Kupuję sporo gratów rowerowych na Ali. Nie tylko części, ale też akcesoria, jak torebki, ubrania, okulary, błotniki, i narzędzia. Poza tańszą alternatywą można tam kupić różne potrzebne drobiazgi, których gdzie indziej nie ma. Przykład: podkładka pod zębatkę korby dla poprawienia linii łańcucha. W rowerze, którym aktualnie, zimą jeżdżę z Ali są: widelec, hamulce, tarcze, mostek, owijka, korba i zębatka, łożyska suportu, najwięszka koronka kasety, pedały, przerzutka i klamkomanetki, do tego licznik i lampka. Przerzutka (nowsza wersja) i klamkomanetki to Ltwoo GR7. Coś tam więc mogę powiedzieć. W większości jestem zadowolony z zakupów. Jednak trzeba mieć świadomość, że można czasem trafić na trefny egzemplarz. Jakby nie było tam kontroli jakości. A do tego niektóre części to jakby prototypy poprawiane po komentarzach użytkowników (np. słynna plastkowa część w klamkomanetkach Sensah). Np. w przypadku klamkomanetek Ltwoo dźwignia zmiany biegów była zbyt blisko dźwigni hamulca, co powodowało ocieranie i, jak się dostał między nie brud, sprzypienie. W innych egzemplarzach widać, że jest między tymi dźwigniami przerwa. Jakoś sobie z tym poradziłem podklejając blaszkę na ograniczniku wychylenia dźwigni i jest OK. Ale tutaj już wchodzimy w druciarstwo. Nie każdy ma do tego pomyślunek i smykałkę. Z tego, co czytałem w komentarzach, z jakością może być różnie, jednemu się korpus złamał, innemu dźwignia zmiany biegów, trzeciemu śruba wygryzła plastik, bo w fabryce zapomnieli dać podkładki. Tak więc na Ali trzeba kupować z głową, bo są tam różne rzeczy, o różnej cenie i jakości. I czytać komentarze. Co do youtuberów, to trzeba zwrócić uwagę, że wielu jesy związanych z branżą. Dla nich kanały to część marketingu. Tak więc będą zachwalali to, co mają do sprzedania. Żaden dla nich interes, że ktoś sobie sam rower złoży i to na chińskich częściach, których nie mają w ofercie.
Luke z TraceVelo podsumował to nieźle - komponenty z chin mają taką samą wartość jak Shimano czy Sram ale różnice w cenie płacisz czasem - czy to na dokończenie procesu produkcyjnego czy na poprawianie produktu, bo jednak coś zostało przeoczone. Dla osób, które potrzebują czegoś do majsterkowania na zimowe wieczory jest to coś w sam raz.
Ali rządzi :) często tam kupuję - nie wiem, może ze względu na to nie składam rowerów dla "zawodowców" tylko do zwykłej jazdy, ale mi się te części po prostu sprawdzają. A propos złotych śrubek (które też zamawiałem akurat do piwotów) to trzeba uważać, bo są może piękne, ale z wytrzymałością tak sobie - nie trafiłem w gwint i przy wykręcaniu np gwint został mi w piwocie, więc dla jazdy PRO raczej bym przemyślał temat, ale do codziennej jazdy - bomba.
Forma filmu osobiście mi się bardzo podoba. Proszę o więcej! Sam temat jest bardzo ciekawy i wielopłaszczyznowy. Generalnie jakość produktów z Chin jest zdecydowanie wyższa niż 10-15 lat temu (tu pełna zgoda) i widać to przede wszystkim w elektronice np. Xiaomi, Huawei, ale za jakością i popularnością poszły też ceny produktów tych firm. Co do osprzętu rowerowego. Z zaciekawieniem przeczytałem komentarze innych użytkowników. Sam nie mam żadnego doświadczenia. Odnoszę wrażenie, że ogólny obraz jest taki, że jeżeli chodzi o jakość to jeszcze sporo brakuje do TOP grup znanych marek. Z drugiej strony jest pewno lepsza niż w rowerach marketowych. Temat rozwojowy 👍
Mam w dwóch rowerach klamkomanetki sensah. Nie mam z nimi absolutnie żadnych problemów. W gravelu zaliczyłem kilka gleb. Klamki dostały ostro o asfalt. Śmigają dalej. Jak dla mnie to super alternatywa. Także tego....😁🤘
Spoko filmik, użytkowałem przez rok cały napęd 1x10 z Chin manetka przerzutka L-twoo z kaseta sunshine 11-50t i jakimś chińskim łańcuchem i korba i byłem pod wrażeniem jak dobrze się wyregulowało jak to pracuje, po roku jazdy na tym rower przejęła moja żona i jeździ nim kolejny rok codziennie w każdych warunkach i napęd dalej działa. Ostatnio testuje dwie piasty 12x148 z 6 zapadkami gdzie za podobna konstrukcje trzeba dać około 700-1000zl i spisują się lepiej pod względem szczelności i jakości łożysk od znanych naszych producentów octan one i dartmoor (które posiadałem w rowerach) a koszt takiej piasty nie przekroczył 140zl 😉 Są produkty których unikam klocki hamulcowe bo to nie zawsze daje rade nawet niektóre które testowałem nie nadawały się do stosowania tak pogorszyła się jakość hamowania z hamulcami też miałem styczność jedne było ok 4tloczkowe tylko po zmianie klocków na shimano działały o niebo lepiej, jeden zestaw już jakoś najtańszych hamulców hydraulicznych niestety po tygodniu już nie nadawał się do użytku ciekła klamka w tylnym, a w przednim zacisk. Ogólnie staram się testować i przechodzisz właśnie ze znanych marek na chińskie dobre produkty co nie zawsze się trafią, ale jestem często pod wielkim wrażeniem jakości i trwałości gdzie w ostatnich latach potentaci rowerowi chyba o tym zapomnieli i wypuszczają coraz większe buble dodatkowo w kosmicznych cenach
Osobiście chińskie klocku stosuje, ale w rowerze do xc, w tylnym zacisku. Tam spełnia swoją rolę okej, jednak z przodu wolę galfera, albo ebc. Podesłałbyś proszę linka do piasty? Zrobiłbym sobie na takiej budżetowe koło ^^
@@makifrable piasty to 6 zapadkowe firmy Tanke są dwa rodzaje że standardowymi zapadkami i kolejne to z zapadkami z trzema ząbkami te są mega głośne jak na razie około 3 000km ujezdzania i zero problemów kilka razy zaglądałem do nich i wyglądają jak nowe dodam że jeżdżę cały rok w każdych warunkach. Odnośnie klocków nie przekonasz mnie testowałem już z 20 różnych zestawów i nie dają rady obecnie jak dla mnie najlepsze w stosunku cena jakość to jagwire półmetaliczne lub metaliczne 😉
Sam sporo gadżetów jak i do naprawy/wymiany kupuję i użytkuję z ali ale staram się wybierać raczej chińskie markowe. Naprawiając, przerabiając tańszy rower pod konkretne potrzeby to często można się poratować jakimiś ich patentami, gadżetami czy rozwiązaniami których czołowi producenci nie mają albo są w chorej cenie. Duża trójca specjalnie tak robi, żeby nie "wpuszczać" chinoli na rynek, bo wiadomo konkurencja. Swoją drogą robisz dobrą robotę, bo ratujesz sporo gruzów, które czekałaby huta, a tak kolejni nabywcy otrzymują niepowtarzalne rowery zbudowane wg własnej koncepcji. A i z kanału można uzyskać cenne wskazówki przydatne przy samodzielnej dłubaninie przy rowerach. Czekam na jakiś filmik z eksploatacji twoich roweru / np. serwis po roku czy 1/2k km
Świetny pomysł, chętnie obejrzę test różnych części rowerowych z AliEx. Szczególnie w ujęciu trwałości. Poza tym sądzę, że producenci z Chin sprzedają więcej aniżeli reszta razem wzięta.
Może być tak, że twórcy treści na YT mają po prostu jakieś umowy poodpisywane i nie mogą mówić o innych komponentach 😉. Ostatnio oglądałem filmik o tym, jaką grupę osprzętu do roweru gravelowego wybrać w roku 2024, to pal licho, że nie było informacji o Chińczykach. Nie był nawet wspomniany Microshift Sword, czyli jednak firma, którą, jak mi się wydaje, ma lepszą reputację niż LTwoo czy tego typu producenci. Do jednego z moich rowerów kupiłem klamkomanetki Micronew 2x8 i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy w działaniu przy porównaniu z Clarisem/Tiagrą.
To tak jak w tym filmie "Powrót do przyszłości" scena gdzie główny bohater przeniósł się do lat 50 i pokazywał coś japońskiego chyba radio doktorkowi a doktorek-"japoński szmelc" a Marty który trafił tam z lat 80-"jak to japońskie najlepsze". I tak samo z Chińczykami jest, że robią coraz lepsze rzeczy.
Jak najbardziej każdy kontent znajdzie swojego odbiorcę. Ja bym z chęcią zobaczył odcinek o takich niszowych u nas rowerach jak składaki spod znaku dahon/tern i alternatywne dla nich oraz podobne rozmiarowo ale nie składane tzw mini velo, które Azjaci używają. Bywają wersję szosowe , gravelowe ...
Witam. Pracowałem w dużym sklepie rowerowym dla "PRO kolarzy " z grubym portfelem. Teraz prowadzę swój serwis rowerowy w małym miasteczku. 50% klientów przyprowadza rowery do 1500 pln. A youtuberzy i duże sklepy zamykają się na takich ludzi. Teraz nowy dobry rower to produkt premium i po za budżetem Kowalskiego. Taki kowalski wg nich jest skazany tylko i wyłącznie na używany ( zajechany) ale za to na shimano. Składałem rowery z chińskich części nie ukrywam bylem sceptycznie nastawiony do tego tematu. Ale jesli ktoś chce nowy rower szosowy lub grawel a takie składałam w wersji budżetowaej lub na początek z zajawki kolarskiej lub poprostu do jazdy na codzień z punktu a do b gdzie priorytetem jest cena to takie rowery wychodzą o niebo lepiej jakosciowo i cenowo niz nie jeden z marketu . Fakt na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko np. Jakość pracy czy żywotność ale coś za coś. Z drugiej strony miałem kilka nowych sztuk na shimano ultegra lub grx które były wadliwe i nadawały się tylko do kosza. Reasumując nie każdego stać na nowego Porsche Mercedes czy BMW ale na kia juz tak. Pozdrawiam serdecznie.
Czyli lepsza nowa Kia niz 15letnie Audi? Też tak uważam. Tym bardziej ze w kwestii reklamacji, ktore też mi sie zdażyły, sprzedawcy z AliExpress do tej pory mnie nie zawiedli. Reklamacje zawsze byly uznawane i to wyłącznie na podstawie zdjęcia.
@@Oldbikerestorations Nie ukrywam złożyłem dla siebie takiego " chińczyka " gravela co prawda do jazdy na jesien /zimę jestem pozytywnie zaskoczony. Na dzień dzisiejszy zrobione 2000 km. Jedynym problemem były tarcze hamulcowe 3 razy (różne marki ) wymienione bo przegrzewają się i wyginały. Reszta działa poprawnie. Co do komfortu jazdy krótki dystans do 50 ok na dłuższy dystans to już trochę gorzej ale da się jeździć.
A, co do chińskiej obsługi klienta: kupiłem niedawno sztycę carbonową Toseek. "Majfriend" wysłał nie tę średnicę. Napisałem, zgłosiłem - pieniądze miałem na końcie w ciągu 12h. Tej złej miałem nie odsyłać. Kupiłem więc u niego drugi raz, z małym rabatem i tym razem przyszła prawidłowa. Krótko mówiąc - polecam.
Bo rower ma kosztować 30 tys minimum a nie jeździć. Ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś chce tyle zapłacić. Ale wmawianie, że czegoś się nie da na rowerze np z decathlon za 1500 zł to głupoty. Da się to samo zrobić co na rowerze za 40 tys. Różnica będzie jak jesteśmy zawodowcem. Rower z Ali za 40 tys był by już chyba dronem :). Zresztą te duże firmy gdzie produkują swoje cześci?
Szukałem swego czasu recenzji Eskera KRX z nadzieją, że ktoś powie czy to jest spoko rower czy nie spoko. Spotkałem tylko recenzje "może i super zmienia przerzutki, wszystko działa jak należy ale kto to wie czy to będzie fajnie działać później" i heheszki że chińczyk. Mam już klamkomanetki Sensah PHI od prawie dwóch lat i nie wyobrażam sobie teraz innego producenta. Przednia przerzutka była na hak nie obejmę, więc nie mogłem z niej skorzystać. W tylnej latały kółka, więc zmieniłem na 105tke 5701. Kaseta była bardzo spoko, znaczy jest bo ciągle ją posiadam. Blaty narrow wide deckasa czy innych podobnych to świetna sprawa bo za 1/10 ceny tej od srama czy Shimano mogłem sobie sprawdzić czy mi to pasuje... i nie potrzebuje teraz tego zmieniać. Do starego MTB mogłem kupić pełną grupę 1x10 z kaseta 12-52 za 350zl za Wszystko (przerzutka, manetka, korba, łańcuch, kaseta, support) i co? Z początku coś mi nie siedziało ale po kilku km jak się rozjedziło to chyba mój ulubiony rower na wertepy. Teraz planuje zrobić szpanerskie bianchi na złotych i srebrnych komponentach mieszając ltwoo gr9 z klamkami sensah team pro, jakiejś powalonej złotej kasecie. Albo ulepszyć mojego Marina w carbon :D
Formuła OK. Też uważam, ze to jest celowe niezauważanie Chińczyków a ja np. przy modernizacji rowerow chciałbym spróbować ich osprzętu. Na razie wybierałem szybsza opcję, czyli zakup oryginału ale ludzie nie mają pieniędzy i może dzięki temu pobudzilibyśmy rynek rowerowy. Pozdr
Formuła fajna. A co do tematu… Mam L-twoi R2 czyli klamkomanetki szosowe 2x7. Jakościowo są ok. Nie ma tragedii. Cieszę się że są takie firmy, bo to spowoduje, że Shimano, Sram i Campagnolo będą obniżać ceny… przy czym nie wiem czy w kolejnym projekcie nie skuszę sie ponownie na chinczyka
Producenci samochodów też nie doceniali Chińczyków, teraz xiaomi zrobiło wóz, który wygląda równie dobrze co tycan od Porsche, idzie jak świeże bułeczki, to samo tyczy się tanich aut z Chin jak nowe MG, tylko na samochody Unia może dowalić jakieś chore podarki aby ceny tych aut wzrosły, w przypadku tanich komponentów rowerowych zakup jest opłacalny, co do zakupu korby rowerowej, którą kupowałem ostatnio ro nie opłacało się kupować z ali, to samo kasety przykładowo czy tylniej przerzutki ale lampa offbondage za 30zł 900lm, która świeci jak knog za kilkaset złotych to moim zdaniem dobry deal, tak samo kupiłem zapięcie rowerowe z tej firmy za 32zł, składane mocowane tam gdzie bidon, może abus to nie jest ale do roweru za 2-3k jest świetne, a dodajmy że często akcesoria po kilkaset złotych nie są robione w Szwajcarii tylko również w Chinach, muszę spróbować tych klamkomanetek szosowych micronew 3x9 za 170są, i tak jak mówisz, z shimano nie kupisz już konfiguracji 3x9, nie ma takich. Fajny materiał, dałem suba! Pozdrawiam 😊
Spoko forma, ale przydało by się coś do pooglądania, jakiś timelapse z użytych już materiałów albo zdjęcia sprzętów o których wspominasz, w miarę możliwości czasowych oczywiscie
Fajny filmik. Chetnie zobacze testy chinskiego osprzetu gdyż nie każdy chce zostać pro i krecic 3000 km rocznie na rowerze. Ja robie krótkie trasy z dzieckiem, w weekend sam moze kilkanascie km. Nie potrzebuję supportu i felg za 4 tys zł, nawet takie za 900 zl to dla mnie niepotrzebny wydatek. Jednakowoż rozumiem jak działa biznes i sponsorzy nie chcą pojawiać sie na kanałach gdzie omawia się "podróbki" :)
Na pewno nie jest to kwestia tego, że klientami takich alternatyw z ali są głównie mieszkańcy mniej rozwiniętych gospodarek, bo temat jest popularny na zachodzie i są kanały zajmujące się tylko osprzętem z Chin takie jak trace velo czy china cycling. Taki argument można więc odrzucić i nie widzę więc obiektywnych powodów dlaczego i u nas osprzęt ten nie mógłby być bardziej popularny. Z drugiej strony może i dobrze, że nie jest to taki mainstream, bo dzięki temu pełna grupa elektroniczna jest do wyrwania za 3000 złotych:) Dobra zasada jest taka, żeby kupować dopiero kolejne iteracje sprzętu, żeby producent w kolejnej wersji zdążył wyeliminować zgłaszane wady produktu. Posiadam klamkomanetki sensah z ali, zaciski hamulcowe z ali, tarcze, oświetlenie, pedały SPD itd itp. Do tej pory jestem zadowolony. Główna wada kupowania z ali to czas, który trzeba poświęcić na dokładniejsze sprawdzanie tego co zamierzamy kupować.
Powiem tylko, po nad 5000km zamenilem Claris 2x8 na Sensah 1x11 jezdy sie tak samo dobrze, w slonce, desc, snieg i bloto... Mam rower do jazda nie do wystawa
Używam chińskich komponentów od 5 lat i wiem w czym leżę cały problem marginalizacji chińskich produktów. Problemem jest po pierwsze egzekwowanie gwarancji, która ze względu na odległość często nie istnieje. Kolejny problem to to że często części od tego samego sprzedawcy kupowane w odstępie czasu różnią się od siebie co sprawia pewien problem przy serwisie
A ja z gwarancją, poza oczywiście czasem oczekiwania, mam same dobre doświadczenia. Zawsze zostaje uznana i to tylko na podstawie zdjęcia i opisu - nie trzeba odsyłać uszkodzonego podzespołu. Inna sprawa że podzespoły faktycznie ewoluują. Pamiętam historię złamanej korby rowerowej którą zareklamowałem na podstawie samego zdjęcia. Tego samego dnia wysłali do mnie nową w ulepszonej wersji wzmocnionej i jeszcze przepraszaj że faktycznie tamta wersja miała zbyt mało materiału w w miejscu złamania i mieli sporo reklamacji i dlatego ulepszyli produkt.
Spoko materiał, przyznam szczerze że jesteś pierwszym ytberem, u którego zauważyłem chińskie części w postaci przerzutek i manetek. Za co wielki plus dla Ciebie. Skoro masz już jakieś pojęcie i doświadczenie z tymi osprzętami to chciałbym zobaczyć jakieś ich recenzje. Jeśli sprzedałeś jakieś rowery to super byłoby jakbyś zebrał opinie od kupców, co myślą na temat tych części.
Forma filmu jak najbardziej OK. Mnie bardzo odpowiada film "na żywca" bez montażu. Dlatego też Pana Mirka Bieniasz też oglądam. Co do Chińskich części to jak ze wszystkim trafi się dobre i g...e. A co do rowerowych yotuber-ów to jest kanał WR - We Ride i pojawiają się tam chińskie grupy napędowe.
Tak potwierdzam, że Wojtek z WRide jest drugim z youtuberów który nie boi się pokazywać chińskich podzespołów rowerowych. Jednak oprócz mojego kanału i Wojtka na razie w polskim Internecie rowerowym chyba nie ma nikogo więcej.
Jak już kogoś krytykujesz to sprawdź dane. Nie Adam tylko Janek z Bikeshow. Poza tym polecam wyjść poza Polske. Jest Trace Velo i wielu innych. Trace velo potwierdził że Ltwoo elektroniczne ma wrodzona wadę i ulega zalaniu. Francis Cade ułamał wadliwa klamkę Ltwoo a pierwszej jeździe. Niektóre elementy z chin są spoko, niektóre tragiczne. Ich głównym problemem są nierówności w jakości. Dla amatora nie ma to znaczenia, ale ludzi się ścigających ogromne.
Moĵ błąd - faktycznie Janek i w dodatku z bikeshow.cc a nie z bikeworld. TraceVelo ogladam i co do elektronicznej grupy od Ltwoo to faktycznie nie tylko on wspomina o problemach z wypadającą baterią czy zalaną elektroniką. Ważne dla mnie przy ocenianiu produktów z Ali jest też obsluga reklamacyjna i w tym jak do tej pory jestem w 100% zadowolony. Generalnie dużo by dyskutować a najchętniej byłoby to zrobić przy piwku i kiełbascd z ogniska 😀
Szkoda dyskusji na temat. Bo to tak jak z ubraniami. Niech każdy kupuje skąd chce i jakie chce. Robić swoje po swojemu. Proste. Co do bikeworld to chyba pomyliłeś osobę z bikeshow. A co do różowych części to nie koniecznie odrazu dla dziewczynki czy dziewczyny , bez przesady. . To tak jakby niebieskie części były dla policji, idąc takim tokiem myślenia..🤦 PRL się skończył dawno :)
11 หลายเดือนก่อน +2
Ja nie kupuję napędu chińskich marek. Kupuję jedynie elementy, które ciężko jest spartaczyć. Tak właśnie zaopatrzyłem się w dźwignię droppera, końcówki do linek (w tym wielorazowe), uchwyty do nawigacji na mostek,metalowe końcówki do pancerzy. Zwyczajnie boję się chińskich grup napędowych ze względu na brak dostępnych części zamiennych, trwałości i jak już widelec kosztuje jakieś 3k zł, rama 1.5k, to nie kupię jakiejś gównokorby, która może się złamać, lub być ciężkim kowadłem. Do Gravela to pewnie nie zrobi większej różnicy, ale MTB musi być trwałe jak elektorat PiSu. Tak samo hamulce jedynie od SRAMa, bo mają community modderskie, mają matchmakera, są na DOT, złamaną klamkę kupię na Allegro na drugi dzień. Chińszczyzna jest dobra tylko dla małowymagających, a to na pewno nie ja.
Dokładnie. Akurat sam składam rower na SRAM Force 12 rzędowy. I też wolę kupić SRAM-a ponieważ jak kiedyś coś uszkodzi mi się to będę mógł wymienić to na drugi dzień anie zamawiać z chin i czekać na dostawę.
Często marka = lans. Im ktoś ma większe parcie na lans, tym bardziej jest ślepy na nowości, na zmiany itd. Pan Bieniasz - niestety jest typem człowieka "kiedyś było lepiej - jestem doświadczony wiem najlepiej". Słabo się tego słucha. Szajbajk - kiedyś wzbudzał moją większą sympatię. Od czasu szeroko w sieci rozsianej "gówno burzy" stracił w moich oczach. Panowie Kamil i Nie-Kamil, to jest w ogóle przykład "lans-bans". Mówią dobrze tylko o produktach, które mają akurat w ofercie. Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że robią kontent marketingowy pod własny biznes. Ale ogólnie deprecjonowanie wartości marek czy produktów, których się nie używa/nie sprzedaje, jest niestety dość dobrze u nich widoczne. Zdecydowanie brakuje obiektywizmu. Swoją drogą, ile by każdy z wymienionych wyżej stracił, gdyby przetestował i przyznał, że - dobre? Myślę, że niewiele. Tyle, ze ego nie to. W sieci sporo jest kontektu o chińskich produktach, głównie na kanałach anglojęzycznych, i efekt jest taki, że często to dobre produkty. Brakuje w polskim internecie takich rzetelnych testów i ocen produktów, niestety.
To jakie jest Twoje zdanie na temat łamania własności intelektualnej i wykorzystywania rozwiązań które je łamią? Czy to jest legalne? Zwłaszcza w strefie rowerowej, gdzie w chinach i wielu azjatyckich krajach nie "funkcjonuje" coś takiego jak PATENT... Jesteś zwolennikiem takich rozwiązań?
Z całym szacunkiem do Pana pracy nad rowerami, ale spłaszcza Pan temat rowerów jakby każdy rower był tylko rowerem. No tak to nie działa. Żeby ocenić czy taki Ltwoo jest konkurecyjny do napędu Shimano SRAM czy Microshift - trzeba je wziąć zważyć i zniszczyć. W Anglii jest gość który masę towaru (i wcale nie taniego, jak znajdę to podam jak go znaleźć na YT) przewala z chin i zazwyczaj wychodzi to tak - że jakieś pierdoły typy koronki do korb, światełka, torebeczki, pedały działają bez problemu, natomiast hamulce, napędy to jest "poziom adekwatny do ceny" nie wytrzymuje to po prostu, nie zapewnia jakości jazdy ... Niestety na Aliexpress problem jest taki, że żeby coś kupić dobrze to trzeba wiedzieć gdzie/od kogo to kupić. Co do Garbaruka - to jest firma ukraińska tylko produkcję przenieśli do Polski dwa lata temu, i nie są drodzy bo są tańsi od topowych grup Shimano czy SRAM, ale jakością też nie są na poziomie topowych grup Shimano i SRAM (ale za to są sporo lżejsi). Z LTwoo czy Sensah jest jeden problem - nie równa kontrola jakości - i jak w zastosowaniach po prostu do toczenia się na grzyby jest ok, to już do czegoś ambitnego nie dają rady tak samo jak microshift. Dlatego Szajbajk pomija te napędy tak samo jak microshifta - bo jeszcze nie jest to odpowiednia półka jakościowa, jak dla osoby która oprócz jazdy rekreacyjnej także się ściga. Za 5 a na pewno 10 lat Ltwoo czy sensah wejdą do mainstreamu - tylko muszą dopracować swój towar pod względem jakościowym - czyli równości zużycia, równości pracy itp. Sam ostatnio zainwestowałem w kółka do mojej Ultegry 10letniej takie ładne czerwone aluminiowe na łożyskach ceramicznych - i tak kręcą się lepiej niż oryginalne na tulei ślizgowej, ale nadal 10 letnia Ultegra DI2 lepiej pracuje niż elektroniczne Ltwoo :D To samo z hamulcami - byle mt200 działa lepiej niż czerwony ładny chińczyk 4 tłoczkowy bo Chińczycy nie potrafią jeszcze zrobić dobrze klamki .... Ogólnie temat rzeka. Pierdoły z aliexpress - tak to się opłaca, napędy hamulce - JESZCZE nie. Carbonowe/alu ramy i obręcze carbonowe - trzeba wiedzieć gdzie kupić żeby było dobrze - czyli żeby był to carbon a nie włókno szklane oblepione carbonem - bo tak wygląda 75% carbonowych rzeczy z aliexpress.
@@JarekZgoda Sorry Mikroprzygody poskładał Trifoxa z Ltwoo i nigdy to mu dobrze nie działało. Trace Velo z kolei "docenił" jakość kaset z chin - 3 razy tańsze od dobrej kasety, lżejsze, ale 3 razy szybciej się zużywają biegi na aluminiowych koronkach, do tego 12 rzędowe kasety ciężko przerzucają miękkie biegi bo koronki są grubsze niż stalowe ... Tak więc - jeśli ktoś robi sobie taczkę na grzyby do lasu i robi 500km rocznie - proszę bardzo droga wolna można się bawić ja nikomu nie bronię :) Ale swoje zdanie mam - wolę kupić Tiagrę czy starszą 105 za 2500 niż Ltwoo za bodajże 1300 i myśleć z tyłu głowy na jak długo mi to wystarczy, lub dlaczego nie pracuje jak powinna.
Kupuję sporo gratów rowerowych na Ali. Nie tylko części, ale też akcesoria, jak torebki, ubrania, okulary, błotniki, i narzędzia. Poza tańszą alternatywą można tam kupić różne potrzebne drobiazgi, których gdzie indziej nie ma. Przykład: podkładka pod zębatkę korby dla poprawienia linii łańcucha. W rowerze, którym aktualnie, zimą jeżdżę z Ali są: widelec, hamulce, tarcze, mostek, owijka, korba i zębatka, łożyska suportu, najwięszka koronka kasety, pedały, przerzutka i klamkomanetki, do tego licznik i lampka. Przerzutka (nowsza wersja) i klamkomanetki to Ltwoo GR7. Coś tam więc mogę powiedzieć. W większości jestem zadowolony z zakupów. Jednak trzeba mieć świadomość, że można czasem trafić na trefny egzemplarz. Jakby nie było tam kontroli jakości. A do tego niektóre części to jakby prototypy poprawiane po komentarzach użytkowników (np. słynna plastkowa część w klamkomanetkach Sensah). Np. w przypadku klamkomanetek Ltwoo dźwignia zmiany biegów była zbyt blisko dźwigni hamulca, co powodowało ocieranie i, jak się dostał między nie brud, sprzypienie. W innych egzemplarzach widać, że jest między tymi dźwigniami przerwa. Jakoś sobie z tym poradziłem podklejając blaszkę na ograniczniku wychylenia dźwigni i jest OK. Ale tutaj już wchodzimy w druciarstwo. Nie każdy ma do tego pomyślunek i smykałkę. Z tego, co czytałem w komentarzach, z jakością może być różnie, jednemu się korpus złamał, innemu dźwignia zmiany biegów, trzeciemu śruba wygryzła plastik, bo w fabryce zapomnieli dać podkładki. Tak więc na Ali trzeba kupować z głową, bo są tam różne rzeczy, o różnej cenie i jakości. I czytać komentarze.
Co do youtuberów, to trzeba zwrócić uwagę, że wielu jesy związanych z branżą. Dla nich kanały to część marketingu. Tak więc będą zachwalali to, co mają do sprzedania. Żaden dla nich interes, że ktoś sobie sam rower złoży i to na chińskich częściach, których nie mają w ofercie.
Luke z TraceVelo podsumował to nieźle - komponenty z chin mają taką samą wartość jak Shimano czy Sram ale różnice w cenie płacisz czasem - czy to na dokończenie procesu produkcyjnego czy na poprawianie produktu, bo jednak coś zostało przeoczone. Dla osób, które potrzebują czegoś do majsterkowania na zimowe wieczory jest to coś w sam raz.
Ali rządzi :) często tam kupuję - nie wiem, może ze względu na to nie składam rowerów dla "zawodowców" tylko do zwykłej jazdy, ale mi się te części po prostu sprawdzają. A propos złotych śrubek (które też zamawiałem akurat do piwotów) to trzeba uważać, bo są może piękne, ale z wytrzymałością tak sobie - nie trafiłem w gwint i przy wykręcaniu np gwint został mi w piwocie, więc dla jazdy PRO raczej bym przemyślał temat, ale do codziennej jazdy - bomba.
Forma filmu osobiście mi się bardzo podoba. Proszę o więcej! Sam temat jest bardzo ciekawy i wielopłaszczyznowy. Generalnie jakość produktów z Chin jest zdecydowanie wyższa niż 10-15 lat temu (tu pełna zgoda) i widać to przede wszystkim w elektronice np. Xiaomi, Huawei, ale za jakością i popularnością poszły też ceny produktów tych firm. Co do osprzętu rowerowego. Z zaciekawieniem przeczytałem komentarze innych użytkowników. Sam nie mam żadnego doświadczenia. Odnoszę wrażenie, że ogólny obraz jest taki, że jeżeli chodzi o jakość to jeszcze sporo brakuje do TOP grup znanych marek. Z drugiej strony jest pewno lepsza niż w rowerach marketowych. Temat rozwojowy 👍
Mam w dwóch rowerach klamkomanetki sensah. Nie mam z nimi absolutnie żadnych problemów. W gravelu zaliczyłem kilka gleb. Klamki dostały ostro o asfalt. Śmigają dalej. Jak dla mnie to super alternatywa. Także tego....😁🤘
Spoko filmik, użytkowałem przez rok cały napęd 1x10 z Chin manetka przerzutka L-twoo z kaseta sunshine 11-50t i jakimś chińskim łańcuchem i korba i byłem pod wrażeniem jak dobrze się wyregulowało jak to pracuje, po roku jazdy na tym rower przejęła moja żona i jeździ nim kolejny rok codziennie w każdych warunkach i napęd dalej działa. Ostatnio testuje dwie piasty 12x148 z 6 zapadkami gdzie za podobna konstrukcje trzeba dać około 700-1000zl i spisują się lepiej pod względem szczelności i jakości łożysk od znanych naszych producentów octan one i dartmoor (które posiadałem w rowerach) a koszt takiej piasty nie przekroczył 140zl 😉 Są produkty których unikam klocki hamulcowe bo to nie zawsze daje rade nawet niektóre które testowałem nie nadawały się do stosowania tak pogorszyła się jakość hamowania z hamulcami też miałem styczność jedne było ok 4tloczkowe tylko po zmianie klocków na shimano działały o niebo lepiej, jeden zestaw już jakoś najtańszych hamulców hydraulicznych niestety po tygodniu już nie nadawał się do użytku ciekła klamka w tylnym, a w przednim zacisk. Ogólnie staram się testować i przechodzisz właśnie ze znanych marek na chińskie dobre produkty co nie zawsze się trafią, ale jestem często pod wielkim wrażeniem jakości i trwałości gdzie w ostatnich latach potentaci rowerowi chyba o tym zapomnieli i wypuszczają coraz większe buble dodatkowo w kosmicznych cenach
Osobiście chińskie klocku stosuje, ale w rowerze do xc, w tylnym zacisku. Tam spełnia swoją rolę okej, jednak z przodu wolę galfera, albo ebc. Podesłałbyś proszę linka do piasty? Zrobiłbym sobie na takiej budżetowe koło ^^
@@makifrable piasty to 6 zapadkowe firmy Tanke są dwa rodzaje że standardowymi zapadkami i kolejne to z zapadkami z trzema ząbkami te są mega głośne jak na razie około 3 000km ujezdzania i zero problemów kilka razy zaglądałem do nich i wyglądają jak nowe dodam że jeżdżę cały rok w każdych warunkach. Odnośnie klocków nie przekonasz mnie testowałem już z 20 różnych zestawów i nie dają rady obecnie jak dla mnie najlepsze w stosunku cena jakość to jagwire półmetaliczne lub metaliczne 😉
Sam sporo gadżetów jak i do naprawy/wymiany kupuję i użytkuję z ali ale staram się wybierać raczej chińskie markowe. Naprawiając, przerabiając tańszy rower pod konkretne potrzeby to często można się poratować jakimiś ich patentami, gadżetami czy rozwiązaniami których czołowi producenci nie mają albo są w chorej cenie. Duża trójca specjalnie tak robi, żeby nie "wpuszczać" chinoli na rynek, bo wiadomo konkurencja. Swoją drogą robisz dobrą robotę, bo ratujesz sporo gruzów, które czekałaby huta, a tak kolejni nabywcy otrzymują niepowtarzalne rowery zbudowane wg własnej koncepcji. A i z kanału można uzyskać cenne wskazówki przydatne przy samodzielnej dłubaninie przy rowerach. Czekam na jakiś filmik z eksploatacji twoich roweru / np. serwis po roku czy 1/2k km
Świetny pomysł, chętnie obejrzę test różnych części rowerowych z AliEx. Szczególnie w ujęciu trwałości. Poza tym sądzę, że producenci z Chin sprzedają więcej aniżeli reszta razem wzięta.
Może być tak, że twórcy treści na YT mają po prostu jakieś umowy poodpisywane i nie mogą mówić o innych komponentach 😉. Ostatnio oglądałem filmik o tym, jaką grupę osprzętu do roweru gravelowego wybrać w roku 2024, to pal licho, że nie było informacji o Chińczykach. Nie był nawet wspomniany Microshift Sword, czyli jednak firma, którą, jak mi się wydaje, ma lepszą reputację niż LTwoo czy tego typu producenci. Do jednego z moich rowerów kupiłem klamkomanetki Micronew 2x8 i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy w działaniu przy porównaniu z Clarisem/Tiagrą.
To tak jak w tym filmie "Powrót do przyszłości" scena gdzie główny bohater przeniósł się do lat 50 i pokazywał coś japońskiego chyba radio doktorkowi a doktorek-"japoński szmelc" a Marty który trafił tam z lat 80-"jak to japońskie najlepsze". I tak samo z Chińczykami jest, że robią coraz lepsze rzeczy.
Jak najbardziej każdy kontent znajdzie swojego odbiorcę. Ja bym z chęcią zobaczył odcinek o takich niszowych u nas rowerach jak składaki spod znaku dahon/tern i alternatywne dla nich oraz podobne rozmiarowo ale nie składane tzw mini velo, które Azjaci używają. Bywają wersję szosowe , gravelowe ...
Witam.
Pracowałem w dużym sklepie rowerowym dla "PRO kolarzy " z grubym portfelem.
Teraz prowadzę swój serwis rowerowy w małym miasteczku.
50% klientów przyprowadza rowery do 1500 pln.
A youtuberzy i duże sklepy zamykają się na takich ludzi.
Teraz nowy dobry rower to produkt premium i po za budżetem Kowalskiego.
Taki kowalski wg nich jest skazany tylko i wyłącznie na używany ( zajechany) ale za to na shimano.
Składałem rowery z chińskich części nie ukrywam bylem sceptycznie nastawiony do tego tematu.
Ale jesli ktoś chce nowy rower szosowy lub grawel a takie składałam w wersji budżetowaej lub na początek z zajawki kolarskiej lub poprostu do jazdy na codzień z punktu a do b gdzie priorytetem jest cena to takie rowery wychodzą o niebo lepiej jakosciowo i cenowo niz nie jeden z marketu .
Fakt na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko np. Jakość pracy czy żywotność ale coś za coś.
Z drugiej strony miałem kilka nowych sztuk na shimano ultegra lub grx które były wadliwe i nadawały się tylko do kosza.
Reasumując nie każdego stać na nowego Porsche Mercedes czy BMW
ale na kia juz tak.
Pozdrawiam serdecznie.
Czyli lepsza nowa Kia niz 15letnie Audi? Też tak uważam. Tym bardziej ze w kwestii reklamacji, ktore też mi sie zdażyły, sprzedawcy z AliExpress do tej pory mnie nie zawiedli. Reklamacje zawsze byly uznawane i to wyłącznie na podstawie zdjęcia.
@@Oldbikerestorations
Nie ukrywam złożyłem dla siebie takiego " chińczyka " gravela co prawda do jazdy na jesien /zimę jestem pozytywnie zaskoczony.
Na dzień dzisiejszy zrobione 2000 km. Jedynym problemem były tarcze hamulcowe 3 razy (różne marki ) wymienione bo przegrzewają się i wyginały.
Reszta działa poprawnie.
Co do komfortu jazdy krótki dystans do 50 ok na dłuższy dystans to już trochę gorzej ale da się jeździć.
Złożyłem dla siebie tylko po to aby przetestować żeby z czystym sumieniem móc polecić lub odmówić klientowi
A, co do chińskiej obsługi klienta: kupiłem niedawno sztycę carbonową Toseek. "Majfriend" wysłał nie tę średnicę. Napisałem, zgłosiłem - pieniądze miałem na końcie w ciągu 12h. Tej złej miałem nie odsyłać. Kupiłem więc u niego drugi raz, z małym rabatem i tym razem przyszła prawidłowa. Krótko mówiąc - polecam.
Potwierdzam mam tak samo pozytywne doświadczenia z obsługą klienta fakt że na przesyłkę się czeka niestety ale z uznaniem reklamacji Nie mają problemu
Bo rower ma kosztować 30 tys minimum a nie jeździć. Ja nie mam nic przeciwko temu, że ktoś chce tyle zapłacić. Ale wmawianie, że czegoś się nie da na rowerze np z decathlon za 1500 zł to głupoty. Da się to samo zrobić co na rowerze za 40 tys. Różnica będzie jak jesteśmy zawodowcem. Rower z Ali za 40 tys był by już chyba dronem :). Zresztą te duże firmy gdzie produkują swoje cześci?
Inna sprawa, że Decathlon to obecnie nie jest tani sklep
Szukałem swego czasu recenzji Eskera KRX z nadzieją, że ktoś powie czy to jest spoko rower czy nie spoko. Spotkałem tylko recenzje "może i super zmienia przerzutki, wszystko działa jak należy ale kto to wie czy to będzie fajnie działać później" i heheszki że chińczyk.
Mam już klamkomanetki Sensah PHI od prawie dwóch lat i nie wyobrażam sobie teraz innego producenta. Przednia przerzutka była na hak nie obejmę, więc nie mogłem z niej skorzystać. W tylnej latały kółka, więc zmieniłem na 105tke 5701. Kaseta była bardzo spoko, znaczy jest bo ciągle ją posiadam.
Blaty narrow wide deckasa czy innych podobnych to świetna sprawa bo za 1/10 ceny tej od srama czy Shimano mogłem sobie sprawdzić czy mi to pasuje... i nie potrzebuje teraz tego zmieniać.
Do starego MTB mogłem kupić pełną grupę 1x10 z kaseta 12-52 za 350zl za Wszystko (przerzutka, manetka, korba, łańcuch, kaseta, support) i co? Z początku coś mi nie siedziało ale po kilku km jak się rozjedziło to chyba mój ulubiony rower na wertepy.
Teraz planuje zrobić szpanerskie bianchi na złotych i srebrnych komponentach mieszając ltwoo gr9 z klamkami sensah team pro, jakiejś powalonej złotej kasecie.
Albo ulepszyć mojego Marina w carbon :D
Dokładnie tak. A złote podzespoły w normalnej cenie kupisz tylko na Ali!!!
Formuła OK. Też uważam, ze to jest celowe niezauważanie Chińczyków a ja np. przy modernizacji rowerow chciałbym spróbować ich osprzętu. Na razie wybierałem szybsza opcję, czyli zakup oryginału ale ludzie nie mają pieniędzy i może dzięki temu pobudzilibyśmy rynek rowerowy. Pozdr
Witam kupiłem klamkomanetki Sensah Ignite 2x9 działają wyśmienicie,cena 1/3 Shimano,jakość identyczna
Formuła fajna. A co do tematu… Mam L-twoi R2 czyli klamkomanetki szosowe 2x7. Jakościowo są ok. Nie ma tragedii. Cieszę się że są takie firmy, bo to spowoduje, że Shimano, Sram i Campagnolo będą obniżać ceny… przy czym nie wiem czy w kolejnym projekcie nie skuszę sie ponownie na chinczyka
Producenci samochodów też nie doceniali Chińczyków, teraz xiaomi zrobiło wóz, który wygląda równie dobrze co tycan od Porsche, idzie jak świeże bułeczki, to samo tyczy się tanich aut z Chin jak nowe MG, tylko na samochody Unia może dowalić jakieś chore podarki aby ceny tych aut wzrosły, w przypadku tanich komponentów rowerowych zakup jest opłacalny, co do zakupu korby rowerowej, którą kupowałem ostatnio ro nie opłacało się kupować z ali, to samo kasety przykładowo czy tylniej przerzutki ale lampa offbondage za 30zł 900lm, która świeci jak knog za kilkaset złotych to moim zdaniem dobry deal, tak samo kupiłem zapięcie rowerowe z tej firmy za 32zł, składane mocowane tam gdzie bidon, może abus to nie jest ale do roweru za 2-3k jest świetne, a dodajmy że często akcesoria po kilkaset złotych nie są robione w Szwajcarii tylko również w Chinach, muszę spróbować tych klamkomanetek szosowych micronew 3x9 za 170są, i tak jak mówisz, z shimano nie kupisz już konfiguracji 3x9, nie ma takich. Fajny materiał, dałem suba! Pozdrawiam 😊
Coś mi się przypomniało… Filigranowi Zawodnicy sami zawarli kontrakt na dostawy z Chin. Nie pamiętam co dokładnie tam „produkują” chyba owijkę
Spoko forma, ale przydało by się coś do pooglądania, jakiś timelapse z użytych już materiałów albo zdjęcia sprzętów o których wspominasz, w miarę możliwości czasowych oczywiscie
Fajny filmik. Chetnie zobacze testy chinskiego osprzetu gdyż nie każdy chce zostać pro i krecic 3000 km rocznie na rowerze. Ja robie krótkie trasy z dzieckiem, w weekend sam moze kilkanascie km. Nie potrzebuję supportu i felg za 4 tys zł, nawet takie za 900 zl to dla mnie niepotrzebny wydatek. Jednakowoż rozumiem jak działa biznes i sponsorzy nie chcą pojawiać sie na kanałach gdzie omawia się "podróbki" :)
Na pewno nie jest to kwestia tego, że klientami takich alternatyw z ali są głównie mieszkańcy mniej rozwiniętych gospodarek, bo temat jest popularny na zachodzie i są kanały zajmujące się tylko osprzętem z Chin takie jak trace velo czy china cycling. Taki argument można więc odrzucić i nie widzę więc obiektywnych powodów dlaczego i u nas osprzęt ten nie mógłby być bardziej popularny.
Z drugiej strony może i dobrze, że nie jest to taki mainstream, bo dzięki temu pełna grupa elektroniczna jest do wyrwania za 3000 złotych:) Dobra zasada jest taka, żeby kupować dopiero kolejne iteracje sprzętu, żeby producent w kolejnej wersji zdążył wyeliminować zgłaszane wady produktu. Posiadam klamkomanetki sensah z ali, zaciski hamulcowe z ali, tarcze, oświetlenie, pedały SPD itd itp. Do tej pory jestem zadowolony.
Główna wada kupowania z ali to czas, który trzeba poświęcić na dokładniejsze sprawdzanie tego co zamierzamy kupować.
Powiem tylko, po nad 5000km zamenilem Claris 2x8 na Sensah 1x11 jezdy sie tak samo dobrze, w slonce, desc, snieg i bloto... Mam rower do jazda nie do wystawa
Bebenek shimano na którym była kaseta claris 8s przyjął bez problemu kasetę 11s?
@@Oldbikerestorations Tak, bez problemu, chyba dopiero 12s się nie miesci bo z 8s do 11s ten sami bebenek jest ;)
@@Cyfraka dzieki
Używam chińskich komponentów od 5 lat i wiem w czym leżę cały problem marginalizacji chińskich produktów. Problemem jest po pierwsze egzekwowanie gwarancji, która ze względu na odległość często nie istnieje. Kolejny problem to to że często części od tego samego sprzedawcy kupowane w odstępie czasu różnią się od siebie co sprawia pewien problem przy serwisie
A ja z gwarancją, poza oczywiście czasem oczekiwania, mam same dobre doświadczenia. Zawsze zostaje uznana i to tylko na podstawie zdjęcia i opisu - nie trzeba odsyłać uszkodzonego podzespołu. Inna sprawa że podzespoły faktycznie ewoluują. Pamiętam historię złamanej korby rowerowej którą zareklamowałem na podstawie samego zdjęcia. Tego samego dnia wysłali do mnie nową w ulepszonej wersji wzmocnionej i jeszcze przepraszaj że faktycznie tamta wersja miała zbyt mało materiału w w miejscu złamania i mieli sporo reklamacji i dlatego ulepszyli produkt.
Kupuje od chińczyków i jestem zadowolony CCC !!!!!!!!!!!!!!
Spoko materiał, przyznam szczerze że jesteś pierwszym ytberem, u którego zauważyłem chińskie części w postaci przerzutek i manetek. Za co wielki plus dla Ciebie. Skoro masz już jakieś pojęcie i doświadczenie z tymi osprzętami to chciałbym zobaczyć jakieś ich recenzje. Jeśli sprzedałeś jakieś rowery to super byłoby jakbyś zebrał opinie od kupców, co myślą na temat tych części.
Jest jeszcze Wojtek z WRide i to chyba tyle z polskiej jutubowej sceny rowerowej
Forma filmu jak najbardziej OK. Mnie bardzo odpowiada film "na żywca" bez montażu. Dlatego też Pana Mirka Bieniasz też oglądam.
Co do Chińskich części to jak ze wszystkim trafi się dobre i g...e. A co do rowerowych yotuber-ów to jest kanał WR - We Ride i pojawiają się tam chińskie grupy napędowe.
Tak potwierdzam, że Wojtek z WRide jest drugim z youtuberów który nie boi się pokazywać chińskich podzespołów rowerowych. Jednak oprócz mojego kanału i Wojtka na razie w polskim Internecie rowerowym chyba nie ma nikogo więcej.
Nie dotykają chińskiego osprzętu bo stracą sponsora lub możliwość sponsoringu. Te ''chińczyki '' są naprawdę ok biorąc pod uwagę cenę.
Nie koniecznie wszystko musi być z najwyższej półki by dobrze działało .
Inna sprawa, że ten osprzęt to nie jest kosmiczna technologia. Tam szalem jest jak w tylnej przerzutce dadzą w xt łożysko zamiast tulejki :)
Hej a co sądzisz o napędzie do gravela 1x10 microshift ?? Mam jednego na oku do kupna i szukam opini o tym napędzie
Napęd świetny. Polecam
Jak już kogoś krytykujesz to sprawdź dane. Nie Adam tylko Janek z Bikeshow. Poza tym polecam wyjść poza Polske. Jest Trace Velo i wielu innych.
Trace velo potwierdził że Ltwoo elektroniczne ma wrodzona wadę i ulega zalaniu. Francis Cade ułamał wadliwa klamkę Ltwoo a pierwszej jeździe.
Niektóre elementy z chin są spoko, niektóre tragiczne. Ich głównym problemem są nierówności w jakości. Dla amatora nie ma to znaczenia, ale ludzi się ścigających ogromne.
Moĵ błąd - faktycznie Janek i w dodatku z bikeshow.cc a nie z bikeworld. TraceVelo ogladam i co do elektronicznej grupy od Ltwoo to faktycznie nie tylko on wspomina o problemach z wypadającą baterią czy zalaną elektroniką. Ważne dla mnie przy ocenianiu produktów z Ali jest też obsluga reklamacyjna i w tym jak do tej pory jestem w 100% zadowolony. Generalnie dużo by dyskutować a najchętniej byłoby to zrobić przy piwku i kiełbascd z ogniska 😀
Na początku filmu to chyba chodzi o Jana, a nie o Adama i z kanału Bikeshow a nie Bikeworld. A i Garbaruk to ukraiński producent, nie polski.
Wszytlstko prawda. Przepraszam za pomyłkę. Garbaruk ukraiński ale produkuje w Polsce czyli taki polsko-ukraiński ;-)
Szkoda dyskusji na temat. Bo to tak jak z ubraniami. Niech każdy kupuje skąd chce i jakie chce. Robić swoje po swojemu. Proste.
Co do bikeworld to chyba pomyliłeś osobę z bikeshow.
A co do różowych części to nie koniecznie odrazu dla dziewczynki czy dziewczyny , bez przesady. . To tak jakby niebieskie części były dla policji, idąc takim tokiem myślenia..🤦 PRL się skończył dawno :)
Ja nie kupuję napędu chińskich marek. Kupuję jedynie elementy, które ciężko jest spartaczyć. Tak właśnie zaopatrzyłem się w dźwignię droppera, końcówki do linek (w tym wielorazowe), uchwyty do nawigacji na mostek,metalowe końcówki do pancerzy. Zwyczajnie boję się chińskich grup napędowych ze względu na brak dostępnych części zamiennych, trwałości i jak już widelec kosztuje jakieś 3k zł, rama 1.5k, to nie kupię jakiejś gównokorby, która może się złamać, lub być ciężkim kowadłem. Do Gravela to pewnie nie zrobi większej różnicy, ale MTB musi być trwałe jak elektorat PiSu.
Tak samo hamulce jedynie od SRAMa, bo mają community modderskie, mają matchmakera, są na DOT, złamaną klamkę kupię na Allegro na drugi dzień.
Chińszczyzna jest dobra tylko dla małowymagających, a to na pewno nie ja.
Dokładnie. Akurat sam składam rower na SRAM Force 12 rzędowy. I też wolę kupić SRAM-a ponieważ jak kiedyś coś uszkodzi mi się to będę mógł wymienić to na drugi dzień anie zamawiać z chin i czekać na dostawę.
Miałem złoty łańcuch z Ali, i on długo nie przeżył, szybko się rozciągną
"Szybko" to znaczy Po jakim przebiegu?
Często marka = lans. Im ktoś ma większe parcie na lans, tym bardziej jest ślepy na nowości, na zmiany itd. Pan Bieniasz - niestety jest typem człowieka "kiedyś było lepiej - jestem doświadczony wiem najlepiej". Słabo się tego słucha. Szajbajk - kiedyś wzbudzał moją większą sympatię. Od czasu szeroko w sieci rozsianej "gówno burzy" stracił w moich oczach. Panowie Kamil i Nie-Kamil, to jest w ogóle przykład "lans-bans". Mówią dobrze tylko o produktach, które mają akurat w ofercie. Pewnym wytłumaczeniem może być fakt, że robią kontent marketingowy pod własny biznes. Ale ogólnie deprecjonowanie wartości marek czy produktów, których się nie używa/nie sprzedaje, jest niestety dość dobrze u nich widoczne. Zdecydowanie brakuje obiektywizmu. Swoją drogą, ile by każdy z wymienionych wyżej stracił, gdyby przetestował i przyznał, że - dobre? Myślę, że niewiele. Tyle, ze ego nie to. W sieci sporo jest kontektu o chińskich produktach, głównie na kanałach anglojęzycznych, i efekt jest taki, że często to dobre produkty. Brakuje w polskim internecie takich rzetelnych testów i ocen produktów, niestety.
Dokładnie mam takie samo zdanie. Cieszę się, że nie tylko ja dostrzegam to zjawisko. Idealnie to ująłeś
To jakie jest Twoje zdanie na temat łamania własności intelektualnej i wykorzystywania rozwiązań które je łamią? Czy to jest legalne? Zwłaszcza w strefie rowerowej, gdzie w chinach i wielu azjatyckich krajach nie "funkcjonuje" coś takiego jak PATENT... Jesteś zwolennikiem takich rozwiązań?
To, że złożyłeś na tym osprzęcie kilka rowerów jeszcze o niczym nie świadczy. Czas pokaże czy to jest coś warte czy nie.
Z całym szacunkiem do Pana pracy nad rowerami, ale spłaszcza Pan temat rowerów jakby każdy rower był tylko rowerem. No tak to nie działa. Żeby ocenić czy taki Ltwoo jest konkurecyjny do napędu Shimano SRAM czy Microshift - trzeba je wziąć zważyć i zniszczyć. W Anglii jest gość który masę towaru (i wcale nie taniego, jak znajdę to podam jak go znaleźć na YT) przewala z chin i zazwyczaj wychodzi to tak - że jakieś pierdoły typy koronki do korb, światełka, torebeczki, pedały działają bez problemu, natomiast hamulce, napędy to jest "poziom adekwatny do ceny" nie wytrzymuje to po prostu, nie zapewnia jakości jazdy ... Niestety na Aliexpress problem jest taki, że żeby coś kupić dobrze to trzeba wiedzieć gdzie/od kogo to kupić. Co do Garbaruka - to jest firma ukraińska tylko produkcję przenieśli do Polski dwa lata temu, i nie są drodzy bo są tańsi od topowych grup Shimano czy SRAM, ale jakością też nie są na poziomie topowych grup Shimano i SRAM (ale za to są sporo lżejsi). Z LTwoo czy Sensah jest jeden problem - nie równa kontrola jakości - i jak w zastosowaniach po prostu do toczenia się na grzyby jest ok, to już do czegoś ambitnego nie dają rady tak samo jak microshift. Dlatego Szajbajk pomija te napędy tak samo jak microshifta - bo jeszcze nie jest to odpowiednia półka jakościowa, jak dla osoby która oprócz jazdy rekreacyjnej także się ściga. Za 5 a na pewno 10 lat Ltwoo czy sensah wejdą do mainstreamu - tylko muszą dopracować swój towar pod względem jakościowym - czyli równości zużycia, równości pracy itp. Sam ostatnio zainwestowałem w kółka do mojej Ultegry 10letniej takie ładne czerwone aluminiowe na łożyskach ceramicznych - i tak kręcą się lepiej niż oryginalne na tulei ślizgowej, ale nadal 10 letnia Ultegra DI2 lepiej pracuje niż elektroniczne Ltwoo :D To samo z hamulcami - byle mt200 działa lepiej niż czerwony ładny chińczyk 4 tłoczkowy bo Chińczycy nie potrafią jeszcze zrobić dobrze klamki .... Ogólnie temat rzeka. Pierdoły z aliexpress - tak to się opłaca, napędy hamulce - JESZCZE nie. Carbonowe/alu ramy i obręcze carbonowe - trzeba wiedzieć gdzie kupić żeby było dobrze - czyli żeby był to carbon a nie włókno szklane oblepione carbonem - bo tak wygląda 75% carbonowych rzeczy z aliexpress.
No nie bardzo. Ani na Trace Vélo, ani na China Cycling takich opinii nie ma.
@@JarekZgoda Sorry Mikroprzygody poskładał Trifoxa z Ltwoo i nigdy to mu dobrze nie działało. Trace Velo z kolei "docenił" jakość kaset z chin - 3 razy tańsze od dobrej kasety, lżejsze, ale 3 razy szybciej się zużywają biegi na aluminiowych koronkach, do tego 12 rzędowe kasety ciężko przerzucają miękkie biegi bo koronki są grubsze niż stalowe ... Tak więc - jeśli ktoś robi sobie taczkę na grzyby do lasu i robi 500km rocznie - proszę bardzo droga wolna można się bawić ja nikomu nie bronię :) Ale swoje zdanie mam - wolę kupić Tiagrę czy starszą 105 za 2500 niż Ltwoo za bodajże 1300 i myśleć z tyłu głowy na jak długo mi to wystarczy, lub dlaczego nie pracuje jak powinna.