Bardzo ładne auto jak na 14 lat. 99,9% ludzi na w nosie jak ktoś dbał o auto, liczy się cena, rocznik aaaaa i przebieg. Szczerze współczuję ludziom, którzy mają wyżywić rodzinę z handlu autami. Podam jako przykład, że obaj z sąsiadem posiadaliśmy ten sam model auta (A4 B6 Quattro 1.9TDI), ja 2003, on 2001 w podstawowej wersji wyposażenia u mnie z 30kkm wyższym przebiegiem. Przez ostatnie 5 lat, ja włożyłem w auto mnóstwo troski i pieniędzy, on nie dbał kompletnie. On pogonił auto w cenie rynkowej (na 14 letnich oponach, zużytych skrajnie hamulcach, wyciekach z silnika, 10 letnim rozrządzie, opłakanym stanie wnętrza, pordzewiałych błotnikach) w tydzień. Ja bujałem się ze sprzedażą w cenie 2 tysiące wyższej przez 6 miesięcy.. z autem z rocznymi oponami (zima+lato), kompletnym zawieszeniem wielowahaczowym lemfordera, 10k temu zrobionym rozrządzie, komplecie hamulców po przebiegu 1000km, bogatej wersji wyposażenia, braku rdzy i jedyną usterką (którą de facto wytknął mi kupujący) był niedziałający silniczek wycieraczki klapy tylnej bagażnika. Sprawne i zadbane auto jest wyłącznie dla własnego dobrego samopoczucia.
To jest głęboko zakorzenione w psychice. Ale to się bierze z prostego faktu, że ludzie w Polsce wciąż są biedni. Niby zarabiamy więcej, niby jest inaczej jak kiedyś, ale czy tak naprawdę mamy więcej? Zamiast zastanawiać się nad nowym autem, nawet w kredycie na 6 czy 8 lat to ludzie spoglądają na auta z Niemiec czy Szwajcarii jak dzik za żołędziami. Coś do 30 tysięcy i jak najlepiej wyposażone a potem wchodzimy w tryb "okłam mnie, tylko tak żebym miał poczucie, że nie dałem się wyruchać". Jakby nie było lepiej włożyć te 3 dychy jako wkład własny w nowe i resztę rozłożyć w raty i cieszyć się nowym autem lub skorzystać z leasingu konsumenckiego w toyocie. Żona odbiera w grudniu nowego CHR-a, wkład własny 0zł, 24 mce jeżdżenia, limit 20 tys kilometrów, opony, polisa + przegląd po naszej stronie, 1260 zł rata, dziękuję.
A ja dwa auta dojechałem i zezłomowałem. Doszedłem do momentu że naprawy nie polepszą stanu i nie chciałem ich puszczać jakiemuś handlarzowi bo on też by ich nie naprawił tylko w opisie były by super. Jazda tymi sprzętami mogłaby być niebezpieczna. Tak samo jak nigdy nie sprzedałem starych opon z dobrym bieżnikiem. Nie sprzedałem samochodu nie sprawnego który nie mógłby się poruszać bezpiecznie po drogach. Chuj nie czuję się frajerem że nie oszukuję. Nie kozak dyma ludzi tylko zwykły frajer.
W tym roczniku to taki oplowski standard. Trawers do wymiany razem z wahaczami - normalka, radzę tylną belkę jakimś odrdzewiaczem i zakonserwować bo będzie postępować, no i sam ten pas tylny ale to chyba w każdym aucie leci, resztę też idzie jeszcze uratować.. A z pompy cieknie tak jak mówicie - sylykon, takie tematy to na uszczelkach tylko i tylko oryginały.
Miałem taką corsę z 2010 r 1,2 benzyna bez turbiny. Przejechane 260 tys km. Żadnej dodatkowej konserwacji, żadnej rdzy, a zawsze była na dworze - bez garażu. Wymiana oleju co 10 tys km.To są dobre, wdzięczne auta.
@mk2520 miałem dzisiaj taka corsę na badaniu ....korozją belki pod silnikiem głównie. Ogólnie auto zmęczone bardziej niż ilość km na liczniku. Do włożenia 3-4 tys PLN niestety.
Poco wymieniać rozrząd i podnosić cene. Lepiej nie wymieniać, napisać że wymieniony i nie podnosić ceny. Przecież mieszkamy w Polsce, gdzie 30 letnie diesle mają przejechane 187tysiecy😊
Nie widuje się 30 letnich diesli. Jeżdżących oczywiście :) Audi 80 jak już coś na rok się pokaże to tylko proste benzyny. Diesle ma wysokie koszty naprawy i złożoność odeszły w zaswiaty. Proste diesle wolnossace z pośrednim wtryskiem do komory wstepnej też nie widuje się. Escorta takiego miałem 1.6D 100 robił wieczność, v max 138 Km/h palił 6l ropy miał aż 54 konie. Jakby nie zgnił pewnie by jeździł.
Pierwszy błąd przy oględzinach zawieszenia Opla. Otóż jak 10-letnie auto wjechało już na kanał, to warto zajrzeć dokładnie pod gniazda sprężyn, bo tam w oplach pojawia się korozja. O skutkach nie muszę pisać. Przy oględzinach podłużnic oprócz latarki warto mieć ze sobą młotek i ostukać podłużnice, bo to daje efekt miarodajny. Wygląd to nie wszystko. To samo wahacze, ostukanie młotkiem daje pewność, że nie ma miejsc skorodowanych.
@@SPEEDSERWISjeśli wiecie co się stało to możecie podać do informacji, jeśli uważacie że to olej, to możecie podpowiedzieć co to za marka. Ja stosuję motul, właśnie szykuje się do wymiany.
W sobotę robiłem koleżanki toyotę Yaris 1 wymieniałem środkowy tłumik zrobiłem temat ale kazałem jej to autko odesłać na szrot bo według mnie nie ma sensu następna naprawa sanki przednie w miejscu mocowań wchacza już jest mocno skorodowany tylne zawieszenie jedna wielka kupa rdzy progi masakra złapałem niechcący jak z pod niej wyjeżdżałem na ławce ręką zrobiłem dziurę 😮 dalej nie ruszałem 😩 Ogólnie tragedia 😵
Dupczycie się ze starymi autami...nowe niech kupi z salonu...a nie do starego grata dokładać...to się wogóle kurwa nie opłaca ekonomicznie przy tych cenach materiałów i usług...a przy sprzedaży grosze się dostaje za auto...blacharka jest najdroższa jak jest rdza...
Z tą masą uszczelniającą na te cholerne uszczelki metalowo-gumowe to nie taki zły pomysł - nawet na nową. Pomiędzy blachę uszczelki a powierzchnię uszczelnianą nie wchodzi wilgoć i szybko nie powstaje korozja która degraduje, "rozpycha" uszczelnienie i powierzchnie uszczelniane (ile razy przy ściąganiu takich uszczelnień sypie się utlenione aluminium). Druga sprawa to te powierzchnie na pokrywie rozrządu i na silniku też nie są nowe, a jak są długo wycieki to są nawet mocno naruszone. Ja bym tak bardzo na ten "sylykon" nie marudził - jak jest to zrobione z głową i umiarem to "będzie żyło" - pod warunkiem że ktoś wymienił też uszczelkę.
Bardzo ładne auto jak na 14 lat. 99,9% ludzi na w nosie jak ktoś dbał o auto, liczy się cena, rocznik aaaaa i przebieg. Szczerze współczuję ludziom, którzy mają wyżywić rodzinę z handlu autami. Podam jako przykład, że obaj z sąsiadem posiadaliśmy ten sam model auta (A4 B6 Quattro 1.9TDI), ja 2003, on 2001 w podstawowej wersji wyposażenia u mnie z 30kkm wyższym przebiegiem. Przez ostatnie 5 lat, ja włożyłem w auto mnóstwo troski i pieniędzy, on nie dbał kompletnie. On pogonił auto w cenie rynkowej (na 14 letnich oponach, zużytych skrajnie hamulcach, wyciekach z silnika, 10 letnim rozrządzie, opłakanym stanie wnętrza, pordzewiałych błotnikach) w tydzień. Ja bujałem się ze sprzedażą w cenie 2 tysiące wyższej przez 6 miesięcy.. z autem z rocznymi oponami (zima+lato), kompletnym zawieszeniem wielowahaczowym lemfordera, 10k temu zrobionym rozrządzie, komplecie hamulców po przebiegu 1000km, bogatej wersji wyposażenia, braku rdzy i jedyną usterką (którą de facto wytknął mi kupujący) był niedziałający silniczek wycieraczki klapy tylnej bagażnika. Sprawne i zadbane auto jest wyłącznie dla własnego dobrego samopoczucia.
dzięki za odpowiedź
CCC- cena czyni cuda 😂
To jest głęboko zakorzenione w psychice. Ale to się bierze z prostego faktu, że ludzie w Polsce wciąż są biedni. Niby zarabiamy więcej, niby jest inaczej jak kiedyś, ale czy tak naprawdę mamy więcej? Zamiast zastanawiać się nad nowym autem, nawet w kredycie na 6 czy 8 lat to ludzie spoglądają na auta z Niemiec czy Szwajcarii jak dzik za żołędziami. Coś do 30 tysięcy i jak najlepiej wyposażone a potem wchodzimy w tryb "okłam mnie, tylko tak żebym miał poczucie, że nie dałem się wyruchać". Jakby nie było lepiej włożyć te 3 dychy jako wkład własny w nowe i resztę rozłożyć w raty i cieszyć się nowym autem lub skorzystać z leasingu konsumenckiego w toyocie. Żona odbiera w grudniu nowego CHR-a, wkład własny 0zł, 24 mce jeżdżenia, limit 20 tys kilometrów, opony, polisa + przegląd po naszej stronie, 1260 zł rata, dziękuję.
A ja dwa auta dojechałem i zezłomowałem. Doszedłem do momentu że naprawy nie polepszą stanu i nie chciałem ich puszczać jakiemuś handlarzowi bo on też by ich nie naprawił tylko w opisie były by super. Jazda tymi sprzętami mogłaby być niebezpieczna. Tak samo jak nigdy nie sprzedałem starych opon z dobrym bieżnikiem. Nie sprzedałem samochodu nie sprawnego który nie mógłby się poruszać bezpiecznie po drogach. Chuj nie czuję się frajerem że nie oszukuję. Nie kozak dyma ludzi tylko zwykły frajer.
a po dwóch latach co rata balonowa kilkadziesiąt tysięcy xD
W tym roczniku to taki oplowski standard. Trawers do wymiany razem z wahaczami - normalka, radzę tylną belkę jakimś odrdzewiaczem i zakonserwować bo będzie postępować, no i sam ten pas tylny ale to chyba w każdym aucie leci, resztę też idzie jeszcze uratować.. A z pompy cieknie tak jak mówicie - sylykon, takie tematy to na uszczelkach tylko i tylko oryginały.
Miałem taką corsę z 2010 r 1,2 benzyna bez turbiny. Przejechane 260 tys km. Żadnej dodatkowej konserwacji, żadnej rdzy, a zawsze była na dworze - bez garażu. Wymiana oleju co 10 tys km.To są dobre, wdzięczne auta.
najwyżej taczki bo do samochodu to im brakuje
Nawet jak był wyciek z silnika to teraz jest sucho , czyli zabieg pomógł......
Od spodu bliźniak Grande Punto.
Stąd korozją belek pod silnikiem. Ogólnie prosty przyzwoity samochód.
Grande punto i corsa d to ta sama płyta podłogowa
@@jb_0079 Jak na 14 lat trzyma się ciałkiem dobrze. W toyotach trzeba już hamować butami. 😂
@mk2520 miałem dzisiaj taka corsę na badaniu ....korozją belki pod silnikiem głównie. Ogólnie auto zmęczone bardziej niż ilość km na liczniku. Do włożenia 3-4 tys PLN niestety.
Poco wymieniać rozrząd i podnosić cene. Lepiej nie wymieniać, napisać że wymieniony i nie podnosić ceny. Przecież mieszkamy w Polsce, gdzie 30 letnie diesle mają przejechane 187tysiecy😊
tez tak niestety bywa
Głupoty piszesz. Te corsy mają bezobsługowy łańcuch, więc rozrządu wymieniać nie potrzeba.
Co za bzdury!@@guciugutek5367
Bezobsługowy łańcuch😂 co za bzdury!@@guciugutek5367
Nie widuje się 30 letnich diesli.
Jeżdżących oczywiście :)
Audi 80 jak już coś na
rok się pokaże to tylko proste benzyny. Diesle ma wysokie koszty naprawy i złożoność odeszły w zaswiaty.
Proste diesle wolnossace z pośrednim wtryskiem do komory wstepnej też nie widuje się. Escorta takiego miałem 1.6D 100 robił wieczność, v max 138
Km/h palił 6l ropy miał aż 54 konie. Jakby nie zgnił pewnie by jeździł.
👍
Nawet spoko ta korsina ale jakiś szuwaks na niej jest rozpylony inaczej wyglądałaby jak ta kołyska.
Ta corsa to 1.4 benzyna?
Aufo sie sprawdza przed zakupem nie po 😂
tak powinno byc
A jak ktoś w weekend kupuje, ja tak mam przeważnie.ale trochę się znam.
@@tomlan87
Zawsze koniecznie trzeba zagladac pod spod. Pod spodem jest najwiecej prawdy o samochodzie. Tam plak nie pomaga 😁
@MrTasmansky ja to wiem, to racja i latarkę zawsze mam
Cześć 🤝🏻
Łapka wjechała 👍🏻👍🏻
Pozdro 👊🏻👊🏻
W Corsach D nie ma problemu z korozją. Tylko powierzchniowa na elementach zawieszenia. Porządny samochód
😊😊😊😊😊😊
Witam niech pan mi powie to fabryka robiła taka konserwację
Wszystko suche od spodu , więc jakie wycieki........
Może geometria była ok po wymianie sworznia, dlatego końcówki nie były ruszane....
Pierwszy błąd przy oględzinach zawieszenia Opla. Otóż jak 10-letnie auto wjechało już na kanał, to warto zajrzeć dokładnie pod gniazda sprężyn, bo tam w oplach pojawia się korozja. O skutkach nie muszę pisać. Przy oględzinach podłużnic oprócz latarki warto mieć ze sobą młotek i ostukać podłużnice, bo to daje efekt miarodajny. Wygląd to nie wszystko. To samo wahacze, ostukanie młotkiem daje pewność, że nie ma miejsc skorodowanych.
Oni myślą, że z tym olejem, to Nas wezmą na przetrzymanie. Ja właśnie za 30 sekund wyłączam subskrybowanie i łapka w dół.
nazwę chcesz znać czy przyczynę? Czy to wina oleju czy czegoś innego ? jaki olej lejesz do swojego auta ?
przecież to nie wina oleju.
Walnęli gafffeeee.
@@SPEEDSERWISjeśli wiecie co się stało to możecie podać do informacji, jeśli uważacie że to olej, to możecie podpowiedzieć co to za marka.
Ja stosuję motul, właśnie szykuje się do wymiany.
W tumiku olej do wymiany bo cieknie🙄
😉
I jeszcze bulbulatory do roboty koniecznie 😂
Jakim telefonem nagrywasz ?
s23ultra
@SPEEDSERWIS Tak czułem. Dzięki.
Sprzedawcy często oszukują ,że rozrząd wymieniony a nie jest , teraz obecny właściciel powinien i ma okazję zmienić
Nie no co ty 1/2 części wymienił przed sprzedażą 😂
Ja jeśli wymieniam rozrząd w swoim wozie to zawsze stary do pudełeczka i wrazie co mam na to dowod że zmieniałem
@FloydMayweatherPL Jeszcze 3 niezależnych świadków 😂. ;)
W sobotę robiłem koleżanki toyotę Yaris 1 wymieniałem środkowy tłumik zrobiłem temat ale kazałem jej to autko odesłać na szrot bo według mnie nie ma sensu następna naprawa sanki przednie w miejscu mocowań wchacza już jest mocno skorodowany tylne zawieszenie jedna wielka kupa rdzy progi masakra złapałem niechcący jak z pod niej wyjeżdżałem na ławce ręką zrobiłem dziurę 😮 dalej nie ruszałem 😩 Ogólnie tragedia 😵
niestety
Dlatego Norwedzy tego nie kupują :)
Musiała być robiona konserwacja,dlatego podłoga wygląda ładnie 👍
cos było
O kura co to za skorupa toż to szkoda naprawiać jechać aż stanie
Wszystkie wasze filmiki to pierdolenie z gratami, pozdrawiam;)!
Kołyska pilnie do wymiany
dzięki za info
@SPEEDSERWIS 😃✋
Czy robi sie geometrie po wymianie sworznia ? Dojdzie do tego po wymianieopony trzeba bedzie robic geometrie .
Robi się.
tak robi się nawet profilaktycznie.
Corsa jest ok nie widze nakladow
Moze byc choc z tego co ostatnio widziałem na kanale to moj 22 letni opel cout lepiej wyglada id spodu
dzięki za info
Dupczycie się ze starymi autami...nowe niech kupi z salonu...a nie do starego grata dokładać...to się wogóle kurwa nie opłaca ekonomicznie przy tych cenach materiałów i usług...a przy sprzedaży grosze się dostaje za auto...blacharka jest najdroższa jak jest rdza...
haha
Z tą masą uszczelniającą na te cholerne uszczelki metalowo-gumowe to nie taki zły pomysł - nawet na nową.
Pomiędzy blachę uszczelki a powierzchnię uszczelnianą nie wchodzi wilgoć i szybko nie powstaje korozja która degraduje, "rozpycha" uszczelnienie i powierzchnie uszczelniane (ile razy przy ściąganiu takich uszczelnień sypie się utlenione aluminium).
Druga sprawa to te powierzchnie na pokrywie rozrządu i na silniku też nie są nowe, a jak są długo wycieki to są nawet mocno naruszone.
Ja bym tak bardzo na ten "sylykon" nie marudził - jak jest to zrobione z głową i umiarem to "będzie żyło" - pod warunkiem że ktoś wymienił też uszczelkę.
Lubicie się pierdolić z autami 2010;)))