Jelcz M11 to autobus jak dla obcego - MotoBieda
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 12 เม.ย. 2021
- Jelcz M11 to połączenie Ikarusa 260 i Jelcza PR110 zrobione na 30 proc. Więc film też jest na 30 proc.
Keszbek macie tutej: mubi.pl/MotoBieda
Jelcza udostępnili ci goście: / kmkmwbialymstoku
Fanpej: / motobieda
Obrazki: / motobieda
Krótkie rzeczy: / motobieda.ofiszial
Film powstał we współpracy z Mubi.pl
Dużą szybę za siedzeniem, panowie kierowcy, szanowni panowie kierowcy (władcy świata) lubili zakleić gustownym plakatem żeby siedzący za kabiną nie mogli zaglądać. W ten sposób jechałeś po mieście i całą drogę oglądałeś efektowny plakat Rambo albo na przykład Predator. Mogłeś poczuć się jak w Ameryce jadąc Jelczem w PRL.
MB, nie czepiaj się Ikarusów, jak osiągały swoje nominalne wypełnienie (czyli 130% ilości dopuszczalnej pasażerów), osiągały poziom wyciszenia najlepszych limuzyn! Pozdrawiam.
Witam. W czasach o ktorych opowiadasz w filmie mialem wojka w komunikacji miejskiej i nie raz jezdzilem z nim na linii miejskiej. Nie raz dal mi zmienic ustawienia w kasowniku ktory pokazujesz w filmie. I jakos nie powiedzial mi ze wazne jest to jak ustawia sie date godzine i nr autobusu jak Ty to pokazujesz. Po prostu ustawialo sie obojetnie jak te bolce. No oczywiscie we wszystkich kasownikach musialy byc ustawione tak samo. Dlaczego krytykujesz czasy ktorych nie przezyles? Kiedys byla inna technologia. Nie bylo komputerow jak dzis. Chociaz cos bylo polskie. A dzis co masz polskie? Wszystko zagraniczne.Wymien chociaz jedna rzecz ktora jest typowo polska. Obojetnie z jakiej dziedziny gospodarki. Przynajmniej siedzenia w tamtych autobusach byly miekkie i wygodniejsze niz dzis. Te w dzisiejszy autobusach komunikacji miejskiej sa twarde i niewygodne. I nie obwiniaj dawnych kierowcow autobusow miejskich ze zamykali Ci drzwi przed nosem bo spozniles sie na autobus. Pamietaj ze to LUDZIE CZEKAJA NA AUTOBUS A NIE AUTOBUS NA LUDZI.
Jeździłem tymi sprzętami całą młodość w sumie 5 lat i 1 raz mnie kanary porobiły, przy okazji 1 raz mnie tam kieszonkowcy obrobili przecinając pseudo skórę i ukradneli mi cegarek Casio bez paska warty 20 zł. Sam czasami coś szarpłem, więc śmiech na sali. I ważny komunika - proszę zakładać maseczki jeżeli chcecie być upośledzeni umysłowo.
BLOGOMOTIVE MYŚLI ŻE M11 TO NOWY MODEL BMW
Siadanie za sobą będzie trwało z 20 minut....
księżniczka Anna - córka królowej Elżbiety i księcia Filipa - oraz hrabina Zofia nie odezwały się do księcia Harry'ego nawet słowem podczas sobotniej ceremonii pogrzebowej. "Istnieje ryzyko, że on wszystko powie Meghan Markle, a ona wykorzysta to do promowania samej siebie".
Film byłby super, gdyby nie bezsensownie duża liczba przekleństw. Próba obejrzenia z dzieckiem zakończona niepowodzeniem :(
Wszystko fajnie tylko po co te wulgaryzmy?
Nie spóźniłeś sie na autobus tylko przyszedłeś za wcześnie na następny
Kurde hałas jak chuj zawsze był, ale kocham dźwięk tego silnika, skrzyni i mostu. A Ikarusy 280 i jazda w przegubie pod zwisającą gumą w deszczu z której jeszcze kapie to mistrzostwo świata
póki autobus bije se ciśnienie, to pobawię się drzwiami - mistrz intelektu versus logika
Tym filmem przywróciłeś mi wspomnienia z dzieciństwa. Jeździłem takim do podstawówki jakoś w latach 2002-2008 już dobrze nie pamiętam. Co by o nim nie mówić, mam same dobre skojarzenia z tą maszyną. To głośne niepowtarzalne wycie silnika Raba, zapach spalin wewnątrz autobusu, to wbijanie biegów. Trzęsąca się szyba, charakterystyczne kasowniki R&G Mielec które swoim złowrogim wyrazem ,,twarzy'' wypatrywały osób jadących na gapę ...Miłe wspomnienia, które już nie wrócą. Pamiętam jak z kolegami czekając na przystanku obstawialiśmy jaki autobus po nas przyjedzie. Nie znaliśmy się wtedy wystarczająco na motoryzacji to zawsze Jelcza M11 od Jelcza PR110, które też jeździły u nas w ZMKS rozróżnialiśmy po innej feldze na przedniej osi no i oczywiście po charakterystycznym dźwięku silnika. Teraz oczywiście jeżdżą lepsze autobusy nowoczesne, ergonomiczne bardziej przyjazne dla kierowy i pasażera ale jednak to były czasy...
Pamiętam te autobusy i kasowniki. Po skasowaniu należało bilet zmoczyć i wyprasować a nadwyżkę finansową przehuśtać w sklepiku szkolnym.😁
"Smak" dzieciństwa. Pamiętam te jelcze i te dziurkowane kasowniki. Dzięki za wyjaśnienie jak były ustawione te dziury. :)
W następnym odcinku:
Tam wchodziły biegi bez sprzęgła ...było ladnie słychać no i ten zapach spalin i kiera owinięta taśmą izolacyjną ...piękne czasy
Ktoś powinien zgrać dzwięk tego silnika podczas jazdy, i zrobić z tego 10h ASMR. Słuchałbym do spania jak B-17.
Dźwięk wyjacego mostu w Jelczach zawsze mnie usypial
MotoBieda w Tykocinie i w ogóle na Podlasiu --- jako rodowity Białstoczak witam chlebem, solą wódką i śledziem...:)