TYMCZASEM W KOREI - ODCINEK 3 - Praca w Korei
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 ก.ย. 2024
- W trzecim odcinku "Tymczasem w Korei" poruszymy temat o który pytacie nas naprawdę często - PRACA W KOREI! Będzie o kulturze pracy w Korei, o tym czy naprawdę pracuje się tu od świtu do nocy, o wizach, o tym czy bez koreańskiego da się znaleźć pracę, o zarobkach i o wielu innych aspektach pracy w Korei. Odpowiemy na pytania które zadawaliście nam na Instagramie i opowiemy o naszych doświadczeniach! Będzie też gość, Oliwia ( sprawdźcie jej Instagram: / oliwiain_in_korea , która opowie nam o tym jak wygląda praca w dużej koreańskiej korporacji! Gotowi? No to wciskamy play :)
Link do odcinka o którym mowa na początku: • Jak zostałyśmy GWIAZDA...
Bądź na bieżąco z ekipą "Tymczasem w Korei"!
Twitter: / tymczasemwkorei
Instagram: / tymczasemwkorei Pyra w Korei: / pyrawkoreitv Pierogi z Kimchi: / pierogizkimchi Muzyka: 브금대통령 - 수양놀음
Co do tej pracy na studiach to w Chinach też nie wolno ale Koreańczycy i Japończycy gdzieś tam sobie dorabiali czasem przez wakacje. Różnica jest taka że jak Japończyk stanie na kasie to dopóki nikt nie zobaczy paszportu to się nie zorientuje że to nie Chińczyk (dziwny akcent, może być z daleka), jak Polak stanie na kasie to będzie taka sensacja że pierwszego dnia przyjedzie policja.
Racja, tu też tak w sumie jest, jak byłam na kursie to wietnamczycy często opuszczali zajęcia bo szli do pracy i nikt ich nie ścigał, ale biali mogą zapomnieć :D
To obcokrajowcowi nie wolno w ogóle pracować w Chinach w czasie studiów? To z czego ja bym miała żyć na takich studiach?
'Szef Samsunga podupadał na zdrowiu...podupadał, bo już mu się zeszło' 😂😂😂
Taaak seria historyczna, zrealizujcie proszę 👌🙌❤
Wow, muszę przyznać, że dawno nikt tak mnie nie zainspirował w kwestii kształcenia, spełniania marzeń i studiów. Gdy dowiedziałam się, że Wiola jest biotechnologiem moje serce aż zadrżało.. Ja także poszłam na biotechnologię, obecnie jestem na 3 roku (licencjat), ale nigdy nie było to moją pasją (zawsze byłam bardziej humanistką) i dosłownie tydzień po zaczęciu studiów już ich żałowałam. Bardzo długo miałam wbite w głowę, że skoro zaczęłam już to (a nie miałam tego odwagi wcześniej rzucić), to znaczy, że do końca życia jestem na to skazana. W tym roku zaczęłam zmieniać nieco podejście i obecnie razem z 3 rokiem biotechu ciągnę też 1 rok studiów azjatyckich, gdzie uczę się chińskiego (a na drugim roku dojdzie możliwość wyboru kolejnego języka - planuję koreański właśnie!). Świadomość, że Wiola studiowała to samo co ja, a mimo to udało się jej poznawać Koreę i pracuje teraz gdzieś zupełnie indziej (też się nie widzę w labie, to bywa fajne, ale całe życie tam yhhh). Dodatkowo, w poprzednim podcaście Agnieszka także wspominała, że najpierw uzyskała licencjat z czegoś zupełnie innego, a mimo to udało jej się potem przewrócić życie do góry nogami i zajęła się koreanistyką. Te dwie perspektywy dają mi dużo nadziei, że i mi się uda odnaleźć w życiu to co chcę robić (a jestem chyba na dobrej drodze, bo nowe studia bardzo mi się podobają) i że w ogóle wszystko nabierze jeszcze sensu. Dziękuję wam bardzo!!!
W moim życiu też się trochę pogmatwało i pokręciło... Po technikum nie wiedziałam co konkretnie chcę studiować... Choć marzyłam o germanistyce, to nie wybrałam tych studiów kierując się tym, że po ich zakończeniu będę bez pracy. Chciałam mieć dobry zawód, dobrą konkretną pracę, a także zdobyć takie wykształcenie, które będzie miało wartość nawet za granicą... (wyjazd za granicę na stałe to jedno z moich największych marzeń, które mam wrażenie, że coraz bardziej oddala się...). Zwykle mówi się, że kierunki ścisłe są praktyczne i potrzebne na rynku pracy, tak w polsce, jak i za granicą. Ale ja niestety nie mam umysłu ścisłego... Poszłam na pedagogike wczesnoszkolną i przedszkolną myśląc, że niestety nie będzie miało wartosci za granicą to wykształcenie, ale przynajmniej w polsce bedzie to dosyć dobry zawód, może niskopłatny, ale za to wiecej wolnego (weekendy, święta), dzieci również lubię, itp. itd... a ponad to, tylko ten najsensowniejszy kierunek oferowała uczelnia najbliższa mojego zamieszkania (w sumie, to różnymi kryteriami ludzie kierują się przy wyborze studiów). Och, ale ja się pomyliłam... Studia nawet nie były takie złe, niektóre przedmioty podobały mi się nawet bardzo... ale prawdziwa praca, tak daleko odbiega od studiów i wyobrażeń... Po licencjacie dostałam propozycję pracy, choć chciałam iść od razu na magisterkę... Z powodu covida nauka na studiach miała być on-line i wiele osób mówiło, że magisterka jest prosta, to tylko formalność, poradzisz sobie robiąc magistra i studia, itd. więc poszłam i do pracy i na studia (z tym że uczelnia nie poinformowała, że to podwójny kierunek, więc dwa razy więcej godzin, przedmiotów i pracy)... W końcu pod koniec pierwszego semestru musiałam przerwać studia... Nie wiem czy dobrze, że tak się to wszystko potoczyło, ale zdobyłam doświadczenie w pracy, przyjrzałam się jej z bliska/w praktyce (ale tak naprawdę, a nie jak na tych nic nie wartych (jak się teraz okazuje) praktykach zawodowych podczas studiów)... Ale teraz jestem na wielkim rozdrożu i nie wiem co robić dalej... Jestem trochę rozczarowana tą pracą... Mam wątpliwości, czy chcę zostać w tym zawodzie. Czy dokończyć te studia idąc na magisterke związaną z pedagogiką? Czy może zmienić studia, na całkiem inne? ale na jakie? Nawet poszłabym na jakieś ścisłe, ale większość jest teraz pięcioletnich jednolitych... Rozpoczęcie studiów na nowo nie jest takie proste. Już mam swoje lata, chciałabym zacząć już pracować, zarabiać na siebie, iść dalej, a nie stać kolejnych parę lat "w miejscu". Trzeba kiedyś skończyć to studenckie życie. Nie wiem co robić... Mam taką ogromną nadzieję, że to moje życie jakoś się poukłada. Wiem też, że po części, obojętnie jakiego dokonam wyboru, to los zrobi ze mną co zechce. Nie można planować zbyt daleko w przód - gdy się wybiega z planami w daleką przyszłość, to raczej stają się marzeniami. Marzeniami, które mogą się spełnić lub nie. Słucham Agnieszki i Wioli i widzę obraz "życia jak marzenie" (a przynajmniej, po części, jak moje marzenie). Wiele z tego co obie panie spotkało nie było planowane, a jednak wydarzyło się. Napewno drogim paniom również nie raz było ciężko w życiu (jak każdemu z nas), ale widzę uśmiechy (na filmikach od pań) i radość i może w pewnym sensie spełnienie. Zazdroszczę paniom (w pozytywnym znaczeniu)... I życzę sobie, żebym przestała martwić się tym, że nie wiem jakiego dokonać teraz wyboru i co robić dalej z tym moim życiem...
Ale się rozpisałam... jeszcze mi się to nie zdarzyło, być taką wylewną na internetach...🙈
@@saramwc Cieszy mnie czytanie takich komentarzy, bo czuje się raźniej z moimi problemami. Mimo ze mamy tak odmienne kierunki, to jednak dylematy są bardzo podobne. I to uczucie ze nieważne jaką decyzję podejmę, to może być zla... no stresuje się bardzo. Niedługo koniec roku, obrony licencjatu i każdy sie cieszy na wakacje, a ja panikuje, bo dla mnie to czas wyborów.
Teraz to juz sama nie wiem co chce, a tez czuje presje czasu, ze juz powoli wypada obierac jakis kierunek i za jakiś czas zarabiac samemu. Eh ciezkie te wybory bardzo .
Duzo sily przesyłam! Poradzimy sobie, nie? :D
Chętnie posłuchałabym o tych gospodarczych kwestiach, dotyczących Korei właśnie. Szczególnie, że okazuje się, że moje życie otacza Korea: Samsungi i LG, jako sprzęty domowe i telefony, jeżdżę Hyundaiem oraz mieszkam w dzielnicy, gdzie moimi sąsiadami w ogromnej ilości są właśnie Koreańczycy. Mnóstwo wokół mnie sklepów i restauracji koreańskich :) Stąd bardzo się cieszę, że odkryłam Wasze kanały i teraz te podcasty, ponieważ ciekawi mnie kultura ludzi, których mam tak blisko siebie.
Dziewczyny, czy możecie coś powiedzieć o historii Korei, zwłaszcza tej dawnej ? Oraz o modzie - od hanboka i dziwnych nakryć głowy dla mężczyzn do aktualnych trendów ? Oraz o trendach fryzjerskich - od długich włosów i misternych upięć, peruk do obecnych fryzur? Oraz czy mogłybyście wytłumaczyć szczególny sposób wyrażania emocji przez Koreańczyków - oni tak jakby charczą, wydłużają spółgłoski w wyrazach itp. To brzmi trochę przerażająco. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję bardzo fajnego projektu Z tym podcastem!
Mam takie przemyślenia po obejrzeniu odcinka na temat pytań jakie dostałyście. Przebija przez nie taka jakaś beztroska i brak zrozumienia że zasady UE obowiązują tylko w Europie. Że nie można ot tak sobie wyjechać na drugi koniec globu, bez odpowiedniego przygotowania, poznania zasad funkcjonowania tego kraju i szukania sobie pracy "na czarno", jak to robili Polacy przed 2004 rokiem na terenie Europy. Temat wiz, poruszany był przez Agnieszkę już parę dobrych razy.
A w ogóle dziękuję za świetny materiał. Pozdrawiam i życzę dużo subskrybentów.
Dokładnie też mam takie wrażenie. Z drugiej strony rozumiem że dziewczyny fascynują się Koreą, sa związane rodzinnie z Koreą, ale tak dla osoby która po prostu chce lepiej zarabiać niż w Polsce nie widzę w ogóle potrzeby udawania się na koniec świata i wrzucania się w pozycję emigranta itd jeśli w Europie naprawdę te zasady są o wiele bardziej przyjazne dla obywateli unii. Jeszcze roczny program typu kilku godzinna praca i wakacje mogą być interesujące dla młodych osób tak inne przypadki średnio do mnie przemawiają.
Co do tych kosztów życia, to chyba nie do końca w Korei jest dużo drożej. Jak Angieszka robiła film o wydatkach, to wychodziło na to, że wiele rzeczy jest tańszych niż u nas. Poza tym należałoby patrzeć na siłę nabywczą pieniądza. W Polsce minimalna płaca to 2600 zł brutto. Tyle płaci się w Warszawie za wynajem 2-pokojowego mieszkania. Wątpię, by za takie małe mieszkanie w Seulu płacono 1,8 mln miesięcznie. Podobnie wypadają inne ceny. Gdy Agnieszka pokazuje swoje ubraniowie zakupy, to ich cena jest taka sama jak w naszych sieciówkach, a przecież zarabiamy jakieś 40% tego co Koreańczycy. W innym filmiku o wizycie u dentysty Agnieszka skarżyła się na koszmarnie wysokie ceny, ale u nas za leczenie kanałowe płaci się 1 500 zł, za koronę 600-900 zł. Myślę więc, że jednak zarobi w Korei są znacząco lepsze niż w Polsce.
Co do moich ubraniowych zakupów - to są często niezłe cebule deale, z kuponami etc. Zwykle sklepy sprzedają odzież o wiele drożej. :)
W centrum Seulu wynajem mieszkania za 1,8mln jest jak najbardziej możliwy akurat, ale to już najdroższe dzielnice i mieszkania nastawione na ekspatów.
Chyba musimy poruszyc ten temat wydatków kiedyś :D a w ogóle czekam własnie u dentysty i będe mieć korony robione 1500 za jedną :( a znalazłam w miare taniego dentyste TT
@@pierogizkimchi Tylko czy to jest cena za samą koronę, czy za całość usługi. W lutym zapłaciłem za leczenie + koronę porcelanową 2 600 zł - czyli minimalną płacę [brutto] :)
@@PJ-yo9bm Jezu, to aż tak to nie... wbijaj do Korei
W Polsce za usługi dentystyczne trzeba płacić jak za złoto 😭
Jak mi brakuje Waszych twarzy. Filmiku, w który Was widać
Hej :) bardzo informatywny odcinek! Dzięki serdeczne za to :)
Co do chaeboli, to taka struktura funkcjonuje również w Japonii - keiretsu (powstałych po II Wojnie Światowej z zaibatsu) z pewnymi różnicami. Wielkie konglomeraty które się wspólnie przeplatają i posiadają wiele spółek-córek.
Czekam na kolejne podkacasty :) pozdrowienia z Pyrlandii
Super ciekawy odcinek, czekam na następne💕
Dzięki za Podcast I powodzenia dla Olivii. Brawa za odwagę 🥇
Bardzi ciekuje za te podcasty. Jestem niezmiernie wdzięczna. Wasze kanały też uwielbiam . Pozdrawiam
Hejka Agnieszko i Wiolu. Tematyka ciekawa i uprzyjemniło mi to czas w pracy jak i każdy podkast z tego kanału . Dziękuję Wam za To :3 czekam na więcej materiałów .
Pozdrawiam
Ooo byłam w takim ośrodku szkolenia na wypadek katastrof naturalnych na Tajwanie! :) tam odbycie takiego szkolenia jest dla studentów obowiązkowe. Ja dołączyłam do grupy rodzin z przedszkolakami, więc było dużo zabawy ;)
W Polsce też się robi szopki a la "wyjazd szkoleniowy", żeby zorganizować cos co wszyscy traktują jako wyjazd integracyjny. W większych firmach jest to potrzebne jesli jest w firmie budżet szkoleniowy na pracownika, a nie ma budżetu stricte na integrację. :)
Witajcie, od dawna oglądam vloga Pyry i dzięki temu podkastowi odkryłam vloga Wioli i go subskrybuję. Super Wola ci idzie fajnie że wspólnie opowiadacie o Korei i o sobie przy okazji. Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek
Cudnie dziękuję za kolejny ciekawy podcast 😊
Ale podobają mi się wasze podcasty, no nie mogę, jak on tak się szybko skończył!? Hahah, pozdrawiam was dziewczyny i dziękuję za ten filmik bo dużo się z niego dowiedziałam 😊
Nareszcie nowy odcinek, czekałam i czekałam :D Idealnie was się słucha podczas układania puzzli. Dzięki za dużo ciekawych i merytorycznych informacji, szczególnie o pracy z zapotrzebowaniem na europejskie języki. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki
Jeśli się nie mylę na wizie D-4 (studenckiej) można podjąć pracę na pół etatu po 6 miesiącach nauki^^ Nadal nie jest to łatwe, bo trzeba zdobyć zgodę i można pracować tylko w niektórych branżach, ale możliwość jest
Jak zawsze - super:)
A polecaną dramę obejrzałam jakiś czas temu. Jedna z moich ulubionych
Wooooow ale fajny podcast, dziękuję ♥
Korea,jako jedyne azjatyckie panstwo bardzo mnie interesuje,a zaczelo sie od ksiazki napisanej przez koreanke urodzona w stanach na temat dbania o cere,o koreanskich kosmetykach.Bylo to 5 lat temu i do tej pory koreanskie produkty uwielbiam.
Czekamy w Polsce na "Koreańską Syrenę" 😁
Czekamy
Syrena! Początkowo nie połączyłam Oliwii, którą znam z instagrama, z tą tutaj 🤣 Miło było posłuchać o jej doświadczeniach 💗 I jak zwykle o doświadczeniach Agi i Wioli! Uwielbiam Wasz podcast
Super ciekawy odcinek, dziękuję 💕
Super się Was słucha dziewczyny 💚
Umililysciemi dzisiaj dzien w pracy. Mam nadzieje ze bedziecie nagrywac czesciej.
Dziewczyny zrobcie odcinek o szkole i edukacji. Pyra juz 3 lata temu nagrala filmik na ten temat. Ale teraz macie inna perspektywe - Wasze wlasne dzieci beda przechodzic przez ostra konkurencje i wyscigi zaczynajac od przedszkola. Jak w ogole widzicie relacje dziecko-rodzic skoro dziecko jak juz zacznie szkole to jest w domu gosciem?
Super bardzo ciekawy odcinek :D
Świetne podcasty:)
Dużo ciekawych informacji 👍🏻
Bardzo czekam na ten odcinek z historii ekonomicznej :)
Odnośnie pracy w Korei to chciałabym abyście coś więcej powiedziały o wizie D10 dla poszukujacych pracy
Witam dziewczyny, jak miło Was posłuchać, podziwiam was obie za odwagę, w tak młodym wieku wiedziałyście czego chcecie i to z sukcesem 👍💐😘.
Możecie tez zrobić o podejściu Koreańczyków do posiadania zwierząt lub może coś więcej o koreańskiej edukacji
Słucha się świetnie.
hej, super odcinek! :) czy mogłybyście podlinkować strone do wiz? i czy wiecie może gdzie można szukać pracy w Korei będąc jeszcze w Polsce? pozdrawiam;)
Dzięki za garść ciekawych informacji. :-) Ciekawi mnie, czy w koreańskich firmach przestrzegane jest równouprawnienie płci ? Kobiety zarabiają tyle samo co mężczyźni ? Mają taką sama ścieżkę awansu ?
Czy w Korei można miec podwojne obywatelstwo że Wiola robi Koreanskie Obywatelstwo czy trzeba się zrzec Polskiego Obywatelstwa?
nie trzeba się zrzec jeśli się jest żoną lub dzieckiem Koreańczyka :)
Bardzo ciekawy odcinek! I nareszcie wiem o co chodzi z tymi chaebolami! ☺👍
Być może coś przegapiłam, ale czy za nadgodziny pracownikom się płaci lub mogą to jakoś odebrać? Czy to w ramach umowy o pracę pracodawca może przedłużyć do 52h tygodniowo. Czy nadgodziny wynikają z natłoku pracy czy raczej "bo tak trzeba"?
Oglądając filmy Pyry zauważyłam, że wyjeżdża na krótkie urlopy, czy branie 2 tygodni wolnego nie jest raczej praktykowane/nie jest dobrze widziane?
Jak zwykle świetny podcast, super się was słucha ❤
Zależy od firmy. W dużych korpo nadgodziny są obowiązkowo płatne, i tak np. TJ ma nadgodziny jak najbardziej płatne. Ja mam nadgodziny "wliczone" w wypłatę. 🙄 Więc nieważne, czy z pracy wyjdę o 17 czy o 21, wypłata jest taka sama (czyli owszem, wychodzę o 17, haha).
Najlepsze!
💜💜💜💜
💛
Tak sobie myślę, że może ta godzinna przerwa na lunch wynika z koreańskiej "celebracji" jedzenia...? W Polsce ludzie mają różne przyzwyczajenia, ale wydaje mi się, że często je się na szybko i w między czasie (chyba, że jest jakiś "niedzielny 2-daniowy obiad" itp.). W Korei na pewno też bywa różnie (np. zakupy w czasie przerwy na lunch😉 ), ale jednak chyba podejście do spożywania posiłków jest inne, albo przynajmniej w tradycji jest inne... Na pewno zjedzenie na spokojnie jest zdrowsze (jeśli nie myślą wtedy o przerwanej pracy😉 )
Głównie wynika ona z prawa, że na 4h pracy przypada 30 minut (niepłatnej) przerwy. ;)
Przynajmniej już wiem że nie mam szans na dłuższy wyjazd do Korei i nie będę się niepotrzebnie uczyć języka bo nie mam skończonych studiów i nigdy na nie nie pójdę. Co do urlopu zdrowotnego w Polsce w paru firmach niby mogłam wziąść ale to bardzo źle widziane i groziło nawet zwolnieniem.
Wielkie konsorcja rodzinne istnieją na całym świecie, wystarczy zobaczyć nagradzany amerykański serial "Sukcesja" albo wywiad z jakimś malezyjskim czy chińskim mogulem na Bloombergu czy innym CNNie.
W Polsce też się pije na wyjazdowych szkoleniach, konferencjach itp.
👍
A jak to jest z wizą "poszukiwania pracy"?
Efekt śnieżnej kuli!😁
Dziękuję bardzo! Subtitles will be great!
Hej! Odnosząc się do zatrudnienia w branży medycznej czy to zalicza się też dla lekarzy weterynarii? Czy osoba kończąc studia we Wrocławiu będzie mogła zostać weterynarzem w Korei czy nie będzie to uznawane?
Może kolejny odcinek o nauce koreańskiego i o tym jak wy nauczyłyście się tego języka?
wszystko sie da kwestia podejscia szefa do ciebie!!! BELGIA FOCZKA
W Polsce jeżeli masz do 10 lat pracy to masz 20 dni a po 10 latach 26 dni urlopu i chorobowe nie zabiera urlopu.
Na umowie o pracę Jeżeli niestety nie można takiej znaleźć i zasuwa się na umowie o dzieło lub zlecenie to nie liczy się do stażu
Czy w Polsce jest dużo kursów modowych? Nie wiem, sama uczę się w Bielskiej szkole przemysłowej (Bo jest to szkoła z powołaniem do Tkactwa, w końcu pierwsza szkoła tkacka w Polsce ogółem) I mój kierunek nie jest taki upragniony jak mogło by się wydawać, klasy są malutkie. Moja obecnie liczy jedynie 23 osoby co sporo nie jest. Starsze klasy też wiele nie mają. Ludzie z klasy do nas przyjeżdżają nawet z okolic Oświęcimia i dalej co jak widać, nasz kierunek nie jest powszechny. A jest on fajny i mega praktyczny bo gdyby nie patrzeć przemysł odzieżowy nie umrze.
Nauczycieli w tym kierunku również sporo nie ma, babeczki które mnie uczą również uczyły moje ciocie i tak dalej. Są troszku starsze ale nowych twarzy nie ma, wydaje mi się że jest to wywołane kryzysem z Korona wirusem.
No w każdym bądź razie technik przemysłu mody jest wygodnym kierunkiem, tylko sporo teorii praktycznej. Dużo sprawdzianów i testów przygotowujących, lecz bardzo lubię ten kierunek ^^
Nie jest powszechny* mam na myśli że nie ma wielu szkół z kierunkiem modowym
Szkoda że już razem nie nagrywacie..
Cześć Wam , : )
Pozdro .
Siemka : ) ; )
Jakbyscie mogly zrobic jeszcze drugi odcinek na ten temat i odpowiedziec czy bez studiow tez mozna znalezc prace albo nauczyc sie tam pracy
Bez studiów nie masz nawet co liczyć na pracę tam , znaczna większość kraju ma zrobione studia i mają zawsze lepszego Koreańczyka od ciebie , widziałam twój komentarz o gastro i 4 językach,tam do pracy tylko i wyłącznie koreański i chyba jedyne na co możesz liczyć jak już udowodnisz że potrafisz mówić po koreańsku to kelnerka czy coś takiego może se dorobisz na tym ale to jest raczej biedna praca i ciężko by ci było się utrzymać, więc bez studiów po gastro to nie bardzo chyba że robisz własny biznes a to jeszcze trudniejsze, tam jako obcokrajowiec bez studiów masz zerowe szanse że sama się utrzymasz, są faceci z zagranicy którzy pracują tam fizycznie z jakimś biednym koreańskim ale to jest harówka nawet 16 h dziennie
Agnieszka, drama, którą polecałaś to "Missing Nine" czy "Missing: The other side " ? (P.s. dziękuje za podcast o takiej tematyce. Dużo się dowiedziałam :) )
Chodzi chyba o Misaeng
Chodzi o Misaeng :)
@@tymczasemwkorei9716 Oj! Źle usłyszałam ^_^' Dziękuje
Dziewczyny.. czy Was jest tylko trójka w tej Korei z Polski? Jest tam jeszcze ktoś, kogo możnaby obserwować? ;) Oliwia była dla mnie zaskoczeniem, myślałam że się nie znacie ale chyba nie da się być Polka i nie znać innych Polek w Korei 😅
Chciałabym posłuchać teraz, ale mam lekcje😒😒
No dobra a co kiedy nie jest się po studiach. Kiedy skończyło się np szkołę zawodową, Technikum gdzie jest kierunek przez nas wybrany, tak? Czy bez właśnie studiów po samych takich szkołach można też znaleźć pracę w Korei?
Ciekawi mnie też, czy np pracując w firmie koreańskiej w Polsce, jest możliwość, że firma ściąga takiego pracownika do Korei na stałe lub na dłuższy czas niż kilka miesięcy?
Czy można znaleźć pracę w Korei po studiach w Polsce czy jednak trzeba tam studiować?
zastanawia mnie jak funkcjonowały osoby, które nie piją w ogóle?
Nie widzę linku do filmiku o którym mówicie na początku :(
omg już dodaje!
dodany!
Dziękuję :)
:-)
Spóźniłam się na odcinek o pracy w Korei przez...
.... własną pracę 🙈😁
Odcinek jak zawsze ciekawy🥰🥰🥰🥰 no i ciut dłuższy 👍👍👍
A do wszystkich,którzy marzą o pracy i życiu w Korei - nie porzucajcie swoich marzeń✨
Cześć, kochane podacie dokładny tytuł dramy o której wspominacie? :)
Wydaje mi się, że chodzi o Misaeng
Możesz ją też znaleźć pod tytułem Incomplete Life
Oj w mojej pracy szef rzucił drzwiami od szafy. Pracowałam w Polsce, w polskiej firmie. Nie zszokujecie mnie. Odległości podał w przeliczeniu na penisy....w pejoratywnej formie.
Polaków nie trzeba przekonywać do picia ............... nie wszyscy piją .......... Wysoki poziom jak widzę