rok 2001 udane eliminacje i Mistrzostwa Świata 2002 ...to mimo wszystko były emocję ale też pompowanie ogromnego balonika tuż przed Mundialem....mimo klęski nie czuło się aż tak bardzo atmosfery Mundialu jak właśnie w 2002 roku nigdy potem z udziału Polski po 16-letniej posuchy ...mieliśmy potem Euro 2008 Beenhakkera...wcześniej MŚ Janasa 2006 ...ale ten Mundial w Korei i Japonii był wyjątkowy bo po tak długiej przerwie....
Generacja od lat 80-tych to chlory co każde zgrupowanie traktowali jak balety a mecz był gdzieś w tle. Jeszcze niedawno Boruc, Teodorczyk przed meczem nawaleni jak szpadle wpadli z gorzałą. Dzisiaj chyba to się sprofesjonalizowało, ale uważam, że za Apostela, gdyby piłkarze byli w 100% profesjonalni mogli zwojować w Anglii sporo.
Każda kadra miała coś za uszami, myślisz że za Górskiego nie chlali? Chlali tylko nie wychodziło to na zewnątrz. Pytali Latę ile ma na setkę to mówił że 3 sekundy. Pamiętam aferę alkoholową na lotnisku przed MŚ 82 roku to Młynarczyk nie wiedział jak się nazywa, Kowalczyk, Peszko też nie wylewali za kołnierz.
Najzabawniejsze to ten dzisiejszy profesjonalizm...lepszy na kacu chlor co wychodzi z grupy niż wycyckany pilkarzyk co boi się o nogi...ja bym wolał Polskę jak Grecję po jeden zero i trofeum ale my to na łapy patrzeć i ma być pięknie i szabelki itd itp...a siano z butów bitych wciąż parobków...👿
A teraz zawodowcy diety odżywki dietetycy itp itd i jak nic nie było to nic nie ma sw pamięci Janusz Wójcik powiedział że przez następne lata nic nie wygramy i tak jest i jeszcze będzie
Nielot nielotem. I żadna propaganda tu nie pomoże. Dla nich trofeum to poranne jeże piłkarskie. Od roku 2004 nie widziałem nawet minuty. łac. nielotus polonus. Pozdrawiam Freie und HH
Polska piłka jest odzwierciedleniem mentalności narodu. Kiedy naród walczył piłkarze grali jak z nut, czarowali. Kiedy Polska taplała się w okresie transformacji, w syfie, bałaganie...polska pilka byla jak gówno rozrzucone na polu. Późne lata 80te do połowy lat 2000nych to chyba najgorszy czas dla polskiej piłki.
Rok 1992,olimpiada w Barcelonie."Syf"okresu transformacji.Nasi młodzi piłkarze wywalczają srebrny medal,w finale przegrywając z Hiszpanią.Potencjał został zmarnowany,a pokolenie było naprawdę dobre...
@Arreenan dokładnie porównanie szkółek już od małych dzieci obserwowani lepsze boiska szkoleniowcy i warunki wszelakie wystarczy na naszą ligę spojrzeć to porażka zagra jakaś drużyną coś raz na 10 lat i dupa wszyscy sprzedani za grosze a może warto podnieść im pensje i niech grają dalej gdy są zgraną drużyną lepiej grać czy na zachodzie ławkę grzać?Pewnie grzać bo kasa lepsza I grać nie trzeba tu same korupcje i syf taki klub trzeba umieć prowadzić
@ Marcin Sakowicz Dlatego że pojechali tam wygrać, ale Francja musiała przegrać z Rumunią. Obydwa mecze były rozgrywane równolegle. I teraz zobacz: Słowacja - Polska 0:1 Juskowiak Gol 20' Rumunia - Francja 0:1 Karembeu Gol 29' Słowacja - Polska 1:1 Dubovský Gol 31' z rzutu karnego (czyżby nasi zawodnicy usłyszeli coś co nie podniosło ich na duchu?) Rumunia - Francja 0:2 Djorkaeff Gol 41" I po zawodach, to nie pierwszy raz kiedy bezradna reprezentacja rozłożyła ręce na boisku.W 1993 musieliśmy wygrać z Norwegia i graliśmy z nimi równe zawody tak w Oslo jak przez godzinę w Poznaniu. Po za ostatnimi 30 minutami gdzie straciliśmy 3 gole a mogliśmy stracić drugie tyle.
super czasy, tyle ze akurat wtedy to Juskowiak gral chyba u Grekow, imo najlepszy polski snajper ostatnich 40 lat, gdyby tamci pilkarze mieli tych menadzerow, ktorych maja dzisiejsze polskie pseudo gwiazdy to byli by w topowych zespolach Europy
W 92 roku na IO w Barcelonie młodzieżówka dala duzo radości mialem wtedy 12 lat to byli moi gwiazdorzy wtedy jest co pospominac zal finału z Hiszpania bo było naprawdę blisko.
Szkoda tego remisu z Francją :( wiem, że wtedy traktowano jak niemal zwycięstwo, ale gdybyśmy wygrali to byłby koniec francuskiej piłki na dobre kilka lat. Możliwe, że byłoby jak z Anglią, która po porażce z Nami w el. Mistrzostw Świata 1974 , pojechała na Mundial dopiero 1982 roku.
Jest taki filmik na youtube z angielskiej telewziji przed meczem otwarcia Mundialu w 1978 roku. W studio Kevin Keegan z respektem i szacunkiem wypowiada się o polskiej drużynie przed meczem z RFN.Takie to były czasy.
@@tomaszignielnicki4320 ironia Tomuś, ironia. Ma sens, bo jest pitolenie, że przez x lat Francja nie zagrała by na MŚ, tak jak Anglia pomiędzy 1974 a 1982. A jak wiadome, zagrałaby u siebie, więc teza jest z dupy. Przykre, że muszę takie rzeczy tłumaczyć.
dokładnie..... wygrana ze słabą Słowacją, remis z Francją a potem...... remis z Rumunią, przegrana ze Słowacją i remis z Azerbejdżanem..... Rzeczywiście wielkie chwile.
Prawie w każdym meczu był jeden jedyny błąd i przegrywaliśmy. Koniec nadziei koniec złudzeń odpadamy. Piechniczek z Bońkiem po MŚ 86 czar rzucili na repre że długo nie zagramy na poważnym turnieju i tak się stało.
Co wy macie z tymi czarami - co to Boniek z Piechniczkiem jakimiś czarodziejami byli :). Nie graliśmy bo byliśmy mierni. Widocznie Piechniczek z Bońkiem widzieli jaki jest realny stan naszej piłki od wewnątrz i że odnoszone sukcesy były dalekie od tego co mogliśmy wyprodukować (od strony organizacyjnej jak i taktycznej).
@@CamelKatowicewlasnie o to chodzi, ze w cale tacy mierni nie bylismy, pamietam te czasy, bo wtedy sie tym interesowalem, mielismy naprwade dobrych pilkarzy, ktorzy jak zaczarowni nie potrafili wygrywac, nie zartuje, potrafilismy trzymac w szachu fenomenalnych Holendrow albo Anglikow i tylko zremisowac albo nawet przegrac, a potem nagle w nasepnym spotkaniu calkowicie sie rozpasc, nie bylo na to nawet logicznego wytlumaczenia, no moze poza alkoholem, dlatego wtedy byla taka frustracja, pilkarze polscy w latach 80/90 naprawde potrafili dobrze grac, nie potrafili jednak wygrywac niestety, nie wiem moze presji nie wytrzymywali, bo w zagranicznych klubach tez raczej szlo im kiepsko, mielismy potencjal by osiagnac wtedy sukcesy podobne do Dunczykow, Bulgarow, Jugoslawian albo Rumunow, ale jednak nie bylismy w stanie sie przelamac dlatego wtedy byl taki zal, w dzisiajszych czasach jak polska kadra jedzie na jakas impreze, to ja nie mam zadncyh zludzen i jak przegraja to jest to dla mnie zupelnie oczywiste, zero emocji, gdyby na przyklad wygrali to byla by to porazka sportu, bo graja okropnie, cos jak Grecy kiedy zdowbywali Euro, totalny antyfutbol
Król paryża, ale przy wolnym to amator. Zawsze zadowolenie z remisu, jak by niemożliwym było walczyć o pełną pulę.. Tak samo twór dziennikarzy i kibiców potrzebujących idola - Citko. Król przegranych meczów
Glupoty gadasz o Citce. Sam się nim jarałem jako dzieciak ale teraz można znaleźć fajne klipy na yt o nim i powiem Ci, że przed kontuzja byl kawal pilkarza.
Podyktowane oszczędnością. Dostawał koszulkę jak miał 18 lat i pozniej w miarę przybierania koszulka była nadal dobra. A moze jeszcze się zbiegała w praniu
@@kera9095 bo sie nie prowadzil sportowo hehe, ale swoja droga jak sie poslucha Kowalczyka i Lewandowskiego to wydaje sie ze temu pierwszemu granie sprwaielo wiecej przyjemnosci, dla drugiego to wydaje sie ze to tylko praca
rok 2001 udane eliminacje i Mistrzostwa Świata 2002 ...to mimo wszystko były emocję ale też pompowanie ogromnego balonika tuż przed Mundialem....mimo klęski nie czuło się aż tak bardzo atmosfery Mundialu jak właśnie w 2002 roku nigdy potem z udziału Polski po 16-letniej posuchy ...mieliśmy potem Euro 2008 Beenhakkera...wcześniej MŚ Janasa 2006 ...ale ten Mundial w Korei i Japonii był wyjątkowy bo po tak długiej przerwie....
Generacja od lat 80-tych to chlory co każde zgrupowanie traktowali jak balety a mecz był gdzieś w tle. Jeszcze niedawno Boruc, Teodorczyk przed meczem nawaleni jak szpadle wpadli z gorzałą. Dzisiaj chyba to się sprofesjonalizowało, ale uważam, że za Apostela, gdyby piłkarze byli w 100% profesjonalni mogli zwojować w Anglii sporo.
Każda kadra miała coś za uszami, myślisz że za Górskiego nie chlali? Chlali tylko nie wychodziło to na zewnątrz. Pytali Latę ile ma na setkę to mówił że 3 sekundy. Pamiętam aferę alkoholową na lotnisku przed MŚ 82 roku to Młynarczyk nie wiedział jak się nazywa, Kowalczyk, Peszko też nie wylewali za kołnierz.
Najzabawniejsze to ten dzisiejszy profesjonalizm...lepszy na kacu chlor co wychodzi z grupy niż wycyckany pilkarzyk co boi się o nogi...ja bym wolał Polskę jak Grecję po jeden zero i trofeum ale my to na łapy patrzeć i ma być pięknie i szabelki itd itp...a siano z butów bitych wciąż parobków...👿
Ok
A teraz zawodowcy diety odżywki dietetycy itp itd i jak nic nie było to nic nie ma sw pamięci Janusz Wójcik powiedział że przez następne lata nic nie wygramy i tak jest i jeszcze będzie
@@emilemil9162 Polacy w piłce nigdy nic nie wygrali.
To, co Woźniak robił w meczu z Francją to coś niesamowitego.
25:04 Wuja TOP!
Smutne chwile polskiego futbolu. Wyłączyłem w 24-tej minucie ;)
Juskowiak to wyglądał jak Dolph Lundgren🤣🤣
Ja też wyglądam jak Lundgren tylko że jestem do niego niepodobny
Nielot nielotem.
I żadna propaganda tu nie pomoże.
Dla nich trofeum to poranne jeże piłkarskie.
Od roku 2004 nie widziałem nawet minuty.
łac. nielotus polonus.
Pozdrawiam Freie und HH
Polska piłka jest odzwierciedleniem mentalności narodu. Kiedy naród walczył piłkarze grali jak z nut, czarowali. Kiedy Polska taplała się w okresie transformacji, w syfie, bałaganie...polska pilka byla jak gówno rozrzucone na polu. Późne lata 80te do połowy lat 2000nych to chyba najgorszy czas dla polskiej piłki.
Eliminacje do Korei były bardzo dobre, same mistrzostwa spartolone jak każde w 21 wieku.
Rok 1992,olimpiada w Barcelonie."Syf"okresu transformacji.Nasi młodzi piłkarze wywalczają srebrny medal,w finale przegrywając z Hiszpanią.Potencjał został zmarnowany,a pokolenie było naprawdę dobre...
Do dziś nie rozumiem jakim cudem ta drużyna przegrała mecz wyjazdowy ze Słowacją...
Za dużo gorzały walili...
@Havertz1488 tak, ten przegrany 4:1. Dziwię się, bo do meczu z Rumunią grali świetnie.
@Arreenan dokładnie porównanie szkółek już od małych dzieci obserwowani lepsze boiska szkoleniowcy i warunki wszelakie wystarczy na naszą ligę spojrzeć to porażka zagra jakaś drużyną coś raz na 10 lat i dupa wszyscy sprzedani za grosze a może warto podnieść im pensje i niech grają dalej gdy są zgraną drużyną lepiej grać czy na zachodzie ławkę grzać?Pewnie grzać bo kasa lepsza I grać nie trzeba tu same korupcje i syf taki klub trzeba umieć prowadzić
Pamiętam pierwszą stronę gazety brawo sport ,,Noga,ręka,głowa gol" po meczu z Anglią hat-trick Scholsa
@
Marcin Sakowicz
Dlatego że pojechali tam wygrać, ale Francja musiała przegrać z Rumunią. Obydwa mecze były rozgrywane równolegle. I teraz zobacz:
Słowacja - Polska
0:1 Juskowiak Gol 20'
Rumunia - Francja
0:1 Karembeu Gol 29'
Słowacja - Polska
1:1 Dubovský Gol 31' z rzutu karnego (czyżby nasi zawodnicy usłyszeli coś co nie podniosło ich na duchu?)
Rumunia - Francja
0:2 Djorkaeff Gol 41"
I po zawodach, to nie pierwszy raz kiedy bezradna reprezentacja rozłożyła ręce na boisku.W 1993 musieliśmy wygrać z Norwegia i graliśmy z nimi równe zawody tak w Oslo jak przez godzinę w Poznaniu. Po za ostatnimi 30 minutami gdzie straciliśmy 3 gole a mogliśmy stracić drugie tyle.
Super materiał, brawo ;)
Woźniak był dobrym bramkarzem. Juskowiak w wolfsuburgu był jednym z lepszych napastników w Bundeslidze w tym czasie .
super czasy, tyle ze akurat wtedy to Juskowiak gral chyba u Grekow, imo najlepszy polski snajper ostatnich 40 lat, gdyby tamci pilkarze mieli tych menadzerow, ktorych maja dzisiejsze polskie pseudo gwiazdy to byli by w topowych zespolach Europy
@@markokarkoacha…gdzie juskowiak, gdzie Lewandowski czy Zieliński.
W 92 roku na IO w Barcelonie młodzieżówka dala duzo radości mialem wtedy 12 lat to byli moi gwiazdorzy wtedy jest co pospominac zal finału z Hiszpania bo było naprawdę blisko.
Wspaniały turniej ten sam rocznik
Nawet niezły film 😶😶😶
NOWAK TOP
Polska-Słowacja 5:0.
Szkoda, że na euro 2020 tak nie poszaleliśmy... ;p
Miesiąc później dostaliśmy 1:5 ...
@@platynowymarian1752 1:4
@@tomaszignielnicki4320 fakt może i masz rację już dobrze nie pamiętam
Największy zawód sprawiła mi kadra Engela naprawdę grali dobrą piłkę, mogli wygrać z każdym a w Korei taka klapa, to było straszne oglądać te mecze .
Bo zamiast trenować to zaczęli gwiazdorzyć i grać w reklamach a nie w piłkę.
Najgorszy był zawsze komentarz Szpakowskiego : koniec marzeń i złudzeń.. Ile razy to słyszeliśmy
To wina Szpakowskiego że piłkarze (pijaki) dawały dupy co eliminacje?
Koniec marzeń, koniec snów, żegnamy się z mistrzostwami.
Polska-Norwegia 3-0 Stadion Śląski,byłem tam, niesamowite wrażenia.
A teraz mamy najlepszą 9 na świecie i wpie... od Słowacji, a Koseckiego, Nowaka sobie oglądamy w kanałach sportowych :)
Oco Ci chodzi
Kto wie moze gdyby nie zmieniano kazdego selekcjonera co kwalifikacje moze te lata 90 te byly by inne
Szkoda tego remisu z Francją :( wiem, że wtedy traktowano jak niemal zwycięstwo, ale gdybyśmy wygrali to byłby koniec francuskiej piłki na dobre kilka lat. Możliwe, że byłoby jak z Anglią, która po porażce z Nami w el. Mistrzostw Świata 1974 , pojechała na Mundial dopiero 1982 roku.
Jest taki filmik na youtube z angielskiej telewziji przed meczem otwarcia Mundialu w 1978 roku. W studio Kevin Keegan z respektem i szacunkiem wypowiada się o polskiej drużynie przed meczem z RFN.Takie to były czasy.
Z pewnością nie pojechaliby na MŚ, które organizowali. A taką serię, to już mieli od 1990 do 1994 roku.
@@BlaugranaFAN Co to znaczy : nie pojechaliby na mś które organizowali? To zdanie nie ma sensu.
@@tomaszignielnicki4320 ironia Tomuś, ironia. Ma sens, bo jest pitolenie, że przez x lat Francja nie zagrała by na MŚ, tak jak Anglia pomiędzy 1974 a 1982. A jak wiadome, zagrałaby u siebie, więc teza jest z dupy. Przykre, że muszę takie rzeczy tłumaczyć.
@@BlaugranaFAN Masz problem z polszczyną. Piszesz po prostu bez ładu i składu. Ile ty masz lat?
Kiedyś było słychać ze komentatorów naprawdę obchodzi wynik
Bo teraz są
"Gwiazdy" ...
Ten okres?... To sa wielkie chwile?
dokładnie..... wygrana ze słabą Słowacją, remis z Francją a potem...... remis z Rumunią, przegrana ze Słowacją i remis z Azerbejdżanem..... Rzeczywiście wielkie chwile.
Francja 3 lata później została Mistrzem Świata, Rumunia byla wtedy myślę, że w top15 reprezentacji na Świecie...
@@matthiasdominik4049
Wielkie chwile Francji nie Polski.
Największy zmarnowany talent czasów Engela to Kałużny, zmarnowany na własne życzenie
Polska vs Francja- Woźniak Player of the game super
Prawie w każdym meczu był jeden jedyny błąd i przegrywaliśmy. Koniec nadziei koniec złudzeń odpadamy. Piechniczek z Bońkiem po MŚ 86 czar rzucili na repre że długo nie zagramy na poważnym turnieju i tak się stało.
022 w 22 gQ
Co wy macie z tymi czarami - co to Boniek z Piechniczkiem jakimiś czarodziejami byli :). Nie graliśmy bo byliśmy mierni. Widocznie Piechniczek z Bońkiem widzieli jaki jest realny stan naszej piłki od wewnątrz i że odnoszone sukcesy były dalekie od tego co mogliśmy wyprodukować (od strony organizacyjnej jak i taktycznej).
@@CamelKatowicewlasnie o to chodzi, ze w cale tacy mierni nie bylismy, pamietam te czasy, bo wtedy sie tym interesowalem, mielismy naprwade dobrych pilkarzy, ktorzy jak zaczarowni nie potrafili wygrywac, nie zartuje, potrafilismy trzymac w szachu fenomenalnych Holendrow albo Anglikow i tylko zremisowac albo nawet przegrac, a potem nagle w nasepnym spotkaniu calkowicie sie rozpasc, nie bylo na to nawet logicznego wytlumaczenia, no moze poza alkoholem, dlatego wtedy byla taka frustracja, pilkarze polscy w latach 80/90 naprawde potrafili dobrze grac, nie potrafili jednak wygrywac niestety, nie wiem moze presji nie wytrzymywali, bo w zagranicznych klubach tez raczej szlo im kiepsko, mielismy potencjal by osiagnac wtedy sukcesy podobne do Dunczykow, Bulgarow, Jugoslawian albo Rumunow, ale jednak nie bylismy w stanie sie przelamac
dlatego wtedy byl taki zal, w dzisiajszych czasach jak polska kadra jedzie na jakas impreze, to ja nie mam zadncyh zludzen i jak przegraja to jest to dla mnie zupelnie oczywiste, zero emocji, gdyby na przyklad wygrali to byla by to porazka sportu, bo graja okropnie, cos jak Grecy kiedy zdowbywali Euro, totalny antyfutbol
27:47 Klasyk
Zidane jaki kudlaty.
Mecz ze Słowacją i tak najlepiej zapamiętał Tomasz Wałdoch
Na reklamach fiat 126 el,aj łezka w oku
41:41 początek wielkiej kariery
Wielkie chwile to mieli w Barcelonie Monachium w Hiszpani jak i mĺodzieżowe...
ktos sobie TERAZ wyobraza ze my w gr. Pol Ang Swe Bul Lux walczymy o wyjscie z 1 msac....... no raczej nikt
Ja sobie to wyobrażam jakieś 5 lat temu.
Król paryża, ale przy wolnym to amator. Zawsze zadowolenie z remisu, jak by niemożliwym było walczyć o pełną pulę.. Tak samo twór dziennikarzy i kibiców potrzebujących idola - Citko. Król przegranych meczów
Glupoty gadasz o Citce. Sam się nim jarałem jako dzieciak ale teraz można znaleźć fajne klipy na yt o nim i powiem Ci, że przed kontuzja byl kawal pilkarza.
Co tu dużo mówić- film o najgorszych czasach dla polskiego futbolu.
ile wypiłeś przed oglądaniem?
@@stachu9528 mało.
@@stachu9528chyba nasi za dużo challi,jak można było roznieść Słowację 5 do jaja,a za kilka miesięcy przegrać 4:1 ?
mecz norwegia polska był bardzo trudno. polski bramkarz cały czas patrzył w słońce
Gilewicz i Rasiak to ikony Polskiej Reprezentacji;)
ciekawe jak w końcu ma córka Wałdocha. Słowacja?
tak,,a Zydorowicz jest chrzestnym
Ile można się podniecać meczami z przed 30 laty . Lub 50 że Polska pokonała Anglię
Polska wtedy zremisowała z Anglią😁
jeszcze przez wiele wiele lat, mam nadzieje że zawsze, bo to piękna część naszej historii sportowej
jak się nie ma teraz to przynajmniej jest co wspominać
...Po zero... Komentarz Szpakowskiego drugi gol oliego z Norwegią gdyby nie pomyłki Darka i różne interpretacje to nikt by go nie pamiętał.
Można Panie Szpakowski można....... A nie pierdolenie o dupie marynie
Ten film to moja młodość.
najwieksze chwile polskiego futbolu?
I ostatnie.
ale że lesiak
W październiku 92 pierwszego gola dla Polski ,w Rotterdamie strzelił Piotr Czachowski
słabo zmontowane ..szwecja i Bułgaria sie zmixowała
dlaczego w tamtych czasach mieli za duze koszulki?
..i za krótkie spodenki 😜
Taki trend i moda była wtedy, a może wytyczne przez FIFA.
@babciew kapciach nie było żadnych regulacji, poprostu od 2000 przyszła moda na bardziej obcisłe
Podyktowane oszczędnością.
Dostawał koszulkę jak miał 18 lat i pozniej w miarę przybierania koszulka była nadal dobra.
A moze jeszcze się zbiegała w praniu
@@przemekgawkowski9300 nie tyle moda co miało to na celu uwidacznianie ciągnięcia za koszulkę przez rywala
kowalczyk jakby prowadził sie jak lewandowski byłby od niego lepszy grałby w realu
Ale ile doznań by stracił :)
Kowalczyka kontuzje się czepiały, jeszcze przed wyjazdem do Sevilli w 1994, często łapał jakieś urazy.
@@kera9095 bo sie nie prowadzil sportowo hehe, ale swoja droga jak sie poslucha Kowalczyka i Lewandowskiego to wydaje sie ze temu pierwszemu granie sprwaielo wiecej przyjemnosci, dla drugiego to wydaje sie ze to tylko praca
W-F pozdrawia ;)
Sedlaczek na pewno ma jakieś korzenie Czeskie albo Słowackie i dali go do sędziowania meczu Słowaków.
LOVE POLAND VIVA POLONIA
Jak można to nazwać wielkimi chwilami to gówno.
chyba ty
27.50 - dziadek janusza nosacza somsiada
Szkoda że przegraliśmy z komunistyczna Szwecja.
,trzy rogi i karny ,niema faulu bez otwartego złamania
żebyśmy nie wspominali eliminacji do 2002 jako tych dobrych.2010,2014 brak ! a Quatar 2022 ?
No ale tamte eliminacje były dobre. Nie bez powodu uzyskaliśmy awans jako pierwsza ekipa z Europy. Więc czemu tego nie wspominać dobrze?
chyba porazki
książe paryża
Juskowiak to Tomasz Komenda
ZIDANE jeszcze z włosami
Zidane Nie Gra W Słowacji Tylko Francji
Zidane z bujną czupryną, a on łysy był od zawsze. Dawno musiało to być.
95 rok
Właśnie wtedy przestałem oglądać polską piłekę. Łajzy.
Hajto i mocne uderzenie??? Hajto to porazka
kopyto miał niezłe..
Pijacy...Zawsze w cyc
pudło z karnego ...... duma ..buała ha ha ha ha ha !!!!!!!!!!!!!!!!1111v
I baranom polskim pasibrzuchom wydaje się że te chwile się powtarza hahaha
Baran masz na imię
Nie krytykuj Polski . !
@@zbigniewkonopka3640 koniowi pysk ogolić to przypomina Polaka właśnie
Pijaki
NIE BUŁO WIELKICH CHWIL W FUDBOLU .
Mecz życia Andrzeja Woźniaka.
no i co ?????????????????????????????
Jeszcze bambusów i arabów było nie tak wielu
Łajzo nie znasz polskiej piłki. a