Dziękuję za opowieści. Fajnie się słucha, wyjechałam z Polski jako nastolatka w 1985 roku, wtedy mnie jedynie imponowało ze wyjerzdzam na zachód, dzisiaj rodziców już nie ma, chętnie bym posłuchała ich opowieści. Napewno pana dzieci może już doceniają a może potem docenią te pamiątki. Czasem moim dzieciom opowiadam to co pamiętam naszą historie imigracji, opuszczenie kraju, obozy imigracyjne ale czy ich to interesuje? Może kiedyś. Dla mnie Te historie imigrantów są bardzo interesujące. Pozdrowienia z Ontario, Kanada
Byłem w usa 10 lat. Przyjechałem w 2000 roku. Chicago south - archer. Na wykonczeniu wnętrz, czyli nie żadnie strasznie ciężkiej pracy bo malowanie itp. mozna było bez doswiadczenia wyciągnąć koło 600-700$ tygodniowo. Mieszkanie kosztowało 500$, rachunki wszystkie 100$. Żywność i wszystko do domu za około 500$ misięcznie. Wiec po podatkach jakies 12% na oko zostawało 1100$ miesięcznie. To był początek od zera, dosłownie. Starczało na wszystko i człowiek się bogacił. Po kilku miesiącach zrobiłem CDL - czyli prawko na ciężarówkę. Wychodziło 1100$ tygodniowo po podatkach. Było rewelacyjnie choc jak człowiek jest po studiach wolałby lepsze zajęcia. Ale człowiek kochał ten kraj, który pozwalał się bogacić. Tak, ciężko pracował ale mu się chciało. Wszystko było tanienio bo nie było bandyckich złodziejskich podatków jak w polsce. Kupujesz auto i masz 6,8% podatku ale to w chicago. Wyjedziesz poza i 3% podatku. W polsce masz samego vatu 23%. Ta sama rzecz w polsce kosztuje 3 razy tyle co w usa przez unię i jej pachołków. Ford mustang dla przykłądu. W usa 116 tys zł nowy, polska ponad 300 tys. Wiec człowiek pracował, kupował, odkładał i żył dobrze.... Ale niestey po 10 latach musiał wrócić - sprawy rodzinne. Wróciłm, otworzyłem firmę i dopiero zobaczyłem jak polak jest okradany, jaka jest bezmyślność w głosowaniach polaków, jak pazerne państwo niszczy przedsiębiorców. JAk nie ma wolności słowa. To widać dopiero jak się porówna. I ciągle te gadan ie ludzi że musi tak być, że to niemożliwe żeby zmienić zreformować. W małej podchicagowskiej gminie mieszkało 15 tys mieszkańców. PISZE PRAWDE!!!! urząd gminy zatrudniał 4 osoby. Wiem bo płąciłem mandaty za złe parkowanie. 4 osoby obługiwały wszystko. Polska, gmina lesznowola. 15 tys mieskzańców. 300 urzędników!!!!!! budynek kolos. Nic nie można załatwić. Dróg na granicy wawy nie ma bo ciągle nie ma pieniędzy momo tego ze podatki są 6 krotnie wyższe niz w usa. W polsce masz firmę. Wystawiasz fakturę dla przykłądu na 10 tys zł miesięcznie za prowadzone usługi. Płącisz 23% vat, 19 dochodowy, 2400 Zus. Oczywiscie jeszce siedziba,. konto, komórka itd. Ale samych podatków na początek płącisz 66%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 To jest chore. Amerykanin tego samego dnia wyszedłby na ulicę. Ale mało tego z tego co ci zostanie idziesz kupić żywność, opłacić rachunki gdzie jest jak w prądzie 200% podatków, kupić leki itd. I znou oddajesz w tym co kupiłeś średnio 50% podatków biorąc własnie taki rachunek do sredniej i np zakup paliwa do auta. Wiec z tych 10 tys oddajesz w podakach ponad 80%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 To nie jest zło0dziejstwo - to jest chore reżim okradający ludzi. Ale wracając do tematu - jak wyjedziesz do usa i zobaczysz różnice jak ludzie zyją i dlaczego usa jest potęgą to masz odpowiedz. Widzisz dopiero wtedy ze polska to jest jakas tragedia. Ale nie da się, uwierzcie mi wytłumaczyć tego polakom w kraju bo oni mówią ze to jest normalka, tak musi być... i inne kretynizmy ekonomiczne. Dlatego u nas nie chce się pracować bo szczerze, nie biorąc pod uwagę nielicznych farciarzy średnio polak pracując uczciwie i ciężko nie moze się bogacić bo go kazdy rzad tak okradnie ze nic mu prawie nie zostaje i to jest wina tylko i wyłącznie głosowania na te bady które rzadzą przez ostatnie lata. Niby ludzie wykształceni, ale taka ciemnota..... Wiec nie ma co porównywac usa do europy czy tez do polski.Ekonomicznie siła nabywcza polskiej pensji to jest zapaść, to jest ubóstwo. Ale mieskzańcy polski nie są cvhyba tego swiadomi..... wg moich rachunków jest to 1/10 amerykanina. Tyle moze polak teorytycznie kupić.... 10% tego co amerykanin tyle ze nie jest to miarodajne gdyż po oddaniu w haraczach podatkaowych w 2024 za prąd gaz wodę itd połowy pensji po podatkach juz wczesniej zapłąconych srednio zarabijącemu polakowi brakuje na jedzenie pod koniec miesiąca czyli nie ma żadnej siły nabywczej w kontekscie konumpcji poza rachunkami za dom. I mimo to idzie głowować na PO które podnosi podatki w prądzie i gazie do najwyższych na swiecie swiadmie ruionując kraj i polkaów - tak, to nie nastąpi od . razu bo rząd będzie pożyczał jeszcze pieniądze.... a przychopdy będa maleć bo koło konumpcji, produykcji, popytu będzie maleć a co za tym idzie odporwadzony podatek. MAsakra....
To ile podatku płacimy liczą niezależne organizacje i choć prawdą jest, że w USA płaci się mniej, to na pewno nie jest to 1/10 tego co w Polsce. Po zliczeniu wszystkich podatków mamy tak zwany "Dzień Wolności Podatkowej", czyli wiemy jak długo pracujemy na rząd, a od kiedy pracujemy dla siebie. W 2024 roku w Polsce był to 28 VI, czyli praktycznie pół roku, 180 dni, pracowali Polacy na podatki. (www.pit.pl/aktualnosci/28-czerwca-2024-dzien-wolnosci-podatkowej-co-oznacza-i-dlaczego-jest-wazny-1009911) W USA ten dzień wypadł w dniu 17 IV, po 107 dniach pracy. Jest to zdecydowanie mniej, ale 60% podatków w Polsce, nie 10%. (www.adamsmith.org/blog/tax-spending/happy-tax-freedom-day-america)
Oczywiście, jest dużo prawdy w tym co piszesz, skąd jednak w USA tyle biedy i to na prawdę takiej, której w Polsce już raczej nie ma. Skąd tak wiele w USA totalnie zapuszczonych obszarów, które w niczym nie różnią się od krajów 3 świata i na koniec, nie widać szczególnej różnicy w jakości i komforcie życia, żeby był on aż 10 krotnie niższy jak w USA.
Prawda taka, ze historie które opowiadasz,to takze moje zycie. W sklepach niczego nie bylo, a wszystko sie mialo.wspaniale czasy,gdy towar byl na kartki. Ameryka byla pokazana jako wspaniale miasta z wiezowcami. Pamietam moje rozczarowanie po wyladowaniu w Chicago. Tak jak wspomiales domy jak na zadupiu, a te linie elektryczne ,słupy, nie do wyobrazenia w Polsce.Rowniez miałbym co wspominac z mojich pierwszch chwil w USA
Mam rodzinę w Chicago a dokładnie Harwood Heights, byłem na początku lat 2000. Jeśli chodzi o rozczarowanie to podobnie było ze mną. Amerykę wyobrażałem sobie przez pryzmat filmów takich jak Człowiek z blizną czy Policjantów z Miami 🙂Cieplutko, palmy, wieżowce, kabriolety. Przyjechałem a tu zimno, ciągle deszcz, jakieś osiedla domków jednorodzinnych i ceglanych budynków stojących od siebie w odległości dosłownie jednego metra. Rdzewiejące stare kanciaste Oldsmobile, Fordy Taurusy pierwszej generacji i Buicki. Szaro i ponuro. Natomiast na Down Town - centrum to już inna para kaloszy, tam było czuć ten amerykański rozmach. Wieżowce, przystań Navy Pier, nitowane wiadukty kolejki jak z Blues Brothers, Cadillaki Escalade na spinnerach. A Chicago Motor Show? Coś wspaniałego. 20 lat później ciągle mam otrzymany od hostessy modelik VW Beetle cabrio z czerwonego przezroczystego tworzywa jak na tylne lampy w samochodzie.
Forda Fairlane z 1968 r. ale wersję station wagon kupil polski pisarz Waldemar Łysiak i objechal nim USA w 1978r , ksiazka ma tytuł Asfaltowy Salon.Polecam.
Prawda jest taka że Ameryka się skończyła już z Polaków nikt nie chce jechać tam i pracowa na budowie albo sklepie albo sprzątać na czarno kiedyś można było za rok zarobić na mieszkanie w polsce kto był w tamtych czasach i zainwestował pieniądze w polsce to teraz by był milordem pozdrawiam
Ale masz talent do opowiadania. Naprawdę, bez cukrowania. Mimo, ze znam te historię z innych filmów to odpalam i słucham gdzieś tam w tle, bowiem robisz to z fantastyczną lekkością, bez uciekania, bez zacinania, zbędnych dygresji. Fajnie się tego słucha bo dla mnie mając 30 lat to jest coś nie do powtórzenia dziś. Nie te czasy. Wielu ludzi dziś nie ma pojęcia jak to wyglądało kiedyś, jak szukało się lepszego życia za wszelką cenę. Dzisiaj mamy niewyobrażalne jak na tamte czasy możliwości. Możemy wszystko, tylko wielu ludziom się nie chce. Pozdrawiam i nagrywaj na tej emryturze jak najwięcej! ;)
Jak napisałem we wcześniejszym filmie u Pana. Mieszkam w Holandii 12 lat. Problemem Holandii są narkotyki i alkohol. Tu za godzinę pracy można kupić kratę piwa, a za dwie godziny pracy gram kokainy. Holendrzy sami nie wiedzą co z tym zrobić, ale udają że problem nie istnieje. Jak to mój kolega powiedział: Żeby cię Holandia nie wykończyła.
Ale chyba nikt w Holandii nie zmusza ludzi, by te zarobione pieniądze wydawać na hurtowe ilości piwa lub narkotyki? Jeżeli ktoś jest głupi i sam sobie szkodzi, to kraj w którym mieszka nie ma znaczenia- rzecz jasna jeżeli jest to kraj, w którym prawa i wolność człowieka jest przestrzegana, a nie jakaś dyktatura, gdzie ludzi trzyma się " za mordę"
@@JanKowalski-fw8hcOd urodzenia mieszkam w Polsce i konsekwentnie odmawiałem picia alkoholu, aż koledzy to zaakceptowali i przestali mnie częstować. Znam chłopaków ze wsi, którzy są abstynentami, bo wiedzą że alkohol im szkodzi.
@@JanKowalski-fw8hcnie bądź taki mądry za kogoś. Różnie w życiu bywa i w różnej kondycji może być człowiek. Z resztą Holandia ma też wielką szarą strefę.
Holandia to nie tylko narkotyki, ale też handel ludźmi, oraz szara strefa w których zaopatrują się bandziory z całej Europy. Wiem, bo znam takich dwóch co mi opowiadali o czasach jak byli w biznesie. Od razu po wyjściu z więzienia w Polsce, mieli robotę w Holandii, robiąc hurtowe interesy na zapleczu coffie shopu.
❤😊rowniez przyjechalem do Stanow w 1982 roku przez Austrie . Przezylem to samo ,biede . Mieszkam na Floridzie od pierwszego dnia . Caritas pomogl mi wybrac to miejsce . Nie mialem nic do powiedzenia . 42 lata i tesknie za Polska . Bylem w Polsce kierowca a tutaj pare lat . Zycie sie kreci .Wybor byl moj . Przezylem pieklo i niebo . Mam wielu przyjaciol lokalnych . Tak zycie leci . Milo ogladac Pana program bo przezylem to samo . Szczescia i zdrowia dla Pana i rodziny .❤
Witam Panie Piotrze, super seria się zapowiada. Pierwsze, co mi na myśl przyszło po obejrzeniu, to to że powinien Pan napisać swoją biografię ilustrowaną fotkami z życia. Dziękuję za bardzo ciekawe 30 min. I czekam na kolejne części. Pozdrawiam Rafał.
Bardzo fajnie sie sluchalo opowiadania.... Bardzo lubię jak ktos opowiada o dawnych czasach w prl jak sie zylo i jak trzeba bylo kombinować... ... Duzo pamietam z twoich vlogow jak kiedyś opowiadales 😉
Mam rodzinę w stanach, doskonale rozumiem, o czym Pan mówi. Ameryka nic nikomu za friko nie daje poza MOŻLIWOŚCIAMI. Nie oszukujmy się ==dolar jest więcej wart od złotówki, ma większą siłę nabywczą ale też na wszystko trzeba ciężko zapracować. Weźmy chociażby prawa pracownicze. W Polsce ktoś jest chory to idzie na zwolnienie, o nic się nie martwi. W stanach o ile nie jest pracownikiem "unijnym", nieco wyższej kategorii to choroba idzie z urlopu wypoczynkowego. Ubezpieczenia pokrywającego np. pobyt w szpitalu też pracownik nie ma z automatu, jak w Polsce przez ZUS ==chociaż to powoli przestaje być aktualne, do lekarzy specjalistów, na badania czy zabiegi czeka się... pomińmy to milczeniem... Jest też parę innych niuansów. Ameryka daje możliwości ale trzeba chcieć i umieć je wykorzystać. Jak ktoś ma dwie lewe ręce to niestety, sory Batory. Słynne "MILŁOKI" w Chicago pełne są takich, którzy przyjechali do stanów z myślą, że tam dolary leżą na ulicy a następnie tą szansę przepili. Na świecie są miliony ludzi, którzy chcieliby przyjechać już nie tyle do Ameryki co nawet do Polski czy do Rosji. Dla nich byłby to luksus nie do opisania i pracując daliby z siebie wszystko, potrafiliby to docenić. My jako "Biali" pewne rzeczy przyjmujemy za darowane a w tym czasie ktoś tyra w wieku 12 lat w kopalni odkrywkowej czy na polu ryżowym za 1$ na tydzień. My chcielibyśmy nowy samochód co trzy lata, podczas kiedy taki człowiek marzy, żeby mieć 30-sto letniego Chevy Cavaliera czy nawet Poloneza. Rodowity Amerykanin od kilku pokoleń może zgnić w rynsztoku, nie docenia tego z jakimi możliwościami się urodził. To jest największa tragedia.
Super się słucha jak prawdziwy Wujek ❤ Opowiadaj opowiadaj Hiobie 😊 pokazuj nam wszystko co chcesz też może jakieś tajemnice i ciekawostki których jeszcze nigdy nie pokazywałes a które skrywa Twój garaż jak np cmentarz kamerek 🥹😁
Bardzo przyjemnie słucha się tych wspomnień i te przeszło 30 minut minęło jak mrugnięcie okiem. Jest to bardzo inspirujące i aż chciałoby się słuchać tego bez końca. A czy dużo było chwil zwątpienia w związku z życiem w Ameryce? A jeżeli tak to w jaki sposób radziłeś sobie z nimi Hiobie?
Oglądamy Cię od dawna. Super jest się dowiedzieć jak zaczęła się wasza historia w usa. Super się tego słucha. Gratulacje za pomysł i chcąc dzielenia się waszymi historiami. Jak by było jeszcze Q&A to mamy pytanie z żoną. Czy w dzisiejszych czasach osoby po 40 z jakimś tam majątkiem w Polsce mają jeszcze możliwośći zamieszkania w usa nie żeby się dorobić ale żeby zasmakować życia w usa.
Fajna kolejna część. Ciekawi mnie historia Mercedesa 170V, rocznik 1936 który miałeś. Nie wyprodukowano ich wiele. W pierwszym roku produkcji powstało 12 868 egzemplarzy.
Super, dziękuję za tą serię! Wszakże do tej pory można było już co nieco usłyszeć, ale nie w takich szczegółach. Dobrze się tego słucha. Dobrej niedzieli Hiobie!
Pamiętam, że w latach 90-tych takie Stary z zabudową pasażerską woziły pracowników Zakładów IZAMOT, wtedy oni robili dla Stara w Starachowicach części do montażu. My mówiliśmy wtedy na takie Stary "Stonki"😁
Witam Hioba , cieszę się z tych wspomnień miło posłuchać. Sam chciałem po 90 roku wyjechać ale się nie udało . Jestem z dyche młodszy od Ciebie ale myślę ,ze kiedyś odwiedzę Stany ale turystycznie. Szczęść Boże.
Hiobie bardzo ciekawe jak opowiadasz ja ze swojej strony, poproszę jeszcze o 2 filmy .pierwszy o tej suszonej wołowinie bo sam też robie i chce porównać .drugi o keto diecie twojej i małżonki .
Bardzo dobra seria. Super dowiedzieć się jak to kiedyś było i jak się Twoje losy potoczyły. Ja jestem rocznik 91 także tamtych czasów nie znam. Czekam też na filmy z Rivianem. Pozdrawiam Hiobie z Małopolski. (Mieszkam w tej okolicy w której w Polsce kiedyś oglądałeś takie fajne drogi kampery na zamówienie, opowiadałeś o tym na live).
Bo biali ludzie są rasą budowniczych. I twórców. 85% nauki patentów na swiecie stworzyli mężczyźni biali z Europy i USA.. Sydo chrzescijanstwo cofnelo nas o 500 lat do tyłu.
Witaj Hiobie! Bardzo ciekawe opowieści :-). P.s. Powoli nadrabiam oglądanie zaległych odcinków - brak czasu na przyjemności. Staram się stosować zasadę, że najpierw czas dla Pana Boga, później czas dla Rodziny, oczywiście praca i później odpoczynek. JAK PAN BÓG WSZECHMOGĄCY JEST NA PIERWSZYM MIEJSCU, WSZYSTKO JEST NA SWOIM MIEJSCU, pisał Święty Augustyn. Notabene, jak Pan Bóg pozwoli i dożyję do emerytury to się okaże czy będzie więcej wolnego czasu, ponieważ różnie może z tym być. Emeryci są często bardziej zajęci niż pracujący :-)) Z Panem Bogiem Rafał Bakuła
To ja po proszę taki luźny poradnik dla osób które myślą o wyprowadzce do USA. Na co zwracać uwagę i jak sobie radzić zaczynając od zera 😁😁 PS. Super kanał, leci subskypcja i będzie oglądane 😀
20:55 :) fajna historia. Rysuje się historia, jak człowiek się dorabia całe życie wbrew opinii, że przyjeżdżasz i od razu masz wielki dom z basenem. Niecierpliwie czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam.
Świetnie się pana słucha 😊PRL jak to było z tymi fachowcami od remontów 😅moja mama ten sam problem 😮jeden pokój wyremontować po fajrancie flaszka i już ich na drugi dzień nie było 😅pozdrawiam serdecznie 🤗
Sęk w tym, że gdyby nie niemcy w 39 to prawdopodobnie ani Pan Piotr ani Ty nie musieli byście z Polski wyjeżdżać. Wiec jak już tak bardzo nie chcesz żyć w ojczyźnie, to dlaczego akurat wybrałeś tą najmniej honorową opcje?
@@ogierek093 Bo jest tam najlepszy stosunek ZAROBKÓW/ODLEGŁOŚĆ OD DOMU. Poza tym ja tu zarabiam pieniądze, jak zarobię wystarczająco to wtedy wrócę. Może wcześniej a może zmienię kraj ? Wszędzie jest fajnie jak się ma pieniądze 💰 ( moim zdaniem lepiej niż honorowo klepać biedę )
No bo taka prawda. Nie płacisz podatków w Polsce, nie mieszkasz tu, nie masz tu dzieci. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Mam rodzinę w Niemczech i Oni też myślą, że są superpatriotami, bo raz na parę miesięcy są w Polsce i należą do jakiegoś stowarzyszenia patriotycznego.
@@ogierek093Sęk w 1939 roku był ten sam jak dziś Polska miała układ wzajemnej pomocy z Wielką Brytanią i Francją tak jak dziś artykuł piąty ale jak się wojna zaczęła to nas olali. A co gorsza po wojnie razem z Amerykanami sprzedali nas Stalinowi co z kolei stało się przyczyną masowych wyjazdów z Polski.
To prawda, jedzenie było droższe niż teraz ale było prawdziwe, bez chemii. Szynka miała tłuszcz. Jedzenie się kupowało często od rolnika bezpośrednio. Ale jak przychodziły imieniny czy święta to mimo sankcji USA i kryzysu, kartek i kolejek stoły były pełne jedzenia. A teraz jedzenie jest tańsze a ludzie oszczędzają jak przychodzą goście. Poza tym czynsz za mieszkanie to było 300 zł czyli około 1/10 pensji, woda była za darmo więc rzeczywiście większość pensji szła na jedzenie. Ubrań było mało, agd to samo.
@@KampervanemPrzezAmerykę odpowiedź też proszę o budowie campervana, ja jestem na etapie wyboru auta i nawet zastanawiam się nad kombi ale sam już nie wiem co wybrać. Chciałbym zbudować w ten sposób aby z zewnątrz nie było widać że ja tam mieszkam czy śpię, coś na zasadzie stealth camping.
Już wcześniej oglądałem Pana odcinki zarówno z ciężarówki jak i te o kamperze. Ta historia o tym jak trafił Pan do USA zaciekawiła mnie szczególnie. Lata 80 i 90 to lata mojego dzieciństwa i pamiętam z jakim podziwem oglądałem na zdjęciach wielkie amerykańskie ciężarówki. Wielu znajomych moich rodziców wyjechało wtedy spełniać swój amerykański sen. Przysyłali zdjęcia z Polaroida z wielkimi limuzynami w tle. Te amerykańskie sklepy, widoki - jako dziecko patrzyłem na te zdjęcia z zachwytem. Sympatia do ciężarówek europejskich i amerykańskich pozostała do dziś. Do zainteresowań doszedł jeszcze temat van life'u. Mam jednak pytania dotyczące ciężarówek. Jaka była pierwsza ciężarówka jaką Pan jeździł (jakiej marki)? Jakie były Pana wrażenia po zobaczeniu takiej pierwszej typowej amerykańskiej ciężarówki z częścią sypialną z tyłu za kabiną (w końcu to dużo większe auto niż te w Europie)? Na pewno przez ten cały okres jeździł Pan różnymi markami i modelami, czy któryś w szczególny sposób pozostał w Pana pamięci? Pozdrawiam
O pierwszych ciężarówkach opowiadam w trzeciej części wspomnień. W pierwszej firmie były Fordy 9000, White Freightlinery i Macki i najczęściej jeździłem tymi ostatnimi, ale w naszej firmie nie było trucków z sypialniami. Dopiero w kolejnej firmie takim jeździłem, ale o tym opowiem w kolejnym filmie.
Ameryka w latach osiemdziesiątych rzeczywiście dawała możliwości. Obecnie przezarta korporacjonizmem nie daje łatwego startu, mit od pucybuta do milionera dawno już upadł.
Nie zgodzę się z Tobą. To tylko zależy w jakiej branży zaczynamy działać. To nie jest mit - ludzie zapewne ciągle dochodzą do niezłych pieniędzy zaczynając od zera, ale to wymaga czasu i milionerami staną się za 20-30 lat.
@truckerhiob Wszedzie mozna dojsc do tzw bogactwa zalezy tylko od czlowieka ja osobiscie mieszkam w Rosji i 3/4 miesiace w Polsce w Ameryce mam siostre w New Yorku siostra jest prawnikiem a jej maz dentysta i jak dla mnie za przeproszeniem zyja gownianie a zle na tamte warunki nie zarabiaja nastepna rzecz z moich obserwacji, a dosc duzo w USA interesow robilem to ze na zadupiach po 15-30km od miasta i zamknietych osiedlach jest fajnie a w duzej czesci miast to powiem masakra cpuny bezdomni i smrod a do tego koszty zycia wysokie. Taki przyklad ja w Rosji i Chinach mam pare firm zarabiam sumy pare milonow $ rocznie, do tego teraz do UE wszytko leci przez Turcje wiec swietne zarobki dzieki sankcjom, chodzi o to ze nie wazne gdzie jestes jak masz glowe na karku to dasz rade wszedzie w USA czy w Polsce tez. Pozdrawiam cie Hiobie 🙏🏼 kiedys 15lat temu jakims trafem ciebie zobaczylem na TH-cam i tak sobie czasem w podrozach ogladam😊
PS. Tylko dodam w 2060 roku ludnosc biala bedzie mniejszoscia w USA jezyk hiszpanski bedzie przewazal Pierwotni kolonizatorzy wybili Indian ale ich pobratynce zaleja USA a USA musi ich przyjmowac bo to podstawa gospodarki USA bez imigracji upadnie taki los US.
Drogi Panie , nie obrażaj Pan Forda , nazywając go " toczydełkiem 😉 za sam geniusz Henrego należy się mu szacunek 🤠🤠 Pozdrawiamy z Wrocławia , Denver i Santa Fe !
Człowiek nagi się rodzi i nic ze sobą nie zabierz gdy stanie przed BOGIEM Stwórcą, a że każdy zgrzeszył to najważniejsze być zbawionym.... "Mateusza 16:26 UBG : "Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na swojej duszy poniósł szkodę? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?"
Oszczędnością i ciężka pracą się ludzie bogacą. W latach 80. XX wieku Ameryka w porównaniu do Polski to było niebo, a ziemia. Urodziłem się w 1988 roku, ale gdybym się urodził dwie dekady wcześniej to robiłbym wszystko by z PRL wyjechać do USA. Obecnie w trzeciej dekadzie XXI wieku to Polska jest dobrym miejscem do życia, a na zachodzie robi się coraz gorzej.
@@Siapiej USA to kraj kontrastów, były i dalej są bogatsze i gorzej rozwinięte obszary jak np. kopalniana West Virginia I bogata Kalifornia. Problem polega na tym, że w nawet najbiedniejszym stanie USA żyło się kilka razy lepiej niż w PRL w latach 80. XX wieku.
@@KapitanTermos Co do kontrastów się zgadzam. Co do życia w PRL bzdury. W PRL żyło się skromnie i dopóki Stany Zjednoczone i cały Zachód nie zaczął sponsorować "naszej" opozycji to w PRLu żyło się także normalnie, pod wieloma względami normalniej niż teraz. Ale skąd Ty to masz wiedzieć. Jeśli wolisz być bezdomnym w USA niż normalnym człowiekiem który ma żonę, rodzinę i żyje skromnie w PRL to współczuję.
Dobrze sie tego slucha, ale Piotrze przy odpowiedziach na pierwsze pytania w mojej opinni nie potrzebnie zacząłeś wplatać muzykę. Bez niej byłoby lepiej , pozdrawiam
@@KampervanemPrzezAmerykę Lza sie w oku krecil Jak slucham Twoich opowiesci.Do NYC przyjechalem w 1986.Zjezdzilem cale wschodnie wybrzeze,ale postawilem na kontraktorke(sheet metal,seamless gutters,etc.Glownie z powodu zony.Zrobilem licencje CFI i chcialem latac ale wygraly,rodzina i inwestycje w real estate.Nigdy nie zalowalem wyjazdu z Polski. Podziwiam Twoja wytrwalosc 45 lat za kolkiem,duzo zdrowia zycze. Pozdrawiam z PA
Ten pierwszy kom poruszony na filmiku to śmiechu warte... przecież Hiob zasuwał grzecznie określając, ciężarówką z towarami żeby obywatele mieli co włożyć do garnka, mieli co pić ect. ..., gdyby nie kierowcy ciężarówek to byśmi mieli w domach jedno wielkie... nic. Przecież obecnie transport to jeden z filarów rozwoju cywilizacji, gdyby nie truckerzy to wielu z nas by płakało z niedoboru towarów itd. A my widzowie czekamy na kolejne filmiki. Pozdrawiam.
Problemow jest kilka bo czesc pytajacych z Polski to ludzie sfrustrowani i zachowuja sie agresywnie. Inna sprawa sa realia domy na poludniu sa tansze ale to sa inne domy nie potrzebuja takiej izolacji jak na polnocy. Ponadto nasze drogi z osobami z Polski sie rozeszly nie rozumieja ale wiedza lepiej.
Koszty izolacji nie są jakąś znaczącą pozycję w całych kosztach budowy domu. Domy na południu także wymagają izolacji, a różnica między pianką izolacyjną R15 vs R30 to tylko ok. 10%, więc to za bardzo nie wpływa na cały koszt budowy domu. To raczej koszt ziemi, podatki, permity, koszty robocizny i brak nowych terenów do zabudowy windują ceny domów na północy. Natomiast zgodzę się, że osoby z Polski mają często dość dziwne wyobrażenie o życiu w USA.
A niby co miałoby z tego wyniknąć? Nie rozumiem Twojego komentarza. Pół życia uczciwej pracy i wynika z tego wiele cudownych wspomnień, wynika z tego fakt, że mogę bez wstydu spojrzeć sobie w oczy, wynika z tego i to, że dzięki oszczędnościom jakie robiliśmy orzez te lata możemy spokojnie spoglądać w przyszlość jesieni naszego życia. Co jeszcze miałoby "wynikać" z naszego życia?
Jako kierowca dyrektora w roku 1980 zarabiałem 4300 złotych, a moja ostatnia praca, w polonijnej firmie "Marold", jako gość otwierający bramę do zakładu jak Pan Dyrektor Sobiesław Zasada przyjeżdżał, pracując w systemie 12/24h, zarabiałem w 1981 roku 6000. -
![Jak się żyje w USA? Piotr Jaskiernia - Trucker Hiob [Rozmowy po godzinach] #4](/img/n.gif)
Dziękuję za opowieści.
Fajnie się słucha, wyjechałam z Polski jako nastolatka w 1985 roku, wtedy mnie jedynie imponowało ze wyjerzdzam na zachód, dzisiaj rodziców już nie ma, chętnie bym posłuchała ich opowieści. Napewno pana dzieci może już doceniają a może potem docenią te pamiątki. Czasem moim dzieciom opowiadam to co pamiętam naszą historie imigracji, opuszczenie kraju, obozy imigracyjne ale czy ich to interesuje? Może kiedyś.
Dla mnie Te historie imigrantów są bardzo interesujące.
Pozdrowienia z Ontario, Kanada
Chętnie wymienię się z Panią doświadczeniami.
Po tylu latach małżeństwa opowiadać o swojej żonie tak ciepło i serdecznie tylko pozazdrościć i brawo dla Pana
Byłem w usa 10 lat. Przyjechałem w 2000 roku. Chicago south - archer. Na wykonczeniu wnętrz, czyli nie żadnie strasznie ciężkiej pracy bo malowanie itp. mozna było bez doswiadczenia wyciągnąć koło 600-700$ tygodniowo. Mieszkanie kosztowało 500$, rachunki wszystkie 100$. Żywność i wszystko do domu za około 500$ misięcznie. Wiec po podatkach jakies 12% na oko zostawało 1100$ miesięcznie. To był początek od zera, dosłownie. Starczało na wszystko i człowiek się bogacił. Po kilku miesiącach zrobiłem CDL - czyli prawko na ciężarówkę. Wychodziło 1100$ tygodniowo po podatkach. Było rewelacyjnie choc jak człowiek jest po studiach wolałby lepsze zajęcia. Ale człowiek kochał ten kraj, który pozwalał się bogacić. Tak, ciężko pracował ale mu się chciało. Wszystko było tanienio bo nie było bandyckich złodziejskich podatków jak w polsce. Kupujesz auto i masz 6,8% podatku ale to w chicago. Wyjedziesz poza i 3% podatku. W polsce masz samego vatu 23%. Ta sama rzecz w polsce kosztuje 3 razy tyle co w usa przez unię i jej pachołków. Ford mustang dla przykłądu. W usa 116 tys zł nowy, polska ponad 300 tys. Wiec człowiek pracował, kupował, odkładał i żył dobrze.... Ale niestey po 10 latach musiał wrócić - sprawy rodzinne. Wróciłm, otworzyłem firmę i dopiero zobaczyłem jak polak jest okradany, jaka jest bezmyślność w głosowaniach polaków, jak pazerne państwo niszczy przedsiębiorców. JAk nie ma wolności słowa. To widać dopiero jak się porówna. I ciągle te gadan ie ludzi że musi tak być, że to niemożliwe żeby zmienić zreformować. W małej podchicagowskiej gminie mieszkało 15 tys mieszkańców. PISZE PRAWDE!!!! urząd gminy zatrudniał 4 osoby. Wiem bo płąciłem mandaty za złe parkowanie. 4 osoby obługiwały wszystko. Polska, gmina lesznowola. 15 tys mieskzańców. 300 urzędników!!!!!! budynek kolos. Nic nie można załatwić. Dróg na granicy wawy nie ma bo ciągle nie ma pieniędzy momo tego ze podatki są 6 krotnie wyższe niz w usa. W polsce masz firmę. Wystawiasz fakturę dla przykłądu na 10 tys zł miesięcznie za prowadzone usługi. Płącisz 23% vat, 19 dochodowy, 2400 Zus. Oczywiscie jeszce siedziba,. konto, komórka itd. Ale samych podatków na początek płącisz 66%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 To jest chore. Amerykanin tego samego dnia wyszedłby na ulicę. Ale mało tego z tego co ci zostanie idziesz kupić żywność, opłacić rachunki gdzie jest jak w prądzie 200% podatków, kupić leki itd. I znou oddajesz w tym co kupiłeś średnio 50% podatków biorąc własnie taki rachunek do sredniej i np zakup paliwa do auta. Wiec z tych 10 tys oddajesz w podakach ponad 80%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 To nie jest zło0dziejstwo - to jest chore reżim okradający ludzi. Ale wracając do tematu - jak wyjedziesz do usa i zobaczysz różnice jak ludzie zyją i dlaczego usa jest potęgą to masz odpowiedz. Widzisz dopiero wtedy ze polska to jest jakas tragedia. Ale nie da się, uwierzcie mi wytłumaczyć tego polakom w kraju bo oni mówią ze to jest normalka, tak musi być... i inne kretynizmy ekonomiczne. Dlatego u nas nie chce się pracować bo szczerze, nie biorąc pod uwagę nielicznych farciarzy średnio polak pracując uczciwie i ciężko nie moze się bogacić bo go kazdy rzad tak okradnie ze nic mu prawie nie zostaje i to jest wina tylko i wyłącznie głosowania na te bady które rzadzą przez ostatnie lata. Niby ludzie wykształceni, ale taka ciemnota..... Wiec nie ma co porównywac usa do europy czy tez do polski.Ekonomicznie siła nabywcza polskiej pensji to jest zapaść, to jest ubóstwo. Ale mieskzańcy polski nie są cvhyba tego swiadomi..... wg moich rachunków jest to 1/10 amerykanina. Tyle moze polak teorytycznie kupić.... 10% tego co amerykanin tyle ze nie jest to miarodajne gdyż po oddaniu w haraczach podatkaowych w 2024 za prąd gaz wodę itd połowy pensji po podatkach juz wczesniej zapłąconych srednio zarabijącemu polakowi brakuje na jedzenie pod koniec miesiąca czyli nie ma żadnej siły nabywczej w kontekscie konumpcji poza rachunkami za dom. I mimo to idzie głowować na PO które podnosi podatki w prądzie i gazie do najwyższych na swiecie swiadmie ruionując kraj i polkaów - tak, to nie nastąpi od . razu bo rząd będzie pożyczał jeszcze pieniądze.... a przychopdy będa maleć bo koło konumpcji, produykcji, popytu będzie maleć a co za tym idzie odporwadzony podatek. MAsakra....
To ile podatku płacimy liczą niezależne organizacje i choć prawdą jest, że w USA płaci się mniej, to na pewno nie jest to 1/10 tego co w Polsce. Po zliczeniu wszystkich podatków mamy tak zwany "Dzień Wolności Podatkowej", czyli wiemy jak długo pracujemy na rząd, a od kiedy pracujemy dla siebie. W 2024 roku w Polsce był to 28 VI, czyli praktycznie pół roku, 180 dni, pracowali Polacy na podatki. (www.pit.pl/aktualnosci/28-czerwca-2024-dzien-wolnosci-podatkowej-co-oznacza-i-dlaczego-jest-wazny-1009911)
W USA ten dzień wypadł w dniu 17 IV, po 107 dniach pracy. Jest to zdecydowanie mniej, ale 60% podatków w Polsce, nie 10%. (www.adamsmith.org/blog/tax-spending/happy-tax-freedom-day-america)
Przeczytałem , no cóż szczera prawda . Pozdrawiam
Oczywiście, jest dużo prawdy w tym co piszesz, skąd jednak w USA tyle biedy i to na prawdę takiej, której w Polsce już raczej nie ma. Skąd tak wiele w USA totalnie zapuszczonych obszarów, które w niczym nie różnią się od krajów 3 świata i na koniec, nie widać szczególnej różnicy w jakości i komforcie życia, żeby był on aż 10 krotnie niższy jak w USA.
Prawda taka, ze historie które opowiadasz,to takze moje zycie. W sklepach niczego nie bylo, a wszystko sie mialo.wspaniale czasy,gdy towar byl na kartki. Ameryka byla pokazana jako wspaniale miasta z wiezowcami. Pamietam moje rozczarowanie po wyladowaniu w Chicago. Tak jak wspomiales domy jak na zadupiu, a te linie elektryczne ,słupy, nie do wyobrazenia w Polsce.Rowniez miałbym co wspominac z mojich pierwszch chwil w USA
Mam rodzinę w Chicago a dokładnie Harwood Heights, byłem na początku lat 2000. Jeśli chodzi o rozczarowanie to podobnie było ze mną. Amerykę wyobrażałem sobie przez pryzmat filmów takich jak Człowiek z blizną czy Policjantów z Miami 🙂Cieplutko, palmy, wieżowce, kabriolety. Przyjechałem a tu zimno, ciągle deszcz, jakieś osiedla domków jednorodzinnych i ceglanych budynków stojących od siebie w odległości dosłownie jednego metra. Rdzewiejące stare kanciaste Oldsmobile, Fordy Taurusy pierwszej generacji i Buicki. Szaro i ponuro. Natomiast na Down Town - centrum to już inna para kaloszy, tam było czuć ten amerykański rozmach. Wieżowce, przystań Navy Pier, nitowane wiadukty kolejki jak z Blues Brothers, Cadillaki Escalade na spinnerach. A Chicago Motor Show? Coś wspaniałego. 20 lat później ciągle mam otrzymany od hostessy modelik VW Beetle cabrio z czerwonego przezroczystego tworzywa jak na tylne lampy w samochodzie.
Forda Fairlane z 1968 r. ale wersję station wagon kupil polski pisarz Waldemar Łysiak i objechal nim USA w 1978r , ksiazka ma tytuł Asfaltowy Salon.Polecam.
Prawda jest taka że Ameryka się skończyła już z Polaków nikt nie chce jechać tam i pracowa na budowie albo sklepie albo sprzątać na czarno kiedyś można było za rok zarobić na mieszkanie w polsce kto był w tamtych czasach i zainwestował pieniądze w polsce to teraz by był milordem pozdrawiam
Pieniądz traci na wartości, coraz więcej ich drukują i mamy tego efekty
Przecietne zarobki w NYC to 84 tys rocznie. W SF -96 tys rocznie. Na budowie 20 dol na godz. Minimalna w NYC jest 15 doll/godz.
@@mikezabo3134 20 dolarów to tak dużo
@@mikezabo3134 jak ręt za wynajem zdrożał tak samo jedzenie
😅
7:55 @@user-wo3vv1qz4k
Ale masz talent do opowiadania. Naprawdę, bez cukrowania. Mimo, ze znam te historię z innych filmów to odpalam i słucham gdzieś tam w tle, bowiem robisz to z fantastyczną lekkością, bez uciekania, bez zacinania, zbędnych dygresji. Fajnie się tego słucha bo dla mnie mając 30 lat to jest coś nie do powtórzenia dziś. Nie te czasy. Wielu ludzi dziś nie ma pojęcia jak to wyglądało kiedyś, jak szukało się lepszego życia za wszelką cenę. Dzisiaj mamy niewyobrażalne jak na tamte czasy możliwości. Możemy wszystko, tylko wielu ludziom się nie chce. Pozdrawiam i nagrywaj na tej emryturze jak najwięcej! ;)
Jak napisałem we wcześniejszym filmie u Pana. Mieszkam w Holandii 12 lat. Problemem Holandii są narkotyki i alkohol. Tu za godzinę pracy można kupić kratę piwa, a za dwie godziny pracy gram kokainy. Holendrzy sami nie wiedzą co z tym zrobić, ale udają że problem nie istnieje. Jak to mój kolega powiedział: Żeby cię Holandia nie wykończyła.
pozdrawiam z Hamburga
Ale chyba nikt w Holandii nie zmusza ludzi, by te zarobione pieniądze wydawać na hurtowe ilości piwa lub narkotyki? Jeżeli ktoś jest głupi i sam sobie szkodzi, to kraj w którym mieszka nie ma znaczenia- rzecz jasna jeżeli jest to kraj, w którym prawa i wolność człowieka jest przestrzegana, a nie jakaś dyktatura, gdzie ludzi trzyma się " za mordę"
@@JanKowalski-fw8hcOd urodzenia mieszkam w Polsce i konsekwentnie odmawiałem picia alkoholu, aż koledzy to zaakceptowali i przestali mnie częstować.
Znam chłopaków ze wsi, którzy są abstynentami, bo wiedzą że alkohol im szkodzi.
@@JanKowalski-fw8hcnie bądź taki mądry za kogoś. Różnie w życiu bywa i w różnej kondycji może być człowiek. Z resztą Holandia ma też wielką szarą strefę.
Holandia to nie tylko narkotyki, ale też handel ludźmi, oraz szara strefa w których zaopatrują się bandziory z całej Europy. Wiem, bo znam takich dwóch co mi opowiadali o czasach jak byli w biznesie. Od razu po wyjściu z więzienia w Polsce, mieli robotę w Holandii, robiąc hurtowe interesy na zapleczu coffie shopu.
❤😊rowniez przyjechalem do Stanow w 1982 roku przez Austrie . Przezylem to samo ,biede . Mieszkam na Floridzie od pierwszego dnia . Caritas pomogl mi wybrac to miejsce . Nie mialem nic do powiedzenia . 42 lata i tesknie za Polska . Bylem w Polsce kierowca a tutaj pare lat . Zycie sie kreci .Wybor byl moj . Przezylem pieklo i niebo . Mam wielu przyjaciol lokalnych . Tak zycie leci . Milo ogladac Pana program bo przezylem to samo . Szczescia i zdrowia dla Pana i rodziny .❤
Witam Panie Piotrze, super seria się zapowiada. Pierwsze, co mi na myśl przyszło po obejrzeniu, to to że powinien Pan napisać swoją biografię ilustrowaną fotkami z życia. Dziękuję za bardzo ciekawe 30 min. I czekam na kolejne części. Pozdrawiam Rafał.
Świetnie Pan nawija, proszę opowiadać dalej 😊
Świetnie opowiedziane. Masz nowego subskrybenta ;) Ten Ford za 300 to marzenie niejednego pasjonata motoryzacji😮
Świetna historia, bardzo interesujący temat i jako długoletni widz czekałem na taką serię. Pozdrawiam !
Hiob więcej historii z Pana życia uwielbiam oglądać.Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajnie się słuchało, mogą być dłuższe odcinki. Słucham jak audiobooka 😊😊
Świetna seria, oglądam i słucham z wielkim zainteresowaniem !! Pozdrawiam, Piotr !!
U nas ten autobus na podwoziu ciężarówki nazywał się Stonka. Najlepiej jechało się w przyczepie 😅
Prócz stonek były jeszcze te trochę nowsze Osinobusy. Pozdro
@@daniello5810
Stonka i Osinobus to jedno.
Produkowany w Osinach.
Bardzo fajnie sie sluchalo opowiadania.... Bardzo lubię jak ktos opowiada o dawnych czasach w prl jak sie zylo i jak trzeba bylo kombinować... ... Duzo pamietam z twoich vlogow jak kiedyś opowiadales 😉
Bardzo fajna jest ta seria z opowiadaniami, chętnie też posłucham na Spotify, 😊Pozdrawiam
Mam rodzinę w stanach, doskonale rozumiem, o czym Pan mówi. Ameryka nic nikomu za friko nie daje poza MOŻLIWOŚCIAMI. Nie oszukujmy się ==dolar jest więcej wart od złotówki, ma większą siłę nabywczą ale też na wszystko trzeba ciężko zapracować. Weźmy chociażby prawa pracownicze. W Polsce ktoś jest chory to idzie na zwolnienie, o nic się nie martwi. W stanach o ile nie jest pracownikiem "unijnym", nieco wyższej kategorii to choroba idzie z urlopu wypoczynkowego. Ubezpieczenia pokrywającego np. pobyt w szpitalu też pracownik nie ma z automatu, jak w Polsce przez ZUS ==chociaż to powoli przestaje być aktualne, do lekarzy specjalistów, na badania czy zabiegi czeka się... pomińmy to milczeniem... Jest też parę innych niuansów. Ameryka daje możliwości ale trzeba chcieć i umieć je wykorzystać. Jak ktoś ma dwie lewe ręce to niestety, sory Batory. Słynne "MILŁOKI" w Chicago pełne są takich, którzy przyjechali do stanów z myślą, że tam dolary leżą na ulicy a następnie tą szansę przepili. Na świecie są miliony ludzi, którzy chcieliby przyjechać już nie tyle do Ameryki co nawet do Polski czy do Rosji. Dla nich byłby to luksus nie do opisania i pracując daliby z siebie wszystko, potrafiliby to docenić. My jako "Biali" pewne rzeczy przyjmujemy za darowane a w tym czasie ktoś tyra w wieku 12 lat w kopalni odkrywkowej czy na polu ryżowym za 1$ na tydzień. My chcielibyśmy nowy samochód co trzy lata, podczas kiedy taki człowiek marzy, żeby mieć 30-sto letniego Chevy Cavaliera czy nawet Poloneza. Rodowity Amerykanin od kilku pokoleń może zgnić w rynsztoku, nie docenia tego z jakimi możliwościami się urodził. To jest największa tragedia.
Super się słucha jak prawdziwy Wujek ❤
Opowiadaj opowiadaj Hiobie 😊 pokazuj nam wszystko co chcesz też może jakieś tajemnice i ciekawostki których jeszcze nigdy nie pokazywałes a które skrywa Twój garaż jak np cmentarz kamerek 🥹😁
Bardzo przyjemnie słucha się tych wspomnień i te przeszło 30 minut minęło jak mrugnięcie okiem. Jest to bardzo inspirujące i aż chciałoby się słuchać tego bez końca. A czy dużo było chwil zwątpienia w związku z życiem w Ameryce? A jeżeli tak to w jaki sposób radziłeś sobie z nimi Hiobie?
Tego tak świetnie się słucha, że 15 min to zdecydowanie za krótko. Hiobie proszę o dłuższe min 30 min filmy. Pozdrawiam
Miło powspominać i przypomnieć sobie dawne czasy . Pamiętam twoje dawne filmy ale zawsze miło sobie powspominać
Oglądamy Cię od dawna. Super jest się dowiedzieć jak zaczęła się wasza historia w usa. Super się tego słucha. Gratulacje za pomysł i chcąc dzielenia się waszymi historiami. Jak by było jeszcze Q&A to mamy pytanie z żoną. Czy w dzisiejszych czasach osoby po 40 z jakimś tam majątkiem w Polsce mają jeszcze możliwośći zamieszkania w usa nie żeby się dorobić ale żeby zasmakować życia w usa.
Fajna kolejna część. Ciekawi mnie historia Mercedesa 170V, rocznik 1936 który miałeś. Nie wyprodukowano ich wiele. W pierwszym roku produkcji powstało 12 868 egzemplarzy.
Miło przypomnieć sobie Waszą historię. Dziękuję i życzę wielu wyświetleń! ❤️
Do herbaty fajnie się słuchało lepiej niż nie jednego audiobooka 🙂
Super, dziękuję za tą serię! Wszakże do tej pory można było już co nieco usłyszeć, ale nie w takich szczegółach. Dobrze się tego słucha. Dobrej niedzieli Hiobie!
Dziękujemy, czekamy z niecierpliwością na kontynuację historii.
Pamiętam, że w latach 90-tych takie Stary z zabudową pasażerską woziły pracowników Zakładów IZAMOT, wtedy oni robili dla Stara w Starachowicach części do montażu. My mówiliśmy wtedy na takie Stary "Stonki"😁
Witam Hioba , cieszę się z tych wspomnień miło posłuchać. Sam chciałem po 90 roku wyjechać ale się nie udało . Jestem z dyche młodszy od Ciebie ale myślę ,ze kiedyś odwiedzę Stany ale turystycznie. Szczęść Boże.
Bardzo fajnie i ciekawie opowiadasz, jak dla mnie to te filmiki mogłyby trwać nawet godzinę. Pozdrawiam serdecznie.
Tomasz Adamek wychodził do ringu przy tej muzyce. Pamiętam te nieprzespane noce i oglądanie jego walk 💪
mój ulubiony kanał na yt, oglądam niezmiennie od 14 lat, pozdrowienia z Poznania
Świetnie się Pana słucha. Ten przegląd Filmów w Krakowie nazywały się Konfrontacje o ile dobrze pamiętam pozdrawiam z Krakowa
Zgadza się, dzięki.
Hiobie bardzo ciekawe jak opowiadasz ja ze swojej strony, poproszę jeszcze o 2 filmy .pierwszy o tej suszonej wołowinie bo sam też robie i chce porównać .drugi o keto diecie twojej i małżonki .
Świetna seria się zapowiada. Pozdrowienia z Gdańska :)
Jestem u ciebie pierwszy raz, naprawdę jesteś fantastycznym mówcą. Coś niesamowitego.
Dziękuję.
Oglądałem twoje filmy już w 2011 i 2012 roku.
Większość historii znam.
Czekam na więcej filmów i historii
20:50 chetnie bym zobaczyl wiecej takich starych zdjec
Mądra i przemyślana wypowiedź 😊
Bardzo dobra seria.
Super dowiedzieć się jak to kiedyś było i jak się Twoje losy potoczyły.
Ja jestem rocznik 91 także tamtych czasów nie znam.
Czekam też na filmy z Rivianem.
Pozdrawiam Hiobie z Małopolski. (Mieszkam w tej okolicy w której w Polsce kiedyś oglądałeś takie fajne drogi kampery na zamówienie, opowiadałeś o tym na live).
Miła niespodzianka na niedziele :)
SUPER...fajnie sie Pana slucha.....interesujace opowiadania o dawnych czasach...pozdrawiam.......😊
Bialemu człowieku, na tym świecie nikt nic nie daje.
Na wszystko zapieprza I zarabia własnymi rękoma i głową.
. 😅 možna zmienič kolor , pasty [ do butów ] nie brakuje , wybõr kolorõw tež jest 😂😂 .
Bo biali ludzie są rasą budowniczych. I twórców.
85% nauki patentów na swiecie stworzyli mężczyźni biali z Europy i USA..
Sydo chrzescijanstwo cofnelo nas o 500 lat do tyłu.
Jak pewnie pamiętasz, nie zawsze trafiałeś w mój gust.
Tym razem w 10tkę. 👍
Jak zapewne pamiętasz, ja mam problemy z pamięcią i naprawdę nie pamiętam czy trafiałem w czyjkolwiek gust. ;-)
znowu świetny odcinek! bardzo mi się podoba ta "seria" mógłbym Pana słuchać godzinami!
Witaj Hiobie super życzę jak najlepiej dużo zdrówka🙂
Witaj Hiobie!
Bardzo ciekawe opowieści :-).
P.s.
Powoli nadrabiam oglądanie zaległych odcinków - brak czasu na przyjemności. Staram się stosować zasadę, że najpierw czas dla Pana Boga, później czas dla Rodziny, oczywiście praca i później odpoczynek.
JAK PAN BÓG WSZECHMOGĄCY JEST NA PIERWSZYM MIEJSCU, WSZYSTKO JEST NA SWOIM MIEJSCU, pisał Święty Augustyn.
Notabene, jak Pan Bóg pozwoli i dożyję do emerytury to się okaże czy będzie więcej wolnego czasu, ponieważ różnie może z tym być. Emeryci są często bardziej zajęci niż pracujący :-))
Z Panem Bogiem
Rafał Bakuła
To ja po proszę taki luźny poradnik dla osób które myślą o wyprowadzce do USA. Na co zwracać uwagę i jak sobie radzić zaczynając od zera 😁😁
PS. Super kanał, leci subskypcja i będzie oglądane 😀
Chwała Panu! Wielkie dzięki Piotrze!
Hiobie, prosimy o dłuższe odcinki…
Pozdrawiam z łódzkiego.
Super filmy!
Myślę, że godzina to dobra długość na takie filmy. 15 minut to stanowczo błoby za krótko
Powinniśmy zyc i byc tam gdzie chcemy nie musimy żyć i umrzeć w Polsce
W 82 rokupodobnie jak ty wyladowalem wbaton rouge ijestem tu do dzisiaj ❤
Pieprzy głupoty
No cóż fajnie się słucha. Od dłuższego czasu marzy mi się praca w USA, ale jak ze wszystkim w życiu boję się bardzo podjąć ważną i trudną decyzję.
Marzy Ci się praca w USA?😮
Fantastyczne są Pana opowieści ❤
20:55 :) fajna historia. Rysuje się historia, jak człowiek się dorabia całe życie wbrew opinii, że przyjeżdżasz i od razu masz wielki dom z basenem. Niecierpliwie czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam.
Super historie, fajnie sie Pana słucha
Ford fairlane w dobrym stanie to 300hp engine koszt conajmniej 15000$
Świetnie się pana słucha 😊PRL jak to było z tymi fachowcami od remontów 😅moja mama ten sam problem 😮jeden pokój wyremontować po fajrancie flaszka i już ich na drugi dzień nie było 😅pozdrawiam serdecznie 🤗
Było tak ale do dzisiaj są fachowcy i są partacze. PRL tylko nasilił to zjawisko które zawsze było.
Ja kupiłem dom po 2 latach. I również mi zarzucają że jestem wrogiem Polski bo pracuje dla Niemca. Pozdrawiam serdecznie
Sęk w tym, że gdyby nie niemcy w 39 to prawdopodobnie ani Pan Piotr ani Ty nie musieli byście z Polski wyjeżdżać. Wiec jak już tak bardzo nie chcesz żyć w ojczyźnie, to dlaczego akurat wybrałeś tą najmniej honorową opcje?
@@ogierek093 Bo jest tam najlepszy stosunek ZAROBKÓW/ODLEGŁOŚĆ OD DOMU. Poza tym ja tu zarabiam pieniądze, jak zarobię wystarczająco to wtedy wrócę. Może wcześniej a może zmienię kraj ? Wszędzie jest fajnie jak się ma pieniądze 💰 ( moim zdaniem lepiej niż honorowo klepać biedę )
No bo taka prawda. Nie płacisz podatków w Polsce, nie mieszkasz tu, nie masz tu dzieci. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Mam rodzinę w Niemczech i Oni też myślą, że są superpatriotami, bo raz na parę miesięcy są w Polsce i należą do jakiegoś stowarzyszenia patriotycznego.
@@ogierek093Sęk w 1939 roku był ten sam jak dziś Polska miała układ wzajemnej pomocy z Wielką Brytanią i Francją tak jak dziś artykuł piąty ale jak się wojna zaczęła to nas olali. A co gorsza po wojnie razem z Amerykanami sprzedali nas Stalinowi co z kolei stało się przyczyną masowych wyjazdów z Polski.
Ciekawy film. Ja się urodziłem pod koniec lat 80-tych i nie miałem zbytnio pojęcia o życiu w PRL-u.
To prawda, jedzenie było droższe niż teraz ale było prawdziwe, bez chemii. Szynka miała tłuszcz. Jedzenie się kupowało często od rolnika bezpośrednio. Ale jak przychodziły imieniny czy święta to mimo sankcji USA i kryzysu, kartek i kolejek stoły były pełne jedzenia. A teraz jedzenie jest tańsze a ludzie oszczędzają jak przychodzą goście. Poza tym czynsz za mieszkanie to było 300 zł czyli około 1/10 pensji, woda była za darmo więc rzeczywiście większość pensji szła na jedzenie. Ubrań było mało, agd to samo.
Zazdroszczę, udało Ci się w złotych latach ameryki, super fury wtedy byli 👍
Super fury to są teraz, na pewno lepsze niż 40 lat temu. O tym też coś opowiem.
@@KampervanemPrzezAmerykę odpowiedź też proszę o budowie campervana, ja jestem na etapie wyboru auta i nawet zastanawiam się nad kombi ale sam już nie wiem co wybrać. Chciałbym zbudować w ten sposób aby z zewnątrz nie było widać że ja tam mieszkam czy śpię, coś na zasadzie stealth camping.
A ja przyjechałem do USA w 2002. Nikt mi niczego nie dał, niestety. Byłem na wizie turystycznej i musiałem iść na kontraktorke.
Świetny materiał
Ja wtedy mieszkałem w NJ Passaic miałem Go Go bar teraz mieszkam na Florydzie Deerfield Beach 🏖️ 😃👋👋👋
Pozdrawiam serdecznie 😁👍
Za krótkie te odcinki, nic z tego nie będzie😊 ps. Maluje pokój i mam wałek 😂 pozdrawiam
Już wcześniej oglądałem Pana odcinki zarówno z ciężarówki jak i te o kamperze.
Ta historia o tym jak trafił Pan do USA zaciekawiła mnie szczególnie. Lata 80 i 90 to lata mojego dzieciństwa i pamiętam z jakim podziwem oglądałem na zdjęciach wielkie amerykańskie ciężarówki.
Wielu znajomych moich rodziców wyjechało wtedy spełniać swój amerykański sen. Przysyłali zdjęcia z Polaroida z wielkimi limuzynami w tle. Te amerykańskie sklepy, widoki - jako dziecko patrzyłem na te zdjęcia z zachwytem.
Sympatia do ciężarówek europejskich i amerykańskich pozostała do dziś. Do zainteresowań doszedł jeszcze temat van life'u.
Mam jednak pytania dotyczące ciężarówek.
Jaka była pierwsza ciężarówka jaką Pan jeździł (jakiej marki)?
Jakie były Pana wrażenia po zobaczeniu takiej pierwszej typowej amerykańskiej ciężarówki z częścią sypialną z tyłu za kabiną (w końcu to dużo większe auto niż te w Europie)?
Na pewno przez ten cały okres jeździł Pan różnymi markami i modelami, czy któryś w szczególny sposób pozostał w Pana pamięci?
Pozdrawiam
O pierwszych ciężarówkach opowiadam w trzeciej części wspomnień. W pierwszej firmie były Fordy 9000, White Freightlinery i Macki i najczęściej jeździłem tymi ostatnimi, ale w naszej firmie nie było trucków z sypialniami. Dopiero w kolejnej firmie takim jeździłem, ale o tym opowiem w kolejnym filmie.
@@KampervanemPrzezAmerykę Dziękuję za odpowiedź i z przyjemnością oglądnę kolejne odcinki aby dowiedzieć się więcej.
Super seria ! Dziękuję za podzielenie się z nami Państwa historią
Mega!
Ameryka w latach osiemdziesiątych rzeczywiście dawała możliwości. Obecnie przezarta korporacjonizmem nie daje łatwego startu, mit od pucybuta do milionera dawno już upadł.
Nie zgodzę się z Tobą. To tylko zależy w jakiej branży zaczynamy działać. To nie jest mit - ludzie zapewne ciągle dochodzą do niezłych pieniędzy zaczynając od zera, ale to wymaga czasu i milionerami staną się za 20-30 lat.
@truckerhiob Wszedzie mozna dojsc do tzw bogactwa zalezy tylko od czlowieka ja osobiscie mieszkam w Rosji i 3/4 miesiace w Polsce w Ameryce mam siostre w New Yorku siostra jest prawnikiem a jej maz dentysta i jak dla mnie za przeproszeniem zyja gownianie a zle na tamte warunki nie zarabiaja nastepna rzecz z moich obserwacji, a dosc duzo w USA interesow robilem to ze na zadupiach po 15-30km od miasta i zamknietych osiedlach jest fajnie a w duzej czesci miast to powiem masakra cpuny bezdomni i smrod a do tego koszty zycia wysokie. Taki przyklad ja w Rosji i Chinach mam pare firm zarabiam sumy pare milonow $ rocznie, do tego teraz do UE wszytko leci przez Turcje wiec swietne zarobki dzieki sankcjom, chodzi o to ze nie wazne gdzie jestes jak masz glowe na karku to dasz rade wszedzie w USA czy w Polsce tez.
Pozdrawiam cie Hiobie 🙏🏼 kiedys 15lat temu jakims trafem ciebie zobaczylem na TH-cam i tak sobie czasem w podrozach ogladam😊
PS. Tylko dodam w 2060 roku ludnosc biala bedzie mniejszoscia w USA jezyk hiszpanski bedzie przewazal
Pierwotni kolonizatorzy wybili Indian ale ich pobratynce zaleja USA a USA musi ich przyjmowac bo to podstawa gospodarki USA bez imigracji upadnie taki los US.
Super odcinek
Drogi Panie , nie obrażaj Pan Forda , nazywając go " toczydełkiem 😉 za sam geniusz Henrego należy się mu szacunek 🤠🤠
Pozdrawiamy z Wrocławia , Denver i Santa Fe !
Hiobie, opowiadaj dalej, super się słucha
Jeseś niesamowitym człowiekiem ❤
pozdrawiam Pana hioba
Witaj Hiobie !
Super opowieść moje pytanie gdzie łatwej prowadzić biznes w usa czy w Polsce? prosimy o więcej takich treści pozdrawiam
Piękny ten Ford !!!
Człowiek nagi się rodzi i nic ze sobą nie zabierz gdy stanie przed BOGIEM Stwórcą, a że każdy zgrzeszył to najważniejsze być zbawionym.... "Mateusza 16:26 UBG : "Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na swojej duszy poniósł szkodę? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?"
Ale fura na miniaturce. Pozdrawiam całe Stany. (świadomości też)
Takim osinobusem to kiedys na wczasy jechalem
Oszczędnością i ciężka pracą się ludzie bogacą. W latach 80. XX wieku Ameryka w porównaniu do Polski to było niebo, a ziemia. Urodziłem się w 1988 roku, ale gdybym się urodził dwie dekady wcześniej to robiłbym wszystko by z PRL wyjechać do USA. Obecnie w trzeciej dekadzie XXI wieku to Polska jest dobrym miejscem do życia, a na zachodzie robi się coraz gorzej.
Nic byś nie zrobił,kilkakrotnie składałam wizę...
@@ankap. Starałabym się uciec nie do końca legalnie. Zależy jak bardzo byłbym zdesperowany.
Twój obraz Ameryki lat 80 to jest fikcja popkultury. Już wtedy takie miasta jak Detroit czy St. Louis to była padaka.
@@Siapiej USA to kraj kontrastów, były i dalej są bogatsze i gorzej rozwinięte obszary jak np. kopalniana West Virginia I bogata Kalifornia.
Problem polega na tym, że w nawet najbiedniejszym stanie USA żyło się kilka razy lepiej niż w PRL w latach 80. XX wieku.
@@KapitanTermos Co do kontrastów się zgadzam. Co do życia w PRL bzdury. W PRL żyło się skromnie i dopóki Stany Zjednoczone i cały Zachód nie zaczął sponsorować "naszej" opozycji to w PRLu żyło się także normalnie, pod wieloma względami normalniej niż teraz. Ale skąd Ty to masz wiedzieć. Jeśli wolisz być bezdomnym w USA niż normalnym człowiekiem który ma żonę, rodzinę i żyje skromnie w PRL to współczuję.
Dobrze sie tego slucha, ale Piotrze przy odpowiedziach na pierwsze pytania w mojej opinni nie potrzebnie zacząłeś wplatać muzykę. Bez niej byłoby lepiej , pozdrawiam
Muzyki nie będzie, tam był jedynie fragment ilustrujący sytuację Polaków w Chicago.
@@KampervanemPrzezAmerykę
Lza sie w oku krecil Jak slucham Twoich opowiesci.Do NYC przyjechalem w 1986.Zjezdzilem cale wschodnie wybrzeze,ale postawilem na kontraktorke(sheet metal,seamless gutters,etc.Glownie z powodu zony.Zrobilem licencje CFI i chcialem latac ale wygraly,rodzina i inwestycje w real estate.Nigdy nie zalowalem wyjazdu z Polski.
Podziwiam Twoja wytrwalosc 45 lat za kolkiem,duzo zdrowia zycze.
Pozdrawiam z PA
Ten pierwszy kom poruszony na filmiku to śmiechu warte... przecież Hiob zasuwał grzecznie określając, ciężarówką z towarami żeby obywatele mieli co włożyć do garnka, mieli co pić ect. ..., gdyby nie kierowcy ciężarówek to byśmi mieli w domach jedno wielkie... nic. Przecież obecnie transport to jeden z filarów rozwoju cywilizacji, gdyby nie truckerzy to wielu z nas by płakało z niedoboru towarów itd.
A my widzowie czekamy na kolejne filmiki. Pozdrawiam.
Mógłbyś opowiedzieć o swoich wszystkich samochodach jakie posiadałeś w USA?
No chyba, że był już ten wątek poruszany ;)
Nie wiem, czy będzie osobny film na ten temat, był wątek na naszym forum o moich samochodach: katolik.us/viewtopic.php?t=1653
Problemow jest kilka bo czesc pytajacych z Polski to ludzie sfrustrowani i zachowuja sie agresywnie. Inna sprawa sa realia domy na poludniu sa tansze ale to sa inne domy nie potrzebuja takiej izolacji jak na polnocy. Ponadto nasze drogi z osobami z Polski sie rozeszly nie rozumieja ale wiedza lepiej.
Koszty izolacji nie są jakąś znaczącą pozycję w całych kosztach budowy domu. Domy na południu także wymagają izolacji, a różnica między pianką izolacyjną R15 vs R30 to tylko ok. 10%, więc to za bardzo nie wpływa na cały koszt budowy domu. To raczej koszt ziemi, podatki, permity, koszty robocizny i brak nowych terenów do zabudowy windują ceny domów na północy.
Natomiast zgodzę się, że osoby z Polski mają często dość dziwne wyobrażenie o życiu w USA.
Słuszna prawda 👍
Smutna historia.
Pół życia uczciwej pracy i nic z tego nie wynika.
A niby co miałoby z tego wyniknąć? Nie rozumiem Twojego komentarza. Pół życia uczciwej pracy i wynika z tego wiele cudownych wspomnień, wynika z tego fakt, że mogę bez wstydu spojrzeć sobie w oczy, wynika z tego i to, że dzięki oszczędnościom jakie robiliśmy orzez te lata możemy spokojnie spoglądać w przyszlość jesieni naszego życia. Co jeszcze miałoby "wynikać" z naszego życia?
Super się słucha. Jedyna uwaga - od 5 minuty niestety slychac jakas muzyczke w tle co nieco zaglusza...
Ta muzyka jest tam w bardzo konkretnym celu i jest tylko przez minutkę.
Tak z ciekawości, w którym roku w Polsce zarabiało się około 4 tysięcy zł, bo ja już pamiętam tylko czasy gdy był to już grube miliony:)
Jako kierowca dyrektora w roku 1980 zarabiałem 4300 złotych, a moja ostatnia praca, w polonijnej firmie "Marold", jako gość otwierający bramę do zakładu jak Pan Dyrektor Sobiesław Zasada przyjeżdżał, pracując w systemie 12/24h, zarabiałem w 1981 roku 6000. -
To historia zatoczyła koło 🙂 aktualnie 4000 na rękę w Polsce to standard
Ten brązowy samochód w którym siedzisz na zdjęciu to przypadkiem Al Bundy takiego nie miał? Nawet kolor się zgadza 😉🙂.
Bundy miał chyba Dodge'a.
Faktycznie Bundy miał Dodga a tu jest Ford. Ale tak czy siak są podobne😊
Jak w komunie wszystko funkcjonowało dobrze pokazane jest w serialu Zmiennicy
chcemy wszystkie ciekawostki z życia
...no i trzeba byc w USA zdrowym :( zdrowie jak dzwon
❤❤❤❤❤❤