Odnaleźć królewski okręt „VASA”
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ก.ย. 2024
- Historia odnalezienia i wydobycia wraku XVII-wiecznego, szwedzkiego galeonu „VASA”, który zatoną w 1628 roku, na wodach sztokholmskiego portu. Opowiadanie wg mojej narracji, z wykorzystaniem dostępnych źródeł, w głównej jednak mierze oparte na książce Marii Radeckiej „Królewski okręt „WASA”. Obecnie odrestaurowany wrak okrętu, wyeksponowany wraz ze znalezionymi w nim przedmiotami, stanowi jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych Sztokholmu.
Źródła:
Maria Radecka „Królewski okręt „WASA” 1965, Wydawnictwo Morskie
www.vasamuseet...
pl.wikipedia.o...
• The Warship Vasa
• Preserving The Vasa / ...
• Saving the Swedish war...
• Ombord på Vasa / On Bo...
• Bärgningen / The Salvage
• WASA LIFTED - NO SOUND
twojahistoria....
www.bbc.com/ne...
jaspasjourney....
/ the_vasa_ship_capsized...
www.sciencepho...
yordi.me/the-s...
allthatsintere...
orgchanger.com...
picryl.com/med...
nautarch.tamu....
www.atlasobscu...
earthlymission...
www.vasamuseet...
www.nationalge...
www.lookandlea...
v-a.se/2018/04...
clickonenglish...
historyofyeste...
exito.sklep.pl...
www.mojehobby....
commons.wikime...
#VASA #okręty #wraki
Zwiedziłem Vasamuseet, jest to wspaniała przygoda, można rzec, rodzaj podróży w czasie. Dla Szwedów wydobycie i zakonserwowanie tego okrętu stało się kwestią narodowego honoru, cały kraj zmobilizował się do tego - i to się powiodło. Obecnie okręt jest kompletny w oryginalne elementy w ponad 86%, do niezwykłych należy fakt że z żaglowni wydobyto nawet jeden z głównych żagli, który obecnie można podziwiać. Wydobyto też tysiące przedmiotów w tym wiele osobistych rzeczy załogi (w tym nawet skopek masła!). Niestety również szkielety ludzkie marynarzy (w tym bodaj dwóch kobiet, być może żon członków załogi) oraz szkielet okrętowego kota. Ogólnie polecam gorąco odwiedzenie tego muzeum każdemu fascynatowi historii - naprawdę warto.
Kobiety (które jeszcze wtedy nie służyły w szwedzkiej marynarce wojennej) jako członkinie rodzin marynarzy służących na „VASA’ie” miały prawo przebywać na pokładzie w trakcie wychodzenia okrętu w morze i zejść z pokładu dopiero na wysokości Vaxholm. Osełka masła znaleziona we wraku stała się legendarną, gdy okazało się, że spokojne portowe wody przyczyniły się do jej w miarę skutecznego zakonserwowania. Mam od dawna w planach odwiedzenie tego muzeum, bo historia szwedzkiego okrętu, a przede wszystkim jego wydobycia fascynuje mnie od dziecka. Bardzo dziękuję za obejrzenie tego odcinka!
Byłem dwukrotnie w Szwecji ale niestety tylko w Malmoe i przyległych miejscowościach. Pracowałem tam. Sztokholmu nie zobaczyłem a szkoda. Kilka lat mieszkałem w Londynie (również praca) i wielokrotnie zwiedzałem najsłynniejszy i najszybszy herbaciany kliper "Cutty Sark". Stoi w suchym doku w Greenwich. Jest przepiękny. Kilkanaście lat temu zapalił się od włączonego odkurzacza przemysłowego podczas prac remontowych. Na szczęście zdjęto mu wcześniej takielunek i piękną kolekcję galionów. Strażacy spisali się na medal ale i tak prace renowacyjne wyceniono na co najmniej kilkanaście milionów funtów. Powiedziałem kumplowi "Można by pomyśleć, że ktoś chce wyłudzić odszkodowanie.....". Polecam każdemu zwiedzić wielce zasłużony lekki krążownik z II-giej wojny światowej "Belfast". Jest zakotwiczony na Tamizie tuż przy Tower Bridge, naprzeciw twierdzy Tower w której zaszlachtowano Williama Wallace'a (Braveheart). P.S. Materiał jak zwykle świetny. Pozdrawiam !
Bardzo dziekuję za ciekawą historię!
Fantastyczny materiał. Jestem pod wielkim wrażeniem. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję!
Swietny material 👍
Cieszę się, że odcinek spodobał się - bardzo dziękuję za jego obejrzenie!
Miałem okazję być w tym muzeum coś niesamowitego polecam każdemu kto ma taką okazję
Świetny materiał!!!!.
Milo mi to słyszeć! Bardzo dziekuję!
A te braki konstrukcyjne nie brały się z tego zE główny konstruktor zmarl i dalsza budowa nadzorował żona z synem. Jak widać mieli blade pojęcie o budowie statków. Dodatkowo do budowy wymieszał się krol
W zasadzie jest mocno nasączony polimerami które wypełniają strukturalnie zsychające się drewno .polecam muzeum w Sztokholmie miałem okazję być parę razy w trakcie rejsów po archipelagu Sztokholmskim ,mam nawet kilkanaście zdięć z tych wizyt . Pozdrawiam fajnie się słuchało .Ai jeszcze jedno w Karlskronie jest w muzeum okręt podwodny z i WŚ który może cię zainteresować .Pozdrawiam
Bardzo dziękuję!
👏👏👏
Tradycyjnie bardzo dziękuję za obejrzenie tego odcinka!
mój dziadek miał niezłą wkrętkę na marynistykę i książki podróżnicze, dzięki czemu w biblioteczce mogłem znaleźć naprawdę pokaźną kolekcje miniatur morskich. Najbardziej jako dziecko lubiłem okładki tychże, które nawet dziś od strony plastycznej robią wrażenie, choć z czasem, gdy ilustracja mi się wyjątkowo podobała, czytałem i to co w środku, aż w końcu przeczytałem wszystko. Piszę o tym, bo ciągle żałuje że nikt nie zrobi reedycji miniatur w formie książkowej, z porządnymi skanami obrazów z okładek.
Sam wrak widziałem w muzeum w Stockholmie, robi wrażenie
Stateczność zawiodła!
Tez tam bylem... Jak ledwie kadlub wystawiono na widok publiczny, a potem kiedy juz caly okret wydobyto i odrestaurowano. Vasa = Snopek.
Przypadki wywrócenia się okrętów zdarzały się również dużo później. W czasie II Wojny Światowej z powodu zbyt ciężkiego uzbrojenia zdażyło się to japońskiemu okrętowi, o ile pamiętam był to niszczyciel. Nazwa mi już uciekła, interesowałem się tym 30 lat temu 😏
To się przydarzyło japońskiemu torpedowcowi "Tamazuru", w czasie sztormu 12 marca 1934 roku :)
@@kanal_hindusa dzięki, szczegóły zatarły mi się w pamięci ;)
Niesamowita opowieść!!dziękuję .
Również dziękuję!
Znak rozpoznawczy Hindusa - ciekawa opowieść, pełną smaczków.
Zaskoczyło mnie, że tyle czasu przetrwały pod wodą jakieś tkaniny.
„Vasa” pod wieloma względami zaskoczył nawet archeologów. Muł w którym był zagrzebany, spokojne, portowe wody, w których spoczął i ich niskie zasolenie stanowiły kombinację idealnych warunków do zakonserwowania kadłuba i znajdujących się w nim przedmiotów. Najlepszym przykładem była osełka masła jednego z marynarzy, które co prawda zjełczało, ale nadal dawało się zidentyfikować.
Bardzo dziękuję za obejrzenie tego odcinka!
@@kanal_hindusa
A ja dziękuję za świetną robotę!
Lubię słuchać Twojego głosu, teraz oglądam filmy z przed i bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję!
@@kanal_hindusa To ja dziękuję, że opowiadasz nam takie wspaniałe historie, właśnie krzątam się i słucham, nie mieszkam w kraju i bardzo jest mi brak pięknej polszczyzny, książki i jestem szczęśliwa, że trafiłam na Twój kanał.
Super materiał. Czytałem w młodości tę książeczkę z serii MM , przypomniałem sobie dzięki filmowi rysunki, zdjęcia, historię tego okrętu.Łapka w górę i sub. Pozdrawiam
Dziękuję!
Teraz czas na opowieść o "Mary Rose".
Wciągam na listę potencjalnych tematów!
Pierwszy przykład braku normalizacji miar i braku systemu ISO 9001:1601 w stoczni :)
Lepiej bym tego nie ujął! :)
Nie mieli zajec z ZPT w szkole.Proponuje odcinek o naszych Polskich skarbach narodowych
Uwielbiam twój kanał!
Bardzo dziękuję!
Dziekuje za ten film. Swietna robota.
Pytanie ktore pada na koncu "czy bylo warto" przeksztalcilbym w takie: czy bylo warto z tak wspanialego kraju ktorym byla Szwecja zrobic taki kibel ktorym jest dzisiaj.
Witam Pana 😀
Super materiał ❤
Dziękuję!
Fajna opowieść
Dziękuję!
Bardzo ciekawe
Fajny film❤❤❤
Fajny film 🤗
👍
Wyśmienity materiał - tak Trzymaj!!!
Dziękuję!
tożaden super okret tylko jakaś popierdółka za kupę kasy XD
No niestety kompletnie chybiony projekt - przerost formy nad treści. Bardzo dziękuję za obejrzenie tego odcinka!
pieczywo chrupkie "vasa"; historia jest Super!
Dziękuję!
Też takie czytałem
wyczerpującą opowiastka
❤
gdzie ten okręt można zobaczyć?
„Vasa” jest obecnie umieszczony w Muzeum Vasa na Djurgården w Sztokholmie, otwartym dla publiczności w 1990. Placówka ta jest najczęściej odwiedzanym muzeum w Szwecji.
Opowiadasz o sredniowieczu uzywajac słów współczesnych, ktore nie pasuja do tamtego okresucanicnie byly wtedy ludziom znane - np. Automatyczny, Wiele Firm...
Po pierwsze średniowiecze skończyło się w XV wieku, a VASA zatonął w epoce nowożytnej (w 1628 roku). Po drugie opowiadam tą historię ludziom mi współczesnym, a nie XVII-wiecznym, więc używam języka współczesnego.