Fatalna maniera podawania odległości w parsekach. Co chwilę trzeba przeliczać do standardowych lat świetlnych. Ja rozumiem, „megaparsek” ma daleko mniej sylab niż zwykły sposób wyrażania odległości, ale to ma być wykład popularny. Dobrze jest nie komplikować rzeczy, których nie trzeba. Dość w astrofizyce skomplikowanych zjawisk.
Fatalna maniera podawania odległości w parsekach. Co chwilę trzeba przeliczać do standardowych lat świetlnych. Ja rozumiem, „megaparsek” ma daleko mniej sylab niż zwykły sposób wyrażania odległości, ale to ma być wykład popularny. Dobrze jest nie komplikować rzeczy, których nie trzeba. Dość w astrofizyce skomplikowanych zjawisk.
Lata świetlne ładnie wyglądają, ale tylko w literaturze popularnonaukowej. Astronomowie używają głównie parseków. Łatwiej i precyzyjniej.
👍