Danielu.. Zrobiłeś kawał dobrej roboty. Ożywialeś kościół od wewnątrz. Zawsze myślałam o Tobie jako o jezuicie. To już masz we krwi. Jestem w szoku, ale ufam i wierzę, że Bóg ma tą sutyacje w swoim ręku - dobry Bóg Ojciec. Tak, może właśnie dalej dotrzesz do serc nie będąc w zakonie. Jestem z Tobą sercem, w modlitwie.
Podpinam się pod slowa Marcina. Danielu tak po ludzku rozumiem, że pewnie Ci smutno . Modlę się o Ciebie, by Pan nasz , Jezus Chrystus poprowadził Cię nową drogą. Wierzę, że będzie u Ciebie jak z rozmnożeniem chleba i łaska obfitości się wyleje. Jestem Bogu niezmiermie wdzięczna za Pogłębiarkę, która odmieniła moje poranki , te spotkania z Bogiem 🙏🙏🙏 Odkryłam niedawno , na kanale langusty i już zamieszkałam. Błogosławię Cię Danielu ,niech Pan da Ci ukojenie ❤🙏
Taki ja i taki Ty może świętym być! jak dzisiaj pamiętam jak śpiewał to biskup Długosz :) Z treści dokumentu do społeczności, fraza "proces rozeznania" nie brzmi po ludzku i nawiązuje do fraz z przewrotnych twórczości autorów literatury XX wieku. Cytuję "Chciałbym poinformować, że decyzja ta, nie jest spowodowana treściami głoszonymi przez Daniela na kanale Pogłębiarka, ale stanowi wynik wieloletniego procesu rozeznania jego przełożonych."
Tak było z Ojcem Pio, Faustyną i wieloma Świętymi.. Doborowe towarzystwo!! Danielu, szerz Boga, szerz Miłość. Bóg powołuje Cię do wyższej misji. Zaprowadzi Cię tam gdzie zrobisz więcej. Z serca błogosławię ❤️🙏🏻
Racja! Też tak to odbieram! Ponadto, bardzo wyraźnie widzę w tym Bożą Opatrzność...tuż przed Zesłaniem Ducha Świętego...Duch powołuje do czegoś...głębszego..choć może krzyżuje nasze ludzkie plany...zamykając jedne drzwi, na pewno otwiera inne...nowe... Błogosławieństwa na tej drodze ze serca życzę!🕊
@@peregrinus44 Po-1, warto dobierać słowa. Po-2, chodziło raczej nie o "opuszczanie zakonu", tylko o trudne decyzje władz, z którymi musieli się spotkać także inni święci, jak np. o. Pio (którego na dwa lata Św.Oficjum pozbawiło prawa do wykonywania wszystkich funkcji kapłańskich)... Pamiętajmy w modlitwie o Danielu🕊
Jakieś trzydzieści lat temu w kościele św. A. Boboli na Rakowieckiej, u Jezuitów, były spotkanie medytacyjne, po których odbywały się skromne posiłki - chrześcijańskie wieczerze, tzw. agapy. Brałam udział w tych spotkaniach, byłam wtedy w Twoim wieku, Danielu. Medytowaliśmy chodząc po niewielkiej salce, wokół stołu. Spotkania wnosiły (s)pokój w duszę, ale... nie wytrwałam w nich długo... czegoś brakowało... Miałam swoje wcześniejsze doświadczenie z medytowaniem, czytałam książki Lawrence Freemana OSB... i praktykowałam dalej na własną rękę... Z czasem zarzuciłam praktykę medytacji chrześcijańskiej... tempo życia i pracy - rosło, a osobiste problemy skutecznie zajmowały każdą wolną chwilę i choć wiem, że jesteśmy "zbyt zajęci by się nie modlić" - nie trzymałam się tej maksymy... Praktykowałam tyle modlitwy, ile przeciętny katolik... aż nadszedł covid... i trafiłam, przez ojca Szustaka, na Twój kanał... i zrozumiałam czego mi brakowało w tych medytacjach sprzed trzydziestu lat - miłości do Boga... Kontemplowaliśmy jakąś abstrakcyjną ideę (a może tylko ja tak miałam? - nie wiem), a nie kochającego, czującego Stwórcę. Pokazałeś mi na czym to naprawdę polega... i wierzę, że tym razem zostanę już przy takiej modlitwie... Dziękuję Ci za to doświadczenie. Nie wiem, co się kryje za decyzją Ojca Prowincjała, mogę się tylko domyślać z tego, co czytam między słowami, kiedy słucham Twoich wypowiedzi na kanale Pogłębiarki. Wymykasz się z ram... I choć Twoja wiara jest czysta jak łza i głęboka, choć udziela się innym... myślę, że trudno osoby takie jak Ty "formatować"... bo zawsze jest coś więcej, co pozostanie do sformatowania... Twoja pokora wobec tej decyzji - budzi mój szacunek. Danielu, myślę sobie, że w ostatecznym rozrachunku nas wszystkich formatuje Bóg... i że tego czasu, tych dwunastu lat - nie zmarnowałeś, wręcz przeciwnie. Wierzę, że On stoi za tą decyzją... i ma dla Ciebie inne, pewnie trudniejsze, ale i większe, odpowiedzialniejsze zadanie. Życzę Ci, żebyś czuł Bożą opiekę na każdym kolejnym kroku... Polecam Cię Bogu w moich modlitwach, jak zapewne wszyscy, z Pogłębiarki... i jeszcze raz dziękuję. Elżbieta
Danielu, bardzo Ci dziękuję! Osobiście - za wszystko to, czego mnie nauczyłeś, a także za Twoją szczerość i autentyczność. A w imieniu zarówno swoim, jak i tych wszystkich, których znam, a którzy dzięki Pogłębiarce odkryli radość pogłębionej relacji z Bogiem - dziękuję Ci za to, że masz odwagę iść dalej, mimo bólu - że kontynuujesz ten sam kierunek, że Pogłębiarka będzie dalej uczyć modlitwy w duchu ignacjańskim. Modlę się dla Ciebie o siły na dalszą drogę i o dobry czas pielgrzymki. 🙏🏻
Dziękuję Panu Bogu za Ciebie, że przez pogłebiarkę Ciebie poznałam. Pan Jezus jest z Tobą i z nami przy Tobie też. Wy młodzi głosiciele wiary Jezusa Chrystusa jesteście nam zaniedbanym dziadkom bardzo potrzebni, Chwała Panu, życzę Tobie i nam słuchaczom Bożego Błogosławieństwa. Wracaj do nas jak najszybciej prababcia 😘
"Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego." JESTEŚ CUDEM 💙 URATOWAŁEŚ I WSPARŁEŚ TYSIĄCE A BĘDĄ MINLINY.. Dobrego dnia Aga
Bardzo trudno przyjąć decyzję Ojca Prowincjała, bo Danielu przez swoją piękną i głęboką duchowość wprowadzasz świeżość i nowość, której dzisiejszemu Kościołowi, będącemu w kryzysie, tak bardzo potrzeba. Wskazujesz na Chrystusa i prowadzisz swoim dzieleniem i doświadczeniem do osobistej relacji z Nim. Dlatego dziękuję Ci za to, co robisz i wierzę, że z tej sytuacji wypłynie ogromne dobro🤗. Serdeczności przesyłam. Trwamy dalej razem, wszyscy, idziemy razem tą drogą.
Masz rację ,decyzja Prowincjała nie do zrozumienia ...pozbywać się kogoś tak cennego jak Daniel ....a popierać miernych acz bezwzględnie pokornych ,...nie do.pojęcia ...
I oby Stare przejrzało na oczy. Po Starym Testamencie apostołowie przynieśli nam Nowe Słowo. Danielu, my Ciebie chcemy, bo niesiesz Wiarę Dobro , Miłość , Nadzieję w dzisiejszym zapędzonym świecie. Dzięki Tobie młodzi chcą dalej trwać przy Bogu, chociaż świat całą mocą przekonuje, że bez Boga jest lepiej.
Decyzja smutna i niesprawiedliwa ze takie osoby jak Ty masz cos zakazane ? Dla mnie i grona znajomych moich nie ma znaczenia czu jestes Jezuita dla nas jestes czlowiekiem o Wielkim setduchu pelen wiary i milosci do Boga i ludzi Uwazamy ze zrobisz jeszcze wiecej dla nas 😍 A teraz pobadz z Jezusem sam na sam Kochamy Cie bardzo
Danielu, nie rozumiem tej decyzji,, tak jak nie rozumiem wielu decyzji hierachów Koscioła. Jest mi bardzo przykro. Otworzyleś mnie na medytacje, igłębszy kontakt z Bogiem. Dziekuję! Doceniam, że nas nie zostawisz. Tym filmem wiele mnie nauczyleś. Masz klasę. Modlę sie za Ciebie. Jesteś silnym człowiekiem. Ukłony!
Nie rozumiem decyzji prowincjała. Napisana jest celowo właśnie w ten sposób. Świeżość, bezpośredniość i jasność przekazu jaką wnosisz i docierasz do ludzkich serc ludzi młodych, których tak brakuje dziś w kościele, ale i do starszych takich jak ja, jest nieoceniona. Jesteś ustami Boga, głosem wołającego na pustyni naszych serc. Słowo Boże głoszone przez ciebie nawadnia nasze spękane od suszy serca. Jesteś świeżym powiewem wiatru w skostniałych strukturach. Nauczyłeś mnie medytacji, pogłębiłeś moja wiarę i wiedzę. Otaczam Cię moja modlitwą. Tyle pięknych słów ludzie piszą pod Twoim adresem i tym co robisz. Pan Bóg przygotowuje Cię do rzeczy wielkich. Raduj się, choć to bolesne przeżycie. Będzie lepiej i piękniej. Pozdrawiam.
Danielu, nie mogę wprost uwierzyc, byłeś dla wielu super osoba z wielką radością chęcią pogłębiania wiary chrześcijańskiej. Mzsz niesamowity dar przekonywania i słucham Cię w Kanadzie, gdzie jest tyle luti kultur a tym więcej tyle innych religii. Nke rozeznaje się na tych wszystkich kruczkach politycznych Szkoda, że zaistniala tala zmiana. To wszystko jest nie po mpjej mysli, ponieważ Poglebiarka bez Ciebie to jyz nie będzie to samo. Wiedz, ze Twoje rozeazania i medytacje o wszystko co robisz mialo duzoo sensu. Jestes madtem czlowiekuem ktory opiera swa wiedzę nie tylko na modlitwach które często sa klepankami i bez wyrazistego przyciagania do Boga. Cieszylam sie z każdego mazrego i inteligetnego rozważania pod Twoim kierunkiem. Nie znam dokladnie sprawy ale myślę że rozumiem Twoj ból i rozgoryczenie. Jesteś zdolnym i mądrym czlowiekiem i żal mi kiedykolwiek słyszę rozstanie. Dzieki Tobie odnalazłam swój ślad Boga bo na emigrscji gdzie jestem ten o raz nie jest tak bardzo oczywisty. Czy to znaczy że nie będziesz kontynuowal Poglebiarki jak dotychczss? To byłoby smutne dla mnie gdzie zaledei zaczynalam soe podnosić na duchu wiary. Masz dar przekazywania wiary i to w sposób jasny i prosty a zarazem podparty na wiedzy książkowej. Niech Cię Bóg ma w swej opiece. Akurat dzisosj mialam zly dzień i koncze ten dzien smutkiem.
Danielu, Pan Bóg czasami zamyka okno aby otworzyć drzwi, dlatego na pewno ma dla Ciebie piękniejszy i ważniejszy plan, niech Bóg będzie uwielbiony za Twoją osobę...
Gratuluję odwagi i jeszcze wiesz z czego się cieszę , że pięknie i tak Chrześcijańska Godnością zmieniasz swój "status" nie dopuściłeś do skandalu i nie wywolales zgorszenia . Szacunek . To przyniesie wielkie owoce.
Czesc Daniel. Jestem od niedawna z Wami I dopiero dzis zobaczylem ten film. Jestem osoba uzalezniona I od prawie dwoch miesiecy probuje trzezwiec I modlic sie. Roznie to bywa z modlitwa I wlasnie dzis jestem po trudnej rozmowie z szefem i jestem zly bo musialem dume schowac do kieszeni co jest dla mnie alkocholika narkomana czyms nieznanym do tego wszystkiego spotykam sie z zamezna kobieta i boje sie rozstac a powodow jest mnostwo. Oczywiscie mowie ze ja kocham tylko jak to sie ma do tego co PAN BOG ode mnie oczekuje. Poprosilem PANA BOGA by sie tym zaja by pomogl mi byc dobrym czlowiekiem I dzis po rozmowie gdzie musialem pozegnac dume i pyche a to takie trudne i dopiero poczatek szedlem zly do domu i pytalem PANIE BOZE odpowiedz mi prosze: dlaczego jestem zly dlaczego tak ciezko mi sie z tym rozstac ??? Wlasnie wtedy zobaczylem twoj film jako pierwszy i obejrzalem. Wlasnie PAN BOG powiedzial mi ze nawet gdy jest ciezko ON dziala w moim zyciu i wierze ze wszystkie te sprawy ktore mnie martwia i mecza PAN BOG pomoze mi poukladac i przetrwac nawet jesli bedzie bolalo. Dziekuje za Twoj film i slowa dziekuje za to co robisz. ❤
Drogi Danielu! Sięgnij do Fundamentu. W trudnych chwilach życiowych dobrze jest zajrzeć właśnie tam. Wstąpiłem do nowicjatu jezuickiego w 1972 roku. Odszedłem w 1974, przed złożeniem ślubów wieczystych. A Fundament mówi (jestem od kilku tygodni w szpitalu, cytuję z pamięci po prawie pięćdziesięciu latach, wg ówczesnego tłumaczenia ze św. Ignacego): Człowiek po to jest stworzony, aby Pana, Boga naszego wielbił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Wszystkie zaś rzeczy na obliczu ziemi stworzone są dla człowieka, aby mu służyły do osiągnięcia tego celu. PRZETO CZŁOWIEK NIE POWINIEN PRAGNĄĆ BARDZIEJ zdrowia niż choroby, życia długiego niż krótkiego, bogactwa niż ubóstwa. Dlatego trzeba nam być OBJĘTNYMI... Ty stajesz może przed największym wyzwaniem: święta obojętność co do tego, czy przynależeć (!) do Towarzystwa Jezusowego. Cokolwiek będziesz miał w "papierach", cokolwiek będziesz w życiu robił, zawsze będziesz przynależał do Jezusa, w towarzystwie Jezusa i zawsze pozostaniesz jezuitą. To mówi Ci siedemdziesięciolatek, który dwa najlepsze lata swego życia spędził w kaliskim nowicjacie pod ojcem Miecznikowskim, a który wrócił do zwykłych ludzi, bo doszedł do wniosku, że prawdziwe chrześcijaństwo musi się sprawdzać w prawdziwym życiu, a nie w cieplarni, gdzie zawsze i do końca życia jest chleb i dach nad głową. Ale rozumiem, jak teraz serce boli... Pozdrawiam, Niech Ci Pan błogosławi i niech Cię strzeże!
Kurczę, smutno, tak po ludzku :( Dziękujemy Danielu za wszystko, co zrobiłeś do tej pory i za to, co jeszcze przed nami! ❤️ Jako ludzie Pogłębiarki idziemy wszędzie z Tobą, prowadź! 🙏🙂
Jestem katechetką z 30 letnim stażem, na Twoje medytacje na Facebooku trafiłam 3 lata temu i już zostałam, jestem i będę nadal, tak jak do tej pory, w każdą niedzielę o 21.15 Nie będzie przesadą jeśli powiem, że uratowałeś moją wiarę przed wypaleniem, w tym co robisz znalazłam przestrzeń na moją duchowość dość wymagającą i to w Twoim przekazie znalazłam. Dziękuję Ci za to, co robisz, kim jesteś, za Twoją wrażliwość, autentyczność, charyzmat. Jesteś wyjątkowy i nieprzeciętny w dzisiejszym świecie mediów, w których toczy się życie świata a Ty pozwalasz tam ludziom spotkać Boga. I choć też nie rozumiem decyzji, wierzę, że Pan Bóg mówi do Ciebie dzisiaj ,, poczekaj, mam coś znacznie lepszego". Pozdrawiam Cię, jestem mega wdzięczna i zapewniam o pamięci modlitewnej 😇
Daniel, jak jedno się zamyka, to DRUGIE się otwiera. Duch Święty będzie Cię prowadził. Dzisiaj na kursie z Duchem było o charyzmacie wiary. Może Bóg ma coś szczególnego dla Ciebie. Trzymaj się.
Daniel, bardzo mi przykro.. mogę jedynie sobie wyobrazić jakie to trudne.. Ufam tylko, że to wszystko nie dzieje się bez powodu, ze Pan Bóg Cię przez to przeprowadzi i ma dla Ciebie o wiele więcej niż jesteś w stanie sobie teraz wyobrazić..
Tak brdzo mi przykro. Łzy smutku nie mogę powstrzymać. Ale wierzę, że wszystko jest w planie Bożym i Bóg poprowadzi Ciebie. Mocno Cię przylam. Bardzo jesteś mi potrzebny
Nie wiem na ile obcy człowiek po drugiej stronie ekranu może być wsparciem. Twój głos jest obecny w naszym domu i jesteśmy Ci za to wdzięczni. Jesteśmy z Tobą. Pełen szacunek dla Twojego cierpienia. Jesteśmy... Czekamy...
Danielu, taką postawą, taką pokorą i takim osobistym zaangażowaniem dajesz naprawdę piękne świadectwo wiary, które świadczy również o Twojej autentyczności. Dziękuję Ci za to i obiecuję modlitwę. Trzymaj się!
Jestem z Tobą Bracie, ja też musiałem opuścić zakon. Chciałem zostać, ale tak wyszło. Osób takich jak Ty nie jest mało. Część to tacy zakonnicy w świecie, ale nie wszyscy niektórzy założyli dobre chrześcijańskie rodziny sa i tacy, że zbuntowali się trochę wobec Kościoła. Bóg współczuje z Toba, ale myśle, że dla Niego to nie tragedia, możesz i w świecie być tak blisko Boga jak tylko to możliwe, On poprowadzi jeżeli jest w Tobie takie pragnienie. Mam dla Ciebe pewne słowa o wyborach, o powołaniu: Niech miłość poprowadzi Cię na Twoje miejsce. Myślę, że Marcin Z. może Ci pomóc, on tak pięknie rozwinął się w zyciu świeckim. Powodzenia Bracie, kochaj Jezusa na maxa, nie bój się stracić życia dla Niego ;)
Dzisiaj, kiedy brak powołań a każde powołanie jest na wagę złota. Może się całkowicie mylę, ale czy tu nie ma ręki masonerii, która zinfiltrowała polski Kościół? Tym bardziej Jezuitów, którzy wg Krajskiego są finansowani przez Sorosa (w jakiej części, nie wiem). Więc skoro kandydat na kapłana nie jest wystarczająco modernistyczny albo głupi i nie da się nim w przyszłości manipulować, to "zarządca" finansów utrąca takiego kandydata. Jeśli się mylę, to chętnie usłyszę jakieś rzeczowe argumenty zamiast epitetów, które z natury są głupie. Z resztą, suma summarum, to może się okazać dla Daniela i dla nas, w obecnej sytuacji Kościoła, korzystne.
@@xykstus nie musieli zmuszać, skończyły mi się śluby czasowe i przestałem być zakonnikiem 😉. Nie chcę się wdawać w szczegóły tej sprawy, ale trzeba też uznać ich spojrzenie. Serce czasem tęskni. Mimo to po czasie myślę, że nie ma się co obrażać, Bóg sobie da radę w każdej sytuacji. Trudo powiedzieć czy się pomylili, czy akurat taka droga pozwoli mi lepiej rozwinąć moje człowieczeństwo, przynieść większy owoc. Może przyjdę czas, że będę im dziękował za taką decyzje.
Daniel, mogę się tylko domyślać, jak Ci teraz trudno i po ludzku ciężko i smutno. Nic innego mądrego tu nie napiszę. Dziękuję za to, co robiłeś i zrobiłeś dla mnie. Gdybyśmy się znali to po prostu usiadłabym obok, aby pomilczeć w tym razem. Wspieram modlitwą!!!
Drogi Danielu wierzę że prowadzi Cię BÓG. Myślę że z Jego pomocą uda Ci się przetrwać trudny okres.Myślami i z modlitwą będziemy z Tobą. Czekamy na Ciebie. Odezwij się gdy tylko będziesz mógł. Niech Pan cię prowadzi. Szczęść Boże
Trudno, trudno zrozumieć. Szklany sufit? Tak bardzo nam potrzeba takich autentycznych, zaangażowanych świadków w kościele. Przykro, że przeżywasz coś takiego, gdy zasługujesz na doccenienie i pochwały
szkoda, że kościół który jest w ogromnym kryzysie powołań i zaufania ludzi do księży, wyłącza ze swych szeregów osoby, które niosąc Chrsytusa pociągają za sobą tłumy. Takich księży nam dziś trzeba. Bliskich nam, naszym problemom i życiu. Nie "baronów" ze złotymi sygnetami czytających kolejny niezrozumiały list biskupów. Kochamy nasz kościół katolicki nawet z tymi baronami, jednak martwią takie decyzje jak ta. Gdzie w takim razie zmierzamy i co z nami-pogłębiarkowiczami. Czy ktoś pomyślał o owocach tej decyzji w naszym życiu duchowym? Mimo wszystko, wierzymy że Bóg sobie z tym poradzi i zaopiekuje się nami i Danielem💜
Kiedy trafiłam do Pogłebiarki,miałam trudny okres mojego życia, dzięki Wam odnalazłam spokój duszy i pogłebiłam swoją wiarę. Dziękuję bardzo Danielu za Twoje dobro,wierzę że Nasz Ojciec ma wobec Ciebie inne plany, do zobaczenia na pogłębiarce.
Dziękuje za piękną postawę z klasą, za świadectwo wiary w żywego Boga, choć teraz mnie ściska w gardle, to ufam, że Bóg widzi dalej i chce czegoś więcej .. Jestem z Tobą Danielu..
Drogi Ojcze Danielu .Nie można w to uwierzyć .Jesteś wspaniałym Jezuitą a przede wszystkim Obdarowanym Cudownym uduchowionym człowiekiem i katolikiem.Nie wydaje mi się że taka była Wola Boża .A dzisiejsze Słowo mówi . Pójdż za Mną. Czy miłujesz mnie bardziej .......Jestem już starsza osoba ale zawsze tak bardzo czekałam Twoje niedzielne wspaniałe medytacje i mądrość Słowa i Ducha Świętego .Pisze i płacze bo wiem że byłbyś Wspaniałym Księdzem i Ojcem Jezuitą..A może jeszcze nie jest za póżno by tak było . Dziwię się, że człowiek Boży musi się stosować do rodzaju duchowości a nie do Ewangelii i Bożego działania . Niech Pan Jezus i Jego miłość daje Ci siłę by za Nim iść , Nawet tam gdzie nie zawsze byś chciał Wytrwajcie, wytewajmy w Jego Miłości .Życzę błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej.
Pochodzę z południowej Polski i należę do parafii, która prowadzą oo. Jezuici, ale zaczynam trącić do nich zaufanie. Rozumiem smutek i rozgoryczenie Daniela. Poświęcił 12 lat życia służąc Bogu i Jezuitom, z niesamowita pokorą był przez 12 lat klerykiem!!czekając na przyjęcie w poczet Jezuitom, ale jakiś "baron" że złotym sygnetem zdecydował, że się nie nadaje.!! Nie może być Jezuita, bo nie studiował we Włoszech, bo się nie doktoryzował?? Ale ma Święty kontakt z ludźmi, chcą go słuchać i rozumieją jego nienapuszone przekazy kierowane prostym językiem. Wnosi świeżość i takich ludzi kościół potrzebuje zwłaszcza w dzisiejszych, trudnych czasach. Jezuici niby modlą się o powołania, a wyrzucają ludzi z charyzma ze swoich szeregów. W dodatku wpierają ludziom, że to była decyzja Daniela(12 lat życia!!) Nie bądźcie przynajmniej drodzy Jezuici zakłamani. Stańcie w prawdzie. Miejcie odwagę powiedzieć ludziom dlaczego Daniela nie przyjęliście, bo ja się domyślam... Danielu, niech Bóg Cię wspiera i Maryja prowadzi. Na pewno wyprowadzi z tego wielkie dobro. Popatrz na ks. Teodora.😉Szczesc Boże.
Widać, że Pan Bóg bardzo Cię kocha. Duch Święty nie lubi stagnacji i powołuję Cię do wielkich dzieł Bożych. Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże na nowej drodze.
Daniel, jesteś inspiracją dla wielu i ta sytuacja tego absolutnie nie zmienia. Pomogłeś, pomagasz i będziesz pomagać wielu osobom. Wszyscy pamiętamy w modlitwie!
Trudno przyjąć decyzję Ojca Prowincjała, jest mi bardzo smutno. Danielu Twoje blogi zagościły niedawno w moim życiu, bo od czasu Wielkiego Postu . I tak jest do dzisiaj i nie wyobrażam sobie dnia bez przeżywania z Tobą medytacji i oglądania Pogłebiarki. Każdego dnia uczestniczę w Twich medytacjach, które dają mi bardzo wiele: wyciszenie , spokój ducha a przede wszystkim możliwość obcowania z Bogiem. Danielu weszłeś w moje duchowe życie w momencie mojej drogi szukania Boga. Dzieki Twojej "Pogłebiarce" odnalazłam drogę do Boga. Byłam i jestem z Nim zawsze, ale dzięki Pogłębiarce ta droga stała się prawdziwą droga do Boga, bardziej prosta, przejrzysta. I dziękuję Ci bardzo za to wszystko co do tej pory zrobiłeś dla mojego duchowego życia. Dlaczego takich ludzi odsuwa się od kościoła. Tacy ludzie jak Daniel przyciągają właśnie ludzi do Boga do Kościoła. Teraz w czasie kryzysu Kościoła bardzo dziwna niezrozumiała decyzją. Danielu , trzymaj się wszyscy jesteśmy z Tobą , czekamy na ciebie i nie ma znaczenia czy będziesz robił ta swoją wspaniałą "robotę " jako osoba duchowego czy świecka - liczy się CZŁOWIEK ✊✊👍
Nie wiem, o co chodzi w tym Kościele. Przez szacunek dla Ciebie, Daniel i Pogłębiarki, na tym zakończę. Od niedawna uczę się z Tobą trwać i medytować. Dziękuję Ci za to. Trzymaj się chłopaku, niech Cię Bóg prowadzi.
Danielu płaczę razem z Tobą, ałe ufam, że Pan wybrał dla Ciebie najlepszą drogę... Dziękuję za wszystko, niech Moc Pana będzie z Tobą i wracaj do nas szybko. Kocham Cię mój braciszku w wierze♥️
Też się wzruszyłam, bo rozumiem doskonale co to znaczy w musieć wywrócić swoje życie do góry nogami. To najtrudniejszy krok ever, ale z mojego doświadczenia wynika, że przynosi dobre owoce.
Ja chcę tylko powiedzieć, że to co do tej pory zrobiłeś było dla mnie niesamowicie ważne. Ten kanał doprowadził mnie do trwania w obecności Boga, dlatego dziękuję z serca ❤️ Niech Bóg Cię prowadzi! Wzrusz i pamiętam w modlitwie! 🙏🙂
Pan Bòg ma wobec Ciebie inny plan. To dopiero początek twojej drogi... Przyblirzasz Boga osobom pogubionym Masz niesamowity i kojący głos...ktòry koi smutki ,lęki przybliżając Miłosierdzie Boże. Dodajesz wiary w lepsze jutro... Tak bardzo dużo ludzi jest zagubionych nie kochanych , czują się porzuceni... bez sensu do życia !!! Czuję że jesteś stworzony do wielkich czynòw ,ktòrych jeszcze na dzień dzisiejszy nie rozumiesz( bo każde rozstanie jest bolesne) i potrzeba na to czasu. Jesteś nadzieją dla ludzi- młodzieży !!!- pogubionych ,odrzuconych,schorowanych, z myślami ,,s,, szukających ukojenia ostatecznie w internecie... Tak wiele osòb ma skrzywiony obraz Boga( groźnego,karzącego,) a ty to zmieniasz i Chwała za to...
Szczęść Boże. Jesteś moim ukochanym Jezuitą i jest to dla mnie szok. Niemniej rozumiem, że niekiedy Ojciec kieruje naszymi ścieżkami Swoją Wolą i jestem pewien, że drogą, którą Ci wyznaczył, będzie tą właściwą. Mocno ściskam i modlę się za Ciebie Bracie Danielu. Niech Pan Bóg Ci błogosławi i pamiętaj, że masz nas. Szczęść Boże.
Pani Ulu to prawda... Takich ludzi nam brakuje we Wspólnocie Kościoła... Piękno, które ma w Sercu potrafił nam przekazywać... Jest mi przykro płaczę razem z Danielem od wczoraj... Otulam modlitwą🙏🙏🙏
Danielu jesteś cudownym człowiekiem!!!Na Poglebiarke trafiłam w najgorszym momencie mojego życia. Nawet nie wiesz, jak mi pomogłeś... Z całego serca Ci dziękuję za to co robisz. Wiedz, że cała nasza poglebiarkowa rodzina jest z Tobą i czeka tu na Ciebie🧡
Witam i pozdrawiam, mam 72 lata i dopiero dzięki Tobie i Twojego nauczania znalazłam właściwą drogę do Jezusa dziękuję, dziękuję życzę wszelkiej radości, szczęść Boże. 💞🙏
Daniel, a ja, gdy pierwszy raz trafiłam na Twoje nagranie (Pogłębiarkę polecał nam jezuita na zakończenie rekolekcji ignacjańskich ;)) to nie mogłam się połapać czy jesteś osobą świecką czy duchowną - znak ;) Żarcik :) Ale na serio, choć wpadam tu bardzo sporadycznie, to Twoje dzisiejsze wyznanie zbliża i uczłowiecza taki kontakt on-line. Dziękuję, że się dzielisz tą informacją w szczery i nieobwiniający sposób, wysłuchałam Tego nagrania towarzysząc Ci w tym, co teraz przeżywasz. Mogę się tylko domyślać, że jest tam i smutek i niedowierzanie i niepewność, lub całkiem coś innego... Cieszę się ogromnie z Tobą gdy wyrażasz dalej zdecydowaną chęć bycia w KK i blisko Boga. I wielką ulgę i spokój mam na myśl, że będzie przy Tobie blisko ks. Mietek :) To mi daje baaaaardzo dużo spokoju. Tak jak powiedziałeś, na końcu - KIERUNEK ZOSTAJE TEN SAM. A drogę czasem trzeba zweryfikować, bo mapa pokazywała, że ta jest optymalna, ale jednak może się okazać, że jest nieprzejezdna, jest wyrwa, zwalone drzewo lub my nadajemy się teraz na strome podejście w górę... Nie martwię się o Ciebie, tylko bądź blisko Boga!
Nie znamy się osobiście, ale mam jednak wrażenie, że wszedłeś w moje życie w sposób szczególny.. W bardzo trudnym czasie dla mnie, Bóg podarował mi Twoją służbę.. Dziś po prostu chcę podziękować i po prostu chcę Ciebie w tym czasie wspierać modlitwą, obecnością.. Z głębi serca wierzę, że to co najlepsze przed Tobą! Boże obietnice wypełnią się!
Jesteś bardzo mądrym młodym człowiekiem. Mężny, roztropny, odważny, śmiały, bardzo zdolny i wytrwałym pomimo przeciwności. Utalentowany. A ponad wszystko bardzo pokorny. Potrafisz przejść ponad tym co trudne i niezrozumiałe. Takiego znam Cię z różnych relacji i filmików.
Po prostu świetny facet! Takich przewodników w wierze nam potrzeba, niezależnie od tego czy są osobami duchownymi, czy świeckimi. Bóg ma na nasze życie jedyny w swoim rodzaju plan i gdy dodajemy Mu swoje cierpienie, aby je przemieniał, czyni rzeczy niezwykłe. Jestem przekonana, że tak będzie w życiu Daniela. Gdy spoglądam na drugi plan za Danielem przypomina mi się moje życiowe tąpnięcie sprzed dwóch lat, gdy obudziłam się w zupełnie nowej przestrzeni i zastanawiałam się czy jednak może wciąż mi się to śni. Dziś już wiem, że to wszystko było mi potrzebne, abym zrozumiała, że w każdym g.. Bóg jest ze mną i nie zostawia i daje daleko więcej niż wcześniej. Myślę, że dość dobrze rozumiem Twoje emocje Danielu, ale skoro jesteś wciąż blisko Boga to On ten smutek zamieni w radość. Jeszcze wiele pięknych rzeczy przed Tobą! 😊
Danielu jesteś wspaniałym młodym człowiekiem. Bozia ma dla Ciebie ważne zadanie, to teraz był tylko początek. Wielkie rzeczy przed Tobą Danielu. Modlić się będę za Ciebie o siłę , wiarę i nadzieję. Bardzo dziękuję za wszystko co co przekazałem nam na spotkaniach niedzielnych. Bóg zapłać 💖.
Jestem zachwycona dzielem Pana Boga jakiego dokonał powolujac Ciebie na Jego Narzędzie Danielu Gdy widzę ten ogrom, to zapiera mi dech w piersiach! Niesamowite! Dzialanie Ducha Świętego poznajemy po owochach, a widzimy owoce patrzac wstecz i z perspektywy 2 minionych lat.... To jest ze tak sie wyraze... Boska Petarda 😁😁😁. Dziekuje Panie Boze.....❤️🔥 Dziekuje Danielu 😊. Dzieki Poglebiarko! Z Panem Bogiem!
Po ludzku nie ma większego bólu niż gdy rodzina Cię odtrąca. Ale Duch Święty wieje gdzie chce, niech zstąpi na Ciebie z całą mocą i prowadzi drogą Jezusa do zmartwychwstania!
Danielu, jestem w szoku... Miałam łzy w oczach słuchając tego nagrania. Mogę się tylko domyślać jak trudna jest dla Ciebie ta zmiana. Otaczam Cię modlitwą. Dziękuję za to co było do tej pory, bo bardzo mnie to karmiło. No i czekam na to co dalej, bo na pewno Pan Bóg szykuje już jakieś duże dobro. Trzymaj się. Ściskam.
Danielu, nie poddawaj się! Moim zdaniem Pogłębiarka, to najlepsza i najświętsza droga jaką mógłbyś kiedykolwiek podążać! Pomogłeś tym tak wielu osobom! Dziękujemy Ci za piękne medytacje i za to że otworzyłeś przed nami nową drogę do Boga. Jestem przekonany, że Bóg nic Ci nie odbiera, a daje jedynie nowe możliwości :) Z czasem zobaczysz! :) Modlimy się za Ciebie i wspieramy całym sercem! ❤️ Niech Duch Święty Cię umacnia i prowadzi właściwymi ścieżkami, Amen! 🙏
św. brata Alberta też nie przyjęli to Towarzystwa Jezusowego i dobrze mu to zrobiło :) nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. życzę powodzenia i błogosławieństwa Bożego na nowej drodze życia :))
O Jezu czemu?Takie piękne modlitwy tak bardzo łączące nas zwykłych ludzi z Bogiem.Panie Boże miej w opiece naszego wspaniałego Daniela.Drogi Danielu Ty jesteś i zawsze pozostaniesz stuprocentowym Jezuitą bo,JEZUSA się ma w sobie a Ty GO masz tak bardzo że GO widać przez Ciebie.Dziękujemy że, dzięki Tobie mogliśmy się do Niego zbliżyć że, pokazujesz i otwierasz w modlitwę drogę do Pana bo,choć jest blisko człowieka jednak niełatwo GO znaleźć 🌹❤🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹.
Iz 41, 10: Nie bój się, bo Ja jestem z tobą! Nie trwóż się, bom Ja Bogiem twoim! Ja cię umacniam, Ja cię też wspomagam i podtrzymuję zwycięską prawicą. Błogosławię Cię w tym bolesnym momencie Twojego życia + Zapewniam o pamięci w modlitwie. A tak trochę żartując... Na naszym bracie Albercie Chmielowskim też jezuici się nie poznali 😉 Odesłali go z nowicjatu. I jak pięknie się to skończyło? Daj się kształtować MIŁOŚCI!
Danielu, Twoj status koscielny nie ma znaczenia, dalej jestes tym samym wspaniałym Człowiekiem, który łączy mnie z Bogiem i pomaga odkrywać ma nowo Jego Słowo. Dziękuję Ci za to wszystko co dotychczas zrobiłeś i ciesze się, że dalej będziesz prowadził Poglebiarkę. Twoja nowa Droga z pewnoscią będzie jeszcze piękniejsza niż dotychczasowa.
Danielu, dziękuję Ci, że Jesteś....jestem Bogu wdzięczna za Twoje życie. Historia bycia Jezuitą zawsze się kończy... był. Dla jednych za życia, a innym " 3dni po śmiercì" jak żartuję jeden ważny Zakonnik SJ. W tym miejscu ( byłego zamieszkania) spedziłam studia. Oooo jak mi bralowało "łącznika" z kowadła Jezuitów w życiu świeckich (do celow akademickich używam tego określenia) To bardzo dobra wiadomość, ale rozumiem Twoj stan duszy i ciała. Boli. Doświadczyłam różnych odejść. Twoje jest piękne, chociaż poniekąd ukrzyżowane. Z tego będzie tylko Miłość, chlust Krwi i Wody! Proszę, naucz i prowadź nas " żyć świadectwem wiary. Głebokiej, rozumnej, ofiarnej i wolnej" Będąc w TJ, to jest nie wykonalne. Do ludzi Cię Jezus wysyła, do pogan nas ochrzczonych w KK. Danielu, to dopiero początek przygody Duszechwata.....
Przyjacielu, zrobiłeś i robisz dla mnie wielką rzecz. Zatrzymałeś mnie w biegu i nauczyłeś medytować. Nauczyłeś cieszyć się przebywaniem w Bogu. To moja radość. Dziękuję Ci. Dziękuję też, że to nie koniec. Jestem z Tobą.
Podziwiam Cię Danielu ,za ogromną siłę i pokorę w tej życiowej wywrotce. Wiele Ci zawdzięczam..., cieszę się że nadal z nami będziesz :) Bóg z Tobą, trzymamy Cię modlitwą :)
Danielu. Jestem emerytowaną lekarką . Mam 63 lata. Pogłębiarka to dla mnie odkrycie. Całe życie wierzę głęboko . Zaczęłam z Tobą medytować. Staram się ale NIE ROZUMIEM decyzji. Niech Ci Najwyższy błogosławi
Drogi Danielu, to że nie wpisujemy się w czyjeś "ramki", to nie skreśla wartości naszej pracy , wierzę że przed Tobą jeszcze wielkie projekty Ewangelizacyjne, masz wielu duchowych sojuszników, jestem z Tobą, mój Bracie...😇👍❤
Widocznie te 12 lat miało być przygotowaniem do dalszej Twojej pracy jako osoba świecka. Dobrze, że jesteś i jest Pogłębiarka wiary. Tego dziś osobom świeckim potrzeba najbardziej.
Danielu jest mi ogromnie przykro z powodu takiej decyzji prowincjała, Powiem, że jej nie rozumiem po takim ogromie dobrze wykonanej pracy duszpasterskiej. Dzięki Tobie zaczęłam uczestniczyć w medytacjach przez Ciebie prowadzonych i to mnie zbliżyło do Boga. To było dobre rozpoczęcie kolejnego dnia życia .Dzisiejszym wzruszającym oświadczeniem wykazałeś się heroizmem. Wszyscy dziękują za to co już zrobiłeś ale czekamy na to co zrobisz w przyszłości. Niech droga do Santiago będzie czasem owocnych przemyśleń i wyciszenia. A my na Ciebie czekamy z utęsknieniem i wszyscy otulamy modlitwą i dobrymi myślami. Niech Bóg ma Cię w swojej opiece!
Danielu, dziękuję za piękne świadectwo wiary i wierności: Chrystusowi i Kościołowi. To trudny moment, który znosisz z godnością, a Twoja postawa buduje i może być tylko wzorem do naśladowania. Coś w pewnym sensie umiera, ale ile dobra z tej "śmierci" już się rodzi! Właśnie o tym powiedziałeś. Zostajemy z Tobą i chcemy, jako społeczność, współtworzyć ten nowy etap Pogłębiarki. Niech Pan Bóg błogosławi wszelkim zamierzeniom, które będą służyły Jego większej chwale.
Danielu , Ojciec Adam przedstawił Ciebie podczas ostatniego Postu i było to cudowne spotkanie. Jesteś człowiekiem o bardzo bogatym wnętrzu, ogromnej wiedzy, niesamowicie taktowanym a klasy mogło by Ci wielu pozazdrościć.Zawsze dzieje się coś dla jakiegoś powodu i Pan Bóg wybral dla Ciebie inna drogę ,ma plany wobec Ciebie i otoczy opieka. Zobaczysz.🙏🏻😇
Poznałam Cię Danielu przez O.Szustaka ,ktory zaprosił na okres postu,robisz wspaniałą rzecz, głoszenie Chrystusa tak jak Ty to robisz jest faktycznie poglebiarka dla wzrostu wiary,życzę moc Błogosławieństw Bożych na każdy kolejny dzień. Dziękuję ,dobrze że jesteś 🙏🙏🙏
@@igaszarkowska6890 może u białych będzie dla niego miejsce 😉 A tak ma poważnie - Jego drogi nie są naszymi, więc jestem przekonana, że to czas oczyszczenia, aby zrodziło się większe dobro.
Ja też poznałam Cię dzięki Languście, z czego bardzo się cieszę. Dzięki za pogłębiarkę, choć mimo prób, nie umiem medytować. Odkrywam jednak inne oblicze modlitwy. Niech Bóg Cię prowadzi. Do zobaczenia!
Dziękuję Danielu! będę wspierać modlitwą, wielki szacun dla Twojej postawy, jak wielka jest w Tobie pokora i zaufanie, wierzę że Bóg wyprowadzi z tego ocean dobra dla Ciebie i dla nas też
Danieliu, nic niemogę zrozumiec co się robi w tym Šwiecie...zaczęlem sluchač Poglębiarkę, zaczęlem modlič się na ružancu, bylo bardzo przyjemnie go sluchač, podziwialo mi Danielia wiara😪🙏 Niech Duch Šwienty napelnia go radoščią i wiarą 🙏🙏🙏😪😨( przepraszem za blędy) Witam Ci z Litwy 🌹🌹🌹🌹🌹
Danielu Drogi! Dziekuję Tobie za to że jesteś, za Twoje świadectwo człowieczeństwa i "bycia Kościołem". Mam na imię Beniamin, jestem franciszkańskim kapłanem(OFM), misjonarzem w Ekwadorze. Bardzo często słuchałem medytacji ktore prowadziłes, i modliłem się z Pogłębiarką. I chociaż należymy do "różnych" rodzin charyzmatycznych, często niesłusznie przeciwstawianych sobie, uważam że duchowościowo mamy najbliżej do siebie nawzajem... Dla mnie też jest jakimś zaskoczeniem ta wiadomość, ale także i na nią chcę spojrzeć zgodnie z duchową drogą którą obraliśmy: jezuicką, franciszkańską... to co mowisz w obecnym nagraniu jest dla mnie, pomimo tej wspomnianej przykrości i zaskoczenia, ktorych zapewne wszyscy doznajemy obecnie - mocnym świadectwem, za które dziękuję! Św. Framciszek zawsze chciał pozostawać pod stopami Świętego Kościoła Rzymskiego, Ignacy chciał widzieć białe jako czarne, jeżeli tylko Matka Kościól powiedziałby mu to... Obaj Święci czasem nie rozumieli wielu spraw ktore napotykali na kościelnej drodze, jednak zawsze pozostali posłuszni... i wiem że czasem to posłuszeństwo początkowo jest gorzkie w niektorych sytuacjach, jednak zawsze z czasem zmienia się w słodycz... Cóz mogę więcej powiedzieć... Brachu, jestem z Tobą i obiecuję Ci modlitwę. Ufam że już wkrótce wszystko się ustabiluzuje i pójdziemy razem odnowioną drogą w pogłębiarce! Trzymaj się! Jezus trzyma Cię mocno w swoich rękach! Beniamin.
POZDRAWIAM SERDECZNIE OJCA MISJONARZA. BARDZO TO SMUTNE, ALE TO PRAWDA. SW. IGNACY CHCIAŁ WIEDZIEC BIAŁE JAKO CZARNE. NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI I SW. FRANCISZEK WRAZ Z IGNACYM WSTAWIAJA SIĘ ZA OJCEM. POKÓJ I DOBRO 😊😇🕊️🌞
@@annaszylkowska4305 Pokój i Dobro! Dziękuję za pozdrowienie i za modlitwę!!! Bardzo jej potrzebujemy zwłaszcza teraz, by móc trwać z naszym ludem, z Indianami... a tym co najbardziej teraz potrzeba Kościołowi to jedność... polecamy się waszym modlitwom i zapraszamy do nas na misję!😉
OJEJ,, DZIEKI WIELKIE ZA ODPOWIEDŹ. BĘDZIE MODLITWA. CODZIENNIE. POZNAŁAM KIEDYŚ OJCA JANA MACIEJOWSKIEGO KTÓRY TERAZ JEST CHYBA WIKARIUSZEM GENERALNYM W RZYMIE. PROSZĘ POZDROWIC NASZYCH BRACI INDIAN. PRZYPOMNIAŁ MI SIĘ WIELKI FRANCISZEK KSAWERY. OJCZE. KOŚCIÓŁ JEST PIĘKNY W SWOICH MISJONARZACH. 👍👍👍
@@annaszylkowska4305 Tak, to prawda... Piękno Kościoła pochodzące od Piękna Chrystusa jest silniejsze od tego wszystkiego co utrudnia nam życia... potrzeba jednak pokoju i ciszy by móc to odkryć... raz jeszcze dziękuję za modlitwę i oczywiście przekażę pozdrowienia Indianom Saraguro i Szuar.
Danielu, czy przeczytałeś czytania na dziś? One są o Tobie, o Twojej sytuacji. Niech Cię Pan Bóg błogosławi i strzeże, niech rozpromieni oblicze swe nad Tobą i niech Cię obdarzy pokojem!
Daniel, pamiętaj, że masz za sobą wiele, wiele bardzo wdzięcznych serc. Wniosłeś ogrom dobra w nasze życie. Ufam, że Pan Bóg da Ci siły do przejścia tego trudnego etapu. Daj Mu się poprowadzić. Cieszę się, że nie zostawiasz Pogłębiarki. To jest bardzo dobry owoc Twojego zaangażowania. Zapewniam o modlitwie. "Pouczę cię i wskażę drogę, którą pójdziesz. Umocnię moje spojrzenie na tobie" Ps 32,8
To pierwszy film jaki oglądam na Twoim kanale, wyskoczył mi na głównej. W trakcie oglądania zdałem sobie sprawę,że słyszałem w LS jak Włodek Markowicz mówił o Pogłębiarce na Wielki Post. Poruszyło mnie to co mówiłeś i chciałem tylko napisać, że życzę Tobie dużo siły i może to banał, ale sprawdzony, że za bliżej nieokreślony czas wszystkie puzzle zaczną się układać i będziesz widział,że to co dzieje się teraz nie dzieje się bez przyczyny i mimo wszystko jest najlepszym rozwiązaniem 💪🙏 Z Panem Bogiem Danielu
Danielu ! Bogu dziękuję za łaskę twojego kierownictwa duchowego ,na moim 3 tygodniu w Porszewicach. Trzy słowa które wypowiedziałeś .... a jak ważne są dla mnie nawet dziś. Gdy zaistniała Pogłębiarka korzystałam wielokrotnie i wiele dobra wydarzyło się w moim rozwoju duchowym ,dzięki prostym zrozumiałym słowom płynącym z serca do mojego serca . Dzięki za świadectwo twojej wiary , za to jak pokazujesz swą miłość do Kościoła. Nie mam żadnych wątpliwości że jako osoba świecka możesz wiele dobra wnieść do odbudowy i budowy Kościoła A mogę sobie tylko wyobrazić ile bólu i pytań jest w Tobie , które są związane z załączona tu decyzją Prowincjała . Pamiętam w modlitwach
Nie do końca rozumie o co chodzi...... niemniej jednak zostaję z Tobą i będę szukać wszędzie wirtualnie Twego prowadzenia ku Bogu w swej DRODZE 🕊️💕🙏 z modlitwą w Twej intencji Danielu cudowny młody CZŁOWIEKU 🌹 prababcia Maria dziękuje za WSZYSTKO czego mnie nauczyłeś 💝🧓💔
Danielu, to dzięki Poglebiarce i Languscie zbliżyłam się do Boga. Tylko Wy dwaj potraficie "dotrzeć" do mojego wnętrza. Uwierz proszę, że jeszcze będzie pięknie. Przeżyj stratę i wiem, że wrócisz silniejszy. Sciskam Cię na odległość i dziękuję za wszystko.
Danielu ogarniam modlitwą Niech Pan Bóg błogosławi i prowadzi bożymi drogami a kanał który powstał niech będzie zaczynem dobra z którego będą dobre owoce i pociągnie wielu ludzi ku wyżynom nieba. A ja proszę o modlitwę w mojej intencji o rozeznanie powołania do zakonu bonifratrów bym mógł służyć chorym cierpiącym i niepełnosprawnym abym mógł widzieć w nich samego Jezusa Chrystusa pochylającego się nad każdym człowiekiem poranionym sponiewieranym niepełnosprawnym i doswiadczonym przez życie Chwała Tobie Panie Jezu Chryste Amen. Niech będzie Bóg uwielbiony teraz i na wieki.
Danielu, jestem przy tobie w tej trudnej dla ciebie chwili. Czynisz wiele dobra i prowadzisz ludzi do Boga, a to jest najważniejsze ! Pan będzie cię wspierał ❤️
Nie po to uczyłeś nas reguł rozeznawania, by teraz sam dobrze nie rozeznać. Jestem przekonany, że z takim doświadczeniem podjąłeś najlepszą dla Ciebie i Towarzystwa decyzję. Kiedy emocje już opadną, a po 12 latach trochę to potrwa, będziesz służył Bogu jeszcze lepiej w innym miejscu - tego Ci życzę. Dziękuję za wspólne rozkręcanie wiele lat temu Różańca 2.0, na długo przed Pogłębiarką. Kiedy 5 lat temu wstępowałem do seminarium, dzięki Twojemu zaangażowaniu mogłem też uczynić duchowość ignacjańską swoją, a spotkania na modlitwie pomagały mi i nadal pomagają w rozeznawaniu powołania do kapłaństwa. Dzięki Ignacemu i ćwiczeniom jestem dziś bliżej Boga. Danielu, dziękuję i pamiętam w modlitwie. P.S. MAGIS!
Danielu, od nie dawna oglądam pogłębiarke. Ten filmik oglądam dopiero teraz w 24 roku. Chce Ci powiedzieć, ze jestem głęboko poruszona tym filmem. Chce Ci powiedzieć, ze slowami nie jestem w stanie wyrazic jak bardzo dziekuje Bogu za Ciebie, za caly zespół pogłębiarki, tak bardzo Ci dziekuje za to co robisz. Od jakiegoś czasu czuje, ze Bog ezywa mnie do glebszej relacji. Na kanale mam mozliwosc wysuchania wielu wspanialych rozmow, ktore mi wskazują droge. Dzis odnalazlam w jedej z rozmow odpowiedź na tak wazne pytanie dla mnie, wstrzymywalam łzy, ponieważ sluchalam w pracy na sluchawkach. Jestem w mega trudnym czase, Bóg oczyszcza mnie troche jak w tej pieśni..tak mnie skrusz, tak mnie zlam, tak mnie wypal Panie, bys zostal tylko Ty, bys zostal tylko Ty...dlugo by pisać. Dziekuje za Twoja sluzbe, za postawe, za to ze jestes. Niech Pan Cię strzeże i blogoslawi, otulam modlitwa 🙏💙 3:52
Film wyjaśniający, po 3 miesiącach - co dalej z Pogłębiarka? th-cam.com/video/KMjElqtWRwM/w-d-xo.html
Zawsze jsk nam ciezko jezdzimy z mezem do kalwariiZebrzyfowskiej na drózki
Bracie Danielu niech Ci Bóg błogosławi a Maryja otuli Cię swoim płaszczem ja na pogłębiarce zostaje ufam Tobie ♥️🌹😇🙏 SZCZĘŚĆ BOŻE.
Niech Bóg błogosławi i prowadzi. Dziękuję że jesteś i działasz 🤗💙💙💙🌞
Danielu jesteśmy z Tobą! Pan Cię prowadzi i cieszymy się, że możemy iść wspólnie z Tobą dalej!❤️
❤️
❤️
Danielu.. Zrobiłeś kawał dobrej roboty. Ożywialeś kościół od wewnątrz. Zawsze myślałam o Tobie jako o jezuicie. To już masz we krwi. Jestem w szoku, ale ufam i wierzę, że Bóg ma tą sutyacje w swoim ręku - dobry Bóg Ojciec. Tak, może właśnie dalej dotrzesz do serc nie będąc w zakonie. Jestem z Tobą sercem, w modlitwie.
Podpinam się pod slowa Marcina.
Danielu tak po ludzku rozumiem, że pewnie Ci smutno .
Modlę się o Ciebie, by Pan nasz , Jezus Chrystus poprowadził Cię nową drogą. Wierzę, że będzie u Ciebie jak z rozmnożeniem chleba i łaska obfitości się wyleje.
Jestem Bogu niezmiermie wdzięczna za Pogłębiarkę, która odmieniła moje poranki , te spotkania z Bogiem 🙏🙏🙏
Odkryłam niedawno , na kanale langusty i już zamieszkałam.
Błogosławię Cię Danielu ,niech Pan da Ci ukojenie ❤🙏
Dokładnie tak ❤️.
Kiedyś Jezuici ,,podziękowali" Adamowi Chmielowskiemu. Po latach został Bratem Albertem, a potem świętym.. Pozdrawiam serdecznie.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
@@eladom2843 😀😀😀
Taki ja i taki Ty może świętym być! jak dzisiaj pamiętam jak śpiewał to biskup Długosz :)
Z treści dokumentu do społeczności, fraza "proces rozeznania" nie brzmi po ludzku i nawiązuje do fraz z przewrotnych twórczości autorów literatury XX wieku. Cytuję "Chciałbym poinformować, że decyzja ta, nie jest spowodowana treściami głoszonymi przez Daniela na kanale Pogłębiarka, ale stanowi wynik wieloletniego procesu rozeznania jego przełożonych."
Tak było z Ojcem Pio, Faustyną i wieloma Świętymi.. Doborowe towarzystwo!!
Danielu, szerz Boga, szerz Miłość.
Bóg powołuje Cię do wyższej misji.
Zaprowadzi Cię tam gdzie zrobisz więcej.
Z serca błogosławię ❤️🙏🏻
Racja! Też tak to odbieram!
Ponadto, bardzo wyraźnie widzę w tym Bożą Opatrzność...tuż przed Zesłaniem Ducha Świętego...Duch powołuje do czegoś...głębszego..choć może krzyżuje nasze ludzkie plany...zamykając jedne drzwi, na pewno otwiera inne...nowe...
Błogosławieństwa na tej drodze ze serca życzę!🕊
Co ty pierniczysz? Kiedy o. Pio albo Faustyna opuścili zakon ?!
@@peregrinus44 Po-1, warto dobierać słowa.
Po-2, chodziło raczej nie o "opuszczanie zakonu", tylko o trudne decyzje władz, z którymi musieli się spotkać także inni święci, jak np. o. Pio (którego na dwa lata Św.Oficjum pozbawiło prawa do wykonywania wszystkich funkcji kapłańskich)...
Pamiętajmy w modlitwie o Danielu🕊
Jakieś trzydzieści lat temu w kościele św. A. Boboli na Rakowieckiej, u Jezuitów, były spotkanie medytacyjne, po których odbywały się skromne posiłki - chrześcijańskie wieczerze, tzw. agapy. Brałam udział w tych spotkaniach, byłam wtedy w Twoim wieku, Danielu. Medytowaliśmy chodząc po niewielkiej salce, wokół stołu. Spotkania wnosiły (s)pokój w duszę, ale... nie wytrwałam w nich długo... czegoś brakowało... Miałam swoje wcześniejsze doświadczenie z medytowaniem, czytałam książki Lawrence Freemana OSB... i praktykowałam dalej na własną rękę... Z czasem zarzuciłam praktykę medytacji chrześcijańskiej... tempo życia i pracy - rosło, a osobiste problemy skutecznie zajmowały każdą wolną chwilę i choć wiem, że jesteśmy "zbyt zajęci by się nie modlić" - nie trzymałam się tej maksymy... Praktykowałam tyle modlitwy, ile przeciętny katolik... aż nadszedł covid... i trafiłam, przez ojca Szustaka, na Twój kanał... i zrozumiałam czego mi brakowało w tych medytacjach sprzed trzydziestu lat - miłości do Boga... Kontemplowaliśmy jakąś abstrakcyjną ideę (a może tylko ja tak miałam? - nie wiem), a nie kochającego, czującego Stwórcę. Pokazałeś mi na czym to naprawdę polega... i wierzę, że tym razem zostanę już przy takiej modlitwie... Dziękuję Ci za to doświadczenie. Nie wiem, co się kryje za decyzją Ojca Prowincjała, mogę się tylko domyślać z tego, co czytam między słowami, kiedy słucham Twoich wypowiedzi na kanale Pogłębiarki. Wymykasz się z ram... I choć Twoja wiara jest czysta jak łza i głęboka, choć udziela się innym... myślę, że trudno osoby takie jak Ty "formatować"... bo zawsze jest coś więcej, co pozostanie do sformatowania... Twoja pokora wobec tej decyzji - budzi mój szacunek. Danielu, myślę sobie, że w ostatecznym rozrachunku nas wszystkich formatuje Bóg... i że tego czasu, tych dwunastu lat - nie zmarnowałeś, wręcz przeciwnie. Wierzę, że On stoi za tą decyzją... i ma dla Ciebie inne, pewnie trudniejsze, ale i większe, odpowiedzialniejsze zadanie. Życzę Ci, żebyś czuł Bożą opiekę na każdym kolejnym kroku... Polecam Cię Bogu w moich modlitwach, jak zapewne wszyscy, z Pogłębiarki... i jeszcze raz dziękuję. Elżbieta
"Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym"
Danielu, bardzo Ci dziękuję! Osobiście - za wszystko to, czego mnie nauczyłeś, a także za Twoją szczerość i autentyczność. A w imieniu zarówno swoim, jak i tych wszystkich, których znam, a którzy dzięki Pogłębiarce odkryli radość pogłębionej relacji z Bogiem - dziękuję Ci za to, że masz odwagę iść dalej, mimo bólu - że kontynuujesz ten sam kierunek, że Pogłębiarka będzie dalej uczyć modlitwy w duchu ignacjańskim. Modlę się dla Ciebie o siły na dalszą drogę i o dobry czas pielgrzymki. 🙏🏻
Przemo Gwadera SJ gdzie można Cię usłyszeć na żywo...bardzo lubię Twoje cykle na Yt
@@agnieszkabajerowska9534 Tak całkiem na żywo to w Ignacjańskim Centrum Formacji Duchowej w Gdyni. A w internecie ostatnio na @Duchowość cielesności.
Amen
Dziękuję Panu Bogu za Ciebie, że przez pogłebiarkę Ciebie poznałam. Pan Jezus jest z Tobą i z nami przy Tobie też. Wy młodzi głosiciele wiary Jezusa Chrystusa jesteście nam zaniedbanym dziadkom bardzo potrzebni, Chwała Panu, życzę Tobie i nam słuchaczom Bożego Błogosławieństwa. Wracaj do nas jak najszybciej prababcia 😘
@@Przemo_Gwadera_SJ Bardzo dziękuję ... Błogosławionego dnia ...
"Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego."
JESTEŚ CUDEM 💙 URATOWAŁEŚ I WSPARŁEŚ TYSIĄCE A BĘDĄ MINLINY..
Dobrego dnia
Aga
To prawda
Prawda .Kiedy zamkną się drzwi otworzą się wrota
Bardzo trudno przyjąć decyzję Ojca Prowincjała, bo Danielu przez swoją piękną i głęboką duchowość wprowadzasz świeżość i nowość, której dzisiejszemu Kościołowi, będącemu w kryzysie, tak bardzo potrzeba. Wskazujesz na Chrystusa i prowadzisz swoim dzieleniem i doświadczeniem do osobistej relacji z Nim. Dlatego dziękuję Ci za to, co robisz i wierzę, że z tej sytuacji wypłynie ogromne dobro🤗. Serdeczności przesyłam. Trwamy dalej razem, wszyscy, idziemy razem tą drogą.
Masz rację ,decyzja Prowincjała nie do zrozumienia ...pozbywać się kogoś tak cennego jak Daniel ....a popierać miernych acz bezwzględnie pokornych ,...nie do.pojęcia ...
I oby Stare przejrzało na oczy. Po Starym Testamencie apostołowie przynieśli nam Nowe Słowo. Danielu, my Ciebie chcemy, bo niesiesz Wiarę Dobro , Miłość , Nadzieję w dzisiejszym zapędzonym świecie. Dzięki Tobie młodzi chcą dalej trwać przy Bogu, chociaż świat całą mocą przekonuje, że bez Boga jest lepiej.
Decyzja smutna i niesprawiedliwa ze takie osoby jak Ty masz cos zakazane ? Dla mnie i grona znajomych moich nie ma znaczenia czu jestes Jezuita dla nas jestes czlowiekiem o Wielkim setduchu pelen wiary i milosci do Boga i ludzi Uwazamy ze zrobisz jeszcze wiecej dla nas 😍 A teraz pobadz z Jezusem sam na sam Kochamy Cie bardzo
Danielu, nie rozumiem tej decyzji,, tak jak nie rozumiem wielu decyzji hierachów Koscioła. Jest mi bardzo przykro. Otworzyleś mnie na medytacje, igłębszy kontakt z Bogiem. Dziekuję! Doceniam, że nas nie zostawisz. Tym filmem wiele mnie nauczyleś. Masz klasę. Modlę sie za Ciebie. Jesteś silnym człowiekiem. Ukłony!
Albo prowincjał ma rację i ( bo ) Pan Bóg tak chciał, albo nie ma racji i zrobił to ze szkodą dla ludzi i Kościoła.
To wielka odwaga przyjmować że Pan ma lepszy plan na nasze życie niż my sami. Dziękuję za to świadectwo pokory. Niech Cię Pan błogosławi!
Niech Pan Bóg Ci błogosławi Danielu
Pozdrawiam serdecznie dobrze że jesteś 💛💛💛
Nie rozumiem decyzji prowincjała. Napisana jest celowo właśnie w ten sposób. Świeżość, bezpośredniość i jasność przekazu jaką wnosisz i docierasz do ludzkich serc ludzi młodych, których tak brakuje dziś w kościele, ale i do starszych takich jak ja, jest nieoceniona. Jesteś ustami Boga, głosem wołającego na pustyni naszych serc. Słowo Boże głoszone przez ciebie nawadnia nasze spękane od suszy serca. Jesteś świeżym powiewem wiatru w skostniałych strukturach. Nauczyłeś mnie medytacji, pogłębiłeś moja wiarę i wiedzę. Otaczam Cię moja modlitwą. Tyle pięknych słów ludzie piszą pod Twoim adresem i tym co robisz. Pan Bóg przygotowuje Cię do rzeczy wielkich. Raduj się, choć to bolesne przeżycie. Będzie lepiej i piękniej. Pozdrawiam.
Daniel, jesteś cudownym człowiekiem i jesteśmy z Tobą, a przede wszystkim Bóg jest z Tobą ❤️
❤
@@magdaka2737 ❤️
Danielu, nie mogę wprost uwierzyc, byłeś dla wielu super osoba z wielką radością chęcią pogłębiania wiary chrześcijańskiej. Mzsz niesamowity dar przekonywania i słucham Cię w Kanadzie, gdzie jest tyle luti kultur a tym więcej tyle innych religii. Nke rozeznaje się na tych wszystkich kruczkach politycznych
Szkoda, że zaistniala tala zmiana. To wszystko jest nie po mpjej mysli, ponieważ Poglebiarka bez Ciebie to jyz nie będzie to samo. Wiedz, ze Twoje rozeazania i medytacje o wszystko co robisz mialo duzoo sensu. Jestes madtem czlowiekuem ktory opiera swa wiedzę nie tylko na modlitwach które często sa klepankami i bez wyrazistego przyciagania do Boga. Cieszylam sie z każdego mazrego i inteligetnego rozważania pod Twoim kierunkiem. Nie znam dokladnie sprawy ale myślę że rozumiem Twoj ból i rozgoryczenie. Jesteś zdolnym i mądrym czlowiekiem i żal mi kiedykolwiek słyszę rozstanie.
Dzieki Tobie odnalazłam swój ślad Boga bo na emigrscji gdzie jestem ten o raz nie jest tak bardzo oczywisty. Czy to znaczy że nie będziesz kontynuowal Poglebiarki jak dotychczss? To byłoby smutne dla mnie gdzie zaledei zaczynalam soe podnosić na duchu wiary. Masz dar przekazywania wiary i to w sposób jasny i prosty a zarazem podparty na wiedzy książkowej. Niech Cię Bóg ma w swej opiece. Akurat dzisosj mialam zly dzień i koncze ten dzien smutkiem.
Przepraszsm za błędy w pisowni ale piszę bez okularów i literki sa za małe a paluszki za duże 🙂
Danielu, Pan Bóg czasami zamyka okno aby otworzyć drzwi, dlatego na pewno ma dla Ciebie piękniejszy i ważniejszy plan, niech Bóg będzie uwielbiony za Twoją osobę...
Gratuluję odwagi i jeszcze wiesz z czego się cieszę , że pięknie i tak Chrześcijańska Godnością zmieniasz swój "status" nie dopuściłeś do skandalu i nie wywolales zgorszenia . Szacunek . To przyniesie wielkie owoce.
Cudowny, młody człowieku, trzymaj się... Boga. Nawet nie wiesz ile dobra Pan Bóg wyprowadzi z Twojego cierpienia.
Nie ma czegoś takiego jak dobre cierpienie. Określono powołanie za niego. Wstyd.
Czesc Daniel. Jestem od niedawna z Wami I dopiero dzis zobaczylem ten film. Jestem osoba uzalezniona I od prawie dwoch miesiecy probuje trzezwiec I modlic sie. Roznie to bywa z modlitwa I wlasnie dzis jestem po trudnej rozmowie z szefem i jestem zly bo musialem dume schowac do kieszeni co jest dla mnie alkocholika narkomana czyms nieznanym do tego wszystkiego spotykam sie z zamezna kobieta i boje sie rozstac a powodow jest mnostwo. Oczywiscie mowie ze ja kocham tylko jak to sie ma do tego co PAN BOG ode mnie oczekuje. Poprosilem PANA BOGA by sie tym zaja by pomogl mi byc dobrym czlowiekiem I dzis po rozmowie gdzie musialem pozegnac dume i pyche a to takie trudne i dopiero poczatek szedlem zly do domu i pytalem PANIE BOZE odpowiedz mi prosze: dlaczego jestem zly dlaczego tak ciezko mi sie z tym rozstac ??? Wlasnie wtedy zobaczylem twoj film jako pierwszy i obejrzalem. Wlasnie PAN BOG powiedzial mi ze nawet gdy jest ciezko ON dziala w moim zyciu i wierze ze wszystkie te sprawy ktore mnie martwia i mecza PAN BOG pomoze mi poukladac i przetrwac nawet jesli bedzie bolalo. Dziekuje za Twoj film i slowa dziekuje za to co robisz. ❤
Drogi Danielu! Sięgnij do Fundamentu. W trudnych chwilach życiowych dobrze jest zajrzeć właśnie tam. Wstąpiłem do nowicjatu jezuickiego w 1972 roku. Odszedłem w 1974, przed złożeniem ślubów wieczystych. A Fundament mówi (jestem od kilku tygodni w szpitalu, cytuję z pamięci po prawie pięćdziesięciu latach, wg ówczesnego tłumaczenia ze św. Ignacego): Człowiek po to jest stworzony, aby Pana, Boga naszego wielbił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Wszystkie zaś rzeczy na obliczu ziemi stworzone są dla człowieka, aby mu służyły do osiągnięcia tego celu. PRZETO CZŁOWIEK NIE POWINIEN PRAGNĄĆ BARDZIEJ zdrowia niż choroby, życia długiego niż krótkiego, bogactwa niż ubóstwa. Dlatego trzeba nam być OBJĘTNYMI... Ty stajesz może przed największym wyzwaniem: święta obojętność co do tego, czy przynależeć (!) do Towarzystwa Jezusowego. Cokolwiek będziesz miał w "papierach", cokolwiek będziesz w życiu robił, zawsze będziesz przynależał do Jezusa, w towarzystwie Jezusa i zawsze pozostaniesz jezuitą. To mówi Ci siedemdziesięciolatek, który dwa najlepsze lata swego życia spędził w kaliskim nowicjacie pod ojcem Miecznikowskim, a który wrócił do zwykłych ludzi, bo doszedł do wniosku, że prawdziwe chrześcijaństwo musi się sprawdzać w prawdziwym życiu, a nie w cieplarni, gdzie zawsze i do końca życia jest chleb i dach nad głową. Ale rozumiem, jak teraz serce boli... Pozdrawiam, Niech Ci Pan błogosławi i niech Cię strzeże!
Kurczę, smutno, tak po ludzku :( Dziękujemy Danielu za wszystko, co zrobiłeś do tej pory i za to, co jeszcze przed nami! ❤️ Jako ludzie Pogłębiarki idziemy wszędzie z Tobą, prowadź! 🙏🙂
Jestem katechetką z 30 letnim stażem, na Twoje medytacje na Facebooku trafiłam 3 lata temu i już zostałam, jestem i będę nadal, tak jak do tej pory, w każdą niedzielę o 21.15
Nie będzie przesadą jeśli powiem, że uratowałeś moją wiarę przed wypaleniem, w tym co robisz znalazłam przestrzeń na moją duchowość dość wymagającą i to w Twoim przekazie znalazłam.
Dziękuję Ci za to, co robisz, kim jesteś, za Twoją wrażliwość, autentyczność, charyzmat. Jesteś wyjątkowy i nieprzeciętny w dzisiejszym świecie mediów, w których toczy się życie świata a Ty pozwalasz tam ludziom spotkać Boga. I choć też nie rozumiem decyzji, wierzę, że Pan Bóg mówi do Ciebie dzisiaj ,, poczekaj, mam coś znacznie lepszego". Pozdrawiam Cię, jestem mega wdzięczna i zapewniam o pamięci modlitewnej 😇
nie martw sie chlopie, kiedy Pan Bog zamyka drzwi to otwiera okno... zycze duzo sily
Cudownie to okreslilas :) Nie dajmy sie . Pozdrawiam
O Danielu dziękuję Panu za Ciebie, przykro mi, ze Tobie jest przykro, ale jaka piękna, nowa droga przed Tobą. Amen
Może Pan Bóg potrzebuje Ciebie w innym zgromadzeniu ?
Daniel, jak jedno się zamyka, to DRUGIE się otwiera. Duch Święty będzie Cię prowadził. Dzisiaj na kursie z Duchem było o charyzmacie wiary. Może Bóg ma coś szczególnego dla Ciebie. Trzymaj się.
Daniel, bardzo mi przykro.. mogę jedynie sobie wyobrazić jakie to trudne.. Ufam tylko, że to wszystko nie dzieje się bez powodu, ze Pan Bóg Cię przez to przeprowadzi i ma dla Ciebie o wiele więcej niż jesteś w stanie sobie teraz wyobrazić..
Tak brdzo mi przykro. Łzy smutku nie mogę powstrzymać. Ale wierzę, że wszystko jest w planie Bożym i Bóg poprowadzi Ciebie. Mocno Cię przylam. Bardzo jesteś mi potrzebny
❤️
Nie wiem na ile obcy człowiek po drugiej stronie ekranu może być wsparciem. Twój głos jest obecny w naszym domu i jesteśmy Ci za to wdzięczni. Jesteśmy z Tobą. Pełen szacunek dla Twojego cierpienia. Jesteśmy... Czekamy...
Pogłębiarka-katolicki głos w Twoim domu :P
@@teresalichota1743 a o ile przyjemniejszy w odczuciu 🤪
Danielu, taką postawą, taką pokorą i takim osobistym zaangażowaniem dajesz naprawdę piękne świadectwo wiary, które świadczy również o Twojej autentyczności. Dziękuję Ci za to i obiecuję modlitwę. Trzymaj się!
Pięknie napisane.. ☺️
Í8888.
Jestem z Tobą Bracie, ja też musiałem opuścić zakon. Chciałem zostać, ale tak wyszło. Osób takich jak Ty nie jest mało. Część to tacy zakonnicy w świecie, ale nie wszyscy niektórzy założyli dobre chrześcijańskie rodziny sa i tacy, że zbuntowali się trochę wobec Kościoła. Bóg współczuje z Toba, ale myśle, że dla Niego to nie tragedia, możesz i w świecie być tak blisko Boga jak tylko to możliwe, On poprowadzi jeżeli jest w Tobie takie pragnienie. Mam dla Ciebe pewne słowa o wyborach, o powołaniu: Niech miłość poprowadzi Cię na Twoje miejsce. Myślę, że Marcin Z. może Ci pomóc, on tak pięknie rozwinął się w zyciu świeckim. Powodzenia Bracie, kochaj Jezusa na maxa, nie bój się stracić życia dla Niego ;)
Dzisiaj, kiedy brak powołań a każde powołanie jest na wagę złota. Może się całkowicie mylę, ale czy tu nie ma ręki masonerii, która zinfiltrowała polski Kościół? Tym bardziej Jezuitów, którzy wg Krajskiego są finansowani przez Sorosa (w jakiej części, nie wiem). Więc skoro kandydat na kapłana nie jest wystarczająco modernistyczny albo głupi i nie da się nim w przyszłości manipulować, to "zarządca" finansów utrąca takiego kandydata. Jeśli się mylę, to chętnie usłyszę jakieś rzeczowe argumenty zamiast epitetów, które z natury są głupie. Z resztą, suma summarum, to może się okazać dla Daniela i dla nas, w obecnej sytuacji Kościoła, korzystne.
Też cię zmusili do odejścia?
@@xykstus nie musieli zmuszać, skończyły mi się śluby czasowe i przestałem być zakonnikiem 😉. Nie chcę się wdawać w szczegóły tej sprawy, ale trzeba też uznać ich spojrzenie. Serce czasem tęskni. Mimo to po czasie myślę, że nie ma się co obrażać, Bóg sobie da radę w każdej sytuacji. Trudo powiedzieć czy się pomylili, czy akurat taka droga pozwoli mi lepiej rozwinąć moje człowieczeństwo, przynieść większy owoc. Może przyjdę czas, że będę im dziękował za taką decyzje.
@@piotrborowski3112 Skoro nie chcesz powiedzieć jak to było u Ciebie, to szkoda. Może Twoja historia stałaby się podpowiedzią dla Daniela co dalej...
Daniel, mogę się tylko domyślać, jak Ci teraz trudno i po ludzku ciężko i smutno. Nic innego mądrego tu nie napiszę. Dziękuję za to, co robiłeś i zrobiłeś dla mnie. Gdybyśmy się znali to po prostu usiadłabym obok, aby pomilczeć w tym razem. Wspieram modlitwą!!!
Drogi Danielu wierzę że prowadzi Cię BÓG. Myślę że z Jego pomocą uda Ci się przetrwać trudny okres.Myślami i z modlitwą będziemy z Tobą.
Czekamy na Ciebie. Odezwij się gdy tylko będziesz mógł. Niech Pan cię prowadzi. Szczęść Boże
❤️
Całkowicie się pod tym podpisuję Olu... Danielu niech Bóg Cię prowadzi 😅
Trudno, trudno zrozumieć. Szklany sufit?
Tak bardzo nam potrzeba takich autentycznych, zaangażowanych świadków w kościele. Przykro, że przeżywasz coś takiego, gdy zasługujesz na doccenienie i pochwały
szkoda, że kościół który jest w ogromnym kryzysie powołań i zaufania ludzi do księży, wyłącza ze swych szeregów osoby, które niosąc Chrsytusa pociągają za sobą tłumy. Takich księży nam dziś trzeba. Bliskich nam, naszym problemom i życiu. Nie "baronów" ze złotymi sygnetami czytających kolejny niezrozumiały list biskupów. Kochamy nasz kościół katolicki nawet z tymi baronami, jednak martwią takie decyzje jak ta. Gdzie w takim razie zmierzamy i co z nami-pogłębiarkowiczami. Czy ktoś pomyślał o owocach tej decyzji w naszym życiu duchowym?
Mimo wszystko, wierzymy że Bóg sobie z tym poradzi i zaopiekuje się nami i Danielem💜
Przecież wyraźnie było zazanczone, że to osobista decyzja i efekt rozeznania powołania i przede wszystkim nie odejście od Kościoła, ale zakonu.
@@kuba44 o święta naiwności
@@joannaszymanowska6440 a może poprostu umiejętność słuchania i czytania ze zrozumieniem?
Wszystko jest z Dopustu Bożego. Pan ma plan.
@@kuba44 jedno drugiego nie wyklucza
Kiedy trafiłam do Pogłebiarki,miałam trudny okres mojego życia, dzięki Wam odnalazłam spokój duszy i pogłebiłam swoją wiarę. Dziękuję bardzo Danielu za Twoje dobro,wierzę że Nasz Ojciec ma wobec Ciebie inne plany, do zobaczenia na pogłębiarce.
Współczesny świat potrzebuje takich osób jak Ty... Dobrze, że jesteś!
Dziękuje za piękną postawę z klasą, za świadectwo wiary w żywego Boga, choć teraz mnie ściska w gardle, to ufam, że Bóg widzi dalej i chce czegoś więcej .. Jestem z Tobą Danielu..
Danielu byles w tym zakonie jak rekin w akwarium. Czas do oceanu.
Dopiero co poznałam pogłębiarkę, wspieram całym sercem. Niech Pan Bóg prowadzi i błogosławi ❤🙏
Daniel, wiesz, co myślę. Jestem z Tobą.
Dzięki
Co się dzieje u jezuitów? Najpierw znika o. Kramer teraz Daniel.
Co się dzieje z codziennym komentarzem Słowa????
...Bardzo dziękuję za to wszystko, co robiłeś na Pogłębiarce 🔥🔥🔥 To było wszystko takie pełne DUCHA... 🔥🔥🔥 Dziękuję, nie przestawaj działać !
A jednak żal, że tak się stało. Pozdrawiam, dziękuję i błogosławię
Drogi Ojcze Danielu .Nie można w to uwierzyć .Jesteś wspaniałym Jezuitą a przede wszystkim Obdarowanym Cudownym uduchowionym człowiekiem i katolikiem.Nie wydaje mi się że taka była Wola Boża .A dzisiejsze Słowo mówi . Pójdż za Mną. Czy miłujesz mnie bardziej .......Jestem już starsza osoba ale zawsze tak bardzo czekałam Twoje niedzielne wspaniałe medytacje i mądrość Słowa i Ducha Świętego .Pisze i płacze bo wiem że byłbyś Wspaniałym Księdzem i Ojcem Jezuitą..A może jeszcze nie jest za póżno by tak było . Dziwię się, że człowiek Boży musi się stosować do rodzaju duchowości a nie do Ewangelii i Bożego działania . Niech Pan Jezus i Jego miłość daje Ci siłę by za Nim iść , Nawet tam gdzie nie zawsze byś chciał Wytrwajcie, wytewajmy w Jego Miłości .Życzę błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej.
No to Danielu na głęboką wodę.
Błogosławieństwa Bożego 🙏🙏🙏
Koniec to nowy początek. Danielu spokojnie. Potrzebujemy Ciebie, medytacji i rozważań czy w TJ czy gdzie indziej ❤😇
Daniel potrzebujemy Ciebie jestem przekonana, że Pan Bóg przygotował Ci coś lepszego i zostaniesz z nami . Całym sercem i modlitwa jesteśmy z Tobą.
Danielu, dziękuję, że nagrałeś ten filmik dla nas w tym trudnym dla Ciebie czasie. Wspieram modlitwą. ❤️
Chwała Panu!!!Danielu!
Bóg otwiera cudownie drzwi.
Dziękuję za Twoją pokorę i posłuszne serce. Bóg będzie Ci Błogosławił ❤❤❤
Oddaję Cię modlitwie 🍃🙏🏻🕊🕊🕊
0
Prosze nie zalamuj sie,Bog Cie poprowadzi.Pomodle sie w Twoje I ten nights❤️❤️❤️🙏🏼🙏🏼🙏🏼😘
Pochodzę z południowej Polski i należę do parafii, która prowadzą oo. Jezuici, ale zaczynam trącić do nich zaufanie. Rozumiem smutek i rozgoryczenie Daniela. Poświęcił 12 lat życia służąc Bogu i Jezuitom, z niesamowita pokorą był przez 12 lat klerykiem!!czekając na przyjęcie w poczet Jezuitom, ale jakiś "baron" że złotym sygnetem zdecydował, że się nie nadaje.!! Nie może być Jezuita, bo nie studiował we Włoszech, bo się nie doktoryzował?? Ale ma Święty kontakt z ludźmi, chcą go słuchać i rozumieją jego nienapuszone przekazy kierowane prostym językiem. Wnosi świeżość i takich ludzi kościół potrzebuje zwłaszcza w dzisiejszych, trudnych czasach. Jezuici niby modlą się o powołania, a wyrzucają ludzi z charyzma ze swoich szeregów. W dodatku wpierają ludziom, że to była decyzja Daniela(12 lat życia!!) Nie bądźcie przynajmniej drodzy Jezuici zakłamani. Stańcie w prawdzie. Miejcie odwagę powiedzieć ludziom dlaczego Daniela nie przyjęliście, bo ja się domyślam... Danielu, niech Bóg Cię wspiera i Maryja prowadzi. Na pewno wyprowadzi z tego wielkie dobro. Popatrz na ks. Teodora.😉Szczesc Boże.
Widać, że Pan Bóg bardzo Cię kocha. Duch Święty nie lubi stagnacji i powołuję Cię do wielkich dzieł Bożych. Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże na nowej drodze.
Jak można coś takiego napisać w momencie takiego cierpienia?
Bóg kocha, dlatego daje mu cierpienie?
Skończmy z tym biczowaniem.
Niech Ci dobry człowieku Bóg Błogosławi 🙏 niech Cię Duch Święty prowadzi ,a Maryja ma w swojej opiece🙏❤️❤️
Niech Bóg Cię prowadzi Danielu!!! W końcu, cały czas pozostajesz w Jego rękach.
Danielu bardzo dziękuje za Pogłebiarkę.
Trafiłam tutaj dzięki o.Adamowi.
Zostaję i nurkuje z Wami.
Niech Pan Bóg Cię przytuli.
+bądź wola Twoja+ 💙🕊🙏
Daniel, jesteś inspiracją dla wielu i ta sytuacja tego absolutnie nie zmienia. Pomogłeś, pomagasz i będziesz pomagać wielu osobom. Wszyscy pamiętamy w modlitwie!
Trudno przyjąć decyzję Ojca Prowincjała, jest mi bardzo smutno. Danielu Twoje blogi zagościły niedawno w moim życiu, bo od czasu Wielkiego Postu . I tak jest do dzisiaj i nie wyobrażam sobie dnia bez przeżywania z Tobą medytacji i oglądania Pogłebiarki. Każdego dnia uczestniczę w Twich medytacjach, które dają mi bardzo wiele: wyciszenie , spokój ducha a przede wszystkim możliwość obcowania z Bogiem. Danielu weszłeś w moje duchowe życie w momencie mojej drogi szukania Boga. Dzieki Twojej "Pogłebiarce" odnalazłam drogę do Boga. Byłam i jestem z Nim zawsze, ale dzięki Pogłębiarce ta droga stała się prawdziwą droga do Boga, bardziej prosta, przejrzysta. I dziękuję Ci bardzo za to wszystko co do tej pory zrobiłeś dla mojego duchowego życia. Dlaczego takich ludzi odsuwa się od kościoła. Tacy ludzie jak Daniel przyciągają właśnie ludzi do Boga do Kościoła. Teraz w czasie kryzysu Kościoła bardzo dziwna niezrozumiała decyzją. Danielu , trzymaj się wszyscy jesteśmy z Tobą , czekamy na ciebie i nie ma znaczenia czy będziesz robił ta swoją wspaniałą "robotę " jako osoba duchowego czy świecka - liczy się CZŁOWIEK ✊✊👍
Bóg jest z Tobą, On Cię prowadzi, ma plan, Ty wiesz, że On ma plan
Nie wiem, o co chodzi w tym Kościele. Przez szacunek dla Ciebie, Daniel i Pogłębiarki, na tym zakończę. Od niedawna uczę się z Tobą trwać i medytować. Dziękuję Ci za to. Trzymaj się chłopaku, niech Cię Bóg prowadzi.
no wlasnie nie wiesz, wiec nie komentuj
Danielu płaczę razem z Tobą, ałe ufam, że Pan wybrał dla Ciebie najlepszą drogę... Dziękuję za wszystko, niech Moc Pana będzie z Tobą i wracaj do nas szybko. Kocham Cię mój braciszku w wierze♥️
Też się wzruszyłam, bo rozumiem doskonale co to znaczy w musieć wywrócić swoje życie do góry nogami. To najtrudniejszy krok ever, ale z mojego doświadczenia wynika, że przynosi dobre owoce.
Danielu, Bog ma Ciebie w opiece i tylko On wybiera Ci droge, uszanujmy woleBoza. Wspierac Ciebie bede w modlitwie!
Ja chcę tylko powiedzieć, że to co do tej pory zrobiłeś było dla mnie niesamowicie ważne. Ten kanał doprowadził mnie do trwania w obecności Boga, dlatego dziękuję z serca ❤️
Niech Bóg Cię prowadzi! Wzrusz i pamiętam w modlitwie! 🙏🙂
Panie daj Danielowi sile
Niech Pan Cię strzeże i błogosławi niech rozpromieni swoje oblicze nad Tobą niech obdarzy Cię łaską i pokojem Amen 🙏
Dziękujemy
Pan Bòg ma wobec Ciebie inny plan.
To dopiero początek twojej drogi...
Przyblirzasz Boga osobom pogubionym
Masz niesamowity i kojący głos...ktòry koi smutki ,lęki przybliżając Miłosierdzie Boże. Dodajesz wiary w lepsze jutro...
Tak bardzo dużo ludzi jest zagubionych nie kochanych , czują się porzuceni... bez sensu do życia !!!
Czuję że jesteś stworzony do wielkich czynòw ,ktòrych jeszcze na dzień dzisiejszy nie rozumiesz( bo każde rozstanie jest bolesne) i potrzeba na to czasu.
Jesteś nadzieją dla ludzi- młodzieży !!!- pogubionych ,odrzuconych,schorowanych, z myślami ,,s,, szukających ukojenia ostatecznie w internecie...
Tak wiele osòb ma skrzywiony obraz Boga( groźnego,karzącego,) a ty to zmieniasz i Chwała za to...
Szczęść Boże.
Jesteś moim ukochanym Jezuitą i jest to dla mnie szok.
Niemniej rozumiem, że niekiedy Ojciec kieruje naszymi ścieżkami Swoją Wolą i jestem pewien, że drogą, którą Ci wyznaczył, będzie tą właściwą.
Mocno ściskam i modlę się za Ciebie Bracie Danielu.
Niech Pan Bóg Ci błogosławi i pamiętaj, że masz nas.
Szczęść Boże.
Prowincjał nie wie co zrobił, ale Bóg wie - ma na Ciebie inny o niebo lepszy plan.
Całym sercem jestem z Tobą 💓
Jak można takiego wartościowego człowieka nie docenić i skrzywdzić. Bóg z Nim.💞🕊❤
Pani Ulu to prawda...
Takich ludzi nam brakuje we Wspólnocie Kościoła...
Piękno, które ma w Sercu potrafił nam przekazywać...
Jest mi przykro płaczę razem
z Danielem od wczoraj...
Otulam modlitwą🙏🙏🙏
Danielu jesteś cudownym człowiekiem!!!Na Poglebiarke trafiłam w najgorszym momencie mojego życia. Nawet nie wiesz, jak mi pomogłeś... Z całego serca Ci dziękuję za to co robisz. Wiedz, że cała nasza poglebiarkowa rodzina jest z Tobą i czeka tu na Ciebie🧡
Witam i pozdrawiam, mam 72 lata i dopiero dzięki Tobie i Twojego nauczania znalazłam właściwą drogę do Jezusa dziękuję, dziękuję życzę wszelkiej radości, szczęść Boże. 💞🙏
Daniel, a ja, gdy pierwszy raz trafiłam na Twoje nagranie (Pogłębiarkę polecał nam jezuita na zakończenie rekolekcji ignacjańskich ;)) to nie mogłam się połapać czy jesteś osobą świecką czy duchowną - znak ;) Żarcik :) Ale na serio, choć wpadam tu bardzo sporadycznie, to Twoje dzisiejsze wyznanie zbliża i uczłowiecza taki kontakt on-line. Dziękuję, że się dzielisz tą informacją w szczery i nieobwiniający sposób, wysłuchałam Tego nagrania towarzysząc Ci w tym, co teraz przeżywasz. Mogę się tylko domyślać, że jest tam i smutek i niedowierzanie i niepewność, lub całkiem coś innego... Cieszę się ogromnie z Tobą gdy wyrażasz dalej zdecydowaną chęć bycia w KK i blisko Boga. I wielką ulgę i spokój mam na myśl, że będzie przy Tobie blisko ks. Mietek :) To mi daje baaaaardzo dużo spokoju. Tak jak powiedziałeś, na końcu - KIERUNEK ZOSTAJE TEN SAM. A drogę czasem trzeba zweryfikować, bo mapa pokazywała, że ta jest optymalna, ale jednak może się okazać, że jest nieprzejezdna, jest wyrwa, zwalone drzewo lub my nadajemy się teraz na strome podejście w górę... Nie martwię się o Ciebie, tylko bądź blisko Boga!
Nie znamy się osobiście, ale mam jednak wrażenie, że wszedłeś w moje życie w sposób szczególny.. W bardzo trudnym czasie dla mnie, Bóg podarował mi Twoją służbę.. Dziś po prostu chcę podziękować i po prostu chcę Ciebie w tym czasie wspierać modlitwą, obecnością.. Z głębi serca wierzę, że to co najlepsze przed Tobą! Boże obietnice wypełnią się!
Danielu, dziękuję za twoje świadectwo. Niech Pan ci błogosławi i niech cię strzeże!
Jesteś bardzo mądrym młodym człowiekiem. Mężny, roztropny, odważny, śmiały, bardzo zdolny i wytrwałym pomimo przeciwności. Utalentowany. A ponad wszystko bardzo pokorny. Potrafisz przejść ponad tym co trudne i niezrozumiałe. Takiego znam Cię z różnych relacji i filmików.
Po prostu świetny facet! Takich przewodników w wierze nam potrzeba, niezależnie od tego czy są osobami duchownymi, czy świeckimi. Bóg ma na nasze życie jedyny w swoim rodzaju plan i gdy dodajemy Mu swoje cierpienie, aby je przemieniał, czyni rzeczy niezwykłe. Jestem przekonana, że tak będzie w życiu Daniela.
Gdy spoglądam na drugi plan za Danielem przypomina mi się moje życiowe tąpnięcie sprzed dwóch lat, gdy obudziłam się w zupełnie nowej przestrzeni i zastanawiałam się czy jednak może wciąż mi się to śni. Dziś już wiem, że to wszystko było mi potrzebne, abym zrozumiała, że w każdym g.. Bóg jest ze mną i nie zostawia i daje daleko więcej niż wcześniej. Myślę, że dość dobrze rozumiem Twoje emocje Danielu, ale skoro jesteś wciąż blisko Boga to On ten smutek zamieni w radość. Jeszcze wiele pięknych rzeczy przed Tobą! 😊
Bardzo przykra wiadomość. Danielu będę modliła się za Ciebie, żebyś pokonał to wszystko, robił to co robiłeś i znalazł siłę do dalszej wiary.
Danielu jesteś wspaniałym młodym człowiekiem. Bozia ma dla Ciebie ważne zadanie, to teraz był tylko początek. Wielkie rzeczy przed Tobą Danielu. Modlić się będę za Ciebie o siłę , wiarę i nadzieję. Bardzo dziękuję za wszystko co co przekazałem nam na spotkaniach niedzielnych. Bóg zapłać 💖.
Jestem zachwycona dzielem Pana Boga jakiego dokonał powolujac Ciebie na Jego Narzędzie Danielu
Gdy widzę ten ogrom, to zapiera mi dech w piersiach!
Niesamowite!
Dzialanie Ducha Świętego poznajemy po owochach, a widzimy owoce patrzac wstecz i z perspektywy 2 minionych lat.... To jest ze tak sie wyraze...
Boska Petarda 😁😁😁.
Dziekuje Panie Boze.....❤️🔥
Dziekuje Danielu 😊.
Dzieki Poglebiarko!
Z Panem Bogiem!
Po ludzku nie ma większego bólu niż gdy rodzina Cię odtrąca. Ale Duch Święty wieje gdzie chce, niech zstąpi na Ciebie z całą mocą i prowadzi drogą Jezusa do zmartwychwstania!
Danielu, jestem w szoku... Miałam łzy w oczach słuchając tego nagrania. Mogę się tylko domyślać jak trudna jest dla Ciebie ta zmiana. Otaczam Cię modlitwą. Dziękuję za to co było do tej pory, bo bardzo mnie to karmiło. No i czekam na to co dalej, bo na pewno Pan Bóg szykuje już jakieś duże dobro. Trzymaj się. Ściskam.
Danielu, nie poddawaj się! Moim zdaniem Pogłębiarka, to najlepsza i najświętsza droga jaką mógłbyś kiedykolwiek podążać! Pomogłeś tym tak wielu osobom! Dziękujemy Ci za piękne medytacje i za to że otworzyłeś przed nami nową drogę do Boga. Jestem przekonany, że Bóg nic Ci nie odbiera, a daje jedynie nowe możliwości :) Z czasem zobaczysz! :) Modlimy się za Ciebie i wspieramy całym sercem! ❤️ Niech Duch Święty Cię umacnia i prowadzi właściwymi ścieżkami, Amen! 🙏
o tak !!!
św. brata Alberta też nie przyjęli to Towarzystwa Jezusowego i dobrze mu to zrobiło :) nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. życzę powodzenia i błogosławieństwa Bożego na nowej drodze życia :))
Jestem zgodna Pan Bóg wie lepiej którędy nas prowadzić
Trzeba zaufać, głowa do góry i czekamy na piękne rzeczy które się wydarza
☺️
O Jezu czemu?Takie piękne modlitwy tak bardzo łączące nas zwykłych ludzi z Bogiem.Panie Boże miej w opiece naszego wspaniałego Daniela.Drogi Danielu Ty jesteś i zawsze pozostaniesz stuprocentowym Jezuitą bo,JEZUSA się ma w sobie a Ty GO masz tak bardzo że GO widać przez Ciebie.Dziękujemy że, dzięki Tobie mogliśmy się do Niego zbliżyć że, pokazujesz i otwierasz w modlitwę drogę do Pana bo,choć jest blisko człowieka jednak niełatwo GO znaleźć 🌹❤🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹.
Iz 41, 10: Nie bój się, bo Ja jestem z tobą! Nie trwóż się, bom Ja Bogiem twoim! Ja cię umacniam, Ja cię też wspomagam i podtrzymuję zwycięską prawicą.
Błogosławię Cię w tym bolesnym momencie Twojego życia + Zapewniam o pamięci w modlitwie.
A tak trochę żartując... Na naszym bracie Albercie Chmielowskim też jezuici się nie poznali 😉 Odesłali go z nowicjatu. I jak pięknie się to skończyło?
Daj się kształtować MIŁOŚCI!
Danielu, Twoj status koscielny nie ma znaczenia, dalej jestes tym samym wspaniałym Człowiekiem, który łączy mnie z Bogiem i pomaga odkrywać ma nowo Jego Słowo. Dziękuję Ci za to wszystko co dotychczas zrobiłeś i ciesze się, że dalej będziesz prowadził Poglebiarkę. Twoja nowa Droga z pewnoscią będzie jeszcze piękniejsza niż dotychczasowa.
Danielu, Twoje medytacje pomogły mi w trudnych momentach mojego życia. Chciałbym modlitwą wspierać teraz Ciebie. Niech Miłosierny Bóg będzie z Tobą.
Jesteś cholernie potrzebny, taki jaki jesteś.
Danielu, dziękuję Ci, że Jesteś....jestem Bogu wdzięczna za Twoje życie. Historia bycia Jezuitą zawsze się kończy... był. Dla jednych za życia, a innym " 3dni po śmiercì" jak żartuję jeden ważny Zakonnik SJ. W tym miejscu ( byłego zamieszkania) spedziłam studia. Oooo jak mi bralowało "łącznika" z kowadła Jezuitów w życiu świeckich (do celow akademickich używam tego określenia) To bardzo dobra wiadomość, ale rozumiem Twoj stan duszy i ciała. Boli. Doświadczyłam różnych odejść. Twoje jest piękne, chociaż poniekąd ukrzyżowane. Z tego będzie tylko Miłość, chlust Krwi i Wody! Proszę, naucz i prowadź nas " żyć świadectwem wiary. Głebokiej, rozumnej, ofiarnej i wolnej" Będąc w TJ, to jest nie wykonalne. Do ludzi Cię Jezus wysyła, do pogan nas ochrzczonych w KK. Danielu, to dopiero początek przygody Duszechwata.....
Przyjacielu, zrobiłeś i robisz dla mnie wielką rzecz. Zatrzymałeś mnie w biegu i nauczyłeś medytować. Nauczyłeś cieszyć się przebywaniem w Bogu. To moja radość. Dziękuję Ci. Dziękuję też, że to nie koniec. Jestem z Tobą.
Pięknie napisano 🙏🌹
Podziwiam Cię Danielu ,za ogromną siłę i pokorę w tej życiowej wywrotce. Wiele Ci zawdzięczam..., cieszę się że nadal z nami będziesz :) Bóg z Tobą, trzymamy Cię modlitwą :)
Będziesz dobrym terapeutą, których jest mało...tak dobrych...z takim głosem...powodzenia. Z Bogiem.
. . i może mieć Pani rację = ) . . ♡ . . ☆ . .
Danielu. Jestem emerytowaną lekarką . Mam 63 lata. Pogłębiarka to dla mnie odkrycie. Całe życie wierzę głęboko . Zaczęłam z Tobą medytować. Staram się ale NIE ROZUMIEM decyzji. Niech Ci Najwyższy błogosławi
To prawda, bardzo trafnie to Pani ujęła
O taaak głos jak balsam
Bóg obdarzył pięknym dla ucha głosem Daniela rzeczywiście terapeutycznym
Drogi Danielu, to że nie wpisujemy się w czyjeś "ramki", to nie skreśla wartości naszej pracy , wierzę że przed Tobą jeszcze wielkie projekty Ewangelizacyjne, masz wielu duchowych sojuszników, jestem z Tobą, mój Bracie...😇👍❤
Daniel dziękuję za Twoją szczerość i autentyczność. Niech Bóg i Maryja Ciebie prowadzą.
Widocznie te 12 lat miało być przygotowaniem do dalszej Twojej pracy jako osoba świecka. Dobrze, że jesteś i jest Pogłębiarka wiary. Tego dziś osobom świeckim potrzeba najbardziej.
Danielu mam tyle sympati i ciepła dla Ciebie. Pogłębiarka to moja droga - dzięki Tobie odkryta. Niech Cię Pan Bóg prowadzi.
Danielu jest mi ogromnie przykro z powodu takiej decyzji prowincjała, Powiem, że jej nie rozumiem po takim ogromie dobrze wykonanej pracy duszpasterskiej. Dzięki Tobie zaczęłam uczestniczyć w medytacjach przez Ciebie prowadzonych i to mnie zbliżyło do Boga. To było dobre rozpoczęcie kolejnego dnia życia .Dzisiejszym wzruszającym oświadczeniem wykazałeś się heroizmem. Wszyscy dziękują za to co już zrobiłeś ale czekamy na to co zrobisz w przyszłości. Niech droga do Santiago będzie czasem owocnych przemyśleń i wyciszenia. A my na Ciebie czekamy z utęsknieniem i wszyscy otulamy modlitwą i dobrymi myślami. Niech Bóg ma Cię w swojej opiece!
Danielu dziękujemy Ci za to co robisz, niech Ci Pan Bóg błogosławi we wszystkim
Dziś tego nagrania słucham i z perspektywy czasu widać,że tak miało być. Teraz dajesz z siebie dla Siebie ,dla Boga,dla ludzi bardzo dużo.Dziękuję.
Danielu, dziękuję za piękne świadectwo wiary i wierności: Chrystusowi i Kościołowi. To trudny moment, który znosisz z godnością, a Twoja postawa buduje i może być tylko wzorem do naśladowania. Coś w pewnym sensie umiera, ale ile dobra z tej "śmierci" już się rodzi! Właśnie o tym powiedziałeś. Zostajemy z Tobą i chcemy, jako społeczność, współtworzyć ten nowy etap Pogłębiarki. Niech Pan Bóg błogosławi wszelkim zamierzeniom, które będą służyły Jego większej chwale.
Danielu , Ojciec Adam przedstawił Ciebie podczas ostatniego Postu i było to cudowne spotkanie. Jesteś człowiekiem o bardzo bogatym wnętrzu, ogromnej wiedzy, niesamowicie taktowanym a klasy mogło by Ci wielu pozazdrościć.Zawsze dzieje się coś dla jakiegoś powodu i Pan Bóg wybral dla Ciebie inna drogę ,ma plany wobec Ciebie i otoczy opieka. Zobaczysz.🙏🏻😇
Czy nie możesz być księdzem gdzie indziej niż u Jezuitów?
Poznałam Cię Danielu przez
O.Szustaka ,ktory zaprosił na okres postu,robisz wspaniałą rzecz, głoszenie Chrystusa tak jak Ty to robisz jest faktycznie poglebiarka
dla wzrostu wiary,życzę moc Błogosławieństw Bożych na każdy kolejny dzień. Dziękuję ,dobrze że jesteś 🙏🙏🙏
Ja też. Przez Langustę. Szok.
@@igaszarkowska6890 może u białych będzie dla niego miejsce 😉 A tak ma poważnie - Jego drogi nie są naszymi, więc jestem przekonana, że to czas oczyszczenia, aby zrodziło się większe dobro.
Ja tez
Ja też poznałam Cię dzięki Languście, z czego bardzo się cieszę. Dzięki za pogłębiarkę, choć mimo prób, nie umiem medytować. Odkrywam jednak inne oblicze modlitwy. Niech Bóg Cię prowadzi. Do zobaczenia!
Danielu niewątpie że ta sytuacja jest trudna,ale jestem przekonana o tym iż Pan Bóg szykuje wiekie rzeczy w twoim życiu. Niech cię Pan Bóg błogosławi.
Dziękuję Danielu! będę wspierać modlitwą, wielki szacun dla Twojej postawy, jak wielka jest w Tobie pokora i zaufanie, wierzę że Bóg wyprowadzi z tego ocean dobra dla Ciebie i dla nas też
Danieliu, nic niemogę zrozumiec co się robi w tym Šwiecie...zaczęlem sluchač Poglębiarkę, zaczęlem modlič się na ružancu, bylo bardzo przyjemnie go sluchač, podziwialo mi Danielia wiara😪🙏 Niech Duch Šwienty napelnia go radoščią i wiarą 🙏🙏🙏😪😨( przepraszem za blędy) Witam Ci z Litwy 🌹🌹🌹🌹🌹
Danielu Drogi!
Dziekuję Tobie za to że jesteś, za Twoje świadectwo człowieczeństwa i "bycia Kościołem". Mam na imię Beniamin, jestem franciszkańskim kapłanem(OFM), misjonarzem w Ekwadorze. Bardzo często słuchałem medytacji ktore prowadziłes, i modliłem się z Pogłębiarką. I chociaż należymy do "różnych" rodzin charyzmatycznych, często niesłusznie przeciwstawianych sobie, uważam że duchowościowo mamy najbliżej do siebie nawzajem...
Dla mnie też jest jakimś zaskoczeniem ta wiadomość, ale także i na nią chcę spojrzeć zgodnie z duchową drogą którą obraliśmy: jezuicką, franciszkańską... to co mowisz w obecnym nagraniu jest dla mnie, pomimo tej wspomnianej przykrości i zaskoczenia, ktorych zapewne wszyscy doznajemy obecnie - mocnym świadectwem, za które dziękuję! Św. Framciszek zawsze chciał pozostawać pod stopami Świętego Kościoła Rzymskiego, Ignacy chciał widzieć białe jako czarne, jeżeli tylko Matka Kościól powiedziałby mu to...
Obaj Święci czasem nie rozumieli wielu spraw ktore napotykali na kościelnej drodze, jednak zawsze pozostali posłuszni... i wiem że czasem to posłuszeństwo początkowo jest gorzkie w niektorych sytuacjach, jednak zawsze z czasem zmienia się w słodycz...
Cóz mogę więcej powiedzieć... Brachu, jestem z Tobą i obiecuję Ci modlitwę. Ufam że już wkrótce wszystko się ustabiluzuje i pójdziemy razem odnowioną drogą w pogłębiarce! Trzymaj się! Jezus trzyma Cię mocno w swoich rękach! Beniamin.
POZDRAWIAM SERDECZNIE OJCA MISJONARZA. BARDZO TO SMUTNE, ALE TO PRAWDA. SW. IGNACY CHCIAŁ WIEDZIEC BIAŁE JAKO CZARNE. NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI I SW. FRANCISZEK WRAZ Z IGNACYM WSTAWIAJA SIĘ ZA OJCEM. POKÓJ I DOBRO 😊😇🕊️🌞
@@annaszylkowska4305 Pokój i Dobro! Dziękuję za pozdrowienie i za modlitwę!!! Bardzo jej potrzebujemy zwłaszcza teraz, by móc trwać z naszym ludem, z Indianami... a tym co najbardziej teraz potrzeba Kościołowi to jedność... polecamy się waszym modlitwom i zapraszamy do nas na misję!😉
OJEJ,, DZIEKI WIELKIE ZA ODPOWIEDŹ. BĘDZIE MODLITWA. CODZIENNIE. POZNAŁAM KIEDYŚ OJCA JANA MACIEJOWSKIEGO KTÓRY TERAZ JEST CHYBA WIKARIUSZEM GENERALNYM W RZYMIE. PROSZĘ POZDROWIC NASZYCH BRACI INDIAN. PRZYPOMNIAŁ MI SIĘ WIELKI FRANCISZEK KSAWERY. OJCZE. KOŚCIÓŁ JEST PIĘKNY W SWOICH MISJONARZACH. 👍👍👍
@@annaszylkowska4305 Tak, to prawda... Piękno Kościoła pochodzące od Piękna Chrystusa jest silniejsze od tego wszystkiego co utrudnia nam życia... potrzeba jednak pokoju i ciszy by móc to odkryć... raz jeszcze dziękuję za modlitwę i oczywiście przekażę pozdrowienia Indianom Saraguro i Szuar.
BARDZO DZIĘKUJĘ 😄 FANTASTYCZNYCH LUDZI MOŻNA POZNAĆ DZIĘKI POGLEBIARCE. NAPRAWDĘ. 😊
Kierunek zostaje ten sam - idziemy dalej. Dzięki Daniel za Twoją szczerość!
Dziękuję za wszystko. Podziwiam zaangażowanie. Przyblizyles mi medytację. Niech Duch Pocieszyciel przyniesie ukojenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Danielu, czy przeczytałeś czytania na dziś? One są o Tobie, o Twojej sytuacji. Niech Cię Pan Bóg błogosławi i strzeże, niech rozpromieni oblicze swe nad Tobą i niech Cię obdarzy pokojem!
Amen!
Daniel, pamiętaj, że masz za sobą wiele, wiele bardzo wdzięcznych serc. Wniosłeś ogrom dobra w nasze życie. Ufam, że Pan Bóg da Ci siły do przejścia tego trudnego etapu. Daj Mu się poprowadzić. Cieszę się, że nie zostawiasz Pogłębiarki. To jest bardzo dobry owoc Twojego zaangażowania. Zapewniam o modlitwie. "Pouczę cię i wskażę drogę, którą pójdziesz. Umocnię moje spojrzenie na tobie" Ps 32,8
To pierwszy film jaki oglądam na Twoim kanale, wyskoczył mi na głównej. W trakcie oglądania zdałem sobie sprawę,że słyszałem w LS jak Włodek Markowicz mówił o Pogłębiarce na Wielki Post. Poruszyło mnie to co mówiłeś i chciałem tylko napisać, że życzę Tobie dużo siły i może to banał, ale sprawdzony, że za bliżej nieokreślony czas wszystkie puzzle zaczną się układać i będziesz widział,że to co dzieje się teraz nie dzieje się bez przyczyny i mimo wszystko jest najlepszym rozwiązaniem 💪🙏
Z Panem Bogiem Danielu
Danielu ! Bogu dziękuję za łaskę twojego kierownictwa duchowego ,na moim 3 tygodniu w Porszewicach.
Trzy słowa które wypowiedziałeś .... a jak ważne są dla mnie nawet dziś.
Gdy zaistniała Pogłębiarka korzystałam wielokrotnie i wiele dobra wydarzyło się w moim rozwoju duchowym ,dzięki prostym zrozumiałym słowom płynącym z serca do mojego serca .
Dzięki za świadectwo twojej wiary , za to jak pokazujesz swą miłość do Kościoła.
Nie mam żadnych wątpliwości że jako osoba świecka możesz wiele dobra wnieść do odbudowy i budowy Kościoła
A mogę sobie tylko wyobrazić ile bólu i pytań jest w Tobie , które są związane z załączona tu decyzją Prowincjała .
Pamiętam w modlitwach
Nie do końca rozumie o co chodzi...... niemniej jednak zostaję z Tobą i będę szukać wszędzie wirtualnie Twego prowadzenia ku Bogu w swej DRODZE 🕊️💕🙏 z modlitwą w Twej intencji Danielu cudowny młody CZŁOWIEKU 🌹 prababcia Maria dziękuje za WSZYSTKO czego mnie nauczyłeś 💝🧓💔
Una porta si chiude e un portone si apre powodzenia
💛
Dziękujemy Danielu! To był cudowny czas! Wszystkiego co najlepsze! Niech Bóg błogosławi!!!!
Daniel trzymaj się, jesteśmy z Tobą 🤗👍
Danielu, to dzięki Poglebiarce i Languscie zbliżyłam się do Boga. Tylko Wy dwaj potraficie "dotrzeć" do mojego wnętrza. Uwierz proszę, że jeszcze będzie pięknie. Przeżyj stratę i wiem, że wrócisz silniejszy. Sciskam Cię na odległość i dziękuję za wszystko.
Danielu ogarniam modlitwą Niech Pan Bóg błogosławi i prowadzi bożymi drogami a kanał który powstał niech będzie zaczynem dobra z którego będą dobre owoce i pociągnie wielu ludzi ku wyżynom nieba. A ja proszę o modlitwę w mojej intencji o rozeznanie powołania do zakonu bonifratrów bym mógł służyć chorym cierpiącym i niepełnosprawnym abym mógł widzieć w nich samego Jezusa Chrystusa pochylającego się nad każdym człowiekiem poranionym sponiewieranym niepełnosprawnym i doswiadczonym przez życie Chwała Tobie Panie Jezu Chryste Amen. Niech będzie Bóg uwielbiony teraz i na wieki.
kierunek ten sam, Daniel Wojda ten sam; Pogłębiarka dalej pogłębia; trzymaj się z modlitwą Michał
Daniel trzymaj się, wiem co czujesz, bo też kiedyś byłam w takiej sytuacji. Bóg ma dla Ciebie piękny plan
Danielu, jestem przy tobie w tej trudnej dla ciebie chwili. Czynisz wiele dobra i prowadzisz ludzi do Boga, a to jest najważniejsze ! Pan będzie cię wspierał ❤️
Nie po to uczyłeś nas reguł rozeznawania, by teraz sam dobrze nie rozeznać. Jestem przekonany, że z takim doświadczeniem podjąłeś najlepszą dla Ciebie i Towarzystwa decyzję. Kiedy emocje już opadną, a po 12 latach trochę to potrwa, będziesz służył Bogu jeszcze lepiej w innym miejscu - tego Ci życzę. Dziękuję za wspólne rozkręcanie wiele lat temu Różańca 2.0, na długo przed Pogłębiarką. Kiedy 5 lat temu wstępowałem do seminarium, dzięki Twojemu zaangażowaniu mogłem też uczynić duchowość ignacjańską swoją, a spotkania na modlitwie pomagały mi i nadal pomagają w rozeznawaniu powołania do kapłaństwa. Dzięki Ignacemu i ćwiczeniom jestem dziś bliżej Boga. Danielu, dziękuję i pamiętam w modlitwie. P.S. MAGIS!
Danielu, od nie dawna oglądam pogłębiarke. Ten filmik oglądam dopiero teraz w 24 roku. Chce Ci powiedzieć, ze jestem głęboko poruszona tym filmem. Chce Ci powiedzieć, ze slowami nie jestem w stanie wyrazic jak bardzo dziekuje Bogu za Ciebie, za caly zespół pogłębiarki, tak bardzo Ci dziekuje za to co robisz. Od jakiegoś czasu czuje, ze Bog ezywa mnie do glebszej relacji. Na kanale mam mozliwosc wysuchania wielu wspanialych rozmow, ktore mi wskazują droge. Dzis odnalazlam w jedej z rozmow odpowiedź na tak wazne pytanie dla mnie, wstrzymywalam łzy, ponieważ sluchalam w pracy na sluchawkach. Jestem w mega trudnym czase, Bóg oczyszcza mnie troche jak w tej pieśni..tak mnie skrusz, tak mnie zlam, tak mnie wypal Panie, bys zostal tylko Ty, bys zostal tylko Ty...dlugo by pisać. Dziekuje za Twoja sluzbe, za postawe, za to ze jestes. Niech Pan Cię strzeże i blogoslawi, otulam modlitwa 🙏💙 3:52
Dziękujemy