Tak z wlasnego doswiadczenia po 3 dniach bez prądu po wichurze - najbardziej poszukiwanym produktem byly zapałki. Nie do kupienia w zadnym dzialajacym w najblizszej okolicy sklepie. Za 1 pudełko bez problemu 10zl chcieli płacić. Dzieki za cenne porady
Mały pojemnik z gazem wielkości dezodorantu z przykręcanym palnikiem, który się sam zapala. Kilkanaście zł. Mam już trzeci rok i jeszcze nie zmieniałem. Używam często, np. do rozpalania ognia. Za 6 pełnych kartridży płaciłem jakieś 20 zł. Nie potrzebuję zapałek, chociaż posiadam😂
@@jandzban1314 w mojej wypowiedzi, gdybyś przeczytał uważnie nie chodzi o to co jest lepsze, tylko czego dziś ludzie nie mają. Jak społeczeństwo jest totalnie nieprzygotowane....
Dlatego dobrze mieć zapasy, i "kałacha", żeby ich bronić... Każdy będzie głodny. Większość nie ma zapasów jedzenia na dłużej niż tydzień. A dzieci głodne. I co? Jeść nie dasz? Pozdro. Piona! Proponuję szerzej spojrzeć na te zagadnienie.
Kilka razy w mojej bardzo szerokiej okolicy nie było prądu z sieci. Najdłużej nie było 5 dni po zimowym orkanie. Najbardziej poszukiwane towar - agregat prądotwórczy. W mniejszym stopniu benzyna - trzeba było jechać po nią 20 kilometrów do stacji, która miała prąd.
Mam pewien pogląd. Tak wiem ,że papierosy i alkohol zawsze się sprzeda ludziom uzależnionym ,zwłaszcza w ciężkich czasach. Pytanie które trzeba sobie zadać - Czy oni mają czym zapłacić ? Bo nawet w obecnym "dobrobycie" często mają z tym problem (daj kierowniku ze dwa złote..) Po drugie, w czasie ciężkich sytuacji czy ja chcę mieć z takimi ludźmi cokolwiek do czynienia ? czy chcę by oni wiedzieli ,że ja mam coś ,na czym im zależy ? Odpowiedź jest trzy razy NIE. Równie dobrze mogę gromadzić mydło, bandaże, Ibuprofen, cukier, miód, zapalniczki, filtry do wody, wkłady balistyczne, termosy, menaszki , namioty, śpiwory, gaz w butlach i siekiery ,niż towar de facto szkodliwy i zupełnie nie potrzebny do życia (pomijam aspekty medyczne czystego spirytusu). Jeśli doprowadzili się d o sytuacji uzależnienia i biedy - są sobie winni i w dodatku jak uczy historia kryminalistki - są zdolni do zbrodni by tylko zdobyć "towar" Dlatego niech sami doświadczą skutków swoich działań - na żaden handel niech nie liczą. I zastosowanie podobnego ostracyzmu sugeruję innym.
Alkohol jest dobrym rozwiązaniem także dlatego, że ma mnóstwo nie-konsumpcyjnych zastosowań: można go użyć jako paliwo do kuchenki, do dezynfekcji, do przygotowywania wyciągów z ziół, do konserwacji owoców w nalewkach, wreszcie do produkcji innego środka konserwującego: octu. [Krzysiek]
Tak, znicze są robione z szajsu, ale chętnie je kupuję, bo potrafią być bardzo tanie. Tak , jestem świadomy ich jakości, dlatego biorę je jedynie do zapasu, używania w terenie i na groby. Trzeba tylko nauczyć się unikać wyrobów ze spienionej parafiny. Duża pozorna objętość, mało paliwa. Polecam ten film, jako kolejny obowiązkowy materiał do przyswojenia. Pozdrawiam 🍀👍
Zaproponuję jeszcze tańszą alternatywę dla zniczy i świec. Zgromadzony w moim zapasie smalec, czy olej roślinny, wyposażone w knot, mogą palić się równie dobrze, co świece. A mają szereg zalet, począwszy od tego że są jadalne, są tańsze od świec i zniczy. Więc dzięki temu można zrobić ich jeszcze większy zapas. Zaznaczę tylko, że z otwartym ogniem należy uważać i nie palić w pomieszczeniach zamkniętych. A także nie powinniśmy marnować żywności, ale w przypadku grubego kryzysu, należy mieć świadomość do czego można jeszcze wykorzystać zgromadzone przez nas zapasy.
6:10 płyn do demakijażu jest dość w niektórych przypadkach uniwersalny bo ma dość sporą zawartość alkoholu i może być dobry jako rozpałka, do dezynfekcji ran, pokusił bym się o stwierdzenie że do spożycia w sposób upojenia choć nie polecam (ale ludzie pili kiedyś alkohol przemysłowy i było nawet nawet ale i tak odradzam)
Opiekuję się sędziwym ojcem. Zużywam przy tym całą masę chusteczek nawilżanych do pielęgnacji ciała. Już dawno uznałem, że warto ich mieć trochę więcej. Nieotwierane opakowanie nie wysycha i co najmniej przez kilka lat jest zdatne do użytku. Umożliwia względnie dokładną higienę ciała w sytuacji niewystarczającego dostępu do wody. Nie wiem, czy byłby na to popyt w handlu wymiennym, ale wiem jedno. Kiedy brakło mi swego czasu wody na więcej niż dobę, to się przydały. Zabieram je również na wypady jednodniowe, przy czym nie w opakowaniu oryginalnym, które zawiera 80 sztuk, tylko przepakowuję 20 chusteczek do plastikowego pojemnika.
@@jandzban1314 Tacie nie szkodzą a schorowany jest bardzo, tym bardziej innym domownikom nic nie było po ich użyciu, atesty mają odpowiednie, są stosowane przez profesjonalny personel medyczny, ale..., być może ktoś o wyjątkowej wrażliwości będzie mieć reakcję alergiczną, albo w inny sposób mogą mu zaszkodzić. Uważam jednak, że większość osób nie musi się ich obawiać.
Zastanawiam się jak bardzo opłacalna by była uprawa hydrofoniczna w czasie kryzysu np. nuklearne skażenie, mamy zasoby wody w plastikowych butelkach Połowę wody pijemy odcinamy górę plastikowej butelki i robimy dziurki na korzonki, sadzimy Może takie pojemniki nadające się do uprawy też byłyby w cenie np. w mieście gdzie jest woda Trzeba by mieć nawozy do takiej uprawy
Mysle ze noz to dobry pomysl ostry do obrony i przygotowania potraw itp ,swieczki ok. zapalki.puszki wszelkiego rodzaju z jedzeniem woda .kawa ,herbata,olej ,bezyna ,latarki i baterie .radio na baterie,papier toaletowy i chusteczki tabletki ,rzeczy higieniczne i opatrunkowe ,tabletki,zeszyty do pisania i pisaki,mydloi kremy moga byc stosowane na podraznienia skory,szczoteczki do zebow i pasta,przydatne narzedziajak mlotek szpadel,siekiera ,srubokret, spirytus do dezynfekcji nici i igly,lampa naftowa,gril,kuchenka na gaz,gaz w butli,reczniki, koce, cieple rzeczy,🙂
Jeśli chodzi o środki oświetleniowe, to zapomniał Pan o karbidce i karbidzie. Bo wodę można wziąć z byle kałuży, a jak takowej nie ma,to po prostu nasiusiac. Pozdrawiam.
Moje rozwinięcie na temat amunicji: Popyt na amunicję konkretnego kalibru będzie zależeć od środowiska i obaw posiadacza broni. Jeśli ktoś będzie mieć ochotę ustrzelić zwierzę (mimo braku licencji łowieckiej), by mieć co do garnka włożyć, to raczej użyje do tego amunicji karabinowej lub do strzelby w zależności od wielkości zwierza. Tymczasem w mieście, gdzie przestępczość jest zwykle większa niż na wsi raczej posiadacz bojący się bapadu czy włamania będzie się zastanawiać nad amunicją pistoletową.
Przede wszystkim -- zapotrzebowanie będzie na taką amunicję, do jakiej ludzie mają broń, albo mogą ją wytworzyć domowymi sposobami. Czyli raczej do strzelby, niż do wyczynowych karabinków sportowych. [Krzysiek]
@@domowysurvival Domowymi sposobami można wytworzyć proch czarny i odlać kule ołowiane. Do nowoczesnej broni potrzeba nowoczesnej amunicji, którą można wyprodukować tylko fabrycznie.
W sumie baterie 9volt uzywa sie w sprzecie muzycznym - gitary z aktywnymi przetwornikami i efekty gitarowe . Poza tym... nie mam pojęcia gdzie to jeszcze jest stosowane... 🤔
Za książkę parę konserw albo za kilka książek kanister paliwa...chyba skecz. W oblężonym mieście za książkę - konserwy... W takiej sytuacji za konserwę mogą zabić. Ale można próbować - a nuż lub widelec🛡
Trudno dokładnie przewidywać, co będzie miało wartość, bo nie wiemy dokładnie, z jaką sytuacją będziemy mieli do czynienia. Być może dla kogoś książka typu "Domowy poradnik lekarski" będzie miała większą wartość, niż kilka konserw? [Krzysiek]
Chcesz dostawać powiadomienia mailowe o najciekawszych nowych materiałach i najważniejszych wiadomościach wpływających na nasze bezpieczeństwo? Zapisz się na newsletter: bit.ly/newsletter-domowego-survivalu [Krzysiek]
Co myślisz o wykorzystaniu drukarki 3d w trudnych czasach, np. zapas filamentu i kilka kart sd z projektami do druku? Minusem jest czas druku, ale można też tworzyć filament z butelet pet, może nie najwyższej jakości, ale lepiej to niż nic.
@@MegaAfiss akurat o prąd to jest relatywnie łatwo w trudnych czasach -- wystarczy panel fotowoltaiczny, akumulator, przetwornica. A drukarka 3D przyda się np. do dorabiania uszkodzonych części do różnych urządzeń czy mechanizmów. [Krzysiek]
@@patryknazwisko3124chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie ma fizycznej możliwości na to. Główne ciągi komunikacyjne może tak, ale jest cała masa dróg lokalnych nie wspominając o duktach leśnych
najlepsze baterie to takie litowe ktore moga stac 10 lat na polce, sa one kilka razy drozsze niestety ale maja wiekszy ladunek i go nie traca. Maja nieco wieksze mapiceie na poczatku uzywania np zamiast 1.5 maja 1.7 czsami nawet 1.9 zalezy jakiej firmy, takze trzeba to miec na uwadze. uzywam takich w rzeczach ktore ciagna malo pradu i ghdize baterie nie moga wylac np termostat , czujnik co2 , waga kuchenna itd, alkaiczne dawno by wylaly i nie trzymaly tak dlugo. niestety ostatnio cena poszla w gore
Może lepsza jest bateria trakcyjna? 😊co o tym sądzisz? Używam i jestem zadowolony mega tylko minus bo taka duża trochę droga... Ale jak będziesz kiedyś w markecie budowlanym zobacz jak one zapinkalaja aż do zera ponowne ładowanie i jak nowe ☺️pozdrawiam mistrzu fajnie ze Dzielisz się swoją wiedzą ☺️wszystkiego dobrego na naszej niebieskiej kulce 💪☺️☺️
Kiedyś kupiłem na allegro stearynę do świec. Porobiłem, dla zabawy, własne, ozdobne świeczki w przyozdobionych słoikach. Wyszło całkiem tanio. Mam nadzieję, że ta stearyna nie jest najpodlejszego gatunku. Do tego, ze zużytych puszek konserwowych, zrobiłem ze 2, czy 3 palniki do podgrzewania i gotowania, czyli puszka np.po ananasach i 3 knoty zalane stearyną. Daje duży płomień. Jeszcze tylko nie sprawdzałem, czy zagotuje się woda, bo szkoda mi okopcić garnki.
Wydaje mi sie ze wszelakie filtry do wody moga byc swietnym srodkiem platnowci...pompy nie beda dzialac...uzdatnianie przez gotowanie wymaga duzo paliwa, czasu a chyab każdy mial kiedys sraczke i wie jak wyniszczajace jest to dla organizmu...😂 o osobach starszych i dzieciach nawet nie wspominam..
Myślę ze filtry np typu LifeStraw tez sie zużywają ...maja swoja "przepustowość".....i o ile np siekiera czy czajnik typu wulkan przy normalnym użytkowaniu sa prawie niezniszczalne to filtry czy zapalniczki juz nie :) Gratuluje kanału....robisz naprawdę świetna robotę...pozdrawiam @@domowysurvival
Herbatę da się uprawiać. Proszę popatrzeć na wybrzeże Turcji nad Morzem Czarnym. Na wysokości prawie 2000m są plantacje. Zboże na chleb. Miałem pacjentkę która opowiadała jak jej ciotce płacono biżuterią za jedzenie.
@@domowysurvival Pacjent z Turcji z wybrzeża nad morzem Czarnym przywiózł mi nasiona. Moje zdumienie było totalne jak pokazał mi pole herbaty (1 metr wysokie krzaki) i drzewo mandarynkę pełną owoców.
Kobietę, mężczyznę, osobę partnerską, płeć nie ma znaczenia. Dużo łatwiej idzie się przez życie, gdy się ma kogoś, kto podziela te same wartości życiowe co Ty, dba o Ciebie i w sytuacji awaryjnej będzie pilnował Twojej szóstej. [Krzysiek]
@@Daniel-xj4rh a tak, bawi mnie obserwowanie, jak ludzie mają meltdown, bo użyłem kompletnie neutralnego określenia, a oni czują się szykanowani. ;) [Krzysiek]
Herbata, to napar z konkretnej rośliny. Cała reszta to jakieś ersatze. Mogą być smaczne. Mogą być zdrowe. Ba, jeden z najlepszych naparów, jakie w życiu piłem, to była "herbata" z liści jeżyny zerwanych w lesie na szkoleniu survivalowym. Tym niemniej prawdziwej herbaty nie da się w Polsce zastąpić i jak ktoś lubi, albo musi pić, no to musi zrobić zapas... [Krzysiek]
Moim zdaniem kupowanie czegoś na wymianę w razie apokalipsy nie ma sensu. Oczywiście że warto mieć dużo, w zapasie rożnych rzeczy. Ale tylko dla siebie. Bo jeżeli nie ma państwa to nie ma prawa. Wiec po co mam z kimś wymieniać swoją amunicję jak mu to po prostu zabiorę.
@@domowysurvival Zakładam że ewentualna wymiana możliwa jest jedynie wśród osób żyjących w bliskich relacjach, dobrych znajomych itp. W przeciwnym razie silniejszy nie pozbędzie się swoich zasobów aby zdobyć nowe. Z takiej wymiany możesz po prostu już nie wrócić. Więc zasoby o których mówisz warto gromadzić, lecz z ewentualną wymianą w trudnych czasach byłbym ostrożny.
@@domowysurvival Broń zwiększa Twoje szanse na przeżycie, bez broni nie obronisz siebie, rodziny, przed grupą głodnych, zdeterminowanych i być może uzbrojonych osobników. Bez broni jesteś zdany na łaskę innych. Ale nawet uzbrojona cała Twoja rodzina nie daje gwarancji że przeżyjecie. Nie ma reguły. Szczęście decyduje kto przeżyje, w niektórych przypadkach możesz jedynie pomóc szczęściu.
zamiast poprawiać erudytę, który zna więcej słów od Ciebie, raczej należałoby podziękować za wzbogacenie słownictwa, niż głupio i niepotrzebnie tego kogoś poprawiać.
Nikt, ale wygląda Pan jakby się z Village People urwał. Chyba że taki był zamiar. Dorze człowiek doradza a tu zaczepka zamiast podziękowań. Co za naród niewdzięczny..
@@joankap.7480 nie prosiłem o uwagi na temat mojego wyglądu. Komentowanie wyglądu obcych ludzi, którzy o to nie poprosili, jest niegrzeczne. To dość elementarna zasada dobrego wychowania, którą powinni wpoić Pani rodzice. Nie podejdzie Pani do kogoś obcego na ulicy, żeby mu powiedzieć, że wygląda, jakby się urwał z Village People, albo że mu nie pasują te wąsy, prawda? Zakładam, że rodzice Pani tę zasadę wpoili, a więc Pani by tego na pewno nie zrobiła. Jestem o tym przekonany. W internecie jest dokładnie tak samo. Jestem dla Pani obcym człowiekiem i gdyby mnie interesowało Pani zdanie na temat mojego wyglądu, to bym o to zapytał na filmie. [Krzysiek]
Z tym Himilsbachem to walnąłeś jak łysy grzywką o beton.Po pierwsze w tej anegdocie z Himilsbachem chodziło o to,że ktoś mu radził,żeby pojechał do Anglii do kamieniarstwa bo tam dobrze płacą w przeliczeniu na polskie złotówki. Więc dla Himilsbacha nie było problemu z angielskim,tylko to ,że jakby mu wyjazd nie wyszedł to uczyłby się na darmo,na tym polega żart,że Himilsbach nie widział w tej znajomości angielskiego innej wartości poza tą potrzebną mu do roboty. Oczywiście jest w tej anegdocie pogarda dla wykształciuchostwa,bo wątpię , aby Himilsbach nie był świadomy mądrości ludzi naprawdę wykształconych,on jedynie gardził takimi ćwierćinteligentami,takimi co to niczego do końca nie rozumieją,a swoją pozycję opierają na papierkach z uczelni. Tak poważnie,to oczywiście gdyby warunkiem podjęcia pracy za granica była podstawowa znajomość języka obcego,to bez względu na powodzenie tych planów pracy,sama umiejętność też jest wartością i może się przydać w innych okolicznościach,albo w podobnych w przyszłości.Zatem jakiekolwiek zapasy mają sens.Nie martw się nie zostaniesz jak Himilsbach z angielskim,którego się nie nauczył.
Myślałem, że on się nie chciał angielskiego uczyć do zagranicznego filmu, obawiając się, że do jego udziału ostatecznie nie dojdzie i on wtedy zostanie z tym bezużytecznym angielskim. Zapasy mają sens, owszem! Ale nie taki, żeby później sprzedając te rzeczy zrobić fortunę! :) [Krzysiek]
@@domowysurvival Tak czy inaczej nie zostaniesz jak Himilsbach z zapasami bo Himilsbach nie znał angielskiego,czyli nie miał zapasów,ale martwił się,że się zmarnują.
Być mże pomogą. Ale opieranie swojego przetrwania tylko na tym, że ktoś Ci pomoże, nie jest dobrą strategią. Może nie chodzić o to, że ludzie nie będą CHCIELI pomóc bezinteresownie. Być może NIE BĘDĄ MOGLI. [Krzysiek]
Prędzej. Wyobraź sobie sytuację: masz jakieś dobro, potrzebne Twojej rodzinie, na przykład żywność. Przychodzi ktoś, kto prosi o pomoc. Scenariusze są dwa: 1) dajesz mu bezinteresownie coś, choć wiesz, że Twojej rodzinie może zabraknąć żywności, a możesz nie być w stanie jej pozyskać, 2) dajesz mu trochę żywności w zamian za coś, co w przyszłości może Ci pozwolić na jej pozyskanie (zdobycie, kupienie, itd.). W którym scenariuszu będziesz bardziej skłonny komuś pomóc? [Krzysiek]
5k amunicji to nie jest duzo, to raczej srednia ilosc dla sportowców. Nie ma, vo liczyc na rabaty. Moze przy 20k bylby jakis rabat, ale to z kolei byloby trudno przechowywac bez magazynu broni
Mam jednak wrażenie, że od 1000 pestek sklepy raczej dają rabaty. 5k to może nie jest dużo - zwłaszcza jeśli ktoś trenuje dynamikę, ale to jest raczej zapas niż zakup... chyba, że zakup na zapas ;)
@@ronniejames7720 Ty nawet nie wiesz z kim masz do czynienia. Niech Bóg ci wybaczy,bo nie wiesz co czynisz! I nie jestem katolikiem ani innego wyznania. Powiesz te słowa na Sądzie Bożym
Bzdura. Złoto ma służyć nie tylko w czasie totalnego kolapsu, lecz także wtedy, gdy gospodarka podupadnie i będziesz chciał zacząć życie za granicą, gdy stracisz pracę, albo gdy będziesz potrzebował pieniędzy na leczenie dziecka. [Krzysiek]
@@domowysurvival jak sprawdzisz że złoto to złoto jak dam Ci jedno oczko z łańcuszka bądź kawałek z pierścionka? Wcisne Ci pozłacane oczko od łańcuszka.
"Wciśniesz"? :) Jeśli nie będziesz w stanie w wiarygodny sposób udowodnić, że to, czym mi chcesz zapłacić, to złoto albo inny metal szlachetny, to mi nie zapłacisz. I to nie będzie moje zmartwienie, jeśli ja będę miał towar. [Krzysiek]
Twoja opinia na ten temat zupełnie mnie nie interesuje. Warto też zaznaczyć, że komentowanie w taki sposób wyglądu obcych osób, które o to nie prosiły, jest wyjątkowo niegrzeczne. [Krzysiek]
@@domowysurvival Skoro normalnie bez wąsa wyglądasz OK jak Facet to dlaczego mam niby nie skomentować aktualnie idiotycznego wyglądu ??? bo dziś nie pasuje ? dziś mamy czasy wszech akceptacji ? Nie. skoro ciężko się na Ciebie patrzy w tej nowej "odsłonie" to Ci to mówię szczerze :) ,,Czasem jeden krok w tył, to 2 kroki w przód" ;) POZDRAWIAM
@@DeepSmartMind dlaczego masz nie komentować? Spieszę z odpowiedziami. Przyczyny są co najmniej dwie. 1. Ponieważ chuj mnie obchodzi Twoje zdanie na temat mojego wyglądu. 2. Ponieważ komentowanie wyglądu obcych osób, które o to nie prosiły, jest zwyczajnie niegrzeczne. Wyobraź sobie, że jeździsz z jakimś sąsiadem czasami autobusem, przez dłuższy czas. Nawet ze sobą nie rozmawiacie. Po prostu go kojarzysz. I nagle w pewnym momencie gość zapuszcza wąsy, co zauważasz po paru tygodniach, bo był na urlopie. Czy podejdziesz do niego i powiesz mu "potrzebujesz maszynkę do golenia na ten idiotyczny wąsik, bo ciężko się na ciebie patrzy"? A w zasadzie wykrzyczysz pierwszą część (pisanie wielkimi literami w sieci jest utożsamiane z krzykiem)? Oczywiście, że tego nie zrobisz. Skąd więc pomysł, że w internecie obowiązują inne zasady kultury? [Krzysiek]
Tak powiem mu to prosto w twarz :) jeszcze się zaśmieję:) chuj Cię to obchodzi a jednak boli ;) bo wiesz ze mam rację:) poszedłeś w skrajność i masz negatywną reakcję otoczenia :) udostępniasz swój wizerunek publicznie i narażasz się w ten sposób na opinię, które w internecie luźno się pisze :) łatwo się wciska reklamy produktów i swojego sklepu internetowego ale już ciężej przyjąć na klatę negatywną opinię na temat idiotycznego wąsika :)?
@@jarosawpanczyk139 elementarna kultura to w Twoim otoczeniu "skrajność"? Przykro mi. W tym zakresie nie jestem w stanie Ci pomóc. Jeśli kultury nie wpojono Ci w domu, będzie Ci w dorosłym życiu znacznie trudniej. Trzymam kciuki, żeby zderzenie z rzeczywistością przebiegło jak najłagodniej. [Krzysiek]
wolę mieć broń palną bez amunicji niż nie mieć żadnej przecież można zdobyć jakoś amunicje ewentualnie w łeb komuś dać by ją zdobyć o czym Ty gadasz człowieku nie umniejszam Ci ani Twojej wiedzy bo bardzo lubię tu zaglądnąć czasem ale tu akurat pieprzysz farmazon z tą bronią broń nawet nie naładowana może wzbudzać respekt i posłużyć chociażby jako straszak w życiu nie pozbyłbym się broni tylko dlatego że nie mam do niej amunicji a już zwłaszcza w takich pierdolnietych czasach o ktorych mowa
@@domowysurvival Kolego, zależy. Jak ktoś " czai" temat, to może się nie nabrać. ( Są pewne niuanse).Osobiście unikał bym ludzi z broną.... I zainwestował bym w dobrą kamizelkę.... Druga rzecz. Zapasy ,zapasami. Prędzej czy później się skończą. I tu też ma kilka czynników znaczenie. Bo co innego będzie potrzebował facet ogarnięty( wiedzą plus narzędzia plus umiejętności= dużą wartość w trudnych czasach), co innego kobieta, co innego dziecko i osoba starsza. Niemniej KAŻDY będzie głodny! I zimą każdy będzie chciał się ogrzać. Woda nie stanowi problemu( dla mnie. Znam strumyki w okolicy, jak również wiem gdzie kopać po wodę z gruntu. Plus inne metody pozyskiwania). Wg mnie najważniejsze zasoby: wiedza, elastyczność, doświadczenie, narzędzia, zasoby na przeżycie oraz na start( np nasiona), zorganizowanie i nie szablonowe myślenie, unikanie większej liczby osób, znajomość otoczenia( ukrycie, zaufane osoby). Jeżeli natomiast wystąpiło by skarżenie radiacyjne. To jak najszybciej ewakuacja w miejsca nie skarżone, plus jod/ płyn Lugola... I znów przydatne info , które opisałem powyżej ( i co Ci wtedy z tony jedzenia, jeśli zabierzesz tylko plecak ucieczkowy...) Także przyjacielu- trzeźwe myślenie, umiejętność rozpoznania zagrożenia i szybkie działanie. Dlatego gromadzenie zapasów ma sens, ale inne aspekty również są bardzo ważne. A, i chyba najważniejsze. PSYCHIKA! Ma kluczowe znaczenie... Bo naprawdę trudne czasy zmieniają perspektywę. I to bardzo... Kto wie ten wie. Pozdro przyjacielu. I oby nigdy nie nadeszły trudne czasy...
🌱W trudnych czasach, jak już nam wszystko komuchy (zieloni) zabiorą, to najważniejszy a wręcz niezbędny jest ZDROWY ROZSĄDEK. Bez niego damy dupy, jak przy ostatnim głosowaniu nad tym czy chcemy w Polsce uchodżców. 🌱
Uchodźców to będziemy mieli w Polsce wskutek zmian klimatu, jeśli ich nie zatrzymany. Doprecyzuję: chodzi mi o zatrzymanie zmian klimatu, bo uchodźców, gdy będą ich setki milionów, zatrzymać będzie niemożliwością. [Krzysiek]
Tylko mieszkanie na wsi, co najmniej 25 km od miasta da nam szansę na przetrwanie i święty spokój. W razie ,,W" to w miastach będzie tak jak w Nowym Orleanie w 2005. Rabunkami i gwałtami zajmowała się nawet policja i gwardia narodowa. Współczuję ludziom z miasta, 20 lat mieszkamy w lesie nad rzeką z dala od szosy asfaltowej , do tego oczywiście broń palna nie wymagająca rejestracji.
Tak z wlasnego doswiadczenia po 3 dniach bez prądu po wichurze - najbardziej poszukiwanym produktem byly zapałki. Nie do kupienia w zadnym dzialajacym w najblizszej okolicy sklepie. Za 1 pudełko bez problemu 10zl chcieli płacić. Dzieki za cenne porady
Mały pojemnik z gazem wielkości dezodorantu z przykręcanym palnikiem, który się sam zapala. Kilkanaście zł. Mam już trzeci rok i jeszcze nie zmieniałem. Używam często, np. do rozpalania ognia. Za 6 pełnych kartridży płaciłem jakieś 20 zł. Nie potrzebuję zapałek, chociaż posiadam😂
@@jandzban1314 jak się sam zapala to uważaj 😉
@@piotrpiotr3873 Mądrego miło poczytać. Chodzi o to, że nie trzeba do nich zapałek . Zapłon piezoelektryczny.
@@jandzban1314 w mojej wypowiedzi, gdybyś przeczytał uważnie nie chodzi o to co jest lepsze, tylko czego dziś ludzie nie mają. Jak społeczeństwo jest totalnie nieprzygotowane....
Bo te zdrajcy z Magdalenki zniszczyli fabrykę zapałek w Polsce ostatnią 😠
Czyli generalnie wszystko trzeba mieć łącznie z potężnym magazynem, żeby to wszystko gdzieś przechowywać. 😂
A potem przyjdzie ktoś, kto nic nie ma poza kałachem i zabierze to wszystko.
To możliwe, lecz nie powinno być pretekstem, by zapasów nie robić.
[Krzysiek]
Dlatego dobrze mieć zapasy, i "kałacha", żeby ich bronić...
Każdy będzie głodny.
Większość nie ma zapasów jedzenia na dłużej niż tydzień.
A dzieci głodne. I co? Jeść nie dasz?
Pozdro.
Piona!
Proponuję szerzej spojrzeć na te zagadnienie.
To w czym problem? Robisz pozwolenie sportowe i jesteś już nieco bezpieczniejszy. Polecam braterstwo eu.
Kilka razy w mojej bardzo szerokiej okolicy nie było prądu z sieci. Najdłużej nie było 5 dni po zimowym orkanie. Najbardziej poszukiwane towar - agregat prądotwórczy. W mniejszym stopniu benzyna - trzeba było jechać po nią 20 kilometrów do stacji, która miała prąd.
Mam pewien pogląd. Tak wiem ,że papierosy i alkohol zawsze się sprzeda ludziom uzależnionym ,zwłaszcza w ciężkich czasach. Pytanie które trzeba sobie zadać - Czy oni mają czym zapłacić ? Bo nawet w obecnym "dobrobycie" często mają z tym problem (daj kierowniku ze dwa złote..) Po drugie, w czasie ciężkich sytuacji czy ja chcę mieć z takimi ludźmi cokolwiek do czynienia ? czy chcę by oni wiedzieli ,że ja mam coś ,na czym im zależy ? Odpowiedź jest trzy razy NIE. Równie dobrze mogę gromadzić mydło, bandaże, Ibuprofen, cukier, miód, zapalniczki, filtry do wody, wkłady balistyczne, termosy, menaszki , namioty, śpiwory, gaz w butlach i siekiery ,niż towar de facto szkodliwy i zupełnie nie potrzebny do życia (pomijam aspekty medyczne czystego spirytusu). Jeśli doprowadzili się d o sytuacji uzależnienia i biedy - są sobie winni i w dodatku jak uczy historia kryminalistki - są zdolni do zbrodni by tylko zdobyć "towar" Dlatego niech sami doświadczą skutków swoich działań - na żaden handel niech nie liczą. I zastosowanie podobnego ostracyzmu sugeruję innym.
Alkohol jest dobrym rozwiązaniem także dlatego, że ma mnóstwo nie-konsumpcyjnych zastosowań: można go użyć jako paliwo do kuchenki, do dezynfekcji, do przygotowywania wyciągów z ziół, do konserwacji owoców w nalewkach, wreszcie do produkcji innego środka konserwującego: octu.
[Krzysiek]
Tak, znicze są robione z szajsu, ale chętnie je kupuję, bo potrafią być bardzo tanie.
Tak , jestem świadomy ich jakości, dlatego biorę je jedynie do zapasu, używania w terenie i na groby.
Trzeba tylko nauczyć się unikać wyrobów ze spienionej parafiny.
Duża pozorna objętość, mało paliwa.
Polecam ten film, jako kolejny obowiązkowy materiał do przyswojenia.
Pozdrawiam 🍀👍
Dzięki za miłe słowa!
Nie mam nic przeciwko zniczom jako takim, po prostu nie używałbym ich w domu, pod namiotem i tak dalej.
[Krzysiek]
Zaproponuję jeszcze tańszą alternatywę dla zniczy i świec.
Zgromadzony w moim zapasie smalec, czy olej roślinny, wyposażone w knot, mogą palić się równie dobrze, co świece.
A mają szereg zalet, począwszy od tego że są jadalne, są tańsze od świec i zniczy. Więc dzięki temu można zrobić ich jeszcze większy zapas.
Zaznaczę tylko, że z otwartym ogniem należy uważać i nie palić w pomieszczeniach zamkniętych. A także nie powinniśmy marnować żywności, ale w przypadku grubego kryzysu, należy mieć świadomość do czego można jeszcze wykorzystać zgromadzone przez nas zapasy.
6:10 płyn do demakijażu jest dość w niektórych przypadkach uniwersalny bo ma dość sporą zawartość alkoholu i może być dobry jako rozpałka, do dezynfekcji ran, pokusił bym się o stwierdzenie że do spożycia w sposób upojenia choć nie polecam (ale ludzie pili kiedyś alkohol przemysłowy i było nawet nawet ale i tak odradzam)
Opiekuję się sędziwym ojcem. Zużywam przy tym całą masę chusteczek nawilżanych do pielęgnacji ciała. Już dawno uznałem, że warto ich mieć trochę więcej. Nieotwierane opakowanie nie wysycha i co najmniej przez kilka lat jest zdatne do użytku. Umożliwia względnie dokładną higienę ciała w sytuacji niewystarczającego dostępu do wody. Nie wiem, czy byłby na to popyt w handlu wymiennym, ale wiem jedno. Kiedy brakło mi swego czasu wody na więcej niż dobę, to się przydały. Zabieram je również na wypady jednodniowe, przy czym nie w opakowaniu oryginalnym, które zawiera 80 sztuk, tylko przepakowuję 20 chusteczek do plastikowego pojemnika.
Takie chusteczki są szkodliwe dla zdrowia. Wiem coś o tym.
@@jandzban1314 Tacie nie szkodzą a schorowany jest bardzo, tym bardziej innym domownikom nic nie było po ich użyciu, atesty mają odpowiednie, są stosowane przez profesjonalny personel medyczny, ale..., być może ktoś o wyjątkowej wrażliwości będzie mieć reakcję alergiczną, albo w inny sposób mogą mu zaszkodzić. Uważam jednak, że większość osób nie musi się ich obawiać.
@@M_G_IKRA Niemowlaki mają po nich krwawienia z odbytu. Każdy robi jak uważa.
Życie szkodzi 😂
Zagrajnik zapuścił wąsa. Domowy Survival zawstydził Zagrajnika; zapuścił półtora.
Zastanawiam się jak bardzo opłacalna by była uprawa hydrofoniczna w czasie kryzysu np. nuklearne skażenie, mamy zasoby wody w plastikowych butelkach Połowę wody pijemy odcinamy górę plastikowej butelki i robimy dziurki na korzonki, sadzimy Może takie pojemniki nadające się do uprawy też byłyby w cenie np. w mieście gdzie jest woda Trzeba by mieć nawozy do takiej uprawy
Mysle ze noz to dobry pomysl ostry do obrony i przygotowania potraw itp ,swieczki ok. zapalki.puszki wszelkiego rodzaju z jedzeniem woda .kawa ,herbata,olej ,bezyna ,latarki i baterie .radio na baterie,papier toaletowy i chusteczki tabletki ,rzeczy higieniczne i opatrunkowe ,tabletki,zeszyty do pisania i pisaki,mydloi kremy moga byc stosowane na podraznienia skory,szczoteczki do zebow i pasta,przydatne narzedziajak mlotek szpadel,siekiera ,srubokret, spirytus do dezynfekcji nici i igly,lampa naftowa,gril,kuchenka na gaz,gaz w butli,reczniki, koce, cieple rzeczy,🙂
Jeśli chodzi o środki oświetleniowe, to zapomniał Pan o karbidce i karbidzie. Bo wodę można wziąć z byle kałuży, a jak takowej nie ma,to po prostu nasiusiac. Pozdrawiam.
Moje rozwinięcie na temat amunicji: Popyt na amunicję konkretnego kalibru będzie zależeć od środowiska i obaw posiadacza broni.
Jeśli ktoś będzie mieć ochotę ustrzelić zwierzę (mimo braku licencji łowieckiej), by mieć co do garnka włożyć, to raczej użyje do tego amunicji karabinowej lub do strzelby w zależności od wielkości zwierza.
Tymczasem w mieście, gdzie przestępczość jest zwykle większa niż na wsi raczej posiadacz bojący się bapadu czy włamania będzie się zastanawiać nad amunicją pistoletową.
Przede wszystkim -- zapotrzebowanie będzie na taką amunicję, do jakiej ludzie mają broń, albo mogą ją wytworzyć domowymi sposobami.
Czyli raczej do strzelby, niż do wyczynowych karabinków sportowych.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Domowymi sposobami można wytworzyć proch czarny i odlać kule ołowiane. Do nowoczesnej broni potrzeba nowoczesnej amunicji, którą można wyprodukować tylko fabrycznie.
W sumie baterie 9volt uzywa sie w sprzecie muzycznym - gitary z aktywnymi przetwornikami i efekty gitarowe . Poza tym... nie mam pojęcia gdzie to jeszcze jest stosowane... 🤔
Masowo w miernikach elektrycznych,multimetrach np.
W niektórych wykrywaczach metali 😅
Za książkę parę konserw albo za kilka książek kanister paliwa...chyba skecz. W oblężonym mieście za książkę - konserwy... W takiej sytuacji za konserwę mogą zabić. Ale można próbować - a nuż lub widelec🛡
Trudno dokładnie przewidywać, co będzie miało wartość, bo nie wiemy dokładnie, z jaką sytuacją będziemy mieli do czynienia. Być może dla kogoś książka typu "Domowy poradnik lekarski" będzie miała większą wartość, niż kilka konserw?
[Krzysiek]
@@domowysurvival Dlatego napisałem, że można próbować. Pozdro!
Elegancki wons... Szacuneczek👍💪👊
Chcesz dostawać powiadomienia mailowe o najciekawszych nowych materiałach i najważniejszych wiadomościach wpływających na nasze bezpieczeństwo? Zapisz się na newsletter:
bit.ly/newsletter-domowego-survivalu
[Krzysiek]
Moze wlasnie co warto miec z instalacji na kryzyz jak np bimbrownia
ja potrzebuje ciagle tasmy montazowej! taka tasma to jest cos, mozna naprawic na nawet rozdarty ciuch ( tak na szybko)
Co myślisz o wykorzystaniu drukarki 3d w trudnych czasach, np. zapas filamentu i kilka kart sd z projektami do druku? Minusem jest czas druku, ale można też tworzyć filament z butelet pet, może nie najwyższej jakości, ale lepiej to niż nic.
Kupiłem kiedyś drukarkę pod tym kątem, ale nawet jednego projektu nie udało mi się w całości domknąć. Myślę, że to fajny pomysł!
[Krzysiek]
W jaki sposób chciałbyś ją wykorzystać? Drukować w trudnych czasach, gdy np. nie będzie prądu? To nie lepiej teraz wydrukować? Tylko co?
@@MegaAfiss akurat o prąd to jest relatywnie łatwo w trudnych czasach -- wystarczy panel fotowoltaiczny, akumulator, przetwornica.
A drukarka 3D przyda się np. do dorabiania uszkodzonych części do różnych urządzeń czy mechanizmów.
[Krzysiek]
W trudnych czasach wystarczy wsiąść na rower i przekroczyć granicę gdzie są lepsze czasy.
Tak, to nierzadko może być dobre rozwiązanie.
[Krzysiek]
O ile granicy nie zamkna , a zamkna na bank.
@@patryknazwisko3124chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie ma fizycznej możliwości na to. Główne ciągi komunikacyjne może tak, ale jest cała masa dróg lokalnych nie wspominając o duktach leśnych
najlepsze baterie to takie litowe ktore moga stac 10 lat na polce, sa one kilka razy drozsze niestety ale maja wiekszy ladunek i go nie traca. Maja nieco wieksze mapiceie na poczatku uzywania np zamiast 1.5 maja 1.7 czsami nawet 1.9 zalezy jakiej firmy, takze trzeba to miec na uwadze. uzywam takich w rzeczach ktore ciagna malo pradu i ghdize baterie nie moga wylac np termostat , czujnik co2 , waga kuchenna itd, alkaiczne dawno by wylaly i nie trzymaly tak dlugo. niestety ostatnio cena poszla w gore
Może lepsza jest bateria trakcyjna? 😊co o tym sądzisz? Używam i jestem zadowolony mega tylko minus bo taka duża trochę droga... Ale jak będziesz kiedyś w markecie budowlanym zobacz jak one zapinkalaja aż do zera ponowne ładowanie i jak nowe ☺️pozdrawiam mistrzu fajnie ze Dzielisz się swoją wiedzą ☺️wszystkiego dobrego na naszej niebieskiej kulce 💪☺️☺️
Zaznaczam że wiem o jakich bateriach pisałeś ☺️jeszcze pozdro
No i pozdro dla każdego sierżanta który czeka w odkopie żeby mnie skomentować ☺️💪love dzbanki ☺️☺️
Kiedyś kupiłem na allegro stearynę do świec. Porobiłem, dla zabawy, własne, ozdobne świeczki w przyozdobionych słoikach. Wyszło całkiem tanio. Mam nadzieję, że ta stearyna nie jest najpodlejszego gatunku. Do tego, ze zużytych puszek konserwowych, zrobiłem ze 2, czy 3 palniki do podgrzewania i gotowania, czyli puszka np.po ananasach i 3 knoty zalane stearyną. Daje duży płomień. Jeszcze tylko nie sprawdzałem, czy zagotuje się woda, bo szkoda mi okopcić garnki.
Lepszy jest ponoć wosk sojowy, ale to nie jest mój obszar kompetencji.
[Krzysiek]
Komentarz dla zasięgu powinien mieć co najmniej siedem słów. No to ma.
Dziękuję! Nawet nie wiedziałem! 💚
[Krzysiek]
@@domowysurvival Póki nie zweryfikuję tej informacji będę się wypowiadać zdaniami złożonymi.
W czym bedziesz ladowal akumulatorki
Mam różne ładowarki.
[Krzysiek]
Wydaje mi sie ze wszelakie filtry do wody moga byc swietnym srodkiem platnowci...pompy nie beda dzialac...uzdatnianie przez gotowanie wymaga duzo paliwa, czasu a chyab każdy mial kiedys sraczke i wie jak wyniszczajace jest to dla organizmu...😂 o osobach starszych i dzieciach nawet nie wspominam..
Będą, ale tu koncentrowałem się na "zużywalnych" rzeczach, nie na narzędziach i innym sprzęcie.
[Krzysiek]
Myślę ze filtry np typu LifeStraw tez sie zużywają ...maja swoja "przepustowość".....i o ile np siekiera czy czajnik typu wulkan przy normalnym użytkowaniu sa prawie niezniszczalne to filtry czy zapalniczki juz nie :) Gratuluje kanału....robisz naprawdę świetna robotę...pozdrawiam @@domowysurvival
No tak, pod tym kątem na to nie patrzyłem.
[Krzysiek]
Wąs macho, fajnyyyyyyyyyy❤❤❤❤❤, pasuje bardzo
Herbatę da się uprawiać. Proszę popatrzeć na wybrzeże Turcji nad Morzem Czarnym. Na wysokości prawie 2000m są plantacje. Zboże na chleb. Miałem pacjentkę która opowiadała jak jej ciotce płacono biżuterią za jedzenie.
W Polsce da się uprawiać herbatę?
[Krzysiek]
@@domowysurvival Pacjent z Turcji z wybrzeża nad morzem Czarnym przywiózł mi nasiona. Moje zdumienie było totalne jak pokazał mi pole herbaty (1 metr wysokie krzaki) i drzewo mandarynkę pełną owoców.
@@domowysurvival Lepsza rzecz,wie Pan jak zabezpieczyć się przed prom.
neutronowym? Trochę fizyki quantowej.
Ale ja nie powiedziałem na filmie chyba, że herbaty w ogóle nie da się uprawiać?
[Krzysiek]
Najpopularniejsze baterie które warto posiadać : AA , AAA, AAAAA, AAAAAAAAA
Ale fajnie wyglądasz
Dziękuję za miłe słowa!
[Krzysiek]
Janush
Bardzo dobra audycja
Dziękuję!
[Krzysiek]
Kobiete też warto mieć:-)
Kobietę, mężczyznę, osobę partnerską, płeć nie ma znaczenia. Dużo łatwiej idzie się przez życie, gdy się ma kogoś, kto podziela te same wartości życiowe co Ty, dba o Ciebie i w sytuacji awaryjnej będzie pilnował Twojej szóstej.
[Krzysiek]
Ja się za moją osobę partnerską nie zamierzam wymieniać.
[Krzysiek]
sluszna uwaga ,reka nie wystarcza xd
@@domowysurvival "osoba partnerska" xd. Ty chyba specjalnie tak piszesz aby wywołać jakąś reakcję tak jak z tymi szczepionkami.
@@Daniel-xj4rh a tak, bawi mnie obserwowanie, jak ludzie mają meltdown, bo użyłem kompletnie neutralnego określenia, a oni czują się szykanowani. ;)
[Krzysiek]
O wąsy pod nosem, dawno mnie tu niebyło..
Mam na stanie 100 l spirytusu, 50 l bimbru, powinno na chwile wystarczyć!
Dobrze wiedzieć😂😂jestem zawsze w potrzebie^^
@@pinacoladapl2 to tylko na wymianę!🤣
Apropos zapalniczek - kiedy znów będą zapalniczki Origin Outdoors na karaluchu?
Pewnie jakoś w grudniu przyjdzie od nich dostawa.
[Krzysiek]
Wlasnie z ziół i kwiatow to herbata reszta to tylko udaje herbatę
Herbata, to napar z konkretnej rośliny. Cała reszta to jakieś ersatze. Mogą być smaczne. Mogą być zdrowe. Ba, jeden z najlepszych naparów, jakie w życiu piłem, to była "herbata" z liści jeżyny zerwanych w lesie na szkoleniu survivalowym. Tym niemniej prawdziwej herbaty nie da się w Polsce zastąpić i jak ktoś lubi, albo musi pić, no to musi zrobić zapas...
[Krzysiek]
Ten wąs niejedną... laską trząsł!
Pozdrowionka!
Ale to komplement, czy obelga, bo w takich czasach żyjemy, że nie wiadomo, czy to wyrazy uznania, czy slutshaming.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Ani jedno, ani drugie - raczej żart. I to wyraźnie nieudany, skoro trzeba to wyjaśniać.
Grząski temat. :)
[Krzysiek]
Movember?
Owszem, #movember.
[Krzysiek]
Co to za wonsaty janusz?
Tylo geje i niewiasty nie noszą wąsa.
Krzysiu założyłeś się z kimś z tym wąsem? :>
Nie. #movember
[Krzysiek]
Krzychu wybiera się na granice Meksyk-USA, zeby w praktyce przetestować swoj zestaw przetrwania i nabrac nowych doświadczeń😂🎉
Moim zdaniem kupowanie czegoś na wymianę w razie apokalipsy nie ma sensu. Oczywiście że warto mieć dużo, w zapasie rożnych rzeczy. Ale tylko dla siebie. Bo jeżeli nie ma państwa to nie ma prawa. Wiec po co mam z kimś wymieniać swoją amunicję jak mu to po prostu zabiorę.
Zakładasz, że w razie czego z użyciem broni zdobędziesz wszystko, co będzie Ci potrzebne?
[Krzysiek]
@@domowysurvival Zakładam że ewentualna wymiana możliwa jest jedynie wśród osób żyjących w bliskich relacjach, dobrych znajomych itp. W przeciwnym razie silniejszy nie pozbędzie się swoich zasobów aby zdobyć nowe. Z takiej wymiany możesz po prostu już nie wrócić. Więc zasoby o których mówisz warto gromadzić, lecz z ewentualną wymianą w trudnych czasach byłbym ostrożny.
@@domowysurvival Broń zwiększa Twoje szanse na przeżycie, bez broni nie obronisz siebie, rodziny, przed grupą głodnych, zdeterminowanych i być może uzbrojonych osobników. Bez broni jesteś zdany na łaskę innych. Ale nawet uzbrojona cała Twoja rodzina nie daje gwarancji że przeżyjecie. Nie ma reguły. Szczęście decyduje kto przeżyje, w niektórych przypadkach możesz jedynie pomóc szczęściu.
W stanie wojennym wszyscy pędzili alkohol.
Ten wąs niejednym kartuszem trząsł.
Ale wąs jedłem 😂 👌
PAN WĄSIK ROZJE......BAŁ SYSTEM :)
Nie mówi się ,,płaciwem, tylko mówi się może być środkiem płatności.
zamiast poprawiać erudytę, który zna więcej słów od Ciebie, raczej należałoby podziękować za wzbogacenie słownictwa, niż głupio i niepotrzebnie tego kogoś poprawiać.
Towar służący jako środek płatności, to właśnie płaciwo. Podstawy historii gospodarczej się kłaniają.
Nie pasują Ci te wąsy ...
Kto pytał?
[Krzysiek]
Nikt, ale wygląda Pan jakby się z Village People urwał. Chyba że taki był zamiar. Dorze człowiek doradza a tu zaczepka zamiast podziękowań. Co za naród niewdzięczny..
@@joankap.7480 nie prosiłem o uwagi na temat mojego wyglądu. Komentowanie wyglądu obcych ludzi, którzy o to nie poprosili, jest niegrzeczne. To dość elementarna zasada dobrego wychowania, którą powinni wpoić Pani rodzice. Nie podejdzie Pani do kogoś obcego na ulicy, żeby mu powiedzieć, że wygląda, jakby się urwał z Village People, albo że mu nie pasują te wąsy, prawda?
Zakładam, że rodzice Pani tę zasadę wpoili, a więc Pani by tego na pewno nie zrobiła. Jestem o tym przekonany.
W internecie jest dokładnie tak samo. Jestem dla Pani obcym człowiekiem i gdyby mnie interesowało Pani zdanie na temat mojego wyglądu, to bym o to zapytał na filmie.
[Krzysiek]
Z tym wąsem 20 lat młodszy.
Z bliska starszy, bo widać siwiznę. :D
[Krzysiek]
nie, Krzychu, nieeeeeeeeee... ;)
Mandala
O właśnie, tego mi brakowało, dziękuję!
[Krzysiek]
Jakie wściekłe wąsy. Całkowicie zmieniają wyraz twarzy.
#movember
[Krzysiek]
Z tym Himilsbachem to walnąłeś jak łysy grzywką o beton.Po pierwsze w tej
anegdocie z Himilsbachem chodziło o to,że ktoś mu radził,żeby pojechał do
Anglii do kamieniarstwa bo tam dobrze płacą w przeliczeniu na polskie złotówki.
Więc dla Himilsbacha nie było problemu z angielskim,tylko to ,że jakby mu wyjazd
nie wyszedł to uczyłby się na darmo,na tym polega żart,że Himilsbach nie widział
w tej znajomości angielskiego innej wartości poza tą potrzebną mu do roboty.
Oczywiście jest w tej anegdocie pogarda dla wykształciuchostwa,bo wątpię ,
aby Himilsbach nie był świadomy mądrości ludzi naprawdę wykształconych,on
jedynie gardził takimi ćwierćinteligentami,takimi co to niczego do końca nie rozumieją,a
swoją pozycję opierają na papierkach z uczelni.
Tak poważnie,to oczywiście gdyby warunkiem podjęcia pracy za granica była podstawowa
znajomość języka obcego,to bez względu na powodzenie tych planów pracy,sama
umiejętność też jest wartością i może się przydać w innych okolicznościach,albo
w podobnych w przyszłości.Zatem jakiekolwiek zapasy mają sens.Nie martw się
nie zostaniesz jak Himilsbach z angielskim,którego się nie nauczył.
Myślałem, że on się nie chciał angielskiego uczyć do zagranicznego filmu, obawiając się, że do jego udziału ostatecznie nie dojdzie i on wtedy zostanie z tym bezużytecznym angielskim.
Zapasy mają sens, owszem! Ale nie taki, żeby później sprzedając te rzeczy zrobić fortunę! :)
[Krzysiek]
@@domowysurvival Tak czy inaczej nie zostaniesz jak Himilsbach z zapasami
bo Himilsbach nie znał angielskiego,czyli
nie miał zapasów,ale martwił się,że się
zmarnują.
Więc w czasie kataklizmu ludzie nie pomogą sobie wzajemnie bezinteresownie??? Więc to jest dopiero prawdziwy kataklizm kataklizm
Być mże pomogą.
Ale opieranie swojego przetrwania tylko na tym, że ktoś Ci pomoże, nie jest dobrą strategią. Może nie chodzić o to, że ludzie nie będą CHCIELI pomóc bezinteresownie. Być może NIE BĘDĄ MOGLI.
[Krzysiek]
@@domowysurvival a sprzedać będą mogli???
Prędzej.
Wyobraź sobie sytuację: masz jakieś dobro, potrzebne Twojej rodzinie, na przykład żywność. Przychodzi ktoś, kto prosi o pomoc. Scenariusze są dwa:
1) dajesz mu bezinteresownie coś, choć wiesz, że Twojej rodzinie może zabraknąć żywności, a możesz nie być w stanie jej pozyskać,
2) dajesz mu trochę żywności w zamian za coś, co w przyszłości może Ci pozwolić na jej pozyskanie (zdobycie, kupienie, itd.).
W którym scenariuszu będziesz bardziej skłonny komuś pomóc?
[Krzysiek]
@@domowysurvival powinny nastąpić takie czasy że jak człowiek zobaczy ludzką stopę odbitą na ziemi to będzie ten ślad całował ze szczęścia
Co?
[Krzysiek]
Alkohol i slodkie kakao warto miec
Fajne wąsy
#movember
[Krzysiek]
5k amunicji to nie jest duzo, to raczej srednia ilosc dla sportowców. Nie ma, vo liczyc na rabaty. Moze przy 20k bylby jakis rabat, ale to z kolei byloby trudno przechowywac bez magazynu broni
Mam jednak wrażenie, że od 1000 pestek sklepy raczej dają rabaty. 5k to może nie jest dużo - zwłaszcza jeśli ktoś trenuje dynamikę, ale to jest raczej zapas niż zakup... chyba, że zakup na zapas ;)
W Wenezueli placi sie zlotem
albo dupom xd
@@visionstreetwear108 tylko ci z ladna dupa ;-)
zgól wąsa
Nie prosiłem o rekomendacje na temat mojego wyglądu.
[Krzysiek]
Rodzina w Szwajcarii. I Chille jakby walneli atomówką. A najgorsze jest to że to k .... Nie jest śmieszne. I złoto ale certyfikowane LBMA.
A ja proponuję zaopatrzyć się w Słowo Boże Biblię. Pan Jezus jest Drogą Prawdą i Życiem. Reszta,to mrzonka i zwiedzenie narodów...
Idź siać tę katopropagandę gdzie indziej.
@@ronniejames7720 Ty nawet nie wiesz z kim masz do czynienia. Niech Bóg ci wybaczy,bo nie wiesz co czynisz! I nie jestem katolikiem ani innego wyznania. Powiesz te słowa na Sądzie Bożym
Sąd Boży czeka nas wszystkich, ale zanim on nastąpi należy w razie konieczności wiedzieć jak zawalczyć o własne życie i temu służy ten film.
2:20 ja przelewam gaz z dużych butli 11kg do kartuszy
To też może być metoda na zarobienie pieniędzy. Ładować ludziom te małe kartusze.
[Krzysiek]
Nie ma sensu kupować tego w sklepie 79 element. Wystarczy tombak, 99,9% ludzi nie wie jak sprawdzić czy to złoto.
Bzdura.
Złoto ma służyć nie tylko w czasie totalnego kolapsu, lecz także wtedy, gdy gospodarka podupadnie i będziesz chciał zacząć życie za granicą, gdy stracisz pracę, albo gdy będziesz potrzebował pieniędzy na leczenie dziecka.
[Krzysiek]
@@domowysurvival jak sprawdzisz że złoto to złoto jak dam Ci jedno oczko z łańcuszka bądź kawałek z pierścionka?
Wcisne Ci pozłacane oczko od łańcuszka.
"Wciśniesz"? :)
Jeśli nie będziesz w stanie w wiarygodny sposób udowodnić, że to, czym mi chcesz zapłacić, to złoto albo inny metal szlachetny, to mi nie zapłacisz. I to nie będzie moje zmartwienie, jeśli ja będę miał towar.
[Krzysiek]
@@domowysurvival czyli to co proponujesz jest g...warte te odpady złota od 79element. Po co kupować jak nie ma jak zweryfikować
O jakich konkretnie odpadach złota piszesz?
[Krzysiek]
Niezły wąs 😁
TOBIE POTRZEBNA MASZYNKA DO GOLENIA ŻEBY USUNĄĆ TEN IDIOTYCZNY WĄSIK...
Twoja opinia na ten temat zupełnie mnie nie interesuje. Warto też zaznaczyć, że komentowanie w taki sposób wyglądu obcych osób, które o to nie prosiły, jest wyjątkowo niegrzeczne.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Skoro normalnie bez wąsa wyglądasz OK jak Facet to dlaczego mam niby nie skomentować aktualnie idiotycznego wyglądu ??? bo dziś nie pasuje ? dziś mamy czasy wszech akceptacji ? Nie. skoro ciężko się na Ciebie patrzy w tej nowej "odsłonie" to Ci to mówię szczerze :) ,,Czasem jeden krok w tył, to 2 kroki w przód" ;) POZDRAWIAM
@@DeepSmartMind dlaczego masz nie komentować? Spieszę z odpowiedziami. Przyczyny są co najmniej dwie.
1. Ponieważ chuj mnie obchodzi Twoje zdanie na temat mojego wyglądu.
2. Ponieważ komentowanie wyglądu obcych osób, które o to nie prosiły, jest zwyczajnie niegrzeczne.
Wyobraź sobie, że jeździsz z jakimś sąsiadem czasami autobusem, przez dłuższy czas. Nawet ze sobą nie rozmawiacie. Po prostu go kojarzysz. I nagle w pewnym momencie gość zapuszcza wąsy, co zauważasz po paru tygodniach, bo był na urlopie. Czy podejdziesz do niego i powiesz mu "potrzebujesz maszynkę do golenia na ten idiotyczny wąsik, bo ciężko się na ciebie patrzy"? A w zasadzie wykrzyczysz pierwszą część (pisanie wielkimi literami w sieci jest utożsamiane z krzykiem)?
Oczywiście, że tego nie zrobisz.
Skąd więc pomysł, że w internecie obowiązują inne zasady kultury?
[Krzysiek]
Tak powiem mu to prosto w twarz :) jeszcze się zaśmieję:) chuj Cię to obchodzi a jednak boli ;) bo wiesz ze mam rację:) poszedłeś w skrajność i masz negatywną reakcję otoczenia :) udostępniasz swój wizerunek publicznie i narażasz się w ten sposób na opinię, które w internecie luźno się pisze :) łatwo się wciska reklamy produktów i swojego sklepu internetowego ale już ciężej przyjąć na klatę negatywną opinię na temat idiotycznego wąsika :)?
@@jarosawpanczyk139 elementarna kultura to w Twoim otoczeniu "skrajność"?
Przykro mi. W tym zakresie nie jestem w stanie Ci pomóc. Jeśli kultury nie wpojono Ci w domu, będzie Ci w dorosłym życiu znacznie trudniej. Trzymam kciuki, żeby zderzenie z rzeczywistością przebiegło jak najłagodniej.
[Krzysiek]
Ajezusmaria
Zgól ten koper...
A dobra, widzę. Movember. Szanuję w takim razie
Wazelina i Cacao.
Krzychu weź to ogól
Nie prosiłem o porady ani opinie na temat mojego wyglądu.
[Krzysiek]
@@domowysurvival 😁😁😁
Nie no jest ok
Ale tak trochę lepiej jak jesteś gładki 😉😁😁
Prawie jak amerykański żołnierz
Ale Trynkiewicz też miał taki😂😂😂
@@ukaszbobrek9452 kto pytał?
[Krzysiek]
Pierzyny kołdry koce !!!
A zapasy torped na c19?
Nie wiem o jakich torpedach piszesz.
[Krzysiek]
W sumie to strach pytać. :)
[Krzysiek]
🍑 też można płacić 🫣🙃
Szczere to lepiej i młodziej wyglądasz bez wąsa. Może brudka będzie lepsza.
Czy ja na tym filmie prosiłem o opinie na temat mojego wyglądu?
[Krzysiek]
Niestety mowi pan za szybko jak karabin maszynowy !! DLATEGO TEGO NIE MOZNA SLUCHAC!!
Proszę skorzystać z opcji zmniejszenia prędkości odtwarzania filmu. Można to zrobić klikając w koło zębate na odtwarzaczu.
[Krzysiek]
@@domowysurvival dziękuję za radę!! Pozdrawiam
Ohh ten wąs, co nie jedną brzoskwinką trząsł. xD
Tobie też rosną włosy gdziekolwiek 😁
Właśnie na twarzy to raczej niechętnie.
[Krzysiek]
ALE WĄS hahahahahahahahah
wolę mieć broń palną bez amunicji niż nie mieć żadnej przecież można zdobyć jakoś amunicje ewentualnie w łeb komuś dać by ją zdobyć o czym Ty gadasz człowieku nie umniejszam Ci ani Twojej wiedzy bo bardzo lubię tu zaglądnąć czasem ale tu akurat pieprzysz farmazon z tą bronią broń nawet nie naładowana może wzbudzać respekt i posłużyć chociażby jako straszak w życiu nie pozbyłbym się broni tylko dlatego że nie mam do niej amunicji a już zwłaszcza w takich pierdolnietych czasach o ktorych mowa
Broń nienaładowana jest warta tyle samo, co replika tej broni.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Nie. Działa aspekt psychologiczny. A co jeśli?...
@@pawlohandwerker8636 to mówisz, że w przypadku plastikowej repliki ten efekt będzie inny? Dlaczego?
[Krzysiek]
@@domowysurvival Kolego, zależy. Jak ktoś " czai" temat, to może się nie nabrać. ( Są pewne niuanse).Osobiście unikał bym ludzi z broną....
I zainwestował bym w dobrą kamizelkę....
Druga rzecz. Zapasy ,zapasami. Prędzej czy później się skończą. I tu też ma kilka czynników znaczenie. Bo co innego będzie potrzebował facet ogarnięty( wiedzą plus narzędzia plus umiejętności= dużą wartość w trudnych czasach), co innego kobieta, co innego dziecko i osoba starsza. Niemniej KAŻDY będzie głodny! I zimą każdy będzie chciał się ogrzać. Woda nie stanowi problemu( dla mnie. Znam strumyki w okolicy, jak również wiem gdzie kopać po wodę z gruntu. Plus inne metody pozyskiwania).
Wg mnie najważniejsze zasoby: wiedza, elastyczność, doświadczenie, narzędzia, zasoby na przeżycie oraz na start( np nasiona), zorganizowanie i nie szablonowe myślenie, unikanie większej liczby osób, znajomość otoczenia( ukrycie, zaufane osoby).
Jeżeli natomiast wystąpiło by skarżenie radiacyjne. To jak najszybciej ewakuacja w miejsca nie skarżone, plus jod/ płyn Lugola... I znów przydatne info , które opisałem powyżej ( i co Ci wtedy z tony jedzenia, jeśli zabierzesz tylko plecak ucieczkowy...)
Także przyjacielu- trzeźwe myślenie, umiejętność rozpoznania zagrożenia i szybkie działanie.
Dlatego gromadzenie zapasów ma sens, ale inne aspekty również są bardzo ważne.
A, i chyba najważniejsze. PSYCHIKA! Ma kluczowe znaczenie... Bo naprawdę trudne czasy zmieniają perspektywę. I to bardzo... Kto wie ten wie. Pozdro przyjacielu. I oby nigdy nie nadeszły trudne czasy...
Wolność słowa i...
I wcieło komentarz, lub Krzysiek usunął...
Lub algorytm..
Pozdro
Piona!
PS
Daj znacz, czy go odczytałeś.
Krzysztof zgol wąsa 😂
#movember
[Krzysiek]
To Janush
Z tymi prezerwatywami to kiepski pomysł. Przecież trzeba zaludnić Ziemię by odbudować populację.
Nie trzeba.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Katastrofa demograficzna już jest faktem, a wówczas jeszcze bardziej się pogłębi.
@@gyrayec ale na ziemi nie potrzeba wcale więcej ludzi.
[Krzysiek]
@@domowysurvival Potrzeba tyle by była zastępowalność pokoleń.
Nie potrzeba.
[Krzysiek]
🌱W trudnych czasach, jak już nam wszystko komuchy (zieloni) zabiorą, to najważniejszy a wręcz niezbędny jest ZDROWY ROZSĄDEK. Bez niego damy dupy, jak przy ostatnim głosowaniu nad tym czy chcemy w Polsce uchodżców. 🌱
Uchodźców to będziemy mieli w Polsce wskutek zmian klimatu, jeśli ich nie zatrzymany.
Doprecyzuję: chodzi mi o zatrzymanie zmian klimatu, bo uchodźców, gdy będą ich setki milionów, zatrzymać będzie niemożliwością.
[Krzysiek]
Tylko mieszkanie na wsi, co najmniej 25 km od miasta da nam szansę na przetrwanie i święty spokój. W razie ,,W" to w miastach będzie tak jak w Nowym Orleanie w 2005. Rabunkami i gwałtami zajmowała się nawet policja i gwardia narodowa. Współczuję ludziom z miasta, 20 lat mieszkamy w lesie nad rzeką z dala od szosy asfaltowej , do tego oczywiście broń palna nie wymagająca rejestracji.
Jak spadnie bomba, chałupa zniknie, tak samo w mieście, zniknie blok czy wieżowiec.
Movember?
Tak.
[Krzysiek]