0:00 Prokurator Kramnik uruchamia śledztwo 3:01 Naroditsky korzysta z silnika w trakcie partii 7:24 Przeprosiny Naroditskiego 8:45 Niezrozumiała idea ...Gc8 13:17 Czy idea ...Gc8 to ostateczny dowód?
Daniel miał kompletnie wygraną w speedrunie z jakimś 1100 elo. No ale delikwent nie chciał się poddać i zamiast tego "myślał" na swoim czasie. A że miał tego czasu 7 minut, więc Daniel był zmuszony swoje odsiedzieć. Każdy wie, że jest to irytujące. W tej partii przeciwnik Daniela zagrał w debiucie na standardowego mata (Sg5 h6 h4, po tym jak czarne zroszowały w krótką, a białe jeszcze nie). Daniel ofiarę przyjął, przeciwnik mata nie dał i został bez figury. No i właśnie czekając przez te 7 minut na ruch przeciwnika Daniel zapuścił w ChessBase tę pozycję z debiutu po h4, aby sprawdzić, czy silnik zagrałby tam lepiej, niż przeciwnik. Formalnie złamanie reguł, ale trzeba wykazać dużo złej woli, aby uznać to za oszustwo. Mnie najbardziej w podcascie Caruany rozwaliła historyjka izraelskiego arcymistrza, który został złapany na grze z silnikiem. Przyznał się i swoje działanie uzasadniał tym, że był przekonany, iż jego przeciwnicy oszukują, bo grają z silnikiem. To jest dopiero popieprzone.
7:10 - Danya tłumaczył, że to wklepał na streamie na chessbase i że zajęło to około 20 sekund, ale zostało to wycięte z filmu na youtube, co jest często przy jego filmach jak przeciwnik 1100 myśli 2 minuty nad prostym ruchem. Dla mnie to jest czepianie się na siłę teraz - każdy speedrun z założenia jest oszukiwaniem - arcymistrz 2500 zakłada drugie, trzecie, czasem czwarte konto, gra ze słabymi zawodnikami, którzy nie mają żadnych szans. Wiadomo, że po takim speedrunie wszystkie punkty są zwracane a ma on w wypadku Danii walor czysto edukacyjny - super tłumaczy struktury, błędy itd. Skoro i tak punkty wszystkim przeciwnikom są zwracane i wiadomo o tym z góry i traktujemy to jako wykład/lekcje to ja osobiście nie widzę problemu z tym co zrobił.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że Naroditsky nie patrzył na warianty silnika z pozycji, którą każdy widział na streamie w danym momencie. On sam później wyjaśnił, że patrzył na pozycję z otwarcia. Powinieneś dodać jakąś notkę do filmu, która to sprostowuje. Oczywiście nie zmienia to faktu, że nie powinien był tego robić, ale to zmienia całkowicie brzmienie argumentu Kramnika.
Jednak film ewidentnie wprowadza w błąd gdyby nie ten komentarz to też bym sądził że sprawdzana była aktualna pozycja z partii a nie otwarcie (w danym momencie dawno nieaktualne). Także uważam że całkowicie to zmienia wydźwięk zaistniałej sytuacji.
Dokładnie, on sprawdzał, czy mógł wygrać wcześniej. Więc to nie było nawet sprawdzanie silnika w celu analizy swojej pozycji, tylko alternatywnych wariantów sprzed kilku ruchów na efektywniejsza grę. Nic mu to nie dało, dla bieżącej pozycji, mimo, że z zamkniętymi oczami by sobie poradził. Wygląda tak, że wygrał hetmana i sprawdza jak wykończyć mecz. A nawet tak nie było. To było, ok mamy hetmana więcej, przeciwnik czeka, sprawdźmy, czy dało się zrobić to lepiej. Powinien poczekać, ale nawet to, że by wygrał, bo jest silniejszy, nie jest tu argumentem, bo nigdy tam nie sklepaly aktualnej pozycji. Pokazywał też w rozmowie z kramnikiem, że jest wstanie w 20s naklepac pozycję do analizy, z resztą polscy twórcy też tak robili, tylko poza grą oczywiście.
Ja jakoś nie wierzę w czyste intencje Kramnika. Nie jest czasem tak, że to złodziej najgłośniej krzyczy "łapać złodzieja"? Piję tutaj do niewyjaśnionej do dziś "afery toaletowej" (toilet gate), której bohaterem był Kramnik, który podejrzanie często wyskakiwał do toalety w trakcie pojedynku z Topałowem o mistrzostwo świata w 2006 r. Czy odbierał tam wskazówki na temat najlepszych ruchów, czy to po prostu zwykły przypadek? Topałow swoje obiekcje na ten temat miał, dowodów nie znaleziono. Czyli wtedy podejrzenia wobec niego były bezzasadne, natomiast teraz, kiedy Kramnik stoi po drugiej stronie barykady, to może wszystkich na ślepo oskarżać?
To chyba dobrze, że Kramnik sprawdza na najniższej dokładności, nie jest to głupie a wręcz przeciwnie jest to bardzo mądre. Oczywiście podczas partii klasycznych jeżeli ktoś oszukuje z silnikiem to prawdopodobnie jest to super głęboka analiza, aczkolwiek w blitzu jeżeli ktoś korzysta z silnika to korzysta z takiego który liczy w mniej niż parę sekund więc skuteczność powinno też się sprawdzać takim silnikiem.
Prawda jest taka, ze dla Norydytskyego to nie jest normalna partia szachow. Przeciwnik dostaje ranking po partii zwrocony. On sam ma ranking w dupie. Prowadzi lekcje dla swoich widzow i tyle. Jak ktos ogladal jego speedrun to wie jak wnikliwie do tego podchodzi , czasami pokazujac adekwatne partie arcymistrzow z przed ponad stu lat (po partii oczywiscie) . Tutaj poprostu sie pospieszyl z analiza bo przeciwnik nie wykonywal ruchu.
Sería ze speedrunem to seria edukacyjna, Danya pokazuje widzom jak mogą się stać lepsi więc używanie silnika w tym kontekście nie jest tym samym co oszukiwanie. Pewnie powinien to robić analizując partię po fakcie a nie w trakcie, ale trzeba mieć ujemne IQ, żeby myśleć, że używa engine'a, żeby ograć ludzi z elo mniejszym o ponad połowę
Pytanie do Dawida, może znalazłaby się na chesscomie praca dla SzachowegoMentora? Robiłby speedruny z ogrywania przeciwników silnikiem, oczywiście w celach edukacyjnych.
On Gc8 nie zagrał w tej partii tylko coś tam powiedział o tym ruchu podczas gry. W istocie nie ma dowodów na bazie rzeczywiście granych ruchów w jakichkolwiek partiach.
Też śledzę dramę i robi się coraz ciekawiej. W materiale Kramnika THE LIES EMPIRE PART 2 "EXPOSURE" gdzie analizowane jest odbcie ekranu monitora w szklanej szafie przed którą siedzi Danya, chodziaż obraz jest niedokońca wyraźny to bez dobrego wytłumaczenia Danya będzie mieć ciężko. Chociaż też nie chce mi się wierzyć że Danya nie był świadomy, że część ekranu widać jako odbicie w szafie za nim, bo prawie na każdym jego materiale jest ten refleks. Jakby oszukiwał to nie wpadłby w taki sam sposób jak Mentor. Ale jeśli tak to XD
Terencjusz 195 lat przed Chrystusem napisał: „Homo sum, humani nihil a me alienum puto”. Tego już nie mogą "powiedzieć" dzisiejsze silniki szachowe. Grają nieludzkie ruchy 🙃
Mam strasznie negatywne podejście do speed runów. Ktoś jest dobry w szachy, więc idzie rozwalać graczy gorszych od siebie. W każdym innym sporcie jest to brak manier. Wyobraźcie sobie, że Leo Messi robi szoł z tego, że idzie kiwać zawodników z okręgówki
Myślę, że gdyby Messi zrobił taki event to by przyszły tłumy żeby dać się ograć. A jak do tego jeszcze Messi dawałby porady techniczne to już w ogóle wszyscy by byli zachwyceni.
@@666owl666my nie gadamy o Magnusie czy tam Messim a bardziej jakbyś jako zawodnik z 2 ligi poszedł ogrywać dzieciaków na orliku, nie okłamujmy się daje wtedy taka osoba fory etc. Ale w szachach też tak jest grają pijani itp, ale nie okłamujmy się szachiści to chamy widać choćby po tym jak ostatnio typ nie mógł czysto przegrać końcówki no bez jaj...
@@DawidCzerwTVno i co innego ty jakbys grał z top graczem a inaczej grać z losowym 2400 którego nikt nie zna i nie jest to fajne a wkurwiające bo jednak jeśli ja chce grać na swoim poziomie to taki klaun z 2400 nie powinien wpychać się nieproszony
samo granie "speedrunów" (dlaczego ktoś to tak nazwał, skoro nie polega na byciu jak najszybszym?) już jest oszukiwaniem, bo posiadanie wielu kont na chess comie jest wbrew regulaminowi, więc co za różnica, czy miał włączony silnik, skoro i tak grał na multikoncie? dawanie dyspensy wybranym osobom na niektóre punkty regulaminu (pozwalanie na te całe "speedruny") też jest w moim odczuciu dosyć nie w porządku wobec innych szachistów oszukiwanie na chess comie to w zasadzie patrzenie na cokolwiek innego niż partia, którą rozgrywamy - niedawno widziałem u Szparumena, jak podczas partii szukał w opcjach jak zmienić autopromocję do hetmana - moim zdaniem nawet takie coś należałoby zaliczyć do oszukiwania, bo powinien to wiedzieć albo poprawnie ustawić przed partią, a nie sprawdzać w trakcie (to chyba była partia z Hikaru, ale nie mogę teraz znaleźć) fajnie byłoby też, gdyby wprowadzono online zasadę dotkięta-posunięta...
Dalej od prawdy chyba ciężko być. Przecież o te konta się wnioskuje, właśnie po to, żeby mogli oddawać punkty. Widać, że nie ktoś nie przeczytał regulaminu na który się powołuje. Sprawdzanie opcji to oszukiwanie albo patrzenie gdzieś indziej? A na żywo powinni karać za patrzenie w sufit albo rozglądanie się na około, bo może coś tam dojrzysz. Twoje propozycje są niestety kompletnie nieżyciowe. Chyba oficjalne szachy a zwłaszcza online nie są dla Ciebie. Wydaje mi się, że rozumiem o co chodzi, ale nikt by tak nie grał.
Polecam wypowiedź Hikaru na ten temat, bo tutaj jest zyrowanie paranoika, który rzuca gównem na wszystkie strony. Oskarżył już niemal każdego z kim przegrał. W tym Sarina i Nakamure Chciałbym by czerwa oskarżył, ciekawe jakby śpiewał. Kramnik nie przedstawił żadnych dowodów poza swoimi urojeniami i uprzedzeniami. Danya jest świetnym komentatorem. Lepszym od ciebie. Często komentuje bulety i taktyki zauważa natychmiastowo. Zyrowanie kramnika i jego polowań na czarownice to kompromitacja Naroditsky ma rację. Już po komentarzach widzę, że gówno się przylepiło i już zawsze będzie banda frustratow wyzywać go od oszustów
@@waldekwaldek2341 czas zatem wyciągnąć temu niby mistrzowi świata jego grzechy i jak oszukiwał przeciwko Topalowowi Nakamura jest "podejrzany" tylko w chorym lbie kramnika. Czemu Nakamury ten pajac nie wezwie na pojedynek?
Mimo oczywistych głupot, które Kramnik wygadywał nie lekceważyłbym opinii tego człowieka, bo jeśli chodzi o szachy jest mądrzejszy ode mnie, od Ciebie Dawidzie i prawdopodobnie od wszystkich widzów. Dlatego może widzieć rzeczy, których my nie dostrzegamy, nawet jeśli wyciąga z nich błędne wnioski. Zdałem sobie z tego sprawę, kiedy podczas meczu z Jospemem wykrył błąd na chess comie. Ludzie stwierdzili, że przypadkiem mu się udało, ale co bardziej prawdopodobne gość czuł, że coś jest nie w porządku i myślał, że ktoś go celowo oszukuje. Stąd ta cała paranoja z nowymi komputerami prosto z opakowania itp. Na pewno też Kramnik się uczy i nabiera doświadczenia w łapaniu oszustów, którego wcześniej nie miał, w związku z czym będzie w przyszłości bardziej skuteczny. Mimo to argument z ruchem Gc8 na jakimś blitzu albo bullecie wydaje się absurdalny. Streamer mógł myśleć o czymkolwiek i uznać ten ruch za ciekawy z dowolnego powodu i nie ma sposobu,żeby się dowiedzieć na tej podstawie, czy grał uczciwie.
Nie ma poszkodowanego to co tutaj karać. Po speedrunie każdy odzyskuje punkty. Wystarczy zwrócenie uwagi/ostracyzm, facet przeprasza i potem tego nie robi i po temacie.
Okej, jeśli rzeczywiście by tego nie robił, byłby to jednorazowy wybryk, to można wybaczyć. Jednak jak na razie wszystko wskazuje na to, że zdarzyło mu się to więcej niż w tej jednej partii.
@@JothTheMan Na podstawie filmów Kramnika i odpowiedzi Daniela, na których ewidentnie kłamie i manipuluje i nie jest w stanie sensownie odpowiedzieć na zarzuty. Obejrzałeś filmy Kramnika na ten temat? Jeśli nie, to szkoda mi czasu to wszystko pisać, bo to jest bardzo czasochłonne to wszystko wyjaśniać. Jeśli tak, to będzie mi się dużo łatwiej odnosić.
Pozytywnie mnie zaskoczyłeś, że jako pracownik chesscomu nie powielasz ich narracji, że Kramnik to wariat, tylko masz swoje zdanie na ten temat. Jednak padły z twojej strony mocne słowa, że na podstawie Gc8 Kramnik stwierdził, że Daniel to oszust. To nieprawda, to jeden z arcymistrzów z jego zespołu tak stwierdził niepublicznie. Kramnik oficjalnie nie nazwał jak na razie Daniela oszustem. Druga sprawa z tym patrzeniem na silnik podczas partii. Mówiłeś, że te patrzenie poza ekran o którym Kramnik nagrał film to bzdura. Jednak zauważ, że zazwyczaj patrzy skondensowanym wzrokiem w to samo miejsce, w które patrzył podczas tego przykładu gdzie Daniel sam się przyznał że patrzy na silnik. Jeśli połączymy to z filmikiem Kramnika "THE LIES EMPIRE PART 2 "EXPOSURE"", to dla mnie sprawa jest jasna, Daniel Naroditsky patrzył więcej niż raz na sugestie silnika podczas partii.
Proszę Cię, akurat to gadanie "ja nikogo nie oskarżyłem, ja tylko zadaję pytania" to właśnie jeden z tych idiotycznych elementów "procedury Kramnikowej"
Do tego twierdzenie kogokolwiek nawet silnego gracza na podstawie jednego ruchu to nie jest jakikolwiek sensowny materiał dowodowy, który cokolwiek potwierdza.
“Oficjalnie nie nazwał oszustem” - w dosłownym rozumieniu jest to prawda, ale chyba nikt nie ma wątpliwości o co mu chodzi. Zachowanie tchórza, czyli narobić dymu, ale tak żeby nie wziąć odpowiedzialności za swoje słowa.
@@DawidCzerwTV Okej, to weźmy jakiś przykład z życia. Załóżmy, że jakaś pani ma wypchany po czubek plecak mięsem z biedry, a przy kasie kasuje tylko bułkę i mówi że nic więcej nie ma do skasowania. Czy pan ochroniarz, który to zauważy i zapyta czy to jest aby na pewno jej mięso, to od razu oskarża ją o oszustwo i nazywa złodziejką, czy po prostu zadaje bardzo zasadne pytanie?
@@JothTheMan No nie jest to dowód, ale na pewno jest to bardzo dziwne. Był to bardzo głęboki i trudny do znalezienia i zrozumienia ruch, a Daniel uznał, że jest to ciekawy ruch po zaledwie kilku sekundach.
0:00 Prokurator Kramnik uruchamia śledztwo
3:01 Naroditsky korzysta z silnika w trakcie partii
7:24 Przeprosiny Naroditskiego
8:45 Niezrozumiała idea ...Gc8
13:17 Czy idea ...Gc8 to ostateczny dowód?
Daniel miał kompletnie wygraną w speedrunie z jakimś 1100 elo. No ale delikwent nie chciał się poddać i zamiast tego "myślał" na swoim czasie. A że miał tego czasu 7 minut, więc Daniel był zmuszony swoje odsiedzieć. Każdy wie, że jest to irytujące. W tej partii przeciwnik Daniela zagrał w debiucie na standardowego mata (Sg5 h6 h4, po tym jak czarne zroszowały w krótką, a białe jeszcze nie). Daniel ofiarę przyjął, przeciwnik mata nie dał i został bez figury. No i właśnie czekając przez te 7 minut na ruch przeciwnika Daniel zapuścił w ChessBase tę pozycję z debiutu po h4, aby sprawdzić, czy silnik zagrałby tam lepiej, niż przeciwnik. Formalnie złamanie reguł, ale trzeba wykazać dużo złej woli, aby uznać to za oszustwo. Mnie najbardziej w podcascie Caruany rozwaliła historyjka izraelskiego arcymistrza, który został złapany na grze z silnikiem. Przyznał się i swoje działanie uzasadniał tym, że był przekonany, iż jego przeciwnicy oszukują, bo grają z silnikiem. To jest dopiero popieprzone.
Wam się oczy otworzą jak dla jego się zamkną
Naroditsky wygląda jak mentor xD
Naroditzky nigdy nie oszukiwał, bo miał tak słabych rywali, że nie musiałem tego robić.
7:10 - Danya tłumaczył, że to wklepał na streamie na chessbase i że zajęło to około 20 sekund, ale zostało to wycięte z filmu na youtube, co jest często przy jego filmach jak przeciwnik 1100 myśli 2 minuty nad prostym ruchem.
Dla mnie to jest czepianie się na siłę teraz - każdy speedrun z założenia jest oszukiwaniem - arcymistrz 2500 zakłada drugie, trzecie, czasem czwarte konto, gra ze słabymi zawodnikami, którzy nie mają żadnych szans. Wiadomo, że po takim speedrunie wszystkie punkty są zwracane a ma on w wypadku Danii walor czysto edukacyjny - super tłumaczy struktury, błędy itd.
Skoro i tak punkty wszystkim przeciwnikom są zwracane i wiadomo o tym z góry i traktujemy to jako wykład/lekcje to ja osobiście nie widzę problemu z tym co zrobił.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że Naroditsky nie patrzył na warianty silnika z pozycji, którą każdy widział na streamie w danym momencie. On sam później wyjaśnił, że patrzył na pozycję z otwarcia. Powinieneś dodać jakąś notkę do filmu, która to sprostowuje. Oczywiście nie zmienia to faktu, że nie powinien był tego robić, ale to zmienia całkowicie brzmienie argumentu Kramnika.
Wiadomo, mówiłem że tam miał hetmana więcej. Ale złamanie reguł to było, jakieś upomnienie mu się należy
Jednak film ewidentnie wprowadza w błąd gdyby nie ten komentarz to też bym sądził że sprawdzana była aktualna pozycja z partii a nie otwarcie (w danym momencie dawno nieaktualne). Także uważam że całkowicie to zmienia wydźwięk zaistniałej sytuacji.
Dokładnie, on sprawdzał, czy mógł wygrać wcześniej. Więc to nie było nawet sprawdzanie silnika w celu analizy swojej pozycji, tylko alternatywnych wariantów sprzed kilku ruchów na efektywniejsza grę. Nic mu to nie dało, dla bieżącej pozycji, mimo, że z zamkniętymi oczami by sobie poradził.
Wygląda tak, że wygrał hetmana i sprawdza jak wykończyć mecz. A nawet tak nie było. To było, ok mamy hetmana więcej, przeciwnik czeka, sprawdźmy, czy dało się zrobić to lepiej. Powinien poczekać, ale nawet to, że by wygrał, bo jest silniejszy, nie jest tu argumentem, bo nigdy tam nie sklepaly aktualnej pozycji. Pokazywał też w rozmowie z kramnikiem, że jest wstanie w 20s naklepac pozycję do analizy, z resztą polscy twórcy też tak robili, tylko poza grą oczywiście.
Danya nie oszukiwał, ale złamał zasady.
Dokładnie tak
Ja jakoś nie wierzę w czyste intencje Kramnika. Nie jest czasem tak, że to złodziej najgłośniej krzyczy "łapać złodzieja"?
Piję tutaj do niewyjaśnionej do dziś "afery toaletowej" (toilet gate), której bohaterem był Kramnik, który podejrzanie często wyskakiwał do toalety w trakcie pojedynku z Topałowem o mistrzostwo świata w 2006 r. Czy odbierał tam wskazówki na temat najlepszych ruchów, czy to po prostu zwykły przypadek? Topałow swoje obiekcje na ten temat miał, dowodów nie znaleziono. Czyli wtedy podejrzenia wobec niego były bezzasadne, natomiast teraz, kiedy Kramnik stoi po drugiej stronie barykady, to może wszystkich na ślepo oskarżać?
To chyba dobrze, że Kramnik sprawdza na najniższej dokładności, nie jest to głupie a wręcz przeciwnie jest to bardzo mądre. Oczywiście podczas partii klasycznych jeżeli ktoś oszukuje z silnikiem to prawdopodobnie jest to super głęboka analiza, aczkolwiek w blitzu jeżeli ktoś korzysta z silnika to korzysta z takiego który liczy w mniej niż parę sekund więc skuteczność powinno też się sprawdzać takim silnikiem.
Nawet słaby komp momentalnie łapie głebokość 25-30 ruchów. Najszybsza analiza chesscom to 18 ;)
No nie głupie na pierwszy rzut oka, tylko z którym silnikiem? Jest więcej niż jeden. A im niższa dokładność tym bardziej się będą różnić.
Prawda jest taka, ze dla Norydytskyego to nie jest normalna partia szachow. Przeciwnik dostaje ranking po partii zwrocony. On sam ma ranking w dupie. Prowadzi lekcje dla swoich widzow i tyle. Jak ktos ogladal jego speedrun to wie jak wnikliwie do tego podchodzi , czasami pokazujac adekwatne partie arcymistrzow z przed ponad stu lat (po partii oczywiscie) . Tutaj poprostu sie pospieszyl z analiza bo przeciwnik nie wykonywal ruchu.
Myślę że czołowi zawodnicy szachowi powinni grać przy desce a nie przez Internet. Oszuści byli, są i pozostaną.
Sería ze speedrunem to seria edukacyjna, Danya pokazuje widzom jak mogą się stać lepsi więc używanie silnika w tym kontekście nie jest tym samym co oszukiwanie. Pewnie powinien to robić analizując partię po fakcie a nie w trakcie, ale trzeba mieć ujemne IQ, żeby myśleć, że używa engine'a, żeby ograć ludzi z elo mniejszym o ponad połowę
Pytanie do Dawida, może znalazłaby się na chesscomie praca dla SzachowegoMentora? Robiłby speedruny z ogrywania przeciwników silnikiem, oczywiście w celach edukacyjnych.
On Gc8 nie zagrał w tej partii tylko coś tam powiedział o tym ruchu podczas gry. W istocie nie ma dowodów na bazie rzeczywiście granych ruchów w jakichkolwiek partiach.
Też śledzę dramę i robi się coraz ciekawiej. W materiale Kramnika THE LIES EMPIRE PART 2 "EXPOSURE" gdzie analizowane jest odbcie ekranu monitora w szklanej szafie przed którą siedzi Danya, chodziaż obraz jest niedokońca wyraźny to bez dobrego wytłumaczenia Danya będzie mieć ciężko. Chociaż też nie chce mi się wierzyć że Danya nie był świadomy, że część ekranu widać jako odbicie w szafie za nim, bo prawie na każdym jego materiale jest ten refleks. Jakby oszukiwał to nie wpadłby w taki sam sposób jak Mentor. Ale jeśli tak to XD
Mentor wcale nie oszukiwał, poprostu jestem dobry.
Szachy się skończyły.
Terencjusz 195 lat przed Chrystusem napisał: „Homo sum, humani nihil a me alienum puto”.
Tego już nie mogą "powiedzieć" dzisiejsze silniki szachowe. Grają nieludzkie ruchy 🙃
nie mogą powiedzieć bo nie są ludźmi
Eric Hansen jednoznacznie "zasugerował" (czyt. przyznał) w filmie o tej "dramie", że chesscom pozwala swoim pupilom na oszukiwanie w speedrunach
Jaki timestamp filmu?
@DawidCzerwTV danya investigation part 4 8:50
Przecież on tam mówi że partnerzy dostają pozwolenie na robienie speedrunów, a nie na oszukiwanie
"anty cheating" brzmi troche głupio. Raczej się mówi "antycheat" po prostu.
Mam strasznie negatywne podejście do speed runów. Ktoś jest dobry w szachy, więc idzie rozwalać graczy gorszych od siebie. W każdym innym sporcie jest to brak manier. Wyobraźcie sobie, że Leo Messi robi szoł z tego, że idzie kiwać zawodników z okręgówki
no niby tak ale z drugiej strony fajnie sie oglada takie filmiki dla nauki
Ja bym chętnie ze speedrunerem Carlsenem zagrał :D
Myślę, że gdyby Messi zrobił taki event to by przyszły tłumy żeby dać się ograć. A jak do tego jeszcze Messi dawałby porady techniczne to już w ogóle wszyscy by byli zachwyceni.
@@666owl666my nie gadamy o Magnusie czy tam Messim a bardziej jakbyś jako zawodnik z 2 ligi poszedł ogrywać dzieciaków na orliku, nie okłamujmy się daje wtedy taka osoba fory etc. Ale w szachach też tak jest grają pijani itp, ale nie okłamujmy się szachiści to chamy widać choćby po tym jak ostatnio typ nie mógł czysto przegrać końcówki no bez jaj...
@@DawidCzerwTVno i co innego ty jakbys grał z top graczem a inaczej grać z losowym 2400 którego nikt nie zna i nie jest to fajne a wkurwiające bo jednak jeśli ja chce grać na swoim poziomie to taki klaun z 2400 nie powinien wpychać się nieproszony
dzięki za streszczenie, pozdrawiam
samo granie "speedrunów" (dlaczego ktoś to tak nazwał, skoro nie polega na byciu jak najszybszym?) już jest oszukiwaniem, bo posiadanie wielu kont na chess comie jest wbrew regulaminowi, więc co za różnica, czy miał włączony silnik, skoro i tak grał na multikoncie?
dawanie dyspensy wybranym osobom na niektóre punkty regulaminu (pozwalanie na te całe "speedruny") też jest w moim odczuciu dosyć nie w porządku wobec innych szachistów
oszukiwanie na chess comie to w zasadzie patrzenie na cokolwiek innego niż partia, którą rozgrywamy - niedawno widziałem u Szparumena, jak podczas partii szukał w opcjach jak zmienić autopromocję do hetmana - moim zdaniem nawet takie coś należałoby zaliczyć do oszukiwania, bo powinien to wiedzieć albo poprawnie ustawić przed partią, a nie sprawdzać w trakcie (to chyba była partia z Hikaru, ale nie mogę teraz znaleźć)
fajnie byłoby też, gdyby wprowadzono online zasadę dotkięta-posunięta...
Dalej od prawdy chyba ciężko być. Przecież o te konta się wnioskuje, właśnie po to, żeby mogli oddawać punkty. Widać, że nie ktoś nie przeczytał regulaminu na który się powołuje.
Sprawdzanie opcji to oszukiwanie albo patrzenie gdzieś indziej? A na żywo powinni karać za patrzenie w sufit albo rozglądanie się na około, bo może coś tam dojrzysz.
Twoje propozycje są niestety kompletnie nieżyciowe. Chyba oficjalne szachy a zwłaszcza online nie są dla Ciebie.
Wydaje mi się, że rozumiem o co chodzi, ale nikt by tak nie grał.
Polecam wypowiedź Hikaru na ten temat, bo tutaj jest zyrowanie paranoika, który rzuca gównem na wszystkie strony. Oskarżył już niemal każdego z kim przegrał. W tym Sarina i Nakamure
Chciałbym by czerwa oskarżył, ciekawe jakby śpiewał. Kramnik nie przedstawił żadnych dowodów poza swoimi urojeniami i uprzedzeniami.
Danya jest świetnym komentatorem. Lepszym od ciebie. Często komentuje bulety i taktyki zauważa natychmiastowo.
Zyrowanie kramnika i jego polowań na czarownice to kompromitacja
Naroditsky ma rację. Już po komentarzach widzę, że gówno się przylepiło i już zawsze będzie banda frustratow wyzywać go od oszustów
Chyba filmu nie obejrzałeś. Ja już w 10 produkcjach omawiałem jak odklejony jest Kramnik
Nakamura też jest podejrzany. A Kramnik w przeciwieństwie do panów popularnych był mistrzem świata, więc trochę szacunku.
@@waldekwaldek2341 czas zatem wyciągnąć temu niby mistrzowi świata jego grzechy i jak oszukiwał przeciwko Topalowowi
Nakamura jest "podejrzany" tylko w chorym lbie kramnika. Czemu Nakamury ten pajac nie wezwie na pojedynek?
Kramnik ma kuku na muniu
no troche skandalik
Mimo oczywistych głupot, które Kramnik wygadywał nie lekceważyłbym opinii tego człowieka, bo jeśli chodzi o szachy jest mądrzejszy ode mnie, od Ciebie Dawidzie i prawdopodobnie od wszystkich widzów. Dlatego może widzieć rzeczy, których my nie dostrzegamy, nawet jeśli wyciąga z nich błędne wnioski. Zdałem sobie z tego sprawę, kiedy podczas meczu z Jospemem wykrył błąd na chess comie. Ludzie stwierdzili, że przypadkiem mu się udało, ale co bardziej prawdopodobne gość czuł, że coś jest nie w porządku i myślał, że ktoś go celowo oszukuje. Stąd ta cała paranoja z nowymi komputerami prosto z opakowania itp. Na pewno też Kramnik się uczy i nabiera doświadczenia w łapaniu oszustów, którego wcześniej nie miał, w związku z czym będzie w przyszłości bardziej skuteczny.
Mimo to argument z ruchem Gc8 na jakimś blitzu albo bullecie wydaje się absurdalny. Streamer mógł myśleć o czymkolwiek i uznać ten ruch za ciekawy z dowolnego powodu i nie ma sposobu,żeby się dowiedzieć na tej podstawie, czy grał uczciwie.
Nie ma poszkodowanego to co tutaj karać. Po speedrunie każdy odzyskuje punkty. Wystarczy zwrócenie uwagi/ostracyzm, facet przeprasza i potem tego nie robi i po temacie.
Okej, jeśli rzeczywiście by tego nie robił, byłby to jednorazowy wybryk, to można wybaczyć. Jednak jak na razie wszystko wskazuje na to, że zdarzyło mu się to więcej niż w tej jednej partii.
Szkoda, że ten argument nie działa jak mnie łapią za np. nadmierną prędkość
@@nonamaksa4685Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
@@nonamaksa4685 nie, "wszystko" nie wskazuje, że robił tak częściej. Powiedzialbym wrecz, ze nic na to nie wskazuje
@@JothTheMan Na podstawie filmów Kramnika i odpowiedzi Daniela, na których ewidentnie kłamie i manipuluje i nie jest w stanie sensownie odpowiedzieć na zarzuty. Obejrzałeś filmy Kramnika na ten temat? Jeśli nie, to szkoda mi czasu to wszystko pisać, bo to jest bardzo czasochłonne to wszystko wyjaśniać. Jeśli tak, to będzie mi się dużo łatwiej odnosić.
mnie przekonał
Pozytywnie mnie zaskoczyłeś, że jako pracownik chesscomu nie powielasz ich narracji, że Kramnik to wariat, tylko masz swoje zdanie na ten temat. Jednak padły z twojej strony mocne słowa, że na podstawie Gc8 Kramnik stwierdził, że Daniel to oszust. To nieprawda, to jeden z arcymistrzów z jego zespołu tak stwierdził niepublicznie. Kramnik oficjalnie nie nazwał jak na razie Daniela oszustem. Druga sprawa z tym patrzeniem na silnik podczas partii. Mówiłeś, że te patrzenie poza ekran o którym Kramnik nagrał film to bzdura. Jednak zauważ, że zazwyczaj patrzy skondensowanym wzrokiem w to samo miejsce, w które patrzył podczas tego przykładu gdzie Daniel sam się przyznał że patrzy na silnik. Jeśli połączymy to z filmikiem Kramnika "THE LIES EMPIRE PART 2 "EXPOSURE"", to dla mnie sprawa jest jasna, Daniel Naroditsky patrzył więcej niż raz na sugestie silnika podczas partii.
Proszę Cię, akurat to gadanie "ja nikogo nie oskarżyłem, ja tylko zadaję pytania" to właśnie jeden z tych idiotycznych elementów "procedury Kramnikowej"
Do tego twierdzenie kogokolwiek nawet silnego gracza na podstawie jednego ruchu to nie jest jakikolwiek sensowny materiał dowodowy, który cokolwiek potwierdza.
“Oficjalnie nie nazwał oszustem” - w dosłownym rozumieniu jest to prawda, ale chyba nikt nie ma wątpliwości o co mu chodzi. Zachowanie tchórza, czyli narobić dymu, ale tak żeby nie wziąć odpowiedzialności za swoje słowa.
@@DawidCzerwTV Okej, to weźmy jakiś przykład z życia. Załóżmy, że jakaś pani ma wypchany po czubek plecak mięsem z biedry, a przy kasie kasuje tylko bułkę i mówi że nic więcej nie ma do skasowania. Czy pan ochroniarz, który to zauważy i zapyta czy to jest aby na pewno jej mięso, to od razu oskarża ją o oszustwo i nazywa złodziejką, czy po prostu zadaje bardzo zasadne pytanie?
@@JothTheMan No nie jest to dowód, ale na pewno jest to bardzo dziwne. Był to bardzo głęboki i trudny do znalezienia i zrozumienia ruch, a Daniel uznał, że jest to ciekawy ruch po zaledwie kilku sekundach.