Rock to jest typ człowieka co obraca się w bańce i dodaje do tego swoją inteligencję i myśli że jest otwartym krytycznym umysłem. No nie. Nie da się sprawdzić czy coś jest dobre jak cały czas siedzisz wewnątrz bańki. Trzeba chodzić między bańkami żeby coś sprawdzić i dopiero potem jak się doda inteligencję to można mówić o krytycznym myśleniu. A on obija się w swojej bańce i stara coś sensownego wycisnąć. To jak bańka jest ok to wyciska, a w 80% jest nie ok. Żeby się urodził w 3 Rzeszy to by był niższym rangą w ss bo w gazecie 3 Rzeszy piszą że ss spoko. By się nie odznaczał brutalnością ale by z SS nie wychodził a walczyć z SS to by w ogóle mu nie przyszło do głowy.
Diablo 4 nigdy nie będzie naprawione. Nawet gdyby wydali super dodatek który zmieniał by endgame i grało by się przyjemnie to i tak bolec im w du** i bym nawet nie kupił tego chłamu za zagrywki Blizzarda. Seria została zbeszczeszczona i nie życzę aby kiedykolwiek wyszedł Starcraft 3 lub Warcraft 4 bo to by było jak wykopanie trupa i zbeszczenie zwłok.
Oni najpierw pomyśleli o kasie, która przyniesie ta gra, a potem o profitach ze sprzedaży ze sklepu. Zabrakło pomyślunku na resztę... Jak dobrze, że nie kupiłem tego szrota :)
Z przedmiotami legendarnymi problem polega na tym że to nadal przedmioty rzadkie. Jedyne co się zmienia to rzadki afix na nich. Taką prawiilnym rzadkim przedmiotem jest unikat w d4. Ale jest ich za mało, a te co dropia powodują ze mam duplikaty w skrzynce. W D2 było to proste masz unikalną wersje każdej podstawy w dodatku doszły unikaty z 2 i 3 tieru przedmiotów. Co do kodeksu to zgadzam się że zdobycie ich na stałem w maksymalnej wersji jest brakiem marchewki. Co powiecie na takie rozwiazanie: Robisz NM i na końcu masz mozliwosc zaklecia przedmiotu przy użyciu rytualu. Wtedy moznaby farmin dungi zeby moc trafic na upragniony affix. Taki inny rodzaj marchewki.
Ogolnie tempering i mastering troche ogranicza szanse na top itemki, bo mozna spalic rolle, takze troszeczke bardziej, ale nadal jest to plytkie. Nawet jako dadgamer wbilem 100lvl, zrobilem 100lvl nightmare dungeonu, czaje sie na ubery i ide pykac w cos innego czekajac na dlc eldena. Diablo 4 to jest gra na tydzien raz na 3-4 miesiace nawet dadgamerowi grajacemu 10-15h/tyg.
Miałem Necromante pod sługi. Inteligencję, zręczność i siłę woli ustawione idealnie tak że sam byłem tylko tankiem i debufferem. Nie korzystałem nawet z esencji ani umiejętności głównych. Sługi rozwalały wszystko a ja tylko detonowałem truchła. Po rewolucji jedyny współczynnik jaki mogę wyrolować na nowych itemach to Inteligencja. Mój własny build poszedł się kąpać. Zrobiliście z mojej unikalnej, najsilniejszej postaci cymbała do zbierania buraków! Dzięki Blizzard :)
Pani Kiszak, dlaczego nie wspomniałeś w żadnym materiale, że Diablo 4 (w sumie 3 jeszcze daje radę) to jedyny przedstawiciel gatunku, który casual może odpalić randomow po pracy i mieć dobry czas? W przeciwieństwie do PoE czy Last Epoch gdzie na drugim monitorze potrzebuje FAQ i Excela ;)
Bo w przypadku LE to bzdura. Tak, trzeba kombinować co wziąć żeby build miał ręce i nogi, ale byłem w stanie tworzyć builda własnoręcznie, gdzie w PoE faktycznie trzeba wiedzy i paru tooli żeby zaplanować rozwój postaci.
Change my mind ale moim zdaniem perfect grą pod min-maxowanie, farmienie oraz zabawę z gry ma pierwsze The Division. W gierce masz kilka klas przedmiotów, ale interesują cię topowe, egzotyczne oraz części gearów z poszczególnych klas. Możesz robić te same raidy, zadania, tygodniowe, specjalne poziomy trudności po to by zdobyć swoje ukochane MP7 co zadaje kilkaset obrażeń więcej wraz z odpowiednimi dla ciebie perkami. Ale uwaga! Zdobywasz to swoje MP7 tylko jeden z 3 perków ci na nim nie pasuje, co robisz? Zamieniasz go za specjalną walutę zdobywaną z bossów. Później ulepszasz ten gear pod wyższą klasę przez co są ludzie legendy, którzy solują najtrudniejsze poziomy trudności. A jaki jest tam problem? Podbiegnie do ciebie jeden frajer, zabija cię na hita wręcz i zaczynasz od nowa. Przypominam mówimy o grze gdzie przeciwników nie raz jest więcej niż kilkunastu, każdy jest inny a ich AI jest zaprojektowane do flankowania. Do dziś pamiętam mój set leczący dla innych graczy. Mogłeś otrzymać niebotyczne obrażenia a ja cię wyleczę w sekundę a umiejętności odnowię w 3 sekundy. Wadą jest jedynie to, że nie zadaje obrażeń XD. Patrzę więc na to Diablo 4 i myślę sobie: hmmm może bym się dobrze bawił, ale recenzje i opinie ludzi, których szanuje jak kiszak zniechęcają mnie. Uświadomię pewną rzecz ludologom, Division z dodatkami kosztuje max 50 ziko, a Diablo tyle co zakupy dla 4 osobowej rodziny na 3 tyg XD
Muszę powiedzieć że nie byłem specjalnie Twoim fanem ale ostatnio (nie wiem czy z powodu serii filmów reakcyjnych czy po prostu masz bardziej wywalone) doskonale się bawię słuchając jechanki po tych rzeszach bezrefleksyjnych dzbanków (chodzi mi zarówno o random ludkach z internetu jak i ludzi pracujących w szeroko pojętej branży gamingowej). Plus do tego każda forma crossoveru ze sk*em Maciejczakiem to gwarantowana beka więc nie da się pominąć :D Co do Blizza to cóż, sam znam ludzi którzy sprzedaliby swoją rodzinę za możliwość robienia przy ich gniotach z ostatnich lat, dla niektórych chyba zwyczajnie jest za późno żeby skręcić zwoje nerwowe w bani.
Nie no oni wiedzą, że gry są chujowe ale jak to powiedzą to studia ich będą blacklistować i nie będą wysyłać kopii do recenzji. A wtedy pieniążki się nie będą zgadzać. To jest właśnie kurwa problem współczesnego dziennikarstwa gamingowego.
W tym sezonie nawet udało mi się przejść fabułę i dobić do 80 leveli i będę grał dalej wiec ja osobiście czuje poprawę to już prawie Diablo 3 :) Podsumowując za tym podejście nie odbiłem od gry jak poprzednimi razami.
Czyli Blizzard stosuje irytujące zagrywki żeby na siłę zatrzymać gracza w grze jak najdłużej A JEDNOCZEŚNIE poziomy od 90 do 100 nabija się w 5 godzin żeby zadowolić niedzielnych graczy? Ktoś tam nie kontroluje co się dzieje z tą grą. Uparcie próbują zadowolić wszystkich, w efekcie nie powstaje nic wartego zapamiętania.
ja tez jestem casualem jak 90% ludzi tutaj... mnie ta gra nudzi. Ta dowolnosc robienia wszystkeigo od 1 lvla, zero wyzwania, zero progow wejscia... to jest nudne. Mnie osobiscie podoba sie to co jest w starym D2 czy w Last Epoch. Sa pewne progi do konkretnych aktywnosci a nie robisz co chcesz i keidy chcesz co ostatecznie sprowadza sie do tego ze robisz ciagle to samo i nic z tego nie ma. Szkoda.
Dokładnie 200 mf i dobry dmg to naprawdę dobra postać w d2 na początek. Jak się dorobisz po wielu miesiącach to dopiero można dobrze uzbroić 1 postać chociaż stawiałbym żeby wymaksowac na wiele miesięcy. A gdzie kilka postaci xD
Mam barierę, niektóre ataki bosów odbijają się, a niektóre kładą mnie na strzała. Które są które? Nie wiem bo wszystko błyszczy i miga, a ja nic nie widzę
W Poe beyond to liga sprzed lat a tam masz kilku bossów którzy ci się mogą zespawnic. Kto wymyślił żeby content który powtarzasz i powtarzasz kończył się zawsze tym samym to niezła bania xD
Zgadza sie Pity to na razie najlepsze ,przyjemne i przede wszystkim szybkie pitowanie zaraz po przypływach ..natomiast przypływy ja widzę tam potencjał i wiem jaki ma zamiar blizpies ale chyba chca wiecej kasy za to.
Może Diablo po prostu ma na celu bycie grą do której wracasz na 3 dni co trzy miesiące, jak zaczyna się nowy sezon. Tak w ramach przerwy od innych, wymagających, bogatych produkcji, lub jako "zapchajdziura" kiedy akurat nie ma nic ciekawszego do ogrania. Szkoda. Liczyłem, że gra rzeczywiście będzie czymś, na długie lata i na setki godzin rozgrywki. A jest jedynie prostym odstresowywaczem na piątkowy wieczór przy piwie, przy którym nie trzeba myśleć ani się skupiać.
Kiszak odnośnie tych małych różnic na itemach w D2 sprzedałem Item z perf rollem na defie (+200) za 45 jahow a takie same z rollem +170 chodzą po 16-20 xd jak zapytałem po co ci taki Item to napisał że lubi perfy 😂
Kampania to była spoko na pierwszy raz po premierze. Już nigdy później jej nie przeszedłem. No nie dopracowana jest ta gra. Będę wracał do niej raz na 4 sezony. Dobrze, że jest to rozwijane i "naprawiane", ale bez głowy to wszystko jest robione. W poprzednim sezonie był sens robić kilka rzeczy. Biegałeś sobie na skarbiec, przypływ, szepty. Teraz walisz ciągle przypływy wtf
Bo ty jesteś jeszcze na levelu noob :) w d2. Odnoszę się do tego co powiedziałeś w 19 minucie. Wytłumaczę ci to tak. Po pierwsze jak grasz wystarczająco długo to masz już wszystkie te itemy i chcesz mieć perf po drugie to jest szybkość i te 15% o których mówisz to niebo a ziemia bo jak farmisz 1000 godzin to jesteś do przodu 150h. A trzecia sprawa jak nie zaczołeś pvp to nie zrozumiesz tam się liczy 1 hp na talizmanie. Ja tak samo nie patrzę mieć enigme bo mam ich 10 szukam bazy 15 ed i do tego jak najlepszy roll bo jak masz ich 10 to po co ci taka sama kolejną chcesz jak najlepszą. A najlepsze jest to że w tych grach są tak jakby przeskoki tzn. Grasz sobie d2 i pierwsze grasz pvm robisz paladyna i pierwszy przeskok to jak zdobywasz enigme cieszysz się jak małe dziecko. No i dobra grasz sobie dalej no ale co enigme masz to co dalej szukasz np. amuletu pierścieni itd. i w końcu je masz i masz pełny build. I co dalej to zaczynasz szukać jak farmić szybciej i tu masz drugi przeskok bo sprawdzasz amulety a tam dostajesz w ryj bo to kosztuje 20 jah za jeden słaby. To teraz sobie wyobraź jak ty kupujesz amulet słaby za 20 jah to jak masz kupić jakiś item co kosztuje ista i go masz to wolisz kupić perf za jah. I grasz sobie dalej masz te itemy masz prawie perf paladyna i chcesz wejść na pvp i znowu dostajesz w ryj bo tam itemy to 200 jah to jest ostatni przeskok na end game. I teraz patrz jak ty masz item warty 200 jah to za to kupisz 100 enigm to czemu nie mieć perf ale to już jest prawdziwy end game. Nie ma problemu dla ciebie wystarczy enigme złożyć bo to jest bardzo trudne i ciebie zadowoli ale jak grasz bardzo długo to chcesz jak najlepsze i jak ci ktoś gada że by dał zamiast 5 jah na build 200 jah to rozmawiasz z typem co gra tysiące godzin w tą gre.
@@Kiszak Speedrun to robie co sezon ale ja noob jestem w tym. Ale jak ty już speedrun robisz to się trochę dziwę czemu takie pytanie. Ale w sumie nie musze wszystkiego rozumieć. I fajnie się ciebie słucha gl hf. Pozdrawiam.
🟢 Wesprzyj kanał: th-cam.com/channels/5SCWle5EgiN7vzMMwPOpug.htmljoin
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
Rock dodał film "diablo 4 wkoncu naprawione", ludzie zaczęli go w komentarzach wyjaśniać to zmienił tytuł xD
Czyli Rock się zesrał i tyle
Rock to jest typ człowieka co obraca się w bańce i dodaje do tego swoją inteligencję i myśli że jest otwartym krytycznym umysłem. No nie. Nie da się sprawdzić czy coś jest dobre jak cały czas siedzisz wewnątrz bańki. Trzeba chodzić między bańkami żeby coś sprawdzić i dopiero potem jak się doda inteligencję to można mówić o krytycznym myśleniu. A on obija się w swojej bańce i stara coś sensownego wycisnąć. To jak bańka jest ok to wyciska, a w 80% jest nie ok. Żeby się urodził w 3 Rzeszy to by był niższym rangą w ss bo w gazecie 3 Rzeszy piszą że ss spoko. By się nie odznaczał brutalnością ale by z SS nie wychodził a walczyć z SS to by w ogóle mu nie przyszło do głowy.
Jak ja kocham jak ty ciśniesz tych Maćków z czatu
A mi się podoba. Fajna giereczka, na potwory się poluje i dużo ich jest - jak w der hexer drei
Diablo 4 nigdy nie będzie naprawione. Nawet gdyby wydali super dodatek który zmieniał by endgame i grało by się przyjemnie to i tak bolec im w du** i bym nawet nie kupił tego chłamu za zagrywki Blizzarda. Seria została zbeszczeszczona i nie życzę aby kiedykolwiek wyszedł Starcraft 3 lub Warcraft 4 bo to by było jak wykopanie trupa i zbeszczenie zwłok.
Dla mnie "legendy" w Diablo to są po prostu rare, a legendy to unikaty których jest mało
Oni najpierw pomyśleli o kasie, która przyniesie ta gra, a potem o profitach ze sprzedaży ze sklepu. Zabrakło pomyślunku na resztę... Jak dobrze, że nie kupiłem tego szrota :)
Z przedmiotami legendarnymi problem polega na tym że to nadal przedmioty rzadkie. Jedyne co się zmienia to rzadki afix na nich. Taką prawiilnym rzadkim przedmiotem jest unikat w d4. Ale jest ich za mało, a te co dropia powodują ze mam duplikaty w skrzynce. W D2 było to proste masz unikalną wersje każdej podstawy w dodatku doszły unikaty z 2 i 3 tieru przedmiotów.
Co do kodeksu to zgadzam się że zdobycie ich na stałem w maksymalnej wersji jest brakiem marchewki.
Co powiecie na takie rozwiazanie: Robisz NM i na końcu masz mozliwosc zaklecia przedmiotu przy użyciu rytualu. Wtedy moznaby farmin dungi zeby moc trafic na upragniony affix. Taki inny rodzaj marchewki.
54:09 Ta? A co z Szefem z Gothica 3 Zmierzch Bogów? XD
Ogolnie tempering i mastering troche ogranicza szanse na top itemki, bo mozna spalic rolle, takze troszeczke bardziej, ale nadal jest to plytkie. Nawet jako dadgamer wbilem 100lvl, zrobilem 100lvl nightmare dungeonu, czaje sie na ubery i ide pykac w cos innego czekajac na dlc eldena. Diablo 4 to jest gra na tydzien raz na 3-4 miesiace nawet dadgamerowi grajacemu 10-15h/tyg.
Miałem Necromante pod sługi. Inteligencję, zręczność i siłę woli ustawione idealnie tak że sam byłem tylko tankiem i debufferem. Nie korzystałem nawet z esencji ani umiejętności głównych. Sługi rozwalały wszystko a ja tylko detonowałem truchła. Po rewolucji jedyny współczynnik jaki mogę wyrolować na nowych itemach to Inteligencja. Mój własny build poszedł się kąpać. Zrobiliście z mojej unikalnej, najsilniejszej postaci cymbała do zbierania buraków! Dzięki Blizzard :)
Pani Kiszak, dlaczego nie wspomniałeś w żadnym materiale, że Diablo 4 (w sumie 3 jeszcze daje radę) to jedyny przedstawiciel gatunku, który casual może odpalić randomow po pracy i mieć dobry czas? W przeciwieństwie do PoE czy Last Epoch gdzie na drugim monitorze potrzebuje FAQ i Excela ;)
Bo w przypadku LE to bzdura. Tak, trzeba kombinować co wziąć żeby build miał ręce i nogi, ale byłem w stanie tworzyć builda własnoręcznie, gdzie w PoE faktycznie trzeba wiedzy i paru tooli żeby zaplanować rozwój postaci.
Dopamina to była w diablo 2 na Ball runach w party i po zabiciu bossa klikanie tak szybko by podnieść jaki kolwiek przedmiot😅
"Co ty pierdolisz typie. Zobacz jaka fabułka, zobacz jaka graficzka(...)"❤
Change my mind ale moim zdaniem perfect grą pod min-maxowanie, farmienie oraz zabawę z gry ma pierwsze The Division. W gierce masz kilka klas przedmiotów, ale interesują cię topowe, egzotyczne oraz części gearów z poszczególnych klas. Możesz robić te same raidy, zadania, tygodniowe, specjalne poziomy trudności po to by zdobyć swoje ukochane MP7 co zadaje kilkaset obrażeń więcej wraz z odpowiednimi dla ciebie perkami. Ale uwaga! Zdobywasz to swoje MP7 tylko jeden z 3 perków ci na nim nie pasuje, co robisz? Zamieniasz go za specjalną walutę zdobywaną z bossów. Później ulepszasz ten gear pod wyższą klasę przez co są ludzie legendy, którzy solują najtrudniejsze poziomy trudności. A jaki jest tam problem? Podbiegnie do ciebie jeden frajer, zabija cię na hita wręcz i zaczynasz od nowa. Przypominam mówimy o grze gdzie przeciwników nie raz jest więcej niż kilkunastu, każdy jest inny a ich AI jest zaprojektowane do flankowania. Do dziś pamiętam mój set leczący dla innych graczy. Mogłeś otrzymać niebotyczne obrażenia a ja cię wyleczę w sekundę a umiejętności odnowię w 3 sekundy. Wadą jest jedynie to, że nie zadaje obrażeń XD. Patrzę więc na to Diablo 4 i myślę sobie: hmmm może bym się dobrze bawił, ale recenzje i opinie ludzi, których szanuje jak kiszak zniechęcają mnie. Uświadomię pewną rzecz ludologom, Division z dodatkami kosztuje max 50 ziko, a Diablo tyle co zakupy dla 4 osobowej rodziny na 3 tyg XD
Muszę powiedzieć że nie byłem specjalnie Twoim fanem ale ostatnio (nie wiem czy z powodu serii filmów reakcyjnych czy po prostu masz bardziej wywalone) doskonale się bawię słuchając jechanki po tych rzeszach bezrefleksyjnych dzbanków (chodzi mi zarówno o random ludkach z internetu jak i ludzi pracujących w szeroko pojętej branży gamingowej). Plus do tego każda forma crossoveru ze sk*em Maciejczakiem to gwarantowana beka więc nie da się pominąć :D Co do Blizza to cóż, sam znam ludzi którzy sprzedaliby swoją rodzinę za możliwość robienia przy ich gniotach z ostatnich lat, dla niektórych chyba zwyczajnie jest za późno żeby skręcić zwoje nerwowe w bani.
Nie no oni wiedzą, że gry są chujowe ale jak to powiedzą to studia ich będą blacklistować i nie będą wysyłać kopii do recenzji. A wtedy pieniążki się nie będą zgadzać. To jest właśnie kurwa problem współczesnego dziennikarstwa gamingowego.
W tym sezonie nawet udało mi się przejść fabułę i dobić do 80 leveli i będę grał dalej wiec ja osobiście czuje poprawę to już prawie Diablo 3 :) Podsumowując za tym podejście nie odbiłem od gry jak poprzednimi razami.
Piotrek zawsze wygląda na kamerce inaczej bo tak na prawdę to projekt OjWojtka
W diablo 2 chęć przedmiotów z perfekcyjnymi statystykami ma znaczenie dla graczy pvp, gdzie liczy się każda przewaga.
Czyli Blizzard stosuje irytujące zagrywki żeby na siłę zatrzymać gracza w grze jak najdłużej A JEDNOCZEŚNIE poziomy od 90 do 100 nabija się w 5 godzin żeby zadowolić niedzielnych graczy?
Ktoś tam nie kontroluje co się dzieje z tą grą. Uparcie próbują zadowolić wszystkich, w efekcie nie powstaje nic wartego zapamiętania.
Hejtujesz te Diablo - dla mnie jako casuala wieczorno/niedzielnego gra się dobrze. Po prostu dobrze.
Mam tak samo totalnie. Jak można krytykować coś co mi sie podoba? Mega skurwysyn z niego.
ja tez jestem casualem jak 90% ludzi tutaj... mnie ta gra nudzi. Ta dowolnosc robienia wszystkeigo od 1 lvla, zero wyzwania, zero progow wejscia... to jest nudne. Mnie osobiscie podoba sie to co jest w starym D2 czy w Last Epoch. Sa pewne progi do konkretnych aktywnosci a nie robisz co chcesz i keidy chcesz co ostatecznie sprowadza sie do tego ze robisz ciagle to samo i nic z tego nie ma. Szkoda.
Może wróć do szkoły podstawowej i naucz się pisać poprawnie po polsku, zamiast grać w gry, bo oczy krwawią podczas czytania twoich wypocin.
aha, czyli nie mozna narzekac bo tobie sie dobrze gra czy o co chodzi?
@@Sullivan91to niech idzie grać w coś innego i przestanie płakać?
Kocham MaciejPiotrczak
18:00 poe in a nutshell
Dokładnie 200 mf i dobry dmg to naprawdę dobra postać w d2 na początek. Jak się dorobisz po wielu miesiącach to dopiero można dobrze uzbroić 1 postać chociaż stawiałbym żeby wymaksowac na wiele miesięcy. A gdzie kilka postaci xD
8m Paint. Ufffff. Dzień jest lepszy.
Mam barierę, niektóre ataki bosów odbijają się, a niektóre kładą mnie na strzała. Które są które? Nie wiem bo wszystko błyszczy i miga, a ja nic nie widzę
Z diablo 2 jakby dodali system to byłaby petarda. Trochę zmodyfikować i dodać nowości razem z tym i mamy hita
Bauhahahahahah. O postaciach Piotrka w Piotrku też myślałem wiele.razy już. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
W Poe beyond to liga sprzed lat a tam masz kilku bossów którzy ci się mogą zespawnic. Kto wymyślił żeby content który powtarzasz i powtarzasz kończył się zawsze tym samym to niezła bania xD
ale te nakładające czaty są wkurwiające w co niektórych materiałach możecie coś z tym zrobić?
Zgadza sie Pity to na razie najlepsze ,przyjemne i przede wszystkim szybkie pitowanie zaraz po przypływach ..natomiast przypływy ja widzę tam potencjał i wiem jaki ma zamiar blizpies ale chyba chca wiecej kasy za to.
Piotrek Kurwa mac. Pikny jestes. ESSSA . Pozdro600. ludos
Czy masz you tubowy głos zapytaj się carrionera😂😂😂
Ten wąs, fryz na czeskiego piłkarza plus diablo 4 i już wiesz, że będzie dobrze 😊
Mistrz Kiszak w akcji
Może Diablo po prostu ma na celu bycie grą do której wracasz na 3 dni co trzy miesiące, jak zaczyna się nowy sezon. Tak w ramach przerwy od innych, wymagających, bogatych produkcji, lub jako "zapchajdziura" kiedy akurat nie ma nic ciekawszego do ogrania.
Szkoda. Liczyłem, że gra rzeczywiście będzie czymś, na długie lata i na setki godzin rozgrywki. A jest jedynie prostym odstresowywaczem na piątkowy wieczór przy piwie, przy którym nie trzeba myśleć ani się skupiać.
No siema z rana
Jedyny sposób aby Diablo 4 sie uratowalo to to aby ludzie przestali w to grac ale nigdy do tego nie dojdzie
Kiszak odnośnie tych małych różnic na itemach w D2 sprzedałem Item z perf rollem na defie (+200) za 45 jahow a takie same z rollem +170 chodzą po 16-20 xd jak zapytałem po co ci taki Item to napisał że lubi perfy 😂
Kampania to była spoko na pierwszy raz po premierze. Już nigdy później jej nie przeszedłem. No nie dopracowana jest ta gra. Będę wracał do niej raz na 4 sezony. Dobrze, że jest to rozwijane i "naprawiane", ale bez głowy to wszystko jest robione. W poprzednim sezonie był sens robić kilka rzeczy. Biegałeś sobie na skarbiec, przypływ, szepty. Teraz walisz ciągle przypływy wtf
Kurde, ale zajebiste wasy, serio bez sarkazmu ! mega
Czekam na gameplay z Frater'a
Mi się podoba gierka
Lubie Cię i Twoje materiały Kiszak, ale czasem pomiędzy za dużo pierdolisz xD
Obejrzałem do 1:15 i wyłączam.
Dzień dobry
Czyli jednak nie uratowali? :(
Kto by się spodziewał 😂
No tak Kiszak "Ta gra to gówno, szkoda marnować na nią czas"
Również kiszak 30+ filmów o Diablo IV później.
Bo ty jesteś jeszcze na levelu noob :) w d2. Odnoszę się do tego co powiedziałeś w 19 minucie. Wytłumaczę ci to tak. Po pierwsze jak grasz wystarczająco długo to masz już wszystkie te itemy i chcesz mieć perf po drugie to jest szybkość i te 15% o których mówisz to niebo a ziemia bo jak farmisz 1000 godzin to jesteś do przodu 150h. A trzecia sprawa jak nie zaczołeś pvp to nie zrozumiesz tam się liczy 1 hp na talizmanie. Ja tak samo nie patrzę mieć enigme bo mam ich 10 szukam bazy 15 ed i do tego jak najlepszy roll bo jak masz ich 10 to po co ci taka sama kolejną chcesz jak najlepszą. A najlepsze jest to że w tych grach są tak jakby przeskoki tzn. Grasz sobie d2 i pierwsze grasz pvm robisz paladyna i pierwszy przeskok to jak zdobywasz enigme cieszysz się jak małe dziecko. No i dobra grasz sobie dalej no ale co enigme masz to co dalej szukasz np. amuletu pierścieni itd. i w końcu je masz i masz pełny build. I co dalej to zaczynasz szukać jak farmić szybciej i tu masz drugi przeskok bo sprawdzasz amulety a tam dostajesz w ryj bo to kosztuje 20 jah za jeden słaby. To teraz sobie wyobraź jak ty kupujesz amulet słaby za 20 jah to jak masz kupić jakiś item co kosztuje ista i go masz to wolisz kupić perf za jah. I grasz sobie dalej masz te itemy masz prawie perf paladyna i chcesz wejść na pvp i znowu dostajesz w ryj bo tam itemy to 200 jah to jest ostatni przeskok na end game. I teraz patrz jak ty masz item warty 200 jah to za to kupisz 100 enigm to czemu nie mieć perf ale to już jest prawdziwy end game. Nie ma problemu dla ciebie wystarczy enigme złożyć bo to jest bardzo trudne i ciebie zadowoli ale jak grasz bardzo długo to chcesz jak najlepsze i jak ci ktoś gada że by dał zamiast 5 jah na build 200 jah to rozmawiasz z typem co gra tysiące godzin w tą gre.
Dobra dziadek, fajna opowieść, pokaż jakiś hell speedrun to pogadamy.
@@Kiszak Speedrun to robie co sezon ale ja noob jestem w tym. Ale jak ty już speedrun robisz to się trochę dziwę czemu takie pytanie. Ale w sumie nie musze wszystkiego rozumieć. I fajnie się ciebie słucha gl hf. Pozdrawiam.
ESSA
Kiszak ja bym zagrał w grę którą byś stworzył bez kitu nawet jak by były mikro płatności bo zrobił byś to z głową !
To była by najbardziej chujowa gra na świecie
@@bartko5122 lepiej dostać od Ubisoft albo bethesda lub co gorsza od ciebie 🤣🤣
@@chrism2687 kto pytał
@@bartko5122 będę dobrze wychowany i cały świat pytał
Nie obejrzałem i nie obejrzę bo pluje na Ciebie, elo