Autyzm + ADHD = życie z AuDHD - rozmowa z Darią #10
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 12 ก.ย. 2024
- Zaczynając rozmowę z Darią byłam przekonana, że zmaga się ona z ADHD. W trakcie rozmowy okazało się, że jest również w spektrum autyzmu. Być może mówiła mi o tym wcześniej i jakoś mi to umknęło, albo też zapomniała mi powiedzieć. Nie ma to jednak żadnego znaczenia, tłumaczę jedynie początek naszej rozmowy i moje przywitanie :)
Daria podzieliła się ze mną tym, jak doszło u niej do obu diagnoz, opowiedziała o swoim życiu i planach na przyszłość. Po drodze podjęła najbardziej ryzykowną decyzję swojego życia, której absolutnie nie żałuje.
Jeśli macie do niej jakieś pytania do kolejnego nagrania, dajcie znać w komentarzu, lub też napiszcie do mnie maila :)
Postaw mi kawę :) buycoffee.to/z...
Zostań moim Patronem: patronite.pl/z...
_____________
Kanał nie ma charakteru youtubeżal, co może sugerować nazwa. ZApach łez jest związany ze specyficzną umiejętnością/cechą/właściwością mojego syna.
Na kanale chcę prowadzić rozmowy z rodzicami dzieci z autyzmem, ADHD i podobnymi zaburzeniami, a także z osobami dorosłymi, które same zmagają się z wyżej wymienionymi.
Chcesz być gościem w kolejnej rozmowie? Napisz do mnie! :)
Konto na instagramie: / zapach_lez
Mail: zapach.lez@gmail.com
Uczucie niewiedzy jest najgorsze dobrze że dotarłaś do diagnozy 😊 mój syn też bierze Medikinet
Dziekuje za super dawkę informacji ❤
Czasem w życiu trzeba podjąć zmiany
Hej bardzo ciekawy kanał 😊
Dziękuję ❤️❤️
Słucham i coraz bardziej przekonuję się do spektrum autyzmu, choć nie mam już sił na diagnozowanie. Rok temu zdiagnozowano u mnie w wieku 44 lat ADHD i standardowo temat mam już przewałkowany do awersji ;) Wiem, że się często łączy ze spektrum autyzmu, ale już z wyczerpania sił weszłam na pierwszą lepszą stronę, czytam: na bank nie ja. Dopiero słuchając takich wywiadów wszystko mi się jeszcze bardziej układa. Bo w takim klasycznym ADHD nie wszystko mi się zgadzało i czułam ten syndrom oszusta. Bo z jednej strony faktycznie chaos, ale z drugiej strony ta schematyczność, rytuały, czy dziwactwa w stylu układania skarpetek kolorami i porami roku, czy wieszanie prania klamerkami w kolorze ciuchów, "swoje" miejsca w przestrzeniach współdzielących, itp. Do tego wrażliwość na zapachy, dotyk, ponadprzeciętny słuch i "patrzenie kolorami", w sensie jak o czymś wspominam, czy myślę - często widzę to w różnej aurze barw, które też odzwierciedlają moje nastawienie i mój odbiór danych myśli, wspomnień. No i wiele innych rzeczy. To w połaczeniu z ADHD chyba w końcu skleiło by mnie w całość :)
Warto drążyć ten trop!
Nie umiem lepiej napisać, ale to co Pani napisała.... piękne. Rozumiem. Ten sam wiek, te same refleksje ❤
@@zapachlez akurat zaczęłam psychoterapię na NFZ i już temat poruszyłam, więc chyba będziemy go drążyć :) Obawiałam się jakiegoś radykalnego zaprzeczenia ze strony babeczki, ale ona chętnie temat podjęła :) Dzięki jeszcze raz za wywiad! :)
@@AnnaSochaczewska-Stranc Mi się wszystko ładnie połaczyło w całość i w końcu! przeanalizowałam swoją relacyjną sytuację, zauważyłam schemat i zrozumiałam, że muszę to przepracować. A całe życie uważałam, że nie mam z tym problemu... szok. Powodzenia życzę! :)
@@Luckyone13az powodzenia!
1.Gdzie u tak składnie wypowiadającej się osoby jest tu autyzm?
Nawet jeśli mamy taką diagnozę ze względu na nadwrażliwość, to przyczyną nadwrażliwości jest niski poziom GABA + problem z dopamina + psychologia. Tutaj w każdym aspekcie można zadziałać.
2.ADHD to tylko zespół objawów, który zawsze ma konkretną przyczynę. Po zdiagnozowaniu jej i wyleczeniu ADHD zanika. Nie zawsze w 100% oczywiście, ale nawet nie znając przyczyny a działając kompleksowo na organizm poprawiamy funkcjonowanie takich osób w większym stopniu.
To samo z autyzmem, mamy sporo przypadków wycofania diagnozy ponieważ albo znaleziono przyczyne albo kompleksowe działanie przyniosło znaczną redukcje objawów.
3.ADHD może mieć przyczyny w zaburzeniach ciąży (niedożywienie i infekcje matki) oraz te same czynniki u danej osoby. Niedobór jednej kluczowej witaminy lub zaburzona metylacje może jak najbardziej w takim stopniu rzutować na działanie układu nerwowego.
4.ADHD to po prostu problemy z dopaminą. Jest jej za mało, a jednocześnie receptory D1 są zbyt wrażliwe. Dlatego na codzień nie ma motywacji, ale jak się pojawi to mamy hyperfocus.
5.ADD to problem z dopamina ale bez hyperfocusu.
6.Metylofenidat zwiększa pule dopaminy, co normalizuje jej poziom. Jednak jest to działanie objawowe, zmuszanie organizmu do reakcji. Powinniśmy stosować tylko kiedy szukamy przyczyn.
Do tego jak stosujemy stymulanty powinniśmy stosować odpowiednie wsparcie, antyoksydanty i dodaktkowe witaminy bo inaczej zajedziemy układ nerwowy. Po miesiącach czy latach brania możemy mieć nieodwracalny spadek funkcji, zwłaszcza w obrębie dopaminy czy neurogenezy.
7. Dziecko nie może usiedzieć w miejscu... to znaczy że ma NORMALNY poziom energii. Po prostu w tym społeczeństwie większość funkcjonuje na mniej niż 50% a do tego fatalny system szkolnictwa w zamknięciu. W krajach północnych mają 1.5h przerwy na powietrzu.
8. Nie powiedziałbym że ADHD/autyzm jest dziedziczny. Tu chodzi o środowisko. Dziecko dostaje flore bakteryjna od matki, to samo jedzą, te same toksyny środowiskowe i styl życia.
Tak ogólnie o metodach kompleksowego działania:
-diagnostyka, panele metaboliczne 2-5kpln
-porządne zadbanie o układ pokarmowy
-optymalne normy odżywienia (czyli 3-5x więcej składników niż na przeciętnym polskim biedażywieniu)
-witaminy, metylacja, zioła i środki immunostymulujące, nootropy - najtrudniejsza część aby wszystko dobrze dobrać
-tryb życia, zadbanie o sen, intensywny wysiłek fizyczne, medytacja i joga
-psychologia, otocznie
-na samym końcu środki objawowe, farmakologia
Odnośnie pierwszej części wypowiedzi - czuć w tym stereotypy, co jest bardzo krzywdzące. Nie każda osoba w spektrum autyzmu ma problem z wysławianiem się. Część owszem, ale nie jest to czynnik występujący zawsze.
Odnośnie reszty, skąd masz te wszystkie informacje? Zgadzam się, że suplementacja i wspieranie organizmu witaminami i odpowiednią dietą są ważne, masz rację. O reszcie chętnie poczytam więcej, możesz podać jakieś źródła tych informacji?
@@zapachlez dr Cubala Arcana autyzm wydaje się że ma tego typu kompleksowe podejście
setki wpisów na reddit odnośnie działających metod w adhd w tym całkowitej poprawie
nie siedze w temacie autyzmu czy adhd głęboko, po prostu obserwuje treści na temat fizjologii i biochemii
temat nie zamyka się w witaminkach i diecie, tutaj zawsze pojawia się temat ciężko wykrywalnych infekcji, zaburzeń panelu cytokinowego th1 th2 th17, badanie niedoborów których nie wychwycimy z krwi, metale ciężkie, toksyny i pestycydy
ja w momencie objawów infekcji jelitowej funkcjonowałem jak pełnoprawny autystyk, ekstremalna wrażliwość na bodźce oraz upośledzona komunikacja, objawy w wieku 20 lat+
nie mówie że ktoś nie ma autyzmu czy adhd ale zwracam uwagę że to jedynie zespół objawów które zawsze da się częściowo zneutralizować a nawet znaleźć konkretne przyczyny
tak naprawdę... na jakiej podstawie powiemy że ktoś ma autyzm a ktoś jest po prostu bardzo wrażliwy, jaka jest konkretna składowa?
jeśli lek objawowy (stymulant lub środek hamujący) pomaga na objawy to osobiście nie mówiłbym o autyzmie, autyzm byłby kiedy mamy konkretnie zacofany układ nerwowy i jego funkcje i żaden lek nie ustabilizuje ich doraźnie w pełni - nie wiem jak to wygląda u dziewczyny z wywiadu
przykład - jeśli benzo/phenibut lub podobny środek w umiarkowanych dawkach pozwoli wycofać nadwrażliwość lub inne negatywne objawy to nie mówiłbym o autyzmie
ADHD to zaburzenie funkcjonowania mózgu, w dużym skrócie: w reakcji na bodziec, jest wyrzut dopaminy, po czym następuje nadmierny wychwyt zwrotny dopaminy, czym mózg rekompensuje nadmiernym wyrzutem dopaminy. Jest to zaburzona chemia mózgu i to samo z siebie nigdy nie mija czy np. po "wyleczeniu objawów". Wpis na maksa stereotypowy. Oczywiście można nauczyć się funkcjonować z objawami ADHD, mieć je jakoś ogarnięte, ale nie zmienia to faktu, że procesy w mózgu są nieodwracalne, rodzimy się z tak działającym mózgiem i z takim umieramy. ADHD jak i autyzm to spektrum. Jeden AuDHD będzie wysokofunkcjonujący, inny nisko.
Jeszcze odnośnie metod, które działają innych niż farmakologia. Zgadzam się. Mnóstwo rzeczy wspiera. Sęk w tym, że ADHDowiec nie jest w stanie tego wprowadzić w życie, wyrobić nawyk. To jest właśnie clue. Serio. Ja mam milion kasy wydane na kursy o zdrowym odżywianiu, regenerujacym śnie, ćwiczeniach, nawykach, itp., milion monet na suple - co z tego, jak ciągle nie udaje mi się pamiętać aby to wszystko stosować, bo mam np. na coś hiperfocus i to się staje dla mnie priorytetowe, itp. No naprawdę to taka ignorancja pisać, że można wyleczyć ADHD. To jest właśnie problem z funkcjami wykonawczymi, nie z wiedzą / niewiedzą.
@@Luckyone13az zgadzam się, mam bardzo podobnie. O suplach i witaminach pamiętam tylko przez chwilę.