Dobry film na relaks przed snem. Myślę, że fizyka kwantowa jest tak trudna do zrozumienia, ponieważ dotyka kwestii o charakterze transcendentalnym, związanych z naturą Wszechświata. Wciąż próbujemy rozumieć ją w ramach utartych schematów myślowych, trzymając się prostych reguł i sądząc, że jesteśmy w stanie ogarnąć jej tajemnice. Tymczasem prawdziwe zrozumienie fizyki kwantowej na głębszym poziomie będzie wymagało zmiany paradygmatu w postrzeganiu rzeczywistości. Wszystko jest kwantowe, również czaso-przestrzeń, a więc i grawitacja musi być kwantowa.
To proste. To my tworzymy rzeczywistość taką, jaką ją później widzimy i dlatego do momentu pomiaru cząsteczka nie ma określonych cech, a jedynie zbiór możliwiści 😮.
Czyli, jeżeli przy odpowiedniej dokładności pomiaru różnic czasowych między ustawieniami Alicji i dotarciem sygnałów Bob - Alicja (zmiana ustawień ) / odległość . Gdyby Pomiary nie łamaly nierówności Bella obliczyli byśmy prędkość stanu splątania? Oczywiście , gdyby wrócil statystyczny rozkład. Prędkość nad świetlna?
44:30 pytanie, gdzie to się wszytko dzieje? Nasz mózg tworzy obrazy które nie są prawdziwą rzeczywistością. Tą fałszywą wizję mózgu nie można nazwać rzeczywistością. I to jest to fałszywe połączenie fizyki kwantowej z naszym postrzeganiem świata makro.
No cóż można pewnie chwalić ale wydaje mi się, że Pan Eckstein za bardzo wierzy w magię nazwisk. Prawda jest taka, że wzór do którego dąży jest na zupełnie innym poziomie. Tamten naukowiec po prostu miażdżył resztę. Można zdobyć wiedzę, nauczyć się pewnych pojęć jednak jest jedno ale. Żeby dokonać odkryć trzeba jednak czegoś innego. Tu mam wrażenie chawlimy się nazwiskiem bo przypomina ono inne znane nazwisko. Mam wrażenie, że to jednak suche fakty. Zaskakują fakt ale brak w tym czegoś znacznie ważniejszego. Pytanie jak dany naukowiec dokonał odkryć jakie pomysły stosował żeby znaleźć lukę w nauce gdzie inni przegapili wnioski, które można było wyciągnąć. Suche fakty niestety.
przestańcie z tymi głupotami macie teraz "AI" i nic innego nie bedzie dopóki nie osiągnie odpowiedniego poziomu technologicznego i integracyjnego, a integrator to ja, więc powodzenia
Szczerze mowiac to nie ma Pan talentu do przekazywania wiadomosci dla kompletnego laika opisy sa zbyt skomplikowane gdybym nie znal tematu kompletnie nie wiedzialbym o co chodzi
@@jacentyryprobrapp6773 A dlaczego ma być zrozumiały dla kompletnego laika? Skąd takie założenie? Przedszkolaki też nic nie zrozumieją z wykładu o całkowaniu - potrzebne są jakieś podstawy.
Nareszcie wzory!!!
Dobry film na relaks przed snem. Myślę, że fizyka kwantowa jest tak trudna do zrozumienia, ponieważ dotyka kwestii o charakterze transcendentalnym, związanych z naturą Wszechświata. Wciąż próbujemy rozumieć ją w ramach utartych schematów myślowych, trzymając się prostych reguł i sądząc, że jesteśmy w stanie ogarnąć jej tajemnice. Tymczasem prawdziwe zrozumienie fizyki kwantowej na głębszym poziomie będzie wymagało zmiany paradygmatu w postrzeganiu rzeczywistości. Wszystko jest kwantowe, również czaso-przestrzeń, a więc i grawitacja musi być kwantowa.
Uczta dla mózgu, dziękuję Michałowi i organizatorom :)
Fantastycznie Pana się słucha. Łamie Pan wszelkie bariery rozumienia.
Super! dziękuję za wykład!
To proste. To my tworzymy rzeczywistość taką, jaką ją później widzimy i dlatego do momentu pomiaru cząsteczka nie ma określonych cech, a jedynie zbiór możliwiści 😮.
Czyli, jeżeli przy odpowiedniej dokładności pomiaru różnic czasowych między ustawieniami Alicji i dotarciem sygnałów Bob - Alicja (zmiana ustawień ) / odległość . Gdyby Pomiary nie łamaly nierówności Bella obliczyli byśmy prędkość stanu splątania? Oczywiście , gdyby wrócil statystyczny rozkład.
Prędkość nad świetlna?
44:30 pytanie, gdzie to się wszytko dzieje?
Nasz mózg tworzy obrazy które nie są prawdziwą rzeczywistością.
Tą fałszywą wizję mózgu nie można nazwać rzeczywistością.
I to jest to fałszywe połączenie fizyki kwantowej z naszym postrzeganiem świata makro.
Skąd wiadomo, że nie istnieją zmienne ukryte? Przecież mogą istnieć zmienne, które nie determinują całości.
Nie zgadzam sie.
Do ojcow przed pierwsza kąpielą noworodkow - male dziecko trudno zepsuc. Odwagi!
No cóż można pewnie chwalić ale wydaje mi się, że Pan Eckstein za bardzo wierzy w magię nazwisk. Prawda jest taka, że wzór do którego dąży jest na zupełnie innym poziomie. Tamten naukowiec po prostu miażdżył resztę. Można zdobyć wiedzę, nauczyć się pewnych pojęć jednak jest jedno ale. Żeby dokonać odkryć trzeba jednak czegoś innego. Tu mam wrażenie chawlimy się nazwiskiem bo przypomina ono inne znane nazwisko. Mam wrażenie, że to jednak suche fakty. Zaskakują fakt ale brak w tym czegoś znacznie ważniejszego. Pytanie jak dany naukowiec dokonał odkryć jakie pomysły stosował żeby znaleźć lukę w nauce gdzie inni przegapili wnioski, które można było wyciągnąć. Suche fakty niestety.
przestańcie z tymi głupotami
macie teraz "AI"
i nic innego nie bedzie dopóki nie osiągnie odpowiedniego poziomu technologicznego i integracyjnego,
a integrator to ja, więc powodzenia
Szczerze mowiac to nie ma Pan talentu do przekazywania wiadomosci dla kompletnego laika opisy sa zbyt skomplikowane gdybym nie znal tematu kompletnie nie wiedzialbym o co chodzi
Totalnie się nie zgadzam. Wielokrotnie słuchałem wykładów p. Eckstein'a i zawsze bardzo mi się one podobały.
Dokładnie. Dla laika wykład jest zupełnie nieprzyswajalny
@@jacentyryprobrapp6773 A dlaczego ma być zrozumiały dla kompletnego laika? Skąd takie założenie? Przedszkolaki też nic nie zrozumieją z wykładu o całkowaniu - potrzebne są jakieś podstawy.
Wykładowca w sposób zawiły inkompletnie nieuporządkowany prezentuje swoją wiedzę nie tłumacząc słuchaczom istoty zagadnień!!!
1. Przyklady
2. Propozycje
Bo co ma biedny ze soba zrohic po Twoimpierwszym komunikacie