Bardzo ciekawy odcinek. Tafiłem tu po materiale o wardancerach. Wcześniej moja wiedza o Laurelornie sprowadzała się do tego, że jest taki las leśnych elfów w Total Warze. Po odsłuchaniu tej dyskusji brzmi to jak moje nowe ulubione miejsce do zamieszkania w świecie Warhammera. Elfowie to moja ulubiona rasa, ale koncept miasta w środku lasu, wciśniętego między ziemie ludzi, beastmenów, nordów i krasnoludów podoba mi się dużo bardziej niż cukierkowy raj na Ulthuanie, dysfunkcyjne społeczeństwo w Naggaroth czy "dzikie" elfy z Athel Loren. Sądząc po Waszych wypowiedziach, mieszkańcom Laurelornu bliżej do wysokich elfów niż do leśnych.
Tak, mają z nimi sporo wspólnego. Choć nie można zapominać o tych najniższych kastach, które jednak żyją w lasach i większość z nich nie ma szans na to, żeby w tym społeczeństwie awansować wyżej niż do pewnego poziomu. Dobry materiał na poszukiwaczy przygód ;-) (Werner)
Zainteresowaliście mnie ta wzmianka o zniszczeniu miasta i elfami 2kategori [25:00]. Tak się teraz zastanawiam ile może być takich zbrodni honorowych krasnoludów (nie licząc wojny o Brodę, która dla mnie była jakąś naprawdę głupia zagrywka ze strony elfiego władcy. Żyją z nimi przez x tysięcy lat i wiedzą że jak się je obrazi to nie puszcza tego tak łatwo, choć wystarczyło tylko powiedzieć że maja wojnę. Tutaj jestem mocno za krasnoludami, chociaż pewnie przesadzili z podbojem). Chodzi mi o takie rzeczy które krasnoludy nie maja sobie do zarzucenia ale były nie w porządku wobec innych. np. komuś powinny pomóc, z chciwości cos zniszczyły itd.
nie zgodzę się ze elfy żyje milenia może magowie .( bo nie dd i przesadzony bitewniak ) . u mnie kiedy graliśmy po kampanii ww i zmiana władny imperium . imperium nawiozło bardziej bliskie stosunki z laurelorn. Tylko różnicą była ze były bardziej leśne niz wysokie . Bo w tej ed jest duzo nowych informacji.
Wiesz, to Twoja gra, a i stracić życie w Starym Świecie nietrudno ;-) Niemniej według żródeł mogą żyć bardzo długo. Żeby nie szukać daleko to przewodniczący Wysokiej Rady w Laurelorn nazywa się Yadoh, nic nie wskazuje na to, aby był magiem, za to ma co najmniej 4 tysiące lat. (Werner)
@@wcieniuimperium pytanie co rozumiemy przez długo. Ja rozumiem 509 lat to jest długo. A 4 milenia . To tylko punkt widzenia. Ja bardziej przyziemny a nie epicki. Ale tak jest super.
Przyszedłem posłuchać faktów o Elfach z Laurelorn. Zamiast tego słyszę jak dwóch panów ustala najpierw kolejność zdarzeń, następnie braknie im pewności co do faktów, pojawiają się również dygresje. Po niecałych 10 minutach, nie dałem rady tego słuchać. Może lepiej najpierw się przygotować zanim nakręci się materiał. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek. Tafiłem tu po materiale o wardancerach. Wcześniej moja wiedza o Laurelornie sprowadzała się do tego, że jest taki las leśnych elfów w Total Warze. Po odsłuchaniu tej dyskusji brzmi to jak moje nowe ulubione miejsce do zamieszkania w świecie Warhammera. Elfowie to moja ulubiona rasa, ale koncept miasta w środku lasu, wciśniętego między ziemie ludzi, beastmenów, nordów i krasnoludów podoba mi się dużo bardziej niż cukierkowy raj na Ulthuanie, dysfunkcyjne społeczeństwo w Naggaroth czy "dzikie" elfy z Athel Loren. Sądząc po Waszych wypowiedziach, mieszkańcom Laurelornu bliżej do wysokich elfów niż do leśnych.
Tak, mają z nimi sporo wspólnego. Choć nie można zapominać o tych najniższych kastach, które jednak żyją w lasach i większość z nich nie ma szans na to, żeby w tym społeczeństwie awansować wyżej niż do pewnego poziomu. Dobry materiał na poszukiwaczy przygód ;-) (Werner)
Dla zasięgu:)) świetnie poszerzacie moje postrzeganie Młotka;)
O tym co słucham to mam ochote zagrać z wami w tym lesie
Zainteresowaliście mnie ta wzmianka o zniszczeniu miasta i elfami 2kategori [25:00]. Tak się teraz zastanawiam ile może być takich zbrodni honorowych krasnoludów (nie licząc wojny o Brodę, która dla mnie była jakąś naprawdę głupia zagrywka ze strony elfiego władcy. Żyją z nimi przez x tysięcy lat i wiedzą że jak się je obrazi to nie puszcza tego tak łatwo, choć wystarczyło tylko powiedzieć że maja wojnę. Tutaj jestem mocno za krasnoludami, chociaż pewnie przesadzili z podbojem). Chodzi mi o takie rzeczy które krasnoludy nie maja sobie do zarzucenia ale były nie w porządku wobec innych. np. komuś powinny pomóc, z chciwości cos zniszczyły itd.
Spokojnie, wystarczy postawić mur by powstrzymać Norsmenów, w końcu oni nie widzą tak abstrakcyjnych rzeczy więc się nie przebiją xD
O to bedze mój ulubiony odcinek
Czekałem na ten temat :) Dzięki!
Dzięki za fajny materiał!
23:00 o to jest nowa informacja dla mnie
To jest bardzo fajne! 🙂
Może właśnie jakiś odcinek o Nordlandzie?
Może tak ;-) Dopisuję (Werner)
4:44 ale to nie ma znaczenia bo bo krul fenkis jest elekcyjny nie dzedziczny
Prawda, ale Malekith ma na to inne zdanie ;-) (Werner)
Gdze pojawaly się wzmianki w 4 ed?
W dodatku Archives of the Empire jest cały rozdział o tym.
nie zgodzę się ze elfy żyje milenia może magowie .( bo nie dd i przesadzony bitewniak ) . u mnie kiedy graliśmy po kampanii ww i zmiana władny imperium . imperium nawiozło bardziej bliskie stosunki z laurelorn. Tylko różnicą była ze były bardziej leśne niz wysokie . Bo w tej ed jest duzo nowych informacji.
Wiesz, to Twoja gra, a i stracić życie w Starym Świecie nietrudno ;-) Niemniej według żródeł mogą żyć bardzo długo. Żeby nie szukać daleko to przewodniczący Wysokiej Rady w Laurelorn nazywa się Yadoh, nic nie wskazuje na to, aby był magiem, za to ma co najmniej 4 tysiące lat. (Werner)
@@wcieniuimperium pytanie co rozumiemy przez długo. Ja rozumiem 509 lat to jest długo. A 4 milenia . To tylko punkt widzenia. Ja bardziej przyziemny a nie epicki. Ale tak jest super.
Statystyk dla komentarz
O slany hmmmm
Przyszedłem posłuchać faktów o Elfach z Laurelorn. Zamiast tego słyszę jak dwóch panów ustala najpierw kolejność zdarzeń, następnie braknie im pewności co do faktów, pojawiają się również dygresje. Po niecałych 10 minutach, nie dałem rady tego słuchać. Może lepiej najpierw się przygotować zanim nakręci się materiał. Pozdrawiam.