Że jest cicho, zauważyłem już po nagraniu, ale nie nagrywałem już ponownie. Niestety nie wiem, od czego zależy głośność nagrania, jak ustawić mikrofon/głośnik, żeby było optymalnie. Chętnie skorzystam ze wskazówek:)
Ja mam świetny przykład do tego prostego myślenia, czyli najgorszy błąd w historii transferów piłki nożnej. Kiedyś Manchester zanotował ciągły spadek interwencji Jaap' a Stama (był obrońcą), więc uznano za właściwą bezpośrednią i prostą korelację, że się starzeje i słabnie, więc postanowiono go sprzedać do Lazio Rzym. Błąd myślenia polegał właśnie na tym, że mierzono i uwzględniano TYLKO to, co "widać", bo przecież jak nie widać to tego nie ma, czyli powietrza też nie ma (odnotowane zdarzenia meczowe), a nie uwzględniono tego, czego nie widać (zdarzeń, które dzięki niemu nie wystąpiły, a które pozytywnie wpłynęły na wynik końcowy), czyli że zdobył takie doświadczenie (i możliwe, ze również "intuicję ekspercką"), że odpowiednio się ustawiał, więc piłka nie leciała w jego sektor boiska, czyli nie miał szansy na interwencję (nie wpisał punktu do systemu) i zapewne również fakt, że już był światowej sławy obrońcą i zapewne trenerzy drużyn przeciwnych mówili, żeby nie grać w sektor, w którym on się znajduje. Dodatkowo, sama jego obecność na boisku, wymuszała/ ograniczała taktykę drużyny przeciwnej (Sztuka wojny), a gdzie mówić o psychologii, czyli jak wpływał na obecność młodych napastników drużyny przeciwnej i kształcenie obrońców w swojej drużynie (mentor/ modelowanie/ etc.). Ehhhh długi temat.... Przeszedł do Lazio i wtedy się zorientowali :D Rój Einsteinów... Co ciekawe- można było temu zapobiec i to odkryć i go nie sprzedawać i to jeszcze po zaniżonej kwocie (dzisiejsza technologia umożliwia, to jeszcze lepszej skali/ precyzji). Można jakiś certyfikat ze stempelkiem (na najniższą kadrę menedżerską, bo mówią, że to bardzo trudne), bo pytają o nie? ;)
To proste... ale jak słuchałem dyrektorów, to jakoś nie mogą zrozumieć, że należy zrobić benchmarking ze... studiów prawniczych, bo to lata tworzenia "procesu kształcenia naukowego umysłu systemowego", bo prawo jest rozwiązaniem systemowym i stworzonym przez najwybitniejsze umysły, czyli profesorów filozofii prawa. Nie wiem czego w tym nie rozumieją... ;) A tak to wybiją miliard wróbli i... przychodzi szarańcza i umrze 80 mln ludzi.
Super treść, tylko bardzo cicho się film nagrał
Że jest cicho, zauważyłem już po nagraniu, ale nie nagrywałem już ponownie. Niestety nie wiem, od czego zależy głośność nagrania, jak ustawić mikrofon/głośnik, żeby było optymalnie. Chętnie skorzystam ze wskazówek:)
Ja mam świetny przykład do tego prostego myślenia, czyli najgorszy błąd w historii transferów piłki nożnej.
Kiedyś Manchester zanotował ciągły spadek interwencji Jaap' a Stama (był obrońcą), więc uznano za właściwą bezpośrednią i prostą korelację, że się starzeje i słabnie, więc postanowiono go sprzedać do Lazio Rzym.
Błąd myślenia polegał właśnie na tym, że mierzono i uwzględniano TYLKO to, co "widać", bo przecież jak nie widać to tego nie ma, czyli powietrza też nie ma (odnotowane zdarzenia meczowe), a nie uwzględniono tego, czego nie widać (zdarzeń, które dzięki niemu nie wystąpiły, a które pozytywnie wpłynęły na wynik końcowy), czyli że zdobył takie doświadczenie (i możliwe, ze również "intuicję ekspercką"), że odpowiednio się ustawiał, więc piłka nie leciała w jego sektor boiska, czyli nie miał szansy na interwencję (nie wpisał punktu do systemu) i zapewne również fakt, że już był światowej sławy obrońcą i zapewne trenerzy drużyn przeciwnych mówili, żeby nie grać w sektor, w którym on się znajduje. Dodatkowo, sama jego obecność na boisku, wymuszała/ ograniczała taktykę drużyny przeciwnej (Sztuka wojny), a gdzie mówić o psychologii, czyli jak wpływał na obecność młodych napastników drużyny przeciwnej i kształcenie obrońców w swojej drużynie (mentor/ modelowanie/ etc.). Ehhhh długi temat....
Przeszedł do Lazio i wtedy się zorientowali :D
Rój Einsteinów...
Co ciekawe- można było temu zapobiec i to odkryć i go nie sprzedawać i to jeszcze po zaniżonej kwocie (dzisiejsza technologia umożliwia, to jeszcze lepszej skali/ precyzji).
Można jakiś certyfikat ze stempelkiem (na najniższą kadrę menedżerską, bo mówią, że to bardzo trudne), bo pytają o nie? ;)
To proste... ale jak słuchałem dyrektorów, to jakoś nie mogą zrozumieć, że należy zrobić benchmarking ze... studiów prawniczych, bo to lata tworzenia "procesu kształcenia naukowego umysłu systemowego", bo prawo jest rozwiązaniem systemowym i stworzonym przez najwybitniejsze umysły, czyli profesorów filozofii prawa.
Nie wiem czego w tym nie rozumieją... ;)
A tak to wybiją miliard wróbli i... przychodzi szarańcza i umrze 80 mln ludzi.