Kiedy mowa o relacji ojciec - córka, od razu przychodzi mi na myśl “ Klaśnięcie jednej dłoni” Richarda Flanagana, książka bardzo trudna i bolesna, ale niosąca nadzieję.
Moje przeczytane to oczywiście Krystyna córka Lavransa, Córka fortuny Isabel Allende, Matki i córki Ałbena Grabowska, Córka księdza Marta Glane na podstawie własnych przeżyć. Wszystkie ciekawe i warte przeczytania. Niestety tych omawianych dzisiaj przez Panią nie znam, muszę sprawdzić w naszej bibliotece. Pozdrawiam cieplutko chociaż aura nie ciekawa śniegowo deszczowa❄️🌧️📚🫖🥰❤
7 หลายเดือนก่อน
Bardzo dziękuję za polecenia!Pozdrawiam gorąco i śnieżnie.
Jak zwykle ciekawe recenzje. Polecam "Córkę generała" M. Witkiewicz i "Córkę" E. Ferrante Pamiętam jeszcze opowiastki dla dzieci "Córeczka" W. Żukrowskiego Pozdrawiam serdecznie
Autobiografia córki Stalina. I jeszcze jedna, wprawdzie bez słowa kluczowego w tytule, ale jednak trudno w kontekście "Towarzyszki panienki" nie pomyśleć o ojcu. I podkład muzyczny: "Córko rybaka, Mazura z Mazur!"
Witam serdecznie. Jest taka nowelka Bolesława Prusa "Nawrócony" gdzie pan Łukasz sądzi się z córką o kamienicę. O córce to tam wiele nie ma a raczej o panu Łukaszu ale jeśli już mowa o córkach to chciałem tylko wspomnieć że jest taka powiastka. Pozdrawiam
Witam serdecznie!!! Ciekawa ta "Córka proboszcza", a miedzy wszystkimi omawianymi książkami widzę wspólny mianownik, tj. czym było kiedyś dziecko i jak je traktowano. Dobrze, że to się zmieniło (przeważnie) lub poszło w dobrym kierunku. A czy "Córki rzeźnika" juz kiedyś Pani nie omawiała? 🤔Pozdrawiam niedzielnie i nadal karnawałowo!!! 🎉❤
7 หลายเดือนก่อน +1
Tak,"Córkę rzeźnika omawiałam,ale chciałam przypomnieć.Czy bal karnawałowy zaliczony?Pozdrawiam.
@ Czyli dobrze pamiętałem, ale dobrze że Pani przypomniała w kontekście relacji ojciec - córka :) Bal jeszcze nie zaliczony, w ogóle nigdy jeszcze nie byłemu na balu karnawałowym, ale chcę to zmienić!!!
Jaki to dziwny zbieg okoliczności. Chciałam po tym filmie sięgnąć po kolejne opowiadanie Aghaty Christie z zbioru "Zbrodnie zimową porą" i na jaki natykam się tytuł? Córka pastora :) Jeśli już jesteśmy przy tych tytułach, to już od dłuższego czasu intryguje mnie książka "Córka kata" Olivera Pötzsch. Myślę, że pasowałaby do tej ciekawej kolekcji.
Och, samych książek z tytułem "Córka...." jest mnóstwo. Nie wiem czy Aniu pamiętasz, ale odżegnywałam się od sięgania po tytuły z wyrazem" córka" i pojawiła się Twoja entuzjastyczna recenzja "Córki rzeźnika" i się skusiłam. Bardzo dobra, chociaż małżonek narzekał."Córkę weterynarza" kupiłam , bo mój brat jest "nieludzkim doktorem". Obraz rodziny nakreślony w powieści jest przerażający. Los żony, bo przecież matka bohaterki była bardzo chora ,i córki nieznośny, a jednak kobiety nie miały wyjścia i musiały swoje brzemię nieść przez życie.Trzy różne powieści i trzy różne zakończenia. Bardzo nie podobało mi się to z "Córki weterynarza", wszystko za szybko się skończyło, jakby autorce zabrakło konceptu na podbudowanie nieprawdopodobnej sytuacji .A jaka ja byłam zła na Dorotę "Córkę proboszcza", która mimo ostrzeżeń pana Warburtona zdecydowała się wrócić do ojca. Nie było jej pół roku, a wszystko było zaniedbane. Dziwiłam się też, że odrzuciła oświadczyny Warburtona. to nie była epoka miłości, za mąż wychodziło się z rozsądku i dla wygodnego życia. Dorota pewnie brzydziła się łysiny zalotnika i życia, które wcześniej prowadził.Wolała niepewny los u ojca.
7 หลายเดือนก่อน
Zastanawiałam się dlaczego to zrobiła?Nie mogę jednak zrozumieć decyzji?:)
Zapomniałam, bo alzheimer mi nie przypomniał.Kto przetłumaczył Twój egzemplarz? W moim jest Dorota nie Dorotea, autorem przekładu Bohdan Drozdowski, a książkę wydała Polska Oficyna Wydawnicza BGW w 1992 r.
7 หลายเดือนก่อน
Moją "Córkę proboszcza" wydała Bellona 2023,a przetłumaczył Tadeusz Woźniak.A bohaterka to Dorothy.:)
Trafiłam do Pani przypadkiem i po ogladnięciu kkilku filmów, uważam, że robi Pani świetne, zachęcające recenzje. Pozdrawiam :)!
Wspaniale,że trafiłaś!Pozdrawiam.
Moja ukochana KRYSTYNA CÓRKA LAVRANSA i KARIN CÓRKA MONSA-tej jeszcze nie czytałam.
To przeczytasz,bo już wysyłam!:)
@ WOW,dzięki piękne🥰
Kiedy mowa o relacji ojciec - córka, od razu przychodzi mi na myśl “ Klaśnięcie jednej dłoni” Richarda Flanagana, książka bardzo trudna i bolesna, ale niosąca nadzieję.
Och tak,zapomniałam!Dziękuję.:)
Uwielbiam tę książkę ❤
Moje przeczytane córki to : "Córka Oficera" Ziny Rohan i "Córka Piekarza" Sarah Mccoy. Obie bardzo ciekawe.Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za polecenia!Pozdrawiam zimowo.
Moje przeczytane to oczywiście Krystyna córka Lavransa, Córka fortuny Isabel Allende, Matki i córki Ałbena Grabowska, Córka księdza Marta Glane na podstawie własnych przeżyć. Wszystkie ciekawe i warte przeczytania.
Niestety tych omawianych dzisiaj przez Panią nie znam, muszę sprawdzić w naszej bibliotece. Pozdrawiam cieplutko chociaż aura nie ciekawa śniegowo deszczowa❄️🌧️📚🫖🥰❤
Bardzo dziękuję za polecenia!Pozdrawiam gorąco i śnieżnie.
Jak zwykle ciekawe recenzje. Polecam "Córkę generała" M. Witkiewicz i "Córkę" E. Ferrante
Pamiętam jeszcze opowiastki dla dzieci "Córeczka" W. Żukrowskiego
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za polecenia.Pozdrawiam zimowo.
Niestety, "Córka" Ferrante jest bardzo złą literaturą.
Autobiografia córki Stalina. I jeszcze jedna, wprawdzie bez słowa kluczowego w tytule, ale jednak trudno w kontekście "Towarzyszki panienki" nie pomyśleć o ojcu. I podkład muzyczny: "Córko rybaka, Mazura z Mazur!"
Podkład muzyczny,rewelka!:)
Witam serdecznie. Jest taka nowelka Bolesława Prusa "Nawrócony" gdzie pan Łukasz sądzi się z córką o kamienicę. O córce to tam wiele nie ma a raczej o panu Łukaszu ale jeśli już mowa o córkach to chciałem tylko wspomnieć że jest taka powiastka. Pozdrawiam
Dziękuje za przypomnienie.Pozdrawiam.
Witam serdecznie!!! Ciekawa ta "Córka proboszcza", a miedzy wszystkimi omawianymi książkami widzę wspólny mianownik, tj. czym było kiedyś dziecko i jak je traktowano. Dobrze, że to się zmieniło (przeważnie) lub poszło w dobrym kierunku. A czy "Córki rzeźnika" juz kiedyś Pani nie omawiała? 🤔Pozdrawiam niedzielnie i nadal karnawałowo!!! 🎉❤
Tak,"Córkę rzeźnika omawiałam,ale chciałam przypomnieć.Czy bal karnawałowy zaliczony?Pozdrawiam.
@ Czyli dobrze pamiętałem, ale dobrze że Pani przypomniała w kontekście relacji ojciec - córka :) Bal jeszcze nie zaliczony, w ogóle nigdy jeszcze nie byłemu na balu karnawałowym, ale chcę to zmienić!!!
Czytam teraz „Córka śniegu”. Frona straciła matkę u została wychowana przez ojca.
Muszę sprawdzić.Dziękuję.:)
Jaki to dziwny zbieg okoliczności. Chciałam po tym filmie sięgnąć po kolejne opowiadanie Aghaty Christie z zbioru "Zbrodnie zimową porą" i na jaki natykam się tytuł? Córka pastora :) Jeśli już jesteśmy przy tych tytułach, to już od dłuższego czasu intryguje mnie książka "Córka kata" Olivera Pötzsch. Myślę, że pasowałaby do tej ciekawej kolekcji.
Dziękuję za polecenie.:)
Och, samych książek z tytułem "Córka...." jest mnóstwo. Nie wiem czy Aniu pamiętasz, ale odżegnywałam się od sięgania po tytuły z wyrazem" córka" i pojawiła się Twoja entuzjastyczna recenzja "Córki rzeźnika" i się skusiłam. Bardzo dobra, chociaż małżonek narzekał."Córkę weterynarza" kupiłam , bo mój brat jest "nieludzkim doktorem". Obraz rodziny nakreślony w powieści jest przerażający. Los żony, bo przecież matka bohaterki była bardzo chora ,i córki nieznośny, a jednak kobiety nie miały wyjścia i musiały swoje brzemię nieść przez życie.Trzy różne powieści i trzy różne zakończenia. Bardzo nie podobało mi się to z "Córki weterynarza", wszystko za szybko się skończyło, jakby autorce zabrakło konceptu na podbudowanie nieprawdopodobnej sytuacji .A jaka ja byłam zła na Dorotę "Córkę proboszcza", która mimo ostrzeżeń pana Warburtona zdecydowała się wrócić do ojca. Nie było jej pół roku, a wszystko było zaniedbane. Dziwiłam się też, że odrzuciła oświadczyny Warburtona. to nie była epoka miłości, za mąż wychodziło się z rozsądku i dla wygodnego życia. Dorota pewnie brzydziła się łysiny zalotnika i życia, które wcześniej prowadził.Wolała niepewny los u ojca.
Zastanawiałam się dlaczego to zrobiła?Nie mogę jednak zrozumieć decyzji?:)
Zapomniałam, bo alzheimer mi nie przypomniał.Kto przetłumaczył Twój egzemplarz? W moim jest Dorota nie Dorotea, autorem przekładu Bohdan Drozdowski, a książkę wydała Polska Oficyna Wydawnicza BGW w 1992 r.
Moją "Córkę proboszcza" wydała Bellona 2023,a przetłumaczył Tadeusz Woźniak.A bohaterka to Dorothy.:)