Pomocny film, dzięki :) Jestem na etapie ogarniania coraz większej ilości zadań w moim życiu. PS. Lubię Twoje "mówienie rękami" - w życiu codziennym mam identycznie, mój mąż twierdzi, że gdyby mnie związać, nie umiałabym mówić ;))))) A to nieprawda, umiałabym!
Stosuję bufor czasowy przy planowaniu tygodniowym posiłków, zamiast rozpisać 7 dni rozpisuję 4-5, świetnie się sprawdza, polecam wszystkim 😊😊 jakaś magia ale i tak zawsze jest co jeść a nic się wreszcie nie marnuje.
Dziękuję za kolejny świetny film! Metoda nr.3 skrojona dla mnie :):) Bardzo często, gdy już usiądę do planu,ktoś zadzwoni, ktoś będzie prosił o pomoc, itd. Dzięki za wszystko,co dla nas robisz, Olu!
Mój dzień okazał się dniem do dupy więc najpierw Cie posłucham, żeby po prostu usłyszeć Twój głos, a drugi raz posłucham ze zrozumieniem :D Koisz moje nerwy ;D
Pani Olu! Bardzo podoba mi się Pani styl, szczególnie te teksty świadczące o dystansie do samej siebie ("jako żona matematyka..."). Polubiłam Panią :). Chociaż przypuszczam, że nasze poglądy na niektóre tematy mogą być różne- to zgadzam się z Pania, że to nie musi przeszkadzać w sympatii. W ramach informacji zwrotnej (to jest nowy odcinek, zatem szybko Pani przeczyta, chociaż chodzi o materiał wcześniejszy): w odcinku o komunikacji mówiła Pani o obrączce i kwestii interpretacji. Ja myślę, że to raczej jest kwestia kodowania informacji symbolicznej właściwej dla konkretnej kultury. Że chyba trzeba się liczyć z tym, iż używając tego typu znaków w danej kulturze one coś konkretnego oznaczają, tak właśnie ludzie będą to z reguły interpretować. I oczywiście można świadomie używać takiego znaku, gdy on ma się nijak do rzeczywistości uznawanej przez rodzaj zgody społecznej (żeby wprowadzać w błąd, odstraszać, albo nadać temu swoje własne znaczenie- obrączki noszą też zakonnice); albo ktoś nieświadomy może niechcący popełniać pewnien komunikacyjny błąd używając takiego znaku (i ponosić tego konsekwencje). Tu oczywiście nie chodzi o obrączkę samą w sobie, ale też inne znaki- informacje pozawerbalne związane z wyglądem osoby lub umieszczone w przestrzeni publicznej.... Zatem, jeśli w sytuacji użycia przez kogoś takiego symbolu ktoś inny wyciąga jakiś wniosek (tu: jesteś osobą zamężną/żonaty), to jest to wniosek jakoś uprawniony, nieprawdaż?
Metodę 2 minut znam od Ciebie i przyznam, że poczułam dużą ulgę, jak dostałam przyzwolenie na robienie tych drobiazgów już, natychmiast! Bo kiedyś sobie myślałam, że jak to tak, że coś mi tu nagle wyskoczy w ciągu dnia i ja to od razu robię, jak oparzona?! A może powinnam spokojnie wpisać do kalendarza i niech odleżakuje swoje. Jak ważne, to poczeka.. więc dla mnie to może nie było o tyle odkrywcze, co rozgrzeszające :)) 5-10-15 znam od Kasi Worqshop, a bufor zabieram do poćwiczenia we wrześniu, przyda się! :)
Liczb :) między liczbami i cyframi, jest taka różnica, jak między słowami i literami - cyfry i litery to znaki, z których możemy utworzyć liczby i słowa. Na przykład gdy mamy liczbę 75, to 7 jest cyfrą, która tworzy liczbę 75, ale gdy mamy po prostu 7, to jest to jednocześnie cyfra i liczba - cyfra 7 tworząca liczbę 7, która oznacza np. 7 jabłek :) tak samo jak mamy litery "w" czy "i" , które są jednocześnie słowami :)
Ola, a co z metodą "jeszcze 15 minut" (bodajże w książce o niej pisałaś). Stosowałam ta metodę przy pisaniu pracy mgr i gdy z nudów chciało mi się czegoś słodkiego :D jest mega!!!
Metod jest pełno, więc wybrała pewnie te najbardziej się sprawdzające u Oli i Gangu. A można coś więcej o tej metodzie "jeszcze 15 minut"? Nigdy nie słyszałam.
@@paulinaw.1229 Pewnie tak :) Zasada "jeszcze 15 min" jest banalna, aż dziwne, że to działa!! Chodzi o to, że gdy coś robisz np. piszesz prace dyplomową i po kilku zdaniach masz już dość, to mówisz sobie "jeszcze 15 minut popracuje i kończe" i bardzo często okazuje się, że potrafisz pisać przez więcej niż te 15 min. Albo jak masz ochotę na słodkie, mówisz "za 15 min" i okazuje się, że zapominasz o tym i wcale nie zjesz nic słodkiego. No chyba, że specjalnie się czeka z zegarkiem w ręku, aż 15 min upłynie... to wtedy ta metoda nie działa... To tak jak za dzieciaka grało się w simsy i mówiło się "jeszcze pół godzinki" a mijały dwie :D Ola trochę lepiej to wytłumaczyła w swojej książce, ale o to mniej więcej chodzi :) i tu znalazłam coś podobnego (www.zaplo.pl/blog/organizacja-czasu-pracy-5-sposobow-na-to-jak-zdazyc-ze-wszystkim/) ta ostatnia metoda pomodoro :)
Jak się ma bufor czasowy do zasady, że praca wypełnia cały czas, który na nią przeznaczamy? Potem zamiast coś zrobić w pół godziny robimy to przez 2 godziny.
Wow, jak wjechalo to legendarne intro 5-10-15 to az przeszly mnie ciary :D
Pomocny film, dzięki :) Jestem na etapie ogarniania coraz większej ilości zadań w moim życiu.
PS. Lubię Twoje "mówienie rękami" - w życiu codziennym mam identycznie, mój mąż twierdzi, że gdyby mnie związać, nie umiałabym mówić ;))))) A to nieprawda, umiałabym!
Stosuję bufor czasowy przy planowaniu tygodniowym posiłków, zamiast rozpisać 7 dni rozpisuję 4-5, świetnie się sprawdza, polecam wszystkim 😊😊 jakaś magia ale i tak zawsze jest co jeść a nic się wreszcie nie marnuje.
Uwielbiam ten " Budzyński " styl ❤❤❤
Super się to ogląda 😊
Dziękuję za kolejny świetny film! Metoda nr.3 skrojona dla mnie :):) Bardzo często, gdy już usiądę do planu,ktoś zadzwoni, ktoś będzie prosił o pomoc, itd. Dzięki za wszystko,co dla nas robisz, Olu!
Konkretny i super przydatny odcinek. Dzięki😘
Olu, jesteś po prostu świetna
Świetny i bardzo przydatny odcinek. Dziękuję ♥️
Fajne ;D
Dobrą Energię ma Pani Swojego Czasu ;D
Mój dzień okazał się dniem do dupy więc najpierw Cie posłucham, żeby po prostu usłyszeć Twój głos, a drugi raz posłucham ze zrozumieniem :D Koisz moje nerwy ;D
Do usług! ;)
Pani Olu! Bardzo podoba mi się Pani styl, szczególnie te teksty świadczące o dystansie do samej siebie ("jako żona matematyka..."). Polubiłam Panią :). Chociaż przypuszczam, że nasze poglądy na niektóre tematy mogą być różne- to zgadzam się z Pania, że to nie musi przeszkadzać w sympatii. W ramach informacji zwrotnej (to jest nowy odcinek, zatem szybko Pani przeczyta, chociaż chodzi o materiał wcześniejszy): w odcinku o komunikacji mówiła Pani o obrączce i kwestii interpretacji. Ja myślę, że to raczej jest kwestia kodowania informacji symbolicznej właściwej dla konkretnej kultury. Że chyba trzeba się liczyć z tym, iż używając tego typu znaków w danej kulturze one coś konkretnego oznaczają, tak właśnie ludzie będą to z reguły interpretować. I oczywiście można świadomie używać takiego znaku, gdy on ma się nijak do rzeczywistości uznawanej przez rodzaj zgody społecznej (żeby wprowadzać w błąd, odstraszać, albo nadać temu swoje własne znaczenie- obrączki noszą też zakonnice); albo ktoś nieświadomy może niechcący popełniać pewnien komunikacyjny błąd używając takiego znaku (i ponosić tego konsekwencje). Tu oczywiście nie chodzi o obrączkę samą w sobie, ale też inne znaki- informacje pozawerbalne związane z wyglądem osoby lub umieszczone w przestrzeni publicznej.... Zatem, jeśli w sytuacji użycia przez kogoś takiego symbolu ktoś inny wyciąga jakiś wniosek (tu: jesteś osobą zamężną/żonaty), to jest to wniosek jakoś uprawniony, nieprawdaż?
Metodę 2 minut znam od Ciebie i przyznam, że poczułam dużą ulgę, jak dostałam przyzwolenie na robienie tych drobiazgów już, natychmiast! Bo kiedyś sobie myślałam, że jak to tak, że coś mi tu nagle wyskoczy w ciągu dnia i ja to od razu robię, jak oparzona?! A może powinnam spokojnie wpisać do kalendarza i niech odleżakuje swoje. Jak ważne, to poczeka.. więc dla mnie to może nie było o tyle odkrywcze, co rozgrzeszające :)) 5-10-15 znam od Kasi Worqshop, a bufor zabieram do poćwiczenia we wrześniu, przyda się! :)
Liczb :) między liczbami i cyframi, jest taka różnica, jak między słowami i literami - cyfry i litery to znaki, z których możemy utworzyć liczby i słowa. Na przykład gdy mamy liczbę 75, to 7 jest cyfrą, która tworzy liczbę 75, ale gdy mamy po prostu 7, to jest to jednocześnie cyfra i liczba - cyfra 7 tworząca liczbę 7, która oznacza np. 7 jabłek :) tak samo jak mamy litery "w" czy "i" , które są jednocześnie słowami :)
Dzięki! :)
O technice 5-10-15 mówi Ewelina Mierzwińska. Serdecznie polecam do niej zajrzeć
Ja takich krótkich zadań mam taką masę, że zajmują mi cały dzień i wylatują z pamięci.
Możesz ja zapisywać i komponować w bloki! Wtedy powinno być łatwiej :)
aaaa jingiel 5-10-15!!! jakie to były piękne czasy!
Ola, a co z metodą "jeszcze 15 minut" (bodajże w książce o niej pisałaś). Stosowałam ta metodę przy pisaniu pracy mgr i gdy z nudów chciało mi się czegoś słodkiego :D jest mega!!!
Metod jest pełno, więc wybrała pewnie te najbardziej się sprawdzające u Oli i Gangu.
A można coś więcej o tej metodzie "jeszcze 15 minut"? Nigdy nie słyszałam.
@@paulinaw.1229 Pewnie tak :) Zasada "jeszcze 15 min" jest banalna, aż dziwne, że to działa!! Chodzi o to, że gdy coś robisz np. piszesz prace dyplomową i po kilku zdaniach masz już dość, to mówisz sobie "jeszcze 15 minut popracuje i kończe" i bardzo często okazuje się, że potrafisz pisać przez więcej niż te 15 min. Albo jak masz ochotę na słodkie, mówisz "za 15 min" i okazuje się, że zapominasz o tym i wcale nie zjesz nic słodkiego. No chyba, że specjalnie się czeka z zegarkiem w ręku, aż 15 min upłynie... to wtedy ta metoda nie działa... To tak jak za dzieciaka grało się w simsy i mówiło się "jeszcze pół godzinki" a mijały dwie :D Ola trochę lepiej to wytłumaczyła w swojej książce, ale o to mniej więcej chodzi :) i tu znalazłam coś podobnego (www.zaplo.pl/blog/organizacja-czasu-pracy-5-sposobow-na-to-jak-zdazyc-ze-wszystkim/) ta ostatnia metoda pomodoro :)
dobre techniki in vitro , do czlowieka przez mikroskop
Tak naprawdę przychodzę najpierw po przypomnienie o byciu autentycznym, energię przekazu, a potem merytoryka.
Mój dzień składa się z samych zadań które zrobię w 2 minuty 😂🤦♀️
Jak się ma bufor czasowy do zasady, że praca wypełnia cały czas, który na nią przeznaczamy? Potem zamiast coś zrobić w pół godziny robimy to przez 2 godziny.
"odruch wymiotny" cha cha lepiej ujęte być nie mogło cha cha😂🤣👍
O kurde, bo źle przeczytałem miniaturkę 😂
Jutro, później, zaraz...czyli nigdy? A może na razie tak niech będzie, czyli na zawsze? 😆