Aluminium w połączeniu z miedzią to zapowiedź problemów. Poważnym problemem może okazać się brak izolatora pomiędzy kątownikiem a dolną częścią ogniw. Koniecznie jakiś twardy izolator należy zastosować !!! Koniecznie również należy unieruchomić twardym izolatorem-dystansem ogniwa na wypadek przesunięć na boki (dolna krawędź ogniwa może spotkać się z "tym zaokrągleniem 8:00" kątownika ) !!! Wymieniłbym poliwęglan na inny, twardy izolator. Powyższe problemy wcześniej czy później objawią się z powodu "tak zwanej kompresji 13:05" a raczej jej braku, bądź podczas transportu "na kółeczkach 13:08". Koniecznie należy połączyć na sztywno-w czterech miejscach oba banki aby podczas przesuwania były względem siebie w niezmienionej pozycji, w razie podnoszenia wzmocnić należy dodatkowo gdyż łączniki biegunów mogą spotkać się z obudową 17:26. Ogólnie, projekt świetny, ciekawe rozwiązania. Pozdrawiam
W drugiej części pokazałem,że kątownik na podłodze wyklejony paskiem gumy (zapomniałem pokazać wcześniej) Przesunięcie na boki wyklejone paskiem uszczelki okiennej. luz po obu stronach jakieś 5mm (do zaokrągleń nie ma szans, wszystko przemyślane) Poliwęglan jest w konkretnym celu - nie obejrzałeś. Gdzie widzisz brak kompresji? .Banki nie potrzebują przesuwania, jak chcę przesunąć płaskownik odkręcić to kilka sekund, poza tym to tylko propozycja, można połączyć przewodem plus oczka. Komentarz z serii "uszczypliwy" i to wynikający z pobieżnego obejrzenia materiału.
Świetny projekt, bardzo dobrze przemyślany. Podoba mi sie aspekt chłodzenia ogniw. Miałbym tylko jedną sugestię - otóż obudowa ogniw to aluminiowa puszka obciągnięta termokurczliwą niebieską folią. folia ta nie jest zbyt gruba. Nie mam pewności czy na obudowie ogniw (tej aluminiowej) nie występuje jakiś potencjał względem biegunów. Fakt, że bezpośrednio stoją na metalowym stojaku który jest pomalowany również stosunkowo cienką warstwą farby sprawia, że istnieje dosyć mała fizyczna przerwa pomiędzy obudowami a kątownikiem na którym stoją. Może warto by rozważyć zastosowanie jakiejś cienkiej przekładki POD ogniwami? Może nawet taka uszczelka do okien zdała by rezultat? Zawsze to nieco większa szczelina... Odnośnie ułożenia ogniw - ja moje położyłem na boku - zajmują trochę więcej miejsca na podłodze, ale za to jest lepsze dojście do biegunów/połączeń - od frontu (lub boku w tym przypadku). Zaprezentowane ustawienie może być jednak nawet zdrowsze dla ogniw, które mają zaślepkę upustową w najwyższym punkcie a nie w połowie wysokości jak u mnie.
Fajna obudowa !. Co do przerw między ogniwami to Andy z OffgridGarage ma te swoje pierwsze 3 magazyny z po prostu przerwą między nimi bez kompresji, trzyma się 3-3.45V i korzysta z Flout-a. Co do BMS to bym szedł w JK-PB2A16S-20P. Pozdrawiam :).
Gołe aluminium z gołą miedzią łączy się przez specjalne podkładki, ponieważ tak jak to ty zrobiłeś będzie ze sobą reagowało i to połączenie może być przyczyną wielu problemów w przyszłości.
A jak to się ma jak energetyce zawsze przy kablach alu np: ziemnych zakładają oczka miedziane, albo w szafach sterowniczych tez tak widziałem? A jakie to miałby być przekładki, z czego?
@@Rrayford To o czym pisałeś jeżeli kable albo "oczka" są gołe łączy się na podkładkę Aluminiowo-Miedzianą. Zapobiegają to powstawaniu korozji elektrochemicznej na styku Al-Cu. Ja bym wyeliminował aluminium zysk znikomy.
@@Rrayford oczko pewnie jest pobielone. Alu z miedzią zawsze się utleni, wzrośnie rezystancja i będzie się kurewsko grzać. Po co ten kątownik jak przewód by spokojnie doszedł 😅 jak już koniecznie ma być alu to chociaż odseparuj śrubą i podkładką ocynkowaną.
Nigdy bym nie wpadł na pomysł by w takim zastosowaniu użyć aluminium zamiast miedzi.... Puchnące ogniwa potrafią się naprawdę mocno rozpychać i te przekładki nie muszą zapewnić kompresji na odpowiednim poziomie. Poza tym jeżeli któraś przekładka "usiądzie" to sztywne busbary pomiędzy ogniwami będą obciążane znacznymi siłami przez przemieszczające się ogniwa. Lepszym rozwiązaniem chłodzenia ogniw było by zastosowanie oprócz standardowych przekładek dodatkowo blach aluminiowych wystających poza obrys ogniw i pracujących jako radiator. Jednak z praktyki, przy zastosowaniach w magazynach fotowoltaicznych nie stwierdziłem by lifepo4 miały tendencje do przegrzewania się. Zastosował bym też dodatkową izolację elektryczną pod ogniwami, chyba że ta fabryczna od spodu ogniw jest na prawdę solidna... Kątowniki na których stoją ogniwa przyspawał bym odwrotnie ( tak by były półką do góry ), po skompresowaniu i zastosowaniu nie poddających się przekładek i tak z niej niej raczej nie pospadają...😊😊 Zastosowane przez Ciebie bezpieczniki automatyczne przy takich prądach będą pięta achillesową magazynów, szczególnie gdy podłączasz do nich aluminium. Zdecydowanie pewniejsze połączenie dają dobre bezpieczniki topikowe. Równoległe połączenie dwóch magazynów na sztywno, w dodatku aluminiowymi szynami też mi się kłóci z zasadami unikania niechcianych naprężeń mechanicznych w połączeniach elektrycznych, może ono przyczynić się do ich luzowania w trakcie użytkowania... Posadowienie całości na wąsko rozstawionych samokierowanych kółeczkach budzi u mnie obawę o odporność konstrukcji na przewracanie się... Poza tym konstrukcja spoko, wykonana solidnie i estetycznie 😊
Według karty katalogowej producenta poliweglan ten ma wytrzymywać temperatury od -20 do 120C bez dystrakcji, także wątpię aby akumulatory rozgrzały się chociaż do połowy tej temperatury, a zwłaszcza, że będą przecież skuteczniej wentylowały i schładzały ogniwa.
Świetnie wykonany! Mam dla Pana pomysł na jeszcze poprawienie kwestii termicznych. Zamiast poliwęglanu można zastosować radiatory aluminiowe. Są dostępne na chińskich portalach w przeróżnych wymiarach. To powinno bardzo poprawić trwałość baterii dzięki dużo lepszemu odprowadzaniu ciepła. Pozdrawiam serdecznie
Nie sądzę, że potrzebne jest jakieś super chłodzenie, skoro chodzą takie pakiety bez chłodzenia to takie z grosze wystarczy, ale dzięki za info, może jakiś namiar, popatrzę?
Jak taki radiator aluminiowy się przebije przez cienką warstwę izolacji, jakim jest niebieska folijka na ogniwach, to będziesz miał dzień pełen wrażeń. A już na pewno nie chłodne ogniwa. Nie każdy chce mieć ognisko z domu...
Ja mam tekturowe przekładki z takiej 3mm tekturki i tez robią robotę. Nie mam żadnego obiegu powietrza bo ogniwa stoją na pełnej podstawie i mimo to nic mi się nie grzeje nierównomiernie, tak więc bym nie przeginał. Aluminium mogłoby zrobić więcej szkody niż pożytku.
Ogniwa do prądu z nich o wartości 0,5C nagrzewają się w sposób niezauważalny dla pracy ciągłej. Dla ogniw 280Ah są to prądy rzędu 140A, co przy magazynie 48V da moc ciągłą 6,7kW. Ogniwa się grzeją, jak ktoś ciągle w nie/z nich pcha prądy 1C, co dla ogniw 280Ah da moc 13,4kW. A tego nie obsłuży żaden obecny na rynku (w cenie nie absurdalnej) BMS.
Nie usłyszałem na jakie ogniwa jest ten magazyn, raczej nie jest tak, że różne marki mają identyczne wymiary, tym bardziej pojemność wyznacza gabaryty. Istotne informacje w stosunku do banków energii, to odpowiedzi ile cykli oraz jak spada pojemność w zależności od wielkości pobranej energii która wyznacza i określa cykl. Powiedzmy, że dziennie pobieramy połowę i następnie ładujemy do maksa, przy takich cyklach, jak zmieni się pojemność po 100 i dalej 200 i kolejno próby aż do spadku pojemności o połowę, drugą istotną informacją jest ogólnie ilość energii potrzebna do pełnego naładowania, być może okazać się, że nasz magazyn projektowany jest niepoprawnie wyliczony gdyż początkowa moc powiedzmy współczynnik 1,2 straty na ładowaniu, pompujemy np 1200 W a otrzymujemy maksymalnie 1000, być może już przy pierwszych 100 cyklach wzrosnąć do 1,5, to są ciekawe zagadnienia a niestety wiadomości w tym zakresie są bardzo małe i różne.
No fakt, nie powiedziałem, ale za nim zrobiłem ten stelaż przewertowałem kilku producentów ogniw i wszyscy robią takie same jeśli chodzi o 280Ah i lekko większe.
Bardzo to ładne, dobrze wykonany stojak, szacunek. Tylko za dużo własnych teorii nie popartym niczym poza "chłopskim rozumem". Teraz jest jakaś moda na twierdzenie że ogniwa nie mogą leżeć na sobie czy jak? Ze 2 miesiace temu je kazali 300kg sciskać i atakowali każdego kto nie sciskał, a teraz 30-40kg za dużo i temu na dole ciężko;)
Tą akcję widziałem z tym 300kg taki Pan z kanału "Z" zaatakował kanał "M" Jednego i drugiego trochę poniosło. Trochę w obronie Pana "Z" On nie mówił, że trzeba ściskać z siłą 300kg ogniwa, tylko, że mogą zadziałać takie siły w przypadku puchnięcia ogniw. Pan "M" robił ostatnio test z przeładowaniem ogniwa, skręcone dwoma płytami OSB no i siły takie mogły zadziałać ,płyta pękła na pół. Co do ogniw w ustawieniu w pionie, bardziej chodziło mi o temperatury. Widziałem kolesia pokazywał temperatury w zamkniętym pionowym banku i różnica między dolnym a górnym była 10 stopni. Nie mogę teraz tego filmu odkopać, dawno było. Tak czy siak ogniwa ułożone jedno na drugim, każde pracuje w innych warunkach temperaturowych jak i obciążeniowych.
Może być też i tam płyta komorowa, ale laminat jest dobrym przewodnikiem ciepła to sobie odciągnie nadmiar ciepła, ponadto nie mamy tu jakiś drastycznych temperatur do rozładowania.
Ogniwa znowu aż tak się nie grzeją żeby je trzeba było chłodzić. Szczególnie gdy prądy będą poniżej 1C. U siebie mam w ocieplonej z podgrzewaniem na zimę skrzyni stalowej i w lecie temperatura nie przekracza 26-28 stopni.
Jeszcze jedna sugestia, po zastanowieniu się... Mi osobiście nie podobało się że te busbary mają jajowate otwory, szczególnie ze musiałeś jeszcze je lekko rozpiłować. Ogniwa mają czasem zaledwie 0,3mm szerszą tulejkę w podstawie niż szerokość otworu, przez coi powierzchnia bezpośredniego styku jest na prawdę mała (nie licząc podkładki, która głównie ratuje tu sytuację). Dla świętego spokoju poleciłbym elastyczne busbary z okrągłymi otworami dobrze dopasowanymi do srub w ogniwach. Dzięki temu rezystancja połączeń będzie zauważalnie niższa. Jest sporo kanałów na YT gdzie to porównują. Ja niestety nadal jadę na fabrycznych busbarach z jajowymi otworami i szczerze mówiąc nie widzę jakiegoś drastycznego problemu. Tak więc nie wiem czy finalnie gra warta zachodu. Niemniej żeby zrobić to perfekcyjnie (jak reszta obudowy moim zdaniem), można by jeszcze o tym pomyśleć. No i pomiar rezystancji tego łącznika rzędów był robiony dla jego połowy długości a busbara dla całej :> taki drobiazg... więc nie będzie tam 1mOhm, a jakieś 5mQhm różnicy. Ale czy to ma jakieś znaczenie? śmiem wątpić.
@@bartowl rozpiłowanie to całe nic, na stronę 0.2-0.3 mam na stronę, a podłużne otwory fakt, ale bus bary na fi 1cm podkładzie to kontakt nie jest zły.
@@RozsądnaPVsugerujesz że terminale (szpilki) ogniw w ramach normalnej pracy powinny w tych jajowatych otworach „pracowac” czyli się przemieszczać raz w jedna raz w drugą???
@@bartowl Nie, że powinny tylko, że powinna być taka możliwość w razie gdyby ogniwo spuchło. Lepiej, żeby busbar lekko się przesunął niż żeby konektor miał być wyginany przez działającą siłę, nie? ;) No i same ogniwa też nie mają wymiarów powtarzalnych do do "setki" - jakiś luz w momencie skręcania jest niezbędny. Po to robi się łezki...
@@RozsądnaPV Busbary nie mają prawa ruszać się, jak by miały możliwość ruszania to to zacznie się problem z kontaktem, zacznie się grzać i problem murowany.
@@Rrayford Ps. Tak naprawdę nie będziesz wiedział czy starczy. Przy małych prądach może się nic nie dziać, a przy dużych połączenia może zacznie się grzać i gwałtownie degradować. Tak się nie prostu nie robi jak nie musisz.
Aluminium w połączeniu z miedzią to zapowiedź problemów. Poważnym problemem może okazać się brak izolatora pomiędzy kątownikiem a dolną częścią ogniw. Koniecznie jakiś twardy izolator należy zastosować !!! Koniecznie również należy unieruchomić twardym izolatorem-dystansem ogniwa na wypadek przesunięć na boki (dolna krawędź ogniwa może spotkać się z "tym zaokrągleniem 8:00" kątownika ) !!! Wymieniłbym poliwęglan na inny, twardy izolator. Powyższe problemy wcześniej czy później objawią się z powodu "tak zwanej kompresji 13:05" a raczej jej braku, bądź podczas transportu "na kółeczkach 13:08". Koniecznie należy połączyć na sztywno-w czterech miejscach oba banki aby podczas przesuwania były względem siebie w niezmienionej pozycji, w razie podnoszenia wzmocnić należy dodatkowo gdyż łączniki biegunów mogą spotkać się z obudową 17:26. Ogólnie, projekt świetny, ciekawe rozwiązania. Pozdrawiam
W drugiej części pokazałem,że kątownik na podłodze wyklejony paskiem gumy (zapomniałem pokazać wcześniej) Przesunięcie na boki wyklejone paskiem uszczelki okiennej. luz po obu stronach jakieś 5mm (do zaokrągleń nie ma szans, wszystko przemyślane) Poliwęglan jest w konkretnym celu - nie obejrzałeś. Gdzie widzisz brak kompresji? .Banki nie potrzebują przesuwania, jak chcę przesunąć płaskownik odkręcić to kilka sekund, poza tym to tylko propozycja, można połączyć przewodem plus oczka. Komentarz z serii "uszczypliwy" i to wynikający z pobieżnego obejrzenia materiału.
Świetny projekt, bardzo dobrze przemyślany. Podoba mi sie aspekt chłodzenia ogniw. Miałbym tylko jedną sugestię - otóż obudowa ogniw to aluminiowa puszka obciągnięta termokurczliwą niebieską folią. folia ta nie jest zbyt gruba. Nie mam pewności czy na obudowie ogniw (tej aluminiowej) nie występuje jakiś potencjał względem biegunów. Fakt, że bezpośrednio stoją na metalowym stojaku który jest pomalowany również stosunkowo cienką warstwą farby sprawia, że istnieje dosyć mała fizyczna przerwa pomiędzy obudowami a kątownikiem na którym stoją. Może warto by rozważyć zastosowanie jakiejś cienkiej przekładki POD ogniwami? Może nawet taka uszczelka do okien zdała by rezultat? Zawsze to nieco większa szczelina...
Odnośnie ułożenia ogniw - ja moje położyłem na boku - zajmują trochę więcej miejsca na podłodze, ale za to jest lepsze dojście do biegunów/połączeń - od frontu (lub boku w tym przypadku). Zaprezentowane ustawienie może być jednak nawet zdrowsze dla ogniw, które mają zaślepkę upustową w najwyższym punkcie a nie w połowie wysokości jak u mnie.
Fajna obudowa !. Co do przerw między ogniwami to Andy z OffgridGarage ma te swoje pierwsze 3 magazyny z po prostu przerwą między nimi bez kompresji, trzyma się 3-3.45V i korzysta z Flout-a. Co do BMS to bym szedł w JK-PB2A16S-20P. Pozdrawiam :).
👍
Gołe aluminium z gołą miedzią łączy się przez specjalne podkładki, ponieważ tak jak to ty zrobiłeś będzie ze sobą reagowało i to połączenie może być przyczyną wielu problemów w przyszłości.
A jak to się ma jak energetyce zawsze przy kablach alu np: ziemnych zakładają oczka miedziane, albo w szafach sterowniczych tez tak widziałem? A jakie to miałby być przekładki, z czego?
@@Rrayford To o czym pisałeś jeżeli kable albo "oczka" są gołe łączy się na podkładkę Aluminiowo-Miedzianą. Zapobiegają to powstawaniu korozji elektrochemicznej na styku Al-Cu. Ja bym wyeliminował aluminium zysk znikomy.
Albo należy użyć specjalnej pasty. Tutaj bez dodatkowych zabezpieczeń będzie reakcja - aluminium nie wytrzyma.
Bzdura, wystarczy wazelina.
@@Rrayford oczko pewnie jest pobielone. Alu z miedzią zawsze się utleni, wzrośnie rezystancja i będzie się kurewsko grzać. Po co ten kątownik jak przewód by spokojnie doszedł 😅 jak już koniecznie ma być alu to chociaż odseparuj śrubą i podkładką ocynkowaną.
Nigdy bym nie wpadł na pomysł by w takim zastosowaniu użyć aluminium zamiast miedzi....
Puchnące ogniwa potrafią się naprawdę mocno rozpychać i te przekładki nie muszą zapewnić kompresji na odpowiednim poziomie. Poza tym jeżeli któraś przekładka "usiądzie" to sztywne busbary pomiędzy ogniwami będą obciążane znacznymi siłami przez przemieszczające się ogniwa.
Lepszym rozwiązaniem chłodzenia ogniw było by zastosowanie oprócz standardowych przekładek dodatkowo blach aluminiowych wystających poza obrys ogniw i pracujących jako radiator.
Jednak z praktyki, przy zastosowaniach w magazynach fotowoltaicznych nie stwierdziłem by lifepo4 miały tendencje do przegrzewania się.
Zastosował bym też dodatkową izolację elektryczną pod ogniwami, chyba że ta fabryczna od spodu ogniw jest na prawdę solidna...
Kątowniki na których stoją ogniwa przyspawał bym odwrotnie ( tak by były półką do góry ), po skompresowaniu i zastosowaniu nie poddających się przekładek i tak z niej niej raczej nie pospadają...😊😊
Zastosowane przez Ciebie bezpieczniki automatyczne przy takich prądach będą pięta achillesową magazynów, szczególnie gdy podłączasz do nich aluminium. Zdecydowanie pewniejsze połączenie dają dobre bezpieczniki topikowe.
Równoległe połączenie dwóch magazynów na sztywno, w dodatku aluminiowymi szynami też mi się kłóci z zasadami unikania niechcianych naprężeń mechanicznych w połączeniach elektrycznych, może ono przyczynić się do ich luzowania w trakcie użytkowania...
Posadowienie całości na wąsko rozstawionych samokierowanych kółeczkach budzi u mnie obawę o odporność konstrukcji na przewracanie się...
Poza tym konstrukcja spoko, wykonana solidnie i estetycznie 😊
Project OK. Czekam jednak na ogniwa EVE LF560K tj. 560AH. Docelowo 3xBank = ~ 90 kWh
I reaktor do ładowania takiego banku? ;)
Projekt szafki ok, ale wg mnie poliwęglan raczej się nie sprawdzi, jeżeli na bateriach występuje temperatura to ten poliwęglan będzie się odkształcał.
Według karty katalogowej producenta poliweglan ten ma wytrzymywać temperatury od -20 do 120C bez dystrakcji, także wątpię aby akumulatory rozgrzały się chociaż do połowy tej temperatury, a zwłaszcza, że będą przecież skuteczniej wentylowały i schładzały ogniwa.
Projekt jak najbardziej godny uwagi. Przemyślana konstrukcja. Bardzo mi się podoba.Jaka cena za stelaż?
W opisie filmu
Świetnie wykonany! Mam dla Pana pomysł na jeszcze poprawienie kwestii termicznych. Zamiast poliwęglanu można zastosować radiatory aluminiowe. Są dostępne na chińskich portalach w przeróżnych wymiarach. To powinno bardzo poprawić trwałość baterii dzięki dużo lepszemu odprowadzaniu ciepła. Pozdrawiam serdecznie
Nie sądzę, że potrzebne jest jakieś super chłodzenie, skoro chodzą takie pakiety bez chłodzenia to takie z grosze wystarczy, ale dzięki za info, może jakiś namiar, popatrzę?
@Rrayford youtube nie pozwoli wkleić tu linka. Proszę wpisać w google: radiator aluminiowy i wyświetlą się z aliexpress
Jak taki radiator aluminiowy się przebije przez cienką warstwę izolacji, jakim jest niebieska folijka na ogniwach, to będziesz miał dzień pełen wrażeń. A już na pewno nie chłodne ogniwa.
Nie każdy chce mieć ognisko z domu...
Ja mam tekturowe przekładki z takiej 3mm tekturki i tez robią robotę. Nie mam żadnego obiegu powietrza bo ogniwa stoją na pełnej podstawie i mimo to nic mi się nie grzeje nierównomiernie, tak więc bym nie przeginał. Aluminium mogłoby zrobić więcej szkody niż pożytku.
witaj mam kanał o tematyce offgrid a ty dobrą robotę robisz dlatego łapką👍 i subę wspieram -pozdrawiam
Ogniwa do prądu z nich o wartości 0,5C nagrzewają się w sposób niezauważalny dla pracy ciągłej. Dla ogniw 280Ah są to prądy rzędu 140A, co przy magazynie 48V da moc ciągłą 6,7kW.
Ogniwa się grzeją, jak ktoś ciągle w nie/z nich pcha prądy 1C, co dla ogniw 280Ah da moc 13,4kW. A tego nie obsłuży żaden obecny na rynku (w cenie nie absurdalnej) BMS.
@@aldente_ Rozumiem, że jak mam dwa magazyny 48v spięte równoległe to przy 0.5C mogę pociągnąć 280 A ?
@@Rrayford Tak.
Nie usłyszałem na jakie ogniwa jest ten magazyn, raczej nie jest tak, że różne marki mają identyczne wymiary, tym bardziej pojemność wyznacza gabaryty.
Istotne informacje w stosunku do banków energii, to odpowiedzi ile cykli oraz jak spada pojemność w zależności od wielkości pobranej energii która wyznacza i określa cykl. Powiedzmy, że dziennie pobieramy połowę i następnie ładujemy do maksa, przy takich cyklach, jak zmieni się pojemność po 100 i dalej 200 i kolejno próby aż do spadku pojemności o połowę, drugą istotną informacją jest ogólnie ilość energii potrzebna do pełnego naładowania, być może okazać się, że nasz magazyn projektowany jest niepoprawnie wyliczony gdyż początkowa moc powiedzmy współczynnik 1,2 straty na ładowaniu, pompujemy np 1200 W a otrzymujemy maksymalnie 1000, być może już przy pierwszych 100 cyklach wzrosnąć do 1,5, to są ciekawe zagadnienia a niestety wiadomości w tym zakresie są bardzo małe i różne.
No fakt, nie powiedziałem, ale za nim zrobiłem ten stelaż przewertowałem kilku producentów ogniw i wszyscy robią takie same jeśli chodzi o 280Ah i lekko większe.
Bardzo to ładne, dobrze wykonany stojak, szacunek.
Tylko za dużo własnych teorii nie popartym niczym poza "chłopskim rozumem".
Teraz jest jakaś moda na twierdzenie że ogniwa nie mogą leżeć na sobie czy jak? Ze 2 miesiace temu je kazali 300kg sciskać i atakowali każdego kto nie sciskał, a teraz 30-40kg za dużo i temu na dole ciężko;)
Tą akcję widziałem z tym 300kg taki Pan z kanału "Z" zaatakował kanał "M" Jednego i drugiego trochę poniosło. Trochę w obronie Pana "Z" On nie mówił, że trzeba ściskać z siłą 300kg ogniwa, tylko, że mogą zadziałać takie siły w przypadku puchnięcia ogniw. Pan "M" robił ostatnio test z przeładowaniem ogniwa, skręcone dwoma płytami OSB no i siły takie mogły zadziałać ,płyta pękła na pół. Co do ogniw w ustawieniu w pionie, bardziej chodziło mi o temperatury. Widziałem kolesia pokazywał temperatury w zamkniętym pionowym banku i różnica między dolnym a górnym była 10 stopni. Nie mogę teraz tego filmu odkopać, dawno było. Tak czy siak ogniwa ułożone jedno na drugim, każde pracuje w innych warunkach temperaturowych jak i obciążeniowych.
Poszedl email i kawka :)
daj znac czy mozna ten stojak zamowic.
Czyli zewnętrzne ogniwa od zewnątrz nie mają chłodzenia?
Może być też i tam płyta komorowa, ale laminat jest dobrym przewodnikiem ciepła to sobie odciągnie nadmiar ciepła, ponadto nie mamy tu jakiś drastycznych temperatur do rozładowania.
@@Rrayford Ok. Dzięki za odpowiedź i rozwianie wątpliwości.
Ogniwa znowu aż tak się nie grzeją żeby je trzeba było chłodzić. Szczególnie gdy prądy będą poniżej 1C. U siebie mam w ocieplonej z podgrzewaniem na zimę skrzyni stalowej i w lecie temperatura nie przekracza 26-28 stopni.
Jeszcze jedna sugestia, po zastanowieniu się... Mi osobiście nie podobało się że te busbary mają jajowate otwory, szczególnie ze musiałeś jeszcze je lekko rozpiłować. Ogniwa mają czasem zaledwie 0,3mm szerszą tulejkę w podstawie niż szerokość otworu, przez coi powierzchnia bezpośredniego styku jest na prawdę mała (nie licząc podkładki, która głównie ratuje tu sytuację). Dla świętego spokoju poleciłbym elastyczne busbary z okrągłymi otworami dobrze dopasowanymi do srub w ogniwach. Dzięki temu rezystancja połączeń będzie zauważalnie niższa. Jest sporo kanałów na YT gdzie to porównują. Ja niestety nadal jadę na fabrycznych busbarach z jajowymi otworami i szczerze mówiąc nie widzę jakiegoś drastycznego problemu. Tak więc nie wiem czy finalnie gra warta zachodu. Niemniej żeby zrobić to perfekcyjnie (jak reszta obudowy moim zdaniem), można by jeszcze o tym pomyśleć. No i pomiar rezystancji tego łącznika rzędów był robiony dla jego połowy długości a busbara dla całej :> taki drobiazg... więc nie będzie tam 1mOhm, a jakieś 5mQhm różnicy. Ale czy to ma jakieś znaczenie? śmiem wątpić.
@@bartowl rozpiłowanie to całe nic, na stronę 0.2-0.3 mam na stronę, a podłużne otwory fakt, ale bus bary na fi 1cm podkładzie to kontakt nie jest zły.
Busbary powinny mieć "jajowaty otwór". Ogniwa nawet ściśnięte pracują...
@@RozsądnaPVsugerujesz że terminale (szpilki) ogniw w ramach normalnej pracy powinny w tych jajowatych otworach „pracowac” czyli się przemieszczać raz w jedna raz w drugą???
@@bartowl Nie, że powinny tylko, że powinna być taka możliwość w razie gdyby ogniwo spuchło. Lepiej, żeby busbar lekko się przesunął niż żeby konektor miał być wyginany przez działającą siłę, nie? ;)
No i same ogniwa też nie mają wymiarów powtarzalnych do do "setki" - jakiś luz w momencie skręcania jest niezbędny. Po to robi się łezki...
@@RozsądnaPV Busbary nie mają prawa ruszać się, jak by miały możliwość ruszania to to zacznie się problem z kontaktem, zacznie się grzać i problem murowany.
Powodzenia, chociaż nie wszystko mi tu pasuje to paluch w górę.
A co nie pasuje, może poprawimy?
Czysto i schludnie :) Z tym, że dałbym "szarej maści elektrycznej" na wszystkie połączenia miedź-aluminium!
Mam dokupione specjalne podkładki do takich połączeń, ale na razie nie zakładam zobaczę jak te połączenie na długo starczy. A ta pasta jak się nazywa?
@@Rrayford "WAGO Pasta ochronna Alu-Plus 249-130" na allegro.
@@Rrayford Ps. Tak naprawdę nie będziesz wiedział czy starczy. Przy małych prądach może się nic nie dziać, a przy dużych połączenia może zacznie się grzać i gwałtownie degradować. Tak się nie prostu nie robi jak nie musisz.
połaczenie bezposrednie miedzi z aluminium to nie jest dobry pomysł gdyz dwa metale beda wchodzic w reakcje