Leszek w tym materiale (oraz w całej historii) - 100% Józefa :)
Nie chcę tam myśleć o sw. Józefie 😀
Wspaniali ludzie! Ostatnio niestety często kłócę się z mężem. Prawdopodobnie też mam depresję, już podjęłam kroki w tej sprawie. Wiem, że jemu jest szczególnie trudno. Czasem najzwyczajniej mam dosyć i siebie i jego. Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji - nie poddawajcie się! Nawet jeśli przyjdą kłótnie - czasem bitwę się przegra, ale miejmy nadzieję i dołóżmy wszelkich starań, żeby wygrać wojnę. Kochani, nie poddawajmy się i szukajmy pomocy! :) błogosławieństwa każdemu, kto czyta 💜
Bardzo mi brakowało wypowiedzi Pana Leszka... On milczący i cierpliwy, jak św Józef 🤗
Byłem w liceum jak rozwodzili się moi rodzice ... mimo wszystko jak patrzę na "inne rozwody" - to było w "cywilizowany sposób" - niemniej jednak pomimo że tak samo kocham oboje rodziców - (choć tato już nie żyje) - stanąłem "po stronie mamy" - ryzykując wszystko (czyli nic) - w sensie "spadek po ojcu" itp ... NIGDY TEGO NIE ŻAŁOWAŁEM ...
Po moim (naszym z żoną ;-) ślubie rodzice ponownie wzięli "ślub cywilny" - trochę w tym było gry - ale i tak wszystko zmieniło się na lepsze ...
Nie oceniam rodziców - nigdy nie chciałbym przeżywać tego co oni - dokładnie pamiętam jak umierał mój starszy brat ... to zostało we mnie, zostało w nich, ale oczywiście NAJBARDZIEJ zostało "w mamie" - już nigdy "nie wróciła do zdrowia" ...
Moja Ś.P. mama ten nigdy nie wróciła do siebie, po śmierci najstarszego brata.
Moi dziadkowie i rodzice są po rozwodzie oba bardzo burzliwe, pełne nienawiści, braku szacunku do osoby, którą się jeszcze rok temu kochało. Niestety dziadek jak i moi rodzice są daleko od Boga i nie chcą nawet o nim słyszeć żyją w nowych związkach. Po środku tego moja babcia samotna sama w Polsce bo dzieci i wnuki (ja tez) za granicą, wujek kawaler alkoholik, mój tata alkoholik hazardzista, mama w nowym związku z rozwodnikiem uważająca, że aktualnie jest najszczesliwsza na swiecie, ja i siostra mamy bardzo zniekształcony obraz miłości, na dodatek choroba mojego syna... konsekwencje grzechu? Według mnie to już przekleństwo i to ogromne. Ja z mężem trwamy na różańcu i w eucharystii i mam nadzieję, wrecz jestem pewna mocy Maryji, że przerwiemy ten łańcuch zniewolenia grzechem. Ale im może pomóc tylko miłosierny Jezus ja tylko powtarzam Zdrowaś Mario...
Dlaczego uważasz że życie twoich rodziców dziadków wpłynęło na twoje dziecko? Przez to całe życie będziesz czuła złość do nich.
Nie nie jestem na nich zła ani trochę, kiedyś byłam zanim na prawdę poznałam Boga jako mojego Ojca. Mój syn miał nie żyć, tak mówiono, że będzie niepełnosprawny do tego stopnia,że umrze zaraz po narodzinach, ale Maryja mnie wysłuchała i urodził się zdrowy. Niestety w 3 dni całkiem "przypadkiem" w cudzysłowie bo nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko jest łaską od Boga, znaleziono u niego nowotwór. Wiem że wygramy tą walkę bo ja jestem chroniona zrywam z tym w czym zostałam wychowana i staram się żyć inaczej, więc mocą Jezusa zrywam z tym przekleństwem. Gdybym tego nie zrobiła to wszystko mogło by potoczyć się inaczej, bo demony miałaby większa władzę nad moimi wyborami nad moja rodzina i choroba syna także ale nie dopuszcze do tego, bo Jezus jest moim Panem a on chce by mój syn był zdrowym i tak będzie, nie teraz... ale będzie zdrowy. Amen.
@@oddbjrneriksen468 Bóg działa przez lekarzy psychologów nauczycieli mechaników panią w warzywniaku KAZDEGO przez Ciebie też :) dlatego wierzę, że Bóg postawi na mojej drodze takich lekarzy, którzy jak mówisz ciężko pracowali połowę życia i uczyli sie cięzej niż inni i maja dobre doświadczenie. A tak poza lekarzami to w pewnych sytuacjach kończy się medycyna i zostaje tylko Bóg...
@@oddbjrneriksen468 Każdy ma prawo wierzyć, więc proszę odejść w pokoju i darować sobie przekonywanie mnie. Ja będę za to siedzieć na czterech literach i klepać modły, bo w tym jestem najlepsza, za Pana będę się modlić ❤ pozdrawiam serdecznie
@@oddbjrneriksen468 stawiając Boga obok smerfów i krasnoludów miałam inne wrażenie co do Pana wypowiedzi. A co do współczesnej medycyny mój syn miał się urodzić z holoprosencefia semilobarną proszę poczytać co to, mówiono mi co miesiąc, że pomyłka jest niemożliwa, bo to nie te czasy, że teraz są inne sprzęty, że są w stanie zobaczyc to dokładnie. Syn urodził się zdrowy. Chwała Panu Jezusowi, który prawdziwie żyje. To świadectwo będę głosić do końca mego życia.
Wpłacone, a komentarz dla zasięgu :) Dziękuję za pokazywanie nam tak dobrych inicjatyw!
Dziękuję za kolejny promyk nadziei i motywację do wytrwania w modlitwie o nasze małżeństwo 💙🙏 Pan jest Wielki i z każdej sytuacji potrafi wyprowadzić wielkie dobro.
Piękne świadectwo i inicjatywa, która zrodziła się z tak wydawałoby się beznadziejnej sytuacji. Dziękuję Tomku, że znajdujesz takie historie i się nimi z nami dzielisz 💗
Znam niejedno małżeństwo, które się zeszło po rozwodzie. Da się. Piękny materiał. PS. Proszę o modlitwę za mojego brata i jego rodzinę.
Ja proszę o modlitwę za małozeństwo mojego syna Śą po rozwodzie Nie przetrwało zamknięcia w czasie pandemii Za każdą modlitwę wielkie Bóg zapłać
Wspaniała sprawa, ta fundacja. Na te czasy dla nas. Dzięki za ten film. Dzięki.
Dziękuję za piękne świadectwo. Z Bogiem wszystko jest możliwe.
Super, że mowisz o takich miejscach! Dzieki.
Camino de Santiago to wyjątkowa sprawa. Jest to miejsce, "event", może nawet nawet stan, który może naprawdę odmienić człowieka. Byłem w Hiszpanii na drodze francuskiej w 2016 roku. Poszedłem w zasadzie jako wsparcie dla mojej cioci, której marzeniem od kilku lat wstecz było właśnie przejście drogą świętego Jakuba. Jak tylko dowiedziałem się o jej istnieniu stało się również moim marzeniem. Co prawda nigdy nie miałem większych problemów z wiarą, jakiś większych kryzysów, ale był to ciężki okres mojego życia - śmierć brata niespełna rok wcześniej, a także nieustanne zawody miłosne (niby banalna sprawa, ale dla mnie znaczyła dużo). Na camino zaznałem takiego spokoju ducha jak nigdy wcześniej, czułem się tam naprawdę wolnym człowiekiem, a jednocześnie czułem bliską obecność Boga. Nie szedłem w żadnej konkretnej intencji - oczywiście modliłem się za duszę brata, czy o drugą połówkę, ale nie było to intencją całej pielgrzymki. A jednak dwa miesiące poznałem dziewczynę, która po kilku miesiącach została moją dziewczyną, z którą jestem już od 5 lat. :) Istotne w tym wszystkim jest natomiast to, że polecam przejście Camino de Santiago każdemu poszukującemu odnalezienia spokoju duszy, bo jest to nie tylko wędrówka do grobu św. Jakuba, ale przede wszystkim wędrówka w głąb samego siebie.
Dziekuję za ten materiał😊 Jakże potrzebny jest ten film dla wspóczesnego świata. Coraz więcej wokół nas można zauważyć małżeństw, które borykają się z problemem wierności, z problemem trwania w sakramentalnym związku. Problem, który dotyka współczesne rodziny, jest tragedią dla samych małżonków i ich najbliższych. Szatan zaciera ręce, przecież o to mu chodzi - by swoje dzieło mógł realizować tu na ziemi, musi uderzyć w RODZINĘ. Powierzajmy nasze Rodziny jedynemu Panu i Władcy tego świata - naszemu Bogu Ojcu 🕊🙏
Wspaniale było by usłyszeć historię z perspektywy Leszka. Inicjatywa swietna❤️
Odnoszę wrażenie że Leszek nie ma w tym związku zbyt wiele do powiedzenia, dał sie jej zdominować a kobiety wcale nie marzą by żyć u boku takiego typu mężczyzny.
@@pawe4001 To samo pomyślałem. On jej zostawił dużo wolności, to konsekwencje usłyszeliśmy w tej historii. Szacunek jednak dla tej kobiety, że potrafiła powiedzieć jak było, i nie szukała winy poza sobą.
wylajdaczyla sie,wylajdaczyla i....wrocila.jaaaaakie to "slodkie" i.....katolickie!!!!!
wole ogladac malzenstwa uczciwe co zyja tak cale zycie a nie przez chwile i na pokaz
@FAHR M66 a jak o tym jest w przypowiesci o synu to co?
@FAHR M66 no dobra,ciagniesz dalej bajeczke ktora wszyscy znaja,tylko........jakie wnioski????
moze jakis wniosek,bo poki co twoje wpisy nic nie znacza.
nie zauwazasz ze twoje wpisy nie sa odpowiedzia na moje pytania?
Dzięki. Wspaniałe świadectwo. Wspieram💗
40 + lat z moim mężem też byľo ciężko ale trzeba na nowo siebie odkryc i polubic i chociaż jedno musi się modlić 🥰🥰🥰
Są takie sytuacje, że człowiek myśli już o zakończeniu. Nie jest ważne jak, ważne żeby szybko. Wiem o czym piszę.
Dla Pana Boga nie ma końca, jest tylko początek. To może być początek, tak jak w przypadku pani Gabrysi :) Tylko nie możemy przestać wierzyć w to, że Pan Bóg może... a On może wszystko i zawsze :) pozdrawiam cieplutko :)
Rozumiem Cię Ak G, ale z drugiej strony doświadczyłam tego, że jeśli tylko w tym całym bólu i nawet niewierze będziemy wołać do Boga to On z tego bagna jest w stanie nas wyciągnąć i uczynić cud.
@@Izabela_Wojtal Dziękuję za te słowa. Jednak w moim przypadku Bóg nie pomógł. Ból został na zawsze, choć rzeczywiście w Bogu szukam ukojenia.
@@ThePorti96 Dziękuję za te słowa. Jednak ból cały czas mnie otacza. Wiem, że Bóg pomaga. Jednak ja potrzebuję czasu, długiego czasu.
@@akg4025 oczywiście, że ból nie odchodzi, on z nami w różnym nasileniu pozostaje. Chyba dopiero, kiedy zaczynamy akceptować, że jest on częścią życia to przestajemy on nas niszczyć. Wszelka depresja wg mnie jest wynikiem jednoczesnego nie akceptowania emocji które są w nas i gromadzenia ich w sobie bez wyrażania z drugiej.
Dziękuję Tomku⚘❤ Histori niesamowita🍀wzruszająca Jedna z tych gdzie Bóg Ojciec ratuje i przemienia ludzkie serca jeśli tylkozawołamy o pomoc 👍⚘❤🍀Tak TO niezwykłe działanie Boga na krawędzi życia💛🧡❤.Piękne owoce nawrócenia i odkrycia Miłości Stwórcy by dzielić się nią z innymi ludzmi poharatanymi przez życie,zagubionymi w ogromnej potrzebie miłości Boga i Bliżniego Chwała Bądz UWIELBIONY OJCZE Nasz.🌷
Bardzo miło się słyszy, że taka fundacja powstała, że zapraszani są do współpracy specjaliści, że są chętni, by z pomocy korzystać. Niemniej uderzyło mnie, że P. Leszek powiedział dosłownie dwa słowa - "albo zapobiec". Ledwo usłyszałam jego głos. O jego odczuciach, myślach, doświadczeniach mówiła żona, nie on sam...
W 5:10 mówi jeszcze "bardzo mi miło"😎
To ta siła spokoju i cierpliwości uratowała to małżeństwo 💪
Też mnie to uderzyło. Pomyślałam o "cichym i stojącym w cieniu" świętym Józefie. Co za przykład męskości.
Nie wyciągajmy pochopnych wniosków, to jest tylko krótki film, malutki wycinek...
@@023mil Oczywiście, dlatego wniosków nie wyciągam żadnych. Piszę po prostu o swoich obserwacjach. Mogłabym też napisać o tym, że P. Leszek nie patrzy na żonę, na kamerzystę czy do kamery, tylko gdzieś w dal. Ma niemal jednostajny wyraz twarzy, jakby nosił maskę. Nie dzieli się niczym, w tym filmie żona go zdecydowanie dominuje. On jest tylko wklejony w kadr. To może mówić o różnych rzeczach; nie mnie oceniać, nie znam człowieka. Po prostu takie spostrzeżenia mi się nasunęły.
@@rabca.123 To prawda, też mi to przeszło przez myśl. Nie nam to jednak oceniać. Pozostaje cieszyć się, że robią wiele dobrego. W końcu "po owocach ich poznacie". :)
Wspaniala pomoc dla ludzi zagubionych ...dziękuję😍
Jak zrozumiałam z tej historii kiedy żona była w Niemczech była z innym mężczyzną. Podziwiam męża, że jej to wybaczył.
Piekna historia. Piekni ludzie. Potrzebujemy takich historii o ludziach z wielkim sercem.
Piękna historia! Piękne dzieło :) "...poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" J 8,32. Prawda o naszych zranieniach, kłamstwach w które wierzymy, schematami reagowania przyjętymi w dzieciństwie itp. Można od tego uciekać całe życie, ale przeważnie to dopiero kryzys zmusza do zmiany i skonfrontowania się z tym co trudne, co boli, co nie pozwala być sobą, a żeby uzdrowić ranę, najpierw trzeba ją zobaczyć, rozdrapać, zajrzeć do środka, wyjąć opiłki brudu, zdezynfekować i opatrzeć na nowo.
Życzę jak najpiękniejszych owoców ze służby tego małżeństwa.
Fajnie, jak ludzie mają takie wartości, że opierają się na Bogu. Najgorzej, jak ktoś nie boi się nawet Boga, ma powodzenie i w d*** ma rodzine co się dzieje :( Dobrze, że tu się udało 💜
Byłam ciekawa tej historii, a dowiedziałam się bardzo mało. Dość jednostronna historia, w skrócie "byłam zła, ale już się ogarnęłam" i brakuje mi relacji drugiej strony. Gdzie był mąż, jak pani miała depresję? Czego ta pani nie otrzymywała w związku, skoro szukała czegoś gdzieś poza nim? Czy zmienili coś w swoim związku, w swoim podejściu do siebie, po odnowieniu przyrzeczeń? Dlaczego się wydarzyło to co się wydarzyło?
I dlaczego mąż nic nie miał szansy dodać od siebie ...
Polecam zatem zajrzeć na stronę Fundacji podanej w opisie :) i śledzenia na bieżąco na portalach społecznościowych. Ja osobiście tam byłam. Tego nie da się opowiedzieć, to trzeba zobaczyć. Po prostu...
Całe ich świadectwo jest poruszające, a historia w filmiku zbyt skondensowana. Zapraszamy na czerwcowe Camino i stronę Fundacji, poznajcie na żywo, nie oceniajcie. 😁
@@kamila3314 Dzięki, poczytam. Mój komentarz to bardziej krytyka filmu niż tej pary. Chciałabym im wierzyć i życzę im dobrze, tylko w tym filmie brakowało mi wiarygodności
Też uważam że temat potraktowany w filmie zbyt pobieżnie. Wiadomo, to osobiste sprawy, ale takie niedopowiedzenia dają pole do najróżniejszych domysłów (co widać w komentarzach). Mnie film nie porwał. Jedyne co mnie zaintrygowało to błysk zachwytu w oku Tomka i entuzjazm komentujących, którzy byli tam osobiście. Więc pewnie prawda jest o wiele ciekawsza i inspirująca niż to wynika z filmu.
Rozłożyło mnie to na łopatki.... modlę się za mojego męża od 20 lat....
Nie myślę o rozwodzie...bo nie mam się z kim rozwieść;)
A można żądać pytanie czy to dobrze czy to źle że nie wyszłaś za mąż ;)
Bardzo pozytywny kanał. Cieszę się, że tutaj jestem. Jestem rozwodnkiem ale nadal kocham moją żonę.
To może trzeba zrobić jakiś krok w jej stronę?
A co można zrobić po rozwodzie kiedy ma inną a mnie ma za głupią i chorą psychicznie,nie odpisuje nawet na SMS dotyczące dzieci(chodź opiekuje się nimi w wyznaczone dni),znalazł silna kobietę,ja byłam za słaba
Wspaniały materiał, cudowni ludzie, wsparłam!
Cudowne, piękne.. ❤❤❤ Aż ściska w gardle. Jak dobrze, Tomku, że pokazujesz Piękno. (w "Twoim" rozumieniu, bo za każdym razem przenoszę się do Nieba.) ❤
Rozwód to najgorsze zło. Ktoś oficjalnie będzie pokazywać że jest szczęśliwy a w głębi ducha wielkie nieszczęście.
dziękuję Wam za Słowo, które tym razem przyszło do mnie w formie filmu... pa.
Świetny materiał! 👏
Piękne świadectwo. Bóg zapłać.
Dzięki Panie Tomaszu! Dobry materiał!
Świetny film. Gratuluje zaparcia w małżeństwie. Mi z takiego kryzysu nie udało się wyjść.
Jak widać, jeszcze nie wszystko skończone. Sam od paru lat działam i oczekuję uzdrowienia mojego małżeństwa. Idzie opornie. Ale nie mam zamiaru się poddawać. Pozdrawiam
@@aleksanderwojciechowski2124 powodzenia.
Aleksander Wojciechowski ...Nie poddawaj sie,moi rodzice znowu sà razem,chociaz tata odszedl do innej kobiety - to jednak wrócil po kilku latach- mama nigdy nie przestala czekać i dzialać ( po chrzescijansku czyli wiernosc męzowi i modlitwa)... dlatego wiem,ze cuda sie zdarzajà i zycze Ci powodzenia...
@@marysiapierre9499 tak, odczuwam na własnej skórze, że takie zwroty akcji się zdarzają, ale ja chyba nigdy nie zrezygnuję. Dziękuję. Pozdrawiam
Mi również......
Panie Tomaszu, dziękuję za ten film i ten temat. Bardzo mało mówi się w przestrzeni publicznej o małżeństwie, wierności w sensie pozytywnym. Za to rozwód ma dziś niesamowity marketing medialny. Chciałabym prosić o pokazanie wspólnoty SYCHAR ( wspólnota trudnych małżeństw). O ile jest to możliwe oczywiście. Chciałabym również polecić książkę napisaną przez ,,sycharowiczkę", panią Annę Jedną: ,,ile warta jest twoja obrączka?". Dla mnie to jest książka mojego życia i nie jest to tylko moja opinia. Naprawdę WARTO przeczytać. To nie poradnik. To świadectwo a raczej zbiór świadectw. Książka nie jest droga.
Dziękuję Ci za ten film bardzo tego potrzebowałam❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Panie Tomku wielkie dzięki za ten i inne materiały. I pana patronom. Już jeden z nielicznych katolickich (chrześcijańskich) kanałów, które jestem w stanie oglądać. Gdzie autor (czyli pan) skupia się na głoszeniu Dobrej Nowiny a nie negowaniu czego i kogo się da.
Pomagamy! Dzięki za materiał! Dobra robota!
Piękna i poruszająca historia
Piękny film
Chwała Panu!
Bardzo dziękuję za ten film.
Dzięki Tomasz za ten film. Ludzie wspaniali, ale jak bardzo widać po nich ich ciągłe zmaganie się z tą sytuacją, ciężar i rany niosą w sobie cały czas. I Gabrysia i Leszek.
Cudnie! Świetny materiał
Oo ja jestem z Lipna. Pozdrawiam serdecznie!
Niesamowity mąż.
A na Camino w czerwcu z osiołkami trzeba się wybrać...:) no to się widzimy...trzymam za słowo:)
Jeszcze nie myślę o związku a oglądam poradnik rozwodowy.
Znam ich. Byłam w tym roku na Camino. ❤ Są cudowni! Będę za rok, jak Bóg da. Także Tomku widzimy się 😄 Każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania 😇 jakże Fundacja wpisuje się nasz charyzmat Wspólnoty Sychar 🥰
- każde
XD
Nie
Dokładnie to pomyślałam jak usłyszałam hasło. Chciałabym wierzyć, że moje jest również do uratowania, ale tu po ludzku już nic nie ma. Jest tylko proch, pył, obojętność i nałóg w tle... 😑
@@Nihilista-kk7bz Nie wyśmiewaj czyjejś dobrej wiary, spróbować zawsze można. To, że ty tak nie uważasz, nie znaczy, że masz wyśmiewać innych.
@@khadajhin5130 będę wyśmiewał, bo mając w pamięci historię mojej mamy tego typu twierdzenia są komiczne xD
@@Nihilista-kk7bz To znaczy, że nie potrafisz szanować zdania innych.
Bardzo podobny cel jak w Ruchu Domowy Kościół, rodzina i małżeństwo. Może coś razem zrobią? Dobra i potrzebna inicjatywa 👍☺️
Pięknie! Podnosi na duchu!
Dobra robota!
Super. Bóg zapłać. Pozdrawiam.
Piękne !!!
super
Super inicjatywa!
Nie no masakra... też się modliłem i wymodliłem, żeby pan sam zadecydował co będzie dla mnie najlepsze... poszła w zaparte, rozwód się odbył... jestem szczęśliwy i nie męczyłbym już Boga kolejnymi modlitwami przez 4 lata... Brawo za wytrwałość ale IMO nie miało tak być.
Nie każde małżeństwo jest do uratowania. Można wierzyć i się modlić ale nikogo nie da się zmusić by trwał w małżeństwie jeśli nie chce. PAN BÓG działa zgodnie z wolą człowieka i wg jego woli. Mówienie ze wystarczy się pomodlić a ocalisz małżeństwo jest niewiarą a już raczej magią.
Można trwać w wierności ale to bardzo trudne i nie każdy jest w stanie wytrwać, człowiek potrzebuje drugiego człowieka.
Moze i jest do uratowania ale nie kazdy rozwodzac sie mysli o Bogu lub wogole jest wierzacym prawdziwie a nie tylko poprzez otrzymane sakramenty mysli ,ze jest wierzacym lub nigdy nie rozeznawal swojej relacji czy jednosci z Bogiem czy nawet nie wie ,ze wiele razy wydarzaly sie rozne rzeczy ale nie pomyslal o Duchu Swietym w swoim zyciu ,trzeba by bylo z kims rozmawiac o jego zyciu ale kto porusza takie tematy ?
Prawda. Nie można nikogo zmusić do tego, żeby został. To są bardzo trudne tematy i ogromne osobiste tragedie. Łatwo stać z boku i oceniać. To małżeństwo chciało być razem. Nigdy nie przestali się kochać i czekać na siebie. Piękna historia, prawdziwej miłości
@@magdam.7890 Jak to nie przestali być razem? A wyjazd, rozwód?
@@023mil nie przestali się kochać. Proszę jeszcze raz przeczytać. Gdyby facet znalazł sobie inną kobietę i nie chciał z nią już być, mogłaby czekać i 50 lat. I odwrotnie. Do tanga trzeba dwojga.
@@wiktoriaw1867 Pam Bóg nikogo nie zatrzyma jezeli on nie chce czegos .moze wrocic lub stanie sie cos nieodwracalnego i skutki na cale zycie choc wybacza.Jezelo.ktos slucha tylko siebie i nie widzi zla.
Można się rozwieść i mieć drugi ślub kościelny wystarczy być prezesem TVP
Rowni i równiejsi, takie to wszystko okropne, ten ludzki świat jest beznadziejny ! Masz mnóstwo kasy i koneksje, to choćbyś był draniem, krętaczem to cię wybielą, ocieplą wizerunek i wszystko gra a bezmyślni ludzie wszystko łykają, we wszystko uwierzą. Widzę chociażby dla przykładu zachowanie paskudnych zdemoralizowanych celebrytów, a ileż w ich kierunku słodyczy, podziwu i wazeliny płynie, ... pytam za co? Za pychę, za egoizm, za powiększone wary, za wypinanie d..., za wciskanie chłamu o niczym, za sprzedajność ... 🤮 Niektórzy ludzie są tak bezmyślni.
@@monikaw8028 przypominam, że to KK - decyzją ludzkich, kościelnych sędziów - decyduje, czy dane małżeństwo jest ważnie zawarte, czy nie jest ważnie zawarte.
@@monikaw8028 Tą Pani nic nie mówi jak się potoczyły sprawy rozwodu kościelnego? Ciekawe czemu? Moze nie miała żadnych szans u sędziów biskupich na stwierdzenie nieważności i odpuscila? Nie to co Prezes TVP
I mieć ślub w Łagiewnikach i chrzest dziecka w Częstochowie 🤬
@@bania_79 ta pani mówiła ze starała się o unieważnienie ślubu i je otrzymała. O szczegółach nie chciała mówić bo to zbyt osobista sprawa. Byli ponad 3 lata osobno, prawie 4. Wystarczająco dużo czasu aby zbadać sprawę i dać rozwód. A o tym że po otrzymaniu unieważnienia małżeństwa, można wziąść ślub kościelny, to chyba każdy wie. Kobieta bardzo błądziła ale przeżyła nawrócenie, to może zrozumieć tylko osoba wierząca. Unieważnienie małżeństwa można otrzymać tylko od papieża, przez rece biskupa i powód musi być poważny, nie każdy dostanie unieważnienie a już na pewno nie dla tego że się znudził wspołmałżonkiem.
Super szczęść Boże wszystkim
Wszystko fajnie..
Tyle że aby naprawiać, musi byc wola obu stron. Jeżeli jednej z osób nie zależy i ma inne podejscie niż druga osoba w związku, nic się nie da zrobić. Wybaczyłem zdradę i co mi z tego przyszło? Była już żona zaszła w ciążę z kimś, z kim jej wcześniejszą zdradę wybaczyłem, i z nim obecnie jest. Mam być na tyle nainy, że to się da jeszcze kiedyś posklejać? Na pewno... Pewnie ktoś powie, że to moja wina, bo źle wybrałem partnerkę albo to moja wina, bo czegoś jej nie dawałem. Mylne myślenie, zrobiłbym dla Niej wszystko. I to był mój błąd. Przekonałem się, że kobieta nie szanuje takiej postawy, a odwrotnie - powoduje to, że zaczyna mężczyzną gardzić... Swego czasu dalbym sobie za moją byłą Żone rękę uciąć...i bym teraz nie miał ręki.
Twoja żona się bardzo pogubiła. To nie jest tak, że to twoja wina i nie wolno ci tak myśleć. Żeby zbudować małżeństwo trzeba dwojga. I masz rację, żeby je odratować również. Ten pan czekał 4 lata, żeby jego żona też to zrozumiała. A ile jest małżeństw, gdzie jedna lub żadna ze stron nie dojdzie do tego miejsca :( Modlitwa to nie są czary mary. Ale otwarcie na Pana Boga pozwala wiele rzeczy przepracować.
Jak dobrze Cię rozumiem......
@@monikaprzygucka9111 ooo, ale cudowne złapanie za słówko!! Dziękuję za dobre, piękne i mądre jakże odkrywcze słowa Pani Głęboko Lepiej Wierząca.
@@monikaprzygucka9111dla męża/żony jeśli się mocno kocha, jest się w stanie zrobić WSZYSTKO. Tylko często ta druga strona tego nie docenia i szuka szczęścia poza małżeństwem, niestety
@@pawelzawadzki8230 miał pan bałwochwalczy stosunek do zony
Tipo! Pięknie!
Jestem w K. Zielonoświątkowym. 5 lat temu mąż mnie zdradził i wyprowadził się z domu.Mielismy wtedy 4 dzieci. Mąż miał jeszcze drugą kobietę. Ale Bóg cały czas pracował w jego sercu i po 1,5 roku wrócił do nas.Ale oczekiwał zmian i pracy w związku tylko ode mnie. Nie było łatwo ale Bóg nam błogosławił czego wyrazem było pojawienie się 5 dziecka. Myślę że dopiero teraz uczymy się czym naprawdę jest miłość.....
Dziękuję bardzo za ten filmik Tomaszu 😊🤗🙏
Jak zwykle wartościowy film. Tomku, dziękuję po stokroć i pozdrawiam!
Poruszyło mnie
Typowe małżeństwo XD cały film tylko żona nadaje, mąż prawie się nie rusza :p
To oczywiście spostrzeżenie z przymrużeniem oka ;)
Swoja drogą Lipno - mieszkam niedaleko, pozdrawiam ^^
Ja też to zauważyłem xd Być może była to jedna z przyczyn dlaczego ta babeczka odeszła ;) Ponoć kobiety nie lubią słabych, wrażliwych, niepewnych siebie gości, tzw pipeuszy, a co więcej gardzą nimi :p
To oczywiście moje spostrzeżenie z przymrużeniem oka ;)
@@konrad7322 kobiety *nie wszystkie, nie dostrzegają prawdziwej siły, tylko dostrzegają pozory itd, az się nie potkną-a czasami potrzebują kilka razy... ten mąż jest silniejszy niż stado wygadanych, ;)
On już swoje zrobił, jak trzeba się odezwie.
Nie łączę milczenia ze słabością, wrażliwością czy byciem "pipeuszem". Po prostu są różne osobowości, jedni mniej mówią, ale bardzo dużo robią poza blaskami fleszy. Tu po prostu widać pewien trend zauważalny w wielu małżeństwach, gdy są gdzieś publicznie - żona ma tryb "gadu gadu", a mąż pełni funkcję dekoracyjną i wsparcia duchowego :p
Ostatecznie można powiedzieć, że ci dwoje idealnie się uzupełniają ;)
Super sprawa! :)
💛
Wzruszajaca i budujaca historia.❤
Gdyby człowiek wiedział wcześniej 😑 a teraz, jak scalić to, co człowiek nie chce scalić? ... żeby nie było nie chodzi o mnie 🙂 dzięki Bogu
Pomodlę się, bedzie dobrze😘👍😇
"każde małżeństwo jest do uratowania"-piękna pointa!!! pozdro z Uk
nie każde, niestety to pobożne życzenia nie porywające się z rzeczywistością. Można zerknąć w statystyki i zadko zdarza się żeby małżonkowie wrócili do siebie.
Wolność woli sprawia, że można w swoim egoizmie nie chcieć ratować i tego dotyczą statystyki.
nie, nie jest. Mój ojciec jest dupkiem i znęcał się nad moją mamą i nade mną. Potrafił mnie nawet uderzyć. Przez niego moja mama zmarnowała sobie życie, ze swoją urodą i dobrym charakterem mogła mieć każdego, a poślubiła skurwysyna, który jedyne co potrafi to krzywdzić. Mam nadzieję, że już nigdy nie wróci. Ba, ja to wiem, że nie wróci, moja mama by nigdy na to nie pozwoliła.
Jak się Fiacik sprawuje? Czyżby Tipo?
👍👍👍
"Jezu jeżeli Tym mnie uratujesz to moje życie będzie wyglądało inaczej" - nie ma to jak stawiać Bogu warunki :p coraz częściej rodzi się we mnie współczucie do Boga jak słyszę jak ludzie go traktują..
Też odnoszę takie wrażenie
Jestem 3 lata po rozwodzie ,niszczyła mnie w sądach ale się nie udało, ponosłem duże koszty moralne i finansowe, nie wracam do niej📛
Piękna inicjatywa, super Tomku że promujesz takie akcje. Dwa lata temu z Żoną przeszliśmy część drogi Św. Jakuba w Hiszpanii w ramach podróży poślubnej. Pozdrawiam, Szczęść Boże.
Renato - jest szansa dla NAS.
Takim żebraniem o powrót żony nic nie wskórasz, efekt będzie dokładnie odwrotny - tym bardziej będzie od Ciebie uciekać. Podpisano: życzliwy i doświadczony.
A co z rozwalona juz rodziną? Czy fundacja może wesprzeć ojca któremu jest utrudniany kontakt z dziećmi?
Są różne męskie grupy wsparcia, w tej fundacji bym akurat nie szukał w takim przypadku
Chcę pójść do Santiago de Compostela zaraz po obronie pracy magisterskiej, która mam nadzieję że już za kilka dni się odbędzie :)
cudowna historia :)
Tomaszu może odcinek o alkoholizmie , proszę cię bo to problem który dotyka mnie.
Narzędzi masz cały wachlarz: grupy AA, terapie
Rozwód to ostateczność👁️rana na całe życie
A co kiedy druga strona nie chce tego ratować.? Przecież żony nie zmusze. Moje małżeństwo to jest po ludzku trup. Piękne świadectwo. Chciałbym żeby moja żona chciała to naprawić. Jej tata ma rakaą już 3 lata. Nie wiem co mam napisać. My czekamy na 2 termin rozprawy. Mamy 2 małych dzieci i 2 w niebie. Co dalej...?
Szkoda mi tego mężczyzny. Mam nadzieję, że jest teraz prawdziwie szczęśliwy, a nie że ona tak uważa.
Ew. Mateusza 5,31-32:
„Powiedziano też: Ktokolwiek by opuścił żonę swoją, niech jej da list rozwodowy. A Ja wam powiadam, że każdy, kto opuszcza żonę swoją, wyjąwszy powód wszeteczeństwa, prowadzi ją do cudzołóstwa, a kto by opuszczoną poślubił, cudzołoży.”
Więc jest jednak usprawiedliwiony powód do rozwodu. Dlaczego kk się temu sprzeciwia??
Wszeteczeństwo jest przykładowym argumentem do ewentualnego unieważnienia małżeństwa, czegoś takiego jak rozwód nie ma.
Każdy powinien żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Bóg daje nam odpowiedź we właściwym czasie i miejscu.
Zupełnie nie tak odczytuję ten fragment. Każdy kto opuszcza żonę, naraża ją na cudzołóstwo. Jeśli żona jest rozpustna, to jak można narazić ją na cudzołóstwo? Sama je popełnia.
Ten fragment w ogóle nie mówi o usprawiedliwieniu rozwodów, ale jest ostrzeżeniem dla mężczyzn, że oddalając żony sami grzeszą, bo narażają je na jeszcze większy grzech. Nie ma mowy o tym, że mężczyzna „w wypadku wszeteczeństwa może ją oddalić”, ale o tym, że jeśli żona już jest rozpustnicą to oddalając ją nie naraża jej na cudzołóstwo :)
ale może to ja źle to rozumiem
@@tomasztraczyk7532 nie ma też czegoś takiego jak "unieważnienie małżeństwa", jest tylko stwierdzenie nieważności, Kościół wtedy stwierdza, że małżeństwo nie było ważne od samego początku, raz ważnie zawarty sakrament jest nierozerwalny
@@Sebastian-mg6of Więc nie ma żadnego usprawiedliwienia dla rozwodu? Ani żadna przemoc, ani alkoholizm, ani choroba?? To strasznie stresujące! Kto w takim razie chciałby się żenić?
Mnie też ta historia rozwala , zwłaszcza , że chwilami w naszym małżeństwie jest bardzo źle. A jesteśmy już ze sobą 33 lata .Jest coraz gorzej że zrozumieniem, zwłaszcza , że mąż popija i w ciągu jednego dnia może przeistoczyć się w kilku różnych ludzi 🤣😢
Jeśli mąż popija to ja bym się nie zastanawiała i dla ratowania siebie po prostu się wyprowadziła, nawet na wynajęte. Nie musisz się rozwodzić, ale od alkoholika, jeśli się nie chce leczyć, trzeba po prostu odejść. Kochaj siebie najpierw żeby móc kochać bliźniego, jeśli trzeba to na odległość.
@@lenka8986Pani Małgorzata nigdzie nie napisała, że jej mąż jest alkoholikiem. Przestań udzielać ludziom "dobrych rad", bo z tego też będziesz rozliczana przed Bogiem.
Może mitingi Al Anon? Są też online
@@leszekadamski8000 Drastyczna zmiana zachowania po alkoholu to jeden z objawów alkoholizmu. Jeśli ktoś chleje tak dużo i często że zmienia mu się charakter to raczej nie jest okazjonalnie picie na imieninach u wujka, tylko grubsza sprawa. Oczywiście mogę się mylić, nie znam autorki posta ani jej męża, ale warto pamiętać, że trwanie przy alkoholiku to objaw współuzależnienia i często właśnie WYPROWADZKA I ZAPRZESTANIE DBANIA O PIJĄCEGO POZWALA MU SIĘ OGARNĄĆ. A sądu Boga ja się nie boję, na pewno rozliczy nas sprawiedliwie, w przeciwieństwie do komentujących w na jutubie 😁
@@leszekadamski8000 Poza tym to jest internet, każdy może udzielać rad po komentarzami i nie zabronisz mi tego 😉
Ja rozwiodłem się w 2015 nie żałuje tego ponieważ ta relacja ciągła mnie w dół i była bardzo toksyczna
Jak z Wami się skontaktować. Potrzebuję pomocy.
Wspieram, tak nie wiele to kosztuje a może kogoś uratuje.
Płaczę jak to oglądam.
Świetne, Tomasz masz łe.. yyy
(wiem) głowę na karku.
Ale gdzie jest twój yy
(wiem) sarkazm?
ŻARTOWAŁEM, tu nie ma miejsca na takie tam.
Ta ukochana kobieta niech do głosu popuści tego uroczego gościa 🙃
Jak psi patrol nie ma rodziny której nie pomożemy
Czy małżeństwo posiadające dzieci może okazać się nieważne?
Tak. Np. jeśli twój mąż okaże się twoim bratem. :P
😥😔🙏