Co do dubbingu to moim zdaniem jest naprawdę dobry i ja nawet nie zauważyłem niesynchronizowanych ruchów warg (a przynajmniej nie do zobaczenia wersji ang.) Mi bardziej odpowiadają polskie głosy np. do Connora dużo bardziej pasuje dubbing niż oryginał. Choć to pewni przez to, że całą grę miałem po polsku.
Mi właśnie dubbing Polski w Detroit bardziej przypadł do gustu niż oryginalne głosy, zwłaszcza Hank. uważam że twarde polskie wulgaryzmy o wiele bardziej "brzmią" I oddają emocje. Dodatkowo same głosy są prześwietnie dobrane 😍
No dubbing jest zajebsity. Osobiście najpierw ograłam Detroit z dubbingiem Polskim a potem z oryginalnym. Skończyło się na tym że na Connora (po ograniu wersjii polskiej) mówiłam ciągle Cole Pozdro dla kumatych
Ja tam lubię gry Cage'a, może fabuła w nich jest absurdalnie głupia (Fahrenheit przewyższa w tym całą resztę dorobku Davida), ale mimo wszystko - i tak wciąga i da się lubić, a na rynku nie ma nikogo poza nim, kto robi wysokobudżetowe gro-filmy, no, może wyjątkowo Until Dawn od Supermassive. Na Detroit czekałem i w końcu się doczekałem, jutro lecę do sklepu : D Interaktywne filmy nie są szczytem rozgrywki, ale czasem potrzeba mi czegoś takiego, gdzie mogę w pełni skupić się na samej historii. Pewnie wpływ mamy co najwyżej na życie bohaterów i może kilka dialogów/mniejszych zdarzeń, ale i tak produkcje tego typu świetnie radzą sobie z budowaniem wrażenia, że faktycznie mamy wpływ na całość opowieści, przez co gra IMO jest bardziej emocjonująca niż film, nawet jeśli film jest sam w sobie lepszy (w sensie - fabularnie, gra aktorska i tak dalej).
Gry "Taitail" (Telltale) mam już ograne : D Czekam z niecierpliwością na drugi sezon The Wolf Among Us. No i jakby zapowiedzieli kolejne Tales from the Borderlands, to również bym się nie obraził : P
Mojo Pin Fahrenheit był tak cholernie głupi, że aż bolało. Na początku faktycznie było intrygująco, ale im dalej w las tym gorzej, a wątek miłosny to gwóźdź do trumny. Facetka chce Cię wsadzić do pierdla po czym mówi ci, że cię kocha. Dafuq. Całość wyglądała jakby Cage zrobił sobie przerwę w połowie pracy, obejrzał Matrixa i stwierdził że on chce to samo u siebie.
To jest gra bo forma interakcji ma wpływ na fabułę. Nie jest to Dragons Lair gdzie jest jedna prawidłowa droga i tyle. To gra mocno narracyjnie nastawiona ale nie odbiera to tego ze posiada realny Gameplay o wiele bardziej niż większość gier Taletale moim zdaniem.
Może jestem dziwny, ale nie zwracam uwagi na ruch warg postaci :D Oczywiście, bardzo mocną desynchronizację zauważę, ale dopóki dubbing jest emocjonujący nie zwróciłbym uwagi na ruch warg.
Koronny dowód na to, że Heavy Rain jest lepszy od Beyond: HR był tak niezamierzenie głupi, że robiło się z niego zajebiste memy, a Beyond był po prostu nudny.
Mimo upływu lat oraz mniejszych czy większych dziur fabularnych nadal uwielbiam Heavy Rain za jego klimat. Beyond ograłem stosunkowo niedawno, niby nic odkrywczego ale grało się przyjemnie, po Detroit pewnie też kiedyś sięgnę chociażby z ciekawości gdyż nie spodziewam się żeby Quantic Dream wymyśliło coś wybitnego.
Niestety nie obejrzałem tej recenzji do końca i myślę, że odpuszczę sobie w przyszłości oglądanie recenzji nowej gry na arhn.eu. W swym profesjonalizmie archon zdradza zbyt wiele szczegółów dot. gry przez co zabija później radość z odkrywania tytułu. Przykładem może być fragment w którym opisuje zyskanie samoswiadomosci przez kierowane postaci i towarzyszące protagoniscie emocje. To jawny spoiler. Nie wiem czy inaczej da się zrecenzować grę ale taki sposób przedstawienia zabija radość, którą daje gra poprzez zaskakiwanie nas.
Jesteśmy mocno wyczuleni na punkcie spoilerów i w materiałach wideo nigdy nie zdradzamy elementów fabularnych, które nie zostały pokazane przed premierą na zwiastunach czy w zapowiedziach. Praktycznie cały gameplay pochodzi z pierwszych rozdziałów gry. Nie ma tu niczego co możnaby uznać za "spoiler". Nie została zdradzona żadna niespodzianka, ani zwrot akcji.
Fajnie mi się oglądało tę recenzję w sytuacji gdy chodząc po YT często ostatnio widzę reklamy tej gry. Grafika śliczna, pomysł na fabułę też mi przypadł do gustu jako fanowi motywu żywych robotów; jeśli kiedyś się zdecyduję na PS4 na pewno chętnie to ogram, zwłaszcza jako osoba która nigdy wcześniej nie miała w ręku niczego od tego twórcy.
Nigdy jakoś nie wciągnąłem się w gry typu Heavy Rain ale tutaj tematyka bardzo mi się podoba. Takie typowe Dickowskie pytania co czyni nas człowiekiem, jakie prawa powinny przysługiwać androidom, albo zagadnienia samoświadomości robotów bądź ich egzystencji w społeczeństwie zawsze były jednymi z moich ulubionych, więc jak znajdę kasę to z pewnością zakupię
Emocjonalnie też poprzeczka postawiona jest wysoko. Detroit notuje w tej dziedzinie wynik 0,023 kejdży (lepiej niż HR, które miało tylko 0,018, ale gorzej niż rekordowe Beyond z 0,034). Kejdż [cg] to notowana w układzie SI jednostka mierząca poziom emocjonalności w grach. Odpowiada ona jednemu litrowi łez wylewanych przez bohaterów na sekundę gameplayu podniesioną do kwadratu.
Początek denny, wiedźmińskie zmysły i tragiczne sterowanie w budynkach ale mimo wszystko gra robi wrażanie po jakimś czasie gry. Ciągła presja i czas na podjęcie decyzji to niezwykle dobry zabieg w tej grze.
To wróćmy do lat 60, w których zombie byli niewolnikami ludzi - które zobaczymy w obrazie zwanym "Fido" i mimo problemów z fabułą, uważam, że warto poznać ten film.
obecnie ogrywam gierki na ps2 (takie spełnienie marzeń dziecinstwa, kiedy było mnie stać na granie na przerobionym ps1, z kolei dzisiaj żal przerabiać ps2 bo się przez to psuje, a sprzęt i gry dzisiaj w chuj tańsze). Fahrenheit już ograny. Za jakieś 10 lat może skuszę się na ps3 i ponadrabiam tanio swoje zaległości z tej platformy (na przykład heavyrain). I naszła mnie taka myśl. Kiedy zdecyduję się na ps4 i Detroit become human może odbyć się to w roku w którym odgrywa się akcja tej gry. No to mam kolejny plan na życie :D
Angielskie głosy ssą. Dubbing jest świetny. Głos anroidki Kary jest ekstra. Tak samo Konora i Markusa. Jeśli ty grasz i wiecznie gapisz się na usta bohaterów, no to współczuję, bo wiele tracisz. ^_^ Do tego scenki agresywne - no po prostu mają MOC po polskiemu. Bez polskich kurwa, spierdalaj, jeb się nie mają mocy żadnej :D
Ejejej drogi archonie czemu przemilczałeś Fahrenheit’a przecież to była bardzo dobra gra,ja nawet sam nie wiem ile razu ją przeszedłem a wciąż mi się nie nudzi a tego wciąga tak samo jak za pierwszy razem ,a na czasy kiedy ona wyszła była po prostu świetna,tylko nie została doceniona w gąszczu innych tytułów ...czuje lekkie nie zadowolenie z tego powodu ;/
Moim zdaniem jedynym interesującym wątkiem jest współpraca Connora z Hankiem. Jest między nimi duża chemia i po prostu przyjemnie się czeka na segmenty z ich udziałem. Najgorzej według mnie wypadł Marcus, został napisany jak bohater z filmu klasy B, nie ma w nim polotu, nie potrafi do siebie przekonać i jego kwestie dialogowe są napisane po prostu koszmarnie! Kara jest tylko OK, na początku zaczyna się ciekawie ale im dalej w las tym gorzej.
Kebab robi bardzo dobre recenzje i zaimponował mi w Kingdom Come Deliverence. Co nie zmienia faktu, że jak wchodzę na ten kanał to podświadomie chcę słyszeć Archona :)
Mnie MUVE poinformowało że wyślą dopiero w poniedziałek, kur#*a, człowiek płaci 250 a tu taka lipa. Lubię takie gry, właśnie skończyłem dwa sezony TWD - niesamowicie emocjonalne doznanie. Mam nadzieję że Detroit okaże się równie wciągający. Bo jak twd collection za 130pln będzie bardziej wartościowy jak Detroit za 250 będę zawiedziony
EJ MAM PYTANIE O RECENZJE CZY ZROBICIE RECENZJE GRY "Starlit Adventures" Na ps4 ? To bardzo fajna dla mnie gierka na wolną chwilę :) Więc proszę bardzo o zrobienie takiego filmiku wiecie "Starkir Adventures [PS4] - recenzja
Dzięki, masz rację :) kojarzę grę z powodu tej cut scenki, gdzie przepytywany gość robi komiczną minę :'D zawsze mnie ciekawiło, z czego jest ona wzięta.
Czy aby w tej recenzji nie ma zbyt wielu fabularnych spojlerów? Sam nie jestem na ich punkcie jakoś szczególnie przeczulony i nie uważam, że każda wzmianka dotycząca fabuły jest jakimś strasznym spojlerem ale w momencie gdy mówiłeś co będzie popychało poszczególne androidy do działania, jaka będzie ich rola i jakie funkcje obejmą to uznałem że to zbyt wiele i wyłączyłem recenzję. Bo tak jak sam mówisz - ta gra to głównie opowieść. Czy przypadkiem nie opowiedziałeś jej zbyt wiele?
Z współczesnych, choć to inne klimaty raczej, to będzie Life is Strange. Telltale to za mała interaktywność. A z najbliższych klimatów Cage'owych to oczywiście stary Fahrenheit.
Czemu fabuła Havy Rain była bezsensowna? Dzisiaj ludzie oglądają kulturystów którzy mają założone majtki na kalesony i strzelają laserami z oczu i recenzenci raczej im głupot nie wytykają. Fabuła w HR była naciągana, ale tak się wkręciłem że tego podczas rozgrywki nie widziałem.
[spoiler] . . . . . . . . . . . . . . Zapominasz o aspekcie w którym jedna z głównych postaci tej gry jest zabójcą? Postać, którą GRAMY. I potem dowiadujemy się, że jej akcje, jej myśli i jej czyny tak naprawdę się nie wydarzyły i zostały umieszczone w niej tylko po to, żeby zmylić grającego? Albo o zjazdach Ethana, który tracił przytomność tylko dlatego, że wymagała tego gra i nigdy nie zostało to wyjaśnione, ani usadowione w świecie gry? Istniało tylko po to, żeby historia mogła się wydarzyć i żeby gracz miał powód, żeby go podejrzewać. Na Boga, Ethan budzi się z figurkami origami w dłoni!! A to tylko dwa z tych najbardziej oczywistych przykładów. A scena w sklepie z drukarkami to już jest szczyt na szczytami. ;) Co innego jest, gdy musimy zawiesić niewiarę -- czyli udawać, że coś może się wydarzyć. Na przykład, że facet może mieć założone majtki na kalesony. Co innego, gdy gra wpisuje się w kozi róg i kłamie. Nie da się logicznie wytłumaczyć dlaczego Scott Shelby NIE WIE, że jest zabójcą Origami, gdy nim gramy. Że słyszymy jego myśli, gdy rozmyśla nad tym kto zabił. -- Nie rozmawia z ludźmi, słyszymy myśli w jego głowie! Prowadzi aktywne śledztwo... a potem okazuje się mordercą. To nie trzyma się kupy ani fabularnie, ani nawet w przedstawionym świecie.
Nie zapomniałem. Faktycznie jest to bardzo naciągane, ale jak pisałem wkręciłem się w klimat i historie na tyle ze to przełknąłem. Fabularnie przypomniało to trochę thrillery jakie oglądałem za małolata po wiadomościach na tvp. Ale jak zostało to padane!
Ano oczywiście. Stąd też "opowieści, jeśli nie próbuje się ich zbyt dogłębnie analizować, wciągają swoją atmosferą, niespodziewanymi zwrotami akcji i kinową grą aktorską." w recenzji. :)
HR ma w sobie niezaprzeczalny urok i wciąga. *Co nie zmienia faktu,* że jego fabuła jest dziurawa jak edamski. Nielogiczności jest mnóstwo, bohaterowie (zwłaszcza policja) zachowują się w sposób kompletnie irracjonalny, a do tego widać wyraźnie, że mordercą z początku nie miał(a) być ******, tylko kto inny, i w ostatniej chwili zmieniali koncepcję. Zresztą całe prace doktorskie o tym pisali. Wygoogluj sobie "heavy rain plotholes" i smacznego.
A na ile gra wystarczy? Sam nie jestem fanem oceniania gry po długości a jakości ale mimo wszystko płacić 200+zł za 3-5h zabawy mi się nie uśmiecha. Swoją drogą w końcu muszę się przełamać i po 1+ roku prób spróbować przejść sekwencje "JAAAASOOON", która zawsze mnie tak wkur...że odkładam grę na potem.
nie mogę się doczekać Let's Playu od SuperBestFriends, kupować nie zamierzam bo nie ufam Cage'owi ani trochę ale chętnie przekonam się czy serio nie jest aż tak źle jak sądziłem.
Pytanie, dlaczego Recenzja taka recenzja Arkadikussa ma tak mało odsłon ? Gość *MIAŻDŻY* Archona, wciąga go nosem.... A jednak pomimo to ma tak mało subskrypcji oraz odsłon. Nie zawsze co dobre to się dobrze sprzedaje
Nauka : wybierz jedno
Lek na raka X
Sex androidy ✓
Sa rzeczy wazne i wazniejsze.
biska131 właśnie :P
Co ciekawe zamiast kupić zmywarkę ludzie wolą androida który zmywa gary XD chociaż... jest to w pewien sposób zmywarka...
Ale ze zwykłą zmywarką nie możesz kopulować
Właśnie ze zwykła zmywarka możesz kopulować to z tymi metalowymi ze sklepów nie możesz
Co do dubbingu to moim zdaniem jest naprawdę dobry i ja nawet nie zauważyłem niesynchronizowanych ruchów warg (a przynajmniej nie do zobaczenia wersji ang.) Mi bardziej odpowiadają polskie głosy np. do Connora dużo bardziej pasuje dubbing niż oryginał. Choć to pewni przez to, że całą grę miałem po polsku.
Mi właśnie dubbing Polski w Detroit bardziej przypadł do gustu niż oryginalne głosy, zwłaszcza Hank. uważam że twarde polskie wulgaryzmy o wiele bardziej "brzmią" I oddają emocje. Dodatkowo same głosy są prześwietnie dobrane 😍
No dubbing jest zajebsity. Osobiście najpierw ograłam Detroit z dubbingiem Polskim a potem z oryginalnym.
Skończyło się na tym że na Connora (po ograniu wersjii polskiej) mówiłam ciągle Cole
Pozdro dla kumatych
A jak wziąć polski na PS4 po niestety u mn nie ma możliwości wziąć na pl możesz dać jakieś wskazówki po nwm co zrobić za bardzo
Ja tam lubię gry Cage'a, może fabuła w nich jest absurdalnie głupia (Fahrenheit przewyższa w tym całą resztę dorobku Davida), ale mimo wszystko - i tak wciąga i da się lubić, a na rynku nie ma nikogo poza nim, kto robi wysokobudżetowe gro-filmy, no, może wyjątkowo Until Dawn od Supermassive. Na Detroit czekałem i w końcu się doczekałem, jutro lecę do sklepu : D Interaktywne filmy nie są szczytem rozgrywki, ale czasem potrzeba mi czegoś takiego, gdzie mogę w pełni skupić się na samej historii. Pewnie wpływ mamy co najwyżej na życie bohaterów i może kilka dialogów/mniejszych zdarzeń, ale i tak produkcje tego typu świetnie radzą sobie z budowaniem wrażenia, że faktycznie mamy wpływ na całość opowieści, przez co gra IMO jest bardziej emocjonująca niż film, nawet jeśli film jest sam w sobie lepszy (w sensie - fabularnie, gra aktorska i tak dalej).
Ty tam nie pier**l tylko zabieraj się za robienie filmów rudy jamniku xD
To w takim razie popykaj sobie w gry Taitail (jak się ich nazwę pisze) albo poczekaj na nowego Larego.
Gry "Taitail" (Telltale) mam już ograne : D Czekam z niecierpliwością na drugi sezon The Wolf Among Us. No i jakby zapowiedzieli kolejne Tales from the Borderlands, to również bym się nie obraził : P
Mojo Pin Fahrenheit był tak cholernie głupi, że aż bolało. Na początku faktycznie było intrygująco, ale im dalej w las tym gorzej, a wątek miłosny to gwóźdź do trumny. Facetka chce Cię wsadzić do pierdla po czym mówi ci, że cię kocha. Dafuq. Całość wyglądała jakby Cage zrobił sobie przerwę w połowie pracy, obejrzał Matrixa i stwierdził że on chce to samo u siebie.
@@RecenzjeHorrorowPrzemcio Telletale dopiero co niedawno wróciło z upadku. Na The Wolf Among Us 2 trzeba jeszcze poczekać
Wooow już recenzja? Mniam!
Po tej recenzji (kozackiej jak zwykle) zdecydowałem się kupić tę grę. Dzięki i pozdrawiam. Game on :D
Kolejna gra która zapowiada się dla mnie świetnie i kolejna która przekonuje mnie do kupna tej konsoli :)
Czy to interaktywny film czy jeszcze gra ????
W sumie bardziej to 1
Mówimy o kolejnym tworze Davida Cage'a
Odpowiedź jest tylko jedna, retoryczna
To jest gra bo forma interakcji ma wpływ na fabułę. Nie jest to Dragons Lair gdzie jest jedna prawidłowa droga i tyle. To gra mocno narracyjnie nastawiona ale nie odbiera to tego ze posiada realny Gameplay o wiele bardziej niż większość gier Taletale moim zdaniem.
Spoko. W sam raz do przejścia na twitchu czy youtubie :D.
mabyn
*28 STAB WOUNDS*
9:47 Archon, sprawdziłeś? Może można pominąć przy drugim podejściu?
w sumie nie trzeba wykonywać wszystkich zadań. za pierwszym razem pominęłam połowę obowiązków Kary
Swietna recenzja, zacheca do gry :)
Wreszcie recenzja nowego Detroida!!!11
O kurła nie wiem czy udźwignę emocje w tym recenzju
Pierwsze 3 minuty recenzji jakbym słuchał streszczenie serialu Westworld :) ogólnie fajny ciekawy temat
Kara - Heavy Rain/Quantic Dream Tech Demo, ile to czasu minęło a jednak gra powstała :D
mam pytanie czy ta gra jest lepsza od until down pytam się osób który grały w obie te gry
Czy dom w 5:30 to nie dom z Heavy Rain?
Ale mi się podobała ta gra, ogrywałem ją z dziewczyną. Czuć było fajny klimat wsiąkneliśmy na dobre.
Według mnie cała sekwencja sprzątania domu była do nauczenia się kontrolowania :)
8:34 Running around at the speed of sound
Może jestem dziwny, ale nie zwracam uwagi na ruch warg postaci :D
Oczywiście, bardzo mocną desynchronizację zauważę, ale dopóki dubbing jest emocjonujący nie zwróciłbym uwagi na ruch warg.
ja po dwu godzinnym ogladaniu let's playa też nie zauważyłam jakiejś desynchronizacji...
@Jakub Rudek Mi też.
pres eks tu dżejson
Koronny dowód na to, że Heavy Rain jest lepszy od Beyond: HR był tak niezamierzenie głupi, że robiło się z niego zajebiste memy, a Beyond był po prostu nudny.
Mam nadzieję że jest o tym film.
❤❤❤
Grałem tylko w Fahrenheit i był kozacki. Psychodeliczny momentami mroczny.
Szczerze mówiąc żałuję, że tej gry nie ma na PC - z chęcią bym ją ograł.
A materiał jak zwykle - klasa sama w sobie :).
Już od dawna jest
Beyond Dwie Dusze dostałem w PS+. Zagrałem, i zakochałem się w tym tytule. Teraz w PS+ dostałem Detroit, ale będzie grane
Też się ucieszyłem z plusa ,gdyż z jednej strony chciałem w to zagrać a z drugiej strony nigdy nie wydałbym pieniędzy na tę grę.
@@piotradamczyk8614 ta gra jest wybitna
@@piotradamczyk8614 Same
Opiekunka nie jest przypadkiem modelem postaci ktora byla kiedys pokazowka? Ten film o skladaniu androida itp.
Tak ta sama aktorka
Zawsze to intro w 60fps leczy mnie z raka. SOOO SMOOOTHHH
Chce Detroit 2,Serial i film kinowy
Mimo upływu lat oraz mniejszych czy większych dziur fabularnych nadal uwielbiam Heavy Rain za jego klimat. Beyond ograłem stosunkowo niedawno, niby nic odkrywczego ale grało się przyjemnie, po Detroit pewnie też kiedyś sięgnę chociażby z ciekawości gdyż nie spodziewam się żeby Quantic Dream wymyśliło coś wybitnego.
Fajna praca kamery i ładne postacie. Można wymienić jeszcze wiele plusów, ale smutnym jest fakt, że nie pogramy sobie na PC w 60fps.
Nie wiem co wam się nie podobało w beyond! Jak dla mnie jedna z lepszych gier
Ten biegający Mii Archona
Niestety nie obejrzałem tej recenzji do końca i myślę, że odpuszczę sobie w przyszłości oglądanie recenzji nowej gry na arhn.eu. W swym profesjonalizmie archon zdradza zbyt wiele szczegółów dot. gry przez co zabija później radość z odkrywania tytułu. Przykładem może być fragment w którym opisuje zyskanie samoswiadomosci przez kierowane postaci i towarzyszące protagoniscie emocje. To jawny spoiler. Nie wiem czy inaczej da się zrecenzować grę ale taki sposób przedstawienia zabija radość, którą daje gra poprzez zaskakiwanie nas.
Jesteśmy mocno wyczuleni na punkcie spoilerów i w materiałach wideo nigdy nie zdradzamy elementów fabularnych, które nie zostały pokazane przed premierą na zwiastunach czy w zapowiedziach. Praktycznie cały gameplay pochodzi z pierwszych rozdziałów gry. Nie ma tu niczego co możnaby uznać za "spoiler". Nie została zdradzona żadna niespodzianka, ani zwrot akcji.
I dlatego was Oglądam. Plus głos w recenzji. Powodzenia tak trzymać :)
Zgadzam się w 100%. Jestem wkurzony, że włączyłem tę recenzję. Przerwałem właśnie chwilę po tym jak archon wspomniał o samoświadomości.
No wiecie akurat, jeśli chodzi o samoświadomość to już sam tytuł gry zdradza xD
To że w tytule jest 'zostać człowiekiem' nie musi oznaczać, że akurat postaciom to się udaje...
Fajnie mi się oglądało tę recenzję w sytuacji gdy chodząc po YT często ostatnio widzę reklamy tej gry. Grafika śliczna, pomysł na fabułę też mi przypadł do gustu jako fanowi motywu żywych robotów; jeśli kiedyś się zdecyduję na PS4 na pewno chętnie to ogram, zwłaszcza jako osoba która nigdy wcześniej nie miała w ręku niczego od tego twórcy.
Czemu takie gry są tylko na ps4?
Bo to ps4, zajebiste gry i konsola.
Nigdy jakoś nie wciągnąłem się w gry typu Heavy Rain ale tutaj tematyka bardzo mi się podoba. Takie typowe Dickowskie pytania co czyni nas człowiekiem, jakie prawa powinny przysługiwać androidom, albo zagadnienia samoświadomości robotów bądź ich egzystencji w społeczeństwie zawsze były jednymi z moich ulubionych, więc jak znajdę kasę to z pewnością zakupię
A cała warstwa filozoficzna/psychologiczna, jest wciąż podana z delikatnością, porównywalna do uderzenia młotem w twarz?
Oczywiście, to Cage ;)
Emocjonalnie też poprzeczka postawiona jest wysoko. Detroit notuje w tej dziedzinie wynik 0,023 kejdży (lepiej niż HR, które miało tylko 0,018, ale gorzej niż rekordowe Beyond z 0,034).
Kejdż [cg] to notowana w układzie SI jednostka mierząca poziom emocjonalności w grach. Odpowiada ona jednemu litrowi łez wylewanych przez bohaterów na sekundę gameplayu podniesioną do kwadratu.
Kiedy recenzja nowego Niera?
to czasówka?
Początek denny, wiedźmińskie zmysły i tragiczne sterowanie w budynkach ale mimo wszystko gra robi wrażanie po jakimś czasie gry.
Ciągła presja i czas na podjęcie decyzji to niezwykle dobry zabieg w tej grze.
"Niespodziewany przełom w dziedzinie sztucznej inteligencji" ... ... ...
Ta ścieżka muzyczna od 1:26 do 1:40 ktoś? coś?
Bo Shazam nie znajduje niczego!
Nie dziwię się, że Kara chce uciec od właściciela, skoro androida kupił, ale na zmywarę to już pożałował.
05:04 poprzenie odsłony gier Quantum! Wiedziałem, że Bond nie rozpracował ich do końca.
Mycie naczyń jest zajebiste xD
To wróćmy do lat 60, w których zombie byli niewolnikami ludzi - które zobaczymy w obrazie zwanym "Fido" i mimo problemów z fabułą, uważam, że warto poznać ten film.
Beyond było zajebiste!
Jest na PC?
uwielbiam gry Quantic Dream!
obecnie ogrywam gierki na ps2 (takie spełnienie marzeń dziecinstwa, kiedy było mnie stać na granie na przerobionym ps1, z kolei dzisiaj żal przerabiać ps2 bo się przez to psuje, a sprzęt i gry dzisiaj w chuj tańsze). Fahrenheit już ograny. Za jakieś 10 lat może skuszę się na ps3 i ponadrabiam tanio swoje zaległości z tej platformy (na przykład heavyrain). I naszła mnie taka myśl. Kiedy zdecyduję się na ps4 i Detroit become human może odbyć się to w roku w którym odgrywa się akcja tej gry. No to mam kolejny plan na życie :D
Nie widziałem, by była informacja, że recenzję pisał Kebab. Czyżby tym razem Archon ?
dla mnie pl dubbing jest bardzo dobry i przyjemny a brak synchronizacji warg mi nie przeszkadza
gre cieplo polecam
Dziękuję na święta na prezencik dostaje tą gerke ;)
Działa na 4.55 ?
Angielskie głosy ssą. Dubbing jest świetny. Głos anroidki Kary jest ekstra. Tak samo Konora i Markusa. Jeśli ty grasz i wiecznie gapisz się na usta bohaterów, no to współczuję, bo wiele tracisz. ^_^ Do tego scenki agresywne - no po prostu mają MOC po polskiemu. Bez polskich kurwa, spierdalaj, jeb się nie mają mocy żadnej :D
Weź użyj cudzysłowie, bo jak się to czyta ma się wrażenie, że cisniesz autora filmu 😒
The replay value of this game is worth its weight in gold
pisz po polsku
Tylko na ps 4?
Ejejej drogi archonie czemu przemilczałeś Fahrenheit’a przecież to była bardzo dobra gra,ja nawet sam nie wiem ile razu ją przeszedłem a wciąż mi się nie nudzi a tego wciąga tak samo jak za pierwszy razem ,a na czasy kiedy ona wyszła była po prostu świetna,tylko nie została doceniona w gąszczu innych tytułów ...czuje lekkie nie zadowolenie z tego powodu ;/
Zagrałbym oj zagrał...takie gry naprawde działają na odczucia i zapamiętywane są na długo. Ech trzeba w końcu kupić PS4
Ej, Archon, Fahrenheit był świetną grą przecież!
No właśnie dlatego pominął go milczeniem. Wiedział, że słowami nie zdoła wyrazić wielkości tej gry.
Duh!
No, chyba że tak:p
Mi się bardziej podoba polska wersia językowa :)
Pozdrawiam
Co to za gra, w której za minus uznaje się zmywanie naczyń :D
Musi mieć pewnie BARDZO mało minusów :D
Na pewno nie Cyberbug 2077 😉
Gra jest obecnie dostępna w ramach PS+ ! Bierzcie póki jest...a czaiłem się żeby kupić ją w jakiejś promocji. Więcej tego typu gier w "Plusie" !! :)
Też chciałem ją kupić, a tu proszę, niespodzianka ;)
Hmm, ciekawe. Poczekam na jakąś promocję i zapewne wtedy kupię.
Fahrenheit nie był taki zły. Jedynie pod koniec było widać, że budżet się kończyć.
Kiedy kolejny time warp
Moim zdaniem jedynym interesującym wątkiem jest współpraca Connora z Hankiem. Jest między nimi duża chemia i po prostu przyjemnie się czeka na segmenty z ich udziałem. Najgorzej według mnie wypadł Marcus, został napisany jak bohater z filmu klasy B, nie ma w nim polotu, nie potrafi do siebie przekonać i jego kwestie dialogowe są napisane po prostu koszmarnie! Kara jest tylko OK, na początku zaczyna się ciekawie ale im dalej w las tym gorzej.
wlasnie skonczyłem gre...i nie kierowalem kobitka...widze ze jednak bede musial ta linie fabularna zagrac wbrew ideom tego swiata i sie ...
Ten niepokój czy usłyszymy głos Archona :)
Nie gadaj, nie jest tak zle. Kebab moze w koncu znowu cos nagra,
Oby nie.
#teamgrem
Kebab robi bardzo dobre recenzje i zaimponował mi w Kingdom Come Deliverence. Co nie zmienia faktu, że jak wchodzę na ten kanał to podświadomie chcę słyszeć Archona :)
założy kebab.eu i będzie
Zapomniales wspomniec o najwazniejszej grze Quantic Dreams, Omicron: The Nomad Soul hahaha
ALE BYŁA BITKA :D
Skynet?
bez spoilerow?
Na końcu okazuje się że Geralt i Triss to rodzeństwo
Mnie MUVE poinformowało że wyślą dopiero w poniedziałek, kur#*a, człowiek płaci 250 a tu taka lipa.
Lubię takie gry, właśnie skończyłem dwa sezony TWD - niesamowicie emocjonalne doznanie. Mam nadzieję że Detroit okaże się równie wciągający. Bo jak twd collection za 130pln będzie bardziej wartościowy jak Detroit za 250 będę zawiedziony
EJ MAM PYTANIE O RECENZJE
CZY ZROBICIE RECENZJE GRY "Starlit Adventures" Na ps4 ?
To bardzo fajna dla mnie gierka na wolną chwilę :)
Więc proszę bardzo o zrobienie takiego filmiku wiecie
"Starkir Adventures [PS4] - recenzja
jest za darmo na psn
Już grę przeszli że recenzje robią?
Dobra *PEWNIE SPOJLERY WYCHODZĘ*
Wciąż czekamy na NieR Automata
Dom tej pokojówki ma identyczny rozkład pomieszczeń jak ten z Heavy Rain. Recykling czy kontynuacja?
nie powiedziałeś na ile czasu to gierka. Prawie 300 zł kosztuje, to chociaz 30 zł za godzine by sie przydało, zeby było warto :p
Bassline Delivery kosztuje 250 zł więc niewyolbrzymiaj mi tu
Inspirowane chyba na Eve no Jikan :D
nie ma dubbingu?
Obejrzyj recenzję
Polecam serial Humans dla fanów tej tematyki.
To nie jest gra tylko interaktywny film. "Gry" od Quantic Dream omijam szerokim łukiem.
Damian Kowalski Pytanie: Po czym wnioskujesz że to interaktywny film?
ruchy warg w angielskim imo też nie były zbyt dokładne w tym wycinku
CliffHanger la noire
Dzięki, masz rację :) kojarzę grę z powodu tej cut scenki, gdzie przepytywany gość robi komiczną minę :'D zawsze mnie ciekawiło, z czego jest ona wzięta.
w sumie to miasto wygląda jak żywcem wyjęte z simcity 2013 cities of future samochody i budynki wyglądają identycznie
Czy aby w tej recenzji nie ma zbyt wielu fabularnych spojlerów? Sam nie jestem na ich punkcie jakoś szczególnie przeczulony i nie uważam, że każda wzmianka dotycząca fabuły jest jakimś strasznym spojlerem ale w momencie gdy mówiłeś co będzie popychało poszczególne androidy do działania, jaka będzie ich rola i jakie funkcje obejmą to uznałem że to zbyt wiele i wyłączyłem recenzję. Bo tak jak sam mówisz - ta gra to głównie opowieść. Czy przypadkiem nie opowiedziałeś jej zbyt wiele?
2:53 Canah Jayden, FBI? :)
A ja muszę jeszcze czekać 4,5h na możliwość odpalenia ściągniętej już gry ;( no nie wytrzymam :P
spoko przynajmniej sobie zagrasz cebula taka jak ja woli nie marnować hajsu zeby kupywac konsole dla jednej gry
_kupywac konsole dla _*_jednej_*_ gry_
[Xbox One pochlipuje w kącie]
Czy są podobne gry na PC'ta?
Szuper Men Fahrenheit wyszedł na PC
Gierki od Telltale
do tego dorzuciłabym jeszcze Life is Strange i Life is Strange: Before Storm
Szuper Men pasjans i saper
Z współczesnych, choć to inne klimaty raczej, to będzie Life is Strange. Telltale to za mała interaktywność. A z najbliższych klimatów Cage'owych to oczywiście stary Fahrenheit.
Grałem w demo, całkiem spoko może skuszę się na pełną wersję.
10:28 Ocelot!
Czemu fabuła Havy Rain była bezsensowna? Dzisiaj ludzie oglądają kulturystów którzy mają założone majtki na kalesony i strzelają laserami z oczu i recenzenci raczej im głupot nie wytykają. Fabuła w HR była naciągana, ale tak się wkręciłem że tego podczas rozgrywki nie widziałem.
[spoiler]
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Zapominasz o aspekcie w którym jedna z głównych postaci tej gry jest zabójcą? Postać, którą GRAMY. I potem dowiadujemy się, że jej akcje, jej myśli i jej czyny tak naprawdę się nie wydarzyły i zostały umieszczone w niej tylko po to, żeby zmylić grającego? Albo o zjazdach Ethana, który tracił przytomność tylko dlatego, że wymagała tego gra i nigdy nie zostało to wyjaśnione, ani usadowione w świecie gry? Istniało tylko po to, żeby historia mogła się wydarzyć i żeby gracz miał powód, żeby go podejrzewać. Na Boga, Ethan budzi się z figurkami origami w dłoni!! A to tylko dwa z tych najbardziej oczywistych przykładów.
A scena w sklepie z drukarkami to już jest szczyt na szczytami. ;)
Co innego jest, gdy musimy zawiesić niewiarę -- czyli udawać, że coś może się wydarzyć. Na przykład, że facet może mieć założone majtki na kalesony.
Co innego, gdy gra wpisuje się w kozi róg i kłamie. Nie da się logicznie wytłumaczyć dlaczego Scott Shelby NIE WIE, że jest zabójcą Origami, gdy nim gramy. Że słyszymy jego myśli, gdy rozmyśla nad tym kto zabił. -- Nie rozmawia z ludźmi, słyszymy myśli w jego głowie! Prowadzi aktywne śledztwo... a potem okazuje się mordercą. To nie trzyma się kupy ani fabularnie, ani nawet w przedstawionym świecie.
Nie zapomniałem. Faktycznie jest to bardzo naciągane, ale jak pisałem wkręciłem się w klimat i historie na tyle ze to przełknąłem. Fabularnie przypomniało to trochę thrillery jakie oglądałem za małolata po wiadomościach na tvp. Ale jak zostało to padane!
Ano oczywiście. Stąd też "opowieści, jeśli nie próbuje się ich zbyt dogłębnie analizować, wciągają swoją atmosferą, niespodziewanymi zwrotami akcji i kinową grą aktorską." w recenzji. :)
HR ma w sobie niezaprzeczalny urok i wciąga. *Co nie zmienia faktu,* że jego fabuła jest dziurawa jak edamski. Nielogiczności jest mnóstwo, bohaterowie (zwłaszcza policja) zachowują się w sposób kompletnie irracjonalny, a do tego widać wyraźnie, że mordercą z początku nie miał(a) być ******, tylko kto inny, i w ostatniej chwili zmieniali koncepcję. Zresztą całe prace doktorskie o tym pisali. Wygoogluj sobie "heavy rain plotholes" i smacznego.
A na ile gra wystarczy? Sam nie jestem fanem oceniania gry po długości a jakości ale mimo wszystko płacić 200+zł za 3-5h zabawy mi się nie uśmiecha. Swoją drogą w końcu muszę się przełamać i po 1+ roku prób spróbować przejść sekwencje "JAAAASOOON", która zawsze mnie tak wkur...że odkładam grę na potem.
Piotr Zieliński sprzedasz po tygodniu za taką samą cenę Max 20zl taniej
Jeśli gra jest dobra to wole zostawić, do tego często kupuje cyfrówki ale nawet idąc za Twoją radą chciał bym wiedzieć na ile gra wystarczy :).
11 godzin około
12h jedno przejście, ale nie ma takiej siły, żeby przejść w całości tylko raz :p
nie mogę się doczekać Let's Playu od SuperBestFriends, kupować nie zamierzam bo nie ufam Cage'owi ani trochę ale chętnie przekonam się czy serio nie jest aż tak źle jak sądziłem.
Brzmi tak trochę jak typowa opowieść o "buncie" maszyn mam nadzieję że to nie sztampa. Pewnie dam szanse.
Oj Arhon, Arhon... Ja na grę, która ma przekonać sceptyków, to strasznie to to obcieka amerykańskim, sztucznym, przetworzonym serem :P
Hmm gry Cage'a są spoko, ale jako let's play na YT.
Nie podoba mi się, że sterujemy tylko androidami. Mogli dać np dwa roboty i jeden człowiek.
Limit czasu? Podziekuje. Nie bede sie spieszyl
Pytanie, dlaczego Recenzja taka recenzja Arkadikussa ma tak mało odsłon ? Gość *MIAŻDŻY* Archona, wciąga go nosem.... A jednak pomimo to ma tak mało subskrypcji oraz odsłon. Nie zawsze co dobre to się dobrze sprzedaje
th-cam.com/video/GL32cLh5ess/w-d-xo.html
Auć. Zabolało!