Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂 👉 Reckless Love - One More Time (th-cam.com/video/9JzWYQbY2R0/w-d-xo.html&ab_channel=UniversalMusicFinland) 👉 Nanowar of Steel - Valhalleluja (th-cam.com/video/S9WWz95ripA/w-d-xo.html&ab_channel=NapalmRecords) 👉 Regatta - This Is Love (th-cam.com/video/zyTYXubDbYg/w-d-xo.html&ab_channel=ArthurBuzak)
Bartku, Powiem Ci, że zbierałem się do tego jakiś czas, ale finalnie jestem przekonany i zostaję Twoim patronem. Nie przestawaj publikować. Robisz ponadprzeciętną robotę.
Dziekowac Pawel! Robote i tak bym robil, ale patroni motywuja. Jak podobaja Ci sie tematerialu to wejdz na forum do sekcje "Badanie tygodnia". Jest tam 20 badan na obecna chwile, ktore wywolaja wszystko - od ciarek, zdenerwowanie po radosc w zaleznosci od tematyki :)
Zaczynałem od postów przerywanych 16:8 oraz zwiększenia udziału tłuszczy w diecie. Wcześniej jadłem mainstreamowo ;) 25% tłuszczy, ponad 55% węgli (bez typowych cukrów prostych i junkfood'a - tego nie dotykam od wielu lat), 5 posiłków, śniadanie obowiązkowe xD Można powiedzieć, że byłem niewolnikiem jedzenia. Teraz tłuszcze to ponad 60% moich kcal a z węglami dużymi krokami zbliżami się do 20% :D Posty przerywane cały tydzień 18:6 i ćwiczenia siłowe z rana, przed pierwszym posiłkiem. A jak nie ma mrozu i ślizgawki, to jeszcze rower. Spadku siły brak, postępy są. Lepsze zarządzanie czasem. Bez problemu bez jedzenia nawet >18h. Czasem oczywiście robię odstępstwa, np. u teściów ;) ale jest to jak dodatkowy motywator aby post wrzucić już następnego dnia :D W końcu dieta ma być dla nas, a nie my dla diety.
jestem ponad pół roku na Carnivorze i fizycznie nie miałbym problemu pewnie wytrzymać nie jedząc z tydzień. Dwa dni to pikuś jeśli chodzi o fizyczny głód.... Natomiast gorzej jest z tęsknotą do jedzenia, po prostu ma się ochotę na wszystko, na byle co i byle co by się zjadło i psychicznie jest na prawdę nauka samego siebie :) Dziękuję za film
Szybko, krótko, same gęste info. Sztos. Co do moich doświadczeń, to mogę tylko potwierdzić, że dwa posiłki bogate w dobre zwierzęce białko, trochę tłuszczu zwierzęcego, ale i roślinnego z pierwszego tłoczenia, węgle tylko te, których uniknąć trudno i post 16/8 i wszystko gra. Nie chce się jeść, waga niska i stała, samopoczucie i energia na stałym poziomie. Tak więc słuchajcie Bartka, bo warto, bo wie co mówi, a nie mówi by mówić...🙃
Mój pierwszy dietetyk w Katowicach na NFZ 15 lat temu, kazał mi zrobić spis tego co jem przez tydzień, po tygodniu przyszedłem do niego z kartką, a on mi po prostu poskreślał tam rzeczy i napisał swoje. Np. Miałem jajecznicę z 3 jajek, to on mi skreślił 3 jajka i napisał „1 jajko” to była jego dieta. Nigdy więcej do niego nie poszedłem. Czasy się zmieniły, ale nawet jako lajk amator, widzę że nie każdy dietetyk jest dobry. Znalazłem ostatnio dietę sprzed 5 lat rozpisaną. 5 posiłków dziennie oczywiście, w każdym posiłku owsianki, chlebki, słodkie owoce, jogurty, soki etc.
Witam Panie Bartku. Caly filmik- super wiadomosci i podane w bardzo przystepny sposob. Od kilkunastu lat pojawily sie u mnie problemy ze zdrowiem. Ciagle stany zapalne i choroby, choroby... Do tego przyrost wagi ciala, od momentu kiedy przeszlam na diete srodziemnomorska. Nie pomogly konsultacje u lekarzy, dietetykow. Zebym wczesniej trafila na Panskie filmiki, uniknelabym tych wszystkich problemow. A tak , to ciagle jedzenie salat z ziarnami, orzechami, salatek, etc. Wyrzucilam z diety mieso, nabial- bo to przeciez 'szkodzi i tuczy". Nabawilam sie rozrzedzenia struktury kosci kregoslupa i zebow. Cwiczenia, marsze, fitnes- a waga ciagle coraz wyzsza! Przypadkowo trafilam na Panski wyklad i nagle wszystko stalo sie jasne. ZAczelam posty; najpierw jeden dzien, pozniej dwa dni w tygodniu. I zero glodu! Nawet nie mysle o jedzeniu. W porownaniu do zywienia, kiedy ciagle musialam liczyc kalorie i listki salaty- jest bezstresowo. Waga spada sysytematyczne. Nie ma zadnych ubytkow miesni. Oczywiscie zmienilam sposob odzywiania. Jem mieso, nabial, troche warzyw, jajka. Dziekuje za wspanialy filmik i czekam na kolejne. Jest Pan dobrym czlowiekiem, pomaga Pan wielu ludziom wrocic do zdrowia. Pomyslnosci zycze.
Świetny odcinek. Można dodać, że zanim zaczniemy "spalać" białko, musi ono zostać rozłożone na aminokwasy. Aminokwasy są jak litery z których na nowo składane są potrzebne nam białka. Nawet przy optymalnej kompozycji spożywanego białka (mięso), i tak zostaje sporo niewykorzystanych "liter" - chyba ok. 30%, które są przerabiane na glukozę. Przy białkach pochodzenia roślinnego maksimum 30% jest wykorzystane jako budulec, reszta jest (kiepskim) paliwem - mnóstwo niewykorzystanych liter. Angażowanie mechanizmów biochemicznych komórki do przerabiania aminokwasów na glukozę, z produkcją odpadów, w porównaniu z czystym spalaniem tłuszczu, porównałbym do palenia w piecu mokrymi patykami zamiast węgla. Białko białku nierówne. Może mógłbyś dotrzeć do danych które porównywałyby normy spożycia białka w sensie: 1,6g/kg białka z mięsa = 3g/kg białka "roślinnego". Białka roślinne są zwykle "ubrane" w inne, dodatkowe makro-cząstki , np. cukry tworząc glikoproteiny, często wręcz trujące - np. niektóre lektyny.
Od kilku lat interesuję się ketozą i ogólnie procesami związanymi z trawieniem i odżywianiem ale jak do tej pory nie trafiłem na równie kompletny i łatwoprzyswajalny dla laika materiał który to wszystko przedstawia. Dziękuję i pozdrawiam.
Fenomenalny i klarowny sposób przekazywania wiedzy i tematyka postów, którą zajmuję się od kilku lat. Oprócz dietetyków i lekarzy zapomniałeś wymienić trenerów personalnych ;). Warto dodać, że maksymalizacja korzyści zdrowotnych następuje po dłuższym poszczeniu - około 72h i powyżej, glikogen mięśniowy jest wyłącznie zapasem paliwa dla mięśni, a 16 czy 20 godzin niejedzenia choć jest bardzo cenną praktyką prozdrowotną jest realnie wstępem do rzeczywistego stanu poszczenia, gdy metabolizm opiera się na wytwarzaniu ciał ketonowych i trwa tak długo na ile pozwalają zasoby tkanki tłuszczowej. Pozdrawiam serdecznie w tej chwili 91 godzin postu :)
Bardzo dziękuję za ważny - jak zawsze - temat. Jestem na keto oraz if od 3 lat. Czuję się świetnie, nie bywam głodna, co miało miejsce nagminnie, gdy byłam na diecie wegetariańskiej. Pozdrawiam serdecznie, jeszcze raz dziękuję za to, że dzielisz się z nami swoją wiedzą
Przez cale moje zycie nie moglam jest sniadan a jak we mnie phano jedzenie to zawsze odczuwalam mdlosci. Dla mnie jest naturalne przyjmowac posilki w ciagu dnia a potem nic nie jesc przez 16 godzin lub dluzej. Nie odczuwam glodu a jedzenie nie jest dla mnie fascynacja i jem z koniecznosci. Dobiegam juz do siedemdziesiatki I nie dostrzegam u sibie zadnych zdrowotnych ulomnosci. Jestem szczupla, mam zdrowe kosci I jak do tej pory nieszystkie uszkodzenia goja sie szybko bez uzycia medycyny.
782 dzień "IF" bardzo dobra kontrola i panowie nad głodem. 2 posiłki o 12 i 17, z reguły nabiał, mięsa sałatki. Próbuje zorganizować czas na ćwiczenie. Piękny materiał.
Stosuję posty 16/8 od półtora roku i właściwie ze względu na to, że stosuję je codziennie to przestałem o nich myśleć w kategorii postów :) To jest coś tak oczywistego i naturalnego, że nie wyobrażam sobie, aby wrócić do poprzedniego stylu odżywiania. Dzięki nim uregulowałem działanie hormonów głodu i sytości, więc coś takiego jak ssanie żołądka dla mnie nie istnieje :) Zgadzam się z tym co Bartek powiedział. Z własnego doświadczenia dodam tylko, że odpowiednia dieta oparta na podaży właściwych makroskładników diametralnie zmienia komfort życia na lepszy :)
Posty są super. Przez kilkanaście lat raz w roku poddawałam się 10 dniowym postom na wodzie naparach ziołowych i z codzienną lewatywą( w kilku osobowej grupie wsparcia). Pozbyłam się uczuleń i kilku innych dolegliwości. Aktualnie stosuję post przerywany 8/16 i jest ok polecam. Wiele osób nie wyobraża sobie nie jedzenia co kilka godzin a co dopiero kila dni. Nie na darmo w każdej religii są zalecane posty co tydzień lub przed wielkim żarciem.
Słuchałam Pana od czasu do czasu. Dzisiejszy film dużo jest wyjaśnień dotyczących mojego zdrowia. Już zacznę słuchać regularnie +poprzednie. Dziękuję, pozdrawiam serdecznie 💖 💓 💞 💝
Bartosz jesteś aniołem 😇 Prawie nie jem węgli ( czasami jakieś borówki itd) zaczęłam pościć 16/8 . Teraz jem jeden ,dwa posiłki dziennie . Mięso , jajka , trochę nabiału i buliony . Moje posty da coraz dłuższe . Ostatnio podtanowiła zacząć głodówkę 5 dni / narazie 😊 Uziemiające się . ŻYCIE JEST CUDOWNE . Bardzo Ci dziekuje ❤
Ja jestem osobą trenującą regularnie, średnio 4 razy w tygodniu Crossfit i mam w tygodniu jeden dzień stały na dzień postny. Post trwa u mnie wtedy 40 godzin 😊 mięśnie pięknie widoczne i polecam wszystkim trenujących żeby ten hormon wzrostu był wysoki 😊😊( na keto/ lchf od 4 lat )
A takie zagadnienie jeśli chodzi o tłuszcze. Czy warstwa tłuszczu z rosołu jest ok? (Stara kura,szponder wołowy i korpus z kurczaka) Pracuje w restauracji i widzę na rosole ten tłuszcz. Zawsze się zastanawiam nad nim,bez pewności. Później mięso rosołowe mielimy na pierogi lub gołąbki. No i tu kolejna nie pewność. Czy te wszystkie ugotowane tkanki łaczne,chrząstki, błony,tłuszcze wołowe ,są zdrowe (wszystko zmielone) Mi coś podpowiada ,że tak 😅 No i właśnie takie mięso jest najzdrowsze? Jeść je bez obecności warzyw? Tak ? Żeby przyswoić żelazo i witaminy ,a uniknąć kwasu hialuronowego?
Bartek kolejny raz wyłożone,że mucha nie siada.Nie ma lepszego sposobu niż post na pozbycie się nadmiarowych kilogramów.U mnie to było najczęściej 21/3 jak pracowałam na wyjeździe, poprostu pikuś.Tetaz jak jestem w domu to trochę się zmieniło zwłaszcza w niedzielę 18/6 ale u mnie nie ma znaczenia,bywa też,że samo wyjdzie 24h.Jak mówisz organizm nie jest idiotą radzi sobie świetnie.Pozdrawiam serdecznie i już czekam na kolejny odcinek.
Bardzo dziękuję za ten materiał. Jestem od kilku lat na IF (16:8), dodatkowo węglowodany spożywam w niewielkich ilościach. Trenuję wczesnym rankiem, bo tylko wówczas mam czas. Trenuję średnio ciężko na czczo. Czuję się bardzo dobrze i byłem ciekawy, jak wyglądają te procesy ochronne organizmu względem mięśni, bo faktycznie zauważyłem, że trochę mi ich przyrosło, choć czytałem ostrzeżenia, że może ich ubyć. 🙂 Pozdrawiam
Aby nie tracić mięśni na kilkudniowych lub kilkunastodniowych postach, należy ćwiczyć w tym czasie z obciążeniem aby organizm był przekonany o potrzebie ich utrzymania.
ostatnio wprowadziłem schemat 36/40 godzin postu posiłek 1 lub 2 potem ok 20/22 postu i w tym 1-2 posiłki głownie białkowo tłuszczowe :) zdecydowanie lepsze samopoczucie. zaczynałem od 16/8 potem było 18/6 i nie było tak zadawalających efektów :)
Czyli: najpierw spalamy cukry przez 2 dni potem tłuszcze do 2 tyg. w zależności od oponki A na końcu mięśnie i do tego nie można dopuścić . Tak to rozumiem. Wniosek: post do 10 dni nikomu nie zaszkodzi. Ja wytrzymałem 5 dni z uwagi na nudę i wykluczenie towarzyskie. Ale było bossko!
a pamietam jeszcze z dawnych czasów (lata 90-te), hasło że "tłuszcz zaczynamy spalać DOPIERO po ok.30min aerobów, dlatego jesli chcemy schudnąc, to kardio powinno trwać ok.60min " :) :)
Mój najdłuższy Post trwał 44 dni, i był to czas wyjątkowy, który pozwolił na zachwycenie się cudownością własnego Organizmu 😊🌹. Ten Zachwyt wciąż trwa :).
@@ewuniahania2743 Zabrakło Ci tylko troszkę do tego, by układ pokarmowy się wyłączył i zasnął 😊. Potem jest już tylko lepiej. Kryzys miałam jedynie w 28 dniu, gdy Mój Przyjaciel jadł kaszę gryczaną 😊. On jadł, a ja … jadłam Zapach :).
@@ewuniahania2743 Po 44 dniach mogłam 'jechać' bez problemu dalej, ale moje ciało osiągnęło już Pełne Oczyszczenie, i nie było żadnej potrzeby, by to ciągnąć 😊.
Dziękuję serdecznie za to, że dzielisz się swoją wiedzą😊Mam serdeczną prośbę o informacje na temat soku z trawy jęczmiennej oraz chlorelli pyrenoidosa🙏
Dzięki. Dałeś mi argumenty naukowe o korzyściach płynących z postu. Już kiedyś pisałam, że stosuję długie posty co kilka miesięcy i niestety nie pozbyłam się nadmiaru całej tkanki tłuszczowej z boczków więc na pewno moje mięśnie nie zauważyły, że jestem na poście🙂Polecam posty bo czuję się po nich odnowiona z energią i chęcią do życia. Jeszcze raz dziękuję za kolejną dawkę wiedzy. 🌹
Co do przyrostu masy mięśniowej po poście, to nie tylko nie jest słabszy przyrost, ale także wpływa pozytywnie jak się dobrze przeprowadzi post, to zawsze pomoże w przyroście masy mięśniowej po poście
Jak zawsze temat przeanalizowany, z przykładami badań. Słucha się bardzo dobrze, a zwłaszcza jak się stosuje już dłuższy czas IMF i widać zdrowotne efekty. Pozdrawiam :)
Trzaskam post przeważnie co tydzień,około 44-46 h. Okno żywieniowe 4-5 h . Stosuję post "tłuszczowy" czyli z kawą kuloodporną (tylko masło +olej kokosowy). Efekty są fantastyczne,polecam moim ludkom.
"uciekałbym z krzykiem" I w tym momencie , zobaczyłam w wyobraźni " Krzyk" Munka. 51 sek. filmiku i już nas zarzucasz klasyką malarstwa.. Dziękuję. Pozdrawiam..
Ja z trudem zjadam drugi posiłek. A jestem na carnivore dopiero od niepełnych dwóch miesięcy. Kiedyś zjadalam śniadanie o 6:00, a o 9:00 byłam już masakrycznie głodna i tak cały dzień oczywiście jadłam co 3 godziny, bo myślałam ze bez tego to zasłabnę z głodu, a głód był iście wilczy. Dochodziło do tego ze jak wracałam z pracy to nie byłam w stanie czekać aż przygotuję coś sensownego do jedzenia tylko jadłam wszystko co popadnie prosto z lodówki. Nie uwierzyłabym, że mogę inaczej gdybym sama na sobie nie spróbowała ketozy. Inni również mi nie wierzą. Ludzie w pracy uważają ze się głodzę na siłę i współczują mi (ze strony koleżanek jest hejt i wyśmiewanie, bo jestem bardzo chuda). Ale jednak lepiej jest mieć trójglicerydy 100 niż 300, a cholesterol resztkowy 17 niż 60… To moje najnowsze wyniki lipidogramu, w porównaniu do badan sprzed roku. No i AZS już sobie poszedł. Została mała plamka na obojczyku, chyba tylko swetry ją jeszcze drażnią. Tym samym chciałam potwierdzić - w ketozie nie chce się człowiekowi jeść podczas postu, bo nie ma uczucia głodu :)
Panie Bartku świetny film! Sam byłem na keto prawie rok i mam kilka spostrzeżeń, co do których jestem ciekaw Pana zdania. Zanim zacznę nasuwa mi się jeszcze jednak pytanie, jak najlepiej budować mięśnie? Nie wiem czy dobrze kojarzę, że w komentarzach pod jednym filmem mimo wszystko podawał Pan węgle. Jeżeli się mylę to przepraszam i proszę mnie poprawić. Wracając do spostrzeżeń: 1. W początkowej fazie keto rzeczywiście dało się zauważyć, że mózg działa jak "brzytwa". Była jakby nadzwyczajna jasność umysłu. Jednak ten efekt z czasem minął. Od czego to może zależeć? Organizm zdążył się przyzwyczaić i już tak nie reagował na "nowe paliwo"? 2. Po czasie zauważyłem również pogorszenie pamięci. Na węglowodanach nie starając się nawet zbytnio żeby coś zapamiętać byłem w stanie dzień czy dwa dni później bez problemu to sobie przypomnieć. Będąc już dłużej na keto miałem z tym problem. 3. Jaka jest optymalna podaż białka? W przypadku zwykłych diet i aktywności fizycznej najczęściej podawany jest zakres 1,8-2g/kg masy ciała. Ketokocur na swoim kanale podawał mniej więcej zakres 1,3g/kg masy ciała. Mam jeszcze temat "odrobaczania" organizmu, jego sposobów i ciekaw jestem Pana zdania na temat chlorelli ale to może w innym komentarzu. Pozdrawiam :)
Dokładnie, od kiedy jestem na keto/lchf 2 -3 posilki w zupełności zapeniaja mi sytość, a posty nie sprawiaja trudności max to 72h. Mam porównanie kiedy jadlem "normalnie" nie bylo mowy o zadnych postach, organizm sie bronil, bóle glowy, mdlosci zawroty, głowy w zyciu nie udalo mi sie dociągnąć do 24h. Świetny materiał, dzieki ❤
Dziękuję Bartoszu za wartościowe filmy. Dla mnie post 16 czy 18 godzin żaden problem. Jednak post dłuższy niż 20 godzin stanowi nadal jakieś wyzwanie (dyskomfort). Od roku post przerywany (mam 54 lata, jestem zdrowa), średnio wychodzi mi 17/7, dieta niskowęglowodanowa - głównie mięso, tłuszcze zwierzęce, jaja, masło, ryby, trochę serów, jogurtu, kefirów (produkty mleczne tylko własnego wyrobu z dobrego mleka od rolnika). Nieco kiszonek, warzyw i owoców sezonowych. Okazjonalnie wszystko inne. Dotąd jadłam też różne orzechy, ale je odrzucę pozostając jedynie przy włoskich, które mam z własnego drzewa.
Dzięki za szalenie ciekawe przedstawienie badań i ich analizę. Wczoraj wczesnym wieczorem rozpoczęłam post 24h, mam już pierwsze odczucia, kt trochę mnie rozczarowują : brak energii fizycznej koło 10h rano, lenistwo w myśleniu i taka niemoc w podejmowaniu decyzji od 12h, czyli przy 20 godzinie postu... dobrze, że jestem na urlopie !! A jednocześnie jestem wyciszona, spokojna i niezbyt głodna, zero bólu głowy ... i co o tym wszystkim myśleć?
od prawie miesiąca jestem na keto, faktycznie posty juz po tygodniu stały się przyjemne, 16-20 godzin na dobę nie sprawia żadnego problemu. Przed keto budowałem masę i miałem nadwyżkę kcal z węglowodanów, mimo to dość szybko się apetyt unormował jedząc białkowo tłuszczowo z umiarkowaną ilością warzyw. Tak z innej beczki, zaciekawił mnie ostatnio temat glutationu. Mówi się o jedzeniu warzyw w celu poprawy naturalnej produkcji, suplementacja NAC, Glicyną, wlewy dożylne ale intuicja podpowiada mi że posty/ketoza też mogą tutaj odgrywać jakąś rolę. Znasz może jakieś ciekawostki na ten temat? :D Pozdrawiam
Stosowałem post przerywany z 6 godzinnym oknem żywieniowym, do tego pracowałem fizycznie i trenowałem na siłowni. Nie zauważyłem żeby miało to w jakikolwiek sposób zaszkodzić, zdarzało się że nie jadłem 24h i nawet nie czułem strasznego głodu. Pasowało by się badać czy i jaki wpływ miał post, bo inaczej to tylko gdybanie.
A jakie masz zdanie na temat postów po intensywnych treningach? Zwykle mam dwa takie treningi we wtorki i czwartki z których wychodzę mocno zmęczony i często obity. Zwykle jeden dzień w tygoniu poszczę. Więc co jest lepsze z punktu widzenia budowy mięśni, wytrzymałości oraz regeneracji po treningach - post w poniedziałek, czy piątek (treningi są wieczorem, ostatni posiłek ok 16). PS. Dzięki za dobrą robotę na tym kanale.
Odnośnie gryzoni. To przecież to oczywiste, że nie można porównywać człowieka do myszy, gdzie mysz bez jedzenia po ok 3 dniach umiera a człowiek który posiada nadwagę potrafi przeżyć więcej niż kilka tyg. ( mały - duży organizm, wartość otluszczenia organizmu, ruch itp. To wszystko ma wpływ na czas i rozkład. ) Polecam i Pozdrawiam. ;)
...od dwóch tygodni robię 18-19 godzinną przerwę między jedzeniem i zupełnie dobrze się czuję i co ciekawe: w czasie mojej " głodówki " nie odczuwam jakoś bardzo głodu. Faktem jest jednak , że zacząłem więcej pić ( ok 3 litrów dziennie) ..
Jak zawsze petarda materiał 🔥🚀 Dzięki Bartek! Z CAŁEGO SERDUCHA polecam wszelkie KURSY Bartka. Jestem w posiadaniu 3 z nich i są dokładnie takie same jak materiały na YT, czyli GENIALNE 💪🧠🧠🧠
Panie Bartku. Na przełomie 2021 / 22 okres między świąteczny plus tydzień rozchorowałem się. Co prawda nic mnie nie bolało , ale byłem bardzo słaby, prawie nic nie jadłem . W rezultacie straciłem ponad ponad 8 kg tkanki tłuszczowej i tylko 400 g mięśni . Przed chorobą / początek grudnia/ i po chorobie / początek lutego/ zrobiłem pomiary składu ciała na maszynie TANITA . Spaliłem prawie cały tłuszcz tzw. trzewny , zostało mi ok. 3 % .
Zespół ponownego odżywienia - temat, który mnie bardzo interesuje. Z jednej strony to "jakiś" argument za "stopniowym" wychodzeniem z postu, a z drugiej - jakaś kompletna pomyłka i brak zrozumienia dla procesów zachodzących podczas postu. Pozdrawiam :)
Bartek( bez panowania) Słucham Cię od im 2lat i wdrażam.Wsxystkie filmiki słucham 2 lub 3 razy w różnych odstępach czasu ( tego po ok.4 miesięcy) dla przypomnienia i uzupełnienia a także lepszego zrozumienia.Wykonujedz świetną pracę.Wr właściwym momencie otrzymałam info,że osoby b.szczuple( do których już się zaliczam dzięki braciom Rodzeń i stosowaniu od 1.5 roku diety niskoweglowodanowa)muszą byc ostrozne w kwestii stosowania postu tj nie przedłużać go do trzeciego dnia z powodu na to że po 2 dniach może się już rozpocząć spalanie mięśni.Wlasnie kilka dni temu przeprowadziłam post 2 razy po 24 godz niejedzenia i miała.m wątpliwości czy powinnam przeciągać go na trzeci dzień.Nie zrobiłam tego ,bo będąc b.szczupla obawiałam się ,że zacznę spalać mięśnie.Ywoj filmik potwierdził,że postpilam rozsądnie i teraz wiem ,że nie powinna. przekraczać tej granicy.Dziekuje i serdecznie pozdrawiam
Witam. Stosuje IF od początku czerwca. Mam przerwy od 16 do 20h. Nie jadłem nawet 28h i nie czułem głodu. Wyrzuciłem cukry w 100% i ograniczyłem węgle.
Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂
👉 Reckless Love - One More Time (th-cam.com/video/9JzWYQbY2R0/w-d-xo.html&ab_channel=UniversalMusicFinland)
👉 Nanowar of Steel - Valhalleluja (th-cam.com/video/S9WWz95ripA/w-d-xo.html&ab_channel=NapalmRecords)
👉 Regatta - This Is Love (th-cam.com/video/zyTYXubDbYg/w-d-xo.html&ab_channel=ArthurBuzak)
Panie Bartku,ponawiam pytanie,nagrałby Pan film na temat sklerodermii? Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Bartku,
Powiem Ci, że zbierałem się do tego jakiś czas, ale finalnie jestem przekonany i zostaję Twoim patronem. Nie przestawaj publikować. Robisz ponadprzeciętną robotę.
Dziekowac Pawel! Robote i tak bym robil, ale patroni motywuja. Jak podobaja Ci sie tematerialu to wejdz na forum do sekcje "Badanie tygodnia". Jest tam 20 badan na obecna chwile, ktore wywolaja wszystko - od ciarek, zdenerwowanie po radosc w zaleznosci od tematyki :)
Śmierdzi mi tu wazeliną
Kogo to obchodzi 👎
Zaczynałem od postów przerywanych 16:8 oraz zwiększenia udziału tłuszczy w diecie. Wcześniej jadłem mainstreamowo ;) 25% tłuszczy, ponad 55% węgli (bez typowych cukrów prostych i junkfood'a - tego nie dotykam od wielu lat), 5 posiłków, śniadanie obowiązkowe xD Można powiedzieć, że byłem niewolnikiem jedzenia. Teraz tłuszcze to ponad 60% moich kcal a z węglami dużymi krokami zbliżami się do 20% :D Posty przerywane cały tydzień 18:6 i ćwiczenia siłowe z rana, przed pierwszym posiłkiem. A jak nie ma mrozu i ślizgawki, to jeszcze rower. Spadku siły brak, postępy są. Lepsze zarządzanie czasem. Bez problemu bez jedzenia nawet >18h. Czasem oczywiście robię odstępstwa, np. u teściów ;) ale jest to jak dodatkowy motywator aby post wrzucić już następnego dnia :D W końcu dieta ma być dla nas, a nie my dla diety.
jestem ponad pół roku na Carnivorze i fizycznie nie miałbym problemu pewnie wytrzymać nie jedząc z tydzień. Dwa dni to pikuś jeśli chodzi o fizyczny głód.... Natomiast gorzej jest z tęsknotą do jedzenia, po prostu ma się ochotę na wszystko, na byle co i byle co by się zjadło i psychicznie jest na prawdę nauka samego siebie :) Dziękuję za film
Zgadza się. Po mięsie można długo nie jeść. Właśnie odkryłam, jak przejść do postu 72h haha
Szybko, krótko, same gęste info. Sztos. Co do moich doświadczeń, to mogę tylko potwierdzić, że dwa posiłki bogate w dobre zwierzęce białko, trochę tłuszczu zwierzęcego, ale i roślinnego z pierwszego tłoczenia, węgle tylko te, których uniknąć trudno i post 16/8 i wszystko gra. Nie chce się jeść, waga niska i stała, samopoczucie i energia na stałym poziomie. Tak więc słuchajcie Bartka, bo warto, bo wie co mówi, a nie mówi by mówić...🙃
Dzieki. Ciekawy skrót
@@elzbietastypulkowska793
Jakie to są węgle, których uniknąć trudno?
Zgadza się. A czy robisz dłuższe posty? Ja dotychczas max to 49h
Marzy mi się w końcu zaliczyć 72h, ale zawsze jakaś wymówka, typu praca albo upał :)
@@teresachodnicka4136 współwystępujące
@@joannakokocinska699 nie robię długich postów, 24 - 36h max. Takie mnie odpowiadają.
Tak.16 godzin to Pikuś. 20 /24 to w sam raz. Najgorsze są natrętne uwagi znajomych z cyklu,, jak nie będziesz jeść to nie będziesz mieć siły.
Zawsze powtarzam że posty to wspaniała rzecz, dlatego... staram się pisać codziennie posty.
😁
Mój pierwszy dietetyk w Katowicach na NFZ 15 lat temu, kazał mi zrobić spis tego co jem przez tydzień, po tygodniu przyszedłem do niego z kartką, a on mi po prostu poskreślał tam rzeczy i napisał swoje. Np. Miałem jajecznicę z 3 jajek, to on mi skreślił 3 jajka i napisał „1 jajko” to była jego dieta. Nigdy więcej do niego nie poszedłem. Czasy się zmieniły, ale nawet jako lajk amator, widzę że nie każdy dietetyk jest dobry. Znalazłem ostatnio dietę sprzed 5 lat rozpisaną. 5 posiłków dziennie oczywiście, w każdym posiłku owsianki, chlebki, słodkie owoce, jogurty, soki etc.
❤
I pomyśleć, że to są ludzie po studiach
Witam Panie Bartku. Caly filmik- super wiadomosci i podane w bardzo przystepny sposob. Od kilkunastu lat pojawily sie u mnie problemy ze zdrowiem. Ciagle stany zapalne i choroby, choroby... Do tego przyrost wagi ciala, od momentu kiedy przeszlam na diete srodziemnomorska. Nie pomogly konsultacje u lekarzy, dietetykow. Zebym wczesniej trafila na Panskie filmiki, uniknelabym tych wszystkich problemow. A tak , to ciagle jedzenie salat z ziarnami, orzechami, salatek, etc. Wyrzucilam z diety mieso, nabial- bo to przeciez 'szkodzi i tuczy". Nabawilam sie rozrzedzenia struktury kosci kregoslupa i zebow. Cwiczenia, marsze, fitnes- a waga ciagle coraz wyzsza! Przypadkowo trafilam na Panski wyklad i nagle wszystko stalo sie jasne. ZAczelam posty; najpierw jeden dzien, pozniej dwa dni w tygodniu. I zero glodu! Nawet nie mysle o jedzeniu. W porownaniu do zywienia, kiedy ciagle musialam liczyc kalorie i listki salaty- jest bezstresowo. Waga spada sysytematyczne. Nie ma zadnych ubytkow miesni. Oczywiscie zmienilam sposob odzywiania. Jem mieso, nabial, troche warzyw, jajka. Dziekuje za wspanialy filmik i czekam na kolejne. Jest Pan dobrym czlowiekiem, pomaga Pan wielu ludziom wrocic do zdrowia. Pomyslnosci zycze.
Świetny odcinek. Można dodać, że zanim zaczniemy "spalać" białko, musi ono zostać rozłożone na aminokwasy. Aminokwasy są jak litery z których na nowo składane są potrzebne nam białka. Nawet przy optymalnej kompozycji spożywanego białka (mięso), i tak zostaje sporo niewykorzystanych "liter" - chyba ok. 30%, które są przerabiane na glukozę. Przy białkach pochodzenia roślinnego maksimum 30% jest wykorzystane jako budulec, reszta jest (kiepskim) paliwem - mnóstwo niewykorzystanych liter. Angażowanie mechanizmów biochemicznych komórki do przerabiania aminokwasów na glukozę, z produkcją odpadów, w porównaniu z czystym spalaniem tłuszczu, porównałbym do palenia w piecu mokrymi patykami zamiast węgla. Białko białku nierówne. Może mógłbyś dotrzeć do danych które porównywałyby normy spożycia białka w sensie: 1,6g/kg białka z mięsa = 3g/kg białka "roślinnego". Białka roślinne są zwykle "ubrane" w inne, dodatkowe makro-cząstki , np. cukry tworząc glikoproteiny, często wręcz trujące - np. niektóre lektyny.
Od kilku lat interesuję się ketozą i ogólnie procesami związanymi z trawieniem i odżywianiem ale jak do tej pory nie trafiłem na równie kompletny i łatwoprzyswajalny dla laika materiał który to wszystko przedstawia. Dziękuję i pozdrawiam.
❤
Lapka w górę już w ciemno leci. Wiem z autopsji że utrata mięśni podczas postu to mit.
Dziekowac i milego ogladania :)
Fenomenalny i klarowny sposób przekazywania wiedzy i tematyka postów, którą zajmuję się od kilku lat. Oprócz dietetyków i lekarzy zapomniałeś wymienić trenerów personalnych ;).
Warto dodać, że maksymalizacja korzyści zdrowotnych następuje po dłuższym poszczeniu - około 72h i powyżej, glikogen mięśniowy jest wyłącznie zapasem paliwa dla mięśni, a 16 czy 20 godzin niejedzenia choć jest bardzo cenną praktyką prozdrowotną jest realnie wstępem do rzeczywistego stanu poszczenia, gdy metabolizm opiera się na wytwarzaniu ciał ketonowych i trwa tak długo na ile pozwalają zasoby tkanki tłuszczowej. Pozdrawiam serdecznie w tej chwili 91 godzin postu :)
DZIEKI BARTOSZ OGROMNA WIEDZA
Zauważyłam, że post na keto wychodzi mi naturalnie jak zjem za dużo tłuszczu. Kocham śmietanę :)
Kocham masło
Kocham śmietanę i masło 😂😊😊😊
A Marlon Brando kochał masło i kakao
@@agatakrenz7800 🤪
@@nataliakp8237a ja jeszcze kocham tą krowę, autorkę tych produktów 😅😅
Bardzo dziękuję za ważny - jak zawsze - temat. Jestem na keto oraz if od 3 lat.
Czuję się świetnie, nie bywam głodna, co miało miejsce nagminnie, gdy byłam na diecie wegetariańskiej.
Pozdrawiam serdecznie, jeszcze raz dziękuję za to, że dzielisz się z nami swoją wiedzą
Fajnie że kręcisz te filmy 👍pozdrawiam.Szkoda że w większości internetu promuje się zupełnie inne ,,prawdy".
Przez cale moje zycie nie moglam jest sniadan a jak we mnie phano jedzenie to zawsze odczuwalam mdlosci. Dla mnie jest naturalne przyjmowac posilki w ciagu dnia a potem nic nie jesc przez 16 godzin lub dluzej. Nie odczuwam glodu a jedzenie nie jest dla mnie fascynacja i jem z koniecznosci. Dobiegam juz do siedemdziesiatki I nie dostrzegam u sibie zadnych zdrowotnych ulomnosci. Jestem szczupla, mam zdrowe kosci I jak do tej pory nieszystkie uszkodzenia goja sie szybko bez uzycia medycyny.
782 dzień "IF" bardzo dobra kontrola i panowie nad głodem. 2 posiłki o 12 i 17, z reguły nabiał, mięsa sałatki. Próbuje zorganizować czas na ćwiczenie. Piękny materiał.
Stosuję posty 16/8 od półtora roku i właściwie ze względu na to, że stosuję je codziennie to przestałem o nich myśleć w kategorii postów :) To jest coś tak oczywistego i naturalnego, że nie wyobrażam sobie, aby wrócić do poprzedniego stylu odżywiania. Dzięki nim uregulowałem działanie hormonów głodu i sytości, więc coś takiego jak ssanie żołądka dla mnie nie istnieje :) Zgadzam się z tym co Bartek powiedział. Z własnego doświadczenia dodam tylko, że odpowiednia dieta oparta na podaży właściwych makroskładników diametralnie zmienia komfort życia na lepszy :)
Ja podobnie
Posty są super. Przez kilkanaście lat raz w roku poddawałam się 10 dniowym postom na wodzie naparach ziołowych i z codzienną lewatywą( w kilku osobowej grupie wsparcia). Pozbyłam się uczuleń i kilku innych dolegliwości. Aktualnie stosuję post przerywany 8/16 i jest ok polecam. Wiele osób nie wyobraża sobie nie jedzenia co kilka godzin a co dopiero kila dni. Nie na darmo w każdej religii są zalecane posty co tydzień lub przed wielkim żarciem.
Dziękuję bardzo
Nie ma za co! Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Gostek mówi prosto i na temat.
Słuchałam Pana od czasu do czasu. Dzisiejszy film dużo jest wyjaśnień dotyczących mojego zdrowia. Już zacznę słuchać regularnie +poprzednie. Dziękuję, pozdrawiam serdecznie 💖 💓 💞 💝
Właśnie zaczynam dziewiąty dzień bez jakiegokolwiek jedzenia.
Pozdrawiam cieplutko...👍👍👍
To fajny temat
Dziękuję serdecznie Emilia jak zawsze :) Pozdrawiam!
Genialny materiał. Pozdrawiam serdecznie 😁
Dziekuje Artur! Pozdrawiam!
Potwierdzam czysta prawda. Przy pierwszym podejściu do postów przeszedłem wszystkie symptomy wskazane w nagraniu 😊
Bartosz jesteś aniołem 😇
Prawie nie jem węgli ( czasami jakieś borówki itd) zaczęłam pościć 16/8 . Teraz jem jeden ,dwa posiłki dziennie . Mięso , jajka , trochę nabiału i buliony . Moje posty da coraz dłuższe . Ostatnio podtanowiła zacząć głodówkę 5 dni / narazie 😊
Uziemiające się .
ŻYCIE JEST CUDOWNE .
Bardzo Ci dziekuje ❤
Bartoszu jesteś przykładem człowieka, który nie marnuje zycia 🤗👏👍🍀🌷❤️
Jak zawsze merytorycznie i ciekawie. Super robota!
Witam serdecznie 🌺
Słucham z ogromnym zaciekawieniem. Jak zawsze . Dziękuję bardzo 🌹🌷🌸
Dziękuję serdecznie! Gosia Pozdrawiam!
Ja jestem osobą trenującą regularnie, średnio 4 razy w tygodniu Crossfit i mam w tygodniu jeden dzień stały na dzień postny. Post trwa u mnie wtedy 40 godzin 😊 mięśnie pięknie widoczne i polecam wszystkim trenujących żeby ten hormon wzrostu był wysoki 😊😊( na keto/ lchf od 4 lat )
40 h to prawie 2 dni
@@SiennkoSw nocy się nie je. Pierwszy posiłek kolo 11 drugi 17-19. Czyli kończysz 18 w czwartek, zaczynasz 11 w sobotę. Rachunek prosty😊
A takie zagadnienie jeśli chodzi o tłuszcze. Czy warstwa tłuszczu z rosołu jest ok? (Stara kura,szponder wołowy i korpus z kurczaka)
Pracuje w restauracji i widzę na rosole ten tłuszcz. Zawsze się zastanawiam nad nim,bez pewności.
Później mięso rosołowe mielimy na pierogi lub gołąbki. No i tu kolejna nie pewność. Czy te wszystkie ugotowane tkanki łaczne,chrząstki, błony,tłuszcze wołowe ,są zdrowe (wszystko zmielone) Mi coś podpowiada ,że tak 😅
No i właśnie takie mięso jest najzdrowsze? Jeść je bez obecności warzyw? Tak ? Żeby przyswoić żelazo i witaminy ,a uniknąć kwasu hialuronowego?
Pięknie mówisz, jak chcesz, pozdrawiam.
Dziękuję za potężną dawkę merytorycznej wiedzy.Robisz fantastyczna robotę i widać , że to Twoja pasja.👍👏
Dziękuję za Twoją pracę. Well done 🙂
Nie ma za co! Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Bartek kolejny raz wyłożone,że mucha nie siada.Nie ma lepszego sposobu niż post na pozbycie się nadmiarowych kilogramów.U mnie to było najczęściej 21/3 jak pracowałam na wyjeździe, poprostu pikuś.Tetaz jak jestem w domu to trochę się zmieniło zwłaszcza w niedzielę 18/6 ale u mnie nie ma znaczenia,bywa też,że samo wyjdzie 24h.Jak mówisz organizm nie jest idiotą radzi sobie świetnie.Pozdrawiam serdecznie i już czekam na kolejny odcinek.
Dzięki za kolejny super materiał!
Witam. Jestem na keto post 16/8 i to się wszystko zgadza .
Dziękuje. Stosuje i polecam .
Brawo
Super film, dzięki, podziwiam Twoją wiedzę i korzystam z niej.❤
Bardzo dziękuję za ten materiał. Jestem od kilku lat na IF (16:8), dodatkowo węglowodany spożywam w niewielkich ilościach. Trenuję wczesnym rankiem, bo tylko wówczas mam czas. Trenuję średnio ciężko na czczo. Czuję się bardzo dobrze i byłem ciekawy, jak wyglądają te procesy ochronne organizmu względem mięśni, bo faktycznie zauważyłem, że trochę mi ich przyrosło, choć czytałem ostrzeżenia, że może ich ubyć. 🙂 Pozdrawiam
Super jak zwykle, dziekuje.
Dziękuje 🧩
Super
Aby nie tracić mięśni na kilkudniowych lub kilkunastodniowych postach, należy ćwiczyć w tym czasie z obciążeniem aby organizm był przekonany o potrzebie ich utrzymania.
Absolutnie! Swietna uwaga. Miesnie potrzebuja wciaz stymulacji.
Kolejny genialny filmik,thanks a lot.
16/8 stosuje i bez problemu nie muszę jeść, super wykład, dzięki!
ostatnio wprowadziłem schemat 36/40 godzin postu posiłek 1 lub 2 potem ok 20/22 postu i w tym 1-2 posiłki głownie białkowo tłuszczowe :) zdecydowanie lepsze samopoczucie. zaczynałem od 16/8 potem było 18/6 i nie było tak zadawalających efektów :)
Czyli: najpierw spalamy cukry przez 2 dni potem tłuszcze do 2 tyg. w zależności od oponki
A na końcu mięśnie i do tego nie można dopuścić .
Tak to rozumiem.
Wniosek: post do 10 dni nikomu nie zaszkodzi.
Ja wytrzymałem 5 dni z uwagi na nudę i wykluczenie towarzyskie.
Ale było bossko!
Dla mnie w ciągu dnia dość łatwo pościć, ale przed snem muszę coś zjeść bo mam problem z zasypianiem (niezależnie ile jadłem w ciągu dnia).
a pamietam jeszcze z dawnych czasów (lata 90-te), hasło że "tłuszcz zaczynamy spalać DOPIERO po ok.30min aerobów, dlatego jesli chcemy schudnąc, to kardio powinno trwać ok.60min " :) :)
Mój najdłuższy Post trwał 44 dni, i był to czas wyjątkowy, który pozwolił na zachwycenie się cudownością własnego Organizmu 😊🌹.
Ten Zachwyt wciąż trwa :).
Gratuluję. mój najdłuższy post, a właściwie głodówka na wodzie trwała trzy dni. Potem pękłam 😁
Wow! I normalnie pani funkcjonowała w tym czasie?
@@ewuniahania2743
Zabrakło Ci tylko troszkę do tego, by układ pokarmowy się wyłączył i zasnął 😊.
Potem jest już tylko lepiej.
Kryzys miałam jedynie w 28 dniu, gdy Mój Przyjaciel jadł kaszę gryczaną 😊.
On jadł, a ja … jadłam Zapach :).
@@ewuniahania2743 3 dni to też super wynik!
@@ewuniahania2743
Po 44 dniach mogłam 'jechać' bez problemu dalej, ale moje ciało osiągnęło już Pełne Oczyszczenie, i nie było żadnej potrzeby, by to ciągnąć 😊.
Dziękuję serdecznie za to, że dzielisz się swoją wiedzą😊Mam serdeczną prośbę o informacje na temat soku z trawy jęczmiennej oraz chlorelli pyrenoidosa🙏
Dzięki. Dałeś mi argumenty naukowe o korzyściach płynących z postu. Już kiedyś pisałam, że stosuję długie posty co kilka miesięcy i niestety nie pozbyłam się nadmiaru całej tkanki tłuszczowej z boczków więc na pewno moje mięśnie nie zauważyły, że jestem na poście🙂Polecam posty bo czuję się po nich odnowiona z energią i chęcią do życia. Jeszcze raz dziękuję za kolejną dawkę wiedzy. 🌹
Dziękuję za informacje.
Co do przyrostu masy mięśniowej po poście, to nie tylko nie jest słabszy przyrost, ale także wpływa pozytywnie jak się dobrze przeprowadzi post, to zawsze pomoże w przyroście masy mięśniowej po poście
Dla zasięgu 😁 Dziękuję 💐
10 miesiąc na carnivore, posty do 3 dni to pikuś! Super materiał, jak zwykle! Pozdr!
Też uwielbiam temat postów
Jak zawsze temat przeanalizowany, z przykładami badań. Słucha się bardzo dobrze, a zwłaszcza jak się stosuje już dłuższy czas IMF i widać zdrowotne efekty. Pozdrawiam :)
Dzięki .Ciekawy odcinek
Trzaskam post przeważnie co tydzień,około 44-46 h. Okno żywieniowe 4-5 h . Stosuję post "tłuszczowy" czyli z kawą kuloodporną (tylko masło +olej kokosowy). Efekty są fantastyczne,polecam moim ludkom.
Dzięki za wiedzę ...
Dziękuję bardzo Bartosz 🙂
Bardzo dziękuję za ważne ciekawy sposób przedstawione informacje
Bardzo podobają mi się Twoje wykłady. Dużo wiedzy. Bardzo Ci dziękuję.
Dawno nie bylem, niestety, ale juz jestem. Swietny material. Pozdrawiam :)
Nanowar :D
"uciekałbym z krzykiem" I w tym momencie , zobaczyłam w wyobraźni " Krzyk" Munka. 51 sek. filmiku i już nas zarzucasz klasyką malarstwa.. Dziękuję. Pozdrawiam..
Ja z trudem zjadam drugi posiłek. A jestem na carnivore dopiero od niepełnych dwóch miesięcy. Kiedyś zjadalam śniadanie o 6:00, a o 9:00 byłam już masakrycznie głodna i tak cały dzień oczywiście jadłam co 3 godziny, bo myślałam ze bez tego to zasłabnę z głodu, a głód był iście wilczy. Dochodziło do tego ze jak wracałam z pracy to nie byłam w stanie czekać aż przygotuję coś sensownego do jedzenia tylko jadłam wszystko co popadnie prosto z lodówki. Nie uwierzyłabym, że mogę inaczej gdybym sama na sobie nie spróbowała ketozy. Inni również mi nie wierzą. Ludzie w pracy uważają ze się głodzę na siłę i współczują mi (ze strony koleżanek jest hejt i wyśmiewanie, bo jestem bardzo chuda). Ale jednak lepiej jest mieć trójglicerydy 100 niż 300, a cholesterol resztkowy 17 niż 60… To moje najnowsze wyniki lipidogramu, w porównaniu do badan sprzed roku.
No i AZS już sobie poszedł. Została mała plamka na obojczyku, chyba tylko swetry ją jeszcze drażnią.
Tym samym chciałam potwierdzić - w ketozie nie chce się człowiekowi jeść podczas postu, bo nie ma uczucia głodu :)
Co jjesz na karniworze?
Dzień dnia OMAD + co jakiś czas 40-80h postu (80h najdłuższy do tej pory) 😃
Czlowiek Dzik! Szacun! Ale na carnivore te posty sa nawet latwiejsze niz na bardziej miesnym keto.
@@BartoszCzekala zauważyłem to na sobie, choć przejście z keto na carnivore nie trwało u mnie zbyt długo 😄
Panie Bartku świetny film! Sam byłem na keto prawie rok i mam kilka spostrzeżeń, co do których jestem ciekaw Pana zdania. Zanim zacznę nasuwa mi się jeszcze jednak pytanie, jak najlepiej budować mięśnie? Nie wiem czy dobrze kojarzę, że w komentarzach pod jednym filmem mimo wszystko podawał Pan węgle. Jeżeli się mylę to przepraszam i proszę mnie poprawić. Wracając do spostrzeżeń:
1. W początkowej fazie keto rzeczywiście dało się zauważyć, że mózg działa jak "brzytwa". Była jakby nadzwyczajna jasność umysłu. Jednak ten efekt z czasem minął. Od czego to może zależeć? Organizm zdążył się przyzwyczaić i już tak nie reagował na "nowe paliwo"?
2. Po czasie zauważyłem również pogorszenie pamięci. Na węglowodanach nie starając się nawet zbytnio żeby coś zapamiętać byłem w stanie dzień czy dwa dni później bez problemu to sobie przypomnieć. Będąc już dłużej na keto miałem z tym problem.
3. Jaka jest optymalna podaż białka? W przypadku zwykłych diet i aktywności fizycznej najczęściej podawany jest zakres 1,8-2g/kg masy ciała. Ketokocur na swoim kanale podawał mniej więcej zakres 1,3g/kg masy ciała.
Mam jeszcze temat "odrobaczania" organizmu, jego sposobów i ciekaw jestem Pana zdania na temat chlorelli ale to może w innym komentarzu. Pozdrawiam :)
Dokładnie, od kiedy jestem na keto/lchf 2 -3 posilki w zupełności zapeniaja mi sytość, a posty nie sprawiaja trudności max to 72h. Mam porównanie kiedy jadlem "normalnie" nie bylo mowy o zadnych postach, organizm sie bronil, bóle glowy, mdlosci zawroty, głowy w zyciu nie udalo mi sie dociągnąć do 24h. Świetny materiał, dzieki ❤
Dziękuję Bartoszu za wartościowe filmy.
Dla mnie post 16 czy 18 godzin żaden problem. Jednak post dłuższy niż 20 godzin stanowi nadal jakieś wyzwanie (dyskomfort). Od roku post przerywany (mam 54 lata, jestem zdrowa), średnio wychodzi mi 17/7, dieta niskowęglowodanowa - głównie mięso, tłuszcze zwierzęce, jaja, masło, ryby, trochę serów, jogurtu, kefirów (produkty mleczne tylko własnego wyrobu z dobrego mleka od rolnika). Nieco kiszonek, warzyw i owoców sezonowych. Okazjonalnie wszystko inne. Dotąd jadłam też różne orzechy, ale je odrzucę pozostając jedynie przy włoskich, które mam z własnego drzewa.
Dzięki piękne Bartek, jak zwykle bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam serdecznie
Dzięki za szalenie ciekawe przedstawienie badań i ich analizę. Wczoraj wczesnym wieczorem rozpoczęłam post 24h, mam już pierwsze odczucia, kt trochę mnie rozczarowują : brak energii fizycznej koło 10h rano, lenistwo w myśleniu i taka niemoc w podejmowaniu decyzji od 12h, czyli przy 20 godzinie postu... dobrze, że jestem na urlopie !! A jednocześnie jestem wyciszona, spokojna i niezbyt głodna, zero bólu głowy ... i co o tym wszystkim myśleć?
U mnie post 16/8 i jest super. Dziękuję za przekazanie informacji
od prawie miesiąca jestem na keto, faktycznie posty juz po tygodniu stały się przyjemne, 16-20 godzin na dobę nie sprawia żadnego problemu. Przed keto budowałem masę i miałem nadwyżkę kcal z węglowodanów, mimo to dość szybko się apetyt unormował jedząc białkowo tłuszczowo z umiarkowaną ilością warzyw. Tak z innej beczki, zaciekawił mnie ostatnio temat glutationu. Mówi się o jedzeniu warzyw w celu poprawy naturalnej produkcji, suplementacja NAC, Glicyną, wlewy dożylne ale intuicja podpowiada mi że posty/ketoza też mogą tutaj odgrywać jakąś rolę. Znasz może jakieś ciekawostki na ten temat? :D Pozdrawiam
dziekujemy panie Bartoszu za poswiecony nam czas, duzo zrozumialam dzieki panu....
Stosowałem post przerywany z 6 godzinnym oknem żywieniowym, do tego pracowałem fizycznie i trenowałem na siłowni. Nie zauważyłem żeby miało to w jakikolwiek sposób zaszkodzić, zdarzało się że nie jadłem 24h i nawet nie czułem strasznego głodu. Pasowało by się badać czy i jaki wpływ miał post, bo inaczej to tylko gdybanie.
Bartek dużo lepiej Cię slychac propsy Ci za to, w końcu w robocie sobie moge słuchać 👊😀
A jakie masz zdanie na temat postów po intensywnych treningach? Zwykle mam dwa takie treningi we wtorki i czwartki z których wychodzę mocno zmęczony i często obity. Zwykle jeden dzień w tygoniu poszczę. Więc co jest lepsze z punktu widzenia budowy mięśni, wytrzymałości oraz regeneracji po treningach - post w poniedziałek, czy piątek (treningi są wieczorem, ostatni posiłek ok 16). PS. Dzięki za dobrą robotę na tym kanale.
Odnośnie gryzoni. To przecież to oczywiste, że nie można porównywać człowieka do myszy, gdzie mysz bez jedzenia po ok 3 dniach umiera a człowiek który posiada nadwagę potrafi przeżyć więcej niż kilka tyg. ( mały - duży organizm, wartość otluszczenia organizmu, ruch itp. To wszystko ma wpływ na czas i rozkład. )
Polecam i Pozdrawiam. ;)
...od dwóch tygodni robię 18-19 godzinną przerwę między jedzeniem i zupełnie dobrze się czuję i co ciekawe: w czasie mojej " głodówki " nie odczuwam jakoś bardzo głodu. Faktem jest jednak , że zacząłem więcej pić ( ok 3 litrów dziennie) ..
Jak zawsze petarda materiał 🔥🚀 Dzięki Bartek! Z CAŁEGO SERDUCHA polecam wszelkie KURSY Bartka. Jestem w posiadaniu 3 z nich i są dokładnie takie same jak materiały na YT, czyli GENIALNE 💪🧠🧠🧠
Dziekuje Ci slicznie i z calego serca! Jestes rzeczywiscie absolutnie pozytywny!:)
Panie Bartku. Na przełomie 2021 / 22 okres między świąteczny plus tydzień rozchorowałem się. Co prawda nic mnie nie bolało , ale byłem bardzo słaby, prawie nic nie jadłem . W rezultacie straciłem ponad ponad 8 kg tkanki tłuszczowej i tylko 400 g mięśni . Przed chorobą / początek grudnia/ i po chorobie / początek lutego/ zrobiłem pomiary składu ciała na maszynie TANITA . Spaliłem prawie cały tłuszcz tzw. trzewny , zostało mi ok. 3 % .
Sytość to podstawa...super. Dokładnie tak jest
Dziękuję ❤️
Klaniam sie nisko za kolejne info szacun dla Ciebie wdzieczni J K :) Pozdrawiamy i zdrowka :)
Ciekawy materiał 😊
Zespół ponownego odżywienia - temat, który mnie bardzo interesuje. Z jednej strony to "jakiś" argument za "stopniowym" wychodzeniem z postu, a z drugiej - jakaś kompletna pomyłka i brak zrozumienia dla procesów zachodzących podczas postu. Pozdrawiam :)
Świetna robota. Dziękuje.
Dzięki wielkie za super wiedzę, pozdro z 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Dziekuje!
Bartek( bez panowania) Słucham Cię od im 2lat i wdrażam.Wsxystkie filmiki słucham 2 lub 3 razy w różnych odstępach czasu ( tego po ok.4 miesięcy) dla przypomnienia i uzupełnienia a także lepszego zrozumienia.Wykonujedz świetną pracę.Wr właściwym momencie otrzymałam info,że osoby b.szczuple( do których już się zaliczam dzięki braciom Rodzeń i stosowaniu od 1.5 roku diety niskoweglowodanowa)muszą byc ostrozne w kwestii stosowania postu tj nie przedłużać go do trzeciego dnia z powodu na to że po 2 dniach może się już rozpocząć spalanie mięśni.Wlasnie kilka dni temu przeprowadziłam post 2 razy po 24 godz niejedzenia i miała.m wątpliwości czy powinnam przeciągać go na trzeci dzień.Nie zrobiłam tego ,bo będąc b.szczupla obawiałam się ,że zacznę spalać mięśnie.Ywoj filmik potwierdził,że postpilam rozsądnie i teraz wiem ,że nie powinna. przekraczać tej granicy.Dziekuje i serdecznie pozdrawiam
Witam. Stosuje IF od początku czerwca. Mam przerwy od 16 do 20h. Nie jadłem nawet 28h i nie czułem głodu. Wyrzuciłem cukry w 100% i ograniczyłem węgle.
Dziękuje za poświęcony czas. Jak zawsze temat ważny i ciekawie przekazany👍
Dzięki, pozdrawiam🥩🥚
Ciekawe co Pan Bartek sądzi o totalnej biologii, czyli nowej germańskiej medycynie.