Kradł, pił i spał po piwnicach. Jej to nie obchodziło. „Strzała amora” | SKRAWKI
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ก.ย. 2024
- Nowy odcinek SKRAWKÓW w każdy piątek o 18:00. Subskrybujcie!
Pora na historię 49-letniej Kasi. Wiele lat temu przyszedł do niej jej nastoletni syn i poprosił o trochę zupy dla Artura, bezdomnego mężczyzny z okolicy. Kasia się zgodziła. Niedługo później sama Artura poznała. Artura, który sypiał w piwnicach, był uzależniony od alkoholu i trudnił się kradzieżą. Poznała go i... zakochała się. Po paru miesiącach zaprosiła go do wspólnego zamieszkania.
No i się zaczęło... To historia o współuzależnieniu i walce o drugą osobę za wszelką cenę - nawet tych, którzy są wokół nas. Tę cenę często płacą dzieci. I tak też było w tym przypadku.
Tak często w tego rodzaju historiach partnerka czy partner osoby uzależnionej walczą o nią aż do upadłego - a i tak bez skutku.
Dlatego ta historia jest tak wyjątkowa.
A historię Artura - czyli pierwszą część miniserii o tej parze - można obejrzeć tutaj: • „Moje cudowne ocalenie...
Tu jeszcze link do live'u, który zrobiła Kasia dla innych współuzależnionych kobiet: • 2020 11 17 04 LIVE KA...
---------
Jeżeli podoba Ci się to, co robią SKRAWKI, możesz wesprzeć Skrawkowe historie na Patronite: patronite.pl/s...
----------
Jeżeli chcesz podzielić się swoją historią, napisz do mnie na: kontakt.skrawki@gmail.com
----------
Gdzie można śledzić Skrawkowe historie:
Kanał na YT: / @skrawki_story
Instagram: / skrawki.story
Facebook: / skrawki.story
TikTok: / skrawki_story
Twitter: / joannaberendt
#skrawki #współuzależnienie #alkoholizm #alkoholik #ludzie #wywiad #prawdziwehistorie
Również uważam, że taka pomoc absolutnie nie powinna się odbywać kosztem dzieci- nigdy! Bo teraz te dzieci idą w świat z deficytem miłości. A potem przesłuchałam wywiad z Panem Arturem i to jest niewiarygodne co ten człowiek przeżył. Nie byłam w stanie tego słuchać. Biedny, biedny człowiek! Pani Kasia pojawiła się w jego życiu niczym anioł. To wszystko to jest bardzo trudna i złożona sytuacja :( Serce pęka.
Ja też słuchałam wywiadu z Arturem...i nie mogłam.Musiałam wyłączać.Bo ten człowiek został bardzo skrzywdzony przez najbliższych.Nawet go zrozumiałam..i rozgrzeszyłam.
Poza tym chciałabym żeby moja mama i ojciec w końcu przyznali się przed sobą i do swoich błędów z przeszłości w wychowywaniu, które zaważyły na naszej relacji ale oni żyją ciągle w przeświadczeniu, że nic złego się nie stało i w ich oczach są ofiarami. Dlatego podziwiam Panią za odwagę bo Pani się przyznaje do tego i to jest pierwszy krok na lepsze relacje z synami 🤗
No coz wiesz co ci powiem internet kiedys tego nie bylo ja jako dziecko az nie bede opisywac bo nie imiem pozdraeiam beata
Piękna szczerość i samokrytyka, kto dziś tak umie obiektywnie podejść do swoich błędów, wydaje mi się, że wielu z nas próbowałoby się wybielać, tłumaczyć siebie a Kasia ma na tyle odwagi by powiedzieć całą prawdę jak wyglądała sytuacja. Podziwiam odwagę i prawdomówność tej dziewczyny
Dziękujemy. Jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link jest przypięty wyżej
Idźcie wyciągać kasę od ludzi gdzies jndziej i wsadźcie sobie Wasza zbuorke wiecie gdzie
Mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony "wow, jaka empatia, jakie uczucie", a z drugiej dzieci zawsze powinny być na pierwszym miejscu. Zwłaszcza jak facet jest tak problematyczny. Ale szacunek, że umie się Pani przyznać do tego, że zaślepienie Arturem było błędem. Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego
Zgadzam się
Studium zachowan osoby wspoluzaleznionej. Taka jest prawda.
Ja tu empatii nie widzę. Widzę natomiast osobę, która pomagała osobie bezdomnej oczekując od tej osoby miłości, bycia z nią. Ja rozumiem, że Pani Kasia miała bardzo dużą potrzebę bycia kochaną i duży strach przed samotnością, ale to nie zmienia faktu, że u niej nie zadziałała empatia tylko egoistyczna miłość. Również szacunek dla Pani Kasi za szczerość w rozmowie.
@@MsAmityvile brawo
Jak już było w komentarzu powyżej, typowe zachowanie osoby współuzależnionej. Bardzo się cieszę że się wszystko poukładało, trzymam kciuki❤
Nie rozumiem, jak można zabrać dzieciom a dać obcemu człowiekowi, bo "okazał serce". Jest bardzo ciężko być samej z dziećmi, ale żeby dzieciom zabrać...
Moja matka też kiedyś wprowadziła pijaka do domu, znam to. On nie kradł, nie bił, nie robił większej krzywdy.. Ale pił do NIEPRZYTOMNOŚCI. Pił codziennie. Kto żył z alkoholikiem ten zna to uczycie, gdy czekasz na powrót takiego człowieka ze ściskiem w żołądku: będzie trzeźwy? czy nie. Ja jako nastolatka nic nie mogłam zrobić, matka ciągle wierzyła, że on "zaraz pójdzie na terapię, od jutra zaczyna" itp. Pewnego dnia nie wytrzymałam i podjęłam decyzję za moją matkę. Wzięłam dziada za szmaty i wyrzuciłam z domu. Dosłownie. Moja mama podziękowała mi za to całe lata później.. a ja zrozumiałam też dopiero później, że współuzależnienie bywa gorsze od uzależnienia... :/
Brawo dzielna kobieta z Pani ..
Fajnie też bym chciała tak zrobić ale mama nie pozwala to jej ukochany syn a ja jestem jego niewolnica sprzątam popuszczane siki i gówienka i czekam kto szybciej się wykończy i tak myślę że ja bo nie wytrzymam 😢
Alina wzywaj policję albo sie wyprowaxz ck tam robisz w tym domu. jesteś niesamodzielna. Czekam kto się 1 wykończy czy ry normalna jesteś? To jest wciąż człowiek a ty myslisz o korderstwie lub nie udzieleniu pomocy? Uciekają z tego domu natychmiast. Wynajmnunpojij lub akademik hotel robotniczy ale z dala. Albo wyqal ich oboje na ulicę-wzywaj policję.
@@Alina-lx6bc wzywaj policję, wyprowadz się.W większym mieście znajdziesz pracę, jakiś pokój do wynajęcia. Nie bój się prosić o pomoc...
Alles mnie rosmieszyła
Pani tak bardzo chciała kogoś mieć że zaniedbała resztę,czy było warto,to już trzeba sobie samemu odpowiedzieć.
Spora liczba takich ludzi jak p.Artur się nie zmienia,jednostkom się udaje wyjść z nałogu i zmienić życie.Czasami kobiety,czekając aż coś się zmieni żyją w piekle do końca swoich dni,niepotrzebnie.
Artur nie był winien temu,że był taki. To rodzice i brat go skrzywdzili.
Kiedy milosc portrafi wyrzadzac krzywde innym to nie jest milosc. Milosc nie krzywdzi a buduje. To wlasnie jest wypaczone pojecie milosci Nas DDA. ,,Serce mi wolalo, ze Artur mnie nie opisci" to nie jest milosc ale trauma z dziecinstwa. Czy mozecie zroboc serie wywiadow z P. KASI synami? Piekny bylby to pelen obraz jednej sytiacji wszystkich czlonkow rodziny. Pozdrawiam serdecznie cala rodzine i zycze wielu zdrowych I radosnych chwil w zyciu osobistym i rodzinnym❤
Dziękuje Pani za ten wywiad. Jest Pani dobrą osobą. Wiele wskazówek dla kobiet z tym problemem
Dziękujemy serdecznie prosimy o wsparcie naszej zbiórki link jest przypięty wyżej
Wiem co mówi ta kobieta przeżyłam to z synem nie byłam w stanie uratować go zmarł w wieku 31 lat Dziś wiem ze miłością i dobrocią nie wyciągniesz nikogo z nałogu
Ich wünsche dir alles Gute. Gottes Segen für dich, deine Familie, deinen Sohn.
dobrze ze zmarl szybko zamiast spieprzyc zycie jakies kobiecie czy dzieciom
Witajcie.Dziekuje za te miłe wpisy.Wiadomo nie każdemu może się podobać.Ale chcialam przekazać to co przeżyłam i że po burzy zaświeci słońce.Wytrwalosc popłaca.😊😍Pozdrawiam serdecznie.
@@xhuogfdndjeb9749 Moja kuzynka miala meza alkoholika z tego zwiazku mieli corke.On zapil sie po 17 latach zycia z moja kuzynka .Ona chwile pozniej zmarla na raka.Dzis ich corka ma 35 lat i w swieta Bozego Narodzenia zawsze placze i wraca do tamtych lat kiedy rodzice toczyli awantury bo ojciec wrocil do domu pijany i smierdzacy i zepsul kazdego roku nawet Swieta. Moja kuzynka zniszczyla w ten sposob najlepsze lata zycia dziecku!!!
Wiele kobiet toleruje partnerów - pijaków na zasadzie -,,Choćby pił, choćby bił, aby był "!
To rodzaj uzależnienia od takiego życia,pewien egoizm ze strony kobiety,która łudzi się,że to obustronna milość .....
Staje się niewolnicą tej chorej miłości i człowieka, który nie ją kocha,a zawartość butelki!
Zauważcie, że ta pani ciągle mówi -,,Mój Artur,moja miłość, moja decyzja. ......"To właśnie jest budowanie swojego złudnego ego,że to ona panuje nad sytuacją!
Nieważne własne dzieci, ważny jej męźczyzna i jej,,miłość "!
Ja nie ,,kupuję "tej historii!
Dziękuję Pani Kasiu za opowiedzenie swojej historii.
Chciałabym odnieść się do dwóch punktów. Mam nadzieję, że nie poczuje się Pani urażona. Moja matka jest współuzależniona i znam sporo kobiet z tym problemem i te dwa punkty są dość powszechne, a mi osobiście sprawiają ból.
1. Mówi Pani, że mąż Panią manipulował, bo mówił że przestanie pić. Ja uważam, że nie manipulował, a naprawdę w tamtym momencie wierzył w to co mówił. Wiele osób uzależnionych (nie tylko od alkoholu) ma momenty kiedy autentycznie chce skończyć z uzależnieniem. Niestety przychodzi głód i może nawet z pierwszym głodem sobie radzą, ale przychodzi następny i następny i ... upadają. To nie jest manipulacja. Manipulacja byłaby wtedy, gdy kłamał, a ja myślę, że większość uzależnionych naprawdę ma takie momenty w których chcą skończyć i mają ogromne wyrzuty sumienia. Nawet osoby nieuzależnione potrafią mieć kaca moralnego.
2. Zrzucenie winy na Pana Artura za to, że Pani nie miała czasu i pieniędzy na synów. To był Pani wybór i powinna Pani wytłumaczyć to również swoim dzieciom, bo one nie powinny absolutnie obwiniać Pana Artura za to, że Pani postawiła jego na piedestale, a dzieci ustawiła dużo niżej.
Osoby współuzależnione bardzo często (a te co znam to wszystkie) mają tendencję do zrzucania winy za wszelkie zło na osobę uzależnioną. Nie widzą absolutnie u siebie winy i widzą siebie jako anioły dobroci. A ten niewdzięczny zły alkoholik nie docenia i nie potrafi dla miłości takiej żony zostawić chlania. Niech osoby współuzależnione pomyślą: jeśli im (współuzależnionym) jest trudno odejść od osoby uzależnionej i potrafią wymyśleć wiele żeby tylko udowodnić że nie mogą odejść, to pomyślcie, że ten alkoholik jest nie tylko uzależniony psychicznie od alkoholu ale również fizycznie. Wy jesteście uzależnieni od alkoholika "tylko" psychicznie, on od alkoholu psychicznie i fizycznie. Wam jest trudno odejść od alkoholika, a oczekujecie, że alkoholik w jednej minucie podejmie decyzję o przestaniu picia i nie sięgnie już nigdy po alkohol.
@@malgorzatamaciejewska2766 Bardzo przykre .
Bardzo współczuję .
Jedno wiem napewno, że my ludzie błądzimy ale najważniejsze kiedy w końcu zdajemy sobie sprawę ze swoich błędów. Wiem , ze życia nie można cofnąć, ale trzeba wyciągać wnioski i w miarę możliwości naprawiać błędy i iść dalej.
Syn Pani potrzebuje i proszę nie odpuszczać.
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie 😊
Jesli on wyszedl na prosta , zyje dobrze a jej nie zal jest tych lat walki i wielkiego ryzyka dla siebie i dzieci-to coz pozostaje zyczyc spokoju i madrosci .
Dlaczego ludzie określają swoją wartość przez pryzmat wykształcenia? Ma Pani wielkie serce i to jest najważniejsze.
Jeśli ktos oglądał poprzednią rozmowę z Arturem i posłuchał jakie piekło miał w domu w dzieciństwie to naprawdę podziwiam, że z tego wyszedł .... Niejedna osoba nie wytrzymałaby tego.
Jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej i nr konta przez panią Asię z kanału skrawki
Szkoda, że został zafundowany dzieciom Syndrom DDA, z którym będą się borykać i pracować na terapii, który przełoży się na ich związki, rodziny. Trzymam kciuki za chłopaków i życzę im jak najlepiej.
Moja milosc do dzieci byla wazniejsza dlatego wybralam dzieci i nie zaluje. Gdyby bylo inaczej zniszczylabym dzieci zycie i swoje.
Dziwnie słucha sie tego wywiadu, mimo pozornego happy endu, p. Kasia przez wspòłuzaleznienie zmarnowała najlepsze lata zycia- swoje i dzieci. Niestety tego nie da sie juz odbudować, trzeba zyc dalej. Zrobila to kosztem siebie i swoich dzieci, ale ciesze, sie, ze sie udało-mam nadzieje, ze na zawsze. Jest w Pani cos takiego, czego nie potrafie nazwac- szczerość poplątana z naiwnością+siłą i zaangażowaniem, ale to wlasnie chyba nazywa sie współuzależnieniem. Po tym wywiadzie odnoszę wrazenie, ze wlasnie współuzależnienie jest gorsze, niz samo uzależnienie, poniewaz jest takie jakby "nienamacalne".
Straszne!
A mówią że matczyna miłość jest największa!?
Faktycznie, trudno jest żyć,bo i z nadzieją się żyje dla dzieci szczególnie,ale nikt nie jest w stanie przewidzieć co spotyka rodzinę na przyszłość,i czy to będzie powtórka z życia wśród dorosłych dzieci!Teraz w tych latach dopiero się słyszy o -DDA...😢 jest strasznie w tych czasach i alkohol jest przyczyną straszną, nie potrzebne uzależnienia z byle powodu, koleżeństwo doprowadzić może do ruiny zazdrość itp...kobiety są cierpietnice😮😢😢😢
Ja miałam męża alkoholika,pociagnął Siebie i Mnie na dno.Odeszłam i wypłynęłam z bagna!Ja Normalnie funkcjonuję i mam awersję do takich osób.Nie wyobrazam juz ,Sobie życia z facetem....mam kota i jestem szczęśliwa😂
Przykro mi. Zwierzęta są najlepsze ❤.
A ja mam psy i tez jestem szczesliwa .
Pisałam już pod częścią pierwszą i podtrzymuję.Ta pani miała więcej szczęścia niż rozumu.Dodam tylko że wybór pomiędzy dziećmi a mężczyzna...tu dla mnie nie ma żadnego wyboru.
Z perspektywy człowieka myślę sobie, ze to cudowna historia, z perspektywy dziecka, które spędziło dzieciństwo z alkoholikiem, wiem, ze ten syndrom DDA dopadnie jej dzieci całkiem szybko. Zazwyczaj miedzy 30 a 40 rokiem życia. Ojciec nie żyje, matka ma nowe życie, a mnie od 15 ściga dzieciństwo. Kasia jeszcze za to zapłaci, mam tylko nadzieje, ze będzie miała tyle wytrwałości dla dzieci ile miała dla Artura. To niestety jest historia bez happy endu, jeszcze chwila i zrozumie, co dzieciom zgotowała.
Cudowna kobieta. Cudowni ludzie
Bardzo smutna historia, ale również potrzebna, aby przebudzić inne współuzależnione kobiety, które składają na ołtarzu swoje życie i dobro swoich dzieci, aby ratować uzależnione osoby. Terapeuci są od udzielania pomocy. Zastanawiam się nad tym, ile ta pani mogłaby osiągnąć, gdyby taką samą uwagę i energię poświęciła na budowanie siebie i swoich dzieci. Policjant wspomniał o terapii dla uzależnionych kobiet, ale pani chyba raczej nie skorzystała, szkoda. Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie: ile ten Artur zrobiłby dla tej pani, gdyby ona miała problem z alkoholem.
Jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej i nr konta przez panią Asię z kanału skrawki
Wybaczenie przynosi ulgę,życzę tej rodzinie by mieli szansę się zjednoczyć.
Pani Kasia jest kobietą o wielkim sercu. Trzymam kciuki za to żeby znormalizowała stosunki z synami i oczywiście dużo siły !
Z jednej strony podziwiam walkę o ukochanego,bo jednak po bardzo trudnych wręcz traumatycznych przeżyciach stanął na nogi z drugiej strony to,że dzieci na tym cierpiały,że zabrakło rozmów ii synowie zeszli na drugi plan jest bardzo przykre i niezrozumiałe dla mnie.
Cokolwiek by się działo to dzieci zawsze na pierwszym miejscu a reszta sama by się ułożyła wszystkiego dobrego życzę. Nie można budować szczęścia na cudzej krzywdzi w tym przypadku swoich dzieci. Pozdrawiam.
nie wyobrażam sobie takiego związku, NIGDY
Ratując kogoś, trzeba dbać też o siebie. Jeśli nie jest gotowy na pomoc, to zostawiamy... Polecam w tym temacie prelekcje księdza dr Marka Dziewieckiego- wszystko konkretnie wyjaśnia.
Pr,epraszsm za słowa.
Jesteś niepoważną osobą, jak można dzieci odsunąć od siebie.
Dziecko nie ważne ile ma lat,zawsze będzie dzieckiem.
Nie rozumiem twojego podejścia. Pozdrawiam serdecznie
Niesamowity vlog👍Szapoba dla glownej bohaterki za dogłębną szczerość i za pewnego rodzaju świadectwo, ze Bóg, jesli sie mu całkowicie zaufa, potrafi nas wydobyc z największych odchlani mrocznego życia. To co zwyczajnie po ludzku jest niosiagalne, z Nim jest mozliwe🥰Zaufaj Panu już dziś....jest taki utwor na TH-cam - polecam🎶👍💕
Cóż...Dzieci powinny być na pierwszym miejscu. Kropka. Wielka szkoda, że nie można cofnąć czasu. Pani Kasia skrzywdziła swoje dzieci. Oby nie powieliły schematu. Pani Kasia sama zauważyła, że jej toksyczne podejście do Pana Artura wypływało z traumy z dzieciństwa. Jeżeli jej synowie stworzą toksyczne relacje, to ich dzieciństwo będzie jednym z ważnych powodów takiego stanu rzeczy. Trzymam za nich kciuki i życzę szczęścia i zdrowych relacji rodzinnych. Pani Kasi i Panu Arturowi też życzę jak najlepiej. Są bardzo szczerzy, starają się przestrzegać innych przed takimi samymi błędami, które popełnili. Być może w ten sposób niejako "odkupić" dawne błędy. Ale ich przeszłe zachowanie nie budzi mojej sympatii. Ani trochę. Właśnie ze względu na huśtawkę emocjonalną, brak stabilizacji i wieloletni stres, który zafundowali wspólnie synom Pani Kasi.
Niby jedna historia, a jak bardzo różna...
Kobieto, kochała Pani go bo rozczulała się nad sobą. Ale tyle lat dzieciństwa zabrane dzieciom było nie ważne. Widziala Pani tylko siebie. Nie obchodziło Panią, co robią w tym czasie synowie, nie było dla nich czasu. To straszny egoizm. A ja uważałam, że ważniejsze są dzieci a nie mąż, chociaż nie znałam życia z tak upadłym mężczyzną.
Sama mówiła , ,,liczył się tylko Artur był ważniejszy od moich synów" Chora kobieta !
@@magorzatag.4711...najlepiej jest wysłuchać do konca,a potem oceniac,przecież przyznaje się do swoich bledow,daje swoje świadectwo by ustrzec innych,współuzależnienie jest bardzo cięzkie i ślepe...doslownie wyniszczające.
Dopiero po obejrzeniu zdałam sobie sprawę, jak bardzo potrzebowałam dziś tego filmu. Jestem w podobnej sytuacji niestety..
Niestety nie jesteś sama ja też w tym siedzę po uszy , tylko mam córki z alkoholikiem,też tak robię poświęcając swój czas i zdrowie i nie rozumiem siebie 😥 pozdrawiam wszystkich
Jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej i nr konta przez panią Asię z kanału skrawki
@@annazuzakmodliszka To jest zniewolenie demoniczne, ja byłam z alkoholikiem ponad 20-ścia lat, wyciągłam go z alkoholizmu a on stał się psychopatą, zniszczył nas wszystkich, odeszłam i wyjechałam za granicę i tam dopiero zaczęło się prawdziwe piekło, demony biły mnie osobiście. demony działają przez ludzi, demony są w ludziach.
Dzieciom poświęcicie czas, mówcie im codziennie, że są dla was najważniejsze i że je kochacie. Rozmawiajcie z nimi i mówcie jak jest. Omijajcie tą osobę. Bierzcie dzieci na spacer do rodziny znajomych aby uniknąć tego oprawcy. I szykujcie plan ucieczki lub opuszczenia tej osoby. Jeśli wy tego nie zmiecie to nie zmieni się nic. Powodzenia ❤
Super historia ! Super kobieta !
Serdecznie pozrawiam.
Jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej i nr konta przez panią Asię z kanału skrawki
Ważna historia ❤
przerażające... patrząc na to wszystko z perspektywy dziecka. Jak? Jak można przedłożyć miłość do własnych dzieci nad miłością do pierwszego lepszego menela ? wstydź się kobieto, niektórzy to naprawdę nie powinni mieć dzieci.. straszne!
Kto beż winy niech rzuci kamieniem.Ta kobieta żyje w prawdzie
@@krystynatchorzewska9137i co z tej prawdy mają jej synowie? Syndrom DDA. Taka to prawda - goowno prawda
Przepis ,,jak się wpakować w kłopoty " macie gotowy 🙈
Typowy toksyczny związek i totalne zaślepienie tej Pani samotność jest trudna dla tego ja rozumiem
Oj, lepiej być samej niż z takim garbem na plecach
Pani Kasiu bardzo dziękujemy za to świadectwo.
Na pewno wiele osób ma podobne problemy i nie widzi wyjścia z zaistniałej sytuacji.
Ponieważ uzależnienie jednej osoby od alkoholu staje się problemem dla całej rodziny.
Krótki film o głupocie, naiwności i prymitywnym postrzeganiu życia.
Dla mnie niestety nie ma to nic wspólnego z prawdziwą miłością. Facet ewidentnie wykorzystał sytuację;matkę samotnie wychowującą dzieci, bardzo spragnioną miłości i bliskości.
To nic innego jak uzależnienie od drugiej osoby i strach kobiety przed samotnością. Uzależniony człowiek musi na własnej skórze odczuć co może bezpowrotnie stracić. Sama będąc z w podobnej sytuacji i z małym dzieckiem wpadłam w taki toksyczny związek i nie potrafiłam się z niego wydostać ale mi się udało. Trzymam kciuki żeby Wam też się udało. Pozdrawiam
Pani straciła całkowicie rozum , jak można było przyprowadzić do domu narkomana , alkoholika a dzieci odsunąć .
Tym bardziej że koleżanka ostrzegała kto to jest .
Żal mi tych dzieci że matka przelała miłość na ćpuna , alkoholika , złodzieja i żywiła go jeszcze za dzieci pieniądze .
Szok !!!!!!
Ja zmarnowalam swoje mlode lata i zrujnowalam zdrowie psychiczne dzieciom przez trwanie w dekstrukvyjnym malzenstwie dzis lecze rany i resztki zdrowia nie jest warto tacy ludzie rzadko sie zmieniaja nie warto
Typowy związek z chorobą alkoholową. Alkoholik i współuzależniona żona. Szkoda dzieci. Nie na darmo się tyle mówi o tym, że te świadczenia idą de facto nie na to, na co powinny być przeznaczone. Tyle dobrze ze chociaż na koniec wytrzeźwiał (miejmy nadzieję że na stałe). Niewielu się to udaje.
Moja kasia mój bohater
Żal tych dzieci.
Typowa polska rodzina. On pije, kradnie a ona wybacza wszystko.
Co z ciebie za matka kobieto ze na pierwszym miejscu stawiałaś obcego faceta nie dzieci
Współuzależniona powinna sie leczyć i odciac stanowczo.Terapia i praca nad sobą samodzielna albo koniec.Moj przyszły Mąż jak mnie poznal dostal komunikat "nie chce cie obok jako pijaka"i pojechal na 2 mies odwyk.Zmienil zycie,podejscie,nie pije i wie ze napije się raz i koniec a jak beda dzieci straci możliwość kontaktu z nimi.Szkoda kobiety życia swojego i dzieci.Mezczyzna jest dorosly musi sam wziąć odpowiedzialność
Dzieci powinny byc zawsze na 1 miesjcu.A,jak widzicie że chleje,ćpa itp to od razu ucinac kontakt!
Kasiu Arturze, kocham was poprostu
Dziękujemy jesli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej przez panią Asię z kanału skrawki
Nie pan jeden ❤
Komentuję na bieżąco, jest 16 minuta, ta kobieta powinna mieć odebrane dzieci
Znalazła towarzysza do kieliszka, tym jest serce... Tak strasznie mi żal jej synów😢
bezdomny miał gadu gadu ?...
Wspoluzaleznienie. Warto pojsc na terapie.
❤❤❤
Biedna kobieta, sama powinna iść na terapię. Oby do tego dojrzała.
W imieniu swoim własnym i Kasi i synow pragnę wszystkim podziękować za okazane wsparcie. Zbiórka zostanie zamknięta w dniu 01.06 a część z pieniędzy zostanie przekazana na chore dzieci.
Ciekawe czy synowie będą na Twoim pogrzebie i czy będą łzy?Sama jesteś chora.Niech zło się nie powtórzy.Pozdrawiam prowadzącą.
Kobieta Anioł ❤
Nie czuję żadnej empatii do tej kobiety. Co musiałoby się stać żeby się ogarnąć skoro nawet dzieci jej nie obchodziły? Cud że ominęła ich opieka społeczna bo to się kwalufikuje do ograniczenia władzy rodzicielskiej. A te wszystkie komentarze poklepujące po pleckach tylko napędzają bzdurną historykę o wyimaginowanym bohaterstwie i poświęceniu. Ta baba sama kwalifikuhe się do terapii leczenia uzależnień bo TAK! TO JEST UZALEŻNIENIE EMOCJONALNE!!!! to jest chore toksyczne i wyniszczająxe całą rodzinę! I takich bab jest tysiące w Polsce. A teksty w stylu że on zarabia? A to kobieta na zakaz usamodzielnienia? Powiem tak: kto chce rozwiązać probkem szuka sposobu, kto nie - szuka powodu. Nigdy mi nue jest żal osób z tak absuradlnymi argumentami. Nie dzuałają na mnie szantaże emocjonalne w stylu: "prawdziwa miłość". Gdzie była ta "miłość" do synów???
Nie ma jak to sie wymądrzać, ciekawe co Ty zrobiłabyś ma jej miejscu??? nie raz robimy jakies głupoty, za które po latach jest nam wstyd. Nie nam oceniać tę kobietę.Nie ona pierwsza i nie ostatnia, nie takie kobiety dają się wykorzystywać i imię '"miłości" tracą całe majątki.
@@lidkarad8741 uwielbiam obojanie piłeczki "co ty byś zrobiła" spieszę z odpowiedzią - pomyślałabym. Poza tym nie w tym rzecz że popełniła błąd tylko brnęła ślepo do teraz. To nie jest błąd tylko katastrofa. Potem dochodzi do takich tragedii jak ostatnio Kamil z Częstochowy bo baba wybrała chłopa i też była ślepa. Więc pytam co musi się stać żeby w tym bagnie otworzyć oczy? To chore, że takim graniem na emocjach i romantyzowaniem patologii dochodzi do sytuacji w której takie osoby klepie się po pleckach i utwierdza w fałszywym przekonaniu o ich poświęceniu zaś gdy ktoś mówi bolesną prawdę że król jest nagi od razu lecą białe rycerzyki bez logicznych argumentów.
@@PHANTASMAGORIZE Ale to był jej wybór i jej życie i to ona skrzywdziła swoich bliskich.Widać nie pomyślała co robi...albo pomyślała i już było za późno. Teraz żyją dobrze więc jest jakiś happy end.
masz rację, ale ona to wszystko na koniec przyznała. Jeden z synów nie rozmawia z nią od 5 lat, drugi ma ciągle żal. Ona tego bardzo żałuje i mocno przed takim zachowaniem przestrzega.
W opisie filmu jest link do live mojej kasi. Zapraszamy również do wysłuchania
Boże miej tą Panią w opiece.
A ja do końca Kasiu niewieże Ci rozumie dzieciaków poświeciłaś Ich dla niego nie rozumie takiej chorej miłosci,dlanie zawsze nr.1 dzieci dlatego nie wiem czy oby tak niebyło znowu się od Nich odwrócisz......
Są kobiety, które niszczą dzieciństwo swoim dzieciom, bo nie potrafią odejść od ich ojca-alkusa. Ale tu mamy studium przypadku wyjątkowego - matka sprowadza dzieciom do domu zupełnie obcego alkusa. Moje gratulacje. Tyle już było w Skrawkach historii dorosłych dzieci z wielkim żalem do pijących rodziców. A w tej historii te biedne dzieci są tylko tłem dla "wielkiej miłości". Moim zdaniem to bardzo szkodliwy przekaz.
z pieniędzy dzieci opłacała długi ćpuna i alkoholika. Czy ta kobieta dobrze się czuje?
Nie jest dla mnie żadna bohaterka bo desperacko chciala zatrzymać go nawet kosztem dzieci . Szkoda mi jej synów ciekawe co oni by powiedzieli . O dzieciństwie o matce która tylko walczyła o obcego faceta . Nie dziwię się że ,jej dzieci nie wybaczyły .
Nie lubię pisać takich komentarzy ale Pani ma ewidentnie braki umysłowe.Teraz daje wskazówki.Zabawna
Wielokrotnie powtarzasz... jak tacy ludzie potrafią klamac. Nie, nie potrafią, to kobiety współuzależnionych wierzą w to co chcą słyszeć a nie ze oni potrafią klamac bo nie potrafią i to co robią jest prawdą a nie to co mówią (wszyscy ludzie tak a propos)
..jeszcze zeby to byl ojciec tych dzieci...
Milosc do zdegenowanego gościa ponad milosc do dzieci
ZAWSZE MNIE KRYTKOWALA
ZE ZA MOCNO MALUJE BRWI
Mądry Polak po szkodzie.
Chcielibyśmy wszystkim państwu podziękować tym którzy wsparli naszą zbiorkę. Dziękujemy za słowa te złe i te dobre. Zbiórka zostanie jutro usunięta a link do niej jest przypięty wyżej przez panią Asię z kanału skrawki
Pięknie dziękuję
aie czym wiecej mialas problemow wychodzilas z komfortu to dodawalo ci sily
Gdy widzę hasła "ratunek", "alkoholizm", "związek", to już wiem że będzie o dwóch chorych osobach.
Alkoholiku i osobie współuzależnionej.
"Prowadził niemy ślepego".
Miałam męża alkoholika. Kiedy moja córka miała 1 rok i 4 miesiące, powiedziałam "WON". Moja córka ma 43 lata i nie raz mi dziękowała za to, że nie zafundowałam jej DDA.
Matka z niej żadna.... Przez to że była nikim dla swoich rodziców, nie zaznała milosci, za wszelką cenę chciała być kochana przez kogokolwiek.... Za wszelką cenę . Pytanie jak to się przełoży na zycie jej synów. Trzymam kciuki za chłopaków.
Takich kobiet, co wolą chłopa nad dzieci to nie jest tak mało niestety. Nie mogę dobrze o niej myśleć. Pomogła obcemu facetowi z ulicy, krzywdząc swoje dzieci na całe życie. WIem jak to jest być córką alkoholika. To siedzi we mnie do dziś.
KIEDY BYLAM U MATKI
I MIALAM 4 PIWA
STRASZYLA MNIE POLICJA
Pani Kasia to walczak.
Dokładnie mój kochany
Ostatnia osoba która może komukolwiek doradzać
Znam taką
Nie, nie rozumiem tej pani. I nie, nie jest dla mnie bohaterką, lecz naiwną ofiarą.
Ale uratowala zycie czlowiekowi. Oboje Sa ofiarami skrzywdzonymi przez zycie.
Jest bardzo dobrą i dzielną kobietą
Co to jest ze niektore kobiety za wszelka cene chca ratowac innych z nalogow, niedoli, biedy, zyciowych nieudacznikow, kalekich doroslych czy tez kalekie dzieci, itp., itd., zamiast pomyslec o sobie, o swoich celach? Czyzby podswiadomie szukaja akceptacji albo tez same nie czuja sie wartosciowe?
Syndrom Sztokcholmski ott co 😢
Tak słucham tej Pani i jestem załamana... Jak można być tak naiwnym unikając słowa głupim. Z jednej strony widzę osobę empatyczną, poszukującą miłości, a z drugiej niezbyt inteligentną, łatwowierną, nieodpowiedzialną.
tragedia😢😢😢😢😢
Jeśli w tym związku jest Bóg to jest szansa uleczenia wszystkich ran, szczególnie dzieci
Szkoda, że Bozia nie odwiedzała ostatnio Częstochowy. :)
@@iksigrekzet00 zapewniam Cię ,nie musiała odwiedzać jest cały czas tam również !!!
@@Sylvii155 Ale tego skatowanego przez ojczyma chłopca miała akurat w dupie?
@@iksigrekzet00 Stwórca dał nam wolną wolę, tego chłopczyka zabił demon , demony są w ludziach. Moją rodzinę też zabiły demony w Polsce, mnie też chciały zabić za granicą. Stwórca jest Duchem, zapytaj o Prawdę, usłyszy Cię wszędzie, bez wychodzenia z domu. Mnie uwolnił od szatana w obcym kraju w wynajętym domu.
chcac brac uczucia to trzeba dawac
A może by tak o tej Pani więcej, o jej uzależnieniu? Odcinek makabra... "Tyle mamy wypite haha"
Witam, Kasia nie jest uzależniona od alkoholu. Pozdrowienia
a ty umiesz słuchać? chodziło o kawęXD
Dla wiadomości ja nie pije więc nie potrzeba nowego odcinka.Pozdrawiam
Sorry, ale nie. No nie. To nie wielkie serce tej Pani tylko po prostu chorobliwa potrzeba bycia kochaną, czyjąś. Co rozumiem oczywiście, ale nie kosztem dzieci. Gdzie to wielkie serce dla dzieci? Jeszcze żeby to był ojciec biologiczny gdzie można by powiedzieć że byliby w pewien sposób i tak skazani na niego. Ale przyprowadzić obcego pijaka do do domu pełnego małych dzieci? Odbierać im od ust żeby spłacać jego długi? Fundować im DDA i murowaną potrzebę terapii w przyszłości? Sorry, ale nie. I mówię to jako osoba uzależniona w przeszłości (leki) - gdyby p. Artur miał naprawdę takie złote serce i kochał dzieci to dla ich dobra po n-tej nieudanej próbie rzucenia powinien sam zniknąć z ich życia. Nie oglądam do końca bo nie mogę tego już słuchać, ale nawet jeśli p.Artur już nie pije i są super rodzinka to i tak jest już za późno. Dzieci zdążyły dorosnąć. Nikt nie zabierze wspomnień, które mają, a których żadne dziecko nie powinno mieć. Nikt nie da wspomnień, których nie miały bo pewnie wiecznie nie było pieniędzy (jak to bywa z uzależnionymi). Nie dziwię się, że synowie mają żal do matki, ani trochę. Pani może teraz mieć najukochańszego męża o jakiego walczyła tyle lat, ale co z tego, jakim kosztem?
zobacz jakie historie ja nagrywam
Romantyzowanie patologii.
Kochani do zamknięcia celu naszej zbiórki zostało niewiele jeśli to możliwe to proszę o wsparcie naszej zbiórki link do niej jest przypięty wyżej i nr konta przez panią Asię z kanału skrawki
Ja rozumiem że dzieci dużo przeszły ale jak można się nie odzywać 5 lat do swojej własnej matki, która też była bardzo zagubiona ?!!
Matka jako osoba dorosła powinna brać odpowiedzialność za swoje małoletnie dzieci.Jesli wybrała,,miłość swojego życia " to nie dziwię się dzieciom ,że mają takie podejście do matki.
Ja takich Kobiet nie rozumiem, sama sobie winna.
th-cam.com/users/shortsLfJeUJFNc-c?feature=share pomozmy pani kasi i Arturowi
Tak, zostawić wszystko i iść na ulice. Piękna rada.
Miec male dzieci i wziac sobie obcego faceta alkoholika ? I takiego, który narkotyki przynosi??? Dla mnie zadna bohaterka tylko nieodpowiedzialna matka. Ma szczęście,ze nie doszlo do tragedii. Dziecko moglo wziac narkotyki albo facet mogl wpasc w szal i ich wszystkich pozabijac. Osoba uzależniona nie panuje nad sobą. Dziwi mnie ,ze dzieci nie zabrali...Normalnym rodzinom potrafia zabrać a tu....
Dokładnie Sylwia Kacperek myślę tak samo nieodpowoedzialna matka. Gora 2 szanse buahahah z
ZERO! Jak facet chleje to nie ma do mnie wstepu i sam 3ma się z dala bo nie pozwalam na alkohol.
Nie, to nie jest miłość. Stała się ofiarą własnej desperacji oraz manipulacji tego faceta, któremu po prostu potrzebny był dach nad głową i hajs. Kobieta powinna być odpowiedzialna za własne dzieci,a zgotowała im piekło we własnym domu. Przeraża mnie ta jej optyka. I nie, nie powinna uczyć swoich dzieci tej chorej i fałszywej wizji „miłości, która zabija”. Trzymam kciuki za jej synów, mam nadzieję, że z tego koszmaru się podniosą i każdy ułoży sobie normalne życie. I myślę, że nie mają obowiązku jej wybaczać. Nie mają obowiązku jej dźwigać. Nie wierzę w jej „teraz dzieci są na pierwszym miejscu”... Cala opowieść kreci się wokół Artura .. Smutne
Wywiad jest jednak naprawdę ważny i dziękuję bohaterce odcinka za jej szczerość. To cenna opowieść i przestroga dla wielu. Oby każdy i każda słuchający umieli wyciągnąć wnioski
DOKLADNIE OBY JEJ SYNOWIE UKOZYLI SOBIE ZYCIE Z DALA OD NIEJ. ZA POZNO ABY DZIECI BYLY NA 1 MIEJSCI BO TO JUZ NIE SA DZIECI TYLKO DOROSLI LUDZIE. NA PEWNIE RZEVZY JEST JUZ ZA PÓŹNI. POCOAG ODJECHAŁ I NARA. ONA ZYJE W SWIECIE UROJONYM. TAK JQK KOBIETY CO TESKNIA ZA 1 MILOSCIA BO MAJA MEZOW CO JE KATUJĄ LUB WYZYWAJA A FACET NAWET ICH NIE PAMIETA JAK DZWONIĄ LUB ODNADUJA 1MUKOSC. SA POPROSTU GLUPIE I EGOISTYCZNE BO ICH UCZUCIA I EMOCJE , STANY EMOCJINALNE SA WAZNIEJSZE OD INNYCH. OD TAKICH OSOB Z DALEKA.
Dokladnie Pani zdesperowana żądna milosci kazdy che byc kochanym ale nie dalabym tyle szans kosztem dzieci mialam tez kogos kto pil ale dość mimo to ze jestem osoba na wozku wybralam dzieci lepiej mi byc samej miec normalne zycie
Łatwo krytykować i oceniać. Ja rozumię p.Kasię.Zylam podobnie przez prawie 30 lat. Różnica polegała na tym,że mój mąż był ojcem moich synów a ja miałam z nim ślub kościelny. Dlaczego wyrzuciłam go dopiero po 30 latach. Trudno powiedzieć bałam się zostać sama,kochałam go,wydawało mi się ,że rozwód to moja porażka,przegrana. Kiedy zdecydowałam się na ten krok wcale nie byłam szczęśliwa,jednak było trochę za późno też nie mam dobrych relacji z synami. Bo oni dostali rykoszetem. Dziś napewno nie byłaby z takim człowiekiem tak długo mimo ślubu kościelnego,ale to dziś ale wtedy nie potrafiłam inaczej. Wydaje mi się ,że tak bardzo boimy się odrzucenia,że tak postępujemy. To nie jest wina pani Kasi,tak po prostu jesteśmy skonstruowani. Pani Kasia w dzieciństwie doznała odrzucenia od osoby którą najbardziej kochała. Synowie kiedyś zrozumieją ale nie koniecznie wybaczą. Pani Kasiu przyciskam panią do serca.❤