Problem mózgu w słoiku
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 พ.ย. 2024
- kup sobie Huel z reklamy tutaj: my.huel.com/ka...
tylko przez tydzień 50 zł na zamówienie! Z KODEM: KACPERFEB24
instagram / kacperpitala
-- MUZYKA --
bangiery od jednego jedynego zincboy / zincboy
your smile / your-smile
cold / cold-w-trashboei
garage coated with fog / garage-coated-with-fog
it is cold and i wanna hug you / it-is-cold-and-i-wanna...
muciojad - parsimonious love / parsimonious-love
chris zabriskie mistrz kosmosu / chriszabriskie
divider / divider
but enough about me, bill paxton / but-enough-about-me-bi...
is that you or are you you / is-that-you-or-are-you...
youtube audio library www.youtube.co...
beginnings (intro) • 🎵 Beginnings (Intro) -...
freemusicarchive freemusicarchi...
blue dot sessions - trod along freemusicarchi...
danya vodovoz - all good / all-good
www.audionetwo...
filmstro.com/
www.bensound.com/
artlist.io
-- WIDEO --
videvo.net
www.videvo.net...
www.videvo.net...
Dzieją się rzeczy, które się fizjologom nie śniły
Generalnie ostatnie rzeczy które się dzieją zapowiadają jakiś potężny shift energetyczny
kiepskie
No.. taka godzina publikacji
Fizjonomom.
@@eres2475Fizjognomom.
Poznałem w życiu sporo osób bez mózgu. I żyły bez żadnego problemu.
problem jest jak ten słoik pęknie
"Włonc rec"
Łan men łan Dżar
Gorzej jak masz go w d...e 😂
@Kostecko44 Ała...😜
One brain one jar 😂
Zaiste, jak mawiał król Dezmod, zaglądnąwszy po skończonej potrzebie do nocnika: „Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć”.
Uniwersalizm słów króla Dezmoda jest niepojęty. Dajmy chociażby na to odniesienie tych słów do sytuacji gospodarczej Bangladeszu. W tej interpretacji można by powiedzieć, że król Dezmod reprezentuje ludność Bangladeszu, która może być zaskoczona lub zaniepokojona widokiem trudności gospodarczych, z którymi się styka. Zawartość nocnika w tej metaforze może symbolizować trudności, ubóstwo lub nierówności społeczne, z którymi wiele osób w Bangladeszu może się borykać. Stwierdzenie "Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć" sugeruje, że sytuacja gospodarcza Bangladeszu może być tak skomplikowana lub przytłaczająca, że nawet rozumując, trudno jest ją w pełni zrozumieć lub zmienić.
@@HatKiddy Niebrzydka rzecz, ale czy ma jakieś zastosowanie praktyczne?”, jak rzekła młodziutka Cerro do króla Vridanka na ich pierwszej schadzce.
Żarty na bok, jak powiedział król Dezmod, gdy wśród uczty goście nagle zaczęli sinieć i umierać.
Aaaaa może mózgu po prostu okupuje ciało niczym troche pasożyt. Bo sami wie że jest słaby i potrzebuje ciała niczym skafander.
@@reginahudzik5533 Taki Smardz z "Cieplarni" Aldisa tyle, że już w środku
Przy każdym twoim filmie opada mi szczęka, przechodzą mnie ciarki, a mój mózg pochłania każde zagadnienie z taką zajadłością, że sama jestem w szoku, że filmik w internecie jest w stanie wywrzeć na mnie takie wrażenie, szok i mieszankę emocji. To, co robisz, to naprawdę pierwsza klasa, jakiś majstersztyk. Twoje przemyślenia płynnie przechodzą z zagadnienia w zagadnienie w takim rozsądnym ułożeniu. Naprawdę jesteś wspaniałym twórcą, a Twoje filmy nawet po latach ogladam w kółko. Proszę, twórz dalej i nie zatrzymuj się w swoich pasjach❤ jesteś wspaniały
Drugi wazny film ze sloikiem w historii internetu.
XDDD
I am having a Vietnam flashback.
Bardzo interesujący i budzący wyobraźnię film.
Bardzo dużo ludzi żyje bez używania mózgu.
np: politycy
@@johhny345G No i tu się mylisz. Politycy są przykładem wyjątkowego cwaniactwa, które uważam jednak za nikły przejaw inteligencji. Nie mniej używają oni swoich umysłów ale robią to bez oglądania się na etykę czy moralność. Pozbawieni są też wszelakich przejawów empatii wobec mas ludzi. Cierpią także na chełpliwość, zadufanie i zawyżone poczucie własnej wartości, co pomaga im w byciu bezdusznymi skurwielami.
miałem cichą nadzieję, że mówiąc o śnie, zahaczysz o temat świadomego snu. Wciąż, materiał niesamowity.
dokładnie, szczególnie o to, że w świadomych snach czujesz wszystko - ciało, zmysły, czasem nawet bardziej niż w rzeczywistości
Ja właśnie też, interesuje się tym tematem, ale i tak uważam że materiał jest świetny
@@azja9269miałem sytuacje, kiedy początkowo ogarnąłem, że sen to sen i będąc w swoim rodzinnym domu rozmawiałem z rodziną, po czym włączyłem telefon i były tam wszystkie moje wiadomości na Messengerze, więc pomyślałem, że aby się obudzić, to wystarczy, że zgaszę światło i włączę, bo wtedy te wiadomości na pewno będą abstrakcyjne i dziwne, po czym zrobiłem to w tym śnie i wszystko było takie samo i to w dodatku takie samo jak w rzeczywistości, przez co zacząłem wierzyć, że to nie jest sen. Wciąż jednak bardzo chciałem się wybudzić, więc zacząłem robić obliczenia matematyczne i celowo się myliłem i dopiero wtedy mój mózg dostawał errorów i się obudziłem
Nudne i tysiąc razy opisane i omówione.
@@dorota774 na jego kanale jeszcze nie było o tym:)
Historia o kogucie była tu na tyle nieunikniona że z niecierpliwością na nią czekałem
Kogut Mike
Świetny materiał. Obejrzałem z zaciekawieniem. Masz wiedzę, talent do jej zrozumiałego przekazywania i pewien rodzaj intuicji. Uwielbiam fakt, że nie opowiadasz się za swoim światopoglądem, ale stawiasz otwarte i inteligentne pytania!👏
Pod koniec materiału popłakałem się , twój głos, animacje zdjęcia muzyka i wiedza .Twoja umiejętność łączenia tego wszystkiego jest niesamowita , poprawia mi humor i życie .Dziękuje za każdy twój film
Ale gej
@@akysz6735Niesamowite że na podstawie tych słów dowiedziałeś się, z kim lubi uprawiać seks autor komentarza. Wzbudziłeś we mnie niezmierny podziw.
@@akysz6735 twój mózg chyba wypadł ze słoika
To trochę gejowe bro
Xd
Czym sobie zasłużyliśmy na dwa filmy w tak krótkim czasie?
I jeszcze o jakiej godzinie
jeden to AI
tym że wyświetlenia się nie zgadzają ale film git
Może tym, że to kolejny zerżnięty temat z innego kanału na YT.
Wyrzuty sumienia 😂
Myśle że wizja śmierci, w której człowiek dosłownie jest zagłuszony przez swój mózg bodźcami, wspomnienia czy wizjami jest nad wyraz pocieszającą. W tym samym momencie również smutna więdzac że trwa to tylko kilka chwil, a po niej znika.
Jak mówiłeś o zgiętej nodze skojarzyło mi się to z tym uczuciem kiedy po naciskaniu na uda wstaniesz z kibla i nie czujesz ich ale możesz chodzić tylko dlatego że wiesz, że je masz. Kiedyś jak medytowałem (uspokaja mnie to po prostu, często mam tez sny/wizje prorocze (to w sumie tez jest ciekawy temat odnośnie mózgu)) pomyślałem o uniesieniu rąk w górę. I faktycznie czułem ręce uniesione w górze mimo iż były luźno leżące na łóżku. Ponoć tak samo dzieje się kiedy podczas twojej medytacji ktos mówi ci ze twoje ręce są np ciężkie i twój mózg serio zaczyna to odczuwać
nie no, prorocze wizje, serio xd
ciekawe DZK za info
z tą fantomową kończyną też jest ciekawy eksperyment, ktory zapewne juz spora czesc widziala, daje sie w rekaw sztuczną dłon podczas gdy prawdziwa sie zakrywa, pozniej sie laskocze dlonie i w pewnym momencie ludzie potrafili odczuc dotyk sztucznej dloni na swojej prawdziwej dłoni, albo przynajmniej tak mysleli
Dziękuję za to, że nie będę się mógł teraz położyć. Tak serio fajny, interesujący i psychicznie dla mnie niepokojący film, czyli jak zwykle.
Faktycznie pojęcie „argument snu” wprowadził Kartezjusz ok. 400 lat temu, ale w 2 wieku p.n.e pewien Chiński filozofii, niejaki Zhuangzi tak rozprawiał o swoim śnie: „Mędrcowi śniło się że jest motylem. Po przebudzeniu zaczął się zastanawiać czy to mu śnił się moty, czy motylowi śni się teraz bycie Zhuangzi”.
🤓
Jaki świetny kanał, czemu go dopiero teraz odkrylem, nie moge sie napatrzec
Chu.a panie prawda. Mnie podtrzymywały maszyny przy życiu 9 dni. Po tygodniu mnie chcieli odłączy, bo maszyny inhalują zwłoki. Matka dała całe oszczędności, by tego nie robili . Dwa dni później się wybudziłem. Dwa razy byłem poddany resuscytacji, raz nie żyłem kilka sekund, drugi raz ponad 2 minuty. Przez cały ten okres, żadnych tuneli nie widziałem, po za ciałem nie byłem (swojego ciała nie oglądałem), a wizji mózg tworzył mi co najmniej kilka, które pamiętam jakby były wczoraj. Odnoszę wrażenie, że mózgi mocno wierzących osób, nasłuchają się o podążaniu za światłem i takie tunele później im się tworzą podświadomie, w podobnym stanie. Ja zafascynowany wtedy piramidami, faraonami, starożytnym Egiptem, doznałem wizji bardziej opartych na tych zainteresowaniach.
Najpierw układałem sześciany, z nieznanymi mi symbolami, taka zagadka logiczna. Wielkie klocki, całość wyglądała jak lewitująca trójwymiarowa krzyżówka, unosząca się w ciemności i tam mógłbym powiedzieć, że doznałem tzw. opuszczenia ciała, bo mogłem dowolnie się poruszać. Układając klocki, swobodnie sobie latałem w koło tej krzyżówki, ale nie zauważyłem/nie pamiętam bym opuścił ciało, a latał w nim. Klocki dowolnie mogłem zamieniać miejscami i obracać. Po ułożeniu, trafiłem do swojego pokoju. Następnie uciekałem z kroplą wody umieszczonej na dłoni, po pustyni przed talibami poruszającymi się konno, z dwójką towarzyszy, zabili mnie drugiego. Dwa razy rozmawiałem w pomieszczeniu z gościem, którego nigdy nie poznałem, nigdy wcześniej nie widziałem, a okazał się ordynatorem oddziału "oiom", na którym leżałem. Raz ubrany na czarno i czarne meble, skierował mnie do następnej wizji, drugim razem sceneria biała, on na biało, powiedział: "będziesz żył" i się obudziłem. Kumasz! Jest/była taka tradycja, na oiom-ie, że gdy się pacjent wybudza to przychodzi ordynator w białej marynarce i ten człowiek ze snu do mnie przyszedł w białej marynarce nałożonej na kitlu. Error mam do dziś, a wypadek w 2008 r. Wizje były przeplatane dźwiękami z zewnątrz, stukot butów, rozmowy pielęgniarek itp.
3 lata rehabilitacji, bo piguły przywiązały mnie za mocno do łóżka i do jednej kończyny nie dochodziła krew. Podobno byłem agresywny, gdy byłem nieświadomy. Jeszcze później patrzyłem jak wpierdal..ą moje jogurty, bo ja przecież ścisła dieta. Picie w strzykawce itp. Schudłem 18 kilo, bo tylko kroplówka w te 9 dni, uszkodzony nerw strzałkowy nogi lewej , ale przecież ratowali mi życie!
Jak się pierwszą kupę, w dorosłym życiu, zrobi na leżąco to inaczej człowiek patrzy na życie.
Masz panie komentarz do analizy. Pozdrawiam
Nieźle
ale jazda
Ciekawa historia, ale to, że ty miałeś takie doświadczenia, a nie inne, nie znaczy, że tylko twoje są prawdziwe. Ty widziałeś klocki i zagadki, a inni tunele i wszystkie te doświadczenia są tak samo prawidłowe
Ciesze się w pierwszej kolejności, że wróciłeś do zdrowia i mogłeś nam opisać swoje przeżycie, po drugie doceniam otwartość i tą fantastyczną ilość szczegułów które zapamiętałeś... To niesamowite i wręcz fascynujące 😮
Świetna pamięć😮
Kacper... Dziękuję za kolejną porcję informacji sprawdzających cz mój mózg nadal jest na miejscu 😉
Śnienie jest ciekawą rzeczą, z tym, że dość łatwo odróżnić je od rzeczywistości, gdy wiesz jak to zrobić. Odrobinę treningu świadomego śnienia szybko uczy jakie nasz mózg ma preferencje w "symulowaniu rzeczywistości". Wystarczy zwracać na nie uwagę.
a to nie tak ze jak raz nauczysz mozg swiadomie snic to bedzie tak robil co noc? slyszalam tez ze podczas swiadomego snu sie nie wysypiamy
@@0liwqq604 Nie, nie będzie robił tak co noc. Można się też tego łatwo oduczyć jak nie masz jakichś ekstremalnych zaburzeń snu, które na to nie pozwalają. I tak, im więcej świadomego snu, tym bardziej nie się wysypiasz, bo mózg nie odpoczywa (resztę ciała jednak masz rześkie jak zwykle).
Zgadza się! Niektórym ustawodawcom do funkcjonowania wystarcza rdzeń kręgowy!!!
Każdy twój film pobudza moją wyobraźnię do tego stopnia że mam wrażenie jak by mi się mózg rozszerzał😀 serio,
Akurat ostatnio mnie dość zainteresował ludzki mózg i jak on działa i wpływa na ciało, także myślę że materiał bardzo fajny i interesujący 👍🏻😊
0:11 Niby taka rzadka choroba a kazdy gracz w moim teamie na rankedzie ją ma
...
Jest tyle języków na świecie a barat mówi językiem faktów 🗣️🗿🔥🔥🔥🤫🧏
Kamrat*
(brat)
😂
Dobiera ci tych samych xd
Opiszę tu swój przypadek, może kogoś zainteresuje w kontekście opisywanej tu opcji śmierci. wprawdzie mój przypadek jest raczej śmiercią kliniczną ale równie ciekawą.
Data: czerwiec 2008. Jechałem sam autem i miałem wypadek samochodowy. Ogólnie nic mi się nie stało oprócz utraty przytomności. Wybudziłem się sam i z rozbitego auta wyszedłem bez problemów. Na miejscu zatrzymała się kobieta która próbowała mi pomóc. Później powiedziała mi, że na tym zakręcie także miała wypadek “bo to takie dziwne miejsce”. Wracając z miejsca wypadku pojawiła się obca myśl: wkrótce nauczę się języka rosyjskiego który mi pomoże w życiu. Tak obca, ponieważ wiem że nie pochodziła ode mnie, nie był to jednak głos tylko myśl.
W ciągu następnych wielu miesięcy zaczęły się pojawiać w mojej głowie wspomnienia z wypadku. Pojawiały się częściami, kilkukrotnie. Wspomnienia te dotyczyły okresu kiedy straciłem przytomność. Składając je do kupy wyglądało to tak:
Słyszałem własne myśli. Kiedy straciłem przytomność moje myśli, plany jakie miałem przed utratą świadomości, wypadku stały się głośne, wyglądało to tak jakby nie były częścią mnie tylko dobiegały z zewnątrz mnie i ja je słyszałem jak od drugiej osoby. Zorientowałem się, że znalazłem się w przestrzeni białej jak mleko, jak chmury w przestrzeni nad ziemią. Taką białą przestrzeń kilka lat później spotkałem jak leciałem samolotem i znaleźliśmy się w gęstych chmurach. W przestrzeni tej czułem się bardzo dobrze, nic mnie nie bolało, nie odczuwałem żadnego strachu, było bardzo fajnie. Wyczułem też tam inne osoby podobne do mnie stojące samotnie i czekające na coś jak ja. Rozmieszczone one były na różnych poziomach w przestrzeni, jak gwiazdy. Po jakimś czasie wyczułem zbliżającą się do mnie trójkę osób. Zbliżały się do mnie z prawej strony. Wyczułem w jednej z tych postaci kogoś mi bliskiego. Wydaję mi się, że to była moja babcia, ale pewności nie mam. Zbliżając się do mnie słyszałem ich rozmowę która brzmiała tak: “Co on tu robi? Przecież on jest nam potrzebny jeszcze tam na dole”. Samej rozmowy nie słyszałem przez dźwięk tylko w głowie, taka telepatia. I koniec.
Teraz wracając do tego języka rosyjskiego. Faktycznie kilka lat po tym incydencie szybko wyuczyłem się tego języka, teraz bardzo lubię język rosyjski, rosyjskie piosenki nowe i stare, potrafię się wzruszyć słuchając starych rosyjskich piosenek. Dziwne to, nigdy wcześniej tak nie miałem.
Myślę że na taką przypadłość cierpi dość spora liczba populacji. Szczególnie widoczne jest to u influencerów, celebrytów oraz polityków, ale nikogo nie wykluczam, każda grupa zawodowa jest zagrożona. Pozdrawiam
Jak usłyszałem o tej głowie co spojrzała się na niego to poczułem taki lekki strach i powiedziałem sobie jednocześnie "brutalne, straszne i fascynujące"
Dla mnie nie ma lepszej rozrywki w internecie jak słuchanie Kacpra :D
To musisz być biednym nudnym człowieczkiem :/
Kacper, Ty jednak masz piękny umysł.:) Nawet gdybyś gadał totalne bzdury i pierdoły, a oczywiście tak nie jest, to i tak chce się Ciebie słuchać. Zastanawiam się tylko, czy wystarczy mi mózg Kacpra, czy jednak musi być całość...;) Bardzo fajny materiał. Czekam kiedy Twój talent rozleje się bardziej po świecie. Pozdrawiam Cię bardzo i Widzów też.:)
Ten materiał przebija wszystkie inne pod względem tego jak bardzo jest ciekawy i dający do myślenia
Jeden z Twoich najlepszych filmów. Niesamowite, dzięki ❤
Przydałby się zatem odcinek o świadomym śnie :) Kilka albo nawet kilkanaście razy wiedziałem, ze śnię. Zazwyczaj podchodziłem do kogoś i go popychałem czekając na reakcję.
to już wiem, kto mnie popychał
Też kiedyś miałem świadomy sen i podczas jego trwania doszłem do wniosku że powinienem się obudzić bo się do szkoły spuźnie😂
Podobno mózg przed śmiercią wertuje wszystkie wspomnienia poszukując tego które przywróci człowieka do życia
podobno człowiek żyjąc szuka śmierci we wspomnieniach które wertował w czasie poszukiwań
Ty a gdzie jest fioletowy kolor na miniaturce
Absolutnie NAJLEPSZY, fascynujący film. Świetna robota.
17:24 apropo fałyszywej pobudki. Miałem kiedyś cały ciąg takich pobudek z tych co pamiętam było ich 13, zdawało się to trwać wieczność po 3 razie wiedziałem już od początku że to sen i próbowałem z każdym razem się szczypać etc aby się obudzić, schemat był ten sam, ale różniły się detale w domu, raz nawet dom był doszczętnie zniszczony. W końcu się udało (chyba XD swoją drogą ostatnio rozważałem koncepcje, że śmierć to taka zawiesina w śnie która symuluje dalsze życie) ogólnie w tamtym czasie miałem spore problemy ze snem zasypiałem z paraliżem i dziwnie głośnym biciem serca w uszach. Na szczęście już przeszło.
lol wystarczy spojrzec w zegarek
@@1758 Odkąd mam żone i z nią śpię problemy całkowicie zniknęły XD Ale zapamiętam patent w razie co
Głównym czynnikiem rozpoznania braku "bycia we śnie" jest ciągłość obecnego stanu otoczenia ze śladami pamięciowymi wcześniejszych doświadczeń, lecz co, gdyby nie było czego porównywać? Jak wtedy ocenilibyśmy, że nie śnimy? Dlatego film ten, oraz własny mózg skłania mnie do refleksji, że nawet jak pokonamy wszystkie bolączki naszej egzystencji zdamy sobie na pewnym etapie sprawę, że tylko symulacja albo raczej pewien, niedostępny nam na dzień dzisiejszy rodzaj, nazwijmy jego "inkarnacją" umożliwiłby nam przeżywanie wszystkiego i wszędzie i to w zasadzie ponad czasem i przestrzenią. Ponieważ jest on do pomyślenia jest możliwy. Ponieważ jest możliwy, to w otchłani czasu jest "więcej niż pewne", że istnieje. Ponieważ istnieje, to, chociaż to zaskakujące hindusi i buddyści mają rację - reinkarnacja istnieje a my trochę niepotrzebnie tak przejmujemy się takimi drobiazgami jak jednostkowe życie. Jest tu tylko jedno, chociaż podstawowe założenie i pytanie - czy dotyczy one akurat nas, ponieważ na podstawie zebranych informacji uznaliśmy, że to jednak zbieg okoliczności, czas i ewolucja umieściły nas na tej małej niebieskiej planetce. Ech ta bolesna, niekończąca się (za życia) niepewność bytu.
Świetny materiał! To wszystko jest mega ciekawe i niezrozumiałe. Zastanawia mnie też rola świadomego śnienia w tym wszystkim, przecież niektórzy są w stanie sobie ten mechanizm wyćwiczyć i wchodzić w świadome sny częściej niż inni. Czy taki mózg w słoiku też mógłby być trenowany do takiego stopnia, żeby funkcjonował zupełnie tak samo jak w normalnych warunkach?
uwielbiam te twoje filmy, dają taki vibe filmów z teoriami spiskowymi, tylko te twoje filmy są legitne, a tamte nie xD
Kacper jak zawsze grubo!!! Mega... ! pozdrawiam Kacprze i dzięki za poruszane tematy...🙂
Szczerze, to jest jeden z najlepszych filmów jakie na YT obejrzałem w tym roku
Gdzieś już słyszałem o historii Mika :P
Super odcinek!
Jeśli jestem mózgiem w słoiku, a rzeczy które właśnie widzę i odczuwam są podawane przez kogoś z zewnątrz, to bądź dumny Kacper, że puszczają takiemu mózgowi twój film... no chyba, że ten mózg jest twoja własnością i po prostu badasz na wielu takich mózgach czy statystycznie widzom podobają się twoje filmy, chore.
Fascynujący materiał, jako regularny widz V-sauce'a stwierdzam że przeskoczyłeś go jakością materiałów, no po prostu zajebiste. Serdeczne pozdro
Czasem we snie nie masz wyjścia, po prostu się dzieje, spadasz w dół, goni Cię i zjada dinozaur, nie jesteś w stanie nad tym zapanować, niby uciekasz, chowasz się, jesteś ostrożny, hmmm ostatnio przyśniła mi się zmarła babcia, (kilka lat temu zmarła) była w domu drugiej babci która jeszcze żyje, przywitałem się z nią podając rękę, ona też mi podała swoją, pytam się co tu robisz ? co tam słychać u ciebie ? ona kiwa głową "nie" i odtrąca moją rękę, przekazując mi tak jakby telepatycznie bez słów "nie ważne, nie twoja sprawa, nie interesuj się" w tej chwili obracam się i widzę w tym samym pokoju znajomego z pracy, który zmarł krótko po przejściu na emeryturę (może odebrał ze 3 emerytury i zmarł) jest ubrany .... tak jak w pracy, czyli robocze ciuchy :D z nim również się witam podaję rękę, on podaje mi, pytam go co tu robisz ? co tam słychać ? co tu robicie ? on również tak jakby odtrąca moją rękę, śmieje się do mnie, i kręci głową "nie" macha ręką tak jakby to było nie ważne (moje pytanie) bierze jakieś narzędzie i idzie coś kręcić przy szafie w pokoju. Patrzę na nich obydwoje, i babcia coś do niego mówi, on coś odpowiada i sie do niej śmieje (nie rozumiem ich) po czym pytam się babci skąd ona go zna ? (moja babka i znajomy z pracy nigdy się nie widzieli na oczy, nie znali się) ona odpowiada do mnie jak wcześniej jakby telepatycznie że przecież ja znałem ich oboje w normalnym życiu i tak się "tam" poznali....po przez mnie, czyli wspólnego znajomego. Po czym się obudziłem, co dziwne bez żadnego staruchu czy zaniepokojenia wręcz jakoś dziwnie szczęśliwy i podekscytowany że ponownie zobaczyłem znajomych ludzi .... hehe taki to był mój sen ;) zapamiętam go do końca .... życia ;) aha parę tygodni później zmarł mój drugi dziadek który mieszkał właśnie w tym domu w którym byli moja babka i znajomy z pracy (w moim śnie) , czyżby przyszli właśnie po niego wtedy ?
Co jeśli aktywność mózgu w trakcie śmierci i fakt że ludzie po przejściu śmierci klinicznej mówią o wspomnieniach z życia ma związek z tym, że mózg po otrzymaniu informacji o bliskim końcu tak naprawdę wywołuje wrażenie, że nasze życie zaczyna się od nowa i sztucznie przedłuża nasze istnienie? Mózg może wtedy działać na wysokich obrotach i te ostatnie sekundy życia mózgu mogą być dla umierającego jak drugie życie. Takie coś mi wpadło do głowy :v
Szczerze mi jakoś trudno w to uwierzyć.
tylko jak przechodzi naturalnie w zaświaty, to dlaczego sztucznie się aktywuje?
polecam film "porozmawiajmy o śmierci" na masnym kanale (zwłaszcza fragment o DMT)
Przypomniał mi się film „Stay” z 2005 roku. :)
Świetny film, brakowało mi występu przed kamerą :) gestykulacja i ekspresja jest bardzo ważna przy przekazywaniu informacji
Moment ucięcia głowy człowiekowi można według mnie porównać do odcięcia głównego kabla zasilającego mieszkanie. W momencie gdy to zrobimy trzeba zadać sobie pytanie "czy są jakieś zabezpieczenia które zatrzymają prąd który aktualnie jest po stronie mieszkania?" Jeżeli są prawdopodobnie prąd zatrzyma się na zabezpieczeniach a energia się zużyje na nich koniec tematu, jednak co w momencie kiedy ich nie ma? Teraz załóżmy że możemy spowolnić czas wystarczająco aby to dostrzec co się wtedy stanie? Nie jestem elektrykiem jednak uważam że może się zdarzyć coś w stylub wszystkie sprzęty bez zabezpieczeń dostaną skoku mocy i na krótką chwilę zaczną działać do momentu wyczerpania się energii. Jak by nie patrzeć w momencie odcięcia człowiekowi głowy dalej istnieje prąd który jest po stronie mózgu i wpływa na to że coś się dzieje.
Nie od dziś wiadomo, że jesteś przez chwilę świadomy, gdy nagle stracisz głowę. Dopóki krew jest w mózgu.
@@artursadowski7838 Dopóki tlen jest w mózgu.
Po obejrzeniu całego materiału, a raczej jego przesłuchani miałem się odezwać. Byłem ciekawy czy kiedyś słyszałeś o Mike'u bo jakiś czas temu czytałem o nim. Zakładałem dwa scenariusze A) że nie i nie było by o nim wzmianki wtedy bym się odezwał z pytaniem może nawet prywatnie i B) że tak i pojawi się w materiale. Jakie było moje zaskoczenie, ale nie zdziwienie, że Mike pojawił się już jako drugi przykład. Miłe zaskoczenie
Jak zwykłe fantastycznie. Tak trzymaj!
Jeżeli chodzi o brak poczucia własnego ciała, to wydaje mi się że dobrym odnośnikiem u osoby zdrowej może być np. zdrętwiała noga, gdy ta noga mocno zdrętwieje i próbujemy iść to nie czujemy siły z jaką stawiamy nogę ani nie czujemy lub czujemy ale bardzo słabo dotyk tej nogi
Miałem kiedyś przygodę z fałszywą pobudką. Po kilku "przebudzeniach" w tym samym cyklu sennym, zdałem sobie sprawę że śnie więc doszedł element świadomego snu. Strasznie mi się dłużyło bo co jakiś czas się cyklicznie fałszywie budziłem więc wiedząc że śnie(to nie był mój pierwszy raz ze świadomym snem i łatwo odróżnić czy się śni czy nie jak już mózg ogarnie co się dzieje), zacząłem się uśmiercać ale zupełnie to nie przyniosło skutku więc odpuściłem i po kilkunastu razach, chociaż ciężko ocenić ilość w końcu udało mi się obudzić. Wywarło to na mnie spore wrażenie bo jeszcze się tak nie zapętliłem, dlatego też to pamiętam nawet dzisiaj. Dodam że po wybudzeniu byłem wyspany. Żadnych oznak źle przespanej nocy chociaż w samym cyklu sennym mocno mnie to wymęczyło.
Udało się Tobie siebie uśmiercić? Gdzieś kiedyś czytałem że jak umrzesz w swoim śnie to i w prawdziwym życiu również dlatego śmierć nigdy nam się nie śni. Przynajmniej mi. A jak jest blisko śmierci typu wypadek goni mnie ktoś coś to się wybudzam zawsze ..
No to ja wielokrotnie umarłem w śnie. Spadając ze skał, ginąc od miecza, będąc duszonym przez kosmite czy pożartym przez wilka xD@@marcina2413
@@marcina2413
W moim śnie raz wybuchła 3wś na2i2ta w domu mnie zastrzelił
About uśmiercania: jako nastolatek, śniąc, ratowałem się przed zagrożeniem skokiem z wysokości, świadomie się budząc (takim lekkim elektrowstrząsem).
@@marcina2413Śmierć śniła mi się kilka razy, raz tak realistycznie że pamiętam to po nastu latach.
Także tak, śnimy o śmierci :)
Elon Musk robi coś podobnego do ciągłego pobudzania mózgu sygnałami. Skoro ludzie muszą myśleć by wiedzieć, a do tego śpią 8 godzin, to dla czego nie upakować by wiedzy w czasie 3 godzin do środka mózgu? Proces zapamiętywania to i tak przecieranie ciągle tych samych szlaków między neuronami. Gdyby komputer umiał je zapamiętywać i identyfikować mógł by je też odświeżać. Chociaż trzeba "pamiętać" :-) że mózg to wcale nie jest komputer tylko żywy organ. Procesor komputera może działać ze 100% wykorzystaniem na wszystkich rdzeniach i wątkach, ale nie mózg. Mózg uruchamia pewne sektory zużywając lokalne zasoby energii zmieniając sektor przed wydrenowaniem. Prawdopodobnie dla tego nie ma różnicy między miejscem wykonywania operacji tak długo jak potrzebne zasoby są na miejscu (pożywienie i wiedza co i jak robić). Może ludzie mają tak durze głowy dla tego by efektywniej chłodzić mózg. Przez co potrafią dłużej funkcjonować normalnie bez przemęczenia. To znowu przekłada się na rozwiązywanie bardziej złożonych problemów. Zupełnie tak samo zwiększa się wydajność procesorów w komputerach. Schładzanie i utrzymywanie optymalnej temperatury pracy w celu efektywniejszej pracy.
Kiedy chcesz sobie spokojnie poczytać *"co jest Kacper wrzucił film o ludzkiej godzinie"* a tam normalne komentarze
chyba zniknely juz
Ludzkość ewoluuje
Każdy odcinek rozwala mi głowę, oczywiście w pozytywnym tego znaczeniu
Ale błyskawiczne powiadomienie! 😊 Trzeba obejrzeć, zapowiada się ciekawie 😉
9:26 właśnie poczułem się jakbym faktycznie był tylko mózgiem w senisie poczółem takie skondensowanie energi tylko w mojej głowie a cała reszta ciała wydała mi się na chwilę zbędna
Najdłużej człowiek bez mózgu był w stanie przeżyć 32 lata.
*nie dotyczy to polityków
Aby tak dymać ludzi, chodząc na paskach miliarderów i korporacji trzeba mieć mózg, ale bez kręgosłupa.
Jest to dowód że mózg nie jest miejscem egzystowania świadomości tylko anteną do komunikacji świadomości z ciałem
Mózg w słoiku
Czy tylko ja mam flashbacki z powieści Lovecraft'a ?
Jesli chodzi o to, że nie wiemy, co jest snem, a co nie to istnieje zjawisko świadomego śnienia. Według osób które tego doświadczyły, da się odróżnić sen od rzeczywistości, jeśli na prawdę się nad tym zastanowimy i przez chwilę pomyślimy np. "jak znalazłem się w miejscu, w którym aktualnie jestem?".
Pomysł na odcinek: Czy śmierć (a raczej DOŚWIADCZENIE śmierci) może trwać nieskończenie długo?
Pozdrawiam.
jak jesteś pesymistą to myślisz o umieraniu już w brzuchu matki
Kacprze, dziękuje ci z całego serca za nowy materiał. Pozdrawiam
Panie Paździoch...
Są rzeczy które się nawet fizjologom nie śniły
Panie Kacper super filmy zawsze ! od począdku odejścia z tvgry samodziene produkcje są interesujące i ciekawe. Słucham wszystkiego, życzę większej płodności w tego typu produkcjach. Dziękuję za materiały
kocham cie
Tematy świadomości są szalenie interesujące. Akurat jako osoba która śni świadomie od wielu lat to mogę dodać, że rozpoznanie różnicy między fizyczną rzeczywistością a tą która występuje we śnie jest stosunkowo proste. To prawda, że subiektywnie obie rzeczywistości są przez nas doświadczane w bardzo podobny sposób ale fundamentalnie działają one na kompletnie innych zasadach. To wrażenie, że obie rzeczywistości są "nierozróżnialne" trwa tylko na początku ale im więcej świadomych snów się doświadcza to ta granica staje się coraz bardziej wyraźna.
Hej mam do ciebie pytanie . Jako doświadczony oneironauta wiesz w jaki sposób zwiększyć świadomość we śnie bądź ją odzyskać ? Przedstawię swoją sytuację żebyś miał lepszy ogląd. Od niedawna zacząłem prowadzić regularnie dziennik snów oraz robić testy rzeczywistości i powoli zaczynam zauważać różnicę ale to nadal nie to np. dzisiaj miałem sen w którym zorientowałem się że jestem we śnie a mimo to nie odzyskałem świadomości jak to możliwe ? Co powinienem w takiej sytuacji robić ? Bardzo byłbym wdzięczny za udzielenie jakiejkolwiek pomocy. Pozdrawiam
PS: W przeszłości miewałem LD'ki więc wiem jak to w praktyce wygląda, oczywiście w różnym stężeniu(?) świadomości nie wiem jak to dobrze określić ale w niektórych LD'kach ta świadomość była wyostrzona do granic możliwości a w innych już wydawała się być taka stępiona. Pierwszy LD który miałem to gdy uświadomiłem sobie że jestem we śnie mój umysł(?) zalała fala przeszywającego światła i się obudziłem.
@@famezfamez4786 Niestety sny mają to do siebie, że są bardzo chaotyczne nawet jeżeli skutecznie praktykujesz LD. Na temat LD jest dużo różnych mitów, całkowita kontrola każdego snu to jeden z nich. Jedyne co mogę doradzić to to, że Twoja świadomość za dnia będzie miała swoje odzwierciedlenie w snach. Czyli, że jeżeli np. posiadasz monotonną pracę która wymaga wejścia w autopilota albo często siedzisz przy kompie i wykonujesz czynności które absorbują Twoją uwagę to niestety ten brak samoświadomości przeniesie się do snu i nawet jeżeli uda Ci się na chwilę świadomość odzyskać to bardzo szybko ją stracisz bo dokładnie to samo dzieje się na jawie. Uzyskanie wiedzy, że się obecnie śni bez jednoczesnego odzyskania świadomości to klasyczny znak właśnie takiego życia na autopilocie.
Dziennik snów i testy rzeczywistości są niepotrzebne. Bywają pomocne bo można łatwiej zobaczyć wzorce które powodują odzyskanie świadomości ale tym co liczy się najbardziej jest właśnie czystość Twojej świadomości za dnia. Mówiąc prościej: Nie pozwalaj sobie na dryfowanie myślami. Skup się na obecnie trwającej chwili, wszystkimi zmysłami. Trudność wynika z tego, że mózg będzie się wyrywał. Im lepiej to opanujesz tym łatwiej odzyskasz i utrzymasz świadomość we śnie. Przynajmniej tak to działa u mnie.
8:15 w sumie jesteśmy Kacprze - w słoiku głowy, podpieci do 5 "kabelkow" i sobie to agregujemy w jakis własny bullshit ;)
Jesteśmy mózgiem boltzmana
nie @@Au_vi_au_mi
W ostatnim czasie nie wiem dlaczego, ale regularnie myślę o śmierci. I to nawet nie dlatego że mam jakąś depresję albo jakiś kryzys egzystencjalny, a po prostu bo temat jest niewytłumaczalne interesujący. Jest jak jakaś królicza nora, która jest tyle głęboka, że zacząwszy myśleć na ją temat, będziesz zmuszony do rozmyślania o życiu, byciu, kosmosie i wszystkim innym.
Ten filmik posługuje mnie dopiero jako dodatek dla jeszcze większych rozmyślań o tym wszystkim.
wracasz po 11h pracy a tu Kacper wyskakuje ze słoika
Nigdy więcej nie oglądam Twoich filmików rano do śniadania, teraz będę to rozkminiał cały dzień w pracy
Prosimy, zrób materiał o śmierci! Temat bardzo ciekawy wnioskując po końcówce tego filmu
@@pawel.8820 No dobra, tylko że jak nie żyjesz to nie ma żadnej aktywności mózgu. A może jest? Właśnie chciałbym żeby Kacper to omówił, bo muszą być jakieś teorie. Tylko trzeba to zebrać do kupy
@@pawel.8820 Ale ta cała świadomość istnienia i emocje muszą gdzieś być, gdzieś istnieć. Nie wydaje mi się żeby kompletnie nic nie było przed narodzinami i po śmierci, musi coś być. Tylko pytanie co
@@pawel.8820 Może i masz rację, ale i tak bym obejrzał taki materiał 😂
Nie wiesz co jest po śmierci. Więc takie komentarze są zupełnie bez sensu i obrazują twój brak obiektywnej wiedzy w temacie...@@pawel.8820
@@pawel.8820 równie dobrze można powiedzieć, że mózg to tylko biologiczny organ łączący nas na Ziemi z naszą świadomością, skąd wiesz co robiła twoja świadomość przed narodzinami twojego tymczasowego ciała i co będzie robiła po jego śmierci, brak jakichkolwiek dowodów naukowych na ten temat, mózg składa się wyłącznie z atomów, jaka teoria naukowa wiąże martwe atomy z żywą świadomością?
Tyle lat a Kacper Pitali cały czas mądre i ciekawe rzeczy :)) Pozrodwiam i czekam na kolejne filmy.
16:53 ja nie wiem czy to coś ze mną jest nie tak, ale nic mi się nie rusza na tym. Jakieś podpowiedzi?
Ja też nic nie widzę by się ruszało
Na dziś można zakończyć oglądanie yt, nic bowiem lepszego od tego filmu na pewno nie zobaczę.
Bycie bez ciała?
Bez fizyczności?
Miałem tak raz.
Świadomy sen w czasie kiedy absolutnie nic mi się nie śniło.
Świadomość po prostu się odpaliła.
W pełni, tak jak zazwyczaj w czasie dnia, a nie tak jak w trakcie świadomego snu, gdzie ta świadomość jest ociężała i ucieka.
Miałem może jakieś 15 lat.
Dziwne ale bardzo nudne doświadczenie.
Niestety było tylko jednorazowym przypadkiem
uważam że świadomy sen nie istnieje
żr to tylko element snu, fałszywe wrażenie świadomości
@@-g7274 Można się tego wyuczyć i próbowałem tego jako dzieciak.
Strasznie wycieńczające to było i w końcu sobie odpuściłem.
Chodziło o wyuczenie częstego atoumatyzmu sprawdzania i rzeczywistości, ale i również stanu mentalnego, czyli ostatnich wspomnień.
Faktycznie zaskakiwało.
Automatyzm nawyku kopania we wspomnieniach i weryfikowania ich zaskakikał, ale było to męczące.
Fajnie że Kacper zwrócił uwagę na temat śmierci.
Gdzieś w jakiejś pogadance o ego i o tym że ono zwyczajnie usiłuje spajać ze sobą to co jest z nami tożsame, przyszła mi do głowy intrygująca myśl.
Fakt, nie jesteśmy tym co jest z nami tożsame.
To albo nam towarzyszy, albo posiadamy to, lub też "to" posiada nas, ale w najgłębszej esencji nie jesteśmy tym.
Według mnie to co doświadczamy jest w istocie swego rodzaju ramą logiczną przyczynowoskutkowości w nieprzerwanej ciągłości zdarzeniowej.
Rama logiczna spaja ze sobą wydarzenia, okoliczności i wszystkie te rzeczy które są ze sobą w jakimś sensie tożsame. I część z nich jest ze sobą spleciona w grupach, a jeszcze inna część, mimo iż tożsama to raczej niekoniecznie.
A przynajmniej nie zawsze.
Tworzy się nam tutaj bogata mozaika.
I tak nasze ciało fizyczne też jest przecież ze sobą splecione ramą logiczną która wiąże ze sobą elementy mogące tworzyć ze sobą coś co będzie wzajemnie ze sobą tożsame.
Przykładowo żaden nasz organ nie jest wodą, ale bez niej nie byłoby złożonego organizmu.
Każdy organ jest inny, ma inną funkcję i przeznaczenie, ale wszystkie są zbudowane z białka.
Nasze ciało jest splecione w wielowymiarowym planie logicznym i z naszym umysłem, chociaż jest zupełnie inny, to jednak jest podobnie.
Coś jakby stale nas spajało w jednej ramie. Która się porusza na planie logicznej ramy orzeczenia, świata i rzeczywistości.
Jeśli nie jesteśmy żadnym odrębnym elementem tkwiącym w nas, a one się kiedyś rozpierzchnom w trakcie naszej śmierci, to czym jesteśmy?
@@kosmo3588 dokładnie techniki nauki świadomego snu polegają na ciągłym zadawaniu sobie w ciągu dnia pytania czy śpisz, w końcu to pytanie wyskoczy w czasie snu i może wywołać sen świadomy choć wcale nie musi, miałem takie pytania w czasie snu, ale nie zawsze sobie uświadomiłem, że śnię, normalnie w czasie snu kładłem się spać i nie wiedziałem, że to sen, potem się we śnie budziłem i dalej to był sen nieświadomy, ale bywały i świadome, niezły czad 😄
@@-g7274 po prostu tego nie doświadczyłeś, ale coś takiego jest, śpisz, ale jesteś w pełni świadomy, że to sen, możesz modyfikować świat snu, poczytaj o temacie "świadomy sen"
@@nowy5 ja się koncentrowałem na próbach wytrącenia uwagi na tym co pochłania uwagę i na wydobywaniu pierwszego wspomnienia z dnia, czyli tego co robiłem od momentu normalnego obudzenia się do chwili obecnej.
To było na zasadzie, "Stop, stop, stop... wyrywając umysł z tego czym był zaabsorbowany.
Jak czytasz książkę czy oglądasz film, wszystko przestaje istnieć i umysł jakby się zaczynał stawać tym co go zajmuje.
Moja technika polegała na wypracowaniu automatyzmu wytrącania go z tego transu
Piękny odcinek, wsłuchałem się jak małe dziecko, każda sekunda wydawała się być wciągająca, mega!!!!
Dzieki, za Swietne Rozkminy ,, jak Zawsze.. pozdrowienia !
Genialny materiał. Dziękuję ❤
Aż dziwi mnie że nie użyłeś w filmie pojęcia Solipsyzm - głoszący, że istnieje tylko jednostkowy podmiot poznający[3], cała zaś rzeczywistość jest jedynie zbiorem jego subiektywnych wrażeń. Pasuje jak ulał.
Mnie to przeraża
Im mniej wiemy o naszym mozgu tym lepiej dla nas. Dla ludzkosci. Jest to niesamowite ciekawe ale bardzo niebezpieczne. W pewnym momencie moga wejsc do badan wielkie koncerny I jak zaczna odkrywac te wielka zagadke to obroca to przeciw drugiemu czlowiekowi w postaci jakiejs nowej broni.
ale to było zajebiste
Czapki z głów, materiał na absolutnie światowym poziomie.
Ty ale dopiero 20 jest co tak wcześnie
Dosłownie ostatnio nad podobnym zagadnieniem się zastanawiałem. Co jeśli będziemy umierać powoli i zacznie się wytwarzać odpowiednia chemia w mózgu? Czy kiedy dla osób trzecich nasza śmierć będzie miała miejsce w ciągu kilku sekund/minut, to czy my umierając będziemy w stanie czegoś "ala snu" i ten stan będzie mógł w naszym mniemaniu utrzymywać się nawet tysiąclecia, czy też nie? W końcu kiedy śpimy nawet 30min może się wydawać jakby upłynęło kilka godzin. Poczucie czasu się zatraca. Jest to dosyć ciekawe, czy właśnie z naszą śmiercią tworzy się takie mini uniwersum.
Coś jest nie tak... Odcinek tak wcześnie? I to tak często!?
Kim jesteś i co zrobiłeś z Kacprem!!!
Mnie tam nawet ten nie-Kacper pasuje. Gada tak samo, a nagrywa częściej 😆
Twoje odcinki są genialne kupiłem twoją książkę i zacząłem czytać jest ciekawa bardzo ❤
To coś o moim przyjacielu
Ostatnio do głowy wpadła mi myśl jak z początku jakiegoś twojego filmu.
Dlaczego 100% to wszytsko? Nie 1000% czy 10% tylko akurat 100? Dlaczego ludzi tak kochają liczbę 100? Nie wystarczy im jedno zero?
Ten kurczak nadal miał część mózgu, więc trochę podkolorowałeś.
ale przecież powiedział że został mu pień mózgu
czekałemm na twój odcinek specjalnie do tej godziny, a tu sie okazuje ze wczesniej go wrzucasz... no cóż obejrze jak sie obudze, dobranoc wszystkim!
15:00 Dokładnie tak . Pamiętam jak dostałem zastrzyk w rdzeń kręgowy, położyłem się na brzuchu, a potem mówiłem lekarzom, że dalej czuję nogi i bałem się, że będę czuł jak będą mnie cięli.
Miałem to samo po operacyjnym znieczuleniu, że fascynowało mnie, jak dziwne jest to uczucie, kiedy organizm dostaje errora. Pomijając, że podczas operacji nie byłem przerażony tym, co dzieje się w moich plecach, a wręcz pytałem z zaciekawieniem co teraz robią. Kocham swój umysł xD
😀 Dziś doświadczyłem nie pierwszy raz zapewne, ale że świeży temat i mocne odczucie to zapamiętałem że w śnie śniłem i nie był to dobry sen a więc próbowałem się obudzić, z trudem udało się ale dalej śniłem pierwszy sen, dziwne doświadczenie. Również temat związany ze śnieniem , zdarzyło mi się kilka razy w życiu przeżyć śmierć w czasie snu ( a raczej moment śmierci) również głębokie emocjonalnie odczucie.
Ja czasem jestem w miarę świadoma, w śnie, że śnię xD Ale czasem rano mam takie jakby "schizy/urojenia", często jako przedłużenie snu, np. śniło mi się, że mam lekcję historii w szkole w gabinecie dyrektora, podczas gdy chodzę na studia biologii i nie uczę się historii. Jak się obudziłam, szukałam na google maps gdzie na mojej uczelni jest gabinet dyrektora, a właściwie przez jakieś 30 sekund zastanawiałam się, co mam wpisać w pasek wyszukiwania xD Też nie byłam w stanie uwierzyć, przekonać siebie, że muszę wstać, iść na uczelnię, przypomnieć sobie, jakie mam dziś zajęcia, chociaż wiedziałam, że wiem. Też kiedyś mi się zdarzyło przyśnić, że się już obudziłam, się trochę zdziwiłam, że nadal leżę w łóżku. Jednak w snach moja perspektywa przeskakuje z pierwszej osoby na trzecią osobę, będąc przytomną tego nie doświadczam xD To może być mój sposób na rozróżnienie.
Trochę smutny, momentami makabryczny, filozoficzny, piękny. Jak zwykle.
A Żukowska z lewicy jest chyba najstarszym przykładem ile można czasu żyć bez mózgu
Pamietam jak wpadłem w pętle takiej fałszywej pobudki. Trwało to min 7 razy. Zaczęło się od krótkiego koszmaru. Najgorsze było to, ze bywa tak, że nagle zdasz sobie sprawę że śnisz, sen jest nieprzyjemny, to w większości przypadków mówisz dobra wstaje i to działa, chyba każdy wie o co chodzi. A ja podczas tej pętli nie mogłem. Wstaje, ide do salonu chodzę, głęboko oddycham mocno poschizowamy, po czym znowu otwieram oczy w łóżku. To był jeden z najgorszych snów ever, ciężko opisać jak schizujace było to przeżycie.
można wytrenować kontrolę jako "sen świadomy", poszukaj w Internecie
Jak ja uwielbiam Twój kanał!! 😭😭😭 Jak zawsze bardzo dobry film!! 👍