❌❌ CZEGO NIE UBIERAĆ NA ZWIEDZANIE I WAKACJE I ANTYHAUL I MADZIOF
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 18 พ.ค. 2024
- Hejo, Dzisiaj zapraszam na filmik, w którym opowiem Wam o tym, czego nie polecam zakładać na zwiedzenia podczas wakacji. Nauczona doświadczeniami swoimi i innych a także kierując się dobrym smakiem przychodzę do Was podzielić się swoją opinią. Zapraszam do oglądania! :)
#zwiedzanie #wakacje #plussize
________________________________________________________________
.
❤❤ SUBSKRYBUJ ❤❤
➡➡➡ bit.ly/madzioftv ⬅⬅⬅
💟💟 Kanal vlogowy - Madziof VLOG 💟💟
➡➡➡ bit.ly/madziofvlog ⬅⬅⬅
___________________________________________________________________________
🌐 DO MNIE:
Facebook - bit.ly/madzioffb
Instagram - bit.ly/madziofig
Blog - bit.ly/madziofblog
Madziof VLOG - bit.ly/madziofvlog
Tik-Tok - Madziof
Mail - madziof@gmail.com
____________________________________________________________
🏆🏆 TOP 10 NAJFAJNIEJSZYCH SERII NA KANALE:
🏅 Seria Mierzymy Cellbes 👉 bit.ly/3sLPgqw
🏅 Seria Mierzymy Bonprix 👉 bit.ly/2Jy4nAM
🏅 Seria "Analiza Stylu" 👉 bit.ly/3eBUG0t
🏅 Oceniam Stylizacje Plus Size 👉 bit.ly/3YP3U16
🏅 Mierzymy Shein 👉 bit.ly/3xy9MQ7
🏅 Buty na Szeroką Stopę 👉 bit.ly/3bpORSE
🏅 Ulubieńcy Szafy 👉 bit.ly/2VF8VKn
🏅 Bloopersy 👉 bit.ly/3q390rT
🏅 Ubierz się jak gwiazda 👉 bit.ly/2lU5m4q
🏅 Q&A 👉 bit.ly/2XTegQl
✉ KONTAKT:
madziof@gmail.com
Trochę ten filmik czepialski moim zdaniem. O ile całkowicie zgadzam się z tym, że do miejsc kultu nie wchodzimy roznegliżowani, czy do leginsów nosimy dłuższą górę, to co złego jest, jeśli młoda, zgrabna dziewczyna założy będąc na wakacjach krótkie spodenki i top? Albo ta biała szydełkowana sukienka. Założona np.na kostium wygląda super w nadmorskiej miejscowości. Ja tak się nie ubiorę bo nie te lata (40), ani rozmiar (38),ale nie razie mnie to u młodej, zgrabnej laski. Wakacje, wyjazdy rządzą się trochę innymi prawami i można pozwolić sobie na nieco więcej niż na codzień w mieście. Czy to trochę nie zawiść?
Widzisz tytuł filmiku? :D Chodzi o zwiedzanie właśnie. Mam nadzieje, że uda się rozgraniczyć strój na wakacjach pomiędzy plażą a wchodzeniem do kościoła, cerkwi, muzeum ;)
@@Madzioftv Widzę tytuł i trochę nijak ma się do treści,ten film powinien mieć tytuł "jak się nie ubierać na codzień". I nadal nie rozumiem dlaczego tak przeszkadzają ci krótkie spodenki na wakacjach. Gdzie je zakładać? Do pracy? Na uczelnię? Jesteś młoda, masz dobrą figurę, więc to właśnie wakacje są od tego, żeby takie ciuchy nosić. Co razi cię w tej białej kiecce na plaży, albo nawet w okolicznościach okołoplażowych? Krótka sukienka... Jeśli masz pod nią majtki od kostiumu i nawet wiatr zawieje... Jaskrawe ciuchy też nie, bo twój wzrok tam leci...No sorry, ale ten film jest naprawdę "czepialski" i moim zdaniem po prostu to zwykła zazdrość. Wyluzuj i daj innym żyć jak chcą, nie pod twoje dyktando.
@@ewa6701 Widzę, że nie mamy o czym dyskutować. Nie mówię ani o plaży ani o codziennych sytuacjach na plaży. Pozdrawiam. Absolutnie mi nie przeszkadza o ile tyłek nie wychodzi spod tych szortów ;)
@@Madzioftv Mówisz o wakacjach i o ile nie zwiedzamy okurat szczególnych miejsc, w których obowiązują jakieś ograniczenia w ubiorze, to wrzućmy na luz. I po prostu może bardziej skupmy się na sobie, czy naprawdę warto zawracać sobie głowę tym, co ma na sobie pani, która nas mija? Być może zresztą jej nie podoba się nasz strój, no i co z tego? A przedstawione na zdjęciu spodenki absolutnie nie są ekstremalnie krótkie i na pewno nie odsłaniają pośladków.
Przedstawione na zdjęciu spodenki, są przykładem. Widzę, że następnym razem muszę wystawić kawę na ławę :P
Hej😄Tak myślę,że tu nie tylko o zwiedzanie chodzi.Równie dobrze pasowałby tytuł "Czego nie ubierać mając sylwetkę plus+,"Przecież bez względu na okoliczności gdzie i kiedy nie wyobrażam sobie żeby którekolwiek z tych ubrań nosiła jakaś większa Pani.Natomiast to samo kompletnie mnie nie razi u np szczuplutkich nastolatek.Szorty i kroop u 14latki nie zwracają kompletnie uwagi,u starszej i większej Pani natomiast to koszmar.I to też trzeba wziąć pod uwagę.Oczywiście miejsca kultu i sakralne ,należy uszanować bezwzględnie.Pozdrawiam😊
Nastolatka z tyłkiem na wierzchu Ci nie przeszkadza a grubsza dziewczyna już tak? Mam nadzieję, że widzisz tytuł filmu :P Plus size też chodzą w szortach różnej długości. Nie żyjemy pod kamieniem. Cała ta wyliczanka tyczy się wszystkich rozmiarów ;)
Też to pomyślałam. Mam w domu nastolatkę i nie widzę problemu żeby ona ubrała crop top i szorty tym bardziej na wakacjach.
@@Madzioftv Nie ma co jednakowoż polemizować i zaklinać rzeczywistość, ze widok tych nastolatek w szortach i pań +++Size to takie samo doznanie estetyczne. Ulla Popken może i nie dzieli osób na szczupłe i + Size ale niestety ten podział jest. Nie udajmy , ze tak nie jest.
Zwiedzając obiekty sakralne czy inne / tak ważne dla tubylców i innych/ ubiór należy dostosować do panujących wymogów. Ale tenże ubiór w innych miejscach /nie sakralnych/ na szczupłej, młodej dziewczynie jest Ok. A już w przypadku owego + przed rozmiarem, to rzecz nieakceptowalna, nieestetyczna i w ogóle nie do przyjęcia gdziekolwiek. Nie ma co dorabiać ideologii na siłę. Nie ma jednej mody
@@AB-yd2xg Pamiętaj, że mowa jest o szortach z tyłkiem na wierzchu ;)
@@AB-yd2xg👍
dodam panów bez koszulek ( z gołym torsem) poza plażą, z roku na rok widuję ich ku swojemu przerażeniu coraz więcej......
Dokładnie panowie uważają że mogą więcej😊
Prawda! Na mieście i w restauracjach mówię nie!
Ramiączka z biustonoszu przy bluzce czy sukience hiszpanki mi kompletnie nie przeszkadzają,nawet ich nie zauważam tak szczerze powiem.
Zależy jakie ramiączka ;)
@@Madzioftvzwykle,koloru biustonoszu,jak dla mnie są dużo ładniejsze niż silikonowe ;)
@@beatasadowska4258 Dla mnie też :)
Te „rady ciotki Agaty’’ dotyczą nie akurat zwiedzania. Zasady dotyczące ubioru w różne miejsca są chyba oczywiste dla większości. Bieliźnianych elementów garderoby nie ubieramy i u nas w miasto i w wiele innych miejsc. No a te słynne legginsy z wywalonym dupskiem, to powiem tak, ze częściej w takie legginsy wciskają się panie 46 i więcej. I taka 54 w legginsach i w koszulce nie zakrywającej owego dupska za to wdzięcznie opinającej resztę , to widok nader częsty😀 . Właśnie na zwiedzaniu grupowym. Młode osoby są na wszelkie zwiedzania rozsądniej i stosowniej ubrane niż reszta. A te fotki to akurat nie był niegodziwy przykład wymagający napiętnowania jak się nie ubierać na zwiedzanie. Te przeżroczystosci i inne przedstawiane rzeczy pochodziły z wybiegów i nie sądzę aby wiele osób właśnie do zwiedzania je ubierało. A co się tyczy w te wejścia do obiektów sakralnych, historycznych i innych temu podobnych to właśnie z myślą o owych turystach w tych getrach i przyciasnych T Shirtach czy miniówkach organizatorzy i obsługa takich obiektów zadbała. Taka „turystka”po prostu aby wejść z grupą na zwiedzanie musi kupić czy wypożyczyć za kilkanaście € jakąś pelerynę i się nią okryć
Uwierz, że nie dla każdego takie rady są oczywiste widząc komentarze burzących się osób :P
Musiałabym posiedzieć dłużej nad wyszukiwaniem bardziej hardcorowych zdjęć, które trafią do wyobraźni a to bardziej chodzi o przykład :P
Nie odnoszę się do żadnego rozmiaru. Duży tyłek można mieć równie dobrze mając rozmiar S czy XXXL nie ma jakiegoś schematu na to. Raczej mi się wydaje, że wysportowane dziewczyny lubią się chwalić zrobionym tyłkiem no ale to tylko moje spostrzeżenie.
Na zwiedzanie prosto z plaży? Nie raz widziałam podobne zjawisko z niedopiętymi szortami i w staniku od stroju :P
Nie wszędzie takie pelerynki mają właśnie ;)
No to najwyżej taka wciśnięta w legginsy do kolan i przyciasny Tshirt turystka nie wszędzie wejdzie. Jej sprawa. Nie ma co zawracać Wisły kijem! Nie zrozumiałaś mnie. Ty sie do rozmiaru nie odniosłaś wszak jak byłaś uprzejma zauważyć, ze duży tyłek można mieć w roozmiarze s jak i XXXL. Ale nie czarujmy się , ze ten „duży” tyłek w rozm S i wywalone dupsko pani rozm 54 np , w legginsach i przyciasnym T shircie prezentują sie podobnie, czy też porównywalnie. 😀 Te „rady” odnośnie ubioru na zwiedżanie są wybitnie dla pań ++ Size , bo z przykrością ale trzeba stwierdzić, ze głównie one upodobały sobie taki strój -wygodny, powabny itd itp. Do tych opinających dupsko legginsów obowiązkowo klapki na koturnie. A swoją droga ilę tych młodych osób prosto z plaży poleci na zwiedzanie tych obiektów sakralnych czy innych, w tych krótkich spodenkach? Nie fetyszyzujmy tego. Za to niestosowne, nieapetyczne i w ogóle nieodpowiednie ubiory ”na zwiedżanie” to domena pań w ponadnormatywnych rozmiarach. Jak świat światem takie babska same ubiorą bluzkę spod której wyłażą ramiączka od biustonosza, czy zdejmą bluzkę np gdzieś na działce paradując w bieliżnianym biustonoszu. I jest ok. Prawda? Ale niechby młoda dziewczyna się tak ubrała, to komentarz jest w stylu…..nie ma wstydu, Boga się nie boi itd itp… 😀 Prawda to, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia…..
@@AB-yd2xg Cały czas rozmawiamy o zwiedzaniu kościołów, muzeów i miejsc, w których trzeba zachować jakiś umiar. Ja mam inne zdanie i widzę, że nie potrafisz tego uszanować. Dziewczyny plus size chodzą w legginsach jasne. Nie zdarzyło mi się, zobaczyć jeszcze żadnej z wywalonym tyłkiem. Sory.
@@Madzioftv No to miałaś szczęście. Bo wywalone dupsko , fałdy tłuszczu wylewające się z legginsów w rozmiarze 56 to nic miłego dla oka. I cobyś nie próbowąła wymyślać na uzasadnienie tych swoich „racji” to powiem tak -Miało być o ubieraniu się na zwiedzanie. Wysżło to średnio , bo większość zauważyła bezsens przyczepiać te swoje żale akurat do zwiedzania. Nie ma co pod sztandarem zwiedzania tę prywatną krucjatę rozciągać na wszystkie szczupłe , zgrabne i młode osoby. Bo tak to niestety wygląda. ☹️ trochę to przypomina pretensje do garbatego, ze ma proste dzieci. W tych wszystkich zwiedzanych przez ciebie kościołach, cerkwiach i innych obiektach religijnych zauważ ile tych młodych przyleciało prosto z plaży z odsłoniętym tyłkiem a ile czcigodnych matron w rozm XXXXXXL wybrało się na zwiedzanie tych obiektów sakralnych z wywalonym cycami /No bo gorąco i dekolt / i w tych legginsikach opiętych do granic przyzwoitości na 4 literach? Tych drugich jest stokroć więcej. Właśnie taka prelekcja jest potrzebna. Jak się ubrać nie tylko do zwiedzania, ale w ogóle między ludzi.
Mnie krótkie szorty i kolarki, o ile zakrywają cały tyłek, w ogóle nie rażą. Podobnie krótkie koszulki, o ile nie przypominają biustonosza. Oczywiście nie wypada tak wejść do świątyni, ale zwiedzanie ruin, ogrodów, placów miast, a nawet muzeów w takim stroju jest dopuszczalne. Tyle że w mojej opinii jest to strój dla młodego, zgrabnego ciała. Sama bym się tak nie ubrała. Kiecki z wycięciami też bym nie założyła, bo to nie mój styl, ale zgrabne dziewczyny niech sobie noszą. Ale znowu - o ile to wycięcie jest w bezpiecznym miejscu, a nie w okolicach bikini czy na biuście.
Dziękuję za Twoją opinię :)
Oj wylało się żółci - nie da się ukryć.
hm? ;)
Zgadzam się w 100%! A legginsy z marszczeniem to koszmar😖. Naprawdę trudno zrozumieć mi ich powodzenie eh
Efekt powiększenia, wiadomo ;) Ale na siłowni jedynie do zaakceptowania.
Zgadzam sie z Tobą Madzia,ale niestety swiat coraz bardziej idzie w strone negliżu,wyzywajacych strojow ktore więcej odsłaniają niż przykrywają i to po prostu widzi sie codziennie nie trzeba jechac na wakacje... pozdrawiam
To tylko moja opinia. Są sytuacje gdzie można zaszaleć ale wchodząc do kościoła, idąc na komunie np trzeba jednak zachować jakiś szacunek.
Pierwszy raz dałam niestety łapkę w dół pod Twoim filmem. Uważam, że usłyszałam tutaj dużo jadu, choć pewnie nie było to zaplanowane, a przynajmniej mam taką nadzieję. Myślę, że życie jest jednak zbyt krótkie, żeby przejmować się tym, jak jest ktoś ubrany. Nawet jak chce być nago to proszę bardzo, co w tym nienaturalnego. Ubrania są DLA NAS a nie my dla nich, więc jeżeli chcę założyć kolarki, bo mi w tym wygodnie, to je założę i najmniej będą obchodziły krzywe spojrzenia innych. Wydaje mi się, że szczęśliwy człowiek raczej będzie interesował się sobą i tym, co zwiedza, a nie jak ktoś się ubrał. Dodatkowo wielokrotnie widziałam dziewczyny, które specjalnie zakładały coś dodatkowego na siebie, np. idąc do metra, żeby nie czuć tego obrzydliwego wzroku. Nie ma chyba lepszego dowodu na to, że jednak ubieramy się dla samych siebie.
Plus proszę sprawdź, jak poprawnie używać słowa "ubrać", bo boli w uszy, a słyszę to w chyba każdym Twoim filmiku. Przykładowo "ubrać płaszcz" jest niepoprawne, poprawnie mówi się "ubrać się w płaszcz" .
Dziękuję za Twoją opinię. Pamiętaj jaki był temat filmu a opinia o noszeniu leginsów na goły tyłek jest moja i zdania nie zmienię :)
@@Madzioftv Nie no na goły tyłek to akurat psychicznie niekomfortowe, w majtkach lepiej ;)
Masz rację! Cóż te leginsy to jakaś plaga. Wiem, że to wygodne i sama też mam i chadzam ale litości są tuniki, oversizy czy przepastne koszule! No i butki na wysokich obcasach, japonki, klapeczki ... można sobie zrobić krzywdę.
Faceci topless w basenowych spodenkach! fuuuuuuuuuuuuuj.........
Tak! I ostro wbijają do restauracji :P
Myślę, że w imię wolności i swobody, do której każdy ma prawo, ludzie tracą wyczucie sytuacji, kontekstu. Często to ich po prostu nie obchodzi i tyle. Uważam, że życie w społeczeństwie, cywilizacja, kultura wymaga zachowania pewnych norm. Tyle w temacie. Wyróżniaj się, nie mam nic do tego. Noś sobie, co lubisz. Jest niewiele sytuacji, gdzie należy się dostosować.
Oczywiście, jestem za tą wolnością w noszeniu co się chce i wyrażaniu siebie ale są różne sytuacje, w których trzeba zachować powagę czy takt w zachowaniu i ubiorze. Choćby poruszony temat stylówek na komunie.
@@Madzioftv tak, właśnie o to mi chodziło. Plaża to plaża, a obiekt sakralny to obiekt sakralny.
Żyj i daj żyć innym. Niech każdy nosi co chce
Jasne ale są sytuacje, w których warto uszanować. Ta zasada świetnie ukazuje się choćby na komuniach, w cudownych stylizacjach :P
Zdziwisz się, jak kiedyś pojedziesz np. do Rzymu i będziesz chciała wejść do obiektu sakralnego w "czym chcesz". Ochrona nie będzie się patyczkowała.
@@urszula-wwa No dokładnie tak jest. Proponują zakup T shirta I ❤️Roma oversize za kilkanaście € i po sprawie. Nie ma się co spinać i dyktować wyimaginowane zasady jak to do obiektów takich a takich nie wchodzimy , ze żadnego dupska wywalonego na wierzch „na zwiedzanie” i broń Boże mini. To zasady dobrego wychowania i poczucia estetyki.Gdzie co wypada A jak komuś takie zasady są obce to i do miejsc kultu religijnego czy innych zwiedzanych będzie miał to w tych wielkich 4 literach. Nie pomogą „pogadanki”.
@@AB-yd2xg Sądząc po komentarzach, widzę, że jednak taka pogadanka była potrzebna :D
Podaje tylko przykład. Ja uważam, że była potrzebna. Możemy mieć inne zdanie na różne tematy prawda? :D @mago1563
Zgadzam się. Różne rodzaje ubioru dostosowane są do konkretnych miejsc. To co dozwolone na plaży, z całą pewnością nie przejdzie w restauracji. Tak samo z ciuchami sportowymi. To co na siłowni jest super, niekoniecznie jest dobre na ulicy. Zresztą nawet siłownie wprowadzają dress code, żeby kobiety nie chodziły w samych stanikach. Zgadzam się z legginsami z marszczeniem na tyłku. Ostatnio widziałam bardzo ładną, szczupłą dziewczynę w takich legginsach, ale w komunikacji miejskiej. No wszyscy patrzyli na dupsko, chociaż niewątpliwie było zgrabne. Ja bym się czuła mało komfortowo, jakbym była obiektem takich spojrzeń.
Dokładnie tak. To jest nic innego jak legginsy na goły tyłek...
Zgadzam się z tobą Madziu w 100 procentach że taka moda jest nikomu nie potrzebna.
💞💞💞
Tak się składa, że jeśli ktoś ma zgrabną i wypukłą pupę będzie ona zauważona nieważne w jakiej będzie oprawie. Nie jesteśmy w Arabii Saudyjskiej żeby mężczyzna nie potrafił zachować się właściwie i musiał się wgapiać w czyjeś cztery litery. Płaska pupa bez talii może być nawet półgoła i jest zazwyczaj niezauważona, a ta bardzo duża z nawiasami wzbudza zwykle niesmak. Kulturalna osoba ma takt i wie na jaką wycieczkę się wybiera dostosowując do tego odpowiedni ubiór. Mnie osobiście zniesmacza ogromny biust, który powinien być odpowiednio ujarzmiony - może bandaż 😵💫
Kulturalna osoba i z taktem tak. To samo się może tyczyć biustu i mówię o tym w filmie ;)
Nie wszyscy są kulturalni i nie zdają sobie z tego sprawy. Patrząc na komentarze, bardzo dobrze, że ruszyłam temat ;) Ruszyło to przede wszystkim wszystkie leginsiary :D
@@MadzioftvZdecydowanie nie jestem leginsiarą, leginsów nie cierpię i w ogóle nie noszę, ale ten filmik rzeczywiście mnie ruszył, tym bardziej, że akurat po Pani spodziewałam się większej tolerancji i luzu. Czasami oglądam Pani filmiki, chociaż nie jestem plus size i zawsze wydawało mi się, że ma Pani sporo dystansu i do siebie i do życia, choćby teksty przy mierzeniu np.sukienek o seksownym wycięciu na nóżkę, czy szczuciu cycem. Wiem, to było mówione żartobliwie, ale teraz ja odebrałam to jako sporą dozę złości? Zazdrości? Nie wiem do końca czego, ale skierowane jest to zdecydowanie w kierunku osób szczupłych i zgrabnych.
@@ewa6701 👍
Mam sporo luzu ale mam też swoje ograniczenia i nie jestem plasteliną, żeby dostosowywać się do wszystkiego. Powiedziałam to teraz dosadniej i jest oburzenie ;) Nie możesz odnosić się do wszystkich sytuacji. Jest czas na szczucie cycem oczywiście i jest czas na zasłonięcie tyłka. Nie wiem co tutaj jest niezrozumiałe...
Mam też takie zdanie w sprawie ubioru na zwiedzanie😉
💞💞💞
Miłego popołudnia Madziu 🌸🌼💕💕💕
Cześć Madziu w 100% się z Tobą zgadzam. Lubię bardzo zwiedzać. Pozdrowionka❤❤❤
💞💞💞
W punkt❤️💪
❤❤❤❤❤
❤❤❤
pozdrawiam.poeknie..
Dobre rady .