Prosiłem o walki na Morzu i mam walki na Morzu. Biorę się za sklejanie modelu Pioruna i słucham z przyjemnością. Pozdrawiam każdego, kto przeczyta ten komentarz
Jeszcze raz dziękuję za ten materiał. Bardzo mnie ciekawi kwestia krajów neutralnych w Drugiej Wojnie Światowej. Czekam niecierpliwie na odcinek o Szwajcarii, Hiszpanii, Portugalii, Islandii, Irlandii bo idę o zakład, że choć oficjalnie neutralne to zawierucha wojenna na pewno tych krajów nie ominęła. PS chyba po raz pierwszy w życiu wejde na patronite w wiadomym celu :) naprawdę warto
A ilu Szwedow walczylo i zginelo w szeregach Waffen SS ? Sa jakies wiarygodne dane czy sprawa z tych "zamiecionych pod dywan" ? Dziekuje za poruszenie malo znanego tematu 👍
Panowie, jedna mała uwaga. O ile żelaza Niemcy mieli sporo o tyle metali rzadkich już nie. Zaś nowoczesna metalurgią opiera się na stopach gdzie do żelaza dodaje się (często w ilościach śladowych) różne rzadkie metale by znacząco zmienić właściwości całości. Dzięki temu na przykład stal pancerna była dużo, dużo mocniejsza. Te metale w dużym stopniu były przywożone ze Szwecji właśnie. Jakiś czas temu widziałem wywiad z niemieckim ekspertem który tłumaczył że (na przykład) budowany pod koniec wojny Hetzer niby miał przyzwoitej grubości pancerz jednakże, ponieważ był on ze stali bez pewnych dodatków (bo dostaw ze Szwecji było dużo mniej) to efektywność takiej ochrony była dużo gorszą niźli mogłoby wynikać ze statystyk. Po prostu cała dostępna stal pancerna szła na budowę panzerów (czołgów). Tak więc proste porównywanie grubości traci sens pod koniec wojny. Zaś wszystko w wyniku ograniczenia dostaw ze Szwecji. Reasumując, Szwecja była naprawdę ważnym dostawcą rud dla Rzeszy Niemieckiej. Wy zaś za mocno upraszczacie mówiąc o żelazie i porównując jego wydobycie w obu krajach. Ps: nie wiem czy wiecie że np Brytyjczycy budowali specjalne wersje treningowe czołgów. Identyczne z bojowymi we wszystkim poza pancerzem który był właśnie z takiej zwykłej (mniej twardej) stali. Tak by oszczędzić na rzadkich metalach. Słyszałem kiedyś wspomnienie brytyjskiego czołgisty który w 44 odkrył ze (zapewne w wyniku pomyłki) ma taki treningowy czołg. Jak to odkrył? Został ostrzelany przez działko p-lot małego kalibru (20mm) i pociski zamiast odbić się od przedniego pancerza jego Cromwella utkwiły w nim (ale nie przebiły).
Zapewne masz na mysli wolfram krorego dostawca byla glownie afryka a ktory niemcy sprowadzali przez hiszpanie placac zrabowanym zlotem. Anglicy i amerykanie blokowali jak tylko mogli , ale przede wszystkim stosowali strategie wykupu wszedzie i wszystkiego za kazda zadana cene.
Super. Fantastyczny temat, dzięki. Paradoks : Akurat teraz Szwecja jak wiemy wchodzi do NATO a więc znów mogą nibawem wrócić pojedynki Szwecji z ZSRR 2.0 na Bałtyku.
Szwedzka ruda żelaza to wysokoprocentowy magnetyt zalegający płytko pod powierzchnią ziemi. Mała ilość zanieczyszczeń powoduje bardziej efektywny wytop a płytkie złoża przedkładają się na koszty wydobycia. Stale do produkcji płyt pancernych zawierały ok. 4,5% niklu, ok. 0,5% chromu i ok. 0,5% molibdenu.
Czy ja dobrze pamiętam, że poza rudami Szwedzi sprzedawali też domieszki właśnie? Bo o ile Niemcy z rudą żelaza całkiem spoko, to już domieszki to był dla nich lekki akumulator na jajach. Ta legendarna łamliwość pancerzy od 1944 wzięła się właśnie z wyssania źródeł domieszek do dna, jak kubka CherryCoke w McDonaldzie - i to bez dolewek.
Panowie, według rosyjskich źródeł Щ-317 został odnaleziony w 2018 r. nieopodal wyspy Wielki Tjuters "w granicach widoczności wzrokowej". Wyspa ta znajduje się mniej więcej 25 NM na północ od brzegów Estonii i tyle samo na zachód od rosyjskich. Zatonął w wyniku wybuchu miny. Pozdrawiam
@@Marta1412-Ltak,bo wtedy nie wiedzieliśmy wszystkiego o Woloszanskim i był kryształowy..Później się okazało, że kryształ "błyszczał"😊 na dwa fronty..
Wspaniała opowieść, nie wiedzialeam jak wtedy dokładnie było z neutralnoscią Szwecji. Czy moglibyście naświetlić historię tzw "Goralenvollku", pozdrawiam noworocznie.!
Jak już dotykamy Szwecji i Bałtyku ciekawym tematem i mitem do zdemaskowania jest obrona Kurlandii jako jedynego zgrupowania Wermachtu które nie zostało rozbite przez ruskie.
to mógłby być temat szczególnie pasjonujący w kontekście znanej mi "teorii spiskowej", że Kurlandia stanowiła jedyny teatr wojenny, gdzie Wehrmacht do obrony przed Sowietami używał ładunków nuklearnych - jako min lądowych.
104 lata temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Jedyne wygrane. Dlaczego ? Jak do tego doszło.Skąd mieli broń i plan działania. Trochę o tym czytałem. W Wielkopolsce ciągle żywa jest pamięć powstania. 27. 12 . 22 odbył się Marsz Powstania Wielkopolskiego. Było jak w Warszawie 1 sierpnia w godzinę W. Panowie tak pięknie opowiadacie , że pewnie nikt lepiej od Was o tym wydarzeniu nie opowie. Polecam książkę Marka Rezlera ,, Nasze Powstanie " Wiem ,że takiego podcastu nie robi się w tydzień , ale może znajdziecie Panowie czas by pogłębić temat , a potem tu nam opowiedzieć.
Świetne. 2 ws na Bałtyku jest ogólnie mało znana a tu wątki gospodarcze dodaja pełni obrazu. Warto by pokazać rolę portów choćby w Gdyni czy Gdańsku, mało rzeczy jest na ten temat.
To ciekawe. Jak byłem w szwedzkim Muzeum Wojny, to wystawa o II wojnie światowej mówiła o tym jak Szwedzi brali udział w wojnie zimowej i jak bali się inwazji Niemiec. O tym zaś nie przypominam sobie żeby było coś powiedziane.
@@veers2883 W każdym kraju, gdzie nie zajrzysz, to rządowa propaganda edukacyjno-historyczna wmawia swym poddanym, ze składają się oni niemal z samych aniołów, zawsze tylko się bronili, a jeśli już wyściubiali nosa poza własne rubieże - to tylko za wolność waszą i naszą...
Ciekawe ile istnień ludzkich mają na sumieniu Szwedzi przez swoją współpracę Z Niemcami i o ile krócej trwałaby II WŚ gdyby im Szwedzi otwarcie nie pomagali ? Szacunkowo przyjmuje się, że każdy dzień wojny kosztował życie ok. 3 000 obywateli polskich.
Z pewnością mocno wsparli Niemców, ale z uśmiechem na twarzy słucha się jak skutecznie Szwedzi radzili sobie na morzu z naszym drugim wrogiem - Związkiem Sowieckim. Sowieci przecież mają na koncie dziesiątki tysięcy wymordowanych Polaków czy to na Kresach, w Katyniu czy zamęczonych na Syberii. Są różne strony medalu tej wojennej zawieruchy.
Pewnie dlatego że Stalin i Hitler mieli jeszcze bardziej idiotyczne pomysły. I w przeciwieństwie do nich Churchill miał sensownych doradców, którzy bez strachu mogli powiedzieć Churchilowi "To jebnie stary"
@@jakubf6055 Może i się czepia, ale jak się mówi ciekawe, mądre rzeczy - to warto tego nie psuć takimi błędami, idźmy w stronę najwyższego poziomu. Po 2, autorzy i czytający ten komentarz też mogą się czegoś nauczyć i polepszyć przekaz w wielu dziedzinach na przyszłość :)
Witam. Zawsze chciałem usłyszeć materiał o naszych grzechach. Bałem się że na historii tak jak Niemcom nie mówi się niektórych rzeczy o nich samych tak i nam nie mówi się o krzywdach i okrucieństwach które zrobiliśmy a myślę że napewno jakieś były (oczywiście pewnie nie w takiej skali).Chciałbym być świadom tego. Może dałoby się coś takiego nagrać?
I jeszcze odkłamanie pewnych mitów. Lubimy zapominać jak w 1920 pomogła nam Francja(lotnictwo, Błękitna Armia Hallera) czy inne kraje jak Węgry, Wielka Brytania itp. Ile jest takich epizodów w historii gdzie zapominamy że nie byliśmy sami?
@@diretisim wydobycie w Rzeszy tez jest w podkascie podane. Ale spojrzałem ponownie na tabelkę u Tooze i nie jestem pewien czy nie pomylił żelaza z ruda.
Autor zapomniał powiedzieć że Niemcy nie tylko zaminowali Rosjanom Zatokę Fińską ale wręcz przegrodzili całą stalową siecią przeciwko okrętom podwodnym
@@veers2883 Sieć powstała wiosną 1943r. Słowo "grasować" w odniesieniu do podwodniaków CCCP jest grubo na wyrost - zatopine statki vs stracone okręty to prawie 1:1.
Wpadła mi pod choinkę książka autorstwa S. Stępień, M. Stępień "Miecz Japoński na przestrzeni wieków". Na stronie 203 ibidem zostało napisane, że "W latach 1938 - 39 ambasador Sakō odegrał ważną rolę jako mediator między Polską a Niemcami". Miał on przekonywać ministra Becka do podpisania układu Berlin - Rzym - Tokio (ibidem s. 203). Jak wiadomo z historii to nic z tego nie wyszło. Jednak zastanawia mnie pewien mem, który krąży w internecie a mianowicie, że Polski rząd miał wypowiedzieć wojnę Japonii a ta odrzuciła to wypowiedzenie. Na ile jest to fakt a na ile anegdota?
nie istnieje w stosunkach międzynarodowych taki casus jak "nieprzyjęcie wypowiedzenia wojny", toteż po 16 latach "wojowania" przyszło podpisać w Nowym Jorku w 02.1957 polsko-japoński traktat pokojowy.
@@telemasz1086 Niewykluczone że nie istnieje, aczkolwiek stan wojny miedzy oboma państwami był czysto formalny. Przez praktycznie cały okres wojny istniała współpraca wywiadowcza polsko-japońska której głównym tematem byli sowieci. Polscy agenci korzystali też również z paszportów satelity Japonii - Mandżuko.
@@detalite Być może masz rację... Gdzieś w książce było (pewnie na poprzedniej stronie) o współpracy oficerów polskich i japońskich przeciw sowietom. Usiądę za dwie godziny do książki i sprawdzę (jeżeli będzie, to podam cytat).
@@detaliteZnalazłem ten fragment "Pod koniec 1937 r. minister Hirota Kõki zatwierdził utworzenie w Europie siatki wywiadu skierowanego przeciwko ZSRR. Polska stała się państwem penetracji wywiadu japońskiego" ibidem s. 203.
Haha, ja w HoI 3 grałam Szwecją, przypomnialo mi sie co tam sie działo, dlatego opisze taką autystyczną historyjkę xd Wpisałam no-neutrality i zaczęłam podbijać Portugalię, Irlandię, Grecję, pomogłam Hiszpanii, Finlandię, Norwegię, Estonie, Litwę, Łotwę... bo słabo działa tam reakcja aliantów, gdy ktoś komuś wypowiada wojnę to musi mieć dobry powód.. musiałam dołączyć do Osi, bo Niemcy spamili mi zaproszenia i wszystkie punkty dyplomacji na to wyczerpywali.. Później naszykowałam inwazję na Irlandię Północną, zabezpieczyłam przejście kanałem między Ir a UK.. No i flotę coś tam robiłam, Niemcy przegrali wojnę o Atlantyk i trochę topiłam rzeczy UK ale USA i UK zaczeły mi topić masowo łodziami podwodnymi wszystkie połączenia z koloniami i musiałam cheatem dodawać sobie statki transportowe, bo nie starczyłoby mi przemysłu na doprodukowywanie ich... No i cały czas się szykowałam do wojny z USRR, aż w końcu użyłam w miarę cały zasób Manpower i zostawiłam trochę na uzupełnienia.. Niemcy coś nie atakowali USRR, dlatego chyba koło czerwca 41 musiałam to zrobić, a przez to, że "bali się mojego wojowania", to cała Europa również była w Osi - Rumunia, Bułgaria, Węgry, Jugosławia. No i w zasadzie miałam takie mobilne dywizje złożone z lekkich Czołgów i piech. zmotoroyzowanej zbudowanej na licencji od niemców (piechoty).. Z lekkich dlatego, że Medium to była osobna kategoria którą trzeba byłoby od nowa iść kompletnie, a mi od 36 szybko potrzeba było mobilnych dywizji do podbojów i głównie nimi otaczałam i udawało mi się zwyciężać, a z początku Mediumy nie były takie szybkie też bez technologii, dopiero potem się opłacały.. Zaczeło mi też brakować nazwanych dowódców, dlatego zrobiłam taki trik, że sobie dopisałam połowę z Finlandii i Estonii, Norwegii itp., że z tych podbitych terenów dołącza do Wielkiej Skandynawii.. Myśliwców uniwersalnych kilka robiłam, żeby rozwijać technologię, ale tak sobie pomagały, nie niszczyły za bardzo organizacji wroga, szkoda, że nie było chociaż bunusu % do współczynnika walki twoich oddziałów na lądzie, np. -5% za każdy dywizjon atakujący, bo wiadomo, że czasem miałam dobrowolne bombardowanie, ale nwm, dałam oddziałom brygady anty-powietrzne które dawały też normalnych bonusów, że lotnictwo Sowieckie też mnie nie kłopotało, ale potem już mi się nie opłacało atakować.. za to mimo wszystko robiłam je z jednego powodu - uniwersalne, bo mimo wszystko atakowałam nimi czasem jakieś jednostki lądowe, ale z innej gry pamiętam, że Alianci zniszczyli Niemcom cały przemysł tak, że aż je całkowicie sparaliżowały... Dlatego sprawdzałam od czasu do czasu czy już nie zaczęli bombardować, patrzę, a tam jendo miasto jest całkowicie zniszczone... I na całe szczęście nie latali po całych Niemcach, upatrzyli sobie głównie dwie prowincje xD I udawało mi się kilka razy przechwytywać te bombowce, zniszczyć połowę organizacji i trochę siły, że długo nie wracały, bo anglicy nie mieli tak dużo ich... ale utknęłam na wojnie z Sowietami, że aż mi się znudziło trochę (i przez tą niemożliwość utrzymania kolonii bez cheatów ;/) Otóż tak, w ogóle wycofałam się z Litwy i Łotwy, zostawiłam tylko oddziały w Rydze bo jest tam port i umocnienia, zostawiłam linię w kawałku Estonii bo tam się zwęża i są bodajże 4-5 prowincji lądu, przez które można przejść... No i chciałam, żeby weszły siły Radzieckie w ten tunel, a ja bym się przebiła, szybko zajęła trzy prowincje za nimi czołgami i otoczyła je... ale jak to się stało, to okazało się, ze za dużo wojska miałam w Skandynawii i ogólnie gdzieś, a za mało w tym kawąłku Estonii. Dlatego musiałam wczytać save od nowa kilka miesięcy wstecz i masowo ściągać, więcej z Irlandii jeszcze, z Północy Skandynawii, okazało się, że na Lini Mannerheima nie atakują, tylko obstawiają, więc można tam zostawić symboliczne siły do obrony.. I ogólnie na początku wojny patrzę, a Leningrad jest bez obstawy :O A łątwo atakować w tej grze z morza, dlatego szybko wypakowałam tam dwie dywizji i bardzo dużymi siłami otoczyli miasto, ale wystarczały 2-3 dywizje żeby bali się atakować, dlatego linia Mannerheima była odciążona, bo zaraz obok niej był otocozny Leningrad.. I dobrze, że nie atakowali bo by mnei wykurzysli stamtąd przecież, dużo czołgów tam było.. I podobnie było w Rydze, ale w Rygę czasami chyba chcieli zdob yć z tego co pamiętam... No i wiecie co, od razu jak podjechali to udało mi się przebić czołgami i otoczyć ich większość sił, już snułam plany, że zrobie wielkie okrążenie sił w Łotwie w tym rejonie, dojadę do lini niemieckiej i całą armię od morza wzdłuż Niemenu złapię i potem droga będzie wolna, a tu mi utknęła armia po przemierzeniu kilku prowincji, gdzieś wysłały siły z różnych miejsc i się nie dało przejść, załatali dziurę.. dlatego szybko w tył zwrot i się zostałam tam praktycznie....CHciałam to powtórzyć potem jeszcze raz ale się nie dało już, za dużo wojska naściągali... Ale zupełnie na północy skandynawii odkryłam, że mam o kilka dywizji więcej i w ogóle, że tam dużo górskich prowincji jest nieprzejezdnych, więc można jakby zablokować przejścia i otoczyć kilka ich.. więc skupiłam się na północy, mimo, że to wiele nie dawało, to potem szybko trochę dywizji zaczęłam przerzucać tam i szłam już na Archangelsk i udało mi sie dojść normalnie od całkowitej północy :P I jeszcze gdzieś w trakcie patrzę, że oni wysyłają na północ te dywizje które blokowały mnie w Leningradzie! Czyli te ich siły obstawiające Linię Mannerheima stoją z przejętym Leningradem za sobą, szybko wysłałam tam jednostki i całkowicie je otoczyłam i zniszczyłam.. Dlatego potem szybka rekonwkista w tamtym rejonie, połączyłam Leningrad z Estonią, dało mi to bonusy jakieś "Greater Finland" czy coś takiego :P I potem ciężkie walki, szybko przysłali wsparcie, ale kawałek wyszłam, trochę te czołgi źle wykorzystywałam bo musiały gdzieś łatać dziury, nie mogły atakować w zasadzie tak mocno itp., wciąż za mało wojska miałam, dopiero wracały z północy z Archangelska trochę oddziałów, ale to i tak dość mało, może minimalnie by starczyło.. I pamiętam, że sporo miałam skupione w walce o Pskov, które chciałam podbić i się zatrzymać tam, ale kontr-atakowali i nie mogłam utrzymać... Ogólnie, to mimo, że udało mi się zniszczyć parę grup wojsk Sowieckich, to nic to nie dawało, bo zaraz nowe przychodziły z innych lini albo produkowali nowe, czołgi też itp... A Niemcom też nie szło, trochę sie posuneli do przodu, a potem linia frontu jak w 1 Wojnie Światowej, bitwa na atrycję, którą ja na dłuższą skale przegrałabym... I to tak, ja tak walczyłam na północy, cała europa mocno pomagała, Rumunia, Bułgaria, Jugosławia, Włochy sporo trzymały południowy front swoją mniej zaawansowaną piechotą i pomagały też Niemcom na całej linii, nie było błyskawicznej Barbarossy., może przez pierwszy miesiąc kawałek terytorium... Do Moskwy jeszcze było daleko, a do tego Japonia przecież też walczyła z Związkiem Radzieckim, ale oni tam są OP xd I w zasadzie to wyczerpałam całe manpower, już potem zaczełam robić tylko statki (np. Heavy Cruisers), patrzę ciężkie czołgi na licencję od Niemców, a tam Tygrys II (na początku 1942 chyba xd), ale tak sobie mi się przydał, myślałam, że pomoże piechocie w takich ciężkich walkach gdy walczą na czołgi, żeby też mieli Armor ale nwm, tak sobie, musiałabym go złączyć z kawalerioą i artylerią rakietową, bo maja taka samą prędkość, ale akurat kawaleria była zajęta bardzo gdzieś indziej.. bo właśnie, potrzebowałam jeszcze więcej mobilnych sił, dlatego na licencję brałam na licencję od Włochów lub Niemiec oddziały Kawalerii i Lekkiej Artylerii Rakietowej, taka mini-mobilna dywizja xD Gdy czołgi szły do przodu, to trzeba mi było zawsze ubezpieczyć tyły czymś szybszym niż normalna piechota, a za mało miałam czołgów i trochę nawet to działało. .. Ale i tak brakło mi Manpower, mimo, że miałam przecież takie duże imperium podbite, więc musiałam wejść na niemcy, którzy mieli jej ogromną ilość i usunęłam im w plikach 50, a sobie dodałam 50, niby tak, że Niemieccy ochotnicy idą walczyć do mnie, bo brakuje mi żołnierzy do uzupełnień xD Mój król tak się dogadał z Hilterem... Ogólnie też najfajniej się wygrywało wojny flot przeciwko anglii, albo gdy stała sobie moja flota w kanale pomiedzy anglią a irlandią jak gdyby nigdy nic i pomagała wojskom lądowym xd Ale to wymagało duużo save i load, jak mi niszczyli statki to szybko od nowa ładowanie i ucieczka, a jak np. udalo mi sie przeżyć calkowicie flocie, a im zniszczyłam kilka okrętów to dobra, statki naprawie, udało się... jedyne co, to jakoś nie wiedziałam jak wykorzystywać lotnicwo morskie, nie szłam w to, może by się dało jakoś badać zasięg i robić odpowiednie bombowce i niszczyć tak statki nawet, ale no nie ogarniałam za bardzo tego.. ale flotowe wtargnięcie USA mnie zacżęło niepokoić, bo sporo zaczęli pomagać UK.. Japonia w ogóle podbiła indie od UK, gdzie sa ogromne zasoby manpower! Ale ciekawi mnie jak z ich flotą, czy też przypadkiem nie stracili całej.. Musze sobie wejsc i znowu wczytać save'a, ten odcinek mnie natchnął xd
@@DzonsonJohnson mam troche autyzm xD ale tamten save mi sie popsuł, HoI 4 wciąż mnie nie wciągnął, jakbym teraz grala to znowu w 3, ale z modem bodajże Black Ice, tam jest wiele problemów nie-realistycznych rozwiązanych i dużo różnych rzeczy, szkoda ze od poczatku tego nie wgrałąm
Co Ty gadasz za głupoty. Porównaj sobie położenie gospodarcze, etniczne, geograficzne udawali zw są ok, handlują z jednym i z drugim. Do tego nie pomagali Norwegom, internowali nasze okręty
Można tylko pozazdrościć takim krajom jak Szwecja mądrych rządów, które potrafiły się "ustawić" nawet w tak trudnym położeniu jak Szwecja. Nasi polscy rodzimi "politycy" są bardzo dobrzy w pogryzaniu się nawzajem na krajowym podwórku, ale w polityce międzynarodowej dają się rozgrywać się jak małe dzieci. To niestety zostało do czasów dzisiejszych. Można pozazdrościć Węgrom czy Turkom, że mają takich przywódców jak Orban czy Erdogan. Można pozazdrościć, że nie narażają się za bardzo żadnej że stron konfliktu. Polscy tzw."politycy" opowiedzieli się jednostronnie po jednej ze stron na kryteriach czysto emocjonalnych.Nawet silniejsi Niemcy i Francuzi kombinują madrzej od słabej Warszawy. Skończy się jak zawsze. Zostaniemy sami z koniecznością utrzymywania kilku milionów turystów, niebotycznymi długami, zniszczonymi do reszty stosunkami z Rosją, bez perspektyw na tania energię i mniejsza inflację. Kontrakty na odbudowę Ukrainy dostanie kto inny. Nie naiwna Polska ale madrze myślące Kraje zachodniej Europy. Ukraina w ramach "wdziecznosci" przejmie fundusze europejskie i wybuduje Banderze kilka pomników więcej..
I państwo mądre współpracujące musi się zbroić bo trafia się takie k. Które chcą z lenistwa rządzić żeby ktoś na nich pracował. Dla mnie zasada jest prosta. Dla każdego cwaniaka powinna być kulka. Jeżeli bierze więcej niż daje to tylko strzał w skroń. I mówię to o cwaniakach którzy tylko chcą wykorzystać innych.
@@AVE_LUCIFERUS_666 Google umożliwia słuchanie tego typu podcastów w osobnej aplikacji Google Podcast. Jest mnóstwo ludzi, którzy wolą taką formę niż obraz.
Prosiłem o walki na Morzu i mam walki na Morzu. Biorę się za sklejanie modelu Pioruna i słucham z przyjemnością. Pozdrawiam każdego, kto przeczyta ten komentarz
Pozdro
No to mam nadzieję ze kartonowy :)
@@piotrkosciolek1428 Plastik, w cudownej skali 1/700 😊
Po za głową to wszystko ok?
No[9 no
No do 7.00 bałem się że rok się nie zaczął! Temat jak zwykle " z zaskoczki" a tradycyjnie temat super!
Jestem fanem szwedzkiego metalu, ale nigdy nie próbowałem niemieckiego koksu.
Powiedz otwarcie. Nie jesteśmy na wrocławskim komisariacie. ;)
@@Gregolec Niczego nie powiem otwarcie. Od Trzemeskiej dzieli mnie 20 km.
i już nowy rok zaczyna się lepiej
L
@@adamsakowicz6433 Idealnie o tobie
Uwielbiam ten kanał właśnie za takie niszowe tematy, które równocześnie są bardzo ciekawe, dziękuję!
Nowy rok nowy podcast. Happy.
I od razu człowiek zaczyna szerzej spoglądać na historię WW 2
Jeszcze raz dziękuję za ten materiał. Bardzo mnie ciekawi kwestia krajów neutralnych w Drugiej Wojnie Światowej. Czekam niecierpliwie na odcinek o Szwajcarii, Hiszpanii, Portugalii, Islandii, Irlandii bo idę o zakład, że choć oficjalnie neutralne to zawierucha wojenna na pewno tych krajów nie ominęła.
PS chyba po raz pierwszy w życiu wejde na patronite w wiadomym celu :) naprawdę warto
Bardzo interesujący odcinek
Bardzo ciekawy temat, dziękuję za materiał. Pozdrawiam Marek
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
Ciekawy temat - dziekuje
Dziękuję i pozdrawiam. Wszystkiego najlepszego w nowym roku
Najlepszy początek Nowego Roku 🤪🤪🤪 🥂🥂🥂💎👌👌.
Nowy rok bez Waszego podkastu to rok stracony.
A ilu Szwedow walczylo i zginelo w szeregach Waffen SS ? Sa jakies wiarygodne dane czy sprawa z tych "zamiecionych pod dywan" ?
Dziekuje za poruszenie malo znanego tematu 👍
Kilkuset
Panowie, jedna mała uwaga. O ile żelaza Niemcy mieli sporo o tyle metali rzadkich już nie. Zaś nowoczesna metalurgią opiera się na stopach gdzie do żelaza dodaje się (często w ilościach śladowych) różne rzadkie metale by znacząco zmienić właściwości całości. Dzięki temu na przykład stal pancerna była dużo, dużo mocniejsza. Te metale w dużym stopniu były przywożone ze Szwecji właśnie.
Jakiś czas temu widziałem wywiad z niemieckim ekspertem który tłumaczył że (na przykład) budowany pod koniec wojny Hetzer niby miał przyzwoitej grubości pancerz jednakże, ponieważ był on ze stali bez pewnych dodatków (bo dostaw ze Szwecji było dużo mniej) to efektywność takiej ochrony była dużo gorszą niźli mogłoby wynikać ze statystyk. Po prostu cała dostępna stal pancerna szła na budowę panzerów (czołgów). Tak więc proste porównywanie grubości traci sens pod koniec wojny. Zaś wszystko w wyniku ograniczenia dostaw ze Szwecji. Reasumując, Szwecja była naprawdę ważnym dostawcą rud dla Rzeszy Niemieckiej. Wy zaś za mocno upraszczacie mówiąc o żelazie i porównując jego wydobycie w obu krajach.
Ps: nie wiem czy wiecie że np Brytyjczycy budowali specjalne wersje treningowe czołgów. Identyczne z bojowymi we wszystkim poza pancerzem który był właśnie z takiej zwykłej (mniej twardej) stali. Tak by oszczędzić na rzadkich metalach. Słyszałem kiedyś wspomnienie brytyjskiego czołgisty który w 44 odkrył ze (zapewne w wyniku pomyłki) ma taki treningowy czołg. Jak to odkrył? Został ostrzelany przez działko p-lot małego kalibru (20mm) i pociski zamiast odbić się od przedniego pancerza jego Cromwella utkwiły w nim (ale nie przebiły).
Zapewne masz na mysli wolfram krorego dostawca byla glownie afryka a ktory niemcy sprowadzali przez hiszpanie placac zrabowanym zlotem. Anglicy i amerykanie blokowali jak tylko mogli , ale przede wszystkim stosowali strategie wykupu wszedzie i wszystkiego za kazda zadana cene.
@@krzysztofwroblewski2411 raczej miałem na myśli molibden używany w stali pancernej.
Super. Fantastyczny temat, dzięki. Paradoks : Akurat teraz Szwecja jak wiemy wchodzi do NATO a więc znów mogą nibawem wrócić pojedynki Szwecji z ZSRR 2.0 na Bałtyku.
@@xxxxxxxxxxxx7349 Zmięknie. USA mu wytłumaczą, że sie myli.
Omówienie 1 dywizje pancerną gen. Maczka
Super odcinek, można pociągnąć wątek i zrobić odcinki o innych państwach formalnie neutralnych (np. Hiszpanii czy Szwajcarii)
Szwedzka ruda żelaza to wysokoprocentowy magnetyt zalegający płytko pod powierzchnią ziemi. Mała ilość zanieczyszczeń powoduje bardziej efektywny wytop a płytkie złoża przedkładają się na koszty wydobycia. Stale do produkcji płyt pancernych zawierały ok. 4,5% niklu, ok. 0,5% chromu i ok. 0,5% molibdenu.
Czy ja dobrze pamiętam, że poza rudami Szwedzi sprzedawali też domieszki właśnie? Bo o ile Niemcy z rudą żelaza całkiem spoko, to już domieszki to był dla nich lekki akumulator na jajach. Ta legendarna łamliwość pancerzy od 1944 wzięła się właśnie z wyssania źródeł domieszek do dna, jak kubka CherryCoke w McDonaldzie - i to bez dolewek.
Panowie, według rosyjskich źródeł Щ-317 został odnaleziony w 2018 r. nieopodal wyspy Wielki Tjuters "w granicach widoczności wzrokowej". Wyspa ta znajduje się mniej więcej 25 NM na północ od brzegów Estonii i tyle samo na zachód od rosyjskich. Zatonął w wyniku wybuchu miny. Pozdrawiam
Panowie znaczycie dla mnie tyle co pan Wołoszański 25 lat temu. Uwielbiam wasze programy. Dziękuję!
To był komplement?
@@Marta1412-Ltak,bo wtedy nie wiedzieliśmy wszystkiego o Woloszanskim i był kryształowy..Później się okazało, że kryształ "błyszczał"😊 na dwa fronty..
Niesamowite 21 minut filmu a reklam więcej niż na Polsacie
Wspaniała opowieść, nie wiedzialeam jak wtedy dokładnie było z neutralnoscią Szwecji. Czy moglibyście naświetlić historię tzw "Goralenvollku", pozdrawiam noworocznie.!
tzw Goralenvollk?
zobacz na kanale 'Irytujący historyk', bardzo ciekawie opowiada!
Najlepszego w Nowym Roku świry drugowojenne😁!
Ciekawe mało znane wydarzenia.
Ciekawey, mało znany epizod II Wojny Światowej.
Dziękuję za ten odcinek, prosiłem Was o podjęcie tej tematyki no i dokonało się :)
Fantastyczny odcinek! Zawsze coś zaskakującego.
kawa i jedziemy
Jak już dotykamy Szwecji i Bałtyku ciekawym tematem i mitem do zdemaskowania jest obrona Kurlandii jako jedynego zgrupowania Wermachtu które nie zostało rozbite przez ruskie.
to mógłby być temat szczególnie pasjonujący w kontekście znanej mi "teorii spiskowej", że Kurlandia stanowiła jedyny teatr wojenny, gdzie Wehrmacht do obrony przed Sowietami używał ładunków nuklearnych - jako min lądowych.
@@telemasz1086 a skąd ta teoria spiskowa?
Churchill zawsze miał pomysły przez które ginęło o wiele więcej ludzi niż potrzeba było.
Bo tak miało być,to było zaplanowane usa.
31:23 - Jakie to aktualne. Tylko że, patrz konflikt Ukraina - Rosja. Bardzo podobna sytuacja tylko że gracz się zmienili
104 lata temu wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Jedyne wygrane. Dlaczego ? Jak do tego doszło.Skąd mieli broń i plan działania. Trochę o tym czytałem. W Wielkopolsce ciągle żywa jest pamięć powstania. 27. 12 . 22 odbył się Marsz Powstania Wielkopolskiego. Było jak w Warszawie 1 sierpnia w godzinę W.
Panowie tak pięknie opowiadacie , że pewnie nikt lepiej od Was o tym wydarzeniu nie opowie. Polecam książkę Marka Rezlera
,, Nasze Powstanie " Wiem ,że takiego podcastu nie robi się w tydzień , ale może znajdziecie Panowie czas by pogłębić temat , a potem tu nam opowiedzieć.
jedno z kilku wygranych.
Jeżeli się nie mylę, w styczniu 1919 powstanie wielkopolskie znalazło się w kryzysie. Interweniowała Francja.
Pracowałem w kirunie nawet na terenie kopalni, ciekawe tereny bardzo dzikie i odludne 😏
👍
Taka mała uwaga. Charakterystyczny błąd polskich historyków. Pojemność BRT (NRT) to nie wyporność.
Świetne. 2 ws na Bałtyku jest ogólnie mało znana a tu wątki gospodarcze dodaja pełni obrazu. Warto by pokazać rolę portów choćby w Gdyni czy Gdańsku, mało rzeczy jest na ten temat.
To ciekawe. Jak byłem w szwedzkim Muzeum Wojny, to wystawa o II wojnie światowej mówiła o tym jak Szwedzi brali udział w wojnie zimowej i jak bali się inwazji Niemiec. O tym zaś nie przypominam sobie żeby było coś powiedziane.
@@veers2883 W każdym kraju, gdzie nie zajrzysz, to rządowa propaganda edukacyjno-historyczna wmawia swym poddanym, ze składają się oni niemal z samych aniołów, zawsze tylko się bronili, a jeśli już wyściubiali nosa poza własne rubieże - to tylko za wolność waszą i naszą...
Pytanie praktyczne: w jakiej walucie Szwecja rozliczała z Niemcami sprzedaż rudy? W markach???
W Koksie 😅
Bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam
Odnoszę wrażenie, że w Polsce się nie docenia Szwecji, a nawet ja się lekceważy.
Zwłaszcza po Potopie...
WNIOSEK FORMALNY
Prosimy o odcinek o spadochroniarzach np tych biorących udział w D-Day
W szwedzkich wodach terytorialnych? Co to za nowotworek rodem zza wschodniej granicy? Na wodach terytorialnych mówi się po polsku
Kolejna świetna audycja 💪✌️😁👍
Czy chodzi o ten niemiecki koks, którym Hitler się narkotyzował?
To po wojnie zostało im tego w h...j złomu, stali molibdenowej na stopy itp. Widziałem pomnik Bismarka ani krzty rdzy 😁 Made in Germany
Bardzo ciekawe. Czy zdjęcie ma bezpośredni związek z tymi wydarzeniami?
Koks jest potrzebny do wytapiania stali
Ciekawe ile istnień ludzkich mają na sumieniu Szwedzi przez swoją współpracę Z Niemcami i o ile krócej trwałaby II WŚ gdyby im Szwedzi otwarcie nie pomagali ? Szacunkowo przyjmuje się, że każdy dzień wojny kosztował życie ok. 3 000 obywateli polskich.
Z pewnością mocno wsparli Niemców, ale z uśmiechem na twarzy słucha się jak skutecznie Szwedzi radzili sobie na morzu z naszym drugim wrogiem - Związkiem Sowieckim. Sowieci przecież mają na koncie dziesiątki tysięcy wymordowanych Polaków czy to na Kresach, w Katyniu czy zamęczonych na Syberii. Są różne strony medalu tej wojennej zawieruchy.
Dla dokładnego obrazu sytuacji sprawdź jak wielki był handel Niemiec z USA przed wojną.
No i co dałby opór jak byli na przegranej pozycji. Na sumieniu mają nazistowskie Niemcy a nie Szwecja.
Człowieku wojna miała być dłużej , spytaj obecnych okupantów Polski.
@@bogusawgranat4783 Wiadomo. W końcu wtedy robi się najlepsze interesy. Amerykanie do tej pory by jeszcze Berlina nie zdobyli.
Jestem dużym fanem kanału ale ostatnio wręcz nie da się słuchać...reklama co 2-3 min.
co 4 ;)
Polecam Spotify, podcast żądło kiedy jest przerwany reklamą.
U mnie ani jednej reklamy.
Jak to się stało, że Churchill tak daleko zaszedł mając tak idiotyczne pomysły? Czy on nie powinien pójść w odstawkę już po Gallipoli?
Pewnie dlatego że Stalin i Hitler mieli jeszcze bardziej idiotyczne pomysły. I w przeciwieństwie do nich Churchill miał sensownych doradców, którzy bez strachu mogli powiedzieć Churchilowi "To jebnie stary"
Do Autorów: Bardzo proszę sprawdzić co to cyfra a co to liczba i używać odpowiednio.
eeee czepiasz sie PAn
@@jakubf6055 Może i się czepia, ale jak się mówi ciekawe, mądre rzeczy - to warto tego nie psuć takimi błędami, idźmy w stronę najwyższego poziomu. Po 2, autorzy i czytający ten komentarz też mogą się czegoś nauczyć i polepszyć przekaz w wielu dziedzinach na przyszłość :)
Nareszcie ciekawy temat, bo to mielenie sto razy opisanych historii o czołgach pod Kurskiem wiało nudą okropnie. Dzięki!
Żadna nuda, wszystkie tematy są ciekawe
Witam. Zawsze chciałem usłyszeć materiał o naszych grzechach. Bałem się że na historii tak jak Niemcom nie mówi się niektórych rzeczy o nich samych tak i nam nie mówi się o krzywdach i okrucieństwach które zrobiliśmy a myślę że napewno jakieś były (oczywiście pewnie nie w takiej skali).Chciałbym być świadom tego. Może dałoby się coś takiego nagrać?
I jeszcze odkłamanie pewnych mitów. Lubimy zapominać jak w 1920 pomogła nam Francja(lotnictwo, Błękitna Armia Hallera) czy inne kraje jak Węgry, Wielka Brytania itp. Ile jest takich epizodów w historii gdzie zapominamy że nie byliśmy sami?
Sa jakieś dane ilu Żydów mieszkało w tamtym okresie w Szwecji? I czy byli w miare bezpieczni?
Chyba nie ma
Co drugi był żydem
Tradycyjnie ciekawe 👏👏👏👍
Niesamowita historia, w życiu o tym nie słyszałem .
Tooze podaje znacznie mniejsze wydobycie rudy zelaza w Niemczech. W podanym okresie prawie trzy razy mniejsze niz liczba podana w podkascie.
Ale to był import ze Szwecji.
@@diretisim wydobycie w Rzeszy tez jest w podkascie podane. Ale spojrzałem ponownie na tabelkę u Tooze i nie jestem pewien czy nie pomylił żelaza z ruda.
Odcinek co kilka dni hmm... czuję się rozpieszczany, ale nie próbujcie zwalniać tempa!
Czyli Szwedzi konfidowali z Niemcami?
Czołem, dzięki, zdrowia
Dobry odcinek. Dzięki!
Autor zapomniał powiedzieć że Niemcy nie tylko zaminowali Rosjanom Zatokę Fińską ale wręcz przegrodzili całą stalową siecią przeciwko okrętom podwodnym
@@veers2883 Sieć powstała wiosną 1943r. Słowo "grasować" w odniesieniu do podwodniaków CCCP jest grubo na wyrost - zatopine statki vs stracone okręty to prawie 1:1.
Płytę kadłuba zaznaczam
I kolejny dobry odcinek .
👌
👍
Bardzo ciekawy i właściwie prawie nie znany temat . Dziękuje
Witam ..to mozesz Orla trzeba szukac w okolicach Szwecji abglosasi beda milczec jeszcze wieki ...Czolem
Wpadła mi pod choinkę książka autorstwa S. Stępień, M. Stępień "Miecz Japoński na przestrzeni wieków". Na stronie 203 ibidem zostało napisane, że "W latach 1938 - 39 ambasador Sakō odegrał ważną rolę jako mediator między Polską a Niemcami". Miał on przekonywać ministra Becka do podpisania układu Berlin - Rzym - Tokio (ibidem s. 203). Jak wiadomo z historii to nic z tego nie wyszło. Jednak zastanawia mnie pewien mem, który krąży w internecie a mianowicie, że Polski rząd miał wypowiedzieć wojnę Japonii a ta odrzuciła to wypowiedzenie. Na ile jest to fakt a na ile anegdota?
nie istnieje w stosunkach międzynarodowych taki casus jak "nieprzyjęcie wypowiedzenia wojny", toteż po 16 latach "wojowania" przyszło podpisać w Nowym Jorku w 02.1957 polsko-japoński traktat pokojowy.
@@telemasz1086 Dziękuję
@@telemasz1086 Niewykluczone że nie istnieje, aczkolwiek stan wojny miedzy oboma państwami był czysto formalny. Przez praktycznie cały okres wojny istniała współpraca wywiadowcza polsko-japońska której głównym tematem byli sowieci. Polscy agenci korzystali też również z paszportów satelity Japonii - Mandżuko.
@@detalite Być może masz rację... Gdzieś w książce było (pewnie na poprzedniej stronie) o współpracy oficerów polskich i japońskich przeciw sowietom. Usiądę za dwie godziny do książki i sprawdzę (jeżeli będzie, to podam cytat).
@@detaliteZnalazłem ten fragment "Pod koniec 1937 r. minister Hirota Kõki zatwierdził utworzenie w Europie siatki wywiadu skierowanego przeciwko ZSRR. Polska stała się państwem penetracji wywiadu japońskiego" ibidem s. 203.
kolejny odcinek pociągi pancerne w II wś
Ciekawe :)
Aby przewieźć 10 mln ton rudy trzeba 1tys.statkow po 10 tyś ton kto zpewnial nietykalność portom nienieckim gdzie rozładowywano te statki
Haha, ja w HoI 3 grałam Szwecją, przypomnialo mi sie co tam sie działo, dlatego opisze taką autystyczną historyjkę xd Wpisałam no-neutrality i zaczęłam podbijać Portugalię, Irlandię, Grecję, pomogłam Hiszpanii, Finlandię, Norwegię, Estonie, Litwę, Łotwę... bo słabo działa tam reakcja aliantów, gdy ktoś komuś wypowiada wojnę to musi mieć dobry powód.. musiałam dołączyć do Osi, bo Niemcy spamili mi zaproszenia i wszystkie punkty dyplomacji na to wyczerpywali.. Później naszykowałam inwazję na Irlandię Północną, zabezpieczyłam przejście kanałem między Ir a UK.. No i flotę coś tam robiłam, Niemcy przegrali wojnę o Atlantyk i trochę topiłam rzeczy UK ale USA i UK zaczeły mi topić masowo łodziami podwodnymi wszystkie połączenia z koloniami i musiałam cheatem dodawać sobie statki transportowe, bo nie starczyłoby mi przemysłu na doprodukowywanie ich... No i cały czas się szykowałam do wojny z USRR, aż w końcu użyłam w miarę cały zasób Manpower i zostawiłam trochę na uzupełnienia.. Niemcy coś nie atakowali USRR, dlatego chyba koło czerwca 41 musiałam to zrobić, a przez to, że "bali się mojego wojowania", to cała Europa również była w Osi - Rumunia, Bułgaria, Węgry, Jugosławia. No i w zasadzie miałam takie mobilne dywizje złożone z lekkich Czołgów i piech. zmotoroyzowanej zbudowanej na licencji od niemców (piechoty).. Z lekkich dlatego, że Medium to była osobna kategoria którą trzeba byłoby od nowa iść kompletnie, a mi od 36 szybko potrzeba było mobilnych dywizji do podbojów i głównie nimi otaczałam i udawało mi się zwyciężać, a z początku Mediumy nie były takie szybkie też bez technologii, dopiero potem się opłacały.. Zaczeło mi też brakować nazwanych dowódców, dlatego zrobiłam taki trik, że sobie dopisałam połowę z Finlandii i Estonii, Norwegii itp., że z tych podbitych terenów dołącza do Wielkiej Skandynawii.. Myśliwców uniwersalnych kilka robiłam, żeby rozwijać technologię, ale tak sobie pomagały, nie niszczyły za bardzo organizacji wroga, szkoda, że nie było chociaż bunusu % do współczynnika walki twoich oddziałów na lądzie, np. -5% za każdy dywizjon atakujący, bo wiadomo, że czasem miałam dobrowolne bombardowanie, ale nwm, dałam oddziałom brygady anty-powietrzne które dawały też normalnych bonusów, że lotnictwo Sowieckie też mnie nie kłopotało, ale potem już mi się nie opłacało atakować.. za to mimo wszystko robiłam je z jednego powodu - uniwersalne, bo mimo wszystko atakowałam nimi czasem jakieś jednostki lądowe, ale z innej gry pamiętam, że Alianci zniszczyli Niemcom cały przemysł tak, że aż je całkowicie sparaliżowały... Dlatego sprawdzałam od czasu do czasu czy już nie zaczęli bombardować, patrzę, a tam jendo miasto jest całkowicie zniszczone... I na całe szczęście nie latali po całych Niemcach, upatrzyli sobie głównie dwie prowincje xD I udawało mi się kilka razy przechwytywać te bombowce, zniszczyć połowę organizacji i trochę siły, że długo nie wracały, bo anglicy nie mieli tak dużo ich... ale utknęłam na wojnie z Sowietami, że aż mi się znudziło trochę (i przez tą niemożliwość utrzymania kolonii bez cheatów ;/) Otóż tak, w ogóle wycofałam się z Litwy i Łotwy, zostawiłam tylko oddziały w Rydze bo jest tam port i umocnienia, zostawiłam linię w kawałku Estonii bo tam się zwęża i są bodajże 4-5 prowincji lądu, przez które można przejść... No i chciałam, żeby weszły siły Radzieckie w ten tunel, a ja bym się przebiła, szybko zajęła trzy prowincje za nimi czołgami i otoczyła je... ale jak to się stało, to okazało się, ze za dużo wojska miałam w Skandynawii i ogólnie gdzieś, a za mało w tym kawąłku Estonii. Dlatego musiałam wczytać save od nowa kilka miesięcy wstecz i masowo ściągać, więcej z Irlandii jeszcze, z Północy Skandynawii, okazało się, że na Lini Mannerheima nie atakują, tylko obstawiają, więc można tam zostawić symboliczne siły do obrony.. I ogólnie na początku wojny patrzę, a Leningrad jest bez obstawy :O A łątwo atakować w tej grze z morza, dlatego szybko wypakowałam tam dwie dywizji i bardzo dużymi siłami otoczyli miasto, ale wystarczały 2-3 dywizje żeby bali się atakować, dlatego linia Mannerheima była odciążona, bo zaraz obok niej był otocozny Leningrad.. I dobrze, że nie atakowali bo by mnei wykurzysli stamtąd przecież, dużo czołgów tam było.. I podobnie było w Rydze, ale w Rygę czasami chyba chcieli zdob yć z tego co pamiętam... No i wiecie co, od razu jak podjechali to udało mi się przebić czołgami i otoczyć ich większość sił, już snułam plany, że zrobie wielkie okrążenie sił w Łotwie w tym rejonie, dojadę do lini niemieckiej i całą armię od morza wzdłuż Niemenu złapię i potem droga będzie wolna, a tu mi utknęła armia po przemierzeniu kilku prowincji, gdzieś wysłały siły z różnych miejsc i się nie dało przejść, załatali dziurę.. dlatego szybko w tył zwrot i się zostałam tam praktycznie....CHciałam to powtórzyć potem jeszcze raz ale się nie dało już, za dużo wojska naściągali... Ale zupełnie na północy skandynawii odkryłam, że mam o kilka dywizji więcej i w ogóle, że tam dużo górskich prowincji jest nieprzejezdnych, więc można jakby zablokować przejścia i otoczyć kilka ich.. więc skupiłam się na północy, mimo, że to wiele nie dawało, to potem szybko trochę dywizji zaczęłam przerzucać tam i szłam już na Archangelsk i udało mi sie dojść normalnie od całkowitej północy :P I jeszcze gdzieś w trakcie patrzę, że oni wysyłają na północ te dywizje które blokowały mnie w Leningradzie! Czyli te ich siły obstawiające Linię Mannerheima stoją z przejętym Leningradem za sobą, szybko wysłałam tam jednostki i całkowicie je otoczyłam i zniszczyłam.. Dlatego potem szybka rekonwkista w tamtym rejonie, połączyłam Leningrad z Estonią, dało mi to bonusy jakieś "Greater Finland" czy coś takiego :P I potem ciężkie walki, szybko przysłali wsparcie, ale kawałek wyszłam, trochę te czołgi źle wykorzystywałam bo musiały gdzieś łatać dziury, nie mogły atakować w zasadzie tak mocno itp., wciąż za mało wojska miałam, dopiero wracały z północy z Archangelska trochę oddziałów, ale to i tak dość mało, może minimalnie by starczyło.. I pamiętam, że sporo miałam skupione w walce o Pskov, które chciałam podbić i się zatrzymać tam, ale kontr-atakowali i nie mogłam utrzymać... Ogólnie, to mimo, że udało mi się zniszczyć parę grup wojsk Sowieckich, to nic to nie dawało, bo zaraz nowe przychodziły z innych lini albo produkowali nowe, czołgi też itp... A Niemcom też nie szło, trochę sie posuneli do przodu, a potem linia frontu jak w 1 Wojnie Światowej, bitwa na atrycję, którą ja na dłuższą skale przegrałabym... I to tak, ja tak walczyłam na północy, cała europa mocno pomagała, Rumunia, Bułgaria, Jugosławia, Włochy sporo trzymały południowy front swoją mniej zaawansowaną piechotą i pomagały też Niemcom na całej linii, nie było błyskawicznej Barbarossy., może przez pierwszy miesiąc kawałek terytorium... Do Moskwy jeszcze było daleko, a do tego Japonia przecież też walczyła z Związkiem Radzieckim, ale oni tam są OP xd I w zasadzie to wyczerpałam całe manpower, już potem zaczełam robić tylko statki (np. Heavy Cruisers), patrzę ciężkie czołgi na licencję od Niemców, a tam Tygrys II (na początku 1942 chyba xd), ale tak sobie mi się przydał, myślałam, że pomoże piechocie w takich ciężkich walkach gdy walczą na czołgi, żeby też mieli Armor ale nwm, tak sobie, musiałabym go złączyć z kawalerioą i artylerią rakietową, bo maja taka samą prędkość, ale akurat kawaleria była zajęta bardzo gdzieś indziej.. bo właśnie, potrzebowałam jeszcze więcej mobilnych sił, dlatego na licencję brałam na licencję od Włochów lub Niemiec oddziały Kawalerii i Lekkiej Artylerii Rakietowej, taka mini-mobilna dywizja xD Gdy czołgi szły do przodu, to trzeba mi było zawsze ubezpieczyć tyły czymś szybszym niż normalna piechota, a za mało miałam czołgów i trochę nawet to działało. .. Ale i tak brakło mi Manpower, mimo, że miałam przecież takie duże imperium podbite, więc musiałam wejść na niemcy, którzy mieli jej ogromną ilość i usunęłam im w plikach 50, a sobie dodałam 50, niby tak, że Niemieccy ochotnicy idą walczyć do mnie, bo brakuje mi żołnierzy do uzupełnień xD Mój król tak się dogadał z Hilterem... Ogólnie też najfajniej się wygrywało wojny flot przeciwko anglii, albo gdy stała sobie moja flota w kanale pomiedzy anglią a irlandią jak gdyby nigdy nic i pomagała wojskom lądowym xd Ale to wymagało duużo save i load, jak mi niszczyli statki to szybko od nowa ładowanie i ucieczka, a jak np. udalo mi sie przeżyć calkowicie flocie, a im zniszczyłam kilka okrętów to dobra, statki naprawie, udało się... jedyne co, to jakoś nie wiedziałam jak wykorzystywać lotnicwo morskie, nie szłam w to, może by się dało jakoś badać zasięg i robić odpowiednie bombowce i niszczyć tak statki nawet, ale no nie ogarniałam za bardzo tego.. ale flotowe wtargnięcie USA mnie zacżęło niepokoić, bo sporo zaczęli pomagać UK.. Japonia w ogóle podbiła indie od UK, gdzie sa ogromne zasoby manpower! Ale ciekawi mnie jak z ich flotą, czy też przypadkiem nie stracili całej.. Musze sobie wejsc i znowu wczytać save'a, ten odcinek mnie natchnął xd
zmeczylem sie czytaniem niezla akcja
@@DzonsonJohnson mam troche autyzm xD
ale tamten save mi sie popsuł, HoI 4 wciąż mnie nie wciągnął, jakbym teraz grala to znowu w 3, ale z modem bodajże Black Ice, tam jest wiele problemów nie-realistycznych rozwiązanych i dużo różnych rzeczy, szkoda ze od poczatku tego nie wgrałąm
Podziwiam za wytrwałe opisanie Twoich działań😊
Ciekawy materiał
Jak zawsze super
Dziękuję za odcinek nietraktujący o czołgach
👍
Wielka Brytania chciała żeby Szwecja służalsko wykonywała ich rozkazy tak jak Polska.
Co Ty gadasz za głupoty. Porównaj sobie położenie gospodarcze, etniczne, geograficzne udawali zw są ok, handlują z jednym i z drugim. Do tego nie pomagali Norwegom, internowali nasze okręty
Pozdro
👏
Można tylko pozazdrościć takim krajom jak Szwecja mądrych rządów, które potrafiły się "ustawić" nawet w tak trudnym położeniu jak Szwecja. Nasi polscy rodzimi "politycy" są bardzo dobrzy w pogryzaniu się nawzajem na krajowym podwórku, ale w polityce międzynarodowej dają się rozgrywać się jak małe dzieci. To niestety zostało do czasów dzisiejszych. Można pozazdrościć Węgrom czy Turkom, że mają takich przywódców jak Orban czy Erdogan. Można pozazdrościć, że nie narażają się za bardzo żadnej że stron konfliktu. Polscy tzw."politycy" opowiedzieli się jednostronnie po jednej ze stron na kryteriach czysto emocjonalnych.Nawet silniejsi Niemcy i Francuzi kombinują madrzej od słabej Warszawy. Skończy się jak zawsze. Zostaniemy sami z koniecznością utrzymywania kilku milionów turystów, niebotycznymi długami, zniszczonymi do reszty stosunkami z Rosją, bez perspektyw na tania energię i mniejsza inflację. Kontrakty na odbudowę Ukrainy dostanie kto inny. Nie naiwna Polska ale madrze myślące Kraje zachodniej Europy. Ukraina w ramach "wdziecznosci" przejmie fundusze europejskie i wybuduje Banderze kilka pomników więcej..
Tyle ze niemca stal sprzedawali i wszyscy wiedą z kim grali tylko chyba nie ty
Taaa bo Węgrzy tak dobrze wyszli na interesach z Rosją, a Edrogan zarzyna turecką gospodarkę. Piękne przykłady dałeś.
Szwecji najbardziej można zazdrościć Szwedów.
Większość zależy od tego gdzie i w jakim towarzystwie położony jest twój kraj.
I państwo mądre współpracujące musi się zbroić bo trafia się takie k. Które chcą z lenistwa rządzić żeby ktoś na nich pracował. Dla mnie zasada jest prosta. Dla każdego cwaniaka powinna być kulka. Jeżeli bierze więcej niż daje to tylko strzał w skroń. I mówię to o cwaniakach którzy tylko chcą wykorzystać innych.
No to u nas musiałbyś odstrzelić cały sejm kolego.
I ponad połowę społeczeństwa@@stefansztacheta632
Przydałoby się jakieś chociaż delikatne opracowanie wideo albo zdjęcia No przecież to nie audiobook
@@AVE_LUCIFERUS_666 to nie moda się nazywa tylko lekko szybko po gratis
@@AVE_LUCIFERUS_666 A wiadomo że pójście na łatwiznę się opłaca na krótką metę 1000 słów nie od dlatego co jeden obraz
Ale to jest podcast, YT jest jedną z platform gdzie można tego słuchać.
@@AVE_LUCIFERUS_666 Google umożliwia słuchanie tego typu podcastów w osobnej aplikacji Google Podcast. Jest mnóstwo ludzi, którzy wolą taką formę niż obraz.
TRAGICZNE udzwiękowienie zróbcie coś z tym ...
Jak to? W sensie jakoś nagrania? O wiele lepszy niż był kiedyś w pierwszych odcinkach, nagranie jest bardzo dobre teraz
@@rossamondo Nie istnieje to twój rozum ty intelektualna prostytutko umysłowa ...
@@rossamondo Dziękuję :)
No siema przy śniadaniu.
Elo wszystim
bardzo ciekawe , wszystkie podcasty
Super podcasty