Doskonała puenta na koniec, a piszę to ponieważ jestem posiadaczem tego prawdziwego, japońskiego ASXa z 2019r, z silnikiem 2.0, napędem 4WD i skrzynią cvt. Kiedy zobaczyłem premierę tego właśnie prezentowanego "nowego" ASXa, to złapałem się za głowę, stwierdziłem że skończyła się prawdziwa japońska motoryzacja. Dokładnie jak opisujesz, cenie starego ASXa za jego prostotę i niezawodność. Pytanie, czy rzeczywiście ludzie pobiegną do salonów skuszeni odświeżoną nową wersją tego auta? Ja ostatnio podczas przeglądu w ASO usłyszałem od jednego z pracowników serwisu propozycję odkupienia samochodu - odmówiłem. Kolejna sprawa, o czym nie mówią dziennikarze, to wartość rezydualna samochodu w kolejnych latach eksploatacji. Pomijając kwestie ceny rynkowej, ale dla mnie wyznacznikiem spadku wartości auta jest jego cena na polisie ubezpieczeniowej w przypadku szkody całkowitej - auto kupione w 2019r. za kwotę 94TYS.PLN obecnie po 4-ch latach ma na polisie wartość 82tys.PLN. Cieszę się, że jestem szczęśliwym posiadaczem starszej wersji ASXa. Doskonały felieton. Pozdrawiam
Silnik jest Mercedes-Renault-Nissan i jest jedną z najlepszych małych jednostek w Europie a wersja 158KM naprawdę daje rade i to przy bardzo przyzwoitym spalaniu. W ASX jest 5+2 lata gwarancji a Captur tylko 2 lata.
Moim zdaniem auto, jak mieszkanie które co kilka lat dla lepszego samopoczucia tak po prostu trzeba odświeżyć. Nie inaczej jest właśnie z autem. Tyle. A jeśli już odswierzam to wiadomo o co chodzi, czy nie. Myślę również, że to nic złego jeśli korzystam z czyichś madrych i ciekawych przy tym rozwiązań,
Pierwszy ASX bardzo mi się podobał, gównie przez ciekawy grill. Szkoda, że nie miał mocniejszych silników (oprócz diesli nieoferowanych u nas). O dziwo stylistycznie uważam, że po 13 latach nadal jest atrakcyjny, jednak wnętrze zawsze miał mocno grzybowe i przestarzałe. Dobrze, że zwróciłeś uwagę na twardy plastik przy kolanie. Jak dla mnie mogą wstawić tą piankę pod kolano a to twarde tworzywo na górę deski, pod warunkiem, że nie będzie odbijało się w szybie.
Przepraszam ale generalnie doklejanie znaczka do nadwozia innej marki to najtańszy i najgłupszy pomysł, zwlaszcza na europejski rynek. Jak bede chciał captura to pójdę do Renault a nie do Mitsubishi. Ludzie kupowali starego asx dlatego ze byl właśnie taki toporny i przestarzały, stara szkoła dla tych klientów była synonimem japońskiej trwałości. A co do Renault to elektronika juz sie nie psuje. U mnie w rodzinie kilka Renault bylo i ani z tym ani z zawieszeniem nie bylo większych problemów, za to w starym capturze remontowalem skrzynie biegów po 170 tys ☹️ reszta wzorowa i polecam👍
Weź auto testowe na weekend to zobaczysz , że ASX to współpraca z Renault a nie Cuptour z innym znaczkiem. ASX ma lepsze zawieszenie ( lepiej zestrojone ), lepiej spasowany kokpit i nieco inne materiały. Nawet silnik jest inaczej zgrany z elektroniką auta i lepiej bierze na małych obrotach. Nawet gdy odbija na drugą stronę pasa gdy jedzie lewym pasem jakiś wariat ASX robi to bardziej subtelnie niż Renault który potrafi przestraszyć. Czy jest to złe auto? Z pewnością w gamie Mitsu jest inne ale mając 7lat gwarancji i boskie ASO uważam, że jest warty zakupu.
Dramat. Recenzja powinna być w miarę obiektywna a ty jesteś uprzedzony do auta od początku. Fotel można opuścić 😉 Myślę , że pozycja w tym aucie jest jednym z atutów tego auta. To , że ASX i Cuprout są kalkami 1/1 to też bzdura. Jednak są różnice.
Przepraszam, ale większego czepialstwa dawno nie słyszałem. Po co ciągle porównywać do "prawdziwego" ASXa. Przecież w teście głównie powinno chodzić o parametry, osiągi czy też wzornictwo danego modelu a nie czy to captur czy jeszcze coś innego
Doskonała puenta na koniec, a piszę to ponieważ jestem posiadaczem tego prawdziwego, japońskiego ASXa z 2019r, z silnikiem 2.0, napędem 4WD i skrzynią cvt. Kiedy zobaczyłem premierę tego właśnie prezentowanego "nowego" ASXa, to złapałem się za głowę, stwierdziłem że skończyła się prawdziwa japońska motoryzacja. Dokładnie jak opisujesz, cenie starego ASXa za jego prostotę i niezawodność. Pytanie, czy rzeczywiście ludzie pobiegną do salonów skuszeni odświeżoną nową wersją tego auta? Ja ostatnio podczas przeglądu w ASO usłyszałem od jednego z pracowników serwisu propozycję odkupienia samochodu - odmówiłem. Kolejna sprawa, o czym nie mówią dziennikarze, to wartość rezydualna samochodu w kolejnych latach eksploatacji. Pomijając kwestie ceny rynkowej, ale dla mnie wyznacznikiem spadku wartości auta jest jego cena na polisie ubezpieczeniowej w przypadku szkody całkowitej - auto kupione w 2019r. za kwotę 94TYS.PLN obecnie po 4-ch latach ma na polisie wartość 82tys.PLN. Cieszę się, że jestem szczęśliwym posiadaczem starszej wersji ASXa. Doskonały felieton. Pozdrawiam
Za wysoko, za nisko, ile masz wzrostu jeśli można wiedzieć ?
Silnik jest Mercedes-Renault-Nissan i jest jedną z najlepszych małych jednostek w Europie a wersja 158KM naprawdę daje rade i to przy bardzo przyzwoitym spalaniu. W ASX jest 5+2 lata gwarancji a Captur tylko 2 lata.
Moim zdaniem auto, jak mieszkanie które co kilka lat dla lepszego samopoczucia tak po prostu trzeba odświeżyć. Nie inaczej jest właśnie z autem. Tyle. A jeśli już odswierzam to wiadomo o co chodzi, czy nie. Myślę również, że to nic złego jeśli korzystam z czyichś madrych i ciekawych przy tym rozwiązań,
Pierwszy ASX bardzo mi się podobał, gównie przez ciekawy grill. Szkoda, że nie miał mocniejszych silników (oprócz diesli nieoferowanych u nas). O dziwo stylistycznie uważam, że po 13 latach nadal jest atrakcyjny, jednak wnętrze zawsze miał mocno grzybowe i przestarzałe. Dobrze, że zwróciłeś uwagę na twardy plastik przy kolanie. Jak dla mnie mogą wstawić tą piankę pod kolano a to twarde tworzywo na górę deski, pod warunkiem, że nie będzie odbijało się w szybie.
diesel 2.2 był oferowany w Polsce, ale krótko. Fajny był też ten 1.8 i malutko palił.
Z dużym przekąsem Pan opowiada o tym teście
Poprzedni asx też był ciasny
skórzane foteke zawsze sa twardsze. wolę jednak zwykle mikkie
Jest tez Toyota Yaris i Mazda
Moja żona po 2 tygodniach od przesiadki ze starego do nowego ma dokładnie takie same przemyślenia 😢 Pozdrawiam
No myślę, że użytkownicy jeżdżący wcześniejszymi ASX najbardziej odczują różnice. Czy to na plus, czy na minus.
W ogóle jeden wielki problem.
Dziękuję nie oglądam i kariery to to nie zrobi
Świetne auto
Wielką bolączką dzis nawet aut premium jest wyciszenie.
Przepraszam ale generalnie doklejanie znaczka do nadwozia innej marki to najtańszy i najgłupszy pomysł, zwlaszcza na europejski rynek. Jak bede chciał captura to pójdę do Renault a nie do Mitsubishi. Ludzie kupowali starego asx dlatego ze byl właśnie taki toporny i przestarzały, stara szkoła dla tych klientów była synonimem japońskiej trwałości.
A co do Renault to elektronika juz sie nie psuje. U mnie w rodzinie kilka Renault bylo i ani z tym ani z zawieszeniem nie bylo większych problemów, za to w starym capturze remontowalem skrzynie biegów po 170 tys ☹️ reszta wzorowa i polecam👍
Akurat znaczek Mitsubishi mi się dużo bardziej podoba. 😛Jaka skrzynia automat czy manual?
@@rafa-qq7xm Manual, ale podobno te skrzynie od 0,9 tce mają słabe łożyska, teraz skrzynia przeżyje silnik.
Weź auto testowe na weekend to zobaczysz , że ASX to współpraca z Renault a nie Cuptour z innym znaczkiem. ASX ma lepsze zawieszenie ( lepiej zestrojone ), lepiej spasowany kokpit i nieco inne materiały. Nawet silnik jest inaczej zgrany z elektroniką auta i lepiej bierze na małych obrotach. Nawet gdy odbija na drugą stronę pasa gdy jedzie lewym pasem jakiś wariat ASX robi to bardziej subtelnie niż Renault który potrafi przestraszyć. Czy jest to złe auto? Z pewnością w gamie Mitsu jest inne ale mając 7lat gwarancji i boskie ASO uważam, że jest warty zakupu.
Dramat. Recenzja powinna być w miarę obiektywna a ty jesteś uprzedzony do auta od początku. Fotel można opuścić 😉 Myślę , że pozycja w tym aucie jest jednym z atutów tego auta. To , że ASX i Cuprout są kalkami 1/1 to też bzdura. Jednak są różnice.
Oczywiście że są. Na korzyść Renault
😂@@marcinobodzinski52
Wszystko kwestia ceny. Niestety ale to pieniadze daja prawo wyboru.
Przepraszam, ale większego czepialstwa dawno nie słyszałem. Po co ciągle porównywać do "prawdziwego" ASXa. Przecież w teście głównie powinno chodzić o parametry, osiągi czy też wzornictwo danego modelu a nie czy to captur czy jeszcze coś innego
A kto twierdzi, że to test?
Francuskie wielkie Gie