I guess im asking the wrong place but does any of you know a trick to get back into an instagram account? I was dumb lost my password. I love any tips you can give me
@Maddox Caiden i really appreciate your reply. I got to the site through google and Im in the hacking process atm. Looks like it's gonna take a while so I will get back to you later with my results.
Помню этот полуфинал и как выпрыгнул Любанский, выиграв по жребию. Горгонь, Шолтысик, Любанский, это была ось Гурника. После Любаньского было много отличных футболистов, но он навсегда легенда #1 польского футбола.
Przepraszam,nie jestem pewny nazwiska Pana,ktory na poczatku prowadzi program ale chyba Smoktunowicz.PIEKNA POLSZCZYZNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dziekuje Panu!!!
To naprawdę byly niesamowite przeżycia, wielkie dzięki za ten clip. Tylko... naprawdę nie ma JEDNEGO clipu z meczu Lewski - Gornik w Sofii? To jedyny, kt. nie mogłem obejrzeć, byłem w szpitalu... Niestety, za Gomułki, nie mieliśmy możliwości obejrzeć rewanżów - Rangers - Górnik czy St. Etienne - Legia... Oba wygrane... Nawet ćwierćfinałowe... Galatasaray - Legia - njet. A i rewanż, tylko druga połowa... Ciekawe, toż to był klub wojskowy! ;))
@sebastianjedrasiak752 Chłopie 1 sezon ? Rok póżniej weszli do ćwierćfinalu Pucharu Europy przegrywająć w 3 meczu znowu z city.Dziś Polska drużyna może o tym marzyć.Już na pierwszym starcie te twoje pierdolenie się nie zgadza.
Myślę, że jest to warte obejrzenia i przypomnienia 😂 bo jakoś tej Polskiej piłce klubowej to nie idzie dobrze (Eng subtitles) th-cam.com/video/EyjG-NbdkQE/w-d-xo.html Taki mały mini filmik o historii meczu Górnika Zabrze przeciwko Manchesterowi United ⚽️ bo takie kiedyś czasy były. A wyniku to już nie zdradza 😂😂 Ludzie zawsze pytają komu kibicujesz a ja na to - Górnika znasz 🙂 Dziękuję za oglądanie i za możliwe subskrybcje naszego projektu na TH-cam - wszystko robimy sami po pracy.
@@mateusz8032 a wiesz mati 11, że kiedyś w Wwie w hotelu Solec spotkałem 1. drużynę Polonii Bytom i ku memu zdziwieniu żaden z piłkarzy nie wierzył w to co ja im o ich klubie opowiadałem, o tych dawnych sukcesach itp. po prostu zero mieli wiedzy o historii klubu w którym grali...Szok!
niestety, ale dokladnie tak jest. i pisze to jako fan gornika od urodzenia. ale popatrzmy na to trzezwo: JEDYNY wystep naszej druzyny w finale pucharu europejskiego - i jakie to byly meczarnie, zeby tak daleko dojsc. najpierw pokonujemy wloskiego sredniaka (roma w tamtym sezonie zajela 11 miejsce w tabeli) po rzucie moneta, przy czym wg dzisiejszych regul roma by ten dwumecz wygrala. a potem przegrywamy final z kolejnym sredniakiem, tym razem angielskim (city wtedy tez zajelo dopiero 11 miejsce w lidze). dlaczego klubom z innych krajow nawet w czasach swietnosci naszej reprezentacji tytuly przychodzily tak latwo, a nasze kluby w latach 70 nie doszly nigdy chocby do polfinalu jakichkolwiek rozgrywek?
@@jefdarcy a pamięta Sz. Pan może, czy te kluby (Roma, Lewski-Spartak Sofia, Manchester City itd.), były dobrymi klubami, czy też awans do dalekich faz rozgrywek był dziełem pojedynczego dobrego sezonu w krajowym pucharze i braku koszyków losowania w kolejnych rundach europejskich pucharów? I czy np. zwycięstwa z Olympiacosem czy Rangersami (którzy wygrali Puchar Zdobywców Pucharów w 2 lata później) były uważane za duże zaskoczenia, czy też nie?
@@filipf3240 Puchary właśnie mają to do siebie, że tam prędzej do głosu dochodzą zespoły, które np. na przestrzeni rozgrywek ligowych by się nie liczyły. Dlatego np. Bayern od ponad 10 lat co rok zdobywa mistrzostwo, natomiast w Pucharze Niemiec nieraz odpada wcześniej, choćby w tym sezonie już w drugiej rundzie. Faktem jest, że Roma w tamtym sezonie była dopiero 11 w lidze, a Rangers przegrał rozgrywki ligowe o 12 (!) punktów z Celticiem, co było dla nich klęską, bo tam się liczą tylko Rangers i Celtic. Lewski to była wtedy dobra bułgarska drużyna, ale na europejskiej arenie nigdy nic nie zdziałali. Więc proszę mi nie mówić, że to był arcytrudny rywal albo - jeszcze lepiej - że wygrana z Pireusem(!) była dużym zaskoczeniem. Chodzi mi o to, że mieliśmy dobry poziom, nasza reprezentacja była w światowej czołówce, wszyscy reprezentanci grali w kraju (a nie jak teraz, po różnych klubach europejskich). Dziwię się więc, że w europejskich pucharach nie odnieśliśmy choć jednego sukcesu i zagraliśmy tylko jeden jedyny finał.
@@jefdarcy Spróbuję się odnieść do całej wypowiedzi Szanownego Pana. Puchary (europejskie, krajowe, towarzyskie itd.) rzeczywiście mają niezbyt skomplikowaną formułę. Przez to jedna niespodzianka (jakich w lidze może być wiele, a i tak nic nie dadzą) jest w stanie sprawić, że dobry zespół odpada prędko, a słaby - dociera do dalekich faz turnieju. Co więcej, dobry zespół skupia swoją formę na rozgrywkach ligowych, dlatego w pucharze krajowym W tym przypadku w latach 1960-1999 było to coś w stylu podwójnego pucharu, czyli najpierw puchar krajowy, a potem - europejski. Niestety nie ma dużo na temat ówczesnych drużyn w Internecie, dlatego sprawdzałem na Wikipedii. Tam niestety są tylko wyniki i daty spotkań. Patrzyłem też na Puchar Grecji - Olympiakos Pireus zremisował z Panathinaikosem Ateny (choć przegrał po rzucie monetą). W lidze zajął drugie miejsce za tym samym klubem. Czyli w takim razie liga grecka nie była zbyt dobra? Co do Bułgarii w takim okresie, to wiem tyle, że reprezentacja była dobra, tak jak klub CSKA, ale sukcesów Lewskiego-Spartaka Sofia nie kojarzę. I rzeczywiście, IBV i St. Gallen, których pokonali przed Górnikiem Zabrze, nie są chyba ani nie były zbyt dobre? A czy wie Pan, czy przed finałem mówiono głośnie o tym, że Manchester City sezon wcześniej wygrał Football League?
Panie Dobrosz czy trener Arsenalu mial naciski wystawic Tobiasza wpucharach europy niema takiej opcji a problem juniorow tam to tak nie dziala nie daje sie przywilej wieku a przywilej jakosci kto wywalil z pucharow pogon klebaniuk a legie Tobiasz
Kurde wedrychowski jezdziec bez glowy same straty robil o on go wychwala licza sie znajomosci nie jakosc i to jest ten problen kiedys wyciagali mlodego z talentem z drugiej ligi czy z okregowki jak GKS Tychy czarnynoga rasek i grali w najwyzszej lidze
Często po 1989 słyszałem pogardliwe opinie na temat tytułów zdobytych przez Górnika w czasach „Polski Ludowej”? Odpowiem na nie w następujący sposób. Tytuły Lubańskiego i Górnika z lat PRL, to były sukcesy osiągnięte, gdy na mecze ligowe i Pucharu Polski przychodziło po 40-80 tysięcy ludzi, gdy przed telewizorami i odbiornikami radiowymi siedział cały kraj, ulice miast i wsi były puste, gdy Górnik rozgrywał swoje wielkie mecze. To były czasy, gdy piłkarska reprezentacja Polski zajmowała 3 miejsce na Mistrzostwach Świata i wygrywała Olimpiadę, gdy polskie drużyny klubowe grały w finale i półfinale pucharów europejskich. To były czasy, gdy pucharowe mecze Górnika oglądało po 120 tysięcy ludzi oraz cały kraj przy telewizorach i odbiornikach radiowych. Czasy, gdy wszyscy najlepsi nasi piłkarze grali w kraju i w swoim regionie. Te tytuły Lubańskiego i Górnika to zdecydowanie jedne z najcenniejszych tytułów w historii naszego futbolu. Górnik to jedyny polski klub, który awansował w 1970 do finału super prestiżowych rozgrywek europejskich. Dodać należy, że we wcześniejszym starcie w pucharach w 1968 Górnik jest w ćwierćfinale Pucharu Europy - gdzie minimalnie przegrywa z późniejszym zwycięzcą całych rozgrywek, czyli z Manchesterem United - w całych rozgrywkach Manchester przegrywa tylko jeden mecz, właśnie z Górnikiem na Stadionie Śląskim, gdzie bramkarz angielski musiał interweniować aż 21 razy, bramkarz Górnika tylko 4 razy, pod taką presją grał najlepszy zespół Europy, który bronił się przed dogrywką! W finale Manchester roznosi Benficę Lizbona 4-1. Rok później w 1971 Górnik jest w ćwierćfinale PZP. Górnik Zabrze to polski klub, który zdobył 14 razy mistrzostwo Polski. Górnik to polski klub, który ponadto: --- w trzech kolejnych startach w elitarnych rozgrywkach pucharów europejskich osiągnął co najmniej ćwierćfinał, --- zdobył 5 razy z rzędu mistrzostwo Polski, --- zdobył 5 razy z rzędu Puchar Polski, --- zdobył 8 razy mistrzostwo Polski w dekadzie, --- 16 sezonów z rzędu meldował się w pierwszej trójce rozgrywek ligowych. To jedyny polski klub, który przyciągał na stadiony zachodnich klubów komplety publiczności: w Londynie z Totenhamem 80 tysięcy kibiców, w Manchesterze z United 70 tysięcy, w Rzymie z AS Roma 80 tysięcy, w Manchesterze z City 80 tysięcy, w Glasgow z Rangers 80 tysięcy, w Kijowie dwa razy po 100 tysięcy kibiców Dynama naszpikowanego reprezentantami ZSRR, którzy zdobyli Mistrzostwo Europy! O klasie tamtej drużyny Górnika niech świadczy fakt, ze w 1968 przed ćwierćfinałowym meczem z Manchesterem United na mecz towarzyski zapraszał zabrzan Celtic Glasgow, który rok wcześniej w 1967 r. wygrał Puchar Europy, okazał się najlepszym zespołem klubowym na Starym Kontynencie. Najlepszy zespół Europy pokrywał wszelkie koszty, byle tylko zabrzanie zgodzili się z nimi zagrać. To tak, jakby dziś mistrza Polski zapraszał do siebie aktualny triumfator Ligi Mistrzów, czyli Real Madryt, FC Barcelona lub Bayern Monachium. Na te spotkania zgody nie wyraziła jednak UEFA. Górnik to jedyny polski klub, który całkowicie zdominował krajowy futbol w latach 1957 - 72 grając tylko i wyłącznie zawodnikami z własnego regionu, którzy chcieli w Górniku grać, którzy wybór gry w Górniku uważają za najlepszą decyzję, jaką w życiu podjęli. To byli zawodnicy tylko i wyłącznie z regionu śląskiego! I ostatnia, ale zdecydowanie najważniejsza rzecz! Górnik to jedyny polski klub, który rozegrał wiele porywających i wspaniałych spotkań przy ponad 100 tysięcznej widowni polskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie! Były to mecze pucharowe z AS ROMA, OLYMPIQUE MARSYLIA, OLYMPIAKOSEM PIREUS, DUKLĄ PRAGA, LINZER ASK, LEWSKIM SOFIA, DYNAMEM KIJOW, SPARTĄ PRAGA, TOTENHAMEM HOTSPURS, GLASGOW RANGERS, ASTON VILLA, MANCHESTEREM CITY, LEWSKIM SOFIA, MANCHESTEREM UNITED i ligowe z: RUCHEM CHORZOW, LEGIĄ WARSZAWA, POLONIĄ BYTOM, ROW RYBNIK, GWARDIĄ WARSZAWA! I co najważniejsze - wygrywał te mecze! W 1963 roku mecz z Austrią Wiedeń w ramach Pucharu Europy przyciąga na trybuny 120 tysięcy kibiców Górnika - jest to rekord wszechczasów frekwencji na meczu piłkarskim w Polsce, który najprawdopodobniej już nigdy nie zostanie pobity. Fragmenty tamtych wydarzeń: th-cam.com/video/CVqVUUxDNc0/w-d-xo.html Wpiszcie sobie w necie: „Repozytorium cyfrowe - Górnik zwycięża Manchester lub Górnik - Manchester, lub Górnik - AS Roma" - zobaczycie te gigantyczne tłumy na przepełnionym Stadionie Śląskim. I te wielkie masy kibiców przychodziły tam właśnie dla Górnika. Ci kibice przyjeżdżali z Poznania, Krakowa, Wrocławia, Krosna, Łodzi, ze najdalszych stron Polski. Ci kibice wiedzieli, ze w „Śląskim Kotle” ich ukochany Górnik był w stanie pokonać każdy zespół. Taka była magia Górnika w tamtych czasach - nie liczyły się odległości, liczył się Górnik. Jak Górnik grał, jak zagra. I NIC TEGO NIE ZMIENI, ŻE ŻADEN Z POLSKICH KLUBÓW NAWET W UŁAMKU SIĘ DO TEGO NIGDY NIE ZBLIŻYL I CHYBA JUŻ NIGDY NIE ZBLIŻY! Przy takich tłumach kibiców swoje mecze rozgrywały jeszcze tylko kadry narodowe reprezentacji Polski trenerów Górskiego i Piechniczka! A, CHĘTNYCH BYŁO WIELOKROTNIE WIĘCEJ NIŻ MIEJSC. I TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE JEST TO NA RAZIE NAJWIĘKSZY Z POLSKICH KLUBÓW! To świetnie obrazuje stosunek rodaków do tego klubu, jak Polacy uwielbiali ten klub! Górnik miał kibiców w całej Polsce, na mecze przyjeżdżali z całej Polski! Piszę to do tych, którzy opowiadają głupoty o komunistycznym klubie, PRL-owskim - szczególnie w Warszawie! To był klub kochany! Cała Polska mu kibicowała! I Polonia za granicą! Łączył Polaków! Ulice polskich miast i wsi były puste, gdy Górnik grał! To dzięki brutalnym meczom Górnika z Tottenhamem w 1961 i późniejszym z Manchesterami (1968, 1970 i 1971) polski futbol był świetnie przygotowany do wojny z Anglią na Wembley w 1973 roku, to dzięki tym wyjazdom Górnika na wyspy piłkarze kadry Górskiego ( i potem Widzewa) doskonale wiedzieli, co ich czeka w Anglii i na Wembley. Moja drużyna na pewno nie odniosłaby takich sukcesów, „gdyby nie ogromne doświadczenie pucharowe graczy Górnika”. Od nich zaczęły się dobre lata naszego futbolu? - mawiał często Kazimierz Górski. W 1973 roku Górnik w meczu Polska - Anglia traci na kilka sezonów swojego najlepszego napastnika, Włodzimierz Lubański po faulu angielskiego obrońcy odnosi wielomiesięczną kontuzję. Traci tez Górnik w ten sposób przynajmniej ze dwa lub trzy tytuły mistrzowskie.
@@dominem7556 co mi wyjezdzasz z korupcyjnym dziadkiem ,nie nie jest wiem ze mamy wielu mlodych zdolnych dzialaczy a mowienie ze tylko Bonek jest ok to albo glupota albo branie od rudego kasy...
To była fantastyczna drużyna!
Pamiętam te mecze!
Niezapomniane przeżycia!
Ja tez, zlote chlopaki a Gornik do dzisiaj zajmuje miejsce w moim sercu.
Najwspanialszy sezon polskich druzyn w pucharach.
Do dzisiaj moi Idole
Ach Górnik jedna z wielkich polskich legend naszej rodzimej kopanej
gornik -as roma boj dogrywka i dotatkowy mecz z janem ciszewkim emocje pamietam jak dzis
Kocham Górniku Cię
Szacunek dla wszystkich zawodników Górnika Zabrze
Wilczek zajebisty, mowi jak bylo, prosto i na temat
I guess im asking the wrong place but does any of you know a trick to get back into an instagram account?
I was dumb lost my password. I love any tips you can give me
@Ayden Jackson Instablaster ;)
@Maddox Caiden i really appreciate your reply. I got to the site through google and Im in the hacking process atm.
Looks like it's gonna take a while so I will get back to you later with my results.
@Maddox Caiden it worked and I now got access to my account again. Im so happy:D
Thanks so much, you saved my account :D
@Ayden Jackson no problem :D
Górnik Zabrze 🤍💙❤️
Wielki Gornik brawo.
Górnik Zabrze ❤
wow … mialem wtedy 9 lat a pamietam jak dzis
Lubanski najlepszym pikarzem w histori !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Również uważam Lubańskiego ,za najlepszego piłkarza.Gdyby nie ta kontuzja na Śląskim z Anglią..
Najlepszy LUBAŃSKI i GORNIK coś wspaniałego
Помню этот полуфинал и как выпрыгнул Любанский, выиграв по жребию. Горгонь, Шолтысик, Любанский, это была ось Гурника. После Любаньского было много отличных футболистов, но он навсегда легенда #1 польского футбола.
Stanisław Oslizło dla mnie najlepszy obrońca Polski, oprócz tych naszych chorzowskich artystów oczywiście.
Przepraszam,nie jestem pewny nazwiska Pana,ktory na poczatku prowadzi program ale chyba Smoktunowicz.PIEKNA POLSZCZYZNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dziekuje Panu!!!
9 lat miale wtedy …….ogladalem mecz
Coz to byly za czasy slaska pilka byla potega teraz dramat.
To naprawdę byly niesamowite przeżycia, wielkie dzięki za ten clip. Tylko... naprawdę nie ma JEDNEGO clipu z meczu Lewski - Gornik w Sofii? To jedyny, kt. nie mogłem obejrzeć, byłem w szpitalu...
Niestety, za Gomułki, nie mieliśmy możliwości obejrzeć rewanżów - Rangers - Górnik czy St. Etienne - Legia... Oba wygrane... Nawet ćwierćfinałowe... Galatasaray - Legia - njet. A i rewanż, tylko druga połowa... Ciekawe, toż to był klub wojskowy! ;))
To byly czasy kiedy Górnik zamiatal wszystkie europejskie kluby!💪💪💪
@sebastianjedrasiak752 Chłopie 1 sezon ? Rok póżniej weszli do ćwierćfinalu Pucharu Europy przegrywająć w 3 meczu znowu z city.Dziś Polska drużyna może o tym marzyć.Już na pierwszym starcie te twoje pierdolenie się nie zgadza.
To były czasy, no ale górnictwo polskie wtedy to była potęga.
Myślę, że jest to warte obejrzenia i przypomnienia 😂 bo jakoś tej Polskiej piłce klubowej to nie idzie dobrze (Eng subtitles) th-cam.com/video/EyjG-NbdkQE/w-d-xo.html
Taki mały mini filmik o historii meczu Górnika Zabrze przeciwko Manchesterowi United ⚽️ bo takie kiedyś czasy były. A wyniku to już nie zdradza 😂😂 Ludzie zawsze pytają komu kibicujesz a ja na to - Górnika znasz 🙂
Dziękuję za oglądanie i za możliwe subskrybcje naszego projektu na TH-cam - wszystko robimy sami po pracy.
piekny reportaz ale muzyka pogieta, niepotrzebnie halasuje
A Puchar Rappana i Polonia Bytom. Piękne to były czasy dla polskiej piłki...
Ale większym chyba sukcesem Polonii Bytom było zdobycie Pucharu Ameryki 1965www.poloniabytom.com.pl/strona.php?s=5103
@@JanKowalski-qv1oe XD
@@mateusz8032 a wiesz mati 11, że kiedyś w Wwie w hotelu Solec spotkałem 1. drużynę Polonii Bytom i ku memu zdziwieniu żaden z piłkarzy nie wierzył w to co ja im o ich klubie opowiadałem, o tych dawnych sukcesach itp. po prostu zero mieli wiedzy o historii klubu w którym grali...Szok!
@@JanKowalski-qv1oe ok ciekawe
dzisiaj to nie piłkarze a pokraki
W Polsce to zawsze jest o krok od czegoś.
niestety, ale dokladnie tak jest. i pisze to jako fan gornika od urodzenia. ale popatrzmy na to trzezwo: JEDYNY wystep naszej druzyny w finale pucharu europejskiego - i jakie to byly meczarnie, zeby tak daleko dojsc. najpierw pokonujemy wloskiego sredniaka (roma w tamtym sezonie zajela 11 miejsce w tabeli) po rzucie moneta, przy czym wg dzisiejszych regul roma by ten dwumecz wygrala. a potem przegrywamy final z kolejnym sredniakiem, tym razem angielskim (city wtedy tez zajelo dopiero 11 miejsce w lidze). dlaczego klubom z innych krajow nawet w czasach swietnosci naszej reprezentacji tytuly przychodzily tak latwo, a nasze kluby w latach 70 nie doszly nigdy chocby do polfinalu jakichkolwiek rozgrywek?
@@jefdarcy a pamięta Sz. Pan może, czy te kluby (Roma, Lewski-Spartak Sofia, Manchester City itd.), były dobrymi klubami, czy też awans do dalekich faz rozgrywek był dziełem pojedynczego dobrego sezonu w krajowym pucharze i braku koszyków losowania w kolejnych rundach europejskich pucharów? I czy np. zwycięstwa z Olympiacosem czy Rangersami (którzy wygrali Puchar Zdobywców Pucharów w 2 lata później) były uważane za duże zaskoczenia, czy też nie?
@@filipf3240 Puchary właśnie mają to do siebie, że tam prędzej do głosu dochodzą zespoły, które np. na przestrzeni rozgrywek ligowych by się nie liczyły. Dlatego np. Bayern od ponad 10 lat co rok zdobywa mistrzostwo, natomiast w Pucharze Niemiec nieraz odpada wcześniej, choćby w tym sezonie już w drugiej rundzie. Faktem jest, że Roma w tamtym sezonie była dopiero 11 w lidze, a Rangers przegrał rozgrywki ligowe o 12 (!) punktów z Celticiem, co było dla nich klęską, bo tam się liczą tylko Rangers i Celtic. Lewski to była wtedy dobra bułgarska drużyna, ale na europejskiej arenie nigdy nic nie zdziałali. Więc proszę mi nie mówić, że to był arcytrudny rywal albo - jeszcze lepiej - że wygrana z Pireusem(!) była dużym zaskoczeniem. Chodzi mi o to, że mieliśmy dobry poziom, nasza reprezentacja była w światowej czołówce, wszyscy reprezentanci grali w kraju (a nie jak teraz, po różnych klubach europejskich). Dziwię się więc, że w europejskich pucharach nie odnieśliśmy choć jednego sukcesu i zagraliśmy tylko jeden jedyny finał.
@@jefdarcy Spróbuję się odnieść do całej wypowiedzi Szanownego Pana. Puchary (europejskie, krajowe, towarzyskie itd.) rzeczywiście mają niezbyt skomplikowaną formułę. Przez to jedna niespodzianka (jakich w lidze może być wiele, a i tak nic nie dadzą) jest w stanie sprawić, że dobry zespół odpada prędko, a słaby - dociera do dalekich faz turnieju. Co więcej, dobry zespół skupia swoją formę na rozgrywkach ligowych, dlatego w pucharze krajowym W tym przypadku w latach 1960-1999 było to coś w stylu podwójnego pucharu, czyli najpierw puchar krajowy, a potem - europejski. Niestety nie ma dużo na temat ówczesnych drużyn w Internecie, dlatego sprawdzałem na Wikipedii. Tam niestety są tylko wyniki i daty spotkań. Patrzyłem też na Puchar Grecji - Olympiakos Pireus zremisował z Panathinaikosem Ateny (choć przegrał po rzucie monetą). W lidze zajął drugie miejsce za tym samym klubem. Czyli w takim razie liga grecka nie była zbyt dobra? Co do Bułgarii w takim okresie, to wiem tyle, że reprezentacja była dobra, tak jak klub CSKA, ale sukcesów Lewskiego-Spartaka Sofia nie kojarzę. I rzeczywiście, IBV i St. Gallen, których pokonali przed Górnikiem Zabrze, nie są chyba ani nie były zbyt dobre? A czy wie Pan, czy przed finałem mówiono głośnie o tym, że Manchester City sezon wcześniej wygrał Football League?
I romanisti erano sicuri di andare in finale con il Manchester City, perché ignoravano quanti campioni avesse lo sconosciuto Gornik....
vano quanti c
Panie Dobrosz czy trener Arsenalu mial naciski wystawic Tobiasza wpucharach europy niema takiej opcji a problem juniorow tam to tak nie dziala nie daje sie przywilej wieku a przywilej jakosci kto wywalil z pucharow pogon klebaniuk a legie Tobiasz
a dzisiaj miliki sryliki
Kurde wedrychowski jezdziec bez glowy same straty robil o on go wychwala licza sie znajomosci nie jakosc i to jest ten problen kiedys wyciagali mlodego z talentem z drugiej ligi czy z okregowki jak GKS Tychy czarnynoga rasek i grali w najwyzszej lidze
Tutaj pierwszy mecz z RZYMU: th-cam.com/video/asMR_lweDXg/w-d-xo.html
ale to mussial byyc sezon ligowy jak swiatowej klasy drozyn pelno
8-0....5-0....A teraz zbieramy eurowpierdol od smiesznych druzyn z dupostanu.
za daleko morda od potrawy
Często po 1989 słyszałem pogardliwe opinie na temat tytułów zdobytych przez Górnika w czasach „Polski Ludowej”? Odpowiem na nie w następujący sposób.
Tytuły Lubańskiego i Górnika z lat PRL, to były sukcesy osiągnięte, gdy na mecze ligowe i Pucharu Polski przychodziło po 40-80 tysięcy ludzi, gdy przed telewizorami i odbiornikami radiowymi siedział cały kraj, ulice miast i wsi były puste, gdy Górnik rozgrywał swoje wielkie mecze. To były czasy, gdy piłkarska reprezentacja Polski zajmowała 3 miejsce na Mistrzostwach Świata i wygrywała Olimpiadę, gdy polskie drużyny klubowe grały w finale i półfinale pucharów europejskich. To były czasy, gdy pucharowe mecze Górnika oglądało po 120 tysięcy ludzi oraz cały kraj przy telewizorach i odbiornikach radiowych. Czasy, gdy wszyscy najlepsi nasi piłkarze grali w kraju i w swoim regionie. Te tytuły Lubańskiego i Górnika to zdecydowanie jedne z najcenniejszych tytułów w historii naszego futbolu.
Górnik to jedyny polski klub, który awansował w 1970 do finału super prestiżowych rozgrywek europejskich. Dodać należy, że we wcześniejszym starcie w pucharach w 1968 Górnik jest w ćwierćfinale Pucharu Europy - gdzie minimalnie przegrywa z późniejszym zwycięzcą całych rozgrywek, czyli z Manchesterem United - w całych rozgrywkach Manchester przegrywa tylko jeden mecz, właśnie z Górnikiem na Stadionie Śląskim, gdzie bramkarz angielski musiał interweniować aż 21 razy, bramkarz Górnika tylko 4 razy, pod taką presją grał najlepszy zespół Europy, który bronił się przed dogrywką! W finale Manchester roznosi Benficę Lizbona 4-1. Rok później w 1971 Górnik jest w ćwierćfinale PZP.
Górnik Zabrze to polski klub, który zdobył 14 razy mistrzostwo Polski.
Górnik to polski klub, który ponadto:
--- w trzech kolejnych startach w elitarnych rozgrywkach pucharów europejskich osiągnął co najmniej ćwierćfinał,
--- zdobył 5 razy z rzędu mistrzostwo Polski,
--- zdobył 5 razy z rzędu Puchar Polski,
--- zdobył 8 razy mistrzostwo Polski w dekadzie,
--- 16 sezonów z rzędu meldował się w pierwszej trójce rozgrywek ligowych.
To jedyny polski klub, który przyciągał na stadiony zachodnich klubów komplety publiczności: w Londynie z Totenhamem 80 tysięcy kibiców, w Manchesterze z United 70 tysięcy, w Rzymie z AS Roma 80 tysięcy, w Manchesterze z City 80 tysięcy, w Glasgow z Rangers 80 tysięcy, w Kijowie dwa razy po 100 tysięcy kibiców Dynama naszpikowanego reprezentantami ZSRR, którzy zdobyli Mistrzostwo Europy!
O klasie tamtej drużyny Górnika niech świadczy fakt, ze w 1968 przed ćwierćfinałowym meczem z Manchesterem United na mecz towarzyski zapraszał zabrzan Celtic Glasgow, który rok wcześniej w 1967 r. wygrał Puchar Europy, okazał się najlepszym zespołem klubowym na Starym Kontynencie. Najlepszy zespół Europy pokrywał wszelkie koszty, byle tylko zabrzanie zgodzili się z nimi zagrać. To tak, jakby dziś mistrza Polski zapraszał do siebie aktualny triumfator Ligi Mistrzów, czyli Real Madryt, FC Barcelona lub Bayern Monachium. Na te spotkania zgody nie wyraziła jednak UEFA.
Górnik to jedyny polski klub, który całkowicie zdominował krajowy futbol w latach 1957 - 72 grając tylko i wyłącznie zawodnikami z własnego regionu, którzy chcieli w Górniku grać, którzy wybór gry w Górniku uważają za najlepszą decyzję, jaką w życiu podjęli. To byli zawodnicy tylko i wyłącznie z regionu śląskiego!
I ostatnia, ale zdecydowanie najważniejsza rzecz! Górnik to jedyny polski klub, który rozegrał wiele porywających i wspaniałych spotkań przy ponad 100 tysięcznej widowni polskiej na Stadionie Śląskim w Chorzowie! Były to mecze pucharowe z AS ROMA, OLYMPIQUE MARSYLIA, OLYMPIAKOSEM PIREUS, DUKLĄ PRAGA, LINZER ASK, LEWSKIM SOFIA, DYNAMEM KIJOW, SPARTĄ PRAGA, TOTENHAMEM HOTSPURS, GLASGOW RANGERS, ASTON VILLA, MANCHESTEREM CITY, LEWSKIM SOFIA, MANCHESTEREM UNITED i ligowe z: RUCHEM CHORZOW, LEGIĄ WARSZAWA, POLONIĄ BYTOM, ROW RYBNIK, GWARDIĄ WARSZAWA! I co najważniejsze - wygrywał te mecze!
W 1963 roku mecz z Austrią Wiedeń w ramach Pucharu Europy przyciąga na trybuny 120 tysięcy kibiców Górnika - jest to rekord wszechczasów frekwencji na meczu piłkarskim w Polsce, który najprawdopodobniej już nigdy nie zostanie pobity. Fragmenty tamtych wydarzeń:
th-cam.com/video/CVqVUUxDNc0/w-d-xo.html
Wpiszcie sobie w necie: „Repozytorium cyfrowe - Górnik zwycięża Manchester lub Górnik - Manchester, lub Górnik - AS Roma" - zobaczycie te gigantyczne tłumy na przepełnionym Stadionie Śląskim.
I te wielkie masy kibiców przychodziły tam właśnie dla Górnika. Ci kibice przyjeżdżali z Poznania, Krakowa, Wrocławia, Krosna, Łodzi, ze najdalszych stron Polski. Ci kibice wiedzieli, ze w „Śląskim Kotle” ich ukochany Górnik był w stanie pokonać każdy zespół. Taka była magia Górnika w tamtych czasach - nie liczyły się odległości, liczył się Górnik. Jak Górnik grał, jak zagra.
I NIC TEGO NIE ZMIENI, ŻE ŻADEN Z POLSKICH KLUBÓW NAWET W UŁAMKU SIĘ DO TEGO NIGDY NIE ZBLIŻYL I CHYBA JUŻ NIGDY NIE ZBLIŻY! Przy takich tłumach kibiców swoje mecze rozgrywały jeszcze tylko kadry narodowe reprezentacji Polski trenerów Górskiego i Piechniczka! A, CHĘTNYCH BYŁO WIELOKROTNIE WIĘCEJ NIŻ MIEJSC. I TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE JEST TO NA RAZIE NAJWIĘKSZY Z POLSKICH KLUBÓW! To świetnie obrazuje stosunek rodaków do tego klubu, jak Polacy uwielbiali ten klub! Górnik miał kibiców w całej Polsce, na mecze przyjeżdżali z całej Polski! Piszę to do tych, którzy opowiadają głupoty o komunistycznym klubie, PRL-owskim - szczególnie w Warszawie! To był klub kochany! Cała Polska mu kibicowała! I Polonia za granicą! Łączył Polaków! Ulice polskich miast i wsi były puste, gdy Górnik grał!
To dzięki brutalnym meczom Górnika z Tottenhamem w 1961 i późniejszym z Manchesterami (1968, 1970 i 1971) polski futbol był świetnie przygotowany do wojny z Anglią na Wembley w 1973 roku, to dzięki tym wyjazdom Górnika na wyspy piłkarze kadry Górskiego ( i potem Widzewa) doskonale wiedzieli, co ich czeka w Anglii i na Wembley. Moja drużyna na pewno nie odniosłaby takich sukcesów, „gdyby nie ogromne doświadczenie pucharowe graczy Górnika”. Od nich zaczęły się dobre lata naszego futbolu? - mawiał często Kazimierz Górski. W 1973 roku Górnik w meczu Polska - Anglia traci na kilka sezonów swojego najlepszego napastnika, Włodzimierz Lubański po faulu angielskiego obrońcy odnosi wielomiesięczną kontuzję. Traci tez Górnik w ten sposób przynajmniej ze dwa lub trzy tytuły mistrzowskie.
Groclin i Lech wygrały z City.
Teraz mamy Bonka grabarza Polskiej pilki ,lza sie w oku kreci
Dziurowicz jest Twoim idolem, jak sądzę
@@dominem7556 co mi wyjezdzasz z korupcyjnym dziadkiem ,nie nie jest wiem ze mamy wielu mlodych zdolnych dzialaczy a mowienie ze tylko Bonek jest ok to albo glupota albo branie od rudego kasy...
Naucz się polskiego, buraku jeden.Boniek jest uzdrowicielem polskiej piłki!!
Do Chris...jak widzę tego falszywca Bońka,to mnie brzuch boli..To była potęga Górnik Zabrze..pzdr.z Wrocławia.
@@przemysawtrzmiel3484 mam te same odczucie na widok rudego ,poszukaj w necie co mowi o rudym prawdziwa legenda Widzewa Miroslaw Tlokinski
ino Piast.
Przemo K gdzie jest ten twój Piast nic nie osiągnął
A tu taki psikus i maja mistrza...;)
@@matthiasdominik4049 a tu taki psikus i odpadli z Łotyszami.
Wyscie som ja R i siebie z Kazaniym 0:6 a wyjazd 0:9
Szkoda że nie było mnie jeszcze w planach😢