Wow... To było takiee... trywialne... serio jest ktoś kto tego nie wie? Uwielbiam po prostu, jak ktoś pisze komentarze właśnie tego typu ''a kto umarł, ten nie żyje''
@@arachnme12 ''pustaki''? to, że ktoś przejmuje się swoim wyglądem, nie znaczy że jest pustakiem. Bardzo duża część społeczeństwa ma kompleksy. Poza tym, pisanie takich idiotyzmów może bardzo skrzywdzić osoby z zaburzeniami odżywiania, zastanów się zanim coś napiszesz następnym razem.
Ja żyję od skrajności w skrajność, albo nie jem nic albo jem bez opamiętania. Przerażające jest to ile osób ma problem racjonalnym dawkowaniem jedzenia. Mam wrażenie, że to problem idealizmu świata w którym perfekcjonizmem ejst albo bardzo szczupła sylwetka albo wręcz otyła, ludzie dążą do bardzo skrajnych sylwetek. Trzeba KONTROLOWAĆ ale w zdrowy i racjonalny sposób, życzę każdej osobie aby odcięła się od swojej toksyczej strony osobowości :)
Znam to...nawet dzis postanowilam, ze zaczne jesc zdrowo czyli soczki, smoothie, sałatki itd. ...ale jak zobaczylam lody, ciasteczka w sklepie itd to nie moglam sie powstrzymac i nakupilam zamiast zdrowej zywnosci pelno slodyczy 😣 Powinnam zmierzyc sie z moimi emocjami ale nie mam na to sily,za duzo zlych rzeczy przezylam
Też zmagam si ę z zaburzeniami odżywiania, jednakże w moim przypadku jest to anoreksja. Jestem w szoku jak bardzo nasze problemy są do siebie zbliżone. Brak poczucia sytości, bycia jego więźniem. Chore relacje z czymś tak potrzebnym. Jesteś dla mnie ogromną motywacją i jestem z nas ogromnie dumna, że potrafimy z tym wygrywać pomimo tych wszystkich przeszkód. Jestem na tym etapie, że potrafię i tu i na swoim kanale otwarcie powiedzieć o tym, że jestem chora, jednak OTWARCIE CHCE TAK JAK TY, ODZYSKAĆ KONTROLĘ. Ewa jesteś wielka!
Super by było usłyszeć te „mroczne” historie z odchudzania. Myśle, że to by pozwoliło wielu osobom zrozumieć, że nie jest się samemu w błędach i że można z tego wyjść na prostą.
To jest niesamowite, że mamy własną wolę, że każdy posiada swój mózg, a jednocześnie takie głupie myśli potrafią nami rządzić. Gratuluję postępów, zwłaszcza tych, które zaszły w Twojej głowie. No i super, że możesz się po prostu najeść, a nie żreć bez umiaru, wtedy nawet nie docenia się tego jedzenia tak naprawdę. Ślicznie Ci w tych włosach!
Cudowna kobietka ! Uwielbiam !!!! Codziennie dajesz mi motywacje , nigdy nie czułam się dobrze w swoim ciele , a tylko ciebie widzę i mam siłę na kolejny krok już od tylu lat !
Świetne jest to, że Ewa tak potrafi wykorzystać swoje zasięgi. Pokazuje nam że nie musimy być idealne. Nie to co pani Anna L. Która zasięgi wykorzystuje by pokazać swoją "zaje*istość" na tle innych maluczkich. Ewa dla mnie jest takim ucieleśnieniem starej kampani Dove - że jazda kobieta jest inna ale w swej inności jest piękna na swój sposób
A Aaa bardziej tu chodzi o to ze sa osoby ktore wejdą na szczyt i zaczną wyzywać wszystkich poniżej i dawać fałszywe rady, a są tacy którzy pomagają innym z tym z czym sami się uporali
Mnie w domu nauczono zajadania emocji: jesteś smutna? Zjedz coś! Nie martw się, zjedz coś - mówiła mama. Nie przejmuj się egzaminem, zjedz coś itp itd. Udało mi się przestać, ale musiała przerobić ten temat w sobie i na terapii.
U mnie też. A do tego telewizja pokazuje takie modele: piękna bohaterka filmu romantycznego dostała kosza, przyjaciele przychodzą do niej z lodami, popcornem i hamburgerem, zjesz i poczujesz się lepiej, muzyka zmienia się na przyjemną melodie, ona zaczyna się śmiać i życie znowu jest piękne! Uporała się z bólem po zjedzeniu lodów. Masakra :(
Warto mieć w domu tylko takie jedzenie które Ci smakuje i jest nisko kaloryczne. Można też próbować i szukać np. w Internecie nowego fit jedzenia o którym nie ma się pojęcia.
Dziękuję za ten film. Twoje słowa motywują mnie, wspierają. Doskonale rozumiem pocieszanie i nagradzanie się jedzeniem oraz stawanie się inną osobą w obliczu pożywienia.
Ewa myślę że będę jednym ziarenkiem piasku w całej piaskownicy takich komentarzy, ale napiszę to- też tak mam! I super że o tym mówisz, trzymam za Ciebie kciuki. Wiem jakie to trudne, sama od miesiąca zmieniam nawyki żywieniowe. Super gdybyś wracała do tematu co jakiś czas z aktualizacją :)
Dziękuję Ci za ten film. Cierpię na zaburzenia odżywiania i chodzę na terapię, walczę a mimo to nie mogę się z tym problemem uporać. Z boku to wygląda na żaden problem, ale o tym co się dzieje w moim środku wiem tylko ja i osoby z tą samą chorobą. Warto to nagłaśniać, jesteś wielka ❤️
ja miałem zaburzenia odrzywiania, obrzerałem sie bez opamietanie, zaczalem diete bardzo rystrykcyjna, i szczerze zluje...czuje ze zaczynam wchodzic w anoreksje a bardzo tego cholerstwa nie chce
@@patrykbe3439 Tak jak mówi Ewa - wszystko stopniowo. Żadnych restrykcyjnych zmian, żadnych głodówek. Dasz radę, ale bądź dla Ciebie bardziej łaskawy. Poradzisz sobie.
@@patrykbe3439 Z zaburzeń odżywiania się nie wychodzi od tak... Ciągle w nich tkwisz dopóki nie trafisz do dobrego specjalisty. Moja waga waha się na bardzo niskiej granicy, chce przytyć, wiem o tym, że obecnie jest bardzo niebezpiecznie, niezdrowo i... nieatrakcyjnie. Jest godzina 20, a ja zjadłam 600kcal. Im bardziej chce jeść więcej tym bardziej moja głowa się pilnuje. To choroba, wiem o tym, staram się, obiecuje sama sobie, ze zjem te 1700kcal ale nie mogę. Wmawiam sobie, że na pewno w przyprawach, które użyłam dobiłam o wiele wiecej kcal albo, że sie gdzies mogłam pomylic w ciagu doby... I tak jak napisała Radzislava... To tkwi tak cholernie głęboko w srodku, rodzice widzą, że licze, waże, analizuje... Ale chyba nie mają pojecia jak ja caly dzien walcze ze sobą, z głodem też, z myslami co by zjesc zeby nie przesadzic, zeby zmiescic sie w jakis swoich urojonych normach kcal, nie zjesc tłustego... Ja kupując kazdy produkt w sklepie analizuje jego skład, meczy to mnie tak psychicznie i wyniszcza. To samo ciało, ogromnie intensywnie cwicze, ciagle czuje, ze to za mało, nie mam siły, moje ciało odmawia mi posłuszenstwa, ciagle boli, rece mnie mrowią, czuje wrecz niedowład, ledwo chodzę, puchne bo przez zaburzenia hormonalne woda sprawia, ze przybywa mi po 2 kg... Zaburzenia odżywiania to przekichana sprawa i jesli tylko widzisz, ze jest cos nie tak... Idź do lekarza, odważ się i idź. Juz nie raz ryczałam, bałam się, że sie po prostu wykoncze... Nie mogłam spać, nie mogłam złapać tchu przez wiele dni pod rząd, ledwo zyłam... A zaczyna sie zawsze od stresu, obecna sytuacja trwa juz ponad rok. Zycze Ci z calego serca abys udal sie do kogos kto Ci pomoze.
@@Kasia_Jarno Znam to z autopsji. Jestem w trakcie wychodzenia z zaburzeń odrzywiania. Jestem na diecie i próbuje się jej pilnować ale szczerze marzę o dniu w którym wezmę produkt do ręki i nie będę sie zastanawiać ile to ma kalorii i nie będę czuć potrzeby by to sprawdzić. Życzę Ci powodzenia! Walcz o lepsze życie! Walcz o siebie bo szkoda tego czasu na to by wszystkie myśli były skupione jedynie na jednym: JEDZENIE. Powodzenia! A jeśli chcesz dowiedzieć się trochę o moich zaburzeniach to zapraszam na mojego bloga: nie-uslyszana.blogspot.com/. Pozdrawiam!
@@Kasia_Jarno jest taki profil, grupa na fbi strona internetowa "nastoletni azyl" którą założyła nastolatka zmagająca się z anoreksją. Ludzie się tam bardzo wspierają i pomagają sobie wychodzić z wszelkich zaburzeń, problemów. Bardzo polecam, nie jesteś sama, nie bój się prosić o pomoc, trzymam za Ciebie kciuki kochana
Jestes super baba ! Motywujesz do działania w taki prosty sposób.. nic nie wyolbrzymiasz nie robisz takiego WOO DASZ RADE BĘDZIE SUPER ĆWICZ JEDZ MAŁO tylko mowisz jak jest i na swoim przykładzie pieknie pokazujesz 👏❤️
Bardzo dziękuje za ten film! Sama ciagle przed sobą widzę ten cel ze znęcania się nad swoim ciałem i czuje się więźniem swojej wagi ale odkładam to na potem. Mój terapeuta powtarza ze to oznacza ze nie kocham siebie i powoli zaczynam to rozumieć . Dziękuje Ci za taka szczera relacje ze nie tylko mi nie jest od razu łatwo zacząć. Dostałam dużo nadzieji i motyw do ponownego podjęcia starań
To najpiękniejsze co ostatnio słyszałam, wdzięczność do ciała za to, że możesz żyć pełnią życia. No bo możesz, i większość z nas na szczęście też może, rzadko myślę o tym w ten sposób.
Przykro mi, że wiele osób ma taki problem. Też do nich należę. Albo nerwy zajadają albo odwrotnie - nic nie jedzą bo przez stres mają problemy z żołądkiem. Z jedzeniem też jest tak, że nie można go rzucić całkowicie - fajki rzuciłam i nie wracam do tego tematu i jest super. Jedzenia kompletnie rzucić nie można, musimy jeść żeby funkcjonować. To rodzi codzienne pokusy na słodycze, podjadanie, picie napojów...a im cięższa dupka, tym gorzej ją ruszyć :( Szacuneczek za temat! Ciesze się, że coraz więcej ludzi mówi o tematach tabu. Teraz już radzę sobie z tym w miarę ale będąc w gimnazjum miałam z tym problemy. Jako osoba, jakby nie patrzeć, publiczna, jeśli uratujesz chociaż jedną nastolatkę przed wyrzutami sumienia to i tak uważam to za sukces!
Dziękuję Ci za to co powiedziałaś! Dzięki Tobie zaczęłam myśleć nad swoimi problemami z odżywianiem i zmotywowałaś mnie do lepszych zmian, których nigdy sama o tym myśląc bym nie przeprowadziła. Powiedziałaś takie rzeczy, których nikt z mojego otoczenia by mi nie powiedział i prawdopodobnie zaczęłabym pogarszać swój stan psychiczny i fizyczny, ale teraz już wiem co robić i jak to mam robić! Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten filmik, bo dzięki Tobie zaczynam zmiany na nowe, lepsze życie i naprawdę, dziękuję! Tak przy okazji powodzenia w przemianie i trzymam kciuki!
Hej Ewa, odnajduje siebie i moj stosunek do jedzenia w twojej opowiesci. Chcialam Ci tylko podziekowac za ten filmik, pokazuje ze nie jestem z innej planety i inni moga miec podobnie. Dzieki, to mi daje motywacje do pracy nad soba.
Bardzo dziękuje za ten film! Sama ciagle przed sobą widzę ten cel ze znęcania się nad swoim ciałem i czuje się więźniem swojej wagi ale odkładam to na potem. Mój terapeuta powtarza ze to oznacza ze nie kocham siebie i powoli zaczynam to rozumieć . Dziękuje Ci za światełko w tunelu ze może tez dam radę !
Zawsze myślałam że jesteś super zdeterminowana i na maksa poukładane, taka idealna kobieta sukcesu, a jednak odsłoniłaś swoje słabości i pokazałaś że często widzimy tylko fragment skomplikowanej tkaniny życia, piękny przekaz ;)
Ja przeszłam od anoreksji po kompulsyene objadanie sie, rozstepy na calych nogach i piersiach przypominają mi o tym ale staram się akceptowac fakt że takie rzeczy miały miejsce w moim życiu, w tym momencie jestem na dobrej drodze obym nie wróciła to tego co było
Koniecznie więcej 💗 super treściwie! Ja chętnie usłyszałabym więcej na temat Twoich przemian, o tym jak było wcześniej za czasów pudełek i siłowni, jak jest teraz 💪🏻 uwielbiam Twoją szczerość , świadomość i rozwój!🙏🏻
Jestem w szoku... to piękne co powiedzialaś... oglądając to człowiek zdaje sobie sprawe o swoich słabościach i, że jest w stanie je pokonać.. dziękuje :*
Tak! I jeszcze raz tak! Z mojej strony jak najbardziej chciałabym dostawać od Ciebie więcej materiałów związanych z tym tematem, „śledzić” Twoją drogę na tyle, na ile będziesz chciała nas wtajemniczyć; tyle ile będziesz chciała nam pokazać. Podoba mi się sposób w jaki mówisz o radzeniu sobie z wyzwaniami, samym mówieniem o tym wszystkim motywujesz do ruszenia się i zmian i mnie osobiście to bardzo pomaga. Wspieram Cię i kibicuję Ci z całego serca 💕
Wielkie gratulacje, bo to odwaga poruszać takie tematy. Inspiracja dla innych i przełamywanie tabu. 💙 I masz totalną rację z tym, że zazwyczaj jeśli obserwujemy czyjąś drogę to widzimy ją tylko sukcesy i cudowny efekt końcowy. A to mówienie o porażkach pomaga nam się wzmocnić, buduje rezyliencję. Cała nasza doskonałość w tym że jesteśmy omylni, popełniamy błedy i doświadczamy porażek. Porażka jest takim samem etapem dojścia do celu jak sukces. Mocno kibicuję Ci w tej drodze, i wysyłam wsparcie wirtualne i przy porażkach i przy sukcesach. 💪💪💪
Świetnie opowiedziałaś to wszystko. Poważny temat. Każdy z nas ma swoje nałogi, baaardzo różne. W dzisiejszym świecie jest wiele pułapek na każdym kroku i w zasadzie schemat w każdym nałogu jest ten sam, więc to co mówisz jest uniwersalne. Też mam przed sobą dużo pracy 🤪 Super film. Nie mogłam się jednak skupić na treści i na Twojej osobie bo fruwały mi ciągle te rysunki. Super pomysł na podkreślenie kluczowych zdań, ale za dużo ich latało. A tekst "dzisiaj jestem najmądrzejszą wersją siebie" to super mega pozytywna afirmacja 💓
tego brakowało w polskim internecie, nie samego tematu, a otwartości:( dlatego uwielbiam, to ile i czym z nami się dzielisz - merytorycznie i artystycznie...trzymam kciuki!!! jesteś niesamowita
Tez właśnie zaczęłam ,walkę’ o lepszą wersje siebie i ten film powstał po prostu w idealnym czasie i teraz, dzięki Tobie, przypomniałam sobie, ze wszystko zaczyna się w głowie ☺️❤️
Dziękuję ci bardzo Ewo. Pisałam już u ciebie na insta - również potrzebuję zmienić swoje podejście żywieniowe, głównie ze względu na chorobę. I pomimo tego że jestem baaardzo body positive, przekazuję miłość do własnego ciała dalej, to nie radzę sobie z ogarnięciem żywienia, które tak bardzo wpływa na mój stan chorobowy w przyszłości. Dlatego dziękuję, bo dostaję teraz większej motywacji i spróbuję znów. I chętnie obejrzę wszelakie filmy w tej tematyce. :) Głównie może takie motywujące i zwracające uwagę na to jak to robić.
Dziękuję Ci za ten film. Nawet nie wiesz, jak bardzo go potrzebowałam. Od dłuższego czasu staram się jeść zdrowo, ale w ostatnim miesiącu przez przeziębienie przestałam ćwiczyć, zaczęłam jeść coraz więcej niezdrowych przekąsek i zaczęłam szukać wymówek na wszystko. Dziękuję za potężną dawkę motywacji i innego spojrzenia na siebie.
zgadzam się! Ja na terapii uczę się jak kontrolować siebie mniej i w tym momencie zapaliła mi się lampka. Warto bardzo na to uważać, bo do OCD paradoksalnie może nie być tak daleko :)
Ja odniosłam wrażenie, że jej chodzi bardziej kontrolę własnego życia, a tej nigdy za wiele. Przesadne kontrolowanie siebie też jest swojego rodzaju utratą kontroli, gdyż właściwa kontrola polega m.in. na niepopadaniu w skrajności.
@@TuptuśSadełko Tak, jasne w 100 procentach o to mi chodziło z tym, że kontrola moze byc pozorna. Ale ogólnie odniosłam wrażenie, że ona chce mieć wszystko zaplanowane od A do Z, dopięte na ostatni guzik. Tylko nie kazda sytuacja jest przewidywalna. Czesto napady mogą brać sie z tego, że człowiek nie jest w stanie wytrzymać rygoru, który sobie narzuca, nie może znieść tej spiny, która tworzy w głowie i całym ciele. I pytanie jak sobie poradzi w chwilach, gdy nie będzie mogła opierać się na planach?
Ewa, świetny film!!! Ależ się wzruszyłam Twoim zdjęciem 🥺❤️ Brawooo! Mega szczerze, pozytywnie i motywująco!! Chcemy więcej tej tematyki 👏❤️ I powodzenia w kolejnych etapach, Kochana! ❤️💪
Zdecydowanie chciałabym zobaczyć ciąg dalszy Twojej podróży! Widzenie szczęścia, które z Ciebie wypływa jest meega motywujące i cieszę się Twoją radością.
Ewa, oglądam Cię już od dłuższego czasu, podobają mi się wszystkie treści które wrzucasz, robisz naprawdę zajebistą robotę! I teraz historyczna chwila, mój pierwszy kometnarz na youtube... Poruszyłaś mnie, moim światem! Powiedziałaś to czego ja nie umiałam ubrać w słowa i do czego nie chciałam się przyznać. Za to Cię szanuję że nie jesteś tylko lalką za kamerą, która mówi jak życie jest proste i różowe. Mówisz prawdę, tak jak jest, dajesz nam cząstkę siebie mówiąc o osobistych kwestiach, choć wcale nie musisz. Zmotywowałaś mnie! Dziękuję za Twoją odwagę do wrzucenia tego filmu! Po prostu dziękuję! I życzę powodzenia i wszystkiego co najlepsze, na nowej i zdwowej drodze życia 😉
Ja bym bardzo chciała, jednak przez nauczanie online nie dam rady, potrzebuję jakiegoś komunikatora do nauczycieli, do uczniów z klasy :// cóż, w wakacje na pewno coś takiego zrobię
@@lacampanella2406 Miałam podobny problem podczas studiów. Kończąc liceum skasowałam FB, ale nie dało się bez niego praktycznie funkcjonować, bo tylko tam odbywała się cała bieżąca komunikacja związana z uczelnią i zajęciami. :( Dlatego trzymam kciuki za wakacyjną przerwę od social mediów!
Ja zrobiłam sobie przerwę od Instagrama, bo zauważyłam,że idealne życie ludzi zaczęło mnie „dobijać”. Ten rok od początku jest dla mnie trudny i przełomowy więc powiedziałam w końcu -dość z podglądaniem innych i uciekaniem od własnych spraw.
Ewa, dziękuję. Po obejrzeniu tego filmu zrozumiałam, że mam problem z jedzeniem. Dzięki Tobie zaczęłam terapię u psychodietetyka, dużo zrozumiałam i jest ze mną coraz lepiej. Dziękuję!
Jesteś Mega!!! Świetny film, mądry przekaz i mocno motywujący. Więcej takich poprosze! Podziwiam i gratuluję Ci wyników, tego że zaczęłaś, poczatki są zawsze najtrudniejsze! Przyłączam się do pracy nad sobą. Pozdrawiam!!
Wow, to było niesamowicie motywujące :D Osobiście chętnie ogladałabym takie filmy, w których są postępy, które zrobiłaś, bo ogólnie fajnie się takie rzeczy ogląda. Pozdrawiam i powodzenia w dalszej drodze ^^
Ewa! Tak! Nie prosiłam o to, a tak bardzo potrzebowałam! ❤️ Jeśli zechcesz opowiedzieć więcej o początkach, o emocjach i relacjonować zmiany, z chęcią obejrzę. Temat jest mi bliski - zajadam emocje od lat, jak szalona. Osiągnęłam wagę, która już zaczyna mi utrudniać życie: obciąża stawy, podnosi ciśnienie krwi, utrudnia schylanie się, a cholera, nie mam nawet jeszcze trzydziestki! Lubię to jak wyglądam, cieszę się z tego, co daje mi ciałko, ale szukam drogi do uczynienia go zdrowszym. W wielu momentach filmu mogłabym podpisać się pod Twoim słowami. Może ze dwa miesiące temu zaczęłam się trochę bardziej pilnować i owszem, póki co ilość jedzenia jest u mnie nieustandaryzowana, ale umiem nie zjeść całej pizzy na raz xD i przerwać jedzenie chrupek w 1/3 paczki. Albo odsypać sobie do miski tylko trochę orzechów zamiast wciągnąć paczkę na raz. I posmakowały mi orzechy bez dodatków (soli, karmelu itp). Staram się przemycać sobie coraz więcej warzyw i owoców, bo był taki czas, że jadłam ich bardzo mało. I teraz wychodzi! Jeszcze nie wiem jak rozgryźć kwestię jedzenia i picia w pracy - dwanascia godzin w ruchu i nie zawsze da się pójść na przerwę o tej samej godzinie, nie zawsze jest czas żeby pić regularnie i czasem trzeba kilka razy odłożyć wyjście do WC, bo klient czegoś chce na już, jest duży ruch, za mało pracowników i takie tam. No ale i do tego dojdę 😊 Cieszę się że chcesz nam pokazać swoją drogę. Dla mnie to naprawdę ma ogromne znaczenie i wielką wartość. Trzymam za Ciebie kciuki! A jeśli przy okazji chociaż jedna osoba zrozumie, że żeby schudnąć nie wystarczy "tylko mniej żreć i więcej się ruszać", że za tym stoi wiele wysiłku i pracy, może będzie nam, starającym się grubaskom, stojącym na początku drogi, trochę mniej przykro I jakoś raźniej 😁
Jestem ciekawa co się zmieniło w Twoim podejściu do Twojego odżywiania od czasu redukcji 4 lata temu. Oglądałam Cię już wtedy i pamiętam jak bardzo podziwiałam wtedy jaką pracę zrobiłaś.
Super, że otworzyłaś się na ten temat. Myślę, że ja, i nie tylko, jestem za to bardzo wdzięczna. Nie będę się o tym rozpisywać, ale chciałam Ci bardzo podziękować. ❤️
Dziękuję za tego rodzaju filmy. Bardzo mi się podoba to jak ludzko do tego podchodzisz. Bez upiększających filtrów ale i bez chorego gloryfikowania i sztuczności.
Jesteś ciekawa osobowością. Prawie nie do zgłębienia,kimś co mogłaby z tego co robi zreszta z wielka miłością i pasja napisać osobna książkę jak z tysiąca i jednej nocy......wyznanie miłości do życia! Tak to odbieram! Chętnie bym Cię osobiście poznała i napewno przeglądała nieobliczalna jak narazie godzin. Mając pod uwaga palety Twojej osobowości no i duszy! Jesteś niesamowicie interesująca ,a zarazem tak prawdziwa. Mysle,ze przeszłaś przez ogień,a wiadomo tak powstają prawdziwe diamenty! Wiesz kim tak naprawdę jesteś?
Dziękuję Ci, że walczysz z iluzją idealnego, instagramowego ciała! Robisz naprawdę wiele dobrego w internecie ❤️ pewnie ten temat nie jest dla Ciebie łatwy, otwierasz się tu przed nami i tym bardziej to doceniam, bo domyślam się, że wymagało to od Ciebie sporej odwagi. Życzę powodzenia w dalszej terapii 😊
Początek to ja. Jedzenie to emocje, jedzenie to rzucone fajki, jedzenie to brak przyjaciół, jedzenie to dojadanie po dzieciach bo szkoda wyrzucić... ♾️
Bardzo się cieszę, że mówisz o uzależnieniu od jedzenia. Mam wrażenie, że chociaż wiemy, że otyłość jest jednym z problemów, z którym boryka się społeczeństwo, niewiele się mówi o tym, z czego ten problem wynika. Samo jedzenie mniej nie rozwiąże problemu, jeśli nie uporamy się z tym, co mamy w głowie. Fajnie byłoby obejrzeć więcej na ten temat! Potrzebujemy normalizowania tych treści.
Ja mam wrażenie, że mówi się o tym coraz więcej, ale to pewnie moje spojrzenie branżowe :) Tak czy inaczej, powstaje coraz więcej filmów, które zdroworozsądkowo ODCZAROWUJĄ temat jedzenia, diet, objadania się nakazów i zakazów
To film o mnie... żyję z zaburzeniami odżywiania od zawsze. Chętnie będę oglądać dalsze części Twoich zmagań, bije od Ciebie masa pozytywnej energii. „Dzisiaj jestem najmądrzejszą wersją siebie”- chciałabym o sobie kiedyś tak powiedzieć😉
Bardzo się ciesze, że ten temat zaczyna być coraz częściej poruszany. Sama niedawno nagrałam film na temat bulimii i kompulsywnego objadania. Ciesze się, ze ktoś z takim zasięgiem porusza ten temat, że w końcu nie będzie to sprawa tak cicha jak do tej pory. Jest nas tysiące, a nawet setki tysięcy i wszystkie mamy problem. Po prostu bardzo się ciesze, ze ktoś „duży” w internatach porusza taki temat!
Przecież ona wygląda arcy chujowo. Gdyby wszystkie kobiety tak wyglądały to własnoręcznie zgilotynowałbym swoje przyrodzenie używając do tego tępej siekiery. Przestań ćpać !
Trafione w punkt! Mój problem również siedzi w głowie, a każda próba 'wyleczenia' się z niego kończy się po kilku dniach... ale dajesz niesamowitego kopa motywacji i dzięki tobie krok po kroczku zaczynają się zmiany w mojej głowie i życiu. To co mówisz jest inspirujące. Dziękuję! Dużo wytrwałości 🖤
Oglądam Cię od czasu do czasu i bardzo zazdrościłam Ci Twojej pewności siebie, akceptacji ciała. Po tym nagraniu dużo zrozumiałam. Masz dużą wiedzę i warto tego słuchać 😊
❤jej 💜 ja całe szkolne lata myślałam o sobie że jestem gruba i nie lubiłam tego jak wyglądam....a ostatnio wpadłam na stare zdjęcia z tego czasu i sobie pomyślałam " rany kobieto gdzie Ty wtedy byłaś gruba😅" rzeczywiście najważniejsze jest to jak my o sobie myślimy😉
Paulina miałam to samo, uważałam się za grubą bo ważyłam 5 do 10kg więcej niż moje koleżanki. Dopiero z perspektywy czasu i starych zdjęć widzę że to kwestia tego że faktycznie byłam grubsza od innych ale nie gruba, tylko miałam koleżanki na które czasami 34 był za duży. Do trgo byłam wyższa od większości więc miałam prawo więcej ważyć, ale cóż... Nastoletni umysł nie analizuje tak samo
"moja ręka to zrobiła a moja gęba to zżarła" 😂❤ ja walczę w drugą stronę, o dodatkowe kilogramy. Dla mnie jest to równie trudne jak dla innych chudnięcie. O dziwo dużo tych samych rzeczy się sprawdza - podstawa to planowanie! Trzymam za Ciebie kciuki 😘
Ola Kowalska to jest niestety prawda.. u mnie gubienie kg idzie jak pstryknięcie palcem.. za to tycie już jest mega trudne.. i cały czas słyszę „jedz więcej”.. dzięki, przecież wcale nie próbowałam.. 😒 trzymam kciuki i za te, które chudną i za te, które próbują przytyć 😉😘
Mam ponad 40 lat i przez 35 byłam jak anorektyczka, skóra i kości a dodam, że w międzyczasie urodziłam dwie kochane i już dorosłe córki. Od dziecka słyszałam tylko, że jestem bardzo chuda do tego stopnia że wpadłam w mega kompleksy. Dodam też, że jestem osobą urodzoną z miską przy twarzy, kocham jeść i robię to nałogowo dzień i noc. Tłusto i słodko to ideał mojego przesadnego jedzenia. Zmierzając do sedna to do 35 lat obżarstwa nadal byłam chuda jak patyk a po 35 coś pękło, zaczęłam tyć i do 42 lat dobiłam do 58 kilo. Więc było w końcu dobrze. A co najciekawsze w dobie naszego kryzysu straciłam pracę i w trzy miesiące przytyłam do wagi 69 kg. Masakra jak się zapuściłam i teraz nie słyszę jaka to chuda jestem tylko który to miesiąc :/
@@Basiek0408 - wiem, że to głupie pytanie, ale - czy badałaś się na tarczycę? Znaczy TSH? Wiem, że w pewnym wieku tycie może być związane z hormonami (no i wolniejszą przemianą materii, to normalne po 35, no), ale z drugiej strony takie latanie ze skrajności w skrajność może być niepokojące. U mojej mamy wykryli niedoczynność tarczycy, bo pojawiły jej się szumy uszne. A wyjaśniło przy okazji okresowe "nabieranie wody".
Ja też walczę w tą drugą stronę, marzę, żeby przytyć. Najgorsze jest to że kiedyś siebie akceptowalam, a kompleksy pojawiły się z momentem gdy zaczęto promować hmm.. Nadwagę? Albo hm.. mówić, że tak jest ok i ładnie. Jakby wydaje mi się że przez to czuję się za chuda. A może wcale tak nie jest? 🤔 Pozdrawiam i życzę powodzenia każdej dziewczynie, która chce zmienić swoją wagę 😊
Ten filmik jest naprawdę świetny bo mądrość jaka w nim jest może pomóc nie tylko w tym konkretnej dziedzinie. Myślę że ten niezdrowy sposób myślenia może być związany z innymi rzeczami i napewno twoje rady są bardzo przydatne
Dzięki Tobie, ja również odkryłam jogę i dziękuję Ci za to bardzo😘Ja ćwiczę codziennie krótką jogę na dzień dobry😊 i nie robię wszystkich wygibasów jeszcze😁Pozdrawiam serdecznie
Ja w dzieciństwie miałam trochę pod górę,często chodziłam głodna nie mieliśmy pieniędzy,teraz jako dorosła kobieta chyba to wszystko nadrabiam, lubię kupować jedzenie, lubię dużo jeść,ciągle myślę o jedzeniu, nawet nie wiecie jaką mi sprawia radość gdy jadę do marketu na zakupy,już czasem sama się w tym zatracam
Ewa po prostu kocham Cię za ten film!!! 🔥❤️Uświadomiłaś mi, że ja mam takie same podejście do jedzenia ☹️ muszę teraz powalczyć o siebie bo z moim zdrowiem coraz gorzej...jak możesz to dziel się postępami bo dajesz mega mobilizację i przesyłasz pozytywną energię 🔥💪😘
Ja też odczuwam brak chęci chodzenia na siłownie. Po prostu nie czuje się tam komfortowo. I znam bardzo dużo osób którego nie potrafią tego zrozumieć :O PS CUDOWNA ROBOTA!!!
Ewa, to jest mega co mówisz. Ja mam 46 lat i chciałabym zobaczyć, usłyszeć to 20 lat temu. Nie było takiej narracji, nikt tego nie robił. Kolorowe czasopisma robiło mi tylko krzywdę..
To prawda, kiedyś nie było mowy o jakimś zajadaniu emocji, gdzieś pokątnie mówiło się tylko o anoreksji, potem o bulimii... Ale to nic w porównaniu z dzisiejszą wiedzą. A Brawo Girl to był nasz Instagram :D:D:D
Wow, gratuluję! Jestem pod wrażeniem tego jak tą drogę rozplanowałaś. Widać jak dużo to dla Ciebie znaczy więc życzę, aby wszystko szło zgodnie z Twoim planem. To mega inspirujący film. Dużo wartościowej wiedzy 💚
Podoba mi się Ewa w tobie to, że uczysz społeczeństwo że nie każdy musi być idealny by być szczęśliwym. Każdy ma kompleksy ale musimy stawiac im czoła
To bardzo ważne :)
Przede wszystkim, że nie wszyscy muszą być tacy sami ❤️ totalnie otwierasz serce na miłość do samego siebie
Lol tylko pustaki maja kompleks nie gadaj głupot
Wow... To było takiee... trywialne... serio jest ktoś kto tego nie wie?
Uwielbiam po prostu, jak ktoś pisze komentarze właśnie tego typu ''a kto umarł, ten nie żyje''
@@arachnme12 ''pustaki''? to, że ktoś przejmuje się swoim wyglądem, nie znaczy że jest pustakiem. Bardzo duża część społeczeństwa ma kompleksy. Poza tym, pisanie takich idiotyzmów może bardzo skrzywdzić osoby z zaburzeniami odżywiania, zastanów się zanim coś napiszesz następnym razem.
nawet nie masz pojęcia jak bardzo potrzebowałam tego filmu
po prostu dziękuję
💓
@@RedLipstickMonster Ja również. Spadłaś mi z nieba jak anioł. Dziękuję
Ja tez
Dokladnie Ewa ... ja go bardzo potrzebowałam. Dziekuje ;*
Podpisuję się obiema rękami i nogami! Nic bardziej motywującego! 😻
Jesteś niesamowitą kobietą cieszę się, że" wychowałam się" na tobie, bo oglądam cię od 11 roku życia.
Ja żyję od skrajności w skrajność, albo nie jem nic albo jem bez opamiętania. Przerażające jest to ile osób ma problem racjonalnym dawkowaniem jedzenia. Mam wrażenie, że to problem idealizmu świata w którym perfekcjonizmem ejst albo bardzo szczupła sylwetka albo wręcz otyła, ludzie dążą do bardzo skrajnych sylwetek. Trzeba KONTROLOWAĆ ale w zdrowy i racjonalny sposób, życzę każdej osobie aby odcięła się od swojej toksyczej strony osobowości :)
widzę, że tak jak ja jesteś INFJ ;) życie to rollercoaster, co? pozdro600
Znam to...nawet dzis postanowilam, ze zaczne jesc zdrowo czyli soczki, smoothie, sałatki itd. ...ale jak zobaczylam lody, ciasteczka w sklepie itd to nie moglam sie powstrzymac i nakupilam zamiast zdrowej zywnosci pelno slodyczy 😣 Powinnam zmierzyc sie z moimi emocjami ale nie mam na to sily,za duzo zlych rzeczy przezylam
Też zmagam si ę z zaburzeniami odżywiania, jednakże w moim przypadku jest to anoreksja. Jestem w szoku jak bardzo nasze problemy są do siebie zbliżone. Brak poczucia sytości, bycia jego więźniem. Chore relacje z czymś tak potrzebnym. Jesteś dla mnie ogromną motywacją i jestem z nas ogromnie dumna, że potrafimy z tym wygrywać pomimo tych wszystkich przeszkód. Jestem na tym etapie, że potrafię i tu i na swoim kanale otwarcie powiedzieć o tym, że jestem chora, jednak OTWARCIE CHCE TAK JAK TY, ODZYSKAĆ KONTROLĘ. Ewa jesteś wielka!
Super by było usłyszeć te „mroczne” historie z odchudzania. Myśle, że to by pozwoliło wielu osobom zrozumieć, że nie jest się samemu w błędach i że można z tego wyjść na prostą.
zgadzam sie
przeciez tych historii w internecie jest mnostwo, wystarczy poszukac
@@sarasara-qd9kv kanal 7 metrow pod ziemia i jest tam wywiad z bulimiczka chyba
,, Dzisiaj jestem najmądrzejszą wersją siebie" - it made my day ❤️
I to jest Ewo klucz. Najpierw głowa, później ciało. Pomysł na film i Twoja otwartość - podziwiam i dziękuję ❤️
To jest niesamowite, że mamy własną wolę, że każdy posiada swój mózg, a jednocześnie takie głupie myśli potrafią nami rządzić.
Gratuluję postępów, zwłaszcza tych, które zaszły w Twojej głowie. No i super, że możesz się po prostu najeść, a nie żreć bez umiaru, wtedy nawet nie docenia się tego jedzenia tak naprawdę.
Ślicznie Ci w tych włosach!
Cudowna kobietka ! Uwielbiam !!!! Codziennie dajesz mi motywacje , nigdy nie czułam się dobrze w swoim ciele , a tylko ciebie widzę i mam siłę na kolejny krok już od tylu lat !
Jesteś prawdziwą leaderką społeczną. Robisz świetną robotę nagrywając takie filmy.
Świetne jest to, że Ewa tak potrafi wykorzystać swoje zasięgi. Pokazuje nam że nie musimy być idealne. Nie to co pani Anna L. Która zasięgi wykorzystuje by pokazać swoją "zaje*istość" na tle innych maluczkich.
Ewa dla mnie jest takim ucieleśnieniem starej kampani Dove - że jazda kobieta jest inna ale w swej inności jest piękna na swój sposób
A Aaa bardziej tu chodzi o to ze sa osoby ktore wejdą na szczyt i zaczną wyzywać wszystkich poniżej i dawać fałszywe rady, a są tacy którzy pomagają innym z tym z czym sami się uporali
Bardzo Cię szanuję za całą Twoją działalność. To nie tylko makijaż, kosmetyki ale samoakceptacja i kochanie siebie, jako człowieka. Rób tak dalej!
Mnie w domu nauczono zajadania emocji: jesteś smutna? Zjedz coś! Nie martw się, zjedz coś - mówiła mama. Nie przejmuj się egzaminem, zjedz coś itp itd. Udało mi się przestać, ale musiała przerobić ten temat w sobie i na terapii.
U mnie też. A do tego telewizja pokazuje takie modele: piękna bohaterka filmu romantycznego dostała kosza, przyjaciele przychodzą do niej z lodami, popcornem i hamburgerem, zjesz i poczujesz się lepiej, muzyka zmienia się na przyjemną melodie, ona zaczyna się śmiać i życie znowu jest piękne! Uporała się z bólem po zjedzeniu lodów. Masakra :(
Ja mam 2 drugą stronę, w domu jem i jem, z nudów, i dlatego że ciągle myślę o jedzeniu, a kiedy jestem gdzieś to nie mam takiego problemu
Mam dokładnie tak samo, dlatego lubię spędzać czas w szkole itp, bo one nadają mi taki rytm
Tak! Ataki na żarcie mam wieczorami, najczęściej w samotnosci
Znajdz sobie hobby ?!
Warto mieć w domu tylko takie jedzenie które Ci smakuje i jest nisko kaloryczne. Można też próbować i szukać np. w Internecie nowego fit jedzenia o którym nie ma się pojęcia.
Też tak mam :(
Dziękuję za ten film. Twoje słowa motywują mnie, wspierają. Doskonale rozumiem pocieszanie i nagradzanie się jedzeniem oraz stawanie się inną osobą w obliczu pożywienia.
Ewa myślę że będę jednym ziarenkiem piasku w całej piaskownicy takich komentarzy, ale napiszę to- też tak mam! I super że o tym mówisz, trzymam za Ciebie kciuki. Wiem jakie to trudne, sama od miesiąca zmieniam nawyki żywieniowe. Super gdybyś wracała do tematu co jakiś czas z aktualizacją :)
Ciesze się, że powstał taki filmik. Dziękuję Ewa.
❤️
True Beauty is Internal też o tym mówiła :)
Też o tym pomyślałam. Tylko tamten filmik nie jest tak bardzo merytoryczny. Oba są wartościowe i ważne.
Dziękuję Ci za ten film. Cierpię na zaburzenia odżywiania i chodzę na terapię, walczę a mimo to nie mogę się z tym problemem uporać. Z boku to wygląda na żaden problem, ale o tym co się dzieje w moim środku wiem tylko ja i osoby z tą samą chorobą. Warto to nagłaśniać, jesteś wielka ❤️
ja miałem zaburzenia odrzywiania, obrzerałem sie bez opamietanie, zaczalem diete bardzo rystrykcyjna, i szczerze zluje...czuje ze zaczynam wchodzic w anoreksje a bardzo tego cholerstwa nie chce
@@patrykbe3439 Tak jak mówi Ewa - wszystko stopniowo. Żadnych restrykcyjnych zmian, żadnych głodówek. Dasz radę, ale bądź dla Ciebie bardziej łaskawy. Poradzisz sobie.
@@patrykbe3439 Z zaburzeń odżywiania się nie wychodzi od tak... Ciągle w nich tkwisz dopóki nie trafisz do dobrego specjalisty. Moja waga waha się na bardzo niskiej granicy, chce przytyć, wiem o tym, że obecnie jest bardzo niebezpiecznie, niezdrowo i... nieatrakcyjnie. Jest godzina 20, a ja zjadłam 600kcal. Im bardziej chce jeść więcej tym bardziej moja głowa się pilnuje. To choroba, wiem o tym, staram się, obiecuje sama sobie, ze zjem te 1700kcal ale nie mogę. Wmawiam sobie, że na pewno w przyprawach, które użyłam dobiłam o wiele wiecej kcal albo, że sie gdzies mogłam pomylic w ciagu doby... I tak jak napisała Radzislava... To tkwi tak cholernie głęboko w srodku, rodzice widzą, że licze, waże, analizuje... Ale chyba nie mają pojecia jak ja caly dzien walcze ze sobą, z głodem też, z myslami co by zjesc zeby nie przesadzic, zeby zmiescic sie w jakis swoich urojonych normach kcal, nie zjesc tłustego... Ja kupując kazdy produkt w sklepie analizuje jego skład, meczy to mnie tak psychicznie i wyniszcza. To samo ciało, ogromnie intensywnie cwicze, ciagle czuje, ze to za mało, nie mam siły, moje ciało odmawia mi posłuszenstwa, ciagle boli, rece mnie mrowią, czuje wrecz niedowład, ledwo chodzę, puchne bo przez zaburzenia hormonalne woda sprawia, ze przybywa mi po 2 kg... Zaburzenia odżywiania to przekichana sprawa i jesli tylko widzisz, ze jest cos nie tak... Idź do lekarza, odważ się i idź. Juz nie raz ryczałam, bałam się, że sie po prostu wykoncze... Nie mogłam spać, nie mogłam złapać tchu przez wiele dni pod rząd, ledwo zyłam... A zaczyna sie zawsze od stresu, obecna sytuacja trwa juz ponad rok. Zycze Ci z calego serca abys udal sie do kogos kto Ci pomoze.
@@Kasia_Jarno Znam to z autopsji. Jestem w trakcie wychodzenia z zaburzeń odrzywiania. Jestem na diecie i próbuje się jej pilnować ale szczerze marzę o dniu w którym wezmę produkt do ręki i nie będę sie zastanawiać ile to ma kalorii i nie będę czuć potrzeby by to sprawdzić. Życzę Ci powodzenia! Walcz o lepsze życie! Walcz o siebie bo szkoda tego czasu na to by wszystkie myśli były skupione jedynie na jednym: JEDZENIE. Powodzenia! A jeśli chcesz dowiedzieć się trochę o moich zaburzeniach to zapraszam na mojego bloga: nie-uslyszana.blogspot.com/. Pozdrawiam!
@@Kasia_Jarno jest taki profil, grupa na fbi strona internetowa "nastoletni azyl" którą założyła nastolatka zmagająca się z anoreksją. Ludzie się tam bardzo wspierają i pomagają sobie wychodzić z wszelkich zaburzeń, problemów. Bardzo polecam, nie jesteś sama, nie bój się prosić o pomoc, trzymam za Ciebie kciuki kochana
Jestes super baba ! Motywujesz do działania w taki prosty sposób.. nic nie wyolbrzymiasz nie robisz takiego WOO DASZ RADE BĘDZIE SUPER ĆWICZ JEDZ MAŁO tylko mowisz jak jest i na swoim przykładzie pieknie pokazujesz 👏❤️
Bardzo dziękuje za ten film! Sama ciagle przed sobą widzę ten cel ze znęcania się nad swoim ciałem i czuje się więźniem swojej wagi ale odkładam to na potem. Mój terapeuta powtarza ze to oznacza ze nie kocham siebie i powoli zaczynam to rozumieć . Dziękuje Ci za taka szczera relacje ze nie tylko mi nie jest od razu łatwo zacząć. Dostałam dużo nadzieji i motyw do ponownego podjęcia starań
Dostalam w twarz tym filmem. Uświadomiłaś mi, że ja też zajadam emocje, totalnie. Nie byłam tego kompletnie świadoma. Dziękuję!
To najpiękniejsze co ostatnio słyszałam, wdzięczność do ciała za to, że możesz żyć pełnią życia. No bo możesz, i większość z nas na szczęście też może, rzadko myślę o tym w ten sposób.
Przykro mi, że wiele osób ma taki problem. Też do nich należę. Albo nerwy zajadają albo odwrotnie - nic nie jedzą bo przez stres mają problemy z żołądkiem. Z jedzeniem też jest tak, że nie można go rzucić całkowicie - fajki rzuciłam i nie wracam do tego tematu i jest super. Jedzenia kompletnie rzucić nie można, musimy jeść żeby funkcjonować. To rodzi codzienne pokusy na słodycze, podjadanie, picie napojów...a im cięższa dupka, tym gorzej ją ruszyć :( Szacuneczek za temat! Ciesze się, że coraz więcej ludzi mówi o tematach tabu. Teraz już radzę sobie z tym w miarę ale będąc w gimnazjum miałam z tym problemy. Jako osoba, jakby nie patrzeć, publiczna, jeśli uratujesz chociaż jedną nastolatkę przed wyrzutami sumienia to i tak uważam to za sukces!
missJolyLoly to jest dokładnie zawsze mój argument, fajki możesz rzucić a jedzenie musi kontrolować... i tu się zaczyna ....
Dziękuję Ci za to co powiedziałaś! Dzięki Tobie zaczęłam myśleć nad swoimi problemami z odżywianiem i zmotywowałaś mnie do lepszych zmian, których nigdy sama o tym myśląc bym nie przeprowadziła. Powiedziałaś takie rzeczy, których nikt z mojego otoczenia by mi nie powiedział i prawdopodobnie zaczęłabym pogarszać swój stan psychiczny i fizyczny, ale teraz już wiem co robić i jak to mam robić! Jestem Ci bardzo wdzięczna za ten filmik, bo dzięki Tobie zaczynam zmiany na nowe, lepsze życie i naprawdę, dziękuję!
Tak przy okazji powodzenia w przemianie i trzymam kciuki!
Hej Ewa, odnajduje siebie i moj stosunek do jedzenia w twojej opowiesci. Chcialam Ci tylko podziekowac za ten filmik, pokazuje ze nie jestem z innej planety i inni moga miec podobnie. Dzieki, to mi daje motywacje do pracy nad soba.
jesteś jedną z tych infuencerek, których potrzebujemy
Gubienie kilogramów, to miły skutek oboczny zdrowszej głowy. Powodzenia :-)
Jak kliknęłam w ten film, to od razu się wzruszyłam, bo wiedziałam, że będzie bardzo dotykał moich problemów
Bardzo dziękuje za ten film! Sama ciagle przed sobą widzę ten cel ze znęcania się nad swoim ciałem i czuje się więźniem swojej wagi ale odkładam to na potem. Mój terapeuta powtarza ze to oznacza ze nie kocham siebie i powoli zaczynam to rozumieć . Dziękuje Ci za światełko w tunelu ze może tez dam radę !
To dla mnie dla ułatwienia, polecam całość obejrzeć. Trzymam kciuki za kolejne etapy
Zawsze myślałam że jesteś super zdeterminowana i na maksa poukładane, taka idealna kobieta sukcesu, a jednak odsłoniłaś swoje słabości i pokazałaś że często widzimy tylko fragment skomplikowanej tkaniny życia, piękny przekaz ;)
Bardzo nas krzywdzą wyobrazenia że wszyscy inni się mają takich problemów jak my. Zazwyczaj błędne
Ja przeszłam od anoreksji po kompulsyene objadanie sie, rozstepy na calych nogach i piersiach przypominają mi o tym ale staram się akceptowac fakt że takie rzeczy miały miejsce w moim życiu, w tym momencie jestem na dobrej drodze obym nie wróciła to tego co było
Trzymam kciuki! ❤️
Przesyłam siłę ❤
Trzymam za ciebie kciuki 💖. Pozdrawiam serdecznie.
Koniecznie więcej 💗 super treściwie! Ja chętnie usłyszałabym więcej na temat Twoich przemian, o tym jak było wcześniej za czasów pudełek i siłowni, jak jest teraz 💪🏻 uwielbiam Twoją szczerość , świadomość i rozwój!🙏🏻
Jestem w szoku... to piękne co powiedzialaś... oglądając to człowiek zdaje sobie sprawe o swoich słabościach i, że jest w stanie je pokonać.. dziękuje :*
Tak! I jeszcze raz tak! Z mojej strony jak najbardziej chciałabym dostawać od Ciebie więcej materiałów związanych z tym tematem, „śledzić” Twoją drogę na tyle, na ile będziesz chciała nas wtajemniczyć; tyle ile będziesz chciała nam pokazać. Podoba mi się sposób w jaki mówisz o radzeniu sobie z wyzwaniami, samym mówieniem o tym wszystkim motywujesz do ruszenia się i zmian i mnie osobiście to bardzo pomaga. Wspieram Cię i kibicuję Ci z całego serca 💕
Dziękuję ci za ten film. Sama jestem uzależniona od jedzenia i walczę z tym. Jest ciężko, ale nie można się poddawać.
Dziękuję Ci za oswajanie. Za samo mówienie o tym. Za głos. (Połączenie koloru Twoich włosów i bluzki jest cudowne)
Też zwróciłam uwagę na te kolory! Dla mnie to takie połączenie z natury - płatki jakiegoś egzotycznego kwiatu i listki. Piękne ❤
Dziękujemy Ci Ewa! Wiele osób potrzebowało takiej "myśli przewodniej", która popchnie do robienia dobrych rzeczy dla samego siebie!
Wielkie gratulacje, bo to odwaga poruszać takie tematy. Inspiracja dla innych i przełamywanie tabu. 💙
I masz totalną rację z tym, że zazwyczaj jeśli obserwujemy czyjąś drogę to widzimy ją tylko sukcesy i cudowny efekt końcowy. A to mówienie o porażkach pomaga nam się wzmocnić, buduje rezyliencję. Cała nasza doskonałość w tym że jesteśmy omylni, popełniamy błedy i doświadczamy porażek. Porażka jest takim samem etapem dojścia do celu jak sukces.
Mocno kibicuję Ci w tej drodze, i wysyłam wsparcie wirtualne i przy porażkach i przy sukcesach. 💪💪💪
Świetnie opowiedziałaś to wszystko. Poważny temat. Każdy z nas ma swoje nałogi, baaardzo różne. W dzisiejszym świecie jest wiele pułapek na każdym kroku i w zasadzie schemat w każdym nałogu jest ten sam, więc to co mówisz jest uniwersalne. Też mam przed sobą dużo pracy 🤪
Super film. Nie mogłam się jednak skupić na treści i na Twojej osobie bo fruwały mi ciągle te rysunki. Super pomysł na podkreślenie kluczowych zdań, ale za dużo ich latało.
A tekst "dzisiaj jestem najmądrzejszą wersją siebie" to super mega pozytywna afirmacja 💓
tego brakowało w polskim internecie, nie samego tematu, a otwartości:( dlatego uwielbiam, to ile i czym z nami się dzielisz - merytorycznie i artystycznie...trzymam kciuki!!! jesteś niesamowita
WINCEJ! APELUJO O WINECEJ TAKIEGO KONTENTU! CUDOWNIE! Aż mi się łza zakręciła jak pokazałaś to zdjęcie
Tez właśnie zaczęłam ,walkę’ o lepszą wersje siebie i ten film powstał po prostu w idealnym czasie i teraz, dzięki Tobie, przypomniałam sobie, ze wszystko zaczyna się w głowie ☺️❤️
Dziękuję ci bardzo Ewo.
Pisałam już u ciebie na insta - również potrzebuję zmienić swoje podejście żywieniowe, głównie ze względu na chorobę. I pomimo tego że jestem baaardzo body positive, przekazuję miłość do własnego ciała dalej, to nie radzę sobie z ogarnięciem żywienia, które tak bardzo wpływa na mój stan chorobowy w przyszłości. Dlatego dziękuję, bo dostaję teraz większej motywacji i spróbuję znów.
I chętnie obejrzę wszelakie filmy w tej tematyce. :) Głównie może takie motywujące i zwracające uwagę na to jak to robić.
Dziękuję Ci za ten film. Nawet nie wiesz, jak bardzo go potrzebowałam. Od dłuższego czasu staram się jeść zdrowo, ale w ostatnim miesiącu przez przeziębienie przestałam ćwiczyć, zaczęłam jeść coraz więcej niezdrowych przekąsek i zaczęłam szukać wymówek na wszystko. Dziękuję za potężną dawkę motywacji i innego spojrzenia na siebie.
5:58 Tylko uważaj z tą kontrolą, bo bardzo łatwo zrobić skok z jednych zaburzeń odżywiania w inne
zgadzam się! Ja na terapii uczę się jak kontrolować siebie mniej i w tym momencie zapaliła mi się lampka. Warto bardzo na to uważać, bo do OCD paradoksalnie może nie być tak daleko :)
Ja z nadwagi spadłam do nie do wagi
Zgadzam się, dużo osób nawet nie zdaje sobie sprawy z istnienia ortoreksji
Ja odniosłam wrażenie, że jej chodzi bardziej kontrolę własnego życia, a tej nigdy za wiele. Przesadne kontrolowanie siebie też jest swojego rodzaju utratą kontroli, gdyż właściwa kontrola polega m.in. na niepopadaniu w skrajności.
@@TuptuśSadełko Tak, jasne w 100 procentach o to mi chodziło z tym, że kontrola moze byc pozorna. Ale ogólnie odniosłam wrażenie, że ona chce mieć wszystko zaplanowane od A do Z, dopięte na ostatni guzik. Tylko nie kazda sytuacja jest przewidywalna. Czesto napady mogą brać sie z tego, że człowiek nie jest w stanie wytrzymać rygoru, który sobie narzuca, nie może znieść tej spiny, która tworzy w głowie i całym ciele. I pytanie jak sobie poradzi w chwilach, gdy nie będzie mogła opierać się na planach?
Ewa czuje jakbyś opowiadala moją historię. W tym momencie moja "przemiana" trwa juz 4 miesiące i udalo mi sie zejsc 9 kg
Brawo
Ewa, świetny film!!! Ależ się wzruszyłam Twoim zdjęciem 🥺❤️ Brawooo! Mega szczerze, pozytywnie i motywująco!! Chcemy więcej tej tematyki 👏❤️ I powodzenia w kolejnych etapach, Kochana! ❤️💪
Ten filmik jest super motywujący by zadbać o siebie o swoje zdrowie dziękuję Ci za to!!!! Powodzenia w dalszej drodze i więcej takich filmików
Zdecydowanie chciałabym zobaczyć ciąg dalszy Twojej podróży! Widzenie szczęścia, które z Ciebie wypływa jest meega motywujące i cieszę się Twoją radością.
Ewa, oglądam Cię już od dłuższego czasu, podobają mi się wszystkie treści które wrzucasz, robisz naprawdę zajebistą robotę! I teraz historyczna chwila, mój pierwszy kometnarz na youtube...
Poruszyłaś mnie, moim światem! Powiedziałaś to czego ja nie umiałam ubrać w słowa i do czego nie chciałam się przyznać. Za to Cię szanuję że nie jesteś tylko lalką za kamerą, która mówi jak życie jest proste i różowe. Mówisz prawdę, tak jak jest, dajesz nam cząstkę siebie mówiąc o osobistych kwestiach, choć wcale nie musisz. Zmotywowałaś mnie!
Dziękuję za Twoją odwagę do wrzucenia tego filmu!
Po prostu dziękuję!
I życzę powodzenia i wszystkiego co najlepsze, na nowej i zdwowej drodze życia 😉
Ja ostatnio zrobiłam sobie przerwę od social mediów przez tydzień i w końcu znalazłam czas, którego nigdy 'nie miałam' :)
Ja bym bardzo chciała, jednak przez nauczanie online nie dam rady, potrzebuję jakiegoś komunikatora do nauczycieli, do uczniów z klasy :// cóż, w wakacje na pewno coś takiego zrobię
@@lacampanella2406 to wchodź tylko na lekcje
@@lacampanella2406 Miałam podobny problem podczas studiów. Kończąc liceum skasowałam FB, ale nie dało się bez niego praktycznie funkcjonować, bo tylko tam odbywała się cała bieżąca komunikacja związana z uczelnią i zajęciami. :( Dlatego trzymam kciuki za wakacyjną przerwę od social mediów!
Jeny! Zrobiłam dokładnie tak samo. Bylam przez ten tydzien o wiele spokojniesza i szczesliwsza
Ja zrobiłam sobie przerwę od Instagrama, bo zauważyłam,że idealne życie ludzi zaczęło mnie „dobijać”. Ten rok od początku jest dla mnie trudny i przełomowy więc powiedziałam w końcu -dość z podglądaniem innych i uciekaniem od własnych spraw.
Chętnie posłuchałabym o twoich ulubionych przepisach:) Bardzo wartościowy film ♡
Ewa, dziękuję. Po obejrzeniu tego filmu zrozumiałam, że mam problem z jedzeniem. Dzięki Tobie zaczęłam terapię u psychodietetyka, dużo zrozumiałam i jest ze mną coraz lepiej. Dziękuję!
Jesteś Mega!!! Świetny film, mądry przekaz i mocno motywujący. Więcej takich poprosze! Podziwiam i gratuluję Ci wyników, tego że zaczęłaś, poczatki są zawsze najtrudniejsze! Przyłączam się do pracy nad sobą. Pozdrawiam!!
Wow, to było niesamowicie motywujące :D Osobiście chętnie ogladałabym takie filmy, w których są postępy, które zrobiłaś, bo ogólnie fajnie się takie rzeczy ogląda. Pozdrawiam i powodzenia w dalszej drodze ^^
Ewa! Tak! Nie prosiłam o to, a tak bardzo potrzebowałam! ❤️
Jeśli zechcesz opowiedzieć więcej o początkach, o emocjach i relacjonować zmiany, z chęcią obejrzę. Temat jest mi bliski - zajadam emocje od lat, jak szalona. Osiągnęłam wagę, która już zaczyna mi utrudniać życie: obciąża stawy, podnosi ciśnienie krwi, utrudnia schylanie się, a cholera, nie mam nawet jeszcze trzydziestki! Lubię to jak wyglądam, cieszę się z tego, co daje mi ciałko, ale szukam drogi do uczynienia go zdrowszym.
W wielu momentach filmu mogłabym podpisać się pod Twoim słowami.
Może ze dwa miesiące temu zaczęłam się trochę bardziej pilnować i owszem, póki co ilość jedzenia jest u mnie nieustandaryzowana, ale umiem nie zjeść całej pizzy na raz xD i przerwać jedzenie chrupek w 1/3 paczki. Albo odsypać sobie do miski tylko trochę orzechów zamiast wciągnąć paczkę na raz. I posmakowały mi orzechy bez dodatków (soli, karmelu itp). Staram się przemycać sobie coraz więcej warzyw i owoców, bo był taki czas, że jadłam ich bardzo mało. I teraz wychodzi!
Jeszcze nie wiem jak rozgryźć kwestię jedzenia i picia w pracy - dwanascia godzin w ruchu i nie zawsze da się pójść na przerwę o tej samej godzinie, nie zawsze jest czas żeby pić regularnie i czasem trzeba kilka razy odłożyć wyjście do WC, bo klient czegoś chce na już, jest duży ruch, za mało pracowników i takie tam. No ale i do tego dojdę 😊
Cieszę się że chcesz nam pokazać swoją drogę. Dla mnie to naprawdę ma ogromne znaczenie i wielką wartość. Trzymam za Ciebie kciuki!
A jeśli przy okazji chociaż jedna osoba zrozumie, że żeby schudnąć nie wystarczy "tylko mniej żreć i więcej się ruszać", że za tym stoi wiele wysiłku i pracy, może będzie nam, starającym się grubaskom, stojącym na początku drogi, trochę mniej przykro I jakoś raźniej 😁
Jestem ciekawa co się zmieniło w Twoim podejściu do Twojego odżywiania od czasu redukcji 4 lata temu. Oglądałam Cię już wtedy i pamiętam jak bardzo podziwiałam wtedy jaką pracę zrobiłaś.
Dziękuję za film. Dla mnie bardzo omocny. Szczególnie "pukty" w dbaniu o siebie, jak się do niego przygotować.
Jesteś sobą i cenie to w Tobie. Jesteś bardzo świadoma kobietą. Nie katować się. Lepiej zrozumieć siebie. Życzę zdrowia
Super, że otworzyłaś się na ten temat. Myślę, że ja, i nie tylko, jestem za to bardzo wdzięczna. Nie będę się o tym rozpisywać, ale chciałam Ci bardzo podziękować. ❤️
przesyłam mnóstwo miłości i wsparcie, super że zrobiłaś ten film, bo jestem w bardzo podobnej sytuacji i długo myślałam, że jestem w tym sama
Dziękuję za tego rodzaju filmy. Bardzo mi się podoba to jak ludzko do tego podchodzisz. Bez upiększających filtrów ale i bez chorego gloryfikowania i sztuczności.
Czyli prawdziwie! To najważniejsze :)
Jesteś super kobieta, piękna i mega pozytywna . 3-mam za Ciebie kciuki i biorę się za siebie !!! Zmotywowałaś mnie mega.
Jesteś ciekawa osobowością. Prawie nie do zgłębienia,kimś co mogłaby z tego co robi zreszta z wielka miłością i pasja napisać osobna książkę jak z tysiąca i jednej nocy......wyznanie miłości do życia!
Tak to odbieram! Chętnie bym Cię osobiście poznała i napewno przeglądała nieobliczalna jak narazie godzin. Mając pod uwaga palety Twojej osobowości no i duszy!
Jesteś niesamowicie interesująca ,a zarazem tak prawdziwa.
Mysle,ze przeszłaś przez ogień,a wiadomo tak powstają prawdziwe diamenty!
Wiesz kim tak naprawdę jesteś?
dawno nie oglądałam twoich filmów, ale to intro jest mega profesjonalne, cieszy oko.
Dziękuję Ci, że walczysz z iluzją idealnego, instagramowego ciała! Robisz naprawdę wiele dobrego w internecie ❤️ pewnie ten temat nie jest dla Ciebie łatwy, otwierasz się tu przed nami i tym bardziej to doceniam, bo domyślam się, że wymagało to od Ciebie sporej odwagi. Życzę powodzenia w dalszej terapii 😊
Polecam cialopozytyw na instagramie :)
Bulimia to piekło... ale da się z tego wyjść! Pozdrawiam serdecznie, cudownie ozdrowiała po wielu latach ✌🏼
Ja niestety nie umiem z tego wyjść.... masz racje to piekło
To co mówisz, przekłada się na wszystkie aspekty życia, takie odniosłam wrażenie. Dzięki!
Bardzo cieszę się, ze trafiłam na Ciebie! Dzięki Tobie czuje się silniejsza.
Jesteś cudna, mądra, inspirująca i silna💪🏼❤️
Początek to ja. Jedzenie to emocje, jedzenie to rzucone fajki, jedzenie to brak przyjaciół, jedzenie to dojadanie po dzieciach bo szkoda wyrzucić... ♾️
Cudowny film, tego właśnie brakuje na yt, prawdziwej historii od początku jak to wszytko wygląda. Oby tak dalej, trzymaj się❣
Bardzo się cieszę, że mówisz o uzależnieniu od jedzenia. Mam wrażenie, że chociaż wiemy, że otyłość jest jednym z problemów, z którym boryka się społeczeństwo, niewiele się mówi o tym, z czego ten problem wynika. Samo jedzenie mniej nie rozwiąże problemu, jeśli nie uporamy się z tym, co mamy w głowie. Fajnie byłoby obejrzeć więcej na ten temat! Potrzebujemy normalizowania tych treści.
Ja mam wrażenie, że mówi się o tym coraz więcej, ale to pewnie moje spojrzenie branżowe :) Tak czy inaczej, powstaje coraz więcej filmów, które zdroworozsądkowo ODCZAROWUJĄ temat jedzenia, diet, objadania się nakazów i zakazów
To film o mnie... żyję z zaburzeniami odżywiania od zawsze. Chętnie będę oglądać dalsze części Twoich zmagań, bije od Ciebie masa pozytywnej energii. „Dzisiaj jestem najmądrzejszą wersją siebie”- chciałabym o sobie kiedyś tak powiedzieć😉
Pięknie ci w tych włosach 😍
Odcinek meeega wartościowy i prawdziwy. W tych czasach właśnie takie są potrzebne 💪
Ewa, jestes niesmowita. Ogladam Cie od lat, nigdy nie komentuje, ale dzisiaj, za ten filmik po prostu musze Ci napisac DZIEKUJE ❤️
Matkooooo dziękuję ci za ten filmik! Otworzyłaś oczy na to coś co aktualnie się ze mną dzieje. I proszę o więcej !! Dzięki jeszcze raz !!! 😊
Piekny film ! Bardzo to bylo mi potrzebne ! Opowiedz o wszystkim ! Z czego sie uczysz, jak planujesz posilki, te czarne i te mniej czarne historie !
Bardzo się ciesze, że ten temat zaczyna być coraz częściej poruszany. Sama niedawno nagrałam film na temat bulimii i kompulsywnego objadania. Ciesze się, ze ktoś z takim zasięgiem porusza ten temat, że w końcu nie będzie to sprawa tak cicha jak do tej pory. Jest nas tysiące, a nawet setki tysięcy i wszystkie mamy problem. Po prostu bardzo się ciesze, ze ktoś „duży” w internatach porusza taki temat!
Ale pięknie wyglądasz, te okulary, makijaż, włosy, super Ci tak!
Przecież ona wygląda arcy chujowo. Gdyby wszystkie kobiety tak wyglądały to własnoręcznie zgilotynowałbym swoje przyrodzenie używając do tego tępej siekiery. Przestań ćpać !
Nie masz co zgilotynować
@@ciastek-pc9pg twoja stara mówiła coś innego
aż się wzruszyłam, dziękuję za szczerość i otwartość, myślę, że wiele osób potrzebowało takiego filmu
Ewa dziękuję za ten film. Jesteś cudowną, inspirującą kobietą ❤️
Trafione w punkt! Mój problem również siedzi w głowie, a każda próba 'wyleczenia' się z niego kończy się po kilku dniach... ale dajesz niesamowitego kopa motywacji i dzięki tobie krok po kroczku zaczynają się zmiany w mojej głowie i życiu. To co mówisz jest inspirujące. Dziękuję! Dużo wytrwałości 🖤
Oglądam Cię od czasu do czasu i bardzo zazdrościłam Ci Twojej pewności siebie, akceptacji ciała.
Po tym nagraniu dużo zrozumiałam. Masz dużą wiedzę i warto tego słuchać 😊
❤jej 💜 ja całe szkolne lata myślałam o sobie że jestem gruba i nie lubiłam tego jak wyglądam....a ostatnio wpadłam na stare zdjęcia z tego czasu i sobie pomyślałam " rany kobieto gdzie Ty wtedy byłaś gruba😅" rzeczywiście najważniejsze jest to jak my o sobie myślimy😉
Ja też miałam w gimnazjum i liceum figurę jak marzenie i tego nie doceniałam 😄
Paulina miałam to samo, uważałam się za grubą bo ważyłam 5 do 10kg więcej niż moje koleżanki. Dopiero z perspektywy czasu i starych zdjęć widzę że to kwestia tego że faktycznie byłam grubsza od innych ale nie gruba, tylko miałam koleżanki na które czasami 34 był za duży. Do trgo byłam wyższa od większości więc miałam prawo więcej ważyć, ale cóż... Nastoletni umysł nie analizuje tak samo
O właśnie !! Też tak mam, zawsze jestem gruba a gdy patrzę na stare foty to mówię że wygladalam dobrze 😔
Och ja też, a ile bym teraz dała żeby być taka jak wtedy 😂 no ale nic, trzeba walczyć, byle z głową 😊
"moja ręka to zrobiła a moja gęba to zżarła" 😂❤ ja walczę w drugą stronę, o dodatkowe kilogramy. Dla mnie jest to równie trudne jak dla innych chudnięcie. O dziwo dużo tych samych rzeczy się sprawdza - podstawa to planowanie! Trzymam za Ciebie kciuki 😘
Trzymam za Ciebie kciuki żebyś przytyła tyle ile potrzebujesz ♥️♥️♥️ mamy bardzo przykry stereotyp "po prostu zacznij jeść więcej!!!" Dasz radę!
Ola Kowalska to jest niestety prawda.. u mnie gubienie kg idzie jak pstryknięcie palcem.. za to tycie już jest mega trudne.. i cały czas słyszę „jedz więcej”.. dzięki, przecież wcale nie próbowałam.. 😒 trzymam kciuki i za te, które chudną i za te, które próbują przytyć 😉😘
Mam ponad 40 lat i przez 35 byłam jak anorektyczka, skóra i kości a dodam, że w międzyczasie urodziłam dwie kochane i już dorosłe córki. Od dziecka słyszałam tylko, że jestem bardzo chuda do tego stopnia że wpadłam w mega kompleksy. Dodam też, że jestem osobą urodzoną z miską przy twarzy, kocham jeść i robię to nałogowo dzień i noc. Tłusto i słodko to ideał mojego przesadnego jedzenia. Zmierzając do sedna to do 35 lat obżarstwa nadal byłam chuda jak patyk a po 35 coś pękło, zaczęłam tyć i do 42 lat dobiłam do 58 kilo. Więc było w końcu dobrze. A co najciekawsze w dobie naszego kryzysu straciłam pracę i w trzy miesiące przytyłam do wagi 69 kg. Masakra jak się zapuściłam i teraz nie słyszę jaka to chuda jestem tylko który to miesiąc :/
@@Basiek0408 - wiem, że to głupie pytanie, ale - czy badałaś się na tarczycę? Znaczy TSH? Wiem, że w pewnym wieku tycie może być związane z hormonami (no i wolniejszą przemianą materii, to normalne po 35, no), ale z drugiej strony takie latanie ze skrajności w skrajność może być niepokojące.
U mojej mamy wykryli niedoczynność tarczycy, bo pojawiły jej się szumy uszne. A wyjaśniło przy okazji okresowe "nabieranie wody".
Ja też walczę w tą drugą stronę, marzę, żeby przytyć. Najgorsze jest to że kiedyś siebie akceptowalam, a kompleksy pojawiły się z momentem gdy zaczęto promować hmm.. Nadwagę? Albo hm.. mówić, że tak jest ok i ładnie. Jakby wydaje mi się że przez to czuję się za chuda. A może wcale tak nie jest? 🤔 Pozdrawiam i życzę powodzenia każdej dziewczynie, która chce zmienić swoją wagę 😊
Ja bym chciała filmik o tym jak radzić sobie z emocjami. Cudowny filmik :)
Ten filmik jest naprawdę świetny bo mądrość jaka w nim jest może pomóc nie tylko w tym konkretnej dziedzinie. Myślę że ten niezdrowy sposób myślenia może być związany z innymi rzeczami i napewno twoje rady są bardzo przydatne
Dzięki Tobie, ja również odkryłam jogę i dziękuję Ci za to bardzo😘Ja ćwiczę codziennie krótką jogę na dzień dobry😊 i nie robię wszystkich wygibasów jeszcze😁Pozdrawiam serdecznie
Ja też zajadam emocje. Stres sprawia, że nie rozstaję się z jedzeniem
Ja też.
@Martyna Buczek Wiesz, co jest najgorsze? To, że ciągle jestem głodna i sama siebie oszukuję, myśląc, że jak nie zjem, to się zmarnuje.
Tak samo, jem do końca bo nie wolno zmarnować :(
Ja w dzieciństwie miałam trochę pod górę,często chodziłam głodna nie mieliśmy pieniędzy,teraz jako dorosła kobieta chyba to wszystko nadrabiam, lubię kupować jedzenie, lubię dużo jeść,ciągle myślę o jedzeniu, nawet nie wiecie jaką mi sprawia radość gdy jadę do marketu na zakupy,już czasem sama się w tym zatracam
Ja też ☹️ Piszę to jedną ręką, bo druga sięga do torby z czekokadowymi waflami 😭
Ewa po prostu kocham Cię za ten film!!! 🔥❤️Uświadomiłaś mi, że ja mam takie same podejście do jedzenia ☹️ muszę teraz powalczyć o siebie bo z moim zdrowiem coraz gorzej...jak możesz to dziel się postępami bo dajesz mega mobilizację i przesyłasz pozytywną energię 🔥💪😘
To problem ogromnej liczby osób, tylko niewiele o tym głośno mówi 🤔 Twój film na pewno doda tym osobom odwagi i pomoże wiele rzeczy zrozumieć 👍😊
Super są takie twoje szczere filmy. Bez pokazywania perfekcji, po prostu szczere, prawdziwe i inspirujące
Ja też odczuwam brak chęci chodzenia na siłownie. Po prostu nie czuje się tam komfortowo. I znam bardzo dużo osób którego nie potrafią tego zrozumieć :O PS CUDOWNA ROBOTA!!!
Troszkę abstrahując od treści.. UWIELBIAM te białe rysuneczki które się pojawiają w idealnym tajmie!
Ja tak samo!
Mega szanuje za szczerość i że miałaś odwagę o tym opowiedzieć
Ewa, to jest mega co mówisz. Ja mam 46 lat i chciałabym zobaczyć, usłyszeć to 20 lat temu. Nie było takiej narracji, nikt tego nie robił. Kolorowe czasopisma robiło mi tylko krzywdę..
To prawda, kiedyś nie było mowy o jakimś zajadaniu emocji, gdzieś pokątnie mówiło się tylko o anoreksji, potem o bulimii... Ale to nic w porównaniu z dzisiejszą wiedzą. A Brawo Girl to był nasz Instagram :D:D:D
EWKA!!! JESTEŚ CUDOWNA
Wow, gratuluję! Jestem pod wrażeniem tego jak tą drogę rozplanowałaś. Widać jak dużo to dla Ciebie znaczy więc życzę, aby wszystko szło zgodnie z Twoim planem. To mega inspirujący film. Dużo wartościowej wiedzy 💚