Cześć :) Kolego,grzejąc w ten sposób nagrzewasz i wieniec i koło zamachowe. Mogłeś grzać sam wieniec - by wpadł bez dobijania młotkiem na miejsce,a przy stygnięciu by się zacisnął na kole. Stary wieniec mogłeś zostawić - wystarczyłoby obrócić go po obwodzie np.o 90°... Tak,zwróć uwagę,że stary wieniec jest wytarty po przekątnej / co 180° - jak każdy w silnikach 4 cylindrowych. W 6 cylindrowych to zużycie występuje co 120° (coś jak gwiazda Mercedesa). Możesz łatwo to sprawdzić - na kole pasowym wału korbowego zrób jakąś kreskę. Zapalaj i gaś ciągnik za każdym razem sprawdzaj położenie kreski. Będzie,albo z tej strony gdzie ją zrobiłeś,albo z drugiej / po przekątnej ;) - Suba i resztę klamotów zostawiam awansem i w wolnym czasie będę sobie oglądał :) - Pozdrawiam ,Paweł.
No tak w sumie 🤔 ale miałem sprzęgło do poprawy to założenie nowego wieńca było łatwo myślałem że będzie ciężko nie jestem fachowcem uczę się na błędach dzięki za suba i pozdrawiam serdecznie ✋
@@krzysztofozga5097 Ja też nie jestem fachowcem,jestem rybakiem ;) Kilka,może kilkanaście wieńców "za gówniarza" obróciłem - czy u siebie w klamotach,czy koledze w ciężarówkach. Wtedy nie było "jutubów",żeby podpatrzeć jak się to robi... Jednak co wieniec,to lepiej wychodziło - obserwowałem i wyciągałem wnioski z tych pierwszych przekładek. - A po szkole jestem ogrodnikiem ;)
Generalnie w instrukcji jest napisane że nie wolno grzać palnikiem... Powinno się nagrzewać cały wieniec równomiernie (w piecu?) i nałożyć na koło zamachowe. Tyle teoria, praktyka pokazuje inaczej... ;) Sam będę zakładał nowy wieniec do mf 255 to się przekonam... :P
Miniatura zmieniona, że nie poznałem na początku. Muszę też w Bizonie zmienić, taki już z 5 lat zmieniam haha. Pozdrawiam
Krzysztof zmarł na raka parę miesięcy temu 😔 ...tak mi wpadł film, jak byś nie wiedział. Pozdrawiam. Niech mu ziemia lekką będzie.
@@agrosawrog masakra
@@agrosawrog Kochany Tata 🖤
Cześć :)
Kolego,grzejąc w ten sposób nagrzewasz i wieniec i koło zamachowe. Mogłeś grzać sam wieniec - by wpadł bez dobijania młotkiem na miejsce,a przy stygnięciu by się zacisnął na kole. Stary wieniec mogłeś zostawić - wystarczyłoby obrócić go po obwodzie np.o 90°... Tak,zwróć uwagę,że stary wieniec jest wytarty po przekątnej / co 180° - jak każdy w silnikach 4 cylindrowych. W 6 cylindrowych to zużycie występuje co 120° (coś jak gwiazda Mercedesa). Możesz łatwo to sprawdzić - na kole pasowym wału korbowego zrób jakąś kreskę. Zapalaj i gaś ciągnik za każdym razem sprawdzaj położenie kreski. Będzie,albo z tej strony gdzie ją zrobiłeś,albo z drugiej / po przekątnej ;)
- Suba i resztę klamotów zostawiam awansem i w wolnym czasie będę sobie oglądał :)
- Pozdrawiam ,Paweł.
No tak w sumie 🤔 ale miałem sprzęgło do poprawy to założenie nowego wieńca było łatwo myślałem że będzie ciężko nie jestem fachowcem uczę się na błędach dzięki za suba i pozdrawiam serdecznie ✋
@@krzysztofozga5097 Ja też nie jestem fachowcem,jestem rybakiem ;)
Kilka,może kilkanaście wieńców "za gówniarza" obróciłem - czy u siebie w klamotach,czy koledze w ciężarówkach. Wtedy nie było "jutubów",żeby podpatrzeć jak się to robi... Jednak co wieniec,to lepiej wychodziło - obserwowałem i wyciągałem wnioski z tych pierwszych przekładek.
- A po szkole jestem ogrodnikiem ;)
Fach w ręku jest 💪 pozdro 👍😀🖐️
Generalnie w instrukcji jest napisane że nie wolno grzać palnikiem... Powinno się nagrzewać cały wieniec równomiernie (w piecu?) i nałożyć na koło zamachowe. Tyle teoria, praktyka pokazuje inaczej... ;) Sam będę zakładał nowy wieniec do mf 255 to się przekonam... :P