Jak rozpoznać fałszywych ludzi? 7 Oznak
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ก.ย. 2024
- Fałszywi ludzie
niewiem.pl/ - AUDIOBOOK
►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
/ niewiemalesiedowiem
Grupa na fb - / 364513057448001
/ niewiemalesiedowiemoff...
/ alewiem
Tło kanału -- figuredrawingdotinfo.blogspot.it
Źródła:
Autor kanału nie rości sobie żadnych praw do zdjęć/grafik zawartych w tym filmie. Materiały wykorzystane w ramach dozwolonego użytku, w celu umożliwienia widzom lepszego zrozumienia przedstawianych informacji. W sprawach dot. praw autorskich proszę o kontakt pod adresem: kucharkuchar11@gmail.com
Jak Ty diagnozujesz fałszywe osoby? 😎😎
Stetoskopem
Czyny ich świadczą o czymś innym niż słowa, to proste
Reptiliana poznam po wyglądzie
Rozmową/Dialogiem zazwyczaj
Długotrwałą obserwacją.
W tym roku zrobiłem czystkę od toksycznych ludzi i fałszywych znajomych. Wyszło że jestem sam i nie ma z kim piwerka wypić.
Pier…le sam pije i liczę na nowe znajomości.
Ale chujnia, jak ty znajomych wcześniej wybierałeś?
@@zabinijeziorniak7838 Sami się przykleili a ja byłem młody i głupi. Ty wszystko robisz perfekt?
Też tak mam że w sumie to sami się przykleili
jest realne że nie mam prawdziwych
ja już czystki zrobiłem w swojej głowie narazie od takich pewnych dwóch którzy nie będę się długo rozpisywał to zawsze byli debile i miałem przejebane z nimi a znam ich od podstawówki
Są jeszcze inne podejrzenia ale narazie wstrzymuje
Co ma się wydarzyć to się wydarzy
Jak z malopolski to wypoje z tobą🍻
@@kero5643 Z Kalisza za daleko ale Twoje zdrowie:)
Ja zawsze przeżywam spory kryzys, kiedy dowiem się o tym, że ktoś bliski mnie oszukiwał cały czas, albo robił rzeczy o które w życiu nie posądziłbym go. Od dawna już staram się wyzbyć ze swojego życia fałsz, kłamstwa i być autentyczny. Naprawdę wielka ulga i satysfakcja, kiedy nie trzeba udawać, poza tym ludzie to zauważają i traktują, jak kogoś godnego zaufania.
Brawo ty
Ja jestem innym człowiekiem w szkole innym w domu innym przy rodzinie innym przy znajomych i innym kiedy jestem sam ze sobą
@@pancernykubek4171 każdy tak ma
Szczerze często ciężko jest być szczerym w stosunku do wielu osób , przez nadmierną ufność można się później dowiedzieć o sobie rzeczy których samemu się o sobie nie wie , dzięki tym właśnie osobom którym się zaufało bądź chciało się być prawdziwym , takie osoby co za plecami pierdolą zasługują na nóż pod żebra . Ciężka sprawa ale prawdziwa.
Tymczasem włodzimierz biały
Autor filmu zakłada, że istnieją ludzkie czyny, które są bezinteresowne, co jest błędem poznawczym. Każdy ludzki czyn wynika z zaspokajania potrzeb, bez znaczenia, czy uświadomionych czy nie, zaspokajanie potrzeb leży w interesie jednostki. "Czyn bezinteresowny" to oksymoron. Nie odpowiadało mi do końca to, że autor definiował osobę fałszywą wymieniając cechy i zachowania typowe dla osoby zagubionej i o niskim poczuciu własnej wartości, o czym zresztą jest wspomniane w filmie. Osoby fałszywe kojarzą się z osobami świadomie kłamiącymi i manipulującymi i wrzucanie do tego samego worka osób nie potrafiących się odnaleźć; osób, które ciągle się miotają nie wiedząc, co jest właściwe (bo "właściwość" postawy jest dość umowna) razem z pozerami może być dla nich krzywdzące. Pozerzy to osoby fałszywe z premedytacją i takich należy unikać, film jednak w większości nie jest o pozerach a o ludziach niezdecydowanych i z brakiem pewności siebie.
Dokladnie! kazdy z nas na swoj sposob jest wyrachowany.
Zreszta co to ma byc falszywa osoba, wszystko to kwestia interpretacji dla jednego falszywa osoba moze miec kompletnie inne cechy niz te podane w materiale powyzej.
Kazdy interpretuje na swoj sposob.
Co zabawne autor filmu kiedyś już o tym wspominał w swoich filmach, że każda relacja oparta jest na wymianie dóbr
Dziękuję. Też mnie zaskoczyło że wymienione cechy zostały przypisane osobie fałszywej. Część z nich posiadam ale nie uważam się za osobę fałszywą tylko bardziej zagubioną
Chciał się dowiedzieć ale się nie dowiedział
Czyli autor filmu zachował się fałszywie osadzając osoby nie zdecydowane o fałszywość.
1:07 Łatwość w wydawaniu osądów
1:57 Selektywność w przyswajaniu informacji
2:37 Interesowne podejście do ludzi
3:26 Osobowość rozproszona
4:14 Brak konsekwencji
5:01 Nieumiejętność radzenia sobie z krytyką
5:44 Brak umiejętności ponoszenia porażek
Nie spoileruj
Dziękuje ci za to podsumowanie pomaga mi to w przyswojeniu filmu
@@MoonShinyy Nie spamuj i nie trolluj.
@dANNdelion Zakłamany, dwulicowy :)
@dANNdelion No właśnie :) Cenzorzy nie śpią :). Nie można się czepiać tych, których nie można i tego, czego nie można. Jest ryzyko. Pozdrawiam i również dziękuję.
I Ty też masz się za lepszą osobę :P zarzucasz im łatwość w wydawaniu osądów, szufladkowanie by poprawić samoocenę.. odrazu szufladkujesz osobę jako fałszywą, bo robi tak tak i tak, a ma to na celu to samo co im zarzucałeś czyli zrobieniu sobie pod katem ego dobrze. Świat nie dzieli się na osoby fałszywe i szczere, to nie podział 0-1. W każdym z nas jest trochę tego trochę tego i tylko od nas zależy w którą stronę pójdziemy :P
Zauważyłem, że to opis wielu moich zachowań. Muszę żyć z tym, że jestem fałszywy 🙃
Brawa,za autokrytykę. Jeśli masz świadomość własnych wad,jesteś na prostej drodze,żeby to naprawić.👍
@@katarzyna6888 a po co to naprawiać
Jeśli umiesz kłamać Kłam
A to poradnik jak się nie zachowywać żeby zostać złapanym
ja tak samo, a nie uważam żebym był fałszywy 🫣
Przede wszystkim, pamiętaj o tym, żeby nie być dla siebie zbyt surowym.
A tak z innej beczki: czy falszywa osobowość ma coś wspólnego z syndromem impostora?
Najlepsze jest to, że nikt nie jest w 💯% szczerym lub fałszywym.
Kiedy mówi się, że ktoś jest fałszywy, to tworzy łatkę, sprawiającą wrażenie istnienia prawdy absolutnej, bez żadnego stopniowania.
Ludzie często podświadomie wykonują w ciągu dnia mnóstwo mikromanipulacji, nie zdając sobie z tego sprawy, będąc przekonanym o swojej nieskrępowanej szczerości.
Dzisiaj właśnie skończyłem relacje z jednym z moich przyjaciół bo miałem dosyć jaki był w stosunku do mnie, a po obejrzeniu tego filmu mam większą pewność że jest on fałszywy, też nie jestem idealny ale nie staram się być fałszywa osobą, ale dla niego krytyka to jak atak i nie raz potrafiłem mieć zły dzień przez niego, wiem nikt nie pytał ale musiałem to z siebie wydusić
Ja też czasem myślę że jak czujesz że chcesz zerwać znajomość to tez ma to duże znaczenie. Ostatnio czułem że nie czuje się dobrze w jednej relacji i przestałem się odzywać. Za chwilę mija pół roku jak nie doczekałem się zainteresowania dlaczego się nie odzywam. Ale jakbym wcześniej miał wprost powiedzieć dlaczego chciałem zerwać znajomość to nie wiedziałem dlaczego
@@AgeDee34 zrozumiałe, u mnie też troche skomplikowane to jest, napewno powiem że mniej z nim gadam
Kolejny raz na tym kanale spotykam się z marnej jakości informacjami. Głos lektora jest fenomenalny i wykonanie jest profesjonalne, ale same informacje to banialuki. W wielu komentarzach widać, że część z tych cech jest uniwersalna dla każdej osoby i nie mają nic wspólnego z fałszem. Nawet sam autor wspomniał, że wydawanie osadów jest mechanizmem obronnym to tak samo jak złożona osobowość- jeśli ktoś żył całe życie wśród robotnikow i gadał tylko o kładzeniu kafelek to faktycznie spotykając artystów będzie fałszywy próbując wypowiedzieć się w temacie sztuki, natomiast z reguły każdy na różnym etapie życia rozwija różne zainteresowania z różnymi grupami społecznymi i to jest prawdziwe właśnie. Innych cech już nawet mi się wyjaśniać bo myślę, że beka w komentarzach by unikać takich cech u siebie jest najlepszym wyjaśnieniem...
To jest standard na tym kanale, właśnie dlatego go ogladam, bardzo ciekawi mnie proces myslenia autora i ludzi ktorzy mu przytakują, wielokrotnie podchodzac do tematu w sposob bezkrytyczny.
Najgorsze jest to że dużo wiesz dasz komuś serce a ktoś zamiast zrozumieć że coś jest nie tak jeszcze Cię opluje......czasami sie zastanawiam czy wogóle warto dać ludziom serce.....m
Giga krzywdzący film, większość cech bardziej przypomina mi osobę, która chce się wpasować w jakąś grupę społeczną ale nie jest zdecydowana gdzie jest jej miejsce. Posiadam 3 z 7 cech i nie uważam siebie za osobę fałszywą, a za ciekawą świata i innych ludzi, pracowałem w wielu branżach, byłem w wielu miejscach. Mogę stwierdzić, że nowo poznana osoba zachowuje się giga podobnie do kogoś kogo znam od dawna, czy to też czyni mnie osobą fałszywą; selektywność w przyswajaniu informacji to chyba jednak dobra cecha bo wyłapujemy to co nam się w życiu przyda, po co podczas rozmowy o samochodach słuchać pięciominutową dygresję o polityce; podczas rozmowy ze znajomymi ze studiów nie będę zachowywał się jak podczas rozmowy z kolegami z podwórka, którzy są powiedzmy "poziom niżej" nie mam na myśli nic złego ale w sensie nie rozwijają się oraz mają bardzo potoczny język, to chyba jednak stosowne zachowanie prawda? Serio, ktoś nie przemyśli co tutaj mówiłeś i będzie siebie zadręczał czymś takim, albo ludzie zaczną odrzucać osoby ze swojego towarzystwa, bo zauważą u kogoś jakąś z tych cech podczas kiedy to pewnie bullshit, chciałbym zobaczyć jakieś badania na ten temat.
A ja myślałam, że falszywy człowiek to taki, który w oczy asystuje i wyciąga ze mnie opinie na jakiś temat, a za plecami obgaduje mnie do innych ludzi i spiskuje z moimi antagonistami. 🤣
Fałszywość można interpretować na różne sposoby. Miałem takiego znajomego kiedyś, który był dla mnie miły jak się spotykaliśmy żadnego złego słowa mi nie powiedział, gdy się widzieliśmy, a przez internet był zupełnie innym człowiekiem wyzywał mnie, obrażał, poniżał gdzie w twarz nigdy mi takich rzeczy nie mówił potem zerwałem z nim kontakt, bo wiedziałem że jest fałszywy i nie warto się z nim zadawać. Doszedłem po prostu do wniosku, że nasza znajomość nie była prawdziwa to co on robił jak się zachowywał to było udawane z jego strony gra aktorska tak zwana. Po co się zadawać z taką osobą, która nie jest z tobą szczera co chwilę udaje że jest w porządku dla ciebie to się mija z celem.
Troche bledne niektore punkty.
To ze ktos sie nie wypowiada na tematy o ktorych nie ma pojecia ani nie jest nimi zainteresowany to kompletnie normalna a wrecz pozytywna cecha (ludzie czesta sie zwyczajnie nudza podczas takich konwersacji).
W dodatku czy to sie przypadkiem nie gryzie z punktem o plynnej/dopasowujacej sie osobowosci i udawanym zainteresowaniu?
Po czym poznać osobę toksyczną? Wystarczy mieć z nią konfliktową sytuację.
🙌
No nie do końca raczej
Po części jest to o osobie fałszywej, a po części o zagubionej. Wiele z tych cech niekoniecznie pasuje do osoby fałszywej. Zabrakło także kilku znacznie bardziej widocznych zachowań osoby fałszywej.
Patrząc na materiał, to chyba każdy z nas jest trochę fałszywy. Niech pierwszy rzuci kamień ten, co nigdy nie zachowywał się jak na materiale :)
Tradycyjne już pozdrowienia dla pana lektora i jego wzorowej dykcji ;)
Dziękuję
Idealny materiał podsumowujący dzisiejszych influcencerów i ich prawdziwe oblicza w Internecie. Dzięki, że robisz takie materiały. :)
co masz na avatarze?
@@natalia9021 postać z gry Borderlands 3. Nazywa się FL4K.
@@ryley_pl8163 Ooo ale czad. Dziękuję za odpowiedź
@@natalia9021 :)
Teraz to paździerza odwaliłeś. To co opisałeś jako fałsz to najzwyklejsza na świecie dojrzałość intelektualna i zdrowy rozsądek. To co opisane jako niefałszywe to jakieś infantylne niedojrzałe postrzeganie świata pochodzące z kreęgów więzienno-blokerskich lub niewolniczych. Pociął bym się mydłem w płynie albo coś jakbym miał się ciągle zadawać z takimi "niefałszywymi".🙃
Ale co to znaczy że niefalszywi są gorsi?
@@dawid9974 Nie że są gorsi, są po prostu zbyt infantylni/dziecinni w podchodzeniu do życia. Na dłuższą metę jest to irytujące jak ktoś ufa każdemu dookoła a potem płacze i wstawia jakieś durne demotywatory na fejsa że znowu jakiś "rudy" go wykiwał.
O tak, ludzi którzy kłamią, nie radzą sobie z krytyką i porażkami, mający skłonność do pobieżnych ocen to najbardziej dojrzałe intelektualnie i wykazujące się zdrowym rozsądkiem jednostki.
Najlepiej się w ogóle z nikim nie przyjaźnić, pierdolmy wszystkich dookoła i oszukujmy, super opcja 👌
Zadziwiające ze ludziom trzeba takie podstawy tłumaczyć. Robisz dobrą robotę.
Mam coś w sobie z tych przykładów, ale u mnie to prędzej kwestia trum i tego co przeżyłam lata 'a tego było tyle dużo, że dziwię się że jeszcze mam zaufanie do innych'.
a co przeżyłaś przez te lata?
Mój stary-100%. Pod kopułą maszyna losująca. Nie warto tego naprawiać, po tylu latach najlepiej pozwolić oddychać i nie słuchać. Ignorancja to rozwiązanie.
nie zgadzam się z punktem 5 o zapisywaniu się do wielu kółek zainteresowan, braniu udziału w wielu projektach na raz czy niedokanczaniu rzeczy. Nie rozumiem co w tym zlego? To nie jest oznaka osoby fałszywej. Sa ludzie ktorzy maja wiele zainteresowan albo potrafia interesowac sie wszystkim. Ogolnie tak bardzo popularne powiedzenie ze trzeba interesowac sie JEDNA lub DWIEMA rzeczami i miec JEDNO hobby jest dla mnie niezrozumiale. Kazdy moze miec tyle hobby ile chce , moze zaczac ie i skonczyc w kazdym momencie, moze je porzucic przed oddaniem . Tylko ze wtedy spada na niego odpwoiedzialnosc porazki. Problem w tym, ze ten podpunkt mowi wg mnie o ustrukturyzowaniu czlowieka i zamknieciu go w jednej bance- interesujesz sie tylko jedna rzecza-dwiema jestes wart zaufania, interesujesz sie/masz 10 hobby - jestes falszywy- tak nie moze byc
Mogę się odnieść do większości tych rzeczy i sama nie wiem czy mogę być postrzegana jako toksyczna, ale dziękuję za ten materiał bo to daje mi do myślenia i napewno spróbuje nad sobą popracować ;)
Fałszywa to w twoim przypadku mało powiedziane. Popraw się 😜
Chcemy zakazu eksploatowania Polskich złóż przez Amerykanskie korporacje. Mamy największe złoża na mieszkańca w europie a chcą po cichu oddawać je zagranicznym korporacjom a nie żeby normalni Polscy ludzie mieli z niego korzyść i lżejsze życie.. nie mówiąc o tym co mamy chcą nas wyj3bać zagranicznym korporacjom.!!!!
o moj boze opisales wlasnie moja rodzine i wyjasniles dlaczego nie ufam ludziom.
Wychodzi na to ze jestem falszywa - ale to jest ok, zgodnie z tym filmem 99% osob ktore kiedykolwiek spotkalam byly falszywe.
W zwiazku z tym jest mi dobrze bez zadnych ludzi dookola i nie pielegnuje zadnych znajomosci.
Pierwsza rzecz kiedy spotykam kogos to: czy rozmawia otwarcie czy chetnie mnie wypyta o wszystko ale sam nie powie nic na swoj temat.
Druga rzecz: jezeli planuje spotkac sie z dana osoba po raz pierwszy i ta osoba nagle odwoluje plany - nie bede marnowac wiecej czasu na taka osobe. Pozostane w przyjacielskiej relacji ale zadnej znajomosci z tego nie bedzie.
Mam dosyc otaczania sie ludzmi na ktorych nie mozna liczyc. Kiedys zdalam sobie sprawe z tego ze gdyby ktos z moich znajomych/przyjaciol nie mial dokad isc - dalabym im miejsce do spania i pomoc… Pozniej zadalam sobie pytanie czy zrobiliby to samo dla mnie… I tu dobrze wiem ze nie…
czas chyba popracować nad sobą bo ten film to moje lustro
Nie wiem czy zwracanie uwagi i rozmowa o tym że ktoś jest fałszywy coś pomoże. Znam takie osoby i każda uwaga może zostać potraktowana jak atak i tylko wrogiem zostaniesz. Ja wolę trzymać minimalny dystans i nie zmieniać na siłę czyjegoś zachowania.
Minimalny?
Całkowicie bezsensu, wszystkie te 7 cech na raz, można by przypisać setką rożnym rodzajom osobowości, również zaburzeń osobowości które mogłyby nie mieć nic wspólnego z byciem fałszywym.
To tak jak by powiedzieć "po czym by poznać dobrego piłkarza, po tym że trafia do bramki", tylko że połowa osób na świecie może trafiać dobrze do bramki, a dobrych piłkarzy jest kilkuset.
Fałszywych i inteligentnych jednocześnie już nie tak łatwo będzie rozpoznać.
Mozna poznac.
Wystarczy sie bardziej skupiac i przygladac ich zachowaniu w stosunku do innych.
W Skyrimie tak robię, że dołączam do kilku gildii jednocześnie zanim wykonam w nich wątki fabularne. Robię tak bo nie jestem pewien które mnie najbardziej interesuje, w efekcie dołączam do gildii złodzieji i gromowładnych. Następnie po ukończeniu misji zastanawiam się jakby wyglądała gra gdybym dołączył do cesarstwa? I wczytuję grę i przechodzę zadania tym razem od cesarstwa. Pod koniec stwierdzam, że opcja gromowładnych była jednak lepsza i znów wczytuję grę.
Ja mam tak teraz w Gothic 2 , zaluje ze nie zostalem mysliwym tylko kowalem.. :D kowal tez dobry daleko juz zaszedlem zeby cofac xD
@@wariatter9587 to przejdziesz drugi raz
Trochę krzywdzący wydźwięk materiału mimo wstępu, fałsz zakłada świadome działanie, a nieszczerym można być mimo brak złych intencji. Ktoś może być empatyczny, nie osadzać, nie być interesowny, ale nie być zdolnym do szczerości z samym sobą, a więc nie przyswajać krytyki, uciekać, mieć rozproszoną uwagę goniąc za aprobatą otoczenia by uspokoić niepokój społeczny. Co więcej czasowo/sytuacyjnie każdemu zdarzają się te asekuracyjne działania, co nie czyni z nich fałszywych ludzi/osobowości.
Niestety opis bardzo pasuje do mojej rodziny z którą aktualnie mieszkam, oni usilnie wpajali mi te wartości ale ja od 3 lat się temu sprzeciwiam, i teraz widzę że dobrze zrobiłam
Jako pierwsze cenię sobie szczerość (z dwóch stron) ale też mam problemy z zaufaniem nad którym pracuję
yt upacie mi poleca ten kanal ale ja go nie subsktybuje bo tu sa polecaene take ogolniki i takie stereotypy ze juz tego nie skomentuje ;/ [wkurz0na)
Bardzo łatwo możesz rozwiązać swój problem. Gdy jakiś film z tego kanału wyświetli ci się w proponowanych, możesz nacisnąć ma 3 kropki i wybrać opcję "nie polecaj kanału".
Wszystko spoko, ale błędnym myśleniem jest, próbowanie dojścia z fałszywą osobą do porozumienia. Gdy ktoś jest toksyczny i również jest egoistą , to w jaki sposób może wyciągnąć rzeczywiste wnioski z danej sytuacji ? Sam powiedziałeś, że taka osoba broni się oskarżeniem i atakiem na drugą osobę.
Na pierwszy punkt podpada jakieś 80% społeczeństwa xD
Może w Polsce. W innych krajach nie konieczne musi tak być.
dodatkowo fałszywe osoby nie potrafią się przyznać do błędu, czy wydanego przez siebie osadu, nawet jeśli im się przedstawi niepodważalny dowód
Najgorszej jak taka osoba jest *socjopata* oraz *niedojrzala* to wtedy sie zaczyna rozkrecac...
Jest do tego jakieś źródło czy to jednak wyssane z palca?
genialny materiał jak zawsze, jakie szczęście że system polski nie zniszczył mózgu każdej żyjącej w tym kraju istoty ale tylko znacznej większości
czyżby?
Co masz na myśli mowiac system polski?
@@bookerproo3924 on, żyje wiarą, mitologią i mitami, tak więc uwzględnij i weź poprawkę, że 99% "polaków" bezgranicznie, bezwolnie, bezkrytycznie, bezrefleksyjnie wierzy w "polskość" i ulega/poddaje się takiemu propagandowo-marketingowemu przekonaniu jakoby polska istniała. nie istnieje gospodarczo, ekonomicznie/finansowo/przemysłowo/politycznie. polska to iluzja, fikcja, wrażenie. zachodnia, obca, wroga siła zmieliła polskę i przekształciła w folwark handlowo-produkcyjno-usługowo za zgodą, poparciem zdecydowanej "większości" polaków. żadne rozwiązanie, program, projekt, przedsięwzięcie, inicjatywa nie pochodzi z "polski" bo jej nie ma. to po pierwsze. po drugie wszystko pochodzi z zewnątrz i jest zaczerpywane i pobierane, zapożyczane, kopiowane z zachodu. wszystko kontroluje i nadzoruje i o wszystkim decyduje zachodni kapitał. on tu stanowi, decyduje, narzuca, limituje, wyznacza, określa, przydziela/udziela, stawia i dyktuje warunki, wymogi, kryteria, standardy, normy, on podaje modele/schematy/szablony i wytyczne/instrukcje/dyrektywy dla ludzkich zachowań, poglądów, przekonań, relacji. zresztą to jest widoczne jak na dłoni, że zachodnie koncerny, korporacje, banki rządzą się tu jak u siebie. nic dziwnego, bo wykupiły nas za grosze. tak nas przehandlowali, zlicytowali, zdradzili nasi "rodacy" farbowani. tylko został póki co jeszcze język polski i polska na mapie. ale co się dziwić, takich mieliśmy "rodaków" od wieków. sprzedawali i zdradzali nas na potęgę. dlatego nie bez powodu nazywam ich największymi sabotażystami, kolaborantami, dywersantami, zdrajcami, konfidentami i nie pałam sympatią, miłością, szacunkiem, uznaniem, bo wrogów/zdrajców/współokupantów/współciemiężycieli nie wypada, nie pasuje. ja też nie przypuszczałem, że tu takie coś się rodzi i na świat przychodzi.
@@tobiaszpasterski481 Ja też 20 lat temu, myślałem, że Polska istnieje, że Polacy to Polacy/Rodacy, że wszystko działa, funkcjonuje, proceduje, przebiega należycie. Teraz wiem jak bardzo się myliłem, w jakim będzie żyłem. Z tymi kreaturami wiązałem/łączyłem plany, że źli ludzie to to garstka, margines. A tu proszę bardzo prawda wyszła na jaw, oliwa się wylała i prawdziwe oblicze i skalę pokazała. 99,99% to zdrajcy, konfidenci, sprzymierzeńcy, współpracownicy, pośrednicy okupantów, wyznawcy/zwolennicy ukrzyżowanej, okupowanej, podległej, zniewalanej, ciemiężonej, okradanej polski. A jak pokazują realia, stan, procesy, zjawiska, zagadnienia, wydarzenia jutiuberzy? Ano omijają i nie dotykają źródła, przyczyn wszelkich patologii i środowiska/grona osób, które to eskaluje, generuje, kreuje. No cóż podpisali lojalkę, zobowiązali nie ujawniać szczegółów, związków i nie nawiązują do tej grupy, nie łączą jej, nie dotykają. Czego można dię spodziewać? Że będą ujawniać, odsłaniać, objawiać prawdę, całą prawdę i tylko prawdę? Nie mogą postępować wbrew swemu interesowi i przeciw interesowi grupy do której należą, której są częścią. Nie mogą dokonywać sabotażu/dywersji na pookrągłostołowej pseudopolsce wirtualnej. Muszą być lojalni, wierni, dyskretni. Tak więc nie należy liczyć, spodziewać się, że to się zmieni. Nadal będą omijać, obchodzić sedno, clou i źródło wszelkiego zła, patologii, bo tak to działa. Ludki nie mogą wiedzieć, znać, co z czego powstaje, tworzy się, wynika, co jest następstwem/skutkiem, jak się rozpoczyna, inicjuje, tworzy, rozchodzi, rozprzestrzenia i jakie żniwo zbiera, jakie piętno odciska, jak nieodwracalnie, trwale skaza, upośledza i szkodliwie wpływa. Mój ojciec też okradał PRL i na to okradanie, szkodzenie, zdradę też znalazł wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie, że "komuna zmuszała". Nie, to nie on, oni robili to z wrogości, nienawiści, pogardy, tylko ta komuna ich "zmuszała" i się tym chwalą, szczycą, obnoszą. Oni nie są winni, odpowiedzialni, ale komuna i komuniści/socjaliści. Oni nie mieli wyjścia/wyboru, musieli pogrążać, rujnować, niszczyć, szkodzić, bo znaleźli się w tak trudnej, skomplikowanej sytuacji, stanie, warunkach, że to było jedyne słuszne, zasadne rozwiązanie. To nie oni wypaczali, deformowali, szpecili, szkalowani komunę i nie chcieli, nie potrzebowali jej upadku i w konsekwencji/następstwie likwidacji polskości. Nie, to komuniści tego chcieli, potrzebowali, do tego dążyli i zmierzali :) Wszystkiemu winni, za wszystko odpowiedzialni komuniści/socjaliści :). Tak być musi, że jedyna wersja jest słuszna, zasadna, wiarygodna i prawdziwa. Oni zawsze wychodzili obronną ręką, z klasą, z twarzą, a nawet z kasą-odszkodowaniami. Obojętnie po jakich działaniach, akcjach, operacjach ekonomiczno-gospodarczych, czy militarnych/zbrojnych. Oni za nic nie odpowiadają, nic sobie do zarzucenia nie mają i do winy się nie przyznają. Zawsze niewinni, czyści, bez skazy, bez brudu za uszami. Oni nigdy nie zło życzyli, nie szkodzili i nikomu nie zaszkodzili, nikogo nie skrzywdzili, nie okradli, nie uciemiężyli, nie zniewoli, nie okupowali, nie terroryzowali. To ludzie bezsprzecznie wzorowi, wzorcowi, przykładni, zawsze wiarygodni, godni i warci pochwały, uznania, zaufania, szacunku, poważania, autorytetu. Oni nigdy nie mieli złych intencji, bo nie mogli, bo nie grzeszą złymi myślami nie wspominając o działaniach. Stąd brak poczucia winy i żalu za grzechy, skruchy. Jeszcze zarzucą, oskarżą komunę, że ich gnębiła, dręczyła, prześladowała, nękała i modlić się zabraniała :). Czego oni nie przypiszą, nie zarzucą komunie :)
@@struspedzisraczka7853 Ja też byłem pozytywnie, przyjaźnie nastawiony do tego jak się później okazało łajna pseudoludzkiego. Też nie czułem wstrętu, obrzydzenia. Też byłem głupi, nieświadomy, naiwny, błogi, oczarowany, zauroczony, zaklęty i nie zdawałem sprawy z wielu spraw, kwestii, zjawisk, procesów, też byłem nieświadomy, ufny, sam się oszukiwałem, nie dopuszczałem nawet myśli, że tyle ludzi jest moimi wrogami, chcących mojej śmierci, żądnych grabieży, żerowania, nieszczęść, tragedii. To mi nawet przez myśl nie przeszło. Nie wiedziałem o takich sprawach w ogóle, że można tak udawać, pozować, pozorować, improwizować, kreować i lansować się na przyjaciół. Szok. I pomyśleć, że te istoty mają czelność, śmiałość nazywać siebie ludźmi i to jeszcze godnymi, wiarygodnymi, niewinnymi, bezgrzesznymi, wartymi zaufania, słuchania, poklasku, podziwu, uznania. Podwójny szok. Że te jęzory im nie sparszywieją, a pyski nie zajda pryszczami i krostami. Trzeba mieć w sobie niewyobrażalny tupet, butę, pychę, bezczelność, arogancję, narcyzm, by tak grać.
Fałszywe osoby prawie nigdy nie są fałszywe świadomie, tylko bronią się, bo się boją, bo mają jakąś traumę albo kompleks.
A zanim zobaczyłam ten film intensywnie zastanawiałam się, czy są jeszcze osoby co chcą zmieniać świat na lepsze.
Kurcze chyba jestem fałszywy
Lubię się dostosowywać bo lubię być lubiany i tu jest problem z akceptacją. I może dużo osób mieć z tym problem. Rada dla was. Jeśli chcecie być zaakceptowanym np. w rodzinie i was nie akceptują to na siłę chcesz być akceptowanym wśród ludzi. Polecam rozmowę z osobami które was poniżają czy coś
Bo po takiej rozmowie zaakceptowaniu w środowisku takim jakim jesteś powoduje że w końcu nie będziesz chełbil na akceptacji robił tylko kilka rzeczy i będzie git
Bardzo dużo podpunktów zgadza się z tym, co można znaleźć w książce "No More Mr. Nice Guy", bardzo fajny materiał.
Trochę to zbyt zagmatwane...nie zgodzę się z tym materiałem.Są ludzie którzy zwyczajnie szukają akceptacji bo mają małą samoocenę albo ludzie którzy szukają jakiegoś celu w życiu i próbują to tu,to tam,to tego,to owego....nie uważam,że takie osoby są fałszywe...może szukają czegoś co je pochłonie i będą wiedziały,że to ten kierunek...dlatego takie zainteresowanie wszystkim na raz.a co do Swojego tematu w rozmowie i ożywienia to też się nie zgodzę,bo jeśli mamy weryfikować ludzi fałszywych to dobrze jest wiedzieć co o nas ludzie mówią i to normalne że w takiej sytuacji można pociągnąć za język
Ale na takie coś jak ja miałem to chyba mało kto ma. Fałszywy kolega po prostu czepiał się do mnie i mówił żebym nie mówił rodzicom bo zabronią się kolegować, ale miałem wtedy 10 lat i nie myślałem za dobrze a rodzice na szczęście sami się domyślili że to nie jest prawdziwy przyjaciel.
Najgorsze jest to, że opis osób fałszywych bardzo wpasowuje się w mój charakter :(
Nice !
@Nie wiem, ale się dowiem!
Kiedy mógłbym spodziewać się filmu 100 powodów dla których warto zacząć ćwiczyć?
Autor zdecydowanie łatwo osądza mnóstwo osób nazywając je "fałszywymi". No i to przypominanie, co już wcześniej mówili w audiobookach czy innych materiałach, jakby musieli sami potwierdzać, że to co mówią jest prawdziwe. Żałosne.
Co ja takiego zrobiłem albo czego nie zrobiłem, że moje życie wygląda teraz tak jak wygląda? Nawet nie mam pojęcia czy uczyłem się przez ostatnie 13 lat swojego życia i chciałbym wiedzieć jak wyglądała moja przeszłość po to by odbudować poczucie własnej wartości. Moja psychoterapeutka mówi, że ja zamiast otwierać sobie jakieś drzwi z niepełnosprawnością to je zamykam. Całe życie zgrywam superbohatera bo wiem, że muszę sobie radzić tak jak chcę. Nigdy nie robiłem obiadu, dopiero tydzień temu wyrzuciłem z głowy lęk przed życiem w tym kontekście oraz to co mogę usłyszeć od rodziców. Po raz kolejny nie zdałem matury oraz szukam pracy. Powiedziałem rodzicom o swoich myślach samobójczych i będę szukać jeszcze innej terapii niż ta na której jestem. Dziś nawet nie wyszedłem z domu. Mój były znajomy, który na mnie nasrał i stwierdził kiedyś, że się mnie boi zarabia 8000 miesięcznie. Chciałbym wyjechać samotnie do Danii i nauczyć się robić tatuaże. Wczoraj doczołgałem się do jednego zadania z Matematyki i uczyłem się Fizyki. Co ja mam robić?
Nie wiem pobiegaj czy coś
@@lukituki12 Biegałem i ok, to jest cudowne i co dalej
Masz w sobie za dużo strachu. To nie jest dobry doradca. Trzeba strach zaparkować obok, kiedy przyjdzie. Niech czeka, kiedy będziesz działał.
Jeżeli uczysz się tej matematyki i fizyki, a matura dalej ci nie wychodzi, to czas szczerze ze sobą porozmawiac. Może nie studia sa ci pisane? Przynajmniej nie teraz. Szkoda czasu. Nie myśl o korepetycjach i byciem naukowcem, tylko szukaj zawodu, żebys miał "fach w ręku". Zrob kurs, szkolenie, warsztaty. Wejdź na youtube na kanal "Pasjonaci", zainspiruj się. Fajnie jest byc fachowcem niezaleznym od nikogo, miec pracownie, a może za jakis czas zatrudniac pracowników, albo nie zatrudniac. Szewc, stolarz, grafik komputerowy - to tylko przyklad - klient przychodzi do ich pracowni. Hydraulik, fliziarz - idzie do klienta. Są takie szkolenia nadajace uprawnienia do czegos - obsluga wózków widłowych, czy uprawnienia gazowe.
Pogadaj ze soba szczerze - co cię kręci, co nie sprawia ci trudności, albo o czym milej myslisz - np. szewc, czy stolarz, a może krawiec, istruktor jazdy?
Nauka matematyki i fizyki na siłę do niczego cię nie zaprowadzi. ZAWSZE możesz podjąc studia zaoczne, ale najpierw zacznij rozwijac sie poprzez pracę i zarabianie na siebie. Jesteś zdrowym człowiekiem, jestes silny, tylko strach ciągle cię paraliżuje i podpowiada, ze nie dasz rady, nie nadajesz się iwogole po co cokolwiek robić.
Pomyśl o swoim życiu, jak o wielkim pokoju, do którego wszedles. Wielkiej przestrzeni. Dostales okreslony czas do przebywania w nim. Możesz robic w nim co chcesz, ale po uplywie tego czasu musisz z niego wyjsc i juz drugi raz nie dostaniesz szansy, żeby tam wrócic. Tylko jeden raz zostales wpuszczony i obdarzony wszystkim, co się tam znajduje. Dostales ciało z mozliwoscią odbierania wrażeń, umysł z wlasnymi myslami i uczuciami. Ten pokój, jak się domyslasz, to Twoje życie.
Jak wykorzystasz ten czas w tym pokoju. Co będziesz tam robił, czym tam chcesz się zajmowac, kogo chcesz spotkac, z kim porozmawiac, jak chcesz sobie zorganizowac tam czas, zanim będziesz musiał wyjść. Czy usiądziesz smutny, czy ktoś będzie cię ustawial, przestawial, blokował, czy wyruszysz na poznanie tej przestrzeni i znajdziesz miejsce dla swojej osoby tak, zebyś czerpal radosc.
Zrób plan swojego życia. Plany są krótkoterminowe i długoterminowe. Tygodniowe, miesieczne, kilkuletnie. Najpierw rozejrzyj się wokól siebie. Jezeli masz balagan, albo mama za Ciebie sprzata, to od razu trzeba to zmienic. Przede wszystkim musisz zrobic porzadek wokól siebie. Taki dokladny, co do paproszka, wszystko równiutko, co niepotrzebne wyrzucic, reszczę umyć, poodkurzac, wyprac, zetrzeć. Zaczynasz gotowac. 👍O to wlasnie chodzi. Panowanie nad wlasnym zyciem zaczyna się od ogarniecia najbliższego otoczenia. Następnie cele, które chcę osiagnąc. Zostaw mature i studia, jeżeli obecnie powoduja u ciebie raczej marnowanie czasu. Skup się na zdobyciu umiejętnosci, fachu. Nie rozpraszaj uwagi na bezsensowne dzialania. Jeżeli staniesz sie dobrym fachowcem, to będziesz mial klientow i pracę, a moze nawet firme. Uda Ci sie, bo już po Twoich wpisach widac, że mocno poszukujesz siebie. Malymi kroczkami do przodu. Okresl cel, zrob plan co musisz zrobic, aby ten cel osiagnąć: jakie szkolenia, jakie ksiazki, jaka praktykę. I gdy ci się nie chce, to wtedy własnie wstan i to rób. Wtedy własnie dzieja się cuda. Powodzenia, chłopie, kiedys tam daj adres na Twojej firmy, chetnie przyjdę i złoze zamówienie na Twoja usługe. POWODZENIA! Trzymam kciuki i będę myslal co jakis czas, czy tam gdzies ten gosc z komentarza spełnia swoje marzenia! 👍🤝
@@maciejlew1904 Bardzo długi i szeroki komentarz. Czwarty raz podchodzę do egzaminu z szkoły zawodowej, chciałbym robić sitodruk, tatuaże. Chciałbym zrobić sobie szkolenie ecommerce, C+, RODO. Marzę o zdaniu matury i pójściu na studia oraz jeszcze raz podchodzę do bycia wolnym słuchaczem. Matura to nigdy nie był i nie może być temat na później.
polecam dobrego psychiatre farmakoterapia zmieni ci postrzeganie sytuacji
Mam sporo z tych cech ale w sumie jbc to, jestem jaki jestem i nie będę się zmieniał żeby się komuś przypodobać
To czy ktoś jest gruby/chudy to nie osąd a zwykła obserwacjia
Patrze jak zachowuja sie w momentach silnych emocji
To się chyba rzadko zdarza, ale ci najwięksi kłamcy kolekcjonują krasnale, i patrzą się na nie z uwielbieniem. To jest ten typ kłamcy który wierzy sam w swoje kłamstwa. Prawda często wychodzi dopiero na pogrzebie takiego człowieka.
Rozumiem ale stwierdzenie, że fałszywość nie zawsze jest świadoma jest błędne. I że trzeba porozmawiać itd,bo później taka osoba to wykorzystuje.Bedzie np udawała i może nam zrobić coś dużo gorszego. Coś o tym wiem 😉
Każdy jest fałszywy. Niemożliwe jest życie bez oszustwa
Chyba słabo się przygotowałeś do tego odcinka. Jest to jeden z gorszych jaki oglądałem. Nie pod względem technicznym, a merytorycznym. Wiele z tych oznak nie wskazuje na to że osoba jest fałszywa, a raczej na inne problemy. Fałszywość to zupełnie inne pojęcie i mam obawy że po tym odcinku ludzie, którzy bezkrytycznie chłoną takie materiały, będą pochopnie oceniać innych jako 'fałszywych'.
Przykład dot. rzekomej oznaki 'Selektywność w przyswajaniu informacji': To że jakaś osoba przez dłuższy czas nic nie mówi, a odpala się jedynie przy temacie który ją dotyczy niekoniecznie oznacza że taka osoba jest fałszywa. Twój argument tutaj jest wzięty z kosmosu, nie uzasadniłeś podstaw skąd się w ogóle to wzięło. Bardziej coś w stylu 'tak mi się wydaje, więc to musi być prawda'. Otóż nie. Są osoby, którym może być trudno wkręcić się w rozmowę. Dopiero jak pojawi się w dyskusji jakiś temat, na który może powiedzieć coś więcej, wtedy zacznie być bardziej aktywna. A temat który dotyczy tej osoby jak najbardziej takim jest.
Takich przykładów jest więcej. Naopowiadałeś tutaj trochę bzdur bez żadnego pokrycia w rzeczywistości. A największa bzdura potwierdzająca słabe przygotowanie merytoryczne to stwierdzenie że fałsz może nie być świadomy.
Bardzo potrzebny odcinek.
Wartościowy odcinek ! Tylko unikać takich cech u samego siebie 🧐🧐
Na Biotad Plus lecimy???
Materiał super :) Jednak jedynie do czego mogę się doczepić to używanie pojęcia "fałszywi ludzie", do tych opisów o wiele lepiej pasuje pojęcie "toksyczni ludzie" :) Fałsz oznacza coś nieprawdziwego/udawanego bez podania przyczyny zjawiska. Toksyczność w tym wypadku zahacza jeszcze o takie aspekty jak interesowność tego typu osób w stosunku do świata i ludzi, reperowania własnego ego kosztem innych czy właśnie fałszywe zachowanie :)
Ja po 3 latach zdałam sobie sprawę jak moja już powiedzmy ex przyjaciółka mnie zawiodła. Wszystko wyszło fałsz, obłuda, zakłamanie. A najlepsze jest to że wystarczył jeden wyjazd na 4 dni aby przejrzeć na własne oczy. Dalej jest mi przykro, bo to świeża sprawa, ale trzeba się przyzwyczaić do bólu.
trzymaj sie 💛
O kurde a co się wydarzyło na tym wyjeździe?
Fałszywi ludzie nie są tu winni. Szczucie w mediach. Patologiczna rodzina. Toksyczne relacje. Narywaj jak takim ludziom można pomóc, bo jak ich rozpoznać to każda bardziej świadoma jednostka będzie wiedzieć od razu po schematach postępowania drugiej osoby :)
Cholera.. mam kilka z tych cech ale one bardziej wynikają z ADHD/ADD, rozproszenie zainteresowań i wybiórcza uwaga to typowe cechy tego schorzenia.
Gdyby ten odcinek wyszedł tydzień wcześniej to kompletnie inaczej zakończyłbym tę relację (odizolowanie się chyba serio nie jest najlepszą opcją).
Śmieszna sytuacja ostatnio z mojego życia, miałem grupkę przyjaciół, okazało się że jeden był fałszywy i manipulatywny, obrócił przeciwko mnie jednego z przyjaciół, potem się wydało że typ miał jeszcze mnóstwo innych grzechów, więc mu powiedzieliśmy że kończymy relacje bo nas tylko skrzywdził i się do tego przyznaje i nie ma zamiaru naprawiać i teraz uwaga trzeci przyjaciel po tej sytuacji się odciął od grupy i został w kontakcie(tylko granie przez discorda) z tym manipulatywym który też go skrzywdził i teraz nagle po miesiącu zdecydował że on nie chce mieć żadnych przyjaciół I woli zostawić starych kilkuletnich przyjaciół którzy Nic złego mu nie zrobili na rzecz tego jednego manipulującego i sam nie umiał logicznie wytłumaczyć swojej decyzji, przy okazji przyznając że jest głupia i bez sensu więc No XDDDD. Jak się zapytałem co mu przeszkadza w relacji z nami to w ciągu rozmowy wyszło że mu się N chce dupy sprzed komputera ruszać a my zaczęliśmy częściej się spotykać na żywo niż w grach XDDD serio nie czaje decyzji ludzi
1. Jeśli osadziłem kogoś jako lepszego
2. Ej, to bzdura. Każdy tak ma.
3. Aha, w końcu coś nie spornego
4. Aha,
5. To tyczy też osoby z ADHD
6. Bo często tym jest.
7. Ok
Interesowność jest wbudowana w naturę każdego człowieka.
To jest niesprawiedliwe. Wychodzi na to, że jestem fałszywym człowiekiem, ale ja się z tym nie zgadzam.
Jak zawsze kawał dobrego materiału 🥊🥊😉😉
No przynajmniej 5 cech z tego filmu mogę sobie dopisać w CV. Jestem fałszywy. Niektóre cechy jednak da się dopisać ludziom sukcesu (nie mnie). Warto być świadomym.
Szanuje ochroniarza za szczerą rozmowę i mu się należy mega prezent w postaci paczkę cukierków ze szpitala
Ja rozpoznaję fałszywych ludzi po prostu po tym, że oddychają ;)
No to pewnie ciężko Ci przebywać we własnym towarzystwie 😅
Weź chłopie wyluzuj, bo zaczynasz przeginać. Dokładnie jak ktos napisał mówisz o ludziach zagubionych, z niskim poczuciem własnej wartości, z brakami intelektualnymi zagubionymi w tym popietdolonym świecie. Zaczynasz czlowieku być komercyjny, niedługo będziesz 2 odcinki dziennie napierdalał byle lajki się zgadzały. Ja dziękuję za subskrypcję. Ile można udawać wyrocznie, trochę poplynales.
Najgorsze jest to, że pasuje w jeden punkt idealnie, a inne dwa tak nie dokońca
A co jeśli osoby które zaufałam okazali się fałszywi a teraz większa część z nich ma ze mnie bekę
Super odcinek
Idealnie, chętnie posłucham.
Ja mam przykre doświadczenia z tym związane.
Będę wiedział na przyszłość
Nie ufam już nikomu, wszyscy są dla mnie tylko ,,powierzchowni"
są na tym świecie i normalni ludzie ale to chyba rzadkość
@@supergracz2985 Nom, jakoś trudno mi na takich trafić
@@konradkondzisaw5960 mi też trudno nie jesteś sam
Hej może warto żebyś nagłośnił rasizm wobec bialych które to red lipstick monster i czarnoskóra pani dopuściły się w swoim wspólnym filmie????? Pozdrawiam i uważam że jesteś odpowiednią osobą do tego
dziękuję Ci za te filmy, mogę świadomie ulepszać swoje umiejętności manipulacji.
Nie zgadzam się tylko z ostatnim: żeby rozpatrywać możliwość postrzegania kogoś fałszywego, jako niewinnego, (bo) nieświadomego swojej fałszywości. Te cechy mocno pasują do osobowości narcystycznej. Takim ludziom bardzo łatwo przychodzi taka postawa, ponieważ są wyzbyci sumienia i wstydu.
1) Nie da się nieświadomie, przez faux pas, po prostu kogoś pomalować na idiotę, frajera czy kogoś złego. Tak o, przez przyzwyczajenie.|
2) Nie można też nie zauważyć, że ktoś wyłapuje z sytuacji, rozmów, czy nawet pojedynczych wypowiedzi jakieś detale, a cała reszta jest dla tego kogoś kompletnie obojętna. Zrozumiem jak ktoś zwróci szczególne zainteresowanie czymś co się temu komuś zarzuca, ale nie wtedy, kiedy cały czas jest kompletnie obojętny. Rozmowa polega na odpowiadaniu "aha" przez cały dialog z tym kimś, ale jak padnie jakieś nawiązanie do czegoś co dotyczy tego kogoś to cały się odpala. Nie wiem jak można utrzymywać kontakt z kimś takim. To po prostu bez sensu. Nic mnie to nie obchodzi czy to nieświadome, i zupełnie mnie nie obchodzi odbudowywanie czy naprawianie czegoś takiego.
3) Interesowne podejście do ludzi? Nadal trzeba rozpatrywać ewentualną nieświadomość tego u tej osoby? Serio? To co jeszcze? Może jak ten ktoś nas po prostu okradnie, to najpierw upewnimy się że nie zrobił tego niechcący?
4) Co do tej osobowości rozproszonej... hmmmmmm tylko w przypadku jak pozostałe cechy są w zestawie, to wtedy wygląda to dość oczywiście. To nie jest takie częste, i nawet wśród fałszywych ludzi bez charakteru, takie świadome budowanie sobie "sieci" jest raczej rzadkie. Tutaj już bym skłaniał się do opisu osoby dość wyrachowanej, bo fałszywa osoba to dość ogólnikowe określenie. Jeśli do czegoś takiego nie byłoby cech opisanych przedtem i potem, to jest to po prostu ktoś najzwyczajniej nudny, lub zagubiony i szukający znajomych, albo po prostu szukający ucieczki od monotonii w domu, albo schronienia przed domem.
5) 4) nadal tu pasuje. Nie zauważyłem różnic między 4 a 5.
6) Krytyka innych a akceptacja krytyki: TAK. Fałszywi ludzie są, raczej na pewno, osobami narcystycznymi. Łatwo idzie im oskarżanie, osądzanie, atak (oczywiście usprawiedliwiony) w stronę wybranej osoby, natomiast spotykają się z niesamowitym oburzeniem, jeśli to im wytknie się jakiś syf którego są autorami. Jeśli nie da się zaargumentować wprost, że to nie jest wina fałszywej osoby, to będzie zaciekle atakować, i wymyślać / koloryzować najróżniejsze "dowody", tak żeby gawiedź dookoła stanęła po stronie osoby fałszywej. Jeśli ktoś łatwo dostrzega błędy u kogoś, a sam jest pozbawiony jakiejkolwiek samokrytyki, to znajomość z kimś takim prędzej czy później tylko kogoś wkurwi, zrani i skrzywdzi. Trudno potem o jakieś przepraszam czy cokolwiek, bo takie osoby nie mają sumienia, i racjonalizują swoje poczynania w absolutnie każdej sytuacji. Zasady to ostatnia rzecz jaką taki ktoś posiada.
7) Porażki - no błagam. Tu akurat było ujęte w sam punkt, ale nadal. Postrzeganie siebie a innych, to u takiego kogoś przepaść. To co opisałem pod 6) nadal tu pasuje.
Szczerze, nie zauważyłem tego wcześniej ale dokładnie taki jestem i tak robię, czyli wychodzi na to że jestem najbardziej fałszywą osobą jaką znam.
Nie wiem czy dobrze zdefiniowałeś fałszywa osobę. 90% tego co napisałeś pasuje do mojej osoby, a więc według ciebie jestem fałszywy. Moim zdaniem otaczają mnie zepsuci, fałszywi ludzie, którzy liżą tylna część ciała każdemu z kogo mogą mieć zysk w jakiejkolwiek formie dlatego od nich stronię. Ogólnie nie odpowiada mi otoczenie i obecne czasy, ludzie to zwykle hieny. Aczkolwiek jeżeli jest tak jak mówisz no to według tej definicji muszę być fałszywą osobą. Osobiście się z tobą nie zgadzam.
Od dłuższego czasu nie oglądałem tego kanału i przyznam że jestem zawiedziony. Strasznie słaby merytorycznie materiał. Wrzucono kilka typów osobowości, zaburzeń do jednego wora dając łatkę fałszywej. Choćby sekektywna uwaga sam jestem osobą introwertyczną i kiepsko Sobie radzę ze small talkiem dopiero jak temat trochę znam czy dotyczy mnie czuje się pewnej żeby o nim rozmawiać. To samo z różnymi grupami sam lubie obracać się w różnym towarzystwie w zależności od chęci i nastroju. Jeździłem na koncerty muzyki transowej z kolegą czy udawałem że się znam? Nie. Czy chciałem się znać? Nie specjalnie ale mi się podobało. Niektórzy interesują się różnymi tematami i tyle. Szukają własnej drogi lubią odkrywać ale niekoniecznie na 100% się angażować w jakieś hobby. Mogą być też wrażliwe, cierpieć na depresje, mieć ADHD itp. Przykre że to materiał "psychologiczny" bo teraz jakaś osoba, która wierzy we wszytko co guru na YT powie będzie szufladkowała osoby cierpiące jako fałszywe odcinając je od kontaktu z ludźmi na co sobie nie zasłużyły.
Ja coś jeszcze dodam od siebie co nauczyłem się niestety na własnej skórze. Nie obgadujcie ludzi a zwłaszcza swoich znajomych z innymi znajomymi. DLa wielu może to być oczywiste ale wiecie jak to jest.... ludzie lubią gadać o ludziach a ponieważ nie każdemu można zawsze ufać (nawet sobie nie ufającemu sobie) to lepiej jak najmniej mówić o kims źle nawet jeśli ma sie racje.
dlatego nie przyjmuję uczuć od ludzi co najwyżej od psów czy kotów
Po obejrzeniu tego filmu zrozumiałem że jestem fałszywy i stwierdzam że to dobrze iż odciąłem się od reszty populacji
Jestem fałszywa. Nie potrafię być autentyczna. Mam blokadę i już. Jak razie mur, który stworzyłam działa, więc zagaduję, że nigdy go nie zburzę ani nie wybuduję w nim drzwi. Będzie mnie osłaniał na zawsze.
Wszystko spoko.
A co zrobić jeśli zauważam u siebie takie cechy , ale jest to jak autopilot ?
Jak czytam biografię Putina "Wowa, Wołodia, Władimir" to wiele przykładów, które podałeś, bardzo pasuje do jego osobowości i sposobu bycia.
hahahaha Czlowieku czytales biografie putina:D
Ja tez czytalem biografie putina, ale tam zrobil z niego boga, to w koncu ktora z biografi jest ta obiektywna, przeczytana przez ciebie czy przezemnie?
@@RascalV666 ty pewnie czytałeś wydanie z rosyjskiej propagandy
@@supergracz2985 Czy ruska czy anglo-saska wszystko to jedno wielkie lanie wody...
Hmm wychodzi na to że ja jestem trochę fałszywy, u mnie to wywodzi się z środowiska jak zostało tu przedstawione ale w większości udalo mi się to zniwelować
z tego wynika że jestem fałszywy choć myślałem że jestem elastyczny...
Idealnie opisałeś mojego szefa....podejrzewałem ze jest fałszywy ale po tym filmie jestem już pewien
Wygląda na to, że też jestem fałszywy. Generalnie ludzie mnie denerwują i większości nie szanuję a w szczególności brzydzę się biedą i patologią. Znajomych ograniczyłem tylko do wąskiego grona wzajemnych interesów i raczej tego nie zmienię bo szkoda mi czasu na jałowe znajomości. Jestem DDA.
Wychodzi na to że jestem fałszywy, teraz wiem nad czym mam pracować!
Dziękuję za super!!! wykład 🙂🌹🍀Taki obraz życia fałsz i obłuda😏
Jak to mawiał Skipper z "Pingwinów z Madagaskaru" - "przyjaciel to jeszcze nie ujawniony wróg". Czy jakoś tak.
Ja postrzegam ludzi fałszywych jako jednostki na pewno uzdolnione w komunikacji. Potrafią dobrze podejść do człowieka aby zdobyć informacje korzystną dla nich, czesto takie osoby mają łatwość manipulacji jednostek mało świadomych ( łatwiejsza ocena "głupich"), którzy nie widzą podstępu robiąc z siebie marionetkę na sznurkach. Takie osoby można przydzielić do sortu osób posiadających wysoki poziom komunikatywności razem z wypaczonym systemem moralnym z częstym mottem "po trupach do celu" . Jeżeli chodzi o podział grupy osób fałszywych najgorszy jest typ wykorzystujący wysoki poziom inteligencji do manipulacji innymi w sposób niezauważalny dla osoby manipulowanej, często osoba manipulowana może postrzegać taką osobę jako "znajomego" albo "przyjaciela". Często takie osoby szybko nudzą się ludźmi, traktując ich przedmiotowo. Ja określam ten typ nazwą "Marionetkarz".
Wystarczy zauważyć u siebie jeden z tych siedmiu punktów żeby być fałszywym?
Świetny materiał i jakże prawdziwy
Nie ma czym się chwalić, ale zostałem wypunktowany w tym filmie.