Pani Arleno! jestem pod wrazneniem w jaki sposob wydobywa pani z siebie takie idealne dzwieki w tych roznych akcentach nie przerysowujac ich, propsy dla pani sztoss
*We no przeczytaj.* Gdy Arlena film dodaje, Czas natychmiast w miejscu staje, O angielskim mówi śmiało, Nie za dużo, nie za mało, Uczy, śmieszy i rozbawia, Dużo serca w filmy wkłada, Chyba tego nie żałuje, Bo się ciągle dobrze czuje, Gdy film doda, wszystko rzucam, Włączam neta, nie odpuszczam, Lub, gdy insta jakieś wstawi, Wiem, że znowu mnie rozbawi, *Mimo, że ja dużo know,* *Wiem, że wiedza jest jak hole,* *W dziury wiedzę umie put,* *I angielskim władać good.* Mnie tam bawi.
Chyba wybiorę królewski angielski, no bo przecież było by słabo gdybym podczas przypadkowego spotkania z Królową nie mogła się z nią swobodnie porozumieć. Super odcinek. Nawet nie zauważyłam kiedy minęło te 40 minut, tak dobrze się tego słucha. :)
Można by sobie pomyśleć - Łeee tam, nuda! Akcenty? Komu to potrzebne by wiedzieć kto jak mówi... No ALE, nie dość że odcinek okazał się bardzo interesujący, mimo że w wielu przypadkach nie widzę różnicy, to na dodatek przypuszczam, że gdybyś 40 minut mówiła o tym czym mogą być nadziane pączki to i tak by mnie to zainteresowało, bo masz niesamowity dar mówienia i ciekawego przekazywania informacji :-) Pozdrowienia! Również dla Stefana 😉😉
Nie było odwrotnie. Sformułowanie 'nowsza wersja angielskiego' w ogóle nie powinno być tutaj użyte - jest to po prostu inna wersja. To, że w amerykańskim wszystkie 'r' się wypowiada, nie jest tutaj cechą decydującą. Dwie wersje języka rozwinęły się w kompletnie innych środowiskach - w przypadku Amerykanów możemy się zastanawiać na przykład, jaki wpływ mieli imigranci z różnych krajów, izolacja, itd. i rozwijają się w dalszym ciągu. Często podawanym przykładem na to, jak bardzo te języki się zmieniły, są dzieła Szekspira - rymy nie działają w wielu miejscach i w Brytyjskim i w Amerykańskim akcencie (jeśli porównujemy te standardowe wymowy, bo przecież jest ich wiele więcej). Kolejna rzecz, już nie związana z komentarzem powyżej - nie wiem, czy to przejęzyczenie w wideo, ale powinno być powiedziane, że jest 160 dialektów a nie akcentów! Akcent to 'jak' się wypowiada, a dialekt to 'co i jak' się wypowiada (w skrócie). Dialekty raczej nie ograniczają się do jednej wioski, z akcentami to bardziej możliwe. Rozumiem, że to wideo bardziej orientacyjne, ale można znaleźć w internecie lepsze źródła informacji o angielskich akcentach - stety czy niestety nie po polsku.
Z tego co mi wiadomo, jednymi z pierwszych imigrantów byli mieszkańcy, posługujący się dialektem Norfolk, który był jednym protoplastów języka angielskiego w USA. Podobno był on "rhotic", czyli wymawiano w nim wszystkie R, ale czy to było decydującym wyznacznikiem tego jak rozwinęła się wymowa amerykańska? Wiemy przecież, że akcenty z Bostonu i okolic nie wymawiają wszystkich R. Zapewne mamy tutaj do czynienia z nakładaniem się wielu dialektów na siebie podczas stuleci kolonizowania Ameryki, i ciężko prosto i czarno-biało określić osobie nie będącej historykiem języka angielskiego, jak to wszystko przebiegało. Tu przykład współczesnego akcentu Norfolk: th-cam.com/video/G0wrI-vqh54/w-d-xo.html
Oj, pamiętam te godziny spędzone na przyswajaniu wiedzy na testy z lingwistyki. Nie mniej jednak, bardzo lubiłam te zajęcia o akcentach i dialektach. Dziękuję, Arleno, za Twoje poświęcenie do przygotowania tego odcinka. 😊
Jak Ty łapiesz brytyjski ze szkoły, skoro, nie oszukujmy się, ze szkoły ciężko nauczyć się wymowy, bo nauka języka angielskiego w Polsce w szkołach to dno dna. Ja jakoś za szczególnie się nie wysilam, by osiągnąć amerykański akcent, a do niego znaaacznie mi bliżej niż angielskiego. Ameryka uderza od nas z każdej strony, więc zaklimatyzowanie się w tym akcencie nie powinno być takie trudne ;)
Jak oglądałem trochę filmików, gdzie obcokrajowcy z krajów anglojęzycznych porównywali to jak nazywa się u nich w krajach pewne rzeczy (np. candy / sweet itp.), to Kanadyjczycy czy Australijczycy mówili, że u nich się mówi i tak, i tak (w wersji "brytyjskiej" i "amerykańskiej"), więc ja nie do końca kumam czemu nie wolno "mieszać", skoro wielu native'ów właśnie "miesza" ;)
(Pani) Arleno! Bo nie wiem czy mogę na "ty". Dzięki Tobie i twoim filmom rodowity Brytyjczyk powiedział mi że zamiast polskiego akcentu mam amerykański i to wszystko twoja zasługa! Ogromnie Cię szanuje za to że zwracasz na to uwagę, bo póki co w moim życiu mało osób przywiązywało wagę do akcentu i wymowy. Jeszcze raz dziękuję 😘
Bardzo rzetelny filmik. Sama mieszkałam blisko 10 lat na południu Anglii i dopiero tam nauczyłam się odróżniać różne akcenty choć to na prawdę trudna sztuka. Zaskoczeniem był dla mnie akcent nowozelandzki i południowoafrykański. Świetne przykłady pani dołączyła, jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluje i dziekuje, wiele się dowiedziałam!
Finally! Finally! 😊 Od dwóch lat chłonę walijski akcent 🏴 Jesteś moją najlepszą nauczycielką! (pewnie nie tylko moją 😏😁). Dziękuje, że jesteś. I wkładasz mnóstwo pracy by kształcić wiele pokoleń ❤️ najlepsza! ❤️😍💪🏻
Filmik o angielskim. Kanał o angielskim. Opowiada anglistka. Ale jednak... chyba po raz pierwszy dziś usłyszałam, jak ktoś mówi "bierzemy na tapet" a nie "na tapetę". (Być może to wszystko przez panią Paulinę ;) ). Jejku, jakie to piękne coś takiego usłyszeć
@@margaretka3131 oczywiście, że można, ale moja klasa nigdy nie była najlepsza z polskiego, dowiedziałam się o tym sformułowaniu i jak brzmi jego poprawna wersja, chciałam trochę zabłysnąć, a wyszło jak zwykle.... 🤣
Świetny, świetny, świetny materiał! Sama jestem anglistką i oglądam Cię Arleno od samego początku, twoje filmy są niezmiennie najwyższej jakości, a sposób w jaki wyjasniasz jest po prostu rewelacyjny. A tym filmem to już przeszłaś samą siebie - duża łapka w górę!
Jak Pani rozpracowała te akcenty? Tzn. czy Pani je faktycznie wyłapuje w trakcie filmu czy serialu, czy wyszukiwała Pani przykłady do tego odcinka? Oczywiscie mam na myśli te lokalne odmiany, a nie British/American. Podziwiam za ogrom pracy przy każdym nagraniu!
Przyszłego studenta czy już po co najmniej roku studiów? Jeżeli to drugie, to trochę mnie przerażenie ogarnia, że na anglistyce to nie jest wiedza z małego paluszka każdego studenta... :(
Rozamunduszek Tu nie mam w sumie pola do wypowiedzi. Ze swojej uczelni jestem w pełni zadowolona, ale za reszte nie odpowiem :P Każdy ma swój styl nauczania, co poradzić.
Rozamunduszek U mnie na studiach była fonetyka i głównie się uczyliśmy różnic między wymowa brytyjska a amerykańska i również słownictwem i gramatyka. Było również o cockney, o innej wymowie na południu stanów ale nie uczy się szczegółow różnych akcentów. Obowiązująca na filologii jest RP.
Bardzo dziękuje za ten filmik. Dzięki pani naprawdę zaczęłam bardziej przykładać się do takich szczególików w tym języku, a nauka Brytyjskiego stała się przyjemna i zabawna!
Nie mogłem się przysiąść do tego odcinka bo myślałem, że będzie trochę nudny i za długi. Ale był super. Zainteresowała mnie ta ostatnia informacja o akcencie rodezyjskim. Od roku dość często mam do czynienia z obywatelami Zimbabwe i niektórych z nich nie mogłem po prostu zrozumieć, miałem wrażenie, że bełkoczą na wpół po afrykańsku i kaleczą język bo im się nie chciało go w miarę poprawnie nauczyć mimo, że angielski jest językiem urzędowym w Zimbabwe. Nie przyszło mi do głowy, że to jest po prostu taki akcent czyli rodezyjski. Dzięki, znowu pomogłaś.
Akcenty od początku były moją zmorą, dzięki Pani od dziś czuję się oświecona! :') Co do kolonistów w Ameryce, to jako ciekawostkę można podać, że w takiej samej sytuacji znalazł się język francuski. "Wzorowa" wymowa paryska to twór późniejszy, przypuszcza się, że dawniej język ten był bardziej zbliżony do wersji z Quebecu. Gdy posłuchamy współczesnych muzycznych rekonstrukcji francuskich pieśni średniowiecznych, barokowych itd. wykonanych przez zawodowych pieśniarzy, okaże się, że wielu francuskojęzycznych Kanadyjczyków odnajdzie w nich znajomą fonetykę. Jeszcze raz dziękuję za tak świetne wideo!
Mega fajny odcinek. Dobrze że dodajesz takie "techniczne" porady bo to rozwija nas na sto procent. W Londynie można spotkać ogrom z wymienionych akcentów. No kurczę , miło się oglądało.
Niestety na moim poziomie angielskiego nie słyszę tych różnic ale kurcze Arlena kawał dobrej roboty 😱 jestem pod wrażeniem wiedzy 😱👏 Ps. Więcej pana DiCaprio..
To było za długie... Dobrze, że nie spojrzałem na początku ile to trwa, bo... dzięki temu nie zauważyłem, że to takie długie ;) Chyba bym siebie nie podejrzewał, że z ciekawością wysłucham 40 minutowego wykładu o akcentach. Moje gratulacje :) To było zacne.
Dopiero co trafiłem na Twój kanał ale jestem pod ogromnym wrażeniem włożonej pracy, nawet nie wiem kiedy te 40 min zleciało :) zabrakło mi tylko akcentu z Liverpoolu ale nie ma co się czepiać bo cały odcinek baaardzo ciekawy i pomocny. Właśnie zyskałaś kolejnego widza :)
Jaka wdzięczność jest nasza że istnieje ktoś taki. Świetnie Pani opowiada, tłumaczy a najlepszy jest ten "język między zębami" :D nadal nie mogę tego opanować :D :p
O, super, że chociaż pośrednio była wspomniana Taylor Swift :D właśnie niedawno czytałam rozmowę osób z Ameryki, które pisały o tym, że we wczesnych, nastoletnich wywiadach Taylor miała inny akcent niż teraz i żartowały, że potem jakby o nim zapomniała i zaczęła mówić inaczej :P Nigdy na to nie zwracałam uwagi, więc było to dla mnie bardzo interesujące. Dziękuję za film, bo wyjaśnił mi dużo kwestii :)
Dla mnie najlepszym zrozumieniem różnicy w akcentach, była sytuacja jakiej byłam świadkiem w szkole językowej w Danii, gdzie tego duńskiego języka się uczyłam (jakieś 3 lata temu). W klasie obok siebie siedziała: Brytyjka, Amerykanka i Australijczyk jak zaczęli między sobą rozmawiać, to wtedy mnie jakby olśniło, bo każda z tych osób mówiła jednak trochę inaczej, ale ze zrozumieniem nie było problemu. Podoba sytuacja była później kiedy dziewczyna z Kuby rozmawiała z facetem z Meksyku i do dyskusji również dołączyła Brazylijka, wszyscy mówili wtedy po hiszpańsku, i też widać było, że się rozumieją. Fajne doświadczenie :).
Wow! Nie miałam pojęcia o tym, że akcent amerykański był używany przez brytyjskich kolonizatorów, czyli, że jest starszy niż obecny brytyjski. To ciekawa informacja. Dalej jestem w szoku ;P Nie mogę się z tym pogodzić ;) :P Dziękuję za oświecenie :D
Jestes super babka z wielka wiedza i zdolnoscia. Obejrzalam filmik jak bylas u Jakobiaka i z ciekawosci weszlam, bo lubie sie uczyc na temat jezyka angielskiego. W Polsce uczylam sie brytyjskiego wiadomo, ale jak 18 lat temu przylecialam do U.S.A. to doznalam troszke szoku zmian do ktorych musialam sie dostosowac. Mam ogolnie doswiadczenie z brytyjskim i zdarzylo mi sie z australijskim. Jednak co chce powiedziec, ze odwiedzam mame w Dublinie, w Irlandii i przyklady o akcencie irlandzkim nie oddaja prawdziwosci do konca ich akcentu, przynajmniej tych z najtrudniejszym akcentem, a jest wielu. Mimo, ze dosc dobrze mowie i pisze po angielsku to mam czasami wielki problem ze zrozumieniem niektorych Irladczykow. Nigdy nie zapomne sceny w sadzie na korytarzu w Dublinie pomagajac mojej mamie w sprawie i napotykajac jednego zjej prawnikow i jak on powiedzial proste zdanie:' You're lucky". Chodzilo, ze mialysmy szczescie, ze sie na niego napotkalysmy. Musial to powtorzyc 3 razy zebym zrozumiala. Jak on wumowil "lucky" bylo szokiem mimo, ze juz wiedzialam z poprzednich wizyt jak wymawiaja "U" w slowach.
Świetny odcinek, dziękuję że go Pani zrobiła :-) Pracuję na co dzień jako IT agent z językiem angielskim i przyznam szczerze, że nienawidzę Irlandzkiego akcentu :-D Wszystkich innych ludzi rozumiem, którzy do mnie dzwonią, ale ludzie z Irlandii to porażka. Najlepiej mi się chyba rozmawia jednak z Amerykanami albo jeszcze lepiej z ludźmi, którzy nie są nativami anglojęzycznymi, ale muszą rozmawiać po angielsku, typu ludzie z Danii lub z Czech.
Kocham ten kanał i naprawdę doceniam twoją dobrą robotę, Arleno. Dziś jednak coś innego niż angielskie akcenty przykuło moją uwagę i mam pytania: - (13:01) " ... trochę bardziej luźniejsze" - czy może jednak "trochę luźniejsze" albo "trochę bardziej luźne"? - "napotykać się na coś" (18:58) - czy jednak "natknąć się na coś" albo "napotkać coś"? Nie czepiam się, tylko te sformułowania, podczas słuchania, dosłownie "rzuciły się na mnie jak wampiry" (ale swoje lata już mam i mogło się pozmieniać w polszczyźnie). ;-D Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wszystkie dotychczasowe odcinki
Nie mogę doczekać się odcinka o pozbyciu się naszego akcentu. W głowie słyszę perfekcyjna wymowę jak mam mówić i wydaje mi się że tak mówię, ale jak słyszę nagrania jak mówię po angielsku to aż mnie to boli jak tego słucham wrrrr
Swietny odcinek. Od konca: warto byloby dodac, ze australijska melodia jezyka brzmi w zdaniu twierdzacym jak w pytaniu, bylo to slychac w podanych przykladach. 2. Szkocki z Glasgow (klasa robotnicza jest baardzo trudny do zrozumienia) w przeciwienstwie do tego z Edynburga (zaw. wulgaryzmy - th-cam.com/video/HpVhSx0fZwM/w-d-xo.html. ) 3. brytyjczycy w amerykanskich filmach graja najczesciej przez swoj akcent zle charaktery - baddies - moim kultowym jest Alan Rickman w Szklanej Pulapce i Robin Hoodzie, ale w masie innych tez. 4 w malych zapadlych miescinach - North Yorkshire - gdzie mieszkam, jeszcze kilkadziesiat lat temu ludzie po akcencie byli w stanie rozpoznac, kto jest z ktorej ulicy - tak twierdzi kilku mieszkancow Ripon (najmniejsze city w UK). Obecnie juz nie.
Najlepszy odcinek! Ok, jeden z najlepszych ;) nie wiem kiedy zleciało 40 minut ;) Jeżeli następne będą równie dobre, to Radek może siedzieć w piwnicy, ale proszę przynoś mu regularnie chleb i wodę, bo szkoda takiego śmieszka ;) My favourite English accent is Australian ;)
Uwielbiam długie odcinki! Ale jeszcze bardziej niż długie odcinki szanuję fakt, ile pracy zostało w nie włożone. Dziś szczególnie mnie to uderzyło (można użyć "uderzyło" w pozytywnym rozumieniu tego słowa? Chyba tak). PS. Podoba mi się akcent irlandzki;)
Jak ja się cieszę, że ten filmik w końcu się pojawił! Niesamowicie ciekawa treść. Będąc przez 10 miesięcy w Teksasie na wymianie licealnej tak wchłonęłam ten akcent, że nawet będąc w północnych Stanach mieli mnie za Teksankę. Co w Ameryce było plusem w Polsce okazało się wielkim minusem. Podczas studiów lingwistycznych wykładowca akceptował tylko brytyjską transkrypcję, której próbowałam się nauczyć na pamięć, ale zupełnie bez sensu. I tak oto przez brak akceptacji mojego akcentu ocena była gorsza. A szkoda, bo pomimo mojej ciężkiej pracy nad amerykańskim akcentem to i tak ktoś tylko akceptuje tylko jeden akcent.
Soczysty odcinek pełen mądrości, a oglądało się tak samo przyjemnie jak krótkie filmiki o jednym słowie ;D Ale w sumie nic dziwnego, przecież to Arlena, której można by słuchać z zainteresowaniem godzinami.
Dziękuję Pani bardzo jak zwykle bardzo interesujący materiał. Ale chciałbym dodać coś od siebie mam przyjemność mieszkać w irlandii od ponad 13 lat. Dzięki temu mam możliwość wysłuchać tych wszystkich akcentów na żywo ze względu na dużą ilość turystów i oprócz tych wszystkich zasad gramatycznych które pani przedstawiła z czasem bardzo łatwo rozpoznać Akcent także po ,, śpiewności" języka, po jego brzmieniu, po ogólnym sposobie mówienia. Tak ja to odbieram 😀 Pozdrawiam i dziękuje za Pani pracę.
Bardzo ciekawy odcinek! Podziwiam Pani wiedzę i jestem nawet o nią trochę zazdrosna :D Akcenty w języku angielskim bardzo mnie fascynują i chciałabym być obeznana w tym temacie tak jak Pani.
Super odcinek, nawet nie wiem kiedy mi to 40 minut zleciało, bo akcenty to jedna z ciekawszych rzeczy wg mnie w angielskim. Tę ostatnią scenę z Di Caprio to oglądałem chyba z 10 razy :D "Som tenagogo tu den gowment!" Świetna robota Arlena! :)
Wiem,ze wiele osob ma z tym problem (rowniez w hiszpanskim). Ja w angielski kompletnie tego nie wyczuwam, za to w Hiszpanskim wydaje mi sie to oczywiste. Oczywiscie wszystko zalezy od osluchania sie :) Pamietam jak mieszkalam w UK w rejonie West Yorkshire....TO BYLA DLA MNIE TRAGEDIA :) Pozdrawiam!
Powiadasz tragedia? Poniżej przykład dialektów (oczywiście przejaskrawiony ale wierz mi nie do końca ). Czy tak wyglądało to dla Ciebie w West Yorkshire? th-cam.com/video/Cun-LZvOTdw/w-d-xo.html
Arleno, też lubię szkocki akcent i takim też mówię po 5 latach mieszkanie w UK. Dwa pierwsze lata mieszkałem w Peterhead na północy, gdzie dużo osób używało dialektu Doric. Kompletnie inny język. Potem przeniosłem się bliżej Edynburga i Glasgow. Pozdrawiam! Aye!
Takie odcinki powinny być zawsze. A ja jeszcze podzielę się moimi doświadczeniami z mieszkania w Anlgii i tego akcentu. Dwóch Anglików - jeden spod Londynu, jeden z akcentem miejscowym. I rozmawiają ze sobą. Niby wygląda to dobrze i za chwilę słychać tylko "what" i "wot" od drugiego. I trzy razy powtarzają sobie to samo zdanie nie mogąc się zrozumieć wzajemnie. Kiedy w końcu doszli do tego o co chodziło Londyńczyk mówi do miejscowego - A nie mogłeś tak od razu? Oczywiście, że mógł i on to robił. Ale w całej tej sytuacji najśmieszniejsze jest to, że oni sami siebie nie rozumieją czasami a my Polacy mamy ich rozumieć. Momentami nie wykonalne. W pracy mam szkota... Komunikacja z nim jest najgorsza bo choćbym chciała nie potrafię go zrozumieć i choć proszę by mówił z brytyjskim akcentem (bo potrafi) on oświadcza, że robi to cały czas.
Na początku patrze - 40 minut? Arlena, bój się boga o_O :P Jednak po obejrzeniu zmieniam zdanie ! Świetny odcinek, bardzo podobało mi się wyjaśnienie akcentów wraz z przykładami - nie było ich za dużo, były w sam raz :) I ostatnie dwa przykłady a szczególnie Leo - wow, I'm impressed ;)
Istnieją trzy rodzaje akcentu australijskiego: broad, general i cultivated[6]. Broad to kontinuum akcentów lokalnych, cultivated przypomina akcenty brytyjskie i jest ich naśladownictwem, wreszcie general to wariant pośredni między obydwoma wersjami i jest najczęściej używany
Mam pomysł dla tych, którzy domagają się odcinków częściej. Co tydzień możecie mieć dwa odcinki! Ten nowy np. 140 w środę, a w niedzielę odc. 40, i potem: nowy 141 w środę, a w weekend 41. To jest też dobry pomysł na odświeżenie wiedzy. Ja też staram się to praktykować. Mam pytanie Arlena. Czy na nowej półce z książkami jest miejsce na ściągi, telefon i bidon? Psychofan pozdrawia. Cieszę się, że powstał ten odcinek, bo jest więcej wstawek i mogę dłużej słuchać tych wszystkich materiałów. Pozdrawiam!
Ach, i znowu ukazało się moje uzależnienie od filmów Marvela. Gdy tylko zaczęła Pani mówić o tym, że aktorzy często muszą uczyć się akcentów do odgrywania danych ról, moja pierwsza myśl - tak jak Tom Holland, w "Spider-Man: Homecoming". Może sobie Pani wyobrazić ogromny uśmiech na mej twarzy, gdy wśród przykładów znalazł się właśnie Tom ;)
(Pani) Arleno! Ja wciąż czekam na Pani/Twojego* klona, który w tak urzekający i interesujący sposób opowie w innych językach obcych... Oj... Ubolewam ;) Jednakże! Po cudzemu... angielskiemu, no po prostu ideolo! Ja chcę jeszcze! Nawet przez godzinę! Jesteś Wielka/Jest Pani Wspaniała* :D Thank you! ;* *niepotrzebne skreślić ^^
W Wielkiej Brytanii jest tak, że czasami miasta są oddalone od siebie o 20 mil a mieszkańcy wzajemnie się nie rozumieją. Akcent Glasgow jest akurat bardzo ładnym szkockim akcentem (o ile nie używają slangu), ale reszta.. dramat (w zrozumieniu oczywiście). Akcent Manchesteru jest ciekawy bo zjada np. "h", czyli zamiast powiedzieć 'him' powiedzą 'im'.
Pani Arleno! jestem pod wrazneniem w jaki sposob wydobywa pani z siebie takie idealne dzwieki w tych roznych akcentach nie przerysowujac ich, propsy dla pani sztoss
Ma świetną dykcję, jak mało kto.
Quand Même has to take some
No i to jest wspaniała długość odcinka!
Prawda!
Masz rację, oglądało się wspaniale
40 minutowy odcinek to błogosławieństwo w środku dnia :)
A bałam się, że jest za długi. Dzięki! :)
Rany Arlena ile ty się musiałaś w tym odcinku napracować ;) dziękujemy ;) ❤️
Przygotowywałam go 3 tygodnie. To mój rekord. :)
Arlena Witt było warto !
40 minutowy odcinek o akcentach - łapka w ciemno :D
A co jeśli po ciemku włożysz ją komuś w pupkę? XD
@@Travisowski nie głupia, tylko podśmiewna ;)
@@Travisowski Nie - jprd, ale ty głupia, tylko - Napisałaś głupi komentarz. Narzekaj na treści wrzucane przez ludzi, a nie na ich samych !
*We no przeczytaj.*
Gdy Arlena film dodaje,
Czas natychmiast w miejscu staje,
O angielskim mówi śmiało,
Nie za dużo, nie za mało,
Uczy, śmieszy i rozbawia,
Dużo serca w filmy wkłada,
Chyba tego nie żałuje,
Bo się ciągle dobrze czuje,
Gdy film doda, wszystko rzucam,
Włączam neta, nie odpuszczam,
Lub, gdy insta jakieś wstawi,
Wiem, że znowu mnie rozbawi,
*Mimo, że ja dużo know,*
*Wiem, że wiedza jest jak hole,*
*W dziury wiedzę umie put,*
*I angielskim władać good.*
Mnie tam bawi.
Chyba wybiorę królewski angielski, no bo przecież było by słabo gdybym podczas przypadkowego spotkania z Królową nie mogła się z nią swobodnie porozumieć.
Super odcinek. Nawet nie zauważyłam kiedy minęło te 40 minut, tak dobrze się tego słucha. :)
Można by sobie pomyśleć - Łeee tam, nuda! Akcenty? Komu to potrzebne by wiedzieć kto jak mówi... No ALE, nie dość że odcinek okazał się bardzo interesujący, mimo że w wielu przypadkach nie widzę różnicy, to na dodatek przypuszczam, że gdybyś 40 minut mówiła o tym czym mogą być nadziane pączki to i tak by mnie to zainteresowało, bo masz niesamowity dar mówienia i ciekawego przekazywania informacji :-) Pozdrowienia! Również dla Stefana 😉😉
Zbyszek Z
To jest taka skarbnica wiedzy, że głowa mała! Widać, ile pracy w to włożyłaś a efekt jest genialny
Ja też od zawsze myślałem, że to amerykański jest taką nowszą wersją angielskiego i nigdy bym nie pomyślał, że było odwrotnie.
Nie było odwrotnie. Sformułowanie 'nowsza wersja angielskiego' w ogóle nie powinno być tutaj użyte - jest to po prostu inna wersja. To, że w amerykańskim wszystkie 'r' się wypowiada, nie jest tutaj cechą decydującą. Dwie wersje języka rozwinęły się w kompletnie innych środowiskach - w przypadku Amerykanów możemy się zastanawiać na przykład, jaki wpływ mieli imigranci z różnych krajów, izolacja, itd. i rozwijają się w dalszym ciągu. Często podawanym przykładem na to, jak bardzo te języki się zmieniły, są dzieła Szekspira - rymy nie działają w wielu miejscach i w Brytyjskim i w Amerykańskim akcencie (jeśli porównujemy te standardowe wymowy, bo przecież jest ich wiele więcej).
Kolejna rzecz, już nie związana z komentarzem powyżej - nie wiem, czy to przejęzyczenie w wideo, ale powinno być powiedziane, że jest 160 dialektów a nie akcentów! Akcent to 'jak' się wypowiada, a dialekt to 'co i jak' się wypowiada (w skrócie). Dialekty raczej nie ograniczają się do jednej wioski, z akcentami to bardziej możliwe.
Rozumiem, że to wideo bardziej orientacyjne, ale można znaleźć w internecie lepsze źródła informacji o angielskich akcentach - stety czy niestety nie po polsku.
Z tego co mi wiadomo, jednymi z pierwszych imigrantów byli mieszkańcy, posługujący się dialektem Norfolk, który był jednym protoplastów języka angielskiego w USA. Podobno był on "rhotic", czyli wymawiano w nim wszystkie R, ale czy to było decydującym wyznacznikiem tego jak rozwinęła się wymowa amerykańska? Wiemy przecież, że akcenty z Bostonu i okolic nie wymawiają wszystkich R. Zapewne mamy tutaj do czynienia z nakładaniem się wielu dialektów na siebie podczas stuleci kolonizowania Ameryki, i ciężko prosto i czarno-biało określić osobie nie będącej historykiem języka angielskiego, jak to wszystko przebiegało.
Tu przykład współczesnego akcentu Norfolk: th-cam.com/video/G0wrI-vqh54/w-d-xo.html
Amerykańska wersja angielskiego to ta która jest starsza.
Oj, pamiętam te godziny spędzone na przyswajaniu wiedzy na testy z lingwistyki. Nie mniej jednak, bardzo lubiłam te zajęcia o akcentach i dialektach. Dziękuję, Arleno, za Twoje poświęcenie do przygotowania tego odcinka. 😊
jak przestawić się na "jeden angielski"? bardziej odpowiada mi amerykański a przez szkołę mieszam go z brytyjskim
Amerykańskie seriale i muzyka, naśladowanie i wio!
Jak Ty łapiesz brytyjski ze szkoły, skoro, nie oszukujmy się, ze szkoły ciężko nauczyć się wymowy, bo nauka języka angielskiego w Polsce w szkołach to dno dna. Ja jakoś za szczególnie się nie wysilam, by osiągnąć amerykański akcent, a do niego znaaacznie mi bliżej niż angielskiego. Ameryka uderza od nas z każdej strony, więc zaklimatyzowanie się w tym akcencie nie powinno być takie trudne ;)
doskonale wiem ze angielski w szkole to dno, ale tutaj chodzi mi tez o slowa, nawet mówiąc łącze słowa z brytyjskiego i amerykańskiego
Jak oglądałem trochę filmików, gdzie obcokrajowcy z krajów anglojęzycznych porównywali to jak nazywa się u nich w krajach pewne rzeczy (np. candy / sweet itp.), to Kanadyjczycy czy Australijczycy mówili, że u nich się mówi i tak, i tak (w wersji "brytyjskiej" i "amerykańskiej"), więc ja nie do końca kumam czemu nie wolno "mieszać", skoro wielu native'ów właśnie "miesza" ;)
ɚ ɝ
(Pani) Arleno! Bo nie wiem czy mogę na "ty". Dzięki Tobie i twoim filmom rodowity Brytyjczyk powiedział mi że zamiast polskiego akcentu mam amerykański i to wszystko twoja zasługa! Ogromnie Cię szanuje za to że zwracasz na to uwagę, bo póki co w moim życiu mało osób przywiązywało wagę do akcentu i wymowy. Jeszcze raz dziękuję 😘
jak ja Panią szanuje za ten ogrom pracy, który Pani wkłada w każdy materiał, to głowa mała
Bardzo rzetelny filmik. Sama mieszkałam blisko 10 lat na południu Anglii i dopiero tam nauczyłam się odróżniać różne akcenty choć to na prawdę trudna sztuka. Zaskoczeniem był dla mnie akcent nowozelandzki i południowoafrykański. Świetne przykłady pani dołączyła, jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluje i dziekuje, wiele się dowiedziałam!
Finally! Finally! 😊 Od dwóch lat chłonę walijski akcent 🏴
Jesteś moją najlepszą nauczycielką! (pewnie nie tylko moją 😏😁). Dziękuje, że jesteś. I wkładasz mnóstwo pracy by kształcić wiele pokoleń ❤️ najlepsza! ❤️😍💪🏻
Filmik o angielskim. Kanał o angielskim. Opowiada anglistka. Ale jednak... chyba po raz pierwszy dziś usłyszałam, jak ktoś mówi "bierzemy na tapet" a nie "na tapetę". (Być może to wszystko przez panią Paulinę ;) ). Jejku, jakie to piękne coś takiego usłyszeć
Użyłam raz na kartkówce z polskiego "brać na tapet" i napisałam to poprawnie. Straciłam wiarę w moją nauczycielkę, gdy mi to podkreśliła jako błąd.
No można czegoś nie wiedzieć, o czymś nie słyszeć, ale warto takie rzeczy sprawdzać ^ ^
@@margaretka3131 oczywiście, że można, ale moja klasa nigdy nie była najlepsza z polskiego, dowiedziałam się o tym sformułowaniu i jak brzmi jego poprawna wersja, chciałam trochę zabłysnąć, a wyszło jak zwykle.... 🤣
Trzeba było się kłócić ;)
Świetny, świetny, świetny materiał! Sama jestem anglistką i oglądam Cię Arleno od samego początku, twoje filmy są niezmiennie najwyższej jakości, a sposób w jaki wyjasniasz jest po prostu rewelacyjny. A tym filmem to już przeszłaś samą siebie - duża łapka w górę!
Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i stopnia przygotowania do nakręcenia tego odcinka. Wow!
Jak Pani rozpracowała te akcenty? Tzn. czy Pani je faktycznie wyłapuje w trakcie filmu czy serialu, czy wyszukiwała Pani przykłady do tego odcinka? Oczywiscie mam na myśli te lokalne odmiany, a nie British/American. Podziwiam za ogrom pracy przy każdym nagraniu!
Raj dla studenta filologii angielskiej, wciągnęłam jak kanapkę
Przyszłego studenta czy już po co najmniej roku studiów? Jeżeli to drugie, to trochę mnie przerażenie ogarnia, że na anglistyce to nie jest wiedza z małego paluszka każdego studenta... :(
Rozamunduszek Uczymy sie całe życie, czyż nie? Niektóre fakty znałam, niektóre dopiero poznałam. Przerażenie kompletnie niepotrzebne.
@@mart5208 jasne że tak :) Nie chodzi mi Ciebie osobiście tylko o poziom polskich uczelni, który wydaje się stopniowo obniżać.
Rozamunduszek Tu nie mam w sumie pola do wypowiedzi. Ze swojej uczelni jestem w pełni zadowolona, ale za reszte nie odpowiem :P Każdy ma swój styl nauczania, co poradzić.
Rozamunduszek U mnie na studiach była fonetyka i głównie się uczyliśmy różnic między wymowa brytyjska a amerykańska i również słownictwem i gramatyka. Było również o cockney, o innej wymowie na południu stanów ale nie uczy się szczegółow różnych akcentów. Obowiązująca na filologii jest RP.
Ale petarda. Właśnie tego potrzebowałem jako miłośnik akcentów.
Pani Arleeeno, jaka wspaniała robota!
Ukłony niskie! I medal do tego!
MASZ WYPUŚCIĆ RADKA Z PIWNICY!!! Potrzebuję do życia Polimatów...
Może mu tam po prostu wrzucić kamerę i oświetlenie :D
Tym razem nie mogę narzekać na niedosyt Arleny. Jestem idealnie nasycony :) Video wystarczyło na całą drogę do pracy i z powrotem :)
Niesamowicie ciekawy odcinek, nawet dla „zwykłego człowieka", bez zaplecza lingwistycznego. :) Super, dziękuję i czekamy na więcej. ❤️
Bardzo dziękuje za ten filmik. Dzięki pani naprawdę zaczęłam bardziej przykładać się do takich szczególików w tym języku, a nauka Brytyjskiego stała się przyjemna i zabawna!
Nie mogłem się przysiąść do tego odcinka bo myślałem, że będzie trochę nudny i za długi. Ale był super. Zainteresowała mnie ta ostatnia informacja o akcencie rodezyjskim. Od roku dość często mam do czynienia z obywatelami Zimbabwe i niektórych z nich nie mogłem po prostu zrozumieć, miałem wrażenie, że bełkoczą na wpół po afrykańsku i kaleczą język bo im się nie chciało go w miarę poprawnie nauczyć mimo, że angielski jest językiem urzędowym w Zimbabwe. Nie przyszło mi do głowy, że to jest po prostu taki akcent czyli rodezyjski. Dzięki, znowu pomogłaś.
Akcenty od początku były moją zmorą, dzięki Pani od dziś czuję się oświecona! :') Co do kolonistów w Ameryce, to jako ciekawostkę można podać, że w takiej samej sytuacji znalazł się język francuski. "Wzorowa" wymowa paryska to twór późniejszy, przypuszcza się, że dawniej język ten był bardziej zbliżony do wersji z Quebecu. Gdy posłuchamy współczesnych muzycznych rekonstrukcji francuskich pieśni średniowiecznych, barokowych itd. wykonanych przez zawodowych pieśniarzy, okaże się, że wielu francuskojęzycznych Kanadyjczyków odnajdzie w nich znajomą fonetykę. Jeszcze raz dziękuję za tak świetne wideo!
Mega fajny odcinek. Dobrze że dodajesz takie "techniczne" porady bo to rozwija nas na sto procent. W Londynie można spotkać ogrom z wymienionych akcentów. No kurczę , miło się oglądało.
Niestety na moim poziomie angielskiego nie słyszę tych różnic ale kurcze Arlena kawał dobrej roboty 😱 jestem pod wrażeniem wiedzy 😱👏
Ps. Więcej pana DiCaprio..
To było za długie... Dobrze, że nie spojrzałem na początku ile to trwa, bo... dzięki temu nie zauważyłem, że to takie długie ;) Chyba bym siebie nie podejrzewał, że z ciekawością wysłucham 40 minutowego wykładu o akcentach. Moje gratulacje :) To było zacne.
Dopiero co trafiłem na Twój kanał ale jestem pod ogromnym wrażeniem włożonej pracy, nawet nie wiem kiedy te 40 min zleciało :) zabrakło mi tylko akcentu z Liverpoolu ale nie ma co się czepiać bo cały odcinek baaardzo ciekawy i pomocny. Właśnie zyskałaś kolejnego widza :)
Jaka wdzięczność jest nasza że istnieje ktoś taki. Świetnie Pani opowiada, tłumaczy a najlepszy jest ten "język między zębami" :D nadal nie mogę tego opanować :D :p
Gdzieś po 10 min zdałam sobie sprawę że odcinek się jeszcze nie kończy, a dopiero zaczyna. Im więcej "po cudzemu" tym lepiej!
O, super, że chociaż pośrednio była wspomniana Taylor Swift :D właśnie niedawno czytałam rozmowę osób z Ameryki, które pisały o tym, że we wczesnych, nastoletnich wywiadach Taylor miała inny akcent niż teraz i żartowały, że potem jakby o nim zapomniała i zaczęła mówić inaczej :P Nigdy na to nie zwracałam uwagi, więc było to dla mnie bardzo interesujące. Dziękuję za film, bo wyjaśnił mi dużo kwestii :)
Rewelacyjny odcinek, szacunek dla pracy, jaką Pani wykonała. Dziękuję!
Dla mnie najlepszym zrozumieniem różnicy w akcentach, była sytuacja jakiej byłam świadkiem w szkole językowej w Danii, gdzie tego duńskiego języka się uczyłam (jakieś 3 lata temu). W klasie obok siebie siedziała: Brytyjka, Amerykanka i Australijczyk jak zaczęli między sobą rozmawiać, to wtedy mnie jakby olśniło, bo każda z tych osób mówiła jednak trochę inaczej, ale ze zrozumieniem nie było problemu. Podoba sytuacja była później kiedy dziewczyna z Kuby rozmawiała z facetem z Meksyku i do dyskusji również dołączyła Brazylijka, wszyscy mówili wtedy po hiszpańsku, i też widać było, że się rozumieją. Fajne doświadczenie :).
Jaki kawał świetnej roboty! Jestem pod wielkim wrażeniem Pani talentu dydaktycznego.
Ogromny szacunek za ten odcinek, i podejrzewam ciężką pracę przy jego przygotowaniu! Wspaniała robota. Dzięki.
Wow! Nie miałam pojęcia o tym, że akcent amerykański był używany przez brytyjskich kolonizatorów, czyli, że jest starszy niż obecny brytyjski. To ciekawa informacja. Dalej jestem w szoku ;P Nie mogę się z tym pogodzić ;) :P
Dziękuję za oświecenie :D
Jestes super babka z wielka wiedza i zdolnoscia. Obejrzalam filmik jak bylas u Jakobiaka i z ciekawosci weszlam, bo lubie sie uczyc na temat jezyka angielskiego. W Polsce uczylam sie brytyjskiego wiadomo, ale jak 18 lat temu przylecialam do U.S.A. to doznalam troszke szoku zmian do ktorych musialam sie dostosowac. Mam ogolnie doswiadczenie z brytyjskim i zdarzylo mi sie z australijskim. Jednak co chce powiedziec, ze odwiedzam mame w Dublinie, w Irlandii i przyklady o akcencie irlandzkim nie oddaja prawdziwosci do konca ich akcentu, przynajmniej tych z najtrudniejszym akcentem, a jest wielu. Mimo, ze dosc dobrze mowie i pisze po angielsku to mam czasami wielki problem ze zrozumieniem niektorych Irladczykow. Nigdy nie zapomne sceny w sadzie na korytarzu w Dublinie pomagajac mojej mamie w sprawie i napotykajac jednego zjej prawnikow i jak on powiedzial proste zdanie:' You're lucky". Chodzilo, ze mialysmy szczescie, ze sie na niego napotkalysmy. Musial to powtorzyc 3 razy zebym zrozumiala. Jak on wumowil "lucky" bylo szokiem mimo, ze juz wiedzialam z poprzednich wizyt jak wymawiaja "U" w slowach.
Świetny odcinek, dziękuję że go Pani zrobiła :-)
Pracuję na co dzień jako IT agent z językiem angielskim i przyznam szczerze, że nienawidzę Irlandzkiego akcentu :-D Wszystkich innych ludzi rozumiem, którzy do mnie dzwonią, ale ludzie z Irlandii to porażka. Najlepiej mi się chyba rozmawia jednak z Amerykanami albo jeszcze lepiej z ludźmi, którzy nie są nativami anglojęzycznymi, ale muszą rozmawiać po angielsku, typu ludzie z Danii lub z Czech.
Kocham ten kanał i naprawdę doceniam twoją dobrą robotę, Arleno. Dziś jednak coś innego niż angielskie akcenty przykuło moją uwagę i mam pytania:
- (13:01) " ... trochę bardziej luźniejsze" - czy może jednak "trochę luźniejsze" albo "trochę bardziej luźne"?
- "napotykać się na coś" (18:58) - czy jednak "natknąć się na coś" albo "napotkać coś"?
Nie czepiam się, tylko te sformułowania, podczas słuchania, dosłownie "rzuciły się na mnie jak wampiry" (ale swoje lata już mam i mogło się pozmieniać w polszczyźnie). ;-D
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wszystkie dotychczasowe odcinki
Zważając na to, że to, co mówię, jest z głowy, a nie ze scenariusza, to i tak jestem z siebie zadowolona, że przejęzyczyłam się tylko dwa razy.
Jezu nareszcie ❤️
Nawet nie wiesz ile na ten odcinek czekałem. ❤️❤️❤️❤️
dziękuję ci za ten odcinek, czuje się spełniona po obejrzeniu go
Jesteś niesamowita, podziw, szacun, aż brak mi słów!
Przeciekawy materiał! I ta długość odcinka... Można słuchać w nieskończoność :)
Nie mogę doczekać się odcinka o pozbyciu się naszego akcentu. W głowie słyszę perfekcyjna wymowę jak mam mówić i wydaje mi się że tak mówię, ale jak słyszę nagrania jak mówię po angielsku to aż mnie to boli jak tego słucham wrrrr
Swietny odcinek. Od konca: warto byloby dodac, ze australijska melodia jezyka brzmi w zdaniu twierdzacym jak w pytaniu, bylo to slychac w podanych przykladach. 2. Szkocki z Glasgow (klasa robotnicza jest baardzo trudny do zrozumienia) w przeciwienstwie do tego z Edynburga (zaw. wulgaryzmy - th-cam.com/video/HpVhSx0fZwM/w-d-xo.html. ) 3. brytyjczycy w amerykanskich filmach graja najczesciej przez swoj akcent zle charaktery - baddies - moim kultowym jest Alan Rickman w Szklanej Pulapce i Robin Hoodzie, ale w masie innych tez. 4 w malych zapadlych miescinach - North Yorkshire - gdzie mieszkam, jeszcze kilkadziesiat lat temu ludzie po akcencie byli w stanie rozpoznac, kto jest z ktorej ulicy - tak twierdzi kilku mieszkancow Ripon (najmniejsze city w UK). Obecnie juz nie.
Najlepszy odcinek! Ok, jeden z najlepszych ;) nie wiem kiedy zleciało 40 minut ;) Jeżeli następne będą równie dobre, to Radek może siedzieć w piwnicy, ale proszę przynoś mu regularnie chleb i wodę, bo szkoda takiego śmieszka ;)
My favourite English accent is Australian ;)
40 minut przyjemnej nauki!!! 💞💝💝 Zawsze niecierpliwie czekam na okrągłe odcinki!!!
Ten odcinek to uczta dla mózgu. Mój mózg dziękuje 😘
Uwielbiam długie odcinki! Ale jeszcze bardziej niż długie odcinki szanuję fakt, ile pracy zostało w nie włożone. Dziś szczególnie mnie to uderzyło (można użyć "uderzyło" w pozytywnym rozumieniu tego słowa? Chyba tak).
PS. Podoba mi się akcent irlandzki;)
Gdy zaczęłaś mówić "bierzemy na tape......." to mi serce zadrżało. Ale ufff, jest tapet!
Dzisiaj przez cały dzień było mi trochę smutno. Obejrzałam odcinek z Arleną i już mi lepiej :)
Jak ja się cieszę, że ten filmik w końcu się pojawił! Niesamowicie ciekawa treść. Będąc przez 10 miesięcy w Teksasie na wymianie licealnej tak wchłonęłam ten akcent, że nawet będąc w północnych Stanach mieli mnie za Teksankę. Co w Ameryce było plusem w Polsce okazało się wielkim minusem. Podczas studiów lingwistycznych wykładowca akceptował tylko brytyjską transkrypcję, której próbowałam się nauczyć na pamięć, ale zupełnie bez sensu. I tak oto przez brak akceptacji mojego akcentu ocena była gorsza. A szkoda, bo pomimo mojej ciężkiej pracy nad amerykańskim akcentem to i tak ktoś tylko akceptuje tylko jeden akcent.
If i was ye i would've said fuk off ye bloody bastard!
Kawal dobrej roboty! Dziękujemy
Kocham ten fragment o jamajskim akcencie Joeya. Ostatnio oglądam go po kilka razy dziennie i nagle tu ten odcinek :D
Kobieto, angielskiego można się nauczyć, nawet władać nim równie biegle co Ty, ale Twoja wiedza jest tak ogromna, że aż trudno to pojąć 0_o
To hejt czy sugestia, bo nie wiem?
Odcinek hicior! Bardzo ciekawy, dziękuję :)
Soczysty odcinek pełen mądrości, a oglądało się tak samo przyjemnie jak krótkie filmiki o jednym słowie ;D Ale w sumie nic dziwnego, przecież to Arlena, której można by słuchać z zainteresowaniem godzinami.
Do tej pory nie komentowałem, ale czekałem na ten odcinek od 139 odcinków!
Dziękuję Pani bardzo jak zwykle bardzo interesujący materiał. Ale chciałbym dodać coś od siebie mam przyjemność mieszkać w irlandii od ponad 13 lat. Dzięki temu mam możliwość wysłuchać tych wszystkich akcentów na żywo ze względu na dużą ilość turystów i oprócz tych wszystkich zasad gramatycznych które pani przedstawiła z czasem bardzo łatwo rozpoznać Akcent także po ,, śpiewności" języka, po jego brzmieniu, po ogólnym sposobie mówienia. Tak ja to odbieram 😀 Pozdrawiam i dziękuje za Pani pracę.
Świetny film, dla mnie bardzo przydatny i wciągający!!!
Proszę o więcej takich językoznawczych smaczków :) Uwielbiam jak zawsze :)
Bardzo ciekawy odcinek! Podziwiam Pani wiedzę i jestem nawet o nią trochę zazdrosna :D Akcenty w języku angielskim bardzo mnie fascynują i chciałabym być obeznana w tym temacie tak jak Pani.
Obejrzalem to nie po to by rozróżniac te śmieszne akcenty tylko zeby posluchać tego wspanialego głosu Arleny
Super filmik, Arleno! Trzymaj tak dalej.
Super odcinek, nawet nie wiem kiedy mi to 40 minut zleciało, bo akcenty to jedna z ciekawszych rzeczy wg mnie w angielskim. Tę ostatnią scenę z Di Caprio to oglądałem chyba z 10 razy :D "Som tenagogo tu den gowment!" Świetna robota Arlena! :)
Wiem,ze wiele osob ma z tym problem (rowniez w hiszpanskim). Ja w angielski kompletnie tego nie wyczuwam, za to w Hiszpanskim wydaje mi sie to oczywiste. Oczywiscie wszystko zalezy od osluchania sie :) Pamietam jak mieszkalam w UK w rejonie West Yorkshire....TO BYLA DLA MNIE TRAGEDIA :) Pozdrawiam!
Hola
Powiadasz tragedia? Poniżej przykład dialektów (oczywiście przejaskrawiony ale wierz mi nie do końca ). Czy tak wyglądało to dla Ciebie w West Yorkshire?
th-cam.com/video/Cun-LZvOTdw/w-d-xo.html
e...przejedź się do Newcastle...nawet południowi anglicy ich nie rozumieją...xD
@@ravmedic852 mój Craft w pracy jest z Newcastle i mam problem :D
żebyś wiedział
Arleno, też lubię szkocki akcent i takim też mówię po 5 latach mieszkanie w UK. Dwa pierwsze lata mieszkałem w Peterhead na północy, gdzie dużo osób używało dialektu Doric. Kompletnie inny język. Potem przeniosłem się bliżej Edynburga i Glasgow.
Pozdrawiam!
Aye!
Bardzo fajny odcinek, długo na niego czekałem, ale było warto!
Dziekuje Pani ze Pani uswiadamia PoLakow
I nawet obiad zdążyłem ugotować w trakcie.Gotowanie nie było już taką udręką jak zwykle. Dzięki!
Hiacynta Bukiet jest boska :-) Twoje przykłady są superowe :)
ulubiony serial - mamy i mój :)
Hiacynta Bukiet a tak naprawdę Hiacynta Wiadro
Też ją kocham. Uwielbiam jej akcent. :) Mistrzowski.
Bardzo wartościowy odcinek, dziękuję :)
Takie odcinki powinny być zawsze. A ja jeszcze podzielę się moimi doświadczeniami z mieszkania w Anlgii i tego akcentu.
Dwóch Anglików - jeden spod Londynu, jeden z akcentem miejscowym. I rozmawiają ze sobą. Niby wygląda to dobrze i za chwilę słychać tylko "what" i "wot" od drugiego. I trzy razy powtarzają sobie to samo zdanie nie mogąc się zrozumieć wzajemnie. Kiedy w końcu doszli do tego o co chodziło Londyńczyk mówi do miejscowego - A nie mogłeś tak od razu?
Oczywiście, że mógł i on to robił. Ale w całej tej sytuacji najśmieszniejsze jest to, że oni sami siebie nie rozumieją czasami a my Polacy mamy ich rozumieć. Momentami nie wykonalne. W pracy mam szkota... Komunikacja z nim jest najgorsza bo choćbym chciała nie potrafię go zrozumieć i choć proszę by mówił z brytyjskim akcentem (bo potrafi) on oświadcza, że robi to cały czas.
Więcej dłuższych odcinków! Można Ciebie słuchać i słuchać ;)
The accent in the UK changes noticeably every 25 miles! :) so like you said almost in every city. All the best :)
Arleno, jesteś dla mnie inspiracją :)
Dang, have you really made 140 Po Cudzemu episodes? Wow! Congrats 2 U on your ability to produce.
Na początku patrze - 40 minut? Arlena, bój się boga o_O :P Jednak po obejrzeniu zmieniam zdanie ! Świetny odcinek, bardzo podobało mi się wyjaśnienie akcentów wraz z przykładami - nie było ich za dużo, były w sam raz :) I ostatnie dwa przykłady a szczególnie Leo - wow, I'm impressed ;)
Istnieją trzy rodzaje akcentu australijskiego: broad, general i cultivated[6]. Broad to kontinuum akcentów lokalnych, cultivated przypomina akcenty brytyjskie i jest ich naśladownictwem, wreszcie general to wariant pośredni między obydwoma wersjami i jest najczęściej używany
Jeszcze nie obejrzałam, ale jestem tak podekscytowana tematem odcinka, że nie wytrzymałam i napisałam komentarz 😂❤️
Mam pomysł dla tych, którzy domagają się odcinków częściej. Co tydzień możecie mieć dwa odcinki! Ten nowy np. 140 w środę, a w niedzielę odc. 40, i potem: nowy 141 w środę, a w weekend 41. To jest też dobry pomysł na odświeżenie wiedzy. Ja też staram się to praktykować. Mam pytanie Arlena. Czy na nowej półce z książkami jest miejsce na ściągi, telefon i bidon? Psychofan pozdrawia. Cieszę się, że powstał ten odcinek, bo jest więcej wstawek i mogę dłużej słuchać tych wszystkich materiałów. Pozdrawiam!
Świetna wskazówka!
Wspaniały odcinek. Bardzo interesujący. :)
Ooo! Ja czekam z niecierpliwością na ten odcinek o akcentach z innych języków, o którym wspomniałaś na początku! 💖
Ach, i znowu ukazało się moje uzależnienie od filmów Marvela. Gdy tylko zaczęła Pani mówić o tym, że aktorzy często muszą uczyć się akcentów do odgrywania danych ról, moja pierwsza myśl - tak jak Tom Holland, w "Spider-Man: Homecoming". Może sobie Pani wyobrazić ogromny uśmiech na mej twarzy, gdy wśród przykładów znalazł się właśnie Tom ;)
(Pani) Arleno! Ja wciąż czekam na Pani/Twojego* klona, który w tak urzekający i interesujący sposób opowie w innych językach obcych...
Oj... Ubolewam ;)
Jednakże! Po cudzemu... angielskiemu, no po prostu ideolo! Ja chcę jeszcze! Nawet przez godzinę!
Jesteś Wielka/Jest Pani Wspaniała* :D
Thank you! ;*
*niepotrzebne skreślić ^^
W Wielkiej Brytanii jest tak, że czasami miasta są oddalone od siebie o 20 mil a mieszkańcy wzajemnie się nie rozumieją. Akcent Glasgow jest akurat bardzo ładnym szkockim akcentem (o ile nie używają slangu), ale reszta.. dramat (w zrozumieniu oczywiście). Akcent Manchesteru jest ciekawy bo zjada np. "h", czyli zamiast powiedzieć 'him' powiedzą 'im'.
Tak powiedzą również osoby, które mówią z cockney akcentem :)
Więcej długich odcinków!
A ten fakt, że obecna Brytyjska wymowa jest "nowsza" niż Amerykańska...mindfuck 🤯
No, czekałam na ten odcinek! Super! Dzięki!👍😀
Kawał dobrej roboty, brawo i dziękuję!
31:52 looool widziałam i słuchałam to kiedyś na na yt aż do tego wrócę jak gdzieś znajde :D
Odcinek świetny jak zawsze
Wow, dziękuje Arlena. Prosiłem o to jakieś 2 lata temu iii... się doczekałem :D
OMG Brad Pitt i Leonardo DiCaprio na koniec
O tak Pitch Perfect! ❤️ Fajnie było posłuchać o akcentach, bo zawsze były dla mnie ciekawe.
Wow ale odcinek😄 przygotowanie musialo zajac pewnie duzo czasu😮 dobra robota!!😎
Arlena, jeżeli lubisz szkocki akcent, polecam Ci serial "Outlander". Szkocki, celtycki, angielski... Do wyboru, do koloru ;)